|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Humor
ZeneC - 2007-09-16, 09:58 Temat postu: HUMOR Oryginalne naklejki - szukać w księgarniach i sklepach tuningowych.
- Jeśli nie podoba Ci się mój styl jazdy - zejdź z chodnika.
- Uważaj na idiotę który za mną jedzie.
- SPONSORED BY DADY
- Stare ale spłacone
- Tak, to prawda, jestem wolniejszy....ale i tak jadę przed Tobą
- Wal śmiało to samochód teściowej.
- Wyprzedzaj! Ktoś już czeka na Twoją nerkę
- Nie spieszę się, jadę do pracy...
- Wal śmiało. Ty płacisz!
- MAFIA - samochód służbowy(na żywo taką ostatnio widziałem na 124e)
- MOCY PRZYBYWAJ - na maluchu
- Mój drugi samochód to porsche
- Jeśli możesz przeczytać ten napis to znaczy ze umiesz czytać!
- Ubezpieczony przez mafię, stuknij mnie, a my stukniemy ciebie!
- NIE TRĄB! OBUDISZ KIEROWCĘ!
- SAMOCHÓD PUŁAPKA , ZAPARKUJ GDZIE INDZIEJ
- Jeśli widzisz ten napis. to jedziesz STANOWCZO za blisko
- UWAGA! Mam prawko od tygodnia...
- Garbus nie gubi oleju, tylko znaczy swój teren!
- Nie wierzę w rdzę.
- Nie trąb, szybciej nie mogę.
- Nie trąb, robim co możem!
- Mam zepsuty klakson. Obserwuj środkowy palec u reki.
- Proszę nie wjeżdżać mi w bagażnik - mój prawnik jest na urlopie.
- Uwaga! Kierowca ma przy sobie tylko 20 zł w drobnej amunicji.
- Narkotykom powiedziałem: NIE. Ale nie posłuchały.
- Nie pij za kierownicą. Stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
- Nie jesteś hemoroidem - nie trzymaj się mojego tyłka.
- Co tak blisko, przecież w ogóle się nie znamy!
- Taksówka mamusi
- JAK DOROSNĘ BĘDĘ MERCEDESEM
- 2 fast 4 you
- NAS NIE DOGANIAT
- Wal śmiało. Zbieram na nowy!
baba za kółkiem - 2007-09-18, 21:47
Na Sienie osiem lat woziłam "Do not wash. This vehicle is undergoing a scientifical dirt test". Zresztą zgodnie z prawdą
MartinPŃ - 2007-09-18, 21:50
Siostra ma "Pyrlandia", niby nic specjalnego ale określa przynależność lokanlą
piotrres - 2007-09-18, 23:13
A propos przynależnośc lokalnej:
W Środzie Wlkp, spotkałem:
Republic of Pyrland (RP)
Na autku z rejestracją z Bielska-Białej widziałem:
NIE JESTEM HANYSEM
Z Torunia:
PRZEPRASZAM ZA RADYJO
Z Gdańska spory napis:
Kaszëbë
ten ostatni traktuję na serio
Łukasz - 2007-09-22, 18:48
Ja widziałem kiedyś podkładke pod rejestrację z napisem: "Chroń mnie Boże, przed diabłami w mundurze o niebieskim kolorze", nieźle się uśmiałem.
baba za kółkiem - 2007-09-22, 20:53
A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć.
piotrres - 2007-09-22, 22:04
baba za kółkiem napisał/a: | A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć. |
Ajwaj przerażasz mnię !
BTW: dawno temu w Ameryce widziałem coś takiego:
"NUKE THE WHALES"
czyli "atomówką w wieloryby"
Piłeś? NIe jedź! NIe piłeś? Wypij!
[ Dodano: 2007-09-22, 23:05 ]
Łukasz napisał/a: | "Chroń mnie Borze, przed diabłami w mundurze o niebieskim kolorze" |
Darz Bór!
Łukasz - 2007-09-22, 22:08
piotrres napisał/a: | Darz Bór! |
Faktyczne , już poprawiłem dzięki.
piotrres - 2007-09-22, 22:18
Do kącika humoru i satyry:
Kilkuletnia dziewczynka idzie sobie chodnikiem targając za sobą plecak pełen książek. Powoli za nią jedzie sobie auto... Otwiera się szyba i łysawy facet w druciakach na nosie woła do dziewczynki:
- Jeśli wsiądziesz do autka, to dostaniesz lizaka.
Dziewczynka nie usłucha mężczyzny i idzie dalej.
- No dobra, jeśli wsiądziesz, dostaniesz dwa lizaki!
Również ta próba przekupienia nie zadziałała na dziecko.
- Dobrze! Jeśli wsiądziesz, to dostaniesz caaaaaaałą masę lizaków!
- Tato! Kupiłeś Logana, to sobie nim teraz sam musiśz z tym żyć!
______________________________________________________________
Seksitowski:
-W czym Loganka jest podobna do brzydkiej panienki ?
- superjazda dopóki kumple nie zobaczą.
-W jaka jest różnica pomiędzyLoganem a pijana dziewczyną ?
-Zadna. Jedno i drugie wstyd prowadzić.
_______________________________________________________________________
Student z jednego z państw tzw III świata pisze ze studiów w Polsce do ojca:
Kochany Tato!
Ja tu już nic ie rozumien. Ja na uczelnię jezdze mercedesem S-klasse, a profesor pracujacy tu od 20 lat, jeździ autobusem.
Ojciec odpisuje:
Drogi Synu!
Nie martw się! MCV już w drodze !!!!!
_____________________________________________________________________
Satyra w krótkich majteczkach:
Moja 3 letnia córcia zauważyła rano, że ptaki zrobiły sobie z naszego auta
szalet publiczny :
i skomentowała to tak:
"Tato, dlaczego ptaki pstrzą na Dacię ?"
i za sekundę odpowiedziała sobie:
"Myślę, że zrobiły sobie taki sport !!!"
Motodziennikarzom którzy robią to samo pod rozwagę. Taki sport
_________________________________________________________________
Za co Kain zabił Abla ?
Za to, że opowiadał stare kawały.
Łukasz - 2007-09-23, 09:25
Ilu forumowiczów potrzeba, aby kupić alufelgi
1 - Który założy temat w topicu i zapyta co inni myślą o kupnie alufelg.
3 - Trzech których powie że alufelgi są ładne, ale tylko w lecie.
2 - Których poda ulubionych producentów alufelg.
1 - Który powie że są różne rodzaje alufelg.
5 - Którzy zaczną wymieniać rodzaje alufelg.
1 - Zapyta jaki rozmiar mu odpowiada.
2 - Którzy powiedzą że im większe tym lepsze.
1 - Który powie że trzeba najpierw sprawdzić jaki rozmiar wejdzie.
4 - Którzy stwierdzą że rozmiar nie ma znaczenia bo zawsze można nałożyć niski profil.
1 - Który pokaże alufelgi zimowe.
3 - Którzy powiedzą że alufelgi letnie mają ładniejsze wzory i są tańsze.
1 - Który tyle co się zarejestruje i zapyta o czym właściwie rozmawiają.
8 - Których ciętym językiem powiedzą mu że trzeba przeczytać poprzednie 3 strony tematu.
1 - Moderator który da nowemu userowi warna za zaśmiecanie forum.
2 - Którzy powiedzą że dostał warna nie słusznie.
4 - Którzy zacytuje poprzednich i powie że zasłużył na warna.
1 - Administrator który powie że zapytać zawsze można i zdejmie mu warna.
1 - Który po tygodniu zapyta o fotki nowych alufelg na aucie.
5 - Którzy zapytaja o to samo.
1 - Który odkopie temat po pół roku i wszystko zacznie sie od nowa.
1 - Który powie że są kozakami wśród kozaków żeby napisać 8 stron o wyborze alufelg.
1 - Moderator który zarietuje sie że założyciel tematu po założeniu tematu ani raz nie poijawił się na forum i zamknie temat.
ZeneC - 2007-09-23, 22:06
Miałem wątpliwość, gdzie bardziej pasuje zdjęcie tego motocykla - tutaj czy do działu Tuning...
baba za kółkiem - 2007-09-23, 23:53
A to?
[ Dodano: 2007-09-24, 00:56 ]
Albo
dmas - 2007-09-24, 10:12
baba za kółkiem napisał/a: | A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć. |
...no to dosyc dosadne.
baba za kółkiem - 2007-09-24, 11:41
dmas napisał/a: | baba za kółkiem napisał/a: | A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć. |
...no to dosyc dosadne. |
Żeby była jasność: wbrew pozorom (i dosłownemu tłumaczeniu) napis nie informuje o prowadzeniu się, lecz o wredocie charakteru.
dmas - 2007-09-24, 12:01
baba za kółkiem napisał/a: | dmas napisał/a: | baba za kółkiem napisał/a: | A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć. |
...no to dosyc dosadne. |
Żeby była jasność: wbrew pozorom (i dosłownemu tłumaczeniu) napis nie informuje o prowadzeniu się, lecz o wredocie charakteru. |
no wlasnie. tyle, ze tego wyjasnienia nie bedzie przy naklejce...
psur - 2007-09-24, 20:34
baba za kółkiem napisał/a: | A mnie tak zachwyciła naklejka, którą może uda mi się wkleić poniżej, że aż sobie kupiłam i niedługo będę mieć. |
http://www.dict.pl/plen?word=bitch&lang=EN
???
dmas - 2007-09-24, 21:23
dzieki psur. Wlasnie to chcialem zasugerowac - znaczenie, ktorego chce uzyc kolezanka jest gdzies na koncu. Przypuszczam, ze w Polsce przy tlumaczeniu w pierwszej kolejnosci zostana uzyte inne.
Jeszcze raz zalecam kolezance przemyslenie tematu. Nie to, ze zniechecam - kazdy przykleja to co mu sie podoba. Taki Wujek Dobra Rada...
baba za kółkiem - 2007-09-24, 21:49
Panowie, nie sądziłam, że drobny żarcik może wywołać tak żywą reakcję. To rzeczywiście daje do myślenia. I jeszcze się zastanowię. Dziękuję za ostrzeżenie.
Kłopot w tym, że dosłowne tłumaczenie pierwszego znaczenia - "suka" - w języku polskim rzeczywiście oznacza osobę najlżejszych obyczajów. Stąd wzmocnienie skojarzenia i przeświadczenie Polaków, że to określenie profesji lub przynajmniej upodobań. Po angielsku polskie słowo na k to raczej "whore" albo "slut". We współczesnym języku potocznym "bitch" znaczy tyle co "jędza" albo "wredna baba". Podsłuchałam nawet, jak dwudziestoparolatkowie nazywają "fakenbiczą" kogoś, kto zachował się złośliwie czy wręcz podle. Słowo w tym znaczeniu wchodzi do młodej polszczyzny.
Tak się składa, że mi płacą za to, żebym odróżniała niuanse języka potocznego.
Amerykanin, czytając ten napis, nie miałby wątpliwości. Faktem jest jednak, że czytać go będą głównie Polacy. Jak obiecałam - przemyślę.
Z piątej strony - trochę mi lotto, jakie zdanie na mój temat wyrobią sobie ludzie na podstawie naklejki na samochodzie.
Ach, gdyby tak ktoś o mnie powiedział "bo to zła kobieta była"...
dmas - 2007-09-24, 21:54
Zgadzam sie w Stanach czytany bylby inaczej...
Swoja droga przykro patrzec jak jezyk schodzi na psy - to w kontekscie, jak gada mlodziez.
piotrres - 2007-09-24, 22:01
a jużby "wredota insajd" nie była lepsza ?! Sounds familiar Bo niestety subtelności jezykowe, subtelnościami (jeżeli mówimy tu w ogóle o języku ludzi kulturalnych) ale niestety ja odbieram to słowko kak tonkuyu alusyu grub'ovo diel'a, Tak jakby zamówić "bloody steak" . Parhdon
[
[ Dodano: 2007-09-25, 23:24 ]
Histeryjka autentyczna. Sprzed ca. dwóch tygodni. W trakcie Rodzinnego Jubileuszu.
Mam Ciocię i Wujka, oboje tak pod 70-tkę. Jeżdżą (oboje jako kierowcy!) 20-letnim Mercedesem. Trochę rdzewieje.
-Piotrusiu, to Ty podobno jeździsz Dacią?
-Nie przejmuj się, My też mamy stare auto!
-Piotruś (twarz Bustera Keatona)
dmas - 2007-09-28, 10:27
w temacie ciekawych naklejek.
baba za kółkiem - 2007-09-29, 08:16
To co prawda nie naklejka, ale może się nada
piotrres - 2007-09-30, 22:48
Znaki drogowe:
http://fotoforum.gazeta.p...520drogowe.html
Dla zachęty:
KaS602 - 2007-10-03, 00:00
polecam (dla nieznajacych) strone www.joemonster.org
piotrres - 2007-10-05, 21:18 Temat postu: Fachowa siła....
Bo Dobry Bóg już zrobił co mógł, teraz trzeba zwołać fachowca
Pani Rzeczoznawca przyłapana na gorącym uczynku .
Yoda - 2007-10-06, 19:15
Stare, ale jare - jak się Wam podoba
http://maxior24.com/smies...rawa,jazdy.html
[ Dodano: 2007-10-07, 20:52 ]
I jeszcze zdjęcie z francuskiego forum poświęconemu Loganowi:
http://www.forum-auto.com...1455.htm#t65088
piotrres - 2007-10-08, 13:11
To chyba u nas (ta autostrada) po uroczystym otwarciu. Miały być po 4 pasy w jedną stronę, ale koszty, koszty
jan ostrzyca - 2007-10-22, 15:55
Zupełnym przypadkiem znalazłem w serwisie www.funpic.hu zdjęcie mojego autorstwa.
http://www.funpic.hu/en.p...4&c=2&s=dd&p=66
dmas - 2007-10-22, 19:34
janie, jakiez to okolicznosci towarzyszyly tej fotografii. Zdjecie poza tym, ze smieszne to dosyc intrygujace...
piotrres - 2007-10-22, 19:47
Byłabyż to bombowa świnia* ? Uwaga !!! Trufle są pod ochroną. Trzeba zbadać, czy nie doszło do naruszenia prawa !
*) Wytresowali świnie, kupili sobie psy...
jan ostrzyca - 2007-10-22, 21:36
Poniżej nowe linki do świńskiej historii.
http://www.dziennikwschod...=73297180890357
http://www.joemonster.org...k-mnie-zlapiesz
dmas - 2007-10-22, 22:22
dzieki. teraz wszystko jasne.
piotrres - 2007-10-23, 17:01 Temat postu: świńska historia No to PiotrResowy motyw świński.
Zdjątko wykonanie "mydelniczką" w hallu Biblioteki Głównej Iowa State University równe 9 lat temu.
Wytęż wzrok i znajdź PiotrResa na poniższym obrazku ↓
Pozdrawiam
P.S.
Jak widać Sołszyl Rielajzm przyszedł z USA via ZSRR
ZeneC - 2007-10-30, 21:57
Lada dzień usłyszymy skład rządu, ale wróbelki już trochę wyćwierkały. Moim ulubieńcem jest były premier Pawlak. Niech mi zwolennicy PSL-u wybaczą, że przypomnę stary dowcip, jaki pozostał po poprzednich rządach Waldemara....
- Czy się różni papier toaletowy od Pawlaka?
- Papier się rozwija...
piotrres - 2007-10-30, 23:04
Dzisiejsza wypowiedź Mojej Teściowej, w relacji Kol. Małżonki:
Bardzo wygodne to autko, ale te tanie plastiki
Andrzej - 2007-10-31, 09:55
piotrres napisał/a: | Dzisiejsza wypowiedź Mojej Teściowej, w relacji Kol. Małżonki:
Bardzo wygodne to autko, ale te tanie plastiki |
Musisz jej powiedzieć, że to są takie specjalne, o konstrukcji plastra miodu, testowane przez NASA w czasie lotów kosmicznych - wiele razy ratowały życie kosmonautom w czasie awaryjnych lądowań...
piotrres - 2007-10-31, 11:10
Honecomb to dośś stara technologia . Po raz pierwszy użyta w bombowcu Handley Page "Hampden" z pocz II WŚ
Andrzej - 2007-10-31, 11:55
No proszę!!! deska rozdzielcza rodem z bombowca!!!
Dobrze, że kierowca nie z bombowca
PS. gdzieś czytałem, że cztery zawory na cylinder były stosowane w już silnikach lotniczych z czasów Pierwszej Wojny Światowej.
Z resztą turbosprężarka też o ile się nie mylę to patent z silników lotniczych tylko już z Drugiej Wojny...
Pablo78 - 2007-10-31, 19:29
piotrres napisał/a: | Dzisiejsza wypowiedź Mojej Teściowej, w relacji Kol. Małżonki:
Bardzo wygodne to autko, ale te tanie plastiki |
Faktycznie taniość tych plastików tak bije po oczach, że trudno jechać...
piotrres - 2007-11-10, 00:03 Temat postu: Gdy umysł śpi
GDY UMYSŁ ŚPI BUDZĄ SIĘ POTWORY
piotrres - 2007-11-10, 00:05
Pablo78 napisał/a: | Faktycznie taniość tych plastików tak bije po oczach, że trudno jechać... |
Ponieważ to ma u klienta wywoływać takie silne uczucie taniości
Yoda - 2007-11-11, 01:03
Andrzej napisał/a: | No proszę!!! deska rozdzielcza rodem z bombowca!!! | A w Skodzie Roomster - prosto z odrzutowca ROTFL
Pablo78 - 2007-11-24, 23:15
Oczywiście uważałeś Kratylos
Yoda - 2007-11-25, 21:54
Dzisiaj wieczorem myłem głowę swojemu 8-mio letniemu synowi (zwykle robi to sam, ale dziś zapomniał, a było już późno). No i czytam na głos "Szampon do włosów suchych". A ten wrzeszczy: "Aleeee ja mam mokreee !!!"
Andrzej - 2007-11-26, 09:12
To jeżeli mówimy odzieciach to ja też coś wrzucę [moja 6-cio letnia córeczka]
- Tato, zjadłam czerwoną mrówkę...!
- Mmm i jak smakowała???
- JAK MUCHA!!
baba za kółkiem - 2007-11-26, 09:19
4-letni synek wlazł na szafkę w kuchni.
Ja: Uważaj, chłopie, żebyś się nie spierniczył.
Synek: Spokojnie, mama, trzymam się noża.
Pablo78 - 2007-11-26, 13:15
Yoda napisał/a: | Dzisiaj wieczorem myłem głowę swojemu 8-mio letniemu synowi (zwykle robi to sam, ale dziś zapomniał, a było już późno). No i czytam na głos "Szampon do włosów suchych". A ten wrzeszczy: "Aleeee ja mam mokreee !!!" |
dmas - 2007-11-26, 13:21
Yoda napisał/a: | Dzisiaj wieczorem myłem głowę swojemu 8-mio letniemu synowi (zwykle robi to sam, ale dziś zapomniał, a było już późno). No i czytam na głos "Szampon do włosów suchych". A ten wrzeszczy: "Aleeee ja mam mokreee !!!" |
no to pozostaje Ci zakupic "Szampon do wlosow mokrych".
Dzieci to sama radosc... juz od 0500 rano.
ZeneC - 2007-11-27, 22:06
Wczoraj jeden z klientów podczas spotkania biznesowego rzuucił mi takie pytanie na dzień dobry:" - No i jak tam się sprawuje panu ten WYBRYK MYŚLI TECHNICZNEJ ?
Odpaliłem mu więc na gorąco: - Jedziemy po mistrzostwo świata w klasie bezawaryjności i taniości".
I przeszliśmy do ubezpieczeniowych tematów bez dalszych komentarzy na temat Dacii...
piotrres - 2007-11-28, 00:00
1. Karolinka (3,5 roku) w czasie podróży autem (JA za sterami) zaczęła sobie coś tam nucić i w końcu zaśpiewała: "choć się bardzo stara jeździ jak ofiara". Okazło się, że to cytat z bajki. Chodziło o słonia. Na łyżwach!
2. Dialogi na 4 nogi:
-Karolinko, zrozum: Babcia Magda jest moją mamusią,
-Tata, chyba oszalałeś, mamusia jest MOJA !
piotrres - 2007-11-28, 00:05
Semiotyka przedszkolna:
Karolinko czemu pobiłaś się z Julką?
-Ona się BIŁA, Ja WALCZYŁAM !!!!!!!
I spróbuj tu człowieku zachować powagę. A trzeba !
dmas - 2007-11-28, 08:53
piotrres napisał/a: | Semiotyka przedszkolna:
Karolinko czemu pobiłaś się z Julką?
-Ona się BIŁA, Ja WALCZYŁAM !!!!!!!
I spróbuj tu człowieku zachować powagę. A trzeba ! |
to juz "syndrom Clintona" ("palilem ale sie nie zaciagalem"). Z doswiadczenia wiem, ze rosnie z wiekiem...
piotrres - 2007-11-28, 14:04
dmas napisał/a: | to juz "syndrom Clintona" ("palilem ale sie nie zaciagalem"). Z doswiadczenia wiem, ze rosnie z wiekiem... |
Zaczynam się bać
piotrres - 2007-11-28, 14:06
dmas napisał/a: | "syndrom Clintona" |
Heh,
parę ładnych lat temu w USA usłyszałem zwrot:
"To make Clinton to (somebody)"
czyli zrobic komuś Clintona
dmas - 2007-11-28, 15:21
piotrres napisał/a: | Zaczynam się bać |
i powinienes! Do tej pory zwalczamy ten nawyk u dziecka... ba, teraz juz mlodziezy.
piotrres - 2007-11-28, 23:39
dmas napisał/a: | Ona się BIŁA, Ja WALCZYŁAM !!!!!!! |
bo to coś w stylu:
"bohaterscy partyzanci" <=> "tchóżliwi bandyci"
zależy czyja to propaganda
Cóż,
"...dotrwamy w którymś tam roku do wojny co to ma być o pokój..."
dmas - 2007-11-29, 12:17
piotrres napisał/a: | Cóż,
"...dotrwamy w którymś tam roku do wojny co to ma być o pokój..." |
"wszyscy walcza o pokoj - az sie leje krew" - Dezerter.
...cos w tym jest.
ZeneC - 2007-12-08, 07:48
Mam klienta typu wesołek, spotykamy się cztery razy w roku, co kwartał. Był właśnie wczoraj i tak mnnie zagaduje. - Jeździsz Pan, Panie Zenku, troche w delegacje? Ja mu na to, że właściwie to nie, ale z pewnego punktu widzenia, to moja praca jest jak codzienna delegacja... A on, że to nie to i że, w takim razie na pewno nie wiem, czym się rózni seks małżeński od seksu w delegacji. No nie wiem, poddałem się... - Różni się tym samym, czym świniobicie od polowania - powiedział Pan Tomek i pożegnaliśmy się, jak zwykle, na wesoło
dmas - 2007-12-12, 13:48
do admina: chcialem wrzucic zdjecie (ok 20KB) i dostalem taki komunikat:
"Niestety Limit na wszystkie załączniki na tym forum został przekroczony. Prosze skontaktować się z administratorem forum."
Czy to kwestia moich umiejetnosci czy tez jest jakis problem z umieszczabiem plikow?
KaS602 - 2007-12-12, 18:34
Jako, ze na forum pojawia sie kobiecy glos, zeby nie bylo dyskryminacji
Wymiana oleju w samochodzie
Instrukcja dla kobiet:
1. Pojechać do warsztatu, najpóźniej 15 tys. km po ostatniej wymianie
2. Wypić kawę
3. Po 15 min wystawić czek i z porządnie skontrolowanym autem opuścić warsztat
Koszty:
wymiana oleju: 150 zł
kawa: 2 zł
czyli razem: 152 zł
Instrukcja dla mężczyzn:
1. Pojechać do sklepu z wyposażeniem i zapłacić 110 zł za olej i filtr, uszczelki, pastę czyszczącą i drzewko zapachowe
2. Odkryć, że pojemnik na zużyty olej jest pełen; zamiast oddać go na stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie
3. Otworzyć puszkę piwa, wypić
4. Podnieść auto lewarkiem, przez 30 minut szukać klocka
5. Znaleźć klocek pod autem syna
6. Ze stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić
7. Wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor
8. Szukać klucza szesnastki
9. Zrezygnować z szukania i użyć ustawialnych obcęgów
10. Odkręcić śrubę od spustu oleju
11. Upuścić śrubę do pojemnika z gorącym olejem, upaprać się przy tym tymże
12. Posprzątać
13. Przy piwku obserwować, jak olej spływa
14. Szukać obcęgów do filtra oleju
15. Zrezygnować z szukania, filtr przebić śrubokrętem i tak odkręcić
16. Piwo
17. W związku z pojawieniem się kumpla opróżnić z nim cały zapas piwa, wymianę oleju przełożyć na jutro
18. (następny dzień): wysunąć wanienkę pełną oleju spod auta
19. Wytrzeć olej, który się przy tym rozlał
20. Piwo - jednak wczoraj nie wszystko poszło
21. Do sklepu, kupić piwo
22. Nakręcić nowy filtr, rozsmarować cienką warstwę oleju na uszczelkę
23. Wlać pierwszy litr nowego oleju
24. Przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11
25. Szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem
26. Przypomnieć sobie, że zużyty olej wraz ze śrubą został wylany w ogrodzie
27. Wypić piwo
28. Odkopać dołek, szukać śruby
29. Zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze garażu
30. Wypić piwo
31. Przy dokręcaniu śruby, kiedy klucz będzie wyślizgiwał się z ręki, kostkami palców uderzyć w podwozie
32. Uderzyć głową w posadzkę (jako reakcja na pkt. 31)
33. Zacząć zdrowo przeklinać
34. Klucz wywalić w diabły
35. Zakląć mocno, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss października" i pobrudził jej biust
36. Piwo
37. Ręce i czoło zabandażować, zatamować krew
38. Piwo
39. Wlać 4 litry świeżego oleju
40. Piwo
41. Zdjąć auto z lewarka
42. Cofnąć auto i wytrzeć olej z podłogi
43. Piwo
44. Jazda próbna
45. Zostać zatrzymanym przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu
Koszt:
części: 150 zł
grzywna za jazdę po pijaku: 500 zł
odholowanie auta przez policję: 500 zł
piwo: 50 zł
czyli razem: 1200 zł
ZeneC - 2007-12-12, 19:53
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze Współczującą miną.
-I co?! Co z nią, panie doktorze.
-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwagłową mąż.
- Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje.
piotrres - 2007-12-12, 23:18
dmas napisał/a: | do admina: chcialem wrzucic zdjecie (ok 20KB) i dostalem taki komunikat:
"Niestety Limit na wszystkie załączniki na tym forum został przekroczony. Prosze skontaktować się z administratorem forum."
Czy to kwestia moich umiejetnosci czy tez jest jakis problem z umieszczabiem plikow? |
Obawiam się, zę jest coś narzeczy, bo sam przerabialem ostatnio ten problem
aaryt - 2007-12-13, 10:59
To jeszcze troche a propos dwiczenia poslizgow...
http://fishki.net/comment.php?id=29057
dmas - 2007-12-13, 11:11
aaryt napisał/a: | To jeszcze troche a propos dwiczenia poslizgow... |
i kto by pomyslal... tylko 1 KM (no moze bez M).
KaS602 - 2007-12-13, 17:27
Takie rzeczy to tylko w USA
http://fakty.interia.pl/c...-swiata,1026842
peterp - 2007-12-13, 21:27
Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego, co jej się nie podoba w ich związku. Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po dłuższej chwili, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła. Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
- "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..." Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
- Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby!
dmas - 2007-12-14, 08:01
nie moglem sie oprzec...
Yoda - 2007-12-14, 20:53
Skoro zeszliśmy na tematy militarne, to takie oto zdjęcie zrobiłem niedawno na jednym z lotnisk przy odbiorze bagażu. Napis na tym czarnym długim przedmiocie to:
BAZUKA PRO (lub BAZUKA PRD).
Andrzej - 2007-12-15, 19:21
Do mojego synka [5lat]
- Krzysiu! Dla czego połamałeś samochód!!!
- Nie połamałem tylko zrobiłem z niego układankę.
piotrres - 2007-12-15, 23:44
Yoda napisał/a: | Napis na tym czarnym długim przedmiocie to:
BAZUKA PRO |
Sądzę,że chodzi o instriment drewniany dęty, od którego pochodzi nazwa granatnika p-panc. 90 mm
KaS602 - 2007-12-18, 23:59
...
jurek - 2007-12-19, 21:06
przycodzi baba do lekarza z plugiem w plecach- a lekarz - orzesz k.... pozdr
dmas - 2007-12-19, 23:38
lancuch jest dobry. Jak w dawnej reklamie PZU...
ZeneC - 2007-12-27, 06:17
Zabrałem w wigilijny poniedziałek na tzw. stopa męzczyznę. Podwiozłem go kilkanaście kilometrów do Mszczonowa. W trakcie rozmowy starszy miły pan okazał się emerytowanym nauczycielem przedmiotów ścisłych, głównie matematyki, ale także chemii i fizyki. Uzgodniliśmy z panem, że te dwie ostatnie robią obecnie zawrotne "kariery". Bojąc się jednak zagłębiania w tajniki chemii, przyznałem, że słabiutki zawsze byłem... Mój pasażer okazał się jednak gentelmenem i powiedział, że prawdziwy mężczyzna musi znać przede wszystkim podstawą róznicę w składzie chemicznym kobiety i mężczyzny. Otóż w kobiecie jest dużo kwasów, a mało zasad; w mężczyźnie - odwrotnie
Black Eryk - 2007-12-27, 08:56
Kawałek rozmowy:
<lazarus> powtarzałem sobie biologie, konkretnie budowę skory. I właśnie ciężko mi było zapamiętać, że włos składa sie z brodawki, korzenia, mięśni przywłosowych, pochwy i łodygi. Właściwie to nie moglem spamiętać tej pochwy włosowej, wiec zacząłem sobie powtarzać na głos.
<lazarus> wyobraź sobie minę mojej mamy jak weszła do mojego pokoju, a ja patrząc tępym wzrokiem na zdjęcie mojej dziewczyny, powtarzałem w kolko "pochwa, pochwa, pochwa ..."
<Józek> słyszałeś - ewakuowali kancelarię premiera
<Józek> podobno znaleźli w ścianie jakiś niewypał
<Józek> tkwił tam od II wojny światowej
<Stefan> mały pikuś
<Stefan> prawdziwy niewypał to tkwił tam przez ostatnie 2 lata
Black Eryk - 2007-12-27, 09:29
http://poboczem.pl/galeri...djecie,652902,7
http://poboczem.pl/galeri...jecie,652209,12
http://poboczem.pl/galeri...jecie,649009,23
http://poboczem.pl/galeri...jecie,642257,35
http://poboczem.pl/galeri...jecie,642249,39
http://poboczem.pl/galeri...jecie,642245,41
http://poboczem.pl/galeri...jecie,642243,42
http://poboczem.pl/galeri...jecie,641043,49
http://poboczem.pl/galeri...jecie,641041,50
http://poboczem.pl/galeri...jecie,641027,55
http://poboczem.pl/galeri...jecie,641001,64
http://poboczem.pl/galeri...jecie,640987,65
http://poboczem.pl/galeri...jecie,640975,69
a to pod moją polibudą :)
i pod moim wydziałem :)
http://poboczem.pl/galeri...jecie,639370,95
kupił se auto a potem nie miał za co tankować :)
http://poboczem.pl/galeri...ecie,628382,127
http://poboczem.pl/galeri...ecie,627310,132
http://poboczem.pl/galeri...ecie,530808,151
http://poboczem.pl/galeri...ecie,514319,159
http://poboczem.pl/galeri...ecie,493433,170
http://poboczem.pl/galeri...ecie,493407,174
http://poboczem.pl/galeri...ecie,491376,175
http://poboczem.pl/galeri...ecie,481548,185
http://poboczem.pl/galeri...ecie,481058,189
http://poboczem.pl/galeri...ecie,479844,198
http://poboczem.pl/galeri...ecie,479842,199
http://poboczem.pl/galeri...ecie,479840,200
http://poboczem.pl/galeri...ecie,479366,203
http://poboczem.pl/galeri...ecie,468548,211
http://poboczem.pl/galeri...ecie,462962,214
http://poboczem.pl/galeri...ecie,453351,224
http://poboczem.pl/galeri...ecie,444428,231
http://poboczem.pl/galeri...ecie,436873,248
http://poboczem.pl/galeri...ecie,436089,250
http://poboczem.pl/galeri...ecie,417246,269
http://poboczem.pl/galeri...ecie,394932,300
http://poboczem.pl/galeri...duze,393368,321
http://poboczem.pl/galeri...duze,393368,321
Pablo78 - 2007-12-27, 22:50
no znalazł miejsce, wcale nie było ciasno
Andrzej - 2007-12-29, 11:24
Może to nie ładnie śmiać się z innych, zle już dłużej nie mogę wytrzymać...
Kolega z pracy kupił jakiś czastemu używaną Zafirę, pucuje ją i glancuje, przytula się do niej i w ogóle jest w siódmym niebie.
Jakiś czas temu padła mu żarówka o świateł mijania. Biedaczysko, jako, że w pieniądze zasobny nie jest, postanowił sam ją wymienić - tylko, że zbyt sprawny manualnie nie jest, to cała operacja zajęła mu kilka dni. Najpierw wyjął żarówkę od świateł długich, potem nie mół jej z powrotem założyć. W końcu udało się! Teraz już ze trzy dni chodzi i wszystkim się chwali jak to mu się udało samemu żarówkę wymienić! Oczywiście starą trzyma w ręku i wszystkim pokazuje...
dmas - 2008-01-06, 01:31
a mowili, ze do MCV wejdzie kazde krzeslo...
KaS602 - 2008-01-09, 11:56
...
ZeneC - 2008-01-12, 06:53 Temat postu: Seks jako terapia - na receptę Przeczytane w sieci
Seks dwa razy w tygodniu, ale nie więcej - taką "kurację" przepisał lekarz na pogotowiu w okolicach Genui (północne Włochy), do którego zgłosiła się ciężko przestraszona młoda kobieta. Historię tę opisał wychodzący w tym mieście dziennik "Corriere Mercantile", a nagłośniły włoskie media.
Kobieta w stanie skrajnego zdenerwowania i paniki została dokładnie przebadana. Po sprawdzeniu ciśnienia krwi, pracy serca i układu oddechowego, lekarz na recepcie napisał tylko jedno wskazanie: "Seks dwa razy w tygodniu, ale nie więcej". Uznał, że w ten sposób kobieta wyleczy się z męczących ją objawów niepokoju i stresu. Dyrektor szpitala, w którym znajduje się pogotowie, poparł decyzję lekarza. "Leczenie" to szef placówki uznał za bardzo dobrze uzasadnione.
laisar - 2008-01-12, 12:37
...ale jak wiadomo profilaktyka jest lepsza (((;
Black Eryk - 2008-01-14, 10:35 Temat postu: Re: Seks jako terapia - na receptę
ZeneC napisał/a: | Przeczytane w sieci
Seks dwa razy w tygodniu, ale nie więcej - taką "kurację" przepisał lekarz na pogotowiu w okolicach Genui (północne Włochy), do którego zgłosiła się ciężko przestraszona młoda kobieta. Historię tę opisał wychodzący w tym mieście dziennik "Corriere Mercantile", a nagłośniły włoskie media.
Kobieta w stanie skrajnego zdenerwowania i paniki została dokładnie przebadana. Po sprawdzeniu ciśnienia krwi, pracy serca i układu oddechowego, lekarz na recepcie napisał tylko jedno wskazanie: "Seks dwa razy w tygodniu, ale nie więcej". Uznał, że w ten sposób kobieta wyleczy się z męczących ją objawów niepokoju i stresu. Dyrektor szpitala, w którym znajduje się pogotowie, poparł decyzję lekarza. "Leczenie" to szef placówki uznał za bardzo dobrze uzasadnione. |
Dobre - ale ja jako taki lekarz dodałbym jeszcze do tego seksu - 100 do 200 ml nalewki przed snem, każdego dnia
ZeneC - 2008-01-15, 06:03
Panie doktorze, ale przed czy po...?
KaS602 - 2008-01-16, 18:28
Moze nie do konca nadaje sie to do tematu "humor" ale trudno...
http://wiadomosci.wp.pl/g...35768.142&ticai
jan ostrzyca - 2008-01-17, 21:49 Temat postu: czarny humor http://www.kurierlubelski...-pid-49623.html
ZeneC - 2008-01-23, 07:31
Kilka lat temu miała miejsce w Otwocku kolizja dwóch samochodów. Sprawca kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia, pozostawiając w samochodzie pasażera - niewidomego. Ten nieborak po ochłonięciu i uświadomieniu sobie sytuacji postanowił naturalnym odruchem wydostać się z samochodu. Drzwi pasażera były jednak zakleszczone. Przemieścił się więc z niemałym trudem po kilku minutach na fotel kierowcy, ale i te drzwi stawiły opór. W tym momencie nadjechał wezwany patrol policji i zastał jakoby kierowcę. Niewidomy tłumaczył, że to nie on prowadził, tylko kolega, bo jak on mógłby prowadzić. Dla policjantów bardziej od zeznań liczyły się fakty. Co zobaczyli, to napisali w notatce. Sąd na rozprawie uznał winę domniemanego kierowcy i skazał go jako winnego kolizji. Ciekawe stwierdzenie było w uzasadnieniu wyroku, uwzględniającym okoliczności zdarzenia (wyprzedzanie w nocy )
Oto jeden z opisów prasowych:
Niewidomego Adama Wardę skazano za to, że, wyprzedzając ciężarówkę, spowodował wypadek.
Adam Warda, korzystając z kredytu PFRON, kupił samochód i założył firmę przewożącą przesyłki. Inwalida wynajmował kierowców z ogłoszenia. W maju 2001 r. wyruszył w trasę z Robertem O. Mężczyzna spowodował wypadek i uciekł, zostawiając niewidomego w rozbitym aucie.
Sąd grodzki w Otwocku orzekł, że winnym kolizji jest Warda. W wyroku napisano, iż niewidomy w nocy wykonywał manewr wyprzedzania i zderzył się z ciężarówką. Inwalidzie kazano pokryć koszty sądowe i zabroniono prowadzenia pojazdów. O swoje upomniało się też Towarzystwo Ubezpieczeniowe Warta, które zażądało od niepełnosprawnego "pirata drogowego" 32 tys. złotych odszkodowania za zniszczoną ciężarówkę.
Wardę skazano mimo opinii biegłych lekarzy. Pisali oni, że ociemniały mężczyzna cierpi na zwyrodnienie barwnikowe siatkówki, nie jest w stanie rozróżnić nocy od dnia, nie potrafi poruszać się bez przewodnika i niemożliwe jest, żeby sam wsiadł do samochodu i odjechał.
Dopiero po bodaj dwóch lat, licznych odwołaniach, opiniach biegłych etc. etc. niewidomy został uniewinniony. A Sąd w Otwocku zdobył tamtego roku chyba mistrzostwo świata w głupocie. Historia wręcz absurdalna, ale prawdziwa. I to by było tak a propos wady wzroku...
P.S. Mnie trochę mniej śmiesznie, bo pracuję jako agent dla Warty . Ale cóż, wszędzie są tylko ludzie, mądrzy i mądrzy inaczej
dmas - 2008-01-23, 12:35
ZeneC, historia niesamowita... az sie wierzyc nie chce. Ale u nas mozliwe, niestety.
KaS602 - 2008-01-24, 01:37
http://www.joemonster.org...produkcji-Skody
ZeneC - 2008-01-24, 06:30
dmas napisał/a: | ZeneC, historia niesamowita... az sie wierzyc nie chce. Ale u nas mozliwe, niestety. |
Tak, tak , to Polska właśnie. Tytułem epilogu jeszcze jeden cytat z prasy lokalnej - po 3 latach:
(...) Pewnie tak by zostało, gdyby sprawy nie nagłośniły media i nie zajęło się nią Stowarzyszenie Alter Ego, które pomaga ofiarom wypadków i sędziowskich pomyłek. Kuriozalnym wyrokiem zajął się w końcu sam prokurator generalny Grzegorz Kurczuk i złożył wniosek o jego kasację. Po bez mała trzech latach, tydzień temu Sąd Najwyższy wyrok unieważnił.
W wydziale grodzkim w Otwocku nikt nie pamięta tej sprawy. Sędzia Marek Chitryn, kierujący wówczas tym wydziałem, już nie pracuje, “dowcipny” sędzia też, sam poprosił o zwolnienie. Nowa szefowa “grodzkiego”, sędzia Joanna Daśko objęła wydział zaledwie kilka miesięcy temu i sprawę zna tylko z reportażu interwencyjnego w TVN. Akta jeszcze nie wróciły z SN. Jest kasacja, nie ma sprawy...
Zbigniew D. Skoczek ("LINIA OTWOCKA")
Wieść gminna niesie, że sędzia ów po zwolnieniu z Otwocka pracuje dalej ... jako sędzia w innym mieście.
Boże, chroń nas przed sądami. Amen.
Black Eryk - 2008-01-25, 08:44
ZeneC napisał/a: | Panie doktorze, ale przed czy po...? |
Jeżeli w danym dniu jest seks to warto przed i warto po - dla odkażenia siebie przed seksem i odkażenia siebie po seksie
loganik - 2008-01-25, 12:52
Ale jestem szcześciarzem, mam logankę a jeszcze mogę miec jedną ze skód; fabia, roomster lub oktawia, te samochody oferuje mi jedna z firm/nie podaję nazwy aby nie robić reklamy / jesli tylko wypełnię i odeślę kupon, jestem jedną z dwóch osób z tego województwa które dostąpiły tego zaszczytu
Czy jeszcze ktoś miał takie szczęscie?
Loganik
Black Eryk - 2008-01-28, 09:26
Czy to znaczy że wygrałeś nowe auto ?
Jeżeli tak to gratuluje
ZeneC - 2008-01-28, 18:32
Kto wie, może i powinniśmy gratulować?
Ale póki co, proponuję łyk wody dla ochłody. Ja też ileś tam razy dostawałem gwarantowane 100% kupony szczęścia, a słynne wydawnictwo Ridgest Digest wysyłało mi już kluczyki do Forda Focusa. Taki prymitywny marketing. Ale komuś się to opłaca. Jak ktoś kiedyś w necie zauważył, tych szczęśliwych jest często pół osiedla i pól wioski. Tylko wypełnij człowieku kupon, coś tam kup i nie trać nadziei...
loganik - 2008-01-28, 18:40
Ja też mam kluczyk,czyżby wszystkie modele skody miały taki sam???
Loganik
jan ostrzyca - 2008-01-29, 15:09
Do przedszkola z moim synkiem chodzą m.in. Brajan, Samantha (pisownia oryginalna) i ... Logan.
Wychodzi na to, że jednak stajemy się drugą Irlandią.
licek - 2008-02-13, 21:22
Widzialem dzis fajny napis na ramce od tablicy rejestracyjnej "Nie kradnij, on i tak juz jest ukradziony"
ZeneC - 2008-02-16, 16:44
Co robi nauczycielka z mężem w nocy?
- Ćwiczy z nim kolejne rozdziały Kamasutry, i po każdym prosi: - Powtórz!
[ Dodano: 2008-02-20, 06:47 ]
Czterech młodych łysych popaliło sobie nieźle trawy, złapali fazę no i stwierdzili, że trzeba by sie rozerwać jakoś na mieście. Wpadli na pomysł, że zrobią troche kółek na rondzie... na wstecznym. Wsiedli do swojego starego Bardzo Modnego Wehikułu, wjechali na rondo i kręcą kółeczka na wstecznym, aż dymek z opon idzie. Pierwsze, drugie, trzecie... nagle wielki huk, brzęk szkła i stoją! Patrzą do tyłu, a za nimi piękniutki nowy czarny mercedes z rozwalonym tragicznie przodem. Facet z mercedesa wyskakuje i z mordą do nich, łapy wyciąga, więc koledzy szybko zamknęli się centralnym i siedzą cichutko. Po paru minutach podjeżdża policja. Policjanci popatrzyli i od razu podeszli oczywiście do gościa z mercedea. Zaprosili go do radiowozu. Po kilku minutach jeden z policjantów wychodzi, puka w szybkę Bardzo Modnego Wehikułu i mówi:
- Spokojnie, chłopaki. Facet z mercedsa jest narąbany. Ma co prawda tylko niecałego promila, ale głowa u niego słabiutka, bo gada takie głupoty, że koń by się uśmiał. Mówi, że jjechaliście na rondzie do tyłu. Zawijamy go na wytrzeźwiałkę, a wy jutro gońcie do PZU.
jurek - 2008-02-20, 09:04
takich wygranych samochodow to jam juz chyba 10. parkuja w koszu na smieci. pozdr
Andrzej - 2008-02-22, 09:13
Moja najstarsza córka zapytała mnie o to jak otwiera się orzech kokosowy. A że było to któreś już takie pytanie w ciągu ostatnich kilku minut i akurat byłem wściekły, bo ktoś w robocie mnie zdrowo zajeżył więc odpaliłem jej:
Wali się nim w łeb swoje najstrasze dziecko.
A ona na to:
Aha, to w takim razie poproszę babcię...
Sweeper - 2008-03-15, 12:54
- O! Widzę, że kupiłeś sobie Golfa.
- Nie, wygrałem. Była to druga nagroda w loterii.
- A to co w takim razie było pierwszą?
- Worek kartofli.
loganik - 2008-04-02, 21:11
http://www.joemonster.org...ew/1703/bmw.jpg
Myślę że fani BMW mi wybaczą
piotrres - 2008-04-02, 22:20
jurek napisał/a: | takich wygranych samochodow to jam juz chyba 10. parkuja w koszu na smieci. pozdr |
U mnie pierwszy kluczyk do kolekcji był do R. Twingo....
a sądząc po znajomych (mnię "szczęście" omija) to RidersDajdżest bywa b. namolny...
[ Dodano: 2008-04-02, 23:55 ]
Coraz bardziej realne stają się plany wybudowania w Redzikowie koło Słupska wyrzutni - elementu systemu tarczy antyrakietowej. Polska strona domaga się inwestycji ze strony USA, jedną z propozycji jest rozbudowa wyrzutni o platformę startową dla rakiet orbitalnych.
więcej:
http://news.astronet.pl/news.cgi?5773
wox - 2008-04-03, 15:59
Ja tylko przestrzegam przed (cytuję) RidersDajdżest - mnie już komornikiem straszyli, a ja im numer wykręciłem, bo byłem w stanie udowodnić coś czego wg nich nie zrobiłem. Po zakończeniu sprawy zażądałem wykreślenia z ich bazy danych i od 5 lat mam spokój. Znam jednak ludzi, którzy przez swoje zaniedbanie (i wyrzucenie dowodów zapłaty) dali się skubnąć na ok. 200 zł. Potrafią wygrzebywać sprawy sprzed kilku lat (przedawnienie w takich przypadkach wynosi 10 lat).
KaS602 - 2008-04-09, 19:54
Mala stluczka w Iraku...
http://my.break.com/conte...ontentID=480276
Gregosa - 2008-04-09, 20:21
jak chamówa... nawet nie wysiedli z czołgu...
KaS602 - 2008-04-09, 20:37
Gregosa napisał/a: | jak chamówa... nawet nie wysiedli z czołgu... |
Jak to "codziennie" brzmi...
Pablo78 - 2008-04-10, 18:40
Duży może więcej...........
wox - 2008-04-10, 19:07
DACIA SAMA SIĘ NAPRAWIA!!!
Dwutonowy klakson w mojej Dacii dwa tygodnie temu odmówił posłuszeństwa - zaczął BZYKAĆ jednym tonem. Jutro wybierałem się do serwisu, a tu niespodzianka - zaczął działać normalnie.
A tak poważnie - i tak muszę jechać bo podejrzewam, że fachowcy pod instalacje klaksonu podłączyli mi alarm i pewnie dlatego coś się tam dzieje. W instalacji alarmu nie mam nawet bezpiecznika (w skrzynce z bezpiecznikami), a alarm działa (więc jest wpięty gdzieś indziej; z drugiej strony to niby dobrze, bo alarm jest podpięty nietypowo).
Yoda - 2008-04-11, 12:55
wox napisał/a: | bo alarm jest podpięty nietypowo | Jeśli alarm montowało ASO, to nie istnieje pojęcie "nietypowo"
wox - 2008-04-11, 14:31
Yoda napisał/a: | Jeśli alarm montowało ASO, to nie istnieje pojęcie "nietypowo" |
Alarm mam montowany w ASO. W skrzynce bezpieczników jest miejsce na cyt. "instalacja alarmu". Ja w tym miejscu bezpiecznika nie mam, a alarm działa. Może czegoś dowiem się w ASO?
Andrzej - 2008-04-12, 07:22
Yoda napisał/a: | Jeśli alarm montowało ASO, to nie istnieje pojęcie "nietypowo" |
To jest pewnie "dodatkowe zabezpieczenie"...
KaS602 - 2008-04-21, 15:48
Mały "szatański" samochodzik... Uchwycony "fotokomorka" w miescie na "O" nad Łyną
KaS602 - 2008-04-29, 14:50
uwaga na "nic" ...
piotrres - 2008-04-29, 21:35
KaS602 napisał/a: | Mały "szatański" samochodzik... Uchwycony "fotokomorka" w miescie na "O" nad Łyną |
He, He, He, a ja dzisiaj jechałem za iście piekielnym, czerwonym HellBusem MPK Rzeszów numer taktyczny 666.
Sweeper - 2008-05-02, 21:47
Gregosa napisał/a: | jak chamówa... nawet nie wysiedli z czołgu... |
a ty byś wysiadł na ich miejscu?
równie dobrze mógł to być zamachowiec który tylko czekał aż powysiadają żeby odpalić bombę...
piotrres - 2008-05-03, 08:42
wox napisał/a: | DACIA SAMA SIĘ NAPRAWIA!!!
Dwutonowy klakson w mojej Dacii. |
Cóż cięzka ta konstrukcja ( 2000 daN ) Ale najważniejsze że nanoroboty juz ją naprawiły! Dawniej to robiły krasnoludki
piotrres - 2008-05-03, 08:52
Gregosa napisał/a: | jak chamówa... nawet nie wysiedli z czołgu... |
-Brzmi swojsko;
- Po pierwsze to nie czołg ino BWP M3 "Bradley" więc nie mieli powodu by z czołgu wysiadać ! Inna sprawa, że kolesie wyjechali swoja BWP'ą z podporzadkowanej;
-Po drugie przyomina mi się, jak byłem na praktyce zerowej w Die DDR (AD 1986)
i cholerny pociąg osobowy nie ustapił pierwszeństwa Tankowi RKKA i bezczelnie wjechał w T-72. Tankistom nic sie nie stało ale kilka osób z pociągu było mocno poszkodowanych;
Ot, folklor ogólnowojskowy
piotrres - 2008-05-03, 08:57 Temat postu: Coś z dziedziny etologii Temat zoologiczny ocierajacy się o "Fakt", czyli uchatka pingwinofil:
http://wiadomosci.gazeta....79,5175642.html
piotrres - 2008-05-03, 09:12 Temat postu: Nietypowe fooradary Coś z Janowych okolic czyli Krasnystaw:
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,5170784.html
W Jaśle widzałem fotoradar wystawiony w pojemniku przypominającym jako żywo kubeł na kółkach
KaS602 - 2008-05-06, 21:51
stere, ale jare:
http://www.youtube.com/watch?v=48hKOCEAOqs&eur
Za chwilkę ruszamy, 10 sekund mamy, Rusza odliczanie, Startujemy Panie!, Teraz trochę prostej, I w lewo na mostek, Pod niebiosa fruńmy, Na szutrze lądujmy, Prawy, lewy, prawy, Sportem dla zabawy, Potem troszkę wody, Dla naszej ochłody, Piękny nawrót w lewo, Mój drogi kolego, Znowu szutrem w prawo, Cieszmy się zabawą, Strzelmy ładnie boka, Ku uciesze oka, W prawo asfaltami, Jedż za oponami, Drugie kółko rusza, Chociaż w gardle susza, Lewy prawy ciasno, Choć to widać jasno, Teraz prostą mamy, W lewo nawracamy, Kiedyś było ciasno, Ale światło zgasło, AMEN!
drugi przejazd:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
i nowszy z zeszlego roku...
http://www.youtube.com/wa...feature=related
astropl - 2008-05-07, 17:05
A tak potrafisz?
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
KaS602 - 2008-05-08, 14:06
Zwykły trolejbus...
ZeneC - 2008-05-08, 23:04
I takiemu wisi strajk energetyków czy elektrowni....
piotrres - 2008-05-14, 14:16 Temat postu: Ufoki som wszendzie ..... Z innej beczki czyli rozmówki angielsko-chińskie.
Fotka wykonana przez moją b. studentkę w Kraju Środka
Pozdrawiam,
Piotrek
psur - 2008-05-15, 08:10
Nie ma się z czego śmiać, bo może to tabliczka na tajnym dworcu kosmicznym, gdzie często bywają goście z innych galaktyk? Kto wie czy Chiny potajemnie nie realizują planów podboju kosmosu...
piotrres - 2008-05-16, 23:51
Men in Black po chińsku ? Na arcytajnym Dworcu Ko(s)micznym w Han-Tai
黑色的人
A podbój kosmosu realizują całkiem jawnie z uwzględnieniem typowo wschodniej obsesji tajnosci
johnny303 - 2008-05-17, 02:02
Aliens? Skoro Amerykanie w swoim prawie nazywają tak cudzoziemców, to Chińczykom nie wolno?
Skądinąd, w serialu "Farscape" był taki komediowy gag. Główny bohater mówi do kosmitki - You're an alien!
- Yes, but I have a Green Card.
piotrres - 2008-05-18, 09:31
johnny303 napisał/a: | Aliens? Skoro Amerykanie w swoim prawie nazywają tak cudzoziemców |
Hmm, mnię to nie dotknęło: w Illinois i Iowa byłem "Foreigner" a w St. Louis... "Overseas"
johnny303 - 2008-05-18, 11:47
piotress, napisałem tylko, że w prawie amerykańskim cudzoziemiec=alien, dlatego Chińczycy wcale nie popełnili tu głupoty.
Tak definiuje przybyszów spoza USA prawo imigracyjne, w tym uchwalony w ubiegłym roku IMMIGRATION AND NATIONALITY ACT.
Naprawdę nie wypowiadam się o czymś, o czym nie mam pojęcia.
Żeby nie było, że w dziale humor wszczynam jałowe dyskusje, porcja polskiego humoru emigracyjnego.
Nowy Jork. Świeżo przybyły Polak spotyka dwóch kumpli, którzy sa tam od jakiegoś czasu.
- Chodźmy coś zjeść! - proponuje.
- Myśmy już w tym tygodniu jedli.
psur - 2008-05-19, 08:58
Polak w sklepie w USA:
- Hello! CHCIAŁ-BYM KU-PIĆ PIŁKĘ! P I Ł K Ę!!! - i zaczyna kozłować, udawać, że gra, powtarzać wielokrotnie i gestykulować. Po dłuższej chwili gość sklepie zrozumiał:
- A ball?!
- Yes! A teraz skup się: DO METALU
jacek - 2008-05-19, 18:54
Pewien jąkała przyjął się do pracy ja ko kolporter bezpośredni prasy codziennej.
Po miesiącu okazało się że że sprzedawca robi bardzo wysokie obroty. Zainteresowany kierownik pyta jak ty to robisz że wszystko sprzedajesz
Jąkała odpowiada- nnnnoo nonormslnie iidę ddddo klienta ii pypytam kukupujesz aalbo mmam czyczytać.
KaS602 - 2008-05-20, 08:46
Portret typowego posiadacza BMW
Cytat z forów internetowych: Posiadacz BMW jest młody (20-25 lat) w przeciwieństwie do posiadanego BMW. Bolid zwykle ma 15 lat i nabite 300 tys. km (wersja benzynowa) lub 500 tys. (diesel).
Licznik 3 razy był już redukowany zanim znalazł się szczęśliwy kupiec. Cena bardzo zachęcająca, tak ze 6 tys. zł. Wystarczy raz jeden wyjechać na zlewozmywak do UK albo ogórki do Holandii i motoryzacyjne marzenie adepta wiejskiej mafii się spełni.
Będzie mógł raz w weekend wypucować swojego blaszaka, wyjechać na święto dyszla (2 kółeczka po rynku w najbliższym mieście powyżej 20 tys. ludzi i szybka wymiana spojrzeń z innymi młodymi-gniewnymi) i można w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku wrócić na wieś, gdzie koledzy jeżdżący na co dzień golfami będą mogli tylko wąchać chmury dymu wydobywające się z już wytuningowanego wydechu (zwykła chromowana rurka z Hypernowej za 20 zł) - następnym wydatkiem będzie 40 zł za folię do przyciemniania szyb, a jak sytuacja finansowa się poprawi (majster na budowie stwierdzi, że dostaniemy legalną umowę) to może kupi się 2 używane zimówki i odwiedzi się mechanika, bo strasznie znosi na prawo.
Auto stoi w garażu i czeka na cotygodniową dolewkę paliwa za 20 zł a młodzian pracowicie układa nową playlistę ulubionych kawałków techno i hip-hop.
Oczywiście chodzi tylko o zmianę kolejności, bo miejsca na rewolucję w świadomości i na playliście nie ma. Nowe kawałki dochodzą tylko jeśli za równie bezpiecznymi murami dyskoteki jak blachami BMW młody człowiek po raz 40 usłyszy `nowe’ nagranie DJ Tiesto i odkryje w nim drugie dno.
Napisałem bezpiecznymi, bo nasz młodzian to bardzo strachliwe stworzenie i boi się wszystkiego czego nie zna. Muzyka bez umc umc umc, tablica rejestracyjna z innego województwa, czy pytania, na które nie można odpowiedzieć tak/nie, bardzo drażnią młodziana, a ten rozzłoszczony wyładuje nerwy pędząc swojego 1,5 tonowego mastodonta 120 km/h po zlodowaciałych drogach wrogich wiosek - niech tylko ktoś odważy się z nim ścigać!
Ale co to, nikomu się nie chce - widać kolesie wiedzą, że ze mną nie ma żartów, zazdroszczą auta i boją się kompromitacji.
Młodzian zdejmuje nogę z gazu - jest już spokojny. Tak, znowu wygrał bez walki i znowu przy triumfalnej przygrywce z ESKI albo RMF MAXXX wjeżdża do stodoły zaadaptowanej na garaż. Dzień się skończył.
Zachodzące słońce gratuluje młodzianowi, że znowu mu się udało - nie zabił siebie a nawet innych.
Źródło: www.joemonster.org
Pablo78 - 2008-05-20, 13:06
KaS602 dobre!!!
wox - 2008-05-20, 18:45
200 m ode mnie (nie da się ukryć, że mieszkam na wsi) można zlokalizować - wypisz, wymaluj - takie 2 obiekty (czyli samochód i posiadacza BMW). W celu uzupełnienia powyższego opisu, dodam, że chłopak za jazdę po pijanemu ma odebrane prawo jazdy (ale weekendowe wycieczki zalicza dalej - co prawda za kierownicą go nie widziałem, ale autem na pewno ktoś jeździ). W opisie brakuje jeszcze jednego stylu muzycznego - disco polo.
KaS602 - 2008-05-21, 11:45
Gdyby VW produkowal i sprzedawal zapalki, w kazdym kiosku mozna by nabyc pudelko zapalek standardowych za 10PLN. Za dodatkowe 5 PLN mozna byloby dokupic zestaw wyposazenia dodatkowego "FIRE" w sklad ktorego wchodzilaby siarka i draska...
piotrres - 2008-05-24, 20:10
Brawo Kas!
W prezencie suplement ode mnie, zatrzymany w kadrze w zeszłoroczne wakacje
piotrres - 2008-05-24, 20:18
A propos dyskusji nt. nowego logo Dacii. W przypadkach zilustrowanych niżej Córcia była zachwycona:
cytowane za:
http://moto.pl/MotoPL/1,88571,5203953.html
kier - 2008-05-24, 20:58
aaaaa, gdzie mozna to kupic, moze ktos wie? ;)
laisar - 2008-05-24, 21:00
Zdaje się że w najbliższej przyszłości w sklepach z... zabawkami - to chyba projekty dla jakichś "resoraków" (;
KaS602 - 2008-06-04, 15:48
Myjnia.
KaS602 - 2008-06-18, 18:47
Sposób na nudę w pracy....
http://www.youtube.com/watch?v=nOPzRUj4218&
piotrres - 2008-07-23, 15:42 Temat postu: Dacia Bank I co powiecie na taki bank ? Jest Volks....en Bank to oże być i taki. Co prawda tylko 85 m p.p.m. ale co to dla daćkomaniaków
Mamert - 2008-08-18, 15:49
Mam wielką nadzieję, że montaż Loganów NIE wygląda tak jak tu :
http://www.youtube.com/watch?v=zBsPFI--muo
piotrres - 2008-09-23, 22:03 Temat postu: Trampek bezpieczniejszy od Chińskich limuzyn ? Trabant:
http://www.youtube.com/watch?v=oF4phDLfGF4
Brilliance BS 6
http://www.youtube.com/watch?v=LmpDM8wVrUQ
piotrres - 2008-09-23, 22:07 Temat postu: Tuning Takie oto zdjęcie stuningowanego Opla strzelone foto-komórką pod Realem przez Centralne Biuro Rejestracji
laisar - 2008-09-23, 22:29
"BATMAN TU BYŁ" (((:
SAJSEN - 2008-09-23, 22:46
Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin,
Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5
minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pier*olona mać, w du*ę r*chana kozia d*po, pier*ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak
ch*j i nie mogłem ku*wy zawiązać...
SAJSEN - 2008-09-23, 22:57
Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do
pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia?
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy...
KaS602 - 2008-09-25, 21:25
Marketing gieldowy...
Po wypadku...? Nie... no lekko przerysowany tylko byl... ale fotel wyrwalo...
KaS602 - 2008-10-17, 12:20
Cos ucichlo tu...
Jak obnizyc prog zaladunkowy w samochodzie... ?
wox - 2008-10-17, 13:43
Lepiej by brzmiało - co zrobić, żeby się nie zginać
mter - 2008-10-17, 18:57
o lol, masakra
tak jak to http://www.youtube.com/watch?v=_Hj8Eo6POow
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
kobiety :), jak ich nie kochać :D
Yoda - 2008-11-12, 13:01 Temat postu: Polecieli śmigłowcem na zakupy do supermarketu
Polecieli śmigłowcem na zakupy do supermarketu
KaS602 - 2008-11-16, 23:32
W zasadzie nic sie nie stalo, wiec dzial (i temat) chyba odpowiedni...
http://moto.onet.pl/15176...456=12834543443
Yoda - 2008-11-18, 11:12
Przesłanie dla użytkowników Firefox-a 3
Wpiszcie w przeglądarkę about:robots
Mamert - 2008-11-21, 21:49
Tego Logana chcą sprzedać już chyba od roku, zmienia się tylko handlarz, ale trawy spod znaczka do tej pory nikt nie wyjął.
Co prawda teraz jest dosyć tani, bo cena wyjściowa chyba była 16.100 PLN, za te piniądze opłaca się już dla samego silnika kupić.
wox - 2008-11-22, 00:43
Nie wiem czy to ten sam? Chyba, że nowe zdjęcia dorobili, bo wnętrza nie było wcześniej (a tak przy okazji: widać, że poduchy odpaliły).
KaS602 - 2008-11-22, 01:03
widział ktoś gdzieś taki... ?
Marcin - 2008-11-22, 14:20
Mamert napisał/a: | Tego Logana chcą sprzedać już chyba od roku, zmienia się tylko handlarz, ale trawy spod znaczka do tej pory nikt nie wyjął.
Co prawda teraz jest dosyć tani, bo cena wyjściowa chyba była 16.100 PLN, za te piniądze opłaca się już dla samego silnika kupić. |
Ja bym raczej nie kupil nawet dla silnika Nie wiadomo czy nie chodzil jakis czas "do gory nogami", a to niestety za zdrowe dla silnika nie jest
KaS602 - 2008-12-11, 19:58
Zgadzacie sie?
ZeneC - 2008-12-13, 14:54
3 x TAK.
Jak zły sen...
SAJSEN - 2008-12-13, 16:30
Tata królik uczy syna jak się bzyka:
- Widzisz synku, jesteśmy małe zwierzątka, wszyscy nas chcą zjeść, dlatego musimy wszystko robić szybko. Oto cztery królicze dziewczynki. To się robi tak, przyglądaj się: Razdwatrzycztery! Zrozumiałeś? To powtórz!
- Raz, dwa, trzy, cztery!
- Nie! Razdwatrzycztery! Powtórz.
- Raz dwa trzy cztery.
- NIE! Patrz uważnie: razdwatrzycztery. Powtórz!
- Razdwatrzyczterypięć. Oj, przepraszam tato!
SAJSEN - 2008-12-13, 17:11
Przecież uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne....
Należy tylko być :
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.
Ważne też są cechy osobowości. Należy być :
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.
Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby :
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.
Bardzo ważne jest aby nie zapominać jej :
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.
Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.
A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym.
Ponieważ :
Mężczyzna potrzebuje :
1. seksu i
2. jedzenia
Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek:
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!
PS
Ponoć Bóg zapytany onegdaj dlaczego stworzył kobietę , zasępił się podrapał się po swej długiej siwej brodzie zmętniał mu wzrok i powoli cicho odrzekł:
"myślałem że umiem......"
SAJSEN - 2009-01-18, 17:44
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom:
- Panie i panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... o o jejku, o o jejku!...
Po chwili ciszy intercom odzywa się znowu:
- Panie i panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich...
*******
Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka: Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną. Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się. Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja. Potem kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu. W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. W tle słychać jak jeden Polak mówi do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch*j ci jeszcze ta żarówka?
SAJSEN - 2009-01-18, 17:52
Kowalski leży na łożu śmierci.Słyszy dźwięki krzątaniny dochodzące z kuchni. Dociera do niego zapach jego ulubionych ciasteczek. Postanawia ostatni raz w życiu ich spróbować. Zwleka się z łóżka, z ogromnym wysiłkiem czołga się do kuchni, podciąga się na blacie i ostatkiem sil siada na krześle, wyciąga rękę po upragniony smakołyk... I w tym momencie żona leje go ścierą w pysk:
-Zostaw, to na stypę!...
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze.
Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...
KaS602 - 2009-01-27, 11:59
Mariusz - 2009-01-27, 17:03
Przychodzi kolega do mieszkania kolegi i piją razem wódkę.Po wypiciu litra gośc widzi na ścianie szynę tramwajową i pyta właściciela co to jest.Ten odpowiada,że zegar jak zegar pyta zdziwiony.No zobacz złapał właściciel mieszkania młotek i udeża kilka razy w tą szynę.A za ścianą sąsiad krzyczy ku.....wa 3 rano spać nie dadzą
slk84 - 2009-01-27, 17:47
Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie: Rysiek.
Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi.
Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod
prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: "Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: "***,ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: "***, ten Rysiek, to ekstra gosc!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: "O zesz ***, Rysiek to zajebisty buhaj!".
W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie obwisly brzuch, piersi az do pasa i cellulitis. Facet w szafie mysli: "Ja ***! Ale wstyd przed Ryskiem
paweloo97 - 2009-01-28, 12:43
Wymyśliłem dowcip o spotkaniu Tusk-Putin, jutro będzie na forum ekonomicznym w Davos
-T: A jak możemy mieć dużą sprzedaż nowych aut?
-P: Bierzcie i kupujcie Daćki hehe... u nas logan rządzi w sedanach
-t; taaak, to ci Rumuni to tacy są? Ojej,yyy.....nooo dobra
kier - 2009-01-28, 13:00
A moge prosic o wyjasnienie?
SAJSEN - 2009-02-01, 21:13
Ksiądz chodzi z tacą po kościele,
zbiera pieniądze od parafian.
Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu.
Ksiądz: Te grubsze babciu, papierowe..
Babcia:
- Aa nie... Te grubsze mam na fryzjera..
Ksiądz:
- Babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
Babcia:
- Taak?? A Jezus nie jeździł Maybachem...
KaS602 - 2009-03-02, 16:39
Znowu temat cos "przydechl", wiec go odswieze :)
Pablo78 - 2009-03-02, 17:47
no... i wreszcie znalazłeś KaS602 sposób na pogodzenie Daciaklubu i klubu BMW...
Panie i Panowie oto BMW Nova
wox - 2009-03-02, 18:04
Spróbujcie to podesłać fanom BMW
Dacia1310p - 2009-03-05, 20:00
Dobry chłopek. Nie to jak RUMUŃSKI tuning
jackthenight - 2009-03-05, 23:07
Idą dwa koty przez pustynie.
Jeden do drugiego mówi :
Stary, nie ogarniam tej kuwety
Pablo78 - 2009-03-05, 23:10
jackthenight napisał/a: | Stary, nie ogarniam tej kuwety |
malina_85 - 2009-03-06, 00:09
Porównanie sposobu, w jaki mężczyzna i kobieta korzystają z bankomatu.
ON:
Podjechać
Włożyć kartę
Wprowadzić PIN
Wziać pieniądze, kartę i kwitek
Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie
Odjechać
Kupić kwiaty kochance
Kupić kwiaty żonie
ONA:
Podjechać
Puścić sprzęgło
Zakląć na szarpnięcie
Wrzucić luz
Ustawić lusterko wsteczne na swoją twarzyczkę
Skrzywić się do lusterka
Poprawić makijaż
Uśmiechnąć się do lusterka
Wysiąść otworem drzwiowym
Zgasić silnik
Włożyć kluczyki do torebki
Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi
Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny
Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu
Znaleźć kartę w torebce
Włożyć kartę do bankomatu
Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć właściwą
Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem
Wprowadzić PIN
Postudiować instrukcję
Wcisnąć Cancel
Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo
Wcisnąć Cancel
Znaleąć w torebce kartkę z PIN'em do używanej właśnie karty
Wprowadzić sumę do wypłacenia
Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu
Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta
Wziąć pieniądze
Wrócić do samochodu
Znaleźć kluczyki
Poszarpać się z drzwiami
Znaleźć kluczyki do samochodu
Poprawić makijaż
Uruchomić silnik
Ruszyć
Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak
Przestawić wsteczne lusterko tak aby widać było samochód z tyłu
Wrzucić bieg i puścić sprzęgło
Uruchomić silnik i zmienić bieg z "3" na "1"
Ruszyć
Zatrzymać się
Cofnąć
Wyjść z samochodu
Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem
Z powrotem do samochodu
Włożyć kartę do portfela
Włożyć kwitek do torebki
Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało
Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki
Poprawić makijaż
Wrzucić wsteczny bieg
Wrzucić jedynkę
Ruszyć
Przejechać 3km
Zwolnić ręczny
Domknąć drzwi
Podjechać pod perfumerię
Wydać wszystko
Żyć nie umierać
Beckie - 2009-03-06, 10:39
Mariusz - 2009-03-06, 11:54
Wiecie co ma stara kobieta między piersiami?
Pępek!!
Mariusz - 2009-03-07, 08:54
Siedzi wróbelek na gałęzi podlatuje i siada koło niego fajna czarna wrona.Wróbelek wpatruje się w nią zauroczony jej urodą.Ona odwraca się do niego patrzy i pyta.A Ty kim jesteś!A wróbelek do niej mówi.Orzeł tylko chorowałem
KaS602 - 2009-03-23, 11:42
Beckie - 2009-03-24, 08:29
Z tym obrazkiem coś mi się skojarzyło: Wiecie co było w Rumunii przed lampą naftową?
Nova - 2009-03-24, 19:25
Nie wiem, ale wiem co jest po lampie naftowej - nowoczesny fast food
Mariusz - 2009-03-24, 20:06
Czy to jest jakiś prototyp z motorem jednokonnym?
Nie widziałem żeby pokazywali w Genewie
Beckie - 2009-03-25, 19:13
W Rumunii przed lampą naftową była ... elektryczność
gigi303 - 2009-04-03, 20:27
go go go
Mariusz - 2009-04-03, 21:15
A poźniej któryś z Polaków będzie się chwalił jaką ma bryczkę
gigi303 - 2009-04-04, 06:14
Mariusz napisał/a: |
A poźniej któryś z Polaków będzie się chwalił jaką ma bryczkę |
to auto na pewno już jeździ po naszych drogach jako niezawodny samochód z małym przebiegiem no i oczywiście bezwypadkowy
KaS602 - 2009-04-11, 13:30
Znalezione w sieci. Tu pasuje lepiej, niz do dzialu "dodatkowe akcesoria..."
Mamert - 2009-04-11, 13:34
He,he coś podobnego widziałem założonego na ... Bentley'u w Gdyni.
Endi85 - 2009-05-02, 11:02
Co by temacik odswierzyc...
-----------------------------------------------------------
----spotyka się dwóch kol. ze szkolnej ławy po latach, po krótkiej rozmowie jeden z nich proponuje pójście do niego na kielicha pogadać, więc poszli. Wchodza do mieszkania a żona w progu:
- wy pijaki, wy grandziaze, ja wam tu dam picie -von! i przegoniła towarzystwo----zapraszanemu zrobiło sie żal kolegi , i mówi:
- chodzmy do mnie u mnie sie napijemy i pogadamy o ""starych karabinach""--i tak zrobili--wchodza do domu a tam w drzwiach juz żona pyta sie:
- co chcecie się napic , bolsa, koniak, może piwo---kolega jest mile zaskoczony i pyta:
jak to jest ze zona jest taka grzeczna i pozwala na goscine itp. ---kumpel mówi:
- wszystko przez psa, zdziwił się , no ale ? piją, rozmawiaja, zona "lata" dookoła stołu i donosi , to ogórki, to grzybki---kumpel znów zdziwiony, delikatnie ponawia pytanie:
- no i co ma z tym wspólnego pies?, piją dalej wkońcu postanowił znów się zapytać o co chodzi z tym psem----zapraszający w końcu mówi
- na dobra, powiem ci ---co ma pies z tym wspólnego----no więc mieliśmy kiedyś pudla ,narobił w kuchni-dostał jedno ostrzezenie, narobił w pokoju dostał drugie ostrzezenie a trzeciego nie było bo wyrzuciłem go z drugiego pietra,---pija dalej ,kumpel jednak nie wytrzymuje i pyta się znów no dobrze ale ja nadal nie kumam co ma ta sprawa do żony---
- a to ty nie wiesz ze zona ma już dwa ostrzeżenia?
-----------------------------------------------------------
---w domu cieknie kran---żona do męża napraw to---mąż na to, a co to ja jestem hydraulikiem?,, rozwalił się kontakt,żona znów do męża ,może naprawił byś to---maż ,a co to ja jestem elektrykiem?---następnego dnia mąż wraca z pracy --patrzy kran nie cieknie, kontakt naprawiony--pyta żonę--kto to naprawił--żona ,sąsiad -mąż ,co za to chciał--żona ,--kazał zaśpiewać albo oddać się--mąż, no i co ? zaśpiewałaś/--żona--a co to ja jestem piosenkarka?
-----------------------------------------------------------
Rozmowa przed ślubem:
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
***Po ślubie czytać od dołu do góry
jacek - 2009-05-02, 19:40
Świński
Przychodzi facet do domu nawalony jak kartofel, siada na fotelu.
Tak siadając rozpiął mu się rozporek
Podbiega do niego syn i pyta: tato mogę się pobawić strusiem
tata: aeaeaea
Na następny dzień budzi się w szpitalu
Co się stało gdzie ja jestem?
Żona : poczekaj przyjdzie Jasiu wszystko ci opowie
Tato to było tak : Bawiłem się strusiem, a on mnie nagle opluł , wiec się zdenerwowałem,
ukręciłem główkę , wyrzuciłem jajka i podpaliłem gniazdo
Endi85 - 2009-05-03, 07:41
Dwie blondynki jada samochodem. Zatrzymuje je policjant i mówi:
- Dowody proszę.
- Ojeku, my nie umiemy pływać
* * * * * * * * *
Turyści przyjechali do Londynu. Pierwszy raz jadą autobusem dwupiętrowym.
Jeden z nich wchodzi na drugie piętro i po chwili schodząc krzycząc:
- Nie przesiadajcie się do góry! Tam nie ma kierowcy!
* * * * * * * * *
Mówi rdza do rdzy:
- Poloneza czas zacząć!!!!!!!!!
* * * * * * * * *
Żona świeżo po kursie prawa jazdy prowadzi samochód:
- Spójrz, Edek, co za ludzie! Ten facet już od minuty biegnie przed maską naszego samochodu. Zupełnie jakby chciał, żebym go przejechała. Co mam zrobić?
- Zjedź z chodnika...
* * * * * * * * *
Dwóch facetów wnosi trzeciego zupełnie nawalonego tak że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden mówi do barmana:
- Dwa piwa!
- A ten w środku nie pije? Pyta barman.
- Nie, to kierowca.
* * * * * * * * *
Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Jak pan mógł w takim wstanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli...
* * * * * * * * *
Policjant zatrzymuje kobietę jadąca zbyt szybko samochodem.
- Nie widziała pani znaku ograniczenia prędkości?!
Kobieta nachyla się, zagląda pod siedzenie, wyciąga białą laskę i mówi:
- Ja jestem niewidoma...
Policjant:
- A to przepraszam bardzo...
* * * * * * * * *
Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu, święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.
* * * * * * * * *
- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów zatrzymując samochód jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No wiecie musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...
* * * * * * * * *
Kobieta mówi do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie
zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno samochodu, to poważna sprawa.
KaS602 - 2009-05-17, 23:24
Zastanawiam się w jaki sposób Fiat pomoże Chryslerowi w jego problemach z awaryjnością.
To proste - Panda to jedyne auto zastępcze, które mieści się w schowku Grand Voyagera
gigi303 - 2009-05-27, 16:39
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef
przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego
żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do
siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A
właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk.
Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu
trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem
gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W
związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne
spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na
brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go
jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku
z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden,
jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony.
Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby
przynajmniej na ryby...
********************
Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie.
- I co?
- Nie pomogło, za trzy tygodnie ślub.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie strasznie boli!
- A pije pan wódkę??? - pyta się lekarz
- Piję, ale nie pomaga
Jaka jest różnica między mózgiem kobiety, a mózgiem kury?
Mózg kobiety nie ma tego zwoju odpowiedzialnego za grzebanie nóżką:-)
Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i porównują
je do miast. Pierwszy mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Paryż - piękna, zachwyca zwłaszcza nocą.
Drugi mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Londyn - zawsze taka wilgotna.
Trzeci:
- A wagina mojej żony jest jak Warszawa.
Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie jeden
nieśmiało się odzywa:
- Warszawa? A właściwie to co masz na myśli?
- No dziura... po prostu dziura...
- Genek kochałeś się kiedyś we troje?
- Nigdy!
- To zasuwaj szybko do domu.
Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle z krzaków wyskakuje wilk,
stary zboczeniec
- Ha - krzyczy wilk - teraz Czerwony Kapturku pocałuję cię tam gdzie
nikt cię jeszcze nie całował Kapturek popatrzyła na wilka i mówi
- No to chyba, kurwa, w koszyk.
Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast krzyży widzi same
plusy.
- Panie doktorze, co mi Pan tu wypisuje?
- Świadectwo zgonu.
Złapał wilk zająca.
- Proszę, proszę wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup
Dzwonek do drzwi.
Otwiera pan domu.
W drzwiach stoi mała śmierć.
Gospodarz zbladł, zaczął się pocić i błagać o litość:
- Proszę, oszczędź mnie, mam rodzinę, dzieci, jestem jeszcze młody.
Padł na kolana i niemal się popłakał.
Na to mała śmierć:
- Zejdź mi kurwa z drogi, ja po chomika.
Barman zwraca uwagę kelnerowi:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu.
- Ale nie w WARSIE
Skazali gościa na śmierć.
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym.
Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast
schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści.
Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie
dawać.
Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji
- Co to jest opera?
- To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech
godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia.
Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - Odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
Do kiosku przychodzi pijany facet i mówi łamanym głosem:
-poproszę bilet .....
-normalny?
-nie kurwa pojebany ...
Dziennikarka przeprowadza wywiad na siłowni z największym mięśniakiem,
który na wszystkie jej pytania odpowiada:
- yyy........
- yyyhy....
- nooo.....
- eeee.....
W końcu zdenerwowana mówi:
- Dobrze to jeszcze ostatnie, krótkie pytanie:
Po co Panu głowa?
A mięśniak na to:
- Jem niom....
Wiesz, wczoraj na ulicy jakiś palant nazwał mnie pedałem!
- A ty, co na to!?
- Jak to, co? Pudrem po oczach i torebka po głowie chama...
Żona mówi do męża:
- Kochanie, Jaś już chodzi.
- To niech idzie do sklepu po papierosy.
- Ja chodzę! Ja chodzę! - Woła człowiek, który od dawna nie mógł stać o
własnych siłach.
- Wytrzeźwiałeś... Wytrzeźwiałeś... - Podpowiada mu kolega...
- Fifka pod szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami?
- Jakie narkotyki? Uwierz mi, od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się,
zerwałem ze swoja przeszłością, jesteś jedyną, którą kocham...
- Jestem twoim ojcem!
Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić... Zmajstrował
stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę
wstryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam
jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O - pomyślał - życie zaczyna się układać!
Jedzie ciężarówka załadowana bardzo wysoko. Kierowca - cwaniaczek
chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała
policja,gliniarz chodzi dookoła, patrzy mówi:
- No i co? zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie! Wiozłem kurwa most i mi się paliwo skończyło...
Stoją dwie krowy w rzeźni, nagle jedna zagaja:
-Cześć jestem Mućka, a Ty?
-Krasula.
-Pierwszy raz tutaj?
-Nie, kurwa, drugi...
Przychodzi do lekarza facet z sinym jajkiem.
-Panie doktorze czy to groźne?
-Bardzo groźne - zalecam natychmiastową amputację.
Po miesiącu sytuacja powtarza się. Ostatnie jajko sine i znów decyzja -
amputacja.
Po jakimś czasie przychodzi facet z ocalałą resztą i mówi:
-Panie doktorze cały mi zsiniał i co teraz?
Lekarz po dokładnych oględzinach:
-...a wie pan, że to jednak jeansy panu farbują...
- Wilkuuuu hyyppp... a dlaczeeeoggo... tyyy masz... rooogiii!!!
Jak rany wstań już proszę!!
- Wilkuuu a czemuuu masz taaakie długieeee uszy!!
- No nie mogę z tobą! Człowieku wytrzeźwiej!
- Wiiiilkuuu a dlaczego masz taaki czerwonyyy nooosss??
- Jezu wstawaj już zachlana stara pijacka mordo w głupiej czerwonej
czapce!! Sanie czekają!!! To ja Rudolf!!!
Osoby rodzaju żeńskiego dzielą się na:
- dziewczyny
- kobiety
- staruszki.
Dziewczyny dzielą się na:
- już dziewczyny
- jeszcze dziewczyny
- dziewczyny z dzieckiem.
Kobiety dzielą się na:
- damy
- nie damy
- damy ale nie wam.
Staruszki się nie dzielą. Się rozkładają.. .
Mąż do żony:
- Powiedz mi coś takiego co mnie jednocześnie podbuduje i wkurwi.
Żona:
- masz większego fiuta niż twój brat.
Przychodzi murzyn do lekarza i mówi:
- Chciałbym być kwiatem.
Lekarz ostrzega go o ryzyku. Ten jednak nalega. Lekarz wziął do ręki
nóż, obciął mu jaja i mówi:
- Teraz jesteś czarny bez.
dogberry - 2009-06-06, 10:09 Temat postu: Członek DaciaKlub.pl w brutalny sposób atakowany!!! Miało miejsce nieprzyjemne zdarzenie.
Dziennikarz Auto Świat w bezczelny sposób atakował jednego z klubowiczów, chciał go przekupić aby ten przestał się pochlebnie wypowiadać na temat marki Dacia i zaczął miłować VW.
Dziennikarz nękał naszego kolegę aż do samochodu. Zaczął obrażać cały klub (co słychać na filmie). Gdy zaczęli się zbliżać do MCV'ki ten nie wytrzymał bo bał się, że ta dziennikarzyna w akcie rozpaczy może uszkodzić mu samochód. I się zaczęło....
Brawa dla kolegi!!! Kto z Was by tak samo postąpił?
http://www.youtube.com/wa...feature=popular
gigi303 - 2009-06-06, 13:01
hehe widziałem to w tv też pierwsze co to zauważyłem że w tle jest MCV, ale kolega chyba nie jest zrzeszony
Seal - 2009-06-06, 14:07
Ten koleś tym zachowaniem to bardziej pasował do marki "B..",a nie do MCV.Czyżby nastąpiły jakieś zmiany
Pablo78 - 2009-06-06, 20:48
ale ci nasi klubowicze sie agresywni zrobili po tym zlocie w Borkach...
KaS602 - 2009-06-06, 22:18
Pablo78, mi sie wydaje, ze ten dziennikarz chcial goscia przekonac, ze nowy znaczek jest ladny...
Pablo78 - 2009-06-06, 22:45
KaS602 napisał/a: | Pablo78, mi sie wydaje, ze ten dziennikarz chcial goscia przekonac, ze nowy znaczek jest ladny...
|
Ha ha, fakt, a ten sie zjerzył, bo myślał, że mu idzie znaczek zamienić...
sami-99 - 2009-06-08, 13:01
Może by tego "pana" zaprosić na forum.
Byłby taki naszym przedstawicielem u dilera, zajmowałby się reklamacjami i upustami.
Dacia1310p - 2009-06-14, 09:52
Niech by tylko diler upustu nie dał
SAJSEN - 2009-06-17, 21:07
TEST:
OZNAKI ŻE JESTEŚ JUŻ DOROSŁA/ Y
1. Nie wyobrażasz sobie seksu w wąskim łóżku.
2. Masz więcej żarcia niż piwa w lodówce.
3. O 6.00 rano wstajesz, a nie idziesz do łóżka.
4. Twoja ulubiona piosenka leci w windzie.
5. Oglądasz TVN Meteo.
6. Twoi znajomi rozwodzą się i pobierają, zamiast rzucać i =hodzić.
7. Ze 130 dni wakacji przechodzisz na 14.
8. Jeansy i sweter to nie jest już ubiór wyjściowy.
9. To Ty dzwonisz na policję z powodu zbyt głośnej muzyki u =ąsiadów.
10. Rodzina swobodnie żartuje przy Tobie o seksie.
11. Nie wiesz, o której zamykają McDonalda.
12. Ubezpieczenie za samochód spadło, ale Twoje rachunki =zrosły.
13. Dajesz psu specjalne żarcie zamiast resztki z McDonalda.
14. Spanie na wersalce powoduje u Ciebie ból pleców.
15. Nie ucinasz sobie drzemek od południa do 18.00.
16. Kolacja i film to już całość zamiast początek randki.
17. Zjedzenie kubełka skrzydełek z kurczaka o 3.00 nad ranem =powoduje potężną niestrawność zamiast ukoić żołądek.
18. Do apteki idziesz po Ibuprom i Ranigast, a nie po prezerwatywy i =est ciążowy.
19. Butelka wina za 10 zł to nie jest już "całkiem niezły =lkoholik".
20. Właściwie to jesz śniadanie w porze śniadania.
21. "Nigdy już się tak nie nachlam" jest zastępowane =rzez "Nie umiem już tak pić jak kiedyś"
22. 90% czasu przed komputerem poświęcasz na pracę.
23. Czytasz tę listę, szukając desperacko jednego punktu, który by Cię nie dotyczył, ale nic nie uratuje Twojego starego dupska!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KaS602 - 2009-07-14, 16:19
Znalezione w internecie...
(UWAGA, dzieci pozostawione bez opieki zostana sprzedane jako niewolnicy).
(Znak prywatny. Nie czytać. )
DUCATI - 2009-07-14, 19:53
O co chodzi z ta winda ? :P
mag - 2009-07-14, 20:29
DUCATI: Przynajmniej jednej oznaki, że jesteś dorosły, nie masz
SAJSEN - 2009-07-30, 17:43
Policjant zatrzymuje blondynkę:
- Poproszę prawo jazdy!
- A co to jest?
- To taki kartonik że zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.
- Aha, proszę bardzo.
- Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.
- E…?
- Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.
- Aha, proszę.
Policjant zdejmuje spodnie.
- Co, znowu alkomat?
SAJSEN - 2009-07-30, 17:51
Początek XX wieku. Uboga wiejska rodzina miała jedyną żywicielkę - krowę. Kiedy nastał kolejny ranek, mąż wstał jak zwykle przed świtem i poszedł do obory ją wydoić. Niestety krowa leżała całkiem martwa. Człowiek się załamał, przed oczami stanęła mu wizja śmierci głodowej, więc wyjął ze spodni pasek i powiesił się pod powałą. Po dłuższej chwili obudziła się żona, zaniepokojona brakiem małżonka. Od razu pomyślała, że mąż powinien być w oborze. Kiedy się tam udała i okazało się, że mąż popełnił samobójstwo, a na klepisku leży
martwa krowa - jedyna żywicielka rodziny, niewiele myśląc powiesiła się koło męża, w końcu zgodnie z przysięgą małżeńską chciała dzielić jego los. Po chwili obudził się starszy syn. Kiedy zobaczył, że łoże rodziców jest puste, a na stole nie stoi kanka z mlekiem, jak zazwyczaj bywało, postanowił poszukać rodzicieli w oborze. Jakiż był jego szok, gdy odnalazł martwą krowę i rodziców równie martwych, a okoliczności wskazywały na samobójstwo. Pomyślał, że musi to sobie poukładać, postanowić coś, a najlepiej zawsze udawało mu się myśleć nad rzeką. Wziął więc wędkę i poszedł nad wodę. Zarzucił haczyk i w tej chwili z wody wyłoniła się postać pięknej syreny...
- Jeśli przelecisz mnie pięćdziesiąt razy, wskrzeszę twoich rodziców, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena.
Niestety syn dał radę syrenie tylko 25 razy i kiedy zasłabł pochłonęły go czeluście piekielne. W tejże chwili obudził się młodszy syn ubogich rolników. Kiedy zobaczył, że izba stoi pusta, postanowił, że poszuka współmieszkańców. Kiedy zobaczył martwą krowę i martwych rodziców w oborze, bardzo zafrasowany zauważył brak również wędek. Przecież miał jeszcze brata.
- Pewno poszedł nad rzekę - pomyślał i poszedł go poszukać. Zastał porzuconą wędkę i pomyślał, że brat poszedł za potrzeba i zaraz wróci, jednak w tym momencie z wody wyłoniła się piękna syrena i zapytała:
- Ile masz lat chłopcze?
- 16...
- Hm, jeśli przelecisz mnie 25 razy, wskrzeszę twoich rodziców, brata, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena.
- A mogę 30?!
- No, możesz...
- A 40?
- Możesz chłopcze, oczywiście, jak tylko dasz radę.
- A 50 razy mogę?
- Tak, tak, tak! - krzyknęła uradowana syrenka.
- A nie zdechniesz jak krowa?
DUCATI - 2009-07-31, 09:56
Ciekawe jak sie przelatuje syrenke... Nie jestem biegly z anatomii syren :P
Marek1603 - 2009-07-31, 20:54
Pewnie prawie tak samo jak krowe. Możesz spróbować i się podzielić doświadczeniami.
DUCATI - 2009-07-31, 20:59
Wierze w slowa tak doswiadczonego :P
wox - 2009-07-31, 21:29
To jest dział HUMOR. Syreny nie istnieją
SAJSEN - 2009-07-31, 22:20
Nie mow tak
bo zaraz ktos powie ze
sw mikolaja tez nie ma
Beckie - 2009-08-01, 12:38
I, że Elvis żyje.
Pablo78 - 2009-08-02, 21:18
SAJSEN napisał/a: | ze
sw mikolaja tez nie ma |
jak to...
SAJSEN - 2009-08-03, 19:36
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...
laisar - 2009-08-11, 15:23
paaw29 - 2009-08-11, 15:58
SAJSEN napisał/a: | W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista... |
Hehehehehe doooobre
SAJSEN - 2009-08-15, 20:37
- Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn?
- Żeby stała bliżej zlewu.
-Co robi kobieta po stosunku?
-Przeszkadza!
Sweeper - 2009-08-17, 19:47
a propos kawałów o kobietach...
Flanelko - to zdrobnienie od Ty szmato
mam nadzieję, że Panie się nie uniosą dumą
i coś z branży IT:
Żona wysyła męża informatyka do sklepu:
-Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Mąż w sklepie:
-Są jajka?
-Tak.
-To poproszę 10 parówek.
Andrzej - 2009-08-19, 20:14
Sweeper napisał/a: | Żona wysyła męża informatyka do sklepu:
-Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Mąż w sklepie:
-Są jajka?
-Tak.
-To poproszę 10 parówek. |
Zadna z kobiet w moim domu nie mogła zrozumieć, o co chodziło w tym kawale...
laisar - 2009-08-19, 20:19
To chyba raczej nie kwestia bycia kobietą, tylko znajomości - lub nie - programowania...
Andrzej - 2009-08-19, 20:21
laisar napisał/a: | To chyba raczej nie kwestia bycia kobietą, tylko znajomości - lub nie - programowania... |
Byćmoże, ale ja nie jestem programistą, a dogaduje się z żoną z podobnymi skutkami
SAJSEN - 2009-08-24, 20:21
Jasio przychodzi do taty i pyta:
tato co to jest polityka?
Tato mówi:polityka synku to:
-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo
-a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie
Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-tak tatusiu wiem
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.
Beckie - 2009-08-27, 22:20
W polskim hotelu, w pokoju nr 2 zamieszkało dwóch Anglików. Zbliża się godzina 17 (tzw. fajf o klok), więc jeden z nich dzwoni do recepcji:
- Two tee to two room.
- Eeeee...?
-Two tee to two room, please.
-Pam para pam pam!
sami-99 - 2009-08-30, 07:44
SIEDZĘ I KWICZĘ
ZeneC - 2009-09-03, 21:21
O unijnym zakazie uzywania żarówek o mocy 100 watt i więcej słyszeliście?
Polską odpowiedż znależć można tutaj:
http://www.joemonster.org...p?f=18&t=450277
Polak, jak wiadomo, potrafi...
Poza tym już dawno mówiono, żeby Polaków nie brać do UE, bo po jakimś czasie zdemontują ja w cholerę, niczym komunizm
Marek1603 - 2009-09-08, 19:33
Uwaga podaję przepis na sałatkę z buraków:
Pięciu buraków i BMW
Resident - 2009-09-14, 12:40 Temat postu: Dziewięć osób w Mazdzie, nie licząc psa Dziewięć osób w Mazdzie, nie licząc psa
Cytat: | Osiem osób oraz psa wiózł osobową Mazdą mieszkaniec Częstochowy. Troje pasażerów - dzieci w wieku od pięciu do sześciu lat - podróżowało w bagażniku.
Kierowca dostał cztery punkty karne i 350 zł mandatu - powiedziała starszy sierżant Katarzyna Cichoń z częstochowskiej policji.
Na nietypowy sposób przewożenia pasażerów natknął się na jednej z ulic Częstochowy policjant z tamtejszej drogówki, który był w czasie wolnym od służby. Zauważył, że w bagażniku mijanej przez niego Mazdy jedzie kilkoro dzieci. Postanowił pojechać za tym samochodem.
W miejscowości Wrzosowa policjant dał kierowcy Mazdy sygnał do zatrzymania. Jednocześnie wezwał patrol. "Okazało się, że oprócz trójki kilkuletnich dzieci w aucie jechało też pięciu dorosłych pasażerów, a jeden z nich, jadący na przednim siedzeniu, między nogami trzyma psa" - powiedziała Cichoń.
Kierowca złamał kilka przepisów ruchu drogowego naraz: przekroczył dozwoloną liczbę przewożonych osób, jego dzieci powinny były jechać nie w bagażniku, ale na miejscach dla pasażerów i w fotelikach, wszyscy jadący autem powinni też mieć zapięte pasy bezpieczeństwa. |
ADAM 12 - 2009-09-16, 18:23
Dzwoni telefon. Odbieram.
Człowiek z księgowości skarży się, że nie może ściągnąć informacji o wydatkach z bazy danych. Udzielam mu SOA nr 112 (Standardowej Odpowiedzi Administratora):
"Dziwne. U mnie działa".
Czekam chwilę aż się wykrzyczy i wyłączam ekspres do kawy z UPS-a, podłączając jego serwer.
Mówię, żeby spróbował teraz. Jest dobrze. Jeszcze jeden zadowolony.
SAJSEN - 2009-09-16, 19:19
Władzia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat
na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich
parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu
wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej
uroczystości. Pani Władzia zaprosiła duchownego do pokoju
gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie
w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Władzi.
Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka
wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to
fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Władzia wróciła z
herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikat nie zacząć
rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się
nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Władziu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła -
tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam
sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę
małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła,
że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to
wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co?
Przez całą zimę nie miałam grypy.
SAJSEN - 2009-09-16, 19:24
Mamo, czy już jest piętnasta? - pyta mały Jaś.
- Nie, syneczku, jest dopiero czternasta.
- To straszne. Mój żołądek znowu śpieszy się o godzinę.
KaS602 - 2009-09-29, 14:50
Nowy projekt pasów bezpieczeństwa. 45% mniej wypadków.
jacek - 2009-09-30, 20:36
Rewela gdzie i za ile mogę to kupić
Mariusz - 2009-10-02, 19:32
Szkoda,że w mojej drakulce tej opcji nie ma
ZeneC - 2009-10-04, 07:54
Przydałaby się taka naklejka w polskiej wersji językowej - już bym zamawiał
Beckie - 2009-10-04, 21:13
To może nowe logo klubu?
gigi303 - 2009-10-06, 07:09
Nowy ekologiczny silnik dacii !!!
psur - 2009-10-15, 15:19
Apropo niedawnej dyskusji o hamowaniu silnikiem: http://demotywatory.pl/7176/Silnik
KaS602 - 2009-10-15, 18:26
Kobiety i ich system punktowy.
Na świecie istnieje tylko jedna zasada - musisz uszczęśliwiać kobiety!
- Zrób coś, co ona lubi, a nabijesz za to punkty
- Zrób coś, czego ona nie lubi, a stracisz punkty
- Zrób coś, co ona lubi i oczekuje tego od Ciebie - a nie dostaniesz za to żadnych punktów
Zacznijmy od podziałki systemu punktowego - wygląda to następująco:
1) Proste obowiązki
Ścielisz łóżko: +1
Ścielisz łóżko, ale zapominasz ułożyć na nim ozdobnych poduszeczek: 0
Po prostu rzucasz kołdrę na pogniecione prześcieradło: -1
Idziesz jej kupić extra cienkie podpaski ze skrzydełkami: +5
Robisz to samo w burzę śnieżną: +8
Wracasz z tych zakupów, ale z piwem: -5
Wracasz z wyprawy po podpaski z piwem, ale bez podpasek: -25
Nocami sprawdzasz szelesty, które wydają się jej podejrzane: 0
nie znajdując niczego: 0
Jeżeli coś znajdziesz: +5
Zabijasz to kijem do golfa: +10
Gdy to był jej kot: -40
2) Zobowiązania socjalne
Przez całe party zostajesz u jej boku: 0
Zostajesz chwilę u jej boku, a potem idziesz do
- kolegi: -1
- kolega ma na imię Agnieszka: -4
- Agnieszka jest tancerką: -6
- z powiększanym biustem: -18
Na jej urodziny zabierasz ją na niezłe jedzenie: 0
Nie jest to bar szybkiej obsługi: +1
Jest to bar szybkiej obsługi: -2
Jest to knajpa z ekranem do transmisji sportowych: -3
Ta sama knajpa z transmisjami "live": -10
A Ty pomalowałeś twarz w barwy klubowe: -50
Wychodzisz z kumplem: -5
Twój kumpel jest szczęśliwie żonaty: -4
Jest kawalerem: -7
Jeździ sportowym samochodem: -10
I to włoskim ...: -25
Idziesz z nią do kina: 0
Na film, który jej się podoba: +1
Na film, którego Ty nienawidzisz: +5
Na film, który Tobie się podoba: -2
Na film, w którym cyborgi pożerają ludzi: -9
Wcześniej ją okłamujesz i mówisz, że będzie to
film o miłości: -15
3) Twój wygląd
Rośnie Ci widoczny brzuch: -10
To samo, ale trenujesz, by się go pozbyć: +8
To samo, ale Ty przerzucasz się tylko na szelki: -25
I nosisz koszule typu Hawaje -35
Mówisz "nic nie szkodzi", bo ona ma podobny: -800
4) Pytania kłopotliwe
Ona: Czy jestem za gruba?
Zwlekasz z odpowiedzią: -10
Pytasz: Gdzie?: -35
Każda inna odpowiedź?: -20
5) Komunikacja
Słuchasz jej: 0
I próbujesz wyglądać na skoncentrowanego: -10
Ponad 30 minut: +5
Ponad 30 minut podczas transmisji meczu w telewizji: +12
Robisz to samo nie spoglądając ani razu na ekran: +100
Robisz to samo, ale ona odkrywa ze zasnąłeś: -200
Uwaga: punkty dodatnie przepadają po 2 dniach, punkty ujemne w ogóle nie tracą ważności
Źródło
Mariusz - 2009-10-18, 10:49
Nie słyszałem o tym modelu.
Arkady - 2009-10-18, 12:55
I pewnie jeszcze do tego jakiś alien kieruje...
Mariusz - 2009-10-18, 17:44
Arkady napisał/a: | I pewnie jeszcze do tego jakiś alien kieruje... |
Ja myślę,że PREDATOR
Beckie - 2009-11-03, 21:00
Ale numer!!! miałem cholerne szczęście!!- Ostatnio jechałem do Lublina, a ze się śpieszyłem to dałem ognia moim Volvo. Jadę jadę (ok 160) i patrzę a z naprzeciwka zza ciężarówki wylania się debil w maluszku próbujący ja wyprzedzić. Kretyn cholerny. Zjechałem na pobocze przy szybkości 160kmh. Zahaczyłem trochę o rów i wpadłem w poślizg. Gdyby nie Tracs control i ABS to wpierniczylbym się przy tej szybkości w drzewo albo w maluszka a wtedy nie wiem czy bym uszedł z życiem. Zdarzają mi się niebezpieczne sytuacje na drodze ale cos takiego ??? jeżdżę dużo (ok 8-10 tys. miesięcznie) ale cos takiego mi się jeszcze nie zdarzyło. Zdążyłem tylko zauważyć katem oka przerażoną minę bezmózgowca w tym cholernym maluchu. Może podzielicie się podobnymi przygodami z trasy? Zachęcam. Pozdrowienia cudem uratowany
***
Jadę sobie moim kaszlem, tak z 90kph, jedzie jakąś ciężarówka, no to ja patrzę na lewy pas - jest ok., jakieś 500m wolnego do nadjeżdżającego volvo, wiec wyprzedzam. Idzie mi całkiem nieźle (mam już 100kph), ale widzę, ze chyba źle oceniłem prędkość tego debila w volvo, bo on, idiota, zap... na pewno >150. Skąd się k... miałem spodziewać, ze na zwykłej drodze szerokości 7,5m, bez utwardzonych poboczy i z drzewami za rowem, przy normalnym ruchu, jakiś bezmózgowiec będzie urządzał sobie popisy jak na Imola? Oczywiście na cokolwiek było za późno - przytuliłem się do trucka, a ten idiota jechał tak szybko, ze nawet nie zdążył zmieścić się w "czarnym" i zwiedził pobocze - naprawdę żałuję, ze się tym razem nie zabił, bo kiedy indziej to może zabić tez niewinnych świadków swego pojebania.
***
Jadę sobie moja ciężarówką, z przodu widzę kawał pustej drogi. Z tylu facet w kucki mnie wyprzedza, myślę sobie dam mu fory bo pozycja już strudzony. A tu jak nie wyskoczy jakiś palant z przeciwka...
***
"Stoję za krzakiem głogu z radarem w ręku, a tu wyjeżdża roztelepana ciężarówka, maluch zaczyna wyprzedzać ja na ciągłej a z drugiej strony wyskakuje Volvo z prędkością światła. Niestety, zanim znalazłem odpowiedni paragraf, który pojazd należy zatrzymać w pierwszej kolejności, wszystkie 3 zniknęły z pola widzenia, przez co Skarb Państwa stracił kilkaset złotych..."
***
Lecę sobie samolotem nad trasa Warszawa- Lublin, patrzę w dół a tam policjant za krzakami szarpie się z radarem, kierowca ciężarówki próbuje puścić maluszka, a z przeciwka mknie dużo przekraczając prędkość Volvo.
***
Jadę swoim motorkiem 5 częścią dźwiękowej, z przodu człapie jakiś gostek volvo, z przeciwka ciężarówka. No to daje w ogień, nagle wylania się maluch, mowie sobie koniec ze mną... puszczam kierownice... A tu nagle gostek volvo (równy gość) ustępuje mi drogi i zjeżdża na pobocze, na trawkę... Wiec ja w manetkę, cale szczęście miałem ASR! uratował mi życie, z drugiej strony jednak dlaczego jeździcie tak wolno? przez takich wolnojadów później są wypadki
***
siedzę sobie po pracy na rowie, patrzę a tu z jednej strony ciągnie się jakaś ciężarówka, która próbuje wyprzedzić jakiś kaszel, patrzę z drugiej strony a tu nap... jakiś zboczeniec w Volvo, podlatuje bliżej, a ze się nie zmieścił na drodze wiec wjeżdża na rów.... (NA MOJ ROW) i po girach mi przejeżdża pojeb jeden, jak go q... dorwę to nogi z dupy powyrywam... niech no tylko poczeka aż z gipsu wylezie.....
rolnik
wox - 2009-11-03, 21:52
Znając realia drogowe, te kawałki naprawdę mnie nie śmieszą (ale to jest tylko moje zdanie)
Beckie - 2009-11-09, 20:58
Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres i generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
- A co pan robi?
konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani - pan Tadek się odezwał!
Ogrodnik odpowiada:
- Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
Pan Tadek myśli i w końcu:
- Co ?
Ogrodnik:
- No... posypuję je nawozem.
Pan Tadek po namyśle:
- Co?
- Ogrodnik:
- No, posypuję truskawki gównem, żeby były lepsze!
Pan Tadek myśli:
- Aha....
Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada i myśli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
- Wie pan co? Ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze, ale ja to podobno pojebany jestem
Beckie - 2009-11-12, 13:52
Krzychu opowiada kawał o kozie - znacie?
KaS602 - 2009-11-17, 11:55
Stare, ale niech będzie...
Jak Warszawiacy parkują w Olsztynie...
Mariusz - 2009-11-17, 18:14
Tylko Warszawiacy tak potrafią
Beckie - 2009-11-27, 22:32
http://ratunku-co-robic.o...,kategoria.html
laisar - 2009-11-27, 23:30
ROTFLOL
KaS602 - 2009-11-30, 22:39
Pijany rumuński policjant... historia oczywiście z Loganem w tle... :)
http://www.youtube.com/watch?v=SXj1C2nlLlY&
Beckie - 2009-12-04, 14:07
Liwko, Liwko skocz po piwko
i jeszcze coś (chyba dla Warszawiaków): http://www.youtube.com/watch?v=j3guCQt6AN0
KaS602 - 2009-12-04, 15:03
Krótki poradnik łatwego zamontowania elektrycznego podnośnika szyb.
http://www.youtube.com/watch?v=JnQ_sfUCuqk
AndrzejW - 2009-12-08, 00:02
Sarkazm parkingowy
Karteczka włożona za wycieraczkę samochodu: "Szanowny Panie, jeżeli bzyka Pan swoją żonę podobnie, jak Pan parkuję , to jestem przekonany, że jest Pan ROGACZEM !!!"
Kto to jest... ?
1. Bankier
Ktos, kto pozyczy ci swoj parasol podczas pieknej pogody, natomiast kiedy zaczyna padac, natychmiast go odbierze.
2.Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywodztwem kretyna ubranego jak dziecko.
3.Konsultant
Ktos, kto wezmie zegarek od twojej zony, powie ci ktora godzina, po czym kaze zaplacic za informacje.
4.Dyplomata
Ktos, kto potrafi powiedziec "spierdalaj" w taki sposob, ze poczujesz podniecenie w zwiazku ze zblizajaca sie wyprawa.
5.Ekonomista
Ekspert, ktory potrafi dzisiaj dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dzis sie nie sprawdzila.
6.Kolezanka
Osoba przeciwnej plci, ktora ma "to cos" co powoduje, ze absolutnie nie masz ochoty sie z nia przespac.
7.Pesymista
Optymista z bagazem doswiadczen.
8.Informatyk
Ktos, kto naprawi problem, o ktorym nie wiedziales, w sposob, ktorego nie rozumiesz.
9.Psycholog
Ktos, kto gapi sie jedynie na innych ludzi, kiedy atrakcyjna kobieta wchodzi do pokoju.
10.Statystyk
Ktos, kto jest niezly z liczbami, ale brakuje mu charakteru, aby zostac inzynierem.
11.Ksiadz
Osoba, do ktorej wszyscy ludzie zwracaja sie "ojcze" oprocz jego wlasnych dzieci, ktore uzywaja zwrotu "wujku".
12.Ból glowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.
13.Intelektualista
Ktos, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myslec o czyms innym niz seks.
14.Jezyk
Organ seksualny, przez niektorych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.
15.Monogamia
Zrepresjonowana poligamia.
16.Nanosekunda
Odcinek czasu jaki uplywa pomiedzy zapaleniem sie zielonego swiatla, a facetem za toba zaczynajacym trabic klaksonem.
17.Nimfoman
Termin uzywany w stosunku do kazdej osoby ktora chcialaby miec wiecej seksu niz ma obecnie.
18.Praca grupowa
Mozliwosc zwalenia winy na inne osoby.
19.Wiecznosc
Czas jaki uplywa od momentu kiedy skonczyles, do momentu kiedy mozesz wyjsc od niej z mieszkania.
20.Latwa
Termin uzywany w stosunku do kazdej kobiety ktora traktuje sprawy seksu jak mezczyzna.
21.Pilka nozna
To, za co wychodza za maz kobiety, zupelnie nieswiadomie.
22.Hardware
Ta czesc komputera, ktora mozna kopnac kiedy software przestanie funkcjonowac.
23.Inflacja
Powod, dla ktorego musisz przezyc ten rok za pieniadze jakie zarabiales w zeszlym.
24.Fizyka Kwantowa
Murzyn w ciemnym pokoju szukajacy czarnego kota, ktorego tam nie ma.
Znalezione tu
piotrres - 2009-12-16, 10:23 Temat postu: Idealny samochód Walczmy ze stereotypami:
Dacia1310p - 2009-12-26, 09:52
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Ten Matiz z 3:49 wygląda jakby zaraz miał odlecieć
UniculTLX - 2009-12-26, 12:00
Możliwe, że filmik znany, ale wczoraj zobaczyłem go w "Watts" na Eurosporcie... http://www.youtube.com/watch?v=b6-HyT9gZXI
Seal - 2009-12-26, 12:20 Temat postu: Re: Idealny samochód
piotrres napisał/a: | Walczmy ze stereotypami:
Obrazek |
Mimo wszystko wybieram tę Panią
Beckie - 2009-12-28, 20:13
http://humor.myiooi.com/msg/723691/swieta.html
maciek - 2009-12-30, 12:00
http://www.blog.pl/artyku...iadac-chce,47,1
SAJSEN - 2010-01-04, 23:10
Wybierz miesiąc w którym się urodziłeś :
1 - Pływałem w basenie pełnym wódki z
2 - Nie chciałem tego robić
3 - zabiłem
4 - przytulałem się
5 - zawsze całowałem się z
6 - paliłem z
7 - wydałem całe pieniądze z
8 - Spałem z
9 - Jadłem
10 - byłem z
11 - kłóciłem się
12 - Usiadłem na
Następnie wybierz dzień w, którym się urodziłeś/aś:
01 - z psem
02 - z żydem
03 - Britney Spears
04 - z tatą
05 - z baranem
06 - moją dziewczyną
07 - z płytą DVD
08 - z szczoteczką do kibla
09 - z krowom
10 - z moją ciocią
11 - z własną ręką
12 - z George Bushem
13 - z liściem
14 - z butelką szampana
15 - z moim najlepszym kolegą
16 - z gejem
17 - z lesbą
18 - z prezerwatywą
19 - z komórką
20 - z Świętym Mikołajem
21 - kilogramem zielska
22 - z nauczycielką
23 - z księdzem
24 - z krasnoludem
25 - z mrówką
26 - z wielkanocnym jajkiem
27 - z striptizerką
28 - z moim chłopakiem
29 - z koleżanką z burdelu
30 - z nauczycielką
31 - z prostytutką
Wybierz kolor koszulki jaki masz na sobie:
Biały - bo mam super cycki
Czarna - bo widziałem że będzie super
Czerwony - bo wypaliłem kilogram zielska
Żółty - bo zjadłem kubek gówna
Zielony - ponieważ mam kluski w nosie
Brązowy - bo jestem dobry w łóżku
Różowy - ponieważ grupka murzynów przekopała mi dupę
Bez koszulki - ponieważ musiałem
Niebieski - bo lubię Lecha poznań
Szara - ponieważ nie mam nic w swoich spodniach
Ultramaryna - bo kocham pływać
Pomarańczowy - ponieważ ktoś mi zapłacił za to
Różowa - Bo kocham Dodę
Kolorowa(co najmniej 4 kolory) - Bo nie mogłem wytrzymać
Kremowa - Bo nigdy nie byłem w szkole
Fioletowa - bo jestem gejem
Inne - ponieważ jestem z marsa
PISZCIE CO WAM WYSZŁO
maciek - 2010-01-04, 23:32
Spałem z z koleżanką z burdelu bo lubię Lecha poznań
loganik - 2010-01-05, 09:46
Paliłem z moją dziewczyną bo wiedziałem,że będzie super
Dacia1310p - 2010-01-05, 10:14
Spałem z lesbą bo lubie Lecha Poznań
AndrzejW - 2010-01-05, 11:49
Wydałem całe pieniądze z krasnoludem ponieważ nie mam nic w swoich spodniach.
Pablo78 - 2010-01-05, 19:44
Jadłem z krowom bo mam super cycki
Wierzchucki - 2010-01-06, 09:26
Usiadłem na z butelką szampana, bo wypaliłem kilogram ziejska.....
Marek1603 - 2010-01-06, 12:22
Zabiłem z gejem bo lubię Lecha Poznań
maciek - 2010-01-18, 20:02
1. Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.
2. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.
3. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.
4. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
5. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
6. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
7. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
8. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.
9. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.
10. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem.
11. Pan Mietek spod trójki nie ma nawet matury, a za piwo zreperuje prom kosmiczny.
12. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2 h snu w ciągu dnia…
13. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
14. -Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.
15. Łacina - jedyny język, w którym nawet “gówno” brzmi mądrze.
16. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
17. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
18. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.
19. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.
20. Jerzy Dudek - przypuszczalnie najlepiej zarabiający kibic Realu Madryt.
21. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!
22. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie guma, masz przerąbane.
23. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.
24. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.
25. Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda. Azja: jak kupisz mi loda, zrobię ci spodnie.
26. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.
27. Britney Spears: “Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość.”
28. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.
29. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.
30. Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać - od 18.
31. Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał.
32. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.
33. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą…
34. Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco - wtedy będzie mnie odwiedzać co niedzielę.
35. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.
36. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.
37. Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.
38. Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały.
39. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.
40. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.
41. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.
42. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro.
76magg - 2010-01-25, 13:18
Nie wiem czy było... ale tematycznie mocno związane:
http://www.youtube.com/wa...layer_embedded#
KaS602 - 2010-01-28, 16:09
Komu by się przydał..?
http://www.biertijd.com/mediaplayer/?itemid=18324
maciek - 2010-02-01, 16:23
http://www.allegro.pl/ite...garazu_bcm.html
Dacia1310p - 2010-02-03, 18:41
http://www.smog.pl/wideo/...uliczne_dziury/
Minutka i po kłopocie
stempik - 2010-02-04, 01:07
Dacia1310p napisał/a: | Minutka i po kłopocie |
Tylko czy to jest śmieszne?
Ktoś za to zapłacił i na dodatek czyimiś pieniędzmi.
Dacia1310p - 2010-02-04, 17:01
To jest tak żenujące że aż śmieszne. Więc dodałem
psur - 2010-02-12, 10:21
Zobaczcie jak Google tłumaczy z rumuńskiego na polski "Dacia Solenza". Mamert maczał w tym palce?
gigi303 - 2010-02-16, 19:22
Pewien facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę.
Pewnej nocy ośoświadczyła mu, że jest w ci±ży.
On, nie chce zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej spor± sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby unikn±ć skandalu.
Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko.
Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I wyjechała...
Po około 9 miesi±cach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztówkę, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał.
Na kartce było napisane:
"Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"
Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
Lekarz pyta:
-Co pani taka rozbawiona?
Nato krowa:
-Nie wiem, to chyba po trawie....
***
Małżeństwo siedzi przy obiedzie.Żona do męża:
Wiesz Stasiu, kiedy pomyśle, że nasze małżeństwo trwa już 25
lat, to ciepło mi się robi przy sercu.
Mąż odpowiada:
Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
**********
Stara dostałem hemoroidów.
Powiedz, gdzie?
W dupie.
Jak następnym razem coś kupię, to też ci nie powiem gdzie!
**********
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku.
Żona mówi do męża:
Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś
razem..
**********
12 letnia córka pyta się mamy:
Mamusiu! Co to jest orgazm?
Nie wiem. Zapytaj taty...
**********
Pogr±żony w smutku mąż mówi do żony:
Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już
chyba kolej na ciebie...
**********
Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona.
Skarbie ... - szepce facet.
Cicho kochanie, nic nie mów.
Skarbie, ja muszę ci coś wyznać.
Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w porządku.
Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie, że cię
zdradziłem.
Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem.
Gdybym nie wiedziała, to przecież bym cię nie otruła.
**********
W szpitalu po operacji leży facet na łóżku, a obok siedzi jego
żona, uśmiecha się i głaszcze go po głowie.
W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na niż z niedowierzaniem
i mówi:
Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie...
Tak kochanie.
Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną...
Oczywiście najdroższy!
Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie...
Tak kochanie!
Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku...
Och!!! - Tak mój kochany.
Wiesz co? Ty mi kurwa pecha przynosisz!
**********
Żona ocieraj±c się zagaduje do męża:
Kochanie, powiedz mi coś słodkiego...
Nie teraz, jestem zajęty.
Kochanie, no powiedz mi coś słodziutkiego...
Naprawdę, teraz nie mam czasu.
Ale kochanie, chociaż jedno słówko...
Miód!!! Do kurwy nędzy i odpierdol się wreszcie!
**********
Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu,
żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona.
To znaczy, że zakup trzeba opić.
**********
Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż
wychodząc spod prysznica.- Jak sądzisz, kochanie, co
powiedzieliby
sąsiedzi,
gdybym w takim stanie wyszedł strzyc trawnik?
Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy -
odpowiedziała żona.
***********
Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem,
co najmniej osiem godzin snu dziennie.
A co z seksem?
Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
***********
Mąż pomaga ci w domu?
Czasami. Wczoraj zerwał kartkę z kalendarza.
***********
Żona z leciwym mężem siedzi w restauracji.
Ona zamawia - Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina...
A warzywo? - pyta kelner.
On...? On zje to co ja...
***********
W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępuj±c z nogi na nogę
trzyma się za krocze.
Zaspana żona pyta się go:
Co ci się stało?
Aaaaa... bo nagle mi się sexu zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.....
Mąż na to:
Eeee niee.... rozchodzę to
*****************
Modlitwa wieczorna kobiety :
> > Ojcze nasz, który jesteś w niebie
> >
> > Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
> >
> > Daj mi faceta i ma być bogaty
> >
> > Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
> >
> > Duże mieszkanie, a najlepiej willę
> >
> > Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
> >
> > Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
> >
> > śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
> >
> > Oglądać romansy, biżuterię kupić
> >
> > W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
> >
> > Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
> >
> > Ja wydaję kasę - on płaci podatki
> >
> > On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
> >
> > Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
> >
> > Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
> >
> > Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
********************
> > Modlitwa wieczorna faceta:
> >
> > Panie mój daj mi głuchoniema nimfomankę z dużym kontem w banku.
> >
> > Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i
> napalone
> > koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym
> > chodzi
***********************
> >
> > Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że powiedział mu, że zostało mu
> > tylko
> > 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście,
> zgadza
> > się i
> > kochają się. Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i
> mówi:
> >
> > - Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to
> jeszcze
> > raz?
> >
> >
> > Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do
> > łóżka,
> > patrzy na zegarek i uświadamia sobie, że zostało mu tylko 8 godzin.
> > Dotyka
> > ramienia żony i mówi:
> >
> > - Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę.
> >
> > - Oczywiście, kochanie - mówi żona.
> >
> > Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet
> martwi
> > się
> > zbliżającą się śmiercią, przewraca się z boku na bok i wierci, aż w
> > końcu
> > zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.
> >
> > - Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. Czy myślisz, że
> > moglibyśmy...
> >
> > W tym momencie żona siada i mówi:
> >
> > - Słuchaj, ja muszę rano wstać, ty nie!
> >
*****************************
> > Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
> > - Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!
> > Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
> > - Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały
> głos. Po
> > drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam
> > przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
> > Na to Jasio:
> > - Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i
> wyraźnie.
> > Po
> > drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwkodzieciom. Po
> > trzecie
> > - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do
> > sanatorium
> > i potrzebuje wszystkie rozmiary.
*************************
> > Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z
> delegatek i
> > rzuca hasło.
> > - Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
> > Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych
> pań,
> > delegatki dziel± się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka..
> > - Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie
> gotuję..
> > Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę,
> > trzeciego
> > dnia - widzę - gotuje jajko.
> > Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
> > - Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie
> gotuję.
> > Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę,
> > trzeciego
> > dnia widzę - pierze majtki.
> > Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
> > - Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję.
> > Pierwszego dnia - nic nie widzę, drugiego dnia - nic nie widzę,
> > trzeciego
> > dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia - zaczynam widzieć na prawe
> > oko.
**************
KaS602 - 2010-02-18, 09:23
Uniwersalne dywaniki nie są takie złe...
wieza - 2010-02-18, 10:55
hehe musze sobie takie dywaniki sprawic
KaS602 - 2010-02-18, 11:43
Różnice temperatur
+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwegowie idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni.
Beckie - 2010-02-19, 08:22
Mam nadzieję, że jeszcze nie było:
"Dzwoni" z Moskwy pracownik meteo do kolegi ze stacji na biegunie.
- Григорий. А сколько там у Тебя ступеней стужи?
( Grisza. A ile tam u Ciebie jest stopni mrozu? )
- Будет так с пятьдесят...
( Będzie tak z 50-siąt )
- А у грунта?
( A przy gruncie? )
- Не знаю, ещё я не выходил наружу.
( Nie wiem, jeszcze nie wychodziłem na zewnątrz. )
===========================================
Mówi Eskimos do Eskimosa:
-Stary, wczoraj był taki mróz, że psy mi na zakręcie popękały.
maciek - 2010-02-19, 17:52
http://www.joemonster.org...ci_samochodowe_
KaS602 - 2010-02-19, 17:55
Jakie części..?
maciek - 2010-02-19, 18:05
pamiętam że kiedyś była licytacja telefonu i właśnie wystawał z pomiędzy AIR BAGÓW
Mariusz - 2010-02-19, 18:30
Czy odbiór jest osobisty?
paweloo97 - 2010-02-19, 18:30
psur napisał/a: | Zobaczcie jak Google tłumaczy z rumuńskiego na polski "Dacia Solenza". Mamert maczał w tym palce? |
u mnie tłumaczy tak również dział ,,Dacia Classic''
maciek - 2010-02-19, 23:07
http://www.maxior.pl/film...d_z_gasienicami
do tego kupujesz Dacie Duster i to w terenie jesteś jak czołg
Dacia1310p - 2010-02-20, 09:26
http://www.youtube.com/wa...feature=related
seb - 2010-02-22, 12:10
jan ostrzyca napisał/a: | http://www.funpic.hu/en.picview.php?id=24024&c=2&s=dd&p=66 |
wreszcie zajęli się czymś pożytecznym
p.s.
Jedzie rolnik kombajnem na pole żeby zebrać żniwo .... zatrzymuje się przed polem... łapie się za głowę i krzyczy.... o ku..wa zapomniałem posiać
[ Komentarz dodany przez: laisar: 2011-01-26, 13:32 ]
C.d.: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4685.
|
|