|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Co Polacy wlewają do baków
eplus - 2011-12-19, 20:48
http://motoryzacja.interi...o-bakow,1735622
bushi - 2011-12-20, 18:01
Wszyscy wiedza, ze Polak potrafi!
WhiteDragon - 2011-12-21, 00:03
A ja w Kauflandzie (co prawda już dość dawno temu) widziałem napis przy półce z olejem rzepakowym "sprzedaż wyłącznie w ilościach detalicznych". Teraz wiem czemu
benny86 - 2011-12-21, 11:03
WhiteDragon napisał/a: | widziałem napis przy półce z olejem rzepakowym "sprzedaż wyłącznie w ilościach detalicznych". Teraz wiem czemu |
U mnie w kauflandzie takie napisy są przy różnych towarach, zawsze ludzie kombinują np. chodzą kilka razy sklep-kasa-samochód-sklap-kasa itp...
eplus - 2011-12-21, 21:49
Jejku, a co im przeszkadza, czy jeden frajer kupi 30 kilo mąki, czy trzydziestu po kilu? I na tym, i na tamtym mają zysk. Te napisy są po to, żeby każdy Polak z wrodzonej przekory poczuł nieodpartą pokusę nabycia hurtowej ilości czegokolwiek.
Ammianus - 2011-12-22, 13:07
A ciekawi mnie, kto określa kiedy to kończy się ilość detaliczna, a zaczyna się hurtowa
RnR - 2011-12-23, 00:03
Panowie... zyjemy w socjalu - te ogloszenia sa tylko dla urzednikow, zeby nie mogli medzic, ze sklep prowadzi sprzedaz biopaliw...
benny86 - 2011-12-23, 12:25
RnR napisał/a: | te ogloszenia sa tylko dla urzednikow, zeby nie mogli medzic, ze sklep prowadzi sprzedaz biopaliw... |
Mogłoby być tak jak mówisz, gdyby te adnotacje wisiały tylko przy oleju. Sądze że to jest wymierzone przeciwko cwanym sklepikarzom, którzy chcieliby kupić w markecie w hurtowej ilości i sprzedać niejednokrotnie ze 100% marżą
mrówa - 2011-12-26, 20:30
Dokładnie, chodzi o sklepikarzy i innych handlarzy.
RnR - 2011-12-26, 20:33
Jakos widze to tylko przy oleju i cukrze - moze chodzi poprostu o paliwa i bimbrownikow ;)
eplus - 2011-12-27, 14:52
A komu w Kauflandzie to przeszkadza? A ile byłby stratny Kaufland, jeśliby się w nim zaopatrywali hurtowo drobni sklepikarze? Makro potrafi na tym zarobić. I również nigdy nie zauważyłem odwrotnego problemu - aby z Makro wywalili kogoś, kto robi zakupy na pożyczoną kartę. Dla nich ten to klient i tamten też klient.
Na bimbrze z cukru to chyba daleko się nie zajedzie - jest wiele tańszych surowców.
benny86 - 2011-12-27, 14:55
Makro to inna bajka, to sklepo-hurtownia stworzona z myślą o drobnych przedsiębiorcach. Poza tym nie odpowiada komuś reguły./zasady w danej sieci to nie korzystam i tyle
|
|