siewior - 2013-02-21, 14:03 Temat postu: Dławi się na luzie [Logan MCV 1.5 dCi 68KM] Witam, od niedawna jestem posiadaczem Loganki MCV. Motor to 1.5 dCi 68KM. Od niedawna nasilił się problem z duszeniem się , gdy auto jest na luzie. Objawia się to tym, że jak stoi to ma obroty około 800-900/min. Co jakiś czas (1-3min) auto zaczyna się podduszać, obroty w tym momencie spadają do około 500/min albo nawet troszkę mniej. Auto jest na granicy zgaśnięcia, po czym wszystko się reguluje i wraca do normy. W momencie dławienia nawet światła przygasają. Dwa tygodnie temu wymieniałem z nim wszystkie filtry, olej, rozrząd kompletny, świece wszystkie 4. Problem jak był, tak jest, a nawet mam wrażanie że się nasila do tego stopnia, że dzisiaj stojąc na czerwonym świetle, Daćka tak się zadusiła i zgasła. Dodam, że nie ma różnicy czy motor jest zimny czy ciepły. Amplituda zdławień jest podobna. Szukałem jakieś informacje w archiwum ale podobne sytuacje dotyczą zagazowanych motorów benzynowych. Dzięki za porady. Lukas87 - 2013-02-21, 14:30 Pewnie wtryski kończą swój żywot aby się upewnić musisz podłączyć auto pod komputer (wystarczy laptop + kabel) i zobaczyć korekcje wtrysków, jakie ciśnienie podaje pompa itd bo być może to jakiś czujnik. siewior - 2013-02-21, 14:36 Nawet mnie nie dołuj, że to już wtryski 
Auto ma najechane 193tys km. 100% prawdziwy przebieg. Z zaufanego źródła (z firmy znajomej), wszystkie przeglądy, wymiany robione na bieżąco, co około 15000km. Jakieś 70% tego przebiegu nalatana w trasie, na zasadzie - odpalony w Gdańsku, zgaszony w Białymstoku lub Warszawie. Cały czas tankowany na BP. Nie chce mi się wierzyć, że to już wtryski. W przyszłym tygodniu podjadę do mechanika i zobaczymy co on powie i wymyśli. Dam Wam znać jak będę wiedział. Lukas87 - 2013-02-21, 15:25 Jak na taki przebieg to daję 99% że to wtryski możesz wlać 1l mixolu na pusty bak a następnie dolać ON do pełna może coś podratuje, mogę ci powiedzieć tyle że ludzie mają problemy z układem wtryskowym jeszcze przed 100tyś PS. Jeśli się okaże że to wtryski lepiej zrezygnuj z regenerowanych a kup nowe siewior - 2013-02-21, 15:45 No tak, ale z tego co wiem, to koszt samych wtrysków to liczba czterocyfrowa i nie jest to tysiąc czy dwa...  jeśli to fakt, to nieźle wtopiłem. Zacząłem przygodę z Dacią niezbyt miło echhh....
W przyszłym tygodniu będzie wiadomo co to... Auto Krytyk - 2013-02-21, 16:24 To nie wszystko najprawdopodobniej siada też ci pompa oprócz wtrysków następne 1,5-2 tys. Wtryski kupisz na allegro po 500-700zł nowe. siewior - 2013-02-21, 16:51
Lukas87 - 2013-02-21, 16:59
Niestety ale to są fakty... czasem lepiej kupić używany silnik z pewnej ręki niż pompa i wtryski nowe. No cóż dużo mówić ale to zmora tych silników jak i pozostałych w technologii common rail szkoda że wcześniej nie zawitałeś na forum  byśmy Ci doradzili
laisar - 2013-02-21, 17:41 @siewior: Koledzy trochę zawiali defetyzmem, ale nie łam się - faktycznie, to mogą być obie te sprawy, ale może być też jedna, albo w ogóle coś innego. Ot, np filtr paliwa... Jednak nie ma co kłapać klawiszami po Internetach - trzeba po prostu pojechać do mechanika i zrobić normalną diagnozę. Pawlo - 2013-02-21, 18:27 Duże prawdopodobieństwo że filtr paliwa bo na naszych stacjach straszny syf mój miał podobne objawy aż w końcu zgasł i już nie odpalił - laweta ASO wymiana filtra i jest OK siewior - 2013-02-21, 18:59 Niestety filtr paliwa raczej odpada - wymieniałem go dwa tygodnie temu i od tamtej pory raz tankowany na Shellu na Przymorzu - FuelSave Diesel. Do pełna. laisar - 2013-02-21, 19:23
Zawsze istnieje możliwość, że miał wadę fabryczną... Albo jednak dostało się berbeluchę w tankowaniu. Aczkolwiek w takiej sytuacji rzeczywiście bardziej podejrzane są wtryski lub pompa. No ale to już się okaże po diagnostyce. okey32 - 2013-02-21, 19:47 wtryski czy pompa to albo jest dobra albo nie a jak kolega pisze to raz jest ok a raz obroty spadają i gaśnie. siewior - 2013-02-21, 19:53
Jak się jedzie to jest OK. Problem pojawia się po zatrzymaniu i wrzuceniu luzu. Obroty około 800/min czyli tak jak powinno być. Co około minutę obroty spadają do granic gaśnięcia silnika na około 1-2 sekundy. Do tego stopnia, że włączone światła przygasają... Póki co na luzie zgasł tylko raz. Tak się zdławił, że już nie podciągnął obrotów. boboo - 2013-02-21, 20:50 Miałem tak w Peugeocie 206 1.4 hDi. Przy 110 tkm miernik/czujnik przepływu powietrza. Przy 200 znowu się zaczęło. Te same objawy. Ale tym razem wtryski. Dojeździłem jeszcze 50 tkm (można się nauczyć trzymać lekko na gazie, wtedy nie gasł, choć "brykał" obrotami) i podarowałem. okey32 - 2013-02-21, 21:00 Oby to był tylko jakis głupiejacy czujnik ,tak że trzeba podłaczyć go do kompa i moze cos sie wyjaśni PiotrWie - 2013-02-21, 21:17 Nie znam się na dieslach, ale w benzynie przy takich objawach trzeba sprawdzić silniczek krokowy - czy diesle też mają taki wynalazek??? laisar - 2013-02-21, 21:31
Nie - nie mają przepustnicy. siewior - 2013-02-22, 08:10 Dzisiaj rano, jadąc do pracy zauważyłem, że ani razu się nie zdławił. Na dworzu -3,5 st. Już sam nie wiem o co chodzi. Nie wiem czy to ważna informacja przy podejrzeniu wtrysków, ale dodam, że spalanie w mieście oscyluje mi wokół 5,4l/100km. Przy najbliższym tankowaniu doleję tego mixolu ze dwie setki i zobaczymy. W przyszłym tygodniu dam znać co powie mechanior. koszalin11 - 2013-02-22, 08:50 Ja bym obstawiał któryś z czujników, może przepływu powietrza lub temperatury ( podają błędne dane ) ale to wykaże diagnostyka komputerowa. A jak Ci się zachowywał przy dużych mrozach? siewior - 2013-02-22, 12:52
No to zawiało optymizmem
Niestety tego nie miałem okazji sprawdzić, bo auto posiadam od miesiąca. Przy temperaturach rzędu -3 do -5st. odpala słabo (trzeba pokręcić 3-4 sekundy) ale to powodem jest akumulator, którego żywot dobiega końca (od nowości - luty 2008). Poprzedni właściciel mówił tylko, że tydzień przed kupnem miał problem z odpaleniem go przy -20st w Białymstoku. Klemy pomogły. Wtedy też 2 świece były padnięte. Teraz mam to wymienione. Lukas87 - 2013-02-22, 13:10
Mixolu wlej litr na caly bak bo to jest dawka lecznicza: ) a zapobiegawczo 250ml na bak siewior - 2013-02-22, 14:06
Taka ilość nie dobije mi wtrysków i pompy? Miksol lubi zostawiać nagar i boję się, że końcówki wtrysków zapcha do końca... dbx - 2013-02-22, 14:09 Temat postu: Re: Dławi się na luzie [Logan MCV 1.5 dCi 68KM]
wskazanie na elektronikę siewior - 2013-02-22, 14:11 Temat postu: Re: Dławi się na luzie [Logan MCV 1.5 dCi 68KM]
Coś konkretnego masz na myśli? Auto Krytyk - 2013-02-22, 14:37 Jak masz zapieczoną pompę i wtryski to warto wlać 1-2 litry mixolu s mineralnego na bak bo lepiej miesza się z ON i wyjeździć bak. W wielu przypadkach uzdrawia pompę i wtryski potem lać 200-250ml na bak. Ja lałem od nowości do swojego MCV i silnik się wyciszył i nie klekotał tylko mlaskał  .
Jako że przeglądam fora zagraniczne niemieckie m.in mercedesa to Niemcy leją do cdi też mixol od nowości. 
Mixol wbrew pozorom w takiej dawce nie zostawi nagaru ale ma silne rozpuszczalniki mineralne w składzie które wyczyszczą i przesmarują układ wtryskowy. mekintosz - 2013-02-22, 18:04 Ten MIXOL to jakiś cud, czemu producenci go nie zalecają ? Renault nawet nie zaleca depresatorów przeciw parafinie w ON. Co najwyżej sugerują lepsze tzw. arktyczne paliwo na markowej stacji. dbx - 2013-02-22, 18:37 Temat postu: Re: Dławi się na luzie [Logan MCV 1.5 dCi 68KM]
mam na myśli sprawdzenie elektroniki w serwisie lub w warsztacie wykonującym takie usługi. Cykliczność występowania usterki, sugeruje wadę elektroniki, która jeszcze działa ale daje znać, że niewłaściwie. Powolniak - 2013-02-22, 20:18 Temat postu: Re: Dławi się na luzie [Logan MCV 1.5 dCi 68KM]
Proponowałbym w pierwszej kolejności sprawdzić połączenia (wtyczki). siewior - 2013-02-23, 09:20 Na dzień dzisiejszy chciałbym podziękować wszystkim, którzy dali swoje sugestie. Na pewno każdą podpowiem mechanikowi po weekendzie. Jak tylko będę znał szczegóły sprawy, będę informował Was na bieżąco. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. wiciu_r - 2013-02-23, 10:32 Z tym sprawdzaniem elektroniki to ostrożnie. Odłączanie i czyszczenie wtyczek przy nieodłączonym akumulatorze może narobić niezłej kaszany. Gość, który kupił ode mnie C5 1,6Hdi tak zrobił i skończyło się lawetą na dojechanie do komputera. Lukas87 - 2013-02-23, 13:03 Tu masz podobny przebieg autka http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=7908 i opis co padło siewior - 2013-03-01, 20:59 Witam ponownie, tak jak podpowiedzieliście, przy tankowaniu zalałem również litr Mixolu S do baku. Przejechałem do tej pory około 80km i już czuję że jest troszkę lepiej po odpaleniu. Auto ciszej chodzi i chyba ciut lżej odpala na zimnym. Co do dławienia to nadal występuje, ale jakby lżej i zniknęła regularna ich amplituda. Póki co dałem sobie spokój z mechanikiem, poobserwuję dalej co będzie się działo. Auto działa. Na dzień dzisiejszy temat można zamknąć, aczkolwiek na pewno wrócę tu jak coś nowego zacznie się dziać związane z tym tematem. Lukas87 - 2013-03-01, 21:12 Wypal ten bak z mixolem i znowu zaaplikuj litr mixola do baku 
Dyziek - 2013-03-02, 18:49 siewior, powodzenia kolego! Zawsze jest taka fajna satysfakcja, jak sie uda uciec od powaznych kosztow. nawet wtedy, gdy jest to czasowe odroczenie... siewior - 2013-04-10, 16:28 Wznawiam temat. Auto zrobione. Po podłączeniu do kompa na wykresie faktycznie były piki w tych momentach, w których się dławił. Okazało się że wtryski były do regeneracji. Na szczęście nie wymagały zbyt wielkiej naprawy i cały koszt wtrysków, nowego filtra paliwa oraz roboty zamknął się w 1000zł. Pompa była OK. Opiłków brak. Wtryski po obejrzeniu przez fachowca pod mikroskopem też czyste - bez opiłków. Niestety teraz pojawił się inny problem, ale to już otworzę nowy wątek. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i rady w tym temacie. wat - 2013-04-10, 19:00 jaki przebieg zrobiły twoje wtryski? siewior - 2013-04-10, 19:50
Auto kupiłem z przebiegiem około 192 tys km i już wtedy miał czkawkę. Przebieg 100% prawdziwy. |
