maciek - 2013-10-11, 18:15 Temat postu: Najlepsze Auto do 10000 Euro wg ADAC Najlepsze Auto do 10000 Euro wg ADAC Günstig und gut: Dacia Logan macht Autofahrer glücklich http://www.adac.de/sp/pre...03231#infogramm 
Fiesta 2. to mój prywatny sukces 
radzio - 2013-10-11, 19:14 No i Sandero na miejscu trzecim
maciek - 2013-10-11, 19:52 
ryjas - 2013-10-11, 20:12 Jest Fiesta (która jest droższa), Spark a nie ma Aveo? Generalnie o co chodzi w tym zestawieniu? To jest porównanie aut kupionych kiedy? Bo chyba nie nowych skoro na zdjęciu stare MCV? mekintosz - 2013-10-12, 11:30 Raz jest dacia na koncu w rankingu awaryjnosci, innym razem w czołówce atrakcyjnosci zakupu w swojej klasie
chriskb - 2013-10-12, 15:02 Bo Dacia to taka marka pełna sprzeczności. Kiedyś auto mało trwałe i beznadziejnie wykonane (materiały, montaż). Po przewrocie odbudowane pod skrzydłami Renault, stało się zaskoczeniem nawet dla opiekuna. Niszowy oparty na niskiej cenie produkt stał się w dobie kryzysu graczem wśród uznawanych marek, oczywiście nie tylko pod kątem popularności. I chyba to stało się głównym wyznacznikiem, czasami kontrowersyjnych pozycji w publikowanych rankingach. jan ostrzyca - 2013-10-12, 16:26
Jakiej klasie? To po prostu porównanie słonia z liliputami. Za 10.000 Euro Dacia faktycznie daje najwięcej blach i plastików. Tylko to wynika z porównania starego MCV i Chevroleta Spark czyli DU Matiza. Porównać MCV i Matiza? Rety... Niemiaszków podejrzewałem o więcej oleju w głowie. Chyba, że zestawienie robił podwykonawca z Rumunii. laisar - 2013-10-12, 17:44 A nie moglibyście po prostu przeczytać objaśnienia, zamiast wymyślać samemu jakieś teoryjki? 
(To oczywiście z linka podanego w pierwszym poście...). jan ostrzyca - 2013-10-12, 19:34
No dobra. Zadowolenie klientów. Z reguły jak za pewną kasę możesz kupić coś większego niż mniejszego to jesteś bardziej zadowolony. To o ilości. Zaś o jakości napiszę tyle: może na bardziej wymagającym i zróżnicowanym rynku niemieckim Francuzi bardziej się starają niż w Polsce? laisar - 2013-10-12, 19:43
Przynajmniej w zakresie obsługi przed i posprzedażowej - w tym serwisowej i gwarancyjnej - jest to możliwe, a nawet MSZ dość prawdopodobne. Natomiast nie bardzo wierzę w ewentualną sugestię istnienia różnicy w produkcji - jest możliwa, rzecz jasna, ale po prostu wątpię w nią. zdzisiu27 - 2013-10-13, 08:41 Moim zdaniem różnice w produkcji są nierealne. Wyobraź sobie proces produkcyjny. Tam idą dziesiątki jeśli nie setki aut na godzinę. To się zbyt szybko dzieje, żeby mieć ... magazyn podzielony na części gorszej jakości i lepszej jakości ... ludzi, którzy coś inaczej zmontują (na jakiej linii) ? ... kontrolerów jakości, którzy puszczają gorsze bo coś tam Wierzę natomiast w gorszą obsługę posprzedażną i serwis, Polska jest biednym krajem, dealerzy i serwisy żyją w tej chwili na granicy opłacalności i oszczędzają (nie usprawiedliwiam!) na wszystkim. laisar - 2013-10-13, 13:24
Bez przesady - "chcieć, to móc", nie takie rzeczy można sprawnie zorganizować. Tylko... to też wtedy kosztuje. A tymczasem podstawowa kwestia brzmi: czy wygeneruje wtedy także większe zyski? W to akurat baaardzo wątpię - zwłaszcza, że wyższą "jakość" (przynajmniej postrzeganą) da się również załatwić właśnie obsługą już po sprzedaży, i to znacznie elastyczniej. kubalonek - 2013-10-15, 09:20 Nie do końca się zgodzę . Nawet w czasie produkcji wielkoseryjnej można zrobić lepsze i gorsze auto ( patrz nasze FSO ) - kwestia poddostawców części- cześć niby taka sama ale np. lepiej wykonana z lepszych materiałów . Zresztą - przekleństwem Renaut była b . duża ilość poddostawców cześć - w ten sposób konkurując ze sobą ceną - spadała jakość , co się odbiło na niezawodności . Kiedyś czytałem jakiś artykuł o procesie naprawczym W Renault po 2007 roku . Pierwszym krokiem było ograniczenie ilości dostawców np. do jednego . płacisz , wymagasz .... Z drugiej strony są wersje Loganów na rynek francuski zupełnie z inną lepszą tapicerką . Na pewno kontrola jakości blach itp była i jest bardziej rygorystyczna na rynek stricte zachodni ( francja , niemcy ) . Jak naprawdę jest to mógłby odpowiedzieć pracownik nadzoru tech . w Rumuni - jak się odważy .... laisar - 2013-10-15, 10:02
Wszystko można - to już było pisane wcześniej. Ale...
...to Twoje wewnętrzne przekonanie czy masz jakiekolwiek źródło? Bo na DaciaClub.RO pracownicy fabryki wielokrotnie zaprzeczali różnicowaniu - bo tam też się pojawiały takie sugestie, że wersje eksportowe są jakoby lepsze. orzeszek2 - 2013-11-16, 23:24
obawiam się, że kubalonek może mieć rację. Popatrz na te zdjęcia http://www.forum-dacia.co...le-t75-310.html nawet dokładnie zderzaki dopasowali, a plastyki są całkiem, całkiem. laisar - 2013-11-17, 02:27
Tak, może mieć - ale może też nie mieć. Powtarzam więc pytanie: jakiekolwiek źródło? Bo z fotek pojedynczych egzemplarzy zupełnie nic nie wynika - zarówno u nas, jak i w każdym innym kraju zdarzają się lepiej i gorzej wykończone sztuki, co przy sporej części montażu ręcznego nie jest niczym dziwnym. (Już pomijam, że sugerowanie się fotkami od osoby, która lubi sobie przy aucie pogrzebać, może być dodatkowo zwodnicze...). mcvBL - 2013-11-17, 11:53 Bardzo się cieszę że mój mcv jest na 1 place . dla mnie jednak takie testy to zawsze subiektywna ocena osoby oceniającej. jak to mówią jeden lubi flaki a jeden jak mu nogi śmierdzą. orzeszek2 - 2013-11-30, 11:39
Po przejrzeniu jeszcze raz zdjęć z linka przyznaję ci rację. Modele (sprzed 2007) sprzedawane na zachodzie mają taką samą tapicerkę jak nasze i deska rozdzielcza. |
