DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Nowa Dacia Duster 1.6 SCe Prestige 4x2 by Gwidon

gwidon - 2018-03-24, 23:53
Temat postu: Nowa Dacia Duster 1.6 SCe Prestige 4x2 by Gwidon
Witam :)

Otóż wczoraj zakupiłem swoją Dusterkę w salonie Autospektrum Rzeszów. Kolor niebieski kosmos Prestige z full wyposażeniem na pokładzie.

Od wyjechania z salonu zrobiłem wczoraj ok, 100 km. Więc czas na pierwsze wrażenia z jazdy oraz plusy i minusy.

Plusy:

-super działające światła mijania, nie spodziewałem się że tak dobrze i szeroko będą świecić, w mojej Kijance, która miała światła soczewkowe o wiele gorzej sobie radziły,

-sprawnie i szybko działająca klima z nawiewami, szybkie nagrzewanie nawet na nierozgrzanym silniku,

-Media Nav Evolution fajnie sobie radzi na plus na pewno głośniki i fajny bas jak na tę klasę auta,

-kamery Multiview też niczego sobie, a zwłaszcza wieczorem też fajnie widać,

-czujnik martwego pola cały czas działa, czy to w jednym czy w drugim lusterku ostrzega o mijających pojazdach,

-fajna praca sprzęgła bierze od samego dołu i już nabiera obrotów po lekkim puszczeniu tak samo się ma system S&S nie czuć nawet jak samochód zgaśnie, po lekkim wciśnięciu sprzęgła od razu budzi się do pracy,

-teraz silnik dosyć mocno pozytywnie mnie zaskoczył kultura pracy do 70-80 nawet niesłyszalna, jednak zauważyłem że lubi obroty i gdy jadę na 4 albo 5 biegu a mam 60-70 dudni i przenosi taki rezonans do środka kabiny trzeba go rozpędzać i dopiero wrzucić bieg to leci płynnie,

- zaskoczyło mnie spalanie po zatankowaniu całego baku i zrobieniu do domu 100 km z salonu średnie spalanie wyszło mi 7.0 :P także myślałem że będzie gorzej,

-fajnie działający system karty Hands Free, wystarczy że mam ją w kieszeni samochód sam się otwiera jak i zamyka, chociaż to może w przyszłości być minus bo jak bateria padnie to muszę mieć ten mały kluczyk przy sobie,

Minusy:

-od razu po przyjeździe do domu zauważyłem to czego nie lubie najbardziej czyli parujące reflektory w lewym jak i prawym reflektorze na dole na wysokości kierunkowskazów,

-po najeżdżaniu na jakiś stromy podjazd bądź krzywą nawierzchnię słychać w samochodzie jak paliwo przelewa się po całym baku :P nie wiem być może to przez tą konstrukcję,

-coś mi lekko hałasuje z tyłu zawieszenie nie wiem czy to czasem bębny się jeszcze docierają ale po najechaniu na jakąś gorszą nawierzchnię, dziurę, słychać jakby jakaś tuleja chyba że to zawieszenie całe tak pracuje w dusterze może w poprzednich też tak było,

-szkoda że nie można regulować podświetlenia zegarów, uważam że w nocy ciut mocniej mogłyby świecić,

-podparcie lędźwi faktycznie po odsunięciu oparcia nie wraca na swoje miejsce trzeba ręką sobie je przysunąć,

-schowek po prawej stronie nie zamyka się na zatrzask,

i jak na razie to chyba tyle potem powrzucam jakieś fotki i dalej będę raportował kolejne wrażenia :)

wlodarek1 - 2018-03-25, 06:31

A można zapytać ile kosztuje taki nowy duster w wersji full wypas
charger - 2018-03-25, 06:53

Gratulacje! Powrzucaj troche fotek :)
eplus - 2018-03-25, 08:54

Jasne, że można :!:
GRL - 2018-03-25, 10:25

Można również samemu sprawdzić w cenniku i nie rozmawiać w każdym mozliwym temacie na temat pieniędzy innych.
Dracid - 2018-03-25, 12:37

Gwidon, a masz welurową czy skórzaną tapicerkę?
kicpra - 2018-03-25, 13:51

ja w MCV też slyszę to przelewające się paliwo :@
Dar1962 - 2018-03-25, 18:26
Temat postu: Re: Nowa Dacia Duster 1.6 SCe Prestige 4x2 by Gwidon
gwidon napisał/a:
-od razu po przyjeździe do domu zauważyłem to czego nie lubie najbardziej czyli parujące reflektory w lewym jak i prawym reflektorze na dole na wysokości kierunkowskazów,
-po najeżdżaniu na jakiś stromy podjazd bądź krzywą nawierzchnię słychać w samochodzie jak paliwo przelewa się po całym baku :P nie wiem być może to przez tą konstrukcję


-reflektory parują przy dużych skokach temperatury - np po wyjechaniu z myjni na silny mróz - zrobi się ciepło, słoneczko dogrzeje, problem się skończy, miałem ten problem na początku (odbierałem auto w styczniu) po zimie i w kolejnych latach już nie parowały
-chlupiące paliwo w zbiorniku rzez normalna w tym modelu, widać oszczędzili na paru kawałkach podziurawionej blachy

a tak w ogóle gratuluję nabytku, niech się sprawuje bezawaryjnie :-P

RowerekCombi - 2018-03-25, 18:53

:-> gratulacje i niech się bezawaryjnie toczy każdego dnia
eplus - 2018-03-25, 19:05

kicpra napisał/a:
ja w MCV też slyszę to przelewające się paliwo :@

Lubię ten dźwięk, bulgocze tylko przy pełnym baku. 8-)

funyo - 2018-03-25, 19:19

Przy ledowych dziennych trzeba przywyknąć do parowania reflektorów w wilgotne dni...
gwidon - 2018-03-25, 22:08

wlodarek1 napisał/a:
A można zapytać ile kosztuje taki nowy duster w wersji full wypas

Wiesz nie powiem, że nie jestem zadowolony z transakcji i bonifikaty jaką wywalczyłem ale u mnie była dosyć ciekawa historia bo najpierw zostawiałem samochód w rozliczeniu a dopiero później negocjowałem rabat na Dustera i powiem że udało mi się wywalczyć więcej niż 1600 zł i nie mniej jak 2000 zł + dywaniki gratis. Także chyba nie jest to mały rabat :)

gwidon - 2018-03-25, 22:11

charger napisał/a:
Gratulacje! Powrzucaj troche fotek :)

Dziękuje :) mam nadzieję że się nie zawiodę tym modelem a zwłaszcza marką tym bardziej że to jest moja pierwsza DACIA :p

Co do fotek w wolnej chwili powrzucam kilka :)

gwidon - 2018-03-25, 22:15

Dracid napisał/a:
Gwidon, a masz welurową czy skórzaną tapicerkę?

Mam welurową, i jakoś nigdy nie byłem fanem skóry w samochodzie, ale i tak jakościowo uważam że ta tapicerka z naszyciem Duster nie jest zła. Wcześniej miałem Ceeda II i tam tapicerka była gorzej wykonana :)

gwidon - 2018-03-25, 23:15
Temat postu: Re: Nowa Dacia Duster 1.6 SCe Prestige 4x2 by Gwidon
Dar1962 napisał/a:
-reflektory parują przy dużych skokach temperatury - np po wyjechaniu z myjni na silny mróz - zrobi się ciepło, słoneczko dogrzeje, problem się skończy, miałem ten problem na początku (odbierałem auto w styczniu) po zimie i w kolejnych latach już nie parowały
-chlupiące paliwo w zbiorniku rzez normalna w tym modelu, widać oszczędzili na paru kawałkach podziurawionej blachy

a tak w ogóle gratuluję nabytku, niech się sprawuje bezawaryjnie :-P

Dzięki Dar1962 :)

Jak kupowałem Dustera jakoś spodziewałem się tego, że będą albo mogą parować tym bardziej że mając do tej pory rocznego Ceeda z 2016 roku zaskoczyłem się tym faktem bo uważałem że KIA skoro tyle kosztuje musi być lepiej wykonana i co się okazało czar prysł... bo mógłbym opowiadać też długo jakie miałem problemy z tym modelem. Ale tak jak piszesz w Dusterze też parują ale szybciej znika ta para i nie zostawia żadnych śladów na wewnętrznym szkle jak miało to miejsce w KIA więc wynik mówi sam za siebie :)

gwidon - 2018-03-25, 23:35

Po III dniu użytkowania Dusterki na spokojnie sprawdzam jeżdżąc i słuchając co mi się wbje w ucho i tak:

-silnik zaczął gwizdać czy to się rozgrzeje czy nie ...być może tak ma być

-po zimniejszej nocy gdy odpalam dziada pali się niebieski kluczyk nie wiem czy muszę na postoju go rozgrzać żeby zgasł i dopiero zacząć jazdę czy spokojnie jechać aż znknie i silnik nabierze odpowiedniej temperatury i wtedy mocnej wbijać go na obroty?

-taka ciekawostka....gdy sam się zamknie samochód po oddaleniu się od niego (zamykanie automatyczne za pomocą karty HF) to w momencie gdy podchodzę do bagażnika i łapie za uchwyt otwierający go... włącza się wyświetlacz Media Nav i zapala się logo Duster po czym zapala się aktualna godzina i gaśnie całkiem, nie dzieję się tak gdy łapie za klamki od drzwi... nie wiem czy tam jest jakiś czujnik czy o co chodzi ?

-kolejna sprawa to gdy silnik chodzi na biegu jałowym to miałem okazje sobie posłuchać jego pracę dookoła i od dołu słychać taki świst i nie wiem czy to katalizator wypuszcza spaliny przez taką rurkę od dołu czy tłumik tak sobie pracuje?

- i ostatnia rzecz, która trochę mnie irytuje w momencie gdy siedze w samochodzie a nie zamierzam odpalać silnika włączając guzik Start/Stop przez chwilę można posłuchać sobie tylko radia bo po 5 minutach się wyłącza i tak samo jest że bez odpalenia silnika nie można odsunąć/zasunąć szyby tylko trzeba odpalić silnik. Trochę to głupie bo gdy na kogoś czekam w samochodzie bo akurat poszedł do sklepu po zakupy nic nie można zrobić w aucie bo szyby nie działają a radio po 5 min. się wyłącza no chyba że jest na to jakiś sposób ?

na razie tyle moich wypocin cd. nastąpi :)

Dymek - 2018-03-26, 07:59

gwidon napisał/a:
ostatnia rzecz, która trochę mnie irytuje w momencie gdy siedze w samochodzie a nie zamierzam odpalać silnika włączając guzik Start/Stop przez chwilę można posłuchać sobie tylko radia bo po 5 minutach się wyłącza i tak samo jest że bez odpalenia silnika nie można odsunąć/zasunąć szyby tylko trzeba odpalić silnik.

To raczej skutek uboczny systemu bezkluczykowego Dacii. Normalnie, przy stacyjce do sterowania szybami trzeba przekręcić kluczyk w stacyjce bez odpalania silnika. U ciebie nie ma opcji odpowiadającej włączeniu stacyjki- tylko zapłon.

Cytat:
fajnie działający system karty Hands Free, wystarczy że mam ją w kieszeni samochód sam się otwiera jak i zamyka, chociaż to może w przyszłości być minus bo jak bateria padnie to muszę mieć ten mały kluczyk przy sobie

O ile mi wiadomo, to wewnątrz "karty" znajduje się kluczyk awaryjny a bateria nie jest potrzebna do odpalenia silnika: TEST

Prezes - 2018-03-26, 08:42

Gratuluję autka!
Ten "niebieski kluczyk" to kontrolka temperatury oleju. Świeci się, gdy silnik nie jest jeszcze rozgrzany i informuje, żeby go traktować delikatnie gazem - szczególnie przy turbinie to ważne!

Daj znać jak Ci pracuje pedał sprzęgła - mi zaczął po kilkuset kilometrach "jęczeć". Już go wazeliną i smarem maszynowym traktowałem, a dźwięk i tak wraca.

W piątek w nocy pojeździłem i światła potwierdzam - są super. A jak się je do góry ustawi to nawet długich włączać nie trzeba ;-)

Datex - 2018-03-26, 08:42

Ostrzeżenie o zimnym silniku. Czyli nie jechać na 100% od razu od odpaleniu, tylko jechać delikatnie do momentu kiedy lampka zgaśnie.
jammo - 2018-03-26, 08:48

Może u mnie nie będzie takich niedogodnień, bo świadomie zrezygnowałem z karty HF. Miało nie być też kamer 360* ale jednak zadzwoniłem i zmieniłem zamówienie dokładając kamery Multiview, jednakże karta HF mnie nie przekonała.
TomaszDuster - 2018-03-26, 09:00

Nie wiedziałem, że nowy Duster ma w standardzie (od wersji 1.6) wskaźnik (kontrolke) temp silnika. W starym Ph1 miałem blokowy wskaźnik. W ph2 dupa, nie ma nic. A tu jak widze u kolegi w nowym Dusterze sce 1.6 jest chociaż kontrolka zimnego. Generalnie to taka patologia dzisiejszego przemysłu motoryzacyjnego, że w autach nie ma prawdziwego wskaźnika temperatury. Dla zwykłych kierowców (wsiadam i jade) jest pozornie nieprzydatny, ale każdy wieloletni stażem kierowca wie że to ważny element.
Dracid - 2018-03-26, 10:04

PrzecieĹź nowy duster ma teĹź pasek temperatury (jedno z pozycji menu na wyświetlaczu).Przecież nowy duster ma też pasek temperatury (jedno z pozycji menu na wyświetlaczu).
Piitubski - 2018-03-26, 10:27

Miałem KIA Venga z systemem bezkluczykowym. Żeby otworzyć okno przy wyłączonym silniku trzeba było krótko nacisnąć przycisk start - silnik nie odpalał, ale kontrolki świeciły.
TomaszDuster - 2018-03-26, 10:57

Dracid napisał/a:
Przecież nowy duster ma też pasek temperatury (jedno z pozycji menu na wyświetlaczu).

Dzięki za zwrócenie uwagi. Na marginesie, to skoro ma wskaźnik temperatury to w jakim celu jest dodatkowo kontrolka zimnego silnika? Przecież na wskaźniku będzie widać, że nie osiągnął temperatury.

route2000 - 2018-03-26, 12:04

Kontrolkę szybciej je zauważysz niż wpatrywanie się w wskaźnik temperatury podczas jazdy.. :->
Jak lampka zgaśnie to wtedy już możesz dawać ogień w rurę.... i jazda na całego.

TomaszDuster - 2018-03-26, 12:28

route2000 napisał/a:
Kontrolkę szybciej je zauważysz niż wpatrywanie się w wskaźnik temperatury podczas jazdy.. :->
Jak lampka zgaśnie to wtedy już możesz dawać ogień w rurę.... i jazda na całego.

Przecież każdy kierowca wie, że trzeba przejechać spokojnie te kilka kilometrów - zanim zacznie się piłować (kto nie lubi własnego auta ten piłuje :-)

Ale plus dla Dacii, że dali wskaźnik temp i kontrolke zimnego silnika. Jechałem jakiś czas temu prawie nowym Clio i nie było wskaźnika. Brak wskaźnika to największa "zbrodnia" motoryzacyjna współczsnego przemysłu. Po co "głupie ludzie" mają wiedzieć jaka jest temperatura :-)

Datex - 2018-03-26, 12:50

Wskazanie temperatury to pikuś... Gorzej jak np. fabrycznie nie ma bagnetu do sprawdzania poziomu oleju :)
route2000 - 2018-03-26, 13:45

Datex napisał/a:
Wskazanie temperatury to pikuś... Gorzej jak np. fabrycznie nie ma bagnetu do sprawdzania poziomu oleju :)

A które auto nie ma bagnetu? :shock:

Prezes - 2018-03-26, 13:47

TomaszDuster napisał/a:
Dzięki za zwrócenie uwagi. Na marginesie, to skoro ma wskaźnik temperatury to w jakim celu jest dodatkowo kontrolka zimnego silnika? Przecież na wskaźniku będzie widać, że nie osiągnął temperatury.

Nie widać, jak ma się co innego w komputerze ustawione. A kontrolka jest zawsze "na wierzchu".

gwidon - 2018-03-26, 14:15

Dzięki Panowie za wyjaśnienie :)

Odnośnie pedału sprzęgła, o co pytał Prezes to powiem Ci, że u mnie cichutko nic nie słychać sprzęgło fajnie pracuje ciągnie od samego dołu, specjalnie schyliłem się aby zobaczyć pod pedał i tam na łączeniu pedału sprzęgła ze sprężynką mam jakiś fabryczny zielony smar i jak widać jest on świeży natomiast u mnie cicho bez żadnych skrzypień czy jakichkolwiek dźwięków.

Natomiast po dzisiejszej jeździe po różnych lekkich nierównościach zaczęły mi dochodzić jakieś lekkie stuki i poskrzypiwania od lewej strony deski rozdzielczej przy nawiewach też tak masz ? :P

Datex - 2018-03-26, 14:29

route2000 napisał/a:
które auto nie ma bagnetu? :shock:

Większość Mercedesów, niektóre VW... Na pewno więcej ale dokładnie wszystkich nie wymienię.

Prezes - 2018-03-26, 18:50

U mnie - 1600 km - zero skrzypienia i zero stukania czy pukania.. Tylko jęczący pedał :mrgreen:
gwidon - 2018-03-26, 19:13

no to ładnie Tobie jęczy mi stuka :P a skoro już przy tym jesteśmy to zauważyłeś może u siebie taki objaw gdy samochód stoi na wolnych obrotach to spod dołu nie syczy Ci coś ? nie wiem ale wydaję mi się że to może być od tej rurki od katalizatora? :)

Aha i co mnie jeszcze wkurza to fakt że gdy jak umyje całego Dustera i nalatam się lejcą wokół niego za chwilę znowu cały jest brudny :P a zwłaszcza tylne drzwi obryzgane od błotników :D

Marek1603 - 2018-03-26, 19:29

Jest na to rada. Załóż chlapacze.
gwidon - 2018-03-26, 22:41

Marek1603 napisał/a:
Jest na to rada. Załóż chlapacze.

Chlapacze tylne są jakieś małe ale to fabryczne :)

gwidon - 2018-03-26, 22:43

Dzisiaj zauważyłem schylając się pod swoją Dasterkę że nowy tłumik bardziej jego górna część jest w pewnych miejsach jak to określić "skorodowana" widać na niej nalot rdzy ale to w pewnych momentach, nie wiem czy tak ma być - że tak wychodzą z fabryki takie pordzewiałe ? :mrgreen:
gwidon - 2018-03-26, 22:57

Kolejna sprawa jaka mnie nadal irytuje to system HF, który posiadam. Dzisiaj nadal po wielu próbach gdy siedzę w samochodzie nawet gdy włącze radio to po 5 minutach się wyłącza i trzeba co chwilę uruchamiać przyciskiem Start/Stop zapłon żeby na nowo aż na 5 minut włączyć sobie BT czy USB bo w ogóle co by się nie robiło na postoju wewnątrz pojazdu wszystko umiera po tych pięciu minutach... Jeszcze bardziej wkurzające jest to że za chiny... nie można otworzyć/ zamknąć szyby bo wtedy trzeba odpalić silnik... no chyba że jest na to jakiś sposób albo podjechać do ASO żeby to jakoś wyeliminowali w komputerze ? :roll:

Próbowałem nawet włączać panel klimatyzacji, zamykać od środka auto, też nic nie pomogło....

jas_pik - 2018-03-26, 23:02

To jest aktywne zarządzanie energią w najnowszych samochodach.
ASO nie ma możliwości zmian tych parametrów. Przecież samochód nie służy do tego żeby w nim siedzieć bez jazdy(czyli uruchomionego silnika). Jako tymczasowe rozwiązanie - wystarczy włączyć zapłon bez uruchamiania silnika - nic się nie będzie wyłączać .
Ale uwaga - takie stanie ponad 30 minut może nam nie pozwolić na odpalenie silnika - warto tez mieć zapisany gdzieś kod bezpieczeństwa do radia bo przy spadku napięcia poniżej 11,5 V możne sie rozprogramować.

pawel1313 - 2018-03-27, 14:30

Ja bym to nazwał raczej aktywnym uprzykrzaniem życia :-P :evil:
Sam się co chwilę zmagam z tego typu pierdólkami i naprawdę bywa to conajmniej irytujące, ostatnia sytuacja z weekendu, noc otwarty bagażnik znoszę graty do domu. Wracam trzeci raz po kolejny transport i wszystko wygaszone, trzeba zamknąć i otworzyć ponownie drzwi aby lampki działały...
Tak wiem pewnie za wolno się ruszam i nie wyrobiłem się w czasie.... :-D

zwirz - 2018-03-28, 19:50

pawel1313 napisał/a:
Ja bym to nazwał raczej aktywnym uprzykrzaniem życia :-P :evil:
Sam się co chwilę zmagam z tego typu pierdólkami i naprawdę bywa to conajmniej irytujące, ostatnia sytuacja z weekendu, noc otwarty bagażnik znoszę graty do domu. Wracam trzeci raz po kolejny transport i wszystko wygaszone, trzeba zamknąć i otworzyć ponownie drzwi aby lampki działały...
Tak wiem pewnie za wolno się ruszam i nie wyrobiłem się w czasie.... :-D


Za to nowe Sandero jest tutaj na tyle głupie że śweci i gra aż nie zamkniesz. A przynajmniej nigdy nie zauważyłem żeby samo zgasło...

Dymek - 2018-03-29, 07:27

zwirz napisał/a:
Za to nowe Sandero jest tutaj na tyle głupie że śweci i gra aż nie zamkniesz. A przynajmniej nigdy nie zauważyłem żeby samo zgasło...

Nie potwierdzam. Oświetlenie bagażnika i kabiny gaśnie samo- nie mierzyłem, ale nawet chyba krócej niż w ciągu 5 minut.

gwidon - 2018-03-29, 17:26

I kolejna sprawa zauważyłem że świeży Duster z moim silnikiem 1.6 SCe jest trochę słaby. Oczywiście mam tu porównanie do swojej poprzedniej Kijanki Ceed II z silnikiem 1.4 100 KM. I żeby nie było tutaj że skarżę się na ten silnik wręcz przeciwnie sam go wybrałem ponieważ świadomie dokonywałem tego wyboru. Jednak w testach moja kijanka z tym 100 konnym silnikiem miała 134 Nm przy 4000 obr/min natomiast Duster z wolnossącym 1.6 wg. katalogu maksymalny moment obrotowy ma przy 156 Nm i 4000 obr/min więc jakby nie było ma o te 22 Nm więcej i też powinien lepiej się zbierać. Dodam że waga pomiędzy obydwoma samochodami nie jest wielka bo Duster waży o te 91 kg więcej od Ceeda. Być może tak mi się tylko zdaje bo gabaryty Drakuli są większe i też stąd się to może brać...

też póki co nie depcze go mocno aż zrobie ten katalogowy 1000 km aż silnik się dotrze chociaż wnerwia mnie trochę że trzeba się nawachlować tymi biegami i z tego że nie ma szóstki. Być może sytuacja się poprawi jak go trochę dotre.

Jestem ciekawy opinii innych osób co mają ten sam slnik 1.6 w swoich dusterkach i czy jesteście zadowoleni i czy spełnia Wasze oczekwiania ? :)

I jeszcze taki mały OT - na testach salonowym Dusterem lepej mi się jechało być może dlatego że dosyć mocno został dotarty przez klientów na jazdach próbnych :P

funyo - 2018-03-29, 20:08

No i jak żyć parę lat z samochodem, w którym już na starcie widzi się tyle minusów?
gwidon - 2018-03-29, 21:45

funyo napisał/a:
No i jak żyć parę lat z samochodem, w którym już na starcie widzi się tyle minusów?


Oj wcale nie może źle napisałem, aby nikt nie zinterpretował negatywnie mojego postu wręcz przeciwnie co do całości samochodu jestem jak najbardziej pozytywnie zaskoczony względem swojego Ceeda którego miałem do tej pory chodziło mi tylko o przyśpieszenie że samochód jest moim zdaniem trochę ospały jak na ten silnik ? chyba że jest to kwestia dotarcia samochodu...? jak ktoś mógłby się do tego odnieść?

Kolejne rzeczy które mi się podobają to np:

-w momencie gdy pada deszcz, gdy wrzucam wsteczny automatycznie włącza się tylna wycieraczka nie wiem czy tam jest jakiś czujnik

-w momencie kiedy wrzucam kierunkowskaz lewo/prawo kiedy jadę na ledach na ten czas wyłączają się na chwilę jak w VW i Audi. W Ceedzie tego nie było

-fajnie działający czujnik martwego pola, zrobiłem mały eksperyment i w momencie kiedy mijał mnie pojazd włączyłem kierunek że chcę zjechać na lewy pas automatycznie z żółtej lampki zapaliła się czerwona, oczywiście nie strasząc tego kierowcy :)

-szybko działające ogrzewanie lusterek bocznych

-fajnie działający Hill Holder bez żadnych trzasków z ruszania pod wzniesienia

-również szybko i mocno działające grzanie przednich stołków, mam wrażenie że jak dłużej jest włączone to dolna część oparcia również grzeje plecy

- super działający system audio głośniki o odpowiednium ustawieniu dobrze grają bas niczego sobie

- i na koniec może taka pierdółka ale jest radio DAB+ które również świetnie działa a co najważniejsze daje niezłą jakość dźwieku

Także jestem na chwilę obecną bardzo zadowolony a nie jak funyo może źle zrozumiał że narzekam :)

funyo - 2018-03-30, 09:46

No to chwal, chwal ;-)
Bo tak, to wszyscy opisują tylko problemy i jak ktoś szuka informacji o samochodzie, to znajduje same negatywy.
Z tym Twoim silnikiem, to myślę, że kwestia dotarcia - teraz go oszczędzasz i pewnie nie kręcisz za wysoko, a wolnossaki lubią obroty.
Z wycieraczkami to nie kwestia czujnika, tylko tylna zadziała, gdy masz włączone przednie i wbijesz wsteczny.
A system kierunkowskazy-ledy jest kozacki. :-D

jammo - 2018-03-30, 17:11

gwidon napisał/a:
funyo napisał/a:
No i jak żyć parę lat z samochodem, w którym już na starcie widzi się tyle minusów?


Oj wcale nie może źle napisałem, aby nikt nie zinterpretował negatywnie mojego postu wręcz przeciwnie co do całości samochodu jestem jak najbardziej pozytywnie zaskoczony względem swojego Ceeda którego miałem do tej pory chodziło mi tylko o przyśpieszenie że samochód jest moim zdaniem trochę ospały jak na ten silnik ? chyba że jest to kwestia dotarcia samochodu...? jak ktoś mógłby się do tego odnieść?

Kolejne rzeczy które mi się podobają to np:

-w momencie gdy pada deszcz, gdy wrzucam wsteczny automatycznie włącza się tylna wycieraczka nie wiem czy tam jest jakiś czujnik

-w momencie kiedy wrzucam kierunkowskaz lewo/prawo kiedy jadę na ledach na ten czas wyłączają się na chwilę jak w VW i Audi. W Ceedzie tego nie było

-fajnie działający czujnik martwego pola, zrobiłem mały eksperyment i w momencie kiedy mijał mnie pojazd włączyłem kierunek że chcę zjechać na lewy pas automatycznie z żółtej lampki zapaliła się czerwona, oczywiście nie strasząc tego kierowcy :)

-szybko działające ogrzewanie lusterek bocznych

-fajnie działający Hill Holder bez żadnych trzasków z ruszania pod wzniesienia

-również szybko i mocno działające grzanie przednich stołków, mam wrażenie że jak dłużej jest włączone to dolna część oparcia również grzeje plecy

- super działający system audio głośniki o odpowiednium ustawieniu dobrze grają bas niczego sobie

- i na koniec może taka pierdółka ale jest radio DAB+ które również świetnie działa a co najważniejsze daje niezłą jakość dźwieku

Także jestem na chwilę obecną bardzo zadowolony a nie jak funyo może źle zrozumiał że narzekam :)


Pisz gwidon jak najwięcej :-) mam zamówiony ten sam silnik w swojej Prestige więc lubię czytać wszystkie opinie o Dusterku. Niestety ja jeszcze mam trochę oczekiwania na niego , ale cieszę się , że jesteś zadowolony. Na mnie w sumie też zrobiła dobre wrażenie , więc myślę , że podzielę twoje opinie :-D

d3mol3k - 2018-03-30, 17:28

No i Gwidon jesteś zadowolony i oby tak pozostało. Fajnie się czyta Twoje spostrzeżenia i można się zawsze czegoś po takich wpisach dowiedzieć o jakichś pierdołach. I już człowiek ciut mądrzejszy. Dzięki Gwidon.
gwidon - 2018-04-06, 17:55

Oczywiście Panowie zawsze do usług, dlatego chce jak najwięcej opisywać wszystkie za i przeciw, żeby inni wiedzieli co w trawie piszczy.

Po kolejnych jazdach niestety ale dzisiaj negatywnie muszę stwierdzić dwie usterki, które w znaczy sposób dokuczają...

Pierwsza z nich to taka że od paru dni strasznie na wertepach, kocich łbach, kostce brukowej zaczął walić i dudnić mi od dołu plastik do tej pory nie moge zlokalizować tego stuku ale to jest podejrzewam w środku tej obudowy bądź na ich końcach na której opiera się cała kierownica wraz z przekaźnikami. Regulacja kierownicy góra dół od siebie do siebie nic nie daje... więc nie wiem co może być przyczyną ?

Może też ktoś coś takiego ma? bądź użytkownicy poprzednich Dusterów znają odpowiedź gdzie szukać ?

Jeżeli nie to pewnie udam się po raz pierwszy do serwisu i zobaczymy co oni na to ?

Druga sprawa to zauważyłem że w momencie gdy włączam nawiew ciepło/zimno czy klimę to z środkowych trzech nawiewów dmucha powietrze ale strasznie brzęczy na początku myślałem że może powodem są te kratki co są schowane za plastikową obudową nawiewu, ale dwa kolejne przy drzwiach normalnie dmuchaja, natomiast środkowe nawiewy powodują taki hałas jakby zgrzyt czy brzęczenie jakby to powietrze było nie do końca płynne może też ktoś coś mi na to poradzi?

I ostatnia sprawa również na wybojach czy dziurawych drogach słychać z tyłu jak szyba tylnia wali o tą półkę podejrzewam że odboje te co są na klapie dobrze nie amortyzują tego hałasu...

Na razie to tyle... ale póki co jestem trochę przerażony że samochód ma przejechane niecałe 800 km a są takie kwiatki, mam nadzieję że serwis coś na to poradzi?

Poza tym reszta autka oceniam na 5, gdyby nie to że stuka

marcinonline - 2018-04-11, 10:23

Wrzuć jakieś fotki :)
gwidon - 2018-04-12, 16:17

A wrzuce fotki jak go umyje :)

A na razie kolejny problem... bo zawiesza mi się po dłuższym postoju komputer pokładowy.

W czasie jazdy nie mogę się przełączać pomiędzy różnymi funkcjami na wyświetlaczu a na domiar złego, kiedy uda mi się ustawić na komputerze średnie czy chwilowe spalanie co chwile się sam resetuje i pokazuje głupoty.

Mam nadzieję że na serwisie mi rozwiążą ten problem i tak samo nie trzymają mi pamięci stacje radiowe
Pewnie jest to jakaś wada oprogramowania... może ktoś tak miał ... i mam nadzieję że to nic poważniejszego.

Także wybieram się do serwisu z tymi wszystkimi usterkami i mam nadzieję że staną na wysokości zadania i rozwiążą je.

d3mol3k - 2018-04-12, 16:40

Co do radia zobacz jakie masz oprogramowanie - wersję - bo ponoć przedostatnia coś tam wariowała właśnie w ten sposób. Komputer pokładowy :(. Ciekawe czego nie ogarnia? ;)
Prezes - 2018-04-12, 22:40

Kurcze, jak się czyta Twoje opinie i porównam ze swoim autem - silnik inny, ale wersja wyposażenia ta sama - to mam wrażenie, że jakiegoś "powypadka" Ci wyklepali...
charger - 2018-04-13, 07:35

Tak czytam Twoje posty i w sumie masz troszkę tych problemów.

Z nowym Dusterem nie wiele pomogę ale mam ten sam silnik z końca produkcji PH2.

Odnośnie świstu 1.6SCe to takiego nie posiadam i nie posiadałem. Mam przejechane 10tyś od nowości i silniczek chodzi cicho. Generalnie silnik dostał drugiego życia po tym jak przejechałem nim pierwsze 3-4 tysiące - stał się bardziej elastyczny i lepiej się zbiera. Co prawda nie jest demonem prędkości ale miałem porównanie z ASX 1.6 - niczym mu nie ustępuje, ani mocą a w szczególności głośnością.

Odnośnie dźwięków które posiadasz:
- Nie mam dudnienia w okolicach deski, kierownicy
- Brak dźwięków z nawiewu
- Żaden pedał nie skrzypi
- Czasami "jęknie" jakiś plastik w środku w okolicach bagażnika jak jeżdżę po wertepach.

Dracid - 2018-04-13, 07:57

Co do komputera pokładowego, to podczas oglądania nowego dustera w ADD we Wrocławiu w dwóch autach miałem taki przypał, że wsiadam do niego i widzę że nawigacja się co chwilę włącza, mruga jakimiś dziwnymi błyskami, wyłącza i tak w kółko. Elektryka auta wtedy zupełnie nie działa (nawet centralnego nie można zamknąć). Po jakimś czasie auta z salonu zdjęli, pewnie dokądś zabrali i wróciły bez problemu, ale było to niepokojące.
ryjas - 2018-04-13, 08:18

Wszystko fajnie, ale gdzie zdjęcia?
marcinonline - 2018-04-13, 14:45

Dziś oglądałem nowa dacie sprzedawca powiedział ze nie ma czujnika ciśnienia opin w wentylku tylko w abs jak w skodzie prawda to?
Prezes - 2018-04-14, 12:07

marcinonline napisał/a:
Dziś oglądałem nowa dacie sprzedawca powiedział ze nie ma czujnika ciśnienia opin w wentylku tylko w abs jak w skodzie prawda to?

Tak jest w instrukcji. Ale jak opony się nie zdejmie z falgi to 100% pewności nie ma ;-)

charger - 2018-04-14, 13:44

marcinonline napisał/a:
Dziś oglądałem nowa dacie sprzedawca powiedział ze nie ma czujnika ciśnienia opin w wentylku tylko w abs jak w skodzie prawda to?


Sprzedawca ma racje, ja w PH2 z końca produkcji mam w ABS :)

Sprawdz oznaczenie wg instrukcji

marcinonline - 2018-04-15, 06:51

Gwidon mam prośbę możesz sprawdzić jakie sa prędkości na 5 biegu przy obrotach 2 tyś 2,5 3 tyś?
Jestem już bliski zamówienia swojego dutera i raczej będzie to 1.6

GRL - 2018-04-15, 23:00

marcinonline napisał/a:
Gwidon mam prośbę możesz sprawdzić jakie sa prędkości na 5 biegu przy obrotach 2 tyś 2,5 3 tyś?
Jestem już bliski zamówienia swojego dutera i raczej będzie to 1.6


Tutaj masz rozpiskę dla D1 2017.
2WD na 99% bez zmian.

Cytat:
-----------------------------------------------------------------------------

Duster 1.6 SCe 2WD (115):
- Przełożenie najwyższego biegu - 38,05
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 2.350 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.700 [obr/min]

Duster 1.6 SCe 4WD (115):
- Przełożenie najwyższego biegu - 35,27
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 2.550 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.950 [obr/min]

Duster 1.2 TCe 2WD (125):
- Przełożenie najwyższego biegu - 44,25
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 2.050 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.150 [obr/min]

Duster 1.2 TCe 4WD (125):
- Przełożenie najwyższego biegu - 41,82
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 2.150 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.350 [obr/min]

Duster 1.5 dCi 2WD (90 + 110):
- Przełożenie najwyższego biegu - 46,60
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 1.950 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.000 [obr/min]

Duster 1.5 dCi 4WD (110):
- Przełożenie najwyższego biegu - 41,82
- Prędkość obrotowa silnika przy 90km/h - 2.150 [obr/min]
- Prędkość obrotowa silnika przy 140km/h - 3.350 [obr/min]

-----------------------------------------------------------------------------

marcinonline - 2018-04-18, 18:44

Czy jest autoryglowanie drzwi po ruszeniu i otwieranie po zgaszeniu auta?
jammo - 2018-04-19, 07:43

Tak, jest przycisk do otwierania i blokowania drzwi nad panelem klimatyzacji, zaraz po prawej stronie włącznika awaryjnych. Z tego co pamiętam z jazdy testowej , słychać było zaraz po ruszeniu autem trzask rygla blokowania drzwi.
route2000 - 2018-04-19, 07:49

Tak, rygluje się po ruszeniu i przekroczeniu ponad 6 km/h, a czy otwieranie po zgaszeniu silnika to nie wiem, bo nie patrzyłem na to.... :roll:
Można to zdezaktywować autoryglowanie.

Dymek - 2018-04-19, 08:05

Czyli pewnie nic nie zmienili i jest tak jak w innych Daciach- możliwość zaprogramowania autoryglowania drzwi po ruszeniu. Automatycznego odryglowywania nie ma- trzeba wcisnąć przycisk albo po prostu pociągnąć za dowolną wewnętrzną klamkę, co wyłącza ryglowanie. Ryglowanie działa tylko na klamki zewnętrzne, przynajmniej w Sandero.
charger - 2018-04-19, 08:49

Dymek napisał/a:
Czyli pewnie nic nie zmienili i jest jak w innych Daciach- możliwość zaprogramowania autoryglowania drzwi po ruszeniu. Automatycznego odryglowywania nie ma- trzeba wcisnąć przycisk albo po prostu pociągnąć za wewnętrzną klamkę. Drzwi od wewnątrz nie są blokowane.


W moim przypadku, kiedy jest autoryglowanie jest uruchomione można otworzyć od wewnątrz tylko przednia drzwi, tylne są zablokowane dopóki nie otworzę przyciskiem na desce albo ktoś nie otworzy drzwi z przodu. Podejrzewam że to takie zabezpieczenie dla dzieci.

marcinonline - 2018-04-19, 14:34

To super bo mam to w skodzie i nie chciałbym sie rozstawać z tą opcją ;) a można puszczać przez media nav muzykę z telefonu?

Czy możecie mi doradzić, odnośnie koloru? Czy brać biały czy warto dopłacić do pomarańczu?

Rabat wynegocjowałem 1800 plus dywaniki

Dymek - 2018-04-19, 14:42

marcinonline napisał/a:
To super bo mam to w skodzie i nie chciałbym sie rozstawać z tą opcją ;) a można puszczać przez media nav muzykę z telefonu?

Działa po bluetooth bez problemów.

alhaz - 2018-04-19, 14:44

Dymek napisał/a:
marcinonline napisał/a:
To super bo mam to w skodzie i nie chciałbym sie rozstawać z tą opcją ;) a można puszczać przez media nav muzykę z telefonu?

Działa po bluetooth bez problemów.


Równie dobrze dziala po kablu, jesli chcesz miec wyswietlone okladki :D

charger - 2018-04-19, 14:46

Media Nav nie mam ale radio Plug&Play działa idealnie przez BT - Spotify, Youtube pokazują nawet nazwy utworów. Parowanie z Androidem i IOS bezproblemowe, mam sparowane 4 telefony i z każdym jest ok. Pilot przy kierownicy też wygodny.

Odnośnie koloru to chyba kwestia osobista. Mi podobają się białe samochody z czarnymi elementami (choć nie wszystkie). Duster PH2 akurat podobał mi się bardzo a zaoszczędzoną kasę na kolor wsadziłem w pakiet Look. Daciowy pomarańcz jakoś mi nie leży.

gwidon - 2018-04-28, 19:52

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności na forum ale byłem trochę w rozjazdach i stąd absencja.

Co do nowej Daci to od razu czytając powyższe posty muszę zaalarmować, że Ci wszyscy co chcą kupić Dustera z kartą hands free nie ma opcji autoryglowania drzwi po ruszeniu- sam się zdziwiłem no ale tak jest, samemu trzeba zamknąć drzwi przyciskiem od środka.

Kolejna sprawa to mój I serwis z tymi usterkami co napisałem wyżej... niestety ale tragedia nic nie udało im się zdiagnozować no ale jestem umówiony na kolejną wizytę w ASO i wtedy ma być inny mechanik więc zobaczymy.

Ale co mnie niepokoi to głośno hyrczący nawiew czyli jak daję na fula bez włączania klimy słychać nie dość że głośne hyrczenie z środkowych nawiewów to w dodatku słychać głośną pracę silniczka gdzieś z okolic podszybia. Natomiast gdy włączę już klimę to moim zdaniem słabo chłodzi a co za tym idzie nie rozchodzi się płynnie powietrze. Moim zdaniem jest to wada coś musi być nie tak.

Kolejna sprawa to tłuczący się plastik na nierównościach zabudowany w tym panelu od ustawiania kierownicy góra/dół od siebie do siebie.

I ostatnia to niestety zacinający się komputer pokładowy tzn: gdy np. jest mocny upał a w środku nagrzeje się kokpit dosyć mocno w ogóle nie reaguje sterowanie strzałkami przy kierownicy, dopiero jak naklikam kilka razy to się odblokuje ale wtedy zapieprzają wszystkie funkcje dopóki nie stanie na jednej.

Nie wiem czym to jest spowodowane no ale na pewno nie odpuszczę serwisowi niech szuka.

I z tych wad to na razie tyle

Kolejne plusy w użytkowaniu auta to fakt że z tyłu gdy ktoś siedzi a się nie zapnie to piszczy i również gdy się odepnie z pasów również piszczy, gdzie sprzedawca mówił że nie ma z tyłu piszczałek od pasów, także jest to na plus.

Kolejna sprawa to fajnie działająca nawigacja, można ustawić sobie adres który nie jest w pamięci bądź nawigacja nie widzi w ogóle tej drogi, po wklepaniu jej do navi zapamiętuje adres i dopisuje droge, tak samo fajnie działa informowanie o fotoradarach.

I znowu muszę pochwalić system audio po większej zabawie w ustawieniach dźwięku fajnie i czysto dudnią basy i dźwięk jest mega czysty.

I chyba najważniejszy atut to gdy podjadę pod jakiś większy market czy gdziekolwiek parkując tam gdzie jest dużo osób, kilkakrotnie bawiłem się w doradcę handlowego pokazując i prezentując samochód zainteresowanym :)

Gdyby nie te rzeczy które mnie wnerwiają a mam nadzieję że są one do usunięcia przez serwis uważam że samochód na prawdę jest godny polecenia

i potwierdzam tym co pytali się wyżej że czujniki TPMS są w ABSi-e a nie w wentylkach

Prezes - 2018-04-29, 12:28

Z nawiewami nie odpuszczaj! Wydaje się, że uszkodzenie mechaniczne, szczególnie, ze coś skrzeczy.

Co do komputera, u mnie też się ostatnio zaciął. wciśnięcie strzałki w dół resetowało dzienny przebieg, w górę nic nie dawało. Wyłączenie i włączenie zapłonu nie pomogło. Na drugi dzień już było OK. Ale odczekam i na pierwszym serwisie może mi nowy soft wgrają, jak już będą mieli, bo znając życie to potrwa. Boję się tylko, czy się te przyciski gdzieś nie zwierają..

Wiesz może czy coś się mapy aktualizuje w ramach zakupu, jakieś terminy, mi nic o tym nie wiadomo, a portal MyDacia jest ułomny i zasadniczo jak dla mnie jeszcze nie działa.

Pozdrawiam!

Przemo_3 - 2018-04-29, 21:34

Miałem się wcześniej dopisać w powitaniach ale jakoś tak zeszło...
Mam Duster'a 1.6 SCe S&S w wersji Comfort
1) mnie też blokuje się komputer, szczególnie jak auto jest nagrzane. Też kasuje liczniki. Jak do tej pory taka sytuacja miała miejsce 3 razy, a auto mam miesiąc. Na dzień dzisiejszy 1500 km, z czego większość w trasie. W sumie to komputer blokuje się sam z siebie. Chcę zmienić wyswietlaną informację, a wyświetlacz stoi w miejscu. Naciska ie przycisków na kierownicy nic nie daje. Tzn, daje resetuje dane. Ale po przejechaniu kilkunastu km sam z siebie, nagle zaczyna działać. Druga rzecz jaką zauważyłem, to przy okazji wyciskania tych nieszczęsnych przycisków, wcisnąłem tryb komend głosowych. Pojawiały się potem ze 3_4 razy i za każdym razem musiałem je kasować na ekranie na konsoli centralnej. Wg. Mnie nie powinno być takich cudów
2) Zauważyłem, że na 3 i 4 biegu w momencie przyspieszenia w okolicach 2000 rpm nagle następuje szarpienięcie . Jakby odcięcie paliwa. Jakbym miał diesla, mógłbym to wytłumaczyć checią włączenia turbiny, ale silnik to przecież wolnossąca benzyna.
3) Nie wiem czemu, ale auto nie przyspiesza na 5-tym biegu od 100-110 km/h tzn przyspiesza ale bardzo powoli. Gaz wciśniety w podłogę, a on nie ma chęci jechać. Na autostradzie to masakra. Nie mniej przy prędkości 130-140 km/h na 5-ce idzie całkiem spokojnie. Dziwne to bardzo bo miałem Scenika z silnikiem 1.6/107KM i on bardzo chętnie w tym zakresie prędkość przyspieszał. Mam wrażenie jakby było założone odcięcie paliwa, ustawiona dawka paliwa i jak się ją osiągnie, stop. Generalnie, jak dla mnie 5-ty bieg służy tylko do spokojnej jazdy po autostradzie. Podpowiedzi, na wyświetlaczu żeby wrzucić wyższy bieg sprawdzają się mniej więcej na niższych biegach do prędkości 60-70 km/h, powyżej nie mają sensu.
Przykład - wyrzucona 4-ka jadę spokojnie, tak 65-70 km/h, ok 2000 rpm i komputer podpowiada zmianę na wyższy. Tyle, że wtedy silnik nie ma zupełnie mocy.
4) Jestem natomiast zaskoczony dzielnością auta na krętych górskich drogach, prowadzi się znakomicie. Zarówno w górę jak i w dół. Używanie hamulca przy umiejętne jeździe jest sporadyczne, a nie mam, chyba, funkcji wspomagania przy zjeździe. Zresztą chyba nie działała by przy prędkościach 50-70 km/h? Wspomaganie ruszania pod górę mam, ale jak narazie uczę się jak to używać
Tyle uwag po nie całych 1500km.
Nawigacja jest ok tyle, akurat ja poruszam się po drogach których ona nie pokrywa. Oddano kilka nowych lokalnych dróg i nie ma ich w nawigacji. Nie zauważyłem żeby się sama uczyła ;-)
Dziwi mnie natomiast to, że sprzedawane są nowe samochody, a nawigacja ma dane aktualne na drugi kwartał 2016.
Oczywiście można za free zamówić aktualizacje (do 3-ch miesięcy po zakupię) ale i tak będzie ona tylko o rok nowsza.
Z utęsknieniem czekam na uwolnienie wyższych versji systemu multimedialnego :-D
Może tyle jako powitanie :lol:

defunk - 2018-04-30, 11:19

Przemo_3 napisał/a:
Nie wiem czemu, ale auto nie przyspiesza na 5-tym biegu od 100-110 km/h tzn przyspiesza ale bardzo powoli. Gaz wciśniety w podłogę, a on nie ma chęci jechać.


Jak już go lepiej dotrzesz (jeszcze jakieś 1,5 tys. km) będzie znośniej, ale fakt, że ten silnik na piątce wydaje się raczej zwalniać po wciśnięciu pedału gazu ;-)

Marek1603 - 2018-04-30, 12:02

Jak czujesz, że go dławi odpuść troszkę gazu i od razu poczujesz jak się zbiera.
marcinonline - 2018-04-30, 16:43

Wyłącz tryb eco może to to?
zwadaa - 2018-04-30, 16:47

Mam poprzedniego Dustera 1.6 i tak samo. Piątka służy tylko do jazdy, przyspieszać trzeba na czwórce. ECO oczywiście wyłączone.
Przemo_3 - 2018-04-30, 18:03

Eco jeszcze nie włączyłem. Przy odbiorze auta z salonu powiedziano mi, że mogę to zrobić po przejechaniu 2000-3000 km, więc nie włączam.
Co do 5-ki zobaczę i spróbuję "popompować" gazem jak będę wracał do domu. Zobaczymy czy mu się poprawi.

markegiani - 2018-04-30, 23:10

Byłem w salonie obyć jazdę próbną Dusterem ( już nie pierwszą zresztą ) i muszę potwierdzić to co pisze kolega Przemo_3. Pierwszy był Duster prestige z silnikiem 1.6 i komputer się od razu zaciął po starcie. Handlowiec podczas jazdy z prawego fotela próbował to odblokować, ale nie dał rady.

Zatrzymałem się więc i poprosiłem go mimo wszystko o naprawienie usterki. Udało się na postoju, ale tylko na chwilę, po ruszeniu z miejsca znów to samo i znów podczas jazdy nic się nie dało zrobić. Tego samego dnia odbyłem kolejną jazdę. Tym razem Dusterem w wersji comfort z media nav i tym samym silnikiem. Sytuacja dokładnie ta sama. Komputer się zaciął już po starcie i odblokować się nie dało w trakcie jazdy, już nawet nie próbowałem się zatrzymywać.

Było słonecznie, temperatura ok 25 stopni. Handlowcy zarzekali się, że to pierwszy taki przypadek ale nie wierzę w cuda. Wychodzi na to, że moduł odpowiedzialny za zmianę tych informacji jest felerny.

Co do silnika zaś to sama moc, czy przyśpieszenie jak na miasto jest jeszcze w normie, ale elastyczności brak. Samochód na 5 biegi faktycznie bardzo słabo przyśpiesza. Jadąc 2000-2500 obrotów na 5 biegu, wciskając nagle trochę mocniej gaz, nie powoduje większej zmiany. Samochód zaczyna się zbierać bardzo powoli. Ciekawe jest to, że to auto ma dużo lepszy stosunek mocy do masy w porównaniu do mojej wiekowej Astry 75 KM, a Astra na 5 biegu z tej samej prędkości obrotowej zbiera się znacznie lepiej. Jest to co najmniej zaskakujące, ale prawdziwe.

Poza tymi mankamentami, samochód na duży plus, szkoda tylko, że jeden z tych problemów dotyczy bardzo istotnej rzeczy, jaką jest serce auta czyli jednostka napędowa. Od razu może ktoś napisać, że trzeba brać diesla lub 1.2. TCE, ale pieniądze nie spadają z nieba więc trzeba je liczyć, diesel i TCE to jednostki obarczone jednak większym ryzykiem awarii i w następstwie większych kosztów eksploatacji, a poza tym 115 KM to wcale nie jest aż tak mało, żeby stosunkowo lekki samochód nie potrafił się zebrać na piątym biegu. Auto testowe miało przejechane niecały tysiąc km, drugie niewiele więcej.

O ile komputer może dopracują żeby zmieniał dane, to w przypadku silnika trzeba się chyba pogodzić z takim stanem rzeczy, bo trudno przypuszczać, żeby nagle po dotarciu auto nabrało zauważalnie większego wigoru. Oczywiście test był w normalnym trybie. I jako ciekawostka jeszcze dopiszę, że podczas dość dynamicznej jazdy na 3 biegu i przełączaniu chwilowym na tryb eco, nie odczuwałem jakiejś istotnej różnicy w dynamice, na 4 biegu również. To tyle moich refleksji w tych dwóch kwestiach.

jammo - 2018-05-01, 07:33

markegiani napisał/a:
to w przypadku silnika trzeba się chyba pogodzić z takim stanem rzeczy, bo trudno przypuszczać, żeby nagle po dotarciu auto nabrało zauważalnie większego wigoru.

Może tak , a może i nie, ale wielu kolegów tu na forum stwierdzało, że silnik 1.6 SCe po dotarciu sprawiał dużo lepsze wrażenie. Osobiście mam zamówiony taki sam silnik w Dusterku i zrobiłem to świadomie. Jak dla mnie na jazdach próbnych , był w zupełności wystarczający , tym bardziej , że po trasach (autostradach) jeżdżę sporadycznie. Myślę, że osoby decydujące się na tą jednostkę, zdają sobie sprawę z jego walorów i osiągów, i nie oczekują od tego samochodu mocy wyścigowych. Ja w oplu mam teraz też wolnossącą jednostkę 84KM i nie narzekałem, więc myślę , że i z tych 115 KM i jego osiągnięć będę zadowolony. Mam już nieco inne priorytety co do jady, więc jestem spokojny.

markegiani - 2018-05-01, 10:31

Każda opinia jest cenna i ważna. Bardziej jednak miarodajne wydają się być opinie użytkowników, którzy mają już w swoim garażu nowego Dustera, bo trudno polemizować na argumenty z kimś, kto jeździ tym autem na co dzień. Sam mam już na koncie chyba z 7 jazd próbnych, ale to nic w porównaniu z regularnym użytkowaniem, wtedy opinia może być bardziej rzeczowa i uprawniona. Dlatego myślę, że jeśli kolega Przemo_3 pisze o jego zdaniem słabej dynamice na 5 biegu to musi być coś na rzeczy ( co akurat osobiście potwierdzam, choć nie mam tego auta więc nie jestem w pełni autorytatywny ).

Pisząc o tym, że według moich odczuć samochód ma słabą elastyczność na 5 biegu, nie miałem na myśli aspiracji wyścigowych czy choćby szybkiej jazdy po autostradzie. Najzwyczajniej chodziło mi o zwykłe codzienne przemieszczanie się w mieście, czy poza miastem z prędkością 70-80 km/h, gdzie często używa się piątego biegu i o zauważalnym przyśpieszeniu z tej prędkości na 5 biegu nie ma mowy. Nie przesiadłem się w końcu z Nissana GTR-a, a ze zwykłej 75 konnej Astry, więc moje odczucia nie są chyba przesadzone. Na chłopski rozum to Duster powinien mieć lepszą elastyczność od Astry, a jest odwrotnie, więc jest to dla mnie trochę irracjonalne. Oczywiście, że zawsze pozostaje redukcja i tak też można sobie radzić, ale to już jednak jest jakaś dodatkowa operacja i strata czasu, który na drodze czasem odgrywa istotną rolę.

Żeby nie być gołosłownym zrobiłem 2 lata temu nawet taki test. Wybrałem drogę szybkiego ruchu gdzie na pewnym odcinku ok. 1,5 km w pewnym momencie było lekko pod górkę ( niewielkie wzniesienie ) i jadąc swoją Astrą 75 KM rozpędziłem się na 5 biegu do 100 km/h i z taką prędkością wjechałem na wzniesienie ciągle przyśpieszając i samochód cały czas przyśpieszał, wolno bo wolno ale na końcu wzniesienia miałem ok. 115 km/h. Następnie poprzednim Dusterem z silnikiem 1.6 ( już tym z Nissana ) wykonałem to samo doświadczenie i ku mojemu zdumieniu w identycznych warunkach Duster zaczął na wzniesieniu zwalniać, prędkość spadła o 10-15 km/h. To nie są zatem moim zdaniem jakieś ekstremalne warunki tylko sytuacje z jakimi mamy do czynienia na co dzień, więc mając takich sytuacji dużo w codziennym użytkowaniu można poczuć lekki zawód.

A co ciekawe stary Duster miał lepsze parametry ( przynajmniej na papierze ) niż ten nowy. Nowy ma katalogowo przyśpieszenie dla auta z przednim napędem 11,9 sekund i 1000 metrów ze startu zatrzymanego w 33,9 sekundy, a stary miał przyśpieszenie 11 sekund i 1000 metrów ze startu zatrzymanego w 32,2 sekundy, więc elastyczność też pewnie miał ciut lepszą. Oczywiście, że tysiące klientów jeżdżą Dusterami z tym silnikiem, w pełni go akceptują i sobie chwalą, ale każdy z nas ma inne oczekiwania i różne odczucia więc dla mnie ogólnie rzecz ujmując samochód jest naprawdę fajny, z akceptowalną dynamiką do 4 biegu, piątka przypomina mi już jednak trochę bieg jałowy ;-)
Silniki jednak mają swoje charakterystyki i nawet te, które na papierze są identyczne, w praktyce bywają bardzo różne. Dla przykładu Suzuki Vitara w gruncie rzeczy z podobnym silnikiem 1.6 120 KM ma dużo więcej wigoru od Dustera, jakby tych koni miał więcej ze 30 a nie 5 i choć jest lżejszy o ponad 100 kg to jednak dynamika zawstydza Dustera. Jest jednak nieprzyjemnie głośny przy dynamicznej jeździe więc w tym przypadku Duster bierze górę.

Miałem kiedyś okazję jeździć fordem fiestą z silnikiem zetec 1,25 - 75 KM i tak się złożyło, że ten samochód ważył prawie tyle samo co moja Astra ( był o 10 kg zaledwie lżejszy ), a auta rwało do przodu, że aż się chciało jeździć. W życiu bym nie przypuszczał, że dwie identyczne jednostki pod względem mocy mogą dawać tak różne odczucia.
Podsumowując, uważam w świetle przytoczonych sytuacji i argumentów, że chyba nie mam wygórowanych aspiracji co do dynamiki silnika, bo zachwycanie się 75 konną Fiestą czy 120 konną Vitarą może zakrawać na kpinę, czy nawet wywoływać salwy śmiechu wśród użytkowników diesli lub turbo benzyn, a mimo to, nadal uważam, że Nissan pokpił sprawę i 5 bieg w Dusterze może trochę symulować tempomat, czyli najlepiej wychodzi mu jazda ze stałą prędkością. Jestem ciekawy opinii innych posiadaczy, czy choćby okazjonalnych użytkowników na temat dynamiki silnika 1.6 w Dusterze, bo być może jednak się mylę i wszystko jest z tym silnikiem w najlepszym porządku, a konkretnie z jego 5 biegiem.

GRL - 2018-05-01, 13:00

Sugerowanie się mocą max samochodu jest często zgubne.
Byłem właścicielem jednocześnie Opla Vectry 2.0 16v 150KM oraz Skody Octavii 2.0 8v 115KM.
Niby Octavia bez szans, ale...
Vectra miała 196Nm przy 4800obr/min natomiast Octavia 170Nm przy 2400obr/min.
Po nałożeniu obu wykresów momentu wyszło, że do niespełna 3000obr/min silniki idą łeb w łeb.
A krótsze przełożenia skrzyni biegów dają minimalny handikap Skodzie.

Poza tym na wielu forach ludzie zgłaszają, że po ok. 5000km przebiegu silniki wydają im się cichsze i elastyczniejsze (może to placebo, a może faktycznie coś jest na rzeczy, kiedy silnik się "ułoży").

Duster ma większy obwód koła (co go przymula), front jak szafa trzydrzwiowa i większą masę (a uwzględniałeś dodatkową nadwagę auta testowanego wynikającą z obecności pasażera?).
Gdyby te Twoje oplowskie 75KM wynikało z silnika 1.6 8v to wręcz logicznym by było, że taka Astra G byłaby odrobinę żwawsza od Dustera (poniżej 3000obr/min).
W przypadku 1.2 16v to jest już zastanawiające...

markegiani - 2018-05-01, 14:29

No właśnie, to jest zastanawiające...
Nadwagi nie było, bo obydwa testy były przeprowadzone z tą samą liczbą osób na pokładzie, czyli kierowca + pasażer. Wynika z tego, że czasem mniejszy i słabszy silnik na papierze w praktyce okazuje się lepszy ( czytaj bardziej żwawy ) i chyba taki to już jest urok motoryzacji.

Swoją drogą kolega przytoczył do porównania silnik Skody 2.0 8v 115 KM. To był silnik... można tylko westchnąć, że dzisiaj już takich silników brak.

Miałem w latach 90 Hondę Accord IV robioną jeszcze w Japonii z silnikiem wolnossącym 2.0 16 V 133 KM i niby to niewiele, ale silnik na drodze miał taki power, że jeszcze nie zdarzyło mi się jechać autem poniżej 150 KM bez turbo, które dostarczałoby podobnych doznań jak Honda, tak, że był to silnik w tym względzie wyjątkowy, a moc papierowa nie robiła przecież żadnego wrażenia. Do dzisiaj z nostalgią wspominam to auto, ale teraz chyba przyjdzie czas na Dustera.

gwidon - 2018-05-02, 11:37

Tak to prawda co piszecie, też powoli docieram swojego Dusterka no ale z tą dynamiką na piątym biegu jest tak jak piszecie... ostatnio wybrałem się w 300 kilometrową podróż autostradą z 4 pasażerami w samochodzie to o ile do 4 biegu można swobodnie rozpędzić samochód, tak już na piątym biegu do jazdy 125-130 km/h to max dla tego auta. Nawet pedał gazu w podłogę nic nie dawał, i gdy chciałem wyprzedzić pojazd i móc włączyć się na lewy pas musiałem zredukować do czwartego biegu ale wiadomo wtedy obroty szybują do 4000-4700 obrotów więc nie wiem czy jest sens piłowania aż tak tego samochodu na czwórce celem wyprzedzania, tym bardziej jak jest jeszcze włączona klima. Dlatego piąty bieg do stałego utrzymania prędkości jak najbardziej i ewentualnie wtedy włączyć sobie tempomat ale też i po co jak delikatnie można sobie sterować prędkość nogą.


Co do zacinania się komputera pokładowego... niestety ale wczoraj znowu mi się to prztrafiło i o dziwo dzieję się tak cały czas jak samochód postoi w mocnym słońcu i teraz nie wiem czy przyczyną jest soft czy faktycznie coś nie styka w kabelkach pomiędzy doprowadzeniem ich do kierownicy. Najgorsze jest to że w serwisie powiedzieli mi że gdy tego fizycznie nie zobaczą nie ma co mówić o usterce więc jak im to udowodnić.... musiałbym chyba stać tam cały dzień żeby się to stało ... więc podejrzewam że serwis umywa ręce dopóki może nie wyjdzie jakaś oficjalna informacja ze strony DP żeby to naprawili...

Oczywiście gdy tak się dzieje cały czas resetuje mi cały komputer czyli średnie spalanie, aktualne spalanie, zeruje licznik przejechanych kilometrów a nawet ostatnio włączyła się funkcja która wyzerowała mi również termin następnego przeglądu i wyzerowała stan kilometrów do następnej wymiany oleju... i jak coś na to poradzić? :shock:

Przemo_3 - 2018-05-02, 16:46

1) Zacinajacy się komputer
Jak na razie nie powtórzyło się, ale skasowały mi się ulubione w nawigacji. Nie wiem dlaczego? Czy te systemy są jakoś że sobą połączone?
2) 5-bieg
Od soboty do dziaj zrobiłem DD prawie 700km, głównie na krętych górskich drogach Kotliny Kłodzkiej, gdzie 5-tę wrzucałem sporadycznie. Dopiero w drodze powrotnej przegoniłem go po A4. Generalnie jest lepiej, jakby rzeczywiście silnik musiał się "ułożyć". Utrzymanie prędkości 130-140 km/h, jadąc na tempomacie, nie było już tak uciążliwe jak w tamtą stronę. Nie wiem może jakaś autosugestia, ale odczuwalne było lepiej.
3) Tempomat
Zaraz po kupnie miałem taką małą trasę 120 km tam i z powrotem z czego połowa po S1.
Zdziwiłem się, bo przy ustawionym tempomacie na 110 km/h prędkość spadała o 20-25 km/h przy każdym podjeździe. Wyłączenie tempomat i deptanie gazem też niewiele pomagało, silnik zachowywał się tak jakby miał założoną blokadę, można było mu deptać, a on i tak nie jechał. Widać to było na ekranie chwilowego spalania 10.9 i koniec. Tyle że za chwilę na równym odcinku potrafił pokazać nawet 17.5 l/100km, tyle że auto bardzo wolno przyspieszało. J
Teraz wydaje mi się, że jest lepiej i chyba polepsza mu się. Dalej nie jest tak jak powinno, ale mam nadzieję, że będzie lepiej.
Na razie tyle, później jeszcze dopiszę swoje odczucia.

Prezes - 2018-05-03, 18:08

U mnie komputer też się przyciął w tym tygodniu 3 razy. Na razie olewam, ale chyba im maila napiszę, żeby wiedzieli, że to plaga.
Mariusz361 - 2018-05-04, 09:51

Pisać Panowie i nie odpuszczać.Macie nowe samochody to ma wszystko działać jak należy-niech robią akcje serwisową i tyle, bo jak im ludzie nie powiedzą to skąd mają wiedzieć :roll:
pan_dziobak - 2018-05-04, 21:03

Witam wszystkich!

Przeczytałem o problemach z zawieszaniem się komputera pokładowego i od razu się zarejestrowałem bo mnie też ten problem spotkał. Ale od początku.
Mam 1.6sce comfort ale z dodatkowymi pakietami i mam między zegarami ten czarno-biały wyświetlacz. U mnie też zacina się komputer pokładowy i nie mogę przełączać pomiędzy informacjami. Zauważyłem ze dzieje się tak gdy auto stoi na słońcu i się nagrzeje. Rozpaczliwe naciskanie przycisków skutkuje skasowaniem jakiegoś przypadkowego parametru np. przebieg dzienny itp. Potem komp sam się odblokowuje za jakiś czas. Co ciekawe, gdy zostawiłem auto w chłodnym garażu nie było problemów z przełączaniem informacji po uruchomieniu na następny dzień. Próbowałem kręcić kierownicą do skrajnych położeń i naciskać przyciski w nadziei ze to niełączące kable. Nic z tego. Dalej zwiecha.
Usterka nie jest uciążliwa, ale jest na maxa irytująca że w nowym aucie takie kwiatki.

Myślałem troche nad tym problemem i doszedłem do wniosku, że niestety może to nie być wina wadliwego softu (na soft nie ma wpływu temperatura otoczenia), gdyż dzieje się tak tylko gdy auto się nagrzeje na słońcu (powtarzające się wypowiedzi innych użytkowników). Czasem wygląda to tak jakby któryś przycisk ciągle zwierał przez co blokuje przełączanie pomiędzy informacjami, ponowne naciśnięcie go powoduje chwilową przerwę w zwieraniu co skutkuje kasowaniem jakiegoś parametru (komp odbiera to jako dłuższe przyciśnięcie i chęć kasowania wartości). Drugi wniosek jaki mnie nawiedził to wadliwy hardware odpowiadający za komputer pokładowy. Coś się rozszerza i zwiera robiąc hocki klocki komputerowi?
Oczywiście mogę się mylić i mam nadzieję że się mylę, wszak wgranie nowego softu jest mniej inwazyjne niż wymiana czegoś co przypuszczalnie powoduje ten problem.

Niedługo mam się wybrać do serwisu z powodu innej rzeczy za którą salon mi obiecał w ramach zadośćuczynienia nakładki na nadkola i na pewno nie omieszkam im o tym powiedzieć i pokazać (nagram filmik komórką, będę miał dowód). Powiem im też że nie jest to tylko mój przypadek. Na szczęście mój dealer jest nastawiony na klienta oraz jego zadowolenie więc domniemam, że mnie nie spławią. A nawet jeśli, to trzeba się skrzyknąć i spamować do Dacia Polska że dzieją się takie rzeczy.

I w ogóle to sorry ze tak jak Filip z konopii bez postu w powitalni (zaraz się przywitam ;-) ) i w sumie troche spam w temacie Gwidon'a ale nie mogłem się powstrzymać aby dać znać ze jest nas więcej.

gwidon - 2018-05-05, 10:37

[quote="pan_dziobak"]Witam wszystkich!

Przeczytałem o problemach z zawieszaniem się komputera pokładowego i od razu się zarejestrowałem bo mnie też ten problem spotkał. Ale od początku.
Mam 1.6sce comfort ale z dodatkowymi pakietami i mam między zegarami ten czarno-biały wyświetlacz. U mnie też zacina się komputer pokładowy i nie mogę przełączać pomiędzy informacjami. Zauważyłem ze dzieje się tak gdy auto stoi na słońcu i się nagrzeje. Rozpaczliwe naciskanie przycisków skutkuje skasowaniem jakiegoś przypadkowego parametru np. przebieg dzienny itp. Potem komp sam się odblokowuje za jakiś czas. Co ciekawe, gdy zostawiłem auto w chłodnym garażu nie było problemów z przełączaniem informacji po uruchomieniu na następny dzień. Próbowałem kręcić kierownicą do skrajnych położeń i naciskać przyciski w nadziei ze to niełączące kable. Nic z tego. Dalej zwiecha.
Usterka nie jest uciążliwa, ale jest na maxa irytująca że w nowym aucie takie kwiatki.

Myślałem troche nad tym problemem i doszedłem do wniosku, że niestety może to nie być wina wadliwego softu (na soft nie ma wpływu temperatura otoczenia), gdyż dzieje się tak tylko gdy auto się nagrzeje na słońcu (powtarzające się wypowiedzi innych użytkowników). Czasem wygląda to tak jakby któryś przycisk ciągle zwierał przez co blokuje przełączanie pomiędzy informacjami, ponowne naciśnięcie go powoduje chwilową przerwę w zwieraniu co skutkuje kasowaniem jakiegoś parametru (komp odbiera to jako dłuższe przyciśnięcie i chęć kasowania wartości). Drugi wniosek jaki mnie nawiedził to wadliwy hardware odpowiadający za komputer pokładowy. Coś się rozszerza i zwiera robiąc hocki klocki komputerowi?
Oczywiście mogę się mylić i mam nadzieję że się mylę, wszak wgranie nowego softu jest mniej inwazyjne niż wymiana czegoś co przypuszczalnie powoduje ten problem.

Niedługo mam się wybrać do serwisu z powodu innej rzeczy za którą salon mi obiecał w ramach zadośćuczynienia nakładki na nadkola i na pewno nie omieszkam im o tym powiedzieć i pokazać (nagram filmik komórką, będę miał dowód). Powiem im też że nie jest to tylko mój przypadek. Na szczęście mój dealer jest nastawiony na klienta oraz jego zadowolenie więc domniemam, że mnie nie spławią. A nawet jeśli, to trzeba się skrzyknąć i spamować do Dacia Polska że dzieją się takie rzeczy.



Witaj :)

Dobrze że trafiłeś do naszego grona i również opisałeś swój problem :)
Wychodzi na to że na pewno wszystkie nowe dusterki mają ten sam defekt czy to ma się wersję comfort czy prestige. I też uważam że nie jest to wina softu bo co ma mieć upał do zacinającego się komputera.

Od siebie dodam również, że wczoraj nadal zrobiłem ok. 500 km autostradą i moim subiektywnym odczuciem stwierdzam, że silnik chyba już się dotarł bo tak nie zamula, tym razem postanowiłem że będę go mocno dusił i w sumie bez tempomatu w miarę możliwości bujałem go 140-150 km/h i o dziwo bez problemu się zbierał a na koniec trasy spalanie wyszło mi 8,9 z włączoną klimą także uważam że chyba nie jest źle.

Poza tym oczywiście zostawiłem samochód na jakieś dwie godziny w pełnym upale i po powrocie oczywiście komputer nie reaguje. I długo mi zeszło zanim się odwiesił i zaczął ponownie reagować.

Też się zastanawiam co może być przyczyną, że gdy robi się gorąco on się zatyka. Jak byłem pierwszy raz na serwisie mechanik powiedział mi że wina leży w dotykowym panelu Media Nav, żeby go wyciągnąć i wtedy wysyłają go do Gdyni do jakiegoś elektromechanika i coś tam w nim reperują i to on powoduje problemy z zacinającym się kompem.

Oczywiście ja się z nim nie zgadzam bo uważam że problem musi być w zwierających kabelkach no bo co ma główny panel MediaNav do przycisków w kierownicy no chyba że się mylę?

I kolejna sprawa jak im udowodnić żeby za to się zabrali tym bardziej że w następnym tygodniu mam umówioną wizytę w serwisie, ale serwisant wyraźnie dał mi do zrozumienia że gdy tego naoczne nie zobaczą to nie ma co mówić o jakiejkolwiek usterce. Najlepiej żeby był upał i żebym postawił samochód w słońcu na dwie godziny żeby im to udowodnić :P

Dlatego najlepsze będzie chyba to aby zbiorowo napisać jakiegoś maila do Dacia Polska żeby wydali jakieś stanowisko w tej sprawie i może zrobili jakąś akcje serwisową...

ChrystianCh - 2018-05-05, 11:33

Cześć!

U mnie jest to samo, jestem już umówiony do serwisu w przyszłym tygodniu więc dam znać co powiedzą. Na wszelki wypadek nagrałem dwa filmiki gdyby akurat nie było słońca :)

DrOzda - 2018-05-05, 11:37

Nagrajcie film jak się samochód zachowuje ewentualnie spróbujcie odczytać kody błędów przez Elm
Przemo_3 - 2018-05-05, 17:33

W poniedziałek, będę w ASO, więc zgłoszę problem.
Znowu komputer się zawiesił, wczoraj i dzisiaj. Auto stało na parkingu w pełnym słońcu.

alhaz - 2018-05-05, 20:29

Przemo_3 napisał/a:
W poniedziałek, będę w ASO, więc zgłoszę problem.
Znowu komputer się zawiesił, wczoraj i dzisiaj. Auto stało na parkingu w pełnym słońcu.


To zaczyna byc trochę niepokojące. Dajcie znać czy wam to naprawili bo jak nie to słabo widzę odbiór mojego auta :D

eplus - 2018-05-07, 04:58

http://motoryzacja.interi...ata,nId,2576352
route2000 - 2018-05-07, 08:23

Może to wina samego wyświetlacza czarno-białego, który może jest dość wrażliwy na wysoką temperaturę.
Wyświetlacz jest umieszczony pod zegarami, a jest ulokowany pod szybem pod daszkiem.
Wystarczy, ze słonce nagrzeje daszek pod zegarami i w środku już się robi gorąco to wyświetlacz ciekłokrystaliczny siada.. Takie jest moje przypuszczenie.
Trzeba do zrobić eksperyment, zostawić auro na dworze, ale w cieniu w upalnym dniu i zaobserwować czy to jest trop... Bo ktoś pisał, ze jak stoi w garażu to jest OK, bo tam jest chłodniej.
Jeszcze można spróbować podłożyć na daszku zegarów folię aluminiową przeciw słoneczną i zostawić je na słońcu i obserwować reakcję wyświetlacza. ;-)

funyo - 2018-05-07, 16:19

A ja obstawiam same guziki do zmiany ustawień kompa. Spróbowałbym je podgrzać np. suszarką przez dłuższy czas.
Michał B24 - 2018-05-07, 21:57

Fiesta 1.25 16V 75PS, jezdzila prawie 200km/h, ważyła 990kg, a nie 1200, poza tym była doś mała. To bardzo fajne auto i jeden z najlepszych silników ever. To latało 170k/h z 3 rowerami przytroczonymi do tylnej klapy. Nie licznikowe, tylko GPS, myślę, że w tym silniku było sporo więcej wigoru, niż deklarował producent, w końcu to Yamaha.

Duster 1.6 jest mułem na dzisiejsze standardy, ale przesiadłem się na niego z VW LT SDI i dla mnie ten Duster to rakieta

Przemo_3 - 2018-05-08, 06:45

No i ASO chce podłączać auto pod komputer, ale ponieważ wczoraj nie miałem na to czasu umówię się na późniejszy termin.
Problem leży gdzieś indziej i nie jest to związane w softem, bardziej wygląda mi na jakieś mikrozwarcie/przerwę, zimny lut. Moim zdaniem trzeba przedzwonić wszystkie połączenia i nie ma szans aby to wykryli w ASO. Powinni zająć się tym inżynierowie Renault/Dacia.
Propozycja jest jedna; wszyscy zgłaszamy tą usterkę w ASO. Niech teraz myślą co z tym zrobić.

Przemo_3 - 2018-05-10, 20:10

Byłem dzisiaj w serwisie jeszcze raz zgłosiłem problem zawieszania się komputera i resetowania ulubionych w nawigacji.
Powiedziałem, że taka sytuacja występuje nie tylko u mnie, ale też u innych osób które kupiły nowego Dustera, umówimy się w terminie późniejszym na sprawdzenie i ewentualne usunięcie usterki.
Niestety i tak muszę odstawić autko do serwisu w celu stwierdzenia co się stało po stłuczce, blondi wjechała mi w d... :evil: Niby nic wielkiego się nie stało, ale tylny zderzak coś za bardzo się rusza. Naprawa oczywiście z OC sprawcy, zobaczymy jak to się zakończy.
Wracając do wrażeń z jazdy
Przeszkadza mi, nie podoba się;
1) Fotele, niby wygodne, ale mogły by być ciut szersze. Wystarczy parę centymetrów i byłoby znacznie lepiej. Po po godzinie, dwóch jazdy zaczynają przeszkadzać te wywinięcia fotela na wysokości ud. Są o wiele wyższe niż w poprzedniej wersji. Wydaje mi się też, że poprzednia wersja ma miększe siedziska,. Wczoraj porównywaliśmy z kolegą swoje Dustery, jego jest prawie roczny(czerwiec 2017)
2) Komora silnika dość konkretnie się brudzi. To żółte cholerstwo, którego tyle teraz jest powietrzu, jest wszędzie pod maską, nawet na osłonie termicznej, która jest po prostu żółta.
W starej wersji można było zamontować uszczelkę w okół komory, ponoć uszczelka drzwi od Poloneza załatwiała sprawę. W nowej nie ma o co jej zaczepić. Auto mam od 27 kwietnia i już to widać. Co będzie po roku, dwóch?
3) Bieg wsteczny. Nie wiem czemu, ale czasem nie mogę go wrzucić. Muszę wysprzęglić i jeszcze raz wrzucić wsteczny i wtedy zaskakuje. Co ciekawe, zawsze włącz się kamera cofania.
Denerwujące jest też to, że wsteczny nie ma jakiegoś zabezpieczenia, np lewarek trzeba wcisnąć lub podnieść żeby wrzucić wsteczny. Nawet w durnym Polonezie cos takiego jest/było. Już mi się zdarzyło, że przy szybkiej redukcji 5->4 o mało co nie wrzuciłem wstecznego. Nie jestem "młodym" kierownikiem, trochę tych kilometrów mam przejechane, nie jest to też pierwsze auto, które mam i nim jeżdżę. Trochę rożnych marek i modeli przetestowałem w różnych warunkach i trasach.Wiem, że każde auto ma swoje widzimisię, ale tu jest coś nie tak. To też zgłosiłem w ASO.
4) Nie podoba mi się, że w miarę jak nakręcam kilometry to muszę odnowa uczyć się jak opracować gazem. Tak jakby charakterystyka sterownika zmieniła się w miarę przejechanych kilometrów. Auto inaczej zachowywało się do 500km, potem 1000, 1500, a teraz jak przekręciłem na 2000km znowu inaczej. Zobaczymy co będzie po 3000-4000 km, możne wreszcie się ustatkuje.
5) Napęd - silnik, 1,6/115KM trochę za mało jak na auto o takiej masie i gabarytach,ale sam go wybrałem. Wydaje mi się, że silnik K4M700 jaki miałem w moim starym Sceniku był bardziej żwawy skrzynia biegów inaczej zestopniowana, co w efekcie powodowało, że jazda była bardziej dynamiczna.
Na plus mogę powiedzieć, że na 1 lub 2 Dusterem mogę praktycznie wjechać wszędzie i nie chodzi tu o prześwit i wszelkie kąty najazdowe. Duster to w końcu SUV, którym można wjechać w wiele miejsc gdzie normalna osobówka ma problemy.
Co mi się podoba
1) Światła do jazdy dziennej, fajny wynalazek. Podoba mi się przede wszystkim to że w aucie jest czujnik oświetlenia, który sam zapala/gasi światła. Trochę to odmóżdża, ale z drugiej strony jest to bezpieczniejsze niż zmiana świateł ręcznie.
Miałem kilkakrotnie okazję obserwować kierowców jadących w silnym deszczu lub o zmroku na światłach dziennych. Co z tego, że z przodu są widoczni, ale z tyłu już nie.
W Dusterku jak czujnik stwierdzi, że oświetlenie jest nieodpowiednie automatycznie włącza główne światła. Przykład z dnia dzisiejszego, piękne słońce, zaparkowałem w cieniu pod drzewem i światła główne się włączyły. Odjeżdżając z miejsca parkowania znowu przełączyły się na dzienne.
Jak dla mnie to duży plus.
2)MNV -podoba mi się ten system, cały. Brakuje mi tylko możliwości sterownia głosem. Ponoć już nad tym pracują. Wybranie ręcznie nr telefonu bardzo absorbuje uwagę. Nawigacja, nie ukrywajmy jest taka sobie, ale cóż zrobić, była w pakiecie.
3) Zawieszenie, wspomaganie - Jak dla mnie jest wyśmienite. Wybiera doskonale wszelkie nierówności i nie słychać tego w środku, albo ledwo słychać. Nie jest też ani za twarde, ani za miękkie. Jak dla mnie jest dostosowane do charakteru auta. Faktem jest, że jeszcze nie miałem okazji przetestowania auta na bardziej wyboistych drogach, mogę jednak powiedzieć, że pozwala na wiele więcej niż by się to mogło wydawać.
Jeśli chodzi o wspomaganie to powiem, że jak dotychczas nie jeździłem autem, które miało takie wspomaganie. Na postoju, kierownicą kreci się lekko niezależnie od podłoża. Na autostradzie wspomaganie nie jest za silne, tzn nie powoduje, że lekki ruch kierownicą powoduje zmianę w kierunku jazdy, a niestety już miałem nieprzyjemność jeździć takimi samochodami. Nie doczytałem :oops: , ale siła wspomaganie chyba się zmienia w zależności od prędkości jazdy.
Swoje też robią opony, w końcu są dość spore 215/65 R16, a tym samym tłumią wszelkie mniejsze nierówności. Stwierdzić należy, że są dość głośne, ale czego można wymagać od opon wielosezonowych, taki już ich urok, Ciekawi mnie jak się będą zachowywały w deszczu na mokrym, jeszcze nie miałem okazji ich przetestować w takich warunkach.
Mam drugi komplet zimówek na stalówkach. Frigo 2. Jak dotychczas miałem te opony w 3 autach i sprawowały się wyśmienicie, tyle, że nie w tym rozmiarze. Poczekamy i zobaczymy jak się będą zachowywały zimą. Najpierw jednak sprawdzę te co mam na aucie. Mam gdzie sprawdzi bo często wyjeżdżam w góry, gdzie czasami zapominają odśnieżyć :-P
Jak na razie tyle uwag po przejechaniu 2100 km, dzisiaj się obróciło, a Dustera ujeżdżam od 27 kwietnia.

Mam nadzieję, że kolega Gwidon nie będzie miał pretensji, że piszę w jego wątku. ;-)

arczi_88 - 2018-05-10, 20:20

Przemo_3 napisał/a:
Denerwujące jest też to, że wsteczny nie ma jakiegoś zabezpieczenia, np lewarek trzeba wcisnąć lub podnieść żeby wrzucić wsteczny. Nawet w durnym Polonezie cos takiego jest/było. Już mi się zdarzyło, że przy szybkiej redukcji 5->4 o mało co nie wrzuciłem wstecznego.


Nie ma takiej opcji, żeby wbić wsteczny w czasie redukcji z 5. Spróbuj na wyłączonym silniku, działanie to samo przecież tylko tryby się nie kręcą. Jak dalej nie wierzysz to poszukaj w necie albo nawet na forum o tym pisane było :)

eplus - 2018-05-10, 20:37

Powinna być blokada mechaniczna uniemożliwiająca przesunięcie dźwigni prostym ruchem z V na R. U mnie jest. Można przełożyć torem odwróconej litery U z IV na R, raz o mało mi się udało (myślałem, że jadę na II). A z V najlepiej redukować od azu na III.
Przemo_3 - 2018-05-10, 22:08

A jednak da się, nie wiem jak, ale zgrzyt był konkretny.
Marek1603 - 2018-05-11, 09:19

Ad. 2
Są uszczelki typu "D" z taśmą dwustronną. Kleisz na pasie dolnym i ewentualnie na masce.

Ad. 3
Poćwiczysz i będzie ok. ;-)

Ad.4
Ustabilizuje się po 10 15 tysiącach. Mocy też powinno przybyć, a przynajmniej będzie lepsze odczucie pracy silnika.

Przemo_3 - 2018-05-11, 11:36

Marek1603 napisał/a:
Ad. 2
Są uszczelki typu "D" z taśmą dwustronną. Kleisz na pasie dolnym i ewentualnie na masce.

To możne być pomysł. ;-)

pavulon78 - 2018-05-15, 12:46

route2000 napisał/a:
Może to wina samego wyświetlacza czarno-białego, który może jest dość wrażliwy na wysoką temperaturę.
)


Na YouTube znalazłem francuskie filmiki z zawieszaniem się komputera z tą drugą wersją wyświetlacza. Także to raczej nie jest kwestia rodzaju wyświetlacza ani tego czy jest nawigacja, bo na tych filmikach problem był w dusterach ze zwykłym radiem.

pavulon78 - 2018-05-15, 12:50

gwidon napisał/a:

Też się zastanawiam co może być przyczyną, że gdy robi się gorąco on się zatyka. Jak byłem pierwszy raz na serwisie mechanik powiedział mi że wina leży w dotykowym panelu Media Nav


Guzik prawda ;) Na YouTube są filmy z tym problemem w dusterach bez nawigacji

shin - 2018-05-15, 22:01

pavulon78 napisał/a:
gwidon napisał/a:

Też się zastanawiam co może być przyczyną, że gdy robi się gorąco on się zatyka. Jak byłem pierwszy raz na serwisie mechanik powiedział mi że wina leży w dotykowym panelu Media Nav


Guzik prawda ;) Na YouTube są filmy z tym problemem w dusterach bez nawigacji


Witam,
Jestem właścicielem nowego dustera w wersji comfort z tym brzydkim niebieskim wyświetlaczem:) Komputer wiesza się non stop gdy na dworzu jest powyżej 25 C. Obstawiam że dzieje się to w wyniku nagrzania się samego komputera ponieważ w momencie wejścia do auta które jest nagrzane od Słońca przez pierwsze minuty działa. Zgaszenie auta i ponowne uruchomienie zapłonu znowu odblokowuje komputer na minutę. Generalnie procesory nie lubią wysokich temperatur wiec obstawiam że inżynierowie od renault albo od producenta komputera(być może to sagem) coś spier... :)

shin - 2018-05-15, 22:07

Chciałbym zapytać właścicieli nowych Dusterów czy zauważyliście u siebie dziwaczne zachowanie dmuchawy w kabinie? Tzn gdy odpuszcza pedał gazu po kilku sekundach dmuchawa zaczyna chodzić szybciej jakby o jeden bieg. Czy potwierdzacie ?
pavulon78 - 2018-05-16, 06:57

Powolny napisał/a:
Ja teraz zakrywam cały kokpit.
U mnie narazie problem znikł.



A zgłaszałeś ten problem w ASO? Bo kurcze to trochę słaba metoda przykrywać cały kokpit przy każdym wysiadaniu z samochodu. I tak naprawdę to cholera wie czy problem leży w samym komputerze czy w nagrzewającej się kierownicy i przyciskach.

kicpra - 2018-05-16, 20:43

shin napisał/a:
Chciałbym zapytać właścicieli nowych Dusterów czy zauważyliście u siebie dziwaczne zachowanie dmuchawy w kabinie? Tzn gdy odpuszcza pedał gazu po kilku sekundach dmuchawa zaczyna chodzić szybciej jakby o jeden bieg. Czy potwierdzacie ?

Zarządzanie energią to się nazywa :)

pyjte - 2018-05-17, 10:22

shin napisał/a:
Chciałbym zapytać właścicieli nowych Dusterów czy zauważyliście u siebie dziwaczne zachowanie dmuchawy w kabinie? Tzn gdy odpuszcza pedał gazu po kilku sekundach dmuchawa zaczyna chodzić szybciej jakby o jeden bieg. Czy potwierdzacie ?


Nie potwierdzam, aczkolwiek mam wersje z klima manualna.

gwidon - 2018-05-26, 11:59

Witam wszystkich znowu po dłuższej nieobecności. Ale tym razem już jestem bogatszy o pewne informacje odnośnie ostatniej wizyty w ASO.

I tak z moich usterek zgłosiłem:

-zacinający się komputer pokładowy z przyciskami na kierownicy właśnie od słońca
-hyrcząca klimatyzacja na wyższych obrotach
-piszczący pedał sprzęgła
-stukający plastik pod kołem kierwonicy

I ostatnia usterka która pojawiła się tuż przed moją wizytą w ASO przestał działać system Hands Free czyli otwierał się ale już się sam nie zamykał.

I co serwis na to:

Po pierwsze odnośnie zacinającego się komputera stwierdzili że ten typ tak ma ponieważ jest to spowodowane nagrzewaniem się kokpitu od słońca a że ma blokade żeby się nie przypalił to dlatego się zawiesza i się wyłącza - takie było ich lakoniczne stwierdzenie, na pocieszenie powiedzieli że w Berlingo też tak samo było...

I póki nie wyjdzie jakaś akcja serwisowa z Renault Polska to nic z tym nie zrobią więc usterka nadal została. Więc czekamy....

Kolejna sprawa to hyrcząca klimatyzacja i tutaj serwis stwierdził że winą jest wadliwy silnik wentylatora nawiewu i zamówił część i naprawa wiąże się z całym demontażem kokpitu żeby dostać się do nawiewów. Boje się tylko żeby później dobrze mi ją złożyli żeby nie było większych stuków i tutaj również odniosę się do stuków spod koła kierownicy... Oczywiście na jeździe próbnej nic nie wyszło bo wokół serwisu nie było żadnych dziur, wybojów czy nierówności więc serwisant z uśmiechem na twarzy stwierdził że nic nie występuje.

Co do piszczącego pedału sprzęgła powiedzieli że tak ma być bo to jest normalny objaw bo tak pracuje wewnątrz pompka sprzęgła i stąd wydaje takie dźwieki jednak nasmarowali to i na chwilę ucichło chociaż słychać czasem podczas wciskania sprzęgła lekki pisk ale nie jest to już na tyle draźniące co poprzednio.

Na koniec dodam to co ostatnio stwierdziłem:

przede wszystkim gdy mam wyłączoną klimę to gdy włącze zwykły nawiew i stopniowo ustawiam temperaturę od 16 wzwyż cały czas leci zimne powietrze dopiero gdy włączę na HI wtedy leci gorące powietrze i uważam że też jest to wada.

I kolejna sprawa też stwierdzam że klima jest mało wydajna słabo chłodzi gdy jest na LO ledwo ją czuć...

I na koniec zauważyłem jak ktoś wyżej w swoim poście stwierdził że samochód czasem szarpie gdy np. jest rozpędzany w okolicach gdy osiągnie 2,3-2,5 obrotów czuć lekkie szarpnięcie...

Aha serwis jeszcze naprawił mi nie działający Hands Free czyli przeprogramował sterownik i wszystko wróciło do normy.

Na razie to tyle w razie pytań postaram się odpowiedzieć... i licze również na Wasze spostrzeżenia.

Pozdrawiam Adrian

wojtek013 - 2018-05-26, 21:21

gwidon napisał/a:

Po pierwsze odnośnie zacinającego się komputera stwierdzili że ten typ tak ma ponieważ jest to spowodowane nagrzewaniem się kokpitu od słońca a że ma blokade żeby się nie przypalił to dlatego się zawiesza i się wyłącza - takie było ich lakoniczne stwierdzenie, na pocieszenie powiedzieli że w Berlingo też tak samo było...



Takie samo pie****enie jak z tą iglicą od gazu. Nie kupiłeś Citroena, tylko Dacię.

markegiani - 2018-05-27, 12:05

"Faktem jest, że z punktu widzenia technicznego, owa blokada brzmi przekonująco" ???

Mnie to nie przekonuje ani trochę, robią nas jawnie w wała i tyle...
Za chwilę okaże się, że owa blokada przed przegrzaniem ( czytaj przed słońcem ) ma dużo szerszy zakres i przy większym nasłonecznieniu auta niż zwykle przestaną działać również inne urządzenia niż tylko komputer, np. szyby, wycieraczki, światła czy radio i wszystko to w majestacie dbałości o bezpieczeństwo klienta, no bo lepiej żeby coś przestało działać niż miało się np. zapalić...
Nie jestem tylko pewien czy w tej sytuacji należałoby się śmiać czy płakać.

Każdą niedoróbkę, mankament, defekt czy wręcz indolencję producenta można w ten sposób usprawiedliwić, że to jest cecha a nie wada, albo, że to zabezpieczenie przed nieszczęściem.
Największym zaś nieszczęściem jest to, że żyjemy w tak bezwzględnych czasach, że liczą się już tylko cyferki i tylko te duże i dodatnie. Jakby sprzedaż trochę siadła to może by łaskawie pochylili głowy nad takim czy innym problemem, a tak skoro już terminy oczekiwania sięgają 8 miesięcy, to równie dobrze mogliby celowo zepsuć jeszcze kilka innych rzeczy, a i tak całe rzesze przyszłych klientów będą ustawiały się w „kilometrowych” kolejkach. W końcu nie ma żadnej gwarancji, że nawet w dwa razy droższym aucie nie trafią się jeszcze lepsze „kwiatki” ;-)

Niech zaczną robić furmanki skoro aut nie do końca potrafią, a jak jeszcze mają w odwodzie takich klientów popleczników , dla których robienie ludzi w wała brzmi przekonująco to tylko im w to graj… hulaj dusza, piekła nie ma.

P.S. czy jest chociaż jeden użytkownik nowego Dustera, któremu komputer działa w każdej temperaturze czy stopniu nagrzania kierownicy ?

Prezes - 2018-05-27, 16:10

Widać, że olali sprawę ze sprzęgłem. Żadna pompa, bo jak świeżo się wazeliną psiknie, to jest cicho. Teraz latem luz, ale zimą już denerwowało.

Też mam trzeszczenie gdzieś z okolicy i właśnie nie wiem. Czasem wydaje się pod kierownicą, czasem z prawej, czasem z lewej.. chyba się roznosi. Słychać jakby luźny plastik rezonował. Może też gdzieś od pedałów. Nie mam jak tego namierzyć.

Marek1603 - 2018-05-27, 16:13

Tak. U mnie działa. Problem dotyczy Dustera 2.
jarek1977 - 2018-05-28, 07:01

od 3 dni jeżdżę nowym dusterem i problem z komputerem ten sam co u was

ps. podczas jazdy po jakiś 15 minutach komputer się odwiesił mimo ze było 27 stopni

funyo - 2018-05-28, 08:46

Jeśli to cecha, to należało by ją opisać w prasie branżowej. I to europejskiej.
Ciekawe jak Renault tłumaczyło by się z tego, zwłaszcza klientom z rynków południowych?
Co za bzdury...

Piitubski - 2018-05-28, 08:52

Powinna zostać ogłoszona akcja serwisowa.
Marek1603 - 2018-05-28, 19:30

Pewnie tak, ale może nie wiedzą jak na razie problem rozwiązać. ;-)
KliPer - 2018-05-29, 14:15

Część salonów nawet nie wie, że Dustery mają jakiś feler lub udają, że nie wiedzą.
Ja przed odbiorem prosiłem by sprawdzono auto dodatkowo pod kątem opisywanych problemów, nawet pokazywałem im filmiki. Przy odbiorze usłyszałem, że przegląd zerowy nie wykrył problemów.

gwidon - 2018-05-29, 15:48

Witam, tak jak pisałem powyżej odnośnie problemu z zawieszającym się komputerem była to ustna odpowiedź doradcy serwisowego, że oczywiście o problemie nie słyszał ale na bank związane jest to z przegrzewaniem się wyświetlacza wg. niego odpowiedzialny za to jest czujnik i póki co nawet gdy przyjadę z tym do nich w momencie gdy komputer nie będzie reagował (czyli usterka naocznie się pojawi) mimo szczerych chęci serwisu nic z tym nie zrobią ponieważ Centrala jak to określił musiałaby podać to do wszystkich ASO i opisać problem co mają z tym zrobić.

Jeżeli nie pojawi się dla nich jakakolwiek akcja serwisowa wtedy nie można mówić o usterce - tak mi odpowiedział.

Oczywiście mój salon i serwis ASO w którym nabyłem swoją Daćkę to Autospektrum Rzeszów Aleja Armi Krajowej 82 i to jest ich stanowisko w tej sprawie.

Na szczęście jadę tam ponownie 8 czerwca na wizytę celem naprawy uszkodzonego silnika wentylatora nawiewu który mi głośno hyrczy.

Wtedy też ponownie poruszę ten temat i na nowo zgłoszę problem zobaczę co oni na to?

Aha tak przy okazji to powiedzcie czy macie problem z stukającą i rezonującą ramką tylnej rejestracji bo mi coś tam dokleili i się chwile trzymała ale dalej ma luzy i głośno stuka może ktoś mi podpowie jak samemu ją przytwierdzić żeby nie rezonowała i nie tłukła się na dziurach? bo widzę że na ASO nie mam co liczyć, tak jak ostatnio mechanik stwierdził że tam już więcej nic zrobić się nie da. Oczywiście z tego co widziałem to ową ramkę nakleił na jakimś gumowym "czymś" ale na pewno nie był to klej :)

I kolejna sprawa to chciałbym Was prosić (te osoby) co mają automatyczną klimę aby sprawdziły czy też występuje u Was defekt w postaci ręcznej regulacji nawiewu od najniższego do najwyższego czy temperatura u Was się zmienia bo u mnie jak np. jest od 16 i jadę wzwyż pokrętłem do 26 stopni nie ma żadnej reakcji czyli nie podnosi się temperatura tylko jak ustawię na HI dopiero wali gorącym powietrzem.

Prezes - 2018-05-29, 18:18

Hej.

U mnie z ramką był problem, bo zamiast wsadzić zapinki w otwory fabryczne, wwiercili się blachowkrętami obok. Tera wkręciłem 4 śruby i w otwory fabryczne i te nowe i jest cisza. Ale będę to zmieniał na plastikowe kołki i spinki, żeby nie korodowało.

Co do klimy automatycznej, to działa super. Przy 26 nie dmucha Ci ciepłym powietrzem, bo na dzień dzisiejszy jest za ciepło na dworze. Wszystko OK. Ciekawostka, przy trybie ECO, który zacząłem testować wolniej chłodzi, po jego wyłączeniu szybciej (wyższe nadmuchy).

Marek1603 - 2018-05-29, 19:13

Kup sobie gumowe podkładki pod nóżki mebli, stołków i podklej po rogach.
pan_dziobak - 2018-05-31, 15:44

To nie feler klimy automatycznej, one tak mają. Dlatego ze to właśnie automat i ma kupe czujników nie bedzie się zachowywał jak zwykła wentylacja manualna. Zwiększając temerature w automacie wiatrak powinien dmuchać stopniowo coraz mniej. Potem dopiero dopuszczane jest ciepłe powietrze. Zachowanie aut. klimy zależne jest od temperatury silnika, temperatury na zewnątrz, temperatury w środku pojazdu, nasłonecznienia kabiny i i inwencji programisty który programował jej jak ma sie zachowywać w danych warunkach.
Tu i tak jest to logicznie rozwiązane, w bmw mogłem ustawić 16* na klimie a między kratkami nawiewu było pokrętło które można było ustawić np na ciepłe powietrze, zimne albo wartości pośrednie. To dopiero był mindfuck. Nie ogarniałem po co to tak zaprojektowali.

gwidon - 2018-09-04, 21:58

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności :)

Otóż dzisiaj wybiło mi na liczniku 10 tysięcy i postanowiłem zdać raport z użytkowania mojego Dustera i tego jak się sprawuje po takim okresie...

Zacznę od tego że do tej pory nie została u mnie rozwiązana sytuacja z zacinającym się komputerem a dokładniej z jego przyciskami wtedy kiedy nagrzeje się kokpit więc nauczyłem się z tym jakoś żyć... i stawiać samochód wtedy kiedy jest gorąco do cienia... ponieważ w moim przypadku nie pomagało zakrywanie kokpitu...

Kolejna sprawa która dosyć mocno zaczęła mnie irytować to dochodzące stuki z kolumny kierownicznej podczas skrętów lewo/prawo (manewrowanie przy parkowaniu) i te stopniowo z tygodnia na tydzień zaczynały się zwiększać a zaczynało się to lekkim "cykaniem" podczas skrętów dochodząc w tym momencie do mocnego stukotu....

Dalej nie mogę poradzić sobie również z walącym plastikiem gdzieś od strony spodu kierownicy na początku myślałem że to również maglownica ale podczas jazdy po nierównościach w końcu doszedłem że dochodzi on z wewnątrz kokpitu...

Kolejna śmieszna sprawa to poskrzypująca podsufitka na początku nie przejmowałem się tym myśląć że to dlatego, jak nagrzeje się auto to daje taki objaw ale na chwilę obecną trzeszczy strasznie tył prawej strony nad głową pasażera i nie ważne czy auto stoi wcześniej w słońcu czy w cieniu teraz skrzypi regularnie podczas jazdy po każdej nawierzchni

Oprócz tego zauważyłem że w lampce środkowej tej w podsufitce dostaje się dużo owadów nie wiem którędy :D więc teraz mam nowe ledowo-owadowe oświetlenie :)

Kolejna sprawa to od czasu do czasu poskrzypujący pedał sprzęgła- ale to nic w porównaniu do tych rzeczy które się dzieją... oby tylko takie były w naszych DII :P

Następna sprawa to niestety narzekam na niewydajną moim zdaniem pracę automatycznej klimatyzacji... bo podczas mocnych upałów jak daję na Auto to słabo w ogóle chłodzi a jak dam nawiew bezpośredni na twarz to już całkiem klapa... ostatnio w ASO z ciekawości zmierzyli mi temperaturę gdy maksymalnie chłodziło to pokazało na termometrze 16,2 stopnia więc wynik mówi sam za siebie.

Z takich przyziemnych rzeczy to poskrzypujący fotel kierowcy na szynie ale to mało irytujące dla mnie.

Jeśli chodzi o multimedia to wrócił problem z MediaNav bo po odpaleniu silnika od czasu do czasu lubi nie pamiętać mi stacji radiowych i gdy włączę radio pokazuje mi cały czas z uporem maniaka częstotliwość 102.4


I na koniec ostatnio pojawił się świst dochodzący do wnętrza kabiny gdy przekraczam 120 na godzinę i też dochodzi on jakby od wnętrza szyby przedniej

Oczywiście wszystko zgłoszone w ASO i na te wszystkie usterki zgodzili się z dwiema że skrzypi podsufitka ale na chwile obecna nic z tym nie zrobia bo stwierdzili że jak rozbiorą i na nowo zmontuja będzie jeszcze gorzej...


Więc podczas wizyty na serwisie wgrali mi nowy soft który ma pomóc na ten zacinający się komputer + niepamiętanie stacji i bezapelacyjnie stwierdzili wymianę maglownicy na nową koszt ok. 2500 zł oczywiście robocizna w ramach gwarancji ASO.

Także tyle po 10 tysiącach :)

Pianka - 2018-09-04, 22:40

Witam

U mnie 11tys. km i póki co tylko komputer, który się zacina. Reszty jak u Ciebie brak.

Szerokości

pavulon78 - 2018-09-05, 06:07

gwidon, Oby megane IV na które planujesz wymienić dustera było lepsze ;)
Ja teraz jeżdżę zastępczym clio (praktycznie nowym, ma 3000 km przebiegu) i już po dwóch dniach wypatrzyłem kilka wpadek jakościowych: trzeszczące oparcie siedzenia, trzeszczący lewarek zmiany biegów (w życiu bym nie wpadł że gałka za którą się trzyma drążek może skrzypieć) i zacinająca się manetka kierunkowskazów uniemożliwiająca praktycznie korzystania z tej opcji włączenia kierunku tylko na 3 mignięcia.
Oby megane robili lepiej niż clio.
Aha... i jak ktoś narzeka na dynamikę w 1.6 SCe w dusterze na 5 biegu to niech wsiądzie do Clio z bazowym silnikiem :) Mocne wrażenia przy wyprzedzaniu gwarantowane. Nawet redukcja na 4 nie pomaga.

Belphegor - 2018-09-05, 08:30

Pianka napisał/a:
Witam

U mnie 11tys. km i póki co tylko komputer, który się zacina. Reszty jak u Ciebie brak.

Szerokości


U mnie po 5600 km też bez zastrzeżeń. Klima automatyczna chłodzi doskonale nawet w największe upały, jakie były tego lata.

Gwidon - wychodzi na to, że faktycznie jakiś felerny egzemplarz Ci się trafił.

eplus - 2018-09-05, 09:42

Pianka napisał/a:
Witam

U mnie 11tys. km i póki co tylko komputer, który się zacina. Reszty jak u Ciebie brak.

Szerokości


Dlatego tylko 10 postów. :lol: :lol: :lol: :lol:

jammo - 2018-09-05, 09:52

Kurcze , czy ja, aby nie kupiłem jakiegoś felernego egzemplarza Dusterka ? :-) Czytam te posty na forum ( nie tylko w tym temacie :-) ) i widzę, że nie mam w swoim nowym Dusterku, ani jednej przypadłości z tych opisywanych przez kolegów na forum, albo co niektórzy są bardzo przewrażliwieni i doszukują się w każdym skrzypnięciu jakiejś awarii i niedoróbki :-) . W mojej czarnulce , ani mi nic nie skrzypi, ani się nie zawiesza :-) , klima automatyczna chłodzi jak wściekła, nawet pływak w baku pewnie przez pomyłkę chyba dali mi z innego auta :mrgreen: , bo wskazuje prawie idealnie tzn. na wyświetlaczu paliwa elegancko i stopniowo spada kreseczka po kreseczce. Grzechem byłoby nie wspomnieć już o sławetnym komputerze :-D , kurcze, auto kilka dni temu stało przez pół dnia na dość mocnym słoneczku i co? ano nic, nawet komputer się nie chciał zawiesić. Nie wiem czy to jakaś kpina? w takim budżetowym, wyśmiewanym przez wielu aucie nic się nie dzieje? No i jak tu gadać ludziom , że Dacia to samo zło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
pan_dziobak - 2018-09-05, 09:57

Przeciez na zawieszajacy sie komputer juz od kilku tygodni jest nowy soft ktory naprawia ta usterke. Wgral mi go elektryk przy okazji zakladania kamerki 180*. Puki co dziala, czekam na wieksze upaly ale w tym roku moge sie juz nie doczekac.
Jacenty85 - 2018-09-05, 16:00

poskrzypująca podsufitka to już mi się zdarzyła w Duster I z 2017 roku ale skrzypi TYLKO i WYŁĄCZNIE gdy auto postoi na słońcu. W cieniu i po deszczu skrzypienia brak. Dodam też, że to skrzypienie słyszałem w Dusterze 2 na jeździe testowej w salonie
tom45tom - 2018-09-07, 08:53

jammo, ja mam ten sam problem co u ciebie. Jeżdżę testuje modyfikuję i nic się nie psuje, nie puka nie stuka, zawiesza. Przed odbiorem Dusti miałem pewne obawy co do działania niektórych elementów samochodu, czlowiek się naczytał a oczy robily sie coraz większe. Usterki które są tu opisywane u mnie nie występują. Komputer nie miał żadnej zwiechy a caly czas stoi w słońcu. Usterki może mają związek z numerem VIN i miejscem produkcji. Ja mam początek VF1 a miejsce wyprodukowania z homologacji to Francja, inne Dusterki maja UU1.
Belphegor - 2018-09-07, 09:01

tom45tom napisał/a:
Ja mam początek VF1 a miejsce wyprodukowania z homologacji to Francja, inne Dusterki maja UU1.


DD2 od początku produkcji ma VIN od VF1. Chodzi o nic innego, tylko o przepisy homologacyjne. Wszystkie produkowane są koło Pitesti.

pavulon78 - 2018-09-07, 09:17

tom45tom, Ja tez mam początek vin z VF1 i wszystkie typowe (plus kilka bonusowych) usterki zaliczyłem w swoim egzemplarzu.
jammo - 2018-09-07, 09:23

Belphegor napisał/a:
tom45tom napisał/a:
Ja mam początek VF1 a miejsce wyprodukowania z homologacji to Francja, inne Dusterki maja UU1.


DD2 od początku produkcji ma VIN od VF1. Chodzi o nic innego, tylko o przepisy homologacyjne. Wszystkie produkowane są koło Pitesti.


Ja myślę, że to może nie o miejsce wyprodukowania chodzi, tylko oto, że w miarę czasu od produkcji pierwszych egzemplarzy, systematycznie starają się poprawiać i eliminować pewne rzeczy i niedociągnięcia o których zgłaszali użytkownicy. Wiadomo, że każda marka wprowadzając na rynek jakieś nowe lub zmodernizowane auto , ma takie same problemy z tzw. chorobami wieku dziecięcego, które ujawniają się dopiero podczas eksploatacji pojazdu. Ale to nie nowość i nie dotyczy tylko Dacii. Parę dni temu wpadłem na artykuł, gdzie było napisane, że Toyota wzywa ponad milion samochodów na akcję serwisową, dlatego głowy do góry , bo Duster II naprawdę nie jest zły.

Prezes - 2018-09-07, 09:58

Ja mam z początku produkcji, rocznik 2017 i jest ok.
DD1 też miałem jednego z pierwszych w Polsce i do tej pory u przyjaciół jeździ i nic się mu nie dzieje, miał jedną wadę samo-pękającą szybę) a pewnie do 200 tys. km się zbliża.

Tu jak ze wszystkim, trzeba mieć szczęście.

gwidon - 2018-09-09, 15:54

Witam ponownie niestety doszedł jeszcze jeden problem o którym muszę napisać, mianowicie przed odkupem mojego Dustera na serwisie okazało się że mechanik z ASO rutynowo sprawdzał maszyne a tu okazał się zonk po podniesieniu bagnetu okazało się, że stan oleju jest poniżej minimum.

Jakie było moje zdziwienie jak to jest możliwe skoro tydzień temu sprawdzałem poziom oleju i był okej więc co jest nie tak jakiś wyciek czy co ?

Okazało się że Pan z ASO uspokoił mnie mówiąc że te silniki tak mają że po 10 tysiącach trzeba mu dolać olej okej może bym się z tym faktem zgodził gdyby nie to że po powrocie od razu dokupiłem Elfa 5W30 i zalałem litrę gdzie okazało się że to zbyt mało więc dolałem drugą litrę i dopiero stan pokazał że jest pomiędzy min a max...

więc sory ale jeżeli auto po przjechaniu 10 tys ma mi brać 2 litry oleju to coś jest chyba nie tak tym bardziej że jak spojrzałem na swój wydech to rura wygląda jakby miała przejechane 500 tysięcy km i ewidentnie na palcu widać spalony olej.

Dodam że nigdy go nie piłowałem powyżej 3 tysięcy czy jeździłem do odcięcia a nawet czekałem ten tysiąc km. żeby go spokojnie dotrzeć.

Tak trochę czytałem o tych silnikach 1.6 SCe i widzę że ogólnie lubią brać olej ale żeby aż tyle ?

pavulon78 - 2018-09-09, 18:50

gwidon, A jaki masz przebieg? Mój przez pierwsze 3000 km wziął jakieś 300-400 ml. Uzupełniłem na maks i teraz dobiłem do 9000. Po dotarciu przestał brać olej. Dziwne jest tylko że jak piszesz tydzień temu stan oleju był ok, a teraz dolałeś 2 litry. Żeby zużyć 2 litry oleju przez tydzień to byś musiał za sobą ciągnąć niebieską chmurę non stop.
GRL - 2018-09-09, 18:53

Dwie setki na tysiąc to nic takiego zdrożnego.
Oczywiście w tym wyścigu każdy chce wygrać auto, które nie wymaga dolewek między przeglądami.
Ja też wciąż trzymam kciuki, gdyż jeszcze za mało km zrobiłem, żeby stwierdzić czy ubywa.
Ale jak to otworzył mi kiedyś oczy jeden z mechaników - chcesz powiedzieć, że auto w trakcie sezonu dostało dodatkowe 2 litry ŚWIEŻEGO oleju i uważasz, że to dla niego złe?
7 lat przejeździłem z dolewkami - i ja przeżyłem i auto też.

Głowa do góry, póki co tragedii nie ma. ;-)

Kubuch - 2018-09-09, 21:11

To widzę, że mój DD1 był wyjątkowy bo nigdy nie wziął ani grama oleju ani w trakcie docierania ani później. Może to zasługa tego, że często obrotomierz oglądał czerwone pole :mrgreen:
ryjas - 2018-09-10, 08:14

Zmień olej. Może ten fabryczny to był taki sobie i się już wziął zuzył. 10 tys to przebieg po którym olej się wymienia a nie dolewa
Prezes - 2018-09-10, 09:04

Żadne nowe auto oleju nie brało.
Ze starych tylko alfa, ale to jak turbinę przyciskałem, przy spokojnej jeździe nic.

Wolnossące 1.6 brać oleju nie powinno.

P.S.
Teraz mam turbinę, 12 tys. km wczoraj pękło i olej jest, dolewki nie robiłem

Belphegor - 2018-09-10, 09:26

Każdy silnik bierze olej. Nawet w ilościach minimalnych. Auta z turbo siłą rzeczy mogą brać go więcej. Jest duże prawdopodobieństwo, że na tzw. dotarciu silnik może zużyć więcej oleju, bo maszyna jest nowa, jeszcze nie ułożona, nie dopasowane wszystkie części do siebie itp.

Jednak mimo wszystko silnik nie powinien brać tyle oleju, żeby trzeba było dolewać między przeglądami, bo spada poniżej minimum. Miałem wcześniej Passata TFSI, a on bardzo lubił olej. Brał średnio litr na 3000 km. :mrgreen: Mogłem sobie darować planowe wymiany oleju, ale i tak to robiłem.

Jan Dusigaz - 2018-09-10, 18:17

Silnik 1,6 sce jeśli jest sprawny oleju raczej nie bierze, mój duster od wymiany do wymiany nic nie pobiera, ojciec miał megane z tym samym silnikiem też nie brał oleju. Nie daj sobie wmówić przez ASO że ten typ tak ma, to nie VW :-)
Pianka - 2018-09-10, 20:53

Jan Dusigaz napisał/a:
Silnik 1,6 sce jeśli jest sprawny oleju raczej nie bierze, mój duster od wymiany do wymiany nic nie pobiera, ojciec miał megane z tym samym silnikiem też nie brał oleju. Nie daj sobie wmówić przez ASO że ten typ tak ma, to nie VW :-)


Dokładnie ja po 11tys. km, w sumie to po 8tys., bo po 3tys. zmieniłem olej i teraz na 11tys.
mam dokładnie taki stan jak wlali podczas wymiany.

charger - 2018-09-14, 07:00

Mam silnik 1.6 SCe. Nie bierze oleju bądź ilość jest minimalna.

Pierwszy raz olej wymieniłem "po docieraniu" w okolicy 7 tyś km - brak widocznego ubytku na bagnecie.
W przyszłą środę mam roczny przegląd i wymianę oleju przy przebiegu 17 tyś - brak widocznego ubytku oleju.

pawelcioh - 2018-09-14, 10:53

Gwidon, a ten gwizd silnika, o którym pisałeś na początku tematu, po czasie ustąpił?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group