art - 2012-05-15, 08:28 Temat postu: kiedy najlepiej kupować Tak jak w temacie :) czy jest czas kiedy najlepiej wziąć się za kupno wymarzonego samochodziku ? Czy najlepiej latem, bo np mało ludzi kupuje, bo wolą wydać pieniądze na wakacje ? czy też na koniec roku, wiadomo wyprzedaże itp... Wiadomo wam coś na ten temat ? Bo oczywiście lepiej jest mieć tyś/2 tyś w kieszeni niż zostawić w salonie :) aksel - 2012-05-15, 08:45 co do używanych: ja swoje auto mam wystawione miesiąc i niewiele odzewu, kilka telefonistów i jeden oglądacz... ale na ten fakt może wpływać też atrakcyjność danej oferty, wyświetleń jest b dużo mam znajomego który prowadzi komis i twierdzi że pora roku nie wpływa na ceny jego samochodów a większy ruch odczuwa na wiosnę nowe: zależy od marki i popytu na dany model, ogólnie najlepiej na przełomie roku polować na okazje i wyprzedaże roczników, wiosna lato zależy od promocji (zazwyczaj ich nie ma) na jesień są największe obniżki... w Dacii nie ma znaczenia pora roku bo mają zapewnioną sprzedaż przez cały rok, więc po co zmieniać ceny skoro fabryka nie nadąża z produkcją? ja się dziwie że ich nie podnoszą mrówa - 2012-05-15, 11:05 Heh, idealny negocjator z Ciebie. Mnie zabrakłoby cierpliwości i zaparcia.... mlodyprzem - 2012-05-15, 15:12 Moim zdaniem najlepiej kupować samochód na początku roku. Jak wiadomo co rok auto traci na wartości i rocznik tu gra największą rolę. Ja np kupując samochód w marcu 2011 dzisiaj mam roczny samochód z przebiegiem 33000km, natomiast jak się kupuje samochód z końcem roku, np w grudniu to za miesiąc on już jest rok starszy. Takie moje zdanie, tym bardziej, że na Dacię nie ma wyprzedaży starych roczników. Martens - 2012-05-15, 21:49
Na pewno? benny86 - 2012-05-15, 21:57
Pozwoliłbym się nie zgodzić, sandero 1.2 laureate+klima_metalik na wyprzedaży rocznika na Puławskiej w Warszawie kosztowało 34 900zł, a to chyba około 4000zł taniej... Czy warto kupować "stary rocznik"? Wszystko zależy od tego, jak długo chcemy nowym nabytkiem jeżdzić. Jeśli 3lata lub krócej - nie warto. 3-5lat--> różnie moze być, zależy od marki,aktualnego popytu itp. Jeśli na dłużej niż 5 lat to IMHO zdecydowanie warto, bo różnica wartości się zaciera między 5/6latkami, bardziej kluczowy jest już wtedy stan techniczny czy przebieg. art - 2012-05-15, 22:23 ja celuję w nową Daćkę Sandero z gazem ;) używanego nie chcę, chyba że sąsiad by sprzedawał, no ale na razie się na to nie zanosi  chcę mieć wreszcie spokój z tym, co wyjdzie za miesiąc do naprawy...
mlodyprzem - 2012-05-16, 07:07
Oczywiście, ze nie. Miałem na myśli tylko Dustera. Moje niedomówienie. Hamil - 2012-08-10, 14:18 Nowe auto z salonu wiosną, a używane diesle zima w największe mrozy 
|
