piotrkrk - 2011-09-23, 10:31 Temat postu: Bezwypadkowe samochody Ciekawe metamorfozy, czyli jak z wraku powstaje cacuszko: http://autobotanik.livejournal.com/ http://autobotanik.livejournal.com/20497.html http://autobotanik.livejournal.com/22711.html DrOzda - 2011-09-23, 11:00 Masakra .... radziecki człowiek to jednak odważny jest ..... eplus - 2011-09-23, 11:16 Radziecki człowiek ma dużo czasu, a mało pieniędzy i do tego wielkie ambicje aby dorównać człowiekowi zachodniemu albo chociaż z Polszy. 
Zauważcie, ile cracków czy tam patchów pochodzi z ruskich stron: ruski będzie siedział 20 dni, ale w końcu odblokuje kradzioną komórkę czy laptop, na które legalnie nigdy nie będzie go stać. maciek - 2011-09-23, 11:23 Ruscy muszą zawsze nas pokonać w każdej dziedzinie i tej też :D tweeciak - 2011-09-23, 11:27 Przeraża..... PT - 2011-09-23, 11:52
Nasi blacharze i lakiernicy robią dokładnie to samo, a nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że są jeszcze lepsi w te klocki (łączenia blach w fabrycznych miejscach, odtwarzanie, a raczej "symulowanie" fabrycznych mastyk i wypełenień, etc.). Skutek - kupujący taki samochód i oglądający go w dowolnym miejscu, włącznie z ASO danej marki praktycznie nie ma szans na to, aby zdemaskować wypadkową przeszłość auta (w końcu nikt nie będzie wybebeszał samochodu aż do gołej blachy). Prawda wychodzi (jeśli już) na jaw podczas kolejnego zdarzenia, gdy piękny "bezwypadek" rozpada się na części składowe...  .
Pozdrawiam, Piotr. bebe - 2011-09-23, 13:14
A pomiar geometrii? Wedle mojej wiedzy, nie jest możliwe wyciągnięcie karoserii po dzwonie na tyle, żeby przeszła pomiar. Czytałem gdzieś o przypadku przespawania... punktów pomiarowych :D , żeby pojazd jednak pomiar przeszedł, ale taki manewr chyba również jest to wykrycia. Piotr - 2011-09-23, 13:24 Polscy blacharze są prawdziwymi mistrzami w swoim zawodzie. Praktycznie ze wszystkiego są w stanie zrobić bezwypadkowego rodzyna, igiełkę nie wymagającą wkładu w której nic nie stuka i nie puka , którą w niedzielę do kościoła jeździł emeryt z Niemiec itd... itp... Nie wiem czy koledzy czytają blog Tylika http://tylik.motogrono.pl Od dłuższego czasu Tylik wyszukuje w internecie i opisuje te jedyne w swoim rodzaju okazje nadając im tytuł "Rodzyna tygodnia". Zobaczcie zakładkę "Najwartościowsze wpisy" - znajdziecie tam informację jak powstają te bezwypadkowe cudeńka. Pozdrawiam Piotrek P.S. Nie wiem czy podanie informacji o blogu Tylika nie jest przypadkiem złamaniem regulaminu? Jeśli tak to przepraszam i proszę Administratora o usuniecie tej informacji. benny86 - 2011-09-23, 13:30
Raczej nie, bo regulaminu w sensie formalnym nie ma. Wyznacznikiem jest raczej zdrowy rozsądek i kultura osobista 
Tak swoją drogą, niektórzy jednak podają prawdziwy przebieg, nawet jak jest dość spory: http://otomoto.pl/skoda-s...-C20785282.html czaju - 2011-09-23, 15:28 każdy kto kupi samochód powinien od razu go sobie indywidualnie wygłuszyć :D wtedy widzisz wszystko co samochód kryje :) kubalonek - 2011-10-04, 23:02 Ostatnio poziom napraw poprawił się..bo praca podrożała i nie opłaca się reanimować trupów , ale jeszcze parę lat temu było u nas dokładnie jak na tych zdjęciach. Z własnego zawodowego doświadczenia widziałem samochody dobrych marek dosłownie rozsypujące się po dzwonie . np w roku ok 1994 przy wypadku mercedesa z ....maluchem zginęły 2 osoby . To byli pasażerowie mercedesa ... samochód pękł na pól i się wysypali jak kartofle. masakra. Oczywiście można samochód odbudować po wypadku , ale to już nie to . Oczywiście pozaginane maski czy błotniki to wg mnie nie wypadek. Marek1603 - 2011-12-07, 06:13 A z tego będzie dacia logan 1.4 tylko jeszcze o tym nie wiecie. Nówka od dziadka zza odry. http://otomoto.pl/dacia-logan-C22053859.html maciek - 2011-12-07, 07:15 to teraz z VW Bory się robi Logany? hmm, będzie dobre zabezpieczenie antykorozyjne
DrOzda - 2011-12-07, 10:18 Bo ten koleś sprzedaje same papiery od samochodu, części już dawno poszły na allegro itp. Więc mu się fotka pomerdała. To taki polski recycling aut - stąd mamy kilka milionów więcej zarejestrowanych niż istniejących. |
