DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Duster, Sandero - LPG i gwarancja

discharge - 2021-07-27, 19:12
Temat postu: Duster, Sandero - LPG i gwarancja
Rozważam zakup Dacii Duster (może Sandro Stepway).

Nie znalazłem umowy gwarancyjnej na stronie ale za to znalazłem coś takiego:

OGÓLNE WARUNKI UMOWY SERWISOWEJ EASY SERVICE DLA SAMOCHODÓW MARKI DACIA

punkt 3.2 mówi czego “Easy Service” nie obejmuje, np.:

    "-instalacji LPG, która nie jest wyposażeniem fabrycznym pojazdu"

To można dwojako rozumieć:

    Nie obejmuje instalacji LPG która nie jest wyposażeniem fabrycznym (a tą, która jest - obejmuje)

albo, co bardziej logiczne i proste

    Nie obejmuje instalacji LPG bo ta nie jest uznawana za wyposażenie fabryczne.


Powiedzmy, że mogę nie brać Easy Service.
Ale co z gwarancją? Czy obejmuje LPG?
Czy obejmuje zużycie gniazd zaworowych wypalonych długotrwałym działaniem spalanego gazu?
Czy te gniazda są jakoś wzmocnione, skoro jednak Dacia oferuje wersję ze swoją instalacją LPG?
Albo czy stosowany jest jakaś forma zabezpieczenia? (wspomniano gdzieś o "lubryfikacji" czy dotrysku małych ilości benzyny)

eliks - 2021-07-27, 19:55

W Sandero numery części silnika z LPG jak i bez są takie same. Jak zdecydujesz się na dotrysk Pb to nie potrzebujesz lubryfikacji. Pytanie czy w oryginalnych instalacjach Landi Renzo dotrysk jest, bo raczej nie. Już dawno zalecano raz na jakiś czas pojeździć kilka dni na samej benzynie i nie było z tym prblemu.
discharge - 2021-07-28, 08:28

eliks napisał/a:
W Sandero numery części silnika z LPG jak i bez są takie same.

No to nie zapowiada to nic dobrego. Chyba że głowica jest robiona pod LPG a montowana pod Pb i LPG. Ale to czysta spekulacja.

eliks napisał/a:
Już dawno zalecano raz na jakiś czas pojeździć kilka dni na samej benzynie i nie było z tym prblemu.


A co to miało by niby dać? Z tego, co zdążyłem wyczytać, problem polega na tym, że gaz spala się dłużej niż mieszanka paliwowo-powietrzna (benzyny) i to wypala gniazda zaworowe.

eliks - 2021-07-28, 09:24

Ja bym się nie bał tego wypalania gniazd, to takie trochę yeti. Wiesz, jeździłem na L-ce 2006-2011r i tam mieliśmy Punta, potem Grande Punta 1.2 od nowości w gazie BRC. Najstarsze auto jak sprzedawaliśmy miało 540000. Robiłem 7000km miesięcznie jeżdżąc 2 różnymi autami, tam nigdy nie było problemu z silnikiem.

A dlaczego pojeździć na Pb co jakiś czas? Ano dlatego że to samo zdrowie dla wtryskiwaczy benzynowych, odświeżą się i wyczyszczą a poza mapa się układa.
Tutaj widziałem już Dacie na LPG powyżej ,200k km i nadal jakoś działają.

P_Floyd - 2021-07-28, 10:02

Ostatnio w ramach Easy Service naprawiali mi w ASO elektrozawór gazowy (znany na forum problem z zawieszaniem się). Podobno wprowadzali zalecaną modyfikację producenta. Nie było żadnego problemu. Wszystko zrobili za darmo. Instalacja fabryczna. Auto ma w tej chwili przejechane 44 tys. km i do tej pory nic się nie działo. Po drugim zawieszeniu się zaworu umówiłem się na wizytę w ASO. Ja jak na razie nie narzekam.
laisar - 2021-07-28, 10:07

discharge napisał/a:
Nie obejmuje instalacji LPG która nie jest wyposażeniem fabrycznym (a tą, która jest - obejmuje)

To jest właśnie ten przypadek i to on jest bardziej logiczny i prosty oraz literalnie zgodny z zapisem w warunkach.

discharge - 2021-07-28, 13:20

Z tego co piszecie wygląda to wszystko ładnie. Ja osobiście staram się wyłączyć emocje na czas decyzji co zakupić ale niestety one mi ciągle grają. I owe emocje podpowiadają mi Dacię Duster. A rozum mi mówi, że te koreańczyki, japończyki i żabojady są jakieś obce, niestrawne i cholernie drogie.
Ciekawe jak Dacia boli w utrzymaniu.

eliks - 2021-07-28, 13:59

Ceny części do Dacii są śmiesznie tanie, włącz sobie Allegro. Nawet części karoserii, lusterka, lampy itd. to jest wszystko naprawdę tanie. I powiem Ci jeszcze jedną rzecz, od kiedy jeżdżę Francuzami (t.j. 4 lata) to zapomniałem co to jest plama oleju pod autem czy brak oleju na bagnecie, a tak nie licząc maluchów, jeździłem Niemcami 18 lat.
discharge - 2021-07-28, 14:26

eliks napisał/a:

Tutaj widziałem już Dacie na LPG powyżej ,200k km i nadal jakoś działają.


Tzn bez wymiany czy szlifowania gniaz zaworowych? A ile palą albo jaką mocą dysponują? Bo na ile rozumiem te mechanizmy, wypalone gniazdo traci kształt więc jest nieszczelne. Wówczas sprężanie jest gorsze, przedmuchy itp. Więc musi tracić paliwo (miesznkę) a więc i moc.

discharge - 2021-07-28, 14:30

laisar napisał/a:
discharge napisał/a:
Nie obejmuje instalacji LPG która nie jest wyposażeniem fabrycznym (a tą, która jest - obejmuje)

To jest właśnie ten przypadek i to on jest bardziej logiczny i prosty oraz literalnie zgodny z zapisem w warunkach.

Może tak ale mimo wszystko zapis w umowie jest niejednoznaczny. Każdy to zrozumie jak chce. Domyślam się, że ASO może to rozumieć odwrotnie bo tak moze mu być wygodnie.

Tzn z doświadczenia wiem, że w praktyce działa tylko to, co jest napisane (żadne ustne obietnice ani zapewnienia). Tu jest napisane niejasno więc loteria.

laisar - 2021-07-28, 14:42

Nie loteria, bo istnieją inni użytkownicy posiadający fabryczne LPG i korzystający przy niej z Easy Service.
eliks - 2021-07-28, 14:49

discharge napisał/a:
eliks napisał/a:

Tutaj widziałem już Dacie na LPG powyżej ,200k km i nadal jakoś działają.


Tzn bez wymiany czy szlifowania gniaz zaworowych? A ile palą albo jaką mocą dysponują? Bo na ile rozumiem te mechanizmy, wypalone gniazdo traci kształt więc jest nieszczelne. Wówczas sprężanie jest gorsze, przedmuchy itp. Więc musi tracić paliwo (miesznkę) a więc i moc.

No bez remontu silnika, co ty się tak tych gniazd uczepiłeś? :) Za dużo czytasz i chyba pierwsze auto z LPG co?

Rysiob - 2021-07-28, 15:35

Co do wypalania gniazd zaworowych - jest to temat wielokrotnie podejmowany przy okazji dyskusji o różnicach w głowicach silników na benzynę i tych, które fabryka dostosowuje do gazu.

W tej chwili nie mogę znaleźć stosownej bibliografii, lecz z tego, co czytałem, to utwardzanie gniazd zaworowych zaczęto stosować już w momencie przechodzenia na benzynę bezołowiową (lata 80-te? Lata 90-te?). Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale wcześniej ołów w benzynie niejako chronił gniazda zaworowe.

Ja ujeżdżam Sandero od pierwszych kilometrów na gazie i uważam, że co ma być, to i tak będzie - nie jesteśmy w stanie wszystkiego wiedzieć, wszystko przewidzieć i mieć na to wpływ. Co jakiś czas przegonić na benzynie, żeby wtryskiwacze miały smarowanie i tyle.

eliks - 2021-07-28, 16:51

Jestem tego samego zdania.
laisar - 2021-07-28, 16:57

http://www.go-lpg.co.uk/VSR.html
discharge - 2021-07-28, 19:28

laisar napisał/a:
http://www.go-lpg.co.uk/VSR.html


No to potrzebujemy:

1. twarde zawory (grzybek i gniazdo)
2. kilka zaworów na cylinder
3. różne metale: inny gniazdo, inny głowica (grzybek)
4. dwie sprężyny skręcone w różne strony (zapobieżenie obracaniu się głowicy)

A co ma silnik Dacii Duster? Idę spróbować poszukać.

--- po chwili ---

Ad. 2. Ma 4 zawory na cylinder czyli liczba zaworów podwojona przynajmniej względem silnika teoretycznego bo nie wiem czy istnieje silnik 4-suwowy z 2 zaworami (1 ssący i 1 wydechowy).

Silnik: typ/cylindry/zawory benzynowy, turbo/R3/12

https://www.auto-swiat.pl...mi-test/0e43tww

eliks - 2021-07-28, 19:51

Nic nie potrzebujesz. Tam jest napisane również że nowoczesne auta nie mają miękkich gniazd zaworowych i że jeśli gniazdo zaworowe nie jest zrobione z gównolitu, to będzie działać na Pb i na LPG tak samo.
Marrtin - 2021-07-28, 22:34

A wypalanie gniazd ma miejsce wtedy, kiedy AFR (czyli mieszanka) jest za uboga (za mało paliwa w stosunku do powietrza) wtedy - temperatura zapłonu idzie w górę i gniazda mogą się wypalić.

Jeśli instalacja LPG jest dobrze wyregulowana, nie będzie takich cyrków.

Nowoczesne instalacje biorą mapy z wtrysków benzyny i robią odpowiednie korekty.

Dlatego warto czasem przejechać się na Benzynie aby korekty się nadpisały odpowiednio.

discharge - 2021-07-28, 23:16

Marrtin napisał/a:
A wypalanie gniazd ma miejsce wtedy, kiedy AFR (czyli mieszanka) jest za uboga (za mało paliwa w stosunku do powietrza) wtedy - temperatura zapłonu idzie w górę i gniazda mogą się wypalić.

Jeśli instalacja LPG jest dobrze wyregulowana, nie będzie takich cyrków.


Jak tego dopilnować?

Marrtin napisał/a:

Nowoczesne instalacje biorą mapy z wtrysków benzyny i robią odpowiednie korekty.

Dlatego warto czasem przejechać się na Benzynie aby korekty się nadpisały odpowiednio.


Rozumiem, że robi to program komputerowy. Czy jakieś powiadomienie np. na ekranie albo w jakichś logach?
Czy w ogóle ten komputer daje dostęp do jakichś logów zawierających informacje dla użytkownika (powiedzmy - zaawansowanego) czyli nie tylko "Witaj, piękną mamy dziś pogodę" ale np.:

2021-07-30 7:12 Informacja - zaktualizowano mapy LPG wg wtrysków benzyny.
2021-07-30 8:32 Ostrzeżenie - Ciśnienie w oponie 1: xxx bar.

itd?

eliks - 2021-07-29, 08:23

Robi to sterownik auta. Sprawne auto ze sprawną sondą i układem zapłonowym będzie działało bezproblemowo na Pb i LPG jak kolega pisał wyżej. Przy jeździe na benzynie co jakiś czas mapa sama się układa, to też wspominałem wyżej. Mój gazownik w ogóle nie przyjmuje aut które słabo działają na benzynie, ale to chyba logiczne.
discharge - 2021-07-29, 08:37

Patrzyłem na stronie Dacii na ofertę i widzę, że wybór jest taki, że albo LPG albo automatyczna skrzynia. Słabo, bo żonie zależy na automacie i nam obojgu na LPG.

eliks napisał/a:
Robi to sterownik auta. Sprawne auto ze sprawną sondą i układem zapłonowym będzie działało bezproblemowo na Pb i LPG jak kolega pisał wyżej. Przy jeździe na benzynie co jakiś czas mapa sama się układa, to też wspominałem wyżej. Mój gazownik w ogóle nie przyjmuje aut które słabo działają na benzynie, ale to chyba logiczne.


Ok. Czy jakaś informacja na ekran jest czy też w razie gdy mechanizm się rozjedzie będę jeździł nieświadomy, że mi źle podaje gaz do komory spalania?

eliks - 2021-07-29, 08:47

Przy każdym przeglądzie gazowym będziesz miał sterownik podłączany pod kompa, tam wszystko wyjdzie czarno na białym, poza tym gdyby było coś nie tak, sam będziesz to czuł. Auto na gazie ma działać jak na benzynie i koniec.
Ostatnio miałem 3 lata Citroena C3 1.6 już kupiłem w gazie, nic nie musiałem regulować, tylko wymieniłem mu świece pod LPG z mniejszą przerwą. Omegę ostatni wypust miałem 10 lat i 10 lat w LPG. Silnik 3.2 V6. Miałem 2 regulacje na samym początku między 1000 a 3000km. Zrobiłem nim 180 000km bez dodatkowej ingerencji w sterownik gazu. Co jakiś czas jak jechałem w trasę to robiłem sobie jakiś przejazd 200-300km na samej benzynie.

Rysiob - 2021-07-29, 09:30

Nie wiem na ile to autosugestia (bo zrobiłem dopiero 300 km), ale w aktualnym Sandero zauważyłem, że sterownik silnika adaptuje się naprawdę na bieżąco. Jadąc spokojnie, wręcz dziadkowo zauważyłem, że auto jest jakby zmulone. Jadąc dynamicznie, reakcja na gaz jest znacznie szybsza. Przypominam, jeżdżę cały czas na gazie. Zatem komputer od gazu dobiera parametry bardzo aktywnie.
damiaszek - 2021-07-29, 10:56

To nie tak działa. Komputer od LPG przelicza tylko dawkę LPG tak aby odpowiadała tej benzynowej i robi to w czasie rzeczywistym. ECU samochodu odpowiada za nanoszenie korekt LTFT i STFT. Zmiany duże LTFT mogące dająć różnice we wrażeniach z jazdy świadczą raczej o tym że komputer LPG słabo sobie radzi z nanoszeniem korekt przy delikatnej i dynamicznej jeździe - w przypadku instalacji LPG niefabrycznej strojenie do poprawy.
discharge - 2021-07-29, 17:38

Rysiob napisał/a:
Nie wiem na ile to autosugestia (bo zrobiłem dopiero 300 km), ale w aktualnym Sandero zauważyłem, że sterownik silnika adaptuje się naprawdę na bieżąco. Jadąc spokojnie, wręcz dziadkowo zauważyłem, że auto jest jakby zmulone. Jadąc dynamicznie, reakcja na gaz jest znacznie szybsza. Przypominam, jeżdżę cały czas na gazie. Zatem komputer od gazu dobiera parametry bardzo aktywnie.


Z góry przepraszam bo nie jest moim zamiarem urazić ale to tylko działa twoja wyobraźnia. Albo komputer coś wyświetla albo nic nie wiesz co się dzieje (poza oczywistymi rzeczami dającymi już wyraźne objawy). Chyba że jesteś jednym z tych geniuszy serwisowych, którzy posłuchają chwilę w skupieniu silnika i już wszystko wiedzą.

Rysiob - 2021-07-29, 18:40

Luzik, nie obrażam się. Po prostu analizuje zachowanie auta i tyle. Czas pokaże jak to będzie się sprawować.
discharge - 2021-08-02, 19:43

Rysiob napisał/a:
Luzik, nie obrażam się. Po prostu analizuje zachowanie auta i tyle. Czas pokaże jak to będzie się sprawować.


Czy zmierzyłeś już ile pali na 100 w mieście? na trasie?
Mówimy o Sandero Stepway? Czyli tym 16,5 cm nad ziemią?

PS. Sporo już stron (i katalogi) poczytałem ale nadal sporo niewiadomych. Np. nie dowiesz się z katalogu (i chyba nihdzie w Internecie) czy Sandero i Duster mają immobilizer. Dopiero zadzwoniłem do salonu i tam powiedzieli, że jest. A potrzebny do ubezpieczenia :)
Tak samo wysokość nadwozia nad gruntem nie jest podana (wyczytałem gdzieś nieoficjalnie).

discharge - 2021-08-02, 20:09

Rysiob napisał/a:
Co do wypalania gniazd zaworowych - jest to temat wielokrotnie podejmowany przy okazji dyskusji o różnicach w głowicach silników na benzynę i tych, które fabryka dostosowuje do gazu.

W tej chwili nie mogę znaleźć stosownej bibliografii, lecz z tego, co czytałem, to utwardzanie gniazd zaworowych zaczęto stosować już w momencie przechodzenia na benzynę bezołowiową (lata 80-te? Lata 90-te?). Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale wcześniej ołów w benzynie niejako chronił gniazda zaworowe.

Ja ujeżdżam Sandero od pierwszych kilometrów na gazie i uważam, że co ma być, to i tak będzie - nie jesteśmy w stanie wszystkiego wiedzieć, wszystko przewidzieć i mieć na to wpływ. Co jakiś czas przegonić na benzynie, żeby wtryskiwacze miały smarowanie i tyle.


Myślisz, ze ta benzyna bezołowiowa ma jakieś właściwości smarujące? A jeżeli tak, czy powrót do gazu nie wypłucze jej już przy pierwszym suwie?

discharge - 2021-08-02, 20:10

eliks napisał/a:
discharge napisał/a:
eliks napisał/a:

Tutaj widziałem już Dacie na LPG powyżej ,200k km i nadal jakoś działają.


Tzn bez wymiany czy szlifowania gniaz zaworowych? A ile palą albo jaką mocą dysponują? Bo na ile rozumiem te mechanizmy, wypalone gniazdo traci kształt więc jest nieszczelne. Wówczas sprężanie jest gorsze, przedmuchy itp. Więc musi tracić paliwo (miesznkę) a więc i moc.

No bez remontu silnika, co ty się tak tych gniazd uczepiłeś? :) Za dużo czytasz i chyba pierwsze auto z LPG co?


Zgadza się :)

r70 - 2021-08-02, 20:29

Mnie też zawory niepokoiły (a analizuję zakup logana/dustera) i na którymś forum, chyba renault trafiłem na analizę gościa który zakłada LPG i który na podstawie typu wtryskiwaczy stwierdził że renault 1.0TCE lpg musi mieć dotrysk benzyny, ponieważ wtryski gazu na 3 cylindrach mają max wydajność dla ok 75KM a skoro mamy do dyspozycji 100KM to na samym gazie się tego nie da uzyskać.
Innym poza dostryskiem sposobem na ograniczenie problemu z zaworami przy LPG jest zastosowanie wariatora kąta wyprzedzenia zapłony - który chyba łatwo zrealizować na etapie projektowania sterownika do silnika przystosowanego do LPG. Także ja jestem trochę "uspokojony" ;)
W każdym razie "mój" zaprzyjaźniony diagnosta z Renault polecił mi ten silnik, twierdząc że skracając interwał olejowy do 10-12tyś /lub co rok, przy normalnej eksploatacji silnik powinien zrobić 200-300tyś bez większych problemów - to oczywiści tylko spekulacje ale poparte chyba 20 letniem doświadczeniem w renault (albo dłuższym - ale od tylu lat na pewno służył mi pomocą i radą z samochodami renault).

krimar - 2021-08-02, 20:54

r70 napisał/a:
renault 1.0TCE lpg musi mieć dotrysk benzyny

wskaźnik poziomu benzyny stoi u mnie niczym zaklęty jest ciepło szybko przechodzi na lpg (aczkolwiek w instrukcji napisali, że w ekstremalnych sytuacjach może się przełączyć na benzynę bez sygnału dźwiękowego tylko sygnalizując to diodą, aby wrócić na lpg gdy sytuacja ekstremalna się skończy)

r70 napisał/a:
mamy do dyspozycji 100KM to na samym gazie

tyle mamy na samym gazie, na benzynie mamy 90 KM, a był wątek, że na benzynie komuś zmierzyli na hamowni tylko 70 KM.

r70 napisał/a:
skracając interwał olejowy do 10-12tyś /lub co rok, przy normalnej eksploatacji silnik powinien zrobić 200-300tyś bez większych problemów


to się tyczy również silników bez lpg. poza EU, np na Ukrainie, silniki 0.9 i 1.0 tce mają zalecany przez producenta interwał wymiany co rok i chyba co 10 tys km (albo 15 tys nie pamiętam dokładnie) i cieszą się opinią trwałych i niezawodnych.

eliks - 2021-08-02, 22:29

Wydajność wtryskiwaczy gazowych to ok. 45KM na sztukę. Dotrysk benzyny nie instaluje się aby "pomóc" zwiększyć moc autu, tylko w innym celu.
discharge - 2021-08-02, 23:03

r70 napisał/a:
[...] analizuję zakup logana/dustera [...]


W swoim opisie podajesz, że masz Renault Captur. Ja się waham między Dacia (Duster/Sandero Stepway) a Capturem z LPG. Ty mówisz, że chcesz Dacię. Czy Captur się po prostu znudził czy są jakieś inne za i przeciw?

eliks - 2021-08-02, 23:06

Ja chciałem kupić Captura w automacie a Dacia to nie było planowane dziecko. W każdym bądź razie kupiłem 2 letnie auto zamiast 6-7 letniego Captura z przebiegiem ponad 100 000km i nie żałuję.
discharge - 2021-08-02, 23:18

eliks napisał/a:
Ja chciałem kupić Captura w automacie a Dacia to nie było planowane dziecko. W każdym bądź razie kupiłem 2 letnie auto zamiast 6-7 letniego Captura z przebiegiem ponad 100 000km i nie żałuję.


Długo jeździsz tym Sandero? Z opisu wynika że nie długo (rocznik 2019 dwuletnie to kupiłeś w 2021)?

Apropos Captura - dziwna oferta salonowa Renault Captura - tańszy model ZEN* ma połowę opcji, których nie ma droższy INTENS i vice versa. Np. o ile pamiętam, Toyota (przynajmniej Yaris, bo taką chciała pierwotnie żona) daje w każdej wyższej wersji to co ma niższa + więcej. A tu masz "albo rybki albo akwarium".

*) Zero emission, zero noise? sprawdziłem bo mnie raziła ta nazwa.

eliks - 2021-08-02, 23:48

Kupiłem niedawno. Auto było rok jeżdżone, 6500km na blacie, a Captura szukałem 3 miesiące i odwiedziłem/dzwoniłem kilkanaście aut...
Rysiob - 2021-08-03, 00:06

discharge napisał/a:
Czy zmierzyłeś już ile pali na 100 w mieście? na trasie?
Mówimy o Sandero Stepway? Czyli tym 16,5 cm nad ziemią?


Jeżdżę od ponad tygodnia i na ten moment mam takie wyniki:
- 426 km zrobione na 33,3 litrach gazu (Shell), co daje matematycznie średnie spalanie 7,82 l/100 km. Trasy robione głównie na A1 (średnia prędkość 37,8 km/h) i po Częstochowie. Komputer pokazywał 8,8 l/100 km,wiec praktycznie o 1 litr zawyżał.
- w tej chwili 7,5 l z trasy 150 km, gdzie większą część jechałem drogami podmiejskimi maks. 100 km/h.

Na razie za wcześnie na wnioski, uczę się auta :-)

discharge - 2021-08-03, 08:59

Rysiob napisał/a:
discharge napisał/a:
Czy zmierzyłeś już ile pali na 100 w mieście? na trasie?
Mówimy o Sandero Stepway? Czyli tym 16,5 cm nad ziemią?


Jeżdżę od ponad tygodnia i na ten moment mam takie wyniki:
- 426 km zrobione na 33,3 litrach gazu (Shell), co daje matematycznie średnie spalanie 7,82 l/100 km. Trasy robione głównie na A1 (średnia prędkość 37,8 km/h) i po Częstochowie. Komputer pokazywał 8,8 l/100 km,wiec praktycznie o 1 litr zawyżał.
- w tej chwili 7,5 l z trasy 150 km, gdzie większą część jechałem drogami podmiejskimi maks. 100 km/h.

Na razie za wcześnie na wnioski, uczę się auta :-)


Te 37,8 km/h to jakaś literówka czy stałeś w korkach?

r70 - 2021-08-03, 09:09

discharge napisał/a:
r70 napisał/a:
[...] analizuję zakup logana/dustera [...]


W swoim opisie podajesz, że masz Renault Captur. Ja się waham między Dacia (Duster/Sandero Stepway) a Capturem z LPG. Ty mówisz, że chcesz Dacię. Czy Captur się po prostu znudził czy są jakieś inne za i przeciw?


Chęć zmiany wynika u mnie z kilku powodów:
- sporo korzystam z tego samochodu w działalności i boli mnie że paliwo i pozostała eksploatacja nie jest kosztem.
- w 1.2TCE trudno zainstalować gaz.
- potrzebuję samochodu z większym bagażnikiem (kwestie rodzinne)

Rysiob - 2021-08-03, 10:29

37,8 kmh wskazał komputer i jest to realne, bo Częstochowa jest z każdej strony rozkopana i o płynność jazdy ciężko.

Generalnie jeśli potrzebujesz większego bagażnika, to 3 września mają zaprezentować następcę MCV i Lodgy jako jeden model. Zważywszy że ma być oferowany także jako 7osobowy,mozna liczyć na ponadprzeciętny bagażnik.

Generalnie wiem jak ciężko zdecydować się na auto i będąc świadomym technicznie ten wybór jest jeszcze trudniejszy. Wybrałem Sandero 1.0 tce z gazem i póki co jestem zadowolony. Co do awarii - co ma być, to będzie. Miałem już auto z prosta turbiną, hydrauliką luzu zaworowego a i tak problemów z autem miałem pełno. Tyle że to była używka.

discharge - 2021-08-03, 13:23

Rysiob napisał/a:
Generalnie wiem jak ciężko zdecydować się na auto i będąc świadomym technicznie ten wybór jest jeszcze trudniejszy.


Też mam tą przypadłość :)
Jedni decydują się na konkretny egzemplarz bo im się podoba kolor, błotnik, maska itp.
Drudzy na podstawie renomy (emblemat BMW, Mercedes itp).
Jeszcze inni na podstawie zasłyszanych ogólników.
I wreszcie tacy jak my, którzy drążą, analizują, rozważają itd.

Obym się nie przeanalizował jak było 15 lat temu z aparatem fotograficznym, kiedy to siedziałem i analizowałem miesiącami i kupiłem naprawdę wówczas optymalny (cena do jakości) aparat. Tylko że te wszystkie udogodnienia nie były przeze mnie wykorzystywane a 2 lata później miałem już wystarczający aparat w smartfonie (bo właśnie weszły na rynek). Do dziś dzień mój kontakt z aparatem to coroczne przypomnienie w kalendarzu "naładuj Nikona". I o dziwo ta bateria z 2006 roku podładowywana dorocznie trzyma 1-1,5 roku (na nieużywanym ale trzyma się). Wydałem wtedy 3,500 (z obiektywem) ale pożytku nie mam.

Właśnie teraz biję się z tymi :
- asystent utrzymania pasa ruchu
- czujniki parkowania
- kamera parkowania tyłem
- utrzymanie odległości między pojazdami w korku
- itp

Co radzisz (radzicie) sobie odpuścić żebym bezużytecznych bajerów znów nie nazbierał?

Rysiob - 2021-08-03, 14:17

Czujniki parkowania (przód, tył) i kamera cofania jak najbardziej warte brania. Sprawdzają się zarówno na mieście, jak i na ciasnych podwórkach.

Klima automatyczna też radzi sobie w Sandero bardzo okej i poza funkcjonalnością ma też ładny design.

Medianav warto, bo masz dodatkowy port USB na dole, 6 głośników o zaskakująco dobrym brzmieniu (w miejsce 4 szt. w Media Display), nawigację z mapami Here (działa sprawnie) i bezprzewodowo Android Auto. Za 900 zł zyskuje się zatem sporo.

Hands free - tu zdania będą podzielone (logiczne). Dla mnie mega wygoda i swoboda. Działa to dobrze i nie mam zastrzeżeń.

Nie brałem czujników martwego pola, bo jeśli pamięć nie myli, musiałbym je z pakietem dobierać rzeczy, na których mi nie zależało (tj kolumnowy podłokietnik i elektrycznie sterowany hamulec ręczny).

defunk - 2021-08-03, 14:22

Rysiob napisał/a:
Czujniki parkowania (przód, tył) i kamera cofania jak najbardziej warte brania. Sprawdzają się zarówno na mieście, jak i na ciasnych podwórkach.


W tak małym i dość foremnym aucie jak Sandero?
Skończy się jak z człowiekiem (zasłyszane z pierwszej ręki), który kupił Mazdę 3 full-wypas, a jak przyszło do parkowania prostopadłego, to się okazało, że płochamu tancioru i jajca mieszajut. Nie nauczył się parkować na oko (nie umie ocenić dystansu, szerokości), obraz na kamerce umie przeanalizować, ale tylko w miejscu, które dobrze zna, więc prościutki manewr zajął mu ładnych parę minut...

Rysiob - 2021-08-03, 14:28

Nawet w małym aucie się mogą przydać. Ja tam umiem parkować i na czujnikach, i tradycyjnie z użyciem lusterek (i tak kontrolnie rzucam okiem cofając w lusterka). Nie są drogie, a jednak ułatwiają życie.
velomar - 2021-08-03, 22:32

defunk napisał/a:
Rysiob napisał/a:
Czujniki parkowania (przód, tył) i kamera cofania jak najbardziej warte brania. Sprawdzają się zarówno na mieście, jak i na ciasnych podwórkach.


W tak małym i dość foremnym aucie jak Sandero?
Skończy się jak z człowiekiem (zasłyszane z pierwszej ręki), który kupił Mazdę 3 full-wypas, a jak przyszło do parkowania prostopadłego, to się okazało, że płochamu tancioru i jajca mieszajut. Nie nauczył się parkować na oko (nie umie ocenić dystansu, szerokości), obraz na kamerce umie przeanalizować, ale tylko w miejscu, które dobrze zna, więc prościutki manewr zajął mu ładnych parę minut...


Siedziałem w Sandero 3 i jest chyba nawet gorzej pod względem widoczności niż w Sandero 2, z której wnętrza widać do tyłu dużo mniej, niż w Peugeocie 306.
A Mazda 3 (te nowsze generacje) to chyba jeden z najgorszych pod tym względem samochodów. No i dobrze że ten manewr mu tyle zajął - to znaczy, że był ostrożny i nie chciał uszkodzić auta swojego i innych.
Ja do tej pory (po roku) wszystkie manewry parkingowe Sandero (zwłaszcza tyłem) wykonuję dużo wolniej i ostrożniej niż 306-ką i możesz mnie nazywać złym kierowcą.
Za kamerę chyba bym obecnie dopłacił, ale za czujniki parkowanie nie. Wyczucie gabarytów to jedno i można się przyzwyczaić, ale braku informacji z powodu braku widoczności nie da się niczym zastąpić.

syn marnotrawny - 2021-08-04, 23:40

Rysiob napisał/a:
discharge napisał/a:
Czy zmierzyłeś już ile pali na 100 w mieście? na trasie?
Mówimy o Sandero Stepway? Czyli tym 16,5 cm nad ziemią?


Jeżdżę od ponad tygodnia i na ten moment mam takie wyniki:
- 426 km zrobione na 33,3 litrach gazu (Shell), co daje matematycznie średnie spalanie 7,82 l/100 km. Trasy robione głównie na A1 (średnia prędkość 37,8 km/h) i po Częstochowie. Komputer pokazywał 8,8 l/100 km,wiec praktycznie o 1 litr zawyżał.
- w tej chwili 7,5 l z trasy 150 km, gdzie większą część jechałem drogami podmiejskimi maks. 100 km/h.

Na razie za wcześnie na wnioski, uczę się auta :-)


Ja ostatnio przejechałem 3000km na urlopie i gazu średnie 7.9L. Na benzynie też jeździłem i tak litr więcej wychodzi.

velomar - 2021-08-05, 11:55

Benzyny spala więcej niż gazu? Dziwne.
discharge - 2021-08-06, 08:06

Widzieliście to?

https://nsk.renault-avtomir.ru/vehicles/stw/sandero_stepway/

https://www.renault.co.in...ster-price.html

Ciekaw jestem czy to tylko różnica emblematu czy coś więcej.

eliks - 2021-08-06, 08:24

To są Dacie na rynek wschodni, Urugwaj, Indie itd. Różnią się tylko emblematem i tym że interwały wymiany oleju mają wpisane tak jak powinno być a nie co 30 000km.
Są jeszcze inne ciekawe modele Renault na tamten rynek. Zobacz sobie Renault Kwid czy Triber. W w/w modelach popularna jest skrzynia ta co ja mam, easy-r

Czajo - 2021-08-06, 14:41

discharge napisał/a:
Widzieliście to?

https://nsk.renault-avtomir.ru/vehicles/stw/sandero_stepway/

https://www.renault.co.in...ster-price.html

Ciekaw jestem czy to tylko różnica emblematu czy coś więcej.


Ciekawe Sandero Stepway II lampy przód polift, lampy tył przedlift

telecaster1951 - 2021-08-09, 10:33

discharge napisał/a:

Ciekaw jestem czy to tylko różnica emblematu czy coś więcej.
Emblemat + wyposażenie. Na rosyjskim rynku masz np. grzaną przednią szybę we wszystkich modelach.
syn marnotrawny - 2021-08-16, 17:57

velomar napisał/a:
Benzyny spala więcej niż gazu? Dziwne.


Wiem, śmieszne, ale w moim przypadku tak, ale mój pomiar nie jest chyba zbyt miarodajny, bo na benzynie zupełnie inna jazda i to głównie w mieście. Muszę zrobić jakiś test żeby przjechać minimum 100km na benie.

discharge - 2021-08-22, 15:48

Podoba mi się Duster ale Sandero mniej pali i ma lepsze wyposażenie. Nie mogę się zdecydować - ma ktoś doświadczenia z obiema?
r70 - 2021-08-22, 16:16

discharge napisał/a:
Podoba mi się Duster ale Sandero mniej pali i ma lepsze wyposażenie. Nie mogę się zdecydować - ma ktoś doświadczenia z obiema?

Ja byłem zdecydowanym na Logana ale pojeździłem Sandero i dusterem u pomimo np. braku wspomagania awaryjnego hamowania zamówiłem dustera 1.0tce LPG

eliks - 2021-08-22, 17:08

discharge napisał/a:
Podoba mi się Duster ale Sandero mniej pali i ma lepsze wyposażenie. Nie mogę się zdecydować - ma ktoś doświadczenia z obiema?

Musisz jechać do salonu i sam ocenić, dotknąć, pomierzyć itd. Duster z tyłu nie oferuje więcej miejsca dla pasażerów, ma poprostu trochę większy bagażnik. Nowe Sandero w środku nie ma już się czego wstydzić.

discharge - 2021-08-22, 18:33

r70 napisał/a:
Ja byłem zdecydowanym na Logana ale pojeździłem Sandero i dusterem u pomimo np. braku wspomagania awaryjnego hamowania zamówiłem dustera 1.0tce LPG


To chyba było dawniej bo teraz Dustery mają (wg. cennika) to wspomaganie?
A biegi wchodzą dobrze? Nie zgrzytają? (gdzieś ktoś się skarżył)

eliks napisał/a:
Musisz jechać do salonu i sam ocenić, dotknąć, pomierzyć itd.

Taki mam zamiar ale nie sądzę bym wszystko zdążył wybadać przez krótki czas.
Cytat:

Duster z tyłu nie oferuje więcej miejsca dla pasażerów, ma poprostu trochę większy bagażnik. Nowe Sandero w środku nie ma już się czego wstydzić.

Akurat na tylnych siedzeniach mi nie zależy. Dobrze że są ale rzadko będzie tam ktoś siedział.

discharge - 2021-08-22, 19:09

r70 napisał/a:
Mnie też zawory niepokoiły (a analizuję zakup logana/dustera) i na którymś forum, chyba renault trafiłem na analizę gościa który zakłada LPG i który na podstawie typu wtryskiwaczy stwierdził że renault 1.0TCE lpg musi mieć dotrysk benzyny, ponieważ wtryski gazu na 3 cylindrach mają max wydajność dla ok 75KM a skoro mamy do dyspozycji 100KM to na samym gazie się tego nie da uzyskać.
Innym poza dostryskiem sposobem na ograniczenie problemu z zaworami przy LPG jest zastosowanie wariatora kąta wyprzedzenia zapłony - który chyba łatwo zrealizować na etapie projektowania sterownika do silnika przystosowanego do LPG. Także ja jestem trochę "uspokojony" ;)
W każdym razie "mój" zaprzyjaźniony diagnosta z Renault polecił mi ten silnik, twierdząc że skracając interwał olejowy do 10-12tyś /lub co rok, przy normalnej eksploatacji silnik powinien zrobić 200-300tyś bez większych problemów - to oczywiści tylko spekulacje ale poparte chyba 20 letniem doświadczeniem w renault (albo dłuższym - ale od tylu lat na pewno służył mi pomocą i radą z samochodami renault).


Ale widzę, że jednak kupiłeś niedawno.

Co do tego "dotrysku", dzwoniłem do salonu w Lublinie i rozmawiałem z panem o nazwisku Kukiełka (zamieszczają filmiki o Daciach na You Tubie). Wypytywałem czy Duster ciągnie benzynę jednocześnie z gazem ale zapewnił mnie, że benzynę ciągnie tylko przez chwilkę przy ruszaniu (nie wiem czy tylko na zimnym silniku czy przy każdym ruszaniu).

A ten silnik, jak czytałem, chodzi (przynajmniej jako jeden z kilku do wyboru) w różnych samochodach: Renault Captur, Clio, Dacia Duster, Sandero (chyba inne jeszcze) i w Nissan Micra. I zdaje się, że to właśnie jest taki przypadek jak piszesz, tzn. zaprojektowany jako przystosowany do LPG.

sobol1976 - 2021-08-22, 19:18

discharge napisał/a:
Wypytywałem czy Duster ciągnie benzynę jednocześnie z gazem ale zapewnił mnie, że benzynę ciągnie tylko przez chwilkę przy ruszaniu (nie wiem czy tylko na zimnym silniku czy przy każdym ruszaniu).


Tam nie ma żadnego dotrysku. Przed wyjazdem na wakacje zatankowałem do pełna bak benzyny ale jeździłem przez 4000 km praktycznie tylko na LPG (na benzynie ok. 50 km). Po powrocie dolałem góra 3-4 litry. U mnie latem przełącza się na LPG momentalnie - dosłownie 3 sekundy po odpaleniu. Będzie zima to zapewne później.

discharge - 2021-08-22, 19:24

sobol1976 napisał/a:
Tam nie ma żadnego dotrysku. Przed wyjazdem na wakacje zatankowałem do pełna bak benzyny ale jeździłem przez 4000 km praktycznie tylko na LPG (na benzynie ok. 50 km). Po powrocie dolałem góra 3-4 litry. U mnie latem przełącza się na LPG momentalnie - dosłownie 3 sekundy po odpaleniu. Będzie zima to zapewne później.


To dobra wiadomość bo co to by były za wyniki testów WLTP (na które powołują się w cennikach handlowcy Dacii czy Renaul) gdyby wyniki spalania podane dla LPG nie wspominały o etylinie. No i potwierdzasz, że powiedziano mi prawdę (a tylko z takimi sprzedawcami - i ogólnie ludźmi - chcę mieć do czynienia).

eliks - 2021-08-22, 19:51

sobol1976 napisał/a:
discharge napisał/a:
Wypytywałem czy Duster ciągnie benzynę jednocześnie z gazem ale zapewnił mnie, że benzynę ciągnie tylko przez chwilkę przy ruszaniu (nie wiem czy tylko na zimnym silniku czy przy każdym ruszaniu).


Tam nie ma żadnego dotrysku. Przed wyjazdem na wakacje zatankowałem do pełna bak benzyny ale jeździłem przez 4000 km praktycznie tylko na LPG (na benzynie ok. 50 km). Po powrocie dolałem góra 3-4 litry. U mnie latem przełącza się na LPG momentalnie - dosłownie 3 sekundy po odpaleniu. Będzie zima to zapewne później.

Też uważam że dotrysku nie ma, i póki nie ma silnika z wtryskiem bezpośrednim, nie będzie on konieczny, ale zobacz tutaj


https://youtu.be/SiNMCiyPHzM

discharge - 2021-08-22, 22:55

eliks napisał/a:
Też uważam że dotrysku nie ma, i póki nie ma silnika z wtryskiem bezpośrednim, nie będzie on konieczny, ale zobacz tutaj


https://youtu.be/SiNMCiyPHzM


Co najmniej dwóch tam doświadczalnie stwierdza, że dotrysk jest. To niby znikome ilości (wychodzi poniżej 0,14 l / 100 km).

Co jeżeli bak dla benzyny będzie pusty?

Albo jeśli nie może, to trzeba tam lać jakieś znikome ilości, np. 1 litr benzyny jeśli się mało jeździ.

Czytałem, że benzyna po miesiącu zaczyna się rozwarstwiać na frakcje szkodząc silnikowi. Np. do kosiarki mam "Fuel Fit" (firmy Briggs & Stratton), który ma temu zapobiegać przez "nawet 2 lata". Może wypadałoby mieć coś takiego do Dacii ale czy i to nie zacznie niszczyć silnika?

r70 - 2021-08-22, 23:07

eliks napisał/a:
discharge napisał/a:
Podoba mi się Duster ale Sandero mniej pali i ma lepsze wyposażenie. Nie mogę się zdecydować - ma ktoś doświadczenia z obiema?

Musisz jechać do salonu i sam ocenić, dotknąć, pomierzyć itd. Duster z tyłu nie oferuje więcej miejsca dla pasażerów, ma poprostu trochę większy bagażnik. Nowe Sandero w środku nie ma już się czego wstydzić.

Zdecydowanie nowe sandero (starego nie znam) jest naprawdę fajne - podobnie jak logan który ma bagażnik jeszcze większy niż dustera, a dzięki większemu rozstawowi osi lepiej się od sandero prowadzi. Ja byłem praktycznie na logana zdecydowany, ale wygłuszenie (szum toczenia) i komfort na kiepskich miejskich drogach , oraz duży prześwit Dustera wygrał z nowszymi modelami.
Pomimo (wg mnie) zauważalnie gorszych osiągów i na pewno większemu spalaniu (nie sądzę żeby udało mi się w nim uzyskać na trasie 4.5-4.8L/100 LPG) w SUVie.

sobol1976 - 2021-08-23, 06:34

W moim przypadku wniosek o braku dotrysku wynika także z matematyki. Jeśli samochód spalałby ZAWSZE te 0,14 l benzyny na 100km. To po 4000km musiałbym zatankować ok. 5,6 litra. Zatankowałem ok. 4 litrów a jeszcze przejechałem dokładnie 48km na benzynie w poszukiwaniu stacji LPG. Cuda Panie, cuda!
Jeśli nawet sterownik gazu stosuje benzynę aby poprawić funkcjonowanie zasilania to robi to zapewne w sposób całkowicie transparentny dla użytkownika a ilość zużytej benzyny jest pomijalna - w granicach błędu pomiarowego.
Poza tym mam wrażenie, że wiele osób myli dotrysk benzyny z czasowym przełączaniem się z gazu na benzynę (o czym także decyduje sterownik gazu a może to wystąpić w tzw. specyficznych warunkach eksploatacji, np. przy niskim ciśnieniu gazu w baku albo dużym obciążeniu).

eliks - 2021-08-23, 08:09

Dotrysk benzyny to opcja w sterowniku, może nie każdy ma ją włączoną.
sobol1976 - 2021-08-23, 08:18

Przeglądałem trochę fora gazownicze. Tak analizując średnie zużycie benzyny w innych markach/instalacjach przy załączonym dotrysku wychodzi od 8-20% dodatkowego spalania benzyny. Jest to w miarę stała wartość i raczej widoczna na wskaźniku paliwa wg użytkowników. U nas wychodzi 0,14 l/100. To jakieś 1,6%. Trudno to traktować jako klasyczny dotrysk.
sobol1976 - 2021-08-23, 08:24

eliks napisał/a:
Dotrysk benzyny to opcja w sterowniku, może nie każdy ma ją włączoną.


Trudno ocenić - podstawowa sprawa, że na filmie jest mowa o Dusterze, który jest trochę cięższy od SS. Być może konfiguracja sterownika w przypadku nowego Sandero Stepway jest inna.

discharge - 2021-08-23, 10:59

A co sądzicie - czy warto kupić Captura (LPG/bez LPG) zamiast Dustera czy Sandero?
JS - 2021-08-23, 11:16

discharge napisał/a:
A co sądzicie - czy warto kupić Captura (LPG/bez LPG) zamiast Dustera czy Sandero?


Sandero w LPG zamykam na mniej więcej 68.000 zł, Dustera Prestige z tym samym silnikiem - na 74.200, a Captur z LPG i z jakimś tam kolorem - za 82.000 to w zasadzie wersja Zen i raczej bida. Intens sięga już 90.000 zł. Plusem jest na pewno piękna linia zewnętrzna Captura - przynajmniej w moim przekonaniu, bo środek to raczej porównywalnie do innych. Nie jestem zwolennikiem zbędnych wodotrysków wyposażeniowo-elektronicznych, więc naprawdę nie myślę o maksymalnym doposażaniu czegokolwiek.

Co mnie jednak wkurza najbardziej: to, że za dokładnie ten sam silnik i osprzęt LPG co w Daciach dopłaca się za instalację 2000 zł (Dacie - na razie dopłata 1000 zł).

Też drepcę w miejscu i waham się pomiędzy tymi trzema autami na niedaleką przyszłość, ale boli mnie wątroba, żeby dopłacać co najmniej 10.000 zł do pięknego Captura, który ma niemal te same bebechy co ubogie krewne z Dacii

sobol1976 - 2021-08-23, 12:22

No i jeszcze kwestia ergonomii wnętrza. Mam kilka opinii, że w Sandero jest więcej miejsca zarówno dla pasażerów jak i dla kierowcy. Nie wiem, nie siedziałem w Capturze - szczególnie tym nowym.
eliks - 2021-08-23, 13:11

To ja się wypowiem odnośnie Captura pierwszej generacji, bo takowy miał być zamiast Dacii. Szukałem Captura dla żony koniecznie w automacie przez ponad 3 miesiące. W założonym budżecie do 38000zl celowałem w auta z przebiegiem ok. 100 000km z rocznika 2014-2015. Wszystko co znajdowałem to zaniedbane chrupki z wystrzelonymi poduszkami i nawet jeden był po dachu. Do zadbanego egzemplarza musiał bym dołożyć jeszcze 5tys no ale bez przesady. Dacię żona znalazła przypadkiem od znajomego który sprowadza auta głównie z Francji a tam wiadomo, maska, błotnik do wymiany, większej kosmetyki nie robiłem. W sumie auto z 2019r w automacie kupiłem z przebiegiem 6200km i zostało jeszcze na montaż LPG .

Sandero w środku jest większe na szerokość i nogi pasażerów, ma normalne kieszenie w fotelach a nie jakieś sznurki gdzie nic nie włożysz, zawieszeniowo stoi wyżej i cenowo wygląda jak wygląda. Captur w środku ładniejszy, bez dwóch zdań, ale kupiłem rozumem, co nie znaczy że moja Sandra się nie podoba, bo jest bardzo ładnym autem w mojej opinii.

discharge - 2021-08-23, 13:33

Dacię czyli Sandero? Masz w niej automat i dorabiasz LPG. Nie znalazłem żadnego auta z automatem i fabrycznym LPG. Czyżby jakiś zgrzyt technologiczny?
discharge - 2021-08-23, 13:40

JS napisał/a:
Co mnie jednak wkurza najbardziej: to, że za dokładnie ten sam silnik i osprzęt LPG co w Daciach dopłaca się za instalację 2000 zł (Dacie - na razie dopłata 1000 zł).


Czyli już rozumiemy, że kupując Captura płacimy nie tylko za mechanizmy ale i za emblemat. Chyba że są inne czynniki, których nie poznałem.

eliks - 2021-08-23, 13:58

discharge napisał/a:
Dacię czyli Sandero? Masz w niej automat i dorabiasz LPG. Nie znalazłem żadnego auta z automatem i fabrycznym LPG. Czyżby jakiś zgrzyt technologiczny?

Zgrzytu technologicznego napewno nie ma. Ja mam zwykły automat, CVT również gazują. Tu masz moje auto

http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=20046

discharge - 2021-08-23, 18:48

eliks napisał/a:
Tu masz moje auto

http://www.daciaklub.pl/f...pic.php?t=20046


Ładne ale dla mnie chyba za małe. W tym tyg. wybieram się na jazdę próbną Dusterem, to może dadzą i Sanderką się przewieźć. Ale dziś to widziałem jadące drogą wewnętrzną - ładne cacko ale takie mikrawe. Większe co prawda od Toyoty Pikuś (tak zwiemy z połowicą Yarisa) ale jeszcze musze się poprzymierzać bo ja jestem długawy (190 cm).
I do tego mam tak przetrącony kręgosłup, że mam problemy z wchodzeniem i wychodzeniem w takim powyginaniu, jakie trzeba czynić u drzwi auta - konkretnie nie mieszczą mi się piszczele pod kierownicą podczas wchodzenia/wychodzenia. Ale którejś soboty zrobiłem sobie rajd po salonach samochodowych i trochę się powyginałem, trochę pochrupało i potrzaskało i zdaje się, że się nieco poprawiło (do domu wróciłem jakby mnie baseballem okładano ale nazajutrz było już Ok).

eliks - 2021-08-23, 19:25

Dlatego musisz sam pomierzyć. Jak Sandra za małą to i Captur tym bardziej.

Saturday Car Fever ma 190cm, zobacz sobie jak on tam się mieści

https://youtu.be/AZtOHgwXsWM

discharge - 2021-08-23, 22:31

eliks napisał/a:
Dlatego musisz sam pomierzyć. Jak Sandra za małą to i Captur tym bardziej.

Saturday Car Fever ma 190cm, zobacz sobie jak on tam się mieści

https://youtu.be/AZtOHgwXsWM


Ja się mieszczę tak samo jak on. Problem jest w manewrem wsiadania i wysiadania, którego w jego wykonaniu ze zrozumiałych względów nie pokazano.

eliks - 2021-08-23, 23:51

No Sandero Stepway jest podwyższane więc tu nie wpadasz do auta tylko wsiadasz. W Dusterze siedzisz jeszcze wyżej
discharge - 2021-08-24, 08:34

Też myślałem, że do wyższego łatwiej będzie wejść ale jest dokładnie odwrotnie - musiałem wchodzić jak lala najpierw siadać bokiem i dopiero wciągać szkity. Znacznie łatwiej wchodziłem do niskiego (w wysokim tarłem łydkami o próg). Jednak zacząłem ćwiczyć - znalazłem poradę jakiegos kierowcy na YT, który pokazał jak wzmocnić odcinek lędźwiowy. Co ciekawe od lekarzy nie otrzymałem żadnej skutecznej porady a kierowca ciężarówki udziela skutecznej porady. Ostatnio wsiadałem za kierownicę i nawet udało mi się wsiąść po ludzku (wstawiając najpierw prawą szkitę czyli bez tych babskich ceregieli).
syn marnotrawny - 2021-08-24, 16:56

sobol1976 napisał/a:
No i jeszcze kwestia ergonomii wnętrza. Mam kilka opinii, że w Sandero jest więcej miejsca zarówno dla pasażerów jak i dla kierowcy. Nie wiem, nie siedziałem w Capturze - szczególnie tym nowym.


Ja jeździłem tym i tym, bo też miałem dylemat czy nowy Captur czy SS i w moim odczuciu miejsca jest tyle samo jeśli chodzi o przód, bo z tyłu nie jeździłem, ale ostatnio wiozłem kumpla, który ma Audi Q5 i siadł z tyłu i jak chwile jechaliśmy to sam z siebie powiedział ile tu jest miejsca :-D

discharge - 2021-08-25, 19:40

Przejechałem kawałek Dusterem. Przyzwyczaiłem się do siermiężnych kierownic bez wspomagania i gdybym jechał trochę szybciej, nie wiem czy nie dachował bym (za mocno odbiłem kierownicą). Podobnie z hamulcem - wryło mnie gdy tylko trochę go nacisnąłem. Muszę się przespać i podejść jeszcze raz.

PS. Słabo że Duster na kamerze cofania nie pokazuje przewidywanego toru jazdy jak czyni to Sandero. Przydało by mi się to w mojej wąskiej uliczce gdzie będę musiał wjeżdżać/wyjeżdżać z przeszkodami.

eliks - 2021-08-25, 22:20

Oj tam, kierowcą jesteś a na brak linii narzekasz w kamerze
r70 - 2021-08-25, 22:41

W każdym modelu trochę inaczej działa sprzęgło, hamulec, wspomaganie.
Generalnie to ostatnie najbardziej mnie "uderzyło" ale w "spokojnym" samochodzie wolę mieć takie komfortowe niż zbyt "twarde". Najbardziej lubię wspomaganie zmienne (miałem takie w lagunie 2.2dci) - podobno zmienne mają nowe sandero/logan więc Duster II F.2 też (choć pewnie nie, bo pewnie chwaliliby się w informacji prasowej)?

discharge - 2021-08-25, 22:48

"Elektryczne zmienne wspomaganie układu kierowniczego"
Tak stoi w ceniiku Dustera (wszystkie wersje).
Ale przydała by się jakaś regulacja żeby każdy sobie dostosował. Osobiście wolał bym większy opór ze strony kierownicy by "czuć" samochód.
A obecnie czuję się jakbym grał w Need for Speed. Obym w związku z tym się nie pomylił i nie liczył na "respawn" (czy jak to tam się zwało).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group