|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Godziwe płace
Marek1603 - 2011-01-07, 11:36 Temat postu: Godziwe płace http://www.daciaklub.pl/f...p?p=74563#74563
billbill666 napisał/a: | Nie tragizowałbym panie kolego Hindusów nie się co wstydzić,wcześniej kupili nasze huty(MITTEL czy jakoś tak)i kula się to do przodu,a co było wcześniej zanim oni weszli?Widmo bankructwa i ciągłe sięganie po kasę z budżetu państwa i skomlające związki zawodowe. |
Kolego jak byś wiedział co się na tych hutach MITTALA dzieje to byś na problem inaczej patrzał, na ludzi tam teraz pracujących i nie mówił o skomlających związkach. Państwo nie chciało dać, a prywaciarz robi co chce. To jest przemysł ciężki i jeszcze gorsze warunki pracy. Temperatura otoczenia w niektórych miejscach do 100st.C, a chwilowo nawet kilka razy więcej. Proponuję wycieczkę i zobaczyć jak to wygląda od środka. Każdy zawód ma swoją specyfikę np. górnik jedzie kilkaset metrów pod ziemię i przez 7h nie widzi słońca.
Z jednym się zgodzę żeby ludziska miały pracę i najważniejsze godziwą płacę niezależnie gdzie pracują.
billbill666 - 2011-01-07, 15:29
Marku1603 każdy fach ma swoją specyfikę,startując w życie zawodowe godzisz się na nią lub szukasz czegoś innego.Związki zawodowe niestety zatraciły swój charakter jakim kierowały się 20-30 lat temu,bonzowie dbają o swoje stołki i w d...e mają szarych pracowników.Niestety to kolejny temat rzeka i nie tu o nim.
jacusb - 2011-01-07, 15:36
Marek1603 napisał/a: | Z jednym się zgodzę żeby ludziska miały pracę i najważniejsze godziwą płacę niezależnie gdzie pracują. |
1. Dlaczego każdy ma mieć pracę? Jak ktoś nie chce niech nie pracuje.
2. A co to jest godziwa płaca? Nie ma możliwości zdefiniowania godziwej pracy, jeżeli się mylę to napisz co to znaczy "godziwa płaca".
W/w hasło to niestety taki socjalistyczny slogan, bez sensu a trwający i powtarzany do dziś.
billbill666 - 2011-01-07, 16:03
jacusb coś Ci wyszło masło maślane z tą godziwą pracą
jacusb - 2011-01-07, 16:07
Zdarza się, ale ja ciągle nie wiem co to jest "godziwa płaca".
Marek1603 - 2011-01-07, 17:52
No właśnie temat rzeka.....
Co do godziwej płacy to np: żeby cię było stać jechać raz na rok na wczasy i nie oszczędać tylko iść na obiad do knajpy i nie patrzeć na cennik tylko na to co chcesz zjeść. Żebyś nie liczył czy ci starczy do nastepnej wypłaty, czy mógł wziąć auto na raty i je spokojnie spłacić itp. itd. Poprostu z normalnej uczciwej pracy.
jacusb - 2011-01-09, 21:10
Marek1603 napisał/a: | Co do godziwej płacy to np: żeby cię było stać jechać raz na rok na wczasy i nie oszczędać tylko iść na obiad do knajpy i nie patrzeć na cennik tylko na to co chcesz zjeść. Żebyś nie liczył czy ci starczy do nastepnej wypłaty, czy mógł wziąć auto na raty i je spokojnie spłacić itp. itd. Poprostu z normalnej uczciwej pracy. |
Co do godziwej płacy to np: żeby cię było stać
- jechać raz na rok na wczasy 250pln/mc (3000 na wczasy)
- i nie oszczędać tylko iść na obiad do knajpy 800pln (dwa razy w tygodniu 100pln)
- auto na raty i je spokojnie spłacić - 1400 pln/mc (raty 60tys na 5 lat)
Żebyś nie liczył czy ci starczy do nastepnej wypłaty:
- paliwo 300 pln/mc
- ubezpiecznie samochodu ac+oc 150 pln/mc
- czynsz+prąd+gaz 1000 pln/mc
w sumie: 3900 + kasa na jedzenie, ubrania i wszystko inne.
Niezła ta godziwa płaca.
Marek1603 - 2011-01-09, 21:33
A ty myślisz, że jak jest na zachodzie, właśnie tak. Pracujesz to cię na to stać.
U nas ceny z zachodu, a zarobki ze wschodu. Chociaż trafiają się niezłe dziedziny. A może czas się przekwalifikować?
matucha - 2011-01-10, 20:57
Marek1603 napisał/a: | ....Chociaż trafiają się niezłe dziedziny. A może czas się przekwalifikować? |
Ja z racji, że jestem świeżo po studiach, to mogę powiedzieć, że różnice są naprawdę znaczące w zależności od dziedziny.
jacusb - 2011-01-10, 21:25
Ale co dalej z tą godziwą płacą. Załóżmy, że niech będzie 5 tys /mc. Czy to ma być jakoś zagwarantowane ustawowo? Płaca minimalna?
A jak ktoś weźmie zamiast samochodu za 60 tys taki za 100 tys. i Wakacje za 8tys. A do restauracji zamiast 100 pln na wyjście będzie wydawał na kawior 1000pln bo przecież: " Marek1603 napisał/a: | i nie oszczędać tylko iść na obiad do knajpy i nie patrzeć na cennik tylko na to co chcesz zjeść. |
to wtedy nawet 10tys /mc nie wystarcza - ale spełni Twoją Marek1603 definicję godziwej płacy. A jak ktoś potrzebuje 5 tys na leki miesięcznie, to wtedy godziwa płaca znowu wzrasta. Do tego rata za mieszkanie i potrzeba razem z lekami 20 tys /mc żeby godziwie żyć we własnym mieszkaniu i z własnym samochodem.
"Godziwa płaca" to taki sloga, żeby zdobyć głosy plebsu w wyborach. Marek1603 jeżeli chcesz ją określić bezwzględnie to musi być jakaś kwota. Jeżeli jest to względna wartość, to dla jednych będzie to 3tys/mc a dla innych 15tys/mc i obie osoby spełnią Twoją definicję: Marek1603 napisał/a: | żeby cię było stać jechać raz na rok na wczasy i nie oszczędać tylko iść na obiad do knajpy i nie patrzeć na cennik tylko na to co chcesz zjeść. Żebyś nie liczył czy ci starczy do nastepnej wypłaty, czy mógł wziąć auto na raty i je spokojnie spłacić itp. itd. Poprostu z normalnej uczciwej pracy. | bo to nie jest żadna definicja, to slogany.
WhiteDragon - 2011-01-10, 21:39
Może i slogany, ale jak stworzyć definicję? Że auto to za ile? 35 000 PLN czy 70 000 PLN?
Obiad w knajpie ile ma kosztować by był godziwy?
To wcale nie takie proste. Jak ktoś umie z trudem dociągnąć od wypłaty do wypłaty to jeszcze nie zarabia godziwie? A jak jest w stanie jeszcze zaoszczędzić to już burżuj?
Mój teść mawia, że bogatemu zawsze więcej brakuje niż biednemu.
jacusb - 2011-01-10, 21:47
WhiteDragon napisał/a: | Może i slogany, ale jak stworzyć definicję? Że auto to za ile? 35 000 PLN czy 70 000 PLN? |
Dokładnie o to mi chodzi. Mówienie o tym, że ludzie powinni "godziwie zarabiać" jest bez sensu. Bo nie ma czegoś takiego jak "godziwa płaca". Praca jest tyle warta ile jesteś w stanie wynegocjować. Czasami podaż jest większ i można dostać podwyżkę, czasami popyt jest większy i trzeba zacisnąć pasa i pracować za mniej.
Mając dwóch polityków lewicowego i prawicowego i lewicowy mówi: "zagwarantujemy wszystkim godziwą płacę" a prawicowy: "będziecie zarabiać tyle ile wam zapłacą i nic nam do tego" plebs przyklaśnie temu pierwszemu. Bo każdy by chciał "godziwie zarabiać" - choć to nic nie znaczy nie da się tego zagwarantować.
Marek1603 - 2011-01-10, 22:03
Koledzy, idac waszym tokiem rozumowania to trochę wyolbrzymiacie problem. Zgodze się z wami, że dla jednych jest 3tyś gitara, a dla drugich 10 to za mało, ale nie przesadzajmy. Nie ja rządzę w tym kraju.
Reasumując to co to jest tzw płaca minimalna, która nawet od pierwszego do pierwszego nie starcza. Co z emerytami co mają po 800pln i muszą żyć gdzie jest rząd, który kazuje tym ludziom wegetować itd. itd...... Właśnie ktoś powinien realnie policzyć i powiedzieć, że za tyle i tyle można żyć, a emeryt po 20 czy 30 latach pracy nie może mieć mniej niż wynika z tych wyliczeń czysto realistycznych, a nie fikcyjnych. Może nie muszą już jechać na wczasy, ale muszą te pieniądze mieć właśnie na lekarstwa. Można się tak dalej przekomarzać tylko po co jak i tak nie mamy na to wielkiego wpływu. Chyba, że zmienimy pracę.
Ja mogę powiedzieć, że mam godną płacę. Wziołem częściowo kedyt na auto i jeszcze starcza na wykończenie poddasza. Powoli bo powoli, ale jednak. Niestety wczasy w tym przypadku muszą poczekać bo się trzeba "dorobić", a raczej spłacić pożyczkę w pracy nie oprocentowaną, aby spłacić kredyt w banku. Dobrze, że do czerwca i nastepną biorę w pracy i na wczasy. Ot poprostu jakieś nie wygórowane potrzeby.
TD Pedro - 2011-01-10, 22:13
WhiteDragon napisał/a: |
Mój teść mawia, że bogatemu zawsze więcej brakuje niż biednemu. |
gratuluję teścia - mądry człowiek...
jacusb - 2011-01-10, 22:26
Marek1603 napisał/a: | Właśnie ktoś powinien realnie policzyć i powiedzieć, że za tyle i tyle można żyć |
Ale tego się nie da zrobić. Tak samo jak nie da się zdefiniować "godnej płacy" czy "płacy minimalnej". Niezależnie ile wyliczysz to zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie potrzebował więcej na swoje minimalne potrzeby. Nie mówiąc o lekach czy operacjach.
Marek1603 napisał/a: | Można się tak dalej przekomarzać tylko po co jak i tak nie mamy na to wielkiego wpływu. | Tak długo, jak ludzie wierzą w bajki o "godnej płacy" i dobrobycie gwarantowanym przez państow to głosują właśnie na polityków obiecujących, że zagwarantują to i owo. I jak widać nic się nie zmienia.
benny86 - 2011-01-10, 22:29
jacusb napisał/a: | zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie potrzebował więcej na swoje minimalne potrzeby |
Dokładnie. W kwestii samochodu, ja np za 30-kilka tysięcy swoje kupiłem i jestem w pełni zadowolony. Kilku sąsiadów mimo że jeżdżą mniej i na krótkszych dystansach, kupili na siłę nowe passaty, laguny itp ("zastaw się a postaw się" - kredyty nawet na 10 lat!!)i teraz narzekają że awaryjne, że odsetki duże itp itd
maciek - 2011-01-10, 22:31
benny86 napisał/a: | kupili na siłę nowe passaty, laguny itp ("zastaw się a postaw się" - kredyty nawet na 10 lat!!)i teraz narzekają że awaryjne, że odsetki duże itp itd |
duży samochód = duże nakłady finansowe na utrzymanie samochodu
a im straszy tym droższe naprawy niestety
stempik - 2011-01-10, 23:25
Marek1603 napisał/a: | emeryt po 20 czy 30 latach pracy nie może mieć mniej niż wynika z tych wyliczeń czysto realistycznych, a nie fikcyjnych. |
W 2010 miałem przepracowanych 38 lat, niech będzie 35. I troske jeszcze popracuję mam nadzieję.
Więc tak sobie myślę że może oni za krótko pracowali poprostu.
A co do pracy to jest ona tyle warta za ile jesteś w stanie ją sprzedać. I ani złotówki więcej.
Marek1603 - 2011-01-11, 05:56
Ja tylko tak szczeliłem te 20, 30lat oczywiście chodziło mi o normalny wiek emerytalny.
Co do wyliczeń jak się nie chce to się nic nie da.
Kolego jacubs z tego co mi wiadomo to pracując odprowadzasz składki i one powinny ci wystarczyć na ewentualne operacje więc uważam to akurat za zły przykład. Myślę, że poprostu chcesz mnie troszkę podpuścić.
Jak znalazłem sobie hobby - remont zabytku to musiałem sobie znaleść dorywczą pracę żeby starczyło na to.
marektbg - 2011-01-11, 08:53
Kiedyś znany mi człowiek powiedział słowa, które utkwiły mi głęboko w głowie:
Nikt, nigdy nikomu nie kazał być biednym.
Mając 19 lat, po skończonym LO musiałem iść do pracy, równocześnie zaczynając zaoczne studia. Zaczynałem od prac na budowie, wnoszenia do klientów mebli zakupionych w sklepie, potem przez kilka lat byłem akwizytorem (tak to się teraz tak ładnie nazywa - przedstawiciel handlowy), potem było już coraz lepiej, ale cały czas muszę się uczyć, podnosząc swoje kwalifikacje, co niestety też tanie nie jest.
Uważam, że da się u nawet u nas godnie zarobić (mieszkam w posiarkowym biednym Tarnobrzegu), jeśli się tylko tego chce - jeśli ktoś chce przyjść odbębnić 8 godzin i zarabiać 5tys. to tak się niestety nie da.
Umiesz liczyć - licz na siebie
jacusb - 2011-01-11, 08:58
Marek1603 napisał/a: | Co do wyliczeń jak się nie chce to się nic nie da. |
A jak się chce to wszystko można? Nie da się wyliczyć "godziwej płacy" bo jest tak wiele subiektywnych czynników i parametrów, że dla każdego obywatela ta kwota byłaby inna. Tu nie da się zastosować żadnej definicji, tak samo jak nie da się określić obiektywnie (tak, żeby wszystkim pasowało) jaki samochód jest dobry.
Marek1603 napisał/a: | Kolego jacubs z tego co mi wiadomo to pracując odprowadzasz składki i one powinny ci wystarczyć na ewentualne operacje więc uważam to akurat za zły przykład. | No oczywiście państwo zapewnia mi "darmową" opiekę zdrowotną, gdzie na wizyty czeka się pół roku itp, itd (wszyscy wiemy jak to wygląda). A ta składka nie pokrywa leków i innych rzeczy związanych ze zdrowiem (np. pielęgniarka). Opieka "darmowa i powszechna" to kolejny mit. Tak długo jak chodzisz do internisty jest ok, ale cokolwiek więcej to już niestety trzeba dopłacać z własnej kieszeni.
Marek1603 napisał/a: | Myślę, że poprostu chcesz mnie troszkę podpuścić. |
Nie. W swoim życiu pracowałem i fizycznie i w biurze, za dużą kasę i za pół darmo. Uważam, że nie powinno być czegoś takiego jak "płaca godna" czy "płaca minimalna". Zarabiasz tyle ile wynegocjowałeś albo tyle, na ile stać pracodawcę. Nikt/państwo nie powinno się do tego wtrącać.
marektbg - 2011-01-11, 09:12
jacusb napisał/a: | Uważam, że nie powinno być czegoś takiego jak "płaca godna" czy "płaca minimalna". Zarabiasz tyle ile wynegocjowałeś albo tyle, na ile stać pracodawcę.
Nikt/państwo nie powinno się do tego wtrącać. |
Nie wiem czy zauważyłeś, ale żyjemy w państwie socjalnym. Jakby nastał u nas dziki kapitalizm to za góra 10 lat na przedmieściach pojawiły by się slumsy, bo niestety ale znaczna część społeczeństwa nie potrafi sama się o siebie zatroszczyć.
Ja jestem zatwardziałym liberałem i szlag mnie trafia na niektóre osoby żerujące na państwie - mieszkając kiedyś w bloku za swój czynsz płaciłem 600zł, sąsiad płacił 300zł za takie same mieszkanie - bo razem z żoną byli rencistami i oboje pracowali w szarej strefie i powodziło im się bardzo dobrze - mieli dwoje dzieci więc dwie niewielkie renty pozwalały brać dodtatek. Kolejki po żywność w kościele - żenada - ludzie, którym głód do dupy raczej nie zajrzał. Opieka społeczna - też mogłem sobie zrobić 10 dzieci i czekać aż mi państwo pomoże, sam siedząc w domu i narzekając jak mi źle.
Mam rodzinę w min. w Kanadzie. Ciotka jak poszła na bezrobocie i podczas jego trwania kupiła skuter - została wezwana do ichniejszej opieki i zasiłek jej zabrali - bo nie jak będąc bezrobotną można podwyższać swój standard życia?
U nas żadnej kontroli nie ma - ludzie, którym faktycznie pomoc się należy są zbyt dumni i nieśmiali żeby o nią prosić. Ludzie bez skrupułów mają wszystko w dupie i żyją na koszt ogółu.
jacusb - 2011-01-11, 09:34
marektbg napisał/a: | Nie wiem czy zauważyłeś, ale żyjemy w państwie socjalnym. |
Niestety (kiedyś żyliśmy w państwie socjalnym) teraz jest takie niewiadomo co. Mamy "darmową opiekę zdrowotną" ale tak naprawdę leczenie kosztuje krocie. Mamy "państwową i darmową oświatę", ale już książki trzeba kupić samemu. Mamy "państwową emeryturę" i państwo ma dbać o naszą kasę na przyszłość ale marnuje nasze składki. Jest podatek drogowy i akcyza, ale zamiast iść na drogi idzie na urzędasów, itp., itd.
Niestety jest tak, bo ludzie wierzą w "minimalne płace", "godne płace" czy związaki zawodowe. I głusują na ludzi, którzy obiecują im gruszki na wierzbie.
marektbg napisał/a: | Jakby nastał u nas dziki kapitalizm to za góra 10 lat na przedmieściach pojawiły by się slumsy, bo niestety ale znaczna część społeczeństwa nie potrafi sama się o siebie zatroszczyć. |
Ludzie są sprytni tylko leniwi, jakby trzeba było to by się nauczyli dbać o siebie.
marektbg - 2011-01-11, 09:52
jacusb napisał/a: | Mamy "darmową opiekę zdrowotną" ale tak naprawdę leczenie kosztuje krocie. |
Moja siostra cioteczna od kilkunastu lat mieszka w Danii - jest żoną Duńczyka i obywatelką tego kraju. Ostatnio miała problemy ze zdrowiem i na wizytę u specjalisty (ortopedy) normalnie czeka się pół roku - na ichniejsze ubezpieczenia - jak zapłacisz masz wizytę w ciągu miesiąca. Dania to przecież socjalne eldorado.
Prezes - 2011-01-11, 11:26
Hahaha.. każdy może zrobić sobie 10-cioro dzieci i więcej. I oby takim ludziom żyło się jak najlepiej - bo potem będzie siła robocza kraju pracująca na nasze emerytury, renty, szpitale. I może i to takie proste, ale np. mi osobiście zabrakło by odwagi i siły psychicznej coby z tyloma dziećmi w domu siedzieć. Nie uznaję zasady, że to co robi ten drugi to jest gorsze i na pewno łatwiejsze niż to co ja robię.
Co do minimalnej płacy - wiadomo, zawsze istniała i istnieć będzie szara strefa, a tak od tej minimalnej pensji zawsze podatek zejdzie (reszta pod stołem) i im wyższa tym większy podatek.
TD Pedro - 2011-01-11, 11:30
Prezes napisał/a: | Hahaha.. każdy może zrobić sobie 10-cioro dzieci i więcej..... mi osobiście zabrakło by odwagi i........ |
miejsca w Dusterku(ce?)...
Marek1603 - 2011-01-11, 11:31
I tak można by gadać jeszcze godzinami.
Prezes - 2011-01-11, 13:46
TD Pedro napisał/a: | Prezes napisał/a: | Hahaha.. każdy może zrobić sobie 10-cioro dzieci i więcej..... mi osobiście zabrakło by odwagi i........ |
miejsca w Dusterku(ce?)... | Tym bardziej, że mam 4-ro osobową wersję Dustera :P Nawet w MCV by się dzieciaki nie zmieściły, już tylko bus by ratował sprawę :)
TD Pedro - 2011-01-11, 13:49
no i prawo jazdy kat. D...
krakry1 - 2011-01-11, 16:41
stempik napisał/a: | A co do pracy to jest ona tyle warta za ile jesteś w stanie ją sprzedać. I ani złotówki więcej. | No chyba, że: jest się znajomym "królika", bądź należy się do odpowiedniej partii, bądź ma się odpowiednich kumpli.
jan ostrzyca - 2011-01-11, 21:48
marektbg napisał/a: | Nie wiem czy zauważyłeś, ale żyjemy w państwie socjalnym. |
Szwedzi żyją w państwie socjalnym. Polacy żyją w państwie dzikim.
krakry1 - 2011-01-12, 15:58
jan ostrzyca napisał/a: | Polacy żyją w państwie dzikim. | Janie nie jest jeszcze tak źle ... jak na razie przypadków kanibalizmu wśród rodaków nie zarejestrowano.
luke - 2011-01-12, 17:11
Tematem są godziwe płace, ale czy kluczem do nich nie są godziwe podatki i polityka państwa? Teraz co drugą złotówkę którą zarobimy oddajemy państwu. Państwu, dodajmy, które jest coraz bardziej socjalistyczne, którego biurokracja rozrasta się.
Państwo to właśnie zrobiło skok na nasze pieniądze gromadzące się w (marnych bo marnych, ale jednak) funduszach emerytalnych. Państwu jest wciąż mało i właśnie podwyższyło stawkę podatku masowego rażenia, jakim jest VAT
krakry1 - 2011-01-12, 17:15
luke napisał/a: | Państwo to właśnie zrobiło skok na nasze pieniądze gromadzące się w (marnych bo marnych, ale jednak) funduszach emerytalnych. | Mam przeczucie, że to dopiero początek. IMHO będzie jeszcze gorzej.
Mariusz - 2011-01-12, 18:13
krakry1 napisał/a: | IMHO będzie jeszcze gorzej. |
Gorzej to już chyba nie może być
TD Pedro - 2011-01-12, 18:31
Mariusz napisał/a: |
Gorzej to już chyba nie może być |
obyś miał rację...
stempik - 2011-01-12, 20:43
jan ostrzyca napisał/a: | Szwedzi żyją w państwie socjalnym. |
I dlatego brykają sobie chińskimi autkami marki volvo. Ci zamożniejszi oczywiście.
krakry1 napisał/a: | ... będzie jeszcze gorzej. |
będzie
jan ostrzyca - 2011-01-13, 19:14
stempik napisał/a: | jan ostrzyca napisał/a: | Szwedzi żyją w państwie socjalnym. |
I dlatego brykają sobie chińskimi autkami marki volvo. Ci zamożniejszi oczywiście.
krakry1 napisał/a: | ... będzie jeszcze gorzej. |
będzie |
Cóż, jest na pokładzie ktoś kto wolałby dziadować po polsku mogąc "dziadować" po szwedzku? Kto z Was woli rumuńskiego logana od chińskiego volvo? Czy Szwedzi sprowadzają na potęgę 10-15 letnie auta z RFN? Tylko nie piszczcie, że to wszystko wina komuny.
jacusb - 2011-01-14, 10:26
jan ostrzyca napisał/a: | Tylko nie piszczcie, że to wszystko wina komuny. |
"komuny" w sensie gospodarczym. Wystarczy porównać byłe Niemcy Wschodnie i Zachodnie. Można powiedzieć, że do 1945r. ci sami ludzie, ten sam kraj, ta sama mentalność. 50 lat socjalnej polityki i zobacz jaka różnica.
stempik - 2011-01-14, 11:06
jan ostrzyca napisał/a: | Kto z Was woli rumuńskiego logana od chińskiego volvo? ................Tylko nie piszczcie, że to wszystko wina komuny. |
Jakby na to nie patrzeć to wszyscy rozmawiamu na forum dacii a nie volvo, ... jednak.
Jakby na to nie patrzeć to mam logana bo tylko na taki mnie stać.
Jakby na to nie patrzeć położenie nasze jest w prostej linii wynikiem naszych błyskotliwych poczynań. Ze mną bez wyjątku.
----------------------------------------------
Pisząc o volvo miałem raczej na myśli to że jakby na to nie patrzeć przejadają swój obecny dobrobyt. Bo mozna mieć volvo i (za czas jakiś) nie mieć na jego serwis lub mieć dacię.
jan ostrzyca - 2011-01-14, 14:33
jacusb napisał/a: | jan ostrzyca napisał/a: | Tylko nie piszczcie, że to wszystko wina komuny. |
"komuny" w sensie gospodarczym. Wystarczy porównać byłe Niemcy Wschodnie i Zachodnie. Można powiedzieć, że do 1945r. ci sami ludzie, ten sam kraj, ta sama mentalność. 50 lat socjalnej polityki i zobacz jaka różnica. |
Proponuję porównać osiągnięcia gospodarcze trzech dwudziestoleci: międzywojennego, powojennego i posolidarnościowego. Kiedy Polska rozwijała się najbardziej dynamicznie?
Co do polityki socjalnej to ośmiogodzinny dzień pracy, urlopy, emerytury i pomoc społeczną wprowadzono w Polsce jednocześnie z odbudowywaniem państwowości po zaborach. W kapitalistycznej Angli to samo jeszcze na początku XX wieku.
Co ciekawe, w raportach słanych przez szefa AK Bora-Komorowskiego do Angli tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego, pisano o konieczności upaństwowienia gospodarki, parcelacji majątków ziemskich, bezpłatnej edukacji i ochronie zdrowia, którą środowiska akowskie miały zamiar wprowadzić po wojnie.
jacusb - 2011-01-14, 15:33
jan ostrzyca dałem Ci przykład porównania dwóch państw mający identycznie ten sam start gdzie gospodarczo i społecznie jedno poszło w lewo drugie w prawo. Ewidentnie to socjalistyczne skończyło gorzej.
Zaproponowane przez Ciebie porównanie kraju w różnych okresach czasu nie jest miarodajne. Są to różne społeczności, różny poziom techniki i różne czasy, więc jakimi kryteriami mamy je porównywać?
jan ostrzyca napisał/a: | pisano o konieczności upaństwowienia gospodarki, parcelacji majątków ziemskich, bezpłatnej edukacji i ochronie zdrowia, którą środowiska akowskie miały zamiar wprowadzić po wojnie. |
jaki to ma związek z: jan ostrzyca napisał/a: | Tylko nie piszczcie, że to wszystko wina komuny. |
?
luke - 2011-01-14, 22:20
jan ostrzyca napisał/a: | Proponuję porównać osiągnięcia gospodarcze trzech dwudziestoleci: międzywojennego, powojennego i posolidarnościowego. Kiedy Polska rozwijała się najbardziej dynamicznie? |
Nie rozumiem? Co tu porównywać? Nigdy w historii Polska nie rozwijała się tak szybko jak w dwudziestoleciu międzywojennym.
WhiteDragon - 2011-01-16, 21:06
Jak się porównuje RFN i NRD warto jednak pamiętać, że RFN skorzystało z planu Marshalla, a NRD nie, bo Wielki Brat nie pozwolił.
Jednak i tak bezdyskusyjne system wolnorynkowy jest lepszy bo nie tłumi ludzkiej przedsiębiorczości. Lecz nawet i w tym systemie trafiają się hitlerki i tuski.
krakry1 - 2011-01-16, 21:15
WhiteDragon napisał/a: | Lecz nawet i w tym systemie trafiają się hitlerki i tuski. |
stempik - 2011-01-17, 15:05
WhiteDragon napisał/a: | Lecz nawet i w tym systemie trafiają się hitlerki i tuski. |
Wybory są wolne zawsze można poprzec Leppera
jacusb - 2011-01-17, 18:55
WhiteDragon napisał/a: | Lecz nawet i w tym systemie trafiają się hitlerki i tuski. |
Niestety mylisz się, myśląc że obecnie mamy system wolnorynkowy. Nie może być systemu wolnorynkowego jeżeli są obowiązkowe koleje, zus'y, ubezpieczenia, oświata, związaki zawodowe, brak wolności umowy, płace minimalne, ... Długo by wyliczać. Myślenie o obecnym systemie jak o wolnorynkowym to tak samo jak myślenie o PO/Tusku jako o prawicowcach - jednym słowem pomyłka.
WhiteDragon - 2011-01-17, 21:52
Ja napisałem, że system wolnorynkowy jest lepszy. Nie napisałem, że system w który znajduje się Polska AD 2011 jest w pełni wolnorynkowy. Żaden system nie jest w pełni wolnorynkowy, a już na pewno nie w Szwecji, Niemczech czy we Francji. A w Imperium Rzymskim to nawet elementy komunizmu były - tzw. obywatelom oliwę i zboże po prostu rozdawano, jakoż i igrzyska (panem et circenses - chleba i igrzysk!).
jan ostrzyca - 2011-01-18, 08:47
jacusb napisał/a: | WhiteDragon napisał/a: | Lecz nawet i w tym systemie trafiają się hitlerki i tuski. |
Niestety mylisz się, myśląc że obecnie mamy system wolnorynkowy. Nie może być systemu wolnorynkowego jeżeli są obowiązkowe koleje, zus'y, ubezpieczenia, oświata, związaki zawodowe, brak wolności umowy, płace minimalne, ... Długo by wyliczać. Myślenie o obecnym systemie jak o wolnorynkowym to tak samo jak myślenie o PO/Tusku jako o prawicowcach - jednym słowem pomyłka. |
W tym ujęciu system wolnorynkowy jest tylko w Somalii, no może jeszcze w kilku innych obszarach (bo nie państwach) naszej socjalnej planety.
mag - 2011-01-18, 21:18
!!!
Panowie nie rozpędzać się!!!
Wpadnie w statystyki i wam Moder potnie!!!
|
|