DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze

mrpaulo - 2014-09-12, 08:26
Temat postu: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła, masa też niezbyt duża, ale czuć różnice. Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?
wojtek_pl - 2014-09-12, 10:24

Nie musiałem na szczęście hamować awaryjnie (tak na prawdę) więc na hamulce nie narzekam. Działają, pewnie równie dobrze jak spowalniacze w Jeepach, które miałem wcześniej. Może inne marki mają lepsze hamulce ale co z tego ? Trzeba by zamontować tarcze hamulcowe z tyłu zamiast bębnów aby poprawić znacząco hamowanie...
DrOzda - 2014-09-12, 10:45

wojtek_pl napisał/a:
Trzeba by zamontować tarcze hamulcowe z tyłu zamiast bębnów aby poprawić znacząco hamowanie...

Biorąc pod uwagę że rozkład sił hamowania (zwłaszcza awaryjnego gdzie przód jest maksymalnie dociążony) wynosi jakieś 80:20 na korzyść przednich to śmiem twierdzić że nie będzie to miało znaczącego wpływu :-P
W Poldkach zastąpiono kiedyś tarcze z tyłu na rzecz bębnów i układ Lucasa działał zdecydowanie lepiej niż starszy.

mrpaulo - 2014-09-12, 12:00
Temat postu: Czyli Jepp podobnie?
wojtek_pl napisał/a:
Nie musiałem na szczęście hamować awaryjnie (tak na prawdę) więc na hamulce nie narzekam. Działają, pewnie równie dobrze jak spowalniacze w Jeepach, które miałem wcześniej. Może inne marki mają lepsze hamulce ale co z tego ? Trzeba by zamontować tarcze hamulcowe z tyłu zamiast bębnów aby poprawić znacząco hamowanie...


Właśnie. Ja do tej pory albo przeważnie inną grupą aut jeździłem, gdzie tarłem zderzakiem o progi. Czyli Twoim zdaniem jak na suva jest ok?

mrpaulo - 2014-09-12, 12:04
Temat postu: Ciekawe co można w ten przód włożyć...
DrOzda napisał/a:
wojtek_pl napisał/a:
Trzeba by zamontować tarcze hamulcowe z tyłu zamiast bębnów aby poprawić znacząco hamowanie...

Biorąc pod uwagę że rozkład sił hamowania (zwłaszcza awaryjnego gdzie przód jest maksymalnie dociążony) wynosi jakieś 80:20 na korzyść przednich to śmiem twierdzić że nie będzie to miało znaczącego wpływu :-P
W Poldkach zastąpiono kiedyś tarcze z tyłu na rzecz bębnów i układ Lucasa działał zdecydowanie lepiej niż starszy.


Zdecydowanie masz racje, kluczem jest przód. Ciekawe tylko kto produkuje na pierwszy montaż, co tam pasuje oraz co na to serwis... Przed dusterem jeździłem 3 która stawała w miejscu. Mam też dokera van i tu nie mam zastrzeżeń... Ale w porównaniu z dokerem to duster blado wypada...

johnson - 2014-09-12, 12:35

cos chyba nie tak, u mnie jak wcisne mocno to odpala sie uklad awaryjnego hamowania z ostrzegawczymi i dobiciem cisnienia w ukladzie gdybym za slabo wciskal pedal, juz w Clio II to bylo chyba
eplus - 2014-09-12, 19:07

Może powinieneś odpalić silnik, bo bez wspomagania hamulce są bardzo tępe i ABS też nie działa.
Jeśli naprawdę hamuję awaryjnie, to ABS włączy się nawet na suchym asfalcie. Normalnie człowiek tak nie hamuje, ja mam przynajmniej taką blokadę. Tak samo, jak bardzo trudno mi ruszyć z piskiem opon "na pokaz", ale gdy wcinam się na skrzyżowaniu przed inny samochód, to zapiszczą na pewno. :-D

Cav - 2014-09-12, 19:10
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła,


Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

malygabrys - 2014-09-12, 20:00

Przy awaryjnym hamowaniu hamulce są OK. ja się wyrobiłem a skoda oktawia 4*4 nie :-P
zyga03 - 2014-09-12, 21:13
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła, masa też niezbyt duża, ale czuć różnice. Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?


niestety hamulce w DD to słaby element tego samochodu. Charakterystyka układu hamowania zwłaszcza w autach z 4x4 jest prawdopodobnie tak dobrana żeby nie blokować kół ( mimo ABS) podczas jazdy w terenie. Niestety " na asfalcie" takie założenie jest trochę protezą. Uniwersalność to kompromis.

mekintosz - 2014-09-12, 22:05

Może w dusterze hamulce nie są jakieś gorsze od tych w sandero. Jedynie charakterystyka zawieszenie, w którym przód lekko nurkuje przy hamowaniu, sprawia wrażenie, że są mniej ostre. Co do tarcz, w wielu pojazdach cięższych od dustera są bębny i jakoś się sprawdza. Być może to jest celowy zabieg - bębny lepiej zachowają się w terenie ( off road )/ Choć np w wersji prestige 4x2 mogły być 4 tarcze.
Marmach - 2014-09-12, 22:38

mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko.

Jeśli ABS się nie załącza, to świadczy o bardzo dobrej przyczepności (oczywiście jeżeli koła się przy tym nie blokują). Im mniej się załącza, tym lepiej, bo kiedy się załącza, to oznacza osiągnięcie granicy przyczepności i maksymalnej siły hamowania!

mrpaulo napisał/a:
Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?

Najlepszym sposobem poprawienia skuteczności hamowania jest zmiana opon na nowe i/lub lepsze. Klocki i tarcze praktycznie nie wpływają na skuteczność hamowania w cywilnym samochodzie, chyba że się przegrzewają.

Cav napisał/a:
Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

Która Dacia waży 1400kg? :D

Moim zdaniem jedynym słabym punktem działania hamulców w Dacii jest głęboki skok pedału hamulca - przynajmniej u mnie. Mówiąc szczerze uważam to za kretyńskie i niebezpieczne zagranie ze strony konstruktorów. Natomiast poza tym hamulce są tak skuteczne, jak opony - a że fabrycznie w Dacii są słabe opony, to i w testach hamowania Dacia słabo wypada.

Cav - 2014-09-13, 05:37
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
zyga03 napisał/a:
mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła, masa też niezbyt duża, ale czuć różnice. Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?


niestety hamulce w DD to słaby element tego samochodu. Charakterystyka układu hamowania zwłaszcza w autach z 4x4 jest prawdopodobnie tak dobrana żeby nie blokować kół ( mimo ABS) podczas jazdy w terenie. Niestety " na asfalcie" takie założenie jest trochę protezą. Uniwersalność to kompromis.


Podczas jazdy w terenie, czyli z włączonym napędem 4x4, ABS przełącza się na inny tryb, więc nie ma to wiele wspólnego z jego pracą podczas normalnej jazdy.
Nie sądzę więc, żeby miało to jakikolwiek związek z nienajlepszymi hamulcami.

Cav - 2014-09-13, 05:40

Marmach napisał/a:

Cav napisał/a:
Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

Która Dacia waży 1400kg? :D


Moja.
Dokładnie na pusto 1420 (z belką haka która też ze 20 kg dokłada).
Ważona była specjalnie żeby uzyskać prawidłowe wyniki z hamowni.
Realnie nawet waży więcej, bo raczej auto bez kierowcy nie jeździ.

zyga03 - 2014-09-13, 07:26
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
Cav napisał/a:
zyga03 napisał/a:
mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła, masa też niezbyt duża, ale czuć różnice. Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?


niestety hamulce w DD to słaby element tego samochodu. Charakterystyka układu hamowania zwłaszcza w autach z 4x4 jest prawdopodobnie tak dobrana żeby nie blokować kół ( mimo ABS) podczas jazdy w terenie. Niestety " na asfalcie" takie założenie jest trochę protezą. Uniwersalność to kompromis.



Podczas jazdy w terenie, czyli z włączonym napędem 4x4, ABS przełącza się na inny tryb, więc nie ma to wiele wspólnego z jego pracą podczas normalnej jazdy.
Nie sądzę więc, żeby miało to jakikolwiek związek z nienajlepszymi hamulcami.



milisz działanie układu hamulcowego z Abs Jeśli hamulce są słabe ( lub będzisz je lekko traktował) to ABS po prostu nie będzie musiał działać.
ABS się w DD nie przełącza podczas jazdy w terenie w inny tryb - byłoby to bezsensowne technicznie, wystarczy umiejętnie używać pedału
Po prostu układ hamulcowy w DD jest kiepski jak w wielu autach innych modeli

Cav - 2014-09-13, 07:35
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
zyga03 napisał/a:
Cav napisał/a:
zyga03 napisał/a:
mrpaulo napisał/a:
Szanowni klubowicze i użytkownicy Dusterów, czy zauważyliście przesiadając się z innych aut, iż hamulce są słabe, auto ma dość długą drogę hamowania a abs w zasadzie się nie załącza - jeśli oczywiście nie jest ślisko. Generalni budowa samego układu nie jest zła, masa też niezbyt duża, ale czuć różnice. Niedługo minie 2 lata od zakupu i zastanawiam się nad wymianą tarcz na inne (np. ebc), czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z innymi niż seryjne zestawieniami tarcz/klocków?


niestety hamulce w DD to słaby element tego samochodu. Charakterystyka układu hamowania zwłaszcza w autach z 4x4 jest prawdopodobnie tak dobrana żeby nie blokować kół ( mimo ABS) podczas jazdy w terenie. Niestety " na asfalcie" takie założenie jest trochę protezą. Uniwersalność to kompromis.



Podczas jazdy w terenie, czyli z włączonym napędem 4x4, ABS przełącza się na inny tryb, więc nie ma to wiele wspólnego z jego pracą podczas normalnej jazdy.
Nie sądzę więc, żeby miało to jakikolwiek związek z nienajlepszymi hamulcami.



milisz działanie układu hamulcowego z Abs Jeśli hamulce są słabe ( lub będzisz je lekko traktował) to ABS po prostu nie będzie musiał działać.
ABS się w DD nie przełącza podczas jazdy w terenie w inny tryb - byłoby to bezsensowne technicznie, wystarczy umiejętnie używać pedału
Po prostu układ hamulcowy w DD jest kiepski jak w wielu autach innych modeli


Nie wiem do kogo piszesz, jeśli do mnie, to chyba nie doczytałeś co pisałem, bo wnioski masz te same, ale polemizujesz.
Co do ABS w terenie - też nie wiesz o czym piszesz, użyj googla zanim zaprzeczysz czyimś słowom.
Znajdzie np. to:
http://www.swiataut.net/texts/show/42/569

"Napęd 4x4 włącza się pokrętłem umieszczonym pod panelem klimatyzacji. Pokrętło posiada trzy położenia – 2WD, AUTO i LOCK. W trybie 2WD mamy napęd jedynie na przednią oś, a w położeniu AUTO komputer sam decyduje kiedy dołączyć napęd tylnej osi. Ostatni tryb – LOCK spina sprzęgło międzyosiowe oraz przełącza ABS w tryb terenowy."

zyga03 - 2014-09-13, 07:48
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
Cav napisał/a:
Co do ABS w terenie - też nie wiesz o czym piszesz, użyj googla zanim zaprzeczysz czyimś słowom.
Znajdzie np. to:
http://www.swiataut.net/texts/show/42/569

"Napęd 4x4 włącza się pokrętłem umieszczonym pod panelem klimatyzacji. Pokrętło posiada trzy położenia – 2WD, AUTO i LOCK. W trybie 2WD mamy napęd jedynie na przednią oś, a w położeniu AUTO komputer sam decyduje kiedy dołączyć napęd tylnej osi. Ostatni tryb – LOCK spina sprzęgło międzyosiowe oraz przełącza ABS w tryb terenowy."


dobre sobie skoro wiedzę czerpiesz z tłumaczeń jakiegoś czasopisma to możesz mieć takie spojrzenie na technikę motoryzacyjną

Cav - 2014-09-13, 07:54
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
zyga03 napisał/a:

dobre sobie skoro wiedzę czerpiesz z tłumaczeń jakiegoś czasopisma to możesz mieć takie spojrzenie na technikę motoryzacyjną


Na pewno nas oświecisz i wyjaśnisz skąd Ty czerpiesz wiedzę, iż tryb ABS o którym pisze setki portali, nie działa tak jak opisują.....

zyga03 - 2014-09-13, 08:06
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
Cav napisał/a:
zyga03 napisał/a:

dobre sobie skoro wiedzę czerpiesz z tłumaczeń jakiegoś czasopisma to możesz mieć takie spojrzenie na technikę motoryzacyjną


Na pewno nas oświecisz i wyjaśnisz skąd Ty czerpiesz wiedzę, iż tryb ABS o którym pisze setki portali, nie działa tak jak opisują.....

nie irytuj się z rana, nie "nas" tylko Ciebie , portale to b. słabe źródło wiedzy, piszę o swoim zawodzie
dobrego dnia życzę

kali - 2014-09-13, 09:55

Cav napisał/a:

Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.


No cóż gdybyś miał, chociaż 5% wiedzy dziecka w wieku przedszkolnym to nie pisałbyś takich głupot w każdym ze swoich postów. Wiesz ile waży ciężarówka? I dlaczego ma bębny z tyłu a nie tarcze. I dlaczego włożenie tam tarczy jeden za jeden bez wprowadzenia innych zmian konstrukcyjnych pogorszy drogę hamowania. I dlaczego bębny są znacznie skuteczniejsze w działaniu o tarcz. I dlaczego większościowo współcześnie zakłada się tarcze z przodu samochodu zamiast bębnów i czym to jest podyktowane?
Zamiast pisać kolejne bzdury zapoznaj się, chociaż z częścią pojęć motoryzacyjnych i poskładaj je do kupy. Zaczynając od brake fade, masa nieresorowana, zależność siły nacisku na skuteczność, wentylacja, odporność na przegrzanie, masa całkowita, cykl użycia, wymagana skuteczność, Rozwijane prędkośc,rozmiar felg, ET......... itd.
Nie ma całego dnia by pisać.
Zobacz też, dlaczego małe auta w USA taki po 2,5 –3,5t z potężnymi silnikami i osiągami, mają mniejsze hamulce niż europejskie auta segmentu B.

mekintosz - 2014-09-13, 10:22

Kali, jak znajdziesz chwilkę napisz więcej o tych hamulcach w USA oraz tych masach nieresorowanych. W dusterze z tyłu bębny są z powodów jak mniemam oszczędnościowych, a nie czymś pogarszającym skuteczność hamowania. Ponadto dla 4x4 chyba bezpieczniej na mokrym terenie, w błocie by działały bębny na jedną oś. Tylko dlaczego w większości kompaktów są 4 tarcze ?
Cav - 2014-09-13, 10:44

mekintosz napisał/a:
Cav napisał/a:
Marmach napisał/a:

Cav napisał/a:
Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

Która Dacia waży 1400kg? :D


Moja.
Dokładnie na pusto 1420 (z belką haka która też ze 20 kg dokłada).
Ważona była specjalnie żeby uzyskać prawidłowe wyniki z hamowni.
Realnie nawet waży więcej, bo raczej auto bez kierowcy nie jeździ.


Według katalogu Twój model powinien ważyć 1 320 kg + te 20 kg na belkę haka. Może z paliwem po korek i gratami w bagażniku byś cudem dobił do 1399 ;-)


Chyba jednak nie jest tak jak piszesz - norma wg której Duster ma mieć 1320 obejmuje również paliwo w baku - nie jestem pewien czy cały bak, czy pół, ale na pewno nie pusty (a ja miałem jakieś 15 l, czyli mniej niż norma przewiduje).

Niestety - praktyka pokazuje że jest inaczej niż być powinno, bo:
- waga pokazywała raczej prawdę, bo moja własna waga została zmierzona z dokładnością do 5 kg, a nie 100 kg.
-gdyby ważył 1320 a nie 1400, to wynik na hamowni wskazywałby, że silnik jest słabszy niż powinien - o dobre 5 KM - przy wadze 1400 jest tyle ile być powinno, nawet z lekkim zapasem

mekintosz - 2014-09-13, 11:09

Wartość 1320 kg zaczerpnąłem z katalogu ze str. dacia.pl Oprócz normalnego wyposażenia masz tylko jeden znacznie ciężki element - hak.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_własna_pojazdu

cyt za wikipedia:

Masa własna pojazdu – masa pojazdu (lub zespołu pojazdów), nie wliczając jego ładunku, w stanie nieruchomym i gotowym do drogi, którą określiły właściwe władze kraju rejestracji pojazdu[1].

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem o ruchu drogowym jest to masa pojazdu z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego[2].

kali - 2014-09-13, 12:03

mekintosz napisał/a:
Wartość 1320 kg zaczerpnąłem z katalogu ze str. dacia.pl Oprócz normalnego wyposażenia masz tylko jeden znacznie ciężki element - hak.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_własna_pojazdu

cyt za wikipedia:

Masa własna pojazdu – masa pojazdu (lub zespołu pojazdów), nie wliczając jego ładunku, w stanie nieruchomym i gotowym do drogi, którą określiły właściwe władze kraju rejestracji pojazdu[1].

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem o ruchu drogowym jest to masa pojazdu z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego[2].


W wersji wyposażenia najbardziej ubogiej. Silnik elektryczny szyb i wiązka też waży więcej niż korbka. Do tego dochodzą inne dodatki jak np. klima itp.

Karenzo - 2014-09-13, 12:38

A wiecie że mi auto lepiej hamujące kiedy tył jest obciążony .
Wiadomo że wtedy korektor podkręca hamowanie na tył .


Mam takie brzytwy w citroeanie co jak się muśnie pedał to już staje samochód .
Te w daci mają dużo większe skale hamowania tzn trzeba bardziej cisnąć po pedale .
Mi to bardziej odpowiada bo można dokładnie dostosować siłę hamowania do oczekiwanej

że w wersjach benzynowych mamy tarcze TW 269 / 22,4
a klekoty TW 280 / 24

Czy serwo w obu wersjach jest to samo ?

Cav - 2014-09-13, 17:51

mekintosz napisał/a:
Wartość 1320 kg zaczerpnąłem z katalogu ze str. dacia.pl Oprócz normalnego wyposażenia masz tylko jeden znacznie ciężki element - hak.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_własna_pojazdu

cyt za wikipedia:

Masa własna pojazdu – masa pojazdu (lub zespołu pojazdów), nie wliczając jego ładunku, w stanie nieruchomym i gotowym do drogi, którą określiły właściwe władze kraju rejestracji pojazdu[1].

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem o ruchu drogowym jest to masa pojazdu z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego[2].


No właśnie o tym pisałem - ta ilość nominalna jest jedyną nie do końca sprecyzowaną daną.
Wiem, że w papierach jest 1320, też byłem bardzo zdziwiony, że w praktyce jest inaczej.

mekintosz - 2014-09-13, 18:15

Cav, chyba jasno napisałem, że faktycznie masa 1.5 dci 110km dustera 4x4 z hakiem klima i elektryką może się zbliżyć do 1400 kg.

cyt" Według katalogu Twój model powinien ważyć 1 320 kg + te 20 kg na belkę haka. Może z paliwem po korek i gratami w bagażniku byś cudem dobił do 1399 ;-) "

Skoro 1320 kg obejmuje 4x4, zas 1.5 dci 4x4 ma zawsze klimę - czyli wersję najuboższa kombinacji tego silnika i 4x4 , bez dodatków opcjonalnych. Po co te teksty ? Mam Cie może przeprosić ?



PS. Cav staram się być obiektywny, jak mnie ktoś przekona nie upieram się, że mam monopol na wiedzę o daciach jak wielu z tego forum. W tej chwili wiem co się wlicza w masę własną pojazdu. Nadal uważam, że 1420 kg to podejrzanie dużo. Co nie oznacza nierealne.

PS. Możesz wrzucić na forum skan/foto pomiaru z hamowni ? Tam chyba jest ta masa ?

Cav - 2014-09-13, 19:08

mekintosz napisał/a:
Cav, chyba jasno napisałem, że faktycznie masa 1.5 dci 110km dustera 4x4 z hakiem klima i elektryką może się zbliżyć do 1400 kg.

cyt" Według katalogu Twój model powinien ważyć 1 320 kg + te 20 kg na belkę haka. Może z paliwem po korek i gratami w bagażniku byś cudem dobił do 1399 ;-) "

Skoro 1320 kg obejmuje 4x4, zas 1.5 dci 4x4 ma zawsze klimę - czyli wersję najuboższa kombinacji tego silnika i 4x4 , bez dodatków opcjonalnych. Po co te teksty ? Mam Cie może przeprosić ?



PS. Cav staram się być obiektywny,


Doceniam i dlatego zdziwiłem się, że tak łatwo dałeś się nabrać na wciśnięcie kitu o klimach i elektrykach.

Napisali że ma być 1320 (w nowym katalogu nawet 1295), a jest 1400 - jedynym sposobem, żeby to się zwiększyło o 80 czy 100 kg, jest błąd Dacii w pomiarze, względnie pomiar nieprawidłowy np. wg innej formy.

P.S.
W pomiarach z hamowni masa jest tylko ta którą podałem następnego dnia - tak jak pisałem, dla masy zadeklarowanej przez producenta, którą początkowo przyjęto do obliczeń mocy wynikała zbyt niska moc silnika, po wpisaniu masy rzeczywistej moc wyszła poprawna.

Karenzo - 2014-09-13, 19:35

forum utrzymuje się z dobrowolnych darowizn jego użytkowników
a co do regulaminu to dobrze wiesz że taki nie istnieje

a tobie się już pomieszało bo wersja po liftowa waży 1320 kg
a przed liftowa 1294

Można zauważyć że jakimś cudem spadło spalanie :lol:

Karenzo - 2014-09-13, 20:07

Według mnie aut nie waży się z pełnymi bakami tylko na rezerwie .
i już macie 40 kg różnicy
do tego płyn do spryskiwaczy 5 kg
dodatkowe wyposażenie gaśnica lewarek itp

mekintosz - 2014-09-13, 20:34

Według mnie powinni zważyć dacię z fabrycznym wyposażeniem wychodzącym od producenta. Gaśnica nie jest w całej Europie obowiązkowa. Zaś lewarek oraz trójkąt są zawsze na wyposażeniu. Nawet opcjonalnie koło zapasowe może być potraktowane jako ekstra waga. W dusterze chyba wymaga dopłaty ? Co do paliwa - wydaje mi się, że testy powinny być na pełnym baku. Zatem tym tyropem idąc muszę zweryfikować swój osąd - dacia duster 4x4 może zaważyć 1420 kg, przy 1320 kg jako masie podanej przez producenta. Pełen bak, hak, koło zapasowe i mamy tę masę. Akurat producent w katalogu podał wagę bez tych dodatków, które po dokładniejszej analizie mogą troszkę ważyć. Twierdzenie Cava o wadze jego dustera uważam za jak najbardziej prawdopodobne.
Cav - 2014-09-13, 21:13

Karenzo napisał/a:
Według mnie aut nie waży się z pełnymi bakami tylko na rezerwie .
i już macie 40 kg różnicy


Nie mamy, pisałem że w baku było 15 l w momencie ważenia.

Cav - 2014-09-13, 21:17

mekintosz napisał/a:
Według mnie powinni zważyć dacię z fabrycznym wyposażeniem wychodzącym od producenta. Gaśnica nie jest w całej Europie obowiązkowa. Zaś lewarek oraz trójkąt są zawsze na wyposażeniu. Nawet opcjonalnie koło zapasowe może być potraktowane jako ekstra waga. W dusterze chyba wymaga dopłaty ? Co do paliwa - wydaje mi się, że testy powinny być na pełnym baku. Zatem tym tyropem idąc muszę zweryfikować swój osąd - dacia duster 4x4 może zaważyć 1420 kg, przy 1320 kg jako masie podanej przez producenta. Pełen bak, hak, koło zapasowe i mamy tę masę. Akurat producent w katalogu podał wagę bez tych dodatków, które po dokładniejszej analizie mogą troszkę ważyć. Twierdzenie Cava o wadze jego dustera uważam za jak najbardziej prawdopodobne.


Koło zapasowe w Dusterze NIE WYMAGA dopłaty, masa własna NIE JEST masą z pustym bakiem.

Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale ktoś zdefiniował ją następująco:
http://www.auto-era.pl/encyk.php?nr=53

"Masa własna pojazdu

Pod pojęciem masa własna należy rozumieć masę kompletnego pojazdu z fabrycznym wyposażeniem i z wszystkimi płynami eksploatacyjnymi w ilościach nominalnych (nie mniej niż 90%). Elementem masy własnej nie jest kierowca pojazdu. Masa własna podawana jest w kilogramach (kg)."

90% z 50 l, to jest 45 kg, ja miałem 15 l, a więc kolejne 30 kg mniej niż powinienem.
Tak więc, po doliczeniu tychże różnica przekracza 100 kg.

Marek1603 - 2014-09-15, 11:57

Posprzątałem więc proszę wszystkich o uszanowanie mojej pracy.
Dziękuję.

Karenzo - 2014-09-15, 12:57

Według mnie producent zastosował w dislach 4x4 za słabe serwo .
Mi na suchym czasami potrafi zapalić się kontrolka abs-u a mam przecież mniejsze tarcze

Marek1603 - 2014-09-15, 16:01

A ja wiem, że duży wpływ na działanie abs-u mają opony. A te stosowane w daciach do nalepszych nie należą. Kiedyś rozmawiałem o tym z kumplem wulkanizatorem z dziada, pradziada.
cookie - 2014-09-15, 16:34

Karenzo napisał/a:
Według mnie producent zastosował w dislach 4x4 za słabe serwo .
Mi na suchym czasami potrafi zapalić się kontrolka abs-u a mam przecież mniejsze tarcze

Chyba raczej kontroli trakcji. Bo kontrolka absu zapalona w trakcie jazdy oznacza z regoly jego awarie. No ale ja się nie znam na dusterach.

Dar1962 - 2014-09-15, 16:44

miałem okazję dziś przetestować temat na bojowo. A było tak : jechałem niezbyt szybko ok 45-50 km/h (miasto) za Nissanem Navarą, On jechał odrobinę wolniej, więc powoli go doganiałem. Przejachaliśmy obaj skrzyżowanie z drogą podporządkowaną, ja zerknąłem na sekundę w prawo a on w tym czasie dość gwałtownie zahamował, bo postawnowił być uprzejmy wobec pieszych czekających przy zebrze tuż za skrzyżowaniem. Uderzyłem w pedał i czekałem co będzie. Mimo suchej i przyczepnej nawierzchni ABS zadziałał od razu, choć opony mocno popiskiwały. Mój przód zatrzymał się jakieś 70 cm od jego tylnego zderzaka. Nieco się spociłem. Fakt - hamulce mogłyby być nieco lepsze :-P
laisar - 2014-09-15, 17:31

Dar1962 napisał/a:
ABS zadziałał od razu

Skoro już aktualne hamulce wystarczają do zablokowania koła, to znaczy, że z tej strony nie ma już czego polepszać.

(Choć mogą się oczywiście pojawić inne warunki, w których by się to przydało - np wielokrotne ostre hamowanie, przy którym "małe" hamulce nie zdążą wystygnąć. Tylko że to już zupełnie inna kwestia niż tytułowa).

Karenzo - 2014-09-15, 18:00

cookie napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Według mnie producent zastosował w dislach 4x4 za słabe serwo .
Mi na suchym czasami potrafi zapalić się kontrolka abs-u a mam przecież mniejsze tarcze

Chyba raczej kontroli trakcji. Bo kontrolka absu zapalona w trakcie jazdy oznacza z regoly jego awarie. No ale ja się nie znam na dusterach.

No ale rozmawiamy o hamowaniu

Dar1962 - 2014-09-15, 18:05

wydaje mi się,że zależy to głównie od szybkości z jaką zdejmuje się nogę z pedału gazu oraz prędkości i siły uderzenia w pedał hamulca. Wtedy BAS od razu maksymalnie wspomaga siłę hamowania, w rezultacie czego natychmiast pracuje ABS. Przy słabszym, wolniejszym lub dozowanym nacisku na pedał hamulca BAS się nie aktywuje - stąd wrażenie słabego hamowania
mekintosz - 2014-09-15, 18:58

Dar1962 napisał/a:
.... Przy słabszym, wolniejszym lub dozowanym nacisku na pedał hamulca ABS się nie aktywuje - stąd wrażenie słabego hamowania


Moim zdaniem ABS zawsze działa jak czujniki wykryją choć chwilowe zablokowanie się któregoś z kół pojazdu. Wystarczy lekko nacisnąć na lodzie jak mocno na asfalcie. Taka jest idea systemu (niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System;-))

http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_(motoryzacja)

Dar1962 - 2014-09-15, 19:41

sorry - miałem na myśli BAS (Brake Assist System) - coś takiego jest w DD
ZbujMadej - 2014-09-15, 20:10

Jeździłem wcześniej autem mniejszym i lżejszym od Dustera, i po przesiadce do niego jestem pozytywnie zaskoczony jakością hamulców. Czyżby "problem" dotyczył tylko wersji przedliftowej ? Czy po prostu to ja nie wiem, że mam kiepskie hamulce ? :)
cookie - 2014-09-15, 20:14

Karenzo napisał/a:
cookie napisał/a:
Karenzo napisał/a:
Według mnie producent zastosował w dislach 4x4 za słabe serwo .
Mi na suchym czasami potrafi zapalić się kontrolka abs-u a mam przecież mniejsze tarcze

Chyba raczej kontroli trakcji. Bo kontrolka absu zapalona w trakcie jazdy oznacza z regoly jego awarie. No ale ja się nie znam na dusterach.

No ale rozmawiamy o hamowaniu

No może ale zapala ci się jakąś inna kontrolka raczej. Działanie absu poczulbys na pedale hamulca. Kontrolka absu zapala się podczas testowania układu po przez kręceniu kluczyka oraz w sytuacji wykrycia bledu/usterki i dezaktywacji systemu.
Wracając do tematu, to jeśli 50kg kobitka jest w stanie na suchym asfalcie skłonić ABS do połaskotania w podeszwę to wszystko jest ok.

Karenzo - 2014-09-15, 20:16

a no oczywiście że poczułem pod pedałem ale że to było kontrolowane i celowe hamowanie to mogłem sobie pozwolić na spojrzenie na ikonkę
a problem dotyczy
bardziej 1.5 dci 4x4
bo są to auta o 200 kg cięższe

cookie - 2014-09-15, 20:25

laisar napisał/a:
Dar1962 napisał/a:
ABS zadziałał od razu

Skoro już aktualne hamulce wystarczają do zablokowania koła, to znaczy, że z tej strony nie ma już czego polepszać.

(Choć mogą się oczywiście pojawić inne warunki, w których by się to przydało - np wielokrotne ostre hamowanie, przy którym "małe" hamulce nie zdążą wystygnąć. Tylko że to już zupełnie inna kwestia niż tytułowa).
ano w górach wydajne serwo nic nie pomoże. Tylko średnica tarcz i jakość klocków oraz technika używania spowalniacza.
Istotną kwestia jest dobór klocków. Są klocki miekkie jak Delphi albo trw, które starczają na krótko ale wyraźnie lepiej hamują, a są tez klocki drace tarcze i słabo hamujące. W poprzednim samochodzie miałem hamulce na styk (tarcze 266mm na przodzie przy 1300kg masy własnej) i różnica w jakości klocków była mocno odczuwalna podobnie jak spadek wydajności hamulców po hamowaniu z dużej prędkości albo kilkukrotnym hamowaniu.możliwe ze i do DD ktoś może polecić zestaw sprawdzonych miekszych klocków.

wojtek_pl - 2014-09-16, 08:45

Tak czytam i nadal uważam, że Ten Typ Tak Ma. W końcu nie można za dużo wymagać od BUDŻETOWEGO, było nie było, auta. Hamuje ? Hamuje. Mogło by być lepiej? Mogło. Zawsze może być lepiej. Ale to kosztuje.
Czytam sobie forum Fiata Freemonta i tam skarżą się, że po dwóch ostrych hamowaniach tarcze się krzywią i są do wymiany. To jest dopiero problem z hamulcami bo zostały źle zaprojektowane i są za słabo chłodzone. :-) A nie to, że działają, nie psują się ale nie hamują tak samo jak Ferrari... :roll: :->
Zawsze można we własnym zakresie wymienić tarcze, klocki, zaciski, serwo, regulator itp na inne, większe, mocniejsze, itp. Tylko wtedy mija się z celem kupowanie taniego auta - lepiej od razu kupić droższe z lepszymi hamulcami. Coś za coś.

Oczywiście narzekać zawsze można, to w końcu nasz sport narodowy. :mrgreen:

kali - 2014-09-16, 12:24

Cav napisał/a:

Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

To dobre rozwiązanie pisałem o tym
zyga03 napisał/a:

Charakterystyka układu hamowania zwłaszcza w autach z 4x4 jest prawdopodobnie tak dobrana żeby nie blokować kół ( mimo ABS) podczas jazdy w terenie. Niestety " na asfalcie" takie założenie jest trochę protezą. Uniwersalność to kompromis.

Źle. Układ 4x4 jest podczas hamowania rozłączany ( muszą być spełnione pewne warunki, ) bo na sztywnym połączeniu ABS ani EPS itp. Nie może działać prawidłowo
Marmach napisał/a:

Jeśli ABS się nie załącza, to świadczy o bardzo dobrej przyczepności (oczywiście jeżeli koła się przy tym nie blokują). Im mniej się załącza, tym lepiej, bo kiedy się załącza, to oznacza osiągnięcie granicy przyczepności i maksymalnej siły hamowania!

Sporo prawdy, ale już wnioski nie najlepsze. Hamulce w każdym aucie to kompromis wielu czynników. Jadąc DD160km/h nie spowodujesz zablokowania kół na suchej nawierzchni. Moc rozproszona w układzie hamulcowym jest nisza niż przyczepność opon.
Marmach napisał/a:

Najlepszym sposobem poprawienia skuteczności hamowania jest zmiana opon na nowe i/lub lepsze.

Tu masz rację nie wiem co teraz kładą na pierwszy montaż, ale kiedyś te fabryczne opony to porażka
Marmach napisał/a:

Klocki i tarcze praktycznie nie wpływają na skuteczność hamowania w cywilnym samochodzie, chyba że się przegrzewają.

Tu się mylisz. Dam ci przykład powiedzmy że fabryczny układ jest w stanie rozproszyć 5kW. I uzyskuje tą moc po 1s od zadziałania. Na kiepskich zamiennikach uzyskamy 4kW po 2,2s.
(opóźnienie hamowania) Jeżdżąc po mieście tego nie zauważysz, bo nie korzystasz z pełnych możliwości układu hamulcowego, a człowiek ma też zdolność adaptacji i szybko się przyzwyczaja do takiego stanu. Zwłaszcza jak nie ma porównania. Dodatkowo jak kiepskie zamienniki parę razy mocno przyciśniesz to klocki zamienią się w węgiel i skuteczność hamowania spadnie gwałtownie. Dlatego nie warto na tym oszczędzać. Tu na forum pokazałem wymianę tarcz w swoim Loganie.
Cav napisał/a:
Jest zła, bębny z tyłu w aucie o masie 1400 kg to zdecydowanie nie jest nawet wystarczające rozwiązanie.

Ciężarówka waży więcej i mają bębny.
Marmach napisał/a:

Która Dacia waży 1400kg? :D

Z masą może mieć rację. Masa własna a masa rzeczywista to różne pojęcia. Te same auta z tym samym wyposażeniem i kolorem po zjeździe z taśmy będą miały różną masę. Producent podaje masę własna do konkretnej uśrednione wersji silnikowej. Tabelę podał kol.Karenzo Nie obejmuje to wyposażenia dodatkowego, ( mimo że czasem dana wersja ma w stanarcie). Dodatkowo auto podczas napraw na zamiennikach będzie dalej tyło.
Marmach napisał/a:

Moim zdaniem jedynym słabym punktem działania hamulców w Dacii jest głęboki skok pedału hamulca - przynajmniej u mnie. Mówiąc szczerze uważam to za kretyńskie i niebezpieczne zagranie ze strony konstruktorów. Natomiast poza tym hamulce są tak skuteczne, jak opony - a że fabrycznie w Dacii są słabe opony, to i w testach hamowania Dacia słabo wypada.

Skok pedału da się wyregulować w małym zakresie, co do opon masz rację.
Cav napisał/a:
zyga03 napisał/a:

dobre sobie skoro wiedzę czerpiesz z tłumaczeń jakiegoś czasopisma to możesz mieć takie spojrzenie na technikę motoryzacyjną


Na pewno nas oświecisz i wyjaśnisz skąd Ty czerpiesz wiedzę, iż tryb ABS o którym pisze setki portali, nie działa tak jak opisują.....

Na portalach może pisać każdy co widać i tutaj. Pisać i mieć wiedzę o tym co się pisze to już czasem za dużo. Ja czerpię wiedzę z dokumentacji serwisowych producenta i specjalistycznych opracowań producentów danych podzespołów do tego szkolenia.
A poglądy na pewne tematy wymieniam np. tu
http://www.elektroda.pl/r...forum.php?f=242
czy też
http://mhhauto.com/

mekintosz napisał/a:
Kali, jak znajdziesz chwilkę napisz więcej o tych hamulcach w USA oraz tych masach nieresorowanych.

Pisałem ale zostało wycięte drugi raz nie zamierzam.
Marek1603 napisał/a:
Posprzątałem więc proszę wszystkich o uszanowanie mojej pracy.
Dziękuję.

Trochę za dużo. A kolega moją uszanował?
Karenzo napisał/a:
A wiecie że mi auto lepiej hamujące kiedy tył jest obciążony .
Wiadomo że wtedy korektor podkręca hamowanie na tył .

Po prostu opony z tyłu mogą wtedy więcej przenieś. I auto lepiej hamuje. Korektory nastawne w układzie z ABS stosuje się bardzo rzadko, Już częściej stałe. I to tylko, dlatego by w razie awarii ABS układ zachowywał się konwencjonalnie.
Karenzo napisał/a:

Mam takie brzytwy w citroeanie co jak się muśnie pedał to już staje samochód .
Te w daci mają dużo większe skale hamowania tzn trzeba bardziej cisnąć po pedale .
Mi to bardziej odpowiada bo można dokładnie dostosować siłę hamowania do oczekiwanej

Po prostu inaczej jest nastawione servo i takie uczucie.
Karenzo napisał/a:

że w wersjach benzynowych mamy tarcze TW 269 / 22,4
a klekoty TW 280 / 24
Czy serwo w obu wersjach jest to samo ?

Servo i pompa ta sama.
Karenzo napisał/a:
Według mnie producent zastosował w dislach 4x4 za słabe serwo .
Mi na suchym czasami potrafi zapalić się kontrolka abs-u a mam przecież mniejsze tarcze

To nie ma z tym nic wspólnego.
Dar1962 napisał/a:
Uderzyłem w pedał i czekałem co będzie. Mimo suchej i przyczepnej nawierzchni ABS zadziałał od razu, choć opony mocno popiskiwały. Fakt - hamulce mogłyby być nieco lepsze :-P

Skoro interweniował ABS to hamulce zadziałały tylko opony nie mogły tego opóźnienia przenieść na drogę.
mekintosz napisał/a:

Moim zdaniem ABS zawsze działa jak czujniki wykryją choć chwilowe zablokowanie się któregoś z kół pojazdu. Taka jest idea systemu (niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System;-))

Nie zawsze, poniżej pewnej prędkości dziś to około 5km/h kiedyś 10km/h ABS się wyłącza bo inaczej nie zatrzymał byś auta. Ideą ABS było by umożliwić kierowalność aut kosztem drogi hamowania. Niestety ABS wydłuża w normalnych, dobrych warunkach drogę hamowania. W innych specyficznych też By zachować prawidłowe działanie systemu ABS podwozie auta powinno być zbliżone do stanu idealnego, Droga, po której porusza się auto też
wojtek_pl napisał/a:

Czytam sobie forum Fiata Freemonta i tam skarżą się, że po dwóch ostrych hamowaniach tarcze się krzywią i są do wymiany.

Ten Fiat z Fiata to ma tylko logo. Bo to auto Amerykańskie nazywa się Dodge'a Journey. Co prawda przystosowane trochę pod Europę ale nie do końca. Pisałem o tym ale.
Marek1603 napisał/a:
Posprzątałem więc proszę wszystkich o uszanowanie mojej pracy.
Dziękuję.

Drugi raz nie będę. Szanuję dobrze wykonaną robotę fuszerki już nie.

Marmach - 2014-09-16, 20:17

kali napisał/a:
Sporo prawdy, ale już wnioski nie najlepsze. Hamulce w każdym aucie to kompromis wielu czynników. Jadąc DD160km/h nie spowodujesz zablokowania kół na suchej nawierzchni. Moc rozproszona w układzie hamulcowym jest nisza niż przyczepność opon.

Oczywiście. Myślałem po prostu o jeździe z niezbyt dużymi prędkościami. W sumie nie sprawdzałem nigdy powyżej jakiej prędkości w Dacii ABS przestaje się uruchamiać. I może lepiej nie sprawdzać, szczególnie jeśli miałaby to być sytuacja rzeczywistej potrzeby...

Podejrzewam jednak, że w zakresie typowo dopuszczalnych prędkości to opony będą czynnikiem limitującym siłę hamowania.

kali napisał/a:
Dodatkowo jak kiepskie zamienniki parę razy mocno przyciśniesz to klocki zamienią się w węgiel i skuteczność hamowania spadnie gwałtownie. Dlatego nie warto na tym oszczędzać. Tu na forum pokazałem wymianę tarcz w swoim Loganie.

Być może, chociaż kiedyś widziałem test "Motoru", w którym przedstawiono wyniki dla trzech rodzajów klocków (od ATE w dół o połowę ceny) i różnice były minimalne. Być może tanie zamienniki były jednak dobrej jakości :)

kali napisał/a:
Niestety ABS wydłuża w normalnych, dobrych warunkach drogę hamowania.

Różne testy dowodzą, że jednak nie wydłuża. Zresztą największa siła hamowania występuje w sytuacji, gdy koła się nie ślizgają i nie jest zerwane tarcie statyczne. Oczywiście ABS nie działa zazwyczaj aż tak precyzyjnie, ale myślę, że precyzyjniej od 99% kierowców.
Poza tym awaryjne hamowanie z dużej prędkości i z poślizgiem kół zwykle kończy się całkowitym zniszczeniem opon.

kali - 2014-09-17, 07:39

Marmach napisał/a:

Podejrzewam jednak, że w zakresie typowo dopuszczalnych prędkości to opony będą czynnikiem limitującym siłę hamowania.

Dokładnie po tym cały czas piszę.

Marmach napisał/a:

Być może, chociaż kiedyś widziałem test "Motoru", w którym przedstawiono wyniki dla trzech rodzajów klocków (od ATE w dół o połowę ceny) i różnice były minimalne. Być może tanie zamienniki były jednak dobrej jakości :) .

Napiszę ci tak najtańsza tarcza hamulcowa do Logana w detalu kosztuje 18zł.
Teraz odejmij od tego zysk sklepu, hurtowni, dystrybutora, transportu oraz należne państwu podatki. Więc za ile została kupiona od producenta, który też na tym zarobił.
Więc, z czego jest zrobiona? Jak obrobiona? Z jaką dokładnością? Najtańsze klocki to wydatek 24zł. Pytania te same. Ja czasem czytuje AutoBilda, przedruki części artykułów znajdują się później i w naszej prasie. Test dotyczył klocków oryginalnych i podrabianych zapakowanych w oryginalne opakowanie. Przy normalnej eksploatacji wszystko było OK. Podrabiane bardzo nieznacznie ustępowały oryginałom, ale po 10 krotnym ostrym hamowaniu raz za razem oryginały przetrzymały. Podroby spaliły się po 3 czy 4 takiej próbie.
Więc te najtańsze to ja bym potraktował jak te podróbki lub jeszcze gorzej.
Marmach napisał/a:

Różne testy dowodzą, że jednak nie wydłuża. Zresztą największa siła hamowania występuje w sytuacji, gdy koła się nie ślizgają i nie jest zerwane tarcie statyczne.

A zadałeś sobie trud sprawdzenia warunków takich testów? Bo to jest najważniejsze.
Takie testy prowadzi się w warunkach idealnych a przeciętnym kierowcą.
Dobrze wyszkolony kierowca urywa z tego wyniku bez ABS-u całe metry.
Zauważ ze w sporcie nie używa się układu ABS.
Na ABS ma wpływ, nawierzchnia, opony, i całe zawieszenie samochodu na czele z amortyzatorami.
Zobacz zaczynasz gwałtowne awaryjne hamowani koło podskakuje ci na małej górce ( nic nienormalnego na naszych drogach), dodajmy do tego osłabiony amortyzator działający na 70%. Koło odrywa się od nawierzchni, więc ABS stwierdza poślizg i redukuje ciśnienie. Ponieważ koło stoi w dalszym ciągu, ( bo jest oderwane od nawierzchni) ABS redukuje ciśnienie do 0. Następnie koło uderza w nawierzchnię i zaczyna się kręcić, więc ABS zwiększa ciśnienie. Ale ponieważ zostało zredukowane, do 0 więc kolejne nabicie do zablokowania zajmuje sporo czasu w stosunku do lekkiej redukcji. I tak parę razy pod rząd to przekłada się na metry drogi hamowania. Teraz oceń realnie stan naszych dróg i samochodów.
A w dobrych terenówkach jest wyłączany. Bo przy zjeździe z nierówności tworzy się przed kołem klin z piach żwiru, który podnoś skuteczność hamowania. W tych samych warunkach ABS może puścić auto na sam dół.
Marmach napisał/a:

Oczywiście ABS nie działa zazwyczaj aż tak precyzyjnie, ale myślę, że precyzyjniej od 99% kierowców.

Powiedział bym nawet że 99,9% dlatego jest potrzebny mimo swoich wad.

Marmach napisał/a:

Poza tym awaryjne hamowanie z dużej prędkości i z poślizgiem kół zwykle kończy się całkowitym zniszczeniem opon.

Aż z takimi prędkościami nie jeżdżę by stracić koła podczas hamowania, ale mimo wszystko wolę wymienić koła za 1000zł i wyhamować niż wjechać na ruchliwą drogę przed tirem, który skasuje mi auto za 5000-8000zł o zdrowiu i życie nie wspominam.

Marmach - 2014-09-17, 17:04

kali napisał/a:
Napiszę ci tak najtańsza tarcza hamulcowa do Logana w detalu kosztuje 18zł.

W tą cenę to nawet nie chce mi się wierzyć ale nie popadajmy w skrajności - miałem jednak na myśli zamienniki budzące chociaż częściowe zaufanie, a nie szmelc importowany z Marsa.

kali napisał/a:
A zadałeś sobie trud sprawdzenia warunków takich testów? Bo to jest najważniejsze.

Przykładowo:
http://www.sendspace.pl/f...dddc2ad36ef804a

kali napisał/a:
Zauważ ze w sporcie nie używa się układu ABS.

Po pierwsze to samochód służy do jazdy, a nie do hamowania ;)
Po drugie, ciężko byłoby pewnie wykonywać część kontrolowanych poślizgów bez możliwości zblokowania kół.

kali napisał/a:
Zobacz zaczynasz gwałtowne awaryjne hamowani koło podskakuje ci na małej górce

Jasne, zawsze można znaleźć jakieś ale. ABS to nie system doskonały.

kali napisał/a:
Aż z takimi prędkościami nie jeżdżę by stracić koła podczas hamowania

Odsyłam do testu, który załączyłem, ale generalnie chodzi o to, że w sytuacji awaryjnej przeciętny kierowca blokuje koła, a to powoduje uszkodzenie opon. I to przeciętny nie musi oznaczać "niedzielnego". Po prostu większość z nas nie ma okazji trenowania hamowań awaryjnych na co dzień.

kali - 2014-09-18, 07:08

Marmach napisał/a:
kali napisał/a:
Napiszę ci tak najtańsza tarcza hamulcowa do Logana w detalu kosztuje 18zł.

W tą cenę to nawet nie chce mi się wierzyć ale nie popadajmy w skrajności - miałem jednak na myśli zamienniki budzące chociaż częściowe zaufanie, a nie szmelc importowany z Marsa.


No co ty? Allegro nie masz?
http://archiwum.allegro.p...4296290335.html
Jak widzisz cena za dwie tarcze i 4 klocki, a były i tańsze propozycje.

Marmach napisał/a:

kali napisał/a:
A zadałeś sobie trud sprawdzenia warunków takich testów? Bo to jest najważniejsze.

Przykładowo:
http://www.sendspace.pl/f...dddc2ad36ef804a
.

Ten test to przyznanie mi racji. Auto bez ABS to nie to samo co z zepsutym ABS.
O korektorach hamowania pisałem wyżej.

Marmach napisał/a:

kali napisał/a:
Zauważ ze w sporcie nie używa się układu ABS.

Po pierwsze to samochód służy do jazdy, a nie do hamowania ;)
Po drugie, ciężko byłoby pewnie wykonywać część kontrolowanych poślizgów bez możliwości zblokowania kół.

Po pierwsze jak już chcesz zacytować Enzo Ferrari to zrób to dokładnie, a po drugie sport to nie tylko WRC. A tam do poślizgu blokuje się oś tylną. Hydraulicznie wspomaganym „ręcznym” pokaż mi te poślizgi w formule 1 (2,3 ,Nascar.itd.)
Marmach napisał/a:

kali napisał/a:
Zobacz zaczynasz gwałtowne awaryjne hamowani koło podskakuje ci na małej górce

Jasne, zawsze można znaleźć jakieś ale. ABS to nie system doskonały.

Prężcież o tym cały czas piszę więc po co to cytować?
Marmach napisał/a:

kali napisał/a:
Aż z takimi prędkościami nie jeżdżę by stracić koła podczas hamowania

Odsyłam do testu, który załączyłem, ale generalnie chodzi o to, że w sytuacji awaryjnej przeciętny kierowca blokuje koła, a to powoduje uszkodzenie opon. I to przeciętny nie musi oznaczać "niedzielnego". Po prostu większość z nas nie ma okazji trenowania hamowań awaryjnych na co dzień.

Prężcież o tym cały czas piszę więc po co to cytować?

Marmach - 2014-09-18, 21:33

kali napisał/a:
Ten test to przyznanie mi racji. Auto bez ABS to nie to samo co z zepsutym ABS.

Ten test nie jest z całą pewnością dowodem ostatecznym, tylko mocno pośrednim. To, że da się przeprowadzić test, w którym kierowca-specjalista zahamuje szybciej samochodem bez ABSu, jest raczej dowodem na konieczność poprawiania ABSu, a nie na to, że dobry kierowca go nie potrzebuje. Zresztą śmiem wątpić, czy poza oczywistymi sytuacjami (jak oblodzona droga, czy dziury wielkości koła, których w Polsce już tak wiele nie ma), ABS będzie wykazywał większą zmienność działania, niż kierowca w sytuacji awaryjnej. Reakcja układu jest przewidywalna, reakcja człowieka - nie bardzo.

kali napisał/a:
Po pierwsze jak już chcesz zacytować Enzo Ferrari to zrób to dokładnie

Ale po co ta napinka? Zbluźniłem jakoś, czy jak? :)

kali napisał/a:
sport to nie tylko WRC. A tam do poślizgu blokuje się oś tylną. Hydraulicznie wspomaganym „ręcznym” pokaż mi te poślizgi w formule 1 (2,3 ,Nascar.itd.)

Nie tylko ręcznym się robi poślizgi, umiejętność operowania naraz gazem i hamulcem też wchodzi w grę. Zresztą w rajdach zbyt wiele jest piachu, a za mało asfaltu, żeby w ogóle rozważać coś takiego, jak ABS.

Co do Formuły 1 to o ile wiem, to akurat ABS został w niej zakazany, podobnie jak wiele innych systemów ułatwiających jazdę. Więc argument o sporcie jest tyle trafny, co nietrafny.

Cytat:
Prężcież o tym cały czas piszę więc po co to cytować?

Strach się odezwać, wszak na forum dyskusyjnym należałoby raczej zachować uniżone milczenie :)

Tak czy siak, idea ABSu ma niepodważalną wyższość nad zdolnościami jakiegokolwiek kierowcy, bo żaden kierowca nie będzie szybszy i dokładniejszy od stosownej paczki tranzystorów. Działanie ABSu w większości samochodów jest takie, a nie inne, bo i tak wystarcza. No ale przepraszam, już nie będę cytował :)

Dziekan - 2014-10-28, 17:48
Temat postu: Re: Słabe hamulce/długa droga hamowania w Dusterze
zyga03 napisał/a:
Cav napisał/a:
Co do ABS w terenie - też nie wiesz o czym piszesz, użyj googla zanim zaprzeczysz czyimś słowom.
Znajdzie np. to:
http://www.swiataut.net/texts/show/42/569

"Napęd 4x4 włącza się pokrętłem umieszczonym pod panelem klimatyzacji. Pokrętło posiada trzy położenia – 2WD, AUTO i LOCK. W trybie 2WD mamy napęd jedynie na przednią oś, a w położeniu AUTO komputer sam decyduje kiedy dołączyć napęd tylnej osi. Ostatni tryb – LOCK spina sprzęgło międzyosiowe oraz przełącza ABS w tryb terenowy."


dobre sobie skoro wiedzę czerpiesz z tłumaczeń jakiegoś czasopisma to możesz mieć takie spojrzenie na technikę motoryzacyjną



Witam wszystkich forumowiczów. Jestem Marcin, a forumowe życie w klubach motoryzacyjnych zaczynałem w KRC (Klub Renault Clio) i w Roverkach. Się śmigało na zloty, fajnie było :) Obecnie jestem natomiast akurat redaktorem w cytowanym "jakimś" serwisie i tak się zastanawiam, gdzie mój kolega z zespołu popełnił błąd w tym co pisze.

Rozumiem, że kolega Zyga pozjadał kilka mądrych rozumów i szanuje to. Osobiście na przykład żadnym specem w dziedzinie napędów 4x4 nie jestem. ALE:

Szkolenia i biuletyny chyba raczej nie mogą być sprzeczne z tym, co producent (a raczej importer) pisze na własnej stronie. A pisze tak (edit, sedno sprawy pozwoliłem sobie podkreślić):
"Na trudnych odcinkach oraz w nierównym, błotnistym lub piaszczystym terenie tryb „Lock"* rozdziela równomiernie moment obrotowy na przednią i tylną oś, na wszystkie 4 koła, optymalizując zdolności terenowe auta. Zapewnia on sterowanie pracą silnika oraz układu hamulcowego lepiej dostosowane do jazdy z napędem 4x4."
źródło: http://www.dacia.pl/samoc...nosci-terenowe/

Tak sobie myślę, że jeśli importer się myli, to może trzeba mu powiedzieć. Ja na przykład -wbrew może nie najlepszej opinii kolegi Zygi o serwisach motoryzacyjnych (nie powiem, czasem zasłużonej) - staram się przykładać do swojej pracy. Więc jeśli w tym zdaniu jest coś nie tak, pierwszy będę, który to poprawi :)
Na razie jednak zdanie to nie wyklucza, że owy tryb terenowy dotyczy właśnie w rzeczy samej działania ABSu.

Pozdrawiam, Dziekan -Świat Aut Net

johnson - 2014-10-28, 18:49

to akurat prawda, jest o tym w instrukcji, latwo sprawdzic, dajemy lock i Duster normalnie blokuje kola na dluzsze interwaly, zmiana jest jak najbardziej
Hakama 4x4 - 2015-01-29, 13:37

Apropo pierwotnego tematu to ja zaraz po kupnie zmieniłem klocki na moje ulubione Ferodo Premier bo nie było czym hamować na oryginalnych - po prostu auto nie blokowało kół na asfalcie. na Ferodo premier hamuje bardzo dobrze i ABS działa jak tylko tego zechcę :lol: co nie zmienia faktu, że przy naprawdę awaryjnym hamowaniu na wprost umiejętna, dokonana z wyczuciem pomoc ręcznym jest świetnym wspomaganiem. Ale polecam ją tym, którzy umieją się posługiwać ręcznym i mają pojęcie o kontrolowaniu ew. poślizgu.
wojtek_pl - 2015-01-29, 14:50

A ja mam ostatnio wrażenie, że jakoś tak słabo hamuje. Przebieg dopiero 42 tys km, klocków pełno, tarcze też OK. Może wspomaganie hamulców padło ? A może na starość mam halucynacje...
cookie - 2015-01-29, 14:53

Hakama 4x4 napisał/a:
przy naprawdę awaryjnym hamowaniu na wprost umiejętna, dokonana z wyczuciem pomoc ręcznym jest świetnym wspomaganiem. Ale polecam ją tym, którzy umieją się posługiwać ręcznym i mają pojęcie o kontrolowaniu ew. poślizgu.

W samochodzie z abs to murowane wydłużenie drogi hamowania. Przy belce wleczonej utrata trakcji tylnych kół zablokowanych ręcznym hamulcem przy jednoczesnym hamowaniu przodem jest niewyczuwalna. A może inaczej- wyczuwalna w momencie kiedy tył zaczyna żyć własnym życiem.

Hakama 4x4 - 2015-01-29, 14:56

wojtek_pl napisał/a:
A ja mam ostatnio wrażenie, że jakoś tak słabo hamuje. Przebieg dopiero 42 tys km, klocków pełno, tarcze też OK. Może wspomaganie hamulców padło ? A może na starość mam halucynacje...

Może się troszkę zapiekły?
Czy jest tak samo po rozgrzaniu? Jak to nie to to może być też inna przyczyna.
Hamulce raz na jakiś czas dla sprawnego działania potrzebują odrobiny ciepła :->
Delikatna eksploatacja może powodować wytworzenie się śliskiej powłoki na klocku (zapomniałem teraz jak się to nazywa choć wiedziałem :oops: ), która znacząco wpływa na cierność. Klocki stają się śliskie. Wtedy też często klocki zaczynają piszczeć. Zresztą znam Cię Wojtek i pewnie o tym wiesz. Jak trochę mocniej pohamujesz to powinno przejść.

cookie - 2015-01-30, 07:49

Po takim przebiegu warto by przy wymianie opon przeczyścić prowadnice klocków w zaciskach hamulcowych. Noi jak kolega wyżej pisał warto raz na jakiś czas zahamować mocniej.
corrado - 2015-01-30, 08:02

Jak słabo hamuje Daćka, to odpowietrzyć hamulce.
Ja parę miesięcy temu zrobiłem u siebie - 1 godzina roboty
i znowu hamując wlatuje twrzą na maskę . :mrgreen:
Polecam, darmowe i na pewno nie zaszkodzi 8-)

Hakama 4x4 - 2015-01-30, 08:16

Cookie mnie już ręczny nie raz uratował gdy widziałem, że nożnym nie dohamuję i to zarówno w autach z belką/niezaleznym zaw. jak i w autach z ABS/bez ABS, dlatego pozwól, że uzupełnię moją niepełną wypowiedź.
ABS jest przede wszystkim dla 2 celów:
- sterowność przy hamowaniu - z zablokowanymi kołami przednimi nie da się skręcać samochodem.
- mniejsze rozgrzanie opony przy hamowaniu powoduje, że jest bardziej przyczepna i stąd krótsza droga hamowania.
Odsuwając już na bok różnice między ABS jednokanałowym a czterokanałowym, reduktor siły hamowania nigdy nie blokuje tylnej osi aby nie spowodować utraty sterowności pojazdu (czyli aby nie zarzuciło tyłem przy zablokowaniu tylnych kół bo mało kto sobie z tym poradzi przy hamowaniu awaryjnym przed przeszkodą).
Stąd też na SUCHEJ NAWIERZCHNI gdzie przyczepność jest duża PRZY HAMOWANIU NA WPROST czasem troszkę brakuje odpowiedniego działania tylnych hamulców. Wówczas przydaje się hamulec ręczny. Tyle, że trzeba znać swoje auto i dokładnie umieć wyczuć działanie hamulca, trzeba mieć sprawny hamulec bo zablokowanie jednego koła też może się źle skończyć (uślizgiem tylnej osi i obróceniem samochodu), no i trzeba umieć poradzić sobie z ew. poślizgiem, który może nastąpić przy takich manewrach. Dlatego wszystkim polecam zimowe ćwiczenia poślizgów na pustej znanej nawierzchni (żeby nie było niespodzianek np. w postaci murka/krawężnika pod śniegiem - bo można uszkodzić zawieszenie lub przewrócić auto na dach). To naprawdę dużo daje.

Karenzo - 2015-10-06, 14:53

Czy są jakieś normy siły hamowania i czy można je zmierzyć ?
Na OSKP coś mierzą ale jakie są normy dla dustera
Sam już nie wiem ale wydaje mi się że duster dużo słabiej ostatnio hamuje .
Dużo ostatnio jeżdze innym autem i jak wsiadłem do dustera to miałem mieszane uczucia .

Jest też oczywiście opcja że odzwyczaiłem sie od lipnego hamowania by dacia

Klocki mam świeże brembo , tarcze też w dobrym stanie . Raczej nie szukał bym tu problemu , mam strasznie twardy pedał jak przy zapowietrzonych hamulcach . Może serwo nie wyrabia przydało by się większe.

Przy hamulcach nic nie było robione więc niby dlaczego miało by się zapowietrzyć ilość jest na MAX nigdy nie dolewany

corrado - 2015-10-06, 15:25

wymienić plyn i odpowietrzyć, zmiana na wielki plus , leciutko nozka na hamulec i twarz prawie na szybie :mrgreen:
Karenzo - 2015-10-06, 15:38

W marcu mam wymianę związaną z rygorem serwisowym w ASO .
Skoro producent w modelu użytkowym wyznaczył taki okres to nie ma możliwości aby szybciej nastąpił spadek wydajności hamowania .

Uszkodzenie też raczej wykluczam bo ilość płynu się nie zmienia .


Najbardziej mnie ciekawi czy sa jakieś normy siły hamowania które by określały stan układu .

corrado - 2015-10-06, 15:57

Karenzo napisał/a:
W marcu mam wymianę związaną z rygorem serwisowym w ASO .
Skoro producent w modelu użytkowym wyznaczył taki okres to nie ma możliwości aby szybciej nastąpił spadek wydajności hamowania .

Uszkodzenie też raczej wykluczam bo ilość płynu się nie zmienia .


Najbardziej mnie ciekawi czy sa jakieś normy siły hamowania które by określały stan układu .


A odpowietrzales chociaz ze taki jestes pewien co do super stanu ukladu hamulcow ?
wiesz ze plyn ma wlasnosci higroskopijne a odpowietrznik w jarzmie tez jest roznie skrecony i zawsze popusci troche powietrza / wody ? nie wystarczy spojrzec na poziom plynu hamulcowego w zbiorniczku :roll:

Karenzo - 2015-10-06, 16:15

to oczywiste że płyn jest higroskopijny bo musi być antykorozyjny
w weekend pewnie go odpowietrzę ale nie spodziewam się fajerwerków

Jaką pojemność ma układ hamulcowy ?

corrado - 2015-10-06, 16:24

przy odpowietrzaniu popuszczajac z 100ml z kazdego kola ( chociaz wystarczy sam przod i bedzie roznica ) - zalej 0.5L plynu dot4 za 19pln z K2 i bedzie na pewno malina. :lol:
Karenzo - 2015-10-06, 16:28

No dobra ale jaka jest całkowita pojemność układu 0,5 l starczy ?
corrado - 2015-10-06, 16:49

calosc bodajze z tego co pamietam u mnie 0.7L
kali - 2015-10-07, 08:00

Karenzo napisał/a:
Czy są jakieś normy siły hamowania i czy można je zmierzyć ?

Tak mierzysz na rolkach
Karenzo napisał/a:
Na OSKP coś mierzą ale jakie są normy dla dustera

Takie same jak dla inny samochodów. Masz określoną minimalna skuteczność hamulca w samochodzie który porusza się po drogach publicznych. I to się sprawdza.
Karenzo napisał/a:
Sam już nie wiem ale wydaje mi się że duster dużo słabiej ostatnio hamuje .
Dużo ostatnio jeżdze innym autem i jak wsiadłem do dustera to miałem mieszane uczucia .

Subiektywne odczucie. Czytaj niżej.
Karenzo napisał/a:
...mam strasznie twardy pedał jak przy zapowietrzonych hamulcach . Może serwo nie wyrabia przydało by się większe.

Nie przy zapowietrzonym hamulcu masz miękki pedał, który rośnie za każdym kolejnym użyciem.
Współczesne samochody mają bardzo silne wspomaganie i po przesiadce masz właśnie takie odczucie że twoje auto słabo hamuje. A po prostu musisz użyć większej sił na pedał by hamować z tą samą skutecznością. Każde auto ma też określone opóźnienie hamowania.
Karenzo napisał/a:

Przy hamulcach nic nie było robione więc niby dlaczego miało by się zapowietrzyć ilość jest na MAX nigdy nie dolewany

Dokładnie zapowietrzony układ to można między bajki włożyć. Wyjaśnię to niżej. I zawsze zadziwia Mie to jak to możliwe, że na wszelkiego rodzaju maści forach króluje głupota z chłopskim rozumem zamiast wiedza.
corrado napisał/a:
wymienić plyn i odpowietrzyć, zmiana na wielki plus , leciutko nozka na hamulec i twarz prawie na szybie :mrgreen:

To nic nie zmieni przy sprawnym układzie. Nic a nic. Patrz zasada działania hydraulicznego układu hamulcowego.
corrado napisał/a:

A odpowietrzales chociaz ze taki jestes pewien co do super stanu ukladu hamulcow ?

A po co przy nie zapowietrzonym układzie?
corrado napisał/a:

wiesz ze plyn ma wlasnosci higroskopijne a odpowietrznik w jarzmie tez jest roznie skrecony i zawsze popusci troche powietrza / wody ? nie wystarczy spojrzec na poziom plynu hamulcowego w zbiorniczku :roll:


Panie mag inż. :-> Z podpisu. Pan się nie ośmiesza i wytłumaczy to wszystkim jak to możliwe ze przy panującym w układzie hamulcowym ciśnieniu podczas hamowania nic nie wycieka z odpowietrznika, a wnika sobie bez niczego woda i powietrze pod ciśnieniem atmosferycznym minus oczywiście wysokość słupa cieczy do zbiornika. Higroskopijność powoduje tylko to, że zmniejsza się z biegiem czasu i ilości przyjętej wody do płynu temperatura jego wrzenia wrzenia. A wnika przez odpowietrzenie zbiornika płynu które musi tam być. Więc w mocno niekorzystnych warunkach płyn się zagotuje i powstanie bąbel pary. Co zmniejszy skuteczność hamowania. Ale gdyby nie to, że mamy, że w PL mamy zimę i mrozy to przeciętny kierowca jeżdżący po mieście do pracy mógłby zalać tam wodę i różnicy by nie odczuł.

corrado - 2015-10-07, 09:32

Sory kali ale nic nie rozumiem co chciałeś napisać. Poza tym nie musisz uderzać i ironizować z mojego wykształcenia :)

Higroskopijność to zdolność pochłaniania cieczy , podobnie jak sól, glikol w płynie hamulcowym pochłania wodę parę , a to, że woda ma mniejszą temperaturę wrzenia zmniejsza skuteczność hamulców takiego płynu.

No i skąd wiesz, że nie zapowietrzony układ?
Ja wymieniłem po dwóch latach płyn i odpowietrzyłem i znów jest twarz na szybie przy hamowaniu :) A naprawdę nie było mocno dużo bąbelków powietrza jak spuszczałem .

Przewód hamulcowy jest też łączony przed odcinek gumowy który idzie do jarzma i tam też mogę być mikro nieszczelności , nie mówiąc o innych miejscach.

kali - 2015-10-07, 10:40

corrado napisał/a:
Sory kali ale nic nie rozumiem co chciałeś napisać. Poza tym nie musisz uderzać i ironizować z mojego wykształcenia :)

Wiesz masz w podpisie..... więc szlachectwo zobowiązuje.... :-P
corrado napisał/a:

a to, że woda ma mniejszą temperaturę wrzenia zmniejsza skuteczność hamulców takiego płynu.

Woda w żaden sposób nie zmniejsza skuteczności hamowania. Może tylko doprowadzić do zagotowania się płynu hamulcowego. Pisałem to wyżej. I wtedy masz na chwile ”zapowietrzone” hamulce.
corrado napisał/a:

No i skąd wiesz, że nie zapowietrzony układ?

A skąd by się tam miało wsiąść powietrze?
corrado napisał/a:

. Przewód hamulcowy jest też łączony przed odcinek gumowy który idzie do jarzma i tam też mogę być mikro nieszczelności , nie mówiąc o innych miejscach.

Przewód nie idzie do jarzma może przez nie przechodzić. Ale ponawiam pytanie jak dostanie ci się powietrze do płynu, który ma wyższe ciśnienie!!!. I nie pisze tu tylko o pracy układu hamulcowego Ale i o stanie spoczynku. Ciśnienie cieczy bierze się samej wysokości wysokości zbiornika. Więc przy nieszczelności płyn ci wycieknie. A jak zaczniesz hamować to płyn przez każdą nieszczelność będzie uciekał. Zdajesz sobie sprawę, jakie ciśnienie panuje w pracującym układzie hamulcowym? Bo widzę ze nie i dlatego prosiłem cię o wyjaśnienie tego jak to możliwe by dostawało się tam powietrze i woda, przy czym nie łam praw fizyki ( prawo Pascala) Bo woda a raczej wilgoć dostaje się z powietrzem tylko przez odpowietrzenie korka wlewowego.

corrado - 2015-10-07, 11:08

nie krzycz , nie musisz się unosić :)
a jak puszczasz hamulec to hamulec wraca do góry czy musisz go ciągnąć ? :) masz to samo ciśnienie ? czy jest różnica ciśnień w układzie ?

kali - 2015-10-07, 12:15

corrado napisał/a:
nie krzycz , nie musisz się unosić :)
a jak puszczasz hamulec to hamulec wraca do góry czy musisz go ciągnąć ? :) masz to samo ciśnienie ? czy jest różnica ciśnień w układzie ?

Nie krzyczę nie unoszę się :)
Ciśnienie jest stworzone przez pompę. Jak puszcza pedał to ciśnienie powoduje cofnięcie się tłoczka w pompie do pozycji wyjściowej! Nie ma tam mowy o żadnym zasysaniu. Prawo Pascala się kłania i parę innych praw fizyki........ Echhh.

Karenzo - 2015-10-07, 14:02

No dobra to co może powodować słabe wspomaganie hamulca roboczego ?
U mnie idzie do połowy a potem jest ściana .


Miałem coś takiego w 15 letnim aucie ale tam serwo było zużyte , włożyłem większe i hamowało super .
Cała operacja kosztowała może 200 zł

kali - 2015-10-07, 15:11

Pytanie czy te słabe hamulce to twoje odczucie czy potwierdzone pomiarami? Przyczyny różne może być servo jak i zapieczone cylinderki hamulcowe.
Karenzo - 2015-10-07, 15:25

no i do tego zmierzamy
pojadę na rolki i jaki mam mieć wynik ?
bo normy dopuszczające do ruchu są bardzo niskie
przynajmniej tak gdzie ja robię panuje zasada że skoro dał rade przyjechać o własnych siłach to jest ok

kali - 2015-10-07, 15:58

Wiesz z tego co pamiętam to dla pojazdu kategorii M minimalne opóżnienie to 5,8m/s2 i siła nacisku na pedał 50 dN. A nasz Żuk miał opóżnienie bodajże 7,2m/s2. O ile mnie pamięć nie zawodzi.
Trzeba to po prostu sprawdzić dokładnie na rolkach. Co niektóre SKP mają przystawkę do pomiaru siły nacisku.

laisar - 2015-10-07, 16:35

Karenzo napisał/a:
pojadę na rolki i jaki mam mieć wynik ?

Zgodny z "rozporządzeniem ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia".

(Sprawdzany metodą z "rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów").

corrado - 2015-10-07, 16:45

kali napisał/a:
corrado napisał/a:
nie krzycz , nie musisz się unosić :)
a jak puszczasz hamulec to hamulec wraca do góry czy musisz go ciągnąć ? :) masz to samo ciśnienie ? czy jest różnica ciśnień w układzie ?

Nie krzyczę nie unoszę się :)
Ciśnienie jest stworzone przez pompę. Jak puszcza pedał to ciśnienie powoduje cofnięcie się tłoczka w pompie do pozycji wyjściowej! Nie ma tam mowy o żadnym zasysaniu. Prawo Pascala się kłania i parę innych praw fizyki........ Echhh.


Ciśnienie jest tworzone przez wciskanie hamulca, a nie przez pompę, pompa i serwo to wzmacniacz ale nie urośnie ciśnienie jak nie naciśniesz hamulca.

Jak nie ma mowy o zasysaniu, czlowieku , odpowietrzałeś chociaż kiedyś hamulce ?
:shock:
Widziałeś że pęcherzyki się cofają gdy puscisz pedał hamulca?
Nie osmieszaj się ... :lol:

Tłoczek hamulcowy się cofa i również z nim odrobina płynu hamulcowego. Zapamiętaj , że płyn hamulcowy jest nieściśliwy.

I nie wytykaj Pascala, bo i tak go nie znasz .

Zobacz sobie jak się odpowietrza może i dlaczego przytrzymuje się pedał hamulca przy spuszczaniu starego płynu z odpowietrznika. 8-)

ajax - 2015-10-07, 16:56

Hakama 4x4 napisał/a:
mnie już ręczny nie raz uratował gdy widziałem, że nożnym nie dohamuję.

Mnie ręczny nie ratował. Moze dlatego, że utrzymuję odstęp od poprzednika ;-) dostateczny aby wystarczało na normalne wytracenie predkości bez ręcznego, ABS - i im podobnych. Może tez dlatego klocki wystarczaja u mnie średnio na 60 000 km

Karenzo - 2015-10-07, 17:05

laisar napisał/a:
Karenzo napisał/a:
pojadę na rolki i jaki mam mieć wynik ?

Zgodny z "rozporządzeniem ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia".

(Sprawdzany metodą z "rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów").

§ 14. 1. Pojazd samochodowy, z wyjątkiem motocykla i trzykołowego pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie
całkowitej nieprzekraczającej 1 t, wyposaża się w następujące rodzaje układów hamulcowych, zwanych dalej „hamulcami”:
1) hamulec roboczy działający na wszystkie koła – przeznaczony do zmniejszania prędkości pojazdu i zatrzymywania go
w sposób niezawodny, szybki i skuteczny, niezależnie od jego prędkości i obciążenia oraz od kąta wzniesienia lub
spadku jezdni, z możliwością:
a) regulowania intensywności hamowania,
b) dokonywania hamowania z miejsca kierowcy bez użycia rąk; w odniesieniu do pojazdu inwalidzkiego dopuszcza
się użycie jednej ręki;
2) hamulec awaryjny działający na koła co najmniej jednej osi pojazdu, przeznaczony do zatrzymania pojazdu w razie
awarii hamulca roboczego, z możliwością:
a) regulowania intensywności hamowania,
b) dokonywania hamowania z miejsca kierowcy z możliwością trzymania kierownicy przynajmniej jedną ręką;
3) hamulec postojowy, przeznaczony do unieruchamiania pojazdu na wzniesieniu i spadku, z możliwością:
a) działania podczas nieobecności kierowcy, przy czym robocze części hamulca powinny pozostawać w położeniu
zahamowania za pomocą wyłącznie mechanicznego urządzenia,
b) dokonywania hamowania z miejsca kierowcy;
wyposażenie w hamulec postojowy nie jest wymagane, jeżeli hamulec awaryjny, o którym mowa w pkt 2, spełnia
wymagane warunki określone dla hamulca postojowego.





No dobra a co mówi liczba która wyskakuje w SKP na monitorze ? przy badaniu wyskoczyło mi ostatnio coś ok 25 na przodzie

GORDINI - 2015-10-07, 17:34

corrado napisał/a:
Ciśnienie jest tworzone przez wciskanie hamulca, a nie przez pompę, pompa i serwo to wzmacniacz ale nie urośnie ciśnienie jak nie naciśniesz hamulca

Ja już nie mogę takich wypocin powoli czytać.
Zastanów się 10 razy niż coś napiszesz.

Karenzo.
Spadek siły hamowania może być spowodowany:
- skorodowane tarcze jak mało jeździsz
- zapieczone tłoczki w zaciskach
- zapieczone prowadnice w zaciskach (jarzma, śruby)
- klocki złej jakości
- zapowietrzenie teoretycznie jest możliwe jak mas stary płyn i go zagotowałeś.
Płyn należy sprawdzać miernikiem raz w roku i teoretycznie wymiana co 2 lata.
Układy ESP, ABS - są płyny dedykowane np. ATE SL, DOT4+
Rolki prawdę powiedzą - (czy regulator ciśnienia czasami nie szwankuje)
-

kali - 2015-10-07, 18:35

Do tego bym dodał servo zaworek serwa, pompa waku jeżeli jest, pompa hamulcowa.

GORDINI napisał/a:
corrado napisał/a:
Ciśnienie jest tworzone przez wciskanie hamulca, a nie przez pompę, pompa i serwo to wzmacniacz ale nie urośnie ciśnienie jak nie naciśniesz hamulca

Ja już nie mogę takich wypocin powoli czytać.
Zastanów się 10 razy niż coś napiszesz.

GORDINI, e tam cytując „ Jak rozpętałem II wojne swiatową” to światowy człowiek z Warszawy wiadomo. No i ten podpis, ale nie będę go wypominać.
corrado napisał/a:

Ciśnienie jest tworzone przez wciskanie hamulca, a nie przez pompę, pompa i serwo to wzmacniacz

Ciśnienie jest stworzone przez pompę a nie przez pedał hamulca. Servo to wzmacniacz.
corrado napisał/a:

ale nie urośnie ciśnienie jak nie naciśniesz hamulca.

Taaaaa....... czy obiło ci się o uszy takie pojęcie jak ABS/EPS?
corrado napisał/a:

Jak nie ma mowy o zasysaniu, czlowieku ,

A w którym miejscu masz to zasysanie? I gdzie ci to powietrze wchodzi bo ja nie widzę możliwości w miejscach które wskazałeś.
corrado napisał/a:

odpowietrzałeś chociaż kiedyś hamulce ?

Metodą tradycyjną warsztatową to wczoraj w maszynie budowlanej, ale tam płynem jest specjalny olej lotniczy. Co akurat nie ma znaczenia. Ale tak normalnie to używam już maszyny. Zwłaszcza przy wymianie płynu. Bo w większości współczesnych aut pompa nie zassie płynu, albo ci nie przepchnie przez moduł ABS/EPS.
corrado napisał/a:

Widziałeś że pęcherzyki się cofają gdy puscisz pedał hamulca?

Jakie pęcherzyki i gdzie?
corrado napisał/a:

Nie osmieszaj się ... :lol:

Mógłbym ci powiedzieć to samo tylko widzisz ja to mogę udowodnic.
corrado napisał/a:


Tłoczek hamulcowy się cofa i również z nim odrobina płynu hamulcowego. Zapamiętaj , że płyn hamulcowy jest nieściśliwy.

A co w tym dziwnego czy nienormalnego?
corrado napisał/a:

I nie wytykaj Pascala, bo i tak go nie znasz .

Pewnie ze nie. Policz ile musiał bym mieć lat by go znać
corrado napisał/a:

Zobacz sobie jak się odpowietrza może i dlaczego przytrzymuje się pedał hamulca przy spuszczaniu starego płynu z odpowietrznika. 8-)

I co chcesz mi wmówić że w fabryce pan Zenio naciska hamulec a pan Henio luzuje odpowietrznik?
Chłopie coraz bardziej się pogrążasz wystawiają świadectwo swojej wiedzy.

Karenzo napisał/a:


No dobra a co mówi liczba która wyskakuje w SKP na monitorze ? przy badaniu wyskoczyło mi ostatnio coś ok 25 na przodzie

Wynik w kN.

corrado - 2015-10-07, 19:01

bez komentarza , ja juz sie nie mam czasu na ten belkot 8-)
Karenzo - 2015-10-07, 19:05

chyba nikt z was nie wpadł na pomysł że przy 40 tys tarcza sie mogą skończyć :-o
na duster klubie ktoś informuje że te tarcze mają żywotność ok 40 tys km
grubość tarczy mam 22.50 dopuszczalne 19.8

corrado - 2015-10-07, 19:15

poradz sie kolegow z forum ;-)
kali - 2015-10-07, 19:18

Musiałoby jej nie być w ogóle. Nawet poniżej wymiaru minimalnego auto dobrze hamuje tylko rośnie ryzyko jej zwichrowania i Fadingu. Dalej to jeszcze może się oberwać lub zużyte klocki mogą ci wylecieć przez jarzmo.
Karenzo - 2015-10-07, 19:20

klocki to ja mam nowe maks 5 tys przelotu
klocki brembo

mekintosz - 2015-10-07, 19:48

Może jakiś tłusty nalot na tarczach skutecznie osłabia siłę hamowania ? Próbowałeś spryskać je sprayem do czyszczenia tarcz hamulcowych celem odtłuszczenia ?
Karenzo - 2015-10-07, 19:54

tak
Joozwa - 2015-10-11, 13:40

A próbował ktoś montować przewody hamulcowe w oplocie stalowym? Kilkuletnie przewody mają tendencję do puchnięcia. W motocyklach zawsze poprawiało to trochę siłę hamowania,a na pewno dozowanie siły hamowania.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group