DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Zwichrowane koło pasowe

waski - 2008-03-03, 20:14
Temat postu: Zwichrowane koło pasowe
Zacznę od tego że jakieś dwa lata temu w moim kangoo zaczęły się drgania które są przenoszone do kabiny i dzieje się to jak auto stoi: na biegu jałowym. Nie mogłem dojść co to może powodować. W końcu pojakimś czasie doszedłem do tego. Było to koło pasowe, którym rzucało i to dość mocno, przez co silnik wpada w drgania, które przenoszone są do kabiny powoduje to pewien dyskonfort. Nie zrobiłem tego do dzisiaj bo to jest spory wydatek, trzeba podnieśc cały silnik żeby wymienić koło, i sporo to kosztuje, a i tak jest pocieszające że jest to zwykłe koło, a nie koło dwumasowe, bo jest to motor 1.2.

No ale do żeczy, od czasu jak kupiłem Logana, też zauważyłem takie drgania, z tym że są one bardzo niewielkie prawie nie wyczuwalne, ale ja je zauważam, gdyż już miałem taką przygodę z tym w kangoo, a jeżdżę całe życie francuzami i są one tak skonstruowane że jeśli wszystko jest w pożadku to żadne drganie z komory silnika nie przenoszą się do kabiny.
Dzisiaj tak z ciekawości podniosłem maskę i zajżałem w paszczę drakuli i zauważyłem że rzuca mi minimalnie kołem pasowym. Nie jest to mocne zwichrowanie koła ale jest.
I kurcze jak sobie pomyślę że znowu mam jechać do tych osłów do serwisu, to mną czepie. Znowu się nasłucham że takie minimalne rzucanie jest dopuszczalne, albo że to nic strasznego, albo jeszcze coś innego na co nie wpadnłem że mogę usłyszeć. Robią z człowieka głąba, a niestety znam się trochę na autach i nie raz jak widzę jak mechanik głupoty potrafi klientowi wciskać żeby się go pozbyć to aż mi się słabo robi. :-?

A tak z ciekawości jak jest u was, czy przenoszą się u was jakiekolwiek drgania do kabiny, zwróćcie na to uwagę, nawet te najmniejsze.

laisar - 2008-03-03, 20:20

Cytat:
jak sobie pomyślę że znowu mam jechać do tych osłów do serwisu,

Dowolnego serwisu? Bo jeśli o ten sam co zwykle, to przecież można udać się gdzieś indziej...

Ad rem - dzięki za informację, zawsze dobrze wiedzieć na wszelki wypadek zawczasu.

U mnie szczęśliwie jakichś odbiegających od normy drgań nie stwierdziłem.

waski - 2008-03-03, 20:43

Właśnie dobrze że są tera fora dla wszytkich marek bo każdy może napisać swoje problemy, bo nie dziś ale w przyszłości komuś może się przytrafić taki przypadek i będzie wiedział od czego się to bierze i będzie miał punkt zaczepienia.

A co do serwisu, to mam dwie możliwości, albo jechać do tych niudaczników do Głowacza w Jaworznie, albo do pietrzaka W Świętochłowicach, ale mam dylemat, bo jak widzę wszędzie jest taka sama olewa klienta, bo z Piotresem mam ten sam problem z klekotaniem skrzyni biegów, a on jak i ja otrzymaliśmy tą samą bajeczkę w swoich serwisach.
Ale jak ze skrzynią to nie wiem co zrbić, to z tym kołem pasowym to nie popuszczę, bo na kole nie ma prawa być absolutnie żaden luz, żadne zwichrowanie, takie coś musi być usunięte. :-x :-x :-x :-x :-x

laisar - 2008-03-03, 20:48

Jeśli okoliczne serwisy są do bani to trzeba się po prostu wybrać gdzieś dalej - rejonizacja na szczęście nie obowiązuje (;

Mam nadzieję, że to koło faktycznie naprawią - ale jeśli nie, to oprócz tego powyżej pozostaje tylko to samo o czym pisałem w wątku właśnie o skrzyni: rzeczoznawca i centrala...

waski - 2008-03-03, 20:57

Fajnie się mówi, rzeczoznawca to też nie mały koszt, bo to nie jest kupno jogurtu za złotówkę, a i tak jakbym miał opinię rzeczoznawcy to serwis będzie przystawał na swoim, więc co mi pozostanie pozwać renault do sądu. I co dalej sprawa będzie się ciągnęła w nieskonczoność i ja będę ponosił jej koszty i to nie małe, a i tak nie wiadomo jak się skończy.
Raczej skłonię się chyba na TVN TURBO i auto świat, bo świat mediów jest wszechwładny i widziałem nie raz jak firmy klękały przed nimi i przyznawały się do błedu żeby tylko nie popsuto im opinii, gdzie wcześniej olewały klienta i wmawiały mu rózne cuda wianki. :cry: :cry:

laisar - 2008-03-03, 22:25

Albo to, albo zaciskanie zębów przy kontaktach z ASO.

No i jest oczywiście trzecia alternatywa - jeśli ma się zaufanego mechanika, to można olać (częściowo?) gwarancję: Logan już jest trochę na rynku i wiadomo co może zawieść, a konstrukcja jest (powinna być) na tyle prosta (i stara), że być może byłoby to opłacalne (uwzględniając taniość od dawna wytwarzanych części).

Natomiast z mediami można spróbować niezależnie od innych kroków.

waski - 2008-03-03, 22:37

Ale ja dalej stawiam sprawę na ostrzu, bo nie mam zamiaru ponosić żadnych kosztów do czasu aż nie skończy się gwarancja. Bo jak się ona skończy to potem moja sprawa co będę robił, bo wszystko będzie pokrywane z mojej kieszeni, ale do czasu jeśli ona jest to będę żądał napraw na koszt producenta, bo taka jest umowa gwarancyjna.
Jak na razie ja ją przestrzegam robiąc przeglądy i inne rzeczy jakie są zapisane w umowie gwarancyjnej, natomiast producent się z niej nie wywiązuje, bo nie chce rozebrać danego elementu i sprawdzić co jest nie tak, zasłaniając się coraz to głupszymi wymówkami. Ciekawe jak ja bym zaczął kręcić, czemu to nie pojawiłem się na jakimś przeglądzie, rozmowa była by krótka, powiedzieliby mi dziękujemy stracił pan gwarancję.

laisar - 2008-03-03, 23:05

Oczywiście, że słusznie robisz walcząc z nimi - możesz być pewien, że wszyscy Ci kibicujemy i wspieramy moralnie (: Ja tylko zauważam, że można poczynić także inne niezależne od tej walki kroki.
licek - 2008-03-04, 07:45

A jak doszedles ze koło zamachowe jest zwichrowane, bez rozbierania silnika? O ile wiem dwumasowe mozec byc tylko kolo zamachowe a nie pasowe
waski - 2008-03-04, 11:53

licek napisał/a:
A jak doszedles ze koło zamachowe jest zwichrowane, bez rozbierania silnika? O ile wiem dwumasowe mozec byc tylko kolo zamachowe a nie pasowe


Mylisz pojęcia. Ja mówię o kole pasowym wału korbowego, (to duże), a ty mówisz o kole zamachowym, którego notabene nie widzisz, bo jest w środku.
Proste podnosisz maskę patrzysz w paszcze i widzisz jak pracują wszystkie kułka przy zapalonym silniku na biegu jałowym. U mnie wszystkie pracują idealnie nie ma żadnych bić, oprócz dużego na wale korbowym, którym lekko rzuca i to mnie nie pokoi.

Miałbym owgóle prośbę do właścicieli 1,4, czy moglibyście zobaczyć na swoje koło czy pracuje idealnie prosto czy lekko nim rzuca, poprostu wpaczcie się w jego pracę i to będzie zaraz widać.
Byłbym wdzięczny za takie oględziny u was, miałbym wtedy pewność, czy takie lekkie dragnie jest normalne czy nie. Bo pamiętam że kiedyś czytałem że w silnikach opla to koło pełniło również rolę tłumika drgań, przez co jego lekkie ruszanie było normalne, ale w loganie niewiadomo.

Pablo78 - 2008-03-04, 15:32

zerkne waski w wolnej chwili i dam znac ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group