| |
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Zakup Dacii - Logan z silnikiem diesla
Piotr - 2009-01-22, 16:52 Temat postu: Logan z silnikiem diesla Witam zamierzam kupić Dacię Logan. Dzisiaj diler zaproponował mi Logana z silnikiem diesla z 2007 roku - nowy nie używany z bogatym wyposażeniem - elektryczne szyby lusterka, halogeny, komputer itd. za 33000 zł. W trakcie rozmowy zaproponował jeszcze radio gratis i rabat 1000 zł. Myślę że jak bym go trochę przycisnął to jeszcze coś by opuścił. Co o tym sądzicie warto? do tej pory myślałem o używanej benzynie z gazem
wox - 2009-01-22, 16:57
Czy jeździłeś już dieslem? W rachubę wchodzi dbanie o turbinę i lanie dobrego paliwa.
Piotr - 2009-01-22, 17:08
Dieslem jeździłem kilka razy okazyjnie. Dobrze wspominam. Proszę o informację jak się sprawuje logan z dieslem, na co zwracać uwagę przy kupnie i podczas eksploatacji. Aktualnie mam Daewoo Tico z gazem
wox - 2009-01-22, 17:23
Rocznik 2007? Sądzę, że chodzi Ci o 2008 i jeśli to jest wersja Arctica, to pewnie, że warto. Radzę też odbyć jazdę próbną. Odnośnie Twoich pytań - poszukaj na forum, jest wszystko co Cię interesuje. Najogólniej - OK
Piotr - 2009-01-22, 17:29
Własnie w tym sęk, że 2007. Podobno ktoś zamawiał,nie odebrał i został w salonie do dzisiaj
wox - 2009-01-22, 17:34
Nawet jeśli ma klimatyzację i niby nieużywany, to 32 tys + radio (jeśli dobrze liczę), to już jednak nie jest tak atrakcyjna oferta. Wszystko rozchodzi się o to "nieużywanie" i gdzie on stał.
Edit:
Zakładając, że auto jest OK, to warto się jeszcze potargować.
Salon jest do sprawdzenia w ten sposób: zapytaj ile zaliczki było wpłacone? Być może zamawiający zmarł - więc zarobili na zaliczce - targuj się jeszcze o tę zaliczkę. Zapytaj o drugi komplet kół (a przynajmniej opon).
Pablo78 - 2009-01-22, 18:41
jeżeli diler nic nie ściemnia , ja bym brał...
Mariusz - 2009-01-22, 18:52
Słuchaj jeżeli zamierzasz trochę nim pojeździć i prędko go nie sprzedać to śmiało go bierz.To jest nówka tylko,że z rocznika 2007.Nie zastanawiaj się tylko bierz
Mamert - 2009-01-22, 18:55
Zaraz, zaraz panowie, może ktoś sprawdzi na ile wyceniany jest w Eurotaxie taki DWU-letni Logan, ktoś tu kiedyś wspominał że spadek wartości po roku to 10-12 kPLN.
A ta cena znowu nie jest aż tak bardzo atrakcyjna, to jest tylko 5000 mniej niż Arctica z 2008r.
jackthenight - 2009-01-22, 19:36
Zgodnie z tą stroną eurotaxu :
http://www.eurotax.pl/P/f...v=53666&layout=
po roku traci 2 tyś,
po dwóch latach traci 4,5 tyś.
po trzech latach traci 9.5 tyś.
Mamert - 2009-01-22, 20:10
| jackthenight napisał/a: | po roku traci 2 tyś,
po dwóch latach traci 4,5 tyś.
po trzech latach traci 9.5 tyś. |
Ja zauważyłem stratę na poziomie 15.000 PLN pomiędzy 2008 a 2006 r.
A strata na wyjeździe z salonu to ok 9000 PLN.
jackthenight - 2009-01-22, 20:16
| Mamert napisał/a: | | jackthenight napisał/a: | po roku traci 2 tyś,
po dwóch latach traci 4,5 tyś.
po trzech latach traci 9.5 tyś. |
Ja zauważyłem stratę na poziomie 15.000 PLN pomiędzy 2008 a 2006 r.
A strata na wyjeździe z salonu to ok 9000 PLN. |
Tak, coś źle odczytałem.
Faktycznie po roku traci się 12 tyś., po dwóch 15tyś itd. - dość dużo.
Mamert - 2009-01-22, 20:21
Jakby się stargowało jeszcze 4-5 kPLN to można zacząć się zastanawiać. Pytanie jeszcze, czy ma on już założone tablice i kiedy, bo mógł służyć jako auto demo lub zastępcze, a nieograniczony dostęp do oprogramowania może ....
laisar - 2009-01-22, 22:53
Propozycja wstępnie ciekawa, ale bardzo dużo zależy też od tego, co się z autem działo - jeśli faktycznie stało cały rok zupełnie nieruszane, to chyba raczej niedobrze, nawet bardzo niedobrze...
kier - 2009-01-23, 08:00
| Mamert napisał/a: | | Zaraz, zaraz panowie, może ktoś sprawdzi na ile wyceniany jest w Eurotaxie |
Przedłużałem, ostatnio ubezpieczenie
rocznik 2007 Laureate 1,4 - wartosc 23 800
Chociaz mozliwe, ze katalog był z 2008 ;)
laisar - 2009-01-23, 11:47
@kier: No ale to jednak nie diesel, co jednak trochę zmienia postać rzeczy... (;
psur - 2009-01-23, 11:55
A gwarancja od kiedy się liczy? To ważne pytanie, bo jeśli od czasu kiedy stoi u dealera, to masz już jej połowę mniej.
Ja na twoim miejscu kupiłbym po prostu nieco gorzej wyposażoną wersję, ale nową.
Piotr - 2009-01-23, 20:57
Gwarancja liczy sie od daty wyjechania z salonu - więc normalnie 3 lata na podzespoły mechaniczne 6 lat na perforację blach( pełna gwarancja). Auto nigdy nie było rejestrowane, sprzedawca twierdzi, że do salonu dotarło pod koniec 2007 roku i wiekszość czasu stało w pomieszczeniu. Jest bez klimatyzacji i bez poduszki dla pasażera. Tak sobie myśle, że jak spuszczą cenę do 30 000 i dołożą radio to chyba się zdecyduje. Bądź co bądź najważniejsze że nie używane i z pełną gwarancją.
laisar - 2009-01-23, 21:05
| Cytat: | | wiekszość czasu stało w pomieszczeniu. |
Hmmm...
No to jeszcze dokładnie obejrzyj w takim razie z zewnątrz autko - duże, zawadzające "graty" (; czasem bywają traktowane niezbyt uprzejmie.
Mamert - 2009-01-23, 21:47
| laisar napisał/a: | | graty (; czasem bywają traktowane niezbyt uprzejmie |
Hmmm ....
Konrad - 2009-01-24, 13:08 Temat postu: Re: Logan z silnikiem diesla
| Piotr napisał/a: | | Witam zamierzam kupić Dacię Logan. Dzisiaj diler zaproponował mi Logana z silnikiem diesla z 2007 roku - nowy nie urzywany z bogatym wyposażeniem - elektryczne szyby lusterka, halogeny, komputer itd. za 33000 zł. W trakcie rozmowy zaproponował jeszcze radio gratis i rabat 1000 zł. Myślę że jak bym go trochę przycisnął to jeszcze coś by opuścił. Co o tym sondzicie warto? do tej pory myślałem o urzywanej bęzynie z gazem |
Teraz to mnie inni forumowicze powieszą ... ale to nie jest reklama Nissana, chociaż sam nad tym myślę
Idź i ponegocjuj jeszcze mając wiedzę, że w salonach NISSAN w Warszawie przyjechało kilka sztuk nowiutkich Nissanów Tiida- sedan - rok prod. 2007. Są to Nissany fabrycznie nowe z silnikami 1,5 DCi 105 KM w wersji acenta z dodatkowym pakietem, tj. alufelgi i coś tam jeszcze. W sumie auta są w pełnym wypasie - automatyczna klima, pełna elektryka i inne wodotryski. Nie ma wyboru koloru - trzeba brać to co jest. Są to samochody które po wyprodukowaniu trafiły do Hiszpanii - stały tam i się nie sprzedały wobec czego trafiły do polskich dealerów.
Katalogowo cena takiej furki w tej opcji ( sprawdzałem ) wynosi ca. 72 000 zł ... a dealery sprzedają je za 46 000 zł - mniej o 26 000 zł ( czyli o ok. 1/3 ceny ). Do tego od razu krzyczą, że wymieniają akumulator na nowy i gwarancja 3 lata lub 100 000 km biegnie od daty pierwszej rejestracji. Są to pewne informacje, bo ktoś z mojej rodziny sobie takiego zamówił.
Mając tą wiedzę proponuję udać się do tego dealera co chce Ci sprzedać Dacię za 33 000 i jeszcze z nim ponegocjować - jak Ci obniży do 2/3 ceny nowego to go bierz.[/list]
laisar - 2009-01-24, 13:17
No, co prawda Tiida faktycznie nieco lepiej wykończona, ale... 46kzł to jednak nie nawet 33, serwis potem też pewnie trochę droższy - a auto wcale nie jest jakoś definitywnie lepsze. To oczywiście całkiem niezła oferta, argument też jakiś - ale jednak w ograniczonym zakresie.
A z tym wieszaniem to bez przesady - Daćka też dalece nie jest samochodem najlepszym na świecie i w większości forumowicze zdają sobie z tego sprawę... To w końcu klub użytkowników, nie fanatycznych wielbicieli (;
Konrad - 2009-01-24, 13:30
Zawsze spróbować ponegocjować można.
Wiadomo 30 000 to nie 46 000 - i tu nie ma żadnej dyskusji.
Ja kupiłem taki samochód na jaki mnie było wówczas stać i nie załuję.
W sumie jeżeli ktoś chce kupić auto na kilka lat to najlepszy jest nowy ... ale kol. Piotr : radziłbym się zastanowić nad autem z klimatyzacją.
Wiem sam - jak kupowałem swój nie było żadnych promocji, a klima była baaaaardzo droga, więc kupiłem bez.
Teraz - zaczynam się bradzo poważnie zastanawiać nad sprzedażą swojej DACII ... tylko z tego powodu , że nie ma klimy ( a mam żonę ciśnieniowca i latem jest problem ). A u nas w Polsce lata są coraz cieplejsze.
Miłych negocjacji.
jurek - 2009-01-24, 17:00
Z jedną poduszką i bez klimy mówisz. 33 tys to jednak moim zdaniem za dużo. Weż pod uwagę, że przy ew. odsprzedaży patrzy się u nas bardziej na rok produkcji niż pierwszą rejstrację. pozdr
Mariusz - 2009-01-24, 20:36
Piotr!!!Wynegocjuj jeszcze darmowe serwisowanie na okres gwarancji!Jak postawisz sprawę jasno to myślę,że zgodza się.Tylko twardo z nimi
p0501 - 2009-01-25, 17:09
| Piotr napisał/a: | | Własnie w tym sęk, że 2007. Podobno ktoś zamawiał,nie odebrał i został w salonie do dzisiaj |
Ja bym brał - jeżeli chcesz parę lat pojeździć, bo u nas faktycznie przy odprzedaży liczy się głównie rok produkcji...
moje poprzednie Volvo 940 było z 1993 roku - kupione (w 1995) po dwóch latach w salonie i przejechało bez problemu 380 tys. u dwóch właścicieli...
Chociaż w tym przypadku - po tylu latach + liczył się tylko stan, nie rocznik - no ale to ponad 16/14 lat...
z pozdrowieniami
|
|