|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Debilizm w parkowaniu Czyli przykłady braku posiadania mózgu
gigi303 - 2009-08-05, 18:55 Temat postu: Debilizm w parkowaniu Czyli przykłady braku posiadania mózgu Bardzo często widuje osoby a raczej ich auta zaparkowane w taki sposób że szukam po kieszeniach gwoździa, ale ostatnio zaczynam żałować że owych gwoździ nie znajduję, są to zdjęcia zrobione w dwa różne dni będące po sobie (np. poniedziałek i wtorek).
Kierowca owego auta znikał co najmniej na godzinę po czym wracał sobie jak gdyby nic i odjeżdżał
Beckie - 2009-08-05, 18:59
Przynajmniej jest z kogo brać przykład.
gigi303 - 2009-08-05, 19:08
Ciekawe czy laweta by go zabrała
Beckie - 2009-08-05, 19:10
Następnym razem zadzwoń po SM, albo nawet po POLICJĘ.
gigi303 - 2009-08-05, 19:16
Miałem taki pomysł aby zadzwonić i powiedzieć aby poinformowali swojego kolegę że od godziny zagradza wjazd do domu, ale z uwagi że nasze auta żucają się w oczy zrezygnowałem, gwoździe to lepszy pomysł , wyobrażam sobie minę ów debila który widzi cztery kapcie pewnie nawet by sie nie domyślił za co
Beckie - 2009-08-05, 19:20
Myślisz, że kapnął by się, że wcale nie złapał kapcia po drodze?
gigi303 - 2009-08-05, 19:25
Obawiam się że mógłby tak pomyśleć przecież cieżko złapać cztery takie same gwoździe na drodze w cztery opony Wiem że widział jak robie zdjęcia bo akurat wyglądał przez okno Przyjeżdża sobie do takiej blondyny, z drugiej strony to wielu do niej przyjeżdża ale przynajmniej dobrze parkują Domniemam że on przyjechał w odróżnieniu od innych służbowo bo przecież służbową furą Ale że te papierkowe roboty aż tyle trwają
Beckie - 2009-08-05, 19:31
Obawiam się, że z tym tematem długo nie zabawimy w dziale ogólnym.
gigi303 - 2009-08-05, 19:36
ogólnie zamiarem było aby do tego tematu wklejać fotki innych debili drogowych, a że sie rozpędziliśmy to nie nasza wina, to czysta prowokacja nie z naszej strony wkrótce pewnie zamieszczę nowe fotki nie koniezcnie z niebieskim w tle
Seal - 2009-08-06, 07:35
Gigi303 wyślij je do TVN 24 na "kontakt".
Trzeba było zadzwonić po straż miejską.To by się działo
jarek - 2009-08-06, 12:27
gwozdzie nic nie dadza. Koles zadzwoni do centrali i powie ze to huligani zrobili, a Ciebie oskarza. Gdyby to byl samochod prywatny to co innego - kolesia kieszenie by zabolalo.
Prawda jest taka ze trzeba bylo zadzwonic po straz miejska, a zdjecia moze wyslij to TVN Turbo?
gigi303 - 2009-08-06, 13:45
wysłałem do tvn turbo
MartinPŃ - 2009-08-16, 19:38
Hehe konkretne foty, tragiczne ale prawdziwe Swoją drogą mi często ręce opadają jak widzę samochód zaparkowany na dwóch miejscach parkingowych, albo parkowanie "na styk" - drzwi w drzwi. Będę musiał się przejść po okolicy z aparatem i postrzelać trochę fotek przy okazji.
Seal - 2009-08-16, 19:47
MartinPŃ napisał/a: | Swoją drogą mi często ręce opadają jak widzę samochód zaparkowany na dwóch miejscach parkingowych, albo parkowanie "na styk" - drzwi w drzwi. |
No i chamstwo jaśnie państwa w wypasionych furach zaparkowanych na miejscach dla inwalidy.
Beckie - 2009-11-21, 22:17
gigi303, przypadek, który opisałeś nie jest odosobniony.
Cytat: | Witam, czy moglibyście wyjaśnić nurtując mnie pytania u rzecznika policji, dotyczą one radiowozu o numerze rejestracyjnym HPZB105, którego zdjęcie zrobiłem 13 listopada koło ronda Waszyngtona w Warszawie.
Czy policjantom wolno parkować, jak chcą i gdzie chcą, ograniczając widoczność na skrzyżowaniu oraz zajmując cały chodnik?
Czy radiowóz to prywatna taksówka, służąca do przemieszczania się do baru z kebabami, a w związku z tym czy policja jest tak bogata, że stać ją na benzynę, by jeden policjant jeździł do restauracji? A jeśli był na służbie, to od kiedy patrole są jednoosobowe ? Maciej D. Proszę zachować nazwisko do wiadomości redakcji. |
http://www.poboczem.pl/na...e-chce,nId,5733
Niektóre komentarze są żenujące ale czy radiowóz np. podczas interwencji przy nieprawidłowym parkowaniu nie powinien mieć włączonych sygnałow świetlnych?
stempik - 2009-11-21, 22:34
Jeszcze nie tak dawno stronka nazywała się www.jakkutas.pl i bardzo mi się ten adres podobał, teraz jednak troszkę zeszli z tonu. Szkoda.
Beckie - 2009-11-21, 22:40
Teraz: http://www.swietekrowy.pl/
gigi303 - 2009-11-23, 15:44
pomysłowość kierowców jest wielka , nie znałem tej strony
Brimley - 2009-11-24, 19:24
Pozostawię bez komentarza..
benny86 - 2009-11-24, 22:35
E tak to ejszcze luz, na upartego swoim escortem po obu stronach bym się wcisnął...
Brimley - 2009-11-24, 23:50
benny86 napisał/a: | E tak to ejszcze luz, na upartego swoim escortem po obu stronach bym się wcisnął... |
Wcale w to nie wątpię, pod warunkiem że na szybie Escorta masz taką naklejkę:
kelevra - 2009-11-25, 09:26 Temat postu: Re: Debilizm w parkowaniu Czyli przykłady braku posiadania m
gigi303 napisał/a: | Bardzo często widuje osoby a raczej ich auta zaparkowane w taki sposób że szukam po kieszeniach gwoździa |
A subtelniej nie mozna Mozna zwrocic uwage, zostawic wiadomosc za wycieraczka, zadzwonic po straz miejska.
Mnie w ciagu tygodnia jakis ^%$!@#@% porysowal samochod, gwozdziem albo kluczami tuz obok salonu Renault Al. Jerozolimskie. Ja niedaleko pracuje, rano trudno znalezc miejsce do parkowania wiec sporo aut stoi wzdluz Reanault i dalej obok budynku Bayera. Fakt faktem, ze pod Bayerem jest zakaz parkowania. Niezaleznie jednak czy danego dnia stoje przepisowo czy nieprzepisowo nigdy nikomu nie zagradzam drogi, nikogo nie zastawiam, nie zastawiam zadnej drogi pozarowej ani chodnika itd. Ale znalazl sie jakis domorosly straznik porzadku z czyms ostrym. Samochod 2 razy porysowany, raz opluty. Jakbym mogla to bym dziadowi nogi z d... powyrywala
laisar - 2009-11-25, 12:32
No, już, już, spokojnie, kelevro (: Być może znamy się słabo i w większości jedynie wirtualnie, ale akurat gigi nie wygląda na osobę, która rzeczywiście zrobiłaby coś takiego - jego wypowiedź była chyba jednak bardziej metaforyczną figurą retoryczną (;
(Patrząc po sobie: nawet ja, chodząca łagodność i życzliwość <; miewam z raz do roku podobne myśli, jak widzę wyczyny coponiektórych parkujących...).
Ale szkód szczerze współczuje - mimo wszystko uważam, że nawet w najbardziej drastycznych przypadkach najlepszą metodą jest po prostu odholowanie auta*.
Inna rzecz, że usprawiedliwienia "No przecież da się przejechać / przejść / zobaczyć" czy "Muszę, bo nie ma innego miejsca" są bez sensu. Problem bowiem w tym, że niektórzy czasem nie zauważają, że coś jednak blokują. A gdyby nawet faktycznie nic nie zastawiali, to i tak przecież nie daje im to żadnego prawa do łamania przepisów - parkowanie blisko celu to nie jest jakieś podstawowe prawo człowieka czy obywatela.
Oczywiście w żadnym przypadku nie usprawiedliwia to też "domorosłych strażników", którzy chyba nie zdają sobie sprawy, że po swojej "interwencji" są dokładnie tak samo winni jak osoby przez nich "ukarane".
(Zwłaszcza że zawsze istnieje być może bardzo bardzo bardzo niskie, ale jednak niezerowe prawdopodobieństwo, że tak fatalnie auto zaparkował jego złodziej, porzucając je... Dlaczego więc właściciel miałby cierpieć dodatkowo? Albo może kierowca rzucił się ratować czyjeś życie, zdrowie czy choćby bezpieczeństwo?).
Ale... z trzeciej strony (: - chodząc np z wózkiem po centrum też nigdy jakoś specjalnie nie starałem się uważać na kretyńsko zaparkowane auta... Skoro już ktoś się uznał, że "musi", to chyba zrozumie, że ja również "muszę" - tzn konkretnie: muszę przecisnąć się wózkiem z dzieckiem, nawet jeśli będzie to po jego lakierze? Przecież nie będę wychodził na środek jezdni żeby ominąć zawalichodnika, nieprawdaż? <:
--------------------
* Albo... staranowanie przez wóz bojowy straży pożarnej** w akcji <: Czasem bardzo żałuję, że jednak aż tak się patyczkują z zawalidrogami... Rozumiem, że pracują tam ludzie o specyficznym podejściu do innych osób - oraz być może dodatkowo odstrasza ich papierkologia - ale jakby raz na jakiś czas potraktowali tak jakiegoś wyjątkowo "inteligentnego inaczej", to MSZ miałoby to znakomity efekt wychowawczy na pozostałych.
** Albo tramwaj d:
kelevra - 2009-11-25, 13:24
laisar, nie sugeruje przeciez, ze gigi303 biega z gwozdziem i sam wymierza sprawiedliwosc.
Ale sa inne sposoby niz niszczenie czyjegos mienia, chocby odholowanie... Wiec jak ktos pisze ze czasem zaluje ze nie ma gwozdzia to mam nadzieje ze a) autor zartuje i b) nikt nie wezmie tych slow za wskazowke
Ja czesto nie moge zaparkowac pod wlasnym domem bo sasiedzi zastawiaja mi wjazd samochodem i chociaz mnie to wkurza to jednak nikomu bym niczego nie zniszczyla.
Co innego, gdyby byl to przypadek - tak jak piszesz - ktos stanal na chodniku, ja jade z wozkiem - a co innego gdy jest to dzialanie z premedytacja. Ja mam auto tak porysowane, ze widac ze bylo to dzialanie celowe.
Po prostu ktos czuje sie swobodnie niszczac auta (pewnie nie tylko moje przeciez) ze wzgledu na to ze jest to miejsce w ktorym jest zakaz parkowania, wiec nikt sie nie poskarzy. To rewelacja, moze wkrotce zacznie ciac opony, a potem bo ja wiem? strzelac do ludzi?
gigi303 - 2009-11-25, 14:57
Tak oczywiście to była metafora obrazująca tylko moje myśli o wiele praktyczniejsze jest robienie zdjęć co robię lub naklejanie wlepki na szybę z napisem inwalida umysłowy
Seal - 2009-11-25, 15:03
kelevra napisał/a: | moze wkrotce zacznie ciac opony, a potem bo ja wiem? strzelac do ludzi? |
W Warszawie już strzelają do autobusów.
benny86 - 2009-11-25, 17:03
Brimley napisał/a: |
Wcale w to nie wątpię, pod warunkiem że na szybie Escorta masz taką naklejkę: Obrazek |
Żle się troche wyraziłem, miałem na myśli to , że przy takich odstępach dałbym rade zaparkować, a nie że w tym konkretnym miejscu bym parkował. nigdy nie stanąłem na miejscu dla niepełnosprawnych bo mnie nie stać na takie "zabawy" (bodajże 500zł wynosi mandat)
laisar - 2009-11-25, 18:44
kelevra napisał/a: | rewelacja, moze wkrotce zacznie ciac opony, a potem bo ja wiem? strzelac do ludzi? |
Właściwie w pełni się zgadzamy - "domorośli" też czynią źle, bez względu na pobudki i przyczyny - ale jednak argument ad absurdum nie jest akurat zbyt trafny. Równie dobrze można go przecież odwrócić: "To rewelacja, może wkrótce zaczną parkować na schodach? albo rozjeżdżać ludzi?"... Też kiepsko, prawda? A zwłaszcza, że - jak widać na przytaczanych zdjęciach - częściowo już to robią ):
Najważniejsze jest to, żeby po prostu pamiętać, że łamania prawa przez innych nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla własnych, podobnych działań. I to jest właściwie najgorsze w działaniach "domorosłych": efektem nie jest poprawa ze strony parkujących, tylko wzrost ogólnej agresji i eskalacja konfliktu ))):
(Dokładnie tak samo jak na drogach: "Wpycha się? A WAŁA, NIE WPUSZCZĘ! I jeszcze mu zajadę drogę, wrrr!" ): ).
kelevra - 2009-11-26, 13:44
laisar napisał/a: | Najważniejsze jest to, żeby po prostu pamiętać, że łamania prawa przez innych nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla własnych, podobnych działań. |
Zgadzam się :)
Cytat: |
(Dokładnie tak samo jak na drogach: "Wpycha się? A WAŁA, NIE WPUSZCZĘ! I jeszcze mu zajadę drogę, wrrr!" ): ). |
stempik - 2009-11-26, 21:24
benny86 napisał/a: | bodajże 500zł wynosi mandat |
Patrząc na zdjęcie to raczej jednak 0 zł. Bo miejsce może nie podlegać regulacji kodeksu drogowego.
Ale ma się to niebawem zmienić i pod marketami i w innych podobnych miejscach zacznie jakieś prawo drogowe obowiązywać.
marchewa - 2009-11-27, 10:12
kelevra napisał/a: | A subtelniej nie mozna Mozna zwrocic uwage, zostawic wiadomosc za wycieraczka, zadzwonic po straz miejska. |
laisar napisał/a: | Najważniejsze jest to, żeby po prostu pamiętać, że łamania prawa przez innych nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla własnych, podobnych działań. I to jest właściwie najgorsze w działaniach "domorosłych": efektem nie jest poprawa ze strony parkujących, tylko wzrost ogólnej agresji i eskalacja konfliktu ))): |
Zgadzam się w 100% Lepiej zastosować pokojowe metody.
U mnie pod blokiem pewnego razu "przemiła" sąsiadka zaparkowała tak że musiałem wchodzić do auta prawymi drzwiami... W pierwszym odruchu po zajęciu miejsca chciałem "energicznie" otworzyć swoje drzwi i tym samym dać jej do zrozumienia że miałem problem z wejściem do auta... Ale powstrzymałem krwiożercze zapędy i po kilku dniach.... stanąłem dokładnie tak jak ona... Od tamtej pory - zostawia przepisowy odstęp
A sąsiad któremu regularnie zastawiają garaż ma jeszcze lepszy sposób: ponieważ przeważnie czynią to miejscowi, po prostu rano dzwoni domofonem do delikwenta z uprzejmą prośbą o przestawienie auta. A że czasem wyjeżdża o wczesnej porze (6.00 lub przed) więc widok obudzonego o świcie, biegnącego w kapciach właściciela auta - bezcenny
wox - 2009-11-27, 16:51
kelevra napisał/a: | A subtelniej nie mozna Mozna zwrocic uwage, zostawic wiadomosc za wycieraczka |
laisar napisał/a: | łamania prawa przez innych nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla własnych, podobnych działań. |
trochę skróciłem - może będzie łatwiej zrozumieć
marchewa napisał/a: | Zgadzam się w 100% Lepiej zastosować pokojowe metody. |
więc czegoś tu nie rozumiem
marchewa napisał/a: | po kilku dniach.... stanąłem dokładnie tak jak ona |
Na pewno się zgadzasz w 100 %? A może tylko w 1%?
marchewa - 2009-11-28, 22:37
Widzę że kolega wox po raz kolejny się na mnie uwziął Na pewno laisar wie o czym mówię Swoją drogą nie wiem czym sobie zasłużyłem na tak wzmożoną uwagę
Otóż popieram w 100%, już tłumaczę, dla bardziej opornych , dlaczego nadal upieram się przy swoim zdaniu. Moje poparcie dotyczyło pokojowych metod, wcześniej była mowa o bieganiu z gwoździem i celowym niszczeniu lakieru w celach "dydaktycznych" Gdyby owa sąsiadka porysowała mi lakier to nie odwdzięczałbym się tym samym, tylko zgłosił sprawę na policję... A jeśli złośliwie utrudniła mi dostęp do auta to uważam że zwrócenie jej uwagi w ten sam sposób należy do metod jak najbardziej pokojowych. Problem z niektórymi parkującymi jest taki że trzeba im dość dobitnie pokazać że nie są jedynymi użytkownikami parkingu... Ale oczywiście wszystko w granicach prawa...
A tak na marginesie, wox, powiedz czym sobie zasłużyłem na Twoje specjalne względy? Może stworzymy specjalny wątek tylko dla Ciebie w którym ja będę wpisywał posty a Ty, po dogłębnej analizie każdego słowa, będziesz odpowiadał druzgocącymi i celnymi uwagami
laisar - 2009-11-29, 00:02
"Kto się lubi ten się czubi"? Ale bez przesady - patrząc z boku to tak naprawdę nie widać zwiększonego poziomu "względów". Być może po prostu sam też nieco nadreagowujesz, hmm? (;
Ad rem: ja uważam takie działanie za pokojowy środek perswazji, ale każdy ma oczywiście prawo do własnego zdania... [:
marchewa - 2009-11-29, 01:34
laisar napisał/a: | Być może po prostu sam też nieco nadreagowujesz, hmm? (; |
Może troszkę, przyznaję, ale mam jeszcze w pamięci naszą niedawną, hmm... wymianę zdań przy okazji tematu spalania
Być może niektórzy zaliczają do pokojowych środków perswazji wyłącznie kartkę za wycieraczką i pogrożenie palcem ;) Ale naprawdę, nie na wszystkich to działa...
Ale oczywiście, tak jak napisałeś, każdy ma prawo do własnego zdania... I także do szukania skutecznych metod na "zastawiaczy" parkingowych... :)
Beckie - 2010-01-02, 21:20
Chyba się nadaje:
gigi303 - 2010-01-03, 09:21
nazywajmy rzeczy po imieniu takie cwaniactwo to buractwo
KaS602 - 2010-01-03, 12:40
No przecież zostało 1.5 metra chodnika dla pieszych...
Beckie - 2010-01-03, 21:06
Chwilę wcześniej stały parami ale akurat miałem zajęte ręce zakupami.
mag - 2010-01-05, 20:35
@Beckie:
Plaza???
Beckie - 2010-01-05, 21:03
Dokładnie.
mag - 2010-01-05, 22:18
Też mię wk... to parkowanie na przejściach dla pieszych... Troszku wieśniactwem jedzie...
Beckie - 2010-01-06, 08:34
Rejestracje były raczej "miejskie" : PO... , WI....
Ale to nie po rejestracji można poznać Bambra.
Pewnie wiesz...
Beckie - 2010-02-15, 15:17
Od dłuższego już czasu w nerwia mnie posiadacz pewnej furgonetki, która dostarcza żarcie do sądu, parkujący jak na załączniku (czerwony prostokącik). Skręcających po niebieskich liniach jest zazwyczaj (7.20 - 7.30 kiedy wszyscy spieszą się do roboty) tylu, że ledwo mieszczą się na jednej zmianie świateł. Czy jest taki przepis, który zabrania postoju na jezdni jeśli na chodniku/poboczu są wyznaczone miejsca do parkowania?
piotrres - 2010-02-15, 23:51
1. Wczoraj pod o.o. Saletynami cały jeden pas ul. Dąbrowskiego w RZ na odcinku 100 m był zajęty bo Dobre Ludziska przyjechały posłuchać Słowa Bożego, a tu !AWRUK parking zasypany, wiec stanęli jak jechali.....
2. Dobra Kobieta postawiła Yariskę z kratką dokładnie na przejściu. Jechała Policja i... nic!
gigi303 - 2010-02-16, 06:30
piotrres napisał/a: | 1. Wczoraj pod o.o. Saletynami cały jeden pas ul. Dąbrowskiego w RZ na odcinku 100 m był zajęty bo Dobre Ludziska przyjechały posłuchać Słowa Bożego, a tu !AWRUK parking zasypany, wiec stanęli jak jechali.....
2. Dobra Kobieta postawiła Yariskę z kratką dokładnie na przejściu. Jechała Policja i... nic! |
Może oni też byli zrzeszeni i szukali miejsca aby iść na kazanie
stempik - 2010-02-16, 12:13
piotrres napisał/a: | Jechała Policja i... nic! |
Bali się, nawet w mojej czerwonej Łodzi nie jest z tym lepiej.
laisar - 2010-02-16, 12:21
Co prawda nie fotka, ale dyskusja w komentarzach (zwłaszcza niejaki "Trn") - mniam... http://moto.pl/MotoPL/1,8...rticle_comments
Lza - 2015-04-29, 21:03 Temat postu: 'Miszcz' parkowania Lubcie się tu delektować wszelkimi przejawami daci, to i ja coś wam zapodam..
Jaki samochód, taki 'miszcz' chciało by się złośliwie napisać.
http://www.wiocha.pl/1224215,5-minut-pozniej
mekintosz - 2015-04-29, 21:30
Trollujesz człowieku. W sieci znajdziesz setki zdjęć z mistrzami parkowania w samochodach za 500 zł jak za 5000000 zł. Marka nie ma znaczenia, tylko człowiek za kierownicą.
Ajgor - 2015-04-30, 00:02
mekintosz napisał/a: | Trollujesz człowieku. W sieci znajdziesz setki zdjęć z mistrzami parkowania w samochodach za 500 zł jak za 5000000 zł. Marka nie ma znaczenia, tylko człowiek za kierownicą. |
Nie denerwuj się - Chłop ewidentnie odczuwa potrzebę krytyki i z braku laku odgrzewa kotlety. ..
eplus - 2015-04-30, 04:40
Daj spokój. Duster to nie Cinquecento, a parking jak widać prawie pusty. W takiej sytuacji staję podobnie.
Ajgor - 2015-05-01, 00:27
Czasem z premedytacją tak parkuję by uniknąć "zamaszystych "sąsiadów nie doceniających cudzego przywiązania do nieuszkodzonej powłoki lakierniczej
gubler - 2015-07-29, 12:47
co do parkowania… taka mała ciekawostka - ponoć w Korei stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet… są dużo większe niz te standardowe i oznaczone na rozowo
fotorobart - 2015-07-29, 13:12
gubler napisał/a: | co do parkowania… taka mała ciekawostka - ponoć w Korei stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet… są dużo większe niz te standardowe i oznaczone na rozowo |
to jawna dyskryminacja mężczyzn!
route2000 - 2015-07-29, 13:37
fotorobart napisał/a: | gubler napisał/a: | co do parkowania… taka mała ciekawostka - ponoć w Korei stworzono specjalne miejsca parkingowe dla kobiet… są dużo większe niz te standardowe i oznaczone na rozowo |
to jawna dyskryminacja mężczyzn! |
POPIERAM!
|
|