|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - Duster - wersje limitowane: Delsey, Garmin co dalej?
TD Pedro - 2012-10-16, 20:00 Temat postu: Duster - wersje limitowane: Delsey, Garmin co dalej? Duster rośnie w prestiż
jeżeli było na Forum (nie "trafiłem")
http://moto.wp.pl/kat,551...ml?ticaid=1f5b4
post wygaszę...
miskowski - 2012-10-16, 20:30
Nie żebym się czepiał, ale w Polsce Dacia raczej nie będzie postrzegana jako auto w jakimkolwiek stopniu prestiżowe. Taka Skoda, pomimo romansu z VW i tak ma przyklejoną łatkę auta dla emerytów i innych kapeluszników. Obawiam się, że tak bedzie do czasu, dopóki ludzie nie zrozumieją, że samochód składa się z innych częsci niż znaczek na masce i służy do nieco innych celów niż lans.
TD Pedro - 2012-10-16, 21:29
nie to żebym się tłumaczył ale pisząc o prestiżu pozwoliłem sobie wyrazić swój stosunek do prestiżu znaczkiem " " (świadomie bo mi tzw. prestiż wisi)
bebe - 2012-10-17, 06:31
miskowski napisał/a: | Obawiam się, że tak bedzie do czasu, dopóki ludzie nie zrozumieją, że samochód składa się z innych częsci niż znaczek na masce i służy do nieco innych celów niż lans. |
Dlaczemu mieliby zrozumieć? :) Zwłaszcza, że istnieje pokaźna grupa samochodów, których jednym z podstawowych celów jest pokazanie, że właściciela było stać na ich zakup? :] To, że my nie kierujemy się "prestiżem marki" (cokolwiek by to nie było) przy zakupie samochodu - nie oznacza, że inni się nim nie kierują, bądź że ów prestiż nie ma dla owych innych znaczenia.
Nie zmienia to faktu, że w przypadku Dacii tworzenie "edycji limitowanych" (w cudzysłowach, bo właściwie nie wiadomo, co dokładnie jest w nich limitowane :) opartych na prestiżu mija się z celem, bo bazowy prestiż posiadania Dacii wynosi -∞. :) Co innego, gdyby wypuszczono Dacia Duster Edycja Limitowana Dodatkowe Oświetlenie Kanapy, albo Dacia Duster Edycja Limitowana Z Roletą Zamiast Szmaty - o, to IMHO mogłoby mieć urok dla grupy docelowej Dacii. :]
Dar1962 - 2012-10-17, 07:29
ewentualnie Dacia Duster Edycja Limitowana Termometr Zewnętrzny A Dla Totalnych Snobów Dodatkowo Wewnętrzny
mekintosz - 2012-10-17, 19:24
Jestem wiec totalnym snobem, nastepna dacie kupie tylko w tej wspomnianej edycji thermokomfort plus ext & int
marszelest - 2012-10-18, 17:59
wygląda ,że jestem totalnym snobem bo mam termometr wewnętrzny
Dar1962 - 2012-10-18, 18:04
ten limitowany Garmin to jakaś wiocha - na wielkiej masywnej podstawie ( sądząc po wyglądzie -możnaby na niej zainstalować bez problemu karabin maszynowy) przymocowanej na środku deski mały ekranik nawigacji. Ani to ładne ani poręczne. Ciekaw jestem, ile sobie policzą za to cudo? Przyzwoitą nawigację przenośną można kupić za 3-4 setki
miskowski - 2012-10-18, 18:52
Dar, zapomniałeś o naklejce z logo Garmina na nadwoziu. To też daje +2 do prestiżu.
tomszafa - 2012-10-19, 10:16
Dar1962 napisał/a: | ten limitowany Garmin to jakaś wiocha - na wielkiej masywnej podstawie ( sądząc po wyglądzie -możnaby na niej zainstalować bez problemu karabin maszynowy) przymocowanej na środku deski mały ekranik nawigacji. Ani to ładne ani poręczne. Ciekaw jestem, ile sobie policzą za to cudo? Przyzwoitą nawigację przenośną można kupić za 3-4 setki |
Ciekawi mnie jak w tym przypadku pociągnięte jest zasilanie do tej nawigacji?
bebe - 2012-10-19, 11:36
tomszafa napisał/a: | Ciekawi mnie jak w tym przypadku pociągnięte jest zasilanie do tej nawigacji? |
Przez kratkę nawiewu? :) Przysiągłbym, że gdzieś na naszym forum widziałem tak pociągnięte zasilanie, pewnie w Dacii/Garminie przeczytali, zmałpowali, et voila. :D
tomszafa - 2012-10-19, 12:04
bebe napisał/a: |
Przez kratkę nawiewu? :) Przysiągłbym, że gdzieś na naszym forum widziałem tak pociągnięte zasilanie, pewnie w Dacii/Garminie przeczytali, zmałpowali, et voila. :D |
Ale to by znaczyło, że liczą się z użytkownikami, a to dobrze wróży
kruczek111 - 2012-12-12, 10:52
Dar1962 napisał/a: | ten limitowany Garmin to jakaś wiocha - na wielkiej masywnej podstawie ( sądząc po wyglądzie -możnaby na niej zainstalować bez problemu karabin maszynowy) przymocowanej na środku deski mały ekranik nawigacji. Ani to ładne ani poręczne. Ciekaw jestem, ile sobie policzą za to cudo? Przyzwoitą nawigację przenośną można kupić za 3-4 setki |
Nie zgodzę się z szanownym Kolegą :)
Akurat tak się składa że tydzień temu odebrałem mojego Dustera w wersji Garmin z salonu. Jeśli chodzi o podstawkę to miałem wybór i poprosiłem żeby nic nie instalować. W zestawie nawigacji jest też klasyczny chwytak z przyssawką na szybę. Ten model nawigacji ma cenę rynkową na poziomie 900zł i nie da się kupić nawigacji tej klasy za 300zł (wiem co mówię bo do innego auta kupiłem nawigacje za 300zł i nie ma połowy funkcji Garmina). Nawigacja ma też wbudowany zestaw głośnomówiący bluetooth i radiowy odbiór informacji o utrudnieniach drogowych. Co do oferty cenowej za tą wersje to uważam że jest to najbardziej optymalny wybór pomiędzy laureate i ambiance. Moja wersja garmina ma (pomijając zbędne bajery zewnętrzne) to samo wyposażenie co laureate a była o 8 tys tańsza
kruczek111 - 2012-12-12, 10:53
miskowski napisał/a: | Dar, zapomniałeś o naklejce z logo Garmina na nadwoziu. To też daje +2 do prestiżu. |
Nie ma żadnej nalepki. Nawet jakby była to bym ją odlepił :)
kruczek111 - 2012-12-12, 10:56
tomszafa napisał/a: | Dar1962 napisał/a: | ten limitowany Garmin to jakaś wiocha - na wielkiej masywnej podstawie ( sądząc po wyglądzie -możnaby na niej zainstalować bez problemu karabin maszynowy) przymocowanej na środku deski mały ekranik nawigacji. Ani to ładne ani poręczne. Ciekaw jestem, ile sobie policzą za to cudo? Przyzwoitą nawigację przenośną można kupić za 3-4 setki |
Ciekawi mnie jak w tym przypadku pociągnięte jest zasilanie do tej nawigacji? |
U mnie jest normalny kabel do zapalniczki i nie zamierzam go ukrywać bo i tak się wala sporo kabli do innych urządzeń (ładowarka telefonu, termometry, podgrzewacz do mleka itp)
chriskb - 2012-12-12, 17:15
Nie wiem, czy Garmin poprawił algorytm wyznaczania trasy. Trzy lata temu, w drodze do Stolicy z Gdańska starałem się ominąć korek na siódemce a Garmin poprowadził mnie bocznymi drogami na Pole bitwy pod Grunwaldem.
bebe - 2012-12-12, 18:14
chriskb napisał/a: | Nie wiem, czy Garmin poprawił algorytm wyznaczania trasy. |
Algorytm wyznaczania trasy to jeszcze pół biedy, bo raz, że wbrew pozorom za wiele w tej materii wymyślić się nie da (problem NP-zupełny, zostaje heurystyka albo brutalna siła, w przypadku nawigacji różnice są kosmetyczne), a dwa, że więcej zależy od obranych parametrów trasy (szybka, krótka, coś pomiędzy), niż od algorytmu. IMHO problemy z Garminem są dwa: pierwszy to porzucenie GPMapy na rzecz wynalazka z Navteq czy skąd tam, drugi to częstotliwość i cena aktualizacji, absolutnie nieprzystające do obecnego drogowego El Dorado w Polsce.
chriskb - 2012-12-12, 21:46
bebe,
Opisałem sytuacją z roku 2009. Jak zapewnił, mnie właściciel urządzenia, mapy miał aktualne. Po zjechaniu z głównej trasy w boczną, nawet nie wiem czy powiatową drogę, parametrów nie zmieniałem, to znaczy celu podróży i parametrów trasy. Jeżeli pamiętam to miałem szybką. Była zima i nawigacja prowadziła drogami o coraz niższej kategorii odśnieżania, aż do momentu pierwszej tablicy informacyjnej Grunwald 2 km. Jeszcze dodam, nie miałem kompasu i było pełne zachmurzenie. Wtedy zorientowałem się gdzie jestem i trafiłem do W-wy, ale straciłem ponad pół godziny.
Jednak to chyba błąd w algorytmie wyznaczania trasy, po zboczczeniu z wcześniej ustalonej.
bebe - 2012-12-13, 16:29
chriskb napisał/a: | Jednak to chyba błąd w algorytmie wyznaczania trasy, po zboczczeniu z wcześniej ustalonej. |
Obstawiałbym raczej błędnie nadane wagi drogom w tamtej okolicy. Inaczej algorytm zawsze by próbował wytyczać trasę przez chabazie (żeby nie było, historia zna takie przypadki :).
kruczek111 - 2012-12-14, 00:07
bebe napisał/a: | chriskb napisał/a: | Nie wiem, czy Garmin poprawił algorytm wyznaczania trasy. |
Algorytm wyznaczania trasy to jeszcze pół biedy, bo raz, że wbrew pozorom za wiele w tej materii wymyślić się nie da (problem NP-zupełny, zostaje heurystyka albo brutalna siła, w przypadku nawigacji różnice są kosmetyczne), a dwa, że więcej zależy od obranych parametrów trasy (szybka, krótka, coś pomiędzy), niż od algorytmu. IMHO problemy z Garminem są dwa: pierwszy to porzucenie GPMapy na rzecz wynalazka z Navteq czy skąd tam, drugi to częstotliwość i cena aktualizacji, absolutnie nieprzystające do obecnego drogowego El Dorado w Polsce. |
Na algorytm wyznaczania trasy na razie nie narzekam. A co do tych aktualizacji to nie rozumiem? Że drogie niby... podobno właśnie w tej wersji DD aktualizacje 4 razy w roku są za darmo.
bebe - 2012-12-14, 14:34
kruczek111 napisał/a: | A co do tych aktualizacji to nie rozumiem? Że drogie niby... podobno właśnie w tej wersji DD aktualizacje 4 razy w roku są za darmo. |
Nie wiem, jak jest teraz. Kiedy wojowałem z Garminem (kilka lat temu), aktualizacja była raz do roku albo i to nie, w dodatku żeby miało to sens, trzeba było wykupić wersję dożywotnią za gazylion złotych luidorów. Cieszę się słysząc, że wyszli na ludzi. :]
Farurej - 2012-12-14, 15:15
Oj, to dawno musiało być. Używam Garminów od zawsze, na lądzie i morzu a ok. dwa lata temu dokupiłem do starego 255W dożywotnią aktualizację map na całą europę z Islandią i Turcją. Za ~300zł. Cztery- pięć razy w roku aktualizacja wraz z POI - każda psia buda tam jest. Myślę, że to bardzo tanio, jak za takie mapy - trochę po europie pojeździłem i jestem bardzo zadowolony.
|
|