|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - MCV: 1.5 vs 1.6
jan ostrzyca - 2008-03-10, 13:48 Temat postu: MCV: 1.5 vs 1.6 Dzisiejszy "AŚ" daje porównanie MCV 1.6 i 1.5. Wg "AŚ" wygrywa benzyniak. Ale to kwestia gustu...
Gregosa - 2008-03-10, 18:18 Temat postu: Re: MCV: 1.5 vs 1.6 Redaktorom pomyliły się wartości natężenia hałasu w kabinie...
dogberry - 2008-03-13, 15:03
Ja się nigdy nie sugeruję testami w polskich gazetach motoryzacyjnych. Wiadomo, kto się reklamuje ten wygrywa testy.
licek - 2008-03-13, 16:12
znowu auto swiat. To jest nieobiektywna, niemiecka gazeta. Jak wiadomo niemcy uwazaja ze ich produkty sa najlepsze. Tam zawsze niemiecki smochod wygrywa wszystkie porownania. Bardzo czesto na testowanych autach sa niemieckie rejestracje. Nie radze czytac tego nieobiektywnego wydawnictwa
El Logano - 2008-03-14, 07:59
Hehe najśmieszniejsze jest średnie spalanie testowe DCi: ponad 6L/100km!! Równie śmieszny jest tekst, że 1.6 nie daje rady na trasie 1.5 DCi, chyba nie umieją w redakcji odróżnić jazdy silnikiem bez turbo od jazdy z silnikiem doładowanym
No rozwaliło mnie jak porównałem sobie spalanie 1.5 DCi w MCV z spalaniem testowym testowanej trójki kompaktów. MCV oczywiście ponad 6L/100km, a np. Focus 1.6 TDCi 110KM 4,8L/100km. Śmiech na sali.
licek - 2008-03-14, 08:24
To wlasnie jest rzetelny i miarodajny auto swiat
Gregosa - 2008-03-14, 08:43
El Logano napisał/a: | Równie śmieszny jest tekst, że 1.6 nie daje rady na trasie 1.5 DCi, chyba nie umieją w redakcji odróżnić jazdy silnikiem bez turbo od jazdy z silnikiem doładowanym
|
Hmmm... pewnie da radę dotrzymać kroku, ale 1.6 będzie musiał być utrzymywany w górnym zakresie obrotów, a to spowoduje:
- bardzo duży hałas, skutkujący większym zmęczeniem podróżujących;
- podwyższone spalanie. Przy dynamicznej jeździe w dCi będzie 6l/100km, a w benzynowym 10-12l. Niestety, takie są koszty dorównania elastyczności (zdolności przyśpieszania na tym samym biegu) doładowanego diesla.
W 1.6 podwyższone obroty, a co w 1.5dCi 85? Bezstresowa, cichsza i ekonomiczna jazda bez konieczności redukcji biegów.
Loganek - 2008-03-14, 11:43
lubiłem to pismo, ale manipulacja danych to w Auto Szmacie chleb powszedni.
Manipulują także listy czytelników, ale to już tak na marginesie....
laisar - 2008-03-14, 12:23
Cytat: | 1.6 będzie musiał być utrzymywany w górnym zakresie obrotów |
Można to uznać za prawdę jedynie przyjmując, że ów górny zakres to 3-3,5 tys. obr., bo w tym właśnie zakresie 1.6 osiąga 100-120km/godz, co chyba w pełni można uznać za dotrzymywanie kroku, prawda? <;
Bynajmniej - patrz wyżej (przy tych prędkościach dCi obraca się w okolicach 3 tys.). Chociaż powyżej 140 faktycznie robi się bardzo głośno - tyle, że w sporej mierze jest to hałas powietrza na karoserii, więc niezależny od silnika.
Cytat: | podwyższone spalanie. Przy dynamicznej jeździe [...] w benzynowym 10-12l |
Jeśli dynamiczna jazda to ciągłe deptanie na przemian pedałów gazu i hamulca to być może tyle by wyszło - chociaż bardzo wątpię, bo przy podobnym stylu jazdy nawet w mieście - ale wieczorem - nie udało mi się przekroczyć 9,5L.
Niemniej jednak w czasie normalnej jazdy na trasie, utrzymując w miarę stałą prędkość 120km/godz i zwalniając zgodnie ze znakami (Warszawa-Katowice = 300km w 4godz) 1.6 wypija 7-7.5L.
Najwyższe spalanie zanotowane przeze mnie (nie licząc pomiarów kiedyś w korku (; ) to pośpieszna (po zaspaniu) poranna (7.30) trasa (8km) do przedszkola przy sporym (-10°C) mrozie: 11L. Za to z powrotem już tylko 9L...
Gregosa - 2008-03-14, 17:51
laisar napisał/a: | Cytat: | 1.6 będzie musiał być utrzymywany w górnym zakresie obrotów |
Można to uznać za prawdę jedynie przyjmując, że ów górny zakres to 3-3,5 tys. obr., bo w tym właśnie zakresie 1.6 osiąga 100-120km/godz, co chyba w pełni można uznać za dotrzymywanie kroku, prawda? <;
|
No... nie bardzo .
Przyjmijmy że:
Oba pojazdy (dCi 85) i 1.6 (87) jadą z taką samą prędkością --> 60km/h. W obu przypadkach na 4 biegu.
Zachodzi potrzeba nagłego przyśpieszenia, np. przy wyprzedzaniu. Kierowca dCi wciska pedał gazu, bez redukcji. Na osiągnięcie 100km/h potrzebuje ~ 9.5s.
To samo robi kierowca 1.6 8V. Ale jego samochód potrzebuje już 13s, aby osiągnąć 100km/h bez redukcji i zostaje w tyle. Aby dotrzymać kroku dCi musi zredukować na trójkę i depnąć. Tu wejdzie na wysokie obroty (jakie masz obroty na 3 przy 90-100 km/h?), co będzie skutkowało opisanym przeze mnie hałasem i zwiększonym apetytem na paliwo.
{dCi 68 potrzebuje w w/w warunkach ~ 14s bez redukcji}.
Przy przyśpieszaniu z 80 do 120 km/h na 5 biegu, bez redukcji dCi 85 potrzebuje coś koło 15s. 1.6 ten manewr zajmie aż 20s, więc aby dotrzymać kroku dCi kierowca 1.6 musi zredukować. Ale dCi też może tu zredukować i... odjeżdża.
{dCi 68 przejście z 80 do 120 na 5 biegu w 18s, czyli w starciu ze słabszym dieslem kierowca 1.6 też musi w tych warunkach zredukować bieg}
Takie są właściwości doładowanych silników.
Ale rzecz jasna diesle są do oszczędnej jazdy, a nie wyścigów.
laisar - 2008-03-14, 20:47
Z całym szacunkiem, ale to jest przykład jakiegoś gedankenexperimentu, a nie przykład z prawdziwego życia.
Jak dla mnie "test dotrzymywania kroku" powinien raczej oznaczać sprawdzenie, w jaki sposób pokonuje tę samą trasę dany model samochodu z różnymi silnikami.
Dlatego na podstawie własnych doświadczeń napisałem jak to wygląda w przypadku MCV-ki z 1.6 pod maską - absolutnie nie występują wspomniane przez Ciebie zjawiska (wysokie obroty, hałas i spalanie), a czas i komfort rozsądnego przejazdu w ogóle raczej niewiele się różnią od tych w podróży autem z dCi. Choć oczywiście ten ostatni bezapelacyjnie wygrywa w kategorii "ekonomia".
Natomiast w przypadku ścigania się ciężko mówić o "dotrzymywaniu kroku"... (;
...chociaż oficjalne dane techniczne (Vmax dla 1.6 to 167, a dla dci85 - 163) i tak wskazywały by tu raczej na - co prawda: niewielką - przewagę benzyniaka, przynajmniej na dłuższych dystansach. Mam jednak wrażenie, że sugerowane negatywne zjawiska dotknęły by obie odmiany silnikowe po równo.
Gregosa - 2008-03-14, 21:27
laisar, czy jechałeś dieslem dacii?
jurek - 2008-03-14, 22:11
vmax 167 km dla 1,6 to marnie. myslem, ze bedzie to ok 180. lanos 16 bez problemu lyka 180 a nawet wiecej, choc to tez nie wyscigowiec. Thalia 1,2 vmax 160. pozdr
psur - 2008-03-14, 22:46
Nie wiem jak im wyszło, że przeglądy po 30 tys. km wyjdą drożej na 1.6 skoro będą dwa, a na dieslu w tym samym czasie trzy...
jurek napisał/a: | vmax 167 km dla 1,6 to marnie. myslem, ze bedzie to ok 180. lanos 16 bez problemu lyka 180 a nawet wiecej, choc to tez nie wyscigowiec. Thalia 1,2 vmax 160. pozdr |
MCV waży ponad 1300 kg, a Lanos pewnie miał nieco mniej niż jedną tonę...
Gregosa - 2008-03-14, 22:53
psur napisał/a: | MCV waży ponad 1300 kg, a Lanos pewnie miał nieco mniej niż jedną tonę... |
Plus większy opór aerodynamiczny MCV
El Logano - 2008-03-15, 00:10
Hehe cudów nie ma opór i masa robią swoje.
Dlaczego robimy tutaj test dotrzymywania kroku akurat na czwórce i akurat z 60 do 100 km/h? Proponuję zrobić test z 60 do 120 na trójce i wtedy porównajmy diesel kontra benzynka Nie można naginać parametrów pod konkretną charakterystykę silnika (4 bieg 60-100km/h). Po to się kupuje auto z manualną skrzynią by nią operować. Do jazdy bez zmiany biegów jest automat. I tak benzyniak lepiej znosi jazdę na piątce 50 km/h od diesla. Dlaczego więc ludzie mają za złe benzynce, że wymaga reduckji przy ostrym zrywie o dwa biegi w dół? Dieslem trzeba zmieniać biegi równie często.
Jak już ktoś tutaj słusznie napisał... diesel jest oszczędny. Beznyna szybka. Jak byśmy do 1.6 założyli turbo ,DCi nie miało by cienia szans bez względu na bieg i prędkość. Z kolei nawet jak byśmy odprężyli 1.6 i założyli miękkie doładowanie benzyna nigdy nie zadowoli się średnio 4,5L/100km.
Nadal mnie jednak dziwi, że nie lekki przecież Focus 1.6 TDCi 110KM pali o prawie dwa litry (wg testów auto świata) mniej (średnio) niż 1.5 DCi w MCV.
Prędkości ok 165 km/h są prędkościami realnymi, a nie licznikowymi. Liczniki w takich autach pokazują 180 km/h lub więcej, ale ruch odbywa się z prędkością ok 165 km/h tak jak podał producent. Lanos 1.5 (16v) nie będzie zauważalnie szybszy. Lanos 1.6 to już torpeda.
jan ostrzyca - 2008-03-15, 08:17
jurek napisał/a: | vmax 167 km dla 1,6 to marnie. myslem, ze bedzie to ok 180. lanos 16 bez problemu lyka 180 a nawet wiecej, choc to tez nie wyscigowiec. Thalia 1,2 vmax 160. pozdr |
A po co Ci 180 km/h (a nawet 167km/h) w dacii? Przeciez i tak nie wolno nawet marnych 167 kaemów wyciągnąć LEGALNIE na polskich drogach. O bezpieczeństwie nawet nie wspomnę...
Wg mnie wszytkie cywilne samochody powinny być fabrycznie zablokowane i osiągać max. 120-140 km/h. Wyższe prędkości są bardzo niebezpieczne i NIEEKOLOGICZNE.
dogberry - 2008-03-15, 09:44
Ja na Dynamic Diesel na prostej wyciągnąłem 170km/h Jaki jest vmax dla dCi 85km?
Pablo78 - 2008-03-15, 10:03
jurek napisał/a: | vmax 167 km dla 1,6 to marnie. myslem, ze bedzie to ok 180. lanos 16 bez problemu lyka 180 a nawet wiecej, choc to tez nie wyscigowiec. Thalia 1,2 vmax 160. pozdr |
sedan, silnik 1.4 - jechałem na autostradzie 185 (fakt, że na prostej), - 1 osoba bagażnik ze średnim bagażem, zawsze pójdzie trochę więcej niż piszą.
loganik - 2008-03-15, 10:56
A moja Daćka wyciąga 14,1L/100km przy szybkości 150km.,/wg wskazań pokładowego komputra /. I jak pisze jan ostrzyca jest to nieekologiczne/szczególnie na kieszeń/.
Loganik
dogberry - 2008-03-15, 14:48
loganik napisał/a: | A moja Daćka wyciąga 14,1L/100km przy szybkości 150km.,/wg wskazań pokładowego komputra /. I jak pisze jan ostrzyca jest to nieekologiczne/szczególnie na kieszeń/.
Loganik |
ale jedziesz jak gość, żadne bmw 316 z nitro (czyt. instalacja LPG) nawet Cię nie dogoni
jacek - 2008-03-15, 17:02
Moja poleci ze 220km/h - z przepaści z wiatrem w plecy
Gregosa - 2008-03-15, 18:00
El Logano napisał/a: | Dlaczego robimy tutaj test dotrzymywania kroku akurat na czwórce i akurat z 60 do 100 km/h? Proponuję zrobić test z 60 do 120 na trójce i wtedy porównajmy diesel kontra benzynka |
Dlatego, żeby przytoczyć warunki zwykłej jazdy. Jadać 60km/h mam właśnie 4 bieg. Opisałem już dlaczego nie ma sensu porównywać te auta powyżej 100km/h na 3 biegu. i nie chce mi sie już powtarzać...
laisar - 2008-03-15, 21:16
Gregosa napisał/a: | laisar, czy jechałeś dieslem dacii? |
Oczywiście, inaczej bym się przecież nie odzywał d;
(No, co prawda nie były to zbyt długie jazdy - w sumie pewnie mniej niż 50km - ale z drugiej strony mimo wszystko silnik Logana nie różni się aż tak wiele od innych diesli, prawda?).
A Ty jechałeś 1.6? (:
Przede wszystkim chciałbym jednak zwrócić uwagę, że ja nie tyle się wypowiadam o dCi, co o - bardzo dobrze mi już znanym - 1.6mpi. I głównie chodzi mi o zdementowanie sugestii nt tych nieszczęsnych trzech strrrasznych zjawisk.
jurek napisał/a: | vmax 167 km dla 1,6 to marnie |
Przede wszystkim: to są dane oficjalne, a nie rzeczywiste - i wcale nie mam tu na myśli (skądinąd też słusznej) uwagi El Logano nt niedokładności liczników.
Chodzi mi raczej o to, że wszelkie pomiary osiągów, jakie robią producenci, są najczęściej zgodne z pewnymi normami - a to powoduje, że w pewnych przypadkach mogą się one istotnie różnić od [nie]codziennych doświadczeń kierowców.
Nie chce mi się szukać, ale w tym konkretnym przypadku może być np tak, że pomiaru Vmax dokonuje się przy Mmax (; i... jeszcze paru innych założeniach.
A wspominam o tym dlatego, że - przy 5 osobach na pokładzie i niezbyt dużym bagażu - ja dociągnąłem do licznikowych 185 (Vreal=167 czyli owo fabryczne Vmax) i... miałem jeszcze trochę miejsca "do deski", więc przypuszczam, że ociupinkę więcej dałoby się wykrzesać z MCV-ki. Tym bardziej więc, gdyby ktoś jechał nią sam i bez bagażu. (A najlepiej jeszcze przy niskim ciśnieniu atmosferycznym i fordewindzie ;)
jan ostrzyca napisał/a: | A po co Ci 180 km/h (a nawet 167km/h) w dacii? |
Oj, Janie, pytasz jakbyś nie wiedział (; - tak właściwie po nic, z legalnością też prawda, a i z ograniczeniem dopuszczalności się właściwie zgadzam (był gdzieś obok wątek), ale... nawet spokojny ojciec rodziny raz kiedyś może się - dla dobra nauki - skusić na mały test: ile faktycznie ta fabryka w końcu dała? I kilka-naście kilometrów autostrady przy dobrej pogodzie i małym ruchu to świetna na to okazja...
Gregosa napisał/a: | Dlatego, żeby przytoczyć warunki zwykłej jazdy[ |
No więc właśnie w naprawdę zwykłych podane przez Ciebie zjawiska nie występują w 1.6 kiedy dotrzymuje kroku 1.5 (: - tyle że po prostu technika jazdy jest inna.
Więc jeszcze raz: moja teza jest tylko taka, że dwa Logany z dwoma omawianymi tu silnikami przejadą rozsądnie tę samą trasę w tym samym czasie i z prawie tym samym hałasem dla pasażerów - tyle że jeden samochód kosztował więcej i spali mniej, a drugi na odwrót i jeszcze jego kierowca się namacha biegami (;
dogberry - 2008-03-15, 21:53
A1 odcinek Stanisławie - Rusocin = niecałe 6 minut, ale tam są tłumy Można dawać ile fabryka dała. Na całym odcinku 1 osobówka i 2 samochody ciężarowe
Gregosa - 2008-03-15, 22:26
laisar napisał/a: | A wspominam o tym dlatego, że - przy 5 osobach na pokładzie i niezbyt dużym bagażu - ja dociągnąłem do licznikowych 185 (Vreal=167 czyli owo fabryczne Vmax) i... miałem jeszcze trochę miejsca "do deski", więc przypuszczam, że ociupinkę więcej dałoby się wykrzesać z MCV-ki. Tym bardziej więc, gdyby ktoś jechał nią sam i bez bagażu. (A najlepiej jeszcze przy niskim ciśnieniu atmosferycznym i fordewindzie ;) |
Raczej tailwindzie
Jechałem MCV 1.6, jeszcze przed podjęcią decyzji o zakupie i... prawie się wycofałem. Ale zagrały tu moje subiektywne odczucia i preferencje.
Może zastopujmy w tym momencie. Delikatnych wiatrów w zadek wszystkim życzę
laisar - 2008-03-15, 22:55
Cytat: | Raczej tailwindzie |
Hy hy.
Cytat: | Jechałem MCV 1.6, jeszcze przed podjęcią decyzji o zakupie i... prawie się wycofałem. |
Dla odmiany ja odbyłem pierwszą jazdę próbną MCV-ką z dieslem 68KM i... byłem załamany mułowatością (((: Tyle że - jak się po pewnym czasie okazało - problem tkwił nie w samym silniku, a w jego niedotarciu (przypuszczam że podobnie było u Ciebie); naprawdę czuć sporą różnicę.
ZeneC - 2008-03-20, 06:24
jan ostrzyca napisał/a: |
Wg mnie wszytkie cywilne samochody powinny być fabrycznie zablokowane i osiągać max. 120-140 km/h. Wyższe prędkości są bardzo niebezpieczne i NIEEKOLOGICZNE. |
Trudno nie zgodzic się, że wyższe prędkości są niebezpieczne i niekologiczne. Ale fabrycznym blokadom dla wszystkich mówię NIE. Niech będzie , że ze względów ideologicznych. Ale taki zamordyzm żle sie kojarzy. Choć niesławnej pamięci towarzysz byłby z takiej postawy dumny
Wariat żądny wrażeń ekstremalnych i tak sobie poradzi. Tym bardziej z fabryczną blokadą, jak i fabrycznymi zabezpieczeniami. A zwykły człowiek ma niekiedy problem i dodatkowe koszty. Prosty przykład. Jeden z moich klientów wozi od czasu wycieczki szkolne. Bardziej chyba z przyzwyczajenia, niż dla zysku, a żyje z czego innego. Taki pasjonat... Ma dwudziestoletniego Mana. Autobus zadbany, sprawny, legalne przeglądy etc. Od pewnego czasu człowiek ten rzuca gromy na pewnych urzędników, którzy wporwadzili obowiązkowe ograniczniki prędkości do wszystkich autobusów, małych, średnich i dużych, niezaleznie od wieku. Urządzenie kosztuje oficjalnie 3 000, 00 zł. Nieoficjalnie - 1000,00 zł. Pytam więc, jak to jest, że prywatni autobusiarze na regularnych liniach śmigają busikami 120-130 km/h. - Też maja ograniczniki, tylko że wyjmują odpowiedni bezpiecznik...
A wystarczyłoby chyba zmienić system kar za takie wykroczenia, choćby na wzór Norwegii, gdzie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości ponad 30 km/h traci się prawo jazdy. A przewoźnik - traci koncesję.
jan ostrzyca - 2008-03-20, 08:44
ZeneC napisał/a: |
A wystarczyłoby chyba zmienić system kar za takie wykroczenia, choćby na wzór Norwegii, gdzie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości ponad 30 km/h traci się prawo jazdy. A przewoźnik - traci koncesję. |
To byłby prawdziwy zamordyzm, a jaki przy tym lament, że bezrobotne żony i gromady dziaciaków pozbawionych praw jazdy kerowców z głodu.
Co do mnie, to uważam, że w transporcie zbiorowym musi panować TOTALITARYZM i ZAMORDYZM (w kwestii bezpieczeństwa) wobec kierowców i firm.
ZeneC - 2008-03-20, 16:49
Janie, ale dlaczego zacierasz różnicę pomiędzy większością kierowców jężdżących rozsądnie a grupą wariatów drogowych? Ty chcesz zamordyzmu i totalitaryzmu dla kierowców w ogóle, czyli dla wszystkich, a ja chę tego samego, ale w odniesieniu do wariatów, piratów czy jak ich tam nazwać. Te gromady matek i dzieci piratów pogodzą się z losem, że lepiej być bez cichego mordercy pod jednym dachem, niż z nim. Uległeś, jak sądzę, byłej kampanii PZU "Stop wariatom drogowym!", gdzie w spocie reklamowym wmawiano ludziom, że wariat drogowy jest w każdym z nas... Nie godzę się z tym. I nie myślę bynajmniej o sobie. Jeżeli nie jestem mordercą, to i kara śmierci, choćby upubliczniona, nie przeraża mnie.
jan ostrzyca - 2008-03-20, 21:14
Zacieram, po polskie drogi przypominają pole bitwy. Rocznie ginie na nich ok. 5 - 6 tys. osób. To jakby stoczyć 5-6 razy w roku bitwę o Monte Cassino. "Czerwone maki od polskiej krwi" itepe. Ile piosenek można by napisać... Do tego ok. 60 tys. osób doznaje urazów. O stratach majątkowych nie wspomnę.
Równie dobrze moglibyśmy toczyć całkiem fajną wojnę w jakimś zadupiu świata, ale wtedy takie zwały trupów spowodowałyby wystrzelenie w kosmos każdego rządu.
Skoro godzimy się szykany na lotniskach, nie widzę powodu by na drogach miało być inaczej. Zwłaszcza, że szansa na zgładzenie nas przez faceta z bombą w bucie są znikome wobec prawdopodobieństwa ukatrupienia nas (wraz z rodziną) przez półmózga w pedzącym samochodzie.
r70 - 2010-06-09, 14:32
El Logano napisał/a: | Hehe cudów nie ma opór i masa robią swoje.
Nadal mnie jednak dziwi, że nie lekki przecież Focus 1.6 TDCi 110KM pali o prawie dwa litry (wg testów auto świata) mniej (średnio) niż 1.5 DCi w MCV.
|
Masa fokusa będzie miała znacznei tylko w prędkościach miejskich. na trasie - im szybciej tym bardzoej będzie wygrywał areodynamiką. Do tego 6 biegowa skrzynia z prawdopodobnie dłuugą 6tką (ja mam ten silnik w wersji 90km czyli ze "zwykłą" turbiną i ma na piątkę 44-45km.h przy 1000obr, myślę że 6tka w fordzie jest dłuższa).
W porównaniu do DCI dacii 1.6hdi(tdci) 110km to rakieta 25KM więcej, moment 40-65Nm większy a już słabsza wersja silnika PSA poływak osiągami w cieżkim i klockowatym berlingo bardziej areodynamiczną MCV dCi 85KM(np. 80-120 na 5tym długaśkim 5tym biegu robi poniżej 13s, 60-100 na 4. poniżej 8s).
Areodynamika czyni cuda ;) Moja laguna 2.2dCi paliła ok. 6L/100 przy prędkościach podróżncyh 120-130, 8l/100 przy 170 (3000obr na 6 biegu) , a 11 nie przekraczała kiedy zamykała licznik na autostradzie (240km/h). A wszystko za sprawą AREODYNAMIKI i odpowiedniej mocy i zestopniowania skrzyni biegów.
wox - 2010-06-09, 19:06
r70 napisał/a: | 80-120 na 5tym długaśkim 5tym biegu robi poniżej 13s, 60-100 na 4. poniżej 8s |
To są osiągi którego silnika, bo jakoś nie mogę skumać
r70 - 2010-06-09, 21:17
wox napisał/a: | r70 napisał/a: | 80-120 na 5tym długaśkim 5tym biegu robi poniżej 13s, 60-100 na 4. poniżej 8s |
To są osiągi którego silnika, bo jakoś nie mogę skumać |
być może niezbyta jasno się rozpisałem ;)
to są osiągi mojego osiołka 1.6HDI 90KM
wox - 2010-06-09, 22:18
To ja w swojej MCV-ce osiągam takie czasy:
4 bieg: 8,5 - 9,0 s (trochę gorzej)
5 bieg: 12 - 13 s (trochę lepiej)
Teraz może jest nawet lepiej (dawno nie mierzyłem), bo te pomiary mam z początku eksploatacji.
r70 - 2010-06-09, 22:33
czyli najwyraźniej rozbieżności między MCVkai z dci85 są spore, bo kilka postów wczesniej ktoś podawał czasy o kilka sekund gorsze niż Twoje. I na ich podstawie napisałem co napisałem przewadze osiołka :) A przy okazji, jaką prędość ma przy 1000obr (albo przy 2000 - łatwiej sprawdzić ;) ) na 5 biegu Twoje auto ?
wox - 2010-06-09, 22:39
Nie jestem pewien, ale przy 2000 obr. jest trochę poniżej 90 km/h.
Edit:
Wg katalogu: na 5 biegu przy 1000 obr. jest 39,82 km/h (czyli powyżej podałem trochę za dużo).
r70 - 2010-06-09, 22:44
czyli cholera tylko w duster ma takie krótkie ostatnie przełożenie najwyższego biegu 41.82km (muszę sobie trochę pomarudzić ;) ) to zauważalnie niej niż u mnie ma 5tka i jak piszesz, także niż 5tka w MCV dci85km.
laisar - 2010-06-09, 22:58
No jak to: krótsze? Przecież to MCV-kowe 39,82 jest mniejsze od 41.82 Dustera...
wox - 2010-06-09, 23:04
To ja najpierw napisałem niepotwierdzoną informację (ale szybko ją poprawiłem) - stąd pewnie błędny wniosek
r70 - 2010-06-10, 07:48
laisar napisał/a: | No jak to: krótsze? Przecież to MCV-kowe 39,82 jest mniejsze od 41.82 Dustera... |
No już nie krzycz na mnie ;))) zasugerowałem się pierwszą informacją że przy 2000obr jest trszkę poniżej 90km/h.
Tak czy inaczej, skoro moje 215Nm potrafi tak "wystrzelić" na dłuższym piątym bigu, to w dysterze który będzie miał 240Nm z turbiny o zmiennej geometrii, też taka albo nawet trochę dłuższa 6tka by dała radę ;)
laisar - 2010-06-10, 07:55
No ale kto krzyczy? Ja tylko niosę pomoc... (((:
Ad rem: ja bym raczej porównał wykresy momentu/mocy, bo zestawienie samych wartości maksymalnych jest idealnie nieprzydatne do niczego w tym przypadku.
r70 - 2010-06-10, 10:02
no dobra ;)
"słabszy" PSA 1.6HDi taki jak w moim osiołku, który wyśmienicie daje radę przy 5tce długości 45km/h przy 1000obr
i najsilniejszy 1.5Dci z zaawansowanym turbo ze zmienną geometrią z najsilniejszego dustera
Jak widać po wykresach, oba silniki przy 1500obr mają już ok. 200Nm, a przy 1750 osiągają max 215 i 240.
Wiem że się czepiam, ale jak sam zauważyłeś (odnośnie swojej benzyny 1.6) wydłużenie ostatniego biegu pozytywnie wpływa na komfort podróżnowania i obniża spalanie.
Wiem też że z racj stałego napędzania np. wału napędowego silnik dustera ma więcej pracy do wykonania, ale max moment jest jednak więcej niż 10% wyższy i jest dostępny w dłuższym zakresie obrotów.
laisar - 2010-06-10, 10:40
Ekhm, bardzo dziękuję - ale raczej w imieniu ewentualnych innych zainteresowanych, bo tak naprawdę moja uwaga o porównywaniu była ogólną, a nie kwestionująco-pytającą... (((;
|
|