DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Duster II 1.2 TCe 4x2 by Prezes

Prezes - 2018-02-16, 13:35
Temat postu: Duster II 1.2 TCe 4x2 by Prezes
Rozpoczynam historię mojego nowego autka.

Dacia Duster II 1.2 TCe 4x2 w wersji Prestige
Dodatki:
- klimatyzacja automatyczna
- kolor czarny
- koło zapasowe (mam nadzieję, bo nie zajrzałem)

Później opiszę pierwsze wrażenia, na początek wklejam fotkę z dnia odbioru autka :mrgreen:

Tak na szybko, na dzień dzisiejszy jestem mega zadowolony.

Skok względem jedynki olbrzymi. Klima automatyczna fantastycznie działa i wygląda. Wyciszenie na bardzo dobrym poziomie - lepszym niż w QQ przed liftem (po lifcie nie jeździłem).
Najważniejsza zmiana - fotele. Są mega wygodne. Mięsiste, zupełnie inne niż w jedynce.

Poniżej fotka z odbioru:

wojtek013 - 2018-02-16, 13:41

Czyli jesteś pierwszy. Gratulacje i bezstresowej eksploatacji ;)
gregorisan - 2018-02-16, 13:46

Gratulacje - widziałem, pomacałem kilka dni temu na żywo w salonie i zrobił na mnie pozytywne wrażenie :-)
psz - 2018-02-16, 13:55

Super, gratki! Niech Ci dobrze służy! Czekamy na Twoje recenzje auta ;-)

Dużo jest ich w Warszawie do wzięcia od ręki?

charger - 2018-02-16, 13:59

Gratulacje!

Przyjemności z jazdy!

Łogo - 2018-02-16, 14:09

Gratuluje!!! Zdradzisz czy i ile udało się urwać?
Piitubski - 2018-02-16, 14:19

Gratulacje. Jak działają komendy głosowe?
Dymek - 2018-02-16, 15:12

Gratulacje. Salon RRG chyba? Trzeba wszystko u nich sprawdzać (koło też)- ja jakbym nie sprawdził to bym nie miał maty bagażnika, którą miałem na umowie. ;-)
Kacper_Potocki - 2018-02-16, 15:42

Gratulacje i dawaj znać jak wygląda eksploatacja i wrażenia! To będzie ciekawe. Może za 3 lata tez się skuszę jak się leasing skończy.
Prezes - 2018-02-16, 16:13

Wszystkim serdecznie dziękuję!

psz napisał/a:
Dużo jest ich w Warszawie do wzięcia od ręki?

Tego nie wiem, najlepiej zadzwonić i się dopytać. Ja 2 tygodnie temu miałem ten zaproponowany.

Łogo napisał/a:
Zdradzisz czy i ile udało się urwać?

Tego nie wiem czy mogę, ale urwać się dało. Polecam Pana Kamila z RRG Jerozolimskie, przynajmniej można poważnie i rzeczowo porozmawiać, a nie trzeba się gimnastykować, jeździć po róznych salonach, czy kilka razy się spotykać. Np. po pierwszego Dustera jechałem do Skierniewic, ba mam zasadę, że zawsze coś da się urwać, a darmowych dywaników do rabatu nie zaliczam :!:

Piitubski napisał/a:
Jak działają komendy głosowe?

Jeszcze nie sparowałem telefonu. Odbiór i do roboty.. Napiszę jak rozkminię temat.

Dymek napisał/a:
Salon RRG chyba?

Tak i polecam. Nigdy nie sprawdzałem nowego auta. Komuś trzeba ufać. Czysty był, działa, na koło rzeczywiście muszę zerknąć, bo może ktoś zapomniał..

Kacper_Potocki napisał/a:
dawaj znać jak wygląda eksploatacja i wrażenia!

Taki mam zamiar, Twoje "wypociny" też regularnie czytam ;-)
Nawet myślałem o 4x4, ale do tej pory nie był potrzebny, a zależy mi na bagażniku jak największym i czytałem o biegach, że w 4x2 są lepiej zestopniowane - więc decyzja padła na takiego. Tylko zawsze są te same pytania: "Czy ma 4x4?" i trzeba się tłumaczyć.. Chyba walnę nakleję 4x4 i będę mówił, że ma i że się przydaje :roll:


Mam półkę pod fotelem pasażera, nie wiem czy to standard w Prestige. Myślałem, że nie będę jej mieć. A tu miła niespodzianka.

funyo - 2018-02-16, 17:19

Prezes napisał/a:
... Tylko zawsze są te same pytania: "Czy ma 4x4?" i trzeba się tłumaczyć.. Chyba walnę nakleję 4x4 i będę mówił, że ma i że się przydaje :roll:


Mam półkę pod fotelem pasażera, nie wiem czy to standard w Prestige. Myślałem, że nie będę jej mieć. A tu miła niespodzianka.

To będą pytać jak się to 4x4 załącza ;-)
A półka jest standardem w prestigu.
Szerokości :-)

arczi_88 - 2018-02-16, 17:41

Gratulacje, niech służy dobrze :)
Marek1603 - 2018-02-16, 18:54

Jeszcze raz gratulacje.
RowerekCombi - 2018-02-16, 19:19

Suuuper gratulacje :->
Dzida - 2018-02-16, 20:12

Pierwszy, gratulacje 8-)
Prezes - 2018-02-16, 21:38

Powrót do domu..
Wyciszenie OK.
Jazda OK.
Wygląd - bardziej niż OK :mrgreen:
Podłokietnik - miernie.. przydałaby się półka jak w "lepsieszych" suvach. A tu ani schowka nie ma, ani regulacji.. jest wysoko, po ustawieniu fotela pode mnie, jest wyżej niż podłokietnik na drzwiach z lewej.. poza tym trochę przeszkadza przy zmianie biegów, szczególnie w okolicach 1 i 2.
S&S - o dziwo :!: Najpierw wyłączyłem, potem przetestowałem i teraz zostawiam. Zanim sprzęgło do końca wcisnę, silnik już chodzi. Będę używał. Nie przeszkadza.
Pilot - gorszy i funkcje niż w Peugeot
komendy głosowe - nigdy nie używałem. Po sparowaniu telefonu z Media NAV wybieranie numerów mam, ale nawet po włączeniu Internetu nie zadziałało. Miałem komunikat, że urządzenie Bluetooth nie ma te funkcji.
Kierownica - jak się człowiek rozpędzi jest Ok, ale przy wolnej jeździe, jest jak opcja CITY w Fiacie Punto. Trochę przegięcie, za wrażliwe to to..
Kamera - zawalista, szerokokątna, w nocy też spoko wszystko widać, lepsza niż te co sam zakładałem
Czujnik martwego pola - czasem działa, czasem nie.. Funkcja sama w sobie przydatna, ale jakoś słabo działa. Jeszcze poobserwuję..

spalanie - 8 litrów, w pugu miałem 6.. i automatu mi brakuje..

walter_g - 2018-02-16, 23:49

Brawa dla tego pana!

No i jeszcze kluczowe pytanie - ile rabatu udało Ci się zdobyć? :mrgreen:

vampiresku - 2018-02-17, 13:03

Brawo TY :) Ja też chcę takiego hehe.Może tylko rudego.Miłej i bezpiecznej jazdy.
Prezes - 2018-02-18, 21:40

walter_g napisał/a:
ile rabatu udało Ci się zdobyć?
Dżentelmeni o kasie nie rozmawiają.. Nie było to 2 tys. ale nie było to 100 pln ;-)
Łogo - 2018-02-18, 21:49

Nie powiem, ale ten nowy Duster trochę mnie wybił z rytmu. Byłem praktycznie zdecydowany na Sandero Stepway, ale teraz...

Możesz coś powiedzieć o samym komforcie jazdy? Zrobiłeś już jakąś dłuższą trasę? Jak wygląda kwestia spalania?

arczi_88 - 2018-02-18, 21:53

Prezes napisał/a:
W Dusterze teraz dali rabat tylko 2 tysiące!

Prezes napisał/a:
Nie było to 2 tys. ale nie było to 100 pln ;-)


Coś plączecie się w zeznaniach, chyba, że to celowe 😄

d3mol3k - 2018-02-18, 21:55

^^

To tak jak ja - jednak po przejażdżce padło na Dustera ciut drożej ale ... co tam.

Prezes - 2018-02-18, 21:58

Pierwsze 280 km za mną.
Pierwsze wrażenia?
W trasie jadąc 120-130 km/h spalił 8,1 l na 100 km. Dużo.
Wracając pojechałem przez wioski, czyli 60-100 km / h i spalanie spadło na 7,2 l na 100 km. (czyli koło 6,3)
Sam silnik fajny, ale poznam go dopiero po dotarciu :mrgreen: Na razie wiem, że na 6 biegu chcąc wyprzedzać energicznie trzeba redukować. Jednak turbo benzyna to nie diesel, trochę gorzej. W ogóle zacząłem jeździć 1-2-3-4-6. Ewentualnie 5-ka do wyprzedzania, ale energiczniej to 4-ka. Muszę się przyzwyczaić. Choć w ogóle zmiana biegów mnie drażni po 3 latach jeżdżenia w automacie.

Sama jazda mega przyjemna. Jazda zupełnie innym samochodem, niż tymi do tej pory. Siedzenia MEGA wygodne. Mięsista gąbka robi super robotę. Jedna z najwygodniejszych siedzeń d tej pory, jakich używałem.

Hałas - mały. Jednak od 100-110 słychać szum relingów i ogólnie wiatru gdzieś na dachu.
Uszczelki w drzwiach, te pionowe powodują, że przednie drzwi ciężko się zamyka. Trzeba je często zamykać drugi raz, bo potrzeba siły do tego. To chyba koszt ciszy w aucie.

Silnika wcale nie słychać. Prędkości nie czuć.

Klimatyzacja automatyczna - super sprawa. Już raz miałem, ustawiłem raz 20 stopni i już nic nie muszę kombinować. W aucie cieplej niz w Dusterze 1.

Układ kierowniczy. W testach chwalili, dla mnie za wrażliwy. Zero sportu. Jakby fiatowskie city cały czas było włączone. Ale się pewnie przyzwyczaję.

Na razie tyle, c.d.n.

Prezes - 2018-02-18, 21:59

arczi_88 napisał/a:
Coś plączecie się w zeznaniach, chyba, że to celowe 😄

2 tys. dali na poprzedni model. Wg mnie za mało, zdecydowanie za mało!

Łogo - 2018-02-18, 22:04

A masz może jakieś porównanie do DD z 1.6?
Prezes - 2018-02-18, 22:09

1.6 jeździłem Megane i bałem się wyprzedzać, stąd to nietanie szaleństwo z 1.2 8-)
Ale jak ktoś chce się tylko przemieszczać, to 1.6 mu starczy. Albo, żeby nie tracić za dużo na zakupie przy odsprzedaży.. albo jak lubi duże obroty..
Ostatnio pożyczyłem od mamy fiestę 1.3 benzynę. Większy muł niż fiat 126p :lol:

psz - 2018-02-18, 22:10

Tak jak przedmówcy, też myślałem nad Sandero Stepway, ale nowy Duster robi robotę. Chyba lepiej dołożyć, albo... poczekać na nową generację Sandero Stepway ;-)
Prezes - 2018-02-18, 22:52

Jak ktoś stanie prze Dusterze, to robi takie WOW. Sam się dziwię, że tak potężnie wygląda, a silnik się ledwo zmieścił pod tą potężnie wyglądającą maską.

Żeby nie było OT.
Dziś założyłem pod maską 2 szt. śmierdzidełek, tj. najtańsze kostki WC, coby zwierzynę odstraszać :mrgreen:
W kolejnym kroku przykręcenie tablic rejestracyjnych, ale rozpędzam się powoli..
W nowym Dusterze nie ma miejsca na KUK :!: :!: :!:

Nowy Duster brudzi się strasznie i cały. Masakra! Po jednaj trasie dotknąć go nie można nigdzie.

Do nowego Dustera dają lesze dywaniki, prawie podstopnicę zastępują, bo tak w 60% kryją miejsce na lewą stopę.

Piitubski - 2018-02-19, 17:34

Ciekaw jestem jak fotel kierowcy spisze się na dłuższej trasie. Ja w moim DD 2016 po dłuższej trasie czuję wielką niewygodę fotela kierowcy (ustawiałem fotel na wszelkie możliwe sposoby).
Prezes - 2018-02-19, 23:06

Póki co mała trasa 2x120 km i jest bardzo wygodnie.

Nie pisałem o skrzyni biegów. Działa jak gdyby nie była francuska. Wszystkie biegi wchodzą bez haczenia, miękko, ale z kliknięciem na końcu. Pozytywnie mnie to zaskoczyło. Skoki mogłyby być nieco krótsze, co by się przydało jak już dotrę silnik 8-)

tomtom - 2018-02-21, 20:01

Kostki WC u mnie się nie sprawdziły niestety. Zakupiłem antykunę, ale czy to faktycznie pomogło, tego bez zeznań kuny nie da się stwierdzić.
walter_g - 2018-02-21, 20:25

Prezes napisał/a:
Dziś założyłem pod maską 2 szt. śmierdzidełek, tj. najtańsze kostki WC, coby zwierzynę odstraszać


Póki komora silnika jest czysta polecam spryskać środkiem odstraszającym kuny marki Normfest lub K2.
Odkąd zacząłem to stosować już się futrzaki do wygłuszeń nie zbliżały :-D

Prezes - 2018-02-23, 10:09

Póki co kostki dawały radę.

Dziś drugie tankowanie. Jazda na pierwszym baku była spokojna. Średnie spalanie z komputera 7.1 z dystrybutora 7.9
Zobaczymy jak będzie dalej.

Ze śmiesznych rzeczy, jeszcze nie miałem czasu instrukcji czytać, i używałem klimy tak, że ustawiałem pokrętłem temperaturę, a siłę nawiewu i miejsca ręcznie. Dziwiłem się, że słaby ten automat w Dacii. Taki półautomat. Ale któregoś dnia włączyłem odmrażanie szyby i patrzę, że działa jak prawdziwy automat. Pomacałem, pomacałem i się okazało, że pokrętło z temperaturą trzeba wcisnąć i to włącza pełny automat :oops:


I jeszcze jedno spostrzeżenie - samochód szybko się nagrzewa. Nie wiem czy grzałkę dodali, ale naprawdę szybko ciepłe powietrze leci. W pierwszym Dusterze to pamiętam zimą marzłem. Ale to diesel był, może dlatego. Ale też izolacja od otoczenia była raczej gorsza.

Prezes - 2018-02-27, 09:49

Dziś spotkałem się pierwszy raz z taką oto sytuacją: jechał za mną Pan w nowym Sx4 S-cross i jak ja skręcałem w lewo on mnie strąbił, zatrzymał się obok i myślałem, że coś odpadło, albo coś.. A on mi pokazał kciuki do góry (nie te środkowe, żeby nie było ;-) ) i z uśmiechem pomachał. Bardzo miłe uczucie :mrgreen:
defunk - 2018-02-27, 10:06

Pewnie pochwalił Twój styl jazdy ;-)
mariush_78 - 2018-02-28, 07:35

Podobnie jak Ty jestem (i prawdopodobnie nie tylko ja) już prawie przekonany do zmiany na "dwójkę". Jest w "jedynce" kilka elementów jak wiesz, które były nie do zniesienia.

Czy po krótkim czasie użytkowania możesz napisać czy nowy Duster Prestige :
- tak jak 1 trzeszczy i stuka wewnątrz w zimie
- ma pojedyncze "machnięcie" wycieraczkami bez spryskiwania
- kierunkowskazy przy "dotknięciu" manetki migają 3x
- jest jakieś płynne regulowanie przerw pracy wycieraczek
- więcej powierzchni szyby "zbierają" wycieraczki
- komputer wyświetla temp. zewnętrzną i wewnętrzną
- obie osłony przeciwsłoneczne mają lusterka
- oświetlenie zegarów i przycisków ma zmienne natężenie światła
- przyciski na kierownicy są podświetlane
- wspomaganie chodzi lżej - to akurat nie jest dla mnie wada
- w dole drzwi są te same "odpadające" zaślepki odprowadzające wodę

Nie jeździe testowej nie sposób wszystko sobie przypomnieć - grają rolę emocje
i "zagaduje" sprzedawca - a w Rybniku jeszcze II testowej nie ma.

Waski78 - 2018-02-28, 09:16

Gratuluję nowego nabytku.
Tylko poczekaj aż nasz słynny kolega tu zajrzy i ostudzi Twój entuzjazm :-)
Gdyby nie to że mój ma niecały rok to pewnie też bym się oglądał za DD 2.

defunk - 2018-02-28, 09:44

mariush_78 napisał/a:

- ma pojedyncze "machnięcie" wycieraczkami bez spryskiwania
- kierunkowskazy przy "dotknięciu" manetki migają 3x
- jest jakieś płynne regulowanie przerw pracy wycieraczek
- obie osłony przeciwsłoneczne mają lusterka


Wszystkie te cechy ma moja grudniowa Dusterka -- jest impulsowy kierunkowskaz, są lusterka w osłonach (prawe bez zaślepki). Jest ta sama kierownica, co w dwójce.

Przy czym oczywiście możemy dyskutować co oznacza "płynny" interwał wycieraczek, zaś pojedynczy ruch piór bez spryskiwania osiągam poprzez krótkie przytrzymanie dźwigni (dłuższe powoduje uruchomienie spryskiwacza).

route2000 - 2018-02-28, 10:38

defunk, chodziło o to, czy Ty masz tak, że podciągasz dźwignię wycieraczek w GÓRĘ i wycieraczka robi jedno machnięcie bez spryskiwacza.... tak jak w niektórych autach np. Ford itp.?

A interwał to oznacza indywidualne programowanie czasu pracy wycieraczki czy masz 4 stopniową regulację czasu pracy?

Prezes - 2018-02-28, 11:00

mariush_78 napisał/a:
- tak jak 1 trzeszczy i stuka wewnątrz w zimie

Nic nie trzeszczy i nie stuka. Za to przy -14 po nocnym postoju trochę pedał sprzęgła "pojękuje". Trzeba by sprężynę nasmarować, ale jest za zimno i mi się nie chce. Jak było cieplej cisza.

mariush_78 napisał/a:
- ma pojedyncze "machnięcie" wycieraczkami bez spryskiwania

Tak. Dźwignia do góry to pojedyncze uruchomienie.

mariush_78 napisał/a:
- kierunkowskazy przy "dotknięciu" manetki migają 3x

Tak, mają tryb autostradowy.

mariush_78 napisał/a:
- jest jakieś płynne regulowanie przerw pracy wycieraczek

Do dołu są chyba ze 3 ustawienia prędkości. Sprawdzę później i napiszę dokładnie.
Spryskiwacze są mgłowe, szybko działają. Tylny opóźniony, jak będzie cieplej zaworek założę.

mariush_78 napisał/a:
- więcej powierzchni szyby "zbierają" wycieraczki

Tu raczej nie. Ale szyba wydaje się mniejsza i widoczność OK.

mariush_78 napisał/a:
- komputer wyświetla temp. zewnętrzną i wewnętrzną

Komputer wyświetla tylko zewnętrzną. Wewnętrzną tylko ustawiam w klimie to się wyświetla cały czas ta sama ;-)

mariush_78 napisał/a:
- obie osłony przeciwsłoneczne mają lusterka

Moja ma, żony sprawdzę 8-)
Ale osłony są super! Długie i akurat do obudowy lusterka zasłaniają górną część szyby. Z prawie do słupka, z 5 mm zostaje.

mariush_78 napisał/a:
- oświetlenie zegarów i przycisków ma zmienne natężenie światła

Media NAV tak, a reszta nie wiem, sprawdzę..

mariush_78 napisał/a:
- przyciski na kierownicy są podświetlane

sprawdzę..

mariush_78 napisał/a:
- wspomaganie chodzi lżej - to akurat nie jest dla mnie wada

Wspomaganie leciutko, wręcz opcję city z punto przypomina. Już się przyzwyczajam, ale dla mnie za lekko się kręci. Za to pompy wspomagania nie słychać przy maksymalnym skręceniu kół, w D1 wyło.

mariush_78 napisał/a:
- w dole drzwi są te same "odpadające" zaślepki odprowadzające wodę

Nigdy nie patrzyłem, sprawdzę co tam jest

defunk - 2018-02-28, 11:30

route2000 napisał/a:
defunk, chodziło o to, czy Ty masz tak, że podciągasz dźwignię wycieraczek w GÓRĘ i wycieraczka robi jedno machnięcie bez spryskiwacza.... tak jak w niektórych autach np. Ford itp.?

A interwał to oznacza indywidualne programowanie czasu pracy wycieraczki czy masz 4 stopniową regulację czasu pracy?


Ad 1) dźwignię ciągnę do siebie, co wywołuje pojedynczy przelot wycieraczek; dłuższe przytrzymanie uruchamia spryskiwacz. Ruch w górę miałem w Audi, myślę, że prościej jest lepiej (krótko -- bez spryskiwacza, długo -- ze spryskiwaczem);

ad 2) mam bodajże 4-stopniową regulację czasu pracy -- w dół, w dół, w dół. Zachwycająco nie działa, ale dla mnie jest to właśnie "płynne" (a nie zero-jedynkowe; płynnego w nieskończoność przecież nie uzyskamy, prawda?)

Prezes napisał/a:
Za to pompy wspomagania nie słychać przy maksymalnym skręceniu kół,


Bo jej nie ma (w katalogu: "wspomaganie układu kierowniczego: zmienne, elektryczne).

Dymek - 2018-02-28, 11:43

Na żadnym zdjęciu/filmie nowego Dustera nie widziałem manetki z regulacją częstotliwości pracy przerywanej wycieraczek- jest standardowo 3 położenia jak w innych Daciach:
-praca przerywana;
-[1] ciągła;
-[2] ciągła szybka.
Pojedyncze wahnięcie w innych markach najczęściej włącza się do góry, bo włączanie wycieraczek również jest do góry a nie do dołu. I działa tak samo jak potrójne mignięcie kierunkowskazami- lekkie przesunięcie dźwigni bez przeskoczenia w pracę przerywaną.
W Renault wycieraczki włącza się do dołu (przez 3 miesiące się jeszcze nie przyzwyczaiłem), więc pojedyncze wahanięcie też powinni zrobić do dołu a nie do góry. Bardziej intuicyjne.

route2000 - 2018-02-28, 12:02

Prezes, masz na dźwigni pokrętło regulacji czasu przerwy?
Sprawdź czas przerywanej pracy wycieraczki. Jak będziesz już wiedział ile to sek przerwy to zrób mały eksperyment.
Włącz na chwilę wycieraczkę i wyłącz (wajcha w dól i w górę), odczekaj dłużej niż fabryka dała np. 10 sek i włącz wycieraczkę, nie wyłączając zmierz czas przerwy, jeśli jest taki sam jak fabryczny to nie masz interwałowego czasu przerwy, a jak będzie tyle sek co sam ustaliłeś to masz interwałową regulację.

Tak miałem w Skodzie Felicja z 99 r. ;-) Bardzo fajny wynalazek, bo samemu się ustawiało czas przerwy tak jak chcesz w zależności od opadu deszczu.

Dymek - 2018-02-28, 14:16

Inna opcja sprawdzenia to przeczytanie instrukcji obsługi :mrgreen:
Dowolnie programowany czas to była fajna sprawa- w Ładzie, Daewoo, Skodzie wymieniało się przekaźnik na mikroprocesorowy i tyle- stosując krótkie impulsy spryskiwaczem mieliśmy dowolnie ustawiany czas przerwy. No, ale tam wycieraczkami sterował tylko przekaźnik, teraz wszystko idzie przez główny "komputer".

funyo - 2018-02-28, 21:47

Dymek napisał/a:

Pojedyncze wahnięcie w innych markach najczęściej włącza się do góry, bo włączanie wycieraczek również jest do góry a nie do dołu. I działa tak samo jak potrójne mignięcie kierunkowskazami- lekkie przesunięcie dźwigni bez przeskoczenia w pracę przerywaną.
W Renault wycieraczki włącza się do dołu (przez 3 miesiące się jeszcze nie przyzwyczaiłem), więc pojedyncze wahanięcie też powinni zrobić do dołu a nie do góry. Bardziej intuicyjne.

W najnowszych Renault wycieraczki działają następująco - raz w dół: tryb auto (jeśli jest) lub tryb przerywany, dwa w dół: tryb ciągły, trzy w dół: ciągły szybki. Wahnięcie w górę: pojedynczy ruch. Do siebie: spryskiwacz szyby przedniej. Obrót końcówki dźwigni: wycieraczka tył zaś obrót i przytrzymanie: spryskiwacz tył. Na manetce jest dodatkowy pierścień obrotowy do regulacji czułości trybu "auto" lub interwału trybu przerywanego (jeśli nie ma "auto").
Osobiście uważam takie rozwiązanie za wygodne i ergonomiczne.

mariush_78 - 2018-02-28, 21:49

Czy ktoś wie czy ten silnik 1,6 sce 115 KM to ten z Nissana z łańcuchem rozrządu i czy jest dynamiczniejszy od 1,6 by Renault 105 KM - bo teraz po zdjęciach w necie widzę, że jakoś inny niż mój ??? Czy coś zmieniali w międzyczasie z tym 1,6 od 2012r ? Coś gdzieś czytam ale nie potrafię nic konkretnego w tym temacie znaleźć?
Marek1603 - 2018-02-28, 21:56

Tak to ten z nissana na łańcuchu więc całkiem inna konstrukcja od twojego i całkiem inna jazda.
Prezes - 2018-03-01, 09:36

Prezes napisał/a:
mariush_78 napisał/a:
- jest jakieś płynne regulowanie przerw pracy wycieraczek1

Do dołu są chyba ze 3 ustawienia prędkości. Sprawdzę później i napiszę dokładnie.

Są tylko 3 prędkości i nie ma żadnej dodatkowej regulacji.

Prezes napisał/a:
mariush_78 napisał/a:
- obie osłony przeciwsłoneczne mają lusterka

Moja ma, żony sprawdzę 8-)

Jest lusterko i ze strony pasażera, niezamykane.

Prezes napisał/a:
mariush_78 napisał/a:
- oświetlenie zegarów i przycisków ma zmienne natężenie światła

Media NAV tak, a reszta nie wiem, sprawdzę..

Nie znalazłem takiej funkcji ani w komputerze, anie w Media Nav, więc raczej nie ma.

Prezes napisał/a:
mariush_78 napisał/a:
- przyciski na kierownicy są podświetlane

sprawdzę..

Nie są podświetlane.

Prezes napisał/a:
mariush_78 napisał/a:
- w dole drzwi są te same "odpadające" zaślepki odprowadzające wodę

Nigdy nie patrzyłem, sprawdzę co tam jest

Jest jakiś biały plastikowy prostokąt na środku drzwi, jeśli to o to chodzi, to tak. Ale po co to? Czy bym płakał jakby odpadł? Nie wiem.. ;-)

route2000 - 2018-03-01, 10:26

Prezes, a czy zrobiłeś taki prosty test jak wcześniej pisałem tutaj ? ;-)
Dracid - 2018-03-01, 10:44

route2000 napisał/a:
Prezes, a czy zrobiłeś taki prosty test jak wcześniej pisałem tutaj ? ;-)


W instrukcji nie ma o tym ani słowa (dziś czytałem fragment poświęcony wycieraczkom), bo akurat w wystawionym dusterze II była instrukcja w bagażniku.

route2000 - 2018-03-01, 11:38

To w takim razie LIPA. Samemu trzeba włączać wycieraczkę kiedy będzie trzeba czyli wajcha do góry i tyle.
Automatyka w palcach kierowcy a nie w elektronice. :-/

Prezes - 2018-03-03, 13:55

Niektórzy chcieli wiedzieć jak wygląda wskaźnik temperatury, wskaźnik martwego pola i manetka wycieraczek. Poniżej fotki:
Kubuch - 2018-03-03, 23:12

Pobawiłem się dziś konfiguratorem i wychodzi, że DD 2, 1,5 dCi 4x2 z full wypasem to koszt ~ 73 tyś zł, po rabacie myślę, że da się ogarnąć za +/- 70 tyś zł. Pogadałem z żoną i się mocno zastanawiam czy nie jechać rano na myjnię ogarnąć swojego, zrobić fotki i wystawić? Kusi :P
Piitubski - 2018-03-04, 08:32

Prezes, czy oba kluczyki mają pilota? Czy są składane? Bo u mnie tylko jeden ma pilota i nie jest składany.
Prezes - 2018-03-04, 10:54

Oba z pilotem, ale niestety nieskładane.. Jak już wypas to może z kartą? Jakbym zamawiał pod siebie to nad kartą bym się zastanawiał, chociaż trochę przyduża się wydaje.
mariush_78 - 2018-03-04, 21:25

Prezes, mam jeszcze pytanie:
- da się regulować wysokość mocowania pasów bezpieczeństwa na słupku?
- udało ci się sparować telefon z media nav - zestaw głośnomówiący + książka tel
- co pokazuje komputer w kolejnych krokach?

Prezes - 2018-03-04, 23:28

Pasy nieregulowane :-/
Sparowanie telefonu Ok, prócz wybierania głosowego (książka, ostatnie połączenia, wszystko jest)
Komputer pokazuje: komunikaty lub ich brak, przejeachane km, trip w km, średnie spalanie trip, średnie spalania aktualne, temperatura chłodzącej cieczy, i nie wiem co tam jeszcze..

funyo - 2018-03-05, 00:14

Pokazuje jeszcze zasięg oraz prędkość w formie cyfrowej.
Dymek - 2018-03-05, 09:20

Prezes napisał/a:
Pasy nieregulowane

A to już jest dziwne co najmniej... :shock:

Dracid - 2018-03-05, 09:29

Jest jeszcze jeden szczegół, który mnie drażnił w tym egzemplarzu, którym jeździłem u Nawrota: przy próbie zmiany pochylenia oparcia siedzenia i ruszeniu dźwignią za to odpowiadającą, oparcie nie staje "automatycznie do pionu", tylko trzeba je drugą ręką pchnąć do przodu. Też tak masz?

Dymek napisał/a:
A to już jest dziwne co najmniej... :shock:


Pani u Nawrota też była mocno zdziwiona tym faktem. Ja i tak chyba bardziej.

Prezes - 2018-03-05, 10:04

Dracid napisał/a:
oparcie nie staje "automatycznie do pionu", tylko trzeba je drugą ręką pchnąć do przodu
muszę zobaczyć, do pionu mnie interesującego staje ;-)
Piitubski - 2018-03-06, 09:30

Prezes, czy mógłbyś zmierzyć bagażnik - długość szerokość wysokość. W specyfikacji podają, że jest mniejszy, niż Dusterze 1.
Prezes - 2018-03-06, 09:45

Mogę zmierzyć, ale zamówiłem już matę od D1, jak dojdzie to sprawdzę czy się mieści
Piitubski - 2018-03-06, 21:27

W żadnej specyfikacji, w żadnym teście nie mogę znaleźć wymiarów bagażnika D2. Chyba trzeba będzie się udać osobiście do salonu.
Prezes - 2018-03-08, 12:30

Wczoraj zmierzyłem i wygląda to mniej więcej tak, bez wnęk po bokach:
szerokość: 100cm
wysokość: 50cm
głębokość: 90cm na dole, 70cm na górze (pochylenie kanapy)

Mam już korytko z D1, dziś postaram się włożyć.

Piitubski - 2018-03-08, 14:09

Dzięki Prezes. U mnie D1 wymiary bagażnika: 94 101 55.
Marek1603 - 2018-03-08, 18:57

Prezes to przynajmniej dobrze podał rozmiary.
Biust, talia, biodra. :-) :mrgreen: :mrgreen:

route2000 - 2018-03-09, 09:37

Marek1603 napisał/a:
Prezes to przynajmniej dobrze podał rozmiary.
Biust, talia, biodra. :-) :mrgreen: :mrgreen:

Przez to Duster jest taki zgrabny.... :-P

Prezes - 2018-03-09, 13:28

Można sobie narysować ten fragment:

.....(*) (*)
........(-)
......(----)

:mrgreen:

Mierzyłem tak pobieżnie. Jeśli chodzi o kuwetę do bagażnika, to ta z D1 pasuje idealnie, podejrzewam, że za wiele z pojemnością się nie zmieniło.

Wczoraj też stuknął pierwszy 1000 km
Miałem drugie tankowanie, średnia z komputera 7,2l/100km, z tankowania znów 8,0l/100km
Jazda bardzo spokojna. Jednak do małego spalania w Dusterze diesel potrzebny. Przy podobnej jeździe D1 z silnikiem diesla spalał 5,6l/100km.

Pedał sprzęgła ciągle skrzypi. W weekend do niego zajrzę, może o coś obciera, albo posmarować trzeba..

Już mogę go ponad 3 000 obrotów kręcić, zobaczymy co potrafi. Aczkolwiek do 3000 km spokojnie jeździć zamierzam, a jak już się ułoży zobaczymy co naprawdę potrafi :mrgreen: i ile spali :roll:

Piitubski - 2018-03-09, 15:11

Ja dziś byłem w salonie i obejrzałem D2. Zmierzyłem bagażnik i wg moich pomiarów jest identyczny jak w D1. Ogólnie samochód zdecydowanie lepiej wykończony: fotele, dźwięk zamykanych drzwi, pokrętła. Diler poinformował mnie , że czas oczekiwania na D2 po złożeniu zamówienia to obecnie 5 miesięcy. I że teraz jest produkowany we Francji.
Prezes - 2018-03-09, 15:39

Piitubski napisał/a:
teraz jest produkowany we Francji.

Właśnie tak wychodzi z nr VIN, co mnie i sprzedawcę zdziwiło przy wypisywaniu dokumentów.

funyo - 2018-03-09, 17:09

Czyli już nie jest rumuński. Postęp.
arczi_88 - 2018-03-09, 17:17

A w tej Francji i tak i tak składają go podejrzani etnicznie a wychodzi na to, że tego się wszyscy boją xDD
gwidon - 2018-03-09, 20:10

Prezes a czy na boczkach drzwi są podświetlane przełączniki do sterowania szyb?

I jak wygląda samo oświetlenie z górnych lampek w podsufitce z przodu i z tyłu jest w miarę jasno jak się zapalają ?

I czy również po otworzeniu z kluczyka bądź z pilota same się zapalają wewnątrz samochodu?

Wspomniałeś już bądź ktoś wyżej że luserka się w ogóle nie składają oczywiście chodzi mi o ręczne złożenie?

Jak oceniasz reflektory jak świecą ? jaki jest strumień światła ? i jak świecą drogowe? czy testowałeś również przeciwmgielne?

I ostatnia sprawa napisz proszę czy podczas zwiększania prędkości w samochodzie to kierownica się utwardza czy znowu jest taka lekka jak w trybie city ?

Prezes - 2018-03-09, 20:46

gwidon napisał/a:
Prezes a czy na boczkach drzwi są podświetlane przełączniki do sterowania szyb?

Tak, są podświetlane. Z tyłu jak blokuję szyby, to podświetlenie gaśnie.

gwidon napisał/a:
I jak wygląda samo oświetlenie z górnych lampek w podsufitce z przodu i z tyłu jest w miarę jasno jak się zapalają ?
I czy również po otworzeniu z kluczyka bądź z pilota same się zapalają wewnątrz samochodu?

Świecą normalnie. I zapalanie i gaszenie to jak chyba w każdym aucie się odbywa podobnie, pzy otwieraniu drzwi się zapala, przy zamykaniu gaśnie, albo można je wyłączyć permanentnie, albo włączyć na stałe..

gwidon napisał/a:
Wspomniałeś już bądź ktoś wyżej że luserka się w ogóle nie składają oczywiście chodzi mi o ręczne złożenie?

Tego nie wiem, ale wyglądają jakby się składały - sprawdzę.

Cytat:
I ostatnia sprawa napisz proszę czy podczas zwiększania prędkości w samochodzie to kierownica się utwardza czy znowu jest taka lekka jak w trybie city ?

Trochę się utwardza, ale do kierownicy od auta usportowionego jej brakuje. Przyzwyczaiłem się już do niej. Tak samo głośność radia można ustawić jak bardzo ma się zmieniać z prędkością.

gwidon - 2018-03-09, 21:43

ok dzięki za info :)

a powiedz mi jeszcze jak sprawują się reflektory jak jest ze strumieniem światła czy masz jakieś zastrzeżenia? jak pada strumień światła czy dobrze oświetla drogę?

i jak jest ze światłami drogowymi bo to nie są chyba typowe H7?

i ostatnie pytanie czy testowałeś światła przeciwmgłowe czy się w ogóle sprawdzają?

a pytam dlatego bo w swoim Ceedzie od nowości miałem źle ustawione światła i źle wypozycjonowane

laisar - 2018-03-09, 21:52

Piitubski napisał/a:
[Duster II] teraz jest produkowany we Francji

Nieprawda, w dalszym ciągu w Rumunii - zmiana VIN-u wynika tylko z przekształceń właścicielskich wewnątrz Grupy Renault.

Marek1603 - 2018-03-10, 10:14

DD 1 PH2 mijania H7, a drogowe H1.
Prezes - 2018-03-10, 19:58

Marek1603 napisał/a:
DD 1 PH2 mijania H7, a drogowe H1.


Poczytałem dziś instrukcję. W DD 2 tak samo.

Dodatkowo wg instrukcji czujniki ciśnienia są pośrednie. Nie ma wzmianki o (wg mnie) badziewnych czujnikach przy wentylu. Aczkolwiek to tylko instrukcja, ale napawa optymizmem.

benny86 - 2018-03-10, 20:19

Prezes napisał/a:
Dodatkowo wg instrukcji czujniki ciśnienia są pośrednie. Nie ma wzmianki o (wg mnie) badziewnych czujnikach przy wentylu.

WIELKI plus dla Dacii. Ojciec ma 3,5 rocznego Hyundaia który był w serwisie poza planem (czyli nie licząc rutynowych przeglądów) 5 razy - raz po stłuczce parkingowej, 4 razy z powodu żałosnej jakości czujników ciśnienia o którym mówisz...

Prezes - 2018-03-10, 20:27

Pośredni miałem w peugeocie. Super sprawa. Swoje zadanie spełnia - wykrył uciekające powietrze, a problemów nie przysparza. Poza tym można mieć koła na zmianę i się nie martwić, że błąd będzie po wymianie.
kicia - 2018-03-15, 20:57

Cieszę się że nie bałeś się wybrać TCe. Szerokości i bezstresowej jazdy :-)
route2000 - 2018-03-16, 09:10

kicia, a może sama w swoim wątku opiszesz swoje spostrzeżenia dotyczące eksploatacji z silnikiem 1,2 TCe?
Byłaby to informacja dla osób, którzy by chcieli wiedzieć o tym silniku w Dusterze. ;-)
Mamy już wcześniejszą informację o silniku 1,2 TCe, ale w Lodgy kolegi słoń.

Prezes - 2018-03-20, 19:43

Kupiłem silikon w sprayu i spryskałem "jęczący" pedał sprzęgła. Pierwszym razem w miejsca, które zdawały się ruchome i niestety szybko dźwięk wrócił. Dziś rano spryskałem wszystko jak leci i do wieczora chodzi "jak nowy" :mrgreen:

Znajomi pytają się, czemu z tym do serwisu nie jadę, skoro mam gwarancję - a ja nie po to kupowałem nowy samochód, żeby po serwisach jeździć!

Zacząłem go lekko kręcić na obroty - fajnie się odpycha 8-)

Prezes - 2018-03-26, 08:50

Pedał smarem maszynowym potraktowałem, trzy dni było ciszy, ale dźwięk i tak wrócił :-(

Prócz pedału, wadą auta uważam są zapięcia pasów z tyłu. Środkowego to w ogóle nie wiem jak używać, a pozostałe trudno się wpina, bo zatrzaski nie są wcale usztywnione i chowają się w siedzenie przy próbie zapięcia. Jedną ręką dziecko samo się nie zapnie.

Prócz tego sama przyjemność. Głośność auta przy 120 i 155 km/h prawie taka sama. Super Dustera poprawili w tym względzie.

Prezes - 2018-03-29, 22:41

D2 otrzymał chlapacze. Montowałem za pomocą wkrętaka i robienia dodatkowych dziur wkrętarką. Dzięki temu, że teściu zakupił małą wkrętarkę, tylne także udało się zamontować bez zdejmowania kół. W przednich nawet wg instrukcji nie trzeba. Dziś sprawdzone, chlapie na drzwi i na klapę mniej. W załączeniu jak to wygląda.

Trzecie tankowanie, spalanie realne spadło z 8,0 litrów na 7,4. Jednak to prawda z ekodrivingiem. 16V lubią jak się je rozpędza obrotami, a potem hamuje silnikiem. Spalanie z komputera bez zmian, 6,9 :mrgreen:


Edit:
Na zdjęciach widać, jak chlapało zanim zamontowałem chlapacze. Z chlapaczami takich śladów nie ma!

Prezes - 2018-03-30, 18:33

Dziś korzystając z urlopu i ładnej pogody autko umyte i porządnie wywoskowane.
jammo - 2018-03-30, 19:26

Piękna :-) mam zamówioną taką samą czarną perełkę, na razie wzdycham do niej , bo czas oczekiwania dośc odległy. Na lakier nakładałeś jakiś twardy wosk, czy tylko taki płynny po myciu?
Prezes - 2018-03-30, 20:46

Na każde auto nakładam twardy wosk - ale w formie pasty ;-) - raz na pół roku.
Płynne woski to na stacji można lać, na 2-3 dni starczają. A po porządnym jak dziś polerowaniu, auto nawet zakurzone się błyszczy, a i brud szybciej schodzi.
Jako, że akumulatorowa polerka z Lidla dokonała żywota akumulatora, zakupiłem na alledrogo jedyną dostępną do gniazdka samochodowego 12V. 100 pln z przesyłką. Nałożyła wosk ładnie, choć nałożyłem za dużo, a spolerować siły nie miała, to musiałem ręcznie się napracować. 3 godziny, ale na pierwszy raz się należało. Next time dam mniej wosku, to może sama maszynka da radę.
Do tej pory używałem zwykłej autopolitury autolandu (10 pln butelka) na 10 lat starcza. Dziś kupiłem autoland za 20 pln, niby 3 super woski w jednym, nieścierne - do nowych lakierów. Plaster wyszedł dosyć gruby, ale polerowanie było ciężkie.

Na czarny lakier warto się pomęczyć, to potem tylko ciśnieniową myjką można myć.

jammo - 2018-03-31, 11:12

Osobiście teź chcę na nowe auto nałoźyć warstwę zabezpieczającą, ale po prawdzie to sam nie wiem na razie co dać. Do tego czasu nigdy na swoich samochodach nie korzystałem z takich zabezpieczeń , dlatego nie wiem czy byłbym w stanie sam takie coś wykonać. Chyba raczej zostanie mi oddać auto w ręce jakiegoś fachowca, chociaź zdaję sobie sprawę, źe będzie to na pewno droźszy interes. Zastanawiałem się nad tą powłoką ceramiczną , ale powiedzieli cenę 1000 zł i źe starcza to na rok, więc trochę duźo jak na taki krótki okres czasu. Gdyby chciaź było z 2- 3 lata zabezpieczone, to by się opłaciło. No chyba źe spróbuję sam, ale wiem źe jak ktoś nie ma wprawy do obsługi maszyny czyli szlifierki do polerowania, to moźe na lakierze zrobić więcej szkody niź poźytku, no a ręcznie takie auto to chyba jest samemu cięźko zrobić i to na pierwszy raz.
Maniek27 - 2018-03-31, 12:05

ja do swojego nowego Dustera wybrałem formułę glass cote. Zrobią to od razu jak auto trafi do Dealera. Generalnie chyba kosztuje to coś koło 800pln. Widziałem jedno auto które było potraktowane tym preparatem i naprawdę się ładnie świeci. Co więcej, wystarczy później tylko spłukać auto i brud po prostu spływa nie tworząc żadnych zacieków. Udało mi się namówić Dealera aby zrobił to w formie rabatu, czyli nie płacę za to ani złotówki. Nie byli skłonni negocjować z ceną, to ugryźlismy to w trochę inny sposób.
kicpra - 2018-03-31, 14:36

jammo napisał/a:
Osobiście teź chcę na nowe auto nałoźyć warstwę zabezpieczającą, ale po prawdzie to sam nie wiem na razie co dać. Do tego czasu nigdy na swoich samochodach nie korzystałem z takich zabezpieczeń , dlatego nie wiem czy byłbym w stanie sam takie coś wykonać. Chyba raczej zostanie mi oddać auto w ręce jakiegoś fachowca, chociaź zdaję sobie sprawę, źe będzie to na pewno droźszy interes. Zastanawiałem się nad tą powłoką ceramiczną , ale powiedzieli cenę 1000 zł i źe starcza to na rok, więc trochę duźo jak na taki krótki okres czasu. Gdyby chciaź było z 2- 3 lata zabezpieczone, to by się opłaciło. No chyba źe spróbuję sam, ale wiem źe jak ktoś nie ma wprawy do obsługi maszyny czyli szlifierki do polerowania, to moźe na papierze zrobić więcej szkody niź poźytku, no a ręcznie takie auto to chyba jest samemu cięźko zrobić i to na pierwszy raz.

Dasz radę :-) Ja zaczynałem od woskowania wyblakłego czerwonego Golfa mk2. Roboty na 3h, ręcę odpadały, ale dało się :-D
Swoją MCV woskowałem jak dotąd tylko raz, ale roboty na max 40min. Na nowym lakierze woskowanie to przyjemność. Kup sobie dobry wosk, aplikator, dobrą ściereczkę z mikrofibry i do roboty ;-)
Ja czekam na troszkę cieplejsze dni i biorę się za mycie rękawicą i woskowanie.

jammo - 2018-03-31, 16:29

kicpra napisał/a:
Na nowym lakierze woskowanie to przyjemność. Kup sobie dobry wosk, aplikator, dobrą ściereczkę z mikrofibry i do roboty
Ja czekam na troszkę cieplejsze dni i biorę się za mycie rękawicą i woskowanie.


Z tego co się orientuję , to takie coś trzeba robić kawałkami, czyli po nałożeniu wosku na kawałek karoserii trzeba to za chwilę polerować żeby za bardzo nie wyschło? Dobrze słyszałem ?

Maniek27 napisał/a:
ja do swojego nowego Dustera wybrałem formułę glass cote.


Co to jest za formuła i ile w salonie sobie za to cenią. Jaki środek jest do tego używany?

kicpra - 2018-03-31, 18:03

jammo napisał/a:
kicpra napisał/a:
Na nowym lakierze woskowanie to przyjemność. Kup sobie dobry wosk, aplikator, dobrą ściereczkę z mikrofibry i do roboty
Ja czekam na troszkę cieplejsze dni i biorę się za mycie rękawicą i woskowanie.


Z tego co się orientuję , to takie coś trzeba robić kawałkami, czyli po nałożeniu wosku na kawałek karoserii trzeba to za chwilę polerować żeby za bardzo nie wyschło? Dobrze słyszałem ?


Nakładasz wosk aplikatorem na jeden element, np. drzwi od góry do dołu. Jak skończysz nakładać to możesz wziąć mikrofibrę i zacząć rozpracowywać od góry. Dach czy maskę warto podzielić sobie na pół :-) .

jammo - 2018-03-31, 20:32

A co byś polecił z materiałów? No a jak wygląda sprawa z takim produktem jak " Powłoka ceramiczna K2 Gravon" warto się samemu w to bawić. Znalazłem taki filmik na YouTube i robota nie wygląda na zbyt skomplikowaną.
https://www.youtube.com/watch?v=GQarpay57Qg

kicpra - 2018-03-31, 22:26

Ja używam wosku Collinite 476S i nie narzekam, starczy CI na całe życie :-) .
W tej ofercie masz wszystko co potrzebujesz do tego:
http://allegro.pl/collini...5763348369.html
Co do tej powłoki, to nie wiem ile faktycznie to wytrzyma, czy jest taka super i czy łatwo to samemu nałożyć.
Ja nigdy nie zwracałem uwagi na te różne powłoki ze względu na ich cenę i ich super właściwości.

Prezes - 2018-04-01, 21:11

Panowie, może podyskutujcie w temacie o woskach :mrgreen:
A tak na poważnie, bo widzę, że się nie dogadujecie: wosk każdy sam sobie może nałożyć i strachu nie ma, a efekt jest.
Co do ceramiki - to już trzeba umieć, ja na nowym aucie bym sam nie ryzykował. Można pooglądać na YT jak to robią. I tu trzeba raczej droższe środki kupować, żeby dawało prawdziwy efekt.

jammo - 2018-04-02, 15:25

Prezes napisał/a:
A tak na poważnie, bo widzę, że się nie dogadujecie:


Nie kochany Prezesku :-) , my się nie spieramy, lecz sobie po prostu dyskutujemy w tym temacie, a kolega kicpra mi tylko doradza. Osobiście nie miałem z tym jeszcze do czynienia a chciałbym, być może sobie coś takiego zrobić. Jestem jemu jak i tobie wdzięczny za każde fachowe wskazówki, pozdrawiam.

Mariusz361 - 2018-04-02, 17:56

Jak już przy woskach jesteśmy to najtrwalszy z tych co miałem i dający naprawdę fajny look jak i zabezpieczenie to SoFt 99 fusso coat 12 months wax-collinite ciąknie kurz i nie wnosi nic do wyglądu :)
Polerką do zapalniczki samochodowej to można...ale co najwyżej spalić sobie instalacje w aucie.Woski w pastach nakładamy ręcznie aplikatorem a cleanery,politury AllinOne(AIO) czy płynne można nakładać polerką dual action(DA)
Elegancki ten duster ale tych chlapaczy bym w życiu nie założył.Teraz cały syf z pod kół będzie się osadzał w nadkolach podczas zawirowań powietrza i zostawał we wnękach, a tak zawsze możesz podjechać spłukać piasek co 3 dni na myjnie i po problemie.Po porządnym wosku auto będzie łatwiejsze do domycia :)

Prezes - 2018-04-02, 18:28

jammo napisał/a:
Nie kochany Prezesku :-) , my się nie spieramy, lecz sobie po prostu dyskutujemy w tym temacie

Niby tak, ale jak jeden pisał o wosku, a drugi o ceramice, to miałem wrażenie, ze się nie spieracie, ale po prostu nie rozumiecie. Nakładanie ceramiki jak się spartoli to będzie gorzej niż przed. Przy wosku, jeśli to nie jest jakiś ścierny, niebezpieczeństwa nie ma i tyle ;-)

Mariusz361 napisał/a:
zawsze możesz podjechać spłukać piasek co 3 dni na myjnie i po problemie

To tak jak z nadkolami, które i tak się uwalają, czy to "bez" czy "z" chlapaczami, ale progi i tylna szyba z chlapaczami inaczej wyglądają po jeździe. Ogarnij np. nogawki przy swoim aucie, a zobaczysz o co mi chodzi :mrgreen:

Mariusz361 - 2018-04-02, 19:03

Chodzi o to że z drzwi spłuczesz a jak dostanie się między nadkole a blachę błotnika to już nie tak łatwo.
Prezes - 2018-04-02, 19:05

Mariusz361 napisał/a:
Chodzi o to że z drzwi spłuczesz a jak dostanie się między nadkole a blachę błotnika to już nie tak łatwo.
Z chlapaczem czy bez - ten sam problem. Kojarzę zdjęcia z forum, że komuś na wiosnę roślinki kiełkowały :mrgreen:
kicpra - 2018-04-02, 19:18

jammo napisał/a:
Prezes napisał/a:
A tak na poważnie, bo widzę, że się nie dogadujecie:


Nie kochany Prezesku :-) , my się nie spieramy, lecz sobie po prostu dyskutujemy w tym temacie, a kolega kicpra mi tylko doradza. Osobiście nie miałem z tym jeszcze do czynienia a chciałbym, być może sobie coś takiego zrobić. Jestem jemu jak i tobie wdzięczny za każde fachowe wskazówki, pozdrawiam.

Otóż to :-) .
Z woskiem nic nie zepsujesz :-D . Tylko trzeba wycierać od razu z plastikowych czarnych elementów bo później ciężko domyć, a poza tym sama przyjemność.

jammo - 2018-04-03, 08:01

kicpra napisał/a:
Tylko trzeba wycierać od razu z plastikowych czarnych elementów bo później ciężko domyć, a poza tym sama przyjemność.


No ale ???? czy mam przez to rozumieć , żeby wosku nie nakładać na plastiki ? czy można, ale po nałożeniu trzeba je zaraz polerować?

Prezes - 2018-04-03, 08:12

Zależy od wosku, miałem takie, co były OK na plastikach, ale większość politur zostawia białe ślady, wiec plastik trzeba woskiem omijać, a traktować specjalnym specyfikiem - czernidłem.
Mariusz361 - 2018-04-03, 10:58

jammo napisał/a:

No ale ???? czy mam przez to rozumieć , żeby wosku nie nakładać na plastiki ? czy można, ale po nałożeniu trzeba je zaraz polerować?


Plastikow nie woskujesz.Na plastiki strukturalne, czyli te wszystkie czarne chropowate ;) nakłada się dressingi do tworzyw sztucznych.Np shiny garage jet black exterior trim restorer lub inne :)
Dlaczego warto ineestować w lepsze kosmetyki samochodowe?
Ano dlatego że faktycznie chronią i zabezpieczają powierzchnie a nie tylko ładnie tłusto wyglądają jak wszystkie plaki i cała reszta szajsu z marketu ;)

Prezes - 2018-04-07, 20:34

Minęło 2 tys. km.

Prócz jęczącego pedału sprzęgła, wszystko w jak najlepszym porządku.
Kolejne tankowanie, wg. komputera znów 6,9 ale wg dystrybutora 7,8
Miło się jeździ i wkręca na obroty. Przyspiesza bardzo przyjemnie.
Kolejne raporty jak coś się przydarzy, albo po 5 tys.

P.S.
Prócz środkowego pasa wkurza także bezsensowne umiejscowienie włączania i wyłączania ogranicznika prędkości i tempomatu. Jest miejsce na kierownicy, w Aveo tak miałem.. a oni gdzieś w peeezduuuu przy ręcznym guziki dali. Żenada.

A z ogranicznika korzystam codziennie, bo mam odcinkowy pomiar prędkości i chroni mnie przed zapomnieniem.

eplus - 2018-04-08, 09:01

Jaka bajerancka czcionka na wyświetlaczu! Chyba Tahoma Condensed? Jest możliwość wyboru?
A parę lat temu wystarczały cyferki z siedmiu pałek, w ubiegłym wieku cyfry nadrukowane na bębenku...

Prezes - 2018-04-08, 11:34

Po hakowaniu może i możliwość jest, zwykły użytkownik wyboru nie ma. W końcu do Dacia ;-)
gwidon - 2018-04-08, 14:58

Prezes a powiedz mi, jak jest u Ciebie z klimą? też masz taki objaw o którym ja opisuje w swoim wątku a dokładnie chodzi mi o "hyrczenie" na głównych trzech nawiewach i poza tym czy testowałeś jej wydajność bo moim zdaniem za słabo chłodzi nawet gdy mam na full ...
Prezes - 2018-04-08, 16:14

"Hyrczenia" żadnego nie zauważyłem. Z klimą ze 3 dni tylko jeździłem.

Gdy auto było nagrzane to za mocno dmuchało i ręcznie na drugi bieg zmieniałem nadmuch, jak się schłodził to dopiero mu na pełne auto pozwalałem działać. Z nadmuchu leci zimne powietrze, ale w sumie upału na zewnątrz jeszcze nie było, wiec to się okaże, czy wszystko OK.
Jak były mrozy bardzo mi się grzanie podobało, w porównaniu z jedynką PH1 z silnikiem diesla to niebo a ziemia.

Piitubski - 2018-04-08, 16:31

Prezesie, jak oceniasz elastyczność tego silnika przy wyprzedzaniu na drogach szybkiego ruchu? Chodzi mi o przyspieszenie od 100 do 140km/h. Przy takich prędkościach na którym biegu najlepiej przyspiesza?
Prezes - 2018-04-08, 19:52

Najlepiej byłoby pewnie na 4-ce. Ja wyprzedzałem na 6-ce, ale dobrze jest zrzucić na piątkę, jeśli ma być bardziej energicznie.
Przyspieszenie na wyższych biegach jest o niebo lepsze niż w wolnossącym 1.6, ale uważam, że gorsze - powtarzam na wysokim biegu - niż w dieslu. Ale za to nie tyrkocze :-)

Jak będę miał okazję to nagram przyspieszenia na różnych biegach.
Jeszcze tylko 1000 km, żeby go bezkarnie porządnie pokręcić na obrotach.. 8-)

Kubuch - 2018-04-09, 21:16

Prezes napisał/a:
Najlepiej byłoby pewnie na 4-ce.

Raczej na 3-ce ;)

Prezes - 2018-04-10, 08:50

Kubuch napisał/a:
Raczej na 3-ce ;)

Nie wiem czy na trójce 140 pociągnie, szczerze wątpię, ale za ok miesiąc sprawdzę :mrgreen:

d3mol3k - 2018-04-10, 09:46

Znalazłem taki film dla 1.6 SCe:



i dla 1.5 dci


kilazz - 2018-04-11, 07:04

Nie wiem jak w nowym dusterze, ale w poprzednim 1.2tce dla rozpędzania 80-120 idealna była czwórka, przy 110 można już było w sumie na piątce przyspieszać ale nie ma już takiego kopa. Na czwórce przy podanych prędkościach auto elastycznością wygrywa praktycznie z większością tego co normalnie porusza się po drogach a nie ma turbiny.. Silnik jest bardzo elastyczny jak na takiego klocka, 1.6 to przy nim jakiś średniowieczny złom jeśli chodzi o przyjemność z jazdy.

Na autostradzie więszym problemem niż elastyczność jest spalanie, bo powyżej 120kmh następuje bardzo gwałtowny wzrost spalania. U mnie wyglądało to tak, że do 120kmh rosło do ok 8.5 litra, a później każde 10kmh to dodatkowe 2 litry, przy stałej jeździe 140kmh pokazywało już około 12l/100kmh. Przy DD2 znowu może być lepiej bo przednia szyba jest bardziej nachylona, auto trochę bardziej opływowe.

Prezes - 2018-04-11, 08:43

Jadąc 120 km/h - 130 km/h wychodzi mi komputerowe 8 litrów, czyli realne około 8,8 litra
Kubuch - 2018-04-11, 08:48

Czyli dokładnie tyle co w 1,6 SCe a przynajmniej jest czym jechać ;)
Piitubski - 2018-04-11, 14:14

U mnie przy 120/130kmh pokazuje spalanie 10-11 litrów.
Kubuch - 2018-04-11, 18:06

Piitubski napisał/a:
U mnie przy 120/130kmh pokazuje spalanie 10-11 litrów.

Komputer chyba trochę przesadza. Kilka razy testowałem spalanie na autostradzie i z dystrybutora wyszło mi przy 140 km/h na tempomacie 9,5 l/100 km a przy 120 km/h na tempomacie 8,5 l/100 km.

Prezes - 2018-05-15, 18:12

Mały update, dla ciekawych co w D2 się przydarza..

Mam 4 tys. km nabite. Średnie spalanie z tego okresu, wg. komp. 6,8 a wg dystrybutora 7,7
W trasie już tyle nie pije co na początku. Sprawdziłem Vmax, dojechał do 172 km/h i przestał przyspieszać. Być może by coś wydusił z siebie, ale mi się go szkoda zrobiło... Do tych 170 cały czas żwawo się rozpędzał. Szum i odczucia takie same jak przy 130. Śmiało polecam ten silniczek dla tych, co diesla nie chcą. 1.6 tak jak czytałem, może kogoś uwierać w trasie, ja bym się denerwował, że wydałem sporo kasy i nie mam przyjemności. Lubię spokojnie jeździć i mieć te ok 2 tys. obrotów i zapas momentu - sprawia to, że jeździ się przyjemne.

Były i upały. Klimatyzacja radzi sobie bez problemów. Tutaj wszystko gra.

Z minusów, prócz tych co wcześniej wymieniałem (umiejscowienie wyłącznika tempomatu, dzwiny pas środkowy z tyłu) doszły nowe.

Jak już pewnie większość z Was czytała w innych wątkach, jak kierownica się nagrzeje, to przełączniki kierownicy z prawej strony (od zmiany ustawień komputera) zacinają się.

Miałem drgania z tyłu z klapy i okazało się, że tablica rezonuje. Postanowiłem temu zaradzić i o zgrozo... To się nadaje w sumie do tematu "Co od dealera dostałem" --> ano dostałem dwa blachowkręty i nowe dziury w klapie. No bo po co używać fabrycznych, zabezpieczonych otworów, skoro można wkręcić dwie nowe śruby blachowkrętki? No i przecież będzie mogła woda spokojnie do klapy wpływać.. Ehhhh.. Przesmarowałem te otwory, w fabryczne wkręciłem śruby, blachowkrętki razem z tablicą wkręciłem na powrót. Kiedyś znajdę odpowiednie spinki z tworzywa, to przeczyszczę, zabezpieczę i spinkami zamocuję. Tak czy inaczej rezonansu już nie ma.

Czasem jakieś luzy na plastikach słychać gdzieś w desce przed kierowcą i czasem gdzieś w drzwiach jakby okno? Będę to namierzał.


Pedał sprzęgła jak jest ciepło nie "jęczy" 8-)

pavulon78 - 2018-05-15, 19:40

Zglaszales te zawieszanie komputera w ASO? Ustosunkowali się jakoś?
gregorisan - 2018-05-15, 20:56

Prezes napisał/a:
czasem gdzieś w drzwiach jakby okno? Będę to namierzał.

Spróbuj przesmarować uszczelki bo właśnie takie dziwne odgłosy są słyszalne, gdy uszczelki drzwi są suche - przynajmniej u mnie.

Marek1603 - 2018-05-16, 08:12

Mnie tak zamocowali ramkę w MCV-ce. Po dwóch latach jak ja zmieniałem na forumową to korazja była już o średnicy 2cm na około tych otworów. Naprawiali na własny koszt.
Prezes - 2018-05-16, 09:11

gregorisan, dzięki za propozycję, przetestuję ten sposób
Marek1603, ja nie lubię serwisów i tej całej fachowości, dlatego kupuję nowe, żeby tam bywać jak najrzadziej


A co do serwisu.. Jak kupowałem Dustera, nie można było kupić Easy Service, bo go w systemie nie było. Cały czas się bałem czy go dostanę, mailowałem, ale się niedogadywaliśmy chyba.. w końcu zadzwoniłem i się okazało, że od 27 lutego mam już ten pakiet, ale faktura jakoś do mnie nie dotarła. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem przedłużonej do 5 lat i 80 000 km gwarancji z przeglądami w cenie, a cena to 2299 pln przy kredycie. Bez kredytu jakoś ponad 4 tysie. Chociaż dla stergo Dustera było to 890 pln, ale i tak przy 5 przeglądach wychodzi poniżej 500 pln z materiałami, więc dla mnie ok, a gwarancja dłuższa.

Prezes - 2018-06-04, 17:04

W ten ładny ciepły weekend postanowiłem powalczyć z niechcianymi hałasami.

Najpierw, jako, że mi trochę maty kauczukowej zostało zabrałem się za odkręcanie przedniego nadkola. Pomyślałem sobie, jest cicho, ale sam plastki siedzi sobie nieoklejony.. Wyjęcie go jednak bez większych demontaży - choćby tych plastików z kierunkowskazami - było nie możliwe. Za to jakaś daćkowa fabryczna mata wygłuszająca zaczęła się wysuwać od strony silnika.. wepchnąłem ją z powrotem i skręciłem wszystko. Nie będę tam grzebał, nie jest tak łatwo jak w Peugeocie.

No to wziąłem się za najważniejsze i najbardziej wkurzające. Szukałem co może rezonować.
Najpierw w drzwiach i słupkach - nic nie znalazłem. Wloty powietrza i głośniki - nic. Pod maską znalazłem jednego (być może) zwycięzcę. Linka mogłaby rezonować i tłuc o blachę przy kielichu, jak na rysunku. Naprawa trytytką, także na obrazku:



Nie wiem czy powyższe coś dało, ale to co rozwiązało mój główny problem znajdowało się pod kierownicą, po lewej stronie. Jest tam jakiś sterownik/komputer, taki plastikowy w kształcie prostokąta, do którego wpinane są kostki z kablami. Widać go jak się otworzy zaślepkę od bezpieczników. Notabene dobrze podpisaną, w pugu już podpisania nie było.
Z lewej strony jest ona przykręcona, z prawej włożona w metalową szynę. I na tej szynie ma luz i przy drganiach lata i rezonuje plastik o metal, wrrrrr.. Pod kierownicą widać ten metal. Od góry, jak strzałka wskazuje włożyłem prawie centymetrowy odbój, zrobiłem ze skręcania kawałka paska. Usztywniło to komputer w szynie i już jest błoga cisza. Z tego jestem dumny najbardziej, bo nowe auto a "skrzypiało" nawet na małych nierównościach drogi. Pozdrawiam i polecam, jeśli i Wam skrzypi/rezonuje.

Marek1603 - 2018-06-04, 18:16

Ten komputer to jest UCH.
Prezes - 2018-06-04, 20:09

Komputer silnika, nie komputer silnika, brzęczał i aż mnie krew zalewała. Niby cicho, niby żona twierdziła, że przesadzam, ale teraz błoga CIIIISZAAAAA :mrgreen:
gwidon - 2018-06-06, 20:41

Witaj w końcu jakiś postęp odnośnie stuków pod kierownica, które również mnie nurtują. Także chwała Ci za to że znalazłeś u siebie przyczyne i że udało Ci się ja zlokalizować. Natomiast Ja idąc Twoim tropem mam kilka pytań jak dostałeś się do tej szyny? Od bezpieczników? Bo ja tam nie mogę złapać ani nie jest to dobrze widoczne natomiast gdy położę się pod pedałami wtedy widzę to lepiej ale dostęp jest masakryczny bo nawet gdy chce tam włożyć rękę to jest strasznie ciasno. Próbowałem od lewej strony kierownicy i tam mogę lekko odchylić ten plastik gdy dam kierownice do góry ale wciąż nie mogę tam sięgnąć ręką. I powiem Ci że uparłem się i od dołu wymacalem ta szynę ale u mnie ona nie ma luzów i pytanie jak było u Ciebie czy czułeś pod palcami że ona ma luz? Jeżeli tak to czym odchyliles ja wkładając tam kawałek paska?

Jakiego? 😀

Po kolejnych próbach udało mi się wciągnąć tam taka gumowa uszczelkę która zacisnąłem na łączeniu tej szyny która styka się z plastikiem ale tym co reguluje się kierownice góra/dół i niestety ale u mnie to nie pomogło więc podejrzewam że będę musiał odgiąć ją tak jak Ty to zrobiłeś ale nie wiem czy u mnie w tym samym miejscu warkocze i rezonuje bo odgłosy są na każdej dziurze właśnie tam od dołu...

Prezes - 2018-06-07, 09:28

Mi też się wydawało, że raz z lewej raz z prawej, a to był komputer. Szynę widać od strony kierownicy, ale rękę upchałem od strony bezpieczników. Tj. już do górnej części szyny dwa paluchy doszły z "klinem paskowym". Jak by się nie udało, to trzeba by cały plastik zaślepiający odkręcić.
A sprawdzić czy to komputer rezonuje łatwo - poruszaj nim góra dół. Jak ma luz, to on, jak nie to... hmmm.. to nie wiem co. U mnie latał, więc go zblokowałem.

Prezes - 2018-06-12, 22:12

W weekend pierwsza poważna trasa. W góry i powrót. Duster spisał się świetnie. Turbo benzyna tak w górach, jak i na trasie radzi sobie idealnie. Z czego w górach miałem komputerowe spalanie ( u mnie przekłamuje o ok. 0,8 litra) 5,8 l/100km, a już od Radomia trasa podbiła wynik do 7,2 l/100 km, czyli przy 130/140 te 8 litrów minimum chla.

Elastyczność super, fotele wygodne, cicho w środku, silnika nie słychać wcale, jedyne co to relingi, ale od 120 do 160 tak samo.

Z auta jestem coraz bardziej zadowolony (pewnie dlatego, że już nic nie skrzypi).

Prezes - 2018-08-16, 22:37

Tydzień temu stuknęło 10 tys. km

Autko dzielnie się sprawuje, jestem z niego bardzo zadowolony, jak z żadnego nowego poprzednio. Ciche i komfortowe. Nic się nie popsuło.

Spalanie średnie z dystrybutora 7,5
Jeżdżąc wolno w trasie (110 km/h) pije ok. 7 litrów, przy 140/150 ponad 8 litrów

Z minusów:
1. Komputer się zwiesza w upały, ale mi to nie przeszkadza, na przeglądzie poproszę o nowy soft, bo czytałem, że już jest
2. Fotel kierowcy na szynie zaczął się lekko bujać i czuć to przy hamowaniu.

Poza tym pełno plusów, oleju nie pije i nie wiem co więcej napisać. Kiedyś muszę zająć się uwolnieniem MediaNav, ale teraz mam poważniejsze rzeczy na głowie i google maps w telefonie.

Piitubski - 2018-08-17, 06:18

No to gratuluję spalania, bo u mnie przy 140kmh pali 12.
jarek1977 - 2018-08-17, 10:50

ja nowy soft już miałem wgrany i mnie to nie pomogło odnośnie zawieszającego się komputera
Prezes - 2018-11-12, 21:25

I niestety czas na wpis..

Dziś chwila gapiostwa i zarysowałem sąsiadowi lekko błotnik i zderzak, a sobie trochę mocniej błotnik i lekko drzwi :-?

Jutro zrobię zdjęcia, bo takie z ciemności są słabe..

Wypisałem oświadczenie i z OC zniżki już polecą.

Nie wiem tylko czy likwidować swoją szkodę z AC? Przez 21 lat płaciłem ubezpieczenia, a nigdy z nich nie korzystałem. Czy duża będzie utrata zniżek z AC? Czy zgłaszać szkodę do PZU i wtedy po ich ew. zbyt niskiej wycenie mogę odstawić auto do ASO? Czy w ASO jak się umówię na naprawę bezgotówkową, to mi nie zablokują samochodu na tydzień czy dłużej, czego bardzo bym nie chciał?
Ma ktoś doświadczenie w tej sprawie? Jeśli ktoś ma doświadczenie i chciałby pomóc zapraszam do pomocy tutaj: Kolizja - czy i jak likwidować szkodę z AC

Belphegor - 2018-11-14, 10:40

Musisz przekalkulować co Ci się bardziej opłaca. Naprawa na własny koszt, czy likwidacja z AC. Co do wstawiania do ASO - możesz im zgłosić chęć naprawy, oni wszystko wypiszą, zamówią części i zaproszą Cię dopiero jak już części będą na miejscu i będą mieć ustalony termin na naprawę. Wtedy to potrwa 2-3 dni.
Prezes - 2018-11-14, 10:54

dzięki, jeszcze się zastanawiam czy to ruszać..
Prezes - 2018-11-22, 21:52

Witam,

Przebieg ok. 15 500 km
Spalanie z obniżką temperatur wzrosło o ok. 0,3 l / 100 km

Wczorajsze parkowanie na podwórko skończyło się podgryzieniem wygłuszenia maski przez szczury. Musze wymienić kostki WC na nowe, bo te już nie pachną/śmierdzą.. Wypsikałem wygłoszenia 20-letnimi perfumami, może to coś da.. a i tak przenoszę parkowanie do garażu niebawem.

Prezes - 2018-11-22, 22:00

Co do wgniecenia i zarysowania, jako, że nie chce mi się pozbywać samochodu i jeździć do serwisu, wypełniać papierków, etc., zamalowałem lakierem widoczne rysy. Małe wgniecenie zostaje, w sumie mało widać, to olewka. Zamalowałem, żeby nie rzucało się w oczy i żeby też woda pod lakier nie weszła, a zbliża się zima i woda będzie słona.. Jutro jeszcze pastą ścierną przepoleruję, a potem woskiem i tyle.

Mała 3 mm wgniotka jest też na przednim błotniku. Coś srebrnego wysokiego mnie trafiło, kawałek lakieru z tego czegoś odpadło, u mnie lakier cały, ale wgniecenie pozostało.

Suszarka z zamrażaczem delikatnie poprawia wgnioty, ale szału nie ma.. może na płaskich powierzchniach się to bardzie sprawdza.

Dodałem też 100 ml płynu chłodniczego, bo był na minimum. Nie pamiętam jak było na początku. Olej ciągle na stałym poziomie, czyli problemy TCe z 2014 roku chyba zostały rozwiązane, albo ja nie piłuję i dlatego nie łyka. Na wiosnę może go pociągnę po obrotach, bo już dotarty będzie, to zobaczymy jak z tym olejem.

Błotnik po pomalowaniu rys:

dudu$ - 2018-11-23, 19:55

kup sobie papier ścierny tak trzech gradacji - 800-1200-2000 i po kolei kolistymi ruchami poleruj , oczywiście co chwilę maczając papier w pojemniku z wodą. Gdy skończysz, przemyj wszystko wodą i użyj pasty polerskiej, ale dobrej nie jakiejś tam Tempo ( może być 3G). Na sam koniec dobry wosk i na pewno efekt będzie bardziej niż zadowalający. Mógłbyś wrzucić parę fotek MCVki :)
Prezes - 2019-02-14, 00:18

dudu$ napisał/a:
kup sobie papier ścierny tak trzech gradacji - 800-1200-2000 i po kolei kolistymi ruchami poleruj , oczywiście co chwilę maczając papier w pojemniku z wodą. Gdy skończysz, przemyj wszystko wodą i użyj pasty polerskiej, ale dobrej nie jakiejś tam Tempo ( może być 3G). Na sam koniec dobry wosk i na pewno efekt będzie bardziej niż zadowalający. Mógłbyś wrzucić parę fotek MCVki :)

Zrobi się jaśniej, to może fotki wrzucę, póki co jak widzę MCV to już ciemno jest. Ale to i tak pierwsze auto, co moja siostra na bieżąco myje :)

Kupiłem pastę polerską 3M, niebawem zobaczymy..

Prezes - 2019-02-14, 00:32

19 400 km, rok jazdy - pierwszy przegląd.

Przegląd w ramach easy service, w Warszawie na Jerozolimskich. Na przeglądzie byłem w sobotę. Wnioski: jeździć tam w tygodniu, w sobotę nie ma elektryka, jest tylko 2 mechaników, nie działa myjnia..

Na mój nr vin nie było żadnych akcji naprawczych. Programu na zawieszający się komputer nie dostałem, bo... sobota i nie ma elektryka.

Olej wymieniono, czy nie za dużo, ciężko stwierdzić po tym dziadowskim pozakręcanym jak baranie rogi bagnecie. Widać, że wymieniony, bo przezroczysty. Jak sprawdzałem przed przeglądem był czarny i widać było, że go nie brakuje. Teraz to wróżyć można ile go jest.

Klocki - pozostało 9 mm, ledwo się dotarły. Może uda się mi 100 tysi na jednych zrobić. Samochód do jeżdżenia - nie do hamowania. Ogólnie dużo hamuję silnikiem.

Średnie spalanie z roku ok. 7,2 od 2 miesięcy już nie notuję. Załączam obrazy z ostatniego tankowania. Z komputera 6,4 z dystrybutora 7,15

Z samochodu jestem bardzo zadowolony. Przepaść do poprzedniej wersji. Polecam TCe, szczególnie teraz jak mocniejsze dają, to pewnie jeszcze lepiej. Silnik cichutki, autko szybko się grzeje. Po prostu SUPER!

Co mi się podoba po roku?
Prawie wszystko. Dynamika, spalanie, układ kierowniczy, prześwit (dużo samochodów wjeżdżając na parking "ryje"), wyciszenie, wyposażenie, niezawodność, etc. etc.


Co mnie irytuje po roku?
Mega beznadziejne umiejscowienie guzika od tempomatu i ogranicznika. Wszystkie "normalne" auta i to nawet "francuskie" i "fiaty" miały ten przycisk w manetce lub na kierownicy. A Renault jakoś po chińsku do tego podchodzi i jest to bardzo niewygodnie..
Druga sprawa to beznadziejny podłokietnik przy fotelu. Rusza się z fotelem, więc nie da się zmienić położenia łokcia względem niego - nie używam.


Na rocznicę po wpisach Blachy_997 oraz po zdjęciach jamna zakupiłem na alledrogo chromy na progi oraz na przednie halogeny. Jestem bardzo zadowolony ze zmiany wyglądu. Oglądając zdjęcia tylko te diwe rzeczy mi przypadły do gustu. Tylne chromy jakoś nie bardzo..

Po roku - polecam i to bardzo. D1 byłem już znudzony. Szczególnie polecam dla przyjemności TCe!

pavulon78 - 2019-02-14, 07:47

Prezes, Nie aktualizowałeś sobie MediaNav do wersji 9.1.3? Wtedy znika to upierdliwe 0 litrów całkowitego zużycia ;)
Prezes - 2019-02-14, 08:56

Prezes napisał/a:
Średnie spalanie z roku ok. 7,2

Sprawdziłem dziś tabelkę, spalanie średnie: 7,45 im więcej pali, tym mniejsza różnica komputera i dystrybutora

pavulon78 napisał/a:
Nie aktualizowałeś sobie MediaNav do wersji 9.1.3?

To przede mną, upgrade i uwolnienie, ale czekam na wenę i trochę czasu.


I jeszcze jedna rzecz, co mnie denerwuje, to fakt, że muszę pamiętać o wyłączaniu tego ustrojstwa: start-stop

Ale autko tak mi przypasowało, że mnie korci na wymianę na wersję 150 KM :mrgreen: Gdyby dali do tego automat, to bym miał wymówkę 8-)

Obywatel MK - 2019-02-14, 10:36

Tylko 67 punktów na 100? To naprawdę jest jeszcze nad czym popracować :-D
jammo - 2019-02-14, 10:50

Prezes napisał/a:

Na rocznicę po wpisach Blachy_997 oraz po zdjęciach jamna zakupiłem na alledrogo chromy na progi oraz na przednie halogeny. Jestem bardzo zadowolony ze zmiany wyglądu.

Widzę że następna czarnula z chromami :-) gratuluję , jej naprawdę do twarzy z tymi dodatkami. U mnie czekają na montaż wszystkie plastiki na nadkola oraz drzwi i być może chrom ramki pod oknami, więc ją jeszcze bardziej rozjaśni na boku :-)

Dymek - 2019-02-14, 12:28

Prezes napisał/a:
pavulon78 napisał/a:
Nie aktualizowałeś sobie MediaNav do wersji 9.1.3?

To przede mną, upgrade i uwolnienie, ale czekam na wenę i trochę czasu.

Od zakupu nie logowałeś się oficjalnym sposobem poprzez Dacia Media Nav Toolbox?
Przecież soft 9.1.3 będziesz miał oficjalnie, szybko i bez uwalniania. Czysty pendrive i 10 minut czasu... wszystko będzie wgrane automatycznie.

Pedros - 2019-02-14, 12:42

Obywatel MK napisał/a:
Tylko 67 punktów na 100? To naprawdę jest jeszcze nad czym popracować :-D

U mnie jest tylko 65 ale żadna siła nie zmusi mnie do zmiany biegów wtedy kiedy chce komputer bo to zwykłe zarzynanie silnika :-P

Prezes - 2019-02-14, 13:50

Dymek napisał/a:
Od zakupu nie logowałeś się oficjalnym sposobem poprzez Dacia Media Nav Toolbox?

Taki ze mnie ignorant.. nawigacja w telefonie, radio gra poprawnie, nie miałem powodu tego ruszać..

jammo napisał/a:
Widzę że następna czarnula z chromami :-) gratuluję , jej naprawdę do twarzy z tymi dodatkami.

W D1 progi były matowego chromu, jak relingi - tu mi tego brakowało. Więcej chromów raczej wstawiał nie będę, ale dzięki za zdjęcia, bo mogłem sobie obejrzeć co mi się spodoba, a co uznam za niepotrzebne



Co do punktacji, to raczej jeśli chodzi o przyspieszanie, to się z komputerem nie dogadamy :mrgreen: a Eco raz włączyłem dla testów.. fajnie wygląda na wyświetlaczu i to koniec zalet jak dla mnie

Belphegor - 2019-02-14, 20:21

Spoko... Najwięcej udało mi się osiągnąć 69 na 100. Bardzo znamienna liczba. ;-) Nie wiem, jak trzeba jeździć, żeby mieć choćby nawet te 80. :shock:
A nad tymi chromami na progi sam się zastanawiam.

Dracid - 2019-02-14, 23:12

Możemy się jakoś zgadać - po mieście jeszcze nie zszedłem poniżej 95, na trasie czasem mam 92, jak jest autostrada i trzeba niekiedy gwałtownie przyspieszyć.
Belphegor - 2019-02-15, 14:27

O... chętnie. Mam nadzieję, że w przeciągu kwartału zawitam do Wrocławia do koleżanki, to w razie czego się odezwę. ;-)
Prezes - 2019-06-03, 18:04

a liczniku lekko ponad 25 tys. km i po działaniach koleżanek i kolegów, w tym ostatnio kol. Belphegor, postanowiłem oddać auto na aktualizację komputera. Przy okazji była poprawka typu akcja serwisowa dla mojego samochodu - zmiana oprogramowania wspomagania kierownicy.

Po działaniach: Kierownica nadal skręca i pozwala jeździć an wprost, więc luz - jak dla mnie nic się nie zmieniło.

Komputer - przetestuję jutro po pracy jak postoi na słońcu.
Ale po zmianach losowo przy testowaniu kontrolek - testuje zegary, tzn. takie sportowe przeskoczenie wskazówek na koniec skali i z powrotem. Robi to raz na 3 raz na 6 razy... strach robić te poprawki.
Powiedzieli, byłem na Alejach, że jak coś to potrzebują więcej czasu, a ostatecznie wymienią zegary.. Boję się, że dostałem kolejną rzecz, co mnei będzie irytować i to już nie tylko latem :-(

Obywatel MK - 2019-06-03, 23:15

Tak to jest z aktualizacjami, generalnie jest taka zasada w informatyce, jak działa to nie ruszać. Jedną rzecz może naprawią, trzy inne zepsują i biznes się kręci.
Belphegor - 2019-06-04, 08:14

Prezes napisał/a:
Po działaniach: Kierownica nadal skręca i pozwala jeździć an wprost, więc luz - jak dla mnie nic się nie zmieniło.


No to w przeciwieństwie do Nieszybkiego - jemu sama skręca i nie pozwala jeździć na wprost. :mrgreen:

Prezes - 2019-06-04, 14:12

Wyszedłem na parking sprawdzić co i jak i dupa blada. Licznik się wyzerował.

Szkoda czasu i chyba już nie będę tego ruszał. Jak mi mają zegary wymieniać, to dziękuję, nie chcę, żeby ktoś go rozbierał z byle powodu.. Potem będzie skrzypiało, jęczało, a i tak może nie pomóc :-/

Za to wskaźniki za każdym razem, kilka razy pod rząd przeleciały przez zegary. Oby już tak zostało.

Prezes - 2019-09-29, 22:49

Miałem się meldować co 10 kkm, więc tak - dnia 6 września trzecia dziesiątka została nabita. Między innymi z tej okazji autko, jak i z okazji nadchodzącej zimy autko wymyłem, nawoskowałem, wypolerowałem, plastiki zaczerniłem, tylko spray do opon się skończył, więc odstawały od reszty. Ale Duster już jest cały brudny, więc luz - w okolicy firmy jest budowa, co powoduje, że stan czystości auta szybko zanika.

Jazda autkiem ciągle cieszy, teraz jak jest zimniej wada wieszania się komputera nie irytuje.

Jedno co, to po wpisach kolegów zauważyłem, że i u mnie lakier na słupkach z tyłu się ściera od uszczelki. Zakupiłem w markecie samochodowym na literę N za ok 20 pln przeźroczyste naklejki pod klamki, takie chyba, żeby kobiety pierścionkami nie rysowały. Wyciąłem dwa małe elementy i nakleiłem w miejscach ścierania, na pokazujący się już podkład. Żałuję, że wpierw czarnym markerem tam nie przejechałem, ale z drugiej strony ledwo co to widać.

Zamalowań po przycierce jeszcze nie polerowałem ani nic, bo mi się po prostu nie chciało i też tego nie widzę, a zabezpieczone jest, więc luz.

Prezes - 2019-10-20, 21:24

Znów weekend na działce.. przygotowałem się w ten sposób, że w markecie budowlanym zakupiłem drogą kupna spray czarny mat do pieców żeliwnych, wytrzymały do 600 stopni. 25 złociszy mnie to kosztowało, a celem było pomalowanie bębnów, które ruda obeszła i widok mi psuła..

Poza tym jak już to zrobiłem wczoraj to i dzisiaj na myjnie pojechałem ze wstydu, choć niechętnie, bo budowa jest obok firmy, do której jeżdżę i 2-3 dni i auto znów brudne.. Ale trudno.

W załączeniu dokumentacja zdjęciowa wraz ze zdjęciem podwozia, które całkiem nieźle i bez rudej się prezentuje..

Belphegor - 2019-10-20, 21:32

Super efekt. Teraz rozpędź się na A2 do prędkości maksymalnej i zahamuj gwałtownie do zera. Jeśli farba będzie na swoim miejscu, to kupuję i też maluję. :mrgreen: ;-)
Na serio chyba też tak u siebie zrobię.

Prezes - 2019-10-21, 08:46

Wczoraj na S7 się rozpędzałem, jeśli to Ci wystarczy :) Do 600 stopni na pewno duuuużo zabrakło. Takie hamowanie to tylko w górach dałoby się uzyskać ;-) ale nie wiem czy na bębnach?
Tak czy inaczej jazdę wytrzymało, mycie kół na myjni automatycznej też, więc wydaje się być ok

P.S.
Tobie rude bębny do koloru auta chociaż pasują :lol:

Belphegor - 2019-10-21, 10:54

Prezes napisał/a:
P.S.
Tobie rude bębny do koloru auta chociaż pasują


Dokładnie. :mrgreen: To taki artystyczny performens (czy jakoś tak). :lol: :lol:

Dymek - 2019-10-21, 11:00

Belphegor napisał/a:
Prezes napisał/a:
P.S.
Tobie rude bębny do koloru auta chociaż pasują


Dokładnie. :mrgreen: To taki artystyczny performens (czy jakoś tak).

W ogóle "znawcy" utrzymują, że po kilku latach właśnie Dacie w tych odcieniach wyglądają najlepiej... 😁

Prezes - 2020-02-21, 10:53

Nie miałem za bardzo czasu pisać, ale spieszę zameldować o kolejnym przeglądzie.
Odbył się on na Jerozolimskich 2 tygodnie temu, przy przebiegu 37,5k km

Olej wymieniony - sprawdziłem, dolany ponad maxa płyn chłodnikczy, jak oddawałem, był trochę poniżej maxa, wiec przegląd uznają za odbyty. Prócz tego auto umyte, a że mam budowę przy firmie, to usyfione było bardzo. Klocki zdarte o kolejn1 mm przez rok. Myślę, ze jak auta nie zmienię, to na jednych te 100kkm zrobię :mrgreen:

Jadąc na przegląd miałem przygodę. Poprzedniego dnia wieczorem padał deszcz, w nocy był mróz.. jadąc rano Alejami Jerozolimskimi na pasie po prawej przede mną jechał mały dostawczak nie z zabudową, a z materiałową plandeką. Zapewne we wklęsłości była woda, która zamarzła i w trakcie jazdy jak pobujało wielka tafla lodu spadła prosto na moją szybę. Była wielkości 3/4 mojej szyby.. widziałem jakby w zwolnionym tempie jak się obraca i na szczęście walnęła gładka powierzchnią w szybę.. huk przeraźliwy, myślałem, że może w dachu mam dziurę, ale na szczęście nic się nie stało.

Mam mały, 1.5 mm odprysk w szybie, bez pęknięcia, tylko zewnętrzna część. Zastanawiam się czy kropelką zalać, czy specjalnym klejem, żeby tam woda się nie dostawała i przy mrozie nie szło to dalej?

Po tej "przygodzie" zamówiłem u żony na urodziny kamerę samochodową.. Nie chcę wywoływać wilka z lasu ale chyba już czas

P.S.
Malowanie bębnów cały czas super wygląda. Zadziwiająco dobrze ten spray się trzyma. Wstawię innym razem fotkę.

Obywatel MK - 2020-02-21, 14:56

Widzę, że też masz belkę z tyłu, czy u Ciebie na powtarzających się dłuższych nierównościach słychać belkę w postaci skrzypeinia, dzwonienia, grzechotania, coś w ten deseń. Na pojedynczych nierównościach nawet sporych tego nie ma. Zastanwiam się czy to jest normalny objaw belki skrętnej czy tylko mojego egzemplarza i czy to zgłaszać na serwisie.
Marek1603 - 2020-02-21, 16:14

Podjedź do warsztatu wymiany szyb. Zobaczą i Ci doradzą czy coś z tym robić czy nie. Może zapłacisz 100, 150zł i zrobią to profesjonalnie.
Jedno co ci mogę doradzić od razu to zaklej to taśmą przeźroczystą żeby się tam bród nie dostał zanim pojedziesz do warsztatu.

psychodeliczny - 2020-02-22, 22:03

Ja polecam Auto Szyby Widlicki w Warszawie na Połczyńskiej. Za 100 zł zrobili odprysk w moim Cee'dzie do którego nikt nie chciał się zabrać, bo był za blisko krawędzi. I do tego chyba roczna gwarancja.
dudu$ - 2020-02-22, 22:46

Ja bym nic nie ruszał. Nie raz jeździłem samochodami w których były większe odpryski i z takimi odpryskami jeździły parę ładnych lat i nic się nie działo. A jak bardzo Ciebie to irytuje, następnym razem podczas zawierania polisy wykup ubezpieczenie na szyby.
psychodeliczny - 2020-02-23, 09:53

Jeśli ubytek szyby jest znaczący i ma sporą średnicę to niewykluczone, że to może pójść dalej, aż do pęknięcia szyby, także nie wszystkie takie rzeczy należy bagatelizować
Black Dusty - 2020-02-23, 10:17

Ta rada jest jedyną słuszną.
Marek1603 napisał/a:
Podjedź do warsztatu wymiany szyb. Zobaczą i Ci doradzą czy coś z tym robić czy nie. Może zapłacisz 100, 150zł i zrobią to profesjonalnie.
Jedno co ci mogę doradzić od razu to zaklej to taśmą przeźroczystą żeby się tam bród nie dostał zanim pojedziesz do warsztatu.

dudu$ - 2020-02-23, 11:15

psychodeliczny napisał/a:
Jeśli ubytek szyby jest znaczący i ma sporą średnicę to niewykluczone, że to może pójść dalej, aż do pęknięcia szyby, także nie wszystkie takie rzeczy należy bagatelizować


ale to jest odprysk wielkości 1,5mm w poprzednich swoich Dacich z tego co pamiętam również miałem takie małe odpryski, nic z tym nie robiłem a auta jeżdżą do dzisiejszego dnia z oryginalnymi szybami. Prezes zerknij do Logana swojej siostry, która ode mnie go kupiła, nie jestem pewien ale tam również były takie malutkie odpryski i nic nie postępuje do przodu. A nawet jak po kilku latrach szyba pęknie to pewnie u kolejnego właściciela. poza tym ludzie płacą AC zawsze szybę można wymienić z AC,

pavulon78 - 2020-02-24, 13:35

Obywatel MK napisał/a:
Widzę, że też masz belkę z tyłu, czy u Ciebie na powtarzających się dłuższych nierównościach słychać belkę w postaci skrzypeinia, dzwonienia, grzechotania, coś w ten deseń. Na pojedynczych nierównościach nawet sporych tego nie ma. Zastanwiam się czy to jest normalny objaw belki skrętnej czy tylko mojego egzemplarza i czy to zgłaszać na serwisie.


W moim tylna belka nie wydaje żadnych niepokojących dźwięków (w przeciwieństwie to paru innych dziwnych miejsc).

Prezes - 2020-02-24, 13:35

Dzięki, popatrzę.

Do zalepiaczy szyb już jeździłem z dwoma autami, ale te miał drobne pęknięcia, a tu taka ciupinka.. Tylko się zastanawiałem, czy małej kropelki kleju nie wpuścić, co by od wody i mrozu (którego ostatnio jak na lekarstwo) odseparować

Obywatel MK napisał/a:
Widzę, że też masz belkę z tyłu, czy u Ciebie na powtarzających się dłuższych nierównościach słychać belkę w postaci skrzypeinia, dzwonienia, grzechotania, coś w ten deseń. Na pojedynczych nierównościach nawet sporych tego nie ma. Zastanwiam się czy to jest normalny objaw belki skrętnej czy tylko mojego egzemplarza i czy to zgłaszać na serwisie.


Belki u mnie nie słychać. Ale słychać czasem jak coś załaduję do bagażnika i myszkuje. Sprawdź u siebie koło zapasowe czy jest dobrze zamocowane, lewarek, jakieś inny swoje gadżety - może to nie belka?

Obywatel MK - 2020-02-24, 16:58

Dobry pomysł, w weekend wyrzucę wszystko co zbędne i przejadę się w miejsce na mojej drodze buraczanej gdzie najbardziej słychać to poskrzypywanie.
Marek1603 - 2020-02-24, 20:07

To przesmaruj jeszcze jakimś preparatem do uszczelek tą od tylnej klapy.
Prezes - 2020-06-22, 21:24

Dawno nie pisałem, a miałem się co 10 kkm meldować.
Z powodu wirusa nigdzie nie jeździliśmy, a i częściowa praca z domu przyczyniła się do mniejszego nabijania kilometrów marzec-maj.
Na początku maja wreszcie przebiłem 40 tys. km, przegapiłem i mam fotkę z 77 km dalej.

Co poza tym, wszystko działa, auto sprawuje się znakomicie, doszła jedna mała wgniotka spod jakiegoś sklepu od drzwi tymczasowego sąsiada..

Miałem kiedyś polerkę z Lidla akumulatorową, służyła dzielnie 5 lat, ale przez to, że zostawiłem w gararzu na działce na zimę, akumulator padł, a dokupić nie było można. Potem kupiłem taką podłączaną do zapalniczki.. ale nie najmocniejsza była. Następnie taką na kabel, żeby nie było problemów, ale kabel bardzo przeszkadza.
Aktualnie pojawiła się w sklepie internetowym lidla polerka akumulatorowa, na wymienne i aktualne do różnych sprzętów Parkside akumulatory. Koszt polerki to 149 pln, akumulatora z szybkoładowarką (1 godz.) 100 pln, czyli komplet 250. Ogólnie polecam.

Pomalowane sprayem do pieców bębny trzymają się elegancko. Załączam fotkę.

Prezes - 2020-06-30, 21:53

Kolejna fotka po kolejnym woskowaniu :mrgreen:
Jest maszynka, będzie częsta pielęgnacja

Nawet spray do opon kupiłem, bo po budowie przez którą przejeżdżałem nie chciały czarnieć i po myciu i woskowaniu strasznie odstawały od levelu czystości samochodu 8-)

Marek1603 - 2020-07-01, 15:26

Brawo TY.
Prezes - 2020-08-19, 22:03

Od dziś mój Duster dysponuje pneumatycznym masażem w fotelu :-)
Zamontowałem sprzęt z Chin, z tapicerką była masakra, ale się udało.
W weekend przedłużę kable i zrobię zasilanie na stałe (ze stacyjką) i guzik na jakieś swoje miejsce wstawię. Na dziś dzień prowizorka, guzik leży na podłodze, a prąd z gniazdka zapalniczki idzie - znalazłem jakiś stary zasilacz do zapalniczki i kable przeciąłem.. ale już od dziś mogę się masować masować jak w wypasionej furze u kumpla 8-)

Prezes - 2020-08-24, 23:31

W weekend zakończyłem instalację, przeciąganie i chowanie kabli, koniec końców guzik trafił na środkowy panel

Muszę "ściółkę" wymienić, bo na zdjęciu wygląda tragicznie. Na co dzień jest tam ciemno i leżą sobie 2 pary okularów - wyściółane, żeby nie hałasowały na nierównościach..

Gadżetu używam 2 x dziennie, ciekawe ile wytrzyma. Następny będzie z 6 poduszkami :mrgreen:

Przy okazji rozgałęziania zapalniczki dołożyłem sobie ładowarkę na dwa telefony z funkcją wyświetlania napięcia akumulatora.. jak pamiętam jak przez mgłę jednego z forumowiczów, to u mnie też jest spisek Dacii, bo czasem jest 12.2V, czasem 14.4V i to coś tam miało powodować i oznaczać, ale nie pamiętam co :roll: :mrgreen:

Prezes - 2020-09-22, 20:42

Kolejne upgrade'y Dustera

Pierwszy wynika z umiejscowienia wskazywanych na forum dedykowanych do Dustera uchwytów. Miejsce tak mi się spodobało, że zdjąłem swój uchwyt z szyby i przykleiłem silikonem na stałe do deski - http://www.daciaklub.pl/f...1813095#1813095

Prezes - 2020-09-22, 20:46

Druga zmiana wynikała z tego, że jadąc na myjnie automatyczną trzeba odkręcać bat od anteny.
Najpierw kupiłem krótki bacik. W sumie działa on jak zaślepka. Za miastem (ok. 25 km) z nim i bez niego odbiór niektórych stacji taki sam zły. Dziś zamontowałem maskownicę-rekina. ma jakieś druciki przykręcane i jakość jest odrobinę lepsza niż bez bata żadnego, ale szału nie ma. Jednak nakleiłem i jest. +1 pkt. zaje..ści oraz wizualne +15 KM :lol: :lol: :lol:

laisar - 2020-09-22, 21:16

Na marginesie:

Prezes napisał/a:
jadąc na myjnie automatyczną

Ale tak właściwie to... po co? Samoobsługowa z lancą ciśnieniową daje "za dyszkę" lepsze efekty, po drugie jest szybsza, a jeszcze nie trzeba się użerać z antenkami, lusterkami, starymi szczotkami czy co tam jeszcze se wymyślą na automacie...

Machanie przez 5 min dyszą wokół auta też naprawdę nie jest jakoś wybitnie męczące.

Prezes - 2020-09-23, 10:48

od 2 lat przestałem machać, żeby dobrze umyć ręcznie musi być i ciśnieniówka i szczotka.. Raz spróbowałem automatu na karcherze i mi się spodobało. Bardzo ładnie myje i nabłyszcza ("woskuje")
Ręcznie bawię się na działce u teściów, przy piwku, wymyję i w środku auto, odkurzę, nawoskuję.. a tak jadąc do pracy pocić mi się nie chce ;-)
To jak klimatyzacja, skrzynia automatyczna.. człowiek do dobrego się przyzwyczaja
Cały czas czekam, że za 2-3 lata będzie Duster benzyna "w automacie", coś czuję że dopiero hybrydowy będzie miał takie wyposażenie, chociaż raz im się robota wsadziło do 0.9 tCe i na chwilę do diesla, może znów się "pomylą" ;-)

Dardus - 2020-09-23, 17:21

Prezes napisał/a:
Druga zmiana wynikała z tego, że jadąc na myjnie automatyczną trzeba odkręcać bat od anteny.
Najpierw kupiłem krótki bacik. W sumie działa on jak zaślepka. Za miastem (ok. 25 km) z nim i bez niego odbiór niektórych stacji taki sam zły. Dziś zamontowałem maskownicę-rekina. ma jakieś druciki przykręcane i jakość jest odrobinę lepsza niż bez bata żadnego, ale szału nie ma. Jednak nakleiłem i jest. +1 pkt. zaje..ści oraz wizualne +15 KM :lol: :lol: :lol:



Zakryłeś antenę płetwą. ? :roll:
Mnie ASO montowało takiego rekinka i działa bardzo dobrze. Ostatnio łapie nawet kanały cyfrowe ,,DAB". :-)

Prezes - 2020-09-23, 18:44

Dardus napisał/a:
Zakryłeś antenę płetwą. ?

Tak, to jest taka nakładka z dziurą, jak na zdjęciu. Tobie ASO pewnie zamontowało porządną antenę, tą za 200 pln. Mi się nie chce rozbierać boczków. DAB też mi odbiera. W Warszawie to w ogóle nie ma różnicy, dopiero 25 km za miastem jest różnica

Prezes - 2020-11-06, 12:48

Tydzień temu stuknęła mi 50-ka
To jest nie mi, ale Dusterowi :mrgreen:





Z kolejnych rzeczy to doszedł rejestrator jazdy z GPS, ale będę musiał go przenieść niżej, bo miejsce które widzi obiektyw nie jest czyszczone przez wycieraczki

Prezes - 2020-11-12, 12:52

No i stało się, ledwo 50 tys. stuknęło i już pierwsza awaria :!:
Dziś szaro od rana więc światła załączone i zauważyłem, że w lewym reflektorze przepaliła się żarówka

Wieczorem zamierzam uskutecznić naprawę :shock:

Pedros - 2020-11-12, 13:48

Prezes napisał/a:
pierwsza awaria
Prezes napisał/a:
Wieczorem zamierzam uskutecznić naprawę

Przepalona żarówka to nie jest żadna awaria tylko część eksploatacyjna, a auto w którym się przepaliła nie wymaga naprawy lecz zwykłej wymiany żarówki. No chyba że przy okaji przepalenia stopiło się pół reflektora :-P

laisar - 2020-11-12, 14:13

https://sjp.pwn.pl/szukaj/ironia (;
Pedros - 2020-11-12, 16:32

laisar napisał/a:
https://sjp.pwn.pl/szukaj/ironia (;

W tym wypadku to już chyba raczej auto-ironia :mrgreen:

defunk - 2020-11-12, 16:42

Pedros napisał/a:
laisar napisał/a:
https://sjp.pwn.pl/szukaj/ironia (;

W tym wypadku to już chyba raczej auto-ironia :mrgreen:


No pewnie, że auto -- przecież mowa o aucie ;-)

klazow - 2020-11-12, 17:17

Możemy się śmiać, bo mamy Daćki.

https://www.motofakty.pl/...-problem-1.html

A w razie czego, sobie i Wam życzę spotkania stróża prawa, który też zbyt poważnie takiej "awarii" nie potraktuje.

https://nswiecie.pl/artykul/czy-policjant-moze-wystawic/626847

wojtek013 - 2020-11-12, 22:46

W DD2 jest rewelacyjny dostęp. W Fieście muszę wykręcić dwa wkręty i wyjąć reflektor. Niby żaden problem... W poprzedniej Astrze H była klapka w nadkolu; trzeba było wozić rękawicę inseminacyjną żeby się nie pobrudzić...
Prezes - 2020-11-13, 08:34

Hehe.. wczoraj jak wracałem z pracy akurat wyjeżdżałem przy patrolu, ale skupieni byli na prędkości jadących główną drogą.. Tak bym musiał wymieniać przy nich, a wróciłem sobie na ledach i przeciwmgielnych. W sumie i dobrze, bo się jednak spociłem przy tym. Dostęp jest w miarę OK, bo rewelacji nie ma, ostatnio miałem dostęp zupełny w pugu301, ale bywały i masakry jak w punciaku..
Dzięki rosyjskiej instrukcji video poszło lekko, zdjąłem gumę, nacisnąłem kostkę od żarówki, wyjąłem żarówkę, odłączyłem kostkę, podłączyłem nową żarówkę do kostki, wepchnąłem żarówkę, sprawdziłem i.. namęczyłem się z zakładaniem gumy. W poprzednich autach zawsze gumę zakładało się na owal i tego się trzymałem przez dobrych kilka minut :roll: Dopiero potem spojrzałem na drugie światło :oops:
Tu gumę wkłada się w środek :mrgreen: takie to nie życiowe :mrgreen:
Żarówka H7, miałem tylko jedną, więc muszę kupić drugą i wymienić, bo pewnie zaraz padnie i dwie na zapas

klazow - 2020-11-13, 19:32

Ja przed zakupem Dustera czujnie sprawdziłem jaki jest dostęp.
Nie stresowałem jednak pracowników salonu próbą wyjęcia i włożenia żarówki.
Testowo też nie dłubałem. Próbę samodzielnego usunięcia tej krytycznej „awarii” pozostawiam do czasu jej wystąpienia.
Ps.
Jeśli masz gdzieś na wierzchu link do tej rosyjskiej instrukcji, to wkopiuj.

miela - 2020-11-13, 22:51

Przez te dyskusje dotarło do mnie, że muszę kupić jakieś zapasowe żarówki. Auto ma już ponad półtora roku, więc w każdej chwili ;)

Wozicie cały komplet? Czy pojedyncze sztuki?

defunk - 2020-11-14, 08:44

miela napisał/a:
Przez te dyskusje dotarło do mnie, że muszę kupić jakieś zapasowe żarówki. Auto ma już ponad półtora roku, więc w każdej chwili ;)

Wozicie cały komplet? Czy pojedyncze sztuki?


Ja wożę wszytko, razem z kompletem bezpieczników i linką holowniczą (zdarza mi się pojechać do państw, gdzie jest to niezbędne). Do tego nóż ratowniczy, czołówka, mam nawet parę kluczy (od 10-tki do 15-tki bodajże), w kieszeni zawsze jakiś Leatherman czy Victorinox.
Niedawno zdarzyło mi się wymieniać obie przednie -- o północy, w deszczu, po burzy, w górach. Stąd wiem, że wymiana H7 w Dusterze jest łatwa ale upierdliwa.

corrado - 2020-11-14, 13:23

Prezes napisał/a:
Tydzień temu stuknęła mi 50-ka
To jest nie mi, ale Dusterowi :mrgreen:





Z kolejnych rzeczy to doszedł rejestrator jazdy z GPS, ale będę musiał go przenieść niżej, bo miejsce które widzi obiektyw nie jest czyszczone przez wycieraczki

Mam tą samą kamerkę XIAOMI z ADAS .

Jak Ci się sprawuje ? Jeszcze jej nie podłączyłem , leży od miesiąca przeszło :lol:

tomekptk - 2020-11-14, 18:45

miela napisał/a:
Przez te dyskusje dotarło do mnie, że muszę kupić jakieś zapasowe żarówki. Auto ma już ponad półtora roku, więc w każdej chwili ;)

Wozicie cały komplet? Czy pojedyncze sztuki?


Mam komplet żarówek, ale po 1 z każdej + bezpieczniki. Poza tym 4 kamizelki odblaskowe. Jeżdżę często przez Czechy, a tam są pewne wymogi, chociaż przyznaję, że mimo kilku kontaktów z czeską policją nie spotkałem się z problemami w tym zakresie. Generalnie policja w danym kraju nie powinna wymagać od zagranicznych kierowców wyposażenia niewymaganego w jego kraju, ale strzeżonego itd.... pamiętamy problemy z niemiecką policją domagającej się od polskich kierowców nożyczek w apteczce. Poza tym oczywiście mam linkę holowniczą (naturalnie do holowania bardziej zawodnych aut niż Dacia), saperkę, specjalną latarkę - sygnalizator, zapasowe pióro wycieraczki (skutek pewnego doświadczenia) i drobne narzędzia.

miela - 2020-11-14, 21:52

defunk, tomekptk, dzięki za odpowiedzi. Chyba muszę też się zaopatrzyć. Rzadko w trasy jeżdżę, ale lepiej mieć, bo mieszkam w dość problematycznym terenie.
Akurat linkę wożę i już 2 razy zimą wyciągałem auta z zasp ;)

Jest jakiś zestaw gotowy żarówek/bezpieczników do dustera, czy kompletowaliście sami?

defunk - 2020-11-14, 22:00

tomekptk napisał/a:
Jeżdżę często przez Czechy, a tam są pewne wymogi, chociaż przyznaję, że mimo kilku kontaktów z czeską policją nie spotkałem się z problemami w tym zakresie. Generalnie policja w danym kraju nie powinna wymagać od zagranicznych kierowców wyposażenia niewymaganego w jego kraju


Dodać warto, że nawet polski SN niespecjalnie w to wierzy -- a chodzi np. o odpowiedzialność kierującego samochodem przystosowanym do ruchu lewostronnego za potrącenie pieszego, którego nie zauważył, bo mu źle świeciło (wyrok SN III KK 311/11).

miela napisał/a:
Jest jakiś zestaw gotowy żarówek/bezpieczników do dustera, czy kompletowaliście sami?


Sam dobrałem, kupiłem kilka pudełeczek w jakimś hipermarkecie (obowiązkowo w plastikowym blistrze -- dłużej przetrwają wożenie, zgniecenie, jakaś wilgoć).

tomekptk - 2020-11-15, 09:31

miela napisał/a:
defunk, tomekptk

Jest jakiś zestaw gotowy żarówek/bezpieczników do dustera, czy kompletowaliście sami?


Nie widziałem jakiegoś gotowego zestawu, kupiłem zblizony w jakimś markecie, ze względu na pudełko. Potem skompletowalem zgodnie z instrukcją, chociaż okazało się 3 światło stop ma faktycznie inną żarówkę. Ważne aby żarówki miały homologację.

Prezes - 2020-11-15, 22:11

corrado napisał/a:
Prezes napisał/a:
Tydzień temu stuknęła mi 50-ka
To jest nie mi, ale Dusterowi :mrgreen:
Z kolejnych rzeczy to doszedł rejestrator jazdy z GPS, ale będę musiał go przenieść niżej, bo miejsce które widzi obiektyw nie jest czyszczone przez wycieraczki

Mam tą samą kamerkę XIAOMI z ADAS .

Jak Ci się sprawuje ? Jeszcze jej nie podłączyłem , leży od miesiąca przeszło :lol:


Sprawuje się OK, nawet jako, że ma jakaś tam baterię, a ja często jeżdżę, to moje zaglądania do bagażnika nagrywa jako emergency, czyli tryb parkingowy działa bez stałego zasilania
można przez wifi na telefon filmy zgrywać, komendy głosowe też rozpoznaje bez pudła

Prezes - 2020-11-15, 22:13

Ja miałem zestaw ze "Stomki" :mrgreen: w środku najróżniejsze żarówki i bezpieczniki, 2x H7 było, pierwsza wybyła w poprzednim aucie, druga teraz. Kupię sobie 3 sztuki, wymienię drugą "na zaś" i będę miał 2 na zapas na czas jak stuknie 100 kkm :mrgreen:
Prezes - 2020-11-17, 22:43

klazow napisał/a:
Ja przed zakupem Dustera czujnie sprawdziłem jaki jest dostęp.
Nie stresowałem jednak pracowników salonu próbą wyjęcia i włożenia żarówki.
Testowo też nie dłubałem. Próbę samodzielnego usunięcia tej krytycznej „awarii” pozostawiam do czasu jej wystąpienia.
Ps.
Jeśli masz gdzieś na wierzchu link do tej rosyjskiej instrukcji, to wkopiuj.


Proszę:
Wymiana żarówki

klazow - 2020-11-18, 00:37

Prezes napisał/a:
Proszę:


:-D

Ps.
To się nazywa zdrowe podejście: Do roboty... koniecznie z odpowiednią pieśnią w tle!

defunk - 2020-11-18, 09:27

Prezes napisał/a:

Proszę:
Wymiana żarówki


Trochę ściema, chyba że Renault Duster się nieco różni od Dacii.
W mojej tam podchodzi linka regulacji reflektora, nawet jeśli jestem w stanie wsadzić łapę, to manipulując żarówką zawsze ją zrzucam z zaczepu. Więc trzeba wypiąć linkę (najlepiej zdjąć też z zaczepów) i dopiero.
Upierdliwe jest później założenie linki, do tego bez dłuższego sztywnego patyka (np. śrubokrętu ze scyzoryka) ani rusz.

Prezes - 2020-11-18, 13:13

defunk napisał/a:
Prezes napisał/a:

Proszę:
Wymiana żarówki


Trochę ściema, chyba że Renault Duster się nieco różni od Dacii.
W mojej tam podchodzi linka regulacji reflektora, nawet jeśli jestem w stanie wsadzić łapę, to manipulując żarówką zawsze ją zrzucam z zaczepu. Więc trzeba wypiąć linkę (najlepiej zdjąć też z zaczepów) i dopiero.
Upierdliwe jest później założenie linki, do tego bez dłuższego sztywnego patyka (np. śrubokrętu ze scyzoryka) ani rusz.

Róznica DD1 vs DD2? Ja robiłem dokładnie jak na filmie, prawie, bo A) bez takiej muzy ;-) B)podejście słabsze, bo przedni wspornik, takie blaszane wzmocnienie mi utrudnia wsadzenie ręki, muszę pod nim manewrować

Prezes - 2020-11-29, 18:50

Dziś wymieniłem żarówkę w prawym reflektorze. Tu już dużo gorszy dostęp, ale nie mając strachu i wiedząc jak założyć zaślepkę poszło szybko.

Dwa paluchy jednej ręki weszły mi od góry, dwa paluchy drugiej ręki od dołu.. ale po odgięciu przewodu z płynem chłodniczym, jakby był stary i sparciały to by pewnie pękł, więc za 10 lat może być trudniej ;-)
Przewód zaznaczyłem niebieską strzałką, czerwoną wszędzie gdzie jest żarówka.

Zdjąłem zaślepkę, wcisnąłem w dół kostkę, wyjąłem żarówkę, włożyłem żarówkę w kostkę, ekwilibrystycznie dwoma palcami celowałem w dziurkę :mrgreen: i wcelowałem, modląc się co by nie spadła zakładałem dwoma palcami zaślepkę, Udało się w 4 minuty ze zdjęciami
Ale gdyby mi ręce spuchły to by była już ciepło..

Ponieważ żarówka po lewej była ze sklepu owada, do pary założyłem taką za 6,70 pln, a na zapas czekają jakieś "lepsiejsze" osramy z 4-letnią gwarancją. Ale pewnie ok 50 kkm muszą poczekać

Prezes - 2021-01-21, 11:35

Wczoraj zmieniłem Dusterowi kapcie, zamiast pseudo wielosezonowych, które nijak zimą hamować nie chciały - a dopiero po prawie 3 latach była okazja sprawdzić dostał w pełni homologowane na zimę całoroczne opony, wybór po przejrzeniu testów, opinii i cen padł na japońskie Falkeny, model EUROALL SEASON AS210 215/60R17 100V XL M+S

Pierwsze testy wyglądają obiecująco, ale zima uciekła i dokładnie zbadać ich zimowych właściwości nie mogę

Stare opony jakby coś mam na sprzedaż :mrgreen: Na lato idealne 8-)

Prezes - 2021-01-30, 23:18

Mały update, przy przebiegu niecałych 54 tys. km pojechałem na coroczny przegląd w ramach Easy Service + SKP, bo to już 3 latka mijają.. z każdym rokiem jakoś szybciej ten czas leci :roll: Przegląd i SKP robiłem w RRG Jerozolimskie - teraz tam, jest rozbudowa, auta tlyko na zewnątrz stoją


Olej zmieniony, filtry też, aż zerknę kiedyś czy w ogóle jest kabinowy, bo jakoś świeższe powietrze wpada do środka :mrgreen: Zmiana oleju nawet się przypadkiem nagrała, jak i przejazd na SKP, ale tam już wyjęli zasilanie do kamery i nie wiem co się działo :-P
Obsługa super,jakiś filmik z oględzin dostałem nawet.. klocki niby w 40% zużyte,ale ja w to nie wieżę, bo daję ;-) max 30%
Jak się dowiedziałem wymiana świec i filtra powietrza jest po licznikowych 60 kkm i mogę podjechać, albo poczekać na przegląd roczny.. który wg papierka który dostałem ma się odbyć, i tu ciekawostka, albo za rok, albo po 57 557 km :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ciekawe jak to jest wyliczone :-P

Jak myślicie, jechać na wymianę świec, czy 10 tys. km w te czy we wte bez różnicy?
Fitr powietrza jest czyściutki jak nowy, więc nim się nie martwię

Co do opon to na zimę jak najbardziej polecam. To była dobra decyzja. Są super, a jeździłem po ośnieżonych i oblodzonych bocznych uliczkach. Testy hamowania wyszły bardzo dobrze.

dudu$ - 2021-01-31, 00:22

tymi ASO to jest różnie, osobiście pojechał bym na wymianę świec zgodnie z harmonogramem czyli przy 60 tyś km. Filtr powietrza wymienił bym sam, w portfelu zostanie 100zł a wymiana trwa 10 sekund. Twoje auto to rocznik 2018 czy 2017 ? Wydaje mi się, że końcówka 2017 roku czyli pod koniec roku minie mu 4 lata i należy wtedy zrobić kolejny przegląd w który wchodzi właśnie wymiana świec. Musisz sobie tak to zaplanować aby nie płacić 2 razy i wszystko zrobić za jednym razem. Jeżeli masz na liczniku 54 tys km to dobij do tych 60tyś km i wtedy wymień świece zapłonowe, filtr powietrza ( ja np wymieniam co rak nawet jak mam auto na gwarancji) i płyn hamulcowy ( pamiętaj o tym, bo mi amatorzy na lewinowskiej w listopadzie minionego roku zapomnieli go wymienić, dowiedziałem się o tym 3 tygodnie później jadąc Dusterem II swojej teściowej na przegląd i wymianę musiałem dokonać na własna rękę, plus taki ze w portfelu zostało 250zł. ). Jeżeli jednak wszystko będziesz chciał zrobić w ASO to za wymianę filtra powietrza zapłacisz 100zł, za wymianę płynu hamulcowego 250zł a za wymianę świec zapłonowych i uszczelki przepustnicy i kolektora ssącego kolejne 600zł
Prezes - 2021-01-31, 13:33

dudu$, ja mam wszystko w pakiecie Easy Service, koszty nie są problemem, nie lubię jeździć do mechaników częściej niż raz na rok, stąd "przepłacam" za budżetowe, ale nowe samochody
Do ASO staram się jeździć tam, gdzie kupowałem auto, stąd jeżdżę na Jerozolimskie, byłem już 3 razy i ani razu nic nie zepsuli :-D
Filtr wiem jak się wymienia, bo go wyjmowałem, łatwiej niż w polonezie, bo nawet nakrędki nie trzeba odkręcać, ale mam jak nowy czyściutki

piotr. z - 2021-01-31, 22:08

Prezes napisał/a:
Jak myślicie, jechać na wymianę świec, czy 10 tys. km w te czy we wte bez różnicy?

Ja raz przestrzeliłem interwał o 60 tys. km... I za bardzo nie szwankowały. Fakt, że w innym samochodzie ale nie podejrzewam, ze te 10 tys. zrobi różnicę.

Prezes - 2021-07-09, 16:59

Kolejny update, tydzień temu w piątek 60 000 km minęło :mrgreen:
W zapłacie za bezawaryjną i miłą jazdę w weekend autko ręcznie wymyłem, porządnie nawoskowałem, a nawet plastiki zewnętrzne czernidłem zaczerniłem. Niech ma! Do tej pory Duster błyszczy się przykładem

Co do świec, to postanowiłem się jednak umówić i w środę jadę na wymianę + filtr powietrza. Krótka robota, to się na późne popołudnie do ASO umówiłem, więc urlopu nie będę tracić, co mnie bardzo cieszy

Co powiem o autku? Jest super, brakuje mi tylko skrzyni automatycznej, ale 86 kPLN to już za dużo, więc póki co zostaje na dłużej, może będę miał rekord, jeszcze żadnym samochodem 100 kkm nie zrobiłem

Aktualnie, prócz wszystkiego oczywiście ;-) najbardziej mi się podoba... masażer. To będzie "must have" każdego autka w przyszłości, mam nadzieję, że kiedyś Chińczycy zaczną bardziej zaawansowane pneumatyki robić.. No i wysokie zawieszenie też daje olbrzymi komfort w różnych właśnie miejskich sytuacjach, o niektórych pisać nie mogę ;-)

Prócz tego trochę po gorącach dniach plastiki skrzypią przy graniu muzyki. Chyba będzie trzeba drzwi rozebrać i ponaprężać boczki. Póki co rzadko to się zdarza i jeszcze mnie nie wkurzyło

Nowe opony całoroczne, są takie bardziej zimowe, jeździ się w upały też dobrze, nie są głośne, ładnie hamują, z minusów to chyba przez nie spalanie mi wzrosło. Teraz pali mi pod 8 litrów paliwa na 100 km

I to tyle, Dustera z całego serca polecam

dudu$ - 2021-07-09, 20:30

No i super, niech duster pokonuje bez awaryjnie kolejne km. 60 tys. Co to jest, nadal prawie nowe auto chociaż w daciach przytrafiają się awarie przy tym przebiegu. Twój młodszy od mojego a ma o 5 tys więcej najechane km czyli w miarę sensownie eksploatowany. Co do wosku to dobra rzecz, ja w ciągu 4 dni swojego Dustera nawoskowalem już 3 razy więc warstwę mam taka że do końca roku się utrzyma
Prezes - 2021-07-15, 08:22

Dzięki woskowi autko nawet brudne z dala się świeci, a po burzy znów jest czyściutkie :-) Zazwyczaj dwa/trzy razy w roku robię taką operację, kiedyś częściej, ostatnio jakoś leniwiej..

Wczoraj (przebieg 60 900 km) byłem w ASO na Jerozolimskich na wymianię świec i filtra powietrza. Filtr sprawdziłem mam nowy, ślady palców przy świecach są, samochód jeździ jak jeździł, więc uważam, że operacja się udała, nic nie zostało popsute :mrgreen:

Nawet przy okazji sprawdzenia jakieś ASO wykonało i mi przetkano spryskiwacz tylnej szyby

Nowego Dustera nie widziałem, pomacałem i pooglądałem sobie Arkanę, z zewnątrz super, w środku trochę rozczarowuje, ale chętnie bym od niego fotele przytulił

P.S. w poniedziałek widziałem mojego pierwszego Dustera z 2010 roku. 1.5 dCi - jeździ dzielnie cały czas, nic mu się nie dzieje, ma już coś ponad 220 tys. km najechane.

Prezes - 2021-10-01, 17:28

Korzystając z końca lata w zeszły weekend nawoskowałem autko już na jesień/zimę

Wprowadziłem też 2 zmiany. Nakładkę anteny płetwę wymieniłem na krótki oryginalny bat Renault. Działa podobnie jak ta nakładka, czyli gorzej niż długi bat, ale lepiej niż tanie krótkie baty, które w sumie robiły za zaślepkę. Z zakupu jestem zadowolony.

Zmieniłem też wycieraczki. Pierwszy raz na Negotti, ale ich jakość słaba, wylatywał bolec mocujący i latem potrafiły "zamarznąć", tj guma sztywniała jak zimą na mrozie.. potem kupiłem Visee.. Fajne miękkie, ale.. za miękkie. Nawet w deszczu ślady po robakach nie schodziły. Aktualnie założyłem Valeo Silencio i to jest to. Jak te, z którymi Dustera dostałem. Morał: nie ma co oszczędzać na wycieraczkach

Prezes - 2021-11-18, 21:03

Mały update, żeby nie było, że auto jest bezobsługowe.. :mrgreen:
W ostatni weekend nasmarowałem silikonem wszystkie uszczelki.. idą mrozy i wszystkim szczerze polecam zrobić to u siebie, po pierwsze uno, żeby nie parciały i dobrze wyciszały, po "drugie uno", żeby drzwi nie zamarzły jak nadejdzie zima

dudu$ - 2021-11-18, 22:03

Część tak poruszyłeś temat uszczelek to mam małe pytanie. Czy u Ciebie uszczelki drzwiowe również wycierają lakier do podkładu we wnękach drzwiowych ? Odebrałem dzisiaj z ASO Dustera II teściowej który był na wymianie oleju i naprawie kilka drobiazgów na gwarancji która się za tydzień kończy. Okazało się że będę na gwarancji wymieniać uszczelki drzwiowe i dachowe ponieważ wycierają lakier do podkładu z elementów z którymi się stykają. Normalnie shock auto 3 letnie z przebiegiem niespełna 21tys km i takie kwiatki
Prezes - 2021-11-18, 22:25

Mam to w poście 29 września 2019, lakier na słupkach z tyłu się ściera od uszczelki, zauważyłem dopiero jak ludzie tu na forum o tym pisali i zakleiłem folią pod klamki. Podejrzewam, że karoseria pracuje lewo-prawo i wyciera lakier
dudu$ - 2021-11-18, 22:47

Właśnie wydawało mi się, że kiedyś ktoś chyba poruszał ten temat ale nie byłem pewien. U teściowej na szczęście zobaczyli to sami w ASO podczas przeglądu perforacyjnego więc na gwarancji wymieniać będą uszczelki drzwiowe oraz lakierować całą wnękę drzwi. Pierwszy raz w ASO zostałem potraktowany na prawdę profesjonalnie i na koszt ASO na naprawę teściowej auta oraz swojego Dustera ( usuniecie trzech ognisk korozji) dostanę auto zastępcze za FREE :shock:
Prezes - 2021-11-19, 15:46

dudu$ napisał/a:
dostanę auto zastępcze za FREE
W O W ... pochwal się, które to ASO
dudu$ - 2021-12-06, 19:45

Prezes napisał/a:
dudu$ napisał/a:
dostanę auto zastępcze za FREE
W O W ... pochwal się, które to ASO


Dzisiaj wstawiłem swojego Dustera do ASO Lewinowska, wcześniej nie chciałem pisać które to RRG aby nie zapeszyć. Jako auto zastępcze otrzymałem Renault Megane V kombi z silnikiem benzynowym, ale nie wiem jakim bo nie dostałem dowodu. No powiem szczerze, że Megane V jest kilka klas wyżej niż nowy Duster. Nie wiem jaka wersje dostałem ale na pokładzie ma Full LED , klima automatyczna, alusy, radio dotykowe, czujniki, kamera cofania, system bez kluczykowy, i wiel innych bajerów. Na razie przejechałem tylko 4 km więc dokładnie nie wgłębiałem się co ma to auto na pokładzie. Na pewno silnik jest bardzo zrywny, a hamulce są tak ostre, ze wystarczy lekko położyć nogę na pedale i auto staje dęba.

psychodeliczny - 2021-12-06, 20:05

Prezes, niejednokrotnie czytałem na temat zużycia oleju w 1,2 tce, a jak to wygląda u Ciebie?
Prezes - 2021-12-06, 21:01

Też się tego naczytałem sporo przed zakupem, i to co mi utkwiło w głowie to fakt, że problemy były do 2016 roku, ja mam auto z końca 2017, więc już chyba silnik poprawiony, bo oleju nie tyka,
Muszę tylko wspomnieć, że choć jeżdżę w miarę dynamicznie, to rzadko wysokimi obrotami

Osobiście używanego Renault czy Dacii sprzed 2017 roku z TCe bym nie kupił

r70 - 2021-12-06, 21:16

Ja mam captura 2013 z nowym - poprawionym silnikiem (wymiana w 2017) i teraz złego słowa nie mogę powiedzieć - natomiast pierwotny motor do 53tyś km chlapał olej jak smok.
Podobno (info od zaufanego diagnosty renault) te poprawione wersje po prostu jeżdżą - poprzednie trzeba było naprawiać, stosować kuracje chemiczne a ostatecznie kończyło się często na wymianie.

Prezes - 2021-12-06, 22:57

Czyli się potwierdza.. widziałem w ogłoszeniach dwa Dustery 1 co miały po 23 tys. km i jakoś po 34 tys. km wymieniany silnik.. ale na forach najwięcej wpisów było z nissanów i renault z lat 2014-2016

Mój silnik jest ekstra, żwawy, oleju nie tyka, ale podkreślam, ze go nie piłuję

psychodeliczny - 2021-12-07, 18:18

Widać zauważalną różnicę w cenach Dusterów jedynek pomiędzy 1,6 sce, a 1,2 tce na korzyść tego pierwszego. Szukam jedynki dla rodziny, ale teraz ceny są bardzo wysokie i jeśli trafi się jakaś tańsza to prawie zawsze jest to 1,2
eplus - 2021-12-07, 18:32

1,6 to albo Sce albo K4M
psychodeliczny - 2021-12-07, 18:47

Sorry, miałem na myśli 1,6 sce oczywiście. Szukam czegoś nowszego, a tam K4M już nie uświadczę.
dudu$ - 2021-12-07, 19:08

psychodeliczny napisał/a:
Sorry, miałem na myśli 1,6 sce oczywiście. Szukam czegoś nowszego, a tam K4M już nie uświadczę.



Jak chcesz bierz mojego 1.6 Sce, 2016 r. 62 tyś km 100% sprawny :)

psychodeliczny - 2021-12-07, 19:30

dudu$, widzialem Twoje ogłoszenie na fb - ładna sztuka. Ale tutaj już cenowo 4 z przodu chyba będzie za dużo :-?
Prezes - 2021-12-07, 21:40

Cytat:
dudu$, widzialem Twoje ogłoszenie na fb - ładna sztuka. Ale tutaj już cenowo 4 z przodu chyba będzie za dużo

Nawet był o tym artykuł.. najtańsze 11-letnie Dustery kosztują ponad 30 kPLN inflacja samochodowa mega przyspieszyła.

Wcześniej, ze 2 lata temu np. można było wyrwać mcv Laureate za 42 kPLN, Dustera Laureate za 56 kPLN.. teraz wyposażony Logan za 62 kPLN, Duster Prestige 1.0 za 73 kPLN.. zmieniło się.

Mój Duster, kupiony za 69 kPLN jest po prawie 4 latach wart ok. 60 kPLN, co daje 2000 PLN za rok nowego auta , czyli poniżej 200 pln miesięcznie za posiadanie nowego auta :mrgreen:

Właśnie zastanawiam się nad wymianą na nowy.. to fajne nic nie robić w aucie prócz przeglądu raz na rok.
Ale.. ceny paliw szaleją, ceny samochodów szaleją..
Chorowałem na automat, ale ponad 90 kPLN mi się nie widzi. Pod uwagę biorę Dustera w dCi, Dustera LPG albo Logana :roll:

Logan ma mocniejszy silnik w LPG, mniej pali i opony ma tańsze :-P
Ogólnie potrzebuję bagażnika na wyjazdy, więc Sandero odpada. Jak kupię Logana to wiem, że jak po sprzedaży D1 - będe tęsknił

dudu$ - 2021-12-07, 21:59

psychodeliczny napisał/a:
dudu$, widzialem Twoje ogłoszenie na fb - ładna sztuka. Ale tutaj już cenowo 4 z przodu chyba będzie za dużo :-?


No niestety ale tanio już było. Samochody używane poszły w górę a zwłaszcza Dustery i podobno maja jeszcze zdrożeć. Seryjna wersja takiego Dustera jak mój ( u mnie jest trochę zmian) niektórzy wyceniają na 47 tyś . Za kwotę na poziomie 35 tyś zł nic świeżego z małym przebiegiem nie znajdziesz. Tu masz ciekawe ogłoszenie :

https://www.otomoto.pl/of...-ID6Eatme.html?

i cena wyjściowa 39 999zł wiec może urwiesz kilka stówek

r70 - 2021-12-07, 22:53

Prezes napisał/a:


Logan ma mocniejszy silnik w LPG, mniej pali i opony ma tańsze :-P
Ogólnie potrzebuję bagażnika na wyjazdy, więc Sandero odpada. Jak kupię Logana to wiem, że jak po sprzedaży D1 - będe tęsknił

Też z tego powodu pierwszy mój wybór to był logan - lepszy stosunek moc/waga/areodynamika, koszty eksploatacji - paliw/opony. Ale po kilkudziesięciu / kilkuset kilometrów Loganem/sanedeo i dusterem z tym samym silnikiem nie miałem wątpliwości. Kropkę nad "i" postawił większy prześwit i 5 drzwi w Dusterze - to były dla mnie ważniejsze atuty niż (zapewne) mniejsze spalanie przy szybkiej jeździe autostradowej logana (jak widać u mnie w stopce Duster też nie musi spalać za dużo ;)) i trochę większy bagażnik.
Jedynie opony trudno mi było "przeboleć" - ale raz na 7 lat można się "szarpnąć" ;)

Prezes - 2022-01-16, 21:32

W minionym tygodniu licznik pokazał kolejną dyszkę kkm.
Przejechałem Dusterem już 70 000 km. Zasadniczo nic się nie zmieniło, jeździ się nadal OK, a i na zmianę auta na razie się nie szykuje, ponieważ dostępności samochodów, a nawet możliwość zobaczenia (nowy Logan) i galopujące ceny odstraszają. Na 1.0 przesiadał się nie będę, a Logana macnąć nie można, wiec.. może uda mi się pobić rekord laisara jazdy na jednych klockach. jeszcze tylko 30 kkm, a mam zużyte lekko ponad połowę :mrgreen:

I w sumie tyle, nie ma o czym pisać. 70 kkm i tylko żarówki raz wymieniane. Dodatkowo zabezpieczyłem przecierające się słupki drzwiowe z tyłu, sklinowałem trzeszczący komputer pokładowy i raz nasmarowałem pedał sprzęgła towotem

Marek1603 - 2022-01-17, 06:33

I jak tu nie być zadowolonym z auta. :-D
Prezes - 2022-01-17, 10:33

Zadowolony jestem mega!

Trochę żałuję, że skoro i tak kredyt brałem, to się nie skusiłem na diesla w automacie, który w tamtych czasach był. Już by mi się różnica zwróciła w paliwie, a automat by został.. Tyle, że nie chciałem diesla :roll:

Mój stary D1 właśnie, 1.5 dCi 85KM nadal jest ujeżdżany przez moich przyjaciół, którzy go ode mnie kupili i nic mu się nie dzieje. Największa awarią był rozładowany akumulator 8-) A ma najechane ponad 250 kkm, więc Duster wydaje się być perspektywicznym autem.

corrado - 2022-01-17, 21:06

Cytat:
Mój stary D1 właśnie, 1.5 dCi 85KM nadal jest ujeżdżany przez moich przyjaciół, którzy go ode mnie kupili i nic mu się nie dzieje.

Jakby chceli go trochę wzmocnić to zapraszam, pomogę go zwirusować

Prezes - 2022-01-17, 22:26

corrado napisał/a:
Jakby chceli go trochę wzmocnić to zapraszam, pomogę go zwirusować

Teraz to jest ich drugie auto.. mają puga 5008 prawie 200 KM, więc chyba nie skorzystają :-P

Prezes - 2022-01-27, 21:38

Wczoraj miałem ostatni przegląd ES, tym razem nie wyłączono kamerki, więc widziałem, że wszystko zostało zrobione. Minus za to, że mówili, że światła i inne rzeczy sprawdzali, a nie sprawdzali, a na dowód tego mam co zobaczyłem jak mój Duster odjeżdżał na przegląd - przepaloną 1 żarówkę podświetlenie tablicy rejestracyjnej..
To już druga awaria! w weekend się nią zajmę i będzie 1 PLN w plecy 8-)

Płyn chłodniczy choć dziwnie wymieniany jest OK, nawet lepiej się hamuje, jedna 4 lata to dużo. Ale olej lany z dystrybutora wg wskazania na nim jak patrzyłem jak to robią.. dziś rano chciałem sprawdzić poziom to mimo wytarcia cały bagnet w oleju. Nie wiem czy nie będę musiał trochę odessać.

dudu$ - 2022-01-28, 10:09

Prezes napisał/a:
Wczoraj miałem ostatni przegląd ES, tym razem nie wyłączono kamerki, więc widziałem, że wszystko zostało zrobione. Minus za to, że mówili, że światła i inne rzeczy sprawdzali, a nie sprawdzali, a na dowód tego mam co zobaczyłem jak mój Duster odjeżdżał na przegląd - przepaloną 1 żarówkę podświetlenie tablicy rejestracyjnej..
To już druga awaria! w weekend się nią zajmę i będzie 1 PLN w plecy 8-)

Płyn chłodniczy choć dziwnie wymieniany jest OK, nawet lepiej się hamuje, jedna 4 lata to dużo. Ale olej lany z dystrybutora wg wskazania na nim jak patrzyłem jak to robią.. dziś rano chciałem sprawdzić poziom to mimo wytarcia cały bagnet w oleju. Nie wiem czy nie będę musiał trochę odessać.


Czyli na ES wymieniali Tobie płyn chłodzący, płyn hamulcowy i olej w silniku? Co to znaczy dziwnie wymieniali? JA gdy w swoim Dusterze wymieniałem płyn chłodniczy zdjąłem tylko jedną rurę od układu chłodzenia. Później układ zalałem nowym płynem i go odpowietrzyłem. Według instrukcji do 1.6 Sce wchodzi chyba coś koło 6l płynu a ja ja wlałem niespełna 4 bo tyle zeszło z układu. Co do płynu hamulcowego i działania układu hamulcowego to wydaje mi się że masz tylko takie odczucie . W aucie 4 letnim z małym przebiegiem różnica w pracy hamulcy po wymianie płynu jest raczej niezauważalne, co innego gdyby było to auto 10 letnie jak nie starsze i płyn nie był nigdy wymieniany to różnica była by widoczna. Ja tydzień temu w swoim Dusterze wymieniałem olej. Miska z odkręconym korkiem była przez 30-40 minut a do silnika wlałem równe 4 l i poziom był na równi z linią a instrukcja podaje 4,3l.

Prezes - 2022-01-28, 10:41

Sorry.. chodziło mi o płyn hamulcowy. Chłodniczy nie wchodził w zakres przeglądu
By łon jakąś strzykawą kilkukrotnie odciągany przez zbiorniczek. No ale ASO mają swoje sztuczki przyspieszające prace, może to z tego wynika.

I jak kolega napisał w innym wątku, awaria będzie kosztowniejsza. Tu w oświetleniu tablicy nie da się po prostu żarówki wymienić, jak to miałem w Peugeocie. A na alledrogo tylko ledy są, więc zamówiłem. 60 pln kosztowały. Nie chciałem ledów, ale nie miałem wyjścia. I gdzie tu ekologia, jak głupiej żarówki nie można normalnie wymienić?

Dymek - 2022-01-28, 15:52

Prezes napisał/a:
Nie chciałem ledów, ale nie miałem wyjścia. I gdzie tu ekologia, jak głupiej żarówki nie można normalnie wymienić?
No cóż... W starszych Daciach żarówka wymieniana od tyłu a w Dusterze zrobili wynalazek- dostęp do żarówki od przodu a klosz zatrzaśnięty i chyba zaklejony na amen. :cry:
dudu$ - 2022-01-28, 17:48

Prezes napisał/a:
Sorry.. chodziło mi o płyn hamulcowy. Chłodniczy nie wchodził w zakres przeglądu
By łon jakąś strzykawą kilkukrotnie odciągany przez zbiorniczek. No ale ASO mają swoje sztuczki przyspieszające prace, może to z tego wynika.

I jak kolega napisał w innym wątku, awaria będzie kosztowniejsza. Tu w oświetleniu tablicy nie da się po prostu żarówki wymienić, jak to miałem w Peugeocie. A na alledrogo tylko ledy są, więc zamówiłem. 60 pln kosztowały. Nie chciałem ledów, ale nie miałem wyjścia. I gdzie tu ekologia, jak głupiej żarówki nie można normalnie wymienić?


Ciekawe czy faktycznie wymienili płyn hamulcowy, czy tylko odessali zawartość zbiorniczka i uzupełnili nowym płynem. Wymiana płynu hamulcowego na podnośniku mając urządzenie ciśnieniowe do jego wymiany to raptem 5 minut

Prezes - 2022-02-20, 20:35

Hejka. Co wymienili, to wymienili, 3 strzykawki po 200 ml poszły, mają w ASO swoje tricki.
Jak jechałem Alfą do mechanika, co był z ASO, to na wymianą niektórych części, gdzie cały silnik niby trzeba było wyjmować też miał triki z podnoszeniem sanek, itp.

Ale czas na update.

14 luty.. mówi Wam coś ta data? Może nie, ale mi tak, 14 lutego 4 lata temu odebrałem mojego Dustera :mrgreen: Kierowany miłością, bez jazdy próbnej :mrgreen:

Na Walentynki, tj. na swoje 4 letnie urodziny Dusterek dostał nową skórkę radia. Ta Renault podoba mi się bardziej, poza mp3, jakiś głupi fiolet, ale chyba ścierpię




Poza tym auto nudne do bólu, nic się nie psuje prócz lampek od tablicy rejestracyjnej. Wyliczone na gwarancje idealnie! Potwierdza to teorie spiskowe, auto zaraz po gwarancji się psuje! ;-)

A poważnie, jestem tak zadowolony jakością Renault, że kusi mnie wymiana na używanego Kadjara w automacie.. W głowie się poprzewracało i przed gorszymi czasami, które chyba nadchodzą człowiekowi luksusów się zachciało ;-)

nowy - 2022-02-21, 13:41

Prezes napisał/a:
14 luty.. mówi Wam coś ta data? Może nie, ale mi tak, 14 lutego 4 lata


Też swojego Logana odebrałem w tym dniu, ale w 2020 r.

Kolejna sprawa. Moduł BIC. Dokładany czy fabryczny?

laisar - 2022-02-21, 14:07

@Prezes: Ale przejechałeś się już jakimś kadjarem, czy to na razie wirtualna sympatia? Bo mnie na żywo jakoś nie zachwycił...
Dymek - 2022-02-21, 15:23

nowy napisał/a:
Kolejna sprawa. Moduł BIC. Dokładany czy fabryczny?
W Dusterach II moduły BIC są już w większości montowane fabrycznie. W wersji 4x4 BIC jest wręcz niezbędny aby MediaNav wyświetlał zakładkę "Informacje 4x4".
A jeśli nie ma, to istnieje szansa na dedykowane gniazdo pod deską.

Prezes - 2022-02-21, 18:49

Wszystko miałem, nic nie dokładałem. "Informacje 4x4" też już dawno włączyłem, wygląd skórek jakoś mi umknął i ostatnio w jakimś wątku na niego natrafiłem..

laisar, szczerze to tak jeszcze wirtualnie.. z wyglądu z zewnątrz mniej niż Duster mi się podoba, taki bardziej kobiecy.. ale mam ochotę na automat, a Dusterów co je w 2018 roku wypuścili w ogłoszeniach nie ma

A chciałbym dokładając nie za dużo, mieć coś z podobnym bagażnikiem, z podobnym prześwitem, w podobnym roczniku i przebiegu, ale z automatyczną skrzynią biegów

Chyba muszę się przejechać jakimś

laisar - 2022-02-21, 21:00

Prezes napisał/a:
Chyba muszę się przejechać jakimś

Koniecznie, bo mnie wydał się taki... jakiś... ciasny i ciemny, nijaki, wysilony. Ani praktyczny, ani wygodny, ani ładny. I zdaje się, że opinie o jego jakości też są raczej średnie...

corrado - 2022-02-21, 21:05

kolega z forum przesiadl sie z DD1 1.5dci do Kadjara w turbobeznynce i mówi , że nie ma podjazdu nawet - wykonczenie jak np fotele, glosnosc, prowadzenie oczywiście na korzyść tego drugiego :P
r70 - 2022-02-21, 23:02

Tylko że DD1 trochę odbiega od DD2 - mój znajomy jeździ jedynką, teściu jeździł DD1 i zauważam sporą różnicę między tym co oferowała wersja pierwsza dustera a tym co jest obecnie :) Oczywiście nie twierdzę że samochód renault jest gorszy, tylko o tym że przesiadając się z DD1 do DD2 też można odnieść podobne wrażenie ;)
Prezes - 2022-02-22, 10:32

r70 napisał/a:
przesiadając się z DD1 do DD2 też można odnieść podobne wrażenie ;)

Potwierdzam, miałem DD1 i różnica jest na prawdę spora

Prezes - 2022-05-06, 15:57

75 kkm - kolejna, druga już "awaria" ;-)
Żarówka z kompletu owada świeci nadal, ale badziewiak noname za 6,70 z marketu padł po 25 kkm
W weekend uskutecznię naprawę, może nawet dziś wieczorem.. wymienię obie na czekające już od ostatniej wymiany osramy z gwarancją na 4 lata, cokolwiek to znaczy

Z ciekawych rzeczy, po ostatnim ataku zimy i objeżdżaniu korka po wypadku Duster nabył nowe rysy od gałęzi drzew, bo drogi na wioskach czasem znikają gdzieś w lasach, a nawigacja o tym wcześniej nie mówiła. Jednak kusiła przygoda i trochę off-roadu Duster zasmakował. Będę musiał to spolerować. W wolnym czasie wrzucę fotkę z trasy - naprawdę ładne śnieżne, leśne widoki 8-)

No i coś, co robiłem w innych samochodach, a w aktualnym mi się nie chciało, przejechanie jednego tankowania stylem budżet-level. Mam 300 km na liczniku, śr. wg komputera 5,5 l/100km, ciekawe ile pokarze dystrybutor. Jeszcze ze 200-300 km się pomęczę prędkościami max miasto:50/70, max trasy:90/100, najgorsze, że aktualnie trasa mi się nie szykuje i po mieście i okolicach powoli auto męczę

BLACHA_997 - 2022-05-07, 11:01

Prezes napisał/a:
...się pomęczę prędkościami max miasto:50/70... po mieście i okolicach powoli auto męczę


Od kiedy to w mieście (ob. zabudowany) można szybciej niż 50 km/h ? (oczywiście poza miejscami z podwyższoną dopuszczalną prędkością).

Prezes - 2022-05-08, 19:22

BLACHA_997 napisał/a:
Od kiedy to w mieście (ob. zabudowany) można szybciej niż 50 km/h ? (oczywiście poza miejscami z podwyższoną dopuszczalną prędkością).

No więc tego, tamtego, tam gdzie można z podwyższoną :oops:
Szczerze, jeżdżąc wolniej, zasadniczo głównie zgodnie z przepisami, czuję się jak intruz, oduczam się patrzenia w lusterka, bo mam "stresa", mało mnie z drogi nie zepchną.. Już 450 km, jeszcze dwa dni i tankuję.sprawdzam

Obiecana fotka z drogi, która prawie się skończyła. W tym lesie jeszcze górki były, bałem się, żeby nic z naprzeciwka nie jechało

r70 - 2022-05-08, 21:18

kiedy byłem młody i głupi to kiedy ktoś za blisko siedział mi na ogonie a jechałem z max dozwoloną, to hamowałem :oops:
Teraz delikatnie daję znać że nie życzę sobie tego, przez puknięcie w hamulec tak żeby tylko błysnęło światło stopu. Jeśli nie pomoże do jeszcze raz. A jeśli znów nie pomaga to noga z gazu. Albo mnie wyprzedzi, albo nie będzie mógł i zrozumie. albo się wq...wi tak jak ja kiedy siedział mi na ogonie. To niebezpieczna jazda trzeba ją tępić. Mam w planach kupno rejestratora i nagrania takich delikwentów będę wysyłał do odpowiednich służb. Trudno żeby poddawać się presji "piratów" drogowych. Najbardziej irytujący są siedzący na ogonie debile w tirach - powinni zmienić pracę, bo najwyraźniej nie nadają na kierowców.

Prezes - 2022-05-15, 19:48

We wtorek v-power w cenie normalnej, więc zakończyłem testowanie minimalnego spalania
Oczywiście jeżdżę bez start-stop i bez ECO

Średnie zużycie z dystrybutora wyszło 6,5 l/100km (normalnie ok. 7,5/100km )

Dane z komputera:
Dystans - 538,5 km
Średnie zużycie z komp. - 5,6 l/100km
Średnia prędkość 42,1 km/h
Dystans bez zużycia - 61,7 km
Pozostały zasięg - 250 km

Czyli można pod te 700 km na jednym tankowaniu robić, ale póki co raczej tak to nie będzie wyglądało :mrgreen: Nawet żona, co opowiadała jak to inni spokojnie jeżdżą narzekała, że przesadzam :roll:

r70 - 2022-05-15, 20:24

Prezes napisał/a:
Nawet żona, co opowiadała jak to inni spokojnie jeżdżą narzekała, że przesadzam :roll:


U mnie jak ja trochę dynamiczniej pojadę to zaraz słyszę reprymendę od 2.5 latka z tyłu: tata, nie jedź tak szybko ;)

Prezes - 2022-05-15, 22:51

Hehe.. moje dzieci jak na Ekspresówce 100 przekroczę i akurat nie patrzą w telefon też tak mówią 😉
Dymek - 2022-05-16, 09:50

r70 napisał/a:
kiedy byłem młody i głupi to kiedy ktoś za blisko siedział mi na ogonie a jechałem z max dozwoloną, to hamowałem. Teraz delikatnie daję znać że nie życzę sobie tego, przez puknięcie w hamulec tak żeby tylko błysnęło światło stopu. Jeśli nie pomoże do jeszcze raz.
Ja zauważyłem kolosalną zmianę w zachowaniu wszelkich poganiaczy odkąd mam zamontowaną kamerkę na tylnej szybie. Oczywiście z daleka jej nie widać, ale po usadowieniu się na zderzaku widać jak najbardziej, nawet dokładnie wiem w którym momencie kamerka zostaje zauważona przez delikwenta- momentalnie zwiększa dystans :lol:
r70 - 2022-05-16, 10:34

Dymek napisał/a:
r70 napisał/a:
kiedy byłem młody i głupi to kiedy ktoś za blisko siedział mi na ogonie a jechałem z max dozwoloną, to hamowałem. Teraz delikatnie daję znać że nie życzę sobie tego, przez puknięcie w hamulec tak żeby tylko błysnęło światło stopu. Jeśli nie pomoże do jeszcze raz.
Ja zauważyłem kolosalną zmianę w zachowaniu wszelkich poganiaczy odkąd mam zamontowaną kamerkę na tylnej szybie. Oczywiście z daleka jej nie widać, ale po usadowieniu się na zderzaku widać jak najbardziej, nawet dokładnie wiem w którym momencie kamerka zostaje zauważona przez delikwenta- momentalnie zwiększa dystans :lol:

To dobre wieści - od dłuższego czasu zastanawiam się nad takim rozwiązaniem w nadziei że po części rozwiąże temat. Tyle że nie mam czasu zgłębić tematu videorejestratorów w związku z czym zakup zostaje cały czas odkładany bo ja nie wiem co kupić ;) I jest jeszcze druga sprawa -tak debilna że aż strach - RODO ! Ponieważ samochód jest na firmę powinien być zrealizowany obowiązek informacyjny - czyli skuteczna informacja osób rejestrowanych że są rejestrowane, kto jest administratorem danych i w jaki sposób są przetwarzane. Kolejny wymysł UE w zakresie rejestracji osób, który aż boli w swojej debilności (podobnie jak obligatoryjne obowiązek kasowanie nagrań z monitoringu - chyba że możemy wykazać konieczność ich dłuższego składowania ,po 24h, zakaz instalacji atrap kamer monitorujących itp)

Prezes - 2022-05-30, 09:23

Dużo rozmyślałem i jak się uda to chcę zmienić na automat, będzie to TUCSON albo KADJAR.. chyba, że się trafi DD2 diesel automat, ale jest ich jak na lekarstwo..

Link do ogłoszenia: https://allegrolokalnie.pl/oferta/dacia-duster-2-prestige-12-tce-salon-polksa-1-wl

Prezes - 2022-06-02, 20:00

Dałem też ogłoszenie na otomoto (z olx w pakiecie) i przynajmniej jest zainteresowanie, z czego jeden konkretny klient, ale.. właśnie.. klient się targuje, co rozumiem, więc w międzyczasie zacząłem sprawdzać ewentualnych kandydatów na bycie moim Kadjarem.. i to jest właśnie to "ale".. ok 80 kPLN i jak się sprawdza to przeszłość powypadkowa, albo zmiana właściciela co rok, co jest podejrzane.. chyba nikt nie zmienia aut po 4-5 latach.. jak ja.. Więc zacząłem kombinować, czy by jednak drogiego Dustera w automacie nowego nie zamówić.. bardzo żałuję, że wcześniej diesla EDC nie wziąłem.. szczególnie mam na myśli spalanie vs. cena paliw. Kusi też Arkana, ale to 120 kPLN i nie wiem czy to mądre tak się zapożyczać wtych czasacj, choć to ładna podróba X4 :mrgreen:
r70 - 2022-06-02, 21:03

Sądzę że nowy duster 1.3 automat nie będzie palił więcej niż Twój obecny 1.2 manualny i nie więcej niż 1.5dci automat z lat kiedy był oferowany.
Zdecydowanie wolałbym wydać 100 na takiego dustera niż 80 nie wiadomo co (najpewniej problem).

Prezes - 2022-06-03, 08:18

r70 napisał/a:
nie więcej niż 1.5dci automat z lat kiedy był oferowany
Nie ma takiej szansy :roll: 1.5 dCi w normalnej (wg mnie) jeździe w okolicach 5 litrów.. tym 1.2 oszczędzając ledwo do 6.5 zszedłem, a normalnie około 7.5 wciąga
r70 - 2022-06-03, 08:47

Prezes napisał/a:
r70 napisał/a:
nie więcej niż 1.5dci automat z lat kiedy był oferowany
Nie ma takiej szansy :roll: 1.5 dCi w normalnej (wg mnie) jeździe w okolicach 5 litrów.. tym 1.2 oszczędzając ledwo do 6.5 zszedłem, a normalnie około 7.5 wciąga

Sądzę że 1.5DCI w automacie spali raczej w okolicy 6L/100. Okolice 5L to raczej manualny i trochę starania. 1.3TCE w automacie przy podobnej eksploatacji spali też pewnie około 6.5L/100. Wg mnie żadna różnica, w osiągach i kulturze pracy na pewno lepszy 1.3. Weź sobie na jazdy testowe na weekend 1.3automat i po 200-400km sam będziesz widział ile spala - będzie mniej niż w Twoim 1.2 Oczywiście jeśli zaczniesz wykorzystywać 150KM to zapewne spalanie wzrośnie ;) Generalnie 1.3tce 130km potrzebuje podobnej ilości Pb jak 1.0Tce - zauważalnie mniej niż 1.2tce.
Nie wiem tylko który mniej upierdliwy będzie przy jeździe miejskiej - wg mnie żaden z silników z wtryskiem bezpośrednim się do tego nie nadaje :/ DCI z euro 4 były bezproblemowe - wiem z autopsji, ale z euro 6 - nie wiem. Jeśli systematycznie będziesz dogrzewał samochód na trasie, oba pewnie będą wdzięczne w eksploatacji.

Prezes - 2022-06-04, 15:39

Zobaczymy jak to będzie..

Dziś zamykam wątek Dustera, z którego byłem najbardziej zadowolony ze wszystkich samochodów, jakie do tej pory miałem

Od dzisiaj będę się woził Kadjarem 1.5 dCi EDC
Trochę głośniejszy, na postoju czuć, że silnik włączony, nie jak w 1.2 TCe, ale automat to bardzo komfortowe rozwiązanie, pozdrawiam, na forum jak zawsze zostaję :mrgreen:

r70 - 2022-06-04, 18:23

Gratki ! Niech się idealnie sprawuje :)
Marek1603 - 2022-06-06, 05:32

Niech się kółka bezproblemowo kręcą.
Prezes - 2022-06-06, 08:24

Dzięki,
zobaczymy czy zachwyt nie minie i czy na minę się nie władowałem, póki co kółka się kręcą, a automat sam zmienia biegi

r70 - 2022-06-06, 10:31

Na pewno będzie dobrze :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group