DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Kijanka zamiast Sandacza

kn - 2017-05-30, 11:56
Temat postu: Kijanka zamiast Sandacza
Jeżeli administracja uzna, że to nie miejsce na wątek o nie-Dacii, to śmiało proszę usunąć. Ale były pytania, to pozwoliłem sobie założyć.

Na forum trafiłem z silnym postanowieniem zakupu Dacii Sandero. Uważam, że to samochód ładny, ciekawy, w cenie, która usprawiedliwia kilka niedociągnięć. Żaluję, ale jednak jej nie kupiłem.

Zamiast tego od dwu tygodni jestem posiadaczem Kii Rio. A jaki był wybór?
- Sandero - odpadło ze względu na narzekania na wydajność klimatyzacji, a to był jedyny powód, dla którego zmienialiśmy samochód. Małe dziecko, a w starym wozie klimy nie było. Na marginesie - Polo Classic w miarę szybko się sprzedało z pomocą salonu Kii (wystawili za mnie ogłoszenie nie pobierając prowizji).
- Nissan Micra - trafił się w naprawdę dobrej cenie wyprzedażowy, ale jednak to za mały samochód na obecne potrzeby.
- Toyota Yaris - stosunek ceny do wyposażenia mi nie odpowiadał i wrażenia z salonu średnie.
- Hyundai i20 - bardzo podobny do Kii, żonie się mniej podobał :), bo nie miał regulacji
wysokości pasów kierowcy. Detal, a istotny.
- Kia Rio - o której poniżej.

Silnik 1.2, benzyna, lakier, wersja wyposażenia M. W przeciwieństwie do np. Opla czy Toyoty, wersje wyposażeniowe są 3 i ta najniższa, czyli M, jest całkowicie używalna. Ma klimę manualną, bluetooth, a z rzeczy, które nie są mi potrzebne - czujnik zmierzchu.
Cena wyjściowa 47990, w standardzie fajny żółty kolor, ale niestety na wrzesień. W miarę od ręki było kilka kolorów metalika, ale albo brzydkie, albo z jasnym wnętrzem. Stanęło na - też brzydki - platynowym graficie (chyba wolałbym brąz), niech będzie. Do koloru dołożyłem listwy boczne, chlapacze z przodu, dywaniki, obszycie kierownicy skórą i podpisałem umowę. A że podpisywałem ją w swoje urodziny, to dodatkowo dostałem 100 zł rabatu i breloczek :).
Ostateczna cena 47400.

Na razie przejechane 700 km, wrażenia pozytywne.
Na pewno inny silnik byłby bardziej dynamiczny, ale to nie był priorytet. Do różnych mniej lub bardziej mądrych układów się przyzwyczajam (poprzednie moje samochody to były golasy), start&stop mi nie przeszkadza, działa. Sterowanie w kierownicy różnymi bajerami wygodne. Schowki mogłyby być nieco większe (w bocznych drzwiach i przed pasażerem). Bagażnik OK.
Spalanie do drugiego tankowania wg komputera 5,2, wg mnie 5,5 :). Głównie dojazd do miasta i w miarę lekki przejazd przez miasto.

Przemyślenia na gorąco, nieco nieuporządkowane jeszcze. Więcej napiszę w miarę postępów. I jakieś fotki może...

Marek1603 - 2017-05-30, 14:41
Temat postu: Re: Kijanka zamiast Sandacza
kn napisał/a:
Ale były pytania, to pozwoliłem sobie założyć.


Powiedziałeś A, to powiedz B i wrzuć zdjęcia. ;-)

gregorisan - 2017-05-30, 15:22

Gratulacje i z mojej strony tez prośba o zdjęcia.
A co do klimatyzacji w Dacii to dałeś się podebrać - klima jest super, hiper wydajna... zimą :mrgreen:

kn - 2017-05-30, 18:57

gregorisan napisał/a:

A co do klimatyzacji w Dacii to dałeś się podebrać - klima jest super, hiper wydajna... zimą :mrgreen:


W zimie to ja rozkładam dach. Lubię śnieg we włosach :).

Miały być zdjęcia, to wstawiam. Kijanka - pokrój ogólny zewnętrzny. Starym telefonem, ale widać, gdzie koła, gdzie dach.



luk006 - 2017-05-30, 19:37

Gratuluję zakupu i oby służył bezawaryjnie. Ładne autko. Najfajniejszy w nowym aucie i to nie zależnie od marki jest zapach i to uczucie spokojnej głowy, że przez kilka lat masz gdzieś awarię, a nawet jak się przypałętają jakieś, to jest gwarancja.

A z tą klimą to na poważnie??? Mam od miesiąca Lodziarę i teraz w pierwsze upały klima dawała radę, więc nawet pasażerowie trzeciego rzędu się nie rozgotowali.

arczi_88 - 2017-05-30, 19:56

Nie dość, że wątek nie usunięty to jeszcze się gratulacje sypią. Jak masz jakieś przyzwyczajenia z innych forów to tutaj o nich zapomnij :-D

Zatem chciałbym i ja pogratulować fajnego autka.

GRL - 2017-05-30, 21:02

Gratuluję nabytku.
Siedziałem w takowej i przyznam, że nie potrafiłem znaleźć dziury w całym.
Fajne autko, choć nie wiem czy do końca odpowiadające moim potrzebom (ale wciąż mam je na uwadze).

luk006 napisał/a:
Najfajniejszy w nowym aucie i to nie zależnie od marki jest zapach...

Zapach najfajniejszy?
Miałem w końcu przyjemność przejechania się demówką Dustera.
Wszystko mi się w nim podobało, oprócz tego okrutnego smrodu nowości, który świdrował nozdrza i powodował mdłości.
Oby uleciał jak najszybciej.

luk006 napisał/a:
A z tą klimą to na poważnie??? Mam od miesiąca Lodziarę i teraz w pierwsze upały klima dawała radę, więc nawet pasażerowie trzeciego rzędu się nie rozgotowali.

No właśnie wybrałem się do salonu na przejażdżkę w/w Dusterem, bo akurat było cholernie gorąco i można było sprawdzić wydajność klimy.
Jako porównanie miałem klimatronika z Mazdy 3.
Wsiedliśmy do czarnej sztuki stojącej w pełnym słońcu - w środku sauna.
Klimatyzacja ustawiona na III bieg i zrobiło się bardzo przyjemnie.
Ok, na tym biegu nie była najcichsza, ale wcale nie głośniejsza od tej z Mazdy.
Reasumując, podczas 20-minutowej przejażdżki nie wydała mi się gorsza od "porządnego samochodu" sprzed dekady.

Cav - 2017-05-30, 21:12

luk006 napisał/a:
Gratuluję zakupu i oby służył bezawaryjnie. Ładne autko. Najfajniejszy w nowym aucie i to nie zależnie od marki jest zapach i to uczucie spokojnej głowy, że przez kilka lat masz gdzieś awarię, a nawet jak się przypałętają jakieś, to jest gwarancja.


Kia ma ten plus, że nawet jak kupisz lekko używany, to masz ten sam komfort. ;-)
A klima na minimalnych obrotach działa tak, że trzeba ją przykręcać (czyli podwyższać temperaturę), przy czym jest zupełnie niesłyszalna, przynajmniej w dieslu.

kn - 2017-05-31, 07:42

Dziękuję za pozytywne słowa :).

GRL napisał/a:

Siedziałem w takowej i przyznam, że nie potrafiłem znaleźć dziury w całym.

Bo nie za bardzo jest się do czego przyczepić w pierwszym kontakcie. Jakość dobra, wyposażenie dobre. Kilka rzeczy mogłoby być pewnie zrobionych lepiej.
O małych schowkach pisałem, choć np. profilowanie na butelki jest sympatyczne, ale przydałaby się niewielka kieszonka pod bezpiecznikami (jestem leworęczny i np. pilot do bramy znakomicie czuje się u mnie w takim miejscu :) ). Mogłoby być gniazdo USB lub 12V wyciągnięte na koniec tunelu, dla pasażerów z tyłu, ale to detal. Za osłonką przeciwsłoneczną kierowcy brakuje mi tasiemki, za którą można coś wsunąć (ale jest lusterko, zasłaniane i z włączaną lampką).
Dziwne jest też dla mnie gaszenie świateł dziennych wraz z zaciągnięciem ręcznego. Jeśli ktoś ma nawyk zaciągania np. na światłach, to niechcący łamie przepisy.

GRL napisał/a:

luk006 napisał/a:
Najfajniejszy w nowym aucie i to nie zależnie od marki jest zapach...

Zapach najfajniejszy?

Tu akurat smrodek jest całkiem znośny. W miarę neutralny.

Planuję kilka drobiazgów dokupić, typu wieszak za zagłówek czy matę gumową do bagażnika (za kilka tygodni Rezaw-Plast ma mieć już dedykowane do tego modelu). Na razie bagażnik wyposażyłem w siatki, jak na fotce. Właściwie to siatka na podłogę i kieszonko-siatka w pionie, zamocowana do zaczepów siedzeń, rurek zagłówków i od dołu na rzep plus wiązanie za isofix (zobaczę, czy fotelikowi nie będzie to przeszkadzać).


wat - 2017-05-31, 09:55

gratulacje fajne autko ale z rabatem to sie salon nie wysilił :-P
GRL - 2017-05-31, 11:31

No właśnie chyba się wysilił, bo konfiguracja na 50+ a cena tylko 47,4.
Mi w salonie powiedzieli, ze na firmę mogę liczyć na 5% i ani grosza więcej.
Tutaj możliwe, że wyszło nawet lepiej.

wlodarek1 - 2017-05-31, 11:46

Chciałem przed chwilą poczytać coś o tym autku na stronie producenta .
Dowiedziałem się tyle co widać w załączniku do tego posta :mrgreen:
Ciekawe , czy sanderka w tym dsamym kolorze i tej samej wersji wyposarzenia byłaby tańsza czy droższa :?: A jak wygląda sprawa z cenami części zamiennych i kosztami przeglądów :?:
Co wypada wtedy korzystniej ; sanderka czy kijanka rio :?:

GRL - 2017-05-31, 12:03

Sandero nawet z tce wyjdzie taniej.
Ale dla autora tematu cena nie była jedynym wyznacznikiem przy wyborze auta.

kn - 2017-05-31, 14:52

wlodarek1 napisał/a:
Chciałem przed chwilą poczytać coś o tym autku na stronie producenta .
Dowiedziałem się tyle co widać w załączniku do tego posta :mrgreen:
Ciekawe , czy sanderka w tym dsamym kolorze i tej samej wersji wyposarzenia byłaby tańsza czy droższa :?: A jak wygląda sprawa z cenami części zamiennych i kosztami przeglądów :?:
Co wypada wtedy korzystniej ; sanderka czy kijanka rio :?:


Katalog Kii w porównaniu do Sandero jest nieco mniej informacyjny, ale oba to w sumie prospekty.
Porównanie? Sandero w wersji wyposażeniowej zbliżonej kosztowałaby mnie z tabatami 39000 około (byłem na tym etapie zamówienia, że negocjowałem cenę :) ), więc dobrych kilka tysięcy.
Polityka cenowa Kii jest dość sztywna. Ja w sumie uzyskałem nieco ponad 6%, przy czym trudno mi powiedzieć, ile dałby sam diler. 5% dostałem od producenta (producent "wymusza" to na dilerze) jako grupa zawodowa.

Cav - 2017-05-31, 16:45

kn napisał/a:
Dziękuję za pozytywne słowa :).

GRL napisał/a:

Siedziałem w takowej i przyznam, że nie potrafiłem znaleźć dziury w całym.

Bo nie za bardzo jest się do czego przyczepić w pierwszym kontakcie.


Ale już w drugim można - i to samo dotyczy większości "płaskich" kijanek.

Fatalnie mały prześwit zawieszenia, zmniejszający się jeszcze z czasem.
To był powód dla którego kiedyś nie kupiłem następnego Ceeda, mimo że pierwszy był świetny, tylko szukałem czegoś czym da się bezpieczniej manewrować.

benny86 - 2017-06-04, 11:45

Jeśli to faktycznie problem, to uwzględniając popularność marki, z odsieczą mogą przyjść producenci zamienników. Do Focusa, Astry i Octavi można kupić sprężyny podwyższające prześwit - no ale Sportage"a z takiej Rio chyba nie zrobią, mimo wszystko :lol:
Cav - 2017-06-04, 14:52

benny86 napisał/a:
Jeśli to faktycznie problem, to uwzględniając popularność marki, z odsieczą mogą przyjść producenci zamienników. Do Focusa, Astry i Octavi można kupić sprężyny podwyższające prześwit - no ale Sportage"a z takiej Rio chyba nie zrobią, mimo wszystko :lol:


Szukałem kiedyś do ceeda, ale nie znalazłem.

kn - 2017-06-06, 10:54

Wczoraj Ryjówce stuknęło pierwsze 1000 km. Na razie bez większych uwag :).
Dar1962 - 2017-06-06, 18:02

we wczorajszym Motorze (albo Auto Świecie?) jest ciekawy test aut miejskich i Rio wypada w nim bardzo dobrze na tle Clio, Fabii I-20, Swifta i Micry. Między innymi dlatego,że jest to jedna z ostatnich marek oferująca "normalne" silniki. Tyle,że w teście bierze udział auto z motorem 1,4 100 KM, bo takie lub zbliżone moce jednostek napędowych są oceniane
Michał B24 - 2017-06-08, 08:44

Przejechałem 1000km I-20, 1.0 T-GDi. Bardzo fajne auto, ogromna przepaść między SS, a hultajem. No ten hultaj, fajny, swietnie wyposazony. Ale cena dla mnie niedostepna.
kn - 2017-06-08, 19:14

Michał B24 napisał/a:
Ale cena dla mnie niedostepna.


Jakaś duża różnica? Ja za i20 w wersji classic plus z dodatkowym pakietem mogłem kupić za ok. 48-49 tys. Wyposażenie w jakimś sensie porównywalne z Laureate, a Ty masz, jak widzę Laureate Stepway, więc to cenowo niewiele mniej wychodzi. Ale może akurat taka wersja i20 Cię nie interesowała, albo nie dostałeś takiego rabatu :).

Michał B24 - 2017-06-09, 14:56

Taki co chcialem powinien kosztowac teraz 51600 + Bluetooth. Ale nie idzie dostac bez metalica, wiec wychodzi juz pod 55tys.
Cav - 2017-06-10, 07:03

Michał B24 napisał/a:
Taki co chcialem powinien kosztowac teraz 51600 + Bluetooth. Ale nie idzie dostac bez metalica, wiec wychodzi juz pod 55tys.


Jest jeszcze jedna ważna kwestia przy porównaniu z Stepwayem.
SS to crossover, a nie płaszczak, więc warto o tym pamiętać gdy potrzebuje się wyższego auta.
Wtedy Rio w ogóle nie będzie konkurentem, już prędzej Soul.
A to już inna bajka cenowa.

Michał B24 - 2017-06-10, 07:12

SS to Captur dla ubogich, tak należy do niego podchodzić.

Mi akurat pasował zawieszeniem, bo miękkie I wysokie, wyglądem, ani wnetrzem nie odstraszał, pasował też do tego co upycham w garażu.

Nie rozpatrywałem koreańców, ale oglądałem Mazde 2, Citroen C3 oraz C4 Cactus I tutaj był nasilniejszy konkurent, Clio I takie tam. Peugeot...

Cav - 2017-06-10, 07:33

Michał B24 napisał/a:
SS to Captur dla ubogich, tak należy do niego podchodzić.

Mi akurat pasował zawieszeniem, bo miękkie I wysokie, wyglądem, ani wnetrzem nie odstraszał, pasował też do tego co upycham w garażu.


No właśnie.
Sporo ludzi kupuje Dacię, zwłaszcza SS i Dustera właśnie z tych powodów.

kn - 2017-06-17, 12:47

Cav napisał/a:

Fatalnie mały prześwit zawieszenia, zmniejszający się jeszcze z czasem.
To był powód dla którego kiedyś nie kupiłem następnego Ceeda, mimo że pierwszy był świetny, tylko szukałem czegoś czym da się bezpieczniej manewrować.


1500 przejechane i mogę powiedzieć, że faktycznie mógłby ten samochód być wyższy. Zderzak z osłoną przednią też swoje robi. Od początku uważałem, że Rio zbytnio próbuje udawać sportową sylwetkę, dlatego nie wziąłem czerwonego, bo wyglądał komicznie :).
Do tej pory trasy dosyć krótkie, do 50 km jednorazowo. W przyszłym tygodniu coś ponad dwieście będzie, to na dłuższym dystansie się przekonam, jak się jedzie.
A w tak zwanym międzyczasie stuknął miesiąc, przy przebiegu ok. 1300.

laisar - 2017-06-18, 00:16

kn napisał/a:
mógłby ten samochód być wyższy

Jak zwykle: coś za coś - każdy centymetr więcej prześwitu to m.in. wzrost zużycia paliwa czy zmniejszenie stabilności w zakrętach. Nie da się pogodzić wszystkich wymagań jednocześnie, można tylko wybierać różne kompromisy akcentujące odmienne cechy.

Cav - 2017-06-18, 08:22

laisar napisał/a:
kn napisał/a:
mógłby ten samochód być wyższy

Jak zwykle: coś za coś - każdy centymetr więcej prześwitu to m.in. wzrost zużycia paliwa czy zmniejszenie stabilności w zakrętach. Nie da się pogodzić wszystkich wymagań jednocześnie, można tylko wybierać różne kompromisy akcentujące odmienne cechy.


Ano.
SS i Rio są dokładnie na przeciwnych końcach skali, są pod tym względem praktycznie bez kompromisów, każdy w swoją stronę.
Do tego stopnia że w ogóle ciężko je porównać - to inne auta do innych celów.

kn - 2017-06-18, 19:47

Cav napisał/a:

Ano.
SS i Rio są dokładnie na przeciwnych końcach skali, są pod tym względem praktycznie bez kompromisów, każdy w swoją stronę.
Do tego stopnia że w ogóle ciężko je porównać - to inne auta do innych celów.


Ale nie do końca. Ja co prawda nie Stepway, ale zwykłe Sandero rozważałem, ale skoro w tych rozważaniach brało udział i Rio, to znaczy, że jakiś wspólny punkt mają :). Oczywiście masz rację, że się różnią wyraźnie, zwłaszcza SS, natomiast czy do innych celów? Na jakimś bardziej szczegółowym poziomie pewnie tak.
Na wtorek umówiłem się na nieobowiązkowe wymienienie oleju po przemyciu pierwszych brudów z silnika.

kn - 2017-06-28, 13:18

Po 1500 byłem na wymianie oleju, żeby pierwsze syfy wypłukać. Filtr plus olej plus korek - 180 zł, w cenie robocizna.
Pierwsza dłuższa trasa zrobiona. Wrażenia ogólnie dobre, spalanie wyszło 4,9 wg komputera na 400 km, klima - bez specjalnych narzekań, choć koneserem nie jestem :).

kn - 2017-07-16, 20:12

Kilka przemyśleń przy 3500 km przebiegu. Jako że łatwiej ganić niż chwalić, to kilka mankamentów na początek.
- Niski prześwit, o czym już była mowa.
- W ustawieniu fotela, które mi odpowiada, przeciętna jest widoczność przez prawe okno z lekkim skosem do tyłu - przeszkadza słupek i fotel pasażera.
- Szyba przednia czasem wpada w delikatne wibracje.
- Wbrew temu, co twierdzi instrukcja, nie odnotowałem sugestii zmiany biegów na niższy. Nie żebym się tego jakoś szczególnie chciał słuchać, ale o zmianie na wyższy jest.
- Tylna szyba nieco jak wizjer w czołgu, czyli mogłaby być większa (wyższa).
A pozytywne rzeczy? Ogólnie całokształt, ale jest kilka drobnych przyjemności, których się nie spodziewałem.
- Sensownie działający czujnik zmierzchu (choć nadal uważam, że to bajer).
- Niezła praktyczność koloru platinum graphite. Jeszcze nie myłem, jest brudny, ale słabo to widać :).
- System start/stop działający tak, że nawet nie myślę go wyłączać.
- Dobra jakość rozmowy przez standardowy głośnomówiący zestaw BT.
- Dobre fotele z wygodną regulacją wysokości i to na tyle różnicującą, że z żoną jeździmy na tym samym ustawieniu fotela przód/tył, zmieniamy tylko wysokość (ja minimum, ona maksimum).
Nie mam jednak bardzo uczuciowego stosunku do tego samochodu, ot - wygodne, przydatne urządzenie (podejrzewam, że do Sandero miałbym...).

GRL - 2017-07-17, 00:03

Szyba przednia wpada w wibracje? o.0
Przednia boczna czy przednia przednia?

Dymek - 2017-07-17, 07:21

kn napisał/a:
Dobre fotele z wygodną regulacją wysokości i to na tyle różnicującą, że z żoną jeździmy na tym samym ustawieniu fotela przód/tył, zmieniamy tylko wysokość (ja minimum, ona maksimum).

W Sandero byłoby to raczej niewykonalne, bo tutaj wysokość siedzenia zmienia się jednocześnie z położeniem przód-tył- czyli zmiana wysokości odbywa się nie w pionie, ale po skosie jednocześnie przesuwając fotel.

kn - 2017-07-17, 08:33

GRL napisał/a:
Szyba przednia wpada w wibracje? o.0
Przednia boczna czy przednia przednia?


Przednia przednia :). Jeszcze nie ustaliłem dokładnie okoliczności, obserwuję sprawę, ale to sporadyczne i cichutkie zjawisko.

Dymek napisał/a:

W Sandero byłoby to raczej niewykonalne, bo tutaj wysokość siedzenia zmienia się jednocześnie z położeniem przód-tył- czyli zmiana wysokości odbywa się nie w pionie, ale po skosie jednocześnie przesuwając fotel.

Nie napisałem tego wyraźnie - w Rio też tak jest i o to chodzi. Żona ma krótsze nogi, więc woli bliżej i wyżej. Czyli nie trzeba przesuwać fotela w przód, robi się to przy okazji przesuwania go w górę.

Dymek - 2017-07-17, 09:14

kn napisał/a:
Nie napisałem tego wyraźnie - w Rio też tak jest i o to chodzi. Żona ma krótsze nogi, więc woli bliżej i wyżej. Czyli nie trzeba przesuwać fotela w przód, robi się to przy okazji przesuwania go w górę.
A to zwracam honor! ;-)
kn - 2017-07-17, 20:46

Zapomniałem o największej niedogodności, choć to sprawa indywidualna. W prawą nogę trochę piłuje mnie obudowa konsoli i tunelu :), która mogłaby być albo wyżej albo niżej, a trafia w jakiś zły fragment mojej nogi. Przy dłuższej jeździe i kręceniu się w okolicy gazu niestety czuć, że coś ciśnie w nogę.
route2000 - 2017-07-18, 07:24

To tak samo jest w Fiacie Panda... Pedał jest jakby bardziej schowany w stronę konsoli i kierowcy muszą "wykrzywiać" prawą nogę, by prawidłowo operować przyśpieszeniem....
kn - 2017-07-23, 20:15

Pierwsza ryska na nowym samochodzie boli bardziej niż na używanym... Ale - do przeżycia :), tylko jakiś sztyft kolorowy muszę kupić.
kn - 2017-12-10, 13:29

Stało się, 10 tys. km km przejechane. Podejrzanie szybko to nastąpiło, ale...
Bilans - rysa na drzwiach, przytarty przez kogoś zderzak, dziurka w szybie przedniej od kamyka, ale to na szczęście drobne szkody. Chociaż - z drugiej strony - wystarczy już tych "atrakcji".
A samo użytkowanie? Bez specjalnych emocji. Siadam, jadę, nie męczy mnie to, ale też nie cieszę się na każdą przejażdżkę.

kn - 2018-02-21, 12:22

Lada tydzień pierwszy przegląd, bo dobijam do 15 tysięcy. Pod ręką mam dwa serwisy, trzeba porównać ceny oraz dopytać, czy wyślą specyfikację materiałów, żeby można ew. z własnymi przyjechać.
GRL - 2018-02-21, 14:24

A jak tam jazda autostradowa?
Nie męczy 130+ ?
Chce to jeszcze przyspieszać?
Nie straszne mu górki?

Przedstawiciel handlowy, z którym współpracuję, dostał zastępcze i20 1.2 84KM i nazwał to kompletną padaką.
Wg niego jest wręcz przepaść między tym silnikiem a 1.0 tsi 95KM w Ibizie.

Ja rozumiem, że on traktuje gaz zero-jedynkowo i nie schodzi poniżej 140km/h, ale żeby było aż tak źle?

kn - 2018-02-21, 15:27

Nie jeżdżę po autostradach, na ekspresówce nie szaleję. Zdarza mi się sporadycznie 140 pojechać przy wyprzedzaniu kogoś, ale raczej trzymam góra 120. Rozpędzony - wyprzedza, ale ma momenty zbyt długiego zastanowienia. Niektóre górki wymagają odpowiedniego podejścia, czasem zaskakującej redukcji. Nie jest to bardzo dynamiczne stworzenie, mogłoby być lepiej. Mi to nie przeszkadza, ale skoro nawet ja to zauważyłem, to znaczy, że coś jest na rzeczy...
GRL - 2018-02-21, 23:13

Dzięki z odpowiedź.
Fajne auto, od razu się w nim odnalazłem.
Ale, jak widać, poniżej 1.4 czekałoby mnie tylko cierpienie. :roll:

kn - 2018-02-22, 09:15

1.4 ma 6-biegową skrzynię, więc dodatkowy plus towarzyszący mocniejszemu silnikowi.
Dla mnie największą wadą jest na razie za niski przód (zawieszenie, ale i cały nos ze zderzakiem). Stresująca jest też - mam takie wrażenie - jakość lakieru, ale to przypadłość dzisiejszych czasów.

walter_g - 2018-02-22, 17:01

Również zastanawiałem się nad Kią Rio, ale w końcu padło na Suzuki Baleno.
Podobna klasa, wielkość, ceny, wyposażenie i jakość materiałów.
Wada - tylko 3 letnia gwarancja.
i20 ma 5 lat
Rio aż 7 lat

Z silnika jestem zadowolony.
1.2, 90 KM - bardzo ładnie się zbiera, zrywny i oszczędny, ale może to też dzięki niskiej masie własnej - niecałe 900 kg.
Odwdzięcza się naprawdę niskim spalaniem, a aktywny tempomat sprawia, że w trasie można troszeczkę odpocząć ;-)

GRL - 2018-02-23, 17:57

No i pokusiłem się o przejażdżkę i20 z tym silnikiem 1.2 84KM

Mając gdzieś w głowie niedawną przejażdżkę tipo 1.4 95KM odniosłem wrażenie, że:
- Hyundai słabo ale i tak minimalnie lepiej wspina się pod autostradowe górki przy 140km/h (sam tego nie rozumiem, może miałem udar w tym czasie? )
- Fiat jakoś tak żwawszy po mieście (aż wierzyć się nie chce, ze aż taką przewagę może zrobić zagęszczenie biegów skrzyni 6b., albo faktycznie miałem ten udar :) )

Podsumowując, całkowicie subiektywnie 1:0 dla Fiata.
Ale jeszcze się nie poddaję, wszak Rio dostępne również jako 1.4 6b. 8-)

kn - 2018-02-24, 23:05

i20 i Rio są baaardzo podobne jako całość. Praktycznym drobiazgiem na niekorzyść i20 jest brak regulacji wysokości pasów w niższej wersji (a Rio ma już od wersji M, czyli najniższej z trzech).

Ciekawostka - wczoraj na ulicy zwolniłem i przyglądałem się Dokkerowi. Z zadowoleniem stwierdziłem, że fajny, po czym, odchodząc, zauważyłem, że obok stoi złotawe Porsche. Te preferencje samochodowe rozbawiły mnie samego.

laisar - 2018-02-26, 10:20

GRL napisał/a:
sam tego nie rozumiem

Po pierwsze i najważniejsze: dupohamownia po prostu oszukuje - subiektywne odczuwanie szybkości i jej zmiany bardziej zależy od (nie)wyciszenia danego auta (klang silnika, jego barwa i natężenie), niż od faktycznych wartości przyśpieszenia. Dlatego mały pseudo-hot-hatch daje zwykle więcej radochy, niż wielgachna limuzyna, nawet jeśli ta druga realnie przyśpiesza znacznie lepiej i do dużo większych prędkości.

Po drugie, charakterystyki silników bywają różne, co podzielone przez masę daje właśnie różnicę - lub tylko jej wrażenie.

Thomson1708 - 2018-02-26, 15:05

Myślałeś może o Suzuki Baleno? Cena to 43 tyś.
GRL - 2018-02-26, 15:53

Thomson1708 napisał/a:
Myślałeś może o Suzuki Baleno? Cena to 43 tyś.

Kto, ja?
Byłem bardzo ciekaw Baleno, wypatrywałem go na ulicach.
Po raz pierwszy spotkałem na 3-pasmowej dojazdówce do centrum, wśród tłoku innych samochodów.
Niestety, wyglądał przy nich jak... wózek z Lidla.
Uznałem, że takiego wstydu nie będę sobie robił (posiadacze, wybaczcie :roll: )

Potem na youtubach i innych forach dowiedziałem się, ze ma dość poważny problem z powrotem kierownicy do położenia centralnego i tym bardziej się zniechęciłem.
Podobno trapi to też Vitarę...

laisar napisał/a:
Po pierwsze...

Może tak być.
Niezależnie co suche dane o elastyczności by pokazywały, wciąż i tak 1:0 za subiektywnie lepsze wyciszenie wnętrza.

walter_g - 2018-02-27, 22:21

GRL napisał/a:
Thomson1708 napisał/a:
Myślałeś może o Suzuki Baleno? Cena to 43 tyś.

Kto, ja?
Byłem bardzo ciekaw Baleno, wypatrywałem go na ulicach.
Po raz pierwszy spotkałem na 3-pasmowej dojazdówce do centrum, wśród tłoku innych samochodów.
Niestety, wyglądał przy nich jak... wózek z Lidla.
Uznałem, że takiego wstydu nie będę sobie robił (posiadacze, wybaczcie :roll: )

Potem na youtubach i innych forach dowiedziałem się, ze ma dość poważny problem z powrotem kierownicy do położenia centralnego i tym bardziej się zniechęciłem.
Podobno trapi to też Vitarę...


A co masz do wózków z Lidla? Są bardzo wygodne i pojemne :mrgreen:
Co do powrotu kierownicy, to nie zauważyłem u siebie problemu, natomiast miałem okazję na gwarancji wymieniać łożysko oporowe sprzęgła.

Za to silnikowo Baleno nie ma sobie równych - ja mam wersję Premium Plus, więc dodatkowo ma aktywny tempomat i "prawie" odpoczywam za kierownicą :lol:

GRL - 2018-02-28, 02:07

walter_g napisał/a:
A co masz do wózków z Lidla?

Odnoszę wrażenie, że aktualny designer odpowiedzialny za "kuperki" Suzuki umyślnie sabotuje działalność swojej firmy.
O ile przody Baleno, Ignis czy Swifta są bardzo ładne i z profilu też są "jako tako", to z tyłu przyprawiają o mdłości.

A szkoda, bo dość duża moc z (wolnossącego) litra, w połączeniu z ponadprzeciętnie niską masą, obiecują całkiem żwawe przemieszczanie się przy symbolicznym zużyciu paliwa.

benny86 - 2018-02-28, 09:51

Dla niektórych wygląd jak widać nie jest priorytetem, zwłaszcza gdy chodzi o tył auta - nie Ty będziesz go oglądać :D Do garażu też zawsze można wjechać tyłem :mrgreen: :mrgreen:
walter_g - 2018-02-28, 10:54

benny86 napisał/a:
Dla niektórych wygląd jak widać nie jest priorytetem, zwłaszcza gdy chodzi o tył auta - nie Ty będziesz go oglądać :D Do garażu też zawsze można wjechać tyłem :mrgreen: :mrgreen:


Dokładnie z tego założenia wyszedłem :mrgreen:

kn - 2018-03-15, 21:03

15000 stuknęło. Pora na pierwszy przegląd, wcześniej niż po roku. W 10 miesięcy jeżdżenia większych problemów nie zauważyłem, spalanie wyszło ok. 5,6.
Przegląd (wymiana oleju, przegląd blacharski, dodatkowo dezynfekcja klimatyzacji) - 690 zł.

GRL - 2018-03-15, 21:36

Z materiałami?
kn - 2018-03-15, 21:50

Tak, z materiałami ASO. Koszt całkowity.
kn - 2018-05-11, 08:30

Jutro moja Kia obchodzi pierwsze urodziny. Przez rok przejechane ma 17800. Myślałem, że będzie nieco mniej. Nowe ubezpieczenie kupione, ponownie w PZU - pakiet OC+AC kosztował 1900 zł (w zeszłym roku taki sam był za ok. 100 zł mniej).
Po roku mogę powiedzieć, że ogólnie jest dobrze. Jeździ, sprawuje się dobrze. Jak pisałem gdzieś wcześniej, nie wywołuje u mnie gęsiej skórki, czyli wsiadam i jadę. W sumie o to chodzi.
Dwa największe minusy:
- bardzo niski przód, czyli uwaga na krawężniki,
- słabiutka jakość lakieru (ale to cecha wielu samochodów dzisiaj). Gdybym wiedział, że aż tak to wygląda, to bym pomyślał o jakiejś dodatkowej powłoce.

kn - 2019-01-08, 21:31

Ostatnio tylko czytam forum, to pora coś napisać.
Drugi przegląd, przy 30 000. Robiony w ASO z ich materiałami. 500 zł robota z przeglądem lakieru + 345 materiały (filtr oleju, filtr przeciwpyłowy, płyn ham., olej, drobiazgi).
Samochód sprawuje się dobrze. Dwa lata (no bez 4 miesięcy) bez większych zgrzytów. Zgrzytam czasem o krawężnik, bo przód jest za niski (to jedyna dość wyraźna wada póki co, no może poza tym, że nie wzbudza Rio we mnie wielkich emocji ;) ). Delikatne problemy zdarzają się ze wstecznym, czasem nie wchodzi za pierwszym razem, ale oczywiście w serwisie problem nie wystąpił.

Obywatel MK - 2019-01-09, 00:45

Coś w tej Dacii jednak musi być, skoro gość kupił Kia, ale wraca tutaj. ;-)
kn - 2019-01-11, 11:47

Byłem bardzo blisko Sandero (można to prześledzić w innym wątku), nadal uważam, że to świetny samochód (z zachowaniem proporcji). Podoba mi się też Dokker. A forum nie pluje jadem jedynie słusznej opcji typu "tylko Dacia jest najlepsza" :), więc zaglądam.
Jakbym kupował drugi, inny samochód, to bym się między Dokkerem, a nowym Berlingo wahał.

GRL - 2019-01-11, 12:32

Berlingo zapowiada się świetnie i obecny Dokker nie ma do niego żadnego startu.
Problem w tym, że dla siebie kompletnie nie wiedziałbym w który silnik pójść.
Diesla coraz większy strach (pomijam kogoś, kto chce zrobić 250kkm w 4 lata), a benzyna to 3-cylindrowe turbo. :-|
Niedobzie, niedobzie...

benny86 - 2019-01-11, 20:55

Ok, Dokker to nie ten sam poziom co Berlingo, ale dotyczy to również ceny...
kn - 2019-01-11, 21:55

Benny86, masz rację, cena jest - jak to w Dacii - trudna do przebicia w relacji do treści. W tych modelach (w wersjach ciekawych dla mnie) to ok. 17 tysięcy.
GRL - bez dwóch zdań, nowe Berlingo jest fajne. Po sąsiedzku z dilerem Kii jest Citroen. Podszedłem do nich, gdy byłem w serwisie z Rio i zerknąłem. Na żywo też ciekawy, nawet mimo tych airbumpów, których wielkim fanem nie jestem.

wuju - 2019-01-12, 00:55

Ale nowy Berlingo to nie tylko Citroen jest jeszcze Peugeot (droższy) i Opel. A trzycylindrowki PSA nie ma się co bać tak jak i diesla
kn - 2019-01-18, 08:42

Ale chyba Berlingo jest najatrakcyjniejszy cenowo (po pobieżnej analizie), a poza tym najładniejszy wg mnie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group