DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Jak (czy w ogóle) promować Dacię

ian - 2008-05-15, 10:34
Temat postu: Jak (czy w ogóle) promować Dacię
Temat ten nie daje mi spać od kilku dobrych tygodni. Logan pomijany jest w katalogach samochodów używanych, często w prasie specjalistycznej brakuje cennika samochodów nowych (w dodatku jednej z gazet motoryzacyjnych cennik na siłę jest doklejany na koniec listy modeli Renault). Sami użytkownicy też zachowują się dziwnie (całe dnie przyglądają się nadwoziu, czy nie ma śladów korozji, na siłę szukają usterek, są tak unieszczęśliwieni brakiem awarii, że gotowi są porzucać swoje na Daćki na poboczach?).

Może na stronie głównej w centralnym, widocznym miejscu umieścić mały poradnik dla tych, którzy pierwszy raz z Daćką? Kilka praktycznych wskazówek? Jakiego rodzaju silnik wybrać (benzynowy 75 KM, 87 KM, czy topowy 107 KM, a może któryś z dwóch turbodiesli), które nadwozie jest najlepsze (sedan, MCV, czy hatchback), z jakiego rodzaju napędem, jakie zalety ma samochód, jakie wady, jak sprawuje się w czasie eksploatacji, jakie są koszty jego użytkowania?

Brakuje mi informacji, by tekst taki opracować. Nie mam żadnej wiedzy na temat turbodiesli, raz przejechałem sie Daćką z silnikiem 87 KM. W MCV można zwrócić uwagę na kłopotliwe przewożenie dwóch dodatkowych foteli, niewygodnie umieszczony środkowy pas tylnej kanapy, wadliwe mocowanie zapasowego koła. W Loganie na słabe fotele przednie (piszczą, wyrabiają się na prowadnicach, pojawiają się luzy w regulacji oparcia, pęka pokrętło regulacji oparcia), czy usterki oświetlenia (przepalające się żarówki-najczęściej o tym słyszę, wypalenie kostek/złączy, i styków masowych). Małą elastyczność silnika 75 KM, głośną pracę silników benzynowych po przekroczeniu 120 km/g. Zalety są oczywiste.

Jak mam zweryfikować informacje, które otrzymałem niedawno od znajomego mechanika: "Słuchaj, jeśli w Loganie jest przekładnia kierownicza z Clio to po przejechaniu 80-90 tysięcy km możesz mieć z nią problemy (luzy, wyrobione końcówki)".

Co sądzicie o takim pomyśle? Czy jest to zadanie dla właścicieli, i użytkowników Dacii, czy dla koncernu, i ich specjalistów (biorą przecież sporą kasę za promocje, i reklamę).

straszna_maruda - 2008-05-15, 21:39

Zadanie raczej dla klubowiczów bo to MY ;-) rzetelnie opiszemy wszystkie wady i zalety auta. Zreszta wszelakie awarie i usprawnienia najlepiej wychodzą właśnie w użytkowaniu.

A mnie osobiście chodzi po głowie założenie wątku z ankietą ew. artykulu na temat kupna np. używanej dacki i jej porównanie z konkurencją wewnątkoncernową czyli primerki lub laguny z lat 99-01 i ew. modusa ( nieco młodszego). Oczywiście porównaniem byłoby kryterium ceny używek czyli przedział powiedzmy 15-25 tys. Bo to jest ciekawa alternatywa dla używanej daćki. Choć przyznam że przy aktualnych kłopotach z korozją używanej daćki jednak bym nie kupił. :mrgreen:

psur - 2008-05-16, 07:19

ian napisał/a:
Czy jest to zadanie dla właścicieli, i użytkowników Dacii, czy dla koncernu, i ich specjalistów (biorą przecież sporą kasę za promocje, i reklamę).


Ja się z Dacią nie ożeniłem, to po prostu moje auto, które (na razie) lubię i cenię. Nie mam żadnej motywacji (pomijając czas), aby zajmować się jej promocją.

Tak poza tym to pisanie nieźle Ci idzie ian, więc jak masz ochotę, to napisz artykuł o wersji 1.4.

stempik - 2008-05-16, 08:38

psur napisał/a:
Ja się z Dacią nie ożeniłem, to po prostu moje auto, które (na razie) lubię i cenię. Nie mam żadnej motywacji (pomijając czas), aby zajmować się jej promocją.


wystawię własny ateizm na próbę ale powiem: święte słowa drogi panie, święte słowa

ian - 2008-05-18, 13:23

Cytat:
To co my robimy na tym forum, jest naszą sprawa, robioną dla przyjemności, a nie dla kasy. Uważam, ze traktowanie przez nas tego forum jako reklamy Dacii jest chore, bo my jej nie reklamujemy ;) My tylko wymieniamy się naszymi uwagami i niech tak zostanie.


To z innego wątku-całkiem dobre stwierdzenie. Czyli forum to grupa osób wymieniającymi się uwagami na temat eksploatacji, i użytkowania Dacii. I tyle. Jednak jeśli Dacia ma swój charakter (styl-niepotrzebnie skreślić), do tego jest całkiem dobrym samochodem to czemu nie dać wiarygodnego świadectwa jej jakości? Mały fanklub marki? Na świecie są przecież osoby darzące ślepą sympatią np. Alfy Romeo, Rolls Royce, Syrenki, Trabanty, a nawet Skody.

Pablo78 - 2008-05-18, 16:19

Jednak jeśli Dacia ma swój charakter (styl-niepotrzebnie skreślić), do tego jest całkiem dobrym samochodem to czemu nie dać wiarygodnego świadectwa jej jakości? Mały fanklub marki? Na świecie są przecież osoby darzące ślepą sympatią np. Alfy Romeo, Rolls Royce, Syrenki, Trabanty, a nawet Skody.


Popieram zdecydowanie to stanowisko! ;-)

piotrres - 2008-05-18, 20:50

ian napisał/a:
całe dnie przyglądają się nadwoziu, czy nie ma śladów korozji, na siłę szukają usterek, są tak unieszczęśliwieni brakiem awarii, że gotowi są porzucać swoje na Daćki na poboczach

Uderz w stół/klawisze a PiotrRes się odezwie. Podoba mi się ta fraza :lol: Ja przy okazji mycia auta lubie rzucić okiem na to i owo czy coś się nie dzieje.
Ot, kontrola najwyższą formą zaufania, jak mawiał Feliks Edmundowicz Dz.
Być może wpływ ma presja mądrego otoczenia które twierdziło zgodnym chórem (wójów), że "to g... to ci po pierwszej zimie zgnije...
psur napisał/a:
się z Dacią nie ożeniłem, to po prostu moje auto, które (na razie) lubię i cenię. Nie mam żadnej motywacji (pomijając czas), aby zajmować się jej promocją

Amen! Swięte słowa Piotrze ! :mrgreen:
Pablo78 napisał/a:
Jednak jeśli Dacia ma swój charakter (styl-niepotrzebnie skreślić), do tego jest całkiem dobrym samochodem to czemu nie dać wiarygodnego świadectwa jej jakości? Mały fanklub marki? Na świecie są przecież osoby darzące ślepą sympatią np. Alfy Romeo, Rolls Royce, Syrenki, Trabanty, a nawet Skody.

Za ten charakter ją właśnie lubię, ale ślepa M... no, bez sadyzmu. Krytyczny ogląd jest zwasze wskazany (nie mylić z krytykanctwem) W tej chwili, gdybym kupował auto raz jeszcze wybrałbym... Dacię, ale nie jestem fetyszystą :lol: jak to się cżesto zdarza w naszym skomercjalizowanym świecie....
Cóż, od promocji jest dzial marketingu, a mysle sobie, że w większości stanowimy, mimochodem fanklub Dacii
PS.
Pragnę przewrotnie zauważyć, że firma już zajęła sie promocją marki Daciaw PL:
Sandero najpierw w Niemczech potem w Polsce. Jak rodak zobaczy najpierw w .DE to może predzej w .PL kupi :lol:

wox - 2008-05-18, 21:20

Ja delikatnie (pisząc, że jednym z powodów wyboru Dacii, były pozytywne opinie na forum daciaklub) zareklamowałem nasze forum w ankiecie, którą dostałem w tym tygodniu (Wy pewnie też coś takiego dostaliście) i równie delikatnie zasugerowałem, że w wyniku żenującego poziomu wiedzy Polaków o Dacii, właściwą reklamę marce mogą zapewnić tylko obecni posiadacze, których należy wesprzeć (oczywiście nie finansowo :lol: .tylko odpowiednimi działaniami ze strony Renault/Dacia)
stempik - 2008-05-18, 22:21

wox napisał/a:
których należy wesprzeć.


:mrgreen:

wox - 2008-05-18, 23:16

stempik napisał/a:
wox napisał/a:
których należy wesprzeć.


:mrgreen:

Małe niedomówienie (śmiesznie wyszedł ten mój skrót myślowy), ale już poprawiłem

psur - 2008-05-19, 08:48

piotrres napisał/a:
Pragnę przewrotnie zauważyć, że firma już zajęła sie promocją marki Daciaw PL:
Sandero najpierw w Niemczech potem w Polsce. Jak rodak zobaczy najpierw w .DE to może predzej w .PL kupi


Dobre! :lol: A szczególnie ważne jest, żeby Sandero kupowali "rodowici Niemcy" :lol:

stempik - 2008-05-19, 09:12

psur napisał/a:
"rodowici Niemcy"


Ci tak jak rodowici francuzi będą ją kupować dla służby. A na poważnie myślę że nie spodzewali sie takiego a w zasadzie żadnego zainteresowania wsród takiej klienteli jeśli więc jest nie zmarnują okazji na promocję.

wox - 2008-05-19, 18:24

Koledzy (dwa posty wyżej) mylicie się. Dacia staje się drugim, czy tam trzecim samochodem w posiadaniu Francuza czy Niemca. Ich po prostu na to stać. O wiele lepiej sprzedaje się MCV-ka, bo zapotrzebowanie na takie auto istnieje. Moi znajomi we Francji mieli trzy auta (marki nie istotne teraz) - nową limuzynę, tą samą, ale starą limuzynę (prawie 10-cio letnią) i vana. To właśnie tego vana może zastąpić dwa razy tańsza MCV-ka. I to właśnie w posiadaniu tych trzech aut (w tym potencjalnie Dacii), są właśnie rodowici (nie w cudzysłowiu bo prawdziwi) Niemcy czy Francuzi.
swissman - 2008-05-23, 14:33

wox napisał/a:
Koledzy (dwa posty wyżej) mylicie się. Dacia staje się drugim, czy tam trzecim samochodem w posiadaniu Francuza czy Niemca. Ich po prostu na to stać. O wiele lepiej sprzedaje się MCV-ka, bo zapotrzebowanie na takie auto istnieje.


cos w tym jest... ja mam jeden samochod ale to tylko dlatego ze nie udalo mi sie kobity namowic na zrobienie prawka jeszcze w tym zyciu.... i chyba juz jej nie namowie...

:(

gorzej bo w szwajcarii nie widzialem FACETA za kierownica Dacki... wszedzie tylko baby i baby za kolkiem... az sie zastanawiam nad operacja zmiany plci, cholera jasna!

no nic, moj syn tez czasem bierze Dacke na spacer jak z psem gdzies jedzie... to bylby juz drugi FACET...

czytalem na niemieckim forum ze jest paru facetow jezdzacych mcv po szwajcarii ale ja zadnego na wlasne oczy nie widzialem... ci co tutaj kupili mcv to przewaznie urodzeni Niemcy....

Black Eryk - 2008-05-26, 10:35

swissman napisał/a:
wox napisał/a:
Koledzy (dwa posty wyżej) mylicie się. Dacia staje się drugim, czy tam trzecim samochodem w posiadaniu Francuza czy Niemca. Ich po prostu na to stać. O wiele lepiej sprzedaje się MCV-ka, bo zapotrzebowanie na takie auto istnieje.


cos w tym jest... ja mam jeden samochod ale to tylko dlatego ze nie udalo mi sie kobity namowic na zrobienie prawka jeszcze w tym zyciu.... i chyba juz jej nie namowie...

:(

gorzej bo w szwajcarii nie widzialem FACETA za kierownica Dacki... wszedzie tylko baby i baby za kolkiem... az sie zastanawiam nad operacja zmiany plci, cholera jasna!

no nic, moj syn tez czasem bierze Dacke na spacer jak z psem gdzies jedzie... to bylby juz drugi FACET...

czytalem na niemieckim forum ze jest paru facetow jezdzacych mcv po szwajcarii ale ja zadnego na wlasne oczy nie widzialem... ci co tutaj kupili mcv to przewaznie urodzeni Niemcy....


Zawsze można kupić perukę i nie będą wiedzieli ze to facet jedzie...

A tak na poważnie to czym Ty się przejmujesz?
Najważniejsze jest to że nie masz z nią więcej problemów niż z psem i to powinno wystarczyć ;-) , przynajmniej mi wystarcza :)

ian - 2008-05-26, 12:01

Dacia-dla tych, co pierwszy raz...Wszystko to, co chciałbyś wiedzieć o Dacii Logan (2005-2008), a boisz się po prostu spytać...

Decydując się na zakup Dacii Logan każdy musi sie zastanowić, czy potrzebuje odpowiednika Land Rovera Defendera, solidnego, i wytrzymałego pracownika, czy też zabawowego SUV-a w rodzaju Hondy CRV, czy Toyoty RAV 4 pozwalających jedynie na przewóz pięknych kobiet z jednego nocnego klubu do drugiego. Dacia Logan to osobowy odpowiednik Defendera, zdolny do wykonania wszelkiego rodzaju zadań, i pokonania najgorszej nawet drogi.

Przy zakupie używanych Dacii Logan należy zdecydowanie unikać samochodów wyprodukowanych w 2005 roku, i I półroczu 2006 roku. Brak ABS, i słabe hamulce powodują, że o skróceniu drogi hamowania decyduje wyłącznie żarliwość modlitwy kierowcy. W montowanej wówczas skrzyni biegów biegi wchodzą często bardzo opornie. Pokrywę bagażnika otwiera oddzielny zamek. Wersja Access z zewnętrzną regulacją lusterek przypomina muzealny zabytek. Na niektórych rynkach (Rosja, Rumunia) sedany otrzymały także słabsze zabezpieczenie antykorozyjne.

Od połowy 2006 roku wszystkie te niedogodności zostały usunięte. W Daciach rozpoczęto montaż poprawionej skrzyni biegów opartej o podzespoły Renault Modusa, i zmodyfikowanego układu hamulcowego. Pozwolił on na skrócenie drogi hamowania o 2,5 m. Wyposażeniem seryjnym stał się ABS z EBV, oraz zamek bagażnika zintegrowany z zamkami drzwi. Wersja Access otrzymała wreszcie wewnętrzną regulację lusterek. Od początku w Daciach montowany jest precyzyjny uklad hydraulicznego wspomagania kierownicy. Dodatkowo wygodna kierownica pozwala na bardzo przyjemne prowadzenie Logana. Rewelacyjnie spisuje się także proste zawieszenie miękko pokonujące wszelkie dziury, koleiny, i nierówności. Chcąc poznać jego zalety należy jednak pamiętać o utrzymywaniu właściwego ciśnienia w oponach.

Montowane w Daciach silniki benzynowe to sprawdzone konstrukcje francuskie wyposażone w elektroniczny, wielopunktowy wtrysk paliwa. Ze względu na swoje wady, i zalety stanowią trudny wybór dla potencjalnego użytkownika. Słabsza 75 KM jednostka napędowa zadowala się średnio 6,5 l benzyny na 100 km, mocniejsza 87/90 KM potrzebuje około 8 l na 100 km. Oba silniki stają się nieprzyjemnie głośne po przekroczeniu prędkości 120 km/g. Silnik 75 KM pochodzący z Renault Clio II dedykowany jest kierowcom o spokojnym usposobieniu ze względu na mizerną elastyczność, i dynamikę. Mocniejszy, który wcześniej napędzał Renault Megane to zdecydowanie lepsze przyśpieszenie, i dynamika jazdy za które kierowca płaci oczywiście wyraźnie większym spalaniem.

Nadwozie samochodu jest przestronne, i wygodne. Dacia Logan klasyfikowana jako samochód klasy B faktycznie jest kompaktem. Duży rozstaw osi (2630 mm), i kół (przedni 1466 mm dla felg 14 calowych, i 1480 mm dla felg 15 calowych, tylny odpowiednio 1456 mm, i 1470 mm) gwarantują odpowiednio duże, i pojemne wnętrze. Dacia bez problemu przewiezie 5 dorosłych osób. Funkcjonalna, i praktyczna kabina to także przykład źle rozumianej oszczędności. Denerwuje brak uchwytów do otwierania drzwi, zerowa liczba schowków, zbyt nisko umieszczone pokrętło regulacji kierunkiem nawiewu. Nieobciążone fotele przednie skrzypią w czasie jazdy na nierównościach, dość szybko pojawiają się luzy w regulacji oparcia, i na prowadnicach. Z tyłu Logana znajduje się duży, bardzo ustawny bagażnik o pojemności 510 l. Osłonięcie zderzaka plastikową listwą skutecznie chroni go przed uszkodzeniami, i pozwala na oparcie większych bagaży podczas załadunku. Złożenie oparcia kanapy tylnej wymaga jednak cierpliwego odkręcenia śrub mocujących.

Wytrzymała konstrukcja nadwozia Dacii Logan zapewnia także wysoki poziom bezpieczeństwa. Samochód posiada strefy kontrolowanego zgniotu, wzmocnienia boczne, oraz belkę poprzeczną oddzielającą silnik od kabiny pasażerskiej. Standardowo montowane są dwie przednie poduszki gazowe, od 2008 roku w opcji dostępne są także boczne poduszki gazowe. Ponownie względy oszczędności zadecydowały o rezygnacji z montażu kontrolek, lub sygnalizacji niezapiętych pasów kierowcy, napinaczy pirotechnicznych, i ograniczników siły napięcia przednich pasów bezpieczeństwa. W wersji Access brakuje nawet regulacji wysokości mocowania.

W czasie eksploatacji wraz ze zwiększającym się przebiegiem mogą pojawiać się awarie oświetlenia np. kabiny pasażerskiej, kłopoty z psującym się włącznikiem światła cofania, i coraz częściej przepalającymi się żarówkami reflektorów. Należy wówczas skontrolować stan wszelkich kostek, złączy instalacji elektrycznych, i styków masowych. W niektórych samochodach można zauważyć niewielkie wycieki przy amortyzatorach. Wadą konstrukcyjną Logana jest złe mocowanie ramion wycieraczek szyby przedniej. Z tego powodu w czasie pracy bardzo hałasują zapewniając jednak dużą skuteczność oczyszczania. Przy zakupie warto też zwrócić uwagę, czy w Loganie wymienione zostały już podzespoły pochodzenia rumuńskiego-przede wszystkim pióra wycieraczek, i opony.

Podsumowując: Dacia Logan to tani, bardzo funkcjonalny, niezawodny, i praktyczny środek transportu, o zerowej liczbie poważnych awarii, i niskich kosztach eksploatacji.

ian - 2008-05-26, 12:35

Chyba mnie zabiją za wielkośc tekstu :shock: Proszę o krytyczne recenzje, uwagi, i informacje, jak dostać się na stronę główną. Zdjęć będących ilustracją do tekstu ze względu na oszczędność miejsca nie zamieszczam.
ZeneC - 2008-05-27, 06:15

No i piękny artykuł wyszedł. Lepiej go może dać do działu z artykułami na stronę główną klubu? Gratuluję!
Pablo78 - 2008-05-27, 11:05

Serdeczne gratulacje Kolego, przeczytałem z dużym zaciekawieniem! :-)
ian - 2008-05-28, 16:35

Propozycja. Zamiast opisu turbodiesli stosowanych w Dacii zasady ich użytkowania, które tak naprawdę decydują o niezawodności, i trwałości tych silników. Np. kilka praktycznych informacji:

Diesel wzmaga odpowiedniego podejścia (po uruchomieniu silnika odczekać około 50-60s, w pierwszej fazie jazdy unikać gwałtownego przyśpieszania, i szybkiej jazdy, oraz uruchamiania klimatyzacji, lub ogrzewania-chyba, że jest zamontowana dodatkowa nagrzewnica, w trakcie jazdy korzystać tylko z niskich obrotów, po zatrzymaniu pozostawić silnik uruchomiony przez około 50-60s, w zimie jeśli przez kilka dni utrzyma się temperatura poniżej -20 stopni moga być kłopoty z rozruchem, systematycznie odprowadzać wodę z pompy paliwa, oraz używać tylko i wyłącznie wysokiej jakości oleju napędowego).

wox - 2008-05-28, 18:32

ian napisał/a:
po uruchomieniu silnika odczekać około 50-60s

Z tym to bym trochę polemizował. Oczywiście nie wkręcać silnika na wysokie obroty, zanim nie pojawią się "te dwie kreseczki", ale delikatnie można ruszać od razu (tylko przy bardzo niskich temp. otoczenia można odczekać te 30 s).

Gregosa - 2008-05-29, 19:46

ian napisał/a:
po uruchomieniu silnika odczekać około 50-60s,

?? NIE - ruszać od razu, szkoda paliwa i środowiska!

ian napisał/a:
w pierwszej fazie jazdy unikać gwałtownego przyśpieszania, i szybkiej jazdy,

to się tyczy każdego silnika spalinowego

ian napisał/a:
oraz uruchamiania klimatyzacji, lub ogrzewania-chyba, że jest zamontowana dodatkowa nagrzewnica,

?? no bez jaj :shock:

ian napisał/a:
w trakcie jazdy korzystać tylko z niskich obrotów,

?? no bez jaj!!! nie przeginaj :shock: :shock: :shock:

ian napisał/a:
po zatrzymaniu pozostawić silnik uruchomiony przez około 50-60s,

zależy od stylu jazdy, zazwyczaj wystarczy kilkanaście sek.

ian napisał/a:
w zimie jeśli przez kilka dni utrzyma się temperatura poniżej -20 stopni moga być kłopoty z rozruchem,

mogą być

ian napisał/a:
systematycznie odprowadzać wodę z pompy paliwa,

serio...? hmm...

ian napisał/a:
oraz używać tylko i wyłącznie wysokiej jakości oleju napędowego).

eee tam, tyczy się każdego silnika benzynowego

ian - 2008-06-03, 08:53

Na targach Auto Moto Show, które odbyły sie niedawno w katowickim spodku zabrakło zupełnie stanowiska Renault. Podaję na podstawie relacji osób, ktore te targi odwiedziły. Po cichu liczyłem, ze może pokażą Sandero.
GeRRaD - 2008-06-03, 19:30

uznali że nie skorzystają ..........Laguna, Kangoo, Clio kombi i Twingo już są na rynku, a na Megane to jeszcze za wcześniej w PL

.....a co do Dacii to sami wiecie jak to z ich promowaniem w Renault bywa :-?

ian - 2008-06-11, 15:48

Gdyby tak zrobić podstronę na temat bieżącej eksploatacji Dacii? Można tam zamieścić np.: tekst Konrada na temat użytkowania Logana przez 100.000 tys. km, kilka zdjęc, parę praktycznych informacji....
DUCATI - 2009-03-25, 15:40

Cytat:
Przy zakupie używanych Dacii Logan należy zdecydowanie unikać samochodów wyprodukowanych w 2005 roku, i I półroczu 2006 roku. Brak ABS, i słabe hamulce powodują, że o skróceniu drogi hamowania decyduje wyłącznie żarliwość modlitwy kierowcy. W montowanej wówczas skrzyni biegów biegi wchodzą często bardzo opornie.

Ciekawe skad to wszystko wiesz... Nie rozglaszaj herezji :P

Cytat:
Diesel wzmaga odpowiedniego podejścia (po uruchomieniu silnika odczekać około 50-60s, w pierwszej fazie jazdy unikać gwałtownego przyśpieszania, i szybkiej jazdy, oraz uruchamiania klimatyzacji, lub ogrzewania-chyba, że jest zamontowana dodatkowa nagrzewnica, w trakcie jazdy korzystać tylko z niskich obrotów, po zatrzymaniu pozostawić silnik uruchomiony przez około 50-60s, w zimie jeśli przez kilka dni utrzyma się temperatura poniżej -20 stopni moga być kłopoty z rozruchem, systematycznie odprowadzać wodę z pompy paliwa, oraz używać tylko i wyłącznie wysokiej jakości oleju napędowego).

Chyba mowisz o silniku Stara :P


Proponuje promowac Alfe, bo niby dlaczego Dacie.. ?? Zeby choc jakies rabaty za to dawali :P
No i nie w dzialach klubowych tylko ogolnodostepnych... Porady dla kupujacych tez juz chyba gdzies sa.

Pablo78 - 2009-03-25, 22:34

DUCATI napisał/a:
Ciekawe skad to wszystko wiesz... Nie rozglaszaj herezji :P


he he, no własnie :lol: 8-)

czaju - 2009-03-25, 22:50

Cytat:
Silnik 75 KM pochodzący z Renault Clio II dedykowany jest kierowcom o spokojnym usposobieniu ze względu na mizerną elastyczność, i dynamikę.


Że niby ja jestem spokojnym kierowcą ;)

Bardzo dziękuję, jednak chyba się z tym nie zgodzę - wszystko zależy od przyzwyczajenia się do silnika i skrzyni biegów.

Już po pierwszych 2 tysiącach wiesz jak szybko pojeździć Dacią (przynajmniej Sandero) - powiedzmy sobie szczerze do 150kph samochód zbiera się dość nieźle jak na 75KM (na czwórce do 130-140). 161 jeśli ktoś lubi szybką jazdę również nie jest takie trudne do przekroczenia (mimo świadectwa homologacii...)
Najbardziej jednak cenię rewelacyjne zawieszenie, które powoduje, że mimo większych prędkości i bocznych podmuchów wiatru pozwala na zapanowanie nad samochodem (należy pamiętać że Sandero jest dość wysokie).

Nie wiem co wy z tym hałasem powyżej 120kph - mam wrażenie że mam jakiś inny model - silnik mruczy aż miło posłuchać, ale problemem jest szum wiatru...

DUCATI - 2009-03-25, 23:06

Nikt w to nie watpi, ale proponuje bys swa nadpobudliwosc rozladowywal w inny sposob, przynajmniej na kilka lat zanim sie oswoisz z ruchem na drogach publicznych :P
czaju - 2009-03-26, 07:55

obiecuje, że nie szaleje na nieznanych mi drogach, na drogach jedno jezdniowych o zwiększonym natężeniu ruchu i w terenie zabudowanym.

Dobrze, że z Dąbrowy do wszystkich miast (Kraków, Katowice (a z Katowic Wrocław), Warszawa, Cieszyn), które mnie interesują są dwupasmówki :D

DUCATI - 2009-03-26, 11:57

To jeszcze obiecaj, ze bez pasazerow :P

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2009-03-27, 12:16 ]
Część wydzielono: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1926.

Mariusz - 2009-03-26, 12:49

Ianie to jest kopia jakiego artykułu i w jakiej prasie? :-) ;-)
ian - 2009-03-27, 10:52

Cytat:
Ianie to jest kopia jakiego artykułu i w jakiej prasie?


Nie. Jest to w 100% dzieło inwencji, i rąk własnych.

Cytat:
Że niby ja jestem spokojnym kierowcą ;)


Tylko, że jest to Sandero. To raz. Tekst dotyczy tylko i wyłącznie Dacii poprzedniej generacji (że tak się wyrażę), w zasadzie tylko Logana. To dwa. Do salonów trafiła już głęboko zmodernizowana Dacia. O niej nie piszę, bo jej po prostu nie znam. Mógłbym napisać trochę o MCV i jego eksploatacji (np. wadliwym mocowaniu koła zapasowego, niewygodnym umocowaniu środkowego pasa bezpieczeństwa), ale nie byłbym po prostu wiarygodny. MCV tylko kilkakrotnie oglądałem.

Cytat:
Chyba mowisz o silniku Stara :)


Ducati. Przyznaję, że moja wiedza dotycząca diesli (wolnossących-bardzo popularnych w latach 90 uboiegłego wieku), i turbodiesli (Common Rail rozwijany jest od 1998 roku, wcześniej calość wtrysku paliwa opierała się na mechanice, nie elektronice), może być trochę archaiczna. Człowiek całe życie się uczy, i obecnie w samochodach montowane są turbodiesle chyba już IV generacji w których wiele tych niedogodności usunięto. Wszystkie jednak informacje, które podałem są prawdziwe tyle, że odnoszą się do starszych jednostek napędowych.

DUCATI - 2009-03-27, 11:21

Cytat:
są prawdziwe tyle, że odnoszą się do starszych jednostek napędowych.

Czyli nieprawdziwe.

laisar - 2009-03-27, 12:24

ian napisał/a:
Chyba mnie zabiją za wielkośc tekstu :shock:

W żadnym razie - entuzjazm godny podziwu (;


Cytat:
Proszę o [...] informacje, jak dostać się na stronę główną.

Troszkę czasu minęło, jakieś uwagi też były - może napisz nowy temat (ewentualnie*) uaktualnioną wersją (od razu z obrazkami) i daj znać dowolnemu moderatorowi, to wstawi na portal.



---
* Jak na razie to tekst autorski, nie "oficjalno-klubowy", więc konieczności nie ma - nawet jeśli część spraw faktycznie byłoby dobrze poprawić, to jest to właśnie decyzja autora. Myślę, że jest na tyle dobry, żeby go umieścić - a jak się komuś nie spodoba, to zawsze może zrobić ankietę-głosowanie nt. usunięcia z portalu <;


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group