|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Zakup Dacii - Nowy uszkodzony samochód
jan ostrzyca - 2015-01-29, 07:01 Temat postu: Nowy uszkodzony samochód Widzę, że zdania Kolegów odnośnie odbioru uszkodzonego samochodu z salonu są dość podzielone. W związku z tym ankietka. Proszę o odpowiedzi jako klient a nie jako sprzedawca ;)
d3mol3k - 2015-01-29, 07:22
A ja bym jan ostrzyca dopisał że chodzi o konkretny przykład Jaroslavusa w kwestii formalnej.
I jeszcze jedno ma to być samochód widziany przed przygotowaniem go do sprzedaży czy już po przygotowaniu w chwili odbioru auta.
No i brakuje - wymiany na inny.
Lajkonik - 2015-01-29, 07:32
W wielu z tych punktach odpowiedź zależy od szczegółów, więc trudno wybrać.
jan ostrzyca - 2015-01-29, 08:30
Ankieta ma to do siebie, że nie sposób ująć wszystkich możliwych wariantów. Została oparta na konkretnym przykładzie...a nawet dwóch.
Odbierałem lekko używane demo z pewnymi felerami, ale o usterkach wiedziałem, był na to bardzo dobry rabat i usterki naprawiono. To wg. mnie jest sytuacja optymalna, klient wie co i jak, godzi się na to i uzgadnia z dilerem stosowną cenę i naprawy.
W tej ankiecie chodzi o zasady jakimi kieruje się klient, bez rozpatrywania praktyki dilera czy rozterek sprzedawcy.
Chodzi o to jak ma być dobrze i uczciwie dla klienta, a nie oto jak ma być dobrze dla sprzedawcy.
mojo - 2015-01-29, 09:35
Widzę autor w porównaniu z 1-szą wersją pozmieniał pytania Pojawiła się możliwość nie odebrania de facto auta.
Nie bardzo rozumiem po co ta ankieta? Sugeruje imo, że część użytkowników Dacii/forum to imbecyle i wszystko łykną jak młode pelikany co jest ewidentną nieprawdą.
W temacie na bazie, którego ta ankieta powstała pomimo upływu 2 tygodni nie ma jakoś zdjęć pojazdu przygotowanego do odbioru a może się okazać, iż po lekkiej kosmetyce zniknęły.
Uszkodzenie to jako coś było lakierowane ponownie lub nie dają się usunąć za pomocą podstawowych kosmetyków samochodowych. Takiego auta się nie odbiera i i zrobi to zapewne 99,9% osób więc jaki cel ankiety?
jan ostrzyca - 2015-01-29, 09:44
mojo napisał/a: | Widzę autor w porównaniu z 1-szą wersją pozmieniał pytania Pojawiła się możliwość nie odebrania de facto auta.
Nie bardzo rozumiem po co ta ankieta? Sugeruje imo, że część użytkowników Dacii/forum to imbecyle i wszystko łykną jak młode pelikany co jest ewidentną nieprawdą.
W temacie na bazie, którego ta ankieta powstała pomimo upływu 2 tygodni nie ma jakoś zdjęć pojazdu przygotowanego do odbioru a może się okazać, iż po lekkiej kosmetyce zniknęły.
Uszkodzenie to jako coś było lakierowane ponownie lub nie dają się usunąć za pomocą podstawowych kosmetyków samochodowych. Takiego auta się nie odbiera i i zrobi to zapewne 99,9% osób więc jaki cel ankiety? |
W pytaniach niczego nie zmieniałem. Tu zmyślasz Mistrzu.
Poprawiłem literówki w tytule.
Cel ankiety jest taki jak to wyjaśniłem na początku.
Jak pokazał jeden z Kolegów użytkownik mojo pojawił się na forum bezpośrednio po wrzuceniu wątku dot. odbioru samochodu i zaczął się w nim aktywnie udzielać na korzyść dilera.
Marek1603 - 2015-01-29, 09:48
Janie to teraz musisz jeszcze zrobić ankietę "Czy ta ankieta ma sens?"
jan ostrzyca - 2015-01-29, 09:50
Marek1603 napisał/a: | Janie to teraz musisz jeszcze zrobić ankietę "Czy ta ankieta ma sens?" |
Niech mojo zrobi i doda pytanie czy inni użytkownicy sądzą, że w jakiś sposób mojo jest związany z tą sprawą...
Marek1603 - 2015-01-29, 09:58
Powiem od siebie, że odbierałem, trzy daćki z salonu i żadna na garażu przed wydaniem nie wyglądała tak. Poza jakimiś porozrzucanymi papierami w środku. Siedzenie i kierownica były ofoliowane. Sprzedawca nawet sam proponował oglądnięcie auta przed przygotowaniem do wydania.
Wygląda to na jakiś jednostkowy przypadek, co nie zmienia faktu, że powinno się z klientem porozmawiać.
mojo - 2015-01-29, 10:13
jan ostrzyca napisał/a: | Marek1603 napisał/a: | Janie to teraz musisz jeszcze zrobić ankietę "Czy ta ankieta ma sens?" |
Niech mojo zrobi i doda pytanie czy inni użytkownicy sądzą, że w jakiś sposób mojo jest związany z tą sprawą... |
1 Lubie obiektywizm a jak na razie czytam tylko opinie jednej strony konfliktu Klient-Dealer.
2 Zrób taką ankietę, nie obrażę się
3 Podeślij mi na pw jeśli nie chcecie tego upubliczniać nazwę tego salonu to chętnie się do nich zwrócę o komentarz do sprawy
jan ostrzyca - 2015-01-29, 10:22
Udział w ankiecie jest dobrowolny. Można głosować, można nie głosować.
Moderacji proponuję zamknąć dyskusję pod ankietą, żeby nie mnożyć wypowiedzi na ten sam temat w dwóch wątkach.
benyo - 2015-01-29, 10:37
Cytując fragment kultowego "Rejsu": "Pytania są tendencyjne"
jan ostrzyca - 2015-01-29, 10:49
benyo napisał/a: | Cytując fragment kultowego "Rejsu": "Pytania są tendencyjne" |
Zapytam wbrew sobie. Na czym polega "tendencyjność" pytań?
Udział w ankiecie jest dobrowolny. Można głosować, można nie głosować.[/size]
benyo - 2015-01-29, 11:31
jan ostrzyca napisał/a: | benyo napisał/a: | Cytując fragment kultowego "Rejsu": "Pytania są tendencyjne" |
Zapytam wbrew sobie. Na czym polega "tendencyjność" pytań? |
A spodziewasz sie, ze ktos odpowie na pytanie 1 i 4 ze jest na tak? Po obecnych wynikach widac ze raczej nikt Ankiety sa po to zeby prowadzily do jakichs wnioskow. A tutaj jakie wnioski wyplyna? Ze statystycznie nikt nie chce byc frajerem?
jan ostrzyca - 2015-01-29, 12:19
benyo napisał/a: | jan ostrzyca napisał/a: | benyo napisał/a: | Cytując fragment kultowego "Rejsu": "Pytania są tendencyjne" |
Zapytam wbrew sobie. Na czym polega "tendencyjność" pytań? |
A spodziewasz sie, ze ktos odpowie na pytanie 1 i 4 ze jest na tak? Po obecnych wynikach widac ze raczej nikt Ankiety sa po to zeby prowadzily do jakichs wnioskow. A tutaj jakie wnioski wyplyna? Ze statystycznie nikt nie chce byc frajerem? |
Ejże, przecież paru Kolegów podeszło z pełnym zrozumieniem do postawy dilera. Myślałem, że chociaż oni napiszą, że jest OK i biorą taki wóz w ciemno...
benyo - 2015-01-29, 12:42
jan ostrzyca napisał/a: | Myślałem, że chociaż oni napiszą, że jest OK i biorą taki wóz w ciemno... |
OJ jak się cieszę, że optymizm w narodzie nie zginął
Jaroslavus - 2015-01-29, 13:41
Dziękuję za poprawienie samopoczucia ;) Trochę to czarny humor dla mnie, ale niezwykle mnie zaskoczył... pozytywnie. Tak jak pisałem w poprzednim temacie, do czasu wyjaśnienia sprawy nie chcę podawać danych salonu i numeru nadwozia. Nowych zdjęć nie posiadam bo samochód będzie przygotowany dopiero we wtorek, nie jest to uzależnione ode mnie.
d3mol3k napisał/a: | I jeszcze jedno ma to być samochód widziany przed przygotowaniem go do sprzedaży czy już po przygotowaniu w chwili odbioru auta. |
A co zmienia maskowanie wad? Samochód staje się nagle nowy? Silnik się nie poci? Tarcze nie mają rantów? Rysy znikają? To wszystko po chwili wyjdzie spowrotem.
benyo - 2015-01-29, 15:17
Jaroslavus napisał/a: | Dziękuję za poprawienie samopoczucia ;) Trochę to czarny humor dla mnie, ale niezwykle mnie zaskoczył... pozytywnie. Tak jak pisałem w poprzednim temacie, do czasu wyjaśnienia sprawy nie chcę podawać danych salonu i numeru nadwozia. Nowych zdjęć nie posiadam bo samochód będzie przygotowany dopiero we wtorek, nie jest to uzależnione ode mnie. |
Zatem powodzenia we wtorek a jeśli coś będzie nie tak to patrz pkt 2, 3 i 5 ankiety
d3mol3k - 2015-01-29, 18:38
Jaroslavus napisał/a: |
d3mol3k napisał/a: | I jeszcze jedno ma to być samochód widziany przed przygotowaniem go do sprzedaży czy już po przygotowaniu w chwili odbioru auta. |
A co zmienia maskowanie wad? Samochód staje się nagle nowy? Silnik się nie poci? Tarcze nie mają rantów? Rysy znikają? To wszystko po chwili wyjdzie spowrotem. |
Chodzi mi o to czy mamy podchodzić do tych pytań z ankiety według historii Twego auta:
A - widziałem go prawie prosto z lawety w stanie pożal się boże
B - nie widziałem auta prawie prosto z lawety - widzę go pierwszy raz przygotowanego do odbioru czyściutki posprzątany i znajduję w nim wady. Ale te które były w Twoim aucie zostały usunięte i nie ma po nich śladu. Nie wiesz że tam były - o to mi chodzi.
A ankieta jest jak widzę pisana pod Twój Jaroslavus przypadek. I to powinno byc zaznaczone na jej początku plus odnośnik do zdjęć i stanu faktycznego podczas pierwszego Twego spotkania z przyszłym nabytkiem. Bez obiektywizmu i na szybko.
Każdy klient wybierze odpowiedzi 2, 3, 5 a pracownik salonu 1 i 4.
Ja Jaroslavus czekam na to jak zakończyła się Twoja przygoda z tym samochodem. Jeśli będzie upust i odbierzesz auto to jaki to będzie rabat mnie nie interesuje. Będzie to umowa między Tobą a dealerem. Ale chciałbym zobaczyć te same elementy na zdjęciach podczas odbioru we wtorek.
jan ostrzyca napisał/a: | Ejże, przecież paru Kolegów podeszło z pełnym zrozumieniem do postawy dilera. Myślałem, że chociaż oni napiszą, że jest OK i biorą taki wóz w ciemno... |
Tak jan ostrzyca podeszliśmy z pełnym zrozumieniem do postawy dealera - wcielając się w niego a nie w klienta czyli siebie. Spróbuj to rozróżnić. To dwa różne podejścia. A co byś Ty zrobił jan ostrzyca na miejscu dealera/jego pracownika?
jan ostrzyca - 2015-01-29, 19:46
d3mol3k napisał/a: | A co byś Ty zrobił jan ostrzyca na miejscu dealera/jego pracownika? |
"Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowaj się przyzwoicie"- Antoni Słonimski.
Warto stosować w życiu, wtedy ryzyko, że uznają kogoś za dupka, złodzieja, krętacza jest znikome.
d3mol3k - 2015-01-29, 20:53
jan ostrzyca nie unikaj odpowiedzi zasłaniając się powiedzeniami.
I juz na koniec wymiany zdań w tym temacie - co do sprzedaży łopaty - nie sprzedałbym jej Tobie. Szukałbyś byle rysy by zaoszczędzić kilka złotych. A ze mnie zrobiłbyś:
Cytat: | dupka, złodzieja, krętacza. |
Cav - 2015-01-29, 21:27
mojo napisał/a: | Widzę autor w porównaniu z 1-szą wersją pozmieniał pytania Pojawiła się możliwość nie odebrania de facto auta.
Nie bardzo rozumiem po co ta ankieta? Sugeruje imo, że część użytkowników Dacii/forum to imbecyle i wszystko łykną jak młode pelikany co jest ewidentną nieprawdą.
|
Ale takie właśnie działanie postulujecie (razem z innymi obrońcami oszustów z Dacii).
Do tego dochodzi zupełnie niepotrzebne pyszczenie do ludzi, którym oszustwa się nie podobają.
A sprawa jest prosta - uszy po sobie i milczeć, jeśli nie chcecie ganić Dacii, to nie ma innej opcji.
Z kolei dealer powinien rozpływać się w przeprosinach i rzucać propozycjami które miałyby klienta ułaskawić - wszystko inne to bezczelność czystej wody.
P.S.
Taki wzorzec zachowania dotyczy KAŻDEGO wystąpienia JAKIEJKOLWIEK usterki w Dacii.
Szkoda, że na forum zazwyczaj wzorce są złe, czyli dokładnie odwrotne.
d3mol3k napisał/a: |
Tak jan ostrzyca podeszliśmy z pełnym zrozumieniem do postawy dealera |
I na tym polega ten kardynalny błąd.
Kanty handlarzy wszelkiej maści należy piętnować, a nie wybaczać i podchodzić do nich ze zrozumieniem.
Karenzo - 2015-01-29, 23:08
zły dział
Hakama 4x4 - 2015-01-30, 07:49
a jakby tak dopisać do ankiety punkt:
żądasz wymiany na nowy pozbawiony wady - to ja bym tak zagłosował.
jan ostrzyca - 2015-01-30, 08:39
Hakama 4x4 napisał/a: | a jakby tak dopisać do ankiety punkt:
żądasz wymiany na nowy pozbawiony wady - to ja bym tak zagłosował. |
Masz rację ale już nic nie będę zmieniał bo będą pretensje o jakieś fałszowanie wyników.
Jaroslavus - 2015-01-30, 10:45
Hakama 4x4 napisał/a: | żądasz wymiany na nowy pozbawiony wady - to ja bym tak zagłosował. |
Dla mnie to też byłaby najrozsądniejsza opcja, zarówno w ankiecie, jak i rzeczywistości, natomiast salon na nią nie przystał, w sumie nie przystał na żadną bo samochód według nich jest pozbawiony jakichkolwiek wad. To wszystko fatamorgana.
jan ostrzyca - 2015-01-30, 11:04
Jaroslavus napisał/a: | Hakama 4x4 napisał/a: | żądasz wymiany na nowy pozbawiony wady - to ja bym tak zagłosował. |
Dla mnie to też byłaby najrozsądniejsza opcja, zarówno w ankiecie, jak i rzeczywistości, natomiast salon na nią nie przystał, w sumie nie przystał na żadną bo samochód według nich jest pozbawiony jakichkolwiek wad. To wszystko fatamorgana. |
W pełni rozumiem Twoją sytuację. Wychodzi na to, że kilkudziesięciu użytkowników też. Marna to pociecha.
Głupia jest ta przepychanka na forum z udziałem kilku Kolegów i szarpaniem się po osobowościach.
Sprawa jest trudna. Masz rację. Życzę powodzenia. Kiedyś w podobnym przypadku użyłem skutecznie Auto Świata. Wtedy mieli dział o nazwie "Interwencje". Telefon z redakcji podziałał błyskawicznie. Sprawa był załatwiona zanim wyszedł artykuł.
Cav - 2015-01-30, 18:33
jan ostrzyca napisał/a: |
Sprawa jest trudna. Masz rację. Życzę powodzenia. Kiedyś w podobnym przypadku użyłem skutecznie Auto Świata. Wtedy mieli dział o nazwie "Interwencje". Telefon z redakcji podziałał błyskawicznie. Sprawa był załatwiona zanim wyszedł artykuł. |
Ja nie jestem przekonany, że chciałbym z oszustwami cokolwiek negocjować.
O ile rzecz jasna nie wyjdą sami z siebie z uczciwą propozycją załatwienia sprawy.
To, że nie dałem się oszukać, nie oznacza że nadal chciałbym cokolwiek kupować od kogoś, kto próbował to zrobić.
Rozumiem że czas oczekiwania na auto jest stracony, ale jeśli upierasz się mimo wszystko przy Dacii, to lepiej chyba spróbować u innego dealera, może znajdzie się mniej pazerny na kasę, a bardziej uczciwy.
DD - 2015-01-31, 06:23
Cav napisał/a: | Rozumiem że czas oczekiwania na auto jest stracony, ale jeśli upierasz się mimo wszystko przy Dacii, to lepiej chyba spróbować u innego dealera, może znajdzie się mniej pazerny na kasę, a bardziej uczciwy. | Bardziej liczyłbym na to, że limit pecha został już wyczepany i że kolejny egzemplarz, już u innego dilera, okaże się wolny od uszkodzeń/usterek... i to jeszcze przed "specjalnym przygotowaniem" go dla klienta .
krimar - 2015-02-16, 11:06
Czy już coś wiadomo w sprawie Dustera z wrocławskiego salonu, który sprowokował powstanie tego wątku.
Karenzo - 2015-02-17, 13:41
przehandlowali pewnie usuniecie tematu za odszkodowanie /nowy samochód
Sandy - 2015-02-17, 13:53
Zamiast Dustera dali przedpremierowego Espace'a.:)
krimar - 2015-02-17, 15:23
Jeśli nawet przehandlowali, to chyba mogli tylko swoje posty, a nie całej reszty społeczności, która się w temacie wypowiadała. Jeśli nawet Jaroslavus i pani podejrzana o bycie głosem salonu zażądali usunięcia z forum swoich wpisów, to wszystkie inne w znikniętym/przeniesionym do moderacji temacie powinny i tak wrócić i być dostępne.
Sandy - 2015-02-17, 15:30
krimar napisał/a: | Jeśli nawet przehandlowali, to chyba mogli tylko swoje posty, a nie całej reszty społeczności, która się w temacie wypowiadała. Jeśli nawet Jaroslavus i pani podejrzana o bycie głosem salonu zażądali usunięcia z forum swoich wpisów, to wszystkie inne w znikniętym/przeniesionym do moderacji temacie powinny i tak wrócić i być dostępne. |
Dokładnie tak. Taka cenzura i całkowite usunięcie tematu nie wygląda ani poważnie, ani profesjonalnie, ani nie budzi zaufania. Podejrzewam, że niejeden z nas wycofał się o jeden krok w życiu forum.
kicia - 2015-02-17, 15:44
Sandy napisał/a: | Taka cenzura i całkowite usunięcie tematu (...) |
Tylko że wątek nie został usunięty, tylko jest chwilowo ukryty, na prośbę autora wątku.
Z tego co wiem, to autor wątku jeszcze jest w trakcie pertraktacji. Gdy skończy, to pewnie wątek wróci.
Ale to do niego należy ocena, czy salon dał ciała i warto podać jego dane by przestrzec innych kupujących, czy może spełnił jego oczekiwania i nie ma powodu podawać danych.
laisar - 2015-02-17, 18:12
krimar napisał/a: | Czy już coś wiadomo w sprawie Dustera z wrocławskiego salonu, który sprowokował powstanie tego wątku |
http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=11621 - "Do czasu wyjaśnienia sprawy" oznacza, że gdy będzie coś wiadomo, to Autor tamtego tematu się wypowie.
Wtedy zostaną także przywrócone posty z niniejszego wątku.
(Nie chciałem go zamykać, żeby pozostawić możliwość głosowanie w ankiecie, ale niewczesne komentarze również trafią do tymczasowej moderacji. Nie jest to żadna "cenzura" - wspieraliście kolegę dyskusją, to zechciejcie go też wspomóc odrobiną cierpliwości...).
Martens - 2015-02-17, 19:49
Mmmmmm....cierpliwość...cierpliwość...mmmmmm
krimar - 2015-02-17, 21:25
Już mija miesiąc od chwili jak samochód jest odbierany, może trzeba wyznaczyć jakiś dead line po którym wątek wróci na forum.
|
|