|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Galeria naszych samochodów - Następny Duster
zyga03 - 2011-05-02, 09:08 Temat postu: Następny Duster Stało się. Po 6 miesiącach odebrałem w sobotę Dustera , przejechałem bez problemów 1000km. Doskonale się sprawował. Mam takie pytanie.
Czy odbierając samochód z salonu dostaliście takie drobiazgi jak : płócienne etui "DACIA" na dokumentację ( książkę obsługi, gwarancje, itd), kod do kluczyków, instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu, wpisy dokładnie wypełnione?
Piszę to dlatego, że w zależności od odpowiedzi wystawię odpowiednią laurkę dilerowi.
Kupując ponad rok temu Stepwaya potraktowano nas bardzo przyzwoicie i z kulturą. Nieodżałowany p Marek Niewiarowski pokazał kto to jest sprzedawca z urodzenia. Teraźniejsza obsługa ma chyba klienta gdzieś a może ten mój to odosobniony przypadek?
Jeśli tak i otrzymaliście te wszystkie wymienione rzeczy to się jeszcze raz upomnę.
A Dustera polecam mocno.
Auto Krytyk - 2011-05-02, 10:08
Nie dostałem nic oprócz jednego breloczka metalowego z nadrukiem dealera i gratisow tez żadnych nawet dywaników . Dokumenty luzem hehe. Za to dostałem rabat 10% od końcowej ceny na taxi. Teraz już ten rabat zniknął ze strony dacii.
czaju - 2011-05-02, 10:26
Cytat: |
płócienne etui "DACIA" na dokumentację ( książkę obsługi, gwarancje, itd), kod do kluczyków, instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu, wpisy dokładnie wypełnione
|
-etui? a jest takowe wogóle - nie dostałem, co więcej dostałem instrukcje z Logana
- kod do kluczyków - tak oryginalna naklejka na kawałku kartonika przy kluczyku - to pamiętam
- instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu - jeśli jest oryginalny, może jest wzmianka w instrukcji pojazdu, a jeśli prawie oryginalny to IMHO duża wtopa (nie wiem jak być powinno, nie mam alarmu ;P)
- wpisy - prawie, numer nadwozia i pieczątka - nic więcej
krakry1 - 2011-05-02, 11:20
Dostałem etuli plastikowe + dwa breloczki (Dacia i Renault) + wytargowane wcześniej gratisy (dywaniki gumowe, komplet opon zimowych, podłokietnik i chlapacze).
Beckie - 2011-05-02, 14:01
Dokumenty dostałem w foliowej koszulce + breloczek reno.
TD Pedro - 2011-05-02, 14:16
ja otrzymałem dokumenty (instrukcja i karta gwarancyjna) w foliowym etui, dwa breloczki (firmowe sprzedawcy) i to by było na tyle... - oczywiście wynegocjowane przed zakupem dodatki również...
jurekpi - 2011-05-02, 19:57
Dustera odbierałem w piątek dostałem jedynie breloczek Dacii a dokumenty luzem
greg1367 - 2011-05-03, 09:49
zyga03 napisał/a: | Czy odbierając samochód z salonu dostaliście takie drobiazgi jak : płócienne etui "DACIA" na dokumentację ( |
Powiem tak ,w moim przypadku sprzedawca się postarał ,sprezentował mi używaną koszulkę na dokumenty w którą ładnie wszystko zapakował ,to wszystko jednak szczegół ,grunt by maszyna śmigała,życzę Ci dużo zadowolenia z "wampira"
zyga03 - 2011-05-03, 10:22 Temat postu: Re: Następny Duster wszystko co piszecie jeszcze raz pokazuje , ze dla Renault polski klient to liga okręgowa.
Mój Stepway kupiony przed 1,5 rokiem przypadkiem w salonie z dnia na dzień ( dziwne to było) okazał się póżniej przeznaczonym na inne rynki. miał nawet wpisane kraj pochodzenia Francja.
Na wyposażeniu było wszystko o czym piszecie "wynegocjowałem" bez negocjacji + breloczki, różne drobiazgi : notesik , długopisik, model stalowy, etui, itd. Wszystko w ładnym pudełku z napisem Renoult-Dacia.
Widocznie obecny Duster jest na rynek polski. Foliowa torebka zamiast etui, lura kawa i wyjazd do domu . Pieniądze przecież wpłacone , więc kłopot z klientem z głowy.
I nie pomoże tutaj ilość sprzedanych Dacii. TO MENTALNOŚĆ.
Oby chociaż dobrze jeżdził jak Stepway.
Rysiob - 2011-05-03, 11:46
Dla mnie to nieporozumienie, że tak traktują klienta. Ja wiem, że saszetka na dokumenty to drobiazg, gadżet, ale jak ładnie wygląda :D Wiem, że to przeszłość, ale nawet FSO na takie rzeczy nie szczędziło kasy:
Marek1603 - 2011-05-03, 12:00
Zwłaszcza, że takie pierdoły dają pracę potencjalnemu kupcowi.
Auto Krytyk - 2011-05-03, 12:09
To nie chodzi o renault tylko o dacię, bo jak kupujesz renault to ci wszystko dają w skórzanej teczce, tak miałem w megane i dostaniesz notesik, długopis i inne pierdółki.
benny86 - 2011-05-03, 12:20
W chevrolecie papiery potrzebne do rejestracji (faktura,wyciąg ze świadectwa homologacji,oświadczenie dealera itp) dawali w tekturowej teczce z reklamą dealera. Książka gwarancyjna i instrukcja obsługi wydawana jest w takiej skajowej ala-saszetce, breloczki z logo chevroleta i namiarami na dealera też dorzucili
Ople w tym samym salonie identycznie, tylko że ta ala-saszetka jest z logo opla:)
Szkoda że oszczędzają na takich pierdołkach, ale w sumie na eksloatację auta żadnego wpływu to nie ma:)
bushi - 2011-05-03, 13:44
Na eksploatacje wplywu nie ma ale jako klient czujesz sie potraktowany milo i powaznie. Ja dostalem dokumenty w plastikowej kopercie, dwa breloczki dilera i dywaniki. Na koniec zadalem jeszcze pytanie dotyczace alarmu, na ktore "Specjalista d/s Sprzedazy" nie potrafil odpowiedziec (instrukcja alarmu byla malo czytelna). Powiedzial, ze nastepnego dnia spyta sie speca od alarmow i oddzwoni z informacja - dzis mija miesiac od zakupu, a telefonu nie bylo. Efekt - nastepnego wozu juz tam nie kupie. Wszelkie loga dilera z wozu juz skasowalem, bo musialbym byc mocno stukniety, by ich reklamowac i to za darmo.
zyga03 - 2011-05-03, 17:00
a no właśnie, sami dilerzy w Polsce nie dbają o klienta i nie ma tu nic do rzeczy Dacia jako firma. Dla dilera liczy się tylko obecny zysk liczony przecież w tysiącach bo to przecież sprzedaż nowego auta i przyszły serwis. Ale nie , on nie wyda dodatkowo kilkudziesięciu złotych na dodatkowe szczęście gadżetowe dla kupującego.
Kupujący Dacię w Niemczech to normalny klient i trzeba go normalnie obsłużyć, jak człowieka.
Dlatego ja który dostałem Daćkę z francuskiej puli otrzymałem wszelkie przydatki.
Do ostatniego dilera nie pojadę po następny samochód , jego strata.
Podobnie postępowali nasi górale traktując narciarzy jak dosłownie gnojków dostarczjących dudki. I nagle wszyscy zaczęli jeździć do Czech , Słowacji, Austrii, Włoch , larum , bieda bo pensjonaty na kredyt itd. Starają się teraz jak mogą ale co stracili to se ne wrati.
Żeby zarobić to trzeba się trochę napracować.
piotrres - 2011-05-04, 10:25
He, he,
A ja dokumenty dostałem zapakowane w sztuczną skórke z napisem.. "moje Renault"
A do kluczyka dostałem breloczek... <> Renault
r_lukas - 2011-05-04, 18:28
Do Stepki też dostaliśmy brelok Reno wszystkie dokumenty w papierowej teczce... no ale żeby nie było samych negatywów - był bonus w postaci francuskiego wina za (siostra sprawdzał a) dwie czy trzy stówy
TD Pedro - 2011-05-04, 18:38
r_lukas napisał/a: | bonus w postaci francuskiego wina |
ja też dostałem "szampana" - miły gest...
wox - 2011-05-04, 18:57
Kupując Dacię dostaliśmy "szampana" w reklamówce; kupując Renault (w tym samym salonie) dostaliśmy "szampana", ale w ładnej firmowej torbie na alkohol
Piotrek721015 - 2011-05-05, 06:23
Ja przy odbiorze dostałem brelok RENAULT, portfel z logo renówki i szmpana. Dokumenty były w foliowej koszulce
bushi - 2011-05-05, 16:13
No to mnie tymi szampanami i portfelami zawstydziliscie - no nic, widac w moje rejony jeszcze cywilizacja nie dotarla...
Zdzicho - 2011-05-05, 16:28
Witaj zyga03!
Takiemu to dobrze ma już swoje "wozidło".
Jak widać różnie z tym bywa. Zastanawia mnie dlaczego klienci Dacii to niejako "druga kategoria". Przecież nawet takie drobiazgi świadczą o sprzedawcy a raczej salonie.
Kwity luzem albo koszulka na dokumenty? Kogoś pogięło albo ktoś przegina.
Jeszcze trochę poczekam na swojego Dustera i zobaczę co mi szacowny koncesjoner wręczy.
|
|