|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Przednia szyba paruje od środka
Jarekf3d - 2024-12-02, 18:09 Temat postu: Przednia szyba paruje od środka Witam czy każdy z was ma problem z parującą przednią szyba ? Mam dacie jogger i paruje mi od środka szyba (rano i wieczorem) Filtr kabinowy nowy, poodkurzane bez żadnego piachu. Szyba umyta od środka clinem anti fog i nadal parowała. Umyłem IPA i potem znów Clin anti fog i nadal to samo. Jest za duża różnica temperatur i nic z tym nie zrobię ? Czasami nawet przymarzała od środka jak było no minusie (styczeń/luty)
Krystian67 - 2024-12-02, 18:24
Kiedyś szyby były grubsze. Prawdziwe .Mam to samo , a auto w większosci stoi pod dachem. Włacz klimę .Nawiew na szybe. Reszte klapek pozamykaj. Nie wiem jak u Ciebie. Czy sie da.
Jarekf3d - 2024-12-02, 20:20
Czyli nie ma na to rozwiązania ? 15 letnie audi które stoi 10 metrów dalej nie ma tego problemu co ja .... Trochę lipa. Jeszcze ta para ujdzie. Najgorzej jak jest mróz i to wszystko zamarza od środka. Porażka.
EBmazur - 2024-12-02, 21:02
Jak się robi chłodno to nie zamyka się drzwi od razu po wyjściu z auta. Wietrzymy je. Pozbywamy się wtedy tego, na nachuchaliśmy.
Jarekf3d - 2024-12-03, 16:17
EBmazur napisał/a: | Jak się robi chłodno to nie zamyka się drzwi od razu po wyjściu z auta. Wietrzymy je. Pozbywamy się wtedy tego, na nachuchaliśmy. |
Ok sprawdzę tę metodę.
Kauris - 2024-12-03, 18:17
Ktoś kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, miał chyba braki w kleju, na który jest klejona szyba i mu ciągnęło wilgoć, a nawet przymarzało. Ale przede wszystkim trzeba zapytać czy wentylację trzymasz na obieg zamknięty, czy otwarty...
Jarekf3d - 2024-12-04, 19:34
Kauris napisał/a: | Ktoś kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, miał chyba braki w kleju, na który jest klejona szyba i mu ciągnęło wilgoć, a nawet przymarzało. Ale przede wszystkim trzeba zapytać czy wentylację trzymasz na obieg zamknięty, czy otwarty... |
Wydaje mi się że u mnie jest coś nie tak. Pojutrze będzie na minusie wtedy będę wietrzyć chwilkę i to sprawdzę. Oczywiście że obieg mam cały czas otwarty.
LukaszBe - 2024-12-09, 00:02
Z zamarzaniem pary na szybie od środka to ja już się nauczyłem, żeby przed zakończeniem podróży lekko szybę schłodzić plus krótko auto przewietrzyć z ciepłego powietrza zanim je zamknę.
sobol1976 - 2024-12-09, 14:38
Nie zauważyłem żebyś pisał o używaniu klimatyzacji. Jeśli używasz zimą jako osuszacza to generalnie zbyt dużo pary w środku się nie gromadzi. W tej sytuacji po zamknięciu samochodu i wystudzeniu nie powinno być efektu parowania a tym bardziej zamarzania od środka. Można wtedy założyć że wilgoć wchodzi z zewnątrz przez jakieś uszkodzenia i niedoróbki uszczelnień, ew. z mokrych wykładzin lub dywaników.
Jeśli jednak w ogóle nie używasz klimatyzacji to efekt jest raczej wytłumaczalny. Przy wysokiej wilgotności na zewnątrz, mokrych kurtkach itp., w środku robi się klimat sprzyjający parowaniu szyb.
Dymek - 2024-12-09, 14:45
EBmazur napisał/a: | Jak się robi chłodno to nie zamyka się drzwi od razu po wyjściu z auta. Wietrzymy je. Pozbywamy się wtedy tego, na nachuchaliśmy. | Jak jest mróz a mamy naprawdę wilgoć w kabinie (i na szybach), to już podczas takiego wietrzenia, szyby potrafią pokryć się szronem. Raz takie wietrzenie działa a raz nie... zależy ile jest tej wilgoci, ile osób podróżowało itd.
defunk - 2024-12-09, 15:11
sobol1976 napisał/a: | Nie zauważyłem żebyś pisał o używaniu klimatyzacji. Jeśli używasz zimą jako osuszacza to generalnie zbyt dużo pary w środku się nie gromadzi. |
No właśnie: jeśli auto nie jest garażowane, a pasażerowie wsiadają w mokrawych kurtkach, to kondensacja jest oczywista. Niektórzy mawiają, że klima bardziej przydaje się na zimę, niż na lato.
Marmach - 2024-12-09, 23:35
Temat rzeka. Czyszczenie filtra i samochodu nic nie da, pucowanie szyby też nie. Wietrzenie przed postojem też nie pomoże. Klimatyzacja nie uratuje sytuacji, bo nie uruchomi się w niskiej temperaturze, szczególnie w okolicach 0C lub mniejszej.
Są inne rozwiązania - podgrzewana szyba (moim zdaniem zamiast jakichś śmieci typu ostrzeganie o przekroczeniu prędkości to właśnie tego powinna wymagać UE w nowych samochodach ).
Drugie rozwiązanie - pojeździć parę godzin z grzaniem na full, samochód się wysuszy w środku i będzie lepiej.
Trzecie rozwiązanie - wstawić do środka farelkę na godzinkę.
Jeśli jest tak źle, że gromadzi się szron na szybie od wewnątrz, to znaczy że w samochodzie jest pełno wilgoci i trzeba go wysuszyć.
eio - 2024-12-10, 10:26
Marmach napisał/a: | Są inne rozwiązania - podgrzewana szyba (moim zdaniem zamiast jakichś śmieci typu ostrzeganie o przekroczeniu prędkości to właśnie tego powinna wymagać UE w nowych samochodach ). |
Jestem za. Wystarczy opcja przy zakupie.
W Dacii moglem jedynie zamówić podgrzewane lusterka. Przydają sie raz na kilkanascie lat - w moim przypadku - padający zamarzający deszcz.
defunk - 2024-12-10, 11:35
Niestety, chyba tylko jeżdżąc Dacią można na to narzekać -- są auta, które nie mają podgrzewanej szyby, ale mają intensywny tryb klimy, która oczyszcza szybę w try miga. Podgrzewane lusterka też się bardzo przydają, ponieważ osuszają taflę także ze zwykłych kropel deszczu, które potrafią ograniczać widoczność.
sebsob - 2024-12-12, 09:07
Duster to mój pierwszy samochód, który ma takie problemy z parowaniem szyb podczas mocno dżdżystej pogody. Jak pierwszy raz jechałem nim w deszczu to pod domem aż szukałem czy klapka od zamkniętego obiegu powietrza się nie zacięła gdzieś przy montażu w fabryce ;)
Nie doświadczyłem tego w żadnym poprzednim samochodzie w takim stopniu: i żadne vodoo nie pomaga, jedynie użycie klimatyzacji i dłuższa trasa na raz.
Podgrzewana przednia szyba: potwierdzam. Zimą rzec nieoceniona: wsiadasz, czekasz, jedziesz. Jedynie boczne szyby trzeba było potraktować odmrażaczem ;)
nowy - 2024-12-13, 20:10
Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi
eio - 2024-12-13, 20:49
nowy napisał/a: | Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi |
Może rzeczywiście coś w tym jest. Poprzednio zakladałem filtr węglowy i żeby szyby nie parowały musiałem włączać nadmuch na 2 z klimą. Teraz zalożyłem papierowy i jest 1, zwykle bez klimy.
Jarekf3d - 2024-12-14, 12:50
eio napisał/a: | nowy napisał/a: | Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi |
Może rzeczywiście coś w tym jest. Poprzednio zakladałem filtr węglowy i żeby szyby nie parowały musiałem włączać nadmuch na 2 z klimą. Teraz zalożyłem papierowy i jest 1, zwykle bez klimy. |
Mam węglowy ale dobrze wsadzony. Wymieniałem miesiąc temu i niedawno sprawdziłem czy jest poprawnie i jest ok. Wczoraj zamontowałem osłonę na szybę. Specjalnie nie zasłoniłem całej szyby. Zostawiłem u góry pasek 1/4 szerokości szyby bez zasłonięcia i od strony pasażera od środka zamarzło. Plama szronu wewnątrz samochodu powiedzmy 20-25 cm. Może ta szyba czołowa jest po prostu lipna ?
nowy - 2024-12-14, 21:43
Jarekf3d napisał/a: | Mam węglowy ale dobrze wsadzony. Wymieniałem miesiąc temu i niedawno sprawdziłem czy jest poprawnie i jest ok. |
a przed wymianą też tak było, czy to po wymianie tak zaczęło parować?
kubas - 2024-12-17, 08:10
Nie wiem czy pomoge, ale często na etapie produkcji w układzie klimatyzacji jest sporo wilgoci zamkniętej, mialem tak w nowej skodzie, seacie i teraz w jogerze, pomaga ściągnięcie czynnika i nabicie układu od nowa. U mnie problem byl po uruchomieniu silnika, klimatyzacja na auto i od razu para buchała, wystarczy, że było chlodniej na zewnątrz albo duża wilgotność na zewnątrz. Jak masz wilgoc w aucie to najlepszy zwykły filtr
Dymek - 2024-12-17, 08:37
kubas napisał/a: | Nie wiem czy pomoge, ale często na etapie produkcji w układzie klimatyzacji jest sporo wilgoci zamkniętej, mialem tak w nowej skodzie, seacie i teraz w jogerze, pomaga ściągnięcie czynnika i nabicie układu od nowa... |
Piszesz o wilgoci zamkniętej wewnątrz układu, czyli w czynniku klimy... co i tak w nowym samochodzie nie może mieć miejsca a pojawia się ewentualnie z biegiem lat, np. po awariach.
No i niby w jaki sposób taka "wilgoć" z zamkniętego układu miałaby się uwalniać w kabinie? Chyba że układ przy parowniku po prostu nieszczelny, ale wtedy to ucieka nie wilgoć a po prostu czynnik i klimatyzacja niebawem przestaje działać.
masterczerwi - 2024-12-19, 07:55
U mnie nie dzieje się nic coby odbiegało od normy. Obstawiam filtr.
Dymek - 2024-12-19, 09:56
Filtr kabinowy należałoby po prostu całkowicie usunąć na próbę już na początku tej całej rozkminy.
Od razu można by go wtedy wykluczyć.
Ellefson - 2024-12-19, 15:23
W takich sytuacjach zwykle pomaga u mnie zostawiony w samochodzie najprostrzy pochłaniacz wilgoci - do kupienia w każdym markecie.
corrado - 2024-12-19, 22:42
Włączyć obieg zewnętrzny i powinno wilgoć wewnątrz kabiny usunac. Jeśli nie pomoze to wymień filtr kabinowy.
Kamilek90 - 2024-12-25, 22:28
Zgadzam się z tym, co wspomniał Marmach – nie wystarczy samo wietrzenie czy czyszczenie szyby. Jeśli wilgoć stale przesiąka do wnętrza (np. przez niedoskonałości uszczelnień czy mokre dywaniki), problem będzie wracał. Dobrym rozwiązaniem może być gruntowne wysuszenie wnętrza, np. poprzez dłuższą jazdę z maksymalnym nawiewem i ogrzewaniem, a w trudniejszych przypadkach – użycie farelki.
Dodatkowo, włączanie klimatyzacji zimą rzeczywiście pomaga, bo osusza powietrze w kabinie, ale w temperaturach poniżej zera może to być utrudnione. Jeżeli problem przymarzania pary od wewnątrz jest bardzo uciążliwy, warto rozważyć inwestycję w podgrzewaną szybę lub sprawdzić stan uszczelnień wokół niej, bo możliwe, że gdzieś ciągnie wilgoć.
Pamiętajcie też, że wilgoć to nie tylko powietrze, ale i materiały wewnątrz auta – często przyczyną są mokre ubrania, parasole czy deszczowe buty. Nawet regularne osuszanie dywaników może zrobić różnicę.
|
|