DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Duster niebieski mineral - niebiesko czarni full protection

piotrkrk - 2011-01-29, 20:42
Temat postu: Duster niebieski mineral - niebiesko czarni full protection
Po kilku miesiącach czekania odebrałem dziś samochód od dealera i jestem bardzo zaskoczony, że tak ładnie się prezentuje. Błyszczy się jakby ktoś go właśnie wyciągnął ze zmywarki, co przy reszcie szaro-buro ochlapanych po zimie samochodów tworzy niesamowity kontrast i wszyscy się za nim oglądają. Podchodzą, komentują, zupełnie się nie boją.

Zrobiłem kilka zdjęć, abyście i Wy mogli nacieszyć oczy, z wdzięczności za wszystko czego się dowiedziałem na tym forum w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Z forumowych porad zainstalowałem natychmiast dziś:

uszczelkę pod klapą silnika
dłuższe wycieraczki przedniej szyby
pokrowiec na koło zapasowe
poprosiłem o śruby do koła zapasowego.

Oto zdjęcia:














maciek - 2011-01-29, 20:58

rok modelowy 2010 czy 2011 jeśli 2011 zrób jeszcze zdjęcie silnikowi

Ładne zdjęcia i samochód;)

greg1367 - 2011-01-29, 21:15

ładny kolor,to życzę zadowolenia kierowcy i bezawaryjności Drakuli :-D
z234 - 2011-01-29, 21:37

Gratulacje!
Jakiej długości wycieraczki zamontowałeś?

piotrkrk - 2011-01-29, 21:40

z234 napisał/a:
Gratulacje!
Jakiej długości wycieraczki zamontowałeś?


Lewa 60cm, prawa 55cm, ładnie zamiatają.

mekintosz - 2011-01-29, 22:23

Gratuluje zakupu. Czarne zderzaki w polaczaniu z plastikowymi nakladakami na nadkola i bocznymi listwami wygladaja bardzo "wojowniczo". Pasuja do siebie nadajac pojazdowi charakter praktyczny i bardziej uzytkowy niz "elegancki".
Daster - 2011-01-30, 10:34

Cytat:
pokrowiec na koło zapasowe

O co chodzi z tym pokrowcem bo nie doczytalem tego na forum?

piotrkrk - 2011-01-30, 10:53

Daster napisał/a:
Cytat:
pokrowiec na koło zapasowe

O co chodzi z tym pokrowcem bo nie doczytalem tego na forum?


Lukas87 który ma sandero napisał tak:

po 200km przebiegu tak do jaj można powiedzieć zdjąłem zapas i co ujrzałem w feldze leżały kamyki drobne i syf błoto śniegowe itd więc postanowiłem jakoś zaradzić temu więc wykorzystałem taki zwykły nylonowy pokrowiec na opony myśle że dużo to da w przyszłości zakupie jakiś pokrowiec taki tekstylny widziałem że są takie

Ja kupiłem pokrowiec z czegoś skóropodbnego, na allegro ok 44zł.

TD Pedro - 2011-01-30, 11:04

Gratulacje...
szerokości, przyczepności i zadowolenia życzę... :lol:
gdybyś mógł napisać coś więcej o nakładce na tylny zderzak pod klapą bagażnika... czy zamawiałeś to dealera, czy występuje to w komplecie czy indywidualnie, jak jest mocowana, z czego jest zrobiona i ile to kosztuje? :-P

48piotr - 2011-01-30, 13:20

piotrkrk napisał/a:
Podchodzą, komentują, zupełnie się nie boją.

Jak pozytywne-pozwalaj :!: :-D
Cudnie wygląda-bezpiecznej szerokości :!: :!: :lol:

benny86 - 2011-01-30, 13:55

Piękny Dusterek, niech służy jak WOŚP - do końca świata i jeden dzień dłużej:)
Teraz mnie tak naszła myśl, że ciekawa byłaby konfiguracja Dustera Laureate 1.6 16v 4x4, ale z zewnątrz "plastikowe" zderzaki i te nakładki na błotniki (nie wiem jak to się fachowo nazywa)

krakry1 - 2011-01-30, 15:25

Gratulacje - piękny ... i taki nowiutki. ;-)
Ryszard - 2011-01-30, 16:44

Gratulacje , uff nie mogę doczekać się na swojego ....luty/marzec_2011
A może by tak jakiś dobry szczęśliwy użytkownik DUSTERA zrobił taki post- posumowanie
chętnie dodam to ja sobie wynotowałem z dyskusji klubu
pt
Najlepsze do Dustera:
1/radio np ..
2/opony zimowe ...
3/wycieraczki ...
4/ ....itd

TD Pedro - 2011-01-30, 19:20

Ryszard napisał/a:
Gratulacje , uff nie mogę doczekać się na swojego ....luty/marzec_2011
A może by tak jakiś dobry szczęśliwy użytkownik DUSTERA zrobił taki post- posumowanie
chętnie dodam to ja sobie wynotowałem z dyskusji klubu
pt
Najlepsze do Dustera:
1/radio np ..
2/opony zimowe ...
3/wycieraczki ...
4/ ....itd


bardzo subiektywne...bo, np. jakie kryteria zastosować do radia? co użytkownik to inne oczekiwania: kolor podświetlenia, zakresy fal, marka, obsługa BT, kart pamięci.... relacja ceny do w/w parametrów itp... podobnie z oponami: marka, rodzaj, cena...
- chyba, że na zasadzie rankingu ale to też tylko w przypadku gdy głosy będą oddawane przez posiadaczy-użytkowników ocenianego wyposażenia... a nie na podstawie domniemań i preferencji... :-)

piotrkrk - 2011-01-30, 21:04

TD Pedro napisał/a:
Gratulacje...
szerokości, przyczepności i zadowolenia życzę... :lol:
gdybyś mógł napisać coś więcej o nakładce na tylny zderzak pod klapą bagażnika... czy zamawiałeś to dealera, czy występuje to w komplecie czy indywidualnie, jak jest mocowana, z czego jest zrobiona i ile to kosztuje? :-P


Dzięki. Niestety nie wiem ile to kosztuje, bo dostałem gratis: nakładkę na zderzak, końcówkę wydechu, kuwetę do bagażnika oraz obie siatki na bagaż. Nie wiem też, jak to jest przymocowane, wydaje mi się, że po prostu przyklejone, ale nie mogę wykluczyć jakiś śrubek gdzieś ukrytych bo bardzo się nie przyglądałem.

Od żony muszę napisać, że bardzo narzeka na oryginalny podłokietnik, ciągle go podnosi bo przeszkadza jej zapinać pasy, ustawiać pochylenie fotela i marudzi, chociaż jak dla mnie jest świetny i wysokiej jakości.

Ryszard napisał/a:
Gratulacje , uff nie mogę doczekać się na swojego ....luty/marzec_2011
A może by tak jakiś dobry szczęśliwy użytkownik DUSTERA zrobił taki post- posumowanie
chętnie dodam to ja sobie wynotowałem z dyskusji klubu
pt
Najlepsze do Dustera:
1/radio np ..
2/opony zimowe ...
3/wycieraczki ...
4/ ....itd


Oby jak najszybciej Ci go dostarczyli, przydałoby się ich więcej, przez ostatnie cztery miesiące widziałem tylko dwa Dustery.

Dziś wybraliśmy się na wycieczkę w poszukiwaniu gotyckich kościołów na północny wschód od Krakowa (znaleźliśmy trzy), a ponieważ Duster pewnie nie będzie już nigdy taki czysty jak jest teraz, zrobiłem mu kolejne zdjęcia.

Jeszcze za wcześnie na jakieś głębsze wrażenia z jazdy, ale po przejechaniu 100 km jestem więcej niż zadowolony, miałem obawy, że tylko auto do jazdy próbnej zostało tak specjalnie odpicowane, aby biegi chodziły lekko i nic nie skrzypiało itd. A tu niespodzianka, mój egzemplarz jest w odczuciu prowadzenia dokładnie taki sam, wszystko działa jak w zegarku, nic nie trzeba robić na siłę, nic nie skrzypi i nie puka. Jazda po dziurach to bajka, do tego kilka km oblodzoną, pofałdowaną polną drogą - zero problemów, jedzie się jak na latającym dywanie, wysoko ponad ziemią i nie przejmując się dziurami. Czysta przyjemność.

Dzisiejsze zdjęcia:












maciek - 2011-01-30, 21:18

toż na zdjęciu Duster ładniejszy niż w rzeczywistości
48piotr - 2011-01-30, 21:23

NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO trzeba przyznać zdjęcia do folderu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba mojego umyję bo zasługuje :!: :!:
Szerokości :-D

TD Pedro - 2011-01-30, 21:26

nie wiadomo, co bardziej podziwiać: tło czy Dusterka? :mrgreen: :oops:
całość robi wrażenie... :-)

bebe - 2011-01-31, 00:06

piotrkrk napisał/a:
Dzisiejsze zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

O mamo! :O Coś HDRzyłeś czy tylko długi czas? Rewelacja! :)

piotrres - 2011-01-31, 11:27

Gratulacje!
Fajnie wygląda. I gratisy dostaleś, spuper
Po pozimowej inspekcji pewnie fundnę sobie nakładki na drzwi.

piotrkrk napisał/a:
z234 napisał/a:
Gratulacje!
Jakiej długości wycieraczki zamontowałeś?


Lewa 60cm, prawa 55cm, ładnie zamiatają.


A nie wchodzą w konflikt, tj ni zderzają się w dolnym położeniu?

piotrkrk - 2011-01-31, 13:40

bebe napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
Dzisiejsze zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

O mamo! :O Coś HDRzyłeś czy tylko długi czas? Rewelacja! :)


Długi czas + bieganie na mrozie = zmarznięte paluchy, powtórzę to jak będzie cieplej.

piotrres napisał/a:
Gratulacje!
Fajnie wygląda. I gratisy dostaleś, spuper
Po pozimowej inspekcji pewnie fundnę sobie nakładki na drzwi.

piotrkrk napisał/a:
z234 napisał/a:
Gratulacje!
Jakiej długości wycieraczki zamontowałeś?


Lewa 60cm, prawa 55cm, ładnie zamiatają.


A nie wchodzą w konflikt, tj ni zderzają się w dolnym położeniu?


Na razie tylko uruchomiłem je na chwilę i nic nie zawadza, nie styka się. Zobaczymy jak będzie w praktyce.

O gratisy musiałem wykłócać się niemal tak ostro jak w sławnej zakazanej reklamie Dacii Duster http://www.youtube.com/watch?v=kEt0fV4Foeg, no ale to się już nie liczy tylko efekt końcowy, z którego jestem zadowolony. Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze swojego dealera i mogę go polecić.

mausi64 - 2011-01-31, 14:10

TD Pedro napisał/a:
nie wiadomo, co bardziej podziwiać: tło czy Dusterka? :mrgreen: :oops:
całość robi wrażenie... :-)


faktycznie - zgadzam się z przedmówcą :)
wygląda rewelacyjnie....

chyba sobie zafunduję nadkola i listwy na drzwi - tylko, że to znowu wydatek :-/
szkoda, że nie wykłóciłam się o nie z dealerem

laisar - 2011-01-31, 14:53

benny86 napisał/a:
Laureate [...], ale z zewnątrz "plastikowe" zderzaki

Niestety, nie ma takiej możliwości ):

mausi64 - 2011-01-31, 21:23

krakry1 napisał/a:
Gratulacje - piękny ... i taki nowiutki. ;-)


pięęęęęęękny.... a jaki czyściutki :)
mojej Dusterce przydałaby się już jakaś kąpiel; ale jeszcze celowo odwlekam ten moment, bo taka brudna nie rzuca się tak bardzo w oczy :lol:

Młody znów chce pożyczyć na wypad do teatru ( ale się ukulturalnia - jak nigdy ), więc może lepiej, jak będzie brudna....

Wypas full dostałeś ( mam na myśli kuwetę, nakładkę na wydech, siatki do bagażnika i ochronę klapy )... jak widać, co dealer to inne podejście do klienta :lol:

gratulacje, przyczepności i szerokości

piotrkrk - 2011-02-02, 10:30

Wczorajsza dyskusja na parkingu: "ooo..to Dacia takie coś produkuje? a wie pan jak się kiedyś mówiło na Dacię? tylko niech się pana żona odsunie i nie słucha....no już można...."ruda dziwka"! Tak to panie rdzewiało!" (tutaj następuje opowieść jak w latach 80tych rozmówca wybrał się z kimś Dacią i zepsuła im się ze trzy razy po drodze).

Wczoraj zadzwonił też dealer, spytać jak się jeździ, czy jestem zadowolony, czy nie mam jakiś dodatkowych pytań itd. Bardzo miłe.

Kolejne kilkadziesiąt km przejechane, połowa na autostradzie. Do jazdy autostradą to ten samochód się nie nadaje, szumią opony, silnik, relingi, jest głośno. Ale wiedziałem o tym przed zakupem i też nie do tego go kupowałem. Dla niektórych jednak to może być przykra niespodzianka.

Przebieg na dziś - 190 km.

Piotrek721015 - 2011-02-02, 10:38

Ja jak swoim stanąłem na parkingu to też grupka trzech panów oglądała, cmokała, a na koniec na masce doczytali, że to Dacia. Jakie było ich zdziwienie, bo byli pewni, że to Honada wypuściła nowy model. Tak więc przyzwyczajaj się do zaczepek na parkingach. Zawsze to miło,gdy ktoś chwali twoje auto.
RnR - 2011-02-02, 20:28

A tak z ciekawosci - przy jakiej predkosci na autostradzie te wrazenia?
piotrkrk - 2011-02-02, 22:15

RnR napisał/a:
A tak z ciekawosci - przy jakiej predkosci na autostradzie te wrazenia?


Jak dla mnie już przy 100 km/h zaczyna się robić bardzo głośno.

Bobi65 - 2011-02-04, 09:49

Witam ja rowniez odebralem jakies 3 dni temu Dacie z salonu i mam pytanie w sprawie wycieraczek bo te standardowe sa stanowczo za krotkie.do jakiego typu samochodu maja byc te dluzsze? bo kolega pisze tu ze juz zalozyl.
laisar - 2011-02-04, 10:26

Wszystkie modele dacii mają te same wycieraczki: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=179
piotrkrk - 2011-02-04, 11:02

Bobi65 napisał/a:
Witam ja rowniez odebralem jakies 3 dni temu Dacie z salonu i mam pytanie w sprawie wycieraczek bo te standardowe sa stanowczo za krotkie.do jakiego typu samochodu maja byc te dluzsze? bo kolega pisze tu ze juz zalozyl.


U mnie są konkretnie stelażowe Bosch Eco, lewa 60cm, prawa 55cm

http://allegro.pl/wyciera...1412229421.html

mausi64 - 2011-02-04, 11:16

no właśnie.... ja co prawda jestem z gatunku osobników niższych wzrostem, ale też zauważyłam, że te fabryczne są bardzo krótkie. choć siedzę dość wysoko, to obszar, gdzie wycieraczka nie zbiera nic jest powyżej mojej głowy; ale fakt - taki trójkąt pod lusterkiem jest denerwujący.

Jesteś zadowolony z nowych wycieraczek ? nie ma kolizji między nimi ?

piotrkrk - 2011-02-06, 20:01

mausi64 napisał/a:


Jesteś zadowolony z nowych wycieraczek ? nie ma kolizji między nimi ?


Wycieraczki są świetnie, nic nie zawadza, długość 60cm lewej jest idealna, jeszcze ze 2 cm i wyszłaby górą nad szybę, nagrałem Ci wczoraj filmik abyś mogła sama zobaczyć:



Pamiętam, że ktoś żalił się, że dostał od dealera breloczek do kluczy z logo Renault, a ktoś tam w ogóle nie dostał. Ja dostałem solidny, gruby, metalowy, ciężki breloczek z logo Dacia:



Jest na tyle ciężki że obijał mi się o deskę rozdzielczą i zamieniłem go na inny, lżejszy.

Na liczniku już 280km, plus jeden problem, bardzo dziwny. Otworzyłem wczoraj maskę i zobaczyłem, że silnik jest cały brudny i ze śladami błota, cała okolica również, wyglądało to na ślady łap kota. Pewnie wlazł tam jakoś od spodu i spał sobie na ciepłym silniku. Może dałoby się załatać te dziury które są pod silnikiem jakąś metalową siatką? Może ktoś wchodził pod samochód i patrzył, jak to tam wygląda? Zastanawiam się serio nad załataniem tego jakoś, tym bardziej, że u mojego znajomego w samochodzie pod maską kiedyś jakoś wszedł i zdechł gołąb - śmierdziało później potwornie.





Samochód na razie bez zarzutu, w ten weekend zdążyłem się też przekonać, że błotnista droga pod górę + napęd na dwa koła to zdecydowanie zły pomysł. Duże trudności z ruszeniem + grudy błota tryskały na wysokość samochodu, całą szybę boczną i lusterko miałem w błocie, pomimo fabrycznych chlapaczy stanowiących całość z plastikowymi osłonami nadkoli.

Przednie reflektory i p-mgielne parują, był ktoś z tym już w aso?

mausi64 - 2011-02-06, 22:31

wielkie dzięki za filmik, już wszystko wiem :)

pod maskę jeszcze nie zaglądałam, ale chyba powinnam obejrzeć koło zapasowe :-|
ktoś tu pisał, że bardzo się brudzi, więc powinno się zastosować jakąś jego ochronę; chociażby folię taką, jaką dają przy wymianie opon...

Bobi65 - 2011-02-07, 11:57

Witam mam pytanie co sadzicie o zalozeniu chlapaczy bo po tygodniu mojeg jezdrzenia moja dacika jest zablocona od dolu az pod dach. I dzeki wsprawie wycieraczek kupie wieksze.
laisar - 2011-02-07, 12:16

Prawie wszyscy są za:

http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + chlapacze

- i czytać, czytać do upojenia... (;

noespa - 2011-02-08, 00:13

piotrkrk napisał/a:
RnR napisał/a:
A tak z ciekawosci - przy jakiej predkosci na autostradzie te wrazenia?


Jak dla mnie już przy 100 km/h zaczyna się robić bardzo głośno.


Ostatnio odbyłem dłuższą podróż Dusterkiem. W obie strony łącznie 600 km. Połowa trasy autostradą. Powiem tak: to nie jest auto na autostradę. W jedną stronę jechałem szybko, wręcz sportowo, a w drugą ekonomicznie.

Jazda sportowa 300km (około 150 na autostradzie): Prędkość max 150 km/h, głośno od silnika, od opon cichutko bo akurat kupiłem bardzo dobre zimówki Nokian (jak na zimowe opony to naprawdę ciche), szumi od relingów, spalanie 8,9 l/100 km

Jazda powrotna ekonomiczna tą samą trasą 300 km: Prędkość max 110 km/h, od silnika znacznie ciszej, na autostradzie utrzymywałem prędkość 100 km/h przy 3000 obrotów, po zjeździe z autostrady prędkość około 80 km/h (płynny ruch bez korków), spalanie: UWAGA !!! 6,7 l/100km.

W obu przypadkach kasowałem wskazania komputera. Dodatkowo przejazd przez Katowice, Bytom i Chorzów.

Omijam autostrady z daleka, na pozostałych drogach szybciej jak 100km/h nie da rady pojechać dłuższy czas.

PS. Mam pytanie czy ktoś z Dusterowców zamontował tempomat do swojego samochodu?

Chlapacze jak najbardziej polecam, sam zakupiłem po kilku tygodniach od wyjazdu z salonu.

laisar - 2011-02-08, 01:08

noespa napisał/a:
czy ktoś z Dusterowców zamontował tempomat do swojego samochodu?

Jakby co, to robi się oczywiście dokładnie tak samo jak w pozostałych daciach: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1137

TD Pedro - 2011-02-08, 08:41

noespa napisał/a:
Prędkość max 110 km/h, od silnika znacznie ciszej, na autostradzie utrzymywałem prędkość 100 km/h przy 3000 obrotów, po zjeździe z autostrady prędkość około 80 km/h (płynny ruch bez korków), spalanie: UWAGA !!! 6,7 l/100km.

jak na Dustera z tym silnikiem to wynik bardzo przyzwoity :-) , napęd masz 4x2 czy 4x4?, mnie udało się zejść w trasie do poziomu 7,3 (4x4) z tym, że przy przebiegu (póki co) 1200 km mam nadzieję, że po przejechaniu 3-4 tys. km silnik się "ułoży" i spalanie spadnie...

piotrkrk - 2011-02-08, 09:39

TD Pedro napisał/a:

jak na Dustera z tym silnikiem to wynik bardzo przyzwoity :-) , napęd masz 4x2 czy 4x4?, mnie udało się zejść w trasie do poziomu 7,3 (4x4) z tym, że przy przebiegu (póki co) 1200 km mam nadzieję, że po przejechaniu 3-4 tys. km silnik się "ułoży" i spalanie spadnie...


Moim zdaniem marne szanse, aby jeszcze spadło, w/g testów wersja 4x4 spala średnio o 0,9 - 0,7 l na 100 km więcej niż wersja 4x2, i to nawet z włączonym trybem 2WD. Dodatkowa waga i opory dodtatkowych mechanizmów robią swoje.

TD Pedro - 2011-02-08, 09:50

piotrkrk napisał/a:
Moim zdaniem marne szanse, aby jeszcze spadło, w/g testów wersja 4x4 spala średnio o 0,9 - 0,7 l na 100 km więcej niż wersja 4x2, i to nawet z włączonym trybem 2WD. Dodatkowa waga i opory dodtatkowych mechanizmów robią swoje.


- może jak będzie cieplej, na letnich oponach z alufelgami... :-)

- czy nie pora uzupełnić wizytówkę i wpisać rocznik Drakulki? :oops:

noespa - 2011-02-13, 20:51

TD Pedro napisał/a:
noespa napisał/a:
Prędkość max 110 km/h, od silnika znacznie ciszej, na autostradzie utrzymywałem prędkość 100 km/h przy 3000 obrotów, po zjeździe z autostrady prędkość około 80 km/h (płynny ruch bez korków), spalanie: UWAGA !!! 6,7 l/100km.

jak na Dustera z tym silnikiem to wynik bardzo przyzwoity :-) , napęd masz 4x2 czy 4x4?, mnie udało się zejść w trasie do poziomu 7,3 (4x4) z tym, że przy przebiegu (póki co) 1200 km mam nadzieję, że po przejechaniu 3-4 tys. km silnik się "ułoży" i spalanie spadnie...


Wersja 4x2

piotrkrk - 2011-02-14, 11:28

500 km na liczniku i generalnie cisza i spokój, nuda. Ale takiej nudy życzyłbym sobie przy użytkowaniu samochodu jak najdłużej. Pojeździłem trochę po górach, po serpentynach, po autostradzie, w Dolinie Prądnika (Ojców). Ciekawe wrażenia na odcinku remontowanej drogi, zerwany asfalt ok. 500m, dziury, fałdy, ludzie za mną jadą 5 km/h a ja w zasadzie normalnie. Wad na razie nie mogę podać choćbym starał się na siłę znaleźć, a z zalet to bardzo szybkie nagrzewanie się wnętrza, wentylacja na "pierwszym biegu" jest wystarczająca i bardzo szybko robi się tak gorąco, że trzeba zmniejszać grzanie, jest ciepło w nogi i wszędzie indziej. Ponoć w dieslach z tym gorzej.



Zastanawiam się nad montażem czegoś takiego na progi:

http://allegro.pl/listing...=progowe+duster




Wysoko położone progi są ciągle masakrowane butami przy wsiadaniu. Może ktoś ma z czymś takim doświadczenie? Czy jak to będę chciał odkleić, to nie zejdzie razem z lakierem?

Od odbioru samochodu, czyli przez ostatnie dwa tygodnie spotkałem tylko jednego Dustera - 4WD ambiance na warszawskiej rejestracji, tak brudnego, że nie było widać koloru. Widziałem też bardzo ładne czarne Sandero z napisem [by RENAULT], które nie miało logo Dacia. To znaczy miało sam otwieracz do piwa, ale bez napisu DACIA, może właściciel się go wstydził i w jakiś sposób starł litery?

Wyglądało to mniej więcej tak:


mrówa - 2011-02-14, 14:41

piotrkrk napisał/a:
Wysoko położone progi są ciągle masakrowane butami przy wsiadaniu. Może ktoś ma z czymś takim doświadczenie?


Mam dokładnie to samo :-( Każdemu pasażerowi na wstępie przedstawiam "instrukcję wsiadania" ;-) A i sama muszę uważać, bo łatwo nóżką o próg zahaczyć (moim zdaniem trochę za szerokie są kieszenie w drzwiach, o które często zaczepiam nie chcąc rysować progu). Myślałam o nakładkach na progi (w salonie za darmo chcieli dołożyć), ale nie wiem co gorsze: progi porysowane od butów, czy rdzewiejące pod listwami ochronnymi...

marektbg - 2011-02-16, 14:13

Bardzo ładnie się prezentuje w tyk kolorku.
Gratki auta i szerokości :mrgreen:

piotrres - 2011-02-16, 19:57

piotrkrk napisał/a:

Samochód na razie bez zarzutu, w ten weekend zdążyłem się też przekonać, że błotnista droga pod górę + napęd na dwa koła to zdecydowanie zły pomysł. Duże trudności z ruszeniem + grudy błota tryskały na wysokość samochodu, całą szybę boczną i lusterko miałem w błocie, pomimo fabrycznych chlapaczy stanowiących całość z plastikowymi osłonami nadkoli.


No ale idzie! W odróżnieniu od wielu innych 2WD o czym się przekonałem tej zimy.
Np. w Odernem usłyszałem, "No, wiesz ale tym masz terenówkę!"... Zdumienie budził fakt, że
"...to tylko FWD ?! :shock: " nie pierwszy raz z resztą.

Jeżeli chodzi o mnie, to jednak 4WD daje większy komfort psychiczny w trudniejszych warunkach drogowych. Ale... mniejszy kufer, większe spalanie, dłuższa droga hamowania.
Coś, za coś.

piotrkrk - 2011-02-20, 19:17

Mój Duster jest mój już od 3 tygodni, ale ciągle jest na dotarciu, dziś stuknęło mu 960 km na liczniku. Zdecydowałem w końcu zmierzyć spalanie, nie robiłem tego wcześniej, aby się nie stresować ewentualnym apetytem na benzynę tego samochodu, zwłaszcza w porównaniu z poprzednim, bardzo oszczędnym.

Wlałem wczoraj do pełna zwykłej E95 (Shell) i ruszyłem w drogę, z Krakowa w okolice Opola, większość drogi autostradą, teren płaski, bez żadnych korków i utrudnień na drodze w obie strony, bez dużego wiatru. Starałem się utrzymywać stałą prędkość - ok 90 km/h, przy 3000 obrotów. Temperatura wczoraj około zera, dziś -5 stopni. W sumie przejechałem 377 km, z czego 328 km rzeczoną autostradą ze stałą prędkością, reszta po mieście, ale bez większych korków. Po powrocie znowu wlałem do pełna, zmieściło się 30 litrów. Wychodzi średnio 7.87 l / 100 km. Czy to norma w takich warunkach, czy też kwestia niedotarcia silnika? Ktoś tu pisał, że w wersji 4x4 miał mniejsze spalanie.

Samochód spisuje się bez zarzutu, staje się praktycznie przezroczysty, czyli nie przeszkadza w tym, co ma robić - jechać. Pewnie zaczynam się do niego przywyczajać. Wnętrze jest dobrze ogrzane, z radia płynie sobie spokojnie muzyka, jest miekko.

Zdjęcia, niestety tylko z komórki:






TD Pedro - 2011-02-20, 20:02

piotrkrk napisał/a:
Ktoś tu pisał, że w wersji 4x4 miał mniejsze spalanie.
...... z radia płynie sobie spokojnie muzyka.......


udało mi się zejść do 7,3 l/100, przy przebiegu niewiele wyższym niż Twój, była to baaaaardzo spokojna jazda (trochę śniegu i ślisko) na pokładzie dwie osoby, teraz jeżdżę trochę dynamiczniej i spalanie skoczyło... :-( (aktualny przebieg 2500 km)...
zauważyłem "kosmiczną technologię" na pokładzie (radio) - co to za sprzęt?

piotrkrk - 2011-02-20, 20:55

TD Pedro napisał/a:

zauważyłem "kosmiczną technologię" na pokładzie (radio) - co to za sprzęt?


To radio Sony Xplod CD+MP3, przełożyłem je ze starego samochodu. Kupione pięć lat temu w Media Markt za bodajże 599zł. Nie przeskakuje na wybojach, daje dobry dźwięk. Do tego mam 4 głośniki Pioneer polecane przez piotrresa.

Zdjęcie zrobiłem, aby pokazać różnicę pomiędzy prawdziwym kolorem srebrnym (radio) a niby-srebrnym z wersji Ambiance. Ten z ambiance jest dużo ciemniejszy i mniej połyskliwy, zdjęcie to nawet trochę zafałszowało, na oko to tak bardzo kontrastuje z tym srebrnym radiem, że aż wydaje się bardzo ciemnoszary, prawie czarny. Co nie znaczy, że jest brzydki, moje oko cieszy. Tylko miałem nadzieję, że będzie bardziej pasował do srebrnego radia.

bebe - 2011-02-21, 00:18

piotrkrk napisał/a:
Ten z ambiance jest dużo ciemniejszy i mniej połyskliwy, zdjęcie to nawet trochę zafałszowało, na oko to tak bardzo kontrastuje z tym srebrnym radiem, że aż wydaje się bardzo ciemnoszary, prawie czarny. Co nie znaczy, że jest brzydki, moje oko cieszy. Tylko miałem nadzieję, że będzie bardziej pasował do srebrnego radia.

To może zamienimy się na plastiki? :) Ja mam turbo-srebrny z wersji Laureate Logana. :/ Jedyne co, to będziesz musiał wychechłać sobie dziurę między radiem a włącznikiem awaryjnych. ;)

mekintosz - 2011-02-21, 02:46

Ładne radio ;-) , mozesz podac oznaczenie modelu i kolor podswietlania ?
piotrres - 2011-02-22, 00:05

piotrkrk napisał/a:
Wychodzi średnio 7.87 l / 100 km. Czy to norma w takich warunkach, czy też kwestia niedotarcia silnika?
\Myślę, tak, zima, zimówki, nieułożony silniki, kierowca i auto się jeszcze nie dotarli ;-)
Przejrzyj sobie mój wątek. Znajdziesz tu min dane nt. spalania w różnych warunkach jazdy. Aha, też zaczynałem od 7.8 L /hkm, w lecie.

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3383
Pozdrawiam,
Piotr

piotrkrk - 2011-02-26, 12:12

bebe napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
Ten z ambiance jest dużo ciemniejszy i mniej połyskliwy, zdjęcie to nawet trochę zafałszowało, na oko to tak bardzo kontrastuje z tym srebrnym radiem, że aż wydaje się bardzo ciemnoszary, prawie czarny. Co nie znaczy, że jest brzydki, moje oko cieszy. Tylko miałem nadzieję, że będzie bardziej pasował do srebrnego radia.

To może zamienimy się na plastiki? :) Ja mam turbo-srebrny z wersji Laureate Logana. :/ Jedyne co, to będziesz musiał wychechłać sobie dziurę między radiem a włącznikiem awaryjnych. ;)


Ale ten kolor jest całkiem fajny, jedyny problem jest taki, że katalogu wygląda zupełnie inaczej. W salonie mają przeważnie demonstracyjne samochody w wersji Laureate, dlatego ciężko się zorientować, jak wygląda ten kolor "szary etoile" w rzeczywistości.

mekintosz napisał/a:
Ładne radio ;-) , mozesz podac oznaczenie modelu i kolor podswietlania ?


To jest prawdopodobnie ten model (pudełko mam w piwnicy i nie pamiętam dokładnego oznaczenia):



http://www.telekom.com.pl..._cdx-s2250s.htm







Przciski podświetlane są na czerwono (pomarańczowo?) a centralny wyświetlacz jest niebieski, można go rozjaśnić i przyciemnić.

Zdjęcia z netu:






Jest jeszcze jedna rozbieżność katalog - rzeczywistość na którą się natknąłem, mianowicie "siatka kopertowa na bagaż". Ale o tym napiszę następnym razem.

Fresu - 2011-03-01, 12:03

Witaj, bardzo mi się podoba Twój "full protection" - zmierzam w kierunku takiego samego w wersji Ambiente 1,5dCi 90kM i w kolorze czarnym. Miałbym do Ciebie kilka próśb:

1) Czy mógłbyś orientacyjnie podliczyć ile kosztowały te wszystkie plastikowe nakładki na nadkola i drzwi? Czy te wszystkie nakładki są do dostania u dealera Dacii?
2) Czy nie myślałeś by założyć orurowanie z przodu i z tyłu? Bardzo by pasowało do tych plastikowych zderzaków.




3) Czy mógłbyś wrzucić do wątku więcej zdjęć wnętrza w tym jakieś całościowe konsoli (np. z tylnego siedzenia), bo chciałbym zobaczyć jak prezentują się te wszystkie srebrne aplikacje?

Pozdrawiam serdecznie.

laisar - 2011-03-01, 13:31

@Fresu: Ad 1) Chyba wszystkie dodatki i ceny są w http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3159 - natomiast ile za nie zapłacił akurat piotrkrk, to przecież nie musi mieć większego związku z czymkolwiek...
Fresu - 2011-03-01, 15:34

Dziękuję, nie zauważyłem tego tematu - już sobie wszystko policzyłem.
piotrkrk - 2011-03-13, 15:01

Dawno nie pisałem, ale też z Dusterem nie działo się nic szczególnego, jeździ normalnie. Półtora miesiąca od zakupu, na liczniku mam 1650 km. Samochód ciągle wzbudza duże zainteresowanie, dziś pewien biegacz przy Błoniach obiegł samochód dookoła i zapytał czy "może wsadzić głowę do środka", a później orzekł stanowczo "toż to kawał samochodu jest!".

Założyłem dziś soczewkę szerokokątną na szybę, o któej była mowa na forum, aby sobie ułatwić parkowanie. Kupiłem ją miesiąc temu na allegro za ok 15zł, ale dopiero teraz znalazłem chwilę aby ją zamontować. Po dwóch przymiarkach została ostatecznie nieco z boku, po przeciwnej stronie miejsca spoczynku wycieraczki. Spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, zrobiłem kilka zdjęć poglądowych:


Tu widać samochód, który stoi bardzo daleko za nami:

zdj. 1.


A tu taki, który stoi tuż za nami. Można ten moment wyczuć, kiedy z pola widzenia soczewki znikają jego światła.

zdj. 2.


A tak wygląda prawdziwa odległość od samochodu ze zdj. 2:

zdj. 3.



Soczewka ma też pewne pozytywne skutki uboczne - zmniejsza martwe pole. Jadąc 5 km/h nakręciłem film, na którym to doskonale widać, samochód czy motocyklista który już dawno zniknął z pola widzenia tylnej szyby, wciąż jest widoczny w soczewce. Taki niespodziewany bonus w widzeniu na boki. Ostatni samochód dobrze pokazuje co daje soczewka przy parkowaniu. Można wydać 1500zł na czujniki parkowania, można 15zł na taki kawałek plastiku, przy czym ta druga opcja jest bardziej w/g mnie zgodna z wizerunkiem Dacii jako taniej marki - dla oszczędnych :)



Wszystkie zdjęcia i film są zrobione poprzez lusterko wsteczne.

greg1367 - 2011-03-13, 19:50

Fajnie przedstawiłeś zalety soczewki,chyba się skuszę :-D
Jakim aparatem robisz fotki,bardzo ładne :-D

TD Pedro - 2011-03-13, 19:57

ja chyba też... :lol: , chociaż mam asystenta parkowania (czujniki) ale są one jednak nieprecyzyjne :-( (mam porównanie bo również czujniki w Lanosie i te są o niebo lepsze)... - a dodatkowy "pomocnik", zwłaszcza za niewielkie pieniądze nie zaszkodzi :lol: ...
piotrkrk - 2011-03-14, 18:32

greg1367 napisał/a:
Fajnie przedstawiłeś zalety soczewki,chyba się skuszę :-D
Jakim aparatem robisz fotki,bardzo ładne :-D


Te zdjęcia i film robiłem kompaktem Panasonic, stary model, nie jest produkowany od kilku lat, bodajże oznaczenie ma FX-07.

piotrkrk - 2011-03-27, 21:56

Przeglądając forum natknąłem się na wątek o pokrowcach i bardzo dokładny opis ich montażu który zamiescił jacusb.

http://www.daciaklub.pl/f...hp?t=4805#81462

Wyglądały solidnie i cena też była odpowiednia, zatem zamówiłem je w tej samej firmie, kilka dni temu dotarła do mnie paczka. Zażyczyłem sobie boki w kolorze ciemny grafit (nie da się ciemnieszych, a wolałbym czarne), a środek w kolorze "czarny". Ten czarny to jest czarny tak bardzo umownie, w słońcu wygląda trochę nawet na brąz, no ale w cieniu za czarny ujdzie. Pokrowce są nieźle wykonane, dość grube, z miękką gąbką od spodu, estetyczne.

Zdarzyło się dziś wolne popołudnie, które postanowiłem przeznaczyć na montaż rzeczonych pokrowców. Nie chciało mi się trochę wierzyć, że jacusb robił to aż trzy godziny, ale naprawdę - przeciąganie gumek przez wszystkie szpary, dokładnie naciągnięcie wszystkiego i zamocowanie zajęło mi bite trzy godziny bez chwili odpoczynku. Efekt jest całkiem niezły, gąbka którą są pokryte pokrowce nadaje siedzeniom dodatkową miękkość, jest ciut wygodniej niż w "standardzie". Straty - jeden skaleczony palec, coś ostrego znajduje się w zagłebieniu pomiędzy siedziskiem przednim a oparciem, uwaga z wpychaniem tam ręki na siłę. A siły trzeba użyć, inaczej nie da się przepchnąć materiału.

Cena - 140zł + 20zł przesyłka pobraniowa.

Zamontowane pokrowce:















A na koniec zadowolony Duster już po zabiegu:





Oraz mały "teaser" o tym co będzie w następnym odcinku sagi:


TD Pedro - 2011-03-28, 09:09

czy też musiałeś zrobić nacięcia :-( pokrowca przedniego siedzenia - o których pisał swojej "instrukcji" jakubs?
piotrkrk - 2011-03-28, 21:04

TD Pedro napisał/a:
czy też musiałeś zrobić nacięcia :-( pokrowca przedniego siedzenia - o których pisał swojej "instrukcji" jakubs?


Obeszło się bez robienia nacięć, chociaż jak ktoś chciałby super dokładnie wpasować pokrowce przednie pomiędzy siedzisko a oparcie to można wyciąć, u mnie jednak mocne wepchnięcie materiału głęboko załatwiło sprawę. Zobaczymy na ile to jest skuteczne i jeśli pojawią się problemy typu marszczenie itd. to zastanowię się nad wycięciami.

Jedyne dziury jakie musiałem zrobić to te na pręty zagłówków - przedziurawiłem materiał śrubokrętem.

TD Pedro - 2011-03-28, 21:08

zamówiłem dzisiaj takie pokrowce, zobaczymy jak sobie poradzę z montażem... :-P
Piotr_K - 2011-03-31, 12:51

piotrkrk napisał/a:
Mój Duster jest mój już od 3 tygodni, ale ciągle jest na dotarciu, dziś stuknęło mu 960 km na liczniku. Zdecydowałem w końcu zmierzyć spalanie, nie robiłem tego wcześniej, aby się nie stresować ewentualnym apetytem na benzynę tego samochodu, zwłaszcza w porównaniu z poprzednim, bardzo oszczędnym.

Wlałem wczoraj do pełna zwykłej E95 (Shell) i ruszyłem w drogę, z Krakowa w okolice Opola, większość drogi autostradą, teren płaski, bez żadnych korków i utrudnień na drodze w obie strony, bez dużego wiatru. Starałem się utrzymywać stałą prędkość - ok 90 km/h, przy 3000 obrotów. Temperatura wczoraj około zera, dziś -5 stopni. W sumie przejechałem 377 km, z czego 328 km rzeczoną autostradą ze stałą prędkością, reszta po mieście, ale bez większych korków. Po powrocie znowu wlałem do pełna, zmieściło się 30 litrów. Wychodzi średnio 7.87 l / 100 km. Czy to norma w takich warunkach, czy też kwestia niedotarcia silnika? Ktoś tu pisał, że w wersji 4x4 miał mniejsze spalanie.

Samochód spisuje się bez zarzutu, staje się praktycznie przezroczysty, czyli nie przeszkadza w tym, co ma robić - jechać. Pewnie zaczynam się do niego przywyczajać. Wnętrze jest dobrze ogrzane, z radia płynie sobie spokojnie muzyka, jest miekko.


Tylko pogratulować ;) Mam pytanie, jestem jeszcze przed zakupem. Czy obecnie mając za sobą już pewne doświadczenia - sklaniałbyś się do zakupu Dustera z napędem na jedną oś czy na dwie? Czy w normalnym użytkowaniu brakowało Ci napędu na 4? Jakie to były sytuacje? Mnie dealer (o dziwo) przekonuje do napędu na jedną oś. Na dwie auto jest jakby nie było droższe o 7 tys. no i dochodzi wyższe zużycie paliwa i awaryjność???

piotrkrk - 2011-03-31, 15:15

Piotr_K napisał/a:
]

Tylko pogratulować ;) Mam pytanie, jestem jeszcze przed zakupem. Czy obecnie mając za sobą już pewne doświadczenia - sklaniałbyś się do zakupu Dustera z napędem na jedną oś czy na dwie? Czy w normalnym użytkowaniu brakowało Ci napędu na 4? Jakie to były sytuacje? Mnie dealer (o dziwo) przekonuje do napędu na jedną oś. Na dwie auto jest jakby nie było droższe o 7 tys. no i dochodzi wyższe zużycie paliwa i awaryjność???


Nie zapominaj o mniejszym bagażniku w 4x4 (a przy pięciu osobach plus bagaże znacząco mniejszym) oraz dłuższej drodze hamowania wersji 4x4 - masa wieksza a hamulce takie same - słabe.

A teraz dwie odpowiedzi na to samo pytanie:

KRÓTKA

Brałbym zdecydowanie wersję 4x4, bo daje niesamowitą wolność.



DŁUGA

Tu odpowiedź jest bardziej skomplikowana i każdy musi sobie sam rozważyć. Już kilka razy byłem Dusterem w sytuacjach gdzie BARDZO ciężko było mi wyjechać z napędem na jedną oś, co prawda zawsze wyjeżdżałem, ale z trudem oraz ochlapany błotem po dach. Z drugiej strony, swoim dawnym samochodem nie odważyłbym się nawet zbliżyć w te rejony, gdzie bez problemu wjechałem Dusterem 4x2. No, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jak już się w ogóle wjechało, to miło by było także bezstresowo wyjechać, a to daje tylko i wyłącznie napęd 4x4. Duster 4x2 nie daje tak naprawdę nic ponad normalny samochód, no może jedno - zaparkujesz na każdym wysokim krawężniku gdzie nikt nie śmiał wjechać bo zawiesiłby się już na zderzaku. To się bardzo przydaje - w mieście. W terenie, jeśli chcesz zachować komfort psychiczny, że bez problemu wyjedziesz, wersja 4x2 to co najwyżej SUCHE polne drogi z dużymi dziurami, ale w żadnym wypadku błoto lub co najgorsze - błoto pod górę. Wtedy 4x2 leży i kwiczy.

Pozostaje jeszcze jedno - kwestia pieniędzy. Ja stwierdziłem, że te kilka tysięcy to jest dużo, do tego dolicz koszt paliwa, oraz koszt ew. napraw dużo bardziej skomplikowanego układu napędowego i zawieszenia - może się nic nie dziać, ale ryzyko trzeba wkalkulować aby nie zakredytować się po korek i nie ładować potem wszystkich swoich pieniędzy w samochód. Ale gdyby np. z nieba spadło mi wtedy dodatkowe 10 tysięcy - brałbym bez chwili zastanowienia wersję 4x4. Niestety, nie spadło.

Piotr_K - 2011-03-31, 22:16

Dzieki za refleksje - brałbym też 4x4 jesli byłby kredyt 50 - 50, promocje znikły, sprzedaż wzrosła, trzeba do zakupu podchodzić rozsądniej, a tam gdzie rozsądek jest mało miejsca na szaleństwo ;/
mausi64 - 2011-04-01, 13:04

piotrkrk napisał/a:
TD Pedro napisał/a:
czy też musiałeś zrobić nacięcia :-( pokrowca przedniego siedzenia - o których pisał swojej "instrukcji" jakubs?


Obeszło się bez robienia nacięć, chociaż jak ktoś chciałby super dokładnie wpasować pokrowce przednie pomiędzy siedzisko a oparcie to można wyciąć, u mnie jednak mocne wepchnięcie materiału głęboko załatwiło sprawę. Zobaczymy na ile to jest skuteczne i jeśli pojawią się problemy typu marszczenie itd. to zastanowię się nad wycięciami.

Jedyne dziury jakie musiałem zrobić to te na pręty zagłówków - przedziurawiłem materiał śrubokrętem.


no właśnie - jak się sprawują pokrowce podczas użytkowania ??? cały czas zastawiam się, czy je sobie np. na imieniny kupić, ale mam pytanie, czy się nie marszczą... bo u mojego męża, w .... pandzie są pokrowce, ale non stop się ściągają i wygląda, jakby ich nie było, więc ogólnie - niechlujstwo; mój dusterek brąz cajou, więc ta "brązowa" czerń w słońcu by mi pasowała :lol:

będę wdzięczna za ocenę
życzę wszystkim miłego weekendu

piotrkrk - 2011-04-01, 22:08

mausi64 napisał/a:

no właśnie - jak się sprawują pokrowce podczas użytkowania ??? cały czas zastawiam się, czy je sobie np. na imieniny kupić, ale mam pytanie, czy się nie marszczą... bo u mojego męża, w .... pandzie są pokrowce, ale non stop się ściągają i wygląda, jakby ich nie było, więc ogólnie - niechlujstwo; mój dusterek brąz cajou, więc ta "brązowa" czerń w słońcu by mi pasowała :lol:

będę wdzięczna za ocenę
życzę wszystkim miłego weekendu


Na razie zbyt krótko z nimi jeździłem aby sobie wyrobić zdanie, ale póki co nie marszczą się, pytałem też dziś żony jak jej się siedzi, czy wygodnie, czy nic się nie przesuwa i stwierdziła że wszystko OK :)

Ale tak naprawdę to będę mógł powiedzieć po kilku miesiącach jak to wszystko się trzyma i wtedy na pewno podzielę się wrażeniami z testu "długodystansowego". Jedno jest pewne - trzeba je super mocno naciągnąć, a to wymaga dużo czasu i sporo wysiłku.

TD Pedro - 2011-04-01, 22:20

piotrkrk,
dzisiaj odebrałem przesyłkę z pokrowcami i pomimo późnej pory spróbowałem się trochę pobawić i je założyć i w związku z tym mam pytanie: jak sobie poradziłeś z montażem na oparciu tylnej kanapy przy bocznych zaczepach/blokadach oparcia kanapy, czy coś nacinałeś oraz drugie pytanie o przeciąganie dolnej części pokrowca oparcia przedniego siedzenia oraz pokrowca siedziska - przez "spojenie" siedziska i oparcia (to o czym pisał jacubs o nacięciu), czy udało Ci się przełożyć te części pokrowca przez tą szczelinę i przeciągnąć gumki?

piotrkrk - 2011-04-01, 22:28

TD Pedro napisał/a:
piotrkrk,
dzisiaj odebrałem przesyłkę z pokrowcami i pomimo późnej pory spróbowałem się trochę pobawić i je założyć i w związku z tym mam pytanie: jak sobie poradziłeś z montażem na oparciu tylnej kanapy przy bocznych zaczepach/blokadach oparcia kanapy, czy coś nacinałeś oraz drugie pytanie o przeciąganie dolnej części pokrowca oparcia przedniego siedzenia oraz pokrowca siedziska - przez "spojenie" siedziska i oparcia (to o czym pisał jacubs o nacięciu), czy udało Ci się przełożyć te części pokrowca przez tą szczelinę i przeciągnąć gumki?


Niczego nie nacinałem, te uszy co trzymają tylną kanapę po prostu opatuliłem materiałem, tak jakby były częścią siedzenia. Co prawda teraz są pod materiałem i trzeba operować nimi "na czuja" ale i tak ich nigdy nie używam więc nie ma problemu.

O ile pamiętam to każdy pokrowiec na siedzisko przednie ma z tyłu 2 gumki zewnętrzne (blisko rogów) i jedną lub dwie pomiędzy nimi. Te zewnętrzne przepchałem palcami (tylko dlatego mi się udało, że mam cienkie palce) kalecząc się przy tym, a te wewnętrzne na razie zostawiłem, upchałem tylko mocno jak najgłębiej się dało je wcisnąć, ale nie przepychałem ich "na wylot". jacusb chyba mocował te gumki do jakiejs cienkiej listwy i ją przepychał, może tak spróbuj.

Fresu - 2011-04-03, 21:22

Piotrkrk, mam prośbę: czy mógłbyś zamieścić tutaj zdjęcia zbliżeniowe na te plastikowe nakładki na nadkola - szczególnie w tych miejscach, gdzie zachodzą na plastikowe zderzaki? Zarówno z przodu jak i z tyłu. Z tego co zauważyłem, to te nakładki na nadkola składają się z 2 plastikowych części każda: jedna na blachę nad kołem, druga na sam zderzak. Czy przymierzałeś jak by wyglądała nakładka założona bez tej części na plastikowy zderzak? Bo to w sumie bez sensu zakładać plastikową ochronę na plastikowy zderzak - czepiam się, bo sam jestem zainteresowany wersją Ambiance.
piotrkrk - 2011-04-03, 21:40

Dzis nawoskowałem Dustera ręcznie i jestem tak zmęczony, że wrzucam tylko jedno zdjęcie i idę spać :) Przepraszam za brak odpowiedzi na pytania i prywatne wiadomości, postaram się nadrobić w najbliższym czasie. Duster po zabiegu błyszczy się jak psu wiadomy organ:


48piotr - 2011-04-04, 07:29

piotrkrk napisał/a:
psu wiadomy organ:

Piotrze!!! Wygląda jak "cacuszko", cudnie!!!
Podziwiam pracowitość i efekty!!!!
Ja Piotr to mówię..... ;-)

piotrkrk - 2011-04-04, 09:31

Fresu napisał/a:
Piotrkrk, mam prośbę: czy mógłbyś zamieścić tutaj zdjęcia zbliżeniowe na te plastikowe nakładki na nadkola - szczególnie w tych miejscach, gdzie zachodzą na plastikowe zderzaki? Zarówno z przodu jak i z tyłu. Z tego co zauważyłem, to te nakładki na nadkola składają się z 2 plastikowych części każda: jedna na blachę nad kołem, druga na sam zderzak. Czy przymierzałeś jak by wyglądała nakładka założona bez tej części na plastikowy zderzak? Bo to w sumie bez sensu zakładać plastikową ochronę na plastikowy zderzak - czepiam się, bo sam jestem zainteresowany wersją Ambiance.


ŹLE: Witaj, w przypadku Ambiance które ma plastikowe zderzaki, te nakładki na nadkola są po prostu krótsze. Tej ostatniej cześći która zachodzi na zderzak w Laureate, w Ambiance w ogóle nie zakładają.

EDIT - chyba jednak niezbyt się przyglądam mojemu auto, bo dopiero na zdjęciach zauważyłem że rzeczywiście, plastikowe nakładki na nadkola są również na plastikowych błotnikach, bardzo ciekawe. Ale pewnie są mało widoczne, skoro dopiero teraz, po pokazaniu palcem je zauważyłem:


piotrres - 2011-04-04, 20:51

piotrkrk napisał/a:
Dzis nawoskowałem Dustera ręcznie i jestem tak zmęczony(...)

Piotrze! ale te mięśnie! ;-) żona/dziewczyna będzie zachwycona :lol:

Sean Connery (TW 007) polerował trumny. A ty DD. To się nazywa postęp! ;-)


piotrkrk napisał/a:
Duster po zabiegu błyszczy się jak psu wiadomy organ:

Obrazek

Zdjęcie suuuuper! Chapeau bas! :-)
Tylko czemu odwołanie do pierwszorzędowych cech "pciowych" ? Freud miałby upław.... parhddon ubaw!

Fresu - 2011-04-04, 22:35

piotrkrk napisał/a:
ŹLE: Witaj, w przypadku Ambiance które ma plastikowe zderzaki, te nakładki na nadkola są po prostu krótsze. Tej ostatniej cześći która zachodzi na zderzak w Laureate, w Ambiance w ogóle nie zakładają.

EDIT - chyba jednak niezbyt się przyglądam mojemu auto, bo dopiero na zdjęciach zauważyłem że rzeczywiście, plastikowe nakładki na nadkola są również na plastikowych błotnikach, bardzo ciekawe. Ale pewnie są mało widoczne, skoro dopiero teraz, po pokazaniu palcem je zauważyłem:

Obrazek


Właśnie... przyglądałem się uważnie Dusterowi Ambiance na filmiku:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
i miałem właśnie takie odczucia wizualne.

laisar - 2011-04-04, 22:40

Psu błyszczą się... ślipia, fszyscy to wiedzą d:
piotrkrk - 2011-04-05, 20:57

Woskowanie Dustera.

Na początek disclaimer: UWAGA, Duster to duży samochód i w związku z tym powierzchnia lakieru do nawoskowania jest spora (jakże ja się cieszę teraz z plastikowych, nielakierowanych zderzaków), a wiąże się to ze sporym zmęczeniem wszelkich mięśni i zakwasami na drugi dzień. Z drugiej strony trochę ruchu na świeżym powietrzu nie powinno nikomu zaszkodzić.

Pierwszy etap - mycie na myjni bezdotykowej (myjnie automatyczne to zło), później osuszenie całego samochodu. Następnie wyciągamy uprzednio przygotowany arsenał środków wszelakich, które nam współczesna chemia podsuwa, czyli:

- płyn do mycia szyb K2 NUTA - 5zł, ze stacji benzynowej
- wosk Turtle Wax liquid synthetic - 44zł, Norauto, kupiłem go tylko dlatego, że w komplecie był pad do nakładania wosku i mikrofibra do polerowania, więc odpadały dodatkowe koszty
- spray Plak super mat do plastików - 16zł w Realu za dużą butlę.
- spray "CIF stal nierdzewna" pożyczyłem z kuchni. Myłem nim niedawno czajnik i tak się ten czajnik ładnie błyszczał, że hoho. Stąd pomysł zastosowania tegoż do chromowanej końcówki wydechu i nakładki na zderzak.

Płynem do mycia szyb umyłem lakierowane felgi i wszystko to do czego nie sięgnęło mycie na myjni, płyn ma oznaczenie "bezpieczny dla lakieru". Następnie pozostało już tylko mozolne rozprowadzanie wosku na każdym elemencie osobno (w tym progi itd), czekanie 5 minut (w tym czasie myłem np. felgę), później znowu mozolne polerowanie powstałej "mgiełki" dla uzyskania połysku. Cały samochód, i od nowa. W sumie ze trzy warstwy wosku tak nałożyłem - ponoć ma to być niezła ochrona przeciwko ptasim kupom które są bardzo szkodliwe dla lakieru.

Nawoskowałem też felgi, no przecież są lakierowane. Później zostało jeszcze umycie wszelkich plastików plakiem matowym - to idzie szybko, psik psik i wytrzeć. Dużo tych plastików jest, ale to jednak nie ta sama męczarnia, co woskowanie. Plak nadaje się też do deski rozdzielczej i innych plastików w środku. W sumie zeszło na to pół dnia, na świeżym powietrzu, ciepło, bezwietrznie, relaks.

Zrobiłem kilka zdjęć na miejscu, ale wieczorem naszło mnie jeszcze na kilka, więc zajechałem pod centrum handlowe, gdzie mają ładny fioletowy neon, który sobie upatrzyłem na źródło światła wydobywające blask mojego świeżo nawoskowanego lakieru. Tu niespodzianka - stało tam kilka samochodów z których dobywało się głośne "umc, umc", a jeden nawet urządzał pokaz domorosłego driftingu na pustym parkingu. Nie było to jednak przeszkodą, a raczej to, że zapomniałem statywu, ale kilka zdjęć udało się zrobić.



























piotrres - 2011-04-05, 21:26

Widz, że kolega z duszy artysta:
vide fot 1,2, 11,12,13
brawo!

Roobertino - 2011-04-06, 08:05

Dacia powinna kolegę zatrudnić do zdjęć reklamowych swojego produktu, zdjęcia bajka...
adriano - 2011-04-07, 23:29

Cudne foto ! Naprawde kawal dobrej roboty ! Pieknie nawoskowane auto ! Musze tez o tym pomyslec !!!
stempik - 2011-04-08, 12:45

Miałem napisać, miszcz photoshopa

piotrres napisał/a:
Widz, że kolega z duszy artysta:
Roobertino napisał/a:
zdjęcia bajka...
adriano napisał/a:
Cudne foto

Jednak po przeczytaniu komentarzy skłonię się ku opinji kolegów że to, artystycznie bajkowe cuda.

Piotr_K - 2011-04-09, 08:40

Pieknie wykonane foty, przywróciłeś Dusterowi salonowy wygląd ;) Mam pytanie do Ciebie oraz do pozostałych forumowiczy:

- na jakie gratisy mogę liczyć zamawiając wersję Laureate z silnikiem benzynowym, napęd na jedną oś, z pakietem Look. Osobno zdaje się będę musiał zamówić podłokietnik (myslałem, ze Laureate ma to w standarcie) oraz skórkę na kierownicę i gałkę.

Z radia zrezygnowałem, doświadczenia i sugestie innych przekonały mnie do inwestowania poza salonem - dobrze, że Laureate ma założoną instalację pod radio, rozumiem, że antenę też?

Chcialbym na pewno dodatkowo: chlapacze oraz listwy na nadkola i boczne do drzwi. Nie wiem, czy o te dodatki mozna się targować? Wiem, że niektore salony nic nie dają, dają tylko breloczek ale są też takie, co dokładają np. autoalarm lub blokadę skrzyni biegów + np. dywaniki.

I jeszcze najwazniejsza sprawa ! w jakim momencie mozna się potargować? Przed wpłatą zaliczki?

Czy też przed odbiorem auta z salonu? Za wszystkie uwagi, poprawki i sugestie będę wdzięczny.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-04-09, 13:37 ]
Odpowiedź i c.d. nt negocjacji: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=86036#86036.

Zdzicho - 2011-04-10, 21:30

No zdjęcia szok.

Nawet lepsze niż w prospektach reklamowych.

Piotr_K - 2011-04-15, 00:05

Mam jeszcze pytanie, odbierałeś auto w grudniu, jakie opony były na alufelgach? Zimowe?
Znajomi sugerowali (też odbiorę swoje w grudniu) abym takie dostał gdyż pora roku niejako wymusza ;)
Z drugiej strony wiem, że zakladają wielosezonowe (jakże stara i nieaktualna terminologia) i mają problem z głowy.

piotrkrk - 2011-04-15, 10:22

Piotr_K napisał/a:
Mam jeszcze pytanie, odbierałeś auto w grudniu, jakie opony były na alufelgach? Zimowe?
Znajomi sugerowali (też odbiorę swoje w grudniu) abym takie dostał gdyż pora roku niejako wymusza ;)
Z drugiej strony wiem, że zakladają wielosezonowe (jakże stara i nieaktualna terminologia) i mają problem z głowy.


Wszystkie Dustery czy to odbierane zimą czy latem są dostarczane na oponach letnich.

Poszczególne egzemplarze różnią się tylko marką, ja np. dostałem Continental, ale zdarzają się też innej firmy.

benny86 - 2011-04-15, 11:00

piotrkrk, byłbym bardzo wścibski gdybym spytał jakiego aparatu używasz do tych fotek które wstawiłeś? Kiedyś się bawiłem z ojcem w samodzielne wywoływanie czarno-białych fotek (sprzęt typu siema,zenit itp), teraz chciałbym się zająć amatorsko cyfrowymi fotkami (póki co używam prostego jak budowa cepa canona power shit a490)
bebe - 2011-04-15, 11:27

benny86 napisał/a:
piotrkrk, byłbym bardzo wścibski gdybym spytał jakiego aparatu używasz do tych fotek które wstawiłeś?

Dołączam się do prośby wścibskiego kolegi. :) Jeszcze lepszy byłby cały EXIF. :]

benny86 napisał/a:
(póki co używam prostego jak budowa cepa canona power shit a490)

To człowiek robi zdjęcia, nie aparat! ;) Oczywiście, powyżej pupy się nie podskoczy i pewne rzeczy będą trudne do osiągnięcia przy użyciu małpki, jeśli nie niemożliwe. Ale przy odrobinie samozaparcia można nawet takim małym Canonem wiele zdziałać. Jeśli brakuje Ci rozmaitych bajerów software'owych (histogramy, RAWy, kafelki, duperelki), to obczaj CHDK. Tutaj masz próbkę, co można zdziałać takim śmiesznym Canonem. :)

billbill666 - 2011-04-15, 13:10

Kaszana niezła z tych pokombinowanych fot :mrgreen: ale jeśli takie sprawiają Ci frajdę to czemu nie tylko nie przyj mocno na publikę z tym badziewiem :mrgreen:
Piotr_K - 2011-04-19, 00:01

bebe, zajrzyj tutaj ;)

http://www.swiatobrazu.pl...-hdr-22665.html

Wsztyko przed Tobą ... tajemnica dobrych zdjęć to lustrzanka (niekoniecznie z górnej półki) + obróbka. Chyba nie przesadzę, że proporcje umiejętności rozkładaja się przynajmniej pół na pół.

piotrkrk - 2011-04-19, 10:12

benny86 napisał/a:
piotrkrk, byłbym bardzo wścibski gdybym spytał jakiego aparatu używasz do tych fotek które wstawiłeś? Kiedyś się bawiłem z ojcem w samodzielne wywoływanie czarno-białych fotek (sprzęt typu siema,zenit itp), teraz chciałbym się zająć amatorsko cyfrowymi fotkami (póki co używam prostego jak budowa cepa canona power shit a490)


A ja nadal wywołuję czasem negatywy cz-b w łazience, ale to głównie w celach relaksacyjno-medytacyjnych, taka powolna fotografia jest dobrym wytchnieniem :)

bebe napisał/a:
To człowiek robi zdjęcia, nie aparat!


Faktycznie, to człowiek, nie aparat! A nawet dodam, że to światło maluje, nie aparat. A jeśli już sprzęt, to ważniejszy jest obiektyw, który to światło zbiera. Aparat to tylko głupia końcówka która już gotowy, podany mu obraz rejestruje.

No ale najważniejsze jest światło, czyli umiejętność znalezienia takiego miejsca i takich warunków oświetleniowych aby wydobyć to na czym nam zależy a ukryć to co zbędne. A jak takiego światła nie ma, to można je sobie stworzyć - od tego są lampy błyskowe, blendy itd. Zdjęcie profilowe (pod moim nickiem) zrobiłem właśnie z użyciem lampy błyskowej trzymanej w ręku. Ale to już chyba temat na inne forum.

Zdjęcia z woskowania, te dzienne, są w 90% robione starym kompaktem Panasonic FX-07, bodajże pięcioletnim już. Te nocne robiłem lustrzanką Canona, ale to dlatego, że nie miałem statywu i kompakt przy wysokich czułościach wymięka swoim szumem. Gdybym zabrał statyw, można by je spokojnie zrobić i kompaktem i pudełkiem po butach z dziurą - pinholem.

adaho800 - 2011-05-01, 17:42

Mam zapytanko co mi brakuje żeby zobaczyć fotki u kolegi piotrkrk .Wyświetlają mi się tylko obrazeczki z żabką w środku.Sory za głupie pytanie ale dzięki za podpowiedź
piotrkrk - 2011-05-09, 21:33
Temat postu: Owiewki
Krótki raport z oblężonej twierdzy. Licznik wskazuje już 3500km, z czego 1000km przejechałem w święta. Wtedy też przyszło ciepło i słońce, jazda przy otwartych oknach, więc z potrzeby chwili pojawił się pomysł na

Owiewki

czytałem już kiedyś na forum post w którym ktoś strasznie psioczył na owiewki Heko, więc je z góry skreśliłem. Telefon do ASO - mają oryginalne owiewki do Dustera, mogę jutro przyjeżdżać na montaż. Interesowały mnie tylko te na przód, więc cena nawet znośna. Montaż trwał kilkanaście minut, po czym miałem nie otwierać okien przez najbliższą dobę, aby klej związał (czy aby na pewno jest tam klej? no ale bardziej się w to nie wgłębiałem). Potem miała miejsce dość zabawna sytuacja gdzie panowie w ASO kłócili się między sobą ile mam zapłacić za montaż, jeden mówił, że 40zł, drugi że 20zł a trzeci, że gratis. W końcu ten co obiecywał gratis zakrzyczał pozostałych i mowi że on to bierze na siebie i żeby mi w głowie tamci nie mieszali. W ten sposób stałem się szczęśliwym posiadaczem owiewek za jedyne 193zł, montaż gratis.

Jazda z owiewkami jest bardzo przyjemna, są przyciemniane, więc dodatkowo robią za skuteczny filtr przeciwsłoneczny w niektórych sytuacjach. Szyba nie zawadza o nie, wydają się solidne. Ogólnie polecam.

Samochód trochę przykurzony, więc zdjęcia są jakie są:






Przy okazji wypadu w słowackie Tatry wypatrzyłem Dustera - był to służbowy samochód schroniska położonego na wysokości ok 1660m npm. oczywiście wersja 4x4. W sumie na Słowacji jeździ sporo Dusterów, w Krakowie też widuję je ostatnio bardzo często.


Piotr_K - 2011-05-10, 08:22

Wyglądają solidnie i "twarzowo" ;) nigdy nie korzystałem z tych wynalazków, opisz jaki jest komfort z uzytkowania - mam na myśli przed i po załozeniu owiewek.
mrówa - 2011-05-10, 10:26

piotrkrk napisał/a:
Samochód trochę przykurzony, więc zdjęcia są jakie są

Nic nie widać (przykurzenia). Ja nie wiem, albo króluje fałszywa skromność w tym temacie, albo użytkownicy bardzo pedantycznie podchodzą do czystości swych aut :roll: :lol:

piotrkrk - 2011-05-10, 11:35

mrówa napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
Samochód trochę przykurzony, więc zdjęcia są jakie są

Nic nie widać (przykurzenia). Ja nie wiem, albo króluje fałszywa skromność w tym temacie, albo użytkownicy bardzo pedantycznie podchodzą do czystości swych aut :roll: :lol:


Nie tylko do aut, do wszystkiego :D Oj przerąbane ze mną jest.

Cytat:
Wyglądają solidnie i "twarzowo" ;) nigdy nie korzystałem z tych wynalazków, opisz jaki jest komfort z uzytkowania - mam na myśli przed i po załozeniu owiewek.


Chronią przed bocznym słońcem, można jeździć z uchylonymi szybami, jest świeże powietrze i przewiew, ale nie ma przeciągu. Na postoju można zostawić leciutko uchylone szyby, a nie widać tego, że są uchylone, dzięki czemu nie powstaje taki zaduch jak w zamkniętym samochodzie.

Można jeździć z uchylonymi szybami w deszczu, nie zacina do środka, a dzięki przewiewowi szyby nie parują - przetestowane w ostrej ulewie na Słowacji w górach, gdzie temperatura momentalnie spadła do jakiś 5 st. C.

Z wad - ograniczają pole widzenia, trzeba czasem odchylić głowę od stałej pozycji jazdy, zwłaszcza na skrzyżowaniach, zakrętach.

Piotr_K - 2011-05-11, 12:48

Z tym parowaniem szyb w mocnym deszczu to mnie przekonałeś :( myśałem, że tylko w moim Fordzie ja tak mam złe przewietrzanie .....
PiotrWie - 2011-05-11, 20:50

mrówa napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
Samochód trochę przykurzony, więc zdjęcia są jakie są

Nic nie widać (przykurzenia). Ja nie wiem, albo króluje fałszywa skromność w tym temacie, albo użytkownicy bardzo pedantycznie podchodzą do czystości swych aut :roll: :lol:

Jak tamten jest przykurzony to zobacz mój -auto robocze, myty ostatnio chyba w marcu :-D

TD Pedro - 2011-05-11, 21:29

PiotrWie napisał/a:
myty ostatnio chyba w marcu

no i czym się chwalisz... :-P :oops: :lol: dusterkowi to na pewno się nie podoba... ;-) :-)

esdziewiaty - 2011-05-11, 23:22

W dobie bezdotykowych myjni , aż nie wypada mieć brudnego auta. IMO ;-)
Prezes - 2011-05-12, 08:03

TD Pedro napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
myty ostatnio chyba w marcu

no i czym się chwalisz... :-P :oops: :lol: dusterkowi to na pewno się nie podoba... ;-) :-)
Uterenowionym (nawet wyglądem) samochodom zawsze wypada być w błocie :) Nawet można kupić takie błoto w sprayu, jak ktoś nie wie gdzie się brudzić ;)
PiotrWie - 2011-05-12, 09:02

TD Pedro napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
myty ostatnio chyba w marcu

no i czym się chwalisz... :-P :oops: :lol: dusterkowi to na pewno się nie podoba... ;-) :-)

Czyżbyś pracował w NFZ że wydaje Ci się że cała ludność Polski żyje w większych miastach a poza to tylko niedobitki popegerewskie piją tanie wino? Najbliższa myjnia bezdotykowa - 35 km, najbliższa dotykowa - 20 km. Mój Duster na co dzień jeździ polnymi drogami na zmianę z asfaltem jak ser szwajcarski - nie kupiłem go do szpanowania na bulwarze ( zresztą do tego to on się nie nadaje - wszyscy w Polsce wiedzą że Dacia to nie szpan)

piotrkrk - 2011-05-12, 09:10

PiotrWie napisał/a:

Jak tamten jest przykurzony to zobacz mój -auto robocze, myty ostatnio chyba w marcu :-D


A nawet nie bardzo brudny sie wydaje na miniaturkach, widocznie na tym kolorze mało widać brud.

Prezes napisał/a:
Uterenowionym (nawet wyglądem) samochodom zawsze wypada być w błocie :) Nawet można kupić takie błoto w sprayu, jak ktoś nie wie gdzie się brudzić ;)


Można też kupić naklejki "dziura po kuli" i domalować sztuczne rysy ;)

PiotrWie - 2011-05-12, 09:21

piotrkrk napisał/a:

A nawet nie bardzo brudny sie wydaje na miniaturkach, widocznie na tym kolorze mało widać brud.

Specjalnie taki wybierałem - ciemne kolory pod tym względem są fatalne, na tym błoto widać przez pół godziny zanim nie wyschnie :lol:

TD Pedro - 2011-05-12, 11:38

zareagowałeś całkiem poważnie na tekst opatrzony:
:-P :oops: :lol: ........ ;-) :-)
ja też mam do myjni ponad 20 km i tez jeżdżę takimi samymi (lub podobnymi :-( ) drogami jak Ty a moja drakulka też nie zawsze lśni czystością :-( ... zapewniam, że nie było moją intencją to - co domyślam się, że wg Ciebie było... :-)

PiotrWie - 2011-05-12, 13:59

Ale obiecuję że jak będę jechał 10. 06. do Francji to umyję :-D
TD Pedro - 2011-05-12, 14:43

PiotrWie napisał/a:
umyję

może jakaś fotka?... :lol: szerokości życzę... :-)

PiotrWie - 2011-05-12, 14:51

Będą fotki, z Austrii były i tam był umyty, ale na moim kawałku (Duster 1,6 2WD Gray Basalte)
Daster - 2011-05-12, 19:10

Moj kolega ma na to ciekawe powiedzenie.
Ze jak wlasciciel nie myje samochodu to jest duza szansa ze bielizne tez rzadko zmienia :lol:
Zaczalem czeciej myc 8-)

48piotr - 2011-05-12, 19:20

Daster napisał/a:
Zaczalem czeciej myc

Starzy.......... powiadali częste mycie skraca życie.
A 1-raz około Wielkanocy i 2- Bożego Narodzenia nie wystarczy?? :shock:

bushi - 2011-05-13, 18:30

48piotr napisał/a:
częste mycie skraca życie


...skóra się ściera
i człowiek umiera!

piotrkrk - 2011-05-14, 12:57
Temat postu: gangsta film
Pokazywałem już film z wycieraczkami, z soczewką fresnela, ale jakoś nie było nigdy okazji zrobić filmu pokazującego po prostu zajebistość jazdy Dusterem.

Jako, że mam teraz gangsta owiewki, musiał do tego powstać odpowiedni gangsta teledysk - przy pomocy żony jako operatora kamery. Gdybym jeszcze miał kierowcę...

Można mniej więcej obadać, jak owiewki wpływają na pole widzenia. Najlepiej oglądać na stronie Youtube w HD.

http://www.youtube.com/watch?v=esbn8gA4Vw4


chriskb - 2011-05-14, 13:05

Film zrobiony rewelacyjnie. Zastanawia mnie tylko ten wisiorek na lusterku. Jakie on spełnia zadanie?
piotrkrk - 2011-05-14, 13:14

chriskb napisał/a:
Film zrobiony rewelacyjnie. Zastanawia mnie tylko ten wisiorek na lusterku. Jakie on spełnia zadanie?


To jest maskotka uszyta przez moją żonę. Zjezdziła już kawał świata w poprzednim samochodzie, była z nami nawet za kołem podbiegunowym, więc chociaż jest cała wypłowiała od słońca przełożylismy ją do Dustera.

bushi - 2011-05-14, 13:48

No teraz to tylko jeszcze założyć spinnersy do Dusterka, gruby łańcuch na szyję i prawdziwy gangsta :D
piotrkrk - 2011-05-16, 19:13

Zdjęcie na którym dobrze widać spory prześwit Dustera. Zrobione na krawędzi polskiego Kanionu Kolorado, czyli kopalni odkrywkowej koło Bełchatowa, czego oczywiście na tym zdjęciu nie widać, ale musicie mi uwierzyć na słowo:


matucha - 2011-05-16, 19:43

Rogowiec?
Piotr_K - 2011-05-17, 07:23
Temat postu: Re: gangsta film
piotrkrk napisał/a:
Pokazywałem już film z wycieraczkami, z soczewką fresnela, ale jakoś nie było nigdy okazji zrobić filmu pokazującego po prostu zajebistość jazdy Dusterem.

Jako, że mam teraz gangsta owiewki, musiał do tego powstać odpowiedni gangsta teledysk - przy pomocy żony jako operatora kamery. Gdybym jeszcze miał kierowcę...

Można mniej więcej obadać, jak owiewki wpływają na pole widzenia. Najlepiej oglądać na stronie Youtube w HD.

http://www.youtube.com/watch?v=esbn8gA4Vw4



Fajny film ;) jazda lekko terenowa jest w planach?

piotrkrk - 2011-05-17, 09:20

matucha napisał/a:
Rogowiec?


Kleszczów. Tu jest najlepszy punkt widokowy:

http://maps.google.pl/map...043001&t=h&z=15

Piotr_K napisał/a:
Fajny film ;) jazda lekko terenowa jest w planach?


Na razie nie, ale w weekend wpakowałem się w polną drogę z takimi głębokimi wyrwami, że spytałem napotkanych ludzi, czy w ogóle nią kiedyś dojadę do asfaltu. Odpowiedź: "Taaaaaaaaaakim samochodem to pan dojedzie!" :D

Po kilometrze jednak zawróciłem, bo zaczynało robić się błoto. Efekt - samochód cały brudny, tył zakurzony jak u TIRa nie mytego miesiącami.

Daster - 2011-05-17, 11:40

piotrkrk napisał/a:
Kleszczów. Tu jest najlepszy punkt widokowy:

Panie toz to prawie 200km od Krakowa.
Poswieciles sie dla tego ujecia :roll:

laisar - 2011-05-23, 07:57

piotrkrk napisał/a:
musiał do tego powstać odpowiedni gangsta teledysk

Nooo, ja też gratuluję - szkoda tylko, że muza zagłusza klang silnika... (((;

(Nie wiem, czy to nie wina jakości - HD czy nie - ale na tych ciasnych uliczkach miejscami wygląda to na więcej niż 50 km/h d; ).


Cytat:
przy pomocy żony jako operatora kamery

A zauważyliście, jak trzymanie aparatu lub kamery znacząco podnosi poziom apodyktyczności u trzymającego? Widziałem to już nie raz... :mrgreen:

piotrkrk - 2011-05-25, 11:29

laisar napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
musiał do tego powstać odpowiedni gangsta teledysk

Nooo, ja też gratuluję - szkoda tylko, że muza zagłusza klang silnika... (((;


Ten klang to oczywiście zasługa akcesorium zwanego "chromowaną końcówką wydechu":



(+10 placebo-decybeli do klangu i jakies +50pkt lansu - zwykła końcówka jest jakaś taka cienka, wiotka, niemęska...)

48piotr - 2011-05-25, 12:00

piotrkrk napisał/a:
zwykła końcówka jest jakaś taka cienka, wiotka, niemęska...)

Fakt :mrgreen: :oops:

Piotr_K - 2011-05-25, 12:19

48piotr napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
zwykła końcówka jest jakaś taka cienka, wiotka, niemęska...)

Fakt :mrgreen: :oops:

A czy nie skusi ona kolekcjonerek "koncówek" ? :oops:

Jak jest mocowana do zwykłej koncówki?

piotrres - 2011-05-25, 16:21

48piotr napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
zwykła końcówka jest jakaś taka cienka, wiotka, niemęska...)

Fakt :mrgreen: :oops:


No i w aucie z taką cienka końcówką można tylko "na żabę" :lol:

piotrkrk napisał/a:
Jako, że mam teraz gangsta owiewki, musiał do tego powstać odpowiedni gangsta teledysk

Taka uspokajająca muza, to i spalanie spada ;-) . Nawet w Chevy Escalade ;-)

piotrkrk - 2011-05-29, 16:30

Dwa Dustery w rodzinie!

W końcu dołączyłem do ekskluzywnego klubu posiadaczy więcej niż jednego Dustera. Wierzcie lub nie, ale drugi Duster to prezent od teściowej z okazji Dnia Dziecka. Nie jest to żaden Laureate ani nawet Prestige, tylko wypasiona wersja rajdowa, zaopatrzona w numer startowy i gustowne francuskojęzyczne napisy.

Postaram się niedługo zamieścić jakiś raport z jazdy, napisać o zawieszeniu, przyspieszeniu, spalaniu itd. Póki co zamieszczam zdjęcie:


Piotr_K - 2011-05-29, 17:42

:mrgreen: zawsze będzie się czym pocieszyć ..
bushi - 2011-05-29, 20:28

A mi sie marzy miniaturka mojej Drapieznej Drakuli, a nie jakies tam rajdowe-cos :)
piotrkrk - 2011-05-30, 19:38

Kolejna wolna sobota, przyszedł czas na kolejne usprawnienie-ułatwiacz życia. Tym razem są to dodatkowe lusterka na martwą strefę, występują też pod nazwą lusterka do L-ki, nauki jazdy itd.

Oglądanie się za siebie podczas zmiany pasa ruchu nie tylko męczy kręgi szyjne, ale jest niebezpieczne - pojazd przed nami może nagle zahamować :) Z kolei nie oglądając się, ryzykujemy wjechanie w kogoś kogo już nie widać w lusterku, a jeszcze nie widać w szybie bocznej kierowcy. Stąd pomysł na takie tanie i proste coś. Cena 9.99zł na allegro, razy dwie sztuki. Montuje się je nad lusterkami właściwymi, na dwie śrubki które dociskają blaszkę montażową, kilka minut roboty.



Tradycyjnie załączam film, na którym można te dwa cuda podziwiać. Proszę docenić moje bieganie-filmowanie z wywieszonym jęzorem dookoła samochodu. Tym razem nie ma przebacz, samochód jest absolutnie CZYSTY, na tyle, że ciężko było nie sfilmować samego reżysera w tym lustrze:

w HD na youtube http://www.youtube.com/watch?v=owYjYuKCC7Q

Poza tym, na liczniku 4000km, samochód jeździ jak trzeba.


wojtek_pl - 2011-05-30, 19:55

Uuuu. Film bardzo fajny. Dacia powinna ci zapłacić za materiały promocyjne ! :mrgreen:
bebe - 2011-05-30, 20:12

Rewelacja. :) Chciałem napisać, że teraz przydałby się tylko jakiś odpowiednik steadicama, ale widzę, że już masz. :] Co to za obiektyw jest tak szeroki cudownie?
laisar - 2011-05-30, 20:17

No, no, szacun... (:

TSD - Mistrz Pewnej Ręki, dwudziestokilogramowa kamera czy jakiś wspomagacz a la steadycam?


Edit: @bebe - hehe, widzę, że wielkie umysły myślą podobnie - i zwracają uwagę na to samo [:

mrówa - 2011-05-30, 20:18

piotrkrk napisał/a:
Oglądanie się za siebie podczas zmiany pasa ruchu nie tylko męczy kręgi szyjne, ale jest niebezpieczne - pojazd przed nami może nagle zahamować :) Z kolei nie oglądając się, ryzykujemy wjechanie w kogoś kogo już nie widać w lusterku, a jeszcze nie widać w szybie bocznej kierowcy. Stąd pomysł na takie tanie i proste coś.

Też chodził mi po głowie pomysł z takimi lusterkami (a właściwie to bardziej potrzebne jest tylko od strony kierowcy). Próbuję ustawiać lusterka na różne sposoby, aby zawęzić obszar martwego pola, ale niestety zawsze jakiś margines pozostaje...

laisar - 2011-05-30, 20:21

Może kamerka z rybim okiem, skoro już gadu-gadu o kamerkach? (;
benny86 - 2011-05-30, 20:41

Ja patrzę do lusterka dwa razy - przy włączaniu kierunkowskazu, odczekuje kilka sekund i dopiero zjeżdżam po ponownym rzucie okiem w lusterko. Gdyby ktoś był w martwym polu podjechałby na wysokość bocznej szyby. Tak wiem, zaraz ktoś powie że przez te kilka sekund ktoś może wjechać do martwego pola, ale mam zwyczaj obserwować co jedzie za mną więc spoko. Przez 7 lat jeszcze nikomu drogi nie zajechałem przy zmianie pasa więc chyba się sprawdza
Piotr_K - 2011-05-30, 21:26

Fajny film ;) aleś odpicował Dusterka :mrgreen:
Takie lusterka u mnie sprowokowałyby niedochowaną latorośl podwórkową .... :evil:
Kamerka to niezły pomysł - w srodku i zabezpieczona przed ciekawskimi.
Hm, pomysleć na pewno trzeba o takim udogodnieniu..tym bardziej, że ludzie za kółkami zagapiają się czasem na Dusterka ... i to jest niebezpieczne :mrgreen:

Najlepszy byłby RADAR -> http://www.moto.gda.pl/in...hnika&Itemid=66

http://www.witu.mil.pl/ww...060099p/211.pdf

piotrkrk - 2011-06-01, 09:24

bebe napisał/a:
Rewelacja. :) Chciałem napisać, że teraz przydałby się tylko jakiś odpowiednik steadicama, ale widzę, że już masz. :] Co to za obiektyw jest tak szeroki cudownie?


No właśnie nie mam, ale od czego kombinowanie :) Mam za to super ciężki statyw (ok 5kg.) z wysuwaną centralną kolumną. Wystarczy wysunąć ją o kilkadziesiąt cm do góry, a środek ciężkości pozostaje nisko w nogach, dlatego dobrze stabilizuje. Warunkiem jest lekki aparat.

Bez problemu dałoby się też to zrobić ze zwykłym statywem, można mu na samym dole uwiesić kilka kilogramów obciążników z metalu, byle dobrze przymocowanych, chwycić wysoko i jazda. Obiektyw to zoom 10-22, ustawiony tu na 10mm.

EDIT: a ujęcie rozpoczynające film to jeszcze inny przykład użycia kosmicznej technologii. Udział wzięły: stara wrotka znaleziona na strychu, kółka nasmarowane smarem od maszyny do szycia + gładka długa deska jako tor jazdy. I slider gotowy.

Piotr_K - 2011-06-01, 10:37

Mnie najbardziej się podoba, że Ci się "chce" w to bawić... ;) pozdrowienia
akofreda - 2011-06-01, 10:54

Istny MacGyver :-D
piotrkrk - 2011-06-06, 09:49

Dziś ciekawostki znalezione w necie, w temacie

dlaczego warto mieć w Dusterze plastikowe osłony nadkoli:



oraz, że do wersji Ambiance da się zamontować elementy pakietu Look:



Ile bagażu można zmieścić w Dusterze?



Czy do mycia dachu Dustera konieczna jest drabina?




Jak zrobić multimedialnego Dustera?



A to bez komentarza :)


Prezes - 2011-06-06, 12:10

piotrkrk napisał/a:
dlaczego warto mieć w Dusterze plastikowe osłony nadkoli
Plastiki mniej się rysują?
mrówa - 2011-06-06, 12:14

Prezes napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
dlaczego warto mieć w Dusterze plastikowe osłony nadkoli
Plastiki mniej się rysują?
Taniej wychodzi po rysowaniu?
benny86 - 2011-06-06, 13:57

Prezes, zarysowany plastik NIGDY nie rdzewieje, a jak Ci przeszkadza to go wymieniasz. Zarysowana blacha może korodować (gdy lakier jest zdarty) i to już koszty są wyższe...
Prezes - 2011-06-06, 15:56

benny86 napisał/a:
zarysowany plastik NIGDY nie rdzewieje
ale wygląda rak samo paskudnie ;-) Ogólnie zgadzam się z Wami, ale wizualnie "wolę bez" :mrgreen:
Piotr_K - 2011-07-15, 17:34

[quote="piotrkrk"]Przeglądając forum natknąłem się na wątek o pokrowcach i bardzo dokładny opis ich montażu który zamiescił jacusb
Wyglądały solidnie i cena też była odpowiednia, zatem zamówiłem je w tej samej firmie, kilka dni temu dotarła do mnie paczka. Zażyczyłem sobie boki w kolorze ciemny grafit (nie da się ciemnieszych, a wolałbym czarne), a środek w kolorze "czarny". Ten czarny to jest czarny tak bardzo umownie, w słońcu wygląda trochę nawet na brąz, no ale w cieniu za czarny ujdzie. Pokrowce są nieźle wykonane, dość grube, z miękką gąbką od spodu, estetyczne.
.

Piotrkr, czy masz w Dusterze poduszki bezpieczeństwa boczne? Jesli tak, to czy pokrowce są kompatybilne?
Okazuje sie, ze nie wszystkie pokrowce nadają sie do Dustera z tymi bocznymi poduszkami.
Nawet firmowe - te z kamuflażem na dole nie są -> http://dacia.pl/gama-daci...ter/akcesoria2/

Myslalem, ze poduszki są montowane w słupkach auta, a tu się okazuje, że w oparciu fotela.
Czyli w razie czego po prostu nie ochronią, zdławi je ten pokrowiec :-(

Na innych stronach info : http://autokult.pl/2010/1...ek-powietrznych

limo - 2011-07-15, 17:52

Ja jakimś gigantem nie jestem i nawet w sandero czasem wygodnie byłoby przy myciu ręcznym dach z jakiejś małej drabinki. A kiera przemistrz :mrgreen: :mrgreen:
piotrkrk - 2011-07-16, 16:49

Piotr_K napisał/a:

Piotrkr, czy masz w Dusterze poduszki bezpieczeństwa boczne? Jesli tak, to czy pokrowce są kompatybilne?
Okazuje sie, ze nie wszystkie pokrowce nadają sie do Dustera z tymi bocznymi poduszkami.
Nawet firmowe - te z kamuflażem na dole nie są -> http://dacia.pl/gama-daci...ter/akcesoria2/

Myslalem, ze poduszki są montowane w słupkach auta, a tu się okazuje, że w oparciu fotela.
Czyli w razie czego po prostu nie ochronią, zdławi je ten pokrowiec :-(

Na innych stronach info : http://autokult.pl/2010/1...ek-powietrznych


Mam poduszki boczne (w siedzeniach), a producent moich pokrowców zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Trzeba przy zamówieniu zaznaczyć czy się je ma czy nie. Zaznaczyłem i dostałem pokrowce, które w miejscu poduszek nie są szyte tylko zapinane na rzepy. W przypadku otwarcia poduszki rzep się odpina. Inni producenci pokrowców stosują w tym miejscu słabszą nić.

Jeśli pokrowce są tak przystosowane, to nie przeszkadzają w ogóle otwarciu poduszek:


Piotr_K - 2011-07-19, 00:44

To kamień z serca ... :-D
eplus - 2011-07-19, 05:51

Prezes napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
dlaczego warto mieć w Dusterze plastikowe osłony nadkoli
Plastiki mniej się rysują?

Przecież to porysowane na zdjęciu to plastik.

Piotr_K - 2011-07-19, 07:58

eplus napisał/a:
Prezes napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
dlaczego warto mieć w Dusterze plastikowe osłony nadkoli
Plastiki mniej się rysują?

Przecież to porysowane na zdjęciu to plastik.


Po małym zabiegu w PS widać, że nie plastik



Uploaded with ImageShack.us

piotrres - 2011-07-19, 08:46

limo napisał/a:
Ja jakimś gigantem nie jestem i nawet w sandero czasem wygodnie byłoby przy myciu ręcznym dach z jakiejś małej drabinki(...) :mrgreen: :mrgreen:




Drabinka nie jest potrzebna, można z powadzeniem wykorzystać koło i reling dachowy. Wystarczy zobaczyć jak sobie z pracami na wysokości radzi Pani Kierowniczka.
Jeśli chodzi o mnie, to przy wzroście (183 cm), stojąc na kole mam w zasięgu ręki z 80% dachu. Tylko trzeba pamiętać o zaciągnięciu ręcznego i wrzuceniu biegu :mrgreen:

mrówa - 2011-07-19, 20:27

piotrres napisał/a:
limo napisał/a:
Ja jakimś gigantem nie jestem i nawet w sandero czasem wygodnie byłoby przy myciu ręcznym dach z jakiejś małej drabinki(...) :mrgreen: :mrgreen:
Drabinka nie jest potrzebna, można z powadzeniem wykorzystać koło i reling dachowy. Wystarczy zobaczyć jak sobie z pracami na wysokości radzi Pani Kierowniczka.
Jeśli chodzi o mnie, to przy wzroście (183 cm), stojąc na kole mam w zasięgu ręki z 80% dachu. Tylko trzeba pamiętać o zaciągnięciu ręcznego i wrzuceniu biegu :mrgreen:

Ja mam swój patent (narodził się w garażu): wystarczy stanąć na progu (a najlepiej na tylnej kanapie) i już mam prawie cały dach w zasięgu :) Nie mam relingów, więc stojąc na kole nie bardzo jest się czego trzymać, a uchwyt na tylnym siedzeniu pasażera nadaje się w sam raz.

piotrres - 2011-07-20, 18:35

mrówa napisał/a:
a uchwyt na tylnym siedzeniu pasażera nadaje się w sam raz.

chyba nad tylnym siedzeniem. Już się zacząłem zastanawiać jakąż ty ekwilibrystykę uprawiasz ;-0
P.S.>
Ojeeej, chyba zaczynamy tu tworzyć "Ogólnowojskowy Regulamin Mycia Daciek" z gatunku:
"wsiadanie na ciężarówkę wersja IV-C modyfikowana" :lol:

mrówa - 2011-07-20, 19:20

piotrres, na to wygląda :mrgreen:
piotrkrk - 2012-01-22, 13:27

Dziś pierwszy przegląd - po roku ujeżdżania.

Przebieg 7000 km.

Koszt - 84 zł.


Samochód został dokładnie obejrzany, zaznaczono mi też zaliczony "przegląd antykorozyjny", co ciekawe - bezpłatnie.

Dolano trochę płynu hamulcowego, inne płyny w normie.

Usterki zgłoszone przeze mnie

- stuki z okolic klapy bagażnika gdy samochód podskakuje na wybojach. Klapa została wyregulowana, stuki ustały.

- nakładka ze stali nierdzewnej na próg bagażnika zaczęła się odklejać - przyklejono.

Normalnie powinno się także przekładać koła, ale niedawno zmieniałem opony na nowe zimówki i nie miało to jeszcze sensu.


Podczas oględzin od spodu panowie z serwisu odkryli ciekawą rzecz. Koło zapasowe mam podwieszone pod samochodem, a opakowałem je w wodoszczelny pokrowiec, otwarty od góry. Podczas jazdy przez kałuże dostaje się do tego pokrowca woda, która nie ma jak wypłynąć, przez co koło zapasowe leży w wodzie i może korodować. Zebrały się w tym pokrowcu na oko ze dwa litry wody. Rozwiązanie - w pokrowcu zrobiłem dziury gwoździem, żeby woda miała którędy wypływać.


Podsumowując, po pierwszym roku jestem pozytywnie nastawiony do Dustera, jeśli były jakieś problemy to zwykle detale, które nie mają wpływu na użytkowanie. No, może poza hiper oszczędną roletą bagażnika, ale tu sam pomysł takiego rozwiązania jest poroniony, a nie to, że się coś psuje.

Zeszłej zimy jeździłem na letnich oponach, w tym roku zakupiłem BF GOODRICH Winter Slalom KSI i mam porównanie - różnica jest odczuwalna. Naprawdę polecam dokupić opony zimowe.


Zdjęcie jest z poprzedniej zimy


RnR - 2012-01-22, 21:10

A Czy te osłony na drzwiach ograniczają trochę odkładanie się syfu na tylnym błotniku? Jak wrażenia z ich użytkowania, warto kupić?
limo - 2012-01-22, 21:29

moim zdaniem warto choćby z tego względu, że dodają dusterowi "muskulatury"
piotrkrk - 2012-01-23, 13:04

RnR napisał/a:
A Czy te osłony na drzwiach ograniczają trochę odkładanie się syfu na tylnym błotniku? Jak wrażenia z ich użytkowania, warto kupić?


Warto, zapobiegają piaskowaniu dolnej krawędzi drzwi:


RnR - 2012-01-23, 13:45

Od tego akurat mam chlapacze i z przodu zero problemu - jak wyglada to z tylu? (porownaj z tym: http://www.daciaklub.pl/f...p=114351#114351 :) )
piotrkrk - 2012-01-23, 15:06

RnR napisał/a:
Od tego akurat mam chlapacze i z przodu zero problemu - jak wyglada to z tylu? (porownaj z tym: http://www.daciaklub.pl/f...p=114351#114351 :) )


Z tyłu to niestety nie mam pojęcia, nie zwróciłem uwagi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group