DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - Dokker czy Lodgy

abdiel - 2015-09-16, 07:50
Temat postu: Dokker czy Lodgy
Cześć.
Szukam auta rodzinnego, ponieważ się rozmnażamy ostatnio w szybkim tempie.
Zastanawiam się nad Lodgy w wersji 7 osobowej oraz po prostu Dokkerem.
Obie w wersji stepway chyba.
Nie mam pojęcia jaki silnik jeszcze wybrać, ale czy możecie się ze mną podzielić swoimi uwagami na temat tego auta, lub doradzić co wybrać?
Ja wiem, że to zupełnie dwa różne auta

route2000 - 2015-09-16, 07:56

Lodgy jest albo 5 albo 7 osobowy, a Dokker tylko 5 osobowy.
W Dokkerze masz dużo gołej blachy w środku, a w Lodgy jest bardziej elegancko.
W 7 osobowej Lodgy jak masz za mały bagażnik to dokładasz box na dach i w drogę. :-)
Wyposażenie i silniki są takie same. A jaki silnik to zależy, jak i ile km rocznie robisz.
Decyzja należy do Ciebie. ;-)

DIYowiec - 2015-09-16, 08:21

Rodzinnie to niby bardziej lodgy, ale jednak przesuwane drzwi robią robotę.
Poza tym to przecież prawie ten sam samochód...

arczi_88 - 2015-09-16, 08:58

Każda sroczka swój ogonek chwali ;-) lodgy jakby nieco dłuższa ale zgodzę się z kolegą wyżej - przesuwne drzwi są super, zwłaszcza jak np. będziesz na parkingu pomagał dzieciom do auta wchodzić.
DrOzda - 2015-09-16, 09:01

Lodgy zdecydowanie - bagażnik jest jak wór bez dna , 7 miejsc od czasu do czasu się przydaje. Dzieci szybko rosną i same się zapinają , wydaje mi się że klasyczne drzwi lepiej tłumią hałasy niż przesuwne.
Jeśli silnik benzynowy to wybrałbym SCE 100 - dopłata za nieco lepsze osiągi TCE jest zbyt duża IMHO a w dodatku konstrukcja Nissana wydaje się trwalsza i tańsza w eksploatacji ...

arczi_88 - 2015-09-16, 09:17

Ile masz tego bagażnika? 800 l jak w Dokkerze ;-) nie wiem jak z tym hałasem, bo porównania nie mam. W moim lubię też drzwi zamiast klapy z tyłu - praktyczniejsze mi się wydaje. Z resztą możemy się tak przegadywać, co lepsze w nieskończoność a auta są praktycznie takie same jesli chodzi o gabaryty czy wnętrze. Inna sprawa, że na korzyść Lodgy działa to, że może mieć 7 miejsc.
DIYowiec - 2015-09-16, 09:20

DrOzda napisał/a:
wydaje mi się że klasyczne drzwi lepiej tłumią hałasy niż przesuwne.
w samochodzie gdzie wytłumienie czegokolwiek jest myśleniem życzeniowym to naprawdę nie robi różnicy ;)
Generalnie wszystko zależy od tego czy ktoś potrzebuje przewozić 5 czy 7 osób.
Lodgy jest 13cm dłuższe i trochę mniej dostawczo wykończone, choć to i tak standard dacii, więc nie spodziewaj się zbyt wiele ;]
Jest też droższa bazowo o jakieś 1500zł.
Generalnie prawie ten sam samochód, prawie ta sama cena, ale lodgy jest większa.

Główne pytanie brzmi czy chcesz jeździć w mieście i blisko niego, czy nie, bo na trasy to dacia się nie nadaje.
Jeśli potrzebujesz dużego rodzinnego wozu i chcesz kupić bogatą wersję dacii, a nie jeździsz w 7 osób to powiem Ci że warto zrobic eksperyment :)
Ostatnio w skodzie widziałem wyprzedaże ostatnich egzemplarzy superba II i osobiście gadałem ze znajomym sprzedawcą nawet o jednej sztuce na którą dali cenę 69 990.


arczi_88 napisał/a:
W moim lubię też drzwi zamiast klapy z tyłu -
szczególnie w mieście przy parkowaniu się to przydaje, bo potrzeba mniej miejsca na parkingu.
DrOzda - 2015-09-16, 09:32

Jeśli chcesz wozić rowery na platformie na haku to w Dokkerze i starym MCV jest słabo z otwieraniem drzwi. W Lodgy platforma odchylana umożliwia otwarcie klapy :)
bebe - 2015-09-16, 10:14

DIYowiec napisał/a:
szczególnie w mieście przy parkowaniu się to przydaje, bo potrzeba mniej miejsca na parkingu.

A to akurat nie do końca prawda. Przy pełnym otwarciu, względem pionowej ściany, przy drzwiach vs klapa faktycznie miejsca potrzeba mniej. Ale już przy parkowaniu w rzędzie samochodów, kiedy nasz tył jest za czyimś przodem, prędzej otworzy się klapa, która minie się z przodem drugiego samochodu (podobnie jak z rowerami na uchylnym stelażu), niż drzwi, których dolny róg będzie zawsze na tej samej wysokości.

No i klapa ma właściwości przeciwdeszczowe, a drzwi nie. ;)

Gdybym koniecznie musiał wybierać, to jednak raczej Dokker. Bo prześwit większy, a ja lubię szlajać się po krzakach, bo wnętrze szersze, więc łatwiej będzie w środku zrobić spanko dla trzech osób, bo drzwi przesuwne takie fajne. :)

Karenzo - 2015-09-16, 10:51

Według konfiguratora na stronie daci
lodgy ma silnik 110 konny 1.6 16v S&S
a dokker 84 1.6 8v

DIYowiec - 2015-09-16, 11:33

A tce? Ja bym innego nie chciał
arczi_88 - 2015-09-16, 11:45

Tyle, że TCe tylko w Stepway jest przynajmniej według konfiguratora, więc jak zdecyduje się na inną wersję jednak to bez tego silnika.
abdiel - 2015-09-16, 13:18

Dzięki za odpowiedź.
To już w ogóle lipa bo nie ma jednoznacznych głosów :P
Zrobię sobie jazdę testową i wtedy się zastanowię.
Mnie się ten Dokker strasznie podoba, ale przyjrzę się bliżej lodgdy w takim razie.
Wiem jak Dacia wygląda pod względem wykończenia, bo mam sandero stepway z poprzedniej wersji ;)

abdiel - 2015-09-16, 13:19

DrOzda napisał/a:
Jeśli silnik benzynowy to wybrałbym SCE 100 - dopłata za nieco lepsze osiągi TCE jest zbyt duża IMHO a w dodatku konstrukcja Nissana wydaje się trwalsza i tańsza w eksploatacji ...


Dlaczego tak uważasz? W sensie co w tym TCE jest nie tak?

route2000 - 2015-09-16, 13:35

TCE ma turbinę, a SCE nie ma turbiny, a jak wiadomo jak jest z turbinami....
Karenzo - 2015-09-16, 13:46

Jeżeli to co na stronie daci jest prawdą kupił bym lodgy z SCE

co do tce to :
100 koni z litra
bezpośredni wtrysk
turbina
wątpliwej jakości łańcuch

Z tego co pamietam to tłoki są z gorszego metalu niż w zwykłym K4M
przynajmniej laiser kiedyś coś takiego pisał że stary ma kutą stal a nowy tce duraluminium

Ogólnie silnik fajny ten TCE ale jak zamierzasz latać 5 lat i sprzedać . Z dłuższą eksploracją może być problem
No i gazu nie się sie wsadzić

mekintosz - 2015-09-16, 15:44

Dokker stepway. Bagażnik duży i ustawny, przesuwane drzwi. Fajna jak an dacię sylwetka. Lodgy tez pojemna, rodzinna ale sorry brzydka !
Marek1603 - 2015-09-16, 15:59

abdiel napisał/a:

To już w ogóle lipa bo nie ma jednoznacznych głosów :P


Nie ma i nie będzie, ponieważ każdemu co innego pasuje.

Po przesiadce z MCV-ki mnie pasował Doker ze względu na drzwi z tyłu ale zdecydowałem się na Lodgy, ponieważ ma lepsze wykończenie/osłonięcie blach wewnątrz. Co do wyglądu z zewnątrz dla mnie nie jest aż tak ważny, ponieważ jeździsz w środku i od wewnątrz najwięcej oglądasz auto.

Dar1962 - 2015-09-16, 16:02

wypowiem się obiektywnie, bo nie jeżdżę żadnym rozpatrywanych modeli :-P , ale oba oglądałem dość uważnie przy każdej okazji bytności w aso. W Lodgy miałem też okazję pojeździć. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo każde z tych aut kierowane jest do nieco innego klienta. Lodgy jest bardziej "luksusowa" - Doker bardziej użytkowy. Jeśli auto ma jeździć generalnie po mieście i okolicy (częste odpalanie i gaszenie silnika) na niezbyt długich odcinkach, sporadycznie przejechać dłuższe urlopowo-wakacyjne trasy, ma zmieścić 5 dorosłych pasażerów plus sporo bagażu, ewentualnie raz od wielkiego dzwonu przewieźć jakiś spory bagaż - wybrałbym... Dokera z benzynowym silnikiem (może być sprawdzony i bezawaryjny tCe, choć tradycyjny benzyniak też ma wiele zalet - o nissanowskim mam jak najlepsze zdanie, bo sześć lat jeździłem autem z takim motorem pod maską bez najmniejszej usterki)

uzasadnienie - zgrabniejsza sylwetka (choć to akurat rzecz subiektywnego gustu), nieco wyżej zawieszony,co ma niebagatelne znaczenie poza gładkim asfaltem, odsuwane drzwi w mieście to zaleta, równie pojemny (albo i większy) bagażnik, gołe blachy mnie nie rażą, wnętrze wygląda całkiem fajnie a wyposażenie niczym nie ustępuje Lodgy, bardziej uniwersalny charakter - lubię takie auta - można pojechać na wakacje z bambetlami, wrzucić do środka dwa rowery, dwie spacerówki,dwa owczarki niemieckie,przewieźć kumplowi lodówkę albo parę worków czarnoziemu i iglaki na działkę ;-)
a look stepway to w sumie taki bajer ale miły dla oka i auta (np osłony nadkoli) który znacznie poprawia wizualnie sylwetkę. Kolor? - np ten niebieski metalic jak w OPC Opla ;-)
http://www.dacia.pl/samoc...dokker-stepway/

DIYowiec - 2015-09-16, 17:23

route2000 napisał/a:
TCE ma turbinę, a SCE nie ma turbiny, a jak wiadomo jak jest z turbinami....
proponuję aby wszyscy właściciele 1.5dci wyrzucili z nich turbo, wszak wiadomo jak to z turbinami jest...
Karenzo - 2015-09-16, 17:38

chodziło o to że takie auta generują większe koszty serwisowania .
turbo klekot daję większy komfort użytkowania ale jest to obarczone większymi kosztami szczególnie w długiej perspektywie czasu .
I to jest główna różnica , jeżeli jesteś tego świadomy i gotowy ponosić większe koszty to OK .
Natomiast TCE jest to już ten nowy typ silników który był projektowany wedle nowych trendów czyli żyj intensywnie ale krótko :->
Nikt od tych silników nie wymaga pracy 15 lat .
1.5 dci jak każdy diesel jest dla tych którzy robią co najmniej 20-30 tyś rocznie i do takiej jazdy sprawdza sie perfekcyjnie . Są przecież w niemczech logany służbowe z grubo ponad 300 tyś km.
Wolnossące benzyniaki są dla tych którzy chcą użytkować auto po minimalnych kosztach przez min 10 lat nie kręcąc przy tym tysięcy km

imielinek - 2015-09-16, 17:53

Cytat:
Jeśli chcesz wozić rowery na platformie na haku to w Dokkerze i starym MCV jest słabo z otwieraniem drzwi. W Lodgy platforma odchylana umożliwia otwarcie klapy :)


która platforma pozwala na otwarcie klapy bo ostatnio przymierzałem thule i niestety ale udało mi się aż 15 cm do góry unieść i to bez rowerów na platformie i klapa dotknęła platformy
a co do pytania musisz sam się przejechać jednym i drugim i zobaczyć co Ci się bardziej podoba

słoń - 2015-09-16, 20:44

Karenzo napisał/a:
Jeżeli to co na stronie daci jest prawdą kupił bym lodgy z SCE

co do tce to :
100 koni z litra
bezpośredni wtrysk
turbina
wątpliwej jakości łańcuch

Z tego co pamietam to tłoki są z gorszego metalu niż w zwykłym K4M
przynajmniej laiser kiedyś coś takiego pisał że stary ma kutą stal a nowy tce duraluminium

Ogólnie silnik fajny ten TCE ale jak zamierzasz latać 5 lat i sprzedać . Z dłuższą eksploracją może być problem
No i gazu nie się sie wsadzić


No aż musiałem się zalogować jak to przeczytałem. Lubię czytać co kol.Karenzo ma do powiedzenia no ale teraz to niestety muszę napisać:
EEEEEEE TAM!

-gaz da się wsadzić- instalki dotryskowe albo LPDI ,
- łańcuch wątpliwej jakości?? kto opisuje problemy z nim?? jezdziłem TSI , klekot i napierdzielanie było sychać po 20kkm , w tce mam obecnie 142kkm i nic nie klekocze.
-turbina- prosta konstrukcja bez zmiennej geometrii-nic się nie zapiecze i będzie śmigać jak w VAG-owskich 1,9AGR-ach.
-spalanie tce tutaj-http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/61496

Wnętrze wozu wymoszczone plastikiem-łatwy do utrzymania w czystości po dziecięcych lodowo-hotdogowych ucztach.Ogólnie Lodówa z 1,2 tce to megafura! Gdybym miał kupić jeszcze raz to biorę z zamkniętymi oczami.

DrOzda - 2015-09-16, 20:44

Amos odchylany na haku Galia daje radę po zdjęciu pierwszego od klapy roweru.
Karenzo - 2015-09-16, 20:53



wszystko rozchodzi się o te plastikowe prowadnice
pełnia one role napinacza
jakoś nie mam zaufania do plastikowych prowadnic , a jak one zawiodą to efekt jak przy zerwanym pasku

słoń - 2015-09-16, 20:56

Czyli wątpliwej jakości prowadnice ;-) nie łańcuch. To zmienia postać rzeczy
DIYowiec - 2015-09-17, 07:06

Karenzo napisał/a:
chodziło o to że takie auta generują większe koszty serwisowania .
turbo klekot daję większy komfort użytkowania ale jest to obarczone większymi kosztami szczególnie w długiej perspektywie czasu .
I to jest główna różnica , jeżeli jesteś tego świadomy i gotowy ponosić większe koszty to OK .
Natomiast TCE jest to już ten nowy typ silników który był projektowany wedle nowych trendów czyli żyj intensywnie ale krótko :->
Nikt od tych silników nie wymaga pracy 15 lat .
1.5 dci jak każdy diesel jest dla tych którzy robią co najmniej 20-30 tyś rocznie i do takiej jazdy sprawdza sie perfekcyjnie . Są przecież w niemczech logany służbowe z grubo ponad 300 tyś km.
Wolnossące benzyniaki są dla tych którzy chcą użytkować auto po minimalnych kosztach przez min 10 lat nie kręcąc przy tym tysięcy km

Większe koszty serwisu auta z turbiną ? Pytanie 1 - po jakim przebiegu padła Ci turbina?
Silniki z turbo nie są od wczoraj i powiem Ci więcej - kiedyś też były wysilone i nie raz bardziej niż teraz. Idź do właściciela 10 - 15 letniej subaryny, o ile sam nie miałeś, i popytaj jaki ma przebieg, jak często wymienia turbinę i ile ma koni z litra ;]
Czyli w dieslach ten system jakoś działa? Turbiny na potęgę nie padaą, a od dobrych 15 lat silników diesla bez turbiny nie ma - poza 1.9sdi i 1.7 w oplu, tych nie ma od 12 chyba ;)
Ciekawe czy ktoś chciałby teraz jeździć takiem dieslem co ma 100 koni, ale z 3 litrów pojemności...
A tak przy okazji - kto kupuje samochód za 60-70 tys pln i jeździ nim 15 lat ?


Karenzo napisał/a:
Jeżeli to co na stronie daci jest prawdą kupił bym lodgy z SCE

co do tce to :
100 koni z litra
bezpośredni wtrysk
turbina
wątpliwej jakości łańcuch

Z tego co pamietam to tłoki są z gorszego metalu niż w zwykłym K4M
przynajmniej laiser kiedyś coś takiego pisał że stary ma kutą stal a nowy tce duraluminium

Ogólnie silnik fajny ten TCE ale jak zamierzasz latać 5 lat i sprzedać . Z dłuższą eksploracją może być problem
No i gazu nie się sie wsadzić

Co to za wyczyn 100 koni z litra, tyle się robi w wolnym ssaku przecież...
Podaj źródło info nt tłoków.


abdiel napisał/a:
DrOzda napisał/a:
Jeśli silnik benzynowy to wybrałbym SCE 100 - dopłata za nieco lepsze osiągi TCE jest zbyt duża IMHO a w dodatku konstrukcja Nissana wydaje się trwalsza i tańsza w eksploatacji ...


Dlaczego tak uważasz? W sensie co w tym TCE jest nie tak?
To że jest drogi w zakupie.
Ale ja powiem Ci tyle - gdybym mógł wziąc dokkera z tce to bym brał i tyle. Inna dynamika i niższe spalanie. 1.6 84hp pali jak smok - licz 11 litrów w mieście, a na trasie zakładaj że szybciej niż 100 to nie pojeździsz. Samochód do miasta i do gazu. A to że ma z litra 50 koni nie znaczy że będzie bezawaryjny po wsze czasy, w przeciwnym wypadku stare silniki - sprzed dwóch i trzech dekad, nigdy by się nie psuły, gdyby to tylko od tego jednego parametru zależało.




Karenzo napisał/a:
Obrazek

wszystko rozchodzi się o te plastikowe prowadnice
pełnia one role napinacza
jakoś nie mam zaufania do plastikowych prowadnic , a jak one zawiodą to efekt jak przy zerwanym pasku
Niestety pasek najlepszy, ale wszyscy narzekają jaka to droga jest ta wymiana rozrządu :)
Teraz "wszyscy" narzekają na turbo, tak jak 10 lat temu i więcej narzekali na 16v - po co to, tylko silnik będzie więcej palił i był bardziej zawodny, a jak przyjdzie co do czego to 2 x więcej gniazd zaworów to roboty :D




słoń napisał/a:
Czyli wątpliwej jakości prowadnice ;-) nie łańcuch. To zmienia postać rzeczy

Wiesz, ja nie lubię za bardzo takiego pierdololo i mówię to wprost.
Dlaczego wątpliwej jakości ? Bo ktoś patrząc na zdjęcie mówi że nie ma do nich zaufania ?
Bardzo obiektywny parametr :)
Niestety problem w tym że najczęściej nowe rozwiązania krytykują dwie grupy ludzi:
-jeżdżący tymi starymi (patrz forum passata - najlepszy model to B5, wszystko po nim to gówno)
-nigdy nie mający okazji skorzystać z nowych, nawet podczas jazd próbnych - serio, założę się że 9 na 10 tutaj krytykujących turbo, nigdy nie jeździła samochodem o którym mówią :)
Tak się tworzą mity, komuś coś wygląda niesolidnie, a zaraz wszyscy zaczną zbiorowe oczernianie silnika i idei jaka za nim stoi.
A jest ona taka - zamiast silnika starszego, większego i słabszego, dostajesz mniejszy, mniej palący i mocniejszy.
1.6 84hp o którym mowa to niestety silnik z poprzedniej epoki, jeśli nie sprzed dwóch epok. I dziwi mnie bardzo że nie dali do dokkera 1.6 z dustera.
I jak znów ktoś powie że robi w nim średnie spalanie 4.9 w trasie, to chyba zrobimy challenge - 5 minut nagrywania chwilowego spalania :)



Tytułem końca - ja bym zapakował tyłek do samochodu i pojechał do kilku salonów dacii i najlepiej nie tylko, choćby dla wyrobienia sobie jakiegoś poziomu odniesienia, a następnie pojeździł kilkoma wozami.
Nikt Ci tu nie powie co jest najlepsze, bo są różne wozy dla różnych ludzi, jedne wyceniane lepiej, inne gorzej.
Ważne jest aby to Tobie się podobał i Twoje oczekiwania spełniał.
Od siebie dodam tylko że czasami nie warto się fixować na jednej marce i warto sprawdzić inne. I jeśli miałbym kupować drogą dacię, typu stepway, a nie są to już tak dobrze wyceniane samochody to odwiedziłbym jeszcze przynajmniej dwa - trzy salony - renault/peugeot/citroen a do tego np skoda.

mekintosz - 2015-09-17, 08:04

Kurcze, nie wiedziałem, że renault robi silniki z plastiku ;-) Tam chyba jest jakaś wzmocniona (powierzchnia metalowa,grafitowa inna) po której ślizga się łańcuszek ?
Dar1962 - 2015-09-17, 08:49

mekintosz napisał/a:
Tam chyba jest jakaś wzmocniona (powierzchnia metalowa,grafitowa inna) po której ślizga się łańcuszek ?

to żadna nowość - praktycznie wszystkie łańcuchy pracują na takich kasatorach luzu - nissanowskie również

Marek1603 - 2015-09-17, 09:08

mekintosz napisał/a:
Kurcze, nie wiedziałem, że renault robi silniki z plastiku ;-) Tam chyba jest jakaś wzmocniona (powierzchnia metalowa,grafitowa inna) po której ślizga się łańcuszek ?


Wbrew pozorom plastik jest wytrzymalszy niż metal. Przykładem są przeguby poniżej.
Sam w to nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem. Metalowy wytrzymywał góra miesiąc na maszynie, a ten plastikowy pół roku. Oczywiście po wymianie przegubu na tłoczysku zaraz wybiło mocowanie siłownika od drugiej strony i trzeba było tam też zastosować identyczne.

DIYowiec - 2015-09-17, 09:21

Zacznijmy od tego że ciężko mówić tu o plastiku jako ogólności materiałów, w tym również kompozytów. Mają określone parametry pracy i wcale nie zawsze i w każdych zastosowaniach są gorsze od stopów metali.
Marek1603 - 2015-09-17, 11:30

Oczywiście. To tylko był taki przykład, że plastik, plastikowy nierówny. ;-)
Zbój - 2015-09-17, 11:39

Abdiel - U mnie w rodzinie problemów z wyborem by nie było, po prostu omijamy z żoną wszelkie dostawczaki szerokim łukiem ;) Lodgy na tle Dokkera prezentuje się naprawdę dobrze, zwłaszcza gdy zdecydujesz się na wersję Stepway. Nawet braliśmy taką przez moment pod uwagę, gdy w tym roku szukaliśmy rodzinnego minivana. Silniki i wyposażenie są bardzo zbliżone, więc ja bym wziął to, co się bardziej podoba. Wychodzę z założenia, że gdy się wydaje kilkadziesiąt tys. zł na auto z salonu, to trzeba czuć choć trochę przyjemności z samego zakupu i później jazdy tym autem / oglądania go pod swoim domem. Nie da tego poczucia auto, które w ogóle ci się nie podoba.
DIYowiec - 2015-09-17, 11:52

Zbój, to bym wolał pójść w renault czy citroena za te pieniądze. Czuć wyraźną różnicę jakościową.
I przy okazji nie są tak wybiedzane...
No i oni dają upusty większe niż 2000zł za zeszly rocznik, oraz można realnie negocjować ceny w sposób dalej idący niż dywaniki gratis.

Karenzo - 2015-09-17, 12:03

DIYowiec napisał/a:

.
A tak przy okazji - kto kupuje samochód za 60-70 tys pln i jeździ nim 15 lat ?

ja
i z tego co widać na forum bardzo dużo osób które wybrały dacie ze względu na prostote





[quote="Karenzo"]Obrazek

Cytat:
Niestety pasek najlepszy, ale wszyscy narzekają jaka to droga jest ta wymiana rozrządu :)
Teraz "wszyscy" narzekają na turbo, tak jak 10 lat temu i więcej narzekali na 16v - po co to,
]

Komplet łańcuch + prowadnice + napinacz prowadnic to koszt od 350zł do 600 paru za oryginał. Za 350 to masz w 1,6 z pompą wody i płynem chłodzącym.



Cytat:
Niestety problem w tym że najczęściej nowe rozwiązania krytykują dwie grupy ludzi:
-jeżdżący tymi starymi (patrz forum passata - najlepszy model to B5, wszystko po nim to gówno)
-nigdy nie mający okazji skorzystać z nowych, nawet podczas jazd próbnych - serio, założę się że

albo tacy
http://www.zlomnik.pl/ind...dna-duza-banka/
http://www.zlomnik.pl/ind...ych-samochodow/


Przy nalataniu 200 tyś był już jeden forumowicz który do dustera 1.5 dci wymieniał turbo wtryski i dwumase . Poszło kilka tyś zł .
Za tyle w wolnossącym wymienisz cały silnik .
Większa moc z litra niesie zawsze za sobą większe koszty serwisowe ..

Koncern musi zarabiać , wszystkie super silniki eco boost , twin air , tce były projektowane w
myśl jednej zasady .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Planowane_starzenie

DrOzda - 2015-09-17, 12:05

Jak ja lubię takie słodkie farmazony "za te pieniądze" - znajdź mi proszę siedmioosobowego minivana renault czy citroena za 48 tysięcy PLN ( z litości pominę gołą wersję za 44200)
Z góry dziękuję .....

DIYowiec - 2015-09-17, 12:16

Karenzo napisał/a:
ja
i z tego co widać na forum bardzo dużo osób które wybrały dacie ze względu na prostote
Kupiłeś samochód za 60 tysięcy i nie sądzę by były to Twoje ostatnie pieniądze czy kredyt.
A teraz będziesz nim jeździł 15 lat ?
Wybacz, nie tak łatwo w to uwierzyć. Mi osobiście byłoby żal. Czego ? Bezpieczeństwa, bezawaryjności i coraz częściej pojawiających się problemów.
I prostota nie jest antidotum na powyższe - 20 czy 30 lat temu samochody były prostsze niż teraz, a jakoś z bezawaryjności nie słynęły i możesz uwierzyć mi na słowo że wbrew różnym opiniom - nowe samochody psują się rzadziej niż jeszcze nie tak dawno temu.

Karenzo napisał/a:
Komplet łańcuch + prowadnice + napinacz prowadnic to koszt od 350zł do 600 paru za oryginał. Za 350 to masz w 1,6 z pompą wody i płynem chłodzącym.
Tyle co 2 -3 zatankowania do pełna.

Karenzo napisał/a:
Przy nalataniu 200 tyś był już jeden forumowicz który do dustera 1.5 dci wymieniał turbo wtryski i dwumase . Poszło kilka tyś zł .
Za tyle w wolnossącym wymienisz cały silnik .
Za tyle kupisz pewnie ze 3 polonezy. Tylko czego to dowodzi ?
Po co było kupować dustera, skoro mogłeś kupić pandę czy SC ? Też jeździ.

Karenzo napisał/a:
Koncern musi zarabiać , wszystkie super silniki eco boost , twin air , tce były projektowane w
myśl jednej zasady .
To się nazywa inżyniera jakości i coś Ci powiem - to nie działa od wczoraj. Myślisz że renault projektując silnik z Twojego samochodu nie działało w myśl tej zasady ?
Myślisz że dacia też tego nie robi ?
Czemu działasz na przekór tej zasady i nie jeździsz starym mercedesem ?

Karenzo - 2015-09-17, 12:27

nie jeżdżę starym mercedesem bo są stare :-)
teraz mercedes china kupił cała linie produkcyjną w124 i pochodnych .
Przenieśli wszystko , nawet ludzi .
Tylko musiał podpisać cyrograf że nie będzie tego sprzedawał do europy i USA .
Takie auto chętnie bym kupił

cordoba z 1996 roku ma wszystko to samo co aktualna dacia .
elektryczne szyby , klima , wspomaganie kiery poduchy kierowcy i pasażera . Pali litr mniej od dustera .
Naprawy bardzo tanie , części masa .
Silnik ma ledwo nalatane 190 tys km od nowości w rodzinie .
Więc gdzie do cholery jest ten postęp ? jak na razie samochody są tylko bardziej awaryjne .
I nie porównuj tu 2 letniego auta do 15 auta .
Bo ten nowy 15 lat nie przejeździ. Gdyby nie zaniedbanie blacharki i wdanie się korozji w progi przejechał by jeszcze 10 lat


Już wiem
Postęp to s&s który ogranicza zużycia paliwa o 2 % przy okazji akumulator zamiast 150 zł kosztuje 500
nie pisząc o rozruszniku czy alternatorze którzy będzie kosztował 4 razy tyle

Czy może postęp to wymiana czynnika klimatyzacji na 10 razy droższy ?
Albo te cudowne tpms które kosztują tyle co zestaw opon z felgami i jeszcze nie można sobie samemu kół zmieniać

rakso70 - 2015-09-17, 13:49

Karenzo napisał/a:

i z tego co widać na forum bardzo dużo osób które wybrały dacie ze względu na prostote


Ja kupiłem, gdyż chciałem mieć nowe auto z napędem na cztery koła, a jedynie Duster był w zasięgu mych możliwości finansowych.

DIYowiec - 2015-09-17, 14:33

Nie porównuj 15 letniego samochodu do dacii, bo to ta sama generacja przecież.
A świat się na dacii nie kończy, co by nie mówić, to są to po prostu teraz najtańsze samochody i w tym ich siła, jedynie:)

Przyjedź się samochodem klasy średniej to zobaczysz różnice. Np w komforcie, spalaniu i osiągach. Jak to jest że większy samochód z 2.0 turbo , z 7w do 100 mało tyle co dokker?:)

Karenzo - 2015-09-17, 15:02

dacia jest ok
wybrałem ją nie ze względu na cenne .
Nie lubie być walony w trąbę przez koncerny które uważają że klient to baran do golonia na byle czym . Specjalnie konstatując wszystko modułowo aby naprawa wymaga wymiany cały segmentów.

Duster urzekł mnie tym że po otwarciu maski widać silnik i jest dużo miejsca do majsterkowania .
Nie tak jak teraz w "droższych " markach gdzie jest tylko wlew oleju i nic więcej
aktualnie silniki wyglądają tak

Marek1603 - 2015-09-17, 15:52

DIYowiec napisał/a:

No i oni dają upusty większe niż 2000zł za zeszły rocznik,


Przepraszam, ale następny na forum co porównuje auto z wyprzedaży do nowego.
Pamiętaj, że przy odsprzedaży nikt nie będzie zwracał uwagi, że auto jest rejestrowane rok później. Ani kupujący, ani ubezpieczyciel jak dojdzie do wypadku, nie daj boże. Będzie rocznik i tyle.
Przerabiałem to osobiście i znam kilka podobnych przypadków więc wiem co jest grane i jak człowieka kantują później.

DIYowiec - 2015-09-18, 07:13

Karenzo napisał/a:
Nie tak jak teraz w "droższych " markach gdzie jest tylko wlew oleju i nic więcej
aktualnie silniki wyglądają tak
Jak sobie kiedyś kupisz taki lepszy silnik to ogarniesz że po odkręceniu kilku śrubek, a nawet zatrzasków, zdejmujesz ten plastik. Bo to tylko kawałek plastiku jest, nie wiem czym się ekscytować.
Zresztą - co tam pod maską robisz ? Rozrząd sam wymieniasz ? Jak często ? Serio - nie ogarniam co to za różnica ze silnik jest pod kawałkiem plastiku. No chyba że Ty pod maską grzebiesz średnio 4 x w tygodniu.

Marek1603 napisał/a:
Przepraszam, ale następny na forum co porównuje auto z wyprzedaży do nowego.
Auto z wyprzedaży rocznika nie jest nowe ?

W przypadku tak tanich samochodów bardziej od rocznika liczy się stan i przebieg, szczególnie że wóz nie będzie miał na pewno więcej niż 5 lat gdy zmieni właściciela. A jako że jeździ po mieście to też przebiegów nie robi, szczególnie że w trasę pojechać się nim nie da zbytnio, nawet taką podmiejską na ekspresówce.

rakso70 - 2015-09-18, 08:07

DIYowiec napisał/a:
w trasę pojechać się nim nie da zbytnio, nawet taką podmiejską na ekspresówce.


A to niby dlaczego?

DIYowiec - 2015-09-18, 08:13

Dużo pali, obroty na 5 wysokie, a do tego głośny.
Realna vmax żeby można było wytrzymać w środku w jakimś tam komforcie szeroko pojętym to 100km/h.
A i przy tej prędkości superb pali już mniej.

rakso70 - 2015-09-18, 08:47

DIYowiec napisał/a:
Dużo pali, obroty na 5 wysokie, a do tego głośny.
Realna vmax żeby można było wytrzymać w środku w jakimś tam komforcie szeroko pojętym to 100km/h.
A i przy tej prędkości superb pali już mniej.


Byłem Dusterem w Austrii (zimą doceniłem walory jego napędów), przed miesiącem wróciłem z południa Chorwacji. Prędkość to 120/130 km/h i komfort całkiem znośny. Naturalnie, że auta droższe, zapewniają go w większym wymiarze, ale kosztują też znacznie więcej. To nie tylko koszt zakupu, ale serwisowania, części, ubezpieczenia itp.
Ciekawym jest to, że Duster jadący po miejskich ulicach, bardziej przyciąga wzrok przechodniów, niźli .......skoda?
Wiele lat temu, w jednym z wywiadów, zamieszczonym w motoryzacyjnym piśmie, spytano Piotra Fronczewskiego o to jakim jeździ autem. Odparł, że modelem Peugeota. Redaktor, zasugerował, że znany aktor mógłby mieć coś bardziej prestiżowego. Fronczewski, odpowiedział, że to on, swoją osobą zwiększa prestiż pojazdu, a nie odwrotnie;)
Jak widać, można mieć Dacię i być Super(b):)
Odmawianie rumuńskiemu produktowi prawa do poruszania się po ekspresówkach, to gruba niegrzeczność:)

Lza - 2015-09-18, 09:36
Temat postu: Re: Dokker czy Lodgy
abdiel napisał/a:

Szukam auta rodzinnego


Ja bym postawił na bezpieczeństwo.

5 gwaizdek ncap, 10 lat gwarancji mechanicznej: Idealny dla rodziny.
https://www.google.pl/sea...CFYuUcgod2JAG5w

7 tyś. droższy niż lodgy, ale moim zdaniem warto tyle dopłacić. (w końcu samochód kupuje się na lata). Od cen katalogowych w salonach dostaniesz około 14% rabatu.

No i chyba to jedyny samochód z tego segmentu, który można kupić w automacie.

rakso70 - 2015-09-18, 10:18
Temat postu: Re: Dokker czy Lodgy
Lza napisał/a:


7 tyś. droższy niż lodgy, ale moim zdaniem warto tyle dopłacić. .


A, jak dołoży jeszcze ze 3 tysiące to kupi coś jeszcze lepszego:) 7 tysięcy złotych piechotą nie chadza. Nie jestem wprawdzie wróżką, ale wydaje mi się, że ten kolega szuka czegoś tańszego niż Ford

DrOzda - 2015-09-18, 10:26

Ale jakie kurde 7 tysięcy ? Najtańsza wersja Grand Tourneo to 79 kPLN ale jest zupełnie goła bez klimy, bez radia i bez trzeciego rzędu siedzeń itp.
Za 65 kPLN mamy full wypas Lodgy z mocniejszym silnikiem z nawigacją z TMC , czujnikami parkowania , tempomatem, podgrzewanymi fotelami , alufelgami .... i to z cennika - od takiej wersji ze 2000 da się urwać .....
Podobnie doposażony Grand Tourneo kosztuje minimum 100 tysięcy - nawet 14 procent rabatu to i tak jest minimum 20 tysięcy drożej ....
Zaraz następny fantasta napisze że S-max kupi droższego o niecałe 10 tysięcy z salonu ....

Lza - 2015-09-18, 10:40

W lodgy klima i tak nie działa, więc co to za argument.
poza tym byłeś już w salonie? pytałeś?

Bo ja byłem i mam kokretną wycenę, jednak nie da się jej porówna co daci, bo dacia pewnych rzeczy w ogóle nie oferuje.

Grand tourneo connect wersja trend (sprawdź co tam jest, dacia połowy z tych rzeczy nie ma w ofercie). 1.5 TDCi 120 KM PowerShift (automatyczna skrzynia)
+ automatyczna klima (tego dacia w ogóle nie oferuje)
+ hak holowniczy
cena 87700.

Dacia wcale nie jest taka tania jak się wam wydaje, a mierne wyniki testów bezpieczeństwa całkowicie ją -w mojej ocenie- dyskwalifikują.

DrOzda - 2015-09-18, 10:46

To bardzo dziwne bo u mnie działa bez najmniejszego problemu nie dobijana od zakupu 3 lata temu - nawet ostatnio podczas 40-stopniowych upałów dawała radę schłodzić wnętrze .....
Tourneo wogóle nie jest w moim kręgu zainteresowań ze względu na jedyny w ofercie silnik diesla .... ale nie ściemniaj proszę że jest to samochód w cenie Dacii ....

Marek1603 - 2015-09-18, 11:09

DIYowiec napisał/a:


Marek1603 napisał/a:
Przepraszam, ale następny na forum co porównuje auto z wyprzedaży do nowego.
Auto z wyprzedaży rocznika nie jest nowe ?


Tylko w momencie kupna. Po wyjechaniu z salonu jest to już dwuletnie auto.
Niestety rzeczywistość każdego prostuje w momencie odsprzedaży lub odszkodowania z ubezpieczenia. Zawsze jest szansa wziąć więcej ale nie tyle co za rocznik młodsze. Oczywiście porównując dwa auta w takim samym stanie technicznym.

route2000 - 2015-09-18, 11:13

DrOzda napisał/a:
To bardzo dziwne bo u mnie działa bez najmniejszego problemu nie dobijana od zakupu 3 lata temu - nawet ostatnio podczas 40-stopniowych upałów dawała radę schłodzić wnętrze .....
Tourneo wogóle nie jest w moim kręgu zainteresowań ze względu na jedyny w ofercie silnik diesla .... ale nie ściemniaj proszę że jest to samochód w cenie Dacii ....

Racja. U mnie klima działa tak jak trzeba już drugi rok. Nie była dobijana. ;-)

bebe - 2015-09-18, 11:22

Lza napisał/a:
Dacia wcale nie jest taka tania jak się wam wydaje

To nie jest kwestia wydawania się, tylko matematyki. :) Rozumiem, że Dacia taka czy owaka może się nie podobać, każdemu jego porno. Ale matematyki w to nie mieszajmy. :)

GORDINI - 2015-09-18, 11:25

Lza napisał/a:
W lodgy klima i tak nie działa, więc co to za argument.

Twoja opinia opiera się na czym?
U mnie działa nawet przy tych upałach, które były i jeszcze się nie skończyły.
Klimatyzacja automatyczna - mam w kilku autach i nie widzę różnicy przy chłodzeniu.
Testy NCAP - ok. wyszły słabo. Ja się tym nie sugeruję bo zakładam jazdę bez wypadkową.
Nie ma niestety auta w 100% bezpiecznego.
Lodgy kupiłem ze względu na bagażnik i cenę. Jedyna rzecz, której nie lubię to przednie fotele.

Karenzo - 2015-09-18, 11:43

ten temat zapowiada się na bardzo długi
jeszcze brakuje tylko jednego "zawodnika "

arczi_88 - 2015-09-18, 19:05

Generalnie postawione w temacie pytanie sugeruje, że marka została wybrana, model nie, wiec o co chodzi? :-P
mojo - 2015-09-18, 22:49

Dokker
Karenzo - 2015-09-18, 23:06

Nie wiem nad czym się zastanawiać
dokker LAUREATE 1.6 SCE 46 900
lodgy LAUREATE 1.6 SCE 45 900
7- miejscowa 47 900

corrado - 2015-09-19, 12:28

ale pierdzielenie , aż zal czytać :roll:

weźcie sie do roboty albo idzcie na piwko a nie co jeden to lepszy sie rozwodzi jaki to "szpec" i zero konkretów :mrgreen:

GORDINI - 2015-09-19, 17:58

corrado napisał/a:
idzcie na piwko

Właśnie go piję :mrgreen: Na zdrowie. ;-)

abdiel - 2015-09-20, 12:09

Karenzo napisał/a:
Nie wiem nad czym się zastanawiać
dokker LAUREATE 1.6 SCE 46 900
lodgy LAUREATE 1.6 SCE 45 900
7- miejscowa 47 900


Pytanie jeszcze jak z awaryjnością, spalaniem i ogólnie eksploatacją i kosztami?
Nie ma to znaczenia?

MCV - 2015-09-20, 12:56

Ja się właśnie przymierzam do powrotu.. Od rana czytam o Dokkerze Stepway 1.5 dci. Cenowo do ogarnięcia (leasing 3 lata, wpłata wstępna 45% wartości), ale teraz czytam temat i wspomniano o Fordzie Turneo.. Też ciekawe autko, ale jak kupowaliśmy Hondę 3 lata temu, to nie było opcji na poważne negocjacje z salonem Forda na Focusa..

Dokker jest ładniejszy w wersji Stepway, Lodgy pojemniejsza i bardziej obudowana. A i tak najważniejsze to będzie jazda próbna.

Marek1603 - 2015-09-20, 14:14

abdiel napisał/a:

Pytanie jeszcze jak z awaryjnością, spalaniem i ogólnie eksploatacją i kosztami?
Nie ma to znaczenia?


Ze spalaniem to ciężko powiedzieć ponieważ te silniki dopiero "weszły" do sprzedaży.

Karenzo - 2015-09-20, 15:02

w ciemno
7-8 litrów to realne spalanie

GORDINI - 2015-09-20, 18:07

Dołóż 2litry i powinno być dobrze. :-P
MCV - 2015-09-20, 18:39

Panowie, ale o spalaniu którego pojazdu wy piszecie?

Bardzo poważnie zastanawiam się nad Dokkerem w wersji Stepway (choć niekoniecznie, może lepsza Celebration), natomiast zastanawiają mnie następujące kwestie:

1. Rzeczywiste spalanie 1.5 DCI 90KM/1.6 84KM z LPG - jak się kształtuje w jeździe autostradowej? Znajomi w firmie mają Dokkera VAN i tam spalanie 6,5 litra na autostradzie, ale tutaj (jako były właściciel MCV) biorę poprawkę na wskazania licznika - w MCV licznik zawyżał o 10 km/h i jadąc 140 jechałem 128-130 (sprawdzone na GPS).

Silnik benzynowy to oczywiście tylko w LPG, ale zastanawiam się czy przypadkiem to nie jest dobre posunięcie. Czytałem artykuł złomnika nt. silników benzynowych w Dacii i na LPG podobno dobrze sobie radzą. Jakie spalanie w tym silniku by było?

2. Wygłuszenie. MCV było głośne, naprawdę głośne. Poprawili to w Dokkerze? Mowa oczywiście o prędkościach 120-140 km/h. Nie interesuje mnie blacha, bo to w Dacii jest wadą, a w VW Up redaktorzy AutoSzrota spuszczają się nad piękną blachą, jako elementem nostalgicznym..

3. Opłaca się brać Stepwaya czy Celebration? Pytanie proste, ale sam nie wiem..

Karenzo - 2015-09-20, 18:53

1.6 84KM już nie kupisz nowego
grapess - 2015-09-20, 19:01

Tak tylko chciałem zauważyć, że drzwi odsuwane przy dzieciakach to żaden super dodatek.

Jeżeli Ja na parkingu otworzę na tyle szeroko drzwi, że wsiądę z przodu . To i z tyłu otworzę na tyle szeroko, żeby wsadzić łepetynę i zapiąć dzieciaki. Oczywiście, ze z drzwiami byłoby wygodniej.


Zamykanie do przodu z dużą siła, żeby zatrzasnąć uważam za bardzo niebezpieczne.

Tylko dużym dzieciakom pozwoliłbym samodzielnie zamykać takie drzwi.

U maluchów, czyli tak to III podstawówki nie pozwoliłbym majstrować przy tym ustrojstwie samodzielne w obawie o utratę części działa .


Dlatego głosuję za Lodgy.

MCV - 2015-09-20, 20:02

Czyli zostaje 1.5 DCI ? Na allegro są jeszcze 1.6 z LPG. Wprowadzą 1.2 Tce?? Może warto poczekać na te 110 KM, tym bardziej że niektórzy śmigają w LPG.
Karenzo - 2015-09-20, 20:24

ja bym czekał na 1.6 sce 110 kucy
route2000 - 2015-09-20, 20:28

Silnik 1,6 z LPG na co dzień doskonale daje radę. Sam to doświadczę na co dzień.
Jechałem niedawno nad morze dość szybko, bo ok. 120-140 km/h a czasem 160 km/h ale chwilowo, więc daje radę.
Natomiast zużycie paliwa to zależy od czynników m.in. od nogi kierowcy, od włączonej klimy, itp.
to oscyluje się w granicach 8-13 litrów LPG, co średnio daje ok.10,5 litra gazu. ;-)

MCV - 2015-09-20, 21:44

A to będzie 1.6 bez turbo 110 KM czy Tce?
Karenzo - 2015-09-20, 22:08

bez
różnica mocy wynika z ilości zaworów
ten ma 16

MCV - 2015-09-20, 22:20

No to będzie zgryz - z jednej strony Dci z dobrym dołem i spalaniem autostradowym w okolicach 6 litrów (podobno), co daje około 25 złotych/100 km. Z drugiej strony mocniejsza benzyna (kto wie, może 6 bieg się pojawi..) z LPG i spalaniem 10l/100 km, co daje 18 złotych.

Na autostradzie (a tam najczęściej jeżdżę) różnica w momencie nie będzie odczuwalna.. W kosztach zdecydowanie na korzyść benzyny. Kurde, chyba poczekam na te 110 KM, albo zobaczę co zostanie w listopadzie, grudniu - może dci będzie w dobrej cenie :-)

Karenzo - 2015-09-20, 23:00

tylko że benzyniak jest o 13 tyś tańszy
MCV - 2015-09-20, 23:24

Jakie 13 000 złotych.. Raczej 3-4 tysiące, jak nie mniej. Tak wynika z allegro - Celebration 1.6 84 KM to wydatek 55 200 złotych, gdy 1.5 dci Stepway albo Laureate to 58 500 złotych..
Karenzo - 2015-09-20, 23:31

to ty samochód na allegro kupujesz ? :lol:
http://www.dacia.pl/media...66/AM15_LDG.pdf

60 500 - 47 900 = 12 600

MCV - 2015-09-21, 05:29

Interesuje mnie dokker, a tutaj różnica jest zdecydowanie mniejsza

http://www.dacia.pl/media...1/AM14_DOP2.pdf


Szukając na allegro mam już wstępnie odsiane oferty - wiem, od jakiej ceny zacząć rozmowę i nie tracę czasu aż dealer łaskawie zejdzie do poziomu ceny konkurencji z allegro (na zasadzie albo schodzisz, albo nara). Choć jak teraz patrzę na cennik, to różnice są około 1000-1500 i to na wyposażeniu. Lipa trochę.

PiotrWie - 2015-09-21, 08:40

Lza napisał/a:
W lodgy klima i tak nie działa, więc co to za argument.
poza tym byłeś już w salonie? pytałeś?

Bo ja byłem i mam kokretną wycenę, jednak nie da się jej porówna co daci, bo dacia pewnych rzeczy w ogóle nie oferuje.

Grand tourneo connect wersja trend (sprawdź co tam jest, dacia połowy z tych rzeczy nie ma w ofercie). 1.5 TDCi 120 KM PowerShift (automatyczna skrzynia)
+ automatyczna klima (tego dacia w ogóle nie oferuje)
+ hak holowniczy
cena 87700.

Dacia wcale nie jest taka tania jak się wam wydaje, a mierne wyniki testów bezpieczeństwa całkowicie ją -w mojej ocenie- dyskwalifikują.

To strasznie im "rura zmiękła" - jak szukałem w zeszłym roku samochodu to diler forda od drzwi salonu zaznaczał że Fordy tak wspaniale się sprzedają że na żadne upusty nie mam co liczyć - i jak się decyduję to szybko bo zaraz ceny wzrosną :mrgreen:
A jeśli chodzi o ocenę bezpieczeństwa to trzeba patrzyć na parametry bezwzględne - % ochrony a nie na gwiazdki - Duster ma trzy gwiazdki ale miałby jedną więcej gdyby wtedy do każdej wersji można byłoby dokupić ASR ( jaki problem, wystarczyło by dopisać w cenniku że do wersji Duster kosztuje 10000 pln - nikt by nie zamówił a by był dostępny, a drugą gwiazdkę stracił za "ochronę pieszego" parametr oceniany przy prędkości 40/h - jak jedziesz powyżej to i tak bez znaczenia. Procenty duster miał całkiem niezłe - lepsze od niektórych pięciogwiazdkowych.
Więc wniosek z testu Dustera był jeden - jest to samochód którym mozna bezpiecznie jeździć, ale bardzo niebezpiecznie jest przed nim przebiegać :-D
Zeby nie było że jestem wyłącznie Daciomaniakiem - kupiłem wtedy Opla Zafirę.
No i wycena jaka podajesz jest o 30 tyś wyższa od ceny Dokker 1,5 DCI w wersji Celebration - tak więc jest "okazyjne" tylko w porównaniu z cennikiem Forda gdzie to cudo kosztuje ponad 100 tyś. W Dacii odpowiada mi to, ze podają w cenniku realne ceny, a nie zawyżone, by nainy klient się cieszył że dostał rabat.

Lza - 2015-09-21, 10:32

PiotrWie napisał/a:

No i wycena jaka podajesz jest o 30 tyś wyższa od ceny Dokker 1,5 DCI w wersji Celebration


Trochę złe porównanie, Dokker jest bardziej dostawczy (pełno gołej blachy w środku, co jest zaletą przy przewozie np. palety, ale rodzinka wolała by chyba mniej spartańskie warunki), grand tourneo bardziej osobowy. (stoliki, podłokietniki, nawiewy itp. typowo 'pasażerskie' wykończenia kabiny). Grand tourneo jest też pół metra dłuższy niż doker. Doker nie ma w ofercie automatu, dokera nie ma 7 miejscowego, doker ma tylne drzwi a nie klapę, itd.

Akurat dokera musiałbyś porównać do krótkiego transita connect, który jest jak doker - pojazdem użytkowym, wymiary zbliżone, nie ma pasażerskich gadżetów, więc od razu cena spada. Nie wiem o ile bo nie pytałem.

Natomiast lodgy jest pasażerska w przeciwieństwie do dokera, może być 7 miejscowa, stąd pierwsze porównanie do grand tourneo Connect. Ford miażdży ją wielkością, bardziej przemyślanym projektem (chodzi mi to o schowki, gołą blachę w środku, grubość blachy w ogóle, zabezpieczenie antykorozyjne, wyposażeniem, a nie jest dużo droższy. Dopłacamy 10-15% do ceny lodgy i mamy nie tylko 10% większy samochód, ale również bezpieczniejszy, bardziej komfortowy i z opcją 10 lat gwarancji. Nie bez znaczenia jest, że klimatyzacja działa i fotel się nie buja :-)

Marek1603 - 2015-09-21, 11:11

Chyba się zarejestruję na forum Forda i poczytam jak jest z tą gwarancją 10-cio letnią, zabezpieczeniem antykorozyjnym. No i poczytam o wadach silnikowych i innych pierdołach im dolegających.
Tak się kolego składa, że w każdej marce są niedociągnięcia przy obecnej masówce, a gwarancja od tego, aby to wyeliminować.

Karenzo - 2015-09-21, 11:35

MCV napisał/a:
Interesuje mnie dokker, a tutaj różnica jest zdecydowanie mniejsza

http://www.dacia.pl/media...1/AM14_DOP2.pdf


Szukając na allegro mam już wstępnie odsiane oferty - wiem, od jakiej ceny zacząć rozmowę i nie tracę czasu aż dealer łaskawie zejdzie do poziomu ceny konkurencji z allegro (na zasadzie albo schodzisz, albo nara). Choć jak teraz patrzę na cennik, to różnice są około 1000-1500 i to na wyposażeniu. Lipa trochę.


to dlaczego kolega porównuje cennik z 2014 roku ????
http://www.dacia.pl/media...1/AM15_DOP2.pdf

dalej klekot w słabszej wersji kosztuje 9 tyś więcej

bebe - 2015-09-21, 12:41

Lza napisał/a:
Dopłacamy 10-15% do ceny lodgy i mamy nie tylko 10% większy samochód, ale również bezpieczniejszy, bardziej komfortowy i z opcją 10 lat gwarancji.

Najdroższa Lodgy, jaką udało mi się znaleźć, kosztuje niecałe 68000, ale na potrzeby ćwiczenia przyjmijmy, że równo 68000, żeby nie było za trudno. :D Naturalnie nikt nigdy nie kupił takiej Lodgy za taką cenę, bo zniżki, gratisy, itp., ale to też pominiemy, żeby nadal nie było za trudno. :D

15% kwoty 68000 to 10200. Po zsumowaniu, dwa spuszczam, jeden mam w rozumie, daje to kwotę 78200. Najtańszy Grand Tourneo Connect według cennika kosztuje 79827. :) Najtańszy, czyli żeby z grubsza przypominał Lodgy, trzeba dopłacić jakieś... 10800 (tempomat, klimatyzacja manualna, trzeci rząd siedzeń, lakier, radio). :D W dodatku nadal będziemy mieli do czynienia z paralelą nie do końca paralelną, bo fordowy odpowiednik MediaNav i nawiew w trzecim rzędzie siedzeń są dostępne tylko w najdroższym trimie. :D

Oczywiście, są zniżki, są pakiety, są cuda na kiju, ale bądź tak miły i albo policz i potem pisz, albo przestań pitolić. :>

Oczywiście, że Ford jest większy, komfortowiejszy, bezpieczniejszy, wspanialszy i po prostu lepszy (chyba, bo sam nie miałem przyjemności, wnioskuję z twoich komentarzy). Ale za adekwatną cenę, nijak się mającą do 10-15%.

Lza - 2015-09-21, 13:47

Pisałem już chyba 3 razy w tym wątku, że cenników nie ma sensu porównywać, wszyscy wiemy, że nijak się mają do rzeczywistości.
PiotrWie - 2015-09-21, 13:48

Lza napisał/a:
PiotrWie napisał/a:

No i wycena jaka podajesz jest o 30 tyś wyższa od ceny Dokker 1,5 DCI w wersji Celebration


Trochę złe porównanie, Dokker jest bardziej dostawczy (pełno gołej blachy w środku, co jest zaletą przy przewozie np. palety, ale rodzinka wolała by chyba mniej spartańskie warunki), grand tourneo bardziej osobowy. (stoliki, podłokietniki, nawiewy itp. typowo 'pasażerskie' wykończenia kabiny). Grand tourneo jest też pół metra dłuższy niż doker. Doker nie ma w ofercie automatu, dokera nie ma 7 miejscowego, doker ma tylne drzwi a nie klapę, itd.

Akurat dokera musiałbyś porównać do krótkiego transita connect, który jest jak doker - pojazdem użytkowym, wymiary zbliżone, nie ma pasażerskich gadżetów, więc od razu cena spada. Nie wiem o ile bo nie pytałem.

Natomiast lodgy jest pasażerska w przeciwieństwie do dokera, może być 7 miejscowa, stąd pierwsze porównanie do grand tourneo Connect. Ford miażdży ją wielkością, bardziej przemyślanym projektem (chodzi mi to o schowki, gołą blachę w środku, grubość blachy w ogóle, zabezpieczenie antykorozyjne, wyposażeniem, a nie jest dużo droższy. Dopłacamy 10-15% do ceny lodgy i mamy nie tylko 10% większy samochód, ale również bezpieczniejszy, bardziej komfortowy i z opcją 10 lat gwarancji. Nie bez znaczenia jest, że klimatyzacja działa i fotel się nie buja :-)

Jak ktoś rozpatruje Dacię to znaczy ze mu niepotrzebne te różne "wodotryski' - raczej że potrzebuje samochód do jazdy, który jak się cos popsuje to naprawi tanim kosztem, z względnie niewielkimi kosztami serwisowymi i tyle.
A równie dobrze mógłby ktoś napisać ze ten Ford to żadna okazja - na Lexusa dają 50000 upustu - wtedy zaoszczędzisz konkretnie.
A 10 lat gwarancji - nie wiem jak u Forda ale pewnie podobnie jak u Kii - masz się co roku stawiać na przeglądzie i płacić - a jak się coś zepsuje to się okazuje że nie podlega już gwarancji :mrgreen:

PiotrWie - 2015-09-21, 13:56

Lza napisał/a:
Pisałem już chyba 3 razy w tym wątku, że cenników nie ma sensu porównywać, wszyscy wiemy, że nijak się mają do rzeczywistości.

I to jest tragiczne - jak ktoś chce kupić samochód to musi się bujać po wszystkich salonach żeby się dowiedzieć ile tak naprawdę kosztują - a ile przyjemniejszych rzeczy można w tym czasie zrobić.

bebe - 2015-09-21, 14:12

Lza napisał/a:
Pisałem już chyba 3 razy w tym wątku, że cenników nie ma sensu porównywać, wszyscy wiemy, że nijak się mają do rzeczywistości.

No dobrze, to co chcesz porównywać? :) Piszesz, że wystarczy dołożyć 10-15%. Ale masz jakieś wsparcie? ;)

Lza - 2015-09-21, 14:41

mam, ale nie forda. Fiata doblo maxi. (tourneo connect będize w zbliżonej cenie, pewnie odrobinę droższy, zresztą każdy kto chce może sam sprawdzić)

DOBLO' CARGO MAXI KOMBI 1.6 MJ 105KM;

Wyposażenie standardowe:
Komputer pokładowy
Punkty kotwiczenia ładunku
Półka na drobne przedmioty pod dachem kabiny
System przeciwpożarowy FPS
Trzecie światło stop
Wykładzina w przestrzeni bagażowej
Wzmocnienia boczne w drzwiach kabiny
008 Zdalnie sterowany centralny zamek
009 ABS
011 Kolumna kierownicy regulowana w 2 płaszczyznach
014 Wspomaganie kierownicy
023 Elektrycznie opuszczane tylne szyby
025 Klimatyzacja manualna
028 Elektrycznie opuszczane przednie szyby
041 Elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne
044 Obrotomierz
048 Korektor ustawienia świateł
055 Dodatkowe drzwi boczne przesuwne z lewej strony
057 Wzmocnione zawieszenie
072 Przystosowanie do montażu radia
104 Roleta przykrywająca bagaże
144 Opony195/60 r16c
182 Zagłówki siedzeń tylnych
195 Tylna kanapa dzielona
228 Elektryczna blokada drzwi
297 Fotel pasażera z regulowanym oparciem
352 Korek wlewu paliwa z kluczykiem
44B Powiększone tarcze hamulców przednich
4HG Gniazdo 12v w bagażniku
4HL Głośniki
500 Poduszka powietrzna kierowcy
502 Poduszka powietrzna pasażera
523 Drzwi boczne przesuwne po stronie pasażera
5BY Czujnik temperatury zewnętrznej
627 Fotel kierowcy z regulacją wysokości, odcinka lędźwiowego i podłokietnikiem
658 Półka na drobne przedmioty zamykana na klucz
806 Podgrzewany filtr paliwa
823 Gniazdo 12v na desce rozdzielczej
835 Półka pod sufitem
876 Zderzaki w kolorze nadwozia
878 Kołpaki
927 Listwy boczne czarne
928 Foliowanie częściowe (do transportu)
976 Lusterka zewnętrzne w kolorze nadwozia
980 Pełnowymiarowe koło zapasowe

Wyposażenie opcjonalne wliczone w cenę samochodu:

070 Przyciemniane tylne szyby
416 Tempomat (cruise control)
41A Autoradio CD z MP3 "high"
508 Czujniki parkowania tylne
519 Tylne drzwi dwuskrzydłowe przeszklone

cena: 68757,00, czyli mniej niż 15% więcej niż stepway lodgy z rabatem. A auto większe i mniej więcej tak samo wyposażone, z mocniejszym silnikiem (290 Nm). (no może brak kilku nie wpływających na jazdę gadżetów wizualnych (alusy/tablet/listwy), ale za to z kilkoma użytecznymi gadżetami jak półki/schowki/bagażnik). w/g znajomego mechanika auto tańsze w naprawach niż dacia i jak to on określił - mniej kapryśne.

Jeśli miałbym brać auto z manualną skrzynią, brał bym dobo. Niestety nie ma w ofercie automatu w zestawieniu z mocnym silnikiem.

Marek1603 - 2015-09-21, 16:50

Ciekaw jestem ile tych fiatów, a ile dacii naprawił. Zwłaszcza, że większość Lodgy jest jeszcze na gwarancji więc ASO.
Nie liczę sprowadzanych, bo w tych autach mogą się cuda dziać w zależności od rozmiarów dzwona i to w obu markach. Zwłaszcza z elektroniką, po poważnym przeciążeniu i uwzględnieniu jakości naprawy.

MCV - 2015-09-21, 23:14

A to z tego wniosek, że w 2015 r. Dokker ma już 100 KM, a nie 84 KM ? No to gdzie te samochody są, bo na pewno nie u delaerów na allegro.
Karenzo - 2015-09-21, 23:17

pisałem ci że to inny silnik
diller nie wystawia na allegro nowych samochodów tylko te które nie "zeszły "

MCV - 2015-09-22, 09:28

Zrozumiałem, że mocniejsza benzyna dopiero wejdzie na rynek. No to jest się nad czym zastanawiać, cenowo faktycznie kosmos pomiędzy dci a sce 100 KM. Przejadę się do sprzedawcy i dowiem się o szczegóły.
Piitubski - 2015-12-16, 19:24

Szukam samochodu z większym bagażnikiem, który poradzi sobie w lekkim terenie. Który z tych dwóch modeli ma większy prześwit? Czy wersje stepway zwiększają jeszcze prześwit?
Marek1603 - 2015-12-16, 20:10

Co masz na myśli mówiąc "lekki teren"?
Jeżeli chodzi o drogę gruntową i dziury na niej to moja Lodgy radzi sobie całkiem nieźle.

Karenzo - 2015-12-16, 20:24

logdy 120 mm
dokker 186 mm

arczi_88 - 2015-12-16, 20:26

Na takich drogach to chyba tylko auta typu Ferrari będą miały problem xD

Dokker 20 cm prześwitu - tego pewien jestem a Lodgy 12 cm przynajmniej tak podają internety.

Piitubski - 2015-12-16, 20:50

Na niemieckiej stronie Dacia znalazłem dane techniczne Dokkera odnośnie prześwitu; niezaładowany 190mm, załadowany 153mm. Czy załadowany, to obciążony maksymalnie?
laisar - 2015-12-16, 21:02

Piitubski napisał/a:
poradzi sobie w lekkim terenie

Trudno posądzać którykolwiek z tych modeli w ogóle o radzenie sobie w terenie (choć to jeszcze zależy od jego definicji), ale dokker ma większe szanse - ma mniejszy tylny zwis oraz:

Piitubski napisał/a:
Który z tych dwóch modeli ma większy prześwit?

Dokker.

Piitubski napisał/a:
Czy wersje stepway zwiększają jeszcze prześwit?

W przypadku tych modeli - nie.

(Tylko w sandero).

arczi_88 - 2015-12-16, 21:03

A któż to może wiedzieć jak oni to mierzą? A te rozbieżności w prześwicie to zależą od miejsca przyłożenia linijki :D w oficjalnej wersji podają od podłoża do spojlerka pod przednim zderzakiem ale przecież to jest miękkie i w razie czego się podda, ja podałem od podłoża do zderzaka ;-)
Piitubski - 2015-12-16, 22:40

Wersja Dokker Stepway nie ma dodatkowych osłon podwozia. Czy jeżdżąc przez wysokie trawy coś się może uszkodzić?
DrOzda - 2015-12-16, 22:43

No nie ma - Duster zresztą też nie - jest za to solidna stalowa płyta pod silnikiem
PiotrWie - 2015-12-17, 08:55

Piitubski napisał/a:
Wersja Dokker Stepway nie ma dodatkowych osłon podwozia. Czy jeżdżąc przez wysokie trawy coś się może uszkodzić?

No bez przesady - jakbyś walnął o kamień to rozumiem, ale o trawę? Plastikową oslonę pod silnikiem rozbiłem ze trzy lata temu, przez wysokie trawy, a czasem przez zboże do połowy drzwi jeżdżę regularnie i nic nie uszkodziłem.

route2000 - 2015-12-17, 09:42

Piitubski napisał/a:
Na niemieckiej stronie Dacia znalazłem dane techniczne Dokkera odnośnie prześwitu; niezaładowany 190mm, załadowany 153mm. Czy załadowany, to obciążony maksymalnie?

Tak. Zresztą sam miałem doświadczenie ze swoim Lodgy. Miałem transport płytek chodnikowych i byłą załadowana na maxa wagowo. Osiadła trochę, ale nie tak strasznie i miałem do pokonania niezbyt równą gruntową drogę ok. 500 m (były górki i dołki), nie było żadnego ciorania pod podwodziem. Zajrzyj na moje zdjęcia. ;-)

mojo - 2015-12-19, 10:49

Lza napisał/a:

DOBLO' CARGO MAXI KOMBI 1.6 MJ 105KM;
.............
cena: 68757,00, czyli mniej niż 15% więcej niż stepway lodgy z rabatem.


Mnie niedawno zaoferowano Partnera Outdoor 1.6 hdi z najnowszym silnikiem 120 KM i 300 Nm za 68000,00. Jak się dobrze negocjuje w innych markach to Dacia już taka rewelacyjna cenowo nie jest. W jakimś teście o Dokkerze padło stwierdzenie, że Dacia przebija rzeczywiście cenę ale tylko najtańszymi wersjami natomiast już w tych "wypasionych" mocno zbliża się do marek mniej spartańskich.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group