DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Dacia Duster 1.6 16V 105 KM

Barteo - 2012-12-10, 21:02
Temat postu: Dacia Duster 1.6 16V 105 KM
Witam serdecznie,

Ze względu na fakt, iż noszę się z zamiarem zakupu Dacii Duster z silnikiem benzynowym z napędem na obie osie, chciałbym zapytać wszystkich tu zgromadzonych szanownych użytkowników tegoż auta z tym silnikiem o spostrzezenia na temat tej jednostki napędowej.

Obecnie posiadam VW, którego mam już powyżej dziurek w nosie z powodu ciągłych awarii cewek zapłonowych. Spotkałem się z opiniami, że w silnikach Renault 1.6 16V również taki problem występował.

Chciałem zapytać czy u Was zdarzyły się jakieś problemy z tym silnikiem w Dusterze? Szczególnie prosiłbym o odpowiedź osoby, które użytkują to auto już troszkę dłużej i już coś na temat (bez)awaryjności mogą powiedzieć.

Bardzo zależy mi na Waszej opinii bo o Dusterze myślę bardzo poważnie, a stereotypami się nie kieruję.

Dziękuję z góry za Wasze odpowiedzi.

Pozdrawiam,

Bartek

Dar1962 - 2012-12-10, 21:11

co prawda od lutego br jedynie 7 tys przebiegu, bez LPG - na razie żadnych awarii, nie pamiętam aby ktoś użytkujący na tym forum DD 1,6 Pb zgłaszał problem z cewkami. Najstarsi stażem forumowicze jeżdżą już około 2 lat.
maciek - 2012-12-10, 21:20

bo już Renault nie korzysta z cewek Sagema ;-)
48piotr - 2012-12-10, 21:46

Od 19.05.2010-26.000km-problemów brak.
Oby tak dalej.
Pozdrawiam.

marszelest - 2012-12-10, 22:14

Cytat:
Spotkałem się z opiniami, że w silnikach Renault 1.6 16V również taki problem występował.

blisko.... problem dotyczył silników 1,4 16V
1,6 16V ten problem nie dotyczył
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

TD Pedro - 2012-12-10, 22:46

- 2 lata - zero problemów (przebieg 26 kkm),
- poprzednio Renault Megane 1,6 16V jedna cewka po pięciu latach eksploatacji (ale ten silnik trochę się różni),

Barteo - 2012-12-11, 09:50

Dzięki ogromne za Wasze odpowiedzi! To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że już w przyszłym roku dołączę do grona Dusterowiczów ;-)

Oczywiście jeśli ktoś użytkuje DD w benzynce to nadal poproszę o kolejne opinie :-D

Pozdrawiam serdecznie!

Bartek

brozyn - 2012-12-11, 10:45

Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )
wojtek_pl - 2012-12-11, 11:06

Spróbuj gasić go na benzynie. Znaczy, przed dojechaniem na miejsce nocnego postoju przełącz na benzynę i przejedź tak ostatnie 100 czy 200 metrów. Może wtryskiwacze gazu puszczają...
48piotr - 2012-12-11, 11:09

wojtek_pl napisał/a:
Może wtryskiwacze gazu puszczają...

Uruchamia na benzynie i tam problem.
Może być woda w benzynie.Ja dolewam specyfiku do benzyny za 14 zł.Problemów brak.
Oby tak dalej.

keikan - 2012-12-11, 11:10

9 miesięcy jazdy, 10.000 km ... jak na razie odpukać.
Ja też się pozbyłem auta ze stajni VAG na rzecz Dustera i na razie nie żałuję.

wojtek_pl - 2012-12-11, 11:25

48piotr napisał/a:
wojtek_pl napisał/a:
Może wtryskiwacze gazu puszczają...

Uruchamia na benzynie i tam problem.
Jeżeli puszcza wtryskiwacz to przez noc uzbiera się pełny kolektor i puszka filtra gazu i silnik nie odpali bo nie ma właściwej mieszanki. Znaczy samym gazem, bez powietrza nie będzie palił. :->
PiotrWie - 2012-12-11, 15:40

Barteo napisał/a:
Dzięki ogromne za Wasze odpowiedzi! To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że już w przyszłym roku dołączę do grona Dusterowiczów ;-)

Oczywiście jeśli ktoś użytkuje DD w benzynce to nadal poproszę o kolejne opinie :-D

Pozdrawiam serdecznie!

Bartek

Ja mam fabryczne cewki w tym silniku - Laguna 1998, przebieg 220 000. Oczywiście w Dusterze też, ale tu tylko 40 000. Żadnych problemów. :mrgreen:

r70 - 2012-12-11, 16:42

brozyn napisał/a:
Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )


Moja siostra 2 lata walczyła z czymś takim w lagunie3 z silnikiem 2.0 16V E85. Ale problemem było właśnie przystosowanie silnika do bioetanolu.

pioor - 2012-12-18, 20:56

brozyn napisał/a:
Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )


Miałem podobnie tzn. do dziś i jeszcze nie mam potwierdzonego usunięcia problemu. Jeszcze wczoraj miałem objawy takie, że czasami musiałem trochę kręcić aby odpalił. Nie znalazłem żadnej wspólnej cechy tych problemów. Dziś byłem w ASO i zrealizowali program zgodnie z zaleceniami Renault tj. czyszczenie przepustnicy + reset. Podobno problem jest znany i na tą chwilę jedyne rozwiązanie jest właśnie takie. Przepustnica gubi ustawienia... Dotyczy to silników z przystosowaniem do bioetanolu. Renault pracuje nad oprogramowaniem, które ma ten problem usunąć. Z informacji z ASO wiem, że oprogramowanie planowane jest na luty 2013 r. Może sprawdź czy nie masz tego samego silnika co ja i spróbuj naprowadzić ASO na to rozwiązanie??

jackthenight - 2012-12-18, 21:29

brozyn napisał/a:
Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )

To wygląda tak jakby bendix się kręcił, ale elektromagnes nie wysunął bendiksa i w związku z tym się nie zasprzęglił.
Czy silnik się kręci ? Czy tylko kręci rozrusznik ?
Jak kręci sam rozrusznik to odgłos jest taki jakbyś odpalał motor np. ścigacz.
Kiedyś podobnie miałem w UNO, że po przymrozkach bendiks mi przymarzał i rozrusznik kręcił jak szalony, ale tylko jałowo, więc silnik się nie kręcił, więc i nie odpalał.
Ja to naprawiłem przez demontaż rozrusznika, oczyszczenie go i nasmarowanie smarem odpornym na ujemne temp. - po tym, więcej problemów nie miałem.

r_lukas - 2012-12-18, 23:39

Cytat:
Jeżeli puszcza wtryskiwacz to przez noc uzbiera się pełny kolektor i puszka filtra gazu i silnik nie odpali bo nie ma właściwej mieszanki. Znaczy samym gazem, bez powietrza nie będzie palił. :->

Takie rzeczy to tylko w erze... Koledzy w DD mają sekwencje.
Co do "nie opalania" na zimnym to zweryfikuj czujniki podciśnienia/temp powietrza itd, związane z dolotem. Czasami padnięty (w niektórych autach połączone z map sensorem) na zimno wysyła sygnał do kompa wtrysku, że powietrze jest ogrzane jak w rozgrzanym już aucie. Skutek jest taki, jak w gaźnikowcu bez ssania

Piotr_K - 2012-12-19, 01:46

Niecały rok użytkowania, przejechane 14600 km, żadnych problemów z odpalaniem.
brozyn - 2012-12-19, 08:12

Trochę pomaga przejechanie ostatniego kilometra na benzynie (ręcznie zmieniam) to następnego dnia odpala lepiej. Ale poczekam jak wrócą znowu większe mrozy. Może po 60000 km przepuszczają już wtryskiwacze gazu? Na razie problem się zmiejszył, ale i tak nie zapala tak łatwo jak w ciepłe dni.
r_lukas - 2012-12-19, 08:37

Jeżeli myślisz, że to wina gazu to wyjmij bezpiecznik od instalacji, odłącz aku na parę minut i pojeździj kilka razy na pb. Będzie pewność czy to lpg czy nie
matucha - 2012-12-19, 12:08

Wypadałoby zakręcić zawór przy butli, pochodzi aż nie zgaśnie i później śmigać tylko na benzynie. Po zakręceniu zaworu trochę czasu pochodzi - uprzedzam.
r_lukas - 2012-12-19, 12:48

W sumie też, bo może być walnięty elektrozawór...
wojtek_pl - 2012-12-19, 12:57

"Zakręcenie zaworu" przy butli polega na odłączeniu kabelka od elektrozaworu. Osobiście widziałem jak u mnie gazownik to robił aby zużyć gaz w pozostałej części instalacji.
matucha - 2012-12-19, 13:03

wojtek_pl napisał/a:
"Zakręcenie zaworu" przy butli polega na odłączeniu kabelka od elektrozaworu. Osobiście widziałem jak u mnie gazownik to robił aby zużyć gaz w pozostałej części instalacji.

Też można, wtedy wystarczy wypiąć z centralki, przez co będzie mniej grzebania, jak ktoś ma trochę pojęcia, bo nie trzeba się do butli dostać.
Ale przy każdym elektrozaworze jest też zawór, który można wyłącznie ręcznie zamknąć. Jak już ktoś zdejmie dekiel, żeby się dostać do elektrozaworu, to już może sobie ręcznie zamknąć.

r70 - 2012-12-19, 15:27

pioor napisał/a:
brozyn napisał/a:
Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )


Miałem podobnie tzn. do dziś i jeszcze nie mam potwierdzonego usunięcia problemu. Jeszcze wczoraj miałem objawy takie, że czasami musiałem trochę kręcić aby odpalił. Nie znalazłem żadnej wspólnej cechy tych problemów. Dziś byłem w ASO i zrealizowali program zgodnie z zaleceniami Renault tj. czyszczenie przepustnicy + reset. Podobno problem jest znany i na tą chwilę jedyne rozwiązanie jest właśnie takie. Przepustnica gubi ustawienia... Dotyczy to silników z przystosowaniem do bioetanolu. Renault pracuje nad oprogramowaniem, które ma ten problem usunąć. Z informacji z ASO wiem, że oprogramowanie planowane jest na luty 2013 r. Może sprawdź czy nie masz tego samego silnika co ja i spróbuj naprowadzić ASO na to rozwiązanie??


Jeśli problem dotyczy wersji silnikowej E85 to zapewne jest ten samo problem co w lagunie siostry (też miała w ASO notorycznie resetowany komp, czyszczoną przepustnicę, w ubiegłym roku wymianę przepustnicy). Polecam ASO Nawrot Długołęka (jakby co na na PW mogę podać namiary osoby znającej temat). W każdym razie w tym roku sprawa została rozwiązana ostatecznie (ok. miesiąc temu - po konsultacjach z centralą serwisową Renault Francja - nikt w Polsce nie potrafił sobie z tym poradzić) i jest jak ręką odjął - samochód startuje na tyknięcie, niezależnie do temperatury, czasu postoju itp.

Hakama 4x4 - 2012-12-20, 08:09

Ja na codzień nie mam żadnych problemów z odpalaniem, choć przyznaję, że chyba 3 razy podczas całej eksploatacji kręciłem dłuższy czas. Ale na codzień ok. Nie wiem od czego to zależy. Natomiast akumulator oryginalny słabo kręci na mrozie. Byłem w serwisie. Ponoć wszystko ok. Robili mu test całodobowy. Tylko dlaczego słabo kręci? Sugerowałem już , że może jest jakiś pobór ale serwis nie wie.
laisar - 2012-12-20, 10:43

r70 napisał/a:
Jeśli problem dotyczy wersji silnikowej E85

Dodałem: http://www.daciaklub.pl/f...p=152174#152174

dragon - 2012-12-20, 11:05

Jestem właśnie na serwisie, przegląd po 30-tyś przejechanych. Zadnych większych problemów. Przepustnica raz czyszczona przy 22 tyś.na wszelki wypadek, bo meldowałem, że na duzym mrozie spaliny śmierdzą. No ale fiołkami mają pachnieć? 1,5 roku bez problemów. :mrgreen:
pioor - 2012-12-22, 16:39

r70 napisał/a:
Polecam ASO Nawrot Długołęka (jakby co na na PW mogę podać namiary osoby znającej temat).

Dzięki, na rzaie pozostanę przy swoim. Jak nie dadzą rady napraiwć tego w lutym to poszukam innego.

pioor - 2012-12-22, 16:41

laisar napisał/a:
Dodałem: http://www.daciaklub.pl/f...p=152174#152174

laisar na Puławskiej twierdzą, że mój błąd będzie poprawiony dopiero w przyszłym roku w lutym.

robo1973 - 2012-12-22, 17:07

brozyn napisał/a:
Drugi rok walcze z silnkiem w zime. Po nocy z przymrozkami rozrusznik kręci jak szalony a samochód nie chce zapalić. Zapala za 5 - 6 razem po kilku minutach kręcenia.... Serwis rozkłada ręce ( gwarancja ) i nie potrafi jak na razie pomóc. Oby do wiosny :) (60 tyś przebiegu po w 18 miesięcy )



Też mam podobny problem. Nie zawsze ale jednak trzeba chwilkę pokręcić z wciśniętym pedałem gaz. W serwisie kituję że na benzynę trzeba przełączać ale jeździłem cały czas na benzynie i dalej mam ten sam objaw. Nie zawsze ale dość często jak na nowe auto na gwarancji.

TD Pedro - 2012-12-22, 18:50

robo1973 napisał/a:
Też mam podobny problem. Nie zawsze ale jednak trzeba chwilkę pokręcić z wciśniętym pedałem gaz

padał gazu wciśnięty podczas kręcenia raczej nie pomaga :-( ... i może to jest przyczyna...

jurek - 2012-12-22, 21:54

Wciśnięty gaz przy rozruchu silników z wtryskiem, to błąd. pozdr
robo1973 - 2012-12-22, 23:13

jurek napisał/a:
Wciśnięty gaz przy rozruchu silników z wtryskiem, to błąd. pozdr

jak go nie będę wciskał i pompował nim to mogę zapomnieć i zapaleniu

czopek - 2015-10-28, 08:51

Takie małe odświeżenie tematu.

Czy ktoś rozwiązał ten problem??
Mam dokładnie takie same objawy. Jak jest ciepło odpala bez problemu. Jak tylko zaczynają się przymrozki trzeba kręcić i kręcić.

Karenzo - 2015-10-28, 13:26

aktualizowałeś mape wtrysków ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group