DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Multimedia - O audio w aucie

TheArt - 2008-02-02, 01:53
Temat postu: O audio w aucie
Wydzielony z http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=559 ponieważ rozważania stały się raczej ogólne a nie dotyczące konkretnego modelu.


dorzuce swoje trzy grosze akurat na car audio sie znam

otoz jest kilka istotnych zasad, ktore trzeba przestrzegac przy zakladaniu instalacji audio w samochodzie

1. NIE instalujemy glosnikow z tylu samochodu, glosniki powinny byc TYLKO z przodu
2. NIE instalujemy tuby basowej ani subwoofera (jesli juz sie ktos upiera, co jest w profesjonalnym swiecie car audio uznawane za obraze, to NIGDY NIE KUPOWAC TUBY! tylko ewentualnie kwadrat!)
3. glosniki przednie dobrej jakosi, podpiete pod instalacje grubym kablem (2,5mm to minimum)

to tyle moich uwag, choc wiekszosc mnie tu zbeszta ze sie nie znam ;) bo przeciez bas musi byc w bagazniku ;) wieśaudio ;)

ZeneC - 2008-02-02, 07:57

Odnośnie tego pierwszego punktu - dlaczego nie instalujemy z tyłu? Wiele fabrycznych rozwiązań tak ma. A cóż dopiero w takim siedmiosobowym autobusie, jak MCV...
W czym rzecz?

GeRRaD - 2008-02-02, 11:19

Co do grubosci kabla i kształtu skrzyni zgoda, ale brak głosników z tyłu - żaden profesjonalny serwis car audio tego nie poleca. Po drugie ze wzgledu na na sposób rozchodzenia się dzwięku głosniki tylko z przodu nie nagłośnią kwadrofonicznie całego auta.
A bas w bagażniku - nie musi oznaczać "dresiarskiego" auta - wystarczy słuchać ciszej, nie chodzi o to by wieś słyszła że sołtys jedzie, ale by przenieść najniższe częstotliwości, czego żaden inny głośnik poza subem wiernie nie zrobi :-D

Gość - 2008-02-02, 12:06

Gerrard mylisz sie, instalacja glosnikow w tylnej polce jest nonsensem. To samo tyczy sie instalacji w otworach przednich drzwi. Glosniki musza miec swobode drgan, co w fabrycznych instalacjach kompletnie nie wystepuje.

Moze powtorze slowa znajomka, ktory wlasnie Car Audio zajmuje sie zawodowo:

NIE MONTUJEMY GŁOŚNIKÓW Z TYŁU PONIEWAŻ:

- Montowane w półce charakteryzują się bardzo słabą odpowiedzią impulsową (grają niedokładnie i bez dynamiki)
- Psują scenę dźwiękową (jak idziesz na koncert to stoisz twarzą do sceny a nie tyłem)
- Grają w sufit albo do ucha pasażera nadwerężając jego słuch (szkodzą)
- Elipsy nie potrafią odtwarzać dźwięku poprawnie (kształt membrany jest nieodpowiedni)
- Luźna uwaga to dresiarskie metody nagłaśniać auto od tyłu.
- niepotrzebnie wydaje się na nie pieniądze które można by dodać do sumy na system przedni i kupić przód wyższej jakości.
- W połączeniu z subwooferem powodują piekielny bałagan w dźwięku - psują dźwięk i kłócą się z subwooferem.

DLACZEGO SKRZYNKA A NIE TUBA

-Głośnik subwoofera powinien pracować w sztywnej odpowiednio dopasowanej dedykowanej obudowie.
- Tuba jest zła, bo jest zrobiona z kartonu który nie jest sztywny, głośniki w tubie są miernej jakości, tuby strojone są na efektywność a co za tym idzie mają duże braki w jakości dźwięku, dodatkowo jest to sprzęt robiony po najniższych kosztach (wiadomo co za tym idzie)
- Skrzynka robi bum bum a tuba buuuuu buuuuu
- Skrzynka powinna byś wykonana z MDF'u i wyliczona odpowiednim programem na podstawie parametrów głośnika.
- Kupno tuby to wyrzucenie pieniędzy w błoto, to rozwiązanie jest poniżej krytyki.

SYSTEM ODSEPAROWANY Z PRZODU

- Najlepiej żeby był to 16cm woofer i tweeter zamontowany w słupku ewentualnie gdzieś w okolicy lusterka
- Jest to optymalne najstosowniejsze rozwiązanie
- Daje poprawną scenę dźwiękową
- Dobrze zainstalowany i dobrany wystarczy na nagłośnieni całego samochodu (nie licząc subwoofera)
- Gra dobrze bo:
– tweetery grają w kierunku słuchacza a nie w jego nogawkę czy sufit
- woofery mają komorę drzwi która poprawia ich grą (musi być wytłumiona)
- Pasmo dzieli zwrotnica, która wydatnie poprawia dźwięk nie obciążając głośników niepotrzebnym pasmem.
- Tweeter ma miejsce żeby się wybrzmieć (odległość od głowy jest odpowiednia)
- woofer jest bliżej niż w przypadku montażu z tyłu lepiej go słychać, a co najważniejsze mamy g przed sobą.
- głośniki systemach są zazwyczaj wyższej jakości od tych współosiowych (mowa tu o systemach za minimum przyzwoitości, czyli w okolicach 300zł i wzwyż)

to rozwiewa chyba watpliwosci odnosnie montowania z tylu ;)

GeRRaD - 2008-02-02, 12:29

Montaż głośników z tyłu niekoniecznie musi dotyczyć tylnej półki. Są jeszcze drzwi, poszycia boczne, a nawet sufit (dla maniaków, audiofili ;-) W profesjonalnych zestawach audio korzysta się z sygnału wielokanałowego (także dla DVD) co wyklucza instalację tylko systemu stereo. Ale zejdźmy na ziemię, bo jak już kiedyś mówiłem na forum, cena takich zabawek jest równa bądź wyższa od ceny naszych autek i niekoniecznie nam takich rozwiązań potrzeba :lol:
Gość - 2008-02-02, 12:52

mowie tylko co wiem, moim zdaniem na konstrukcje o ktorych mowisz stac moze byc posiadaczy Mercedesow czy tez Porshe ale nie Daci ;) poza tym dla zwyklych ludzi starcza w zupelnosci stereo.
El Logano - 2008-02-02, 16:40

Ja doradzałem w ramach, jakie mi nakreślano to, co można było kupić w danym zakresie cenowym.

Druga sprawa - każdy ma inny gust. Ja np. robię tak, by brzmienie dawało mnie przyjemność, a nie innym. Spośród sprzętów, które miałem w aucie (a też jestem ograniczony pieniążkami), lepiej mi się spisywała tuba, niż skrzynia (miałem oba rozwiązania). Acha - no i mimo, że jestem zwolennikiem precyzji i szybkiej odpowiedzi impulsowej bardziej mi się podoba brzmienie bass reflex niż system zamknięty.

Więc nie każda reguła jest uniwersalna. Jesli ktoś nie chce wydawać setek złotych na adaptacje auta do głośników, niech kombinuje z głośnikami 13cm tam, gdzie jest na to miejsce.

W Loganie przednie otwory fabryczne pozwalają na montaż głośnika bezpośrednio do blachy konstrukcji drzwi, nie ma sensu stosować innego mocowania.

Tył - rozwiązanie budżetowe. Właśnie dla pasażerów warto tam coś mieć. Gdybym miał głośniki tylko z przodu, często bym był proszony przez owych pasażerów o podłaśnianie i sam bym był zagłuszany. Ostatecznie zawsze jest fadding w radiu i można sobie wszystko ustawić lub nawet wyłączyć tylne głośniki całkiem w zależności od potrzeb.

Nie słyszałem szkoły car -audio, która by mówiła aby nie stosować subwoofera. Klasyczny układ to przód pod wzmacniaczem + subwoofer w skrzyni na mostku.

Gość - 2008-02-02, 17:23

tylko nie mow ze tuba potrafi grac ;) to jest dobre dla osob ktore maja miernej jakosci sluch, tudziez dla tych, ktorzy rwia panienki na dudnienie, do sluchania muzyki sie toto nie nadaje

zreszta subwoofer w bagazniku to nieporozumienie, zas glosniki dla pasazerow nie sa konieczne jesli masz z przodu centralne dobrej jakosci

w samochodzie jest zbyt malo miejsca na system 5.1 czy nawet 4.1, fale dzwiekowe sa krzywo odbijane i psuje sie caly efekt

GeRRaD - 2008-02-02, 18:07

A ja uważam, że audio bez suba jest uboższe,a gdzie jak gdzie ale w bagazniku Logana to sie miejsce na suba znadzie :mrgreen: Sam posiadam skrzynkę ;-) ale nie ktrytykuje innych pomysłów - kazdy słucha tak jak lubi ;-)
Gość - 2008-02-02, 18:29

tu nie chodzi o miejsce, bagaznik to najgorsze parametry dla glosnika, w szczegolnosci suba
GeRRaD - 2008-02-02, 20:41

No można i Boshmana za 100 zł pod siedzenie :lol:
El Logano - 2008-02-02, 21:13

Badałem sobie słuch, mam poniżej 10% utraty słuchu - to bardzo mało :-)
Mam też słuch muzyczny - gram na instrumencie muzycznym :-)
Potrafię usłyszeć piętro niżej włączony telewizor z wyciszonymi głośnikami :-)
Co jak co - ale na punkcie ładnego brzmienia jestem "zboczony" :-)
Porównując tubę do skrzynki za podobne pieniądze: wzmacniacz Blaupunkt GTA-470 + skrzynia Blaupunkt GTb300 wg mnie i pasażerów mojego Clio grała gorzej niż tuba Tonsil SAS 250. Sprzęt za ok 700zł dla przeciętnego Kowalskiego, ale różnica ogromna. To skrzynia Blaupunkta waliła aż klatką piersiową rzucało, Tosnil był cichszy, ale dźwięk był szlachetniejszy.

Nawet głośniki 13cm podpięte pod wzmacniacz w wyciszonych drzwiach potrafią wydobyć z siebie 80 - 100Hz. Poniżej 100Hz nie ma dźwięków, które by wymagały szybkości. Odpowiedź impulsowa dla basów występuje powyżej 100Hz. Jeśli więc subwoofer jest skręcony od 80Hz w dół na filtrze, to po co mu odpowiedź impulsowa, skoro lepiej to zrobią mniejsze i lżejsze midbasy? Bez sensu - nie ma się co dawać sloganowi marketingowemu dla snobistów :-)

Niech każdy kupuje to, co lubi. Jedni lubią płytszy, precyzyjny bas (charakterystyczny dla końcówek mocy na tranzystorach i skrzyń basowych) inni głębszy, bardziej leniwy i ciepły (typowy dla wzmacniaczy lampowych i tzw. tub basowych).

Mojego Tonsila nie było słychac na zewnątrz tylko w środku. Co może końcówka o mocy 70W? Głośne to nie było - ale ładnie grało.

Blaupunkt był głośny, ale zero w tym było przyjemności, mino, że skrzynia.

Gość - 2008-02-02, 23:48

tuba nie moze grac lepiej bo jest z kartonu, nie moze sie nawet nazywac glosnikiem

tuby sa robione dla dresiarzy, ktorzy maja 100zl na sprzet audio

tuby to WALCE zatem kazdy kto choc odrobine ma pojecie o muzyce wie co to znaczy

tuba NIE GRA tylko buczy, subwoofer za to potrafi wydobywac niskie tony, sory ale masz kiepski sluch jesli uznales tube za godna uwagi, zadna tuba, nawet gdyby zrobil ja Senheiser nie zagra lepiej od suba, zwyczjnie nie ma tej mozliwosci technicznej

urzadzenie emitujace tony niskie ma wydobywac ich zarys, wiekszosc ludzi twierdzi ze im bardziej (glosniej) dudni czy tez buczy tym lepiej

PONADTO! w samochodzie NIGDY subwoofer czy tez tuba NIE DA RADY ZAGRAC! to zbyt mala kubatura by niskie fale dzwiekowe mogly wybrzmiec! to jest NIEMOZLIWE technicznie!

laisar - 2008-02-03, 10:43

Czy tylko ja mam wrażenie, że rozmawia nietoperz z delfinem? (;

A serio: Wiesz, TheArt, może ja np mam faktycznie marny słuch, ale zapewniam Cię, że lepiej wiem, co się mnie podoba - a brzmienie moich 4 fabrycznych głośników w niewytłumionych drzwiach z jako takiego radioodtwarzacza Pioneera w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jak chcę posłuchać prawdziwej muzyki, to idę po prostu do filharmonii czy innego odpowiedniego miejsca - w aucie mam po prostu słyszeć muzykę i śpiew [;

El Logano - 2008-02-03, 11:24

I tutaj się bardziej zgodzę z Laisarem niż z TheArtem :-)

Pisałem przecież, że Tuba grała ciszej niż Subwoofer :-)

Dla dresiarzy są Tuby za 100zł, ale Tonsil za 650zł potrafi zagrać ładnie.

Tuba to faktycznie nie jest głośnik tylko obudowa :-) Ten sam głośnik może grać w tubie lub skrzyni i będzie się nazywał tak samo :-)

Samochód segmentu B jest zbyt mały dla fali o cześtotliwości 35Hz i dużym natężeniu, ale już np auto segmentu C jest większe i granica ta przenosi się niżej do okolic 25-30 Hz - są to czestotliwości ledwie słyszalne dla człowieka. O segmencie D nie wspomnę. Latem wystarczy uchylić okna, by dźwięk miał nieskończoną przestrzeń dla fali i nie mówię tutaj o szpanowaniu, tylko normalnym słuchaniu muzyki.

Doleję oliwy do ognia i powiem, że tuba aktywna grała lepiej od wzmacniacza + skrzyni :-P

Do tego przy jej dźwiąku mogłem umyć auto, nawoskować i posprzątać bez obaw, że zeżre mi akumulator. Wzmacniacz Blaupunkta wysysał aku już po 30 minutach, a w czasie jazdy alternator nie wyrabiał z ładowaniem.

Gość - 2008-02-03, 12:03

pogadamy na zlocie to sie ze mna zgodzisz bo jak nie to bicie :D
GeRRaD - 2008-02-03, 15:23

A może jakiś konkurs car audio by Dacia na tym zlocie zrobimy :?: 8-)
Gość - 2008-02-03, 19:10

narazie spalilem bezpieczniki ;)
El Logano - 2008-02-04, 22:05

Taki konkurs Car-audio to fajna sprawa!!

Hehe ja narazie poprzestałem na wytłumieniu drzwi, DLS-ach z przodu (muszę montaż poprawić, bo mi się nie podoba), Hertz-ach z tyłu i radyjko Alpine. Jak narazie mam w aucie wystarczający sopran, boski wokal i ledwie dostateczny dół. Scena jest nawet nawet. Niestety kaski już brak.

Zamierzam wymienić kable zasilające i głośnikowe oraz coś w bagażniku włożyc dla uzupełnienia. Skrzynię lub Tubę, zobaczę co będzie lepiej grało (jak zawsze nie chodzi mi o głośność tylko o jakość dołu). W radiu mam sporo ciekawych ustawień, szkoda tego nie wykorzystać.

GeRRaD - 2008-02-04, 22:20

Montowałeś tweetery - na słupkach u góry czy u dołu, bo zastanaiwm się gdzie będzie lepiej :?: Co do suba dla głębszego dzwięku wybierz skrzynię - faktycznie skrzynie grają z reguły lepiej niż tuby (nie znaczy głośniej :lol: ) Inna sprawa że jak piszesz "to coś w bagazniku" jak ma grać nie buczeć zajmie około 100 - 150 litrów pojemności :lol:
Gość - 2008-02-04, 23:38

El logano wez mnie juz nie denerwuj ;)

zrobimy konkursy, w wyscigach tysz ;)

byle by przyjechalo wiecej osob niz my dwaj

Szaruś - 2008-02-05, 01:26

A czym najlepiej wygłuszać (drzwi, dach, podłogę i bagażnik)? Na Allegro jest kilka rodzajów mat wygłuszających:

mata bitumiczna standard
Mata typu Flex
mata polimerowa
mata z warstwą aluminium
mata z filcem
mata z włókniną

itp.[/list]

El Logano - 2008-02-05, 09:45

Do tego najlepiej nadaje się zwykła czarna mata bitumiczna.

[ Dodano: 2008-02-05, 09:48 ]
Tweetery u mnie nie są na słupkach tylko na drzwiach koło tych szarych plastikowych trójkątów od wewnętrznej strony przy lusterkach. Właśnie zastanawiam się, czy nie lepiej by było ich przenieść w inne miejsce.

[ Dodano: 2008-02-05, 09:49 ]
Ścigać się? Hehe... jak by był tor, to czemu nie, ale nie z 1.6 benzyną!! Co ja ze swoimi 68KM mogę :-) Nawet 1.4 bym nie dał rady :-D

Gość - 2008-02-05, 16:40

na Muchowcu jest masa miejsca ;) zrobimy konkurs szybkosci :D
GeRRaD - 2008-02-05, 18:22

Stoi :-D
borys - 2008-11-22, 16:26
Temat postu: Tylne kolumny do radioodtwarzacza
Mam zamontowane Clarion DB 168 - radioodtwarzacz CD
przypadkowa stronka -> http://alejahandlowa.pl/t...ca_2042845.html
Nie wiem czy fabrycznie bo nie jestem pierwszym użytkownikiem tej bryki.

Mam z poprzedniej rozbitej Daci kolumny z drzwi które jak widzę pasowałyby doskonale do zamontowania jako tylne kolumny.
W bagażniku znalazłem kable:
- podwójny miedziany (chyba) w przeźroczystej koszulce
-gruby w czerwonej koszulce
-cienki niebieski
Czy coś z tych kabli jest do tylnych kolumn ?

Jak podłączyć do tego radia tylne kolumny ?
Zależy mni na zmianie balansu przód/tył.

jackthenight - 2008-11-23, 11:18

borys napisał/a:
- podwójny miedziany (chyba) w przeźroczystej koszulce
-gruby w czerwonej koszulce
-cienki niebieski


Ten kabel podwójny miedziany w koszulce przezroczystej może być właśnie sygnałem do głośnika.
Czerwony gruby to pewnie 12 V, a niebieski to zapewne masa. Warto jednak miernikiem się upewnić.

Może ktoś miał tubę basową w bagażniku - trudno powiedzieć.
A czy wygląda to na oryginalną wiązkę czy wygląda to jakby ktoś sobie to samodzielnie przeciągał te kable ?

Najlepiej jakbyś się skontaktował z poprzednim właścicielem auta, który to zapewne montował - wtedy byś miał pewność w 100%.

corrado - 2014-03-03, 16:24

http://www.daciaklub.pl/f...1632099#1632099
bebe napisał/a:
No co Ty, car audio w Dacii...? ;)

Bebe, nie wygłupiaj się , Dacia to nie wózek widłowy - nowa Dacia Duster to koszt 50tys pln. A radio to już tylko takie za 200pln-300pln będzie dobre do takiego auta ?
Zresztą kto zabroni bogatemu ułożyć tam choćby złote przewody głośnikowe ?:)

BigT - 2014-03-03, 16:30

Dokładnie, tym bardziej że nie taka zła instalacja kosztuje już w granicach 2 kpln, a to nie majątek, równowartość kompletu opon, czy nowych felg, albo ubezpieczenia.
PrzemekS30 - 2014-03-03, 22:44

Uważam że w naszych Daćkach, tak jak w każdym innym aucie można zrobić fajnie grające car-audio. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy i ile jesteśmy w stanie wyłożyć na sprzęt grający w naszym autku. Ja osobiście będę wymieniał głośniki w swoim autku i mój wybór (po dłuuuuuuuugich poszukiwaniach czegoś co naprawdę gra) padł na MOREL MAXIMO 6.2 Wiem że ten zestaw odseparowany daje czadu już pod fabrycznym sprzętem grającym bez nie wiadomo jakiego wzmaka. Jak będzie zainstalowany u mnie to niezwłocznie :-) podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
BigT - 2014-03-03, 22:50

http://www.daciaklub.pl/f...1632120#1632120 ;)

Tylko z góry powiem że fabryczna zwrotnica jest tradycyjnie - dość mało warta...

chriskb - 2014-03-04, 08:09

Tak poważnie sam sprzęt nie zapewni super systemu grającego. Odpowiednie usunięcie zbędnych rezonatorów (sztywne mocowania, wygłuszenie itd.), wymiana okablowania pozwoli aby ten sprzęt spełnił swoje zadanie :idea:
corrado - 2014-03-04, 08:49

a 2+2 = 4...
Po co pisać takie truizmy :roll:

chriskb - 2014-03-04, 09:03

A to dlatego kol. corrado, że są klienci którzy kupują radio, głośniki za około 2,5 koła a brak im pieniędzy na instalacje, która w takim aucie jak Dacia będzie kręciła się w granicach jeden, półtora tysiaka.
BigT - 2014-03-04, 13:59

chriskb napisał/a:
Tak poważnie sam sprzęt nie zapewni super systemu grającego. Odpowiednie usunięcie zbędnych rezonatorów (sztywne mocowania, wygłuszenie itd.), wymiana okablowania pozwoli aby ten sprzęt spełnił swoje zadanie :idea:

To temat na dłuższą i do tego dość filozoficzną dyskusję :)
Generalnie ważne jest wszystko, dobre klocki bez wytłumienia i ogólnie przygotowania samochodu nie zagrają, a kiepskie, w nawet najlepiej przygotowanym samochodzie też niczego nie urwą.

chriskb napisał/a:
A to dlatego kol. corrado, że są klienci którzy kupują radio, głośniki za około 2,5 koła a brak im pieniędzy na instalacje, która w takim aucie jak Dacia będzie kręciła się w granicach jeden, półtora tysiaka.

Wytłumienie samochodu średnich rozmiarów w wersji minimum to 300-500zł, do tego kable, złącza i oprawki. Robiąc wszystko samemu można się w 500zł zmieścić.
No i nie oszukując się - 2500zł to może nie klasa niższa, ale oszałamiająca kwota na system też to nie jest. To mniej więcej tańsza średnia półka.

mekintosz - 2014-03-04, 20:22

PrzemekS30 napisał/a:
Uważam że w naszych Daćkach, tak jak w każdym innym aucie można zrobić fajnie grające car-audio. Wszystko zależy od tego czego oczekujemy i ile jesteśmy w stanie wyłożyć na sprzęt grający w naszym autku. Ja osobiście będę wymieniał głośniki w swoim autku i mój wybór (po dłuuuuuuuugich poszukiwaniach czegoś co naprawdę gra) padł na MOREL MAXIMO 6.2 Wiem że ten zestaw odseparowany daje czadu już pod fabrycznym sprzętem grającym bez nie wiadomo jakiego wzmaka. Jak będzie zainstalowany u mnie to niezwłocznie :-) podzielę się swoimi spostrzeżeniami.


Każdy zestaw odseparowany droższy niż 300 zł zagra o niebo lepiej niż fabryczne bardzo słabe głośniki. Nie wiem jak spisuje sie wzmacniacz media nav, czy wystarczająco będzie bez osobnego wzmacniacza. Jednak by w daci mieć namiastkę prawdziwego car audio należy bardzo wyciszyć cały pojazd. Innaczej szkoda kasy na elektronikę. Oczywiście każy sobie odpowie sam co lubi. Jeden gadżety, inny orurowanie a ktoś inny car audio ;-) Ja do Sandero wsadziłem radio clariona i głośniki hertz odseparowane i gra o wiele lepiej niż fabryczne stare radio. Jednak do rozkoszy dla uszu to jeszcze daleko.

corrado - 2014-03-05, 09:49

A ja uważam , że niekoniecznie. Zależy chyba czy będzie wzmacniacz, bo nowe odsperaowane 13cm JBL CS-5C z niby dużą sprawnością 92dB/W i rzekomo 35W RMS, miały niewielki magnes to gorzej zagrały pod seryjnym radiem jak lekkie membraną głośniczki daciowe - oczywiście w sensie pasma niższego , bo faktycznie tweetery z JBLi dodały fajne "syczki" :-) Czekałem aż "się wygrzeją i może trochę zawieszenie membrany troszkę wypracuje" ale po jakimś miesiącu założyłem dla próby znowu stare i bardziej mi pasowały stare orginalne.
Póżniej kupiłem stare 16cm głośniki z CITROENA C5 za 15pln za szt. ( płytkie i małej mocy - lekkie zawieszenie i celulozowa membranka ) zamocowałem zamiast tych JBLI pod tapicerką ( nie chciałem montować na zewnątrz i zmieniać wyglądu tapicerki ) i dopiero słychać niskie fajne tony :-) Jakby jeszcze założyć je w tylnych drzwiach to by było jeszcze bardziej basowo. Oczywiście wszystko poprzedziłem wytłumieniem blach drzwii lekką ale fajną matą akustyczno-izolacyjną żeby nie obciążać zawiasów drzwii. Jestem zadowolony i nie potrzeba mi już więcej zmieniać.

BigT - 2014-03-05, 10:26

Masa akustyczno-izolacyjna czyli ta filcowa z klejem ? Ona jest dobra do bagażnika, podłogi, ale do drzwi to bym jej nie dawał. W drzwiach chodzi przede wszystkim o usztywnienie konstrukcji i zatkanie dziur, a kilogram czy dwa (przy dość podstawowym wytłumieniu) zawiasów nie zabiją :)

Generalnie to że na głośniku jest naklejka JBL czy cokolwiek innego niewiele świadczy i wcale nie musi być gwarantem dobrej gry. Jeśli ktoś ma ograniczone fundusze to zamiast inwestować w fajerwerki radzę pomyśleć o TVM (dawna tesla) lub Tonsilu, obie te firmy produkują masę głośników do samochodów, choć czasami bywa gorzej z ich kupieniem. TVM zaopatruję głównie Skodę i inne auta koncernu, Tonsil różnie, z tego co pamiętam niektóre Fiaty, Lancie i masę OEMów dla innych firm. Oba producenci mają sporo głośników do napędzania radiem, choć chyba ten drugi lepsze. Przez kilka lat w drzwiach miałeś 16cm szerokopasmówki z malutkimi magnesikami, choć nie były to neodymy, to mimo to większość domowych wysokotonówek ma większe ;] A po prostu zabijały basem, poważnie. Jedyny ich problem to cyrki z fazą i problemy z połączeniem z kopułkami.
Ufff, zacząłem już wpadać w wir dygresji ;)

corrado - 2014-03-05, 11:39

Mata napisałem, nie masa i nie z filcem tylko gumowa z pianki .
Nie umiecie czytać ? :roll:

BigT - 2014-03-05, 12:15

Oczywiście miało być "matą", a nie "masą" - przejęzyczyłem się pisząc i wykonując jeszcze 3 inne czynności.
Natomiast nie mogę znaleźć opisu że była 'gumowa z pianki', nie ważne.
Takie piankowe wytłumienie najlepiej sprawdza się jako uzupełnienie mat klasycznych - bitumicznych.
Same nie spełniają swojej roli należycie, po prostu są za mało sztywne.
Jeśli chcesz walczyć o wagę, to do zamykania otworów warto zastosować specjalne aluminiowe płaty powleczone klejem, a dopiero na nie bitum.
Zresztą tutaj tak jak zwykle - chcesz mieć lekko - nie będzie tanio :)
A tak BTW to te najtańsze maty odradzam w ogóle - szczególnie twarde, chyba że dla prawdziwych desperatów.
Miękkie ujdą, choć potrzeba ich więcej niż lepszych mat, a lekkie nie są. IMO optymalnym wyborem jest GMS, szczególnie że wystarcza po jednej warstwie wewnątrz drzwi i jedna pod boczek + jedna na otwory. Wtedy jest już zupełnie przyzwoicie.

corrado - 2014-03-05, 12:25

Mam "tanio i lekko" i jestem zadowolony. EOT

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group