|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Zakup Dacii - Zakup Duster 1.6 4X2
redwhite - 2014-12-28, 21:25 Temat postu: Zakup Duster 1.6 4X2 Witam raz jeszcze wszystkich .
Dziś po Świętach postanowiłem podjechać i obejrzeć jedną Dusterkę .
Jest to auto z 2012 roku , sprowadzone z Francji z przebiegiem ok 40tyś km .
Auto ogólnie bardzo zadbane , i można powiedzieć, że na 99% pasuje wszystko do przebiegu. Brak koła zapasowego oraz śladów po koszu . Mechanicznie 100% sprawne , po jeździe próbnej nie ma nic do zarzucenia. To jest trochę bogatsza wersja i wszystko działa, tylko klima (schładzacz) uruchamiał się po rozgrzaniu ale to chyba ze względu na tmp na zewnątrz (-9st) bynajmniej miałem tak w innych autach
W czasie oględzin wyszło, że ma wymieniony zderzak przedni , i chyba grill bo nie ma tych dziwacznych naklejek z instrukcjami .
Lampy wyglądają na oryginalne. Był poluzowany błotnik jak twierdzi sprzedający tylko do spasowania po wymianie zderzaka.
Szpary wydają się być równe na całym nadwoziu , jest tylko jedno ale.
Tylne drzwi po stronie kierowcy są po zamknięciu głębiej i nie licują się z błotnikiem na całej wysokości . Tak ok 2-3 mm. Z informacji jakie dostałem to wynika że nie da się ich ustawić bo brakuje regulacji a nie chciał ingerować za mocno żeby nie było że robiona jakaś kombinacja. Brak jakichkolwiek śladów lakierowania elementów. Chciał mi nawet dać miernik , ale jakoś na tą chwilę nie miałem problemu z wyłapywaniem podpisów lakiernika
Widział ktoś z Was takie cudo bo z tego co rozmawialiśmy to nie pierwsza, która tak niby ma?
Jutro jeszcze po Vinie się luknie co w trawie piszczy.
Karenzo - 2014-12-28, 21:42
mi też zderzak odstaje a auto nigdy nie walone więc TTTM
Bardzo zastanawiający jest brak kosza ...
w tych roczniakach wszystkie miały koło zapasowe tylko wersje z fabrycznym LPG nie .
Sprawdź podłogę bagażnika , wystarczy wyjąć 2-4 spinki mocującą wykładzinę .
Będę stawiać opór ale bez problemu je wyjmiesz , nie powinny się połamać
redwhite - 2014-12-28, 21:53
No gdyby odstawał zderzak to spoko , już bym pisał że jestem posiadaczem .
W tym jednak przypadku drzwi chowają się głębiej i jak pisałem nie licują się po całej wysokości z błotnikiem tylnym.
Może to nieco przybliży temat
Jakoś z zimna nie porobiłem więcej fotek tylko to co mam od sprzedawcy.
Co do koła to nie ma śladu po koszu a i jest nawet zaklejony jakimś cudem otwór na klucz do jego opuszczania . Gość się zarzekał że nic nie było wyjmowane i tak to nawet wygląda.
czaju - 2014-12-28, 22:06
Zasadniczo obejrzyj tylne błotniki, bo to samochód z Francji. Samochody z Francji niestety zwykle nie są zadbane, także ktoś włożył trochę pracy w to żeby wyglądał dobrze.
Jak z powłoką lakieru? O numery szyb nie pytam, bo z tego co zauważyłem nawet najbardziej obtłuczone samochody zwykle mają komplet fabrycznych.
Z doświadczenia powiem Ci, że kupiłem super samochód, ale praktycznie komercyjnie niezbywalny (przynajmniej w 100% uczciwie), bo pomimo świetnego stanu technicznego pomału po roku zaczęły wychodzić pewne drobiazgi związane z tanią naprawą blacharsko-lakierniczą, co rekompensowała mi bardzo fajna cena zakupu (kilkanaście tysięcy poniżej ceny rynkowej gdy ją kupowałem).
Mój samochód w nadchodzącym roku prawdopodobnie zmieni właściciela, ale na 99% pozostanie w domu, także jeśli chcesz później bez problemu odsprzedać samochód sprawdź blachy, czym więcej elementów lakierowanych tym więcej problemów, jeśli coś jest poszpachlowane, nie licz że ktoś ten element zrobił dobrze, raczej po roku/dwóch popęka i jeśli będzie to ohydnie wyglądać wymienisz element.
Widzisz że miała robiony przód - pierwsze słyszę że ktoś luzuje błotnik do założenia nowego zderzaka... Zasadniczo może sprzedający dysponuje zdjęciami sprzed naprawy?
No i coś co Ci dużo powie - zapytaj ile ma kluczyków - jeśli tylko jeden, to samochód został na rynku francuskim wykluczony z ruchu, nie mówię że nie dało się go naprawić, ale masz pogląd że francuski rzeczoznawca uznał, że naprawa będzie droższa od samochodu. To tyle z mojej strony ;)
redwhite - 2014-12-28, 22:14
No szyby wszystkie w oryginale, kluczyk niestety jeden, ale brak adnotacji w dowodzie że auto na żyletki. I teraz pytanie czy brak kluczyka to 100% , że auto po kolizji konkretnej?
Nadwozie posiada jakieś delikatne ryski , ale nie było polerowane i nie ma jak mówiłem świeżych oznak lakierowania.
Co do zdjęć przed , przesłał mi właśnie i widać tylko założony zderzak w innym kolorze i więcej uszkodzeń brak.
Oglądałem dowód i tylko był przekreślony i była wpisana data wyrejestrowania.
wojtek_pl - 2014-12-29, 00:07
Każdy porządny właściciel ma dwa kluczyki. Jak jedne zgubi to dorabia drugie na wszelki wypadek. Znaczy coś tu jest nie tak i ja bym nie brał tego auta.
I nie wierzę w brak koła zapasowego. IMHO mogli robić cały tył i nie zdążyli/nie chciało im się zakładać kosza (bo nowy kosztuje i widać, że nowy, a stary i koło zapasowe pogięte do niemożebności).
Jest instrukcja obsługi i książka gwarancyjna z przeglądami ?
Moja rada: daruj sobie. Znalezienie dobrego auta jest sztuką ale warto szukać, bo jak kupisz złom to stracisz kupę kasy.
Karenzo - 2014-12-29, 00:23
a ile to auto kosztuje
pytam z ciekawości bo mam takie same
Dar1962 - 2014-12-29, 08:22
już brak kosza dyskwalifikuje ten egzemplarz - naprawa musiała być poważna, skoro robiono podłogę w tym miejscu. A tu jeszcze zderzak przedni, grill.
Ajgor - 2014-12-29, 08:48
Pytałeś właściciela o możliwość przejechania się na przegląd?
Jeśli będzie kluczył i szukał pretekstów na nie, to sobie odpuść.
redwhite - 2014-12-29, 09:38
http://otomoto.pl/dacia-d...-C34987611.html
To ta oferta. Trochę potargowałem.
Mam jeszcze fotki z założonym zderzakiem przed lakierowaniem, tam nie ma innych uszkodzeń. A chyba gość nie robił by zdjęć po wstawieniu tyłu z zderzakiem innego koloru. Wiem że zawsze się człowiek pociesza.
wojtek_pl - 2014-12-29, 10:16
Targuj się. Za 20 tys można wziąć nawet powypadkowego (o ile jeździ prosto i nie jest czterośladowy).
Ale ja bym sobie darował.
PiotrWie - 2014-12-29, 10:25
najtańszy Duster 2012 na Mobile.de kosztuje 7500 E , przeciętny - 1500 -2000 więcej.- we Francji są ceny podobne. Dodaj zarobek handlarza, koszt sprowadzenia, poprawki - wychodzi że "bezwypadkowy" musiał kupić za 3000 - 4000 E. Ja bym nawet nie chciał oglądać.
redwhite - 2014-12-29, 13:25
Jeżeli auto było brane z jakiegoś auto handlu bo tak niby jest to w dowodzie nie powinno być adnotacji o kasacji ? Był tylko przekreślony i wpisana jakaś data. Z vin wyszło, że pod koniec 2013 roku był na przeglądzie z wymianą filtrów etc. co widziałem też na karteczce w komorze silnika. Żadnych więcej wpisów. Dziś odlądałem 2 dusterki zaparkowane i jedna nie miała takiego cuda z drzwiami ale w drugiej nówce pod salonem już było podobnie tylko po drugiej stronie. Może ciut mniej ale też były głębiej. Tylko ta nówka miała kosz z kołem
DrOzda - 2014-12-29, 14:58
Co do koła to czy nie jest tak że jeśli ktoś nie bierze zapasu w konfiguratorze to mu wtedy kosza nie montują ? Raczej każdy rozsądny człowiek odżałuje to 300 PLN / 100 Euro i zapas dokupi ale .....
To powinno dać się sprawdzić po numerze VIN jakie wyposażenie było zamówione w ASO.
Samochód do solidnej kontroli geometrii i najlepiej jeszcze obejrzenia endoskopem profili zamkniętych samochodu. Bo z zewnątrz to jak lizanie cukierka przez folię ......
johnson - 2014-12-29, 14:59
redwhite napisał/a: | Jeżeli auto było brane z jakiegoś auto handlu bo tak niby jest to w dowodzie nie powinno być adnotacji o kasacji ? Był tylko przekreślony i wpisana jakaś data. Z vin wyszło, że pod koniec 2013 roku był na przeglądzie z wymianą filtrów etc. co widziałem też na karteczce w komorze silnika. Żadnych więcej wpisów. Dziś odlądałem 2 dusterki zaparkowane i jedna nie miała takiego cuda z drzwiami ale w drugiej nówce pod salonem już było podobnie tylko po drugiej stronie. Może ciut mniej ale też były głębiej. Tylko ta nówka miała kosz z kołem |
plame dales ze czujnikiem nie posprawdzales, juz bys wiedzial gdzie byl malowany.
Na fotkach widac ze fotele i galka maja czerwone przeszycie, kierownica tez takie powinna miec? Moze kierownica albo fotele nie z tego auta?
Widac ze jedna tablica zmasakrowana, pytanie czy przednia czy tylnia. Mysle ze posprawdzanie czujnikiem slupkow przod/tyl i dachu/tylnej klapy/maski daloby obraz co bylo malowane
DrOzda - 2014-12-29, 15:07
To jest wersja Delsey i wnętrze z grubsza się zgadza:
http://www.terenowo.pl/ne...e-z-walizk.html
johnson - 2014-12-29, 15:19
nie mam tej wersji i nie mam jak sprawdzic, ale jezdzilem faza 1 i na 99,9% kierownica tez miala czerwone przeszycie. Nie upieram sie, moze tak ma byc, tylko tak mi sie rzucilo w oczy.
Edit:w katalogu dla PL pisza kierownica i galka maja miec czerwone przeszycia, wiec ten model jest chyba albo "wzbogacony" o fotele i galke albo ma zmieniona kierownice. Przy tym przebiegu raczej nie powinno to miec miejsca. Kazda z tych rzeczy cierpi tez przy wypadku
tutaj tez ma:
Karenzo - 2014-12-29, 15:29
co się czepiacie , trudno znaleźć kierownice od deslaya
i tak ładnie chłopaki poskładali dobrze że im przystanek nie wyszedł .
Marek1603 - 2014-12-29, 15:53
Dużo zdjęć robionych marnym telefonem, a ani jednego wnętrza silnika i bagażnika.
redwhite - 2014-12-29, 16:41
Najgorzej że było zimno jak ......
Kierownica miała obszycie nitką czerwoną.
Co do tablicy to jak pisałem zderzak był wymieniany i to wygląda na przednią. Tylna jest zanitowana i nie widać było świeżej ingerencji.
W vinie tylko jak pisałem przegląd w sierpniu 2013 z przebiegiem 18000. Teraz byłbym mądrzejszy a wczoraj to z nudów pojechałem i pogoda nie sprzyjała.
A może poprosić o zrobienie dokumentów przez sprzedającego i jego FV wtedy jest jakieś pole manewru chyba lepsze
Postaram się za chwilę wkleić fotki z brązowym zderzakiem
EDit:
Tak niby była przed naprawą. Można powiększyć po kliknięciu .
johnson - 2014-12-29, 16:52
redwhite napisał/a: | Najgorzej że było zimno jak ......
Kierownica miała obszycie nitką czerwoną.
Co do tablicy to jak pisałem zderzak był wymieniany i to wygląda na przednią. Tylna jest zanitowana i nie widać było świeżej ingerencji.
W vinie tylko jak pisałem przegląd w sierpniu 2013 z przebiegiem 18000. Teraz byłbym mądrzejszy a wczoraj to z nudów pojechałem i pogoda nie sprzyjała.
A może poprosić o zrobienie dokumentów przez sprzedającego i jego FV wtedy jest jakieś pole manewru chyba lepsze
Postaram się za chwilę wkleić fotki z brązowym zderzakiem |
przy tej cenie to chyba umowa bedzie na slupa, w sensie ze nie z handlarzem tylko z Francuzem, raczej nie liczylbym na umowe z handlarzem
czaju - 2014-12-29, 20:10
Umowa może być i z handlarzem. Ja dostałem fakturę, jeśli z fakturą dostaniesz za 25k, a układ jezdny, podłużnice i podwozie jest w porządku to już od Ciebie zależy.
Ja zapłaciłem za Prestige 1.5dci 107KM troche więcej (kupowałem 1.5letnią), ale u mnie podłoga jest cała, samochód jeździ i hamuje prosto, koło zapasowe było etc.
Generalnie i tak w przypadku zakupu zawsze handlarz napisze zdanie że znasz stan techniczny samochodu... (ze szczegółów lampy są czarne, a o ile się nie mylę takie były w 4x4 a nie 4x2, ale spoko też mam czarne - są ładniejsze).
Moim zdaniem polakierowane nadwozie nie wpływa na bezpieczeństwo, ale już problemy z geometrią tak, a na tym fragmencie nie warto oszczędzać.
Jeśli doczekasz z zakupem do wiosny (marzec/kwiecień), odezwij się, jeśli ojciec nie będzie chciał mojej, to jeśli będę miał na oku jakiś samochód dla siebie (celuje teraz w szybszego hatchbacka, bo potrzeby mi się zmieniły). Mam trochę lepiej wyposażoną, 1.5dCI z przebiegiem 62000 (do wiosny pewnie około 70 000) za podobne pieniądze ( pierwsza rejestracia 30.12.2010, także jutro kończy 4lata ).
czaju - 2014-12-29, 20:20
Cytat: | Może ciut mniej ale też były głębiej |
Ten typ raczej tak ma, a to że jest głębiej mówi o tym że musisz dojść do tego dlaczego nie ma kosza z kołem zapasowym... Z tych zdjęć nie wygląda to źle.
redwhite - 2014-12-29, 20:40
A może ktoś puknie jakąś fotkę jak to wygląda u niego , bo jak na złość dziś znalazłem dwie i było jak pisałem w jednej nie było nic a pod salonem w nowej było też na tyle ale po stronie pasażera. Tylko mniej.
Co do zakupu to niestety nie szukam diesla.
A z tymi światłami to mnie zaskoczyłeś bo nie znam jeszcze tajników .
johnson - 2014-12-29, 21:08
czaju napisał/a: | Umowa może być i z handlarzem. Ja dostałem fakturę, jeśli z fakturą dostaniesz za 25k, a układ jezdny, podłużnice i podwozie jest w porządku to już od Ciebie zależy.
|
Co do umowy z handlarzem to nie o to mi chodzilo. Umowa moze byc na slupa a nie na handlarza. Potem szukaj wiatru w polu. Moze tez by taki tani bo jest walek na vat, nie ma gdzies w dokumentach firmy? Mogl byc kupiony z firmy i bez vat, stad niska cena.
redwhite - 2014-12-29, 21:16
Nie widziałem nic poza dowodem rejestracyjnym .
Co mnie zastanawia jeszcze to , że sprzedający chce mi dać FV francuską tylko ciekawe z jaką datą skoro auto nie jest opłacone i trzeba akcyzę zabulić w danym czasie
BogdanK - 2014-12-29, 21:20
redwhite napisał/a: | Jeżeli auto było brane z jakiegoś auto handlu bo tak niby jest to w dowodzie |
Najczęściej we Francji auta powypadkowe sprzedaje ubezpieczyciel. Od niego kupują je Polscy handlarze lub Francuskie autokomisy.
johnson - 2014-12-29, 21:38
redwhite napisał/a: | Nie widziałem nic poza dowodem rejestracyjnym .
Co mnie zastanawia jeszcze to , że sprzedający chce mi dać FV francuską tylko ciekawe z jaką datą skoro auto nie jest opłacone i trzeba akcyzę zabulić w danym czasie |
tu o vat http://www.akuq.pl/walek-na-vat-co-to-takiego
ale na kogo jest ta faktura? jak na handlarza to musisz miec jeszcze umowa miedzy osoba/firma z faktury a Toba, bez ciaglosci chyba nie zarejestrujesz samochodu
Karenzo - 2014-12-29, 23:44
od razu ci mówię że te zdjęcie to farsa , miałem mała stłuczkę
moje auto wjechało w tył kombi z 20 km/h (typowe zagapienie w korku )
maska pogięta , światło pękło grill do wymiany i zderzak . tablica się nawet nie zgięła
Duster ma płaski pysk więc zawsze dostaje wszystko na raz nie możliwe że tylko zderzak
Według mnie to ktoś przywalił z 80/100 w inne auto
lampy są od innej wersji to znaczy że już do niczego się nie nadawały ( u mnie wymieniono tylko klosz )
redwhite - 2014-12-30, 12:33
Karenzo napisał/a: | Według mnie to ktoś przywalił z 80/100 w inne auto
lampy są od innej wersji to znaczy że już do niczego się nie nadawały ( u mnie wymieniono tylko klosz ) |
No może i się nie znam, lecz po takim dzwonie raczej auto byłoby w innym stanie.
Może i faktycznie lampy też wymienione, ale tu wystarczy urwany uchwyt i lepsze są wymienione niż jakieś cudowanie i lepienie tego.
Jeden błotnik nie był ruszany a drugi jak pisałem tylko poluzowany na górze niby w celu odpuszczenia naprężenia. Przesunięcie widać o jakieś 0,5-1mm na śrubach.
wojtek_pl - 2014-12-30, 13:13
redwhite, jesteś strasznie napalony na to auto...
Ewidentnie samochód jest po przejściach. A żaden handlarz nie naprawia samochodu porządnie, tylko robi to tanio. I sprzedaje jako super stan, bezwypadek, od dziadka, itp itd.
IMHO dużo lepiej samemu kupić rozbite auto i je dobrze naprawić. Przynajmniej będziesz miał pewność jak auto wyglądało po wypadku i jak zostało zrobione.
Ja ci odradzam ten egzemplarz.
piotr. z - 2014-12-30, 13:24
redwhite,
wojtek_pl dobrze pisze, emocje to bardzo zły doradca. Popatrz również na autoscout24.de w jakich cenach są DD z tego samego rocznika. Nie zastanawiałeś się nigdy dlaczego Niemcy masowo u nas nie kupują samochodów używanych? Przecież jest zdecydowanie taniej niż u nich.
Śledź również giełdę na forum, czasami pojawiają się ogłoszenia o sprzedaży DD a jeśli sprzedaje kącikowicz to możesz prześledzić jego wpisy i wiesz co się z samochodem działo. Oczywiście jest zawsze ryzyko, że nie wszystko opisze ale obserwując wpisy widzę, że raczej są tu osoby dbające o swoje bryki. Z dużą dozą nieufności podchodziłbym do ogłoszenia sprzedaży wystawionego przez osobnika, który jest baardzo krótko i tylko chce opchnąć furę na naszym kąciku.
redwhite - 2014-12-30, 13:48
No nie powiem, że mi się podoba
Zobaczę jeszcze co i jak bo mam kawałek więc to mnie blokuje.
Tylko wydaje mi się, że po dzwonie jaki sugerował kolega to nie było by przodu wcale.
Wiadomo, że handlarz to handlarz i z tego żyje.
Poczytałem po necie jeszcze(aż żona na mnie krzyczy) i masę fotek oglądałem.
Znalazłem wpisy o braku koła oraz kosza w DD. Gdzieś było właśnie o dopłatach za to. Na niektórych zdjęciach widać podobnie wyglądający defekt drzwi. Może jednak TTTM.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że auto miało robiony przód, może nie cały bo błotniki i maska nie nosiły znamion lakierowania. Muszę ustalić dokładnie co i jak było tam wymieniane.
Napaleńcem nie jestem. Raczej podchodzę realnie do tego tematu i żebyście widzieli minę mojego teścia jak ściskał kupkę z kasą a ja mówię do gościa no to zadzwonię za parę dni
Wiem, że chcecie pomóc i bardzo mi się to podoba jednak nie zawsze handlarz to zło, obecnie jeżdżę Octavią 6 rok i też brałem od handlarki i nic się nie dzieje poza eksploatacją.
Karenzo - 2014-12-30, 14:06
mi przy zderzaniu z 20 km/h aso wyliczyło naprawę na 25 tyś !!!
oczywiście wszystko z AC
Gdybym sam naprawiał to pewnie maska z klosz + zderzak w 2 tyś bym się zamknął
A jakbym malował i prostował to pewnie z 1 tyś
taka jest różnica miedzy kompleksową naprawą a byle taniej .
Dar1962 - 2014-12-30, 20:53
jeśli upierasz się przy tym konkretnym egzemplarzu, zaproponuj sprzedawcy wycieczkę do aso Dacii i dokładną diagnostykę. Lepiej wydać 3-4 setki niż wtopić kilkadziesiąt tys. Ciekaw jestem czy podoba mu się taka propozycja.
redwhite - 2014-12-30, 21:44
No upierać się nie upieram.
Tak zamierzam właśnie zrobić, ale to już w Nowym Roku Skoro tyle już stoi to może jeszcze 2-3 dni wytrzyma
Rocznik stanieje i można jeszcze potargować
wojtek_pl - 2014-12-31, 08:02
Wycieczka może nie do ASO Dacii ale na stację diagnostyczną do pomiaru geometrii nadwozia. Wtedy będziesz wiedział czy auto nie jest pokrzywione.
|
|