DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Podgrzewanie zbiornika płynu spryskiwaczy szyb

maugu - 2018-03-15, 10:42
Temat postu: Podgrzewanie zbiornika płynu spryskiwaczy szyb
Tak jak pisałam wcześniej ingerencja w obieg układu chłodzenia (nagrzewnicy) daje nie tylko poprawienie efektywności klimatyzacji, a przy jej braku niższe temperatury wewnątrz auta (latem), ale pozwala też – za jednym zamachem, twórczo wykorzystać „dłubanie” przy hydraulice. Chciałabym poddać pod rozwagę pewną łatwą do wykonania modyfikację stosowaną dawniej np. w Mercedesach, a mianowicie podgrzewanie zbiornika płynu do spryskiwaczy. We współczesnych samochodach „z wyższej półki” stosuje się elektryczne podgrzewacze przepływowe w dyszach spryskiwaczy. W związku z tym ,że były przypadki pożarów spowodowane taką instalacją, nie namawiałaby nikogo kto nie jest obeznany z elektryką do samodzielnych przeróbek tego rodzaju. Natomiast patent wprowadzający wężownicę do zbiornika płynu (zapożyczony właśnie z Mercedesa) – jest prosty , tani i bezpieczny. W tej chwili już zapomniany bo nieserwisowalny – tzn. nie psujący się. A to właśnie wpięcie mini wężownicy w ten obieg, (który rozcinamy przy montażu zaworu) pozwoli nam „darmowo” ogrzewać zbiornik z płynem.
Można to zrobić na wiele sposobów np. montujemy dodatkowy zbiornik na płyn do spryskiwaczy (o ile jest miejsce) i wprowadzamy do niego kawałek wężownicy (np. miedziany) z małego obiegu (albo też obejmujemy spiralnie zbiornik wężownicą i trochę izolujemy). W zbiorniku montujemy pompkę spryskiwacza (sprawdzić max. temp.pracy) i wyprowadzamy podgrzany płyn wężykami mocowanymi do ramion wycieraczek i dalej pod pióra wycieraczek. Sterowanie podłączamy do standardowych przełączników przy kierownicy z tym, że wpinam gdzieś przełącznik trójpołożeniowy co daje opcje – praca standardowa, praca tylko nowego układu z gorącym płynem, praca dwóch układów jednocześnie.
Co prawda zimą na podgrzanie płynu i tak musimy poczekać parę minut, ale podawanie go wężykiem bezpośrednio pod pióro wycieraczki powoduje, że będzie miał on wystarczająco wysoką temperaturę do skutecznego mycia. Latem zaś do płynu można dodać kilka kropli niskopieniącego detergentu i mamy rozwiązany problem rozmazanych po szybie tłustych owadów, których zimny płyn nie jest w stanie usunąć.
Temat był kiedyś wspomniany, ale nie został rozwinięty i chyba umarł – a szkoda.
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4337

Ikarusiarz - 2018-03-15, 21:41

W 101 napraw pokazany był prosty patent na podgrzanie płyny:

Wydłużamy wężyk spryskiwacza i owijamy go spiralnie wookoło przewodu z chł

odziwem. Proste?

maugu - 2018-03-15, 21:49

Genialne w swojej prostocie. Kilkanaście zwoi na małym obiegu i obłożyć otuliną. Pomysłowe.
shrek - 2018-03-16, 06:27

A tak na marginesie.
Po co podgrzewac plyn? Osobiscie nie widze zadnego sensu, a takiej ingerencji w uklad chlodzenia nie polecam, bo uklad jest obliczony, zaprojektowany pod dane auto/ silnik, wiec modernizacje typu powiekszenie skrocenie ukladu moga odbic sie na silniku.

Lajkonik - 2018-03-16, 07:18

shrek napisał/a:
... bo uklad jest obliczony, zaprojektowany pod dane auto/ silnik, wiec modernizacje typu powiekszenie skrocenie ukladu moga odbic sie na silniku.

Niby coś w tym jest, ale z drugiej strony przeróbki w obwodzie chłodzenia to dzisiaj codzienność i ludzie jeżdżą z nimi długie lata - mam na myśli zakładanie instalacji gazowej.

michele - 2018-03-16, 07:51

Shreku, powiem Ci tak. Jadąc w trasę może się okazać, że są tak niekorzystne warunki, że Ci wycieraczka się zmraża (czyli wytrącza się na niej lód), jest ujemna temperatura, pada deszcz (deszcze ze śniegiem). Niestety wycieraczka nie daje rady wycierać, bo nie umie się do krzywizny przystosować, i musisz co jakiś czas stanąć i usunąć z niej lód, rozruszać ją. W takich warunkach temperatura płynu na poziomie +80stopni działa naprawdę dobrze, zwiększając komfort jazdy.

A po drugie wycierając wycieraczką taki płyn, szybciej szyba jest sucha, mówię tutaj o tych delikatnych mazach, które ciągną się przez chwilę za wycieraczką.

route2000 - 2018-03-16, 08:18

michele, wszystko jest piękne w obecnej porze, ale jak nadejdzie upalne lato, temperatura powietrza oscyluje się w okolicy 30 stopni ciepła, a z dyszy sika na szybę niemal wrzątek....
Nie wiem jak wytrzymają te plastikowe dysze w takiej temperaturze....?

maugu - 2018-03-16, 08:37

route2000 napisał/a:
michele,...
Nie wiem jak wytrzymają te plastikowe dysze w takiej temperaturze....?

Można założyć takie
http://allegro.pl/podgrze...6865489574.html

route2000 - 2018-03-16, 09:00

maugu, OK, to jest na okres zimy, gdzie są elektryczne podgrzewane podpięte najczęściej do obwodu grzania szyb i lusterek , ale pisałem o upale i gorącym płynie. ;-)
maugu - 2018-03-16, 09:42

A ja myślałam o funkcji czyszczenia szyby latem (wieczorem) zapaskudzonej ćmami i innymi latającymi robalami. Pewnie nigdy nie myłeś zatłuszczonych naczyń zimną wodą... (nawet z detergentem). Wg mnie do 90°C praktycznie każdy plastik wytrzyma bezproblemowo.
eio - 2018-03-16, 19:20

takie owady dobrze schodzą na myjni bezdotykowej. Dla relaksu i utrzymania auta w czystości lubię dla relaksu zmyć auto - najpierw gorącą wodą z mydłem, później wodą demineralizowaną, a później z woskiem. A zimą płyn zimowy jest wspomagany ciepłym nadmuchem na szybę z wnętrza auta. Żałuje jedynie, że nie mam podgrzewanej szyby przedniej (podobnie jak jest tylna).
maugu - 2018-03-16, 21:27

Nie chcę się tu rozpisywać o dodatkowych przesłankach stosowania podgrzewania spryskiwaczy bo wydaje mi się, że jest ich wiele. Napiszę tylko, że można wtedy stosować bardziej „zdrowe” płyny, a dla osób nie dbających o własne zdrowie dopowiem, że przy coraz częściej stosowanej praktyce(procederze) dodawania glikolu etylenowego do spryskiwacza wyższa temperatura zapobiegnie mazaniu się szyby po przejściu wycieraczki. A często jest to postrzegane jako wada/uszkodzenie gumki, a nie wina płynu.
Kilka słów o temacie .
http://af.pl/Aktualnosci/...do-spryskiwaczy

SWilk - 2018-03-16, 21:37

A czy szyba wytrzyma 80°C gdy na zewnątrz jest -20°C?
Niby tego płynu jak na lekarstwo, ale pewne obawy mam.

shrek - 2018-03-16, 21:44

Wytrzyma.
maugu - 2018-03-16, 22:42

SWilk napisał/a:
A czy szyba wytrzyma 80°C gdy na zewnątrz jest -20°C?
Niby tego płynu jak na lekarstwo, ale pewne obawy mam.

To nie mój pomysł, to rozwiązanie było kiedyś stosowane w Mercedesach, ale może wtedy szyby były inne? Podobnie jak Shrek uważam, że chyba (?) wytrzyma.

eio - 2018-03-16, 22:53

Teraz łatwiej się rysują od skrobaczek zimą... Sorry. Jestem sceptyczny.
shrek - 2018-03-17, 08:03

maugu napisał/a:
SWilk napisał/a:
A czy szyba wytrzyma 80°C gdy na zewnątrz jest -20°C?
Niby tego płynu jak na lekarstwo, ale pewne obawy mam.

To nie mój pomysł, to rozwiązanie było kiedyś stosowane w Mercedesach, ale może wtedy szyby były inne? Podobnie jak Shrek uważam, że chyba (?) wytrzyma.


Wytrzyma, bo jezeli ma 90 st. przy "wymienniku ciepla", droga jaka pokona od niego do szyby to wystarczy zeby sie schlodzilo do okolo 50st. Najwieksza strata temperatury to droga z dyszy do szyby i tu jeszcze przy dyszach mglowych jeszcze wieksza strata( piszemy o temp zew -20)
Po drugie zeby miec szybe -20 to tylko rano lub po postoju po wejsciu do auta, ale wtedy plyn ma rowniez -20 lub przy tych temp. wychlada sie bardzo szybko po jezdzie. Podczas jazdy szyba nagrzewa sie od ogrzewania + Schladzanie w drodze do szyby = Bedzie dobrze, Szyba wytrzyma.

Osobiscie dawno temu bylem w firmie Saint-Gobain i przygladalem sie procesowi hartowania , krztaltowania,docinania szyb samochodowych. Wszystko do nieustanne grzanie do temp. okolo 500-600 st. i naglego lub dlugotrwalego wychladzania.

Krystian67 - 2018-03-17, 09:18

Pare słów o zimie i płynie. Wstecz pewnej nocy było -29 . No i zamarzł silniczek w kangurze. Łopatki itd. Płyn niby do -32 .Ale marketowy oszukany. Skonczyło się wymianą zbiorniczka 100 zł. Od tej pory kupuje koncentrat do -80 i na czas mrozów mieszam. Od tego czasu spię spokojnie .Ale jeszcze jedna rzecz która mi się śni , ale w dacii. W służbowyej cięzarówce iveco. spryskiwacz konczy się węzykiem przy samym piórze. Tu uwazam , że droga sprysku jest zbyt długa. Zwłasza gdy jedzie sie szybko i zawiewa z boku. Rzuca płynem gdzie popadnie.
maugu - 2018-03-17, 10:27

Krystian67 napisał/a:
... Od tej pory kupuje koncentrat do -80 i na czas mrozów mieszam. Od tego czasu spię spokojnie ....

Bardo, bardzo popieram bo przez przypadek, kilka lat temu spotkałam się tematem produkcji płynów do spryskiwaczy. Nie chcę rozwijać tego tematu bo... mamy weekend i ładną pogodę. Dla zainteresowanych – zwłaszcza kierowców zawodowych polecam google i wszelkiego rodzaju powiązanie słów „płyn do spryskiwaczy”, „zdrowie”, „choroby zawodowe”, „metanol”, „ glikol”, „wchłanianie”, „skutki uboczne”, „normy UE” itp. Dla mniej dociekliwych dwa linki:

https://allegro.pl/artykul/uwaga-na-plyny-do-spryskiwaczy-z-metanolem-38835
http://www.auto-swiat.pl/...azdy-moze/g5gqj

Jak będę miała DD w sierpniu to może na zlocie kilka słów powiem w tym temacie.

wuju - 2018-03-17, 18:22

Szyba wytrzyma podgrzany płyn kiedyś w Mitsubishi miałem podgrzewany zbiornik na plyn. Grzałka podgrzewała płyn jak silnik pracował. W zimie idealna sprawa
michele - 2018-03-19, 08:12

Jakby zmierzyć faktyczną temperaturę styku płynu z szybą to okaże się, że płyn ma kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt stopni mniej niż na wylocie. Płyn leci na szybę schładza się w zimnym powietrzu, więc to tak też nie jest. Dodatkowo w mercedesie układ ogrzewania zbiornika ma swój zawór sterowani, więc mogę podejrzewać, że płyn nie musi mieć 80st:

maugu - 2018-03-20, 08:37

Można też rozwinąć pomysł Ikarusiarza i w zwykłym zbiorniku domontować drugą pompkę z której wężyk przebiegałby przez taki pseudowymiennik i dalej do trójnika z normalnym obiegiem, albo np. dodatkowo, wężykami pod gumki. Sterowanie już opisywałam.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group