Pipp - 2011-09-08, 14:37 Temat postu: No i pękł pierwszy 1000 km No i pękł pierwszy tysiąc w moim Pickupie. Podzielę się wrażeniami, działaniami i planami. Jeśli mam szybko opisać jakie wrażenie robi na mnie to auto podczas jazdy to Dacia na pewno jest kobietą. Ale nie taką przeciętną. Dobra, powiem wprost i bez ogródek. To taka tęga, fest baba, acz z wysokim głosem i chudymi palcami. 
Takie wrażenie robi mix delikatności działania gazu, sprzęgła, kierownicy, plastikowości skrzyni biegów i sztywnego zawieszenia upszczonego jednak sporym hałasem toczenia. Silnik 1.6 Euro 5 został zmulony i nie ma obrotów przy których chce agresywniej przyspieszyć, ale zestopniowanie skrzyni daje optymalną dynamikę na pusto. Duży rozstaw osi sprawia, że da się zaakceptować sztywne zawieszenie, a zachowanie na drodze jest przewidywalne i nic gwałtownie Dacia nie wykonuje. Doczekałem się wreszcie na doposażeniowca w ASO i zamontowali mi hak. Jest demontowalny z kluczykiem, ale go nie demontuję. Nie zwiększa długości auta bo licuje się z wystającym zderzakiem, ale gdybym nosił mundur z "eRką" w klapie przyczepiłbym się do delikwenta, że zasłania rejestrację. Innym, prawnym problemem jest - mimo wszystko - mały uciąg, który wynosi 650 kg dla przyczepy hamowanej i 70 kg mniej dla niehamowanej. Dla informacji dodatkowej. Jeśli mamy hak domontowany, jedziemy na SKP, płacimy 35 zł, chwalimy się czy światła działają dla przyczepy i mamy hak wbity w dowód. Po oglądnięciu Dacii od spodu, postanowiłem poprawić rumuńskich monterów - lakierników - konserwatorów i zakupiłem puszkę Bitexu z pędzlami za 25 zł i zanurkowałem pod podwozie. W środkowej części konserwacja była natryśnięta bardzo niedbale więc poprawiłem dokładnie podłogę pod fotelami, progi (ranty od wewn.), a także nadkola z tyłu. Głównie te elementy, których i tak po zimie nie wymyję z soli. Inwestycją designersko-praktyczną było przyciemnienie szyb w tylnej części kabiny. Zrobiło się przytulniej w kabinie, a nikt nie patrzy co mam za fotelami...bo mam tylko gaśnicę, apteczkę, podnośnik i pasy. Koszt 350 zł. Modyfikacją planowaną jest pokrycie całej paki poliuretanem w technologii "Line-X". Niestety burta tylna, ściana grodziowa i nadkola to goła blacha, która musi się poobijać z czasem, a potem "witaj ruda". Oryginalna (płatna) podłoga jest super, nic się nie ślizga i ma zaczepy, ale to za mało więc zostanie zastąpiona. Koszt takiej operacji to 1900 zł. Dla porównania oryginalne plastiki zabezpieczające pakę to 1250 zł. Ale to tylko nakładki, a woda zawsze sobie znajdzie drogę. Dokonałem już dwóch pomiarów zużycia paliwa. Mix trasy, autostrady i miasta z włączona klimatyzacją dał wynik 8,0 l/100 km. Drugi pomiar był typowo miejski i zamknął się liczbą 8,4 l/100 km co było zgodne w 100% z moimi założeniami. Myślę, że teraz zbliża się okres "A/C off" więc da się zrobić siódemkę z przodu tylko trzeba zmienić styl jazdy z docierania na defaultowy. A'propos docierania. Chcę też zmienić olej po 1500 km. Taki old school mam w głowie. Czy zmienialiście olej po zapoznaniu się z autem? Czy ten zwyczaj odszedł z zapomnienie? Dziękuję, pozdrawiam, idę wybierać zimówki. 
Beckie - 2011-09-08, 14:51 Jeśli chodzi o wymianę oleju po okresie docierania, znajdziesz na forum wiele wpisów "za" i pewnie tyle samo "przeciw"...
Dziwne... U mnie w dowodzie rejestracyjnym O.1 = 1300 kg, O.2 = 620 kg. maciek - 2011-09-08, 15:05 Pipp co wozisz na pace? tak z ciekawości? [ Komentarz dodany przez: Beckie: 2011-09-08, 16:16 ] Jeśli pytasz kolegę Pipp, wpisz proszę jego nick na początku postu. Beckie jak by mnie interesowało co wozisz w bagażniku to bym napisał u ciebie
maciek, jak przeczytałem Twój post zacząłem się zastanawiać co mam w bagażniku... Dawid - 2011-09-08, 19:26 W MCV dci 7 os. dopuszczalna masa całkowita przyczepy z hamulcem 1300 kg bez 660 kg - dziwnie mało u ciebie Pipp - 2011-09-09, 09:29
Eeee...tak konkretnie Cię interesuje? Proszę bardzo: Ostatnio agregato-spawarka, zagęszczarka 500 kg, igłofiltry, balon pneumatyczny, siłownik hydrauliczny, a jak oddawałem auto na robotę (hak, szyby) to...rower.
Pipp - 2011-09-09, 09:39
Faktycznie MCV ma piękne wartości, ale przeglądnąłem katalogi i okazuje się, że Van i Pickup mają 650 kg lub mniej nawet w przypadku Vana dCi. Wierzę, że to tylko wartości papierowe bo to wręcz połowa. MCV ma bez hamulca tyle co ciężarówki z hamulcem. Czyli można ciągnąć normalnie 750-kę i nie zrobi się z Dacii, 2CV sióstr zakonnych.
DD - 2011-09-09, 12:55 Temat postu: Re: No i pękł pierwszy 1000 km
Na Twoim miejscu wymienilbym olej (oczywiscie rowniez filtr oleju), ale nie po 1,5kkm, tylko gdzies tak po ok. 3-4kkm. Aha, i jesli zamierzasz wymieniac sam lub poza ASO, to sie przedtem upewnij, co zrobic, zeby nie stracic gwarancji (czy np. w przypadku samodzielnej wymiany zaopatrzyc sie w identyczny filtr jak ten, ktory daje fabryka... i nikomu sie nie chwalic ).
Bardzo dobry wynik jak na wylacznie jazde w miescie. Jakie to miasto, "prawdziwe" - duze i z korkami? To sa wskaznia kompa czy Twoje pomiary i obliczenia? Bo wiesz, wydaje mi sie to za malo, tym bardziej, ze wg katalogu dla Pick-upa z tym silnikiem w miescie przewidziane jest zuzycie 10,5l/100km.
No faktycznie jakos tak malo w przypadku Pick-upa. W katalogu w ogole nie wystepuje pozycja "masa przyczepy niehamowanej", dla przyczepy hamowanej podaja tylko 650kg (IMO nie tlumaczy tego w pelni nawet duza ladownosc - 800kg), podczas kiedy MCV z tym samym silnikiem co u Ciebie ma 1250kg (nieh. 5os. 620kg, 7os. 635kg) Dla porownania Duster ma te masy [kg] przyczepy hamowanej / niehamowanej dla poszczegolnych wersji nastepujace: 1) 4x2 1.6 16V ----------> 1200 / 615 2) 4x4 1.6 16V ----------> 1500 / 660 3) 4x2 1.5dCi 90KM ----> 1200 / 630 4) 4x2 1.5dCi 110KM ---> 1200 / 640 5) 4x4 1.5dCi 110KM ---> 1500 / 680 Zwraca uwage 1500kg przyczepy hamowanej w wersjach 4x4. Pipp - 2011-09-12, 09:29 Temat postu: Re: No i pękł pierwszy 1000 km
Nie będę robił takich sztuk. Niech zmienia ASO...tyle potrafią.
Hehehe...miasto Kraków...niedawno dostaliśmy prawa miejskie. Korki tak, ale to nie ten typ, że jadę do roboty na 9 i wracam o 17.
Logan nie ma komputera. Pomiary moje. Wiem, że katalog podaje takie wartości, ale w moich warunkach tak duże zużycie jest nieosiągalne. Musiałbym non stop stać i nie włączać III biegu. Dla porównania mój poprzednik Dacii - Polonez Truck Plus LB 1.6i '99 - palił średnio 11,3 l/100 km. Rekord min. 9,9 l, a max. 12,9 l. Chociaż mam kolegów, którzy nie wierzą w wartość poniżej 16 l/100 km. Logan musi być wyraźnie lepszy...i jest.
Pozdrawiam! |
