DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - wymuszone tankowanie diesla "pod korek"

swissman - 2017-07-28, 08:03
Temat postu: wymuszone tankowanie diesla "pod korek"
Witam fachowcow.
W starym Loganie MCV, dci, 68KM moglem tankowac 65 litrow diesla i na jednym tankowaniu robilem do 1250km... przejechalem nim 212 000km zanim go sprzedalem i pewnie gdzies tam jezdzi w dalekiej Moldawii dalej...

teraz mam Dokkera dci i od samego poczatku sie wkurzam bo to zuzycie paliwa o litr wieksze, chociaz w katalogu stoi o litr mniejsze, czyli roznica jest 2 litry, no i ta pojemnosc baku...

Napisane jest ze ma pojemnosc 50 litrow i za nic nie udaje sie dolac wiecej...

wiem ze chodzi o odpowietrzanie baku... gdy sie go odpowietrzy po odbiciu pistoletu to mozna powoli lac dalej...

Czy ktos sie orientuje jak to zrobic?
Przeszukalem forum ale nie znalazlem odpowiedzi...

ps
mozna pogadac tez o niebezpieczenstwach jakie sie z tym wiaza... przelanie paliwa, podnoszenie cisnienia gazow gdy auto stoi na sloncu itp.
dzieki

route2000 - 2017-07-28, 08:45

Dokker ma większą kubaturę niż MCV I i stąd jest różnica w spalaniu.
Natomiast dane na papierze to typowe oszustwo ze strony producenta, by "naiwni" klienci na to się brali...
A co do tankowania to nie ma lekarstwa, tylko pozostaje częste tankowanie.
Ile litrów miał bak w MCV I wg fabryki? ;-)

jas_pik - 2017-07-28, 09:00

Możesz bez problemu wlać nawet 55 - 58 l. liczone od momentu zakończenia pokazywania zasięgu przez komputer pokładowy
Jak to zrobić - prawe tylne koło musi być uniesione o około 10 -15 cm - np poprzez najechanie na krawężnik tylnym prawym kołem.
Czym grozi - z tą ilością niczym , podobno na Ukrainie udaje im se wlewać nawet 62 l ale wtedy jest problem gdy nie ruszasz od razu - to może wyciekać przez wlew niewielka ilość w temperaturach wyższych niż 25 - 30 stopni.

swissman - 2017-07-28, 09:02

route2000 napisał/a:
Ile litrów miał bak w MCV I wg fabryki? ;-)

50l zdaje sie...
tylko ze jak po odbiciu lalem powolutku to mi wchodzilo jeszcze do 63 litrow, dane z licznikow szwajcarskich oraz polskich...
w drodze ze Szwajcarii do Polski i z powrotem mam do przeskoczenia 850km przez Niemcy gdy jade na Zgorzelec, albo tak cos kolo 1000km gdy jade na Kolbaskowo...
strasznie nie lubie tankowac na niemieckich autostradach!

laisar - 2017-07-28, 10:52

route2000 napisał/a:
dane na papierze to typowe oszustwo ze strony producenta

Nie - to trzymanie się norm prawnych, czasem jedynie nieco naciąganych.

route2000 napisał/a:
by "naiwni" klienci na to się brali

Też nie - normy w zamyśle służą jedynie do _porównania_ w tych samych warunkach różnych silników. Nigdy nie miały być i nie były odwzorowaniem faktycznego zużycia paliwa w rzeczywistych warunkach drogowych., bo dla różnych osób występują w nich gigantyczne różnice, nie do pogodzenia i uśrednienia w ustandaryzowanym badaniu.

Głównym problemem jest to, że normy od wielu lat mało się zmieniły, mimo wielkich zmian w technice, jeździe kierowców i ruchu na drogach - więc różnica między nimi a realiami stała się już kosmiczna.

Osobną sprawą jest zgłupienie ludzi, którzy zaczęli traktować normy w sposób, do którego nigdy nie były przewidziane.

swissman - 2017-07-28, 12:07

laisar napisał/a:
Głównym problemem jest to, że normy od wielu lat mało się zmieniły, mimo wielkich zmian w technice, jeździe kierowców i ruchu na drogach - więc różnica między nimi a realiami stała się już kosmiczna.

Osobną sprawą jest zgłupienie ludzi, którzy zaczęli traktować normy w sposób, do którego nigdy nie były przewidziane.

to "od wielu lat" to pewnie od roku 2007?
bo ja totalnie musialem zglupiec gdy wyczytalem w opisach ze stary MCV dci, 68KM pali 5.3 na setke a po 9 latach i przejechaniu 212000 km gdy go sprzedawalem to mi komputerek pokazywal spalanie 5.2l/100km...
bylem ofiara jakiegos oszustwa...

moze jednak skoncentrujmy sie na odpowietrzaniu baku w czasie tankowania bo to dla mnie teraz wazniejsze niz to ze pali tyle ile pali, czyli ok. 6.3l/100km... dzisiejsze wskazania sa troche nizsze (6l/100km) bo zatankowalem dobre paliwo u Bosniaka w Zurychu a nie w jakiejs znanej i markowej sieci... Bosniak bierze towar od szwajcarskiej rafinerii... jezeli cos takiego istnieje, bo kiedys rozmawialem z szefem i mi to powiedzial...

laisar - 2017-07-28, 12:33

swissman napisał/a:
to "od wielu lat" to pewnie od roku 2007?

NEDC jest z roku... 1997.

Badana wg niej MCVka 2007 była jej "technologicznie" bliższa niż dokker 2016.

I stąd różnica o ten litr względem katalogu.

Drugi litr w górę - względem MCVki - wynika z innej karoserii i silnika.

Karenzo - 2017-07-28, 13:55

swissman napisał/a:
u Bosniaka w Zurychu

poproszę o namiary

swissman - 2017-07-28, 14:55

a co, bywasz w Zurychu?

to jest tu, mala prywatna stacja miedzy domami... z napisem SCALL

nie da rady linka z google maps wrzucic...
to jest gdzies tak w polowie Soneggstrasse
wrzuc w google maps: Sonneggstrasse, 8006 Zürich
tam jest tylko jedna stacja a ulica ma z kilometr...
w dali po prawej widac... takie zolte... blizej sie nie da podejsc w street view bo Szwajcarzy maja ostre prawo ochrony danych i w tym rejonie duzo ulic wylaczyli ostatnio...


laisar - 2017-07-28, 15:30

swissman napisał/a:
nie da rady linka z google maps wrzucic

Ależ da - https://goo.gl/maps/mfv2sVGn7Lx

swissman - 2017-07-28, 16:51

laisar napisał/a:
swissman napisał/a:
nie da rady linka z google maps wrzucic

Ależ da - https://goo.gl/maps/mfv2sVGn7Lx

OK, ja nie dałem rady na szybko tego wrzucić...
:->

eplus - 2017-07-28, 17:47

Ja do DD wlewam 16 litrów noPb po odbiciu, nieraz na dystrybutorze było 64. Po prostu powoli leję aż już się nie da albo aż się przelewa.
jjmalin - 2017-07-28, 19:58

da się zatankować pod korek. U mnie przy kalibracji spalania w komputerze miałem pół baku weszło 42 litry. Bak 50 L czyli jakieś 17 weszło pod korek
swissman - 2017-07-28, 20:50

No i to jest mój problem bo w Loganie MCV wlewałem po odbiciu minimalnie 10 litrów dodatkowo.... pomalutku i starałem się bez pianki... a w nowym Dokkerze żebym pipetą wlewał to podchodzi pod korek i więcej jak 50 litrów nie wejdzie...
Tutaj jest przykład VW Vento... http://www.vwvento.org/bak.htm
W Dokkerze jednak jest inaczej...

wat - 2017-07-28, 22:25

stare wypusty chyba do 2015 spokojnie 15 wchodziło 15 litrów jednak po 2015 jest jakś zmiana z wlewem i wchodzi jakieś 10 12 po odbiciu tylko trzeba powoli lać początkowo zegary mogą dostać śruby i po zatankowaniu pod korek pokazują dalej pustkę, w czasie tankowania możliwe ulewanie paliwa nie wiem którędy, ale jak się te blokady gdzieś tam coś tam to się zdarzało początkowo. teraz nic nie wylewa, to 12 wejdzie sprawdzone doświadczalnie ostatnio od zapalenia rezerwy wlane 66 litrów
swissman - 2017-07-29, 09:09

wat napisał/a:
stare wypusty chyba do 2015 spokojnie 15 wchodziło 15 litrów jednak po 2015 jest jakś zmiana z wlewem i wchodzi jakieś 10 12 po odbiciu tylko trzeba powoli lać początkowo zegary mogą dostać śruby i po zatankowaniu pod korek pokazują dalej pustkę, w czasie tankowania możliwe ulewanie paliwa nie wiem którędy, ale jak się te blokady gdzieś tam coś tam to się zdarzało początkowo. teraz nic nie wylewa, to 12 wejdzie sprawdzone doświadczalnie ostatnio od zapalenia rezerwy wlane 66 litrów

Ale to Duster?
Tam gdzie moge tankować tanio i dobre paliwo zawsze ktoś za mną stoi i nie mogę się za długo bawić w tankowanie... muszę to jakoś rozgyźć dla Dokkera... w Niemczech dodają dużo tego bio-świństwa do diesla i nie chciałbym tego wlewać na autostradzie...

GRL - 2017-07-29, 19:36

swissman napisał/a:
w Niemczech dodają dużo tego bio-świństwa do diesla i nie chciałbym tego wlewać na autostradzie...

To może zalać w Niiemczech po pierwszych 200km? Będziesz wtedy miał w baku 1:4 dla Polski. :lol:

wat - 2017-07-29, 19:40

owszem duster ale wlewy są identyczne, przed liftem tez były identyczne w każdym modelu, ale może się mylę. Co sie przejmujesz kolejką lej spokojnie pod koreczek ;)a nerwusy niech spokojnie czekają i nauczą się odrobinę cierpliwości ;-)
Żywiec - 2017-07-29, 21:18

Ja w mojej Draculi leję pod korek, aż się wylewa i nie miałem żadnego problemu, po pierwszym odbiciu leję powolutku malutkim strumieniem aż do momentu kiedy zaczyna się przelewać, jak za mną nikt nie stoi i ja nie blokuję dystrybutora czekam chwilkę aż się wszystko uspokoi, niekiedy jeszcze poruszę budą auta i dolewam ponownie do momentu przelania. Nie zapowietrza się, silnik dostaje zawsze paliwo. Mam nadzieje że to nie jest tylko fart że się nic nie dzieje ;-)
shrek - 2017-07-29, 22:34

GRL napisał/a:
swissman napisał/a:
w Niemczech dodają dużo tego bio-świństwa do diesla i nie chciałbym tego wlewać na autostradzie...

To może zalać w Niiemczech po pierwszych 200km? Będziesz wtedy miał w baku 1:4 dla Polski. :lol:


Ja tam leje zawsze tak samo do pierwszego odbicia.
Swissman ty to chyba jakis przewrazliwiony jestes. Ja tak leje u szkopa, koguta itd. Nawet u mnie na stacjach, na ktorych nie ma kolejek i auto jezdzi bez problemu. Mam to gdzies czy to bio czy nie jak sprzedaja to musi byc do dizla. Nie moha sobie pozwolic na zabijanie silnikow i to jeszcze u helmuta.

swissman - 2017-07-29, 23:19

mozliwe ze jestem przewrazliwiony... na liczbe, ktora mi zawsze wyswietla komputerek...
kiedys bylem zachwycony ze ciagle pokazuje mi ciut powyzej lub nawet ponizej pieciu litrow na setke... teraz tak, zatankuje w Szwajcarii, wezme kanister 20 litrow na zapas i wio do Polski... przez cala droge mi sie buja kolo szesciu litrow, gdy pedze 140 to do siedmiu dochodzi... dojade do Polski, zatankuje i... tylko sie zabic! zaraz mi podchodzi lekko pod siedem litrow a jak sobie poszaleje 130-140 na godzine na polskich autostradach to i osiem pali... na polskim dieslu oczywiscie...
kiedys wierzylem ze jak w orlenie kupie to bedzie cud mniud... i zonk...
to samo BP ultimate... tez wiecej pali niz szwajcarskiego diesla z byle jakiej stacji...
gdy zatankuje w Polsce i wracam do Szwajcarii to mi pali kolo siedmiu...

no i kto tu jest winien?

ps
i jeszcze cos... zatankowalem dzisiaj w pobliskiej wsi na stacji firmy COOP, daja w miare dobre paliwa, i jako ze cala Szwajcaria jest na wakacjach to moglem sobie postac i dolewalem pomalutku... i chociaz komputerek mi pokazal ze wypalilem 47 litrow to dolalem cos lekko powyzej 45 i dalej za cholere nie dalo sie dolac kropli bo juz bylo pod korek, a kontrolka tankowania swiecila od wczoraj... nie da sie w tym egzemplarzu dodac nawet filizanki wiecej i juz...

jas_pik - 2017-07-29, 23:36

Jak zdarza mi się jeździć czasami pomiędzy FR a PL to w PL tankuję zazwyczaj na stacjach marketowych Auchan a ostatnia w PL w Citronexie , zazwyczaj wystarcza na przejazd przez D do pierwszej stacji w FR gdzie tankuję j na stacjach Leclerca . Spalanie zazwyczaj jestdość podobne z tym że zwróciłem uwagę na to że wiatry zazwyczaj są z kierunków zachodnich i pod wiatr pali więcej niż z powrotem :mrgreen:
Jak jechałem busem to było to bardzo widoczne - bo utrzymywałam identyczna prędkość na tempomacie w obie strony.

shrek - 2017-07-30, 06:54

swissman napisał/a:
zatankuje w Szwajcarii, wezme kanister 20 litrow na zapas i wio do Polski.

Lejesz z baniaka po parkingach?
I to wszystko dla 20-stu litrow paliwa i utrzymywania spalania na poziomie 6l. No to sory, ale to juz zalatuje na zboczenie.

jas_pik napisał/a:
Spalanie zazwyczaj jestdość podobne z tym że zwróciłem uwagę na to że wiatry zazwyczaj są z kierunków zachodnich i pod wiatr pali więcej niż z powrotem :mrgreen:
Jak jechałem busem to było to bardzo widoczne - bo utrzymywałam identyczna prędkość na tempomacie w obie strony.


Dobrze prawi.

W okolic gdzie mieszkam i okolicach Paryzewa, paliwo wszedzie jest takie samo i pochodzi z duzej rafinerii Totala okolo 80 km odemnie. Wszystkie cysterny Total,, Avia, eleclerc, intermarche itp; tankuja sie wlasnie tam. Dlatego nawet tu jak slysze jak ktos opowiada bajki ,ze miejscowy Total ma super paliwa a Esso na ktorym tankuje (bo nie ma nigdy duzo aut i jest na karte.) jest do bani.
Ja tam na spalanie patrze przez palce. Jak nie pali wiecej jak 9-10 to znaczy, ze wszystko ok z silnikiem. Juz pisalem moj wyjazd FR-PL, PL-FR + oplaty to okolo 300 E, spalanie okolo od 7,3 -8,5 zalezy od warunkow i predkosci. Nie wyobrazam sobie podrozy 1400 km z predkoscia 110-130 km/h , zeby trzymac spalanie, bo dzieciaki za ten czas zdemontowaly by auto z tylu.

Fruxo - 2017-07-30, 11:12

Jest różnica w jakości paliwa ale wynika ona tylko z infrastruktury stacji czym starsza tym gorsza.
To nie paliwo jest słabe tylko dystrybutory podkręcone tak jest przynajmniej na PL autostradach.

swissman - 2017-07-30, 14:37

Być może jazda z zapasem paliwa w dzisiejszych czasach może być postrzegana jako zboczenie ale... i tu wkracza POLITYKA... w razie jakiejś wojny czy coś, zawsze lepiej jest być w stanie dojechać te 300-400km dalej... gdybym nie znał prehistorycznych czasów PRL-u i cudów dokonywanych aby zdobyć choćby te 20 litrów to pewnie nie brałbym zapasu...

A co do różnej jakości paliwa z różnych dystrybutorów dyskutować nie będę bo swoje wiem i sprawdziłem... to dobre paliwo u Bośniaka w Zurychu jest lane ze starych dystrybutorów...

art - 2017-07-30, 16:30

Fruxo napisał/a:
Jest różnica w jakości paliwa ale wynika ona tylko z infrastruktury stacji czym starsza tym gorsza.
To nie paliwo jest słabe tylko dystrybutory podkręcone tak jest przynajmniej na PL autostradach.


Co to znaczy podkrecone dystrybutory ?

shrek - 2017-07-30, 16:48

Nie leja tyle co powinny/ pokazuja.
anples - 2017-07-30, 17:09

swissman napisał/a:

gdy zatankuje w Polsce i wracam do Szwajcarii to mi pali kolo siedmiu...

no i kto tu jest winien?
Jadąc w tamta stronę jak by nie patrzeć , jedziesz pod górkę.
A z powrotem z górki :mrgreen: , ( jakość paliwa też ) .

Lza - 2017-07-30, 20:35

swissman napisał/a:
teraz tak, zatankuje w Szwajcarii, wezme kanister 20 litrow na zapas i wio do Polski... przez cala droge mi sie buja kolo szesciu litrow, gdy pedze 140 to do siedmiu dochodzi... dojade do Polski, zatankuje i... tylko sie zabic! zaraz mi podchodzi lekko pod siedem litrow a jak sobie poszaleje 130-140 na godzine na polskich autostradach to i osiem pali... na polskim dieslu oczywiscie...



Wczoraj/dziś wracałem ze Szwajcarii, ale ja wolałem zatankować diesla z kalifatu germańskiego, bo 1,11€ zamiast 1,50 CHF. U Szwajcarów tankowałem tylko 11.2 litrów, żeby się bilonu pozbyć i do kalifatu dojechać bezstresowo. W kalifacie od konstanz do Wrocławia spalanie 6.0. Na trasie Wrocław - Kraków 7.4 litra. Może chodzi o ukształtowanie terenu, inną nawierzchnię, inny styl jazdy w PL.

art - 2017-07-31, 08:31

shrek napisał/a:
Nie leja tyle co powinny/ pokazuja.

Jak pojade nastepnym razem to wezme baniak 10l i sprawdze, bo nie chce mi sie wierzyc

Co do samego paliwa, zgodze sie ze na roznych stacjach jest rozne. Przejade mniej lub wiecej. Kiedys zatankowalem LPG na oszolomie, przejechalem na baku 380km, normalnie to 420-440 km. Test powtorzylem wynik podobny.
Z dieslem przetestowalem dwa razy na innej stacji, paliwo tansze o ok 6 gr/litr, przejechalem ok 80km mniej.

shrek - 2017-07-31, 08:34

Roznica moze byc niewielka. Musisz sprawdzic na paru stacjach. Szczegolnie tych malych.
Fruxo - 2017-07-31, 08:47

Powiem tak za każdym razem jak tankuje lpg przy polskich autostradach cudownie wchodzi 34 l do 32 l zbiornika , rekordzistą było 36 na artusie na innych 32,5 nie więcej.
art - 2017-07-31, 20:56

Na autostradach chyba ciezko o mala stacje, przynajmniej w mojej okolicy :)
co do LPG: w zaleznosci od pory roku, dystrybutora, temp na zewnatrz roznie mi do baku wchodzilo. Zima np. przejezdzam "wiecej" na jednym baku niz latem :) natomiast jak bylem w rumunii to na baku LPG (stacja Lukoil) spokojnie robilem 480km (butla 40l), w PL nie do powtorzenia, sprawdzalem BP, orlen, lotos czy shela. "Lepsze " od naszeg, LPG maja wg mnie czesi.
Ogolnie LPG i PB tankowalem byle gdzie, tylko zeby stacja wygladala jakos w miare OK :) z dieslem, hmm, robie podobnie :)

przemoc84 - 2017-08-01, 07:50

zimą zawsze przejedziesz "niby więcej" na lpg bo silnik dłużej się nagrzewa więc więcej przejedziesz na benie niż przy tym samym ilości gazu w butli w okresie wiosenno-letnim
art - 2017-08-01, 08:11

Dlatego też napisałem "więcej " ;-) co do pojemności LPG, dla mnie również raz było zagadką jakim sposobem weszło mi 35,3 litra gazu, gdzie max powinien być 34L :) poczytałem i teraz już wiem skąd te różnice. A co do autostrad: nie tankuję tam, bo różnica w paliwie to nawet 60gr/l ...
route2000 - 2017-08-01, 08:13

art napisał/a:
"Lepsze " od naszeg, LPG maja wg mnie czesi.

Od wieków Czesi mają zawsze lepsze paliwo niż w pozostałych krajach.

Fruxo - 2017-08-01, 08:46

Co wy pleciecie jade do niemiec .
Tankuje w wawie wchodzi 32 l , jade a2 tankuje przed poznaniem cudem wchodzi 35 l
ostatnia stacja w PL gdzie lpg jest po 3,4 znowu wchodzi 34l tankuje w Niemczech i to niespodzianka wchodzi 32l wszystko w ciągu 1 dnia .
Ja przestałem jeździć u nas autostradami nie opłaca się.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group