DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Lodzia Michela

michele - 2017-08-05, 15:44
Temat postu: Lodzia Michela
Samochód zakupiony w lipcu 2017 roku w salonie Kellera w Gliwicach, po wcześniejszym zamówieniu w maju.

Dacia Lodgy - model 2017
Silnik: 1.6 Sce 100 LPG (fabryczny)
Miejsc: 7-osobowy
Kolor: czarny
Wyposażenie: Full opcja dostepna na maj 2017 w konfiguratorze: bez skóry, grzanych foteli i navi na europę wschodnią.

Wyposażenie dodatkowe:
- hak 13'pin - miałbyć oryginalny, a wsadzili z autohaka :/ ale za to automatycznie wypinany. ;-)

Jest to pierwsze auto, które kupiłem w salonie, więc emocje były na wysokim poziomie...

Po pierwszym użyciu szyba przednia przestała się otwierać - 2 dni ją naprawiali i coś w skrzynce bezpieczników było nie tak, ale jak zwykle dokładnie nie chciał mi nikt nic powiedzieć.

RowerekCombi - 2017-08-05, 15:49

Gratulacje piękny wóz ;-)
michele - 2017-08-05, 16:13

No miał być jeszcze pakiet chrom, ale niestety nie pasuje do fl no i przyciemniane szyby. Więc niestety sporo takich dodatków, które mogły być niestety nie ma tego w standardzie... Ach Ci sprzedawcy, zawsze Ci więcej powiedzą niż otrzymasz, a na piśmie niestety tego nie będzie i nic się nie załatwi.

A tak wygląda jednostka LPG fabrycznym(?) czasem mam wątpliwość, czy aby nie dołożyli przed dystrybucją.

RowerekCombi - 2017-08-05, 16:53

No powiem tak :shock: wg. mnie tez to nie wygląda na fabryczną instalacje ale jesli lepsza od fabrycznej to niech śmiga jak najdłużej :mrgreen:
luk006 - 2017-08-05, 22:30

Gratuluję! Wygląda identycznie jak moja! Życzę bezawaryjnej eksploatacji.

Co do LPG. Jeśli chcesz mogę Ci podesłać zdjęcia mojej, podobno fabrycznej instalacji. A swoją drogą czy masz w świadectwie homologacji wpisane jako paliwo LPG? Wydaje mi się, że gdyby nie był wyprodukowany z instalacją, miałbyś jedynie zapis o Pb. Również dostałeś zalecenie, by na początku eksploatować auto tylko na Pb?

route2000 - 2017-08-06, 11:31

Na moje oko to LPG było dokładane w ASO ale mogę się mylić.... ;-)
Dracid - 2017-08-06, 19:27

Jak rozumiem, masz czujniki parkowania. Czy przy zapiętym haku i aktywnych czujnikach piszczą Ci one?
luk006 - 2017-08-06, 19:44

Panowie na jakiej podstawie stwierdzacie, że instalacja była dokładana?
route2000 - 2017-08-06, 22:56

Widać tam taśmy klejące, niedokładnie zrobione. Fabryka tego nie robi partactwa, tylko druciarze.
Dar1962 - 2017-08-07, 11:15

witam/pozdrawiam/gratuluję nabytku. Nawet jeśli LPG zakładał podwykonawca, nie widzę powodu do niepokoju, diler w końcu daje gwarancję a doświadczony instalator poradzi sobie nieraz lepiej od fabryki. Zaś dokładana instalacja ma tą zaletę,że można bez problemu dostać się do jej oprogramowania również poza aso, co nie zmusza do jej serwisowania tamże po upływie gwarancji
wlodarek1 - 2017-08-07, 17:48

A można wiedzieć , ile taka bogato wyposażona lodziara kosztowała :?: ;-)
michele - 2017-08-07, 20:47

Dracid napisał/a:
Jak rozumiem, masz czujniki parkowania. Czy przy zapiętym haku i aktywnych czujnikach piszczą Ci one?
Nie wiem czemu nie mam wyłącznika przy ESP, natomiast po wsadzeniu wtyczki z przyczepy, wyłączają się czujniki. Wsadziłem przejściówkę 13->7 i też się wyłączyło, więc jakieś zabezpieczenie jest.

wlodarek1 napisał/a:
A można wiedzieć , ile taka bogato wyposażona lodziara kosztowała :?: ;-)
W Rybniku po fakcie Pan Marcin S. poinformował, że chciał mi taką sprzedać za 53 tys... wraz z bajerami takimi jak felgi ryflowane, etui na okulary, grill chromowany, pakiet chrom, schowek klimatyzowany (etc... ach długo by było pisać),

ja dałem około 58 tys. wraz z zamianą pakietu chrom na assistance 5 letnie.

Taką cene musiałbym wydać na samochód typu Opel Zafira, czy Renault Scenic 6 letni z przebiegiem 150 tys. Więc stwierdziłem, że chcę mieć wypas i nowy... ;) Oczywiście auto kupione w kredycie.

route2000 napisał/a:
Widać tam taśmy klejące, niedokładnie zrobione. Fabryka tego nie robi partactwa, tylko druciarze.

Dar1962 napisał/a:
witam/pozdrawiam/gratuluję nabytku. Nawet jeśli LPG zakładał podwykonawca, nie widzę powodu do niepokoju, diler w końcu daje gwarancję a doświadczony instalator poradzi sobie nieraz lepiej od fabryki. Zaś dokładana instalacja ma tą zaletę,że można bez problemu dostać się do jej oprogramowania również poza aso, co nie zmusza do jej serwisowania tamże po upływie gwarancji

No tak, ale homologacja jest, my dacia mają napisane, że jest to z fabrycznym LPG. Nie miałbym nic przeciw zagazowaniu przez serwis, ale chcę mieć zagazowany silnik, który jest do tego przystosowany oraz po gwarancji silnik mi się szybciej przez lpg nie rozsypie oraz jeśli ktoś inny to instaluje, to nie chcę mieć napisane fabryczny lpg, bo on nim nie jest.

luk006 napisał/a:
Wygląda identycznie jak moja! Co do LPG. Jeśli chcesz mogę Ci podesłać zdjęcia mojej, podobno fabrycznej instalacji. A swoją drogą czy masz w świadectwie homologacji wpisane jako paliwo LPG? Wydaje mi się, że gdyby nie był wyprodukowany z instalacją, miałbyś jedynie zapis o Pb. Również dostałeś zalecenie, by na początku eksploatować auto tylko na Pb?
No wszędzie w papierach mam napisane Pb/LPG co mnie przekonuje do fabryki, ale sposób wykonania już nie do końca. Niestety ja nie dostałem żadnej kartki dotyczące zalecenia... W salonie niestety nic nie wiedzieli o tym zaleceniu jak im od Ciebie pokazałem (wydruk zdjęcia) i stwierdzili, że to pic na wodę i mogę jeździć bez tego. Jednak wolę się ustosunkować do tego zalecenia i jeżdżę na Pb (już 900km), ponieważ w planach auto ma mi wystarczyć na min 8 lat (poprzednie dostał szwagier, a ma już 23 lata i ciągle jeździ bez większych problemów - fakt 218 tys dopiero nalatane, ale to inny wóz).
michele - 2017-09-06, 07:20

2000km poleciało jak z bicza.

Moje spostrzeżenia:
- listwy przy szybach wychodzą przy zamykaniu szyb. Co chwile muszę je dociskać, bo jeszcze je mogę zgubić. To chyba największy zarzut.
- Czasami mam problem z 2'gim biegiem, kilka razy zdarzyło mi się, że musiałem dwa razy wysprzęglać, aby go wrzucić.
- tryb eco jest OK, ale tak jak w temacie luk006 trzeba wiedzieć co i jak. Raz w tym trybie pod górkę na jakieś S pod żywcem chcialem wyprzedzić, to tylko się ośmieszyłem, ale wyłączenie ECO i od razu autko dostało kopa.
- byłem w Zawoi i jeździłem trochę po tych górkach i muszę powiedzieć rumpluję tymi biegami, aby auto chodziło sensownie i w zakresie do 3 tys obrotów bez dławienia się.
- hamowanie silnikiem jest kiepskie. W poprzednim aucie z silnikiem diesel wolnossący umiałem w górach jeździć bez hamulca, tu niestety pedału trzeba użyć - brak przyzwyczajenia, czy też nawyków.
- czasami S&S dziwnie działa. Podjeżdzam do skrzyżowania luzuję auto delikatnie się toczy, więc jest możliwość uśpienia silnika, puszczam sprzęgło przełącza mi się światło na zielone na skrzyżowaniu silnik jeszcze chodzi, wciskam sprzęgło, wrzucam bieg, puszczam sprzęgło, a on w tym momencie się przechodzi w tryb uśpienia. Potrzebuję w tym momencie ponad 3 sekund, aby odpalił. Z kluczyka nie chce palić, a zanim go zapali, muszę go wyluzować i na nowo wcisnąć sprzęgło, czy jakoś tak. Żona mnie już powyzywała, że to jakiś szrot ten S&S. Na szczęście zdarza się to bardzo rzadko może dwa, trzy razy dopiero.
- coś mi stuka z tyłu podejrzewam, że to zestaw naprawczy - nie mam czasu tego sprawdzać.
- tempomat na eco mniej szarpie, co mi się podoba
- w trybie eko czasem silnik nie ma mocy przy zbyt małej prędkości i zmianie na drugi bieg.
- raz mi się Media naw zresetował do ustawień fabrycznych


A tak to rewelacja... Silnik widzę, że lepiej jeździ, niż jak go odebrałem. Od ostatniego tankowania spalił mi 6.5l/100km Pb, więc jestem zadowolony. Czekam aż nastanie 3.5tys km na liczniku i włączam gaz :)

luk006 - 2017-09-06, 07:48

michele napisał/a:

- listwy przy szybach wychodzą przy zamykaniu szyb. Co chwile muszę je dociskać, bo jeszcze je mogę zgubić. To chyba największy zarzut.

Ale kaszana. Byłeś z tym w ASO? Kurczę, chyba nikomu nic takiego się nie przydarzyło? Nie daj się zbyć, że TTTM
michele napisał/a:

- Czasami mam problem z 2'gim biegiem, kilka razy zdarzyło mi się, że musiałem dwa razy wysprzęglać, aby go wrzucić.

Też bym podjechał z tym do ASO
michele napisał/a:

- hamowanie silnikiem jest kiepskie. W poprzednim aucie z silnikiem diesel wolnossący umiałem w górach jeździć bez hamulca, tu niestety pedału trzeba użyć - brak przyzwyczajenia, czy też nawyków.

Wydaje mi się, że przede wszystkim to może być spowodowane całkiem inną charakterystyką tych silników. Czym jeździłeś wcześniej?
michele napisał/a:

- raz mi się Media naw zresetował do ustawień fabrycznych

Też mi się raz zawiesiło ale po pół godzinnym postoju zaczęło wszystko działać
michele napisał/a:

A tak to rewelacja... Silnik widzę, że lepiej jeździ, niż jak go odebrałem. Od ostatniego tankowania spalił mi 6.5l/100km Pb, więc jestem zadowolony. Czekam aż nastanie 3.5tys km na liczniku i włączam gaz :)

No to spalanie rewelacja! Dostałeś informację z salonu, że masz jeździć 3,5 tys. km na Pb, czy to Twoja inicjatywa?

laisar - 2017-09-06, 11:15

michele napisał/a:
Czasami mam problem z 2'gim biegiem

Ten Typ Tak Ma - skrzynia jest konstrukcyjnie stara i nieprecyzyjna.

michele napisał/a:
rumpluję tymi biegami, aby auto chodziło sensownie i w zakresie do 3 tys obrotów bez dławienia się

Jak wyżej - TTTM, taki to już "urok" niezbyt dużych wolnossących beznzyniaków.

michele napisał/a:
hamowanie silnikiem jest kiepskie [...] brak przyzwyczajenia, czy też nawyków.

Dokładnie tak, czyli oo raz trzeci TTTM - ale tym razem dotyczy kierowcy (;

Wszystko powinno się poprawić w miarę nabywania doświadczenia.

michele napisał/a:
S&S dziwnie działa

Zgłoś w ASO, bo wygląda to na ewidentny kiks w oprogramowaniu sterownika silnika.

CzarnY - 2017-09-06, 11:43

Spalanie 6,5? Zamień się :) Mi się nie udało zejść poniżej 8,8 w mieście. Na lpg mam między 10,5 a 11 w zależności jak butuję, więc tu jest ok, ale 8,8 na pb95 boli :)
Marek1603 - 2017-09-06, 12:02

Zejdziesz do takiego spalania jak nie jeździsz po mieście (korki) i do 90km/h.
kicpra - 2017-09-06, 13:33

michele, diesel ma krótszą skrzynie więc i hamowanie silnikiem lepsze. Podejrzewam, że jak zredukujesz na 3 zamiast 4 to hamować będzie :-) .
michele - 2017-09-06, 13:35

Zgadza się, ja mam ponad 75% po za miastem trasy, z czego większą część na odcinkowym pomiarze, więc nie mam gdzie szaleć i te max 90km/h trzymam grzecznie, potem raczej nie ma co już się gonić:) Jedne światła i jedno, czy dwa ustąp pierwszeństwa, więc auto cały czas sobie spokojnie jeździ. Tak wygląda większość tras autka codziennie:)
Dracid - 2017-09-06, 15:17

A masz z tyłu 3 czy cztery czujniki parkowania? Bo dziwią mnie dwie rzeczy: nie masz wyłącznika czujników przy wyłączniku ESP oraz czujniki Ci się wyłączają po wpięciu chociażby przejściówki 13/7.

Ja mam wyłącznik czujników, ale jak podłączę przyczepę, to czujniki nadal mi działają i muszę je wyłączać samodzielnie. A miało być tak pięknie. I się zastanawiam, gdzie tkwi sedno sprawy.

Ten wzrost mocy przy wyprzedzaniu pod górkę i wyłączeniu ECO był mega zauważalny? Jechałem z przyczepą ostatnio na A4, pod górkę trochę obroty spadły, wyłączyłem ECO i... Nic. I znów się zastanawiam, o co kaman.

benyo - 2017-09-06, 17:09

A to nie jest tak że tryb Eco steruje tylko pracą klimatyzacji? Jak to opisują np tu i nie tylko tu. Różnica powinna być odczuwalna ewentualnie tylko w czasie gdy pracujemy klimatyzacją. Bez klimatyzacji właściwie nie powinno być żadnej różnicy, ewentualnie sterowanie wentylatorem ale chyba od tego mocy pod górkę nie ubywa zbytnio.
kicpra - 2017-09-06, 18:36

benyo, na pewno nie tylko klimatyzacja, komputer oszczędniej zarządza przepustnicą :-D .
Efekt tego taki, że auto nie jedzie, chyba, że gaz do oporu wtedy ECO się wyłącza :mrgreen: .

laisar - 2017-09-06, 18:43

benyo napisał/a:
to nie jest tak że tryb Eco steruje tylko pracą klimatyzacji?

W Renault/Dacia - nie. W instrukcji obsługi samochodu napisane jest wprost:

Steruje wszystkimi elementami zużywającymi paliwo (moc silnika, ogrzewanie i/lub klimatyzacja).

(I to nie są wszystkie, bo skądinąd wiadomo, że np alternatorem też).

benyo - 2017-09-06, 18:52

kicpra napisał/a:

Efekt tego taki, że auto nie jedzie, chyba, że gaz do oporu wtedy ECO się wyłącza :mrgreen: .

I wtedy jedziemy w tym samym tempie tyle że bez ECO :-) może ma to sens w silniku 200 konnym ale 84 konnego już się bardziej zwolnić nie da :-)
Ja w każdym razie nie odczuwam różnicy z ECO czy bez. W spalaniu raczej też nie znacząco, aby mówić tu o radykalnych oszczędnościach. Natomiast w klimatyzacji odczuwam.

michele - 2017-09-07, 07:14

Dracid napisał/a:
A masz z tyłu 3 czy cztery czujniki parkowania? Bo dziwią mnie dwie rzeczy: nie masz wyłącznika czujników przy wyłączniku ESP oraz czujniki Ci się wyłączają po wpięciu chociażby przejściówki 13/7.


Mam 4.

Dracid napisał/a:
Ja mam wyłącznik czujników, ale jak podłączę przyczepę, to czujniki nadal mi działają i muszę je wyłączać samodzielnie. A miało być tak pięknie. I się zastanawiam, gdzie tkwi sedno sprawy.

Ja przy zamówieniu mówiłem, że to ma elegancko działać, abym nie miał problemów z hakiem, wiec jakoś musieli się z tym namęczyć :) Podejrzewam, że auto zamówili bez czujników, a czujniki dodali przy okazji montażu haku mając kostki dedykowane. Zaintrygowałeś mnie tym, więc muszę kurcze sprawdzić co oni tam majstrowali.

Dracid napisał/a:
Ten wzrost mocy przy wyprzedzaniu pod górkę i wyłączeniu ECO był mega zauważalny? Jechałem z przyczepą ostatnio na A4, pod górkę trochę obroty spadły, wyłączyłem ECO i... Nic. I znów się zastanawiam, o co kaman.
No nie jest to jakaś mega różnica, może bym powiedział odczucie jakbym zredukował o pół biegu. Różnicę czuć przy pustym aucie na płaskim, to przyspieszenie jest całkiem odczuwane w trybie bez ECO, na biegach np. trzecim. Ale też nie testowałem tego powyżej 3 tysięcy obrotów.

Dodam, że wczoraj ciągnąłem przyczepę i nie wiem co napisać, w jedną stronę obciążoną przez kanapę jej nie czułem, a z powrotem nie wiedziałem co zrobić, bo tempomat skakał mi o 4-5km.... Przyczepa dosyć wysoka, z jakieś 50cm nad dachem mam z plandeką z płaskim czołem.

benyo napisał/a:
Ja w każdym razie nie odczuwam różnicy z ECO czy bez. W spalaniu raczej też nie znacząco, aby mówić tu o radykalnych oszczędnościach. Natomiast w klimatyzacji odczuwam.
Ja za mało jeździłem, aby potwierdzić regułę, ale jak zobaczę na statystyki tankowań, a mam ich za mało, wniosek nie pewny na chwilę obecną jest taki, że pali mi o 0,5-1l/100km mniej. Link do statystyki po kliknięciu w opis 6.4 to jest cały czas eco - jazda po górach. 7.4l/100km to bez eco, 6,7l/100km, to normalna jazda, ale w połowie baku włączyłem eco. Ale tych tankowań mam zbyt mało, aby potwierdzić zależność...
Dymek - 2017-09-07, 08:11

benyo napisał/a:
A to nie jest tak że tryb Eco steruje tylko pracą klimatyzacji? Jak to opisują np tu i nie tylko tu.

Producenci mogą sobie nazwać różne funkcje jako "Eco" w dowolnym systemie samochodu. W powyższym wypadku funkcja Eco siedzi w panelu klimatyzacji i dotyczy klimatyzacji. Analogiczny przycisk Eco był choćby w panelu klimatyzacji w Tico. :mrgreen: W Dacii Eco ogranicza zużycie paliwa i steruje wieloma parametrami, nawet bez klimatyzacji.

benyo - 2017-09-07, 08:17

Dymek napisał/a:
W Dacii Eco ogranicza zużycie paliwa i steruje wieloma parametrami, nawet bez klimatyzacji.

No być może steruje jakimiś wieloma parametrami, tylko jakoś nie odczuwam tych zmian parametrów, ani w mocy silnika ani w spalaniu :-) Być może macie mocniejsze silniki to ECO jest odczuwalne, u mnie efekt żaden.

michele - 2017-09-07, 09:16

Wiesz MPI jak dobrze pamiętam to ma moc 86, a ten SCe ma 102, więc może tej różnicy już tak nie odczujesz..
michele - 2017-09-20, 10:15

No i dzisiaj się umówiłem na kolejną wizytę w serwisie. Lampa mi świeci i beepek od zapiętych pasów zaczął mi piszczeć...
michele - 2017-10-10, 12:16

3500km stuknęło, więc gazik zapalony. Ale nie sądziłem że aż tak głośno te wtryskiwacze stukają. W pierwszej chwili miałem wrażenie, że coś się w aucie popsuło, bo przełączył mi się wtedy gdy nie sądziłem, że to zrobi i radio miałem wyłączone.

Przed autem dość głośno, ale w aucie dosyć cicho, i przy włączonym radiu nie słychać tych wtrystkiwaczy.

Co mogę powiedzieć. Miało być przełączanie gazu już po 400m przejechania, przy mrozach po paru kilometrach... Niestety teraz dopiero po 3 km mi się przełącza - na zewnątrz 5 stopni. Czy to normalne, czy zgłaszać na serwis?

CzarnY - 2017-10-10, 22:02

Różnie - mi często do najbliższego dużego skrzyżowania też gaz się nie przełącza teraz. Latem nie było problemu, teraz rzeczywiście potrzebuje się trochę rozgrzać. Nie wiem czy 3 km aż ale u mnie do skrzyżowania jest 900m. Kolejne jest dopiero 700-800m dalej i już jestem na gazie. :mrgreen:
michele - 2017-10-11, 06:43

Czyli jak zwykle mrozy u sprzedawców to 10st, a ciepło to upały ponad 30st. :-D
michele - 2017-10-24, 11:00

No to spalanie gazu, na chwilę obecną wychodzi jakoś 7,5l/100km + benzyna na rozgrzanie. Więc chyba nie jest źle:)
route2000 - 2017-10-24, 11:11

Spoko, mnie pali średnio 10 l LPG. Nie ma co cudować, musi spalić swoje, nie nastawiać się na super oszczędzanie, bo inaczej polecą zawory z powodu ubogiej mieszanki.
michele - 2017-10-24, 13:48

Wiesz ja tam jestem mega zadowolony, Drugie tankowanie i podobny wynik jeżdżąc po peryferiach miasta. Więc nic tylko lać i jeździć... Za jakiś czas zatankuję benzynkę i wtedy będę wiedział co w trafie piszczy i czy jest sens zastanawiania się nad grzałką do bloku.
route2000 - 2017-10-25, 10:49

A masz gdzie podłączyć do prądu? W garażu? Sam też o tym myślałem o systemie Defa... ale jakoś mi to zleciało.. ;-)
michele - 2017-10-26, 08:46

Ja akurat mam garaż (blaszak), a w nim cudowne 230V, więc z tym nie miałbym problemu, ale jakoś te grzałki mnie nie przekonują - sposób montażu
route2000 - 2017-10-26, 10:09

Są uniwersalne grzałki mocowane na wężu układu chłodniczego, mają różne średnice.
Jak je dobrze zamontujesz to nie ma prawa coś uszkodzić.
Np. takie jak tutaj. .
W razie czego to można wymienić przecięty wąż na nowy albo dać łącznik.

michele - 2017-10-26, 14:30

To już wolę zostać przy pierwszym sposobie... Dla mnie wstawianie tego to druciarstwo, ale mogę się mylić. po za tym po ok. 1000km dopiero jedna kreska z benzyny zeszła w dół... Zobaczymy jak dalej będzie.
słoń - 2017-10-26, 19:47

michele napisał/a:
po za tym po ok. 1000km dopiero jedna kreska z benzyny zeszła w dół...


Czyli tylko rozruch na benie

michele - 2017-10-27, 11:29

Dzisiaj sprawdzałem licznik 1000km od włączenia LPG jeszcze nie ma (a myślałem, że ma, bo ostatnio dużo jeździłem). Wychodzi, na to, że benzynka tylko na rozruch:) Jak będę teraz gaz tankował, to zatankuję też i benzynkę, aby sprawdzić, przeliczyć ile jej idzie.
route2000 - 2017-10-27, 12:46

Musiałbyś zatankować do pełna zbiornik Pb, by wyszedł jakiś odpowiedni wynik. ;-)
michele - 2017-10-30, 12:18

Tak właśnie pisałem w poprzednim poście:)
michele - 2017-11-02, 09:11

Noi zatankowałem dziś oba zbiorniczki. Wychodzi mi 1.2l/100km Pb oraz 7.45l/100km LPG, więc jestem mega zadowolony. Ponad 1000km na LPG przelatane.

Ogólnie do auta wchodzą 35 chryzantemy, podejrzewam, jakby je upchać, to z 40 by się zmieściło :) Więc o parę więcej niż w Hyundai i30 kombi, a gdyby wykręcić kanapę środkową, to kolejny rząd (6,7 kwiatków) by się zmieścił.

Dymek - 2017-11-02, 10:13

No cóż... auto jakby nie było typowo "cmentarne", zapewne i trumna też by weszła po demontażu siedzeń...Żarcik zaduszkowy :mrgreen:
Marek1603 - 2017-11-02, 10:16

Powiem więcej. Podejrzewam, że i dwie piętrowo by weszły. ;-)
michele - 2017-11-02, 13:39

no już myślałem o piętrze :) Spokojnie by się zmieściło więcej, ale to na razie zostawię. Raz do roku tylko akcja jest, więc nie wiem, czy jest sens, zwłaszcza, że mam hak, przyczepkę i gaz. Można zawsze do klienta obrócić dwa razy :), albo kupić większą przyczepkę.
route2000 - 2017-11-03, 10:35

Albo jeszcze lepiej: dorobić półkę tak, by się zmieściły na dwa piętra i WYPOŻYCZYĆ przyczepkę, bo na jedną akcję nie opłaca się kupować przyczepy. ;-)
Taka jest moja sugestia.

michele - 2017-11-24, 15:10

Przyczepka zawsze się przyda, jak się "ma" ogrodnictwo, to zawsze jest coś do przewiezienia.


Teraz więcej jeździłem, głównie trasa po za miastem przynajmniej 20km i lpg mi spadło poniżej 7l. Ciekawe, ile benzyny poszło. Dodatkowo już drugie tankowanie i na zimówkach wygląda jakby były oszczędności!? Kurcze za mało km, aby sensowne wnioski wyciągnąć.

kuba_malenstwo - 2017-12-06, 19:49

michele napisał/a:
Noi zatankowałem dziś oba zbiorniczki. Wychodzi mi 1.2l/100km Pb oraz 7.45l/100km LPG, więc jestem mega zadowolony. Ponad 1000km na LPG przelatane.

Ogólnie do auta wchodzą 35 chryzantemy, podejrzewam, jakby je upchać, to z 40 by się zmieściło :) Więc o parę więcej niż w Hyundai i30 kombi, a gdyby wykręcić kanapę środkową, to kolejny rząd (6,7 kwiatków) by się zmieścił.


Zastanawiam się, jak Ty to robisz, że Twoje auto tak niewiele LPG zużywa.
Jak pisałem w temacie kolegi CzarnY moje auto w mieście (głównie Kraków w korkach) lubi pochłonąć 13l LPG, a w trasie 10l LPG, ale ja zazwyczaj mam 5 osób na pokładzie, box na dachu i 16 calowe koła oraz nie jeżdżę emerycko, aczkolwiek nie piłuję też auta na czerwonym polu (którego de facto nie ma na cyferblacie).
Nie wiem natomiast ile Lodgy bierze na podpałkę, bo odkąd mam Webasto, to jadę na LPG po 50 metrach, a PB zużywam na "ciepły start"..
Łudzę się, że skoro moja instalacja nie tworzy ubogiej mieszanki paliwowo-powietrznej, to głowica jeszcze trochę pożyje ;-)

michele - 2017-12-07, 07:45

Na chwilę obecną dużą niewiadomą jest to ile zielonej mi spala. Teraz mam już pół baku wyjeżdżone zielonej, więc wynik może być bardziej miarodajny, niż jak wcześniej tankowałem do pełna, po pierwszej kresce.
Ja w sumie mam dwa odcinki do pokonania jak jadę do roboty ok. 7km lub 24km, w zależności czy mam przesiadkę, czy też nie. Tak staram się jeździć, aby unikać korków w mieście. Dodatkowo włączone ECO i staram się zmieniać biegi zgodnie z tym co mi eco-nianka gada, choć przy ruszaniu troszkę go przeciągnę.

norton1 - 2017-12-07, 11:02

Właśnie ostatnio też się zastanawiałem nad tym że w Twoim aucie wychodzi tak niskie spalanie LPG w statach, prawie takie same jak w moim dieslu. Ale jeśli masz tak krótkie odcinki do pokonania, to pewnie jest tak że zanim silnik się przełączy na LPG to troche tej trasy przejedzie na PB i dopiero wzięcie razem spalania PB i LPG dało by realny wynik.
laisar - 2017-12-07, 11:08

michele napisał/a:
pół baku wyjeżdżone zielonej

Zielona to miała 86 oktanów... (;

michele - 2017-12-08, 08:21

Tak, ale teraz jak leję z karnistra 95 to też wygląda na zieloną, może nie aż tak, jak kiedyś, ale taki blady kolor da się zauważyć. Po drugie na dystrybutorach jest oznaczenie zielone, czyżby przypadek, na miniaturce też mam zielone - więc wszędzie jest zielone i tak pisałem:)

A do PRLu to nie wracam, za młody jestem, aby w tamtym czasie tankować:)

route2000 - 2017-12-08, 09:19

Pamiętam czasy syrenek, warszawy, wartburgów, trabantów, maluchów....
Tam była wtedy etylina 78 i 94... Miały dodatki ołowiu...

wuju - 2017-12-09, 01:36

laisar napisał/a:
michele napisał/a:
pół baku wyjeżdżone zielonej

Zielona to miała 86 oktanów... (;

To była niebieska

laisar - 2017-12-09, 02:37

wuju napisał/a:
laisar napisał/a:
michele napisał/a:
pół baku wyjeżdżone zielonej

Zielona to miała 86 oktanów... (;

To była niebieska

Aż sprawdziłem! No więc pamięć jeszcze mnie nie zawodzi - jednak zielona:

https://www.google.pl/sea...elona+niebieska

wuju - 2017-12-09, 12:34

Mój błąd niebieska miała 78 oktanów
michele - 2017-12-20, 08:25

Wczoraj zatankowałem LPG i Pb do full'a i spalanie wyszło mi 1.5l/100km Pb i 5l/100km lpg. Czyżby sumarczynie mi lekko ponad 7.3l/100km mieszanki paliw. Jak ktoś się chce bawić może liczyć. Statystyki w linku do motostat.
michele - 2018-02-27, 09:27

Kolejny update, tym razem smutny. Potrzebowałem czasu, aby się wyprostować.

A mianowicie cofałem autem i najechałem pod kątem na krawędź płotu z cegiełek wysokiego na 1,8m szerokiego na 2m i głębokiego na 40cm.

Krawędź była w martwym polu, a w lusterkach do widocznego płotu jeszcze około 30cm. Czujnik nawet się nie zająknął mimo iż zawsze przy tym płocie mi pipkał. Tym razem był inny kąt natarcia i test czujników wypadł negatywnie. Oczywiście nie ufam czujnikom na tyle, aby jeździć tylko na nie, ale kurcze rozczarowałem się, bo tam gdzie mi się to stało jest ciasno i dojeżdżałem na te paręnaście centymetrów.

I teraz się zastanawiam: nowe auto w sumie, ma mi służyć przynajmniej 5 lat (takie założenie), czy robić to z AC, czy zderzak kleić i zaprawkę na klapę i nowa lampa.

Blacharz mi mówił, żeby z AC i przywrócić do nowości (nowa klapa, zderzak i lampa) i się nie martwić.

No i mam dylemat co zrobić... Zwłaszcza jak wezmę z AC to czy lepiej zostawić w ASO ten samochód, czy u tego blacharza zrobić. Czy naprawa w ASO to przedłużenie gwarancji?

route2000 - 2018-02-27, 09:56

W ASO to wyjdzie kupa kasy. :-/
Spytaj to u swego ubezpieczyciela ile by kosztowała taka naprawa, niech on oceni stopień uszkodzenia.
Klosz to na pewno do wymiany, a zderzak i klapa to da się naprawić jeśli nie jest popękany.
Jak naprawa u blacharza to poprzez firmę ubezpieczeniową by rozliczyć bezgotówkowo.
Jak masz auto nowe to możesz to robić z AC, ale potem będzie spora zwyżka przy następnym ubezpieczeniu - utrata zniżki.

charger - 2018-02-27, 10:11

Jak dla mnie AC - zrób bezgotówkowo i się nie mart. Nowe auto i szkoda uprawiać chałupnictwo.

Sam o mały włos nie skończyłem w podobnej sytuacji kiedy parkowałem Dusterem przed sklepem. Przed lampą oświetlającą parking postawili odbojnicę oddaloną o dobre 40 centymetów od samej lampy, coś takiego:



Cudem zatrzymałem się 2 centymetry od zderzaka, czujniki cofania milczały a słupek był w martwym poly i był na tyle niski że nie było go widać. Dlatego też zamontowałem kamerę cofania w lusterku. Koszt minimalny, wygoda maksymalna i potencjalna oszczędność na przyszłość :)

Link do posta: http://www.daciaklub.pl/f...1746013#1746013

michele - 2018-02-27, 11:41

Zderzak połamany i na części lakierowanej - nie ma problemu, ale jest jeszcze część nie lakierowana i niestety będzie widać uszkodzenie.
Chyba policzę sobie składkę bez zgłoszenia i ze zgłoszeniem i zobaczę co i jak.

michele - 2018-04-03, 10:17

Koszt naprawy jest taki sam, jakbym robił z AC i zmienił ubezpieczyciela. Niestety w Hestii nie potrafiłem się dogadać, aby mi zrobili kalkulacje na dzień dzisiejszy OC/AC podając im, że nie chodzi mi o konkretny samochód.

Ale mam inny pomysł. Ogólnie mam 4 czujniki, a wszędzie są zderzaki na trzy.Gdzieś trafiłem w http://www.tech-accessoires.renault.com (ale dziś nie umiem do tego dojść) do instrukcji montażu czterech czujników i one są przesunięte jak na zdjęciu - zaznaczyłem. Więc oberwałbym parę centymentów od czujnika, a nie kilkanaście. Zastanawiam się, czy montaż jest prawidłowy, bo jeśli nie, to jest to podstawa do wadliwego działania systemu, a co za tym idzie po części poniesienia przez ASO kosztów ewentualnej naprawy zwłaszcza, że ostatnio zaczynają mnie irytować, bo nie widzą niektórych dużych przeszkód (albo z mocnym opóźnieniem reagują) zwłaszcza w obrysie samochodu. Zaczynam się zastanawiać jaki w ogóle jest sens tych czujników, jak raz działają, a raz nie, przy różnych przeszkodach. Wydaje mi się, że te pozorne bezpieczeństwo jest bardziej szkodliwe niż gdybym tego nie miał.

Gdy tego nie miałem to szukałem miejsc gdzie potrzeba więcej miejsca przy parkowaniu, a z tymi czujnikami, to ograniczam się do potrzebnego. Ale na wiosnę będę może instalował kamerkę cofania i zobaczymy co z tego wyjdzie.

CzarnY - 2018-04-03, 10:23

Powiem ci tak. Ja mam w lodziarze 3 czujniki. Środkowy wypada idealnie na kuli haka. Domyśl się kiedy wrzeszczy jak cofam? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
michele - 2018-04-03, 10:28

wiem - twój przypadek mi chodzi po głowie i się cieszę, że mam 4.

A czym się różni zderzak z 2017 do lat poprzednich. Dowiedziałem się w ASO i na france... że od 2017 zderzaki (po modernizacji) są inne i nie pasują do samochodu.

gfedorynski - 2018-04-03, 19:17

Ja nie mam haka, mam trzy czujniki i jestem bardzo zadowolony - co najmniej dwa razy uratowały mi zderzak.
norton1 - 2018-04-03, 20:48

A ja z kolei mam hak zamontowany stale i 3 czujniki i tez system dziala poprawnie, z tym ze podejrzewam ze srodkowa czujka jednak sie dezaktywuje i calosc dziala tylko na dwoch bocznych. Ale mimo to wylapuje przeszkody calkiem dobrze.
michele - 2018-10-26, 07:53

mały update.
- klapę zaprawką potraktowałem, z 5 metrów już nie widać, chyba, że patrzymy na załamanie, ale przy trochę brudnym to już nawet w ASO nie zauważyli klapy.
- lampa - szukam jakieś org. używki, ale nie umiem na nic trafić...
- zderzak, oddałem do klejenia. Nie każdy chciał mi kleić, bo do klejenia była część malowana i nie malowana. Ale znalazłem gościa w Przyszowicach, co tym się trudzi. Część nie malowana wyszła super, nie widać nawet w z pół metra, natomiast część malowana - za szybko chciał mi to zrobić i mogę się do tego doczepić... Ale w końcu 300zł jedynie to mnie kosztowało.

Dodatkowo zainstalowałem sobie oryginalną kamerę za voucher, ale zastanawiam się jaki jest sens pokazywać aż tyle tablicy rejestracyjnej? Jak włączę oświetlenie tablicy w nocy to nic już prawie nie widzę, bo automatycznie dopasowuje jasność. Ogólnie czerwona linia to 20cm od zderzaka, krawędzie prawie się pokrywają. Chcę zrobić takie podkładki stożkowe, aby mniej było widać tablicy, a więcej na pola za autem...

Drugi mankament, to że przy otwieraniu klapy trochę ta kamera przeszkadza.

michele - 2020-01-22, 14:59

Mały update. A mianowicie przed lipcem zauważyłem na dole klapy tylnej przy środkowym otworze, że zaczyna purchnąć (rdzewieć pod lakierem). Zgłosiłem na przeglądzie rocznym obsłudze, zrobili zdjęcia i w październiku poszła dacia do lakierowania. Ku mojemu zdziwieniu Renault Polska postanowiła klapę mi wymienić na nową (brawo panowie)

Samochód odebrany. Ogólnie klapa nowa wyeliminowała uszkodzenia z murku. Została w sumie do naprawy lampa i poprawa zderzaka, bo widzę, że z boku przebija podkład. Chyba gość za mocno pucował, co mi go kleił, po czasie bardziej to widać niż pierwsze wrażenia.

Nabite 31 tysięcy i jedno co mnie zaczyna drażnić, to, że drzwi mi zaczynają powoli opadać. Nie jest to jakoś wybitne, ale już tak fajnie, jak w pierwszym dniu użytkowania nie jest, że się idealnie zamyka. Może trzeba 1-2mm do góry bardziej podnieść i byłoby ok.

Ze spalania jestem zadowolony, myślałem, że będzie więcej palić, a tu 7,41l/100.

Aha, okazało się na początku zeszłego roku, że czujniki tylne głupieją. Diagnoza jeden uszkodzony do wymiany w ramach gwarancji. Po wymianie nagle czujniki działają tak jak powinny i w sumie jako pomoc nie mam już do nich zastrzeżeń nawet patrząc na ich umiejscowienie.

tAboon - 2020-01-23, 07:41

michele napisał/a:
Nabite 31 tysięcy i jedno co mnie zaczyna drażnić, to, że drzwi mi zaczynają powoli opadać. Nie jest to jakoś wybitne, ale już tak fajnie, jak w pierwszym dniu użytkowania nie jest, że się idealnie zamyka. Może trzeba 1-2mm do góry bardziej podnieść i byłoby ok.
Które drzwi? Ja zgłosiłem na gwarancji tylne prawe i mam podjechać na regulację, z tym że zakończy się to lakierowaniem zawiasów (ze względu na sposób montażu, zostało mi to zobrazowane i wyjaśnione w serwisie). Auto musi zostać na parę godzin na blacharni.
michele - 2020-01-23, 08:04

kierowcy, pasażera, a i tylna klapa też, ale to po wymianie też zaczynam odczuwać
dudu$ - 2020-01-23, 11:46

Lampy używane można kupić poniżej 300zł i jest w czym wybierać

https://allegro.pl/kategoria/oswietlenie-lampy-tylne-i-elementy-255118?string=lodgy&bmatch=baseline-cl-dict43-aut-1-4-1127

michele - 2020-01-23, 12:41

Wiem, co jakiś czas nawet używka za 150zł się trafi... ale zawsze wtedy gdy mam inne wydatki na głowę. Po drugie przy zmianie lampy od razu będę chciał zrobić drugą lampę wstecznego, bo przy kamerze, jest za ciemno z lewej strony samochodu, oraz podświetlenie tablicy powoduje, że w kamerze obraz jest za ciemny... Muszę coś wykombinować, ale to jak będzie miło i przyjemnie na dworze:)
michele - 2020-07-04, 14:52

Kolejny rok za nami z Dacią. Przebieg 37tys. przegląd jeden i drugi zaliczony. Easy Serwis na wymianę filtru gazu muszę poczekać jeszcze 3 tysiące km.
Zgłosiłem dziwne drgania jakby z tyłu licznika, to do wykonania Actis 54073 - jakiś element w akcji serwisowej do zrobienia.

Po trzech latach dzisiaj na przeglądzie dowiedziałem się, że maska po zamknięciu lata i dziwne stuki wydaje.

A tak to na chwilę obecną bez żadnych problemów z pojazdem. Jestem zadowolony i mogę polecić te autko każdemu, kto chce nowe i tanie dla rodziny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group