bebe - 2011-10-18, 15:53 Temat postu: Crashtest przy 193 km/h! Raczej jako ciekawostka, bo rzadko która Dacia rozwinie tak kosmiczną prędkość. :) Stary Ford Focus vs Betonowa Ściana przy 193 km/h (120 mph). Nie dla osób z "kiepawą pikawą". ;) http://fwd.channel5.com/f...0mph-mega-crash maciek - 2011-10-18, 16:08 czyli najprostszy sposób by z MCV zrobić Twingo 
laisar - 2011-10-18, 16:44 Eksperyment fajny, choć jego wartość jest raczej naukowo-poznawcza - bardziej praktyczne i przemawiające są MSZ testy "auto vs auto", najlepiej w jakichś życiowych sytuacjach (czołówka 2x 100 kmh albo boczne przy 90 kmh). Aczkolwiek do niektórych "Mistrzów Kiery" i tak nic nie dotrze... Decybel - 2011-10-18, 17:40 Czasem warto zobaczyć, co się dzieje z samochodem w trakcie kolizji przy dużej prędkości. Obecnie samochody dają duże poczucie bezpieczeństwa- x poduszek, dobre wyniki crashtestów... okazuje się, że przy większych prędkościach poczucie to jest złudne- praw fizyki się nie oszuka... laisar - 2011-10-18, 18:01 Bardzo słusznie, warto, ale dlatego wolałbym ilustrację bardziej prawdopodobną niż przyyyy...walenie w ścianę przy prawie 200 kmh na blacie - mimo wszystko mało mamy Zientarskich na filarach, a dużo więcej wjazdów pasków w boki punciaków przy 90-120kmh... (W 2010: potrącenia pieszych 28%, boczne 27%, czołówki 11%, tylne 11%, różne 18,5% oraz - zawierające chyba ściany - inne 3,5%). czaju - 2011-10-18, 19:03 jakie tu gwiazdki, crash testy czy poduszki - tu nie było gdzie ręki włożyć a co dopiero człowieka. Fakt że 190km/h + ściana na całym świecie, w całej historii pewnie było tyle że możnaby policzyć na palcach jednej ręki... nie to nie jest tak że to jest czołóweczka 2x100km/h - samochody są plastyczne i warto o tym pamiętać - samochody wyglądają inaczej, ale dla ich pasażerów to chyba bez znaczenia... No i widać jak samochód wygląda w porównaniu z F1 (chociażby Kubica po Silverstone) - tutaj został jeden kawałek, tak tysiąc(!) maciek - 2011-10-18, 20:09
chodzi ci o wypadek? to chyba nie miał tam, chyba chodziło o Montreal ? czaju - 2011-10-18, 20:54 oczywiście chodziło mi o Montreal... RnR - 2011-10-18, 22:10 Co do Kubicy to porownanie chybione, z Kubicy tez by nic nie zostalo gdyby uderzyl pod katem 90 stopni ;) A co do porownania - to jest to dokladnie to samo gdyby idealnie trafily w siebie dwa identyczne focusy oba jadace 193 km/h :) _Big_Mac_ - 2011-10-19, 07:35 Był nawet odcinek Mythbusters, gdzie pokazali, że zderzenie czołowe dwóch identycznych aut jadących z tą samą prędkością niszczy oba auta tak, jakby każde z nich walnęło w ścianę z tą prędkością. Prędkości się nie sumują. 48piotr - 2011-10-19, 12:09
Mnie inaczej dawnoooooo temu uczyli. 
czaju - 2011-10-19, 14:25 chodziło o zachowanie energii - tu cała energia została poświęcona na zgniatanie, a w przypadku Kubicy na rozlatywanie się bolidu 48piotr - 2011-10-19, 14:58
To to samo  
DrOzda - 2011-10-19, 15:09 Porównywanie konstrukcji bolidu i zwykłego samochodu na okoliczność wypadku mija się z celem. Po pierwsze masa jest prawie dwukrotnie mniejsza, po drugie kierowca siedzi w monokoku który jest praktycznie niezniszczalny , po trzecie systemy HANS itd. Wreszcie włókno węglowe zupełnie inaczej pochłania energię niż blachy. Zresztą większość tragicznych wypadków ostatnio to uderzenie w głowę Senna ,Wheldon czy rok temu w GP2 no i prawie Massa. eplus - 2011-10-19, 15:42 Zderzenie dwóch identycznych aut jadących naprzeciw z V=130km/h dokładnie centralnie - jest równoważne zderzeniu jednego takiego auta z V=130km/h z betonowym lustrem, czyli ścianą. Odbiją się od siebie - jak od ściany. Jednak zniszczenia w pierwszej sytuacji będą dwa razy poważniejsze, gdyż betonową ścianę wystarczy pobielić na nowo, a tylko jedno auto jest do kasacji. monopios - 2011-10-21, 18:06
..a już do kasacji, ziomal z polski wyklepie, pomaluje i będzie nówka po delikatnym przytarciu
|
