|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - Narty - pakowanie / bagażnik
kubalonek - 2010-12-28, 16:17 Temat postu: Narty - pakowanie / bagażnik Jak w temacie. Żałuje bardzo, że w daciach nie ma rękawa w tylnym oparciu na narty. To taki prosty patent. Myślałem jakby tu samemu wykonać rękaw - ale wiąże się to niestety z totalną przeróbką i wizytą u tapicera.
Macie jakieś pomysły gdzie upchnąc narty, oczywiście nie na dachu. Jakieś propozycje??
opos - 2010-12-28, 18:25
No to może pod dachem?
wieza - 2010-12-28, 19:09
w MCV wchodza narty po skosce :) jutro zamieszcze fotki jak sie zapakuje :)
Wierzchucki - 2010-12-28, 20:31
No to kolega pojechał...gdzie narty w MCVce...to tak jak dać pytanie gzie schować koło zapasowe w "Starze"...odp. jest prosta schowaj w MCVce podpowiem tylko, że z tyłu jest BAGAŻNIK. kOL. "WIEŻA" Ci to uzmysłowi
wieza - 2010-12-28, 20:51
moje nartki wchodza a mam dl 188:)
ps kubalonek mam pytanko a w ile osob chcesz smigac z nartami ? autem
jan ostrzyca - 2010-12-28, 20:53
Potwierdzam, do bagażnika MCV po skosie wejdą każde narty w dowolnej liczbie (odpowiadającej liczbie pasażerów). Jednakowoż, nie polecam takiego transportu dech, bo w czasie kolizji poucinają głowy i (lub) kończyny pasażerom. Szczególnie tym na tylnej kanapie. Na własne oczy widziałem fotel przebity nartą na wylot jak dzidą. Ciarki przechodzą.
kubalonek - 2010-12-29, 09:04
Mam zamiar w 4 osoby. Mam nartki popakowane w worki ( na snowbord) po 2 pary Jak miałem scenica to kładłem środkowe siedzenie lub je wyjmowałem i zero problemów. Oczywiście można na dachu ale - wysoko , trudno się zakłada , po jeździe całe skorodowane - od soli. Trumna - to samo - wysoko no i kosztuje pare złotych - akutrat nie mam .
Kładzenie na górnej pólce - w czasie wypadku chymmm.... chyba dekapitacja ....
Kiedyś myslałem o jakimś patencie zakładanym na hak - jakimś koszu???
PiotrWie - 2010-12-29, 11:55
Do tego żeby bagaże ( także narty) nie latały po wnętrzu kombi w razie hamowania lub stłuczki służy siatka kopertowa, tylko trzeba poszukać takiej większej. A najlepiej siatka + krata (taka od wersji "ciężarowej" ) większość posiadaczy wersji ciężarowych demontuje i odsprzedaje tanio - nie wiem tylko czy w MCV można zamontować tę kratę za siedzeniami przednimi
Ale dla czterech osób się nie da kraty.
WhiteDragon - 2010-12-29, 20:46
Wierzchucki napisał/a: | No to kolega pojechał...gdzie narty w MCVce...to tak jak dać pytanie gzie schować koło zapasowe w "Starze"...odp. jest prosta schowaj w MCVce podpowiem tylko, że z tyłu jest BAGAŻNIK. kOL. "WIEŻA" Ci to uzmysłowi |
Ależ kolega Kubalonek miał na myśli małyszowe narty, takie do skoków, te po śkośce rzeczywiście mogą się nie zmieścić!!!
WhiteDragon - 2010-12-29, 21:01
jan ostrzyca napisał/a: | Potwierdzam, do bagażnika MCV po skosie wejdą każde narty w dowolnej liczbie (odpowiadającej liczbie pasażerów). Jednakowoż, nie polecam takiego transportu dech, bo w czasie kolizji poucinają głowy i (lub) kończyny pasażerom. Szczególnie tym na tylnej kanapie. Na własne oczy widziałem fotel przebity nartą na wylot jak dzidą. Ciarki przechodzą. |
Ten przebity fotel to w rozbitej MCV?
Pytam, ponieważ przy ułożeniu nart po skosie bagażnika jakoś trudno to sobie wyobrazić. Co innego jak ułożenie jest równoległe do osi pojazdu. Nie lekceważę zagrożenia, ale chciałbym czegoś więcej się dowiedzieć. Między oparciem tylnego siedzenia a tylnymi bocznymi drzwiami jest szczelina; jeśli koniec nart w niej zablokować to prędzej powinny przebić tylne boczne drzwi niż oparcie siedzenia.
Natomiast co do obcinania głów to zagrożenie występuje gdy przedmiot ułożymy wysoko w bagażniku, a roleta w MCV jest gówno warta - nie zatrzyma niczego, służy tak naprawdę do zasłaniania wnętrza bagażnika przed ciekawskim spojrzeniem.
laisar - 2010-12-30, 12:47
Cytat: | Macie jakieś pomysły gdzie upchnąc narty , oczywiście nie na dachu |
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3639
jan ostrzyca - 2010-12-31, 08:57
[quote="WhiteDragon"] jan ostrzyca napisał/a: | Potwierdzam, do bagażnika MCV po skosie wejdą każde narty w dowolnej liczbie (odpowiadającej liczbie pasażerów). Jednakowoż, nie polecam takiego transportu dech, bo w czasie kolizji poucinają głowy i (lub) kończyny pasażerom. Szczególnie tym na tylnej kanapie. Na własne oczy widziałem fotel przebity nartą na wylot jak dzidą. Ciarki przechodzą. |
Ten przebity fotel to w rozbitej MCV?
Przebity fotel był w Golfie.
Jednak, w bagażniku MVC nie da się bezpiecznie ułożyć nart jeśli na tylnym siedzeniu znajdują się pasażeowie np dzieci. Narty włożysz po przekątnej bagażnika, tak że z jednej strony będą się stykać z drzwiami z drugiej z tylną kanapą na wysokości kręgosłupa lędźwiowego pasażera. Jeśli kładziesz je na podłodze. Przy uderzeniu w tył wozu, narty na pewno przesuną się do przodu. Sutki mogą być różne zważyszwszy, że odległośc nart od pleców pasażera wynosi jakieś 20 cm. To przy nartach krótkich 160-170 cm. Narty długie, ok. 180 cm nie wejdą na płasko, tylko trzeba je wsadzać jednym końcem lekko do góry. I znów: albo są blisko pleców albo karku pasażera tylnej kanapy.
Tak czy tak, uderzenia w tył wozu spowoduje ruch nart do przodu, gdy ich końce bedą znajdowały się niebezpiecznie blisko pleców lub głowy pasażera.
Mikele - 2010-12-31, 09:34
Ja nie rozumiem troszkę w czym jest problem - narty to nie jest tani wynalazek (same może i tak, ale do tego buty, ciuchy, itp.) i jak kogoś na nie stać, to odpowiedni bagażnik jest takim problemem ?
Można kupić box (ja akurat taki mam), są też specjalne bagażniki dla kurdupli np. takich jak ja, w których część z mocowaniem do nart można przesunąć, żeby je wygodnie wypiąć. Opcji jest dużo, a przewożenie w aucie to raz że zabieranie sporej ilości miejsca, a dwa że rzeczywiście można bezpieczniej.
Beckie - 2010-12-31, 12:03
jan ostrzyca napisał/a: | Tak czy tak, uderzenia w tył wozu spowoduje ruch nart do przodu |
Z moich obserwacji (3 uderzenia w tył mojej Astry): uderzenie w tył auta zawsze powodowało przemieszczenia raczej w kierunku tyłu auta (wypadniecie włącznika świateł i wysunięcie radia z wnęki).
jan ostrzyca - 2010-12-31, 12:38
Beckie napisał/a: | jan ostrzyca napisał/a: | Tak czy tak, uderzenia w tył wozu spowoduje ruch nart do przodu |
Z moich obserwacji (3 uderzenia w tył mojej Astry): uderzenie w tył auta zawsze powodowało przemieszczenia raczej w kierunku tyłu auta (wypadniecie włącznika świateł i wysunięcie radia z wnęki). |
Nie doczytałeś. Piszemy o transporcie nart w MCV, które z racji długości, można przewozić tylko oparte (lub prawie oparte) o tylne drzwi. Jak dostaniesz w dupę to narty pójdą do przodu, bo je drzwi popchną.
Beckie - 2010-12-31, 21:08
Przesunięcie drzwi o 20 cm? Uderzenie by musiało być akurat w punkcie styku z nartami i to dość potężne.
jan ostrzyca napisał/a: | Przy uderzeniu w tył wozu, narty na pewno przesuną się do przodu. |
Na pewno nie zawsze.
jan ostrzyca - 2011-01-01, 19:39
Beckie napisał/a: | Przesunięcie drzwi o 20 cm? Uderzenie by musiało być akurat w punkcie styku z nartami i to dość potężne.
jan ostrzyca napisał/a: | Przy uderzeniu w tył wozu, narty na pewno przesuną się do przodu. |
Na pewno nie zawsze. |
Mam gdzieś Twoje dywagacje "na pewno nie zawsze..." Jeśli mam dzieci z tyłu wożę dechy na dachu. Lepiej mieć pordzewiałe narty, niż syna ze złamanym krędosłupem bo "uderzenie by musiało być akurat w punkcie styku z nartami i to dość potężne". Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
48piotr - 2011-01-01, 19:48
Masz rację łatwiej kupić nowe narty niż dorobić się własnego syna
Wierzchucki - 2011-01-01, 20:49
Zapraszam nad morze
piotrres - 2011-01-01, 20:53
jan ostrzyca napisał/a: | ...Narty włożysz po przekątnej bagażnika, tak że z jednej strony będą się stykać z drzwiami z drugiej z tylną kanapą na wysokości kręgosłupa lędźwiowego pasażera. Jeśli kładziesz je na podłodze. Przy uderzeniu w tył wozu, narty na pewno przesuną się do przodu. Sutki mogą być różne zważywszy, że odległość nart od pleców pasażera wynosi jakieś 20 cm. To przy nartach krótkich 160-170 cm. Narty długie, ok. 180 cm nie wejdą na płasko, tylko trzeba je wsadzać jednym końcem lekko do góry. I znów: albo są blisko pleców albo karku pasażera tylnej kanapy.
|
Jak jadę w pojedynkę w DD to biegówki 205 mm jadą tak, jak na załączonej rycinie.
Przytrzymują je:
-z tyłu siatka,
-z przodu pasy tylnej kanapy
-taśma elastyczna (rowerowa) na prętach zagłówka tylnego.
Przy większej liczbie podróżnych: tylko na dachu!
Pełna zgoda co do jednego, drogi Janie, sutki mogą być różne!
P.S> Czy to jest tylko aby czasem przezębyczenie?!
[ Komentarz dodany przez: Beckie: 2011-01-01, 22:19 ]
Posty odbiegające od tematu zostały wydzielone:
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=73590#73590
RnR - 2011-01-01, 22:51
To ile Ty ważysz? 9kg? :)
drzewo - 2015-09-28, 17:48 Temat postu: narty w dusterze czy ktos jechal na narty z dwoma dzieciakami w fotelikach i mial zlożone węższe siedzenie tak aby można bylo zmieścic narty w bagazniku i na siedzeniu z tylu ?
narazie wypróbowałem i wszystko sie niby mieści ale dupy nie urywa.
Karenzo - 2015-09-28, 18:24
gdybyś miał kratę można by wypełnić bagażnik pod dach .
wtedy miejsca nigdy nie brakuje
wieza - 2015-09-28, 19:24
w sumie odchodzi się troszkę już od dawna z wozeniem nart w samochodzie , bo podczas jak inny kierowca wjedzie w dupe to jest nieciekawie i to bardzo.
piku - 2015-09-28, 19:38
wieza napisał/a: | w sumie odchodzi się troszkę już od dawna z wozeniem nart w samochodzie , |
I dlatego wyższe modele aut mają w tylnej kanapie tunele na narty ze specjalnymi zintegrowanymi pokrowcami?
Wożę narty wewnątrz auta. Zanim kupiłem Dustera, przymierzyłem czy zmieszczę wewnątrz dwa rowery i dwie osoby oraz moje narty (szerokie i długie na 185 cm) oraz narty rodziny: 3 komplety zjazdówek i biegówek równocześnie przy złożonej węższej części kanapy tylnej. Narty wożę w futerałach, które są spięte pasem (mniejsza możliwość przemieszczania, co nie do końca zabezpiecza w razie poważnego wypadku, ale na to nie ma rady - główka kapusty też może wtedy zrobić krzywdę).
Dusterjack - 2015-09-28, 20:34
Próbowałem różnych sposobów, ale skończyło się na bagażniku dachowym i mam miejsca aż za dużo.
keikan - 2015-09-30, 09:45
1. najlepsza opcja to bagażnik dachowy - jeśli jakiś dłuższy wyjazd i potrzebujemy więcej bagaży. polecam Interpacka dł. 180 cm (wąski a długi - specjalnie pod narty, ale ostatnio do Chorwacji też go dopakowaliśmy potrzebnym sprzętem). Do tego niedrogi.
2. Jeśli jedziemy tylko na kilka godzin to pakujemy narty do tyłu - jedna część kanapy złożona. nart mamy 4 komplety - najdłuższy ma 170 cm, potem 165 cm, 120 i 100 cm.
Do tego buty, kaski itp. Wszystko spokojnie się mieści pod delikatnym kątem. Na końce nart zakładam pokrowiec w postaci ręcznika, żeby nie porysowały mi tylnej części siedzenia pasażera.
NIe mam negatywnych wspomnień z takim podróżowaniem
dominikk - 2019-09-03, 10:44 Temat postu: Bagażnik narciarski Witam,
Jaki uchwyt/ bagażnik na narty możecie polecić?
Dacia Sandero 1.4 2008r
DrOzda - 2019-09-03, 14:21
Kufer dachowy. Ładujesz cały szpej do środka , zamykasz i odjeżdżasz spod stoku.
maugu - 2019-09-03, 20:29 Temat postu: Re: Bagażnik narciarski
dominikk napisał/a: | Witam,
Jaki uchwyt/ bagażnik na narty możecie polecić?
Dacia Sandero 1.4 2008r |
A może akcesoryjny np.7711940000 ? Teraz chyba za 50% ceny z vouchera (ja rok temu dostałam gratis).
Swoją drogą czy ktoś może praktykował wożenie nart na bagażniku rowerowym (wieszak) mocowanym na haku . Narty są teraz krótkie to by nie wystawały na boki, a dużo łatwiej byłoby je zdejmować niż z dachu (kufra).
mistakos - 2019-09-03, 20:45
Mnie w robocie wszyscy polecali bagażnik dachowy, więc kupiłem taki co by narty weszły. Przekonam się zimą, do tej pory woziłem w środku, da się, ale straszna lipa, nie polecam.
maugu - 2019-09-03, 21:30
Znalazłam taki na hak, ale nieprawdopodobnie drogi:
https://www.bagaznikisamo...rt-na-haku/3901
dominikk - 2019-09-11, 11:15
Ten wydaje się naprawdę fajny. Może ktoś jest w posiadaniu i mógłby się wypowiedzieć jak się sprawdza?
Black Dusty - 2019-09-11, 11:44
dominikk napisał/a: |
Ten wydaje się naprawdę fajny. Może ktoś jest w posiadaniu i mógłby się wypowiedzieć jak się sprawdza? |
Stosunek ceny do możliwości wykorzystania dość nieekonomiczny ale każdy kupuje co tam chce. Box może trudniejszy do załadunku ale jednak bardziej uniwersalny w zastosowaniach.
maugu - 2019-09-12, 08:23
dominikk napisał/a: |
Ten wydaje się naprawdę fajny. Może ktoś jest w posiadaniu i mógłby się wypowiedzieć jak się sprawdza? |
Black Dusty napisał/a: |
Stosunek ceny do możliwości wykorzystania dość nieekonomiczny.... |
A może takie rozwiązanie ? Wielokrotnie tańsze bo wykorzystuje bagażnik (wieszak) rowerowy. Pytanie tylko czy to zgodne z przepisami? Z nartami troszkę dłuższymi - tu przymierzyłam najdłuższe jakie miałam pod ręką (170cm) należy uważać by nie wyjść za obrys samochodu. Te za obrys lusterek co prawda nie wychodzą, ale to trzeba sprawdzić czy jest zgodnie z przepisami! Moje są o 20 cm krótsze to spokojnie chowają się za karoserię. Niestety napis na zamku Thule wchodzi w widok tablicy rejestracyjnej to trzeba będzie podłączyć dodatkową tablicę z nr rejestracyjnym montowaną na panelu z lampami. W/w rozwiązanie będzie chyba z 5 - 10 razy tańsze od "profesjonalnego" :)
kamimar - 2019-09-13, 06:07
mozna też zamontować je na haku "na sztorc" ...
https://www.motoautko.pl/...ki-MONTATO.html
lub
https://allegro.pl/oferta/bagaznik-na-hak-na-6-par-nart-inter-pack-skipack-7636511363
dominikk - 2019-09-23, 08:55
Tyle możliwości, że aż nie wiem na co się zdecydować :D
DrOzda - 2019-09-23, 10:13
box dachowy - fakt że wysoko ale za to wrzucasz narty deski i buty zamykasz i jedziesz na wyżerkę/spanie.
eplus - 2019-09-23, 11:01
Pod samochodem podwiesić, prześwitu jest dosyć, a w razie czego narty pojadą same.
Mich344 - 2019-10-02, 07:28
Ja kupiłem niedawno bagażnik https://smartmoto.pl/product-pol-14545-Box-dachowy-Thule-Force-XT-Czarny-matowy.html Polecam, niezawodny, stabilny i trwały. łatwy montaż, pojemny
dominikk - 2019-10-28, 16:20
No właśnie box dachowy ma taki plus że oprócz nart można zawsze wrzucić jakieś bagaże i inne sprzęty.
|
|