|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
|
Na każdy temat - Polerka samochodowa
BLACHA_997 - 2017-07-30, 11:52 Temat postu: Polerka samochodowa Witam Kolegów.
Mając na uwadze Wasze doświadczenie chciałbym prosić o radę w zakupie polerki samochodowej, która będzie mi służyć jedynie do rozprowadzenia wosku koloryzującego na powierzchni karoserii, a następnie jej wypolerowaniu. Brak mi doświadczenia jeśli chodzi o „cięcie” lakieru dlatego też nie zamierzam „bawić się” w tego typu operacje, a rolą polerki byłaby jedynie pomoc w uciążliwej operacji nakładania wosku na lakier i później jego wypolerowania. Najczęściej używam wosków firm K2 ora T-Cut. Czytałem trochę na temat polerek i powiem szczerze mam pewien dylemat.
Pierwsza rzecz to czy ma to być polerka oscylacyjna - orbitalna (niby lepsza dla osób mniej doświadczonych, ale tak jak pisałem nie będę „ścinał” lakieru) czy obrotowa do których stosuje się pady z wełny chyba najlepsze do polerowania nałożonego wosku.
Po drugie, cena. W marketach można kupić polerki takie: https://www.ceneo.pl/40828961#tab=spec do 150 zł których moc wynosi 120 Watów i ze stałą prędkością obrotową (mała moc = małe prawdopodobieństwo przepalenia lakieru) oraz takie:
http://allegro.pl/polerka...6879617880.html
z większą mocą i regulowaną prędkością obrotową.
Proszę Was o ewentualną podpowiedź, co kupić zwłaszcza, że generalnie nie ma wielkiego znaczenia czy cena będzie w granicach 150 czy 300 złotych, jednak fakt, że będę z niej korzystał 2-3 razy w roku i tylko do opisanych wyżej operacji ma znaczenie z punktu widzenia samego użytkowania.
Z góry dzięki za wszystkie porady i sugestie.
Dar1962 - 2017-07-31, 12:44
jeśli 2-3 razy do roku, warto zastanowić się , czy w ogóle jest sens ją kupować. Nabyłem z ciekawości podobną do tego Hehta marketową polerkę oscylacyjną i leży nieużywana. Nadaje się wyłącznie do dużych, płaskich powierzchni, silnik jest małej mocy,po mocniejszym dociśnięciu zatrzymuje się, oscylacja niewielka, irytująco mocne wibracje, w sumie zabawka. Sądzę,że bardziej uniwersalnym (i pewnie skuteczniejszym) choć wymagającym ostrożności i nieco praktyki (zawsze można wcześniej za piwko dokształcić się u znajomego lakiernika) rozwiązaniem byłaby ta niby szlifierka made in CRL - oczywiście zakładając, że nie spali się w niej po pierwszym użyciu silnik a ona sama się nie rozpadnie. A w sumie nic nie zastąpi mozolnej ręcznej roboty
BLACHA_997 - 2017-08-01, 08:39
Dar1962 napisał/a: | ...Nadaje się wyłącznie do dużych, płaskich powierzchni, silnik jest małej mocy,po mocniejszym dociśnięciu zatrzymuje się, oscylacja niewielka, irytująco mocne wibracje, w sumie zabawka.... |
Głównie o takie powierzchnie mi chodzi (dach, maska, boki). Tak jak pisałem mniejsza moc, według mnie jest bezpieczniejsza, tylko, czy właśnie nie jest za mała? Z drugiej strony pozwala to na kontrolowanie siły docisku, a tym samym może jest bezpieczniejsze dla lakieru....
Dar1962 - 2017-08-01, 11:28
ten Heht jest stosunkowo drogi (podobne "chińczyki" kosztują na alle ok 60-70 zł) i małej mocy, nie wiem, czy będziesz z niego zadowolony. Ja używałem czegoś takiego jak fot poniżej - 120 W, trochę większa tarcza polerska,po dociśnięciu do blachy po prostu stawał w miejscu. Moim zdaniem to bardziej gadżet niż sprzęt ułatwiający pracę
corrado - 2017-08-01, 13:52
tez takie cos kiedys mialem - co pradwa kupilem uzywke. ale tez podobnej mocy<200W.
I co ? wlasnie to samo, po przycisnieciu stawala .... az w koncu padla - cos sie zjaralo w niej .
Juz drugi raz bym nie kupil bo i tak nic nie polerowala praktycznie, taki sam efekt jak nie lepszy uzyskasz reka w 5-10min
SVENSON - 2017-08-01, 14:03
Teść lubi kupować coś co nie ma zastosowania , albo nie działa . Tak samo było z polerką ( podobna do tej post wyżej ). Jak woskowałem samochód przyniósł dumny i mówi zobacz tym :D Jeszcze zapakowana , nowa polerka . Jak już uporałem się z tym kondonem na to , przystąpiłem do pracy ...
Badziew jakich mało , po około 5 minutach braku efektu pomimo wielu próbach odnalezienia parametrów pozwalających na prace polerki , zostawiłem ja w spokoju. Nigdy już tego do ręki nie wezmę , miękka szmatka jest najlepsza i działa 100 razy lepiej niż ten bubel.
Polerka jak najbardziej , ale złotówek z portfela
Dar1962 - 2017-08-02, 11:44
dokładnie tak jak opisałeś. do tego hałasuje, wibruje, aż ręce wypadają ze stawów, plomby z zębów, a efekt problematyczny Lepszy wełniany gałgan ze starego szalika czy babci beret z moheru i powolutku, cierpliwe, kawałek po kawałku własnymi rączkami...
Marek1603 - 2017-08-02, 11:47
I Karate kid.
gregorisan - 2017-08-02, 12:21
Też się zastanawiałem nad jakąś marketową polerką ( w moim przypadku jakaś promocja w Lidlu) i po przestudiowaniu różnych for internetowych odpuściłem temat całkowicie - szkoda kasy na takie produkty w myśl zasady, że nie stać mnie na tanie rzeczy.
Jak już to dołożyć i kupić coś bardziej "profesjonalnego"
BLACHA_997 - 2017-08-02, 13:24
Doczytałem jeszcze trochę i jednocześnie potwierdziliście moje wątpliwości co do "polerek niskiej mocy" więc moje typy kierują się ku takim ustrojstwom:
https://www.goodmajster.p...99c1c080e237f40
co Wy na to?
Dar1962 - 2017-08-03, 10:15
na pewno lepsza od tych marketowych za 69,99
SVENSON - 2017-08-03, 10:26
BLACHA_997 napisał/a: | Doczytałem jeszcze trochę i jednocześnie potwierdziliście moje wątpliwości co do "polerek niskiej mocy" więc moje typy kierują się ku takim ustrojstwom:
https://www.goodmajster.p...99c1c080e237f40
co Wy na to? |
To już lepiej nakładka na konwencjonalną szlifierkę kontową , ale z regulacja prędkości żeby lakieru nie przypalić
|
|