|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Powitania - Witam - kelevra:)
kelevra - 2008-03-03, 22:13 Temat postu: Witam - kelevra:) Witam,
Pare dni temu zalozylam konto na Waszym forum i gdy tylko mam troche wolnego czasu, loguje sie tutaj i czytam, czytam, czytam. Za 2 miesiace odbieram moja Dacie MCV 1.6 (ciemnoszara - comete ). Samochod wybrany po bardzo dlugim namysle, wielu godzinach dyskusji wsrod znajomych i przekopaniu sie przez szereg artykulow na jego temat.
To bedzie "moje" pierwsze wlasne auto wiec emocji nie brakuje.
Mam wobec niego powazne plany, i ufam, ze ich nie zawiedzie.
Pozdrawiam wszystkich i wracam do lektury
laisar - 2008-03-03, 22:28
Serdecznie witamy! (:
Pozostaje życzyć cierpliwości w czekaniu oraz uznania lektury za ciekawą.
No i oczywiście zachęcić do własnej aktywności!
ZeneC - 2008-03-04, 06:33
Witam.
Poważne plany - to w ustach kobiety brzmi bardzo ambitnie
Gratuluję wyboru!
dmas - 2008-03-04, 15:07
witam,
kolejna kobieta... i to z Warszawy. Do zobaczenia w korkach.
jan ostrzyca - 2008-03-04, 15:13
Cześć!
Pablo78 - 2008-03-04, 15:26
Witamy serdecznie nowa Koleżanke i bardzo się cieszymy, ze przybył nam kolejny Klubowicz płci pięknej...
baba za kółkiem - 2008-03-04, 23:27
Witaj! To będziemy dwie. Zawsze raźniej.
laisar - 2008-03-04, 23:40
Co najmniej trzy (: - na pewno jest jeszcze Edyskacd - a ze statystyk wynika, że być może nawet 6! Choć jednak sądząc po xywkach to mało prawdopodobne...
kelevra - 2008-03-04, 23:45
Dzięki za miłe powitanie !
baba za kółkiem napisał/a: | Witaj! To będziemy dwie. Zawsze raźniej. |
Trzy, tylko trzecia, którą znalazłam w spisie użytkowników, dotychczas sie nie ujawniła. Ja z natury jestem ciekawska, nie mogłam wiec pozostać niema.
Wczoraj przeczytałam u Was ze Dacia Logan MCV została nagrodzona w konkursie "kobiecy samochód roku '2007" - wiec niewykluczone, ze użytkowniczek przybędzie. A jeśli nie - cóż, trudno, nie wiedzą co tracą :) Mnie do tego właśnie auta skłoniło pewnie to co wszystkich tutaj - funkcjonalność i dobra jakość za rozsądną cenę.
baba za kółkiem - 2008-03-05, 00:17
Tamta trzecia się nie odezwała , a tak na nią liczyłam. Uznaję, że jej nie ma (no bo przecież "gadam więc jestem")
Zakup Dacii gorąco odradzali mi wszyscy znajomi panowie, a zachęciły mnie właśnie kobiety. Pierwsza - moja ciotka, która, kiedy MCV dopiero wchodziła do produkcji, podesłała mi linka ze zdjęciem. A druga - moja przyjaciółka, zresztą niejeżdżąca, bez prawa jazdy. A to było tak: kiedy już poprzedni wóz się sypnął i wiedziałam, że muszę coś kupić i to już, gawędziłyśmy sobie niezobowiązująco na GG. I marudziłam oczywiście, że nie wiem, bo bym chciała tak a śmak, a się boję, bo nikt tym jeszcze nie jeździ i nie ma opinii (na forum trafiłam później). Więc mnie pokrótce odpytała z plusów i zapytała o minusy. No to jej piszę, że testy bezpieczeństwa słabo wychodzą. A ona mi na to "kiedy ostatnio miałaś wypadek?" -"Nigdy". Pyta o dalsze minusy. Bąknęłam coś, że prestiż i koledzy będą się śmiali. I co czytam w odpowiedzi? "Kup se koło i puknij się w czoło". To kupiłam cztery.
laisar - 2008-03-05, 01:15
Cytat: | Tamta trzecia się nie odezwała , a tak na nią liczyłam. Uznaję, że jej nie ma (no bo przecież "gadam więc jestem") |
Akurat ostatnio się zalogowała, więc może coś z niej jeszcze będzie <;
Cytat: | testy bezpieczeństwa słabo wychodzą. A ona mi na to "kiedy ostatnio miałaś wypadek?" -"Nigdy" |
No, akurat to jest moim zdaniem faktycznie najsłabszy punkt Daćki - w końcu chodzi właśnie o to, że to ma się przydać "od wielkiego dzwonu" (;
Z drugiej jednak strony, te kilkanaście lat temu samochody w większości nie osiągały nawet takiego poziomu bezpieczeństwa...
Ach, ta mitologiczna zwierzyna... (;
(Czy to na naszym forum ktoś pytał "co kobiety sobie przedłużają autem"?).
Cytat: | "Kup se koło i puknij się w czoło". To kupiłam cztery. |
5 (;
Albo i 6, wliczając koło kierownicze.
(Reszty - masowych itp - nie liczymy, bo ich nie widać. I nie, nie ma znaczenia, że zapasowego też właściwie nie ;P).
piotrres - 2008-03-05, 12:51
Witam serdecznie!
Swego czasu pisałem, że za kerownicą MCV'ek widzę głównie panie !
Co skłoniło mnię do uwagi, że jest to takie "małe, kobiece autko"
Z resztą zawsze twierdziłem, że jeżeli chodzi o podjście do samochodów kobiety są o wiele bardziej racjonalne od mężczyzn .
Co do słabych wyników testów zderzeniowych NCAP czyli ***, to fakt mogło być lepiej, ale większość tego co jeździ po naszych drogach......pomińmy milczeniem.
Rzecz znamienna, że ocena mogłaby być wyższa gdyby nie brak sygnalizacji zapięcia pasów W moim aucie za taką sygnalizację głosową (dodajmy donośną) robię JA
Z resztą, wystarczy wejść na stronę NCAP by przekonać się, że SĄ TACY co mają gorzej:
http://www.euroncap.com/small_family_car.aspx
Dodajmy, że nie wszyscy producenci wystawiają wszystkie modele do tych zawodów
Pozdrawiam i życzę zadowolenia z daćki (in spe)
Piotr z RZ
laisar - 2008-03-05, 15:09
Cytat: | ocena mogłaby być wyższa gdyby nie brak sygnalizacji zapięcia pasów |
To akurat nieprawda.
Żeby dostać 4 gwiazdki, auto musi otrzymać w sumie co najmniej 25 punktów - i do tego co najmniej po 9 w obu kategoriach (czołowej i bocznej). Loganowi więc nieco brakuje: 8+11=19 - i 1 punkt za sygnalizację nic by nie zmienił.
Niewykluczone za to, że wyniki samochodu z poduchami bocznymi faktycznie zbliżyłby się do 4 gwiazdek.
A jestem przekonany, że na pewno by tak było, gdyby zastosowano obecne już w Sandero ograniczniki napięcia pasów (w standardzie) i napinacze (opcja).
Pozostaje czekać na Phase II... [:
Wyniki Logana: http://www.euroncap.com/t...n_2005/221.aspx (rozmawiamy o ochronie dorosłych).
Szczegóły oceniania (niestety brak bezpośredniego adresu): http://www.euroncap.com/testprocedures.aspx / Protocols / Assessment Protocol and Biomechanical Limits v4.1
Andrzej - 2008-03-05, 16:30
kelevra napisał/a: | To bedzie "moje" pierwsze wlasne auto wiec emocji nie brakuje. |
No proszę pierwsze auto i od razu takie dobre...
Witaj.
PAPIRUS - 2008-03-09, 22:15
WITAJ u mnie częściej jeżdzi żona -z córka na rehabilitacje i synem do szkoły(ja do pracy pomykam daewoo tico),a jak przychodzi wolny dzien to jeżdze ja no i w trasie tylko Ja -jak narazie 2 razy do warszawy(300km),1 torun(200km) ,2 razy Gdańsk(100km) km podaje w jedna strone ,w sumie zbliżam sie do 5000 km i jestem bardzo zadowolony,żona też,-nawet naumiałem sie już parkować na parkingach przy dużych sklepach tyłem-(lusterka sa bardzo dobre),w środe 12 znowoż do w-wy,potem dalej do rzeszowa zapowiada sie troche cięzki dzień bo to jednak 600 km,a w warszawie trzeba jeszcze do dwoch lekarzy trafić potem do rzeszowa i powrót w niedziele
laisar - 2008-03-09, 22:31
Cytat: | nawet naumiałem sie już parkować na parkingach przy dużych sklepach tyłem |
Osobiście uważam, że tyłem jest jednak prościej - jak jest wąsko, to bardzo rzadko udaje mi się zaparkować przodem "na raz" /: bo to autko ma jednak spory promień skrętu, a w dodatku przez duży rozstaw osi tylne koła stosunkowo mocno ścinają zakręty przy manewrowaniu.
kelevra - 2008-05-17, 10:26
Od dluzszego czasu nie zagladalam na Forum i widze, ze mam spore zaleglosci.
A u mnie nic nowego, no moze poza tym ze a) jeszcze w marcu zdecydowalam sie na zmiane - i zamiast 1.6 16 V bede smigac dieslem b) termin odbioru samochodu przelozyli mi najpierw na poczatek, a potem na polowe czerwca
stempik - 2008-05-17, 11:51
kelevra napisał/a: | zamiast 1.6 16 V bede smigac dieslem |
Czemu? No chyba że autko będzie śmigać na długich trasach.
kelevra - 2008-05-17, 12:05
Będzie. Też. To wlasnie te "powazne plany", o ktorych kiedys pisalam. Juz myslalam ze zaczniemy od Chorwacji, ale jednak nie - wlasnie dlatego, ze musze jeszcze poczekac na odbior.
Wojtek - 2008-05-17, 14:56
Witam!
Mam nadzieje ze na dobre ,Ja rowniez mialem w planach kupienia Logana z silnikiem 1.6 a wkoncu wyszlo,ze bedzie z silnikiem DCI .
Pozdrawiam
stempik - 2008-05-18, 22:34
kelevra napisał/a: | Będzie |
A ja, 5 i pół kilometra do pracy. I tak codzinnie
kelevra - 2008-05-28, 19:50
W ostatni weekend bylam ze znajomymi na Slowacji. Niestety nadal nie moim autem, ale mam nadzieje ze juz niedlugo to sie zmieni. Po drodze widzialam dwie Dacie Logan MCV. Jedna czerwona, druga blue mineral. Nic wiecej nie zdazylam zauwazyc, no moze poza tym, ze ta druga miala rumunska rejestracje
Tyle raportu
ZeneC - 2008-05-28, 21:53
A jaka płeć za kierownicą?
kelevra - 2008-05-29, 18:51
ZeneC napisał/a: | A jaka płeć za kierownicą? |
Panowie :)
A z obserwacji na dzis - w drodze do pracy widzialam dzis pierwszy raz MCV w kolorze beż - piaskowy. Byl to jeden z tych kolorow, ktore bralam pod uwage wybierajac auto. Zdecydowalam sie jednak na szary - comete, i dzisiejsze spotkanie utwierdzilo mnie w przekonaniu ze oferowany przez Dacie beż nie jest kolorem dla mnie.
kelevra - 2008-06-13, 17:30
Witam serdecznie. Znow opoznienie, tym razem juz nie polowa czerwca a raczej pod koniec. Dealer tlumaczy sie strajkiem w Dacii. Jesli sie nie myle, strajk byl w kwietniu...
stempik - 2008-06-14, 09:34
Zerknij na sprawę z lepszej perspektywy.
1_nasze autka z każdą minutą są starsze, a twoje będzie, śliczne nowe pachnące.
2_ puki co zero kosztów, więc więcej pozostaje na inne cele ( czytaj uciechy)
kelevra - 2008-07-04, 16:59
Mam, mam, mam :) Odebrałam! Hurrraaaa! 2 lipca - nowe święto rodzinne
Wojtek - 2008-07-04, 17:21
Gratuluje cierliwosci ! Witam znowu na forum ,czasami tez czytam w chwilach wolnych czasowo.
Zycze milej jazdy i satysfakcji z wyboru autka.:)
Pablo78 - 2008-07-04, 21:23
kelevra napisał/a: | Mam, mam, mam :) Odebrałam! Hurrraaaa! 2 lipca - nowe święto rodzinne |
serdeczne gratulacje Koleżanko!
wox - 2008-07-04, 21:46
Witam i ja, zwłaszcza jako posiadacz "szarej komety" z takim samym silnikiem (u Ciebie chyba też?)
laisar - 2008-07-04, 22:18
Brawo! I gratulacje - prawie jak nowe dziecko (;
janusz13 - 2008-07-04, 22:53
Gratulacje ja swojego odebrałem 2.07.2008 na razie mam przejechane 300km. Życzę dużo zadowolenia z nabytku.
kelevra - 2008-07-08, 19:25
Dzieki :) My "juz" 440 na liczniku, z czego 400 w niedziele, w 4 dni po odbiorze - wypad weekendowy do znajomych. Samochod sprawdzil sie, nie bylo zadnych klopotow w trasie, byle tak dalej...! :)
kelevra - 2008-10-10, 17:50
Spiesze doniesc, ze Dacia spisuje sie rewelacyjnie. Od 02.07. do dzis zrobila juz ponad 7500 km. Jutro zrobimy nastepne 400
laisar - 2008-10-10, 21:48
Brawo (: A może pojawiły się jakieś własne uwagi eksploatacyjne?
Marek1603 - 2008-10-12, 20:11
Gratuluję wyboru koloru.
kelevra - 2008-10-18, 14:15
laisar napisał/a: | Brawo (: A może pojawiły się jakieś własne uwagi eksploatacyjne? |
Nic nowego, czego nie widzialabym u Kolegow, sadzac po tematach na forum. Wskaznik poziomu temperatury silnika mial do niedawna to do siebie, ze dosc niespodziewanie przeskakiwal z 2 na 4 kreski i spowrotem na 2, bez stanow posrednich. Jednak ostatnio jakby sie uspokoilo, zwykle jest 2 i juz. Mam wrazenie ze cos takiego wystepowalo szczegolnie czesto latem, gdy wiecej jezdzilam w gorach, nie wiem czy to wplyw niskiego przebiegu, temperatury powietrza, roznicy poziomow drogi (gorki, dolki) czy zadnego z tych powodow.
Aktualnie zastanawiam sie czy nie dotyczy mnie/mojej dacii watek o swiergotaniu w silniku... Z tym ze o ile pamietam w watku tym piszecie ze zjawisko daje sie zaobserwowac przy spadku obrotow, a u mnie odwrotnie, przy wzroscie. Przekladam bieg na wyzszy i przez pierwsza chwile (chwileczke) slysze taki charakterystyczny dzwiek, kojarzacy mi sie ze terkotaniem (podobny dziwiek wydaje czasem wiatraczek w moim komputerze). Zauwazylam to dopiero pare tygodni temu, bo zwykle jezdze z wlaczonym radiem, a to jest dzwiek ktory slychac tylko gdy jest cicho.
Poza tym odkad jest deszczowo, czasem, gdy jezdze wolno slysze jakies skrzypienie, mysle ze to amortyzatory, czy inny element ukladu zawieszenia...? Ale to tylko wtedy gdy jest morkro.
Po ostatnim weekendzie mamy ponad 8500km :) Jutro jedziemy na kolejna wycieczke, o ile pogoda pozwoli. No i musze poczytac, co piszecie o wymianie opon bo niechybnie mnie to czeka.
wox - 2008-10-19, 20:10
To terkotanie, o którym piszesz, jest wyraźnie słyszane może tylko przy zimnym silniku?
Sprawdź jeszcze to: jadąc na 1 lub 2 biegu (równym tempem, na "normalnych" obrotach) zdejmij nogę z gazu - też wyraźnie słychać. Ja z tym byłem w ASO (jeśli mówimy o tym samym problemie) - oczywiście - "to nic".
jackthenight - 2008-10-20, 14:49
wox napisał/a: | To terkotanie, o którym piszesz, jest wyraźnie słyszane może tylko przy zimnym silniku?
Sprawdź jeszcze to: jadąc na 1 lub 2 biegu (równym tempem, na "normalnych" obrotach) zdejmij nogę z gazu - też wyraźnie słychać. Ja z tym byłem w ASO (jeśli mówimy o tym samym problemie) - oczywiście - "to nic". |
Ja takie stuki miałem : http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1231
I co się okazało ?
Otóż kiedy docisnołem plastykową czarną osłonę od rozrządu to to stukanie zanikało.
Wszystkie śruby były dokręcone. A jednak coś tam pukało,się ocierało. Serwis chyba tylko podłożył podkładkę pomiędzy osłonę a blok silnika, odsuwając tym samym osłonę od silnika.
Teraz jest już cicho i nic nie słychać.
Sprawdź u siebie czy jak dociśniesz tą osłonę w kierunku silnika to czy to cykanie ci nie ustąpi.
Oczywiście robisz to na włączonym silniku - więc uważaj aby gdzieś ci rączki nie wciągnął jakiś pasek.
Ja to miałem tylko na gorącym silniku.
kelevra - 2008-10-20, 19:04
jackthenight napisał/a: | To terkotanie, o którym piszesz, jest wyraźnie słyszane może tylko przy zimnym silniku?
Ja to miałem tylko na gorącym silniku. |
Na gorącym na pewno, a czy na zimnym - sprawdzę. To jest bardzo charakterystyczny dzwięk - ciche cyk cyk cyk, ktore po chwili cichnie.
kelevra - 2008-11-27, 12:43
Sprawdzilam - cykanie jest i na zimnym i na gorącym... I chyba zawsze je slysze, tylko nie zawsze zwracam na to uwage.
W przyszłym tygodniu stuknie "nam" 5 miesiecy uzytkowania.
Ostatnie wydarzenia to:
-10 700km na liczniku, brak zastrzezen (poza "cykaniem") :)
-pierwszy przeglad - w Renault Al Jerozolimskie W-wa. Obsługa miła, ale bez fajerwerkow ;) Nie zglosilam zadnych zastrzezen, zadnych ekstra informacji mi tez nie udzielono. Poza tym, ze skadinad sympatyczny pan w serwisie upieral sie, ze powinnam miec bon znizkowy, ktorego na pewno nigdy nie mialam. Przeglad trwal krotko, wiekszosc czasu z 2 godzin spedzonych na miejscu auto stalo na parkingu. Niestety nie zostalo umyte, troche szkoda, ale trudno. Koszt przegladu: niecale 100 zl.
-wymiana opon. Po zapoznaniu sie z radami Forumowiczow i znajomych zdecydowalam sie na 185/65 R15 Firestone Winterhawk 2 (167 zl/szt, czyli komplet 668 zl). Łacznie w wymiana - 60 zl - "akcja opony" kosztowala mnie zatem niecale 730 zl z czego jestem zadowolona
mter - 2008-11-27, 13:46
Nie umyli auta, bezczelni.
kelevra - 2008-11-27, 19:31
mter napisał/a: | Nie umyli auta, bezczelni. |
Nie widze problemu
kelevra - 2008-12-05, 16:13
Nasza MCV zwana bokserowozem (Slowacja, sierpien 2008):
Samochod mial wtedy test pojemnosci. 2 dorosle osoby plus 5 psow :) Zmiescilismy sie bez problemu, razem z torbami podroznymi itp.
kelevra - 2008-12-25, 04:42
We wtorek wrocilam z trasy Warszawa - Rossdorf - Warszawa. Zrobiłam troszkę ponad 2000 km. (Rossdorf to miejscowość niedaleko Frankfurtu nad Menem, jesli kogos interesuje gdzie to jest, tutaj jest googlowa mapka: http://maps.google.pl/map...snum=1&ct=title ). Samochód jak zwykle bez zarzutu
Z ciekawostek: wypatrzyłam na niemieckich drogach w sumie pięć Loganów. Pierwszy, sedan, minął mnie na autostradzie niedaleko Berlina - bardzo ladny czerwony metalic (czy też czerwień ognista, jak piszą w palecie kolorów). 4 pozostałe to juz MCV-ki, w tym jedna, blue mineral, na francuskich blachach. Tyle sprawozdania :)
P.S. Na autostradzie juz kolejny raz zauwazylam ze powyzej predkosci 135km/h autem nieco trzesie, chociaz nie wiem czy to jest wlasciwe okreslenie. Nie wiem, czy ten typ tak ma, czy to norma? Generalnie, powyzej tej predkosci sprawia wrazenie mniej stabilnego, dlatego staralam sie nie przekraczac jej bez potrzeby, chociaz warunki do jazdy byly bardzo dobre.
Andrzej - 2008-12-25, 14:23
kelevra napisał/a: | juz kolejny raz zauwazylam ze powyzej predkosci 135km/h autem nieco trzesie |
Sprawdź wyważenie kół, albo czy któraś z opon czy felg nie ma jakiegoś uszkodzenia lub zniekształcenia.
Ja na początku miałem wrażenie, że pow 150km/h auto zaczyna "odrywać się od ziemi"
kelevra - 2009-10-16, 22:41
Andrzej napisał/a: | Sprawdź wyważenie kół, |
To było prawdopodobnie to, po kolejnej wymianie opon zjawisko mineło :)
kelevra - 2009-11-10, 14:14
Dziś ktoś mi mocno zarysował lakier na błotniku... Rysa ma ok 10 cm długości i jest dość szeroka. W ubiegłym roku kupiłam w ASO na Wrocławskiej sztyft do korygowania drobnych uszkodzeń lakieru. W instrukcji jest napisane, że rysę trzeba przed użyciem preparatu odtłuścić. I tu pytanie - jakiego środku użyć do odtłuszczenia? I ew. gdzie go kupić...?
KaS602 - 2009-11-10, 14:30
Benzyna ekstrakcyjna. W sklepach z farbami, lakierami, budowlanych, wszelkiej masci "polmozbytach"
kelevra - 2009-11-10, 14:40
Dzięki :)
gigi303 - 2009-11-10, 14:41
denaturat też nie będzie zły
kelevra - 2009-11-10, 15:20
gigi303 napisał/a: | denaturat też nie będzie zły |
Denaturat, serio? to akurat moglabym kupic nawet w drodze do domu :)
Szczerze mowiac myslalam o spirytusie salicylowym... ale nie wiem czy to sie nadaje do karoserii
KaS602 - 2009-11-10, 15:23
Denaturat tez moze byc. Podobnie jak spirytus, wódka, zwykla benzyna, woda po goleniu...
Potworny - 2009-11-10, 15:38
KaS602 napisał/a: | Denaturat tez moze byc. Podobnie jak spirytus, wódka, zwykla benzyna, woda po goleniu... |
No nie do końca. Rzecz w tym by to było bez dodatków (ewentualnie barwnik może być). Dodatkowo spirytus (czysty, też denaturat) wchłania wilgoć, co przy dzisiejszej pogodzie nie jest bez znaczenia
kelevra - 2009-11-10, 15:46
Potworny napisał/a: |
No nie do końca. Rzecz w tym by to było bez dodatków |
No właśnie, zastanawiałam się nad typowo "babskim" rozpuszczalnikiem, czyli zmywaczem do paznokci, ale często są one wzbogacone o dodatkowe środki, m.in. natłuszczające - czyli efekt byłby odwrotny od zamierzonego.
Dzięki raz jeszcze wszystkim za rady. W takim razie spróbuję zdobyć denaturat, bo nie wiem czy dziś zdążę zaopatrzyć się w benzynę ekstrakcyjną.
Potworny - 2009-11-10, 18:50
kelevra napisał/a: | nad typowo "babskim" rozpuszczalnikiem, czyli zmywaczem do paznokci |
Masz rację. Niestety te zmywacze to już najczęściej nie mają nic wspólnego z "acetonem" jako rozpuszczalnikiem.
kelevra - 2011-10-10, 23:43
Dacia moja jeździ już ponad 3 lata i w tym czasie przejechała ponad 83 000 km. Jakiś czas temu doszły mnie słuchy, że po 100 000 km w takich silnikach jak w moim aucie pojawiają się problemy z wtryskiwaczami, i że - ogólnie - po przekroczeniu tego przebiegu silnik zaczyna być awaryjny (delikatnie mówiąc). 100 000 przekroczę w przyszłym roku i zaczynam się niepokoić, co mnie czeka, tym bardziej że chciałabym pojeździć tym samochodem jeszcze kilka lat.
Staram się lać tylko dobre paliwo, chociaż przy ostatnich cenach wszelkie V-Powery i inne Vervy stały się nieco ponad moje możliwości. Czy ktoś z Was może polecić dodatki do paliwa jako alternatywę dla "wzbogaconego" ON?
Seal - 2011-10-18, 18:56
Ja bym się aż tak bardzo nie martwił bo u mnie firmowe Kangury z tym silnikiem przeleciały ponad 200 tyś km na zwykłym ON z ORLENU nic się u nich nie działo
Auto Krytyk - 2011-10-19, 09:18
Dolewaj mixolu na każdy bak 200ml , pompa i wtryski będą miał smarowanie a dodatkowo mixol czyści wtryskiwacze i cały układ paliwowy poprzez rozpuszczalniki które zawiera.
Lepiej tez nie jeździć na tych ulepszonych paliwach bo one jeszcze bardziej wysuszają ON.
|
|