|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Uwaga na klimatyzację
dogberry - 2008-05-11, 17:28 Temat postu: Uwaga na klimatyzację W środę załatwiłem się klimatyzacją, standardowo przestrzegałem wszystkiego aby się nie załatwić ale widzę, że do klimy w Dacii trzeba inną taktykę przybrać. Na szczęście już mi lepiej.
Jeżeli nie chcecie leżeć w łóżku z gorączką ponad 39 stopni to uważajcie!
Pozdrawiam
Marcin - 2008-05-11, 18:38 Temat postu: Re: Uwaga na klimatyzację
dogberry napisał/a: | W środę załatwiłem się klimatyzacją, standardowo przestrzegałem wszystkiego aby się nie załatwić ale widzę, że do klimy w Dacii trzeba inną taktykę przybrać. Na szczęście już mi lepiej.
Jeżeli nie chcecie leżeć w łóżku z gorączką ponad 39 stopni to uważajcie!
Pozdrawiam |
Ja tez jakies 2 tygodnie temu bardzo podobnie sie zalatwilem. Ustawiam klimatyzaje zawsze na 21 C, a i tak nic to nie dalo. Tydzien bralem antybiotyk i jest juz dobrze
GeRRaD - 2008-05-11, 18:56
Podstawa to nie kierować nawiewów na siebie
Marcin - 2008-05-11, 19:15
GeRRaD napisał/a: | Podstawa to nie kierować nawiewów na siebie |
Ja mam skierowane wszystkie w gore i tak jest najlepiej Najgorzej jak ustawie nawiew na szybe Wieje tak po czole ze nie idzie usiedziec
Mamert - 2008-05-11, 20:08
A ja kiedyś jechałem jako pasażer w samochodzie z klimą, odchorowałem to mocno i dla mnie każdy samochód to tylko bez klimy.
Klima to siedlisko nie tylko grzybów ale też rozmnażalnia legionnelozy, a przy okazji złodziejka forsy.
Nie mam i nie zamierzam mieć klimy w samochodzie.
wox - 2008-05-11, 20:15
Klimy trzeba uważać z rozwagą. Sam ponosiłem konsekwencje złego używania. Moja rada (gdy przyjdą prawdziwe upały) - nie schładzać więcej niż 5 - 6 stopni w porównaniu z temperaturą na zewnątrz i nie kierować nawiewów na siebie (na klatkę piersiową i głowę). 25 - 26 stopni wewnątrz auta (przy 30 i więcej na zewnątrz) to i tak wyraźna "ulga", a dla zdrowia bezpieczne. Ja tak jeździłem z dziećmi i nikt nie chorował.
jacek - 2008-05-11, 20:27
Ja puszczam na nogi i szybę na 2 biegu - nawiewy mam na wszystkie 3 rzędy, jest miło i przyjemnie.
GeRRaD - 2008-05-11, 20:32
Poczekajmy może w Dacii wypuszczą klime automatyczną - a wtedy problemy zdrowotne powinny się wyraźnie zmniejszyć
wox - 2008-05-11, 20:33
Wg mnie, nie ma to specjalnie znaczenia
stempik - 2008-05-11, 21:50
GeRRaD napisał/a: | Poczekajmy może w Dacii wypuszczą klime automatyczną......... |
Automatyczna? To chyba nie ten przedział cenowy auta.
Latem włączam rzadko za to wiosną i jesienią działa rewelacyjnie na zaparowane szyby
Marcin - 2008-05-11, 22:07
stempik napisał/a: | GeRRaD napisał/a: | Poczekajmy może w Dacii wypuszczą klime automatyczną......... |
Automatyczna? To chyba nie ten przedział cenowy auta.
Latem włączam rzadko za to wiosną i jesienią działa rewelacyjnie na zaparowane szyby |
W thali jest automatyczna dostepna, wiec dlaczego do logana nie mieliby dac? Za doplata oczywiscie
Paf - 2008-05-12, 08:54
Automat w klimie chyba nie podnosi ceny aż tak bardzo, myślę że za góra 300-500 zł dało by się to załatwić.
A tak przy okazji, to czy ktoś wie jak działa regulator temperatury przy włączonej klimie? Czy steruje intensywnością chłodzenia (wtedy warto regulować) czy tak jak bez klimy miesza ciepłe powietrze z zimnym (wtedy to bez sensu)?
dogberry - 2008-05-12, 09:27
Nigdy nie daję nawiewów na siebie tylko na szybę i boki ale nie pomogło, pewnie strumień był za mocny. Stałem 3h w korkach w Gdańsku, akurat musiałem jechać wszędzie tam gdzie się robią korki po południu, byłem tak wk....., że nic innego mnie nie obchodziło niż to aby było zimno ;)
KaS602 - 2008-05-12, 09:35
Paf napisał/a: | A tak przy okazji, to czy ktoś wie jak działa regulator temperatury przy włączonej klimie? Czy steruje intensywnością chłodzenia (wtedy warto regulować) czy tak jak bez klimy miesza ciepłe powietrze z zimnym (wtedy to bez sensu)? |
Steruje intensywnoscia chlodzenia - im cieplej na zewnatrz, tym sprezarka pracuje z wyzsza wydajnooscia.
Regulacja temperatury ma sens (pokretlem, mieszajac powietrze z cieplym) bo w chlodniejsze dni ustawisz sobie taka temperature, jaka chcesz, a nie ma problemu (np w czasie deszczu) z parujacymi szybami...
stempik - 2008-05-12, 09:40
Marcin napisał/a: | W thali jest automatyczna dostepna, wiec dlaczego do logana nie mieliby dac? |
Jasne że "kiedyś" będzie, ale dopiero jak Thalia dorobi się, choćby w opcji, klimatronika.
Myślę że to nie jest sprawa ceny ale różnicowania klientów ze względu na zasobność portfela. Potencjalny nabywca Thalii musi być pewien że kupuje coś lepszego niż Dacia, bo płaci drożej. Ot i cała tajemnica.
Paf - 2008-05-12, 20:23
Mimo wszystko jeśli pokrętło temperatury tylko miesza powietrze ciepłe z zimnym to chyba ekonomiczniej będzie po prostu co jakiś czas włączać i wyłączać klimę. Intensywność chłodzenia zależna od temperatury zewnętrznej jest mam nadzieję automatyczna.
Kamyk23 - 2008-05-12, 21:13
Thalia już w wersji all inclusive (czy jakoś tak) ma klimę automatyczną (chromowane klamki, skórę na kierwnici i lewarku zmiany biegów, chrom na klamkach elektrykę szyb i lusterek, radio z satelitą, airbagi, obicia tapicerskie na pokrywie bagażnika, zderzaki i listwy+lusterka w kolorze nadwozia i chyba już to wszystko
KaS602 - 2008-05-12, 21:42
Paf napisał/a: | jeśli pokrętło temperatury tylko miesza powietrze ciepłe z zimnym to chyba ekonomiczniej będzie po prostu co jakiś czas włączać i wyłączać klimę |
Mi wygodniej po prostu ustawic taka temperature jaka mi odpowiada i nie bawic sie we wlaczanie i wylaczanie klimy...
Paf napisał/a: | od temperatury zewnętrznej jest mam nadzieję automatyczna |
Jest automatyczna. Na tyle automatyczna, ze przy mrozach nawet sie (czasami) nie wlacza. Trzeba poczekac az sie troche od silnika nagrzeje...
johnny303 - 2008-05-12, 22:11
Ja lubię klimatyzację, ale pomny przestróg używam jej z umiarem. Najbardziej szkodzą nam nagłe skoki temperatury, dlatego warto wyłączyć chłodzenie zanim dojedziemy na miejsce, żeby powietrze w samochodzie stopniowo się ogrzało. W skrajnym przypadku - klima na max, a potem wysiadka w czterdziestostopiony skwar - grozi nam nawet udar termiczny.
Skądinąd myślę - podobnie jak część z Was - że równie ważny jest kierunek nawiewu, nawet gdy klimy nie ma. Kiedyś po długiej podróży wysiadły mi oczy. (Tydzień maści, kropelek, żelów i zero patrzenia.) Okulista od razu wiedział, że to od nawiewu w aucie i zakazał kierowania powietrza na twarz!
KaS602 - 2008-05-12, 22:23
Tak BTW to przy uzywaniu nawiewu na szybe warto jedoczesnie rozlozyc daszek przeciwsloneczny. Szyba szybciej odparuje, a i po oczach nie dmucha...
johnny303 - 2008-05-13, 01:47
KaS602 napisał/a: | przy uzywaniu nawiewu na szybe warto jedoczesnie rozlozyc daszek przeciwsloneczny |
Dzięki za poradę. Dotąd na to nie wpadłem. Wypróbuję przy najbliższej okazji.
Black Eryk - 2008-05-13, 06:51
No niestety Panowie czasem klima dobija - też to znam - dlatego stwierdziłem że będę miał auto bez klimy, wolę się wygrzać w aucie niż wychłodzić i rozchorować... szczególnie że mi szybko pada gardło gdy siedzę w pomieszczeniu klimatyzowanym.
Pablo78 - 2008-05-13, 10:31
stempik napisał/a: | Marcin napisał/a: | W thali jest automatyczna dostepna, wiec dlaczego do logana nie mieliby dac? |
Jasne że "kiedyś" będzie, ale dopiero jak Thalia dorobi się, choćby w opcji, klimatronika.
Myślę że to nie jest sprawa ceny ale różnicowania klientów ze względu na zasobność portfela. Potencjalny nabywca Thalii musi być pewien że kupuje coś lepszego niż Dacia, bo płaci drożej. Ot i cała tajemnica. |
Nie chce nikogo martwić, ale thalia prawdopodobnie doczeka się niedługo...ale miejsca w muzeum techniki
Black Eryk - 2008-05-13, 12:29
Pablo78 napisał/a: | stempik napisał/a: | Marcin napisał/a: | W thali jest automatyczna dostepna, wiec dlaczego do logana nie mieliby dac? |
Jasne że "kiedyś" będzie, ale dopiero jak Thalia dorobi się, choćby w opcji, klimatronika.
Myślę że to nie jest sprawa ceny ale różnicowania klientów ze względu na zasobność portfela. Potencjalny nabywca Thalii musi być pewien że kupuje coś lepszego niż Dacia, bo płaci drożej. Ot i cała tajemnica. |
Nie chce nikogo martwić, ale thalia prawdopodobnie doczeka się niedługo...ale miejsca w muzeum techniki |
jak dla mnie to nawet na to nie zasługuje .... bardziej pasuje do muzeum niewypałów
laisar - 2008-05-13, 13:01 Temat postu: Gdzie umieścić czujnik termometru? Tak trochę a propos meritum wątku: jak uważacie, które miejsce we wnętrzu byłoby najlepsze na umieszczenie czujnika temperatury?
KaS602 - 2008-05-13, 13:53
laisar napisał/a: | które miejsce we wnętrzu byłoby najlepsze na umieszczenie czujnika temperatury |
Pomiedzy przednimi fotelami, za dzwignia recznego...
Marcin - 2008-05-13, 20:06
laisar napisał/a: | Tak trochę a propos meritum wątku: jak uważacie, które miejsce we wnętrzu byłoby najlepsze na umieszczenie czujnika temperatury? |
W VW sa 3 czujniki w climatronicu. Jeden w okolicach nog, drugi w panelu sterowania klimatyzacja, a trzebi w podsufitce
laisar - 2008-05-13, 20:30
Climatronic to jednakowoż trochę nie ta działka... bo jak już sobie zamontuje termometr, to za -tronic sam będę robił (;
Marcin - 2008-05-13, 20:45
laisar napisał/a: | Climatronic to jednakowoż trochę nie ta działka... bo jak już sobie zamontuje termometr, to za -tronic sam będę robił (; |
Rozumiem Ja bym chyba zamontowal gdzies na wysokosci radia Tylko znalezc miejsce w ktorym nie bylby zbytnio widoczny ten czujnik takie latwe juz nie bedzie
GeRRaD - 2008-05-13, 21:28
Nie polecam miejsc na które moga bezpośrednio oddziaływac promienie słoneczne lub nawiewy - temperatura będzie oszukana - może wiec na podsufitce
laisar - 2008-05-13, 21:40
Czujniki są malutkie, więc raczej nie będzie większego problemu z ich [nie]widocznością - chodzi właśnie tylko o to, żeby mierzyły jakąś sensowną temperaturę. Dlatego wydaje mi się, że okolice radia nie są najlepszym miejscem... choć akurat wysokość faktycznie właściwa.
Bo podsufitka też nie jest dobra - dach się mocno nagrzewa od słońca, a i ciepłe powietrze z nawiewu się tam utrzymuje.
Tunel środkowy rzeczywiście może się okazać najlepszy.
Mamert - 2008-05-13, 23:28
Widzę że kombinujecie Climatroniksona na własną rękę, a że znam się trochę na automatyce, ogrzewaniu i wentylacji, to może trochę pomogę.
Umieszczenie czujnika który by miał sterować temperaturą wewnątrz kabiny da efekt dużej oscylacji temperatury z nawiewu (raz będzie mroziło, raz będzie grzało jak w piekarniku). Przy takiej regulacji momentalnie się pochorujecie.
Najlepszym sposobem regulacji byłby czujnik umieszczony w strumieniu powietrza wlatującym do kabiny. Miejsce montażu powinno być jeszcze przed rozdziałem powietrza na szybę, nogi i tułów.
Rozwiązanie to ma jednak jedną podstawową wadę, temperatura w samochodzie spadnie do żądanej dopiero po wymianie całego powietrza w kabinie.
Żeby to naprawdę dobrze chodziło powinno się zastosować dość skomplikowany układ regulacji, który w wersji przemysłowej kosztuje min. 2000-3000 PLN i nie nadaje się do zastosowania w samochodzie.
Poza tym chociaż zajmuję się automatyką, to jej nie znoszę, bo się często psuje.
Klimatyzacji też nie lubię bo naprawdę można się nią nieźle załatwić i to nie tylko samą temperaturą.
laisar - 2008-05-14, 00:01
Cytat: | za -tronic sam będę robił
Cytat: | Widzę że kombinujecie Climatroniksona na własną rękę |
|
I to dosłownie - "tymi rencami" będę sterował klimą, tak jak i teraz, tyle że zerkając czasem na termometr...
Znaczy, dzięki za dobre chęci, ale "trochę" przekombinowałeś... (;
I od razu powiem, że zdaję sobie sprawę z jakości dostępnego popularnego sprzętu, ale jakaś wiedza i tak jest lepsza od żadnej.
Cytat: | Klimatyzacji też nie lubię bo naprawdę można się nią nieźle załatwić i to nie tylko samą temperaturą. |
Oczywiście, tak samo wieloma innymi rzeczami - jazdą samochodem, myciem się, czytaniem... <; Ale jeśli równocześnie używa się rozsądku to profity są czasem jednak warte ryzyka.
mike - 2008-05-17, 17:50
Bez przesady z tymi ostrzeżeniami. Klima to urządzenie, które daje komfort, ale nie za darmo. Wieksze zużycie paliwa, kasa na odgrzybianie/dezynfekcję, czyszczenie, uzupełnianie płynu chłodzącego. Jeśli ktoś żałuje na to forsy to, wyda ją na leki. Lubię miły chłodek w upalne dni i jak na razie nie zaszkodził mi ani moim bliskim.
GeRRaD - 2008-05-17, 19:22
Samo czyszczenie i odgrzybianie nie pomoże uniknąc przeziębienia ja się przesadzi z chłodzeniem
jurek - 2008-05-17, 21:40
to moje 8 auto, a pierwsze z klima. po ubieglorocznej i w poprzednich latach saunie w uno, podstawowym kryterium przy zakupie thalii byla klima. i powiem, ze nie zaluje. wprawdzie uzywalem jej jeszcze niewiele ale to jest to. pozdr
ZeneC - 2008-05-18, 07:49
Częstym błędem jest odpalanie klimatyzacji na full zaraz po uruchomieniu, aby jak najszybciej schłodzić nagrzane wnęetrze.
Mam za sobą cztery pory roku z klimatyzacją, uzywam rozsądnie, i jakoś wszystko ok. A komfort duży.
GeRRaD - 2008-05-18, 09:06
Problem jest wtedy gdy climatronik po ustawieniu temp sam ustawia się na full - choć wtedy zamyka kierunek powietrza na kratki nawiewu w desce
Dodano 2008-05-21, 22:12:
Na starym forum był topik - głośna praca sprężarki- z moim autkiem dzieje się podobnie - przy dłuższej jeździe z włączoną klimą w ciepły dzień jej dzwięk staje się coraz bardziej natarczywy i głośny szczególnie słychać to na wolnych obrotach biegu jałowego - czy ktoś zdiagnozował i usunął ten problem (w ASO jak na złość niczego nie potrafią znaleźć - nic nie słyszą )
stempik - 2008-05-21, 23:07
GeRRaD napisał/a: | nic nie słyszą |
to tak jak u mnie.
KaS602 - 2008-05-22, 10:08
GeRRaD napisał/a: | ktoś zdiagnozował i usunął ten problem |
Diagnoza: Praca sprezarki
Rozwiazanie: Nie uzywac klimy.
A tak na serio: W trzech serwisach mi powiedzieli, ze ta sprezarka po prostu tak pracuje i nic sie z tym nie zrobi...
GeRRaD - 2008-05-22, 10:16
Ktoś na starym forum pisał o niskim poziomie płynu chłodzącego lub oleju sprężarki - czy to może być to
KaS602 - 2008-05-22, 10:20
GeRRaD napisał/a: | płynu chłodzącego lub oleju sprężarki - czy to może być to |
Watpie... Choc sprawdzic nie zaszkodzi...
U mnie sprezarka pracuje tak od nowosci. Na pierwszym przegladzie pytalem jak powinna pracowac sprezarka. Uklad zostal sprawdzony, ale wszystko bylo ok. Od wtedy juz sie tym nie przejmuje...
GeRRaD - 2008-05-22, 10:30
Tylko że się inni na ulicy oglądają
KaS602 - 2008-05-22, 11:18
GeRRaD napisał/a: | Tylko że się inni na ulicy oglądają |
eeee tam...
Dla mnie wazniejsze jest to, ze klima swoje zadanie spelnia...
laisar - 2008-09-03, 00:06
Dwustrefowy "climatronics" by Laisar (; - tzn termometr IN/OUT z czujnikiem OUT na oparciu kanapy drugiego rzędu. Muszę jednak zmienić miejsce mocowania, bo półeczka ma "ogrzewanie" w czasie jazdy i przekłamuje odczyty.
ZeneC - 2008-09-04, 19:12
Mc Gaver byłby z Ciebie dumny
laisar - 2008-09-04, 20:31
Eeetam, on zrobiłby to wszystko ze spinacza i latarki, a nie gotowych elementów (;
zielony - 2009-07-12, 22:58
Marcin napisał/a: | Najgorzej jak ustawie nawiew na szybe Wieje tak po czole ze nie idzie usiedziec |
Rozumiem, że jeździsz tym, co masz pod awatarem.
Stwierdzam po miesiącu używania, że w MCV skierowanie nawiewu wyłącznie na szybę, przy ustawieniu dmuchawy na 2 - 3 jest całkowicie bezpieczne . Żadnego dmuchania nie odczuwam, a nawiew jakby blokuje żar lejący się z przedniej szyby. A muszę powiedzieć, że jestem wyjątkowo wrażliwy na przewianie - kiedyś leżałem 2 tygodnie w szpitalu z tego powodu
Marcin - 2009-07-13, 00:13
zielony napisał/a: | Marcin napisał/a: | Najgorzej jak ustawie nawiew na szybe Wieje tak po czole ze nie idzie usiedziec |
Rozumiem, że jeździsz tym, co masz pod awatarem.
Stwierdzam po miesiącu używania, że w MCV skierowanie nawiewu wyłącznie na szybę, przy ustawieniu dmuchawy na 2 - 3 jest całkowicie bezpieczne . Żadnego dmuchania nie odczuwam, a nawiew jakby blokuje żar lejący się z przedniej szyby. A muszę powiedzieć, że jestem wyjątkowo wrażliwy na przewianie - kiedyś leżałem 2 tygodnie w szpitalu z tego powodu |
To dotyczylo Seata Ibiza z 2004 roku Jakos nie do konca konstrukcja nawiewow byla przemyslana w tym samochodzie
Teraz w Kia Ceed jakim jezdze nawiew ustawiam na nogi + góra i wszystko jest w jak najlepszym porzadku Nawet klima jest bardziej wydajna w porownaniu do Ibizy
walther - 2009-07-13, 01:41
zielony napisał/a: | Marcin napisał/a: | Najgorzej jak ustawie nawiew na szybe Wieje tak po czole ze nie idzie usiedziec |
Rozumiem, że jeździsz tym, co masz pod awatarem.
Stwierdzam po miesiącu używania, że w MCV skierowanie nawiewu wyłącznie na szybę, przy ustawieniu dmuchawy na 2 - 3 jest całkowicie bezpieczne . Żadnego dmuchania nie odczuwam, a nawiew jakby blokuje żar lejący się z przedniej szyby. A muszę powiedzieć, że jestem wyjątkowo wrażliwy na przewianie - kiedyś leżałem 2 tygodnie w szpitalu z tego powodu |
Zgadzam się w 100%. Dodatkowo jeszcze puszczam bocznymi nawiewami na tył, a jak za bardzo się ochładza to dodaję 40-50% ciepłego powietrza i jest super, żadnych negatywnych skutków.
Beckie - 2009-07-13, 08:05
zielony napisał/a: | Stwierdzam po miesiącu używania, że w MCV skierowanie nawiewu wyłącznie na szybę, przy ustawieniu dmuchawy na 2 - 3 jest całkowicie bezpieczne . Żadnego dmuchania nie odczuwam, a nawiew jakby blokuje żar lejący się z przedniej szyby. |
Potwierdzam. U mnie tak samo.
DUCATI - 2009-07-13, 09:59
Pytanie do jakiegos fizyka, czy faktycznie blokuje ten zar, czy jednak promieniowanie slonca przez to przechodzi... Co, oczywiscie, nie przeszkadfza w dmuchaniu w szybe :)
Beckie - 2009-07-13, 10:09
Chyba po prostu zimne powietrze schładza to rozgrzane od deski, które na zasadzie konwekcji unosi się ku górze. Analogicznie kaloryfer po parapetem ogrzewa zimne spadające po oknie
Resident - 2009-07-13, 12:20
DUCATI napisał/a: | Pytanie do jakiegos fizyka, czy faktycznie blokuje ten zar, czy jednak promieniowanie slonca przez to przechodzi... Co, oczywiscie, nie przeszkadfza w dmuchaniu w szybe :) |
Yyyyy, fizyki w średniej nie było? Oczywiście, że zimne powietrze z klimy nie "blokuje" promieniowania słońca.
DUCATI - 2009-07-13, 13:10
To jak to cieplo sie przedostaje przez zimny podmuch ?
Beckie - 2009-07-13, 13:49
Miesza się
laisar - 2009-07-13, 14:26
To teraz ja <; - yyyy, no nie, "światłem" przecież...
gigi303 - 2009-07-13, 17:38
DUCATI napisał/a: | To jak to cieplo sie przedostaje przez zimny podmuch ? |
promieniowanie UV przez szybę nie przechodzi, prościej przez szybę nie można się opalić .
Auto nagrzewa się nie tylko od strony szyby ale i od dachu itd, cała powierzchnia auta to jeden wielki piekarnik gdy jest słonecznie.
Powietrze w środku nagrzewa się od ciepła karoserii itd.
Chłodne powietrze z klimatyzacji miesza się z ciepłym stawrzając warunki optymalne do prowadzenia.
I cała hiostoria
laisar - 2009-07-13, 17:45
UV może i (częściowo) nie, ale IR - jak najbardziej (a i inne kawałki widma też w końcu niosą energię).
O karoserii - wszystko prawda, ale koledzy pytali konkretnie o szybę.
gigi303 - 2009-07-13, 18:00
może nie doczytałem
ale w większym stopniu wydaje mi się że auto nagrzewa się przez karoserię niż przez samą szybę, zwłaszcza że w większości są już one termiczne. A że akurat jak damy nawiew na szybę mamy odczucie że jest lepiej niż w innym ustawieniu to też można wytłumaczyć. W ustawieniu na szybę cyrkulacja powietrza w aucie jest tak ustawiona aby szybko powietrze rozchodziło się po bokach auta , czyli tam gdzie mamy szyby boczne oraz przednia szyba aż do dachu, w taki sposób powietrze ma dobrą cyrkulację i szybko może się wymieszać z gorącym pochodzącym z nagrzanych szyb i karoserii. Najlepiej oddałby to rysunek ale nie wiem czy będzie mi się chciało rysować, może później
Przynajmniej mi się tak wydaje
laisar - 2009-07-13, 20:21
Jeszcze raz: słuszna racja z tą karoserią (i pewnie resztą wywodu) - ale koledzy rozmawiali nie o tym, skąd się bierze większość ciepła, tylko co się dzieje (i skąd) z tym konkretnym kawałkiem "wpadającym" przez przednią szybę (;
zielony - 2009-07-13, 21:56
Mnie się wydaje, że:
czarny (lub ciemny) plastik nad deską rozdzielczą w największym stopniu jest wystawiony na ekspozycję słoneczną. Stąd w przestrzeni pod szybą ewidentnie odczuwa się największy żar (po prostu plastik oddaje ciepło, które unosząc się do góry opływa przednią szybę). Klima zdmuchuje to ciepłe powietrze i uczucie żaru znika...
Lukas87 - 2011-04-29, 07:51
panowie i panie dostałem takiej anginy że bym wylądował o mało w szpitalu całe święta w łożeczku z 40 stopniowa goraczka w koncu seria zastrzykow pomaga wszystko wskazuje na to że to od klimy angine wywołują bakterie własnie duzo poczytalem i bardzo duze prawdopodobienstwo ze to od klimy co radzicie odkazac nowa klime w sumie to ma 5 miesiecy od nowosci teraz bede mial strach na przyszlosc uzywac jej nigdy nie mialem ustawiony nawiew na siebie zawsze na szybe a w autko nigdy nie mialem bardzo zimno zawsze kontrolowalem temp a tu takie cos zalamalem sie psychicznie
laisar - 2011-04-29, 08:31
W tym przypadku 5 m-cy wypadało w zimie, a fachowcy twierdzą, że odkażać należy właśnie po niej.
Po drugie, dezynfekcja nigdy nie zaszkodzi, ale zdarzają się też osoby, które po prostu bardzo źle reagują na samą klimatyzację, choćby najczyściejszą. (Odpukuję: puk, puk).
Z trzeciej strony, zachorowanie mimo wszystko nie musiało być spowodowane użyciem klimy... (To już oczywiście gdybologia).
Tak czy owak: wentylację warto wyczyścić.
(Wentylację, bo w rzeczywistości "kllma" to przecież obieg czynnika chłodniczego i jego "czyszczenie" to inna operacja, niewiele mająca wspólnego z dezynfekcją miejsc, w których może żyć coś szkodliwego dla zdrowia pasażerów auta).
benny86 - 2011-04-29, 08:55
To ja podam inny przykład: właściciel warsztatów zajmujących się tłumikami, katalizatorami itp, wielki pasjonat Audi, z serii qatro brakowało mu do kolekcji modelu 200. Znalazł, kupił, wypicował (grube tysiące włożył w renowację) wszystko oprócz dezynfekcji klimy. Codziennie używał klimy, z dnia na dzien coraz gorzej się czuł, kłopoty z oddychaniem itp. Ostatecznie zasłabłna ulicy, w szpitalu najpierw diagnoza jednoznaczna: obecność grzybów w układzie oddechowym. Lekarz od razu stwierdził że są dwie opcje - nieserwisowana klima lub rozbiórka starych, drewnianych konstrukcji. Mało brakowało a koleś - na co dzień okaz zdrowia - przekręciłby się. Teraz kupił sprzęt do serwisowania klimy i w swoich prywatnych i firmowych autach dezybfekuje co 6 miesięcy...
Mariusz - 2011-04-29, 12:00
Lukas87 napisał/a: | panowie i panie dostałem takiej anginy że bym wylądował o mało w szpitalu całe święta w łożeczku z 40 stopniowa goraczka w koncu seria zastrzykow pomaga wszystko wskazuje na to że to od klimy angine wywołują bakterie własnie duzo poczytalem i bardzo duze prawdopodobienstwo ze to od klimy co radzicie odkazac nowa klime w sumie to ma 5 miesiecy od nowosci teraz bede mial strach na przyszlosc uzywac jej nigdy nie mialem ustawiony nawiew na siebie zawsze na szybe a w autko nigdy nie mialem bardzo zimno zawsze kontrolowalem temp a tu takie cos zalamalem sie psychicznie |
MSZ nie bakterie z klimy wywołały chorobę u Ciebie lecz sam chłód z klimy i zbyt duża różnica ciepła w samochodzie i na zewnątrz.Niektóre osoby wręcz nie mogą pracować w klimatyzowanych pomieszczeniach. Ustawiaj klimę na przednią szybę oraz ustaw temp od 5 do 7 stopni mniejszą od temp otoczenia. Weźmy jedną rzecz pod uwagę. W samochodach bez klimy nie czyszczą i nie dezynfekują wentylacji i jest ok. Ja osobiście wentylację czyszczę raz w roku. Jeśli ktoś chce to może czyścić co 2 miesiące (nie zaszkodzi)
Pozdrawiam
bushi - 2011-04-29, 17:10
Jesli miales angine to nie ma co zwalac na klime. Po prostu trzeba uzywac jej z glowa i pilnowac, by nie bylo zbyt duzych roznic temperatur w aucie i na zewnatrz. No chyba, ze to nie byla angina tylko legionelloza...
Lukas87 - 2011-04-29, 19:04
angina ropna bakteryjna wlasnie przestrzegalem zasad klimy no ale coz niewiem czy jeszcze z niej skorzystam
jackthenight - 2011-04-29, 19:11
To nie od klimy angina.
Niech zgadnę, masz non stop powiększone migdały, ciągle spływający śluz na tylnej ściance gardła i często chorujesz na gardło ?
jurek - 2011-04-29, 19:31
...a klima dopełniła to, co i tak pewnie miało nastąpić wracaj do zdrowia. pozdr
_Big_Mac_ - 2011-04-29, 22:39
O ile wiem, bakterie i wirusy nie biorą się z zimna ani różnicy temperatur
To jest super silny urban legend że zimno powoduje choroby. Choroby powodują zarazki i wirusy (grzyby też), a różnica temperatur lub wysuszone powietrze może co najwyżej osłabić naturalną odporność organizmu. Osłabić ją też może siedzenie w 30 stopniach, także rezygnowanie z chłodzenia nie jest wyjściem.
Czysta klima, temperatura komfortowa dla organizmu i nie ma się czego bać. Klimę wypada dać do fachowca na przegląd/czyszczenie raz na sezon, myślę. Mniej odporni może dwa razy do roku?
I szamać witaminki
eplus - 2011-04-30, 07:47
No to ja się tu pochwalę. Ponieważ ogrzewać mogę jedynie gazem albo kominkiem, a żona lubi wietrzyć, stwierdziłem, że gazowe ogrzewanie środowiska nie ma sensu, a dość dużo kosztuje i pieniądze te ostatecznie trafiają do wschodniej mafii. Pozostaje przez większość zimy kominek, który jest bardzo oszczędny, zwłaszcza, że:
- a to nie ma komu rozpalić,
- a to zagaśnie, bo się skończy drzewo,
- a to nie ma komu iść po drzewo za chałupę.
Więc wahania temperatury są dosyć znaczne, z przewagą tych w dół.
I co? Jest parę dzieciaków i nigdy nie chorują, 2 dni opuszczone z powodu jakiegoś przeziębienia rocznie to góra. Bywało, że pół klasy nieobecne z powodu grypy - ale moje zawsze w tej drugiej połowie. A najmłodszy do tego lubi sobie wylecieć w krótkim rękawku na mróz i nic mu się nie dzieje. Hartować dzieci
Beckie - 2011-04-30, 09:53
Ja ogrzewam chałupę tylko kominkiem no i zdarza się, że wieczorem wewnątrz jest 16°C a i wychodząc po drewno nie chce mi się nieraz specjalnie ubierać więc wychodzę w koszulce. A wentylacja w Daćce nie była czyszczona od nowości - klima używana codziennie (zimą raz po raz). Miałem zimą jakiś atak bakteryjny, który wiązałem z klimą ale się już nie powtórzyło.
wox - 2011-04-30, 10:24
Ja do tego hartowania dodam (jesli ktoś ma możliwość) cotygodniową wizytę w saunie - przez dwa lata w ogóle nie chorowałem. Po roku jeżdżenia na basen (termalny) w Szaflarach i wizytach w saunie (po wyjściu z sauny wychodziłem nawet na 18-stopniowy mróz w samych kąpielówkach) kupiłem sobie kabinę parową i saunę mam w domu.
eplus - 2011-04-30, 19:09
Beckie napisał/a: | Ja ogrzewam chałupę tylko kominkiem no i zdarza się, że wieczorem wewnątrz jest 16°C a i wychodząc po drewno nie chce mi się nieraz specjalnie ubierać więc wychodzę w koszulce.... |
Nie dziwię się, gdyby u mnie było 16°C, to też bym chodził w samej koszulce i gaciach
mrówa - 2011-04-30, 20:19
eplus napisał/a: | Nie dziwię się, gdyby u mnie było 16°C, to też bym chodził w samej koszulce i gaciach |
Aż mnie się zimno zrobiło od samego czytania
Ale zaobserwowałam pewną prawidłowość: mężczyźni są bardziej odporni na zimno. Zdaje mi się, że nawet to potwierdzono w jakimś programie, w którym obalano bądź potwierdzano różnorakie mity.
jackthenight - 2011-04-30, 20:51
Zimą u mnie w domu min. temp. to 19 stopni i muszę jeszcze chodzić w bluzie. Temp. idealna aby chodzić na krótki rękawek to przynajmniej 21 stopni.
16 stopni to mróz, chyba bym kurtkę jeszcze zakładał.
mrówa - 2011-04-30, 21:32
jackthenight napisał/a: | Zimą u mnie w domu min. temp. to 19 stopni i muszę jeszcze chodzić w bluzie. Temp. idealna aby chodzić na krótki rękawek to przynajmniej 21 stopni.
16 stopni to mróz, chyba bym kurtkę jeszcze zakładał. |
Dla mnie absolutne minimum zimą to 21 stopni (w swetrze, żaden tam krótki rękawek...). Mówiłam, że mężczyznom jest cieplej, macie grubszą skórę. Krótko mówiąc, gruboskórni jesteście
Beckie - 2011-04-30, 21:40
Ojtam, ojtam... zimno to jest kwestia psychiki...
Mariusz - 2011-05-01, 18:55
_Big_Mac_ napisał/a: | O ile wiem, bakterie i wirusy nie biorą się z zimna ani różnicy temperatur
|
W lodach wirusów nie ma, a anginę można dostać
Lukas87 - 2011-05-01, 21:40
Mariusz napisał/a: | _Big_Mac_ napisał/a: | O ile wiem, bakterie i wirusy nie biorą się z zimna ani różnicy temperatur
|
W lodach wirusów nie ma, a anginę można dostać |
zależy od rodzaju anginy ja miałem zakażenie bakteriami (paciorkowcami)
Pawlo - 2011-05-04, 18:11
Może to zależy w jakich lodach.....
Xrzysioo - 2011-05-05, 20:47
Bez sensu ten temat. Tak samo możnaby napisać uwaga na wódkę (w dużych ilościach można się upić, dochodzą do tego wymioty, bądź też zabić).
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba używać tego z głową. Cud, że nie ma tematu uwaga na otwarte szyby w drzwiach bo mnie zawiało...
dysco - 2011-06-06, 10:08 Temat postu: KLIMATYZACJA za i przeciw Witam szanownych forumowiczów, zadam dzisiaj nietypowe pytanie, czy klimatyzacja to taki wielki luksus końca XX wieku czy powolna choroba wyniszczająca nasz organizm.
Kupowałem MCV w połowie 2010 roku i pani w salonie mocno zdziwiła się że nie wziąłem z klimą. Ja osobiście jestem człowiekiem alergicznym klima na mnie działa dosyć chorobliwie, a żona która mnie skrytykowała jeździ tym autem może 15 razy w roku i nie zna cierpienia człowieka alergicznego. Znajomi też się śmiali wolisz 7 osób a nie klime :)
Dlaczego poruszyłem temat klimy dlatego że co raz częściej eksperci gromią używajmy klimy tylko w ekstremalnych warunkach. Ostatnio nawet w TVN Turbo mówili obniżajmy temperature 5-7 stopni względem temperatury zewnętrznej. To jak to jest na polu 35 stopni a w aucie 29??? czy to nie absurd, ostatnio znajomy wrócił z urlopu w Chorwacjii i powiedział ze klima załatwiła im wakacje, jadąc nie zdawali sobie sprawe że na polu było dobrze powyżej 30 a oni mieli 18 w aucie. To co się stało po otwarciu drzwi to zapamiętają na długo, przedtem się śmiał teraz twierdzi lepiej mieć w aucie szyberdach niż klime.
Lekarze gromią że nie katujmy swoich dzieci klimą, bo ich płuca są zbyt słabe, nie wiem już teraz co dobre a co złe czy klima to taki zdrowy luksus czy powolny rak.
Medycyna twiedzi że za 10 lat wyjdą te luksusowe choroby już twierdzą że ci którzy lata pracują w klimatyzowanych pomieszczeniach mają problemy z odpornością, gorzej znoszą skoki temperatur na zewnątrz, bardziej podatni są na choroby dróg oddechowych.
Wyjaśnijcie swoje odczucia może macie jakieś dodatkowe materiały, bo stoje teraz przed zakupem auta nowego i czy będzie w nim klima??? Fajnie by było mieć ale po co płacić za coś co prawie nie używam.
laisar - 2011-06-06, 10:18
@dysco: Przeczytaj ten temat od początku - nic nowego... Jak wszystkie ludzkie wynalazki - trzeba po prostu myśleć przy używaniu i nie będzie problemów.
(Tzn. dla większości osób, bo są przypadki nadwrażliwości, z różnych względów - np jak u Ciebie, z powodu alergii).
Ja tam sobie chwalę - i dzieci mam zdrowe (:
benny86 - 2011-06-06, 10:23
Ja tam używam codziennie klimy, w samochodzie i w mieszkaniu (niedawno zamontowałem) i jakoś zero problemów ze zdrowiem, a znajomi jak wpadną chwalą sobie przyjemną, choć nie ekstremalnie niską temperaturę. Za to np. matka ma wręcz inne problemy zdrowotne - przy chorobie wieńcowej i nadciśnieniu tętniczym upały są bezpośrednim zagrożeniem dla niej, więc bez klimy na 10tym piętrze w upalne lato masakra była...
DrOzda - 2011-06-06, 11:52
Mam w tej chwili ośmiomiesięcznego zucha i dłuższa podróż bez klimy byłaby raczej niemożliwa. Oczywiście wszystko z umiarem, kiedy samochód nagrzeje się na słońcu to przed jazdą warto schłodzić wnętrze do rozsądnej temperatury i dopiero wsadzić dziecko do wnętrza. A w czasie jazdy po prostu utrzymywać te kilka stopni mniej niż na zewnątrz. A lekarze jak zwykle generalizują. O tym ze np. długie gojenie się ran pooperacyjnych i ich infekcje latem w szpitalach bez klimatyzacji są nagminne to już się nie mówi.
marekwoj - 2011-06-07, 11:04
dysco napisał/a: | zadam dzisiaj nietypowe pytanie, czy klimatyzacja to taki wielki luksus końca XX wieku czy powolna choroba wyniszczająca nasz organizm | Ja też jestem alergikiem, do tego jeszcze astma, a pracuję w klimatyzowanym biurze. Początkowo miałem duże obawy czy mi to nie zaszkodzi, ale po 8 latach pracy nie zauważyłem żadnych dolegliwości z tym związanych. W samochodzie też mam klimę (pierwszy rok, wcześniejsze samochody bez klimy były) i cieszę się, że ją mam.
Jak laisar pisał, potrzebny jest umiar. Niezależnie od tego co jest za zewnątrz, klimę ustawiam na 23 stopnie (najbardziej mi pasuje taka temperatura) ale jak jest gorąco to jakieś 5 minut przed dojechaniem do celu ją wyłączam, aby temperatura powoli się wyrównała i jest OK. I sądzę że jest to zdrowsze niż gotowanie się w 30-40 stopniach, bo w samochodzie pomimo otwartych okien jest przynajmniej kilka stopni więcej niż na zewnątrz.
Jako ciekawostka: znam gościa, który w zimę utrzymuje temperaturę na poziomie 21-22 stopnie (jak jest mniej, to mu zimno) a w lato klima na 18 stopni i jeszcze marudzi że gorąco
_Big_Mac_ - 2011-06-07, 12:57
Bo autoklima mierzy tylko temperaturę powietrza. Pamiętamy, że są 3 sposoby przekazywania ciepła, z czego wyższa temperatura ośrodka jest jednym ;) Jak słoneczko świeci mocniej, to do konwekcji dochodzi promieniowanie i nawet kiedy powietrze ma 18 stopni, organizm może się bardziej pocić :)
eplus - 2011-06-07, 22:09
Czy to w zimie, czy to w lecie, poznać chłopa po berecie. A ja ostatnio czy jadę daleko, czy 500 metrów, czy dzień, czy noc - stale mam włączoną klimę, bo chłodne powietrze jest super relaksem po wszechobecnym zaduchu.
A wiecie, co to jest legionella Też wszystkim zagraża, normalnie potwór z Nostromo jakiś...
Piotr_K - 2011-06-07, 23:17
Czy w niezbyt upalne dni nie sprawdza się czasem zwykły nawiew chłodnego powietrza? W Fordzie nie mam klimy i reguluję sobie dodatkowy nawiew oknami i szyberdachem - to w mieście. Na trasie czasem tylko szyberdach (świszczy mocno powyżej 90 km/h).
Generalnie klimy brakuje mi w mieście i na trasie wtedy, gdy słonce wali w przednią szybę.
Doświadczenie z klimą mam tylko z pomieszczeń - ustawiać temp. o 5 stopni tylko niżej od zewnętrznej, unikać bezpośredniego nawiewu.Nigdy nie doszło do poważnego uszczerbku na zdrowiu.
eplus - 2011-06-08, 06:02
1. od przeciągu chyba łatwiej się przeziębić niż od klimy,
2. hałas,
3. kurz,
4. nie działa na postoju.
Jeżdżąc motocyklem przekonałem się, że sama prędkość w duże upały nie daje żadnej ochłody.
marekwoj - 2011-06-08, 07:17
_Big_Mac_ napisał/a: | Bo autoklima mierzy tylko temperaturę powietrza. | Z tym się nie zgodzę, jak słońce świeci to bardziej chłodzi, jest czujnik nasłonecznienia
Cendra - 2011-06-08, 09:19
eplus napisał/a: | 1. od przeciągu chyba łatwiej się przeziębić niż od klimy,
2. hałas,
3. kurz,
4. nie działa na postoju.
Jeżdżąc motocyklem przekonałem się, że sama prędkość w duże upały nie daje żadnej ochłody. |
Niestety przy otwartej szybie łatwiej o uderzenie kamieniem i innymi ze śmieci na naszych brudnych drogach...
Ostatnio co chwilę obrywam jakimś małym kamieniem itp (gównie w rękę).
Auto Krytyk - 2011-06-08, 09:34
Ja na pewno już auta bez klimy nie kupię, jeździłem 2 lata na taksówce bez klimy i porażka.
Wczoraj było 30 stopni w cieniu a w środku autka 20-21 przy klimie. Zero potu i smrodu, pasażerowie zadowoleni i wypoczęci dojechali na miejsce. Fakt spalanie podnosi o jakieś 0,2-0,5 l na 100km ale komfort jest.
|
|