ajax - 2011-11-15, 21:17
Taki jak tutaj, czy bardziej "bezdrożne" bezdroża? 
dodek - 2011-11-15, 21:34 Alax, Nie chwaliłem do tej pory Twoich wypraw w " bezdroża " no ale skoro mnie wywołałeś..... Przyznam się, że jestem naprawdę pod wrażeniem całej eskapady i dokumentacji opisowo-fotograficznej. Zastanawiam się tylko czy mój Duster 2x4 dałby sobie radę w tej wyprawie ? chriskb - 2011-11-16, 08:22 ajax, Przepraszam bardzo a drugie zdjęcie kojarzy mi się wywalaniem śmieci z bagażnika w ustronnym miejscu. ajax - 2011-11-16, 18:19
Takie miejsce zastaliśmy. Gdy wyjeżdżaliśmy było zdecydowanie lepiej Turcy jeszcze nie widzą problemu w śmieceniu gdzie popadnie. Podobnie było gdy pierwszy raz byliśmy w Grecji - 2002, potem się stopniowo poprawiało. Ostatni było zupełnie nieźle - tak na poziomie między Czechami i Polską ajax - 2011-11-16, 18:28
Od razu "wywołałeś" Spodobało mi się rozwinięcie tego już dość oklepanego aforyzmu, to chciałem go trochę "dosmaczyć" obrazkami  . Taki szeroki opis jeszcze "się robi", fotki jeszcze "się opracowują" - mam do licha i ciut ciut pracy, to opracowanie trochę kuleje . Uważam DD 4X2, ze dałby radę. Ale sugeruję (aby nie zaśmiecać cudzego wątku) przenieść się do dalszej dyskusji na "Daćkowe wyprawy....". Wątek mój, to: Jaaaa tu rządzę  (byle tylko laisar nie przecztał, jeszcze mi kota pogoni )
Tam jest sugestia kolejnej. I szukam współtowarzyszy "niedoli"
|
