|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Zakup Dacii - Zakup Dustera benzyna czy diesel?...proszę o radę.
bizon - 2012-12-10, 15:23 Temat postu: Zakup Dustera benzyna czy diesel?...proszę o radę. Cześć,
jeszcze w Grudniu mam zamiar kupić Dustera i stoję przed dużym dylematem czy lepiej kupić nowego DD 1.6 +LPG Laureat 2 za 69 tys czy zostawić sobie 20 tys w kieszeni i kupić Dustera 2010 1.5dci (110KM) Laureat w pełnej opcji ze skórzaną tapicerką za 49500. Auto jest krajowe, 1 wł, przebieg 40 tys z gwarancją do 10.2013. Kusi mnie ten używany bo zostanie mi prawie 20 tys w kieszeni ale z kolei obawiam się tego silnika dci z Fap-em. Jakie są wasze doświadczenia z tym silnikiem?
bebe - 2012-12-10, 16:01 Temat postu: Re: Zakup Dustera benzyna czy diesel?...proszę o radę.
bizon napisał/a: | Jakie są wasze doświadczenia z tym silnikiem? |
Przeczytaj na forum. :)
bizon - 2012-12-10, 16:24 Temat postu: Re: Zakup Dustera benzyna czy diesel?...proszę o radę.
bebe napisał/a: | bizon napisał/a: | Jakie są wasze doświadczenia z tym silnikiem? |
Przeczytaj na forum. :) |
Super, dzięki bardzo mi pomogłeś:) czytam forum ale obawiam się że do środy nie przeczytam całego a do tego czasu mam rezerwacje samochodu.
Dar1962 - 2012-12-10, 16:35
nie ma sensu po raz n-ty przepisywać tego samego - korzystaj z wyszukiwarki, trzeba zawężyć poszukiwania wpisując słowa-klucze dot. DD i tego co cię interesuje
r70 - 2012-12-10, 16:36
nie musisz czytać całego - wystarczy wybrane wątki :) Do środy na pewno dasz radę ;)
laisar - 2012-12-10, 17:01
Np.:
http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + "diesel diesl* dci" + Szukaj któregokolwiek słowa lub wyrażenia + Forum: Dział ogólny + Przeszukaj tylko tytuł wiadomości + Pokaż wyniki jako: Tematy
=
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=561
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=6601
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5067
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3774
Co byśmy tu nie napisali - to i tak będzie mniej niż sam szybko znajdziesz i poczytasz na forum [:
W zupełnym skrócie: argumenty można wymyślać za każdym z wyborów, ale tylko Ty wiesz, co bardziej lubisz - a to się do tego właśnie sprowadza: co Tobie pasuje. W każdym razie na pewno nie trzeba bać się ani FAPa, ani benzyniaka.
48piotr - 2012-12-10, 18:16
laisar napisał/a: | W każdym razie na pewno nie trzeba bać się ani FAPa, ani benzyniaka. |
Wiśta wio,łatwo powiedzieć.A jak kto strachliwy?
revoliumm - 2012-12-10, 20:27 Temat postu: Re: Zakup Dustera benzyna czy diesel?...proszę o radę. też brałbym używany; FAP można usunąć
Marcinho - 2012-12-10, 21:14
Jak zostanie Ci ok 20 tys. w portfelu to ta opcja jest lepsza - takie moje zdanie, ja wybrałbym ropniaka.
Marmach - 2012-12-10, 22:06
Za 20tys można wymienić FAP, komplet wtryskiwaczy, dwumasę i sprężarkę, nie przesadzajmy z tym strachem ;P
laisar - 2012-12-10, 23:30
48piotr napisał/a: | A jak kto strachliwy? |
To niech nie bierze.
Albo niech bierze, może przełamie strach.
revoliumm napisał/a: | FAP można usunąć |
Po co?
wojtek_pl - 2012-12-11, 08:05
Jeżeli przebieg tego używanego jest oryginalny to, teoretycznie, nie ma problemu, silnik wytrzyma więcej. O ile miał robione przeglądy tak jak trzeba i lany taki olej jak trzeba.
Z drugiej strony, moim zdaniem, WSZYSTKIE Dustery sprzedawane jako używane są po ... przejściach... No dobrze, może nie wszystkie ale 98 na 100... Jak znajdziesz jednego z tych dwóch to będziesz zadowolony. Powodzenia w szukaniu.
Prezes - 2012-12-11, 08:38
Jak ta używka ma ESP i jest pewna, to chyba nie ma co się zastanawiać..
grekol - 2012-12-11, 11:49
Witam,
Koszty użytkowania przy LPG będą raczej na korzyść w stosunku do diesla, a przynajmniej porównywalne. Koszty ewentualnego serwisowania raczej na korzyść prostszej jednostki napędowej.
Musisz wybrać - nowe, nie śmigane auto, czy używane z ewentualnymi wątpliwościami co do przeszłości auta. Oszczędność w zakupie duża.
Odżałuj parę groszy, sprawdź samochód w dobrym warsztacie (silnik, osprzęt, budę czy nie bita). Zakup używanego auta to zawsze jakieś ryzyko.
Ja ostrożnie podchodzę do ofert na prawie nowe auta, z małym przebiegiem.
Rozumiem marka premium, ktoś ma kasę i stać go na nową zabawkę co 2 lata. Ale kupić auto użytkowe i po dwóch latach sprzedawać z dużą stratą prawie nowe auto... to jakoś do mnie nie przemawia, co nie znaczy, że takich okazji nie ma.
Sam szukałem 2 - latka używanego, nie wyjeżdżonego i po miesiącu miałem dość tych wszystkich okazji - poszedłem po nowy. Najlepszy był 2-letni c-max u dealera forda (autoryzowany) w gdańsku, sprowadzony z la france. Sprzedawca pokazał mi całą litanię papierów, łącznie z ich protokołem pomiaru grubości lakieru, tylko jakoś książka serwisowa zaginęła. Zawinął się jak wyciągnąłem swój miernik lakieru...
wiciu_r - 2012-12-11, 12:51
Zrobisz jak chcesz, ale jak kupisz NOWE auto to masz 3 lata gwarancji plus ewentualnie kontrakt serwisowy kolejne 2 lata. Jak ja słyszę używany diesel to mam już delikatne dreszcze, może taki pechowy byłem, że ostatnie 3 diesle które miałem były oszczędne w jeździe, ale drogie w utrzymaniu.
bizon - 2012-12-11, 20:31
a powiedzcie mi czy Duster ma pod spodem na całej długości osłonę podwozia? i jeżeli jest to z czego zrobiona?
Dar1962 - 2012-12-11, 20:37
w 4x4 newralgiczne elementy są chronione dwoma płytami ze stali (profilowana blacha ok 3 mm) pierwsza,duża sięga od przedniego zderzaka po grodź i osłania silnik, misę olejową, skrzynię biegów i resztę, druga mniejsza biegnie wzdłuż prawej strony płyty podłogowej i też coś tam osłania - głównie różne przewody, cięgła itd. W 2x4 jest dość solidny plastik pod silnkiem chroniący od zabrudzeń i w jakimś stopniu od uszkodzeń mechanicznych
pluto - 2012-12-11, 20:53
Dar1962 napisał/a: | W 2x4 jest dość solidny plastik pod silnkiem chroniący od zabrudzeń i w jakimś stopniu od uszkodzeń mechanicznych |
Ja mam osłonę pod silnikiem z blachy na 100 % i napęd 4x2 czyli zasada legła w gruzach no chyba że ten "solidny plastyk" przewodzi prąd
Dar1962 - 2012-12-11, 20:57
pluto napisał/a: | Ja mam osłonę pod silnikiem z blachy |
to jedynie dowód radosnej improwizacji potomków hrabiego Drakuli dłubiących na taśmie w Mioveni i zapewne wyjątek potwierdzający regułę
pluto - 2012-12-11, 21:26
Dar1962 napisał/a: | pluto napisał/a: | Ja mam osłonę pod silnikiem z blachy |
to jedynie dowód radosnej improwizacji potomków hrabiego Drakuli dłubiących na taśmie w Mioveni i zapewne wyjątek potwierdzający regułę |
Nie tylko ja mam metalowa także u:
"AP"
"zachjan"
"tomala72"
coś dużo tych wyjątków co obala wspomnianą regułę
marszelest - 2012-12-11, 22:15
kilka sztuk mieści się poniżej błędu statystycznego
wat - 2012-12-11, 22:23
pewnie plastikowych zabrakło więc wrzucili co mieli;)
r70 - 2012-12-11, 23:41
a może materiał osłony zależy od rocznika ? skoro DD 2010 jest znacznie głośniejsza niż 2012, DD 1.5dci 110km z 2012 spala mniej niż ta z 2010 to jakieś zmiany muszą chyba być ?
bizon - 2012-12-12, 00:58
a te plastiki na nadkola i drzwi warto brać? dobrze spasowane są? mają odpływy? Trochę się ich obawiam bo widziałem w Fiacie jak wyglądają drzwi i nadkola po zdjęciu takich osłon po 5 latach i masakra...zbiera się tam sól z zimy i pod spodem rdza aż miło....
chriskb - 2012-12-12, 05:01
bizon,
Jak się jeździ po błocie to osłony i chlapacze trochę chronią lakier. Po montażu, można je z góry doszczelnić i nie będzie dużego problemu z magazynowaniem się nieczystości pomiędzy blachą a plastykiem.
Dominus - 2012-12-12, 12:12
pluto napisał/a: | Dar1962 napisał/a: | pluto napisał/a: | Ja mam osłonę pod silnikiem z blachy |
to jedynie dowód radosnej improwizacji potomków hrabiego Drakuli dłubiących na taśmie w Mioveni i zapewne wyjątek potwierdzający regułę |
Nie tylko ja mam metalowa także u:
"AP"
"zachjan"
"tomala72"
coś dużo tych wyjątków co obala wspomnianą regułę |
i ja również mam metalową a napęd 4x2, chyba w rocznikach 2012 już zaczeli metalowe dawać
Domel2250 - 2012-12-12, 12:16
Aż u siebie sprawdzę....
laisar - 2012-12-12, 12:32
OIDP doszliśmy chyba do wniosku, że tylko benzyniaki 4x2 mają plastikowe.
bizon - 2012-12-13, 15:00
Mam prośbę czy ktoś z was ma czarnego Dustera Laureat + pakiet look + plus nakładki na nadkola i drzwi? Może ktoś wrzucić tu w temacie zdjęcie takiego Dustera? Mam zamiar zamówić czarnego w takiej opcji i chciałem zobaczyć jak będzie wyglądał z tymi plastikami a na forum takowego nie znalazłem.
laisar - 2012-12-13, 15:34
Prawie czarny.
I drugi.
(:
bizon - 2012-12-13, 15:40
dzięki:) to chyba je wezmę..tylko ciekawe jak będą się komponowały z tymi srebrnymi dodatkami wersji look.
Dar1962 - 2012-12-13, 16:47
bizon napisał/a: | Mam prośbę czy ktoś z was ma czarnego Dustera Laureat + pakiet look + plus nakładki na nadkola i drzwi? |
znalazłem czarnego 4x4 bez nakładek ale z look właściciel tomaszfa http://www.daciaklub.pl/f...er=asc&start=60
a nakładki można zobaczyć na moim
Dominus - 2012-12-13, 22:03
kolega tomszafa ma 4x2
Jako że mam Czarnego Delsey'a zastanawiałem się jeszcze nad dołożeniem nakładek "offroad" i szukałem fot jak to będzie wyglądać.
Zapraszam również do tematu z Moim DD Czarny z srebnrymi dodatkami :)
http://www.daciaklub.pl/f...der=asc&start=0
A oto foty czarnego DD z zestawem nakładek na nadkola , drzwi a nawet z orurowaniem i dokładkami chromowanymi
całkiem całkiem to wygląda i może się skusze na wiosne z założeniem u siebie, zobaczymy
jak interesują Cię fotki żeby nie było orurowania i tych chromowanych dodatków to napisz, gdzies to mam na pc
tomszafa - 2012-12-14, 11:34
Dominus napisał/a: |
kolega tomszafa ma 4x2
|
Dokładnie mój jest 4x2
Ja co do nakładek to mam mieszane uczucia, mi to do czarnego kompletnie nie pasuje i jeżeli już to zakładać je tylko ze względów użytkowych a nie estetycznych
bizon - 2012-12-15, 20:08
Słuchajcie a jeżeli zdecyduje się kupić samochód i wpłacę zaliczkę (nie zadatek) to czy w razie rezygnacji dealer musi mi zwrócić zaliczkę czy to kwestia jego dobrej woli?
wojtek_pl - 2012-12-15, 20:26
Oni zawsze biorą zadatki... Albo nazywają to zaliczką a punkt niżej piszą, że przepadnie jeśli nie odbierzesz samochodu...
TD Pedro - 2012-12-15, 20:32
musi zwrócić... dobra wola nie ma znaczenia...
- w przypadku jednostronnego wypowiedzenia umowy przez konsumenta należy mu się zwrot wpłaconej zaliczki...
ale druga strona umowy ma prawo dochodzić wypłaty odszkodowania - oczywiście w uzasadnionych przypadkach...
bizon - 2012-12-15, 20:39
na umowie którą przesłał mi dealer mam że to zaliczka. A w samej umowie nic nie ma na temat utraty zaliczki i w sumie sama umowa jeżeli chodzi o rozwiązanie to odnosi się tylko do sytuacji gdy dealer nie dotrzyma terminu...o zaliczce nic nie ma.
A i jeszcze jak auto kupowane jest poza siedzibą dealera (przez internet) to czy obowiązuje ten przepis mówiący o możliwości rezygnacji w ciągu 10 dni?
TD Pedro - 2012-12-15, 23:01
- na umowie jest zapewne zapis mówiący o tym, że w sprawach nieuregulowanych umową mają zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego ...
- jeżeli masz zapis, że to zaliczka to vide poprzedni post...
- samochodu chyba nie kupujesz przez internet tylko osobiście w siedzibie sprzedawcy (zarówno podpisujesz umowę jak też odbierasz osobiście lub przez pełnomocnika) i rezygnacja z zakupu przed upływem 10 dni nie ma w takim przypadku zastosowania...
bizon - 2012-12-16, 03:42
TD Pedro napisał/a: | - na umowie jest zapewne zapis mówiący o tym, że w sprawach nieuregulowanych umową mają zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego ...
- jeżeli masz zapis, że to zaliczka to vide poprzedni post...
- samochodu chyba nie kupujesz przez internet tylko osobiście w siedzibie sprzedawcy (zarówno podpisujesz umowę jak też odbierasz osobiście lub przez pełnomocnika) i rezygnacja z zakupu przed upływem 10 dni nie ma w takim przypadku zastosowania... |
No właśnie nie, bo mieszkam w Warszawie, a dealer jest z innego miasta i samą umowę załatwię na odległość tzn. chcą bym podpisał umowę, przesłał skan podpisanej umowy i wpłacił zaliczkę. Więc niejako jest to poza siedzibą dealera.
TD Pedro - 2012-12-16, 12:24
- towar kupiony poza siedziba sprzedawcy podlega zwrotowi w ciągu 10 dni ale jest jeden warunek: nie może być używany,
- w przypadku samochodu sprawa jest trochę bardziej skomplikowana ponieważ (co do zasady) samochód musisz zarejestrować, wykupić ubezpieczenie i dopiero wówczas wyjedziesz z salonu a to narusza warunek "nieużywania"...
- można oczywiście hipotetycznie przyjmować różne warianty, np. odbiór samochód na lawecie itp... ale ochrona konsumenta polegająca na prawie zwrotu towaru w ciągu 10 dni wynika z faktu niemożności obejrzenia towaru w chwili zakupu (w sprzedaży wysyłkowej) a sprzedawca nie wyśle Ci samochodu przesyłką pocztową/kurierską... tylko musisz się pofatygować do salonu i taką możliwość masz zapewnioną...
- można jeszcze na różne sposoby teoretyzować co, kiedy, jak pod jakim warunkiem... ale MSZ nie ma takiej możliwości...
|
|