|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - dacia sandero vs skoda fabia - co wybrac ?
mollu - 2010-08-09, 18:05 Temat postu: dacia sandero vs skoda fabia - co wybrac ? witam
zastanawiam się nad zakupem nowego samochodu
po przeanalizowaniu ofert na rynku pozostały mi 2 do wyboru
obecnie jestem w ok 70% bardziej przekonany na dacie ale żona ma wątpliwości wiec wole zasięgnąć waszych opinii zanim podejmę ostateczną decyzję
wiem, że to jest forum daci i bardzo dużo ciekawych rzeczy się tutaj dowiedziałem
ale fajnie gdybyście poradzili mi co wybrać
ucieszył bym się gdybym otrzymał jakieś konkretne oceny samochodów a nie tylko "dacia super - skoda ble" - jest tu dużo osób ogarniętych - więc liczę na pomoc
1. Dacia Sandero 1.5 dci LAURÉATE (68 albo 85 jak starczy kasy więc jak na razie omawiamy 68)
spalanie:
Cykl miejski (l/100 km) 5,0
Cykl pozamiejski (l/100 km) 4,3
Cykl mieszany (l/100 km) 4,5
2. Skoda Fabia 1.2 tsi 85 km - classic + kilka dodatków
spalanie:
Cykl miejski (l/100 km) 6,6
Cykl pozamiejski (l/100 km) 4,4
Cykl mieszany (l/100 km) 5,2
dla potrzeb tego pytania przyjmijmy, że są ona w takiej samej cenie i różnią się tylko marką / silnikiem / wyposażeniem / wykonaniem / ceną części / ASO
samochód potrzebuję w głównej mierze do jazdy po mieście
oczywiście od czasu do czasu jakiś wypad dalej
dlatego chciałbym diesla - benzyna w daci jak dla mnie dużo piję - więc ją skreślam
dziękuję za pomoc
qubacen - 2010-08-09, 18:25
Jeśli chodzi o części to bezapelacyjnie Skoda górą, ale zakładając, że kupujesz auto nowe to o części bym się nie martwił. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to myślę, że Dacia - ale koniecznie obejrzyj na żywo; ja w prawie w ogóle nie brałem pod uwagę Daci (dopóki nie podjechaliśmy z żoną do salonu). Skoda fabia akurat mi się nie podoba i to nawet bardzo - gdybyś powiedział Skoda Roomster... To bym się zastanowił.
Ja stałem przed takim wyborem w maju a wybierałem pomiędzy właśnie Skodą Roomster, Fiatem sedici, Fordem fusion no i Sandero.
krakry1 - 2010-08-09, 18:27
Miałem identyczny, co Ty dylemat. Wybrałem Dacię Sandero Laureate dCi 85 KM (46600 - pakiet komfort + alarm + zapasowe koło). Tak jak Ty do końca zmagałem się z tym który silnik - odżałowałem te dodatkowe 2300 zł - wziąłem mocniejszy i nie żałuję. Auto (przejechałem 5000 km) spisuje się świetnie jest b. dynamiczne i b. oszczędne. Bardzo dobrze się prowadzi - siedzi się wysoko, co lubię i ma dużo miejsca - także z tyłu. Tak jak ty większość drogi to jazda w terenie zbudowanym - dojazdy do pracy - jak nie ciśniesz za mocno to będziesz spokojnie wyrabiał się poniżej 5l/100km (nawet z włączoną klimą). Poza tym silnik 1,5 dCi to jeden z bardziej sprawdzonych i niezawodnych silników na rynku. U mnie przeważyła ostatecznie cena - Fabia była o ponad 7000 zł droższa.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Gregosa - 2010-08-09, 19:28
oryginalność wyboru: skoda * dacia ****
spalanie: skoda *** dacia *****
blachy: skoda **** dacia **
silnik: skoda *** dacia ****
radość z jazdy: skoda *** dacia ****
komfort jazdy: skoda **** dacia *****
radość z plastików: skoda *** dacia **
radość z tapicerki: skoda *** dacia **
serwis: skoda **** dacia **
niezawodność: skoda **** dacia *****
niepodatność na kradzież: skoda *** dacia *****
wartość logo na masce: skoda *** dacia *
zwinność w mieście: skoda **** dacia ****
koszt zakupu: skoda *** dacia *****
odsprzedaż: skoda ***** dacia ***
podsumowanie: i tak będziemy Cię namawiać na dacię
fi - 2010-08-09, 19:44
Moge cos powiedziec o skodowym silniku. Co prawda w mocniejszej wersji ale i w ciezszym aucie. Silnik jest genialny. Fenomenalnie elastyczny (tego Ci zaden diesel nie da), cichy, kulturalny (jak tylko benzyna potrafi byc) i oszczedny (jak na bude mojego auta i jego wage jest super - auto pali mi mniej niz diesel w porownywalnym wymiarami/masa Hyundaiu).
Do tego jest prosty (8 zaworow i rozrzad na lancuchu).
Gwoli sprawiedliwosci trzeba dodac, ze to nowa konstrukcja - diabli wiedza jak bedzie z trwaloscia.
Renaultowym dieslem 68KM jezdzilem swego czasu - ze skodowskim/volkswagenowskim/audi 1.2 TSI porownania nie ma zadnego. Fakt, diesel spali 15-20% mniej - to zalezy, jak bardzo chcesz, zeby auto bylo oszczedne. Dla mnie ma to znaczenie drugorzedne.
Co do reszty to nie pomoge bo jezdzilem tylko MCV i Fabia, ale pierwszej generacji
opos - 2010-08-09, 20:18
Ja wybrałem dacię bo była tańsza od fabii oraz ze względu na duże koła i niezły prześwit. Oba auta mi się podobają, Skoda ma bardziej zbajerowane wnętrze ( schowki i takie tam pierdółki). Dacia to sama prostota bez żadnych fajerwerków.
Gdzieś w necie jest poradnik jak kupować samochód, mnie pomógł sprecyzować oczekiwania. Pogrzebię jutro i dam ci namiar do pliku.
Matthias[Wlkp] - 2010-08-09, 20:37
Zastanów się jeszcze, jakie trasy robisz najczęsciej. Jeśli masz do pracy 5-10 minut i raczej nie stoisz w korkach, to wybrałbym jednak silnik benzynowy (jestem właśnie w takiej sytuacji ;)).
Sandero jest dużo większe? Spójrz na te autka pod względem praktyczności, jakie zapewniają i czy jest to Tobie potrzebne.
adams - 2010-08-09, 21:03
TSI jak wykorzystasz super dynamikę, to zeżre kazdą ilość benzyny.
benny86 - 2010-08-09, 21:06
Oprócz tego co już koledzy napisali zastanów się jak długo będziesz samochód użytkować? Fabia może mieć niższą utratę wartości, a już na pewno szybciej się ją sprzeda
PiotrWie - 2010-08-09, 21:16
Ile mniej więcej przewidujesz przebiegu rocznego? Bo jak mniej niż 20000 to bardziej ekonomicznie kupić benzynę ( nawet Dacię) - diesel = tańsze tankowanie na co dzień ale - droższy zakup, droższy serwis, ubezpieczenie itp Poszukaj na stronach Auto Swiata obliczeń Diesel czy benzyna. I jeszcze jedno - te diesle są montowane od dłuższego czasu w Renault i niestety najczęściej to co oszczędzisz na paliwie to zapłacisz za naprawy.
adams - 2010-08-09, 21:30
najnowsze 1.5 dCi 110 nie są juz robione na Delphi, z powodu których kilkadziesiat % aut wracało na serwis w tym Mesiów i innych "uznanych" marek
matucha - 2010-08-09, 22:10
Wszystko, tylko nie 1,2 TSI
Spalanie o jakim napisałeś, to między bajki można włożyć - szczególnie miasto. W trasie, to może się zmieści. Nie mówię już o awaryjności.
Wg mnie jedynym godnym uwagi silnikiem jest 1,4 85KM - nadaje się nieźle do zagazowania.
Ja też miałem ten dylemat i wybrałem Dacię , a pracuję we VW, więc niech Ci to da do myślenia
Silniczek dci jeśli jeździ na dobrym paliwie, to nic się z nim nie dzieje, chociaż osprzęt faktycznie drogi. Ale z racji popularności tego silnika wszędzie od ręki można dostać zamienniki kosztujące 1/10 oryginału. Poza tym przy 5 latach gwarancji można się z nim po prostu rozstać po 5 latach i kupić kolejną nową Dacię
MarkD - 2010-08-09, 22:18
Mollu, a jechałeś jednym i drugim? Sandero bardziej podoba mi się z zewnątrz jednak środek nie powala. Do tego nie przepadam za odgłosem Diesla, także w takim papierowym porównaniu wybrałbym Fabie
Ja też jestem w 70% zdecydowany na Sandero ale tutaj główną role gra cena (dużo niższa niż Fabii z silnikiem benzynowym).
mollu - 2010-08-10, 06:08
jeździłem obydwoma (sandero w benzynie ale to mniej istotne)
więc wiem jak się prowadzą i wiem, że każdy z nich jest dość przystępny
wcześniej robiłem w ciągu roku 10 -15 k
ale teraz to nie wiem ile to będzie z żoną - może być więcej
nasze trasy to głównie miasto do pracy- mało korków
dziękuje bardzo za rady na pewno mi to pomoże, chociaż nadal nie wiem co kupić
edit
a tak troche mały offtop - w końcu to mój temat ;) tak przy okazji zapytam
nie myślałem o tym wcześniej - ale lepiej zbadać wszystkie możliwości ;)
jak wygląda gwarancja przy instalacji LPG ?
bo może wezmę logana z LPG ?
chciałbym się dowiedzieć od osób które montowały gdzie jak dużo miejsca zajmuje butla ?
w którym miejscu jest umieszczona ?
wy montowaliście w serwisie daci od razu czy gdzieś indziej potem ?
i oczywiście jaka jest tego cena ?
edit 2
Beckie - dzieki
Beckie - 2010-08-10, 07:20
Generalnie: http://www.daciaklub.pl/f...p?p=48190#48190
I jeszcze:
http://www.daciaklub.pl/f...php?p=5014#5014
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=51353#51353
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=48154#48154
http://www.daciaklub.pl/f...php?p=6307#6307
i pewnie jeszcze kilka innych.
fi - 2010-08-10, 07:40
matucha napisał/a: | a pracuję we VW, więc niech Ci to da do myślenia
|
Jak bys pracowal w Renault, to bys za nic Dacii nie kupil
Taka prawda...
No i druga sprawa - wiem ile mi moje auto pali
Marek1603 - 2010-08-10, 08:54
fi napisał/a: |
Jak bys pracowal w Renault, to bys za nic Dacii nie kupil
Taka prawda...
|
A skąd wiesz, że by nie kupił.
Ja naprzykład kupiłem MCV-kę po dwuch latach jeżdżąc sedanem. Pomimo, że miałem problem z rudą. Poprostu trafiłem na pechowy rocznik i kolor - partię. Mcv-ce mineło dwa latka i nic poza paroma odpryskami na krawędzi maski od kamieni.
opos - 2010-08-10, 09:05
Znalazłem stronę z poradnikiem. http://www.auto.pl/kupuje_auto/
Porady przydadzą się i przy kupnie nowego.
bebe - 2010-08-10, 09:11
My wybieraliśmy między wypasioną Fabią Kombi, biedną Octavią Kombi i Loganem MCV (i jeszcze Kią cee'd SW i Hyundaiem i30cw).
W Skodzie zdewastował mnie ogrom tandetnego plastiku otaczającego kierowcę, maleńka plastikowa kierownica i maleńkie, plastikowe guziczki poutykane bez ładu i składu. Do tego w Fabii przez 5 minut wojowałem z fotelem, żeby coś widzieć przez przednią szybę - szyba ma wielkość przeziernika w czołgu, albo sufit zasłania, albo gigantyczna deska rozdzielcza. Nie spodziewałem się cudów, ale liczyłem na niemiecką solidność czy co tam. Generalnie - wsiadłem do Fabii i zacząłem intensywnie sobie przypominać, jak to wyglądało w Loganie, i czy aby napewno gorzej. Potem wsiadłem do Octavii, zobaczyłem tą samą, zabawkową kierownicę z Fabii i zapłakałem. ;)
Do tego w 500-litrowym bagażniku Fabii Kombi nie mieścił się wózek Młodej (w 350-litrowym bagażniku Mazdy mieści się bez problemu), Octavia Kombi po wszystkich zniżkach i tak kosztowałaby 10 tysi więcej niż MCV, a na swoje wspaniałe pojazdy Skoda daje... dwa lata gwarancji. Potem można wykupić ubezpieczenie za pierdyliard złotych luidorów, które i tak nie pokrywa się z gwarancją.
W Dacii mamy 5 lat gwarancji za dopłatą 1500 zł. Tyle, jeśli chodzi o "wiesz, co dobre" Skody. ;)
MarkD - 2010-08-10, 15:19
O ile rozczarowanie Skodą rozumiem, to jak wypadły KIA i Hyundai? KIA Ceed SW to jedno z ładniejszych kombi.
Seal - 2010-08-10, 16:56
MarkD napisał/a: | O ile rozczarowanie Skodą rozumiem, to jak wypadły KIA i Hyundai? KIA Ceed SW to jedno z ładniejszych kombi. |
Na pewno u kolegi przepadły bo cena była jeszcze większa niż przy Skodzie
bebe - 2010-08-10, 20:59
Ceny porównywalne (planowaliśmy wydać do 60 tyś.).
Kia, jako jedyna, miała wnętrze, które nie odrzuciło mnie od razu. :) Za te pieniądze - całkiem przyjemne. Niestety, śmiesznie mały bagażnik (480l + 50-ciolitrowy "piórnik" w podłodze bagażnika) zdyskwalifikował to auto. Do tego sprzedawca robił łachę, nie chciał dać upustu żadnego, do tego czekać trzeba by było nawet do stycznia 2011. Jak zabieraliśmy się do wyjścia, sprzedawca zauważalnie zmiękł i już na schodach zaczął coś piszczeć, że przecież się jakoś dogadamy, itd. ;)
Hyundai i30cw - przeczytaliśmy, jaką pojemność bagażnika ma to "kombi" (420l!) i wybuchnęliśmy rubasznym śmiechem. :] Nie pojechaliśmy nawet oglądać.
W Skodzie trochę nas rozpieścili na początek, bo Octavię Kombi z klimą i niczym więcej, kosztującą 63 000 zaproponowali za 56 000 przy płatności gotówką. Niestety, do tego trzeba by było doliczyć przedłużenie gwarancji w formie dodatkowego ubezpieczenia plus jeszcze coś tam (nie pamiętam) i wychodziło z powrotem 60 tysięcy. Ale fakt faktem, że tylko w Skodzie zaproponowano nam tak duży upust za płatność gotówką.
W Dacii nie dość, że płatność gotówką nie zrobiła na sprzedawcy pożądanego wrażenia, to jeszcze okazało się, że musimy wziąć auto na kredyt! :D Bierzemy najmniejszy możliwy i spłacamy cały po pierwszej racie. Wszystko po to, żeby załapać się na darmowe ubezpieczenie. :) Paranoja jak dla mnie, ale co kto lubi. :]
O wyborze Dacii zadecydowała cena, 7 miejsc (w 5-ciomiejscowym samochodzie na tylnej kanapie 2 dorosłych + fotelik z Młodą = masakra), 5 lat gwarancji, a za resztę kasy żona wymyśliła sobie remont kuchni. :)
bogo - 2010-08-10, 22:31
Pracuję w ASO i mam trochę styczności z tsi. nie kupuj. jak silnik vw benzynowy to jakiś 4 cylindrowy najlepiej starszej generacji, to samo zresztą tyczy się diesla. dpf'y i cr'y vw całkiem nie wyszły i tutaj reno jest moim skromnym zdaniem do przodu (jakby nie to delphi). najlepsze diesle ma obecnie...fiat. 1.9jtd nie do zarżnięcia.
skodę sprzedasz łatwiej, skodę z dieslem sprzedasz za dobrą kasę, skodę mogą ci szybko ukraść, skodowe tsi jest do bani, tsi projektowane na 100tys km, tsi to turbina którą musisz piłować w małym silniczku, tsi nie jest do miasta.
do dacii nie ma zaufania, dacia nie rzuca się w oczy, dacia stoi z boku i nikt się nią nie interesuje, dacia da ci diesla dość dobrego, dacia jest prosta, dacia to jedno z najlepszych renault (clio II) jakie było wyprodukowane.
Jak zrobisz rocznie pow 25tys km to kup diesla. Jak Skoda to 1.9, Jak Dacia to nie masz wyboru - 1.5dci
Jak km jest mniej to Skodowe benzyny z minimum 1.4 i bez turbo lub Daciowe 1,6 87KM
co ja bym kupił??? Już kupiłem...Saab 9-3 2.0 turbo benzyna (uprzedzając pytania...pali w trasie poniżej 8l, w mieście 11l)
krakry1 - 2010-08-10, 22:50
Podoba mi się Twoja odpowiedź Bogo - b. konkretna.
mollu - 2010-08-11, 06:13
bardzo fajnie mi przedstawiacie sprawę - liczyłem właśnie na takie konkrety
widać ludzie wiedzą dużo o samochodach :)
bogo,
w skodzie z benzyny to zostały 3 cylindrowe
1.2/44 kW (60 KM)
1.2/51 kW (70 KM)
a ten
1.4 16V/63 kW (85 KM) to jest najgorszy z tych wszystkich - nawet mi koleś w salonie mówił ze to nie ma co na to patrzeć
spalanie
miasto 8,0
trasa 4,7
srednio 5,9
(dane z cennika)
to zamiast tsi ten rozważę 1.2/51 kW (70 KM)
miasto 7,3
trasa 4,5
srednio 5,5
ps. wiem że te dane o spalaniu są trochę inne od rzeczywistości - ale są punktem orientacyjnym
edit
tak czytając forum mam pewne obawy co do dbałości o produkowane w tym okresie samochody. jakoś odnoszę wrażenie, że mając tyle zamówień trochę obniżyli standardy i jest możliwość otrzymania jakiegoś wybrakowanego modelu - okres oczekiwania na samochód dość długi - a potem jeszcze możliwość, że będzie coś nie tak /albo do poprawy trochę mnie odstrasza - podejrzewam, że są to tylko jakieś jednostkowe przypadki że coś jest nie tak - ale zawsze ....
nadal nie jestem w 100 % przekonany - kurde to taki trudny wybór :D
Marek1603 - 2010-08-11, 08:59
Jeżdziłem clio 1.2 16V i wolałem 1.4 8V w loganie - sedan. Clio jest lżejsze od logana, a i tak trzeba było go kręcić na wysokie obroty jak to 16-to zaworówkę i tu już nie był taki eko. Logan natomiast potrzebował trochę mniej paliwa przy takim kręceniu. Trochę dziwne, ale. Kolega bogo ma rację uturbiona benzyna, ale duża pojemność i wtedy może być eko przy eko jeździe.
Może jeszcze musimy poczekać, aż dopracują te małe uturbione benzyniaki tak jak to było z dieslami.
czaju - 2010-08-11, 09:38
Myślę, że zawsze zdarzają się pojedyńcze niedoskonałości w autach (jak np moja tylna klapa), a w przypadku gdy forumowiczy przybywa 10x szybciej niż zwykle, to i 10x więcej wad się pojawia. Pamiętam, że Sandero z mojego okresu, to m.in. wycieraczka rysująca maskę, źle założone gąbeczki na przewody (przyciskały przewód do blachy zamiast utrzymywać je z dala od niej).
Któraś skoda trzycylindrowa 1.2 z niewielkim przebiegiem była w Turbokamerze na TVN Turbo, bo... silnik się urwał (a "Skoda Auto Poland nie jest stroną w tej sprawie") stąd unikałbym jak ognia trzycylindrowej Skody. Ale nie w tym rzeczy - błędy zdarzają się nawet najlepszym, kwestia szczęścia w życiu :)
Kto wie, może za kilka lat w Daćkach pojawi się silnik Wankla :D
borys68 - 2010-08-11, 09:51
Ahoj!
Dorzucę się do opisu braci przyrodnich Cyd SW/i30 SW - to takie "łżekombi", to są de fakto ciut wydłużone (o 20cm) klapozadki. To nie są moim zdaniem "prawdziwe" kombi, tylko "extended hatchback".
i30 różni się od Cyda tym, że ma większy rozstaw osi - stąd mnóstwo miejsca dla pasażerów z tyłu, za to kosztem bagażnika. Co kto potrzebuje ...
Ale rower syna, po złożeniu częsci kanapy, wożę bez zdejmowania koła :)
Borys
Daemon84 - 2010-08-11, 09:58
Witam, wtrącę moje trzy grosze
jak koledzy i koleżanki wiedzą RP trochę mnie ostatnio wnerwiło i obecnie poważnie zastanawiam się nad rezygnacją z Dustera i kupnem czegoś innego (ASX, Urban Cruiser, lub Yeti).
Teraz jeżdżę moim wybrakowanym Sandero, wybrałem 1,6 87 koni z przeznaczeniem auta na późniejszą naukę jazdy dla żony (ja i tak będę potrzebował dostawczaka). Auto spoko, jeszcze nie dotarte, ALE... Zwróćcie uwagę przy odbiorze na wszystkie kontrolki (u mnie nie działają te od zapięcia pasów), brak komputera pokładowego no i do tego jeszcze cyrki z homologacją...
Przy waszych przebiegach bardziej sprawdzi się benzyna, chyba że kupujecie auto na 10 lat, to wtedy tak naprawdę wszystko jedno. Kierujcie się przy wyborze też jakością paliwa oferowanego na stacjach benzynowych obok was, silnik benzynowy łyknie wszystko, najwyżej trochę potrzęsie ale diesel może nie przeżyć jakiejś mieszanki wuja wieśka pół na pół z wodą. Jeszcze jedna sprawa - przeglądy (w Daćkowych dieslach częściej niż w benzynie). Co do Skody to TSI jest fajne na 2 góra 3 lata, a później uciekać bo ewentualne koszta zjedzą. Miałem tak z 1,7 cdti oplowskim; kupiłem 3-latka, z przebiegiem 135 tys kilometrów i w dwa lata zrobiłem 60 tysięcy średnio raz na miesiąc/dwa lądując w serwisie. A najmilej do tej pory wspominam silnik 1,2 8v z Astry G (6 lat bezproblemowej eksploatacji). Dlatego tak jak mówił kolega wyżej - najprostsze rozwiązania są najlepsze. Nie kupujecie samochodu żeby ścigać się spod każdych świateł tylko do sprawnego poruszania się. W tym wypadku nawet 1,4 w Sandero czy 1,2 w Fabii da radę. Pozdrawiam
laisar - 2010-08-11, 10:00
Sandero i Logany nigdy nie miały i nie mają działających kontrolek zapięcia pasów (mimo obecności takowej na tablicy) - wprowadzono je dopiero w Dusterze (za to w innym miejscu d: ).
bebe - 2010-08-11, 10:05
"Łżekombi" :) mam w tej chwili (Mazda 323F BJ). Decyzja o zmianie samochodu na pojemne kombi zapadła po tym, jak pakowaliśmy się w trzy osoby (z czego jedna osoba ma 1.5 roku... ;) na dwutygodniowy wyjazd nad morze. Zmieściliśmy się na styk, sporo bambetli jechało na przednim siedzeniu. Gdybyśmy chcieli jechać w 4 osoby (a był taki plan) - nie zapakowalibyśmy się w życiu.
Długi hatchback (323F jest na płycie podłogowej 626) jest fajny, kiedy jedzie się ze znajomymi parę kilometrów na imprezę - w środku jest bardzo wygodnie, a do bagażnika mieści się gitara i piwo. :] Niestety na dłuższe wypady IMHO się nie nadaje.
czaju - 2010-08-11, 10:08
Potwierdzam, kontrolki zapiętych pasów nie ma i nie było w Sandero i Loganach
mollu - 2010-08-11, 10:12
no ja to planuje pojeździć długo tym samochodem - tak coś koło 10 lat
skoda to ma te 3 cylindry co nie są jakieś fajowe, ma tsi co nie daje gwarancji na długie lata ale za to dacia ma problemy ostatnio z wyrobieniem minimum które oferuję - za dużo zamówień, za mało ludzi i z tego co piszecie to RP też nie specjalnie jest godne polecenia
a może całkiem inaczej
kasy to ja mam z 46 000 zl (jeśli żona nie zabierze mi na remont więcej ) jakieś propozycje czegoś innego niż te 2 ? przeglądałem oferty - ale może ktoś rzuci jakieś inne światło na to ?
i dziękuje jeszcze raz za zainteresowanie tematem
Daemon84 - 2010-08-11, 10:16
1. dziękuje za uświadomienie mej skromnej osoby, myślałem że jak jest kontrolka na tablicy przyrządów to do czegoś służy...
2. Spróbuj Aveo albo Sparka:) tudzież Yarisa - byłem dzisiaj i Yaśki są od około 35 tysięcy
w tej cenie może by było jakieś Polo? albo Astra 3 classic.
W sumie prawie macie 50 tysięcy więc wybór jest ogromny, zerknijcie na Agilę, Colta itd. Samochód nawet z małym bagażnikiem daje radę, nie musicie ograniczać się do Rumunów i Pepiczków
mollu - 2010-08-11, 10:27
ale właśnie chodzi nam o te min. 300 l w bagażniku
teraz mam 210 l chyba i to za mało
będzie wózek itp to trzeba więcej miejsca w bagażniku i w środku - ale samochód też musi być nie za wielki bo w mieście to utrudnia poruszanie i parkowanie tak więc zostaje segment B ;) wiem, że to nie jest jakaś wielka różnica - ale ja wole mniejsze samochody tak jak nie którzy nie pojadą niczym mniejszym niż duster
jeździłem Aveo w salonie- nie przemawia do mnie ten samochód
marektbg - 2010-08-11, 10:33
Daemon84 napisał/a: | a może całkiem inaczej
kasy to ja mam z 46 000 zl (jeśli żona nie zabierze mi na remont więcej ) jakieś propozycje czegoś innego niż te 2 ? przeglądałem oferty - ale może ktoś rzuci jakieś inne światło na to ? |
Kia Venga - 1.4 wyposażenie M + Pakiet bezpieczeństwa i lakier metalik po krakowskich targach powinieneś się zmieścić do 47000. Przyjemny Mikrovanik. Bagażnik największy w swojej klasie. Samochód ładnie wykończony.
Jeszcze do 50tysi. Kia Cee'd, Soul, Hyundai i30, Seat Ibiza, Astra III ale raczej golas, Polo też gołe, nową Megane.
Trzeba wszystkim pojeździć i samemu ocenić.
Ja silniki TSI chwalę, mamy w firmie Octavie 1.4 TSI i mi jeździ się tym fajnie.
laisar - 2010-08-11, 10:38
@mollu: Inne:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=270
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3378
Ale w kwestii wielkości bagażnika przy stosunkowo niewielkich rozmiarach to jest jeszcze oczywiście przede wszystkim MCV-ka - np http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3520
borys68 - 2010-08-11, 10:45
Ahoj!
Do już wymienionych dorzucę Szkodę Oktawię Tour, jeśli jeszcze znajdziesz. Bo kończą produkować.
Benzyna 1.6 i pakiet Optimum ...
http://www.skoda-auto.pl/...tavia-tour.html
Szwagorszczak kupił i się cieszy :D
DODANE: gaz masz za darmo
Borys
slavo88 - 2010-08-11, 12:49
mollu napisał/a: | jeździłem Aveo w salonie- nie przemawia do mnie ten samochód |
To może Lacetti kombi?
400 litrów bagażnika,ale troszku trzeba by dołożyć...
mollu - 2010-08-11, 12:54
tak przemyślałem wszystko - ja te wszystkie samochody rozważałem już wcześniej
na dzień dzisiejszy chcę jakoś podjechać do salonu kia i hyundai zobaczyć jak to tam wygląda
ale póki co nadal zostaję sandero vs fabia (z dużą przewagą sandero)
edit
czaju, poniżej
spoko spoko
miałem opla corse B `99 - wersja podstawowa
więc wiem jak to jest z prostymi samochodami - a sandero i tak w porównaniu do tego jest wypasione - ja chce samochód co będzie jeździł, w miarę nie dużo palił i się nie psuł odrazu;)
czaju - 2010-08-11, 12:58
Cytat: | ale póki co nadal zostaję sandero vs fabia (z dużą przewagą sandero) |
Bardzo prawdopodobne, że się nie rozczarujesz - tylko nie oczekuj luksusowej limuzyny, ani sportowych wrażeń, a będziesz zadowolony z zakupu...
matucha - 2010-08-11, 14:48
mollu, Chyba, że ta Fabia 1,4 + fabryczne LPG. Wyjdzie po tych samych kosztach co TSI co mówiłeś - zakup i eksploatacja.
Tutaj masz porównanie Sandero, Fabii, Mazdy 2 i Fiesty.
http://www.auto-swiat.pl/...ju,29662,1.html
Do listy w tym przedziale cenowym jeszcze można dołożyć Mitsubishi COLT
mollu - 2010-08-11, 20:33
bylem dzisiaj w salonie hyundaja (do kia mam 45 km i mi sie nie chciało jak na razie jechać - ale tam też wpadnę)
przejechałem się i30 - benzyna 1,4 - 109 km (cos tam powyżej 100)
no przyznam że samochodzik ciekawy - trochę ma słabą widoczność przez tylną szybę ale godny zainteresowania - więcej się nie rozpisuję bo to nie forum tej marki ;)
jeśli będą robić jakąś konkretną wyprzedaż to może skorzystam :)
nadal dacia jest u mnie nr 1 - ale nadal szukam i rozważam inne opcje :)
PiotrWie - 2010-08-11, 21:07
Jak ty chcesz zapakować wózek do Sandero? i mieć jeszcze miejsce na inne bagaże? A jak Ci się powiększy rodzina? Jak chcesz jeździć ok 10 lat tym autem to tylko Logan MCV i najlepiej benzyna - rzadsze przeglądy, brak zagrożenia kosztownymi awariami na początku drugiej setki tysięcy km, spadające z przebiegiem zużycie paliwa. Ja mam samochód z K4M od 1998, obecnie 198,5 tkm i przez ten czas spalił mi się silnik nawiewu klimy, regenerowałem alternator i rozrusznik, wymieniłem amortyzatory z przodu i drążki kierownicze i to na tyle - koszty wszystkich napraw są porównywalne (sumarycznie) z jedną regeneracją turbiny. Silnik chodzi bez problemów, olej co 20tkm, pasek rozrządu co 100tkm. W twoim budżecie mieści się Logan MCV 1,6 16v Laureate + pakiet komfort i jeśli chcesz samochód nowy to właściwie jedyna rozsądna propozycja. Ja wychowałem troje dzieci i bywało że jeździliśmy na wakacje Laguną kombi ( 520 l bagażnika ) wyładowaną po dach - wersja z kratką ma bardzo dużo plusów - obecnie jeżdżąc we dwójkę zakładamy kratkę za przednie siedzenia i bierzemy do środka dwa rowery.
wat - 2010-08-11, 21:27
PiotrWie napisał/a: | Jak ty chcesz zapakować wózek do Sandero? i mieć jeszcze miejsce na inne bagaże? A jak Ci się powiększy rodzina?. |
Spoko da rade w sadero jak będzie musiał ja i w pandzie w 4 osoby sie miesciłem fakt była masakra ale napewno mcv da dużo więcej swobody w pakowaiu ;)
PiotrWie - 2010-08-11, 21:40
Że da radę to wiem, pamiętam jeszcze czasy jak jeżdżono maluchem z dwójką dzieci do Bułgarii z namiotem, jedzeniem na miesiąc i towarem do sprzedania, pytanie tylko po co się tak zmagać z przestrzenią?
bogo - 2010-08-11, 21:47
Widzę, że konkurencja wyszła poza 2 modele.
"1.4 16V/63 kW (85 KM) to jest najgorszy z tych wszystkich - nawet mi koleś w salonie mówił ze to nie ma co na to patrzeć "
sprzedawcom się nie wierzy z założenia, bo inaczej można wtopić. sprzedawca kłamie i nawet jak tak nie jest to trzeba sobie to wmówić i w to uwierzyć a będzie łatwiej o zdrowy osąd.
Ja z tych wszystkich motorków benzynowych (skodowych) o malej pojemności wybrałbym właśnie ten motor. Nie ma juz niestety 1.4 8V - silnik znany jeszcze ze skody 105, potem favority i felicii. Prosty, tani, średnio awaryjny. Nie kupiłbym fabii w dieslu. Same DPFy....a pfuuu :)
MarkD - 2010-08-11, 21:59
mollu napisał/a: |
nadal dacia jest u mnie nr 1 - ale nadal szukam i rozważam inne opcje :) |
Tak sobie patrzyłeś , co jest ciekawego do 46 tys?
Jak będą takie jaja, ze trzeba czekać kilka miesięcy na Sandero, to wybiorę coś z KIA/Hyundai ( w promocji, itp). Coś mi link się źle wkleja więc tak:
http://moto.allegro.pl/li...t&change_view=1
mollu - 2010-08-12, 06:14
PiotrWie napisał/a: | Jak ty chcesz zapakować wózek do Sandero? i mieć jeszcze miejsce na inne bagaże?. |
u mnie w rodzinie były m.in skoda favorit potem felicja i nie bylo problemu wyjechać na 2 tygodniowe wakacje z namiotami (i to nie takimi jak teraz tylko takimi wielkimi )
więc wiem że da rade - szczegolnie ze takie wyjazdy nie sa czeste a ja glownie po miescie smigam - a zaparkowanie mcv jest trudniejsze od sandero
MarkD napisał/a: | Jak będą takie
jaja, ze trzeba czekać kilka miesięcy na Sandero, to wybiorę coś z KIA/Hyundai ( w promocji, itp).: |
no ja pod koniec września mam nadzieje że będe miał gotówke to się dowiem co i jak
Hyundaiu koles powiedzial że się czeka kilka dni - bo narobili tego dużo - no chyba ze ktos bedzie chcial jakis z takim kolorem co nie ma akurat czy cos
PiotrWie - 2010-08-12, 07:41
Oczywiście że te 45 cm różnicy długości trochę utrudni parkowanie w mieście, ale bez przesady - zdarza mi się jeździć BMW do Wrocławia i jakoś parkuję - a to ma prawie 5 m. Za to korzyść z dodatkowej przestrzeni - bezcenna A problem z parkowaniem ustępuje po tygodniu jazdy większym autem. Oczywiście po 106 Sandero będzie dużym samochodem, ale gwarantuję Ci że przez jakieś pół roku, ew rok - wiem bo to przerabiałem ( FSO po maluchu też było duże, ale szybko okazało się za małe - dopiero Audi 100 okazało się odpowiednie - 610 litrów bagażnika)
jurek - 2010-08-12, 07:58
Popieram. Moja jak się zacznie pakować na tygodniowy wyjazd /2 osoby/ to zaczyna brakować bagażnika /510 litrow/ pozdr
mollu - 2010-08-12, 07:59
ewentualnie moge rozważyć logana bo tam już jest większy bagażnik ale mcv to nie ma opcji ;)
zobaczymy jak to będzie ;)
edit
Cytat: | To już lepiej męcz się Sandero, Logan jest wyjątkowo paskudny, nawet dla mnie a nie jestem zbyt "obrzydliwy" na wygląd samochodów |
no dlatego wole sandero oraz w loganie jest tylko ten słabszy silnik diesla a ja bym chcial 85 km
PiotrWie - 2010-08-12, 08:01
To już lepiej męcz się Sandero, Logan jest wyjątkowo paskudny, nawet dla mnie a nie jestem zbyt "obrzydliwy" na wygląd samochodów
marektbg - 2010-08-12, 08:38
Ile się razy wyjeżdża w roku na wakacje czy tygodniowe wyjazdy?
Zawsze można kupić trumnę na dach za kilkaset złotych i po sprawie
Co do paskudności Logana to kwestia gustu, dla mnie okropny jest przód Dustera, o gustach się nie dyskutuje...
bebe - 2010-08-12, 09:32
marektbg napisał/a: | Ile się razy wyjeżdża w roku na wakacje czy tygodniowe wyjazdy? |
4, 5 razy.
Cytat: | Zawsze można kupić trumnę na dach za kilkaset złotych i po sprawie :lol: |
Można. Tyle tylko, że:- pakowanie/rozpakowywanie takiej trumny to męka (jestem raczej nikczemnego wzrostu),
- z trumną nie wolno jeździć szybciej niż 90 km/h; często korzystam z wszystkich trzech autostrad w naszym kraju, chyba bym zakwitł bujnym kwieciem, :/
- trumna wyklucza zabranie rowerów.
Generalnie trumna to fajne rozwiązanie, ale nie dla każdego - trzeba mieć świadomość ograniczeń, jakie trumna wprowadza.
marektbg - 2010-08-12, 09:37
Po pierwsze moje wynurzenia dotyczyły Sandero.
No tak pewne utrudnienia są.
Na pewno łatwiej jest zamontować na dachu trumnę i ją rozpakować niż rower.
Istnieją uchwyty na rower montowane na hak - uważam, że jest to o wiele bardziej udane niż wożenie rowerów na dachu - bo z tym dopiero są jaja i trzeba uważać.
Poza tym jak masz 4-5 tygodniowych wyjazdów z rowerami itd w roku to kup 10 letniego Fiata Ducato - wszystko się zmieści i nie ma problemu.
mollu - 2010-08-12, 09:46
no dobra nie ma co rozkminiać
ja tam nic tak dużego nie chce- wiem jakie są zalety posiadania tak dużego bagażnika - ale porostu wole mniejsze samochody
i na urlop też się jakoś spakujemy - wózek do sandero się też zmieści
zrobię porostu tak jak moja znajoma kiedyś opowiadała - podjadę pod sklep i powiem babce żeby mi dała taki wózek co się zmieści do tego bagażnika
laisar - 2010-08-12, 10:09
mollu napisał/a: | mcv to nie ma opcji ;) |
Bez przesady z tym parkowaniem - 4,5 m to nie jest jakoś wiele, choć na długość oczywiście dla Sandero znajdzie się więcej dostępnych miejsc (do dziś z rozrzewnieniem wspominam parkowanie na niemal "połówkowych" miejscach Suzukiem WgonemR+ - prawie jak Smartem (; ). Ale szerokość jest już niemal identyczna.
Jedyny faktyczny problem, to zwrotność - przy 2,9m rozstawu osi trzeba trochę bardziej podjeżdżać do przodu, bo inaczej tylne koła za mocno ścinają zakręt... Przez co zdarza mi się czasem przyhaczyć jakiś krawężnik na drodze - ale przy parkowaniu się przyzwyczaiłem, najwyżej jak jest wąski dojazd to trzeba w/yjeżdżać "na trzy/cztery/pięć/..." (;
Wszystko to natomiast wynagradzają właściwości użytkowe MCV-ki - np oprócz wielgachnego bagażnika rzadko kto zwraca uwagę na to, że tylne boczne drzwi są sporo szersze (= duży otwór drzwi), co przy dzieciach (zwłaszcza w nosidełkach/fotelikach) baaaardzo się przydaje.
Ale przede wszystkim, zaprawdę, powiadam Ci - weźże połowicę swoją, dziecki alboż ich foteliki i zaudajcie się do dilerskiej jaskini lwa celem przymiarki i jazd próbnych. Może i MCV-ka Wam się spodoba? (:
(Duży wózek mieści się bez składania...).
bebe - 2010-08-12, 11:39
U nas głównym argumentem na "nie" względem MCV były spodziewane problemy z manewrowaniem, zgłoszone przez Najwspanialszą Z Żon. Skończyło się na tym, że wzięliśmy pod pachę pana dilera i w ramach jazdy próbnej pojechaliśmy MCVką pod dom, gdzie NZŻ samodzielnie zaparkowała na naszym miejscu parkingowym. :) Tym samym argument upadł. :]
Insza inszość, że nam nie jest potrzebne auto uniwersalne, co to i na wakacje można pojechać, i w centrum zaparkować, i jeszcze żeby mało paliło, szybko jeździło i ładnie wyglądało. ;) Nam jest potrzebny pojazd na wyjazdy/zakupy, bo na codzień z samochodu nie korzystamy. Do tego opcja autobusu imprezowego jest bardzo mile widziana, bo sporo naszych przyjaciół z różnych względów samochodu nie ma i mieć nie będzie.
Kojarzycie może That 70's Show (u nas bodajże "Różowe lata 70-te")? To ma być taki Vista Cruiser. ;)
Seal - 2010-08-12, 14:45
mollu napisał/a: | - ale porostu wole mniejsze samochody |
Jak się Sandero postawi równo przy MCV i się popatrzy na nie z boku to MCV wcale nie jest aż taki długi.
ian - 2010-08-13, 10:52
Skoda? Czy ktoś w ogóle obserwuje sytuację na rynku motoryzacyjnym?
Fakt I Gwałtowny spadek sprzedaży nowego modelu Fabii na rynku polskim (- 24,68%)
Fakt II Trudności ze sprzedażą i rosnąca liczba samochodów na przyfabrycznych parkingach spowodowała czasowe wstrzymanie produkcji w zakładach Skody na kilka dni (proszę zajrzeć do internetu)
Fakt III szerokość wnętrza nowej Fabii to 1380-1385 mm, Sandero 1400-1410 mm, wewnątrz produktu Skody jest koszmarnie ciasno, bagażnik ma pojemność mniejszą o 20 l, widoczność ze środka jest też znacznie gorsza niż w przypadku Sandero
Fakt IV Stylistyka nowej Fabii przypomina obróbkę nadwozia w zgniatarce, a Sandero ma w sobie coś z muscle cara
Odwołam się do mojego starego postu, gdyż te opinie doskonale wyjaśniają brak zainteresowania nową Fabią:
Cytat: | Nowa Fabia to jednak całkowita porażka Skody w Polsce (cytuję: "to takie obrzydlistwo, "strasznie ciasne w środku", "dziwny dobór silników, normalnych nie mają?", "tańszych nie mają?"). |
Takie więc porównanie jest chyba nieporozumieniem. Warto jednak i chcąc być obiektywnie bezstronnym zastanowić się nad wyborem pomiędzy np.: Mazdą 2, Renault Clio, Toyotą Yaris, VW Polo.
laisar - 2010-08-13, 11:04
W kwestii formalnej: "IV" to nie żaden fakt, a jedynie kwestia gustu, natomiast chcąc być obiektywnie bezstronnym warto przyjąć do wiadomości, że dla kogoś innego aspekty subiektywne mogą być ważniejsze od obiektywnych... (:
borys68 - 2010-08-13, 11:09
Ahoj!
Re "fakt II" - azali to nie powódź przestoje te wywołała?
Borys
ian - 2010-08-13, 11:11
Cytat: | aspekty subiektywne mogą być ważniejsze od obiektywnych... (: |
Tzn. chodzi o sytuację, gdy np. kobiety wybierają samochód pod kolor ubrania, albo odwrotnie? Albo wydanie wszystkich oszczędności zamiast na kształcenie dzieci, remont mieszkania np. na Alfę Romeo o której marzyło się od dziecka ?
Cytat: | azali to nie powódź przestoje te wywołała? |
Każde nawet najbardziej wykrętne wytłumaczenie porażki jest dobre. Mistrzami w tej dziedzinie są polscy piłkarze Nie znalazłem informacji, żeby zakłady Skody zalała woda...
borys68 - 2010-08-13, 11:23
Ahoj!
http://www.bankier.pl/wia...je-2191408.html
ian napisał/a: |
Każde nawet najbardziej wykrętne wytłumaczenie porażki jest dobre. Mistrzami w tej dziedzinie są polscy piłkarze |
Widzałem gdzieś sygnaturkę:
"Są trzy mecze reprzentacji Polski. Pierwszy mecz. Mecz ostatniej szansy. Mecz o pietruszkę."
Borys
marektbg - 2010-08-13, 11:25
ian napisał/a: | Fakt IV Stylistyka nowej Fabii przypomina obróbkę nadwozia w zgniatarce, a Sandero ma w sobie coś z muscle cara
Odwołam się do mojego starego postu, gdyż te opinie doskonale wyjaśniają brak zainteresowania nową Fabią:
Cytat:
Nowa Fabia to jednak całkowita porażka Skody w Polsce (cytuję: "to takie obrzydlistwo, "strasznie ciasne w środku", "dziwny dobór silników, normalnych nie mają?", "tańszych nie mają?"). |
Bez przesady.
Piękna to Fabia nie jest. A Logan jest taki piękny?
Skoda czy jest dobra czy zła nie mnie oceniać ale sprzedaje się tego tyle, że w świadomości polaków to bardzo dobre auta. Jak Dacia zacznie sprzedawać tyle samochodów co Skoda to będzie cacy
mollu - 2010-08-13, 13:42
w tygodniu podjadę do salonu Kii zobaczyć Venge
duży bagażnik, ciekawy wygląd
ktoś miał z tym modelem styczność - albo w ogóle z kią ?
czaju - 2010-08-13, 13:57
Kia Cee'd 2009 rok 1.6 crdi - bardzo fajny samochód, potrafiący dać radość z jazdy
Cee'd 2008 (chyba gorzej wyposażony) - nie podobał mi się i to bardzo (niewygodne fotele + nieciekawy wygląd wnętrza)
borys68 - 2010-08-13, 14:19
czaju napisał/a: | Kia Cee'd 2009 rok 1.6 crdi - bardzo fajny samochód, potrafiący dać radość z jazdy
Cee'd 2008 (chyba gorzej wyposażony) - nie podobał mi się i to bardzo (niewygodne fotele + nieciekawy wygląd wnętrza) |
Tak, wersja z 2008 roku jest biedniejsza, na np. nie mam halogenów, które rok później stały sie standardem w tej wersji wyposażeniowej (taki "arctic").
Ja z foteli jestem bardzo zadowolony.
Aczkolwiek ja bardzo dokładnie wypełniam fotel :) i podniesone krawędzie ładnie mi trzymają dupsko i plecy.
Mój drobny kolega narzekał, że "lata luzem" :D
Nieciekawy wygląd wnętrza - komentarz na forum Dacii - hmmm .... :)
Borys
borys68 - 2010-08-13, 14:30
Ahoj!
Co do Vengi to ja niezbyt rozumiem obecność tego samochodu w gamie, chyba że ma zastąpić Rio.
W Kia podobają mi się konsole, które są pod kątem do kierowcy - miły akcent, moim zdaniem. Lepiej widać i łatwiej chwytać.
Generalnie to ja ze swojej Kii jestem zadowolony, choć mam ją niecałe 3 miesiące. Jedyna rzecz która mi przeszkadza to zbyt cichy "cykacz" kierunkowskazów.
Borys
czaju - 2010-08-13, 21:58
Prawdopodobnie to był 2008 (może starszy), pamiętam tylko kanciaste twarde plastiki z wnętrza (sory ale sandero mimo nawiewów wyglądających na "malowane pędzelkiem" nie wygląda tak "topornie"). No ale ok, to jest kwestia gustu - tegoroczne cee'dy wyglądają ślicznie i gdybym miał 60-70k na samochód to pewnie wybrałbym dobrze wyposażonego cee'da z jakimś ciekawym motorem
mollu - 2010-08-16, 06:02
kurde myślałem, że idąc do salonu i mówiąc ze mam zamiar płacić gotówką zrobię na sprzedawcy dobre wrażenie i jakoś się będzie starał mnie zachęcić promocjami, dodatkami itp
a tu mnie Pan z salonu hyundaia uświadomił - że salony wolą ludzi co biorą samochody na kredyt bo wtedy dostają prowizję od banku
i jeszcze mam pytanko
ktoś może był ostatnio w salonie daci ? bo chciałbym się dowiedzieć na kiedy mógłbym się spodziewać samochodu jak bym zamówił we wrześniu - mam nadzieję że jeszcze na ten rok :/ (ale decyzja jeszcze na 100 % nie podjęta )
Auto Krytyk - 2010-08-16, 07:56
To zależy co byś chciał, jak zwykłe sandero to w tym roku jeszcze byś odebrał, jak stepwaya to raczej nie , dustera też. Ja na MCV czekałem od 22 czerwca , samochód odebrałem 11 sierpnia ale juz 22 lipca był na cle. Myślę że na zwykle sandero jakieś 1,5-2 miechy trzeba czekać.
damianoso - 2010-08-16, 11:27
Bylem ok miesiaca temu i pan w salonie powiedzial, ze na Stepwaya trzeba czekac do pazdziernika/listopada.
mekintosz - 2010-08-18, 19:21
bebe napisał/a: | marektbg napisał/a: | Ile się razy wyjeżdża w roku na wakacje czy tygodniowe wyjazdy? |
4, 5 razy.
Cytat: | Zawsze można kupić trumnę na dach za kilkaset złotych i po sprawie |
Można. Tyle tylko, że:- pakowanie/rozpakowywanie takiej trumny to męka (jestem raczej nikczemnego wzrostu),
- z trumną nie wolno jeździć szybciej niż 90 km/h; często korzystam z wszystkich trzech autostrad w naszym kraju, chyba bym zakwitł bujnym kwieciem, :/
- trumna wyklucza zabranie rowerów.
Generalnie trumna to fajne rozwiązanie, ale nie dla każdego - trzeba mieć świadomość ograniczeń, jakie trumna wprowadza. |
1. Kupilem trumne za 300 zl 320 l, brzydka ale pojemna
2. Staje na progu AX ( auto wielkosci P 106 ) i pakuje ladnie trumne. Mam 179 cm
3. Jechalem AX 90-110 z trumna. Wiecej nie bo auto male i slabe. W Sandero DCI lub 1.6 mysle ze 120-130 max mozna jechac bezpiecznie.
4. Na dachu AX zmiescilem trumne i dwa rowery, i sie dalo, vmax 90-100 km h.
Niewatpliwie lepiej miec wieksze auto ale jak sie np. mieszka w centrum duzego miasta, gdzie parkingi sa przepelnione, nawet pod blokiem odechciewa sie kombi.
PS. Jestem tez na etapie zakupu pojazdu, mysle o Sandero z rocznika 2008/9 ale po przejechaniu sie np 3-4 letnim focusem w podobnej cenie mam tez niezla zagwozdke.
mekintosz - 2010-08-18, 19:37
Mialem okazje przejechac sie salonowa demowka Vengi. Silnik 1.4 16V 90 KM. Pojechalem z zona, synkiem 2l i pracownikiem salonu. Auto ma wielki bagaznik ponad 420 l. Pakowanie dziecka do fotelika bajka - wysokie siedziska, nie trzeba sie schylac. Samochod jest wysoki ale nie ma wysokiego przeswitu. Zawieszenie zestrojono twardo. Zona na zalatanej powierzchni warszawskiej wislostrady podskakiwala na tylnym siedzeniu jak pileczka. Silnik 1.4 niby 90 km ale nie czuc tej mocy. Spodziewalem sie lepszej dynamiki. Krotka jedynka, potem dlugo nic na 2-ce. 3-4 lepiej ale byc moze masa ponad 1000 kg zjadala konie mechaniczne.
Fajnym pojazdem jest Kia Soul, wiecej miejsca w srodku ale maly bagaznik ( ok 300 l ). Za to przeswit 175 cm daje poczucie bezpieczenstwa na naszych drogach.
Jezdzilem jeszcze traktorkiem 1.4 TDI 85 km roomsterem. Skoda powoli na jedynce ruszala, 2-3 bieg lepiej, dopiero ciagnela od 2500 3500 tys obr. Z przodu miejsca w sam raz, fotele wygodne, dziwne male ciezko pracujace galki do nawiewu.
Rozgladam sie tez za skoda roomster scout , ma ona + 4m wyzszy przeswit i plastikowe oslony. Tyko silnik 19 TDI lub 1.4 lub 1.6 benz.
Dylematow wiele przy zakupie pojazdu pod koniec roku.
pozdr Łukasz
mollu - 2010-08-19, 06:19
ano ciężko z tym
ja dopiero w przyszłym tygodniu do kii się wybiorę
póki co nadal sandero prowadzi w klasyfikacji ;)
marektbg - 2010-08-19, 06:46
Sandero prowadzi, ale tylko w kwestii ceny. Uważam, że powinno się kupować najdroższy samochód na jaki nas stać niż potem żałować, że nie dołożyliśmy te kilka tysięcy (np. kredyt) i kupiliśmy samochód tylko dlatego, że wybór podyktowany był zwykłym rozsądkiem. Ciekaw jestem jak za 5-7 lat będzie wyglądała sprawa odsprzedaży auta marnie wyposażonego z 2 poduszkami, skoro w w 10 letnich kompaktach jest już co najmniej 4. W ostatnim motorze był test diesli: C3 Picasso, Vengi i nowego Opla Merivy - Venga wygrała.
Jak chcesz Roomstera - to przejedź się Fabią Combi - Roomster to nic innego jak podniesiona Fabia - małe fotele, ciasno - a różnica w cenie spora - zresztą poczytaj na necie jakoś nikt tego samochodu nie chwali.
Soul jest bardzo fajny i ciekawy, bagażnik 320l - może nie dużo, ale wynagradza wielkością wewnątrz.
mollu - 2010-08-19, 07:09
ja właśnie chcę kupić samochód do max tego ile mam kasy
tzn będzie to tak ok 46 k (no chyba że zona zabierze jeszcze więcej kasy na remont który właśnie robimy - ale staram jak najwięcej uratować )
i właśnie dacia sandero w dieslu jest w tym samym przedziale co np kia venga w benzynie
jeździłem już na jazdach próbnych:
dacią sandero
skodą fabią
hyundaiem i30
chevroletem aveo
za tydzien - kia venga (jeśli będzie akurat w salonie)
marektbg - 2010-08-19, 07:30
Ja czekam z zakupem do grudnia - wyprzedaż rocznika - miałem się gorączkować i kupować w lipcu, ale dałem na luz.
Diesel mnie akurat kompletnie, nie interesuje bo różnica w cenie zwraca się po przebiegu około 60-70tyś. więc w moim przypadku 5-6 lat, a dłużej raczej auta nie będę użytkował. Druga sprawa, że kupuję samochód głównie do miasta więc tutaj diesel zupełnie się nie sprawdza, bo byłby wiecznie niedogrzany przez jazdę na krótkich odcinkach a dodatkowo diesel w tej klasie samochodów jest zawsze dużo głośniejszy niż benzyna.
Z samochodów jakie wymieniłeś ciekawy jest i30 - silnik 1,4 bodajże 109KM w wersji World Cup w metaliku z klimą, 8 poduchami, ABS, ESP, radiem sterowanym z kierownicy można kupić po wszystkich obniżkach za 45-47tyś. Podobnie można kupić Kie Cee'd z silnikiem 1.4.
Ja mam do wydania 50tyś. ostatnio byłem w salonie Forda i pracujący tam kolega powiedział, że jak mi się nie pali to za 50tyś. kupię w grudniu/styczniu Focusa w metaliku z klimą i ubezpieczeniem. Najbardziej jednak skłaniam się do Kii Soul.
Wybór więc jest.
mollu - 2010-08-19, 07:42
no ale właśnie benzyna w mieście spali mi 7-9 l
a diesel 5 l
więc to jest duża różnica
od roku jeżdżę dieslem i powiem, że jest przyjemnie
ale rozważam też benzynę - więc się okaże . dzięki za opinie
marektbg - 2010-08-19, 08:24
Kalkulator i trzeba liczyć co się bardziej opłaca. Miałem jednego diesla Golfa IV 1.9 TDi 110KM w trasie poezja 5l/100km przy spokojnej jeździe, ale jak w mieście spalił mniej niż 8/9l to było wielkie święto Co prawda nie miałem z nim większych problemów czy awarii, ale mimo nowego akumulatora z odpalaniem na mrozach było różnie a i same części w porównaniu do silnika 1.6B były odczuwalnie droższe.
Diesel z Dacii do miasta się nadaje bo nie ma DPF'a - przynajmniej narazie.
damianoso - 2010-08-19, 09:15
Zadajcie sobie pytanie-czemu jest az 8 poduszek??!! Bylem w salonie Hjundaja i te drzwiczki wydaly mi sie strasznie cieniutkie. Diler przekonywal,ze 8 poduszek to az za duzo, no ale co mial mowic jak blachy wydawaly sie byc papierowe.
Ja bym na to nie zwracal uwagi ile ma samochod poduszek-trzeba jezdzic z glowa (w razie glupoty innych to i 20 poduszek nie pomoze). A jak ma 2 w dzisiejszych czasach to wystarczy (no moze kurtyny boczne jeszcze). Przy odsprzedazy rzadko kto na to zwraca uwage - jedynie czy jest klima i opony zimowe.
Zgadzam sie z opinia, ze lepiej dolozyc te 5tys i sie cieszyc samochodem, a nie narzekac pozniej, ze pozalowalem. Ja tez jestem napalony na Stepwaya za 37,5tys, ale coraz powazniej mysle o Ibizie z wyprzedazy (z 2010 obecnie za 42tys).
Wczoraj nawet widzialem na zywo po raz pierwszy bordowego Stepwaya - wyglada EXTRA. Ale te wnetrze jakos mnie nie przekonuje. Pali tez nie malo (benzyna). Diesla nie wezme, bo 68KM to jedynie do toczenia sie nadaje na drodze. Dylemat na pewno jest. Ja czekam na koniec roku na wyprzedaze. Moze nawet Stepway bedzie za 33tys :) Wtedy sie mocno zastanowie.
Matthias[Wlkp] - 2010-08-19, 09:20
damianoso napisał/a: | A jak ma 2 w dzisiejszych czasach to wystarczy (no moze kurtyny boczne jeszcze). Przy odsprzedazy rzadko kto na to zwraca uwage - jedynie czy jest klima i opony zimowe. |
I tak pojawi się wątpliwość, czy w ogóle jeszcze tam są, a jeśli są, czy odpalą ;). Ja wziąłem dodatkowe boczne poduchy tak na wszelki wypadek, ale:
damianoso napisał/a: | (w razie glupoty innych to i 20 poduszek nie pomoze) |
niestety...
PiotrWie - 2010-08-19, 09:23
A ja uważam że zakup "na max" nie jest sensowny - pomimo gwarancji zawsze są jakieś wydatki na samochód, jak zabraknie na bagażnik to trudno, gorzej jak na opony zimowe czy ubezpieczenie, a jak się trafi jakaś stłuczka to jak chcesz zrobić porządnie to pomimo ubezpieczenia zawsze trzeba coś dołożyć.
marektbg - 2010-08-19, 09:27
Stepway jest extra z zewnątrz - mi się bardzo podoba, co do wnętrza mam podobne jak Ty odczucia - jednak silnik beznyna odpada bo miałem kiedyś Megankę z tym silnikiem i paliła jak smok. Zresztą nawet do benzyny dołóż pakiet opcji, alarm, hak i wyjdzie prawie 40tyś. Zostaje ewentualnie diesel - bo jest bez DPF i innych wynalazków uprzykrzających życie w dieslach. Niestety Stepway w Dieslu z klimą to już 44tyś - a to już nie jest mało na tak wyposażony samochód. No chyba żeby w ofercie pojawił się silnik 16V.
Masz racje, że trzeba jeździć z głową - ale niech ktoś w Ciebie przylutuje - na to nie masz żadnego wpływu...
laisar - 2010-08-19, 09:32
Cytat: | Uważam, że powinno się kupować najdroższy samochód na jaki nas stać |
A ja bym jednak wybrał najbardziej dopasowany do moich potrzeb - no ale każdemu jego porno... (;
Cytat: | Diesel z Dacii do miasta się nadaje bo nie ma DPF'a |
Wygląda na to, że nawet z filtrem niewiele się zmieni poza niewielkim wzrostem zużycia paliwa.
Cytat: | 68KM to jedynie do toczenia sie nadaje na drodze |
Lepiej samemu sprawdzić, niż opowiadać zasłyszane bajki <:
Matthias[Wlkp] - 2010-08-19, 09:40
Odnośnie kupowania "na MAX":
Jeśli kupujesz za gotówkę, to może i tak (chociaż może lepiej inaczej wydać tą forsę? ktoś gdzieś pisał o remoncie kuchni np.), ale jeśli na kredyt, to bym się zastanowił poczwórnie...
Właściwie byłem bardzo blisko zakupu Fiata Doblo, który był droższy, jak się później okazało (po uwzględnieniu wszystkich bonusów z Daćki i Fiata) o jakieś 8 tysięcy, ale oprocentowanie Fiat miał niższe. Różnica w racie to było jakieś 15%, przy podobnym okresie kredytowania. Do tego jeszcze była ogromna różnica w cenie serwisowania autka i w przypadku Daćki, dłuższa gwarancja. W perspektywie wieloletniej eksploatacji, Daćka oznaczała istotnie mniejsze ryzyko finansowe. Rachunek funkcjonalności był podobny, z paroma "coś za coś".
marektbg - 2010-08-19, 09:45
laisar napisał/a: | Wygląda na to, że nawet z filtrem niewiele się zmieni poza niewielkim wzrostem zużycia paliwa. |
No zmieni się jednak trochę więcej niż tylko zużycie, przede wszystkim samo oczyszczanie filtra - jakby to było takie proste to wszyscy nie wieszali by psów na DPF'ach w samochodach użytkowanych w większości w mieście.
68KM pewnie wystarczy - w końcu jeszcze nie tak dawno Golfy, Astry, Seaty itd. miału silniki o mocy 60KM na benzynie i jakoś to jeździło. Sprintu do setki i dużej dynamiki nie ma ale do spokojnego przemieszczania silnik pasuje jak najbardziej - wiem miałem okazję testować Clio III z 2007 z właśnie tym silnikiem i dawał rade - chociaż ojciec właściciela twierdzi, że duży fiat miał większą dynamikę
PiotrWie - 2010-08-19, 09:50
Pewnie!!! Bo był dużo lżejszy.
marektbg - 2010-08-19, 09:52
Lżejszy, raczej niewiele.
FSO 125p
Waga: 1020kg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Fiat_125p
PiotrWie - 2010-08-19, 10:05
No te prawie 100kg to ok 10%, dodatkowo - węższe opony - gorsza przyczepność ale mniejsze opory toczenia
laisar - 2010-08-19, 10:18
Cytat: | zmieni się jednak trochę więcej niż tylko zużycie, przede wszystkim samo oczyszczanie filtra - jakby to było takie proste to wszyscy nie wieszali by psów na DPF'ach w samochodach użytkowanych w większości w mieście |
Rzecz w tym, że te obecnie montowane w renówkach i daciach są podobno nowszej generacji i nie wymagają już dodatkowego czyszczenia.
(Ewentualnie realistyczno-pesymistycznie można więc chyba przyjąć, że jeśli już ta konieczność wystąpi, to przynajmniej po znacznie większych przebiegach niż to do tej pory bywało).
No ale wszystko się okaże za jakiś czas...
Resident - 2010-08-19, 10:29
mollu napisał/a: | ktoś miał z tym modelem styczność - albo w ogóle z kią ? |
Ja mam cee'da kombi. Wyprzedaż rocznika, najniższa wersja wyposażenia.
Auto mam krótko i jeździ nim głównie żona. Ale daje mi poszaleć w weekendy
7-lat gwarancji mówią jedni. 7-lat przywiązania do ASO, ich wysokich cen i drogich (bo oryginalnych) materiałów eksploatacyjnych mówią drudzy. Gwarancja cee'd. Ceny części. Ceny części Dacia ma zdecydowanie tańsze.
Co mi się podoba:
- zespolone radio - nie ukradną, nie trzeba wyciągać, chować, itp.
- czytanie mp3 z pendrive
- sterowanie radiem z kierownicy
- 5* EuroNCAP
- poduszki przednie, boczne, kurtyny
- ESP i inne wspomagacze
- żona chwali hamulec ułatwiający ruszanie po górkę
- spalanie takie jak w stopce
- cichy
- wygląd zewnętrzny (Venga też)
- wygląd wewnętrzny (Venga z przodu też, tylne fotele mniej)
- schowki w podłodze bagażnika (Venga też - ale Venga ma bagażnik wysoki, a nie długi!)
- nowoczesne auto z bajerami i elektroniką
Do czego mógłbym się przyczepić:
- chyba twarde fotele, ale nie mam porównania
- chyba twarde zawieszenie - Dacia słynie z miękkiego
- głośny po przekroczeniu 100km/h, a na pewno powyżej 140km/h (brakuje mi 6-go biegu)
- niska wersja wyposażenia - brak podgrzewanych lusterek
- chyba delikatny lakier (Dacie zdaje się mają podobnie)
- nowoczesne auto z bajerami i elektroniką, np. wycieraczki niskoprofilowe 150-200zł/kpl.
mollu - 2010-08-19, 10:42
dzieki bardzo . fajne przedstawiłeś kie
no właśnie chyba poczekam do wyprzedaży rocznika - zobacze co tam będzie ciekawego w tym roku
dacie to zawsze mogę zamówić - tylko, że zapewne będzie droższa w przyszłym roku :(
Seal - 2010-08-19, 12:27
damianoso napisał/a: | Diesla nie wezme, bo 68KM to jedynie do toczenia sie nadaje na drodze. |
A jaki jest "problem" go z chipować do 85 KM
mollu - 2010-08-19, 12:32
a 85 można chipować do wyższego ? jeśli tak to do ilu ?
i czy się traci gwarancje ?
Seal - 2010-08-19, 12:39
Można.
Wieza zrobił sobie z 85 KM chyba na 100 KM w Renault Jaszpol http://www.dacia.jaszpol.pl/Tuning,1,1,28,.htm
Tam jak zrobisz to nie tracisz gwarancji.
mollu - 2010-08-19, 12:51
no 300 km to trochę za daleko
a może ktoś zna takie miejsce na dolnymśląsku - bo lipa wydzwaniać po wszystkich salonach/serwisach
tak w ogóle jaki jest tego koszt ?
Seal - 2010-08-19, 12:54
Mollu dałem ci linka do Jaszpolu tam masz koszty.
mollu - 2010-08-19, 12:57
tak oczywiście widzę już - nie zwróciłem uwagi że tam może być cennik :/
dzięki bardzo
marektbg - 2010-08-19, 13:03
Hehe tego 68KM można nawet do 100KM - wtedy wymiana turbiny wypada co roku lub co 30tyś/km
Seal - 2010-08-19, 13:17
Dlatego trzeba to robić z głową a nie podkręcać na wariata
marektbg - 2010-08-19, 13:39
Nie bardzo mi się chce wierzyć, że będzie tłum chętnych do chipowania wymarzonych Dacii funkiel nówek nie śmiganych czy też każdej innej nowej furce :)
damianoso - 2010-08-19, 15:12
Jest tu na forum watek o chipowaniu. Same chipowanie niewiele da. Trzeba jeszcze kilka modyfikacji dolozyc, a koszt jaki z tego wyniknie bedzie rowny roznicy w zakupie wersji 85KM. Bedzie to ok 3-5tys zapewne, czyli roznica pomiedzy 68KM a 85KM. Wiec niewarto sie bawic w takie rzeczy.
68KM w dieslu sie nie toczy?? Hmm...wprawdzie to byla przenosnia, no ale nikt mi nie wmowi ze ten samochod porusza sie zwawo. Zreszta same dane producenta 15sekund (i to przy kreceniu do 4tys obrotow). Masa robi swoje. A im szybciej sie poruszamy tym bardziej jest mulowaty.
Sadze,ze nawet te 85KM to malo jak na diesla.
Oczywiscie, pytanie brzmi-czy 13sek do setki to wystarczajace osiagi?! Jezeli tak, smialo mozna kupowac. Dla mnie nie i nie kupie. Proste.
mollu - 2010-08-19, 15:21
mnie spokojnie wystarczy tyle :D
laisar - 2010-08-19, 15:42
Cytat: | pytanie brzmi-czy 13sek do setki to wystarczajace osiagi?! Jezeli tak, smialo mozna kupowac. Dla mnie nie i nie kupie. |
Nooo, nareszcie - a już traciłem nadzieję...
Otóż to: wszystko zależy od osobistych preferencji.
Ale rozumiem zatem, damianoso, że swoje zdanie wyraziłeś jednak po jeździe testowej, a nie jedynie po przestudiowaniu papierowych danych, hm? <;
benny86 - 2010-08-19, 16:51
Pytanie czy przyśpieszenie do 100km/h to całkowite kryterium w kategorii "osiągi".
Kiedyś miałem okazję jechać słabszym dieslem i to w MCV 5os, myślałem że to sie ledwie wlec będzie ale było wyrażnie lepiej niż przypuszczałem, na A4 120-130km bez problemu, dobra elastyczność... Choć jak dla siebie też bym nie wziął, to rozumię osoby które biorą auto w takiej konfiguracji (np. za kilka lat gdybym miał dziecko i go woził w aucie to zmieniłyby mi się pewnie nastawienia do dynamiki i oczekiwania wb samochodu)
damianoso - 2010-08-19, 16:52
Posiadalem 2 samochody, ktore mialy wg producenta te 13 sek (sam je testowalem czy rzeczywiscie sie zgadza). 1 lzejszy startowal zwawo ale im szybciej tym wolniej. 1gi ciezszy startowal oporniej ale im szybciej tym zwawiej. Przyspieszenia obydwu uznaje za przecietne.
Chyba, ze producent Dacii zaniza wartosci przyspieszenia - byloby to zdumiewajace wrecz:)
Cytat: | (np. za kilka lat gdybym miał dziecko i go woził w aucie to zmieniłyby mi się pewnie nastawienia do dynamiki i oczekiwania wb samochodu) |
Zgadzam sie absolutnie:) Wtedy nawet te 13sekund byloby rakieta:)
marektbg - 2010-08-19, 17:11
Bez przesady to jak się ma dziecko trzeba jeździć jak emeryt? Mam chyba 11,2s do setki i jakoś w posiadaniu potomstwa mi to nie przeszkadza.
Jak czytam wasze wypowiedzi to widzę, że nie bardzo wiecie co to jest silnik turbo doładowany i jak to się je - w latach 2002-2004 jeździłem najmniejsza wersją Fiata Ducato Furgon z silnikiem 2,0JTD - miał 80KM - zrobiłem nim 130tys. km. - ten samochód zapierdzielał jak mały samolocik - ważył na pusto 1500kg plus ja 100kg, plus 200-300kg ma pace, ale szedł jak burza i przyjemność z jazdy była
68KM w dci to nie 55KM w Seicento czy 75KM w Escorcie. Kiedy jeździłem tym Fiatem miałem prywatnie Escorta 1,6 16V 90KM i w porównaniu do Ducato, Ford to były taczki...
laisar - 2010-08-19, 17:18
Nie trzeba tak jeździć (zresztą, sporo emerytów wbrew pozorom dobrze sobie folguje d;), ale jak się startuje w 8 do setki to albo się soczek wyleje, albo misio wypadnie - itd, itp... (((;
@damianoso: Ano widzisz - obiektywne wartości to oczywiście bardzo ważna rzecz, ale nic nie zastąpi empirii.
No i "przeciętne" to już jednak nie to samo co "ledwie toczy", jak mi się zdaje... (;
krakry1 - 2010-08-19, 17:28
damianoso napisał/a: |
Sadze,ze nawet te 85KM to malo jak na diesla.
| Uwierz mi w Sandero w zupełności wystarcza jest żwawy we wszystkich zakresach prędkości (trzeba jeszcze umieć jeździć dieslem - by było dynamicznie). Jak się chce mieć: 5 - 7 sekund do setki to proponuję to forum: http://www.ferrari.fora.pl/ .
marektbg - 2010-08-19, 17:41
damianoso napisał/a: |
Sadze,ze nawet te 85KM to malo jak na diesla.
|
Sadzę, że za wielu okazji jeździć turbo dieslami nie miałeś
benny86 - 2010-08-19, 17:56
marektbg napisał/a: | Bez przesady to jak się ma dziecko trzeba jeździć jak emeryt? |
Niekoniecznie, aczkolwiek świadomość że się wiezie swojego potomka na pokładzie z reguły odciąża prawą nogę i zniechęca do rozwijania zbyt wysokich prędkości
marektbg napisał/a: | Kiedy jeździłem tym Fiatem miałem prywatnie Escorta 1,6 16V 90KM i w porównaniu do Ducato, Ford to były taczki... |
No cóż, porównywanie diesla z benzyniuakiem nigdy nie będzie miało sensu co widać w stosownym wątku, a escorta już nie posiadam (zapomniałem zaktualizować profilu)
Seal - 2010-08-19, 18:34
marektbg napisał/a: | damianoso napisał/a: |
Sadze,ze nawet te 85KM to malo jak na diesla.
|
Sadzę, że za wielu okazji jeździć turbo dieslami nie miałeś |
Zgadzam się i jestem pewien, że na trasie Sandero 85 KM skopie tyłek nie jednej 100 KM benzynie
bebe - 2010-08-19, 18:45
benny86 napisał/a: | Niekoniecznie, aczkolwiek świadomość że się wiezie swojego potomka na pokładzie z reguły odciąża prawą nogę i zniechęca do rozwijania zbyt wysokich prędkości
|
Przyspieszenie do 100 km/h faktycznie na wożenie potomstwa wypływ ma raczej niewielki.
Co innego wyprzedzanie. Jak już w Polsce będą normalne drogi, to czemu nie, mogę sobie kupić coś z silnikiem 50 KM i snuć się leniwie. Ale póki nie ma, potrzebuję coś wyprzedzić od czasu do czasu, i właśnie ze względu na potomstwo wolałbym pałętać się po lewym pasie jak najkrócej. Teraz w Maździe po prostu wciskam i wyprzedzam, mam nadzieję, że w MCV też tak będzie.
krakry1 - 2010-08-19, 19:16
Zgadzam się z Bebe moc jest najważniejsza przy wyprzedzaniu. Samo przyśpieszenie od 0 do 100 km/h jest sprawą drugorzędną (poprawia natomiast znacznie samopoczucie właścicielowi auta) - moim skromnym zdaniem ważniejsze jest przyspieszenie od 80 do 120 km/h - bo to ma realny wpływ na nasze bezpieczeństwo.
jan ostrzyca - 2010-08-19, 19:21
Mały beznyniak z turbiną to...niezła zagadka. Propozycja dla ryzykantów i poszukiwaczy przygód. Może być genialny a może być całkowita padaka.
bebe - 2010-08-19, 19:32
jan ostrzyca napisał/a: | Mały beznyniak z turbiną to...niezła zagadka. Propozycja dla ryzykantów i poszukiwaczy przygód. Może być genialny a może być całkowita padaka. |
Według mnie będzie to padaka, z kilku przyczyn:- wysilenie silnika - pojemności maleją, moc rośnie - cudów nie ma. Jeżeli nie produkują tych silników z jakichś kosmicznych materiałów, to będą się zużywać szybciej;
- wyższy stopień sprężania - wystarczy poczytać, jakie ciśnienia znosi np. pompa wtryskowa w dzisiejszych turbodieslach - znowu, siłą rzeczy zużywać się będzie szybciej, do tego niewielkie awarie mają tendencję do powodowania poważnych skutków;
- od kilku lat producenci, nauczeni historią mercedesa W124 ;) , obliczają żywotność podzespołów na 120-150 tyś. km - po tym przebiegu statystycznie najczęściej kończy się gwarancja, auto zaczyna się sypać, więc właściciel czym prędzej sprzedaje je i kupuje nowe, zamiast jeździć nie wiadomo ile starym. Do tego można jeszcze zarobić na sprzedaży drogich jak nieszczęście (budowa modułowa) części zamiennych "szczęśliwym" nabywcom aut po gwarancji.
Więc niestety, przy obecnym stylu konsumpcji, częstotliwości wymiany modeli, postępie technologicznym - trwałych samochodów zwyczajnie nie opłaca się produkować.
krakry1 - 2010-08-19, 19:34
bebe napisał/a: | Więc niestety, przy obecnym stylu konsumpcji, częstotliwości wymiany modeli, postępie technologicznym - trwałych samochodów zwyczajnie nie opłaca się produkować. | Fakt - niech tylko moje Sandero wytrzyma 10 lat - resztę olewam.
jan ostrzyca - 2010-08-19, 20:36
krakry1 napisał/a: | Fakt - niech tylko moje Sandero wytrzyma 10 lat - resztę olewam. |
A jeśli wytrzyma 3.5 roku?
krakry1 - 2010-08-19, 21:06
E no nie przesadzajmy - Logany jeżdżą już 6 rok i jak na razie nie najgorzej - rdza ich też nie pożarła.
laisar - 2010-08-19, 21:22
Cytat: | Sandero 85 KM skopie tyłek nie jednej 100 KM benzynie |
Skopie - albo i nie, bo to przecież nie zależy od mocy i rodzaju paliwa, ale i skrzyni biegów, i rozpatrywanego dystansu, i, przede wszystkim, kierowcy.
A o idealnie kulistych ciałach w próżni naprawdę nie ma sensu dyskutować d(;
czaju - 2010-08-19, 22:13
Co to za kopanie tyłków - jakies wyścigi nielegalne chcecie urządzać? :P 13s do setki to nie jest zły wynik, bo przynajmniej w przypadku benzyny, nie trzeba wysoko wkręcać, aby było to poniżej 20, niestety większość mocniejszych w takich przedziałach obrotów ma podobne wyniki, no ale jak już je się wkręci...
eh brakuje dodatkowych 8 zaworów ;(
mollu - 2010-08-20, 09:13
jak już wiele razy na forum poruszane to było :
różni ludzie oczekują od samochodów różnych rzeczy (odnośnie silników / wielkości bagażnika itp)
mnie osobiście osiągi prezentowane przez silnik dci 85 km są wystarczające
szczególnie, że wcześniej jeździłem oplem corsą 1.0 a teraz w peugeotem 106 1.5 D który ma mniej koni (chyba 58 KM) - więc i tak będzie to o wiele lepiej niż dotychczas
husky - 2010-08-21, 07:36
adams napisał/a: | TSI jak wykorzystasz super dynamikę, to zeżre kazdą ilość benzyny. |
Całkowicie sie zgadzam z kolegą !!!! TSi nie wolno porównywać w kwestii ekonomiki do dCi !!!! dCi w tak małym aucie jak Sandero nie spali więcej jak 7 litrów nigdy ! Tfsi 1,2 potrafi spalić z nieumiejętną nogą KAŻDĄ ilość pb95 - widziałem nie jednego użytkownika tego samochodu, jak czyta dane i czyta - potem siada, but i ......10,5 i jest ZONK ! tak że o tym motorze nawet nie mówmy.
kn - 2017-04-04, 13:19
Odkopuję temat, bo waham się między tymi dwoma.
Co mi wychodzi z zestawienia?
Dacia Sandero Laureate 1.2 Sce vs Skoda Fabia Ambition 1.0 (60KM). Wiem, że silniki średnio porównywalne, ale w obu wersjach są to najsłabsze jednostki (w Dacii 1.0 kosztuje tyle samo).
Cena wyjściowa:
37400 | 44380
Koło zapasowe plus lakier metalik (tak sobie dobrałem):
w obu 400 | 350 +1800
Istotne różnice:
Fabia ma kurtyny powietrzne, ogranicznik prędkości w standardzie, kierownicę regulowaną także w poziomie
Nieistotne różnice:
W Skodzie nie widzę w akcesoriach chlapaczy i listwy bocznej na drzwiach.
Gwarancja:
3 lata | 2 lata
Rozszerzenie gwarancji:
do 5 lat za 1,23 zł (dla przyjaciół Dacia) | do 4 lat za 700 zł
Pakiet serwisowy:
(tu bardziej skomplikowane)
4 lata: 1099 (z wydłużeniem gwarancji) | w cenie samochodu
5 lat: 1599 (z wydłużeniem gwarancji) | brak
Ubezpieczenie OC/AC/NNW:
499 zł przy kredycie 50/50 (koszt kredytu ok. 1400) | 4,5% wartości (ok. 2200)
Asisstance:
z pakietem serwisowym | nie wiem, może w ubezpieczeniu (?)
Co z tego wychodzi?
Cena podstawowa + koło + lakiet + 4 (żeby było porównywalne) lata gwarancji i przeglądów:
40699 | 47230
plus ubezpieczenie, oferta Dacii o 400 zł tańsza z uwzględnieniem kredytu (no i przy kredycie połowa kwoty pracuje w naszej kieszeni).
Samochód w rozliczeniu - lepszą ofertę (wstępnie 600 zł) daje Dacia (wiem, że sam mogę sprzedać i być może drożej).
Czy warto dołożyć 7000 zł? Za kilka dni przejadę się jednym i drugim. Wnętrze Skody jest bardziej starannie zrobione, więcej ciekawych dupereli (światełka pasażerów, schowki), ale brzydsze. Jest też mniejsze, choć nie jakoś wyraźniej. Dacia bardziej podoba mi się jako całość, ale wykończenie niektórych elementów jest słabiutkie, co wygląda dziwnie w zestawieniu z innymi, które udają niemalże luksusowe.
Siedem tysięcy to sporo (1/6 ceny Dacii :) ). Nie wiem, czy chcę aż tyle wydać, choć mogę.
Do Dacii zniechęcają mnie dwie rzeczy: wykończenie części elementów oraz obawy przed słabą wydajnością klimatyzacji (a klima to jedyna rzecz, na którą żona zwraca uwagę, poza kolorem - może być nawet polonez, aby był z klimatyzacją, co nie jest fanaberią małżonki, a sprawą związaną z niechęcią do gotowania w samochodzie małego dziecka).
No i jestem w kropce :).
Się rozpisałem... może jakiś komentarz?
DrOzda - 2017-04-04, 13:37
Ten silnik nadaje się co najwyżej do Citigo - jeszcze do jeżdżenia po mieście jest w miarę znośny ale na trasy to porażka .... kiedyś Skoda miała w ofercie Fabię Junior z silnikiem 1.0 50 KM gdzie do setki potrzeba było prawie 21 sekund tu jest trochę lepiej ale tak czy inaczej wybrałbym mocniejszy silnik albo Dacię która jest większa (zwłaszcza z tyłu) i tańsza to jeszcze ma przyjemniejsze wnętrze.
pawel1313 - 2017-04-04, 13:38
kn napisał/a: | Do Dacii zniechęcają mnie dwie rzeczy: wykończenie części elementów oraz obawy przed słabą wydajnością klimatyzacji |
Ja na wydajność klimatyzacji akurat bardzo nie narzekam pomimo iz lodgy jest większa.
Dla mnie spokojnie wystarcza no chyba że oczekujesz arktycznego chłodu to rzeczywiście może być z tym problem
Aczkolwiek obstawiam iż z małym dzieckiem to aż tak bardzo nie szalejesz z różnicą temperatur
Wykończenie rzeczywiście w niektórych miejscach mogłoby być "staranniejsze" ale pewnie i cena wówczas byłaby inna - no cóz - nie ma aut idealnych
gregorisan - 2017-04-04, 14:39
kn napisał/a: | Czy warto dołożyć 7000 zł? |
Moim zdaniem na pewno nie taką kwotę i to jeszcze za taki "silniczek". Gdyby to było 2-3 tysiące to można jeszcze pomyśleć ze względu na renomę marki
Też chciałem kupić Fabie TSI 90 KM lub 110 KM, ale ceny były na tamten czas zaporowe i ostatecznie stanęło na Sandero.
A może Suzuki Baleno lub Fiat Punto :)
arnold - 2017-04-04, 15:06
Z tą różnicą ceny brałbym auto z tce 90.
GRL - 2017-04-04, 20:09
Po 1.
Tak jak już kiedyś wspominałem, nie patrz na ceny katalogowe a ostateczne, bo możesz się zdziwić poziomami rabatów.
Po 2.
Odnośnie lakieru metallic i nawiązując do pkt. 1 - w Oplu wyceniali mi Corsę i powiedzieli, że warto dobrać metallic, bo to otwiera możliwość dodatkowego rabatowania całości i cena kolorku wychodzi np. za 1/5 wartości startowej.
Po 3.
Jeżeli ma to być jedyne auto w rodzinie to Skoda 1.0 definitywnie odpada. To na autostradzie ma prawie 5000obr./min
Po 4.
Nie jestem pewien, ale aktualnie za 4 lata gwarancji chyba nie trzeba dopłacać w Skodzie.
Po 5.
Gdybym miał wybierać pomiędzy 1.2tsi i 0.9tce to może 7000zł bym nie dopłacił, ale nad połową tej kwoty mocno bym się zastanowił.
Gdybym miał wybierać 1.0 vs 1.0 to wybrałbym bilet miesięczny lub rower.
Natomiast zastanawiając się nad Sandero 1.2 i Fabią 1.0 to zdecydowanie ten pierwszy, głównie ze względu na zauważalnie dłuższą skrzynię (niższe obroty przy poszczególnych prędkościach).
No chyba, że to zapasowe auto do miasta, wtedy, nie przekraczając 90km/h może być i te 1.0.
josio - 2017-04-04, 20:13
Ja cztery lata temu też miałem taki dylemat Rapid/Logan wziąłem Rapida i z perspektywy czasu uważam że nie był wart dopłaty 10000. Wnętrzem nacieszyłem się przez pierwszy rok - później było mi to obojętne. W Dacii masz zestaw głośnomówiący w standardzie - w skodzie o ile pamiętam wymaga to dopłaty - ja tego nie mam teraz żałuję. W tym roku zmieniam auto - Chciałem dacię Logana po po lifcie jest 3x lepszy jak 4 lata temu. niestety to co mi diler zaproponował za Rapida to kpina. Padł wybór na Citroena C-Elysee w wer. More Life - tylko dlatego że w Citroenie dali mi uczciwą cenę na Rapida.
Reasumując tą długą wypowiedź to wziął bym Dacię
PS. Skoda jest przereklamowana!
kn - 2017-04-04, 20:58
Dziękuję za opinie. Zasadniczo jestem za Dacią, bo mi się podoba, bo mam taką fantazję (dzisiaj wymyśliłem, że gdyby mnie było stać na nowego Lexusa to dla żartu i tak bym kupił Dacię ;) ), bo jest tania.
Dodatkowym plusem w tym zestawieniu jest dłuższa o rok gwarancja na Sandero, a także kredyt. Miałem zamiar za gotówkę kupować, ale jeśli stosunkowo niewielkim kosztem zatrzymuję połowę kwoty u siebie i jeszcze mam tańsze ubezpieczenie...
Chyba macie rację z silnikiem. Natomiast nie zamierzam dokładać do tce, jeśli Dacia to z 1.2 Sce (no chyba, że się okaże, że jednak fabryka się rozmyśliła i już nie robi, albo zrobi 3 miesiące później).
Paweł1313: dobra wiadomość na temat klimy!
GRL:
(1) tak, mam na uwadze rabaty i pamiętam, że to o tym pisałeś. Po jeździe testowej będę negocjował. Na razie w jednym salonie Dacii na "dzień dobry" dostałem 800 zł i dywaniki bez targowania się.
(3) Sensowna uwaga.
(4) Trzeba. Za darmo są 4 lata serwisu, natomiast gwarancja za 700 zł. Informacja z salonu z godz. 8.15 dzisiaj :).
josio: w Dacii jest chyba parowanie telefonu z radio, natomiast samego zestawu głośnomówiącego nie ma (to znaczy nie ma tego ustrojstwa typu głośniczek/mikrofon). Czy się mylę? Nie korzystałem nigdy, to może coś kręcę.
jan ostrzyca - 2017-04-04, 21:07
Jest jeszcze coś niezbyt oczywistego, co wychodzi po pewnym czasie. Ogólny poziom jakości auta i serwisu. Po dwóch daciach mcv, dwóch fiatach punto i jednej skodzie fabia sprawa wygląda tak, że wg mnie jakość wykonania skody i fiata jest drastycznie wyższa niż jakość dacii. Podejrzewam, że większość daciowców nie chwali się usterkami, ale ja mogę szczerze powiedzieć, że awarie dacii mocno mnie umęczyły.
arczi_88 - 2017-04-04, 21:07
kn napisał/a: | samego zestawu głośnomówiącego nie ma (to znaczy nie ma tego ustrojstwa typu głośniczek/mikrofon). Czy się mylę? Nie korzystałem nigdy, to może coś kręcę. |
No właśnie to parowanie radia z telefonem ma min. na celu prowadzenie rozmów w trybie głośnomówiącym. Mikrofon jest koło lampki - tzn. u mnie tak jest, nie wiem jak w nowych modelach - a rozmówcę słychać w głośnikach z radia.
Kauris - 2017-04-04, 22:09
Ja myślałem, że z 1.2 16v i jego 75 konikami jakoś damy radę, ale jest tak sobie. 60KM w skodzie dla mnie zamyka rozważanie innych jej zalet (które na pewno gdzieś tam są). Tym bardziej, że jeśli są wolne środki na 7kzł droższą skodę, to są i na TCe90.
josio - 2017-04-04, 22:40
Kauris napisał/a: | Tym bardziej, że jeśli są wolne środki na 7kzł droższą skodę, to są i na TCe90. | Jeśli są wolne środki to może coś takiego:
https://www.otomoto.pl/of...html#10d18d4ca9
Tu jest bardzo przyjemny stosunek wyposażenia do ceny. Silnik 1.6 115KM
pixa - 2017-04-05, 09:00
Stalem przed wyborem nowe Sandero 1.2 lub Fabia 1.4 2-3 letnia (nie chcialem silnikow 3 cylidrowych). Cena w rozpatrywanym przypadku była taka sama.
Przejechalem sie i Skoda i Dacia i moge powiedziec, ze jakosc wykonania, wygluszenia itp. jest bardzo podobna i nie doplacilbym 7000 za Skode, bo po prostu szkoda pieniedzy. Wygoda podrozowania tez zblizona.
Kupilem Dacie, zrobilem od grudnia 9.000 km i jestem zadowolony. Auto nie jest demonem predkosci, ale spokojnie mozna sie poruszac nawet po autostradach z tym silnikiem (przy 130-140 km/h wciaga 7.5 litra, wiec akceptowalnie). Na razie nic nie skrzypi, elementy sa dosyc dobrze spasowane (na pewno nie gorzej niz w Skodzie).
Wyposazenie tez jest ok, jak ktos nie oczekuje wodotryskow. 4 poduchy, klima, wspomaganie, abs, esp, el. szyby, centralny zamek, fajne radio. Brakuje moze troche el. lusterek, ale w wersji, ktora chcesz kupic sa.
kn - 2017-04-05, 09:33
arczi_88 napisał/a: | Mikrofon jest koło lampki - tzn. u mnie tak jest, nie wiem jak w nowych modelach - a rozmówcę słychać w głośnikach z radia. |
Tego nie wiedziałem, muszę sprawdzić, czy i w Sandero jest.
Kauris napisał/a: | Tym bardziej, że jeśli są wolne środki na 7kzł droższą skodę, to są i na TCe90. |
Te środki może i są, ale to nie znaczy, że powinienem je wydać :). Czyli lepiej wydać mnie i dobrze. Ponadto boję sie tej literki "T" w silniku...
Dziękuję wszystkim za uwagi.
pixa - 2017-04-05, 11:16
Jest mikrofon w Sandero
Dar1962 - 2017-04-05, 12:12
pixa napisał/a: | Brakuje moze troche el. lusterek |
mając w swych kolejnych pojazdach lusterka zarówno "ręczne" jak i elektryczne stwierdziłem,jeśli autem jeździ jeden kierowca, to lusterka ustawia się 1 raz zaraz po kupieniu - potem mechanizm sterowania nimi jest w zasadzie niepotrzebny Pamiętam jeszcze czasy, kiedy ustawiało się je po uchyleniu szyby naciskając paluchami. Też działało
art - 2017-04-05, 12:44
A Tipo lub Punciok ?:)
GRL - 2017-04-05, 13:34
Dar1962 napisał/a: | mając w swych kolejnych pojazdach lusterka zarówno "ręczne" jak i elektryczne stwierdziłem,jeśli autem jeździ jeden kierowca, to lusterka ustawia się 1 raz zaraz po kupieniu - potem mechanizm sterowania nimi jest w zasadzie niepotrzebny :mrgreen |
Prawda, u mnie nawet przy 2 kierowcach (różnego wzrostu) są ustawione w jednym miejscu.
Problem w tym, że brak podgrzewania lusterek może już przeszkadzać.
Od kiedy wyjeżdżam spod nowej lokalizacji tyłem, to jest to niezwykle przydatne.
DrOzda - 2017-04-05, 14:13
Podgrzewanie można dość łatwo dołożyć , powinna być nawet wiązka doprowadzona:
http://allegro.pl/mata-gr...6765629219.html
kapelusznik - 2017-04-05, 14:24
Trzeba było kupować wcześniej z wyprzedaży rocznika.
Kumpel na Rapidzie urwał 13kPLN dwa miesiące temu...
kn - 2017-04-05, 22:57
art napisał/a: | A Tipo lub Punciok ?:) |
Sensowne ceny z dobrym wyposażeniem (choć rzuca mi się w oczy obecność tylko poduszek przednich, żadnych bocznych w standardzie), ale koszmarnie drogie (w porównaniu z Dacią i ze Skodą) przedłużenie gwarancji i pakiet serwisowy.
I jakoś tak włoski samochód mi nie leży ;).
kn - 2017-04-07, 08:51
Niespodziewanie do listy dołączył Nissan Micra. Kiedyś miałem wersję K11 i uważam, że to najładniejszy samochód na świecie :). Po cenach patrząc - lepiej niż Skoda, ale muszę zmacać w salonie.
arnold - 2017-04-07, 09:05
Nowa Micra? Silniki benzynowe takie jak w Sandero.
Dar1962 - 2017-04-07, 09:23
patrząc tak na oko, we wnętrzu i w bagażniku micry będzie mniej miejsca niż w sandero
kn - 2017-04-07, 09:35
Tak, silnik rzeczywiście podobny, ale silnik 1.2 mi nie wadzi zbytnio. Bardziej to miejsce muszę obejrzeć, choć bagażnik na pewno jest mniejszy.
Ciekawe, czy coś wyprzedażowego jest jeszcze.
DrOzda - 2017-04-07, 10:39
Micra na razie będzie dostępna wyłącznie z 0,9 Tce (IG-T w ściemnianiu Nissana) trzycylindrowe 1.0 Sce (IG) dołączy "później"
Ale co z tego jak nawet z 1.0 i klimą cennik zaczyna się od 50 tys. PLN:
http://mojafirma.infor.pl...017-cennik.html
Ładny ale czy wart dopłaty 15 kafli za wygląd przy mizernym silniczku ?
arnold - 2017-04-07, 14:53
Tu właśnie jest ta cena i rozmiar. To przemawia za Dacią. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety.
kn - 2017-04-07, 19:09
DrOzda napisał/a: | Micra na razie będzie dostępna wyłącznie z 0,9 Tce (IG-T w ściemnianiu Nissana) trzycylindrowe 1.0 Sce (IG) dołączy "później"
Ale co z tego jak nawet z 1.0 i klimą cennik zaczyna się od 50 tys. PLN:
http://mojafirma.infor.pl...017-cennik.html
Ładny ale czy wart dopłaty 15 kafli za wygląd przy mizernym silniczku ? |
W tym roku jest zmieniana wersja Micry. Zeszłoroczna ma silnik 1.2 benzynowy 3-cylindrowy. Na model z zeszłego roku ze skórzaną kierownicą, tempomatem itp. (czyli wersja Acenta) i dołożonym pakietem z klimatyzacją automatyczną dostałem ofertę... 42500. Niezła, tak uważam. Nic tylko brać. Z czego to wynika? Nissan ma zniżki dla grup zawodowych i do przeceny rocznika doszło 12% zniżki.
I jestem w kropce. Dziś jeździłem Sandero (w innym wątku słówko o tym) i tylko skrzynia biegów mi nie pasowała. Minusem Micry jest mniejszy bagażnik (50 litrów mniej) i wyraźnie droższe pakiety gwarancyjno-serwisowe. 5 lat i 100K km wychodzi 4200 (w Sandero 2600 chyba). W Dacii brałbym taki do 80K, jego w Nissanie nie ma, ale końcowa różnica między Sandero a Micrą (gwarancje, ubezpieczenia) to 5000.
DrOzda - 2017-04-07, 19:47
Ty serio chcesz kupić to paskudztwo Micrę 4 ? To już Juke przy niej jest szczytem elegancji .... ja sądziłem że chcesz nowy model który i owszem jest całkiem zgrabny ...
kn - 2017-04-07, 19:57
DrOzda napisał/a: | Ty serio chcesz kupić to paskudztwo Micrę 4 ? To już Juke przy niej jest szczytem elegancji .... ja sądziłem że chcesz nowy model który i owszem jest całkiem zgrabny ... |
Żarcik? Co kto lubi, Micra III mi się nie podoba, Micra II była super, IV jest całkiem zgrabna, choć Sandero z zewnątrz jednak ładniejsze. A Juke mi się nie podoba.
Pamiętaj, że są ludzie, którzy kupują Multiplę albo Smarta ;)
pixa - 2017-04-11, 12:36
Smart jest bardzo wygodny do miasta Wyglad to sprawa drugorzedna.
kn - 2017-04-11, 20:48
Pewnie, że wygodny i pewnie, że wygląd jest mniej istotny. Ale nie zmienia to faktu, że moim zdaniem smart jest paskudztwem :).
Do rozważań o nowym samochodzie dołączył Hyundai i20...
GRL - 2017-04-11, 23:10
W opinii większości redaktorów prasy mot. i20 jest jednym z najdojrzalszym "maluchów" na rynku.
Ja tam nic nadzwyczajnego w nim nie widziałem - plastik-fantastik jak wszystkie inne (nie jeździłem, tylko siedziałem w środku).
Jeżeli jesteś w stanie wyrwać rocznik 2016 w jakiejś super cenie to ok.
Jężeli zaś, mówisz o nówce pod zamówienie za katalogowe pieniądze, to zainteresuj się nową Kią Rio.
Cena niemal identyczna, a podobno jest "uber alles". :)
Michał93 - 2017-04-12, 06:21
A nie myślałeś o ściągnięciu czegoś z DE na własną rękę?
Szczerze mówiąc, znowu mając do wydania w granicach 50 tysięcy, już nie kupiłbym nowego auta.
Po prostu ta cena nie bierze się z nikąd, samochody strasznie kompromisowe i zawsze czuć jakiś niedostatek.
Pytanie, czy nie lepiej kupić np 2-letnią astrę na przykład, sprowadzona samemu. Największy ubytek wartości ma już za sobą, masz wtedy ten komfort, że jeśli auto się znudzi lub będzie drażnić to bez sentymentów ani dużej straty sprzedajesz i masz następny samochód
dorpa - 2017-04-12, 06:53
Moja żona jeździ i20 na prawie jazdy. Opinia prowadzącego o tym modelu jest kiepska (nie tylko jego - ale też jego kolegów instruktorów). Po niecałych dwóch latach zaczęły się sypać, a serwis robi problemy w naprawach gwarancyjnych.
Ja akurat nie mam doświadczenia z tym modelem, przekazuję tylko informacje które usłyszałem :)
eplus - 2017-04-12, 07:17
Moja żona kupiła H I20 pięciolatka dwa lata temu, z niedużym przebiegiem, coś ponad 40.000, założyła gaz, dokręciła prawie drugie tyle, na razie tylko kable zapłonowe zmieniała - zjedzone przez szczury.
kn - 2017-04-12, 07:19
Michał93 napisał/a: | A nie myślałeś o ściągnięciu czegoś z DE na własną rękę?
Szczerze mówiąc, znowu mając do wydania w granicach 50 tysięcy, już nie kupiłbym nowego auta.
|
A ja już nie mam ochoty i czasu i wiedzy na szukanie używanych :). Tym razem padnie raczej na nowy.
Czytając o każdym nowym, czy używanym, odechciewa się zakupów - to się sypie, tamto rdzewieje, tu skrzypi. Ale wiem, że w każdej marce i każdym egzemplarzu do czegoś można się przyczepić.
Kia Rio jest fajna, ale chyba za mały bagażnik (większy ma Venga, ale i cenę ma większą). W Sandero robi wrażenie, jak na ten segment, w i20 też jest fajny. Wcześniej wspominana micra z dobrą ceną odpadła właśnie z powodu wielkości przestrzeni.
Mi się w Dacii prawie wszystko podoba. W praniu oczywiście może wyjść to czy tamto, ale może to wyjść w każdym wozie.
gregorisan - 2017-04-12, 07:26
kn, jak już się zdecydujesz na Sandero to bierz z Tce 90 skoro masz wolne środki - katalogowo 41.900 zł ( z czego pewnie jeszcze coś utargujesz).
pawel1313 - 2017-04-12, 09:03
Michał93 napisał/a: | Pytanie, czy nie lepiej kupić np 2-letnią astrę na przykład, sprowadzona samemu |
Tak, teoretycznie tak lepiej tylko z praktyką jest już gorzej nawet w DE - pozostaje życzyć powodzenia w szukaniu zadbanej 2 letniej astry z niedużym przebiegiem, znaną historią i bez "przygód"
Michał93 - 2017-04-12, 09:28
pawel1313 jak najbardziej jest do zrobienia.
Samochód z drobnym uszkodzeniem, z którym można wrócić na kołach i przebiegiem do 100 tysięcy.
Zdarza mi się szukać aut na zamówienie, bo ktoś znajomy potrzebuje i wiem co jest na sprzedaż ;)
route2000 - 2017-04-12, 10:15
W Holandii jest pełno aut do kupienia, większy wybór niż w DE. Kolega z pracy niedawno sprowadził C4 Picasso w full wypas wyposażenia i jest zadowolony.
luckyboy - 2017-04-12, 11:57
Michał93 napisał/a: | A nie myślałeś o ściągnięciu czegoś z DE na własną rękę?
Szczerze mówiąc, znowu mając do wydania w granicach 50 tysięcy, już nie kupiłbym nowego auta. |
Zdecydowanie lepiej ściągnąć jakiegoś 3-latka z bogatym wyposażeniem i przebiegiem max. 60-80tkm.
pawel1313 - 2017-04-12, 12:21
luckyboy napisał/a: | Zdecydowanie lepiej ściągnąć jakiegoś 3-latka z bogatym wyposażeniem i przebiegiem max. 60-80tkm. |
I oczywiście do tego za 50% wartości nowego auta
Ach jak dobrze że jest ciągle aktualny i nieśmiertelny mit o super wypasionych i utrzymanych autach za grosze w DE które tylko czekają na Polaków bo podtrzymuje on naród przy życiu
Michał93 - 2017-04-12, 12:23
Oczywiście zaraz będę zjedzony.. ale mówi się trudno.
Najlepiej samochód uderzony, wtedy masz większe prawdopodobieństwo, że z tego a nie innego powodu został sprzedany-mniejsza szansa na czarnego Piotrusia
pawel1313 - 2017-04-12, 12:32
Michał93 napisał/a: | Najlepiej samochód uderzony, wtedy masz większe prawdopodobieństwo, że z tego a nie innego powodu został sprzedany-mniejsza szansa na czarnego Piotrusia |
I tu masz Pan racje - w tej sytuacji to kwestia wyboru mniejszego zła
Michał93 - 2017-04-12, 13:17
pawel1313 pomyśl 2x. Nikt nie mówi o samochodzie tak uszkodzonym, żeby trzeba było ćwiarę spawać, ale tak żeby nim można było na kołach wrócić.
Wiem po sobie, logan był w naprawie u blacharza tydzień, jeździłem pugiem 301. Nienawidziłem tego auta za silnik (1.2 VTi), ale reszta stanowczo na +. Po odebraniu dzisiaj Logana pomyślałem tylko o k***a". Dodam, że auto mam od nowości. Wszystko zależy od użytkowania i oczekiwań, ale myślę, że warto się przejechać młoda uzywka wyższego niż logan segmentu dla porównania.. bo potem będzie płacz i zgrzytanie zębów
pawel1313 - 2017-04-12, 13:56
Michał93 napisał/a: | Wszystko zależy od użytkowania i oczekiwań |
I tu się z Tobą zgadzam - kwestia jakie masz priorytety i co jest dla Ciebie ważniejsze bo tak naprawdę nie ma idealnego rozwiązania dla każdego
EOT z mojej strony
GRL - 2017-04-12, 15:26
kn napisał/a: | Kia Rio jest fajna, ale chyba za mały bagażnik (większy ma Venga, ale i cenę ma większą). W Sandero robi wrażenie, jak na ten segment, w i20 też jest fajny. |
Mówisz o tej najnowszej Kii Rio, która dopiero teraz wchodzi do sprzedaży i być może nawet nie ma jeszcze możliwości jej wymacania, tak świeży towar?
Michał93 napisał/a: | .... tydzień, jeździłem pugiem 301. Nienawidziłem tego auta za silnik (1.2 VTi), ale reszta stanowczo na +. Po odebraniu dzisiaj Logana pomyślałem tylko o k***a". ... |
Mógłbyś rozwinąć temat + i - Logana vs. 301 ? Dla mnie to najbliższa alternatywa, ale rzadko kiedy można poczytać o bezpośrednim porównaniu. Zazwyczaj każdy chwali swoje, bo drugiego nie zna.
Michał93 - 2017-04-12, 15:48
Co do 301 - zacznę od wad :
-plastiki łatwiej się rysują niż w dacii, tapicerka łatwiej się brudzi o trudniej czyści
-efekt soczewki na styku szyby i deski
-otwieranie klapy tylko z kluczyka - ze środka
-wysoki próg załadunku
-niewygodna kierownica
-krótka skrzynia przy 1.2
-beznadziejny silnik 1.2
-ogranicznik prędkości na 190km/h przy 1.6
Zalety :
-ekonomia przy 1.6 bije 1.2 w dacii i 301 na głowę , można gaz mon pwac, fajnie jezdzi
-wygodne fotele
-pozycja za kierownicą, dużo niżej niż w dacii, dobrze wyprofilowane fotele
-praca lewarka zmiany biegów
-spalanie względem dacii
-klima lepiej działa
-WYCISZENIE
-zestrojenie zawieszenia
Ogólnie dużo ciszej, lepiej jedzie dołem 1.2 i 1.6, nie ma problemu z nierównościami poprzecznymi, dużo pewniej w zakrętach, zawieszenie nie ma charakterystyki ping -pong.
Spalanie dużo mniejsze niż 1.2 w dacii, fajnie się siedzi, na dłuższej trasie to duża różnica. Wydajna klima, niestety zauważalnie gorsza tapicerka. Większy zakres wycierania szyby przez wycieraczki niż w dacii, funkcja pojedynczego machniecia. Papierowa klapa bagażnika :/
Ogólnie trochę żałuję decyzji...
1.2 odpuść
luckyboy - 2017-04-12, 18:12
pawel1313 napisał/a: | luckyboy napisał/a: | Zdecydowanie lepiej ściągnąć jakiegoś 3-latka z bogatym wyposażeniem i przebiegiem max. 60-80tkm. |
I oczywiście do tego za 50% wartości nowego auta
Ach jak dobrze że jest ciągle aktualny i nieśmiertelny mit o super wypasionych i utrzymanych autach za grosze w DE które tylko czekają na Polaków bo podtrzymuje on naród przy życiu |
Byłeś kiedyś po auto za granicą? - z tego co piszesz to ewidentnie nie. Ja byłem nie raz i nie dwa, choćby w 2008r sprowadzałem 3-letnią Astrę dla ojca z przebiegiem 74.000km, bezwypadkową, z nowym kompletem opon za 9500€: Astra Różnicy pomiędzy nią a nową nie było żadnej -ojciec jeździ nią do dzisiaj i sobie chwali.
kn - 2017-04-12, 20:50
GRL napisał/a: | kn napisał/a: | Kia Rio jest fajna, ale chyba za mały bagażnik (większy ma Venga, ale i cenę ma większą). W Sandero robi wrażenie, jak na ten segment, w i20 też jest fajny. |
Mówisz o tej najnowszej Kii Rio, która dopiero teraz wchodzi do sprzedaży i być może nawet nie ma jeszcze możliwości jej wymacania, tak świeży towar? |
Sprawdziłem na żywo. Nowe Rio ma bagażnik taki, jak Sandero (320), a Venga jest bardzo ciekawa, tylko to kolejne kilka tysięcy więcej. I tak można sobie zbierać te tysiące i od Sandero dojść do Volvo...
;)
Nawiasem mówiąc, cena za Rio, którą mi w salonie zaproponowano - ok. 47 tys. (a nawet mniej, jeśli prawdą jest, że żółty perłowy to kolor bez dopłaty).
Ftt - 2017-04-12, 21:33
Fakt jest taki, że Dacia to prosta i dobra budżetówka - auta konkurencji są lepsze jakościowo od blachy po materiały we wnętrzu ale też są odpowiednio droższe.
Wydawanie już pod 50 tys na Sandero/Logana to średni temat ale tutaj każdy ma swoje upodobania czy zachcianki.
Rozsądna opcja teraz to wyposażenie Open z silnikiem 1.2 16v. Sandero 36.400 - realnie poniżej 36 tys i dywaniki gratis lub Logan w tej samej konfiguracji za 35.700 więc realnie 35 tys zł. Na pokładzie z dodatkami z opcji: klima, radio z bluetooth sterowanie przy kierownicy, halogeny, centralny zamek z pilota, el. szyby przód, 4 poduchy, abs, esp.
Gdybym teraz po roku miał wybierać auto to podobnie jeszcze okroiłbym swój wybór - olałbym lakier metalik i felgi aluminiowe (też mam wersję Open) - wtedy zapłaciłem 37.500 czy jakoś tak po rabacie i dywanikach gratis.
Gdyby nie fakt, że Sandero jest u mnie dupowozem na kręcenie kilometrów - 5 lat na firmę i nowy to szukałbym co najmniej bazowej wersji Tipo, Astry czy Focusa. W cenie do 40k miałem do wyboru jedynie auta pokroju Fiat Panda czy Skoda Citigo, a wolałem mieć niższą jakość ale auto o numer większe. Przy ponownym wyborze w tym momencie (nadal wyłącznie jako auto do wożenia własnych 4 liter) to kto wie czy jednak nie skusiłbym się na Pandę.
W Sandero drażni niska masa własna - auto waży tyle samo co Fiat 500 / Ford Ka a jest o wiele większe. Panda/Citigo vs Sandero/Logan to jak porównanie grubego małego plastikowego pudełka z wytłaczanką do jajek. Po wejściu do 2 tonowego Jaguara XJ zawsze powtarzam sobie, żeby nigdy nie mieć dzwona Dacią - bo to ja będę tutaj bardziej poszkodowanym ...
GRL - 2017-04-12, 21:42
Tak, w Kii zółty to "podstawka".
Swoja drogą to auto jest bardzo fajnie skonfigurowane już w podstawowej wersji.
I nawet silnik 1.2 chwalą, że nie taki dychawiczny.
Zajrzyj na kanał youtube "pertyn ględzi", odnajdź materiał o nowej Kii Rio.
Filmik trochę przydługawy, ale warto obejrzeć.
Gość bardzo mocno zachwala samochód (brzmi to wręcz jakby mu za to zapłacili), z drugiej strony nowego Citroena C3 zmieszał z błotem.
kn - 2017-04-12, 21:50
Ftt napisał/a: |
Wydawanie już pod 50 tys na Sandero/Logana to średni temat ale tutaj każdy ma swoje upodobania czy zachcianki.
|
Masz rację. Moja uwaga o dokładaniu kolejnych tysięcy była w kontekście innych marek. Można dołożyć 5000 i będzie Rio. Sandero Laureate 1.2 z pakietem easy service i ubezpieczeniem wychodzi mi ok. 41 tysięcy. Ale jeśli dołożę... I tak dalej :).
Zwyczajnie nie chcę przekroczyć 47-49 tysięcy, ale im mniej, tym lepiej, pod warunkiem, że za owe "mniej" dostaję akceptowalne parametry (zwykle w jakimś stopniu niższe od tych w droższych modelach, choć to nie reguła).
Przy okazji - bardzo fajne to forum. Aż bym kupił Dacię :D.
Ftt - 2017-04-12, 22:25
Przy cenie Sandero powyżej 40k rozejrzałbym się za Clio po lifcie z motorem 1.2 - wersja Life lub nawet Alize (max 45 tys idzie poszukać auta na placu od ręki).
Trochę lepsza jakość, lepsze wyciszenie i bezpieczeństwo bierne - tak to nie ma przepaści
art - 2017-04-13, 06:48
Michał93 napisał/a: | Co do 301 - zacznę od wad :
-ogranicznik prędkości na 190km/h przy 1.6
|
Ty tak serio, to jakaś wada ?
pawel1313 - 2017-04-13, 06:57
luckyboy napisał/a: | Byłeś kiedyś po auto za granicą? - z tego co piszesz to ewidentnie nie. Ja byłem nie raz i nie dwa, choćby w 2008r |
Tu Cie rozczaruje
Ty byłeś w 2008 a ja ostatni raz za autem w 2015 (zanim zdecydowałem się na lodgy) także chyba mam trochę bardziej aktualne informacje
Poza tym mam tam dwójkę znajomych - jeden już ponad 13 lat tam siedzi i też mam pogląd jak kiedyś wyglądał rynek aut a jak teraz. Nie mówię że nie ma tam nic ciekawego bo w porównaniu do naszego rynku póki co jest bardziej "cywilizowany". Tyle że nie jest tak różowo i super jak kiedyś i jak niektórzy ciągle to sobie wyobrażają.
Ale zgodnie z tym co pisałem wcześniej nie będę się już rozwodził na ten temat bo można by laboraty pisać co było kiedyś a co jest teraz a szkoda zaśmiecać wątku - ważne że stereotypy ciągle aktualne
art - 2017-04-13, 07:00
Co do sprowadzania samochodów: rozumiem że "głupi" Niemiec jak mu ktoś zarysuje samochód, to od razu mówi że się już boi nim jeździć i myśli: "A sprzedam też zużyty samochód Polakowi, niech ma i się cieszy". To nic, że jego samochód był ubezpieczony (AC), bo ma niecałe 2 lata. Lepiej go oddać o 2k euro taniej, bo ma rysę za którą i tak nie zapłaci bo ma ubezpieczenie. Tam nie ma tak jak w PL, że jak trzeba coś z AC naprawić to tego nie zrobię bo szkoda zniżek
jahu - 2017-04-13, 09:22
Michał93 napisał/a: | -WYCISZENIE |
Serio? to chyba w loganie po lifcie poprawili wyciszenie :)
luckyboy - 2017-04-14, 22:16
pawel1313 napisał/a: | luckyboy napisał/a: | Byłeś kiedyś po auto za granicą? - z tego co piszesz to ewidentnie nie. Ja byłem nie raz i nie dwa, choćby w 2008r |
Tu Cie rozczaruje
Ty byłeś w 2008 a ja ostatni raz za autem w 2015 (zanim zdecydowałem się na lodgy) także chyba mam trochę bardziej aktualne informacje |
W 2008 to byłem ale nie ostatnio Ostatnio też dla siebie sprowadzałem auto (Xsarę Picasso) w 2015r i sprzedałem po roku, bo mi jakoś nie przypadła do gustu.

GRL - 2017-04-14, 23:12
I mając takie doświadczenie w znajdowaniu perełek, wylądowałeś na forum Dacii?
eplus - 2017-04-15, 05:26
Co to za jajo na zdjęciach? Sam wygląd odrzuca.
kapelusznik - 2017-04-15, 08:13
Nie wierzę że napisał to właściciel Dustera
luckyboy - 2017-04-15, 08:19
GRL napisał/a: | I mając takie doświadczenie w znajdowaniu perełek, wylądowałeś na forum Dacii? |
Czujesz to?
gregorisan - 2017-04-15, 08:34
kapelusznik napisał/a: | Nie wierzę że napisał to właściciel Dustera |
Duster jest męski, no ale to też coś ma wspólnego z jajkami
eplus - 2017-04-15, 09:16
kapelusznik napisał/a: | Nie wierzę że napisał to właściciel Dustera |
A teraz
mekintosz - 2017-04-15, 09:41
Digital Camera fajny napis. Wszak nie analog
Generalnie Sandero troszkę lepiej doposażone zaczyna się słabo opłacać w stosunku do konkurencji. Chyba, że stepway, gdyż konkurencja nie posiada małego auta z takim prześwitem. Subiektywnie stepway jest chyba najładniejszą z daci
Marek1603 - 2017-04-15, 16:28
luckyboy napisał/a: | bo mi jakoś nie przypadła do gustu.
|
No właśnie i widzisz tutaj jest pewien problem czasami. Jedziesz i jak nie znajdziesz tego co chcesz albo się okaże, że nie taka perełka jak w ogłoszeniu, to bierzesz co jest akurat OK.
luckyboy - 2017-04-15, 17:51
Marek1603 napisał/a: | luckyboy napisał/a: | bo mi jakoś nie przypadła do gustu.
|
No właśnie i widzisz tutaj jest pewien problem czasami. Jedziesz i jak nie znajdziesz tego co chcesz albo się okaże, że nie taka perełka jak w ogłoszeniu, to bierzesz co jest akurat OK. |
Auto nie przypadło mi do gustu jako auto, a nie konkretny model, bo wcześniej miałem okazję podjechać i zobaczyć. Owszem masz rację, że czasami można zdziwić się na miejscu, ale to zwykle z własnej winy. Podstawa to nie szukać wśród okazji, poprosić o dużo fotek i wypytać o wszystko sprzedającego przed wyjazdem. Jeżeli nie jest to handlarz uchodźca, to wszystko powie dokładnie o aucie, tym bardziej jak usłyszy, że jedziesz po auto z Polski i chcesz nim wracać na kołach - Niemcy nie kłamią przez telefon.
|
|