| |
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Baraszkowanie w Loganie
ian - 2008-02-27, 16:21 Temat postu: Baraszkowanie w Loganie Po lekturze postu "Spalanie", który miał dotyczyć tylko i wyłącznie spalania właśnie, i eksploatacji silników trzeba nowy temat założyć dla porządku. Właśnie na temat kobiet w Loganie, i tego jak można z nimi pofiglować. Będzie to z pewnością potężne wzbogacenie wiedzy na temat użytkowania tego samochodu. Można przecież ocenić przestronność wnętrza, wygodę tylnej kanapy, komfort zawieszenia, najlepsze, i najprzyjemniejsze, najbardziej satysfakcjonujące pozycje. Zilustrować całość interesującymi zdjęciami. Inny wątek: to jak kobiety oceniają Logana ( a wydaje się, że kiepsko, szczególnie wykończenie wnętrza, i wygląd), czy chętnie spoglądają na Dacię na ulicy, i równie chętnie zatrzymują na drodze.
Pablo78 - 2008-02-27, 17:25
Stąpamy chyba po kruchym lodzie Panowie, a może się mylę...
GeRRaD - 2008-02-27, 17:54
Co do braszkowania w dziwnych miejscach to chyba najbradziej doświadczona jest grupa reprezentatywna średnio ~17 lat. Odejmując od naszych statystyk wieku długość okresu produkcji Logana wychodzi ............że nikt nie ma odpowiednich doświadczeń
laisar - 2008-02-27, 18:12
@Pablo78: A dlaczego? (: Homo sum humani nihil a me alienum puto...
@ian: Niestety, nie mogę się wypowiedzieć nt pierwszego wątku (przynajmniej jak na razie (; ), ale jeśli chodzi o to
| Cytat: | | jak kobiety oceniają Logana |
- to mogę powiedzieć, że moja żona raczej sobie chwali sobie auto:
| Cytat: | | wykończenie wnętrza |
Miło byłoby mieć większe luksusy, ale teraz jest przynajmniej praktycznie.
No i wolałabym jednak więcej obłości na desce rozdzielczej...
Za to miejsce kierowcy jest niezbyt ergonomiczne - fotel nawet przy maksymalnych ustawieniach jest trochę za nisko i za mało podtrzymuje odcinek lędźwiowy, a kolana opierają się o dół deski rozdzielczej i zahaczają o kolumnę kierownicy. [161cm i fizjoterapeutka - przyp. Laisar]
Także widoczność do tyłu jest bardzo ograniczona przez środkowy zagłówek, więc muszę jeździć bez niego.
Wygląd? Auto jak auto...
Z innych rzeczy: zawieszenie jest bardzo komfortowe.
I oczywiście, niestety, brakuje miejsca na torebkę...
licek - 2008-02-27, 18:43
W moim przypadku logan dobrze sprawdzil sie w roli łozka. Wysoko oceniam komfort z tylu, ale i z przodu tez sie da :)
Mimo wszystko najlepiej oceniam tylna kanape w clio ale to tylko ze wzgledow sentymentalnych
Pablo78 - 2008-02-27, 20:47
[quote="laisar"]@Pablo78: A dlaczego? (: Homo sum humani nihil a me alienum puto...
Mnie też nie, bom także człowiek, miałem na myśli raczej kwestie formalne, laisar ...
laisar - 2008-02-27, 21:01
GeRRaD, oj, chyba za bardzo uogólniasz... d;
Pablo78, no właśnie jestem ciekaw: jakież to te formalne kwestie...? Jest "Na każdy temat"? Jest! No to chyba tyle, jeśli chodzi o formalności... [;
laisar: Zapomniałem dopisać, że szanowna małżonka oczywiście wypatruje na ulicy innych Loganów (chociaż przez ten "wygląd" różnie to wychodzi... <; ).
baba za kółkiem - 2008-02-27, 21:15
Licku, zwracam się do Ciebie, ponieważ - jak się zorientowałam - przydatność samochodu do ćwiczeń gimnastycznych szczególnie Tobie spędza sen z powiek. Jako jedyna w tym gronie kobieta czuję się w obowiązku poinformować, że kobiety używają MCV (a także innych pojazdów) raczej do przemieszczania się. Relaksu wolą zażywać w warunkach bardziej komfortowych. Słyszałam o takich, które wspominaną przez Ciebie formę rekreacji traktują jako pracę i - być może - z pytaniem powinieneś zwrócić się właśnie do nich. Jeżeli, oczywiście, ten target Cię interesuje.
Pablo78 - 2008-02-27, 21:16
No to cofam - kwestie obyczajowe, wszak nasza strona jest ogólnie dostępna dla gawiedzi w róznym wieku...
laisar - 2008-02-27, 21:50
Pablo78, no to tym bardziej - edukacji nigdy dość! [[[:
Pablo78 - 2008-02-27, 22:06
| laisar napisał/a: | | Pablo78, no to tym bardziej - edukacji nigdy dość! [[[: |
w zasadzie... co racja to racja, wiele możemy się od młodzieży nauczyć...
licek - 2008-02-28, 08:33
| baba za kółkiem napisał/a: | | Licku, zwracam się do Ciebie, ponieważ - jak się zorientowałam - przydatność samochodu do ćwiczeń gimnastycznych szczególnie Tobie spędza sen z powiek. Jako jedyna w tym gronie kobieta czuję się w obowiązku poinformować, że kobiety używają MCV (a także innych pojazdów) raczej do przemieszczania się. Relaksu wolą zażywać w warunkach bardziej komfortowych. Słyszałam o takich, które wspominaną przez Ciebie formę rekreacji traktują jako pracę i - być może - z pytaniem powinieneś zwrócić się właśnie do nich. Jeżeli, oczywiście, ten target Cię interesuje. |
Nie rozumiem czemu wyszczegolnilas mnie, nie tylko ja o tym pisalem. Proponuje dokladniej czytac forum i nie ograniczac sie do jednego tematu poniewaz jest to kontynuacja watka poruszonego chyba w temacie o spalaniu. Nie zrozumialem tez jakie pytanie masz na mysli w koncowce swojego wywodu.
jurek - 2008-02-28, 09:25
nie wypowiadaj sie Babo w imieniu wszystkich kobiet. wszak rozne sa upodobania u niewiast jak mniemam takze. a i tirowki potrzebna dla strudzonych wedrowcow. pozdr
loganik - 2008-02-28, 10:01
Panowie, jak te posty przypadkiem przeczyta rzecznik ds dziecka/wszak ta pani zajmuje się wszystkim tylko nie dziećmi/ Moderator może mieć kłopoty
Pozdrawiam, Loganik
Andrzej - 2008-02-28, 10:44
To już wiem czemu nie mogę namówić żony!!!
ale kilkanaście lat temu.....
trzeba mieć fantazję......
ale co jest złego w baraszkowaniu w samochodzie?
i nie mówię o tirówkach.
laisar - 2008-02-28, 11:46
| Cytat: | | wiele możemy się od młodzieży nauczyć |
I ze wzajemnością - w końcu tylko ćwiczenia czynią mistrza...
piotrres - 2008-02-28, 11:48
| Andrzej napisał/a: | ...ale co jest złego w baraszkowaniu w samochodzie?
i nie mówię o tirówkach. |
Klakson z boku to wtym zastosowaniu zaleta ....ino bułgarski ślad na podsufitce
Poza tym jest o wiele więcej przyjemniejszych miejsc....a zdaje się, że aut to miejce hmm, publiczne. Mozna obrazić niemoralność publiczną...
laisar - 2008-02-28, 11:57
| Cytat: | | aut to miejce hmm, publiczne |
Na pewno nie samo z siebie - co najwyżej tylko jeśli parkuje w miejscu publicznym (;
Andrzej - 2008-02-28, 13:06
| piotrres napisał/a: | | a zdaje się, że aut to miejce hmm, publiczne |
Jak Cię złapią to publiczne...
Ale z drugiej strony co jaka jest różnica między samochodem a namiotem...
...w tym oczywiście kontekście - nie żebym nie umiał odróżnić....
loganik - 2008-02-29, 09:21
Namiot możesz zrobić z kołdry jak się położysz na wznak, a z samochodu nie
Loganik
ian - 2008-03-05, 17:47
| Cytat: | | Co do baraszkowania w dziwnych miejscach to chyba najbradziej doświadczona jest grupa reprezentatywna średnio ~17 lat. |
Właśnie nie. Kilka lat temu (gdy jeszcze nie było straży parkowej, i patroli policji zbyt licznych) w WPKiW (Woj. Park Kultury i Wypoczynku) wieczorową, letnią porą wiele par baraszkowało w zaparkowanych w ustronnych, mało uczęszczanych alejkach samochodach. Co ciekawe często byli to mężczyzni po 40, i kobietki w podobnym wieku. Przeważali jednak młodzi ludzie w wieku około 25-30 lat.
piotrres - 2008-03-05, 22:42
| loganik napisał/a: | | Namiot możesz zrobić z kołdry jak się położysz na wznak, a z samochodu nie |
Nie?! A te miękkie blachy głębokotłoczne ? Ale to już raczej problem autofili.
| ian napisał/a: | | Co ciekawe często byli to mężczyzni po 40, i kobietki w podobnym wieku. Przeważali jednak młodzi ludzie w wieku około 25-30 lat. |
Nooo, to wicie rozumicie, poczułem się zas(ł)u(ż/sz)onym emerytem organizacji młodzieżowych
Black Eryk - 2008-03-06, 12:15
Co do tylnej kanapy w loganie, to nie będę sie wypowiadał, siądźcie najpierw na tylnej kanapie Scorpio - a wtedy zrozumiecie :)
wox - 2008-03-06, 19:57
Dzisiaj z żoną "sprawdziliśmy" drugi rząd siedzeń!!!
loganik - 2008-03-06, 20:04
Prosimy o wrażenia
Loganik
wox - 2008-03-06, 20:12
Dodam tylko, że miejsca nad głową żonie wystarczyło, półka nie przeszkadzała
kelevra - 2008-03-06, 22:29
| wox napisał/a: | | Dodam tylko, że miejsca nad głową żonie wystarczyło (160 cm wzrostu), półka nie przeszkadzała (mam półkę pod sufitem). W żadnym poprzednim naszym aucie nam się to nie zdarzyło (Dacia jest naszym 4 autem). |
Baraszkowanie czy nie-przeszkadzanie
wox - 2008-03-07, 00:02
Nie wypada pisać co i jak , ogólnie baraszkowanie wypaliło (bezproblemowo), zdjęć nie robiliśmy, zresztą ... to nie to forum.
Andrzej - 2008-03-07, 08:18
WOX - gratualcje. Ja swojej jakoś nie mogę namówić...
...ale ciągle próbuję...
PS.
A jak pierwszy i ostatni rząd???
piotrres - 2008-05-24, 19:41 Temat postu: carasutra
| Andrzej napisał/a: |
ale co jest złego w baraszkowaniu w samochodzie?
i nie mówię o tirówkach. |
Ciesz się Andrzejku, że żyjemy w liberalnej demokracji w CE ponieważ, w niektórych stanach Juesej...
Oto 13 stanów, w których złamiemy prawo robiąc/otrzymując fellatio oraz wysokość kary:
Alabama - rok więzienia, 2000$ grzywny
Floryda - dwa miesiące paki, 500 $
Idaho - od pięciu lat do DOŻYWOCIA!!!
Kansas - pół roku więzienia, 1000 $, ale tylko w przypadku wybryków osób tej samej płci
Luizjana - 5 lat, 2000$
Michigan - nawet do 15 lat więzienia, w przypadku recydywy - DOŻYWOCIE
Mississippi - 10 lat paki
Północna Karolina - również 10 lat lub grzywna
Południowa Karolina - 5 lat, 500$
Oklahoma - 10 lat, znów jeśli są to osoby tej samej płci
Teksas - jedynie 500$ i tylko dla nieheteroseksualnych Ciekawe Bóg wybacza Texas nie...
Utah - pół roku pudła, tysiąc dolarów
Wirginia - od roku do pięciu w więzieniu.
Uwaga!
W trzech stanach - Pensylwanii, New Jersey i Nowym Jorku - obdarzanie się miłością francuską w jadącym samochodzie nie jest formalnie łamaniem prawa.
Za:
http://moto.pl/MotoPL/1,88571,5231545.html
ZeneC - 2008-05-25, 08:46 Temat postu: Re: carasutra
| piotrres napisał/a: |
Oto 13 stanów, w których złamiemy prawo robiąc/otrzymując fellatio oraz wysokość kary:
(...)
Teksas - jedynie 500$ i tylko dla nieheteroseksualnych Ciekawe Bóg wybacza Texas nie...
|
No nie, Piotrze, tym żartobliwym komentarzem przemycasz fałszywy pogląd. Na związki homooseksualne Bóg nie wyraził nigdy zgody, ani w Texasie, ani w Polsce.
W Starym Testamencie związki intymne tej saqmej płci były wręcz potępiane i surowo karane. W Nowym Testamencie ap. Paweł podkreślał niejednokrotnie, że jest to sprzeciw wobec woli Bożej i prawu naturalnemu. Są stosowne zapisy w prawie kanonicznym i encyklikach. Żeby była jasność: wbrew rozpowszechnianym opiniom postępowych środowisk medialnych dzisiejszy Kościół nie potępia homoseksualistów. Grzech homoseksualizmu może być odpuszczony, o ile człowiek z niego się wyzwoli.
Nie ma powodów do otwierania dyskusji o homoseksualiźmie i religii, ale warto trzymać się pryncypiów.
wox - 2008-05-25, 12:15 Temat postu: Re: carasutra
| ZeneC napisał/a: | | wobec woli Bożej |
No właśnie. Przecież homoseksualizm nie jest chorobą, którą można się zarazić - człowiek taki się rodzi ("wobec woli Bożej"). Jeżeli czuję pociąg do płci przeciwnej, nikt, ani nic przecież nie może mnie zmusić do współżycia z płcią nieodmienną. To jest ich (ja bym tak powiedział) nieszczęście, ktoś inny powie powołanie (tylko do czego?).
GeRRaD - 2008-05-25, 12:18
Panowie, bo zaraz nam się pologują kochający inaczej, kochający normalnie itp.... i zmienimy charakter forum
wox - 2008-05-25, 12:21
zapomniałeś dodać ... organizacje wyznaniowe
piotrres - 2008-05-25, 14:39
| ZeneC napisał/a: | | No nie, Piotrze, tym żartobliwym komentarzem przemycasz fałszywy pogląd. Na związki homooseksualne Bóg nie wyraził nigdy zgody, ani w Texasie, ani w Polsce. |
| Zenec napisał/a: | | W Starym Testamencie związki intymne tej samej płci były wręcz potępiane i surowo karane. |
Snadź, stanowiło to wówczas istotny problem społeczny (jak później w Rzymie u jego schyłku)
W ogóle to JWHW rozwiązywał wówczas problemy, dość szybko i radykalnie.
| ZeneC napisał/a: | | Grzech homoseksualizmu może być odpuszczony, o ile człowiek z niego się wyzwoli. |
I tu mam problem: bo w przypadku gdy podłożem jest struktura neuropsychologicza ( wpływ genów?) to trudno mówić o grzechu, natomiast w przypadku czasów starożytnych, gdy społeczeństwo było silnie zdominowane przez nielicznych samców alfa (wielożeństwo i podobne formy !) mozna było mówić o "aktywności zastępczej" zdeprywowanych seksualnie osobników o generalnie "tych co trzeba" ciągotach...
to wtedy mozna mówić o grzechu przeciwko "prawu naturalnemu"
Tak sobię świat tłumaczę naprędce, zlepiony z mułu i gliny...
| ZeneC napisał/a: | | Nie ma powodów do otwierania dyskusji o homoseksualiźmie i religii, ale warto trzymać się pryncypiów. |
Alez ja nie otwieram, tylko sobie pozwoliłem na żartobliwy komentarz (nb. teksańskie przysłowie) tylko 500$ gdy "zaraz obok" za to samo mozna dostać dożywocie.... A Teksas to wszak ostoja konserwatyzmu.
Z resztą dziwię się Zenku, Twojej alergicznej reakcji!
| GeRRaD napisał/a: | | Panowie, bo zaraz nam się pologują kochający inaczej, kochający normalnie itp.... i zmienimy charakter forum |
Amen! Bo otworzymy tutaj kolejną puszkę Pandory Tak jak to było z "B..W"
jurek - 2008-05-25, 17:24
koledzy -Wy tu sobie zartujecie, a ja mam podwojny problem. nie mam logana, to nie ma gdzie pobaraszkowac, po drugie, moja nawet w lozku nie bardzo chce. a jest nawet i trzeci problem, im czesciej ja chce, tym czesciej on nie chce. kolega Chavez to przy tym pikus. pozdr
ZeneC - 2008-05-25, 19:15
| piotrres napisał/a: |
I tu mam problem: bo w przypadku gdy podłożem jest struktura neuropsychologicza ( wpływ genów?) to trudno mówić o grzechu
|
| vox napisał/a: |
...homoseksualizm nie jest chorobą, którą można się zarazić - człowiek taki się rodzi
|
Panowie, ja wiem, że dziś taki pogląd brzmi nowocześnie i tolerancyjnie... Macie prawo mieć takie poglądy. Człowiek nie ma obowiązku dociekania prawdy. Co nie oznacza, że macie rację, albo że muszę się z wami zgadzać.
Jakiś czas temu przeczytałem wywiad z biskupem Kiernikowskim, gdzie jednym z głównych wątków był stosunek do homoseksualizmu i jego genezy. Pozwolę sobie zacytować fragment, bo póki co owa elegancka teoria nie jest potwierdzona naukowo, ale modna.
Próba dowodzenia, że homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, jest mniej uzasadniona, ale za to bardziej forsowana przez pewne środowiska o określonych tendencjach. Na podstawie dostępnych mi wyników badań i przede wszystkim wiedzy z dziedziny antropologii, w szczególności antropologii biblijnej - bardziej przekonująca jest moim zdaniem opinia, że homoseksualizm jest wynikiem wpływów środowiska, w którym dziecko się wychowuje - począwszy już od okresu prenatalnego. Z pewnością nie ulega wątpliwości, że pewne typy genetyczne mogą być bardziej podatne na kształtowanie się skłonności homoseksualnych pod wpływem czynników środowiskowych, ale nie jest to genetyczne uzależnienie, które by warunkowało ich powstanie w sposób konieczny.
W moim przekonaniu nikt się nie rodzi homoseksualistą. Tak jak nikt się nie rodzi mądrym, tylko nim staje. Wpływ wychowania i środowisko ma znaczenie decydujące.
Z heteroseksualnym pozdrowieniem -Zenon
psur - 2008-05-25, 19:56
| piotrres napisał/a: | | I tu mam problem: bo w przypadku gdy podłożem jest struktura neuropsychologicza ( wpływ genów?) to trudno mówić o grzechu |
Muszę tu sprostować pewną nieścisłość. Grzechem w Kościele Katolickim nie jest bycie homoseksualitą, lecz realizowanie tego popędu (czyli np. stosunek homoseksualny).
Zatem nawet jeśli pewien odsetek homoseksualistów jest takimi od urodzenia i nie da się z tym nic zrobić, to Kościół ich absolutnie nie przekreśla.
Dziś oczywiście brzmi to jak herezja, mając takie poglądy nie można np. zasiadać w Komisji Europejskiej (nawet jeśli się deklaruje, że to prywatne opinie i nie będą miały wpływu na pracę), ale nauka Chrystusa od samego początku nie była łatwa: "A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»" (J 6, 60)
Dziś niedziela, to weszliśmy na tematy katechetyczne
wox - 2008-05-25, 20:26
| ZeneC napisał/a: | | W moim przekonaniu nikt się nie rodzi homoseksualistą. |
a ja tylko dodam, że taki pogląd (jak powyższy), a wręcz, że jest to choroba!!! , którą można się zarazić, prezentują słuchacze (naprawdę znam takie osoby) pewnego radia z siedzibą w Toruniu.
piotrres - 2008-05-25, 20:41
| psur napisał/a: | | ale nauka Chrystusa od samego początku nie była łatwa: "A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»" (J 6, 60) |
Cóż, żeby nie było watpliwości, uważam się za Jego słuchacza (pytanie jakiej jakości?)
natomiast, nie koniecznie uważam się za wyznawcę Tadeusza I
Zaczęło się od tematu frywolnego a zrobiło się poważnie. I jak zwykle ja jestem współsprawcą takiego obrotu sprawy. Niech więc ta rozmowa pozostanie niedokończoną...
piotrres - 2008-05-25, 20:44
| jurek napisał/a: | | ...moja nawet w lozku nie bardzo chce. a jest nawet i trzeci problem, im czesciej ja chce, tym czesciej on nie chce. |
Szanowny Kolego,
Mój kolega (też szpetny 40 letny) ma ten sam problem. I żona powiedziła mu, to ogłoś casting na sekretarkę...
wox - 2008-05-25, 20:56
| piotrres napisał/a: | żona powiedziła mu, to ogłoś casting na sekretarkę... |
dobre
a jakie może być to pikantne ...? Jakąś matematykę tu widzę ... geometrię ... trójkąty ...
jan ostrzyca - 2008-05-25, 20:57
"Zrobimy z wami,
co Hitler zrobił z Żydami,
Zrobimy z waaaaami,
co Hitler zrobił z Żydaaaami"
Z marszu normalności.
wox - 2008-05-25, 20:59
Wróćmy lepiej do baraszkowania
psur - 2008-05-26, 06:55
| jan ostrzyca napisał/a: | "Zrobimy z wami,
co Hitler zrobił z Żydami,
Zrobimy z waaaaami,
co Hitler zrobił z Żydaaaami"
Z marszu normalności. |
Skrajności są po obu stronach, ale ta wyżej cytowana jest mniej groźniejsza, bo śladowa. Natomiast skrajność od strony homoseksualistów już wsadza do więzienia ludzi uważających, że homoseksualizm to grzech (Szwecja), nie mówiąc już o coraz popularniejszych karach pieniężnych (USA) czy dyskryminacji (zakaz obejmowania stanowisk (UE), zakaz adopcji (UK)).
Kto zatem kogo dyskryminuje?
stempik - 2008-05-26, 14:55
Jakieś straszne demony tu przemykają. A temat taki wdzięczny.
| wox napisał/a: | | Wróćmy lepiej do baraszkowania |
100% racji.
piotrres - 2008-05-26, 20:02
| stempik napisał/a: | | Jakieś straszne demony tu przemykają. A temat taki wdzięczny. |
Bo gdy rozum śpi budzą się upiory.
Temat wdzieczny, acz, trzeba uważać by nie przekroczyć granicy dobrego smaku...
Andrzej - 2008-06-01, 17:37 Temat postu: Re: carasutra
| piotrres napisał/a: | | Andrzej napisał/a: |
ale co jest złego w baraszkowaniu w samochodzie?
i nie mówię o tirówkach. |
Ciesz się Andrzejku, że żyjemy w liberalnej demokracji w CE ponieważ, w niektórych stanach Juesej...
Oto 13 stanów, w których złamiemy prawo robiąc/otrzymując fellatio oraz wysokość kary:
Alabama - rok więzienia, 2000$ grzywny
Floryda - dwa miesiące paki, 500 $
Idaho - od pięciu lat do DOŻYWOCIA!!!
Kansas - pół roku więzienia, 1000 $, ale tylko w przypadku wybryków osób tej samej płci
Luizjana - 5 lat, 2000$
Michigan - nawet do 15 lat więzienia, w przypadku recydywy - DOŻYWOCIE
Mississippi - 10 lat paki
Północna Karolina - również 10 lat lub grzywna
Południowa Karolina - 5 lat, 500$
Oklahoma - 10 lat, znów jeśli są to osoby tej samej płci
Teksas - jedynie 500$ i tylko dla nieheteroseksualnych Ciekawe Bóg wybacza Texas nie...
Utah - pół roku pudła, tysiąc dolarów
Wirginia - od roku do pięciu w więzieniu.
Uwaga!
W trzech stanach - Pensylwanii, New Jersey i Nowym Jorku - obdarzanie się miłością francuską w jadącym samochodzie nie jest formalnie łamaniem prawa.
Za:
http://moto.pl/MotoPL/1,88571,5231545.html |
Dla tego między innymi uważam, że Stany to zdrowo pogięty kraj.
|
|