DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Awaria tablicy wskaźników / zegarów

Michał93 - 2017-01-21, 23:16
Temat postu: Awaria tablicy wskaźników / zegarów
Dzisiaj w moim loganie zwariowały zegary - po postoju i odpaleniu auto cały czas zachowuje się tak :
https://youtu.be/tDT-zGPWd2o

Czy coś Wam przychodzi do głowy ?
Bezpieczniki całe. Błędów brak :-/

shrek - 2017-01-21, 23:26

Auto normalnie jezdzi, odpala, wszystkie systemy dzialaja ?
Jezeli tak, to cos z zegarami.

Michał93 - 2017-01-21, 23:50

Tak, wszystko działa normalnie
shrek - 2017-01-21, 23:58

No to coś z zegarami. Jak masz kogoś z lagan2 lub lodgy to możesz podmienić i sprawdzić, a jeśli masz gwarancję to do ASO.
kali - 2017-01-22, 07:14

Pada zasilanie lub zegary. @ Shrek ma rację. Więc stawia kolację :-P
fotorobart - 2017-01-22, 08:39

u mnie kiedyś zegary wariowały przez wpięty moduł diagnostyczny :)
shrek - 2017-01-22, 08:58

Ale chyba nie tak. Mi w lodowie po wpieciu elm czasami zapalała się kontrolka fap (elektroniki), zapikal raz i tyle.
fotorobart - 2017-01-22, 09:52

shrek napisał/a:
Ale chyba nie tak. Mi w lodowie po wpieciu elm czasami zapalała się kontrolka fap (elektroniki), zapikal raz i tyle.

"wieczorem został odstawiony do garażu bez żadnych objawów, rano po uruchomieniu świecą: ABS i ręczny, kontrolka ESC bez OFF, przycisk na dolnej konsoli od ESC jest nie aktywny, nie działają czujniki parkowania oraz "asystent zmiany biegów", wyświetlacz komputera w prawym zegarze pokazuje "co chce", a w lewej części deski rozdzielczej słychać "cykanie" przekaźnika(?); przy zaciągniętym ręcznym na postoju auto "piszczy" jak podczas jazdy"

...i sytuacja powtórzyła się po nocy w garażu...

tym razem doszedł błąd gniazda diagnostycznego..."

    takie objawy były u mnie

Michał93 - 2017-01-22, 12:10

U mnie nic nie było wpinane. Samochód stał pół dnia ma zewnątrz, miałem miejsce żeby sobie do ciepłego pomieszczenia wstawić to pomyślałem, że się zlituję nad Rumunkiem i niech się trochę ogrzeje.
Postał z 2-3h, wychodziłem to chciałem odpalić i juz takie jaja

baxter12 - 2017-01-22, 12:32

Mróz? Wilgoć? Jak samochód normalnie odpala i chodzi to może po nagrzaniu wnętrza i przewietrzania wilgoci będzie ok.
Miałem taką awarie czujników cofania po ulewie. Piszczały jak glupie. Na słoneczku przeszło...

fotorobart - 2017-01-22, 13:27

Michał93 napisał/a:
U mnie nic nie było wpinane. Samochód stał pół dnia ma zewnątrz, miałem miejsce żeby sobie do ciepłego pomieszczenia wstawić to pomyślałem, że się zlituję nad Rumunkiem i niech się trochę ogrzeje.
Postał z 2-3h, wychodziłem to chciałem odpalić i juz takie jaja

sprawdź "masę" może przewód nie styka?
kiedyś w P205 tak miałem, że kontrolki gasły na chwilę - problem sprawiał pęknięty przewód masowy do silnika

shrek - 2017-01-22, 15:44

kali napisał/a:
@ Shrek ma rację. Więc stawia kolację :-P


Nie ma sprawy. Zapraszam ;-)

kali - 2017-01-23, 06:50

shrek napisał/a:
kali napisał/a:
@ Shrek ma rację. Więc stawia kolację :-P


Nie ma sprawy. Zapraszam ;-)

Ok wynajmuje autokar i z rodziną bilszą i dalszą wpadniemy na na jakiś długi weekend. :lol: :lol: :lol:

Lajkonik - 2017-01-23, 07:06

Wygląda na zwarcie lub przebicie. Pewnie złapał wilgoć gdzieś na płycie wskaźników w postaci szronu. Jak rozmarzło, to woda zaczęła robić nieporządne połączenia między ścieżkami lub lutami. Jeżeli mam rację, to wystarczy dobrze wygrzać auto i powinno przejść. Niepokojące jednak pozostaje, że w ogóle stało się coś takiego.
kali - 2017-01-23, 08:39

Nie patrz mój pierwszy post w tym temacie. Elektronika pada i będzie padać. Zwłaszcza dziś w czasach RoHS.
Michał93 - 2017-01-26, 18:10

Winny okazał się (wg ASO) zimny lut.
Zegary wyślą do Trójmiasta do naprawy

shrek - 2017-01-28, 18:41

Daj znac co i jak.
eio - 2019-12-11, 22:05
Temat postu: Awaria tablicy wskaźników MCV II
Auto stało kilka dni na parkingu, chyba od niedzielnego wieczoru. Dziś wieczorem miałem wyjechać. Wieczór mroźny, na szybie przedniej szron. Przekręciłem kluczyk w stacyjce w pozycję A (wyłączony zapłon), odczekałem jak zwykle kilka sekund i przekręciłem kluczyk w zapłon i odpaliłem silnik. W mniej niż minutę zeskrobałem szybę. Wróciłem do kabiny, usiadłem za kierownicą, włączam światła mijania, lewy kierunkowskaz i wyjeżdżam z parkingu. Ale wyjechałem może ze 2 metry kiedy spostrzegłem (dopiero), że brakuje zapalonych kontrolek na tablicy wskaźników. Tablica była czarna. Wróciłem na parking. Wyłączyłem zapłon.

Sprawdziłem: światła dzienne, mijania i awaryjne - działają, kierunkowskazy i tablica wskaźników - nie działają. Aha! Trzeba sprawdzić bezpieczniki (26 i 31). [Nawiasem - co za d...il wymyślił taki beznadziejny sposób zamykania skrzynki bezpieczników. Chyba nienawidzi Dacii] Sprawdziłem oba bezpieczniki - ciągłość obwodu za pomocą multimetra - oba sprawne. Ale po ich ponownym włożeniu w gniazdek i kluczyka w stacyjce w pozycji A, na tablicy wskaźników zaczęły mrugać lampki kontrolne. Zapalały się wszystkie, a po 3 sekundach gasły, także wszystkie, na jedną sekundę. I tak w kółko: 3 sek włączone, 1 sek wyłączone - cykl powtarza się bez końca. Przy włączonych lampkach pojawia się jakiś terkot, cichy dźwięk pracującego jakiegoś mechanizmu. Dźwięk dobiega z tablicy wskaźników. Nie słychać go w komorze silnika pod maską (to nie odstraszacz kun). Sprawdziłem napięcie aku: 12,27V. Wiem że mało. Zdziwiło mnie to. No ale OK.

Czy problem mrugających lampek kontrolnych na tablicy wskaźników jest tylko wynikiem niedoładowanego aku? Czy jest to większy problem, z którym powinienem zwrócić się do ASO?
Dziś nic z aku nie zrobię. Dopiero jutro. Mogę najwyżej odkręcić jedna klemę, by terkot włączanego urządzenia (który ciągle działa miarowo 3 sek/ 1 sek - bez kluczyka w stacyjce) nie rozładował mi aku do reszty. Co robić?

eio - 2019-12-11, 23:22

Przypomniałem sobie że jeszcze wczoraj miałem krótką trasę - 9 km.
Wymieniłem aku na takie które miałem pod ręką (miało 12,66 V). Objawy wcześniej opisane nie minęły. Dalej wszystko mruga. Dodatkowo zauważyłem - po zamknięciu auta z pilota gasną kontrolki na tablicy oprócz kontrolki hamulca ręcznego (!), który samotnie mruga 3/1.
Aku z Dacii zabrałem do podładowania.

shrek - 2019-12-12, 04:50

Aku raczej sprawny. Te 12v przy wyłaczonym silniku jest ok. Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.
Sprawdz jeszcze raz wszystkie bezpieczniki 2x na spokojnie, bo moze cos nie styka.
Jak to nie pomoże to najprawdopodobniej padly zegary.

Mamert - 2019-12-12, 15:55

shrek napisał/a:
Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.

Niestety nieprawda... W nowych daciach i akumulatorach EFB wcale to nie jest takie proste, ponieważ mamy ładowanie typu SMART i napięcie ładowania zawiera się w zakresie 11,7 - 15,0 V i jest to normalne... a raczej nienormalny wymysł w spełnieniu norm ekoterrorystów.

https://youtu.be/qCaHisZgpj0

eio - 2019-12-12, 16:13

Dzięki shrek. Trafiłeś w dziesiątkę. Tablica wskaźników jest do wymiany, tak mi powiedzieli w aso.

Dla potomności - przed oddaniem auta do aso zrobiłem pomiary by wykluczyć różne przyczyny awarii.

1. Wszystkie bezpieczniki pod kierownicą były sprawne (testowałem ciągłość: ok. 0,2 ohm, czyli takie jak wzorcowe zetknięcie sond). Po wyciągnięciu bezpiecznika 31 (tablica wskaźnikowa) z gniazda wszystkie światełka i dźwięki znikły, wróciły gdy bezpiecznik wrócił do gniazda.

2. aku
- aku Dacii (60 Ah, zwykłe, nie żaden EFB) sprawdzone 2 h po odłączeniu ładowarki: 12,96V
- pomiar napięcia podczas pracy silnika: stopniowo rosło do 14.55V (30-50 sek)
- napięcie przy rozruchu: ok. 11.50V (tyle minimum zdążyłem zobaczyć)
- sprawdzenie alternatora za pomocą testu ładowarki CTEK: wzrosło do wyniku bdb.

Mamert - 2019-12-12, 16:34

W SCe nie masz akumulatora typu EFB ??? Wygląda jak zwykły... różni się budową wewnętrzną (cieńsze płyty i przekładki z włókna szklanego). Dobrze poczytaj etykietę aku. Taki aku jest bardziej odporny na głębokie rozładowanie, ale trzeba kontrolować jego ładowanie, żeby go nie przegrzać, a co za tym idzie nie odparować wody z elektrolitu.
W Lodgy SCe przy światłach dziennych najczęściej aku ładowany jest przy hamowaniu silnikiem. Ładowanie jest kontrolowane przez komputer i zależy od bardzo wielu parametrów silnika, temperatury zewnętrznej, stanu naładowania aku i włączonych odbiorników.

eio - 2019-12-12, 16:42

Tak, dokładnie to sprawdzałem - nie ma EFB. Takie etykiety widziałem w innych autach forumowiczów. U mnie jest 12V - L2 60Ah 510A (EN). Do klem są podłączone tylko dwa przewody - masa i +. Zero komplikacji. Podejrzewam że nie mam ładowania z hamowania. Ale nie sprawdzałem tego jak @Powolny. Nie interesowało mnie to.
Hiszpan_JS - 2019-12-12, 19:45

Auto z 2017r. Jest opcja że jeszcze nie zdążyli zepsuć (ekoterroryści) :-D .
Mamert - 2019-12-12, 21:15

No właśnie podobno to "e" w SCe oznacza odzysk energii...
A tu artykuł z maja 2015 : https://www.testauto.pl/n...ilnikowa-dacii/

shrek - 2019-12-12, 21:38

Mamert napisał/a:
shrek napisał/a:
Przy właczonym muśi miec jakies 14,3 14,4.

Niestety nieprawda... W nowych daciach i akumulatorach EFB wcale to nie jest takie proste, ponieważ mamy ładowanie typu SMART i napięcie ładowania zawiera się w zakresie 11,7 - 15,0 V i jest to normalne... a raczej nienormalny wymysł w spełnieniu norm ekoterrorystów.

https://youtu.be/qCaHisZgpj0


To to akurat wiem. Nie popatrzałem na rocznik.

Hiszpan_JS - 2019-12-12, 21:40

Mamert napisał/a:
No właśnie podobno to "e" w SCe oznacza odzysk energii...
Za odzysk energii odpowiada zastosowany alternator i oprogramowanie komputera a nie silnik. SCe jest oznaczeniem samego silnika który nie ma nic wspólnego z odzyskiwaniem energii.
eio - 2019-12-12, 22:08

Ja już nie wiem co mam. 2 lata temu przez któtki czas myślałem że mam ten system, zwłaszcza po przecytaniu tego artykułu (link Renault press) i obejrzeniu tego filmiku (yt - chyba portugalski albo brazylijski). Ale później kiedy zobaczyłem brak oznaczenia EFB na aku i skromną liczbę jego okablowania, uznałem że nie mam systemu.
Mamert - 2019-12-12, 22:32

Hiszpan_JS, Nigdzie nie napisałem, że tę funkcję realizuje sam silnik, a jeżeli tak zrozumiałeś, to miałem na myśli cały zespół napędowy wraz z osprzętem i komputerami. Funkcja odzyskiwania energii w Dacii objawia się zdejmowaniem obciążenia odprzętem silnika przy przyśpiszaniu i dociążania podczas hamowania silnikiem, najlepiej to czuć po klimie latem, zjeżdżając ze wzniesienia hamując silnikiem mamy największą wydajność klimy.
eio, Do mojego aku też dochodza ze 3 kable, ale jest tam jakieś małe czarne pudełko... Jeżeli chodzi o akumulatory, to ogólnie zwykłe, EFB, czy AGM zasada działania jest taka sama, z tym że te dwa ostatnie znoszą większe stany rozładowania i musza być kotrolowane przez kompa, jeżeli zwykły zostanie zamontowany do takiego auta, to komputer nie rozpozna jego stanu naładowania i pojemności, a co za tym idzie będzie "głupiał", tak jak na tym pierwszym filmie z VW.

eio - 2019-12-12, 22:55

Też miałem taką choinkę w ostatniej awarii... :roll: Kto wie? Może przed wysłaniem mojego auta do Polski wymienili aku na zwykły i w kompie wyłączyli system ESM. Taki rodzaj daciowskiej afery - daciagate :mrgreen: ;-) :roll:
telecaster1951 - 2019-12-13, 04:26

Mamert napisał/a:
najlepiej to czuć po klimie latem, zjeżdżając ze wzniesienia hamując silnikiem mamy największą wydajność klimy.
Najłatwiej to usłyszeć na prędkości nawiewu. Dodajemy gaz, wiatrak zwalnia, hamujemy silnikiem, przyspiesza.
Hiszpan_JS - 2019-12-13, 05:00

Mamert napisał/a:
Hiszpan_JS, Nigdzie nie napisałem, że tę funkcję realizuje sam silnik, a jeżeli tak zrozumiałeś, to miałem na myśli cały zespół napędowy wraz z osprzętem i komputerami. Funkcja odzyskiwania energii w Dacii objawia się zdejmowaniem obciążenia odprzętem silnika przy przyśpiszaniu i dociążania podczas hamowania silnikiem, najlepiej to czuć po klimie latem, zjeżdżając ze wzniesienia hamując silnikiem mamy największą wydajność klimy
Zgadzam się z tobą w 100%. Przecież to samo napisałem. W poprzednim moim poście odniosłem się tylko do twoiego twierdzenia że "e" w SCe określa system odzyskiwania energii. DDI z tym silnikiem też miały oznaczenie SCe, a odzysku energii nie miały. (A może tylko o tym nie wiem?)
Jacenty85 - 2019-12-20, 15:41

DD 1 SCe z 2017 miały już odzysk energii.
Hiszpan_JS - 2019-12-20, 18:35

Jacenty85, masz rację. Faktycznie system odzyskiwania energii Dacia wprowadziła w 2016r. Nie wiedziałem tego. Ale i tak nie wydaje mi się że "e" w SCe oznacza odzysk energii. A może znowu czegoś nie wiem? :roll: :-) .
eio - 2019-12-21, 19:52

Zacznę od sprostowania w sprawie położenia klucza w stacyjce - pomyliłem A z M. Opisywane problemy były gdy kluczyk był w M (trzeci punkt, ostatni przed rozruchem silnika).

Dwa dni temu odebrałem naprawione auto. Wymieniono tablicę wskaźnikową. Wszystko było w porządku - tablica jak nowa, na miejscu przed aso sprawdziłem stany na wyświetlaczu światła dzienne, mijania i przeciwmgielne. Wszystko profesjonalnie wykonane. Tego samego dnia wyruszyłem w drogę - odniosłem wrażenie, że silnik jest cichszy, albo komora lepiej przytłumiona, odrobinę. Poprzednio podczas jazdy ledwo słyszałem muzykę z radioodtwarzacza USB na poziomie głośności 8. Zwykle jeździłem z muzą na 10. Teraz, po wymianie tablicy wskaźnikowej - poziom 6 był słyszalny, ale komfort słyszalności miałem przy 7-8. Dodatkowo podczas jazdy pojawił się cichy świst, jakby przepływającego powietrza (świst z dodatkiem niższych dźwięków - podobny do świstu dobiegającego z rury podłączonej do tyłka odkurzacza - kiedyś za komuny tak się bawiłem). Nigdy wcześniej w tym aucie tego nie słyszałem w ciągu 2 lat. Ale ponieważ teraz mogłem słuchać cichszej muzy, więc mogłem też usłyszeć świst który zawsze był wcześniej przytłumiony. Dałem z tym spokój.

Dzisiaj zauważyłem (a raczej usłyszałem) niepokojący sygnał. Przy włączonym kluczyku w stacyjce na M (kiedy włączały się światła dzienne, ale bez pracy silnika) pojawia się długi cichy dźwięk z komory silnika. Prawie pisk, jakby cichy alarm. Dźwięk o częstotliwości ok. 1000 Hz. Pisk słychać jedynie gdy stoi sie przed otwartą maską. Pisku nie słychać z kabiny, gdy maska jest otwarta. Pisk znikał, gdy kluczyk był w pozycji A lub St. Nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Nie wiem czy taki pisk był zawsze, czy raczej nigdy go nie było, a pojawił sie dopiero po naprawie. Mam pytanie - czy pisk dobiegający spod otwartej maski przy włączonym kluczyku w pozycji M oznacza jakiś defekt w aucie? Czy jednak to jest norma i występuje także u innych właścicieli Dacii MCV2?

dudu$ - 2019-12-21, 20:44

Ten pisk jest w każdej Dacii i jest to normalny objaw. Zawsze je miałeś ale nie zwracałeś na to uwagę.
eio - 2019-12-21, 21:12

To mnie uspokoiłeś :)
Teraz mogę im dać 10/10 kiedy zadzwonią :-D

Kauris - 2019-12-22, 12:41

Może to nowe "dźwięki aerodynamiczne" (sugeruje to analogia do rury w odkurzaczu)... Inaczej ustawiona antena, naderwany hokej pod zderzakiem (polift, wiem - nie ma hokeja), ewentualnie przy pracy na zegarach przestawili wygłuszenie (jeśli tam coś jest?). Może ci na zimę uszczelki w drzwiach przesmarowali (bo pobrudzili przy robocie), a przy poziomie wygłuszenia dacii nawet taki zabieg jest odczuwalny. Ja mam schizę na tym punkcie i słyszę wszystko!
U mnie przy 90km/h radio (mp3) ustawione na 8, poziomem dB już przebija (przebijało - jak miałem samo MNE) resztę samochodu (okolice 50dB), wygłuszenia mam sporo. A i tak słyszę ten pisk, o który pytasz (jak dla mnie bliżej 10kHz) i to ze środka.

eio - 2020-01-19, 10:42

Mamert napisał/a:
Do mojego aku też dochodza ze 3 kable, ale jest tam jakieś małe czarne pudełko... Jeżeli chodzi o akumulatory, to ogólnie zwykłe, EFB, czy AGM zasada działania jest taka sama, z tym że te dwa ostatnie znoszą większe stany rozładowania i musza być kotrolowane przez kompa, jeżeli zwykły zostanie zamontowany do takiego auta, to komputer nie rozpozna jego stanu naładowania i pojemności, a co za tym idzie będzie "głupiał", tak jak na tym pierwszym filmie z VW.

Byłem w aso. W salonie stało sandero tce90. Miało aku efb. Tam dopiero zobaczyłem o co chodziło z tajemniczym małym czarnym pudełkiem. Jest ono wielkości bolca aku do klemy. I przytwierdzone do minusowej klemy. Ja w moim MCV2 Sce 1.0 nie mam tego pudełka. Zatem jestem już pewniejszy że nie mam systemu odzysiwana energii z hamowania. To mnie cieszy.

laisar - 2020-01-19, 17:45

Hiszpan_JS napisał/a:
SCe

Teoretycznie skrót miał oznaczać "Smart Control Efficiency" (a TCe - Turbo Control Efficiency), ale w praktyce to bardziej nazwa marketingowa, niż opis jakiegokolwiek konkretnego osprzętu używanego w tych silnikach.

carlus - 2020-10-20, 16:38
Temat postu: Nie działające zegary
Mam mały problem z Draculą.Dzisiaj po przekręceniu kluczyka nic się nie zaświeciło na zegarach.Auto odpaliło normalnie radio się załączyło a na zegarach ciemno,wskazówki nie działają.Po przejechaniu paru kilometrów i zgaszeniu silnika i po ponownym przekręceniu kluczyka wszystkie ikonki się zaświeciły i wyskoczyły błędy: check,jakaś spiralka pomarańczowa i pomarańczowa kontrolka ,że mało powietrza w kołach jest.Po kilkunastu minutach po przekręceniu kluczyka znowu ciemno.Cały czas się świeci dioda ze start&stopu,auto nie gaśnie na światłach-czyli start&stop jest wyłączony.Normalnie idzie jechać,światła świecą.Czy to może być wina akumulatora,ze jest niedoładowany?Ciśnienie sprawdziłem w kołach i faktycznie musiałem dopompować we wszystkich czterech brakowało w każdym 0.2.
eio - 2020-10-20, 16:49

Może to - http://www.daciaklub.pl/f...1800340#1800340
Auto Krytyk - 2020-10-21, 15:22

Raczej awaria deski rozdzielczej wskaźników. Albo wypięła się jakaś kostka i nie styka z tyłu.
Jak na gwarancji do jechać do aso.

carlus - 2020-10-22, 17:37

potwierdzone w serwisie dziś-deska do wymiany

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group