|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Awaria
Szymon - 2013-01-03, 18:45 Temat postu: Awaria Mam pytanie, czy ktoś orientuje się co mogło sie stać? Zatrzymałem się na stacji po paliwo (wczesniej odpalil bez problemu i jechalem nim ponad 20 km) samochód stał sgaszony ok 5 min. Gdy wlozyłem kluczyki przekręciłem w pozycje zapłon było jeszcze dobrze, a gdy chiałem odpalic wszystko na chwilę zgasło a potem zaczeło mrygac jak choinka. Kontrolki i wyswietlacz a to przygasaly a to palily sie dobrze, a jak chce odpalic to wszystko gasnie. Kontrolka od immobilizera tez sie ciagle pali lub bardzo szybko mruga. Swiatla awaryjne postojowe wogole nie dzialaja
pluto - 2013-01-03, 18:50
Sprawdź połączenie akumulatora z masą
Mariusz - 2013-01-03, 18:53
Ja miałem identyczną sytuację.Zwarcie celi w akumulatorze. Wymiana akumulatora na nowy. Jak potrafisz to sprawdź miernikiem akumulator i będziesz miał odpowiedź
Dar1962 - 2013-01-03, 18:54
i klemy na samym aku
Lukas87 - 2013-01-03, 19:32
Niech ktoś posłucha okolice aku w chwili próby odpalenia jeśli będzie słyszeć wrzenie elektrolitu na 100% uszkodzenie celi aku do wymiany
psur - 2013-01-03, 19:32
Mariusz napisał/a: | Ja miałem identyczną sytuację.Zwarcie celi w akumulatorze. Wymiana akumulatora na nowy. |
Potwierdzam - miałem to samo. Akumulator "Robat Calciu" (czy jakoś tak) wysiadł nagle i bez ostrzeżenia po 4,5 roku i niecałych 80 tys. zł. Z tego co śledzę forum to się w Daćkach zdarza.
benny86 - 2013-01-03, 19:36
psur napisał/a: | Akumulator "Robat Calciu" (czy jakoś tak) wysiadł nagle i bez ostrzeżenia po 4,5 roku i niecałych 80 tys. zł |
kilometrów, nie złotych
Dar1962 - 2013-01-03, 19:40
benny86 napisał/a: | kilometrów, nie złotych |
nieważne, kto z kim śpi, ważne żeby dzieci były zdrowe
psur - 2013-01-03, 20:12
Pomyliło mi się z ceną Logana Access
kruczek111 - 2013-01-03, 22:53
psur napisał/a: | Mariusz napisał/a: | Ja miałem identyczną sytuację.Zwarcie celi w akumulatorze. Wymiana akumulatora na nowy. |
Potwierdzam - miałem to samo. Akumulator "Robat Calciu" (czy jakoś tak) wysiadł nagle i bez ostrzeżenia po 4,5 roku i niecałych 80 tys. zł. Z tego co śledzę forum to się w Daćkach zdarza. |
4,5 roku? hmmmm no ja się staram regularnie co 3-4 lata wymieniać akumulator na nowy. Nie chodzi o żadne uprzedzenia - po prostu taka filozofia pozwala mi odpalać nawet przy -25 stopniach. OK nigdy nie miałem diesla i nigdy nie kupie ale jednak zdrowy akumulator to praktycznie GWARANCJA odpalenia - nawet benzyny.
wieza - 2013-01-04, 10:13
mnie aku walnał po 2 latach a w serwisie mowili ze wszystko ok jest , ja wymienilem sobie na nowy i mocniejszy i mam problem z glowy :)
Szymon - 2013-01-04, 19:24
dzięki za wskazówki - poszedł akumulator
wieza - 2013-01-06, 12:56
:) sami spece tutaj sa :)
laisar - 2013-01-06, 14:31
Liga... pardon: forum broni, forum radzi! (;
|
|