piotrkrk - 2011-11-25, 12:36 Temat postu: Mycie Dacii na sprzedaż http://detailingclub.pl/v...php?f=11&t=1623 kolejna ciekawostka dla tych którzy kupują auta używane reklamowane jako prawie nie jeżdżone, zadbane, od dziadka w kapciach, oceniają przebieg czy prawdziwy po zużyciu tapicerki itd. laisar - 2011-11-25, 13:02 Ale tak właściwie to... ococho? Fakt, auto było nieziemsko usyfione, ale wydaje się, że zostało naprawdę porządnie wyczyszczone. Problem by był, jakby syf został jedynie zamaskowany, a auto tylko podpicowane, żeby wyglądało na czyste. I podobnie jest z autami powypadkowymi - porządnie naprawione, zgodnie z procedurami i technologią producenta, nie jest przecież jakąś straszną miną. Problem leży jednak w tym, że zbyt często "naprawy" wykonywane są przez jakichś totalnych druciarzy, wyłącznie dla picu-wyglądu... mekintosz - 2011-11-25, 20:01 Zgadzam sie z przedmowca - super je doczyscili. Widac, ze dzieki uzyciu odp sprzetu i chemii mozna swoje klkuletnie auto doprowadzic do stanu niemal fabrycznego. Osobiscie uwazam, ze przegieli z tym plakiem nablyszczajacym na koniec  Dla potencjalnego nabywcy tez zostaly slady uszkodzen tapicerki na drzwiach tylnych. Tylko jak te autko tak wygladalo w srodku jest duze prawdopodobienstwo, ze stan techniczny niewiele odbiega od czystosci przed praniem.
yakov - 2011-11-25, 20:11 Tak przy okazji - ten samochód nie był na sprzedaż - wg. opisu przechodził do innego działu w tej samej firmie. eplus - 2011-11-25, 20:54 Ciekawe, czy czyścił zdający, czy przyjmujący...  
RnR - 2011-11-25, 21:30 Ciekawe jak sie autku odbilo na zdrowiu cisnieniowe mycie wnetrza woda :D piotrres - 2011-11-25, 23:25 cytat: "....Co za świnie musiały jeździć tym rumuńskim wozem? [-( heheh też po zobaczeniu się zacząłem zastanawiać co za tabor cygański ;)" Symptomatyczne 
Małe pytanko: Jak się usuwa ślady mózgu z podsufitki, żeby dostać stan "prawie fabryczny"?
Mariusz - 2011-11-25, 23:47 Nie rozumiem gościa. Widziały gały co brały eplus - 2011-11-26, 07:33 Wgryź się trochę w temat. Wszystko zrozumiesz. 
Z "miejskich legend": na własne uszy słyszałem, że jakiś górnik przyjeżdżał maluchem na wakacje w moje strony, na powrót ładował do fiacika 200-litrową beczkę gnojówki - naturalny nawóz najlepszy do ogródka działkowego  - po czym jeszcze wysiadał, aby wypić "strzemiennego", co zajmowało z reguły 2-3 dni   , zakończywszy pożegnania ruszał wreszcie na Śląsk.
Ciekawe, jak usuwał fetor gnojówki z auta 
limo - 2011-11-26, 19:29 zajebiście to wyczyścili, btw. dzięki za linka nie znałem tego forum, a kopalnia wiedzy o profesjonalnym czyszczeniu i konserwacji auta niesamowita. Pooglądajcie dział projekty, niesamowite co goście wyprawiają. DrOzda - 2011-11-28, 10:30
Zapytaj Winstona Wolfa. mrówa - 2011-11-28, 11:24
piotrkrk - 2011-11-28, 13:53
Dodatkowy film instruktażowy w tym temacie: mrówa - 2011-11-28, 13:56 Ciekawe czemu ma włączone światła. A propos, podobny filmik widziałam - blondynka na myjni ;) |
