|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Uszczelka zachacza o drzwi
kolgreen - 2012-01-11, 12:54 Temat postu: Uszczelka zachacza o drzwi Jakiś czas temu zauważyłem, że otwierając drzwi od strony kierowcy uszczelka (rynienka z futerkiem) zahacza o drzwi. Robi to w taki paskudny sposób, że otarła lakier z drzwi. Zahacza w miejscu gdzie drzwi się kończą... Zaraz przy błotniku.
Pooglądałem drzwi kierowcy, pasażera. Drzwi chyba nie opadły. :] Uszczelka jakby trochę odstawała... Kupiłem nową. Założyłem ją (nowe uszczelki strasznie topornie się wygina). Zdziwiłem się mocno, bo uszczelka nowa również odziera drzwi
Jak by mało kłopotów było, w miejscu gdzie ta uszczelka chowa się pod błotnik zaczął on rdzewieć. Dramatu nie ma jadę do lakiernika to przy okazji się to poprawi...
Pytanie, czy ta uszczelka dotyka wam do błotnika? Czy ktoś miał podobny przypadek?
O co w tym chodzi?!
robertp1983 - 2012-01-11, 13:31
U mnie problem z uszczelką ocierającą o drzwi pojawił się gdy na jesieni przetarłem wszystkie uszczelki cudeńkiem zabezpieczającym przed przymarzaniem. póki co nie zauważyłem przetarć i korozji na błotniku
Dar1962 - 2012-01-11, 17:00
może to po prostu kwestia właściwej regulacji samych drzwi?
robertp1983 - 2012-01-12, 11:21
pewnie coś by pomogło, ale wydaje mi się, że poprostu ta rynienka z gumy jest za bardzo rozłożona bo u mnie pojawiło sie jak chciałem porządnie przesmarować ja w środku
Dar1962 - 2012-01-12, 11:26
ze smarowaniem uszczelek nie należy przesadzać - żadnych klejących się specyfików na bazie wazeliny. Moim zdaniem najlepiej użyć siliknu w sprayu i to w niewielkiej ilości
robertp1983 - 2012-01-12, 11:37
ja używam czegos takiego i wydaje mi się, że nie przesadzam. środek jest spoko w zeszłą zimę stosowałem w kilku autach i drzwii nie zamarzały. przesmarowałem w środku bo w zeszłym roku rynienka mi kilka razy się posklejała jak nie była nasmarowana
jak tylko przymroziło już uszczelka nie zachacza
kolgreen - 2012-01-24, 16:53
Okazuje się, że rant uszczelki był źle zamontowany/wspawany w fabryce, uszczelka też już swoje przeżyła... Została założona nowa uszczelka (skoro już miałem), rant trochę dogięty. Wszystko puki co jest ok. Miejsc które łapała rdza przy i pod uszczelką zostały zalakierowane. Sprawa załatwiona przez blacharza.
|
|