|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - Duster wyprzedził Qashqaia
Dar1962 - 2013-01-01, 13:36 Temat postu: Duster wyprzedził Qashqaia DD konsekwetnie wędruje w górę tabeli
BoloSr - 2013-01-01, 17:36
a dziwisz sie ???
toc za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera wiec tak to potem jest :)
Dar1962 - 2013-01-01, 17:47
BoloSr napisał/a: | za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera |
to nieprecyzyjne wyliczenie - wystarczy porównać cenę Delseya 1,5 dCi 4x4 i najtańszego Qashaia 1,6 2x4 - wtedy to założenie upada. Choć różnica w cenie przy w miarę porównywalnych wyposażeniowo wersjach z napędem obu osie zapewne będzie właśnie tak wyglądać
monopios - 2013-01-01, 17:51
Dar1962 napisał/a: | BoloSr napisał/a: | za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera |
to nieprecyzyjne wyliczenie - wystarczy porównać cenę Delseya 1,5 dCi 4x4 i najtańszego Qashaia 1,6 2x4 - wtedy to założenie upada. Choć różnica w cenie przy w miarę porównywalnych wyposażeniowo wersjach z napędem obu osie zapewne będzie właśnie tak wyglądać |
A może inaczej, dostajesz napęd Nissana w cenie Dacii.
Dar1962 - 2013-01-01, 17:53
monopios napisał/a: | A może inaczej, dostajesz napęd Nissana w cenie Dacii. |
chyba mieszankę kilku nissanów (X-trail, Qashai, Murano)
TD Pedro - 2013-01-01, 18:15
Dar1962 napisał/a: | to nieprecyzyjne wyliczenie - wystarczy porównać cenę Delseya 1,5 dCi 4x4 i najtańszego Qashaia 1,6 2x4 - wtedy to założenie upada |
a czemu ma służyć takie porównywanie?
BoloSr - 2013-01-01, 18:41
Dar1962 napisał/a: | BoloSr napisał/a: | za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera |
to nieprecyzyjne wyliczenie - wystarczy porównać cenę Delseya 1,5 dCi 4x4 i najtańszego Qashaia 1,6 2x4 - wtedy to założenie upada. Choć różnica w cenie przy w miarę porównywalnych wyposażeniowo wersjach z napędem obu osie zapewne będzie właśnie tak wyglądać |
jeszcze raz bo nie kumam :):)
Jak juz to porównujemy to samo czyli 4x4 i dci 110 :)
Dar1962 - 2013-01-01, 20:20
BoloSr napisał/a: | a dziwisz sie ???
toc za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera wiec tak to potem jest :) |
twoje własne słowa - twierdzę,że to nieprawda - najlepiej wyposażony DD będzie droższy od najtańszego Q - nie moja wina,że nie sprecyzowałeś o co konkretnie chodzi
BoloSr - 2013-01-01, 20:25
Dar1962 napisał/a: | BoloSr napisał/a: | a dziwisz sie ???
toc za nissana trza dac 20 tys wiecej niz za Dustera wiec tak to potem jest :) |
twoje własne słowa - twierdzę,że to nieprawda - najlepiej wyposażony DD będzie droższy od najtańszego Q - nie moja wina,że nie sprecyzowałeś o co konkretnie chodzi |
o wybacz nastepnym razem bede precyzyjny :)
maciek - 2013-01-01, 20:26
Kupicie Dacie Duster w Maks wyp. 4x2 za wiecej niż 72k zł?
a diesel w Q jest w 2,0 150KM i kosztuje ponad 100k zł
z czym wy Dacie porównujecie?
Dar1962 - 2013-01-01, 20:31
najtańszego Q z najdroższym DD
maciek - 2013-01-01, 20:32
bez sensu :)
Dar1962 - 2013-01-01, 21:17
maciek napisał/a: | bez sensu :) |
tak wyszło - nie wszystko w życiu ma sens
maciek - 2013-01-01, 21:24
tyż prawda, widać to po moim profilu
mekintosz - 2013-01-01, 22:51
Akurat Duster w tym zestawieniu wypada rewelacyjnie ze wzgledu na bardzo korzystny stosunek ceny/napedu 4x4. Szczegolnie z silnikiem 1.6 16V. Inne SUVy sa o wiele drozsze niz Duster , a 4X4 wystepuje w odmianach z silnikami o wiekszych mocach. Gdyby jednak bylo zestawienie przednionapedowych SUVow sprzedawanych w Polsce Duster nie jest juz taki bezkonkurencyjny.
maciek - 2013-01-01, 23:00
co to za SUV bez 4x4
Dar1962 - 2013-01-01, 23:30
robią ich teraz mnóstwo - prawie każdy suv występuje również w wersji 2x4 - to taki pożeracz krawężników dla mieszczuchów
pluto - 2013-01-01, 23:35
maciek napisał/a: | co to za SUV bez 4x4 |
Dacia Duster czy Nissan Qashqai to raczej Cross-overy niż SUV, czyli samochody, będące czymś pomiędzy samochodem osobowym, a samochodem typu SUV. Ale nawet definicja SUVa (ang. Sport Utility Vehicle) – samochód sportowo użytkowy nic nie mówi o tym że musi mieć napęd 4x4.
Ponadto SUV to rodzaj samochodu, który łączy cechy luksusowego samochodu osobowego i terenowego co by było zbyt dalekim stwierdzeniem w odniesieniu do DUSTERA .
mekintosz - 2013-01-01, 23:49
Dar1962 napisał/a: | robią ich teraz mnóstwo - prawie każdy suv występuje również w wersji 2x4 - to taki pożeracz krawężników dla mieszczuchów |
Na przyklad Stepway, mały crossover Szczegolnie nowa wersja z monstrualnym przeswitem 20 cm
wieza - 2013-01-02, 18:21
ja mam auto Q jako 2 auto 2 litry 4x4 w dizlu w automacie. powiem tak milutko sie jezdzi i swietnie sie prowadzi wada w DD i Q jest wielkosc bagaznika..
Hakama 4x4 - 2013-04-18, 09:50
Zwykłem być bardzo krytyczny wobec Dusterów, które tak naprawdę są bezawaryjne w porównaniu do Qashqai.
Oto artykuł, który mnie zaszokował. W Dusterze wcale nie ma gorszej jakości wykonania.
Zobaczcie:
http://www.auto-swiat.pl/...sze-wady-zalety
tomala72 - 2013-04-18, 13:28
Ciekawa jest kwestia "profilaktycznej wymiany panewek w 1.5 dci raz na 100 - 150 tysięcy":)
Ale np to może dotyczyć równiez dustera:
KOLUMNY RESORUJĄCE - Skrzypienia i nieprzyjemne odgłosy z przedniej osi przede wszystkim sugerują sprawdzenie stanu górnych łożysk kolumn resorujących. To mało „terenowy” element z tworzyw sztucznych, na szczęście jego wymiana nie jest zbyt kosztowna – w ASO zapłacicie 400 zł za jedną „stronę”.
Domel2250 - 2013-04-18, 13:36
U mnie coś poskrzypuje z przodu, jak szybko przejeżdżam przez progi zwalniające, a raczej skrzypiało, bo objaw ustal od ocieplenia i był słyszalny (delikatnie) tylko podczas ujemnych temperatur.....pewnie kurczliwość jakiejś gumy.....
tomala72 - 2013-04-18, 13:40
u mnie dokładnie tak samo, ustało wraz ze wzrostem temperatury.
Hakama 4x4 - 2013-04-18, 13:50
tomala72 napisał/a: | profilaktycznej wymiany panewek w 1.5 dci raz na 100 - 150 tysięcy":) |
To jest po prostu hicior
Dlatego właśnie jestem zwolennikiem prostych starych, trwałych, sprawdzonych konstrukcji jak 1.6 benzyna w Dusterze (dla oszczędności z gazem) .
A po wielości awarii widać, że nie tylko Dacia jest niskobudżetowa. Dodam, że mam przejechane 64 kkm Dusterem (obiektywnie to nie dużo ale subiektywnie tak) i to co reklamowałem to były pierdoły, z którymi ktoś mniej wyczulony by jeździł i które de facto nie mają większego znaczenia. A nie do pomyślenia wydaje mi się aby kupić auto za ok 70 tysięcy lub więcej (nissan) i po 100 kkm robić panewki, a w międzyczasie remont zawieszenia, łożyska i inne rzeczy opisane w publikacji. To ile trzeba włożyć żeby mieć sprawnego nissana ?
Jak sprzedawałem poloneza 10 lat temu to miał 140 kkm i nie miał takich usterek (poza korozją blach, układu wydechowego i zużywaniem oleju i krzyżakami w wale napędowym po 15 zł. sztuka).
Domel2250 - 2013-04-18, 14:55
Hakama 4x4 napisał/a: | tomala72 napisał/a: | profilaktycznej wymiany panewek w 1.5 dci raz na 100 - 150 tysięcy":) |
To jest po prostu hicior
Dlatego właśnie jestem zwolennikiem prostych starych, trwałych, sprawdzonych konstrukcji jak 1.6 benzyna w Dusterze (dla oszczędności z gazem) .
A po wielości awarii widać, że nie tylko Dacia jest niskobudżetowa. Dodam, że mam przejechane 64 kkm Dusterem (obiektywnie to nie dużo ale subiektywnie tak) i to co reklamowałem to były pierdoły, z którymi ktoś mniej wyczulony by jeździł i które de facto nie mają większego znaczenia. A nie do pomyślenia wydaje mi się aby kupić auto za ok 70 tysięcy lub więcej (nissan) i po 100 kkm robić panewki, a w międzyczasie remont zawieszenia, łożyska i inne rzeczy opisane w publikacji. To ile trzeba włożyć żeby mieć sprawnego nissana ?
Jak sprzedawałem poloneza 10 lat temu to miał 140 kkm i nie miał takich usterek (poza korozją blach, układu wydechowego i zużywaniem oleju i krzyżakami w wale napędowym po 15 zł. sztuka). |
Podpisuję się wszystkimi czterema
Nie ma już aut bezawaryjnych , co powiecie na Merca z 2010 gdzie lecą wszystkie amortyzatory po 1,5 roku i 35kkm (regulowane automatycznie do stylu jazdy) i ASO mówi, że to element podlegający się zużyciu tak jak klocki hamulcowe i naprawią za opłatą kilkunastu tys. PLN (przypadek ode mnie z firmy-auto za 170k pln brutto). ....
Dwa lata temu jechałem na majówkę zadbaną, ale nie przesadnie 19-letnią Toyotą 2,0 diesel do Lwowa i poza brakiem mocy oraz kilku bajerów/uprzyjemniaczy jazdy niczego naszej czwórce nie brakowało, auto jechało jak po sznurku nic nie pukało, stukało, pedały i kiera jak po masełku i bez luzów itd......niestety takie samochody to już przeszłość.....za 19 lat , to swoim DD będę się najwyżej golił, jak pójdzie na żyletki
|
|