mateusz.szulc - 2013-11-06, 22:58 Temat postu: Gaz w dacia sandero 1.2 LPG Witam! Jestem świerzym forumowiczem i fanem marki dacia. Zakupiłem ostatnio czerwoną dacię sandero 2013 1.2 z oryginalnym gazem montowanym u producenta. Autko było kupione w niemieckim autoryzowanym salonie dacii. Autko mam odebrać 15.11.2013, więc za kilka dni. Mam pytanie. Czy firma dacia montuje identyczne reduktory do tankowania gazu w całej Europie? Czy to zależy od kraju z jakiego pochodzi? Jak to ma się do Niemiec i Polski, mianowicie czy obydwa reduktory (wejścia do gazu) są identyczne? Jeżeli nie gdzie mogę dostać takie reduktory? P.S. wlew do gazu oryginalnie znajduje się pod skrytką, koło wlewu paliwa. Szczerze koledzy dziękuję za każdą odpowiedź. TD Pedro - 2013-11-06, 23:11 witaj w Klubie... 
prawdopodobnie są takie same... gdyby jednak były różne to bez problemu kupisz odpowiednią końcówkę w firmie montującej instalacje LPG... mateusz.szulc - 2013-11-06, 23:27 dziękuje troche mnie uspokoiłeś... Najciekawsze jest to że gaz w tym samochodzie montowany jest obok zbiorniku paliwa, oczywiście kosztem pojemności baku (na paliwie można przejehcać jedynie 100 km), a nie tak jak w polskich odpowiednikach w miejscu na koło zapasowe. szczerze nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. Jak odbiorę autko to sprawdzę naocznie jak to wygląda. Czego to niemcy nie wymyślą... DrOzda - 2013-11-07, 10:54 Temat postu: Re: Gaz w dacia sandero 1.2 LPG
Jedno pytanie , czy chcesz tę Dacię zarejestrować w Polsce ? I jeśli tak, czy zdajesz sobie sprawę z korowodów wokół legalizacji zbiornika w takim samochodzie ? BoloSr - 2013-11-07, 11:12 Temat postu: Re: Gaz w dacia sandero 1.2 LPG
zbiornik z LPG musi miec papaiery i tyle :) mateusz.szulc - 2013-11-07, 11:39 Wiesz przyznaję jest to nietypowe rozwiązanie rozmieszczenie butli z gazem, jednakże jest to montowane u producenta i nie sądzę, żeby nasz kochany kraj robił jakieś problemy. Skoro samochód ma wystosowane odpowiednie papiery i to z gwarancją od producenta nie gdzieś wydane przez wujka cześka w piwnicy to powinno być ok. Jednakże bliżej zainteresuje się tą sprawą. Dziękuję za trafną uwagę. jeśli znajdę odpowiedź na to pytanie napewno się z wami podzielę jak to wygląda. narazie auto będzie jeździło na blachach niemieckich bo za pół roku wyjeżdżam na stałe do niemiec. Auto jest na firmę, a ja jestem tylko użytkownikiem auta. DrOzda - 2013-11-07, 11:39 Temat postu: Re: Gaz w dacia sandero 1.2 LPG
życzę powodzenia w starciu z betonowym UDT w sprawie uznania zagranicznej homologacji w Polsce ( o ile przypadkowo nie ma równolegle polskiej) w tym kraju nawet butli do nurkowania kupionych za granicą nie można legalizować i napełniać zgodnie z przepisami mateusz.szulc - 2013-11-07, 11:42 teraz wiecie dlaczego ewakułuję się z tego kraju. chore przepisy, prawo i nikomu niepotrzebne papiery... tylko po to aby ktoś na tym zarobił a nam normalnym obywatelom, płacącym podatki utrudnić i tak to gorzkie życie czaju - 2013-11-07, 12:37 W przypadku samochodów, z tego co wiem, istnieje dyrektywa Komisji Europejskiej , mówiąca o tym, że jeśli pojazd może być dopuszczony do ruchu w jednym z krajów członkowskich, automatycznie jest dopuszczony do ruchu w innym. Niemiecka homologacja powinna być dla Ciebie wystarczająca, ale będziesz miał przerąbane z jakąkolwiek gwarancją producenta, bo niemieckie Renault, jako że samochód jest zarejestrowany w Polsce, wyślę Cię do polskiego Renault, a polskie do niemieckiego, jako że niemieckie jest importerem Twojego samochodu. No chyba że już to dogadałeś z ASO w Niemczech, że się będą zajmować Twoim samochodem. DrOzda - 2013-11-07, 13:46
Ale co to ma do rzeczy w przypadku instalacji LPG ? Żeby zalegalizować "zagraniczną" instalację to po pierwsze samochód musi mieć ją wpisaną w zagranicznym dowodzie (bez tego legalizacja WOGÓLE nie jest prawnie możliwa) a następnie przejść procedurę legalizacji zbiornika. I jeśli się tak szczęśliwie składa że dana seria zbiorników ma polską homologację to spoko - robi się badanie techniczne z próbą szczelności. Jeśli zbiornik jest "egzotyczny" i nie posiada polskiego dopuszczenia Dozoru Technicznego to albo wymieniasz na inny albo opłacasz badania certyfikacyjne - koszt astronomiczny :) Same przeglądy i naprawy to pikuś - samochód ma gwarancję europejską i ASO go naprawi bezpłatnie , przeglądy też może robić w Polsce. malygabrys - 2013-11-07, 15:24
Ale jak zrozumiałem auto nie będzie u nas (w Polsce) rejestrowane to jakie ma znaczenie legalizacja zbiornika w Polsce. podkreślenie moje DrOzda - 2013-11-07, 15:27 Nie no , oczywiście że jeśli będzie jeździł na niemieckich blachach to ma ten problem w nosie (choć w zasadzie jest to niezgodne z którąś tam konwencją międzynarodową - powinno się przerejestrowywać samochód po zmianie kraju użytkowania). chriskb - 2013-11-07, 20:11 Jest jeden problem. Na terenie Polski nie można poruszać się samochodem na obcych numerach rejestracyjnych przy jednoczesnym założeniu, że nie jest Pan właścicielem auta. wat - 2013-11-07, 21:36 a pojazdy poruszające się po naszym kraju z zagranicy a właściciel wypożyczalnia mogą? chriskb - 2013-11-08, 06:47 Z tego co wiem to wypożyczalnie samochodów działające na rynku w przypadkach przekroczenia granicy podstawiają na granicy auto z polskimi tablicami. Zresztą w umowach które widziałem zabrania się użytkownikowi przekraczanie granicy kraju w którym został wypożyczony samochód. Oczywiście mogą się znaleźć tzw. "mądrzejsi", którzy przekraczają ten punkt umowy. Piotrek721015 - 2013-11-08, 06:55 Można jeździć po kraju samochodem na zagranicznych numerach jeśli pojazd jest firmowy, a kierowca jest pracownikiem firmy i ma zaświadczenie z szefostwa firmy. I tu na forum mamy chyba właśnie taki przypadek. Można też kierować samochodem zarejestrowanym poza granicami Polski kiedy właściciel znajduje się w pojeździe. chriskb - 2013-11-08, 07:08 "Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym z dnia z dnia 20 czerwca 1997 r. z późniejszymi zmianami" reguluje wszystkie przypadki poruszania się pojazdami na terenie Polski. |
