DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Dacia LODGY 1.6 Sce by Dudu$

dudu$ - 2018-09-10, 22:10
Temat postu: Dacia LODGY 1.6 Sce by Dudu$
Witajcie ponownie,

z racji tego, że przyzwyczaiłem się do jakości aut spod znaku otwieracza i uważam, że są to dobre auta łączące przyzwoitą cenę do wieku oraz praktyczności postanowiłem zakupić kolejny pojazd tej marki. Zawsze chciałem mieć Dustera ale niestety jest za mały dla mojej rodziny 2+1 , ponadto w marcu żona ma urodzić mi bliźniaki dlatego wybór padł na Lodgy w wersji 7 osobowej. Szukałem auta do kwoty 30 tyś zł ale niestety w tej cenie mały jest wybór a jak już coś sie znajdzie to trzeba włożyć w niego kolejne złotówki. Swego czasu dałem ogłoszenie na forum iż poszukuję takiego autka i odezwał sie do mnie pan Paweł. Zaproponował mi zakup swojego samochodu, którym była Dacia Lodgy 1.6 Sce z 2016r i przebiegiem 39tyś km. Autko jest w stanie bardzo dobrym i posiada przedłożoną gwarancje producenta do marca 2021r. Cena niestety o 1/4 większa niż planowałem wydać ale moja kochana teściowa :P pożyczyła nam brakującą kwotę i tak z małżonką staliśmy się posiadaczem w/w egzemplarza.

Dane:
-Dacia Lodgy
-Silnik 1.6 Sce 100km
-Wersja Laureate
- 7 osobowa
- Przebieg 39000km
- 2 komplety kół letnie na alufelgach zimowe na stalówkach
- system Start&Stop
- Przyciemniane szyby tylne
- Tempomat
- Ogranicznik Prędkosci
- Standardowe radio + 4 głośniki
- Kolor metaliczny "Szary Comete"
- Światła dzienne ( niestety nie ledowe)
- Halogeny
- Podgrzewane oraz el. lusterka
- 4x elektryczne szyby
- Klimatyzacja
- Podświetlanie w drugim oraz trzecim rzędzie

Jakie plany?
jak tylko spłacę teściową na pewno do auta zawita MediaNav Evolution oraz kamera cofania.
Możliwe że jak w byłym MCV II zostanie zamontowane podświetlanie nóg kierowcy i pasażera oraz lepsze oświetlenie bagażnika - wymienione na LEDy. Standardowo do Logdy wpadnie również rejestrator samochodowy G1WH , który miałem w poprzednim aucie.

Oczekiwania?
mam nadzieję, że Lodgy będzie sprawować się co najmniej tak dobrze jak MCV II, które posiadałem.

Pierwsze wrażenia z jazdy?
Lodgy jeździ się jakoś tak topornie, kierownica chodzi ciężej chociaż na felgach założone są takie same opony jak w MCV II czyli. 185/65R15. Dynamika silnika 1.6 Sce bez trybu ECO jest na pewno dynamiczniejszy niż 1.2 16v w loganie, po włączeniu ECO jeździ porównywalnie. Prowadzi się według mnie pewniej i stabilniej od logana może to pierwsze wrażenie, pożyjemy zobaczymy.

Czy coś już zrobiłem przy autku?
Tak :) musiałem je poprzednie umyć, na razie z zewnątrz. W środku lekko pościerałem kurze, plastiki odświeżyłem mleczkiem do kokpitów oraz umyłem szybę przednią bo była brudna/tłusta. pozostało mi jeszcze odkurzyć porządnie w środku jeżeli będę miał możliwość zrobię to jutro. Ponadto na dachu znajdowały się dziwne plamy na lakierze, poprzedni właściciel mówił że prawdopodobnie jakiś cement z budowanego niedaleko garażu gdzie stała Lodzia. Plamy nie chciały się poddać myjką ciśnieniową oraz szorowaniem gąbką. Wyciągnąłem cięższą artylerię w postaci papieru wodnego w trzech gradacjach - 800, 1200, 2000. Plamy zeszły ale na chwile obecna lakier w miejscu gdzie były plamy jest matowy dlatego też jutro trzeba będzie użyć porządnej pasty polerskiej i autko będzie wyglądać elegancko.

Na chwile obecna posiadam tylko 3 zdjęcia jedno autko i 2 pokazujący różnice przed i po usunięciu plam z dachu. Z pewnością będę opisywał w tym temacie wszystkie naprawy, modernizacje oraz wyniki spalania jakie uda mi się uzyskać.

pozdrawiam






pavulon78 - 2018-09-11, 05:54

Niech dobrze służy. Mój pierwszy pomysł związany z dacią to również była lodgy. Ale po jeździe próbnej dusterem zdecydowaliśmy się jednak na dustera.
Niech Ci dobrze służy.

wuju - 2018-09-11, 08:00

Gratuluję zakupu i niech Ci dobrze służy. Czekam na opinie z eksploatacji Lodgy. Twoje relacje z eksploatacji modyfikacji MCV były zaj....te
CzarnY - 2018-09-11, 09:11

Ja powiem tak. Mam jedną lodgy 1,6 w gazie. W tym samym kolorze i wyposażeniu. Jakko roczny użytkownik gratuluję zakupu bo jest świetny. Na tyle, że 2 kolejne zamówiłem do firmy :)

Kolor jest spoko - nie brudzi się aż tak bardzo wizualnie, przyciemniane szyby dają odpoczynek i pare stopni mniej latem, i kozacko wyglądają :mrgreen:

Powodzenia i jeszcze raz gratulacje - dobry wybór.

Belphegor - 2018-09-11, 09:11

Niech się dobrze sprawuje. Kolor bardzo pasujący do Lodgy, a i wersja sensowna. :-)
Dymek - 2018-09-11, 09:42

Gratuluję! Niestety, jak widzę deweloper nie stanął na wysokości zadania w kwestii długości miejsc parkingowych... U mnie w garażu jest ciut lepiej- zauważyłem, bo właśnie ostatnio po sąsiedzku zawitała Lodgy w wersji Stepway.
pawel1313 - 2018-09-11, 10:50

Widzę że kolega nie próżnuje☺️, bezawaryjności życzę bo to że trafiła w dobre ręce to już wiem ☺️
Prezes - 2018-09-11, 18:37

Gratulacje! Szybko poszło ze znalezieniem kolejnego auta, ale też przez forum :-)
dudu$ - 2018-09-11, 19:04

Autko na prawdę fajne, od zakupu zrobiłem około 70km i jestem mega zadowolony. Dzisiaj polatałem trochę po urzędach i Lodgy została już przerejestrowana. Ponadto dzisiaj dokończyłem prace związane z usunięciem plam z dachu oraz odkurzyłem całe autko aby w środku prezentowało się idealnie.

Na chwilę obecną autko prezentuje się tak:







a tak wygląda dach po zakończeniu dzisiejszych prac:


dudu$ - 2018-09-11, 19:08

Dymek napisał/a:
Gratuluję! Niestety, jak widzę deweloper nie stanął na wysokości zadania w kwestii długości miejsc parkingowych... U mnie w garażu jest ciut lepiej- zauważyłem, bo właśnie ostatnio po sąsiedzku zawitała Lodgy w wersji Stepway.


Deweloper u którego kupowałem mieszkanie to najlepszy deweloper w ząbkach, na prawdę robi mieszkania przyzwoicie i z dobrych materiałów. Niestety ale w dzisiejszych czasach liczą każdą złotówkę co skutkuje tym, że np miejsca garażowe są krótkie i wąskie

dudu$ - 2018-09-11, 19:15

pawel1313 napisał/a:
Widzę że kolega nie próżnuje☺️, bezawaryjności życzę bo to że trafiła w dobre ręce to już wiem ☺️


Gwarantuję, że w moich rękach autko będzie miało bardzo dobrze :) A tak przy okazji zapytam sie o jedną rzecz. Podczas wizyty w urzędzie i przerejestrowaniu samochodu urzędniczka zaskoczyła mnie pytanie: Czy Pana samochód posiada lokalizator GPS? Odpowiedziałem, że raczej nie bo nie otrzymałem od sprzedawcy takich informacji. I tu jest moje pytanie, czy Zakładałeś w Lodgy jakiś lokalizator? Urzędniczka powiedziała, że jeżeli w samochodzie nie był zakładany to prawdopodobnie w Częstochowie podczas pierwszej rejestracji auta ktoś popełnił błąd i wpisał taką informację do systemu , którą przy odbiorze twardego dowodu będzie trzeba wyjaśnić - mam przyjść ze świadectwem homologacji gdzie podobna ta informacja jest zapisana

eio - 2018-09-11, 19:25

Gratuluję zakupu. Auto prezentuje się ładnie. Jest w dobrych rękach. Długo pożyje :-)
pawel1313 - 2018-09-11, 22:20

Cytat:
czy Zakładałeś w Lodgy jakiś lokalizator?

Nie nic takiego nie zakładałem a nie sądzę aby dealer sam z siebie mi założył :-D

tAboon - 2018-09-13, 22:06

Jaki koszt przyciemnienia szyb tylnych?
CzarnY - 2018-09-14, 09:00

W żukowie robiłem za 400pln - w gdańsku przy lodgy nie chcą zejść niżej niż 500-570 za tą samą folie z homologacją.
dudu$ - 2018-09-14, 09:23

W lodgy nie przyciemniałem już tak kupiłem, nie wiem gdzie i za ile przyciemniał poprzedni właściciel ale zostało to zrobione słabo :(. Słabo ponieważ na szybach widać jakby były na nich krople po wodzie, szyby kilka razy czyściłem z jednej i drugiej strony a skoro ślady te nie schodzą to znacz, że jest to pod folia :/
Jak przyciemniałem szyby w MCV II to zapłaciłem 550zł. Podobne koszta były by w lodgy, może o 50zł większe.

Co do samego autka dalej fajnie się jeździ ale przeraża mnie spalanie tego silnika. Producent podaje niby 7,8l/100km w mieście a u mnie komputer pokazuje 8,9l/100km z włączonym trybem ECO i 9,2-9,5/100km bez trybu eko. jazda oczywiście spokojna. Po kupnie zatankowałem auto do pełna, od tamtego momentu przejechałem raptem 225km i już mam jedna kreskę powyżej połowy baku :roll:

Kauris - 2018-09-14, 16:51

A ile brał dla porównania D4F w takich samych warunkach?
dudu$ - 2018-09-14, 17:59

Logan MCV II z silnikiem D4F czyli 1.2 16v przy takich samych warunkach, albo i gorszych ( Lodgy na razie oszczędzam i próbuję jeździ delikatnie a MCV II nie raz na obrotomierzy miało 5000obr./min) spalał 8,2 - 8,3l/100km i było to spalanie realne wyliczane przy dystrybutorze a nie z komputera bo moja wersja owego nie posiadała. Natomiast po sprzedaży MCV II , jeździłem Sandero II teściowej dopóki jej mi nie rozbili i tam przy takim samym stylu jazdy co w Loganie spalanie według komputera wahało się między 7,0-7,2l/100km
tAboon - 2018-09-14, 20:20

CzarnY napisał/a:
W żukowie robiłem za 400pln - w gdańsku przy lodgy nie chcą zejść niżej niż 500-570 za tą samą folie z homologacją.
Dasz namiary gdzie dokładnie?
GRL - 2018-09-14, 21:19

dudu$ napisał/a:
Dymek napisał/a:
Gratuluję! Niestety, jak widzę deweloper nie stanął na wysokości zadania w kwestii długości miejsc parkingowych... U mnie w garażu jest ciut lepiej- zauważyłem, bo właśnie ostatnio po sąsiedzku zawitała Lodgy w wersji Stepway.


Deweloper u którego kupowałem mieszkanie to najlepszy deweloper w ząbkach, na prawdę robi mieszkania przyzwoicie i z dobrych materiałów. Niestety ale w dzisiejszych czasach liczą każdą złotówkę co skutkuje tym, że np miejsca garażowe są krótkie i wąskie

Gwoli sprostowania.
Wymiary miejsc postojowych regulują Warunki Techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, paragraf 104, pkt 3.
Żaden z deweloperów nie wychodzi "przed szereg", walą na minimum i jest.
Na pocieszenie, od stycznia 2018 są wartości odrobinę lepsze. ;-)

dudu$ - 2018-09-15, 20:48

Dzisiaj trzeba było 30 minut poświecić i odświeżyć komorę silnik bo, aż wstyd było otwierać maskę. Nie jest tak czysto jak w MCV II ale nie jes źle


eio - 2018-09-15, 20:59

Widzę że KUK jest zamontowany. A jak go czyściłeś?
Marek1603 - 2018-09-16, 06:55

Kuk w tym miejscu nic nie daje. Te z tak miałem zamontować ale po przymiarce okazało się, że jest szczelina po zamknięciu maski więc poszła do białasa, a tutaj zastosowałem klejone na samym rancie maski.
Idar - 2018-09-16, 13:13

Czyściutko. BTW, czy ktoś mi wyjaśni co oznacza skrót KUK. Podejrzewam uszczelkę komory silnika, słusznie?
dudu$ - 2018-09-16, 17:40

Dokładnie jest tak jak mówi Marek1603 . KUKa montował poprzedni właściciel i silnik był brudny co oznacza, że w tym aucie sie po prostu nie sprawdza. W loganie II/ Sandero II jak najbardziej polecam ten patent silniczek brudził się w minimalnym stopniu. Co do czyszczenia silnika to wystarczy 20 minut roboty, szmatka + p-łyn do mycia szyb i na koniec plak albo inny spray do konserwacji kokpitu i silnik wraz z komora ładnie wygląda. A le to jest patent dla osób co mają trochę wolnego czasu aby sobie pogrzebać pod maska a ci co mają mniej to polecam zwykłą myjnię ręczna. Karcherem pod bardzo małym ciśnieniem po psikać silniik i komorę pianą przy czym omijając ECU, alternator, większe wiązki silnika, przewody, cewke zapłonową oraz paski osprzętu i napinacz. później to delikatnie opłukać. Wsiadamy do auta i jedziemy w trasę minimum 15km aby silnik dobrze sie zagrzał i woda wyparowała . Robiłem tak ww większości swoich aut i nigdy nie miałem problemów
Marek1603 - 2018-09-16, 17:57

KUK - Kultowa Uszczelka Klubowa. :mrgreen:
dudu$ - 2018-09-16, 19:17

Wróciłem przed chwilą z auta, na próbę założyłem uszczelkę z drzwi bocznych od Fiata ducato, która jest trochę grubsza od tej co była założona. Zobaczymy czy zniweluje to w pewnym sensie brudzenie się komory silnika
eio - 2018-09-16, 19:32

dudu$ napisał/a:
Dokładnie jest tak jak mówi Marek1603 . KUKa montował poprzedni właściciel i silnik był brudny co oznacza, że w tym aucie sie po prostu nie sprawdza. W loganie II/ Sandero II jak najbardziej polecam ten patent silniczek brudził się w minimalnym stopniu. Co do czyszczenia silnika to wystarczy 20 minut roboty, szmatka + p-łyn do mycia szyb i na koniec plak albo inny spray do konserwacji kokpitu i silnik wraz z komora ładnie wygląda. A le to jest patent dla osób co mają trochę wolnego czasu aby sobie pogrzebać pod maska a ci co mają mniej to polecam zwykłą myjnię ręczna. Karcherem pod bardzo małym ciśnieniem po psikać silniik i komorę pianą przy czym omijając ECU, alternator, większe wiązki silnika, przewody, cewke zapłonową oraz paski osprzętu i napinacz. później to delikatnie opłukać. Wsiadamy do auta i jedziemy w trasę minimum 15km aby silnik dobrze sie zagrzał i woda wyparowała . Robiłem tak ww większości swoich aut i nigdy nie miałem problemów
Świetnie. Dzieki. Skorzystam z któregoś sposobu. Na razie KUKa nie założyłem choć mam uszczelki. Silnik jest już zapylony. Ale będę miał porównanie gdy założę po roku.
dudu$ - 2018-09-20, 21:20

KUK w Loganie II sprawdza się w 100% dlatego gorąco go polecam.

A wracając do tematu swojej Lodgy, niedawno wróciłem ze stacji benzynowej gdzie pierwszy raz mogłem sprawdzić ile mój nowy samochód spala paliwa. I tak przejechałem równe 500km ( no dobra bez 200m), auto poruszało się tylko i wyłącznie w mieście, stałem trochę w korkach, trochę jeździłem po szybszych odcinkach ( czasem nawet 150km/h), 1/3 pokonanego dystansu było bez tryby ECO pozostałe 2/3 z włączonym trybem ECO, system S&S wyłączony.

PARAMETRY SPALANIA WEDŁUG KOMPUTERA:
Średnia prędkość 27,2km/h,
Spalone paliwo 42,4l
Średnie spalanie na 100km 8,4l ( można przyjąć 8,5l ponieważ tyle było 200m przed wjazdem na stację benzynową)

PARAMETRY SPALANIA WYLICZONE PRZY DYSTRYBUTORZE ( do pierwszego odbicia):
Spalone paliwo 43,17l
Średnie spalanie na 100km 8,63l

Jak widać spalanie według komputera i rzeczywiste objęte jest małym błędem, około 0,2 l/100km, natomiast porównując do danych producenta różnica ta wynosi już ok 0,8l/100km ( dane producenta 7,8l/100km).

W sumie na chwilę obecną jestem zadowolony, MCV II 1.2 16v w trybie miejskim spalał 8,2l/100km więc różnica między lodgy 1.6SCe to tylko około 0,5l/100km










Belphegor - 2018-09-21, 10:17

To bardzo mała różnica. Mi ostatnio wyszło 0,9 l. na 100 km różnicy pomiędzy dystrybutorem, a wskazaniami kompa. Wszystko zależy od tego, czy świeżo po skasowaniu danych wyjeżdżasz na spokojną trasę, czy od razu pakujesz się w miasto. Na początku komp jest bardzo wrażliwy na zmiany stylu jazdy, przyspieszeń itp.
CzarnY - 2018-09-25, 15:55

Trasa z poniedziałku: GDAŃSK - WAWA - GDAŃSK, 850km, całość prawie na tempomacie 130. Spalanie średnie z 3 tankowań: Przy wyjeździe na full na Orlenie, potem na BP na a2, potem Shell na a1 na powrocie i Orlen na koniec na full. Spalanie wyszło 10l LPG równiutkie 10 litrów. Bardzo satysfakcjonujący wynik. :mrgreen:
dudu$ - 2018-09-29, 21:17

Dzisiaj kolejne tankowanie, auto poruszało sie tylko i wyłącznie w trasie z tym że przez kilka km stałem w korku ( ponad 40 minut ). Przejechałem 224km i weszło do 2go odbicia 12l co daje wynik 5,36l/100km. Prędkość z jaka sie zazwyczaj poruszałem to 90km/h ale zdarzyło się że przez 50km jechałem non stop 110km/h. Uważam że spalanie tego auta jest bardzo zadowalające zwłaszcza, że bryła auta przypomina cegłę. Udało mi sie również przetestować ile Lodgy z motorem 1.6 Sce pojedzie najszybciej. Osiągnąłem prędkość licznikową na poziomie 185km/h i musiałem hamować bo droga sie kończyła ale myślę że do tych 190km/h dala by radę się rozpędzić
dudu$ - 2018-10-13, 19:51

Lodgy posiadam od miesiąca i w tym czasie przejechałem nią 2000km z czego 90% to miasto. Jak na razie jestem zadowolony z zakupu ale żeby nie było tak kolorowo są w moim egzemplarzu co najmniej dwie irytujące mnie rzeczy. Pierwsza to skrzypiący fotel pasażera kiedy ktoś na nim siedzi, próbowałem zastosować rozwiązanie z MCV II i psikałem sprayem teflonowym ale niestety w lodgy fotele są bardziej zabudowane tapicerką i ciężko dojść do stelaża aby wszystko dobrze przesmarować jak znajdę więcej chęci i czasu to spróbuję rozwiązać ten problem a jak nie to pod koniec marca gdy będę jechał na przegląd zgłoszę to do ASO . Druga irytująca rzecz to ciche ćwierkanie z wentylatora nawiewu lub kanałów wentylacyjnych przy dmuchawie nastawionej na 1 prędkość. Miał ktoś z kolegów podobny problem ? Trzecia rzecz która czasem daje się w znaki to podbijanie obrotów podczas zmiany biegów, zdarza się to rzadko ale jednak zdarza więc na przeglądzie rocznym będę musiał poprosić o wgranie aktualizacji ECU jeżeli takowa jest dostępna. Co do spalania to jestem nawet zadowolony. chociaż każde tankowanie daje inny wynik. Ostatnio wyjeździłem cały bak do zaświecenia się rezerwy poruszałem się tylko w mieście i przy wyłączonym trybie ECO spalanie średnie wyszło około 9,1l/100km ( trochę stałem w korkach). Dzisiaj przejeżdżając koło swojej stacji więc postanowiłem do tankować auto do pełna. Na liczniku miałem przejechane od ostatniego tankowania 210km z włączonym trybem ECO, pistolet odbił przy stanie 15,3l , do biłem do 16l co dało średnie spalanie na poziomie ok. 7,5l/100km - tylko miasto
kicpra - 2018-10-14, 10:06

U mnie na początku tez było słychać nawiew, ale teraz na pewno nic nie hałasuje.
tAboon - 2018-10-15, 06:19

dudu$ napisał/a:
pistolet odbił przy stanie 15,3l , do biłem do 16l
Mogę zapytać po co taki zabieg dobijania na siłę paliwa?
dudu$ - 2018-10-15, 08:44

tAboon napisał/a:
dudu$ napisał/a:
pistolet odbił przy stanie 15,3l , do biłem do 16l
Mogę zapytać po co taki zabieg dobijania na siłę paliwa?


Zawsze jak tankuję auto dobijam do pełnych litrów tak już mam i tyle, czasem dotankuje 0,2l a innym razem 0,7l.

Co do zawieszających się obrotów to ktoś kilka osób na forum miało podobnie i podobno aktualizacja oprogramowania ECU pomogła. nie chodzi tutaj o podbicie obrotów do 1000 na biegu jałowym przy wciśniętym sprzęgle i wbitym biegu bo z tego co już wyczytałem na forum silnik 1.6 Sce tak ma , tylko np. podczas odpalania ciepłego silnika wskakuje on na 2000obr./min i trzyma tak z 2 sekundy w żadnym innym aucie jakim jeździłem do tej pory coś takiego nie występowało. Zawieszające się obroty czuć czasem też przy zmianie biegów kiedy powoli zmieniam biegi ( kręcąc silnik tak do tych 2000-2200),wciskam sprzęgło obroty powinny zacząć spadać a one stoją na tym samym poziomie. Jak na razie się tym za bardzo nie przejmuję, zgłoszę to do ASO oddając je na przegląd pod koniec marca 2019r. na razie musze znaleźć chęci na zdjęcie tylnych bębnów i przesmarowanie smarem miedzianym lub białym styku tarczy kotwicznej ze szczękami bo po puszczeniu pedału hamulca słychać piski i chyba jest to standard w daciach bo to samo miałem w MCV II

tAboon - 2018-10-15, 09:53

dudu$ napisał/a:

tAboon napisał/a:
dudu$ napisał/a:
pistolet odbił przy stanie 15,3l , do biłem do 16l
Mogę zapytać po co taki zabieg dobijania na siłę paliwa?


Zawsze jak tankuję auto dobijam do pełnych litrów tak już mam i tyle, czasem dotankuje 0,2l a innym razem 0,7l.
OK, Dziękuję. Kiedyś czytałem techniczny aspekt dolewania pod korek i nie jest to zalecane.
dudu$ - 2018-10-15, 18:31

Piszczące dźwięki wydobywające się z bębnów hamulcowych po puszczeniu pedału hamulca spowodowane są jak wcześniej pisałem stykiem szczęk hamulcowych z tarczą kotwiczną bębna. Aby pozbyć się tego denerwującego pisku należy zdjąć koło, nastepnie odkręcić bęben kluczem nasadkowym w rozmiarze 36 ( potrzebny będzie wytrzymały klucz i rura aby zrobić dłuższe ramię ), po zdjęciu bębna należy wszystko wyczyścić z pyłu np sprężonym powietrzem, następnie gdzie się da przetrzeć czystą szmatką i miejsce na zdjęciu zaznaczone czerwoną strzałką psiknąć smarem miedzianym lub białym. Po psiknięciu nie naciskać pedału hamulca bo rozejdzie nam się samoregulator i będzie trzeba go skręcać ( regulować). Zakładamy bęben i dopiero teraz można po naciskać pedał hamulca aby sprawdzić czy piski ustały.


Marek1603 - 2018-10-15, 20:22

Zamiast dmuchać powietrzem można potraktować to zmywaczem do zacisków zwłaszcza jak ktoś nie ma dostępu do kompresora.
A szczęka styka się jeszcze w jednym miejscu i na dole masz połączenie "obrotowe", które też warto posmarować żeby się nie zacierało, zwłaszcza jak zacznie korodować.
Każdy robi jak uważa za stosowne. ;-)

dudu$ - 2018-10-15, 20:59

Marek1603 napisał/a:
Zamiast dmuchać powietrzem można potraktować to zmywaczem do zacisków zwłaszcza jak ktoś nie ma dostępu do kompresora.
A szczęka styka się jeszcze w jednym miejscu i na dole masz połączenie "obrotowe", które też warto posmarować żeby się nie zacierało, zwłaszcza jak zacznie korodować.
Każdy robi jak uważa za stosowne. ;-)


Każda rada jest dobra :)

kicpra - 2018-10-19, 20:36

Chodzi o dźwięk podczas puszczania hamulca, zgadza się? U mnie jest to samo, roczna fura i już coś piszczy :D. Gwarancja to obejmie?
dudu$ - 2018-10-19, 21:30

kicpra napisał/a:
Chodzi o dźwięk podczas puszczania hamulca, zgadza się? U mnie jest to samo, roczna fura i już coś piszczy :D. Gwarancja to obejmie?


Dokładnie o ten dźwięk mi chodzi, jutro z samego rana będe to u siebie robił, myślę że w 30 minut sie wyrobię. Jak wcześniej pisałem jest to standard w daciach ale w innych autach też występuje z tym, że kilka lat starszych. Gwarancja tego nie obejmuje chociaż powinna bo nie jest to spowodowane złą eksploatacja czy zużyciem się elementów a po prostu złą konstrukcją. Pojedziesz do ASO to każą Tobie za to zapłacić 150zł. Jak tylko usłyszą, ze ma ktoś problem z hamulcami i chce zgłosić je na gwarancji to mówią że jest to, rzecz eksploatacyjna i gwarancja tego nie obejmuje. po prostu żenada

dudu$ - 2018-10-20, 16:39

Tak jak wczoraj wieczorem pisałem, dzisiejszy poranek poświeciłem na zmianę kół z letnich na zimowe ( tak wiem może jeszcze trochę za wcześnie ale za miesiąc będę jeździł po sklepie szukając materiałów do wykończenia mieszkania i nie będę miał czasu na wymianę kół). Przy okazji zdjętych kół postanowiłem wyczyścić bębny hamulcowe z pyłu i przesmarować styk tarcz kotwicznych ze szczękami aby pozbyć się tego uciążliwego pisku po puszczeniu pedału hamulca, robota bardzo prosta a, z racji tego, że tylne hamulce w Lodgy są identyczne jak te w MCV II ogarnięcie jednego bębna ze zdjęciem i założeniem koła zajęła mi z 10 minut na stronę. Pogoda dzisiaj była fatalna więc miałem trochę więcej czasu na pogrzebanie przy aucie wiec ogarnąłem i przednie hamulce. Wyczyściłem jarzma, klocki, blaszki montażowe itp. jak na przebieg lekko ponad 41tyś km stan elementów hamulcy przednich bardzo dobry.

Dacia w setupie zimowym:


Koła letnie wyczyszczone i czekają do wywiezienia do pracy na czas zimny:


Widok środka bębna hamulcowego po wyczyszczeniu z pyły i przed smarowanie smarem miedzianym


Stan klocków hamulcowych przednich przy przebiegu 41tyś km




Co do samego układu hamulcowego to tył jest chyba identyczny jak w MCV II ( w loganie sedanie i Sandero II są jeszcze inne hamulce) a przód na 100% inny w MCV II producentem seryjnych elementów układu hamulcowego przedniej osi jest ATE a w Lodgy TRW

dudu$ - 2018-10-21, 17:25

W dniu dzisiejszym moja dacia została lekko puknięta tylny zderzak. na szczęście został tylko lekko porysowany.


dudu$ - 2018-10-26, 20:40

Zderzak naprawiony za 0zł a pieniążki przygarnięte wiec postanowiłem, ze cześć kwoty którą dostałem od ubezpieczyciela sprawcy zainwestuję w Lodgy. Od robsona303 zakupiłem MNE oraz antenę gps, a na allegro kupiłem przejściówkę do MNE. Szperając również na tym samym portalu znalazłem manetkę wycieraczek od Clio IV za całe 40zł ( + 19zł przesyłka) i w poniedziałek albo we wtorek będę ją montował. Zastanawiam się tylko czy nie bedą mi robić problemu w ASO ba auto jest jeszcze na gwarancji do 2020r.




dudu$ - 2018-11-21, 21:39

2 dni temu lodgy otrzymała 2 nowe filtry - powietrza bosch-a oraz kabinowy pureflex z węglem aktywnym bo oryginalny był zwykły papierowy. Jutro jak mi przeziębienie da , to wyczyszczę sobie przepustnicę, pewnie po 42tyś km jest już dobrze brudna a wątpię aby w ASO robili to za FREE na przeglądzie. Na zdjęciu poniżej stare filtry.


dudu$ - 2018-11-22, 19:48

Dzisiaj mimo choroby udało mi się trochę odświeżyć Daćkę. Środek został odkurzony, kurze po ścierane, karoseria lekko przemyta a pod maską została wyczyszczona przepustnica. Przebieg auta w trakcie czyszczenia przepustnicy to 42605km i i muszę powiedzieć, że tragedii nie było. Dla zainteresowanych w silniku 1.6 Sce przepustnica jest juz podgrzewana płynem chłodzącym więc przy jej czyszczeniu lepiej nie wyjmować jej całkowicie z pojazdu, w Loganie 1.2 16v takich problemów nie było ale na szczęście nie jest to jakoś strasznie uporczywe.








Prezes - 2018-11-22, 21:45

Wygląda ładnie - siostra może go łyknie po Tobie, z mcv jest bardzo zadowolona, szczególnie ze spalania :-)
dudu$ - 2018-11-23, 20:04

Na chwilę obecną nie mam zamiaru zmieniać pojazdu ale kto wie co mi odbije za 1,5 roku :) . Co do spalania to tutaj nie była by zadowolona, ponieważ jeżdżąc po samej Warszawie z włączonym trybem ECO spalanie przy delikatnym operowaniu pedałem przyśpieszenia wynosi 8 litrów na 100km. kiedy wyłączy się ten tryb spalanie wzrasta do 9 litrów na 100km.
dudu$ - 2018-12-06, 21:14

Naklejka klubowa mam i JA :) niestety tylko mam te na tablicę rejestracyjne ponieważ w lodgy są przyciemnione szyby i tych naklejek na szyby w ogóle nie widać :/


arczi_88 - 2018-12-06, 21:20

U mnie też czarne szyby z tyłu ale jedna naklejka na przednią szybę jest w sam raz ^^
dudu$ - 2018-12-06, 21:39

arczi_88 napisał/a:
U mnie też czarne szyby z tyłu ale jedna naklejka na przednią szybę jest w sam raz ^^


Jak możesz wstaw fotkę gdzie nakleiłeś u siebie tą naklejkę bo chciałbym zobaczyć jak to wygląda.

Już nie musisz wklejać fotki, znalazłem ją Ciebie w temacie dot. Twojego Dokkera. Jutro przymierzę i popatrzę zobaczę jak to wygląda, chociaż nie jestem za przyklejaniem naklejek do szyby czołowej ale zobaczę popatrzę i się zastanowię :)

dudu$ - 2018-12-07, 21:38

W dniu dzisiejszym odebrałem swoje akcesoria za voutcher dla przyjaciela. Pierwotnie miałem wziąć 2 razy zestaw głośników Focal Music Drive 2.0 oraz chlapacze przednie i tylne do lodgy ale, żona chciała lodówkę więc wziąłem tą lodówkę i jeden zestaw głośników. Nagłośnienie od razu zostały zamontowane w pojeździe w przednich drzwiach i teraz żałuję, że nie wziąłem drugiego takiego zestawu. Głośniki te są po prostu zajebiste. Ktoś kto uważa, że seryjne głośniki są bardzo dobre i nie ma potrzeby ich wymiany na lepsze chyba nie słyszał jak ten najtańszy zestaw Focala gra. Według mnie Focal Music Drive 2.0 grają 10 razy lepiej od oryginalnych głośników i 5 razy lepiej od Kenwoodów kfc-e1765, które miałem zamontowane w białym MCV II. Focale są z 2 razy cięższe od seryjnego nagłośnienia a sam magnes jest z 3-4 razy większy.





Przy okazji montażu głośników odkurzyłem auto w środku i podkleiłem obudowę stacyjki oraz klapkę od bezpieczników gąbką bo na wertepach te elementy drgały. Nie wiem co za idiota wymyślił aby obudowa stacyjki była skręcana tylko na 2 torxy i wkładana w zatrzask w desce rozdzielczej, który ma tak duży luz , że nie jest w stanie jej trzymać i jazda po nawet małych nierównościach powoduje drgania i trzaski. Zabieg uważam za udany bo w aucie nastała cisza :) . Ostatnia rzecz jaką zrobiłem to przykleiłem na przednia szybę w prawym górnym rogu naklejkę klubową , dzięki Arczi za pomysł :)

dudu$ - 2019-02-03, 22:03

No i stało się nieszczęście, 15 stycznia rozbiłem swoja Lodgy. Trafiła mnie jak to kilku policjantów powiedziało Luka w przepisach i zrobili ze mnie winnego. Sytuacja wyglądała tak, że jechałem za gościem, skręcaliśmy w lewo z zewnętrznego pasa ( były dwa wewnętrzny i zewnętrzny)po minięciu sygnalizatora obaj wjechaliśmy na ten sam pas ruchy TYLKO do jazdy na wprost ( na tym skrzyżowaniu były łącznie 4 pasy od wewnętrznej strony tylko do skrętu w lewo, kolejny do skrętu w lewo i jazdy na wprost i ostatnie dwa tylko do jazdy na wprost). Na kolejnym sygnalizatorze było zielone światło wiec obaj nie hamowaliśmy, w pewnym momencie kiedy minęliśmy już kolejny sygnalizatora i przecięliśmy 2 z 3 pasów ruchu człowiek jadący przede mną postanowił nagle z pasa do jazdy na wprost skręcić w lewo, nacisnął hamulec , włączył kierunek i łamał się w kont 90 stopni. Jadąc za nim miałem dziwne przeczucie że gościu coś odwali dlatego za skrzyżowaniem zamierzałem go wyprzedzić z lewej strony i mijając sygnalizator świetlny na ułamek sekundy zerknąłem w lusterko czy lewy pas jest wolny no i własnie w tym momencie człowiek przede mną postanowił złamać przepisy ruchu drogowego nie stosując się mi. do znaku poziomych nakazują jazdę na wprost. Nie było już czasu na ucieczkę i uderzyłem gościa w tylny narożnik :( o dziwo w lodgy nie wystrzeliły poduszki i nie uciekł płyn chłodzący z uszkodzonej chłodnicy. Co najgorsze nie miałem polisy AC, miałem zamiar ją wykupić w Marcu i niestety nie doczekałem :/ . Co w lodgy zostało uszkodzone? Zderzak przedni + jego plastikowe wzmocnienie oraz atrapa chłodnicy i inne plastiku, chłodnica wody i chłodnica klimatyzacji, belka zderzaka metalowa, pas przedni, reflektory przednie ( połamane zaczepy), maska, zawiasy maski, łapacz powietrza z zderzaka, rura dolotu powietrza do filtra, błotnik lewy ( został uszkodzony od zawiasu maski który podczas uderzenia się złamał i uszkodził błotnik), nadkole prawe i niestety końcówka prawej podłożnicy lekko sie uszkodziła - na szczęście blacharz mnie po informował, że tragedii nie ma, uszkodzenie które powstało to tz. kontrolowana strefa zgniotu i musiało się tak stać ale bez problemu ją się wyprostuje i śladu nie będzie. Części do lodgy w dobrym stanie jest jak na lekarstwo, jak już coś się-znajdzie to są horrendalnie drogie no i oczywiście możemy zapomnieć o elementach blacharskich w kolorze. Na dzień dzisiejszy auto stoi u blacharza , który ma je przywrócić do użytkowania, w piątek z tego co widziałem podłużnica została wyprostowana i niemal, że nie ma na niej, żadnego śladu, pomalowany w kolor został pas przedni z belka zderzaka oraz zawiasy maski i założona została maska z lewym błotnikiem. Koszt wszystkich uszkodzonych części to około 6 tys zł, nie kupowałem, żadnych zamienników bo nie wiadomo jak jest z ich jakością i ewentualnym spasowanie ,dlatego dacia składana jest tylko na Oryginalnych częściach używanych bądź praktycznie nowych i tak Kompletny zderzak przedni z halogenami atrapą i wszystkimi plastikami kosztował mnie 1600zł, jest to zderzak zdjęty z auta z zerowym przebiegiem wiec jest praktycznie nowy, o dziwo udało mi sie trafić go w kolorze wiec nie będzie lakierowany, rura dolotu powietrza do filtra 300zł, łapacz powietrza 100zł, zawiasy maski 300zł, komplet chłodnic z obudową i wentylatorem 1200zł( zestaw nowy tak jak zderzak zdjety z auta z zerowym przebiegiem) maska+ błotnik+nadkole+ reflektory przednie+ pas przedni z belką kosztowało mnie to 2600zł. Robocizna kosztować mnie będzie całe 200zł więc praktycznie za darmo, lakierowanie oraz lakier również mam za darmo wiec nie jest źle





Jak widać na powyższych fotkach sprawy idą powoli do przodu i jak dobrze pójdzie za tydzień moze dwa znowu będę mógł sie cieszyć kolejnymi km pokonanymi lodgy :)

pawel1313 - 2019-02-03, 22:34

Współczuję :-( i życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;-)
eio - 2019-02-03, 22:35

Współczuję. Szczęśliwie zdrowie zachowane. Auto, przy Twoim zadbaniu o niego, odzyska wcześniejszy wygląd i sprawność, i dalej będziesz się cieszył z jazdy, Cczego Ci życzę.
Marek1603 - 2019-02-04, 06:56

Współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia dla Lodgy życzę.
Prezes - 2019-02-04, 13:13

Kurcze, masz tych przygód ostatnio! Życzę bezkolizyjnych kolejnych jazd!
Black Dusty - 2019-02-04, 14:28

No powiem że trochę nie rozumiem dlaczego Ty jesteś winny. Chyba musisz jakiś szkic zrobić gdzie dokładnie byliście w momencie zderzenia.
SebRed - 2019-02-04, 18:05

Jeżeli nałożyli na Ciebie mandat karny a Ty go podpisałeś do można powiedzieć "po ptokach". Z Twojego opisu zdarzenia wnioskuję, że policjanci źle ocenili sytuację i jedynym rozwiązaniem było iść do sądu.
Black Dusty - 2019-02-04, 18:37

W dalszym ciągu jest możliwość:" Wniosek o uchylenie mandatu możemy złożyć w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od daty wystawienia mandatu." choć to trochę bardziej skomplikowane i trzeba być pewnym swego na 100% a także najlepiej mieć własne dowody np. nagranie z kamerki ( co i tak nie daje pewności bo ilu będzie sądzących tyle może być wyroków)
dudu$ - 2019-02-04, 21:41

Panowie miałem kamerkę samochodowa i policjant oglądał nagranie kilka razy. W naszych przepisach ruchu drogowego zawsze jest winny kierowca najeżdżający na tył i nie ważne w jakich okolicznościach się to odbyło, jako kierowca powinienem mieć oczy do okola głowy i powinienem przewidywać, że kierowca z przodu może zrobić dziwny manewr tak powiedział mi policjant przybyły na miejsce. Oczywiście mandatu nie chciałem przyjąć i po rodzinie ze strony żony skontaktowałem się z człowiekiem który x lat był policjantem i dopiero w tym roku odszedł na emeryture i powiedział mi to samo co policja, która przyjechała na miejsce kolizji. Mówił jak chcesz to możesz isć do sądu ale 1/10 sędziów Ciebie uniewinni a pozostali oznajmią, że jesteś winny i tyle, nagranie z kamerki nic by nie dało.
GRL - 2019-02-04, 22:04

Zasada ograniczonego zaufania - pod to można podpiąć wszystko.
Np. stoisz na podporządkowanej i chcesz wjechać na skrzyżowanie.
Nadjeżdżający z lewej, włączył prawy kierunek, sugerując, że skręca i wasze drogi się nie przetną.
Jak wyjedziesz, a on poleci na wprost i wjedzie ci wprost w drzwi, to twoja wina... :roll:

arczi_88 - 2019-02-04, 22:06

dudu$ napisał/a:
zawsze jest winny kierowca najeżdżający na tył i nie ważne w jakich okolicznościach się to odbyło


Ot dyskusyjna sprawa. Jak ktoś mi się wryje przed maskę i da po hamulcach to ja winny jestem?

dudu$ - 2019-02-04, 22:07

Pokaże na podstawie zdjęć jak to wyglądało. Jechaliśmy pasem tym co na pierwszym zdjęciu niebieska skoda fabia. Cały czas mieliśmy zielona falę a ruch na drodze był tak jak na tych zdjęciach czyli znikomy. Po wyjściu z łuku ( zdjęcie nr 2) ustawiliśmy się razem na trzecim pasie od lewej strony ( zdjęcie nr 3) i normalnie jechaliśmy aż w pewnym momencie w miejscu zaznaczonym krzyżykiem czerwonym na zdjęciu nr 3 zorientowałem się, że człowiek coś może odwalić bo puścił pedał gazu ( powoli dojeżdżałem do niego). Postanowiłem więc go wyprzedzić z lewej strony ale mogłem to zrobić dopiero za skrzyżowaniem bo była linia ciągła. Odruchowo jak każdy kierowca spojrzałem w lewe lusterko czy nic nie jedzie i włączyłem kierunek w lewe, gdy odwracałem wzrok z powrotem na przednia szybe, kierowca jadący przede mną BMW serii 1 w miejscu zaznaczonym krzyżykiem na zdjęciu nr 4 włączył kierunek w lewo i zahamował. Nie miałem już gdzie uciekać i uderzyłem go w lewy tylny narożnik - miejsce uderzenia zaznaczone jest czerwonym krzyżykiem na zdjeciu nr 5. I tak wygladała cała ta sytuacja.










GRL - 2019-02-04, 22:16

Jak mam być szczery - informowanie o tym, że na środku skrzyżowania wolałeś patrzyć w lusterko, zamiast przed siebie, to Ci trochę nie pomaga... :roll:

arczi_88 napisał/a:
Ot dyskusyjna sprawa. Jak ktoś mi się wryje przed maskę i da po hamulcach to ja winny jestem?

Zazwyczaj tak, chociaż widywałem nagrania z szeryfami autostrad, którzy chcieli się odgryźć zajeżdżając drogę i awaryjnie hamując.
Przy kolizji szło udowodnić (nagraniem), że zrobili to umyślnie.

arczi_88 - 2019-02-05, 10:43

I na takie właśnie przypadki mam kamerę w aucie.
Marek1603 - 2019-02-05, 12:01

Poniższe masz na myśli.
https://www.antyradio.pl/...kodowanie-11951

GRL - 2019-02-05, 13:17

Tutaj jest mistrz świata => https://www.youtube.com/watch?v=uVwev2Jttj8

PODOBNO (nie mam pewności czy to prawda) synek uszkodził tylny zderzak w aucie rodziców.
Bojąc się konsekwencji, postanowił ukryć to kolizją.

arczi_88 - 2019-02-05, 13:32

No dokładnie chłopaki o to mi chodzi. Swoją drogą trzeba być debilem, żeby w czasach gdzie kamery są wszędzie i w chu& osób ma je w aucie kręcić takie maniany xD
eio - 2019-02-05, 15:18

Marek1603 napisał/a:
Poniższe masz na myśli.
https://www.antyradio.pl/...kodowanie-11951

Kiedy zobaczyłem to na filmie zalinkowanym na forum przez kolegę (link) natychmiast zamówiłem odkładany na później zakup kamerki.

tAboon - 2019-02-05, 21:57

jakby ktoś chciał po taniości to na allegro oleole ma outletową kamerkę za 44 zł :)
https://allegro.pl/oferta/rejestrator-jazdy-xblitz-limited-fullhd-czarny-7792892564

defunk - 2019-02-06, 09:39

dudu$ napisał/a:
W naszych przepisach ruchu drogowego zawsze jest winny kierowca najeżdżający na tył i nie ważne w jakich okolicznościach się to odbyło, jako kierowca powinienem mieć oczy do okola głowy i powinienem przewidywać, że kierowca z przodu może zrobić dziwny manewr tak powiedział mi policjant przybyły na miejsce.


I to jest akurat nieprawda, a policjant po prostu chciał sobie ułatwić życie -- po co mu chodzić do sądu i świadkować, skoro tak może mieć szybki wynik i sprawa z głowy.

dudu$ napisał/a:
zorientowałem się, że człowiek coś może odwalić bo puścił pedał gazu ( powoli dojeżdżałem do niego). Postanowiłem więc go wyprzedzić z lewej strony


Tak powiedziałeś policjantowi? To się nie dziwię, że dostałeś mandat i zostałeś uznany co najmniej współwinnym zdarzenia.

dudu$ - 2019-02-17, 01:08

No i stało się w dniu wczorajszym po dokładnie miesiącu od kolizji Lodgy wróciła do żywych :). Uważam że Dacia została porządnie złożona i wygląda nie mal jak przed kolizja. Nawet kolor udało się dobrać idealnie chociaż trzy razy jeździłem do mieszalni lakierów gdzie spędzałem ponad godzinę i w 5 osób próbowaliśmy zgrać odcień lakieru do tego z klapki wlewu paliwa. Dla potomnych kolor szary comet o oznaczeniu kodowym TEKNA ma trzy warianty odcienia ale nawet po dobraniu koloru z próbnika porównując go do klapki wlewu paliwa oraz zaczytując go bezpośrednio z samej klapki specjalnym do tego urządzeniem próbki na blaszce wychodziły za jasne i trzeba było robić kilka prób aż udało się dobrać ten idealny. Auto jeździ, od razu wjechałem na zaprzyjaźniona stację diagnostyczna w celu sprawdzenia czy wszystko jest w porządku i według diagnosty wszystko jest ok. Miałem wjechać jeszcze na sprawdzenie zbieżności ale niestety jedna z głowic urządzenia do jej ustawiania uległa awarii i nie było jak więc w tym tygodniu będę musiał podjechać na miasto i wydać kilka złotych na sprawdzenie i ewentualną korektę.




Paweł T - 2019-03-16, 16:50

Możesz podać prędkości licznikowe przy obrotach 2000, 3000, 4000 na 5 biegu?
Jestem ciekawy, czy przełożenia są inne niż w dokkerze.

toka93 - 2019-03-17, 10:26

Teraz tam gdzieś odkopałem temat. Trzeba było przerobić na wersję polifta. Bebechy z dokkera ciut tańsze :)
No, ale i tak uważam, że cena 2600zł za tyle części jak na Lodgy to dobra cena. W kolor biały sprzedawałem kompletny przód za 7 tysięcy :D

dudu$ - 2019-03-19, 23:52

Paweł T napisał/a:
Możesz podać prędkości licznikowe przy obrotach 2000, 3000, 4000 na 5 biegu?
Jestem ciekawy, czy przełożenia są inne niż w dokkerze.


Dokładnie nie pamiętam na pewno majac na 5 biegu 3000obr./min auto porusza się wtedy z prędkością 110km/h pozostałe prędkości jak będę miał okazję sprawdzę i napiszę.

Co do ceny części blacharskich do lodgy/dokker to nie zauważyłem aby do dokkera były tańsze. Na allegro niby ludzie sprzedają dużo tych pojazdów na części a jak się dzwoni to okazuje się , że nic nie ma albo jest do szpachlowania i lakierowania. Mnie naprawa wyniosła 6000zł chłodnice nówki zdjete z auta z zerowym przebiegiem, pozostałe elementy urzywane ale w dobrym stanie. Autko jeździ i na szczęście bez problemowo. Dzisiaj wreszcie udało mi się ogarnąć geometrie i niby w tych autach jest nie regulowana a jednak na śrubach zawsze można coś wywalczyć. U mnie była delikatnie rozjechana prawa strona - pochylenie kola oraz wyprzedzenie kata zwrotnicy. Znalazłem w markach warsztat, gdzie mi powiedzieli abym podjechał to zerkną co da się zrobić. Na miejscu jak zobaczyłem warsztat nie wiało optymizmem, lata 90te ale sprzęt dobrej firmy. Ustawienie geometrii trwało raptem z 20 minut i wszystkie parametry na reszcie trzymają sie w zakresie zalecanym przez producenta. Koszt usługi to raptem 150zł i już wiem gdzie zawsze będę jeździł na sprawdzenie zbieżności. Jutro jestem umówiony na przegląd gwarancyjny i wymianę oleju w ASo. Zobaczymy co spece powiedzą.

laisar - 2019-03-20, 00:20

dudu$ napisał/a:
już wiem gdzie zawsze będę jeździł na sprawdzenie zbieżności

To może warto opisać w http://www.daciaklub.pl/forum/viewforum.php?f=35 ?

dudu$ - 2019-03-20, 11:18

Paweł T napisał/a:
Możesz podać prędkości licznikowe przy obrotach 2000, 3000, 4000 na 5 biegu?
Jestem ciekawy, czy przełożenia są inne niż w dokkerze.


dzisiaj miałem okazje wiec sprawdziłem jaką prędkością osiąga Lodgy 1.6 Sce na 5 biegu przy danych prędkościach obrotowych silnika.

2000obr./min prędkość pojazdu niespełna 80km/h na oko 78km/h
3000obr./min prędkość pojazdu 110km/h
4000obr./min prędkość pojazdu około 150km/h na oko około 147-148km/h

GRL - 2019-03-21, 08:51

A wystarczyło odkopać mój wątek 'obroty przy prędkościach autostradowych' ;)
dudu$ - 2019-03-21, 22:18

Wczoraj Lodgy przeszła bezproblemowo przeglad w ASO po 3 latach od wyprodukowania. Oczywiście nic nie mówiłem o kolizji, którą miałem w styczniu a w samym ASO nic podejrzanego w aucie nie zauważyli wiec śmiem twierdzić , że autko zostało poprawnie odbudowane. Na przeglądzie zgłosiłem problemy z bujającym się fotelem kierowcy i jutro z samego rana jadę jeszcze raz do ASO na wymianę jego prowadnic. Przebieg w czasie przeglądu to 46016km czyli od kiedy Lodgy jest w moich rękach ( 10 wrzesień 2018r) przejechałem nią coś ponad 7 tyś km w tym czasie wymieniłem na gwarancji wentylator dmuchawy bo piszczał na 1wszym biegu, został mi przerysowany tylny zderzak, który naprawiłem we własnym zakresie, wymieniłem przednie głośniki na FOCALe, w styczniu Lodgy przeżyła kolizję po, której została odbudowana wyłącznie na oryginalnych częściach i teraz jeszcze wymieniane będą prowadnice fotela kierowcy. W sumie jestem zadowolony a jedyna rzeczą która mnie denerwuje to prowadzenie auta. Po zakupie tego nie odczuwałem ale z biegiem przejechanych km irytujace jest pływanie auta po drodze spowodowane zbyt miękkim zawieszeniem. Zastanawiam się czy jak tylko odkuje sie po kupnie nowego mieszkania nie zainwestuję w sprężyny sportowe firmy Eibach, komplet na allegro około 700zł
Marek1603 - 2019-03-22, 18:44

To nie zawieszenie tylko opony.
Zmieniłem zimówki na 195 i jest o niebo lepiej. Prawie w ogóle nie czuć.

dudu$ - 2019-03-24, 22:12

Marek1603 napisał/a:
To nie zawieszenie tylko opony.
Zmieniłem zimówki na 195 i jest o niebo lepiej. Prawie w ogóle nie czuć.

kiedyś czytałem w Twoim wątku, ze wymieniłeś opony na 195/55/15 tylko zastanawiam sie jak to ma do ewentualnej naprawy z AC czy wtedy ubezpieczyciel nie odmówi wypłaty odszkodowania z powodu nie właściwego ogumienia - brak homologacji ? Zastanawiające jest to, ze w lodgy Laureate na naklejce z rozmiarem opon i ciśnieniami jest dostępny tylko jeden rozmiar opon 185/65R15 a w MCV II były dwie opcje 185/65R15 i 205/55R16. Cztery nowe oponki to koszt z 1200zł chyba taniej zainwestować w sprężyny obniżające i utwardzające zawieszenie bo cena cześć wychodzi 700-800zł a gdybym miał zmieniać oponki na szersze to nie wiem czy nie lepiej było by poszukać nowego zestawu oryginalnych alufelg 16 calowych z oponami koszt pewnie około 1500zł. Na razie nie mam kasy ale przyszłościowo pewnie będzie trzeba coś pomyśleć bo te fatalne prowadzenie coraz bardziej mnie irytuje. Na dzień dzisiejszy autko wygląda jak na zdjęciach poniżej przebieg to 46171km czyli ledwo co dotarta. Na pierwszy rzut oka nie widać, że Dacia miała kolizję skoro w ASO sie nie czepiali to znaczy, ze jest ok. Silniczek 1.6 Sce jest wręcz stworzony do tego auta, w trybie ECO Lodgy jeździ według mnie jak Duster II 1.6 Sce z wyłączonym trybem ECO.








kicpra - 2019-03-24, 22:49

Szersza opona na tej samej feldze nie bardzo poprawi prowadzenie, bardziej to, że profil jest niższy. Ile cali szerokości mają 16” w Dacii? 6? I wyjeżdżają z oponami 205, gdzie ta opona prawie się „wylewa” po bokach. Miałem wcześniej auto z felgami o szerokości 7” i kupiłem na nie opony w rozmiarze 195 i wg mnie był to złoty środek. Auto było pewne w prowadzeniu, a i opony ładnie wyglądały na felgach.
laisar - 2019-03-25, 10:56

kicpra napisał/a:
Ile cali szerokości mają 16” w Dacii? 6?

Tak - http://www.daciaklub.pl/f...1650279#1650279

kicpra napisał/a:
I wyjeżdżają z oponami 205

Tylko ostatnie sandero stepway - lodgy i reszta modeli niedusterowych przy felgach 6J16 dostaje opony 195.

kicpra - 2019-03-25, 13:53

+ Logan MCV Outdoor także dostaje 205 na felgę 6J16.
dudu$ - 2019-03-25, 19:23

No i dzisiaj po południu lodgy zachorowała. Po odebraniu młodego ze żłobka i odpaleniu auta przycisk od Start&Stop świecił się ,a po przejechaniu kilku metrów zapalił się dodatkowo check engine. Ponowne silnika uruchomienie spowodowało poprawne działanie systemy Start&Stop ale Check engine świeci się nadal. Po kontakcie z kilkoma ASO w warszawie pierwszy wolny termin na odczytanie błędu to Środa 12:30 :/ . Szkoda, że usterka powstała 5 dni po przeglądzie rocznym w ASO a nie 5 dni przed.
laisar - 2019-03-26, 02:21

kicpra napisał/a:
Logan MCV Outdoor także dostaje 205 na felgę 6J16

Masz to pewnie wiesz, w danych technicznych nie znalazłem.

(A ostatnio Dacia.PL w ogóle ograniczyła ich zakres w publikacjach, są tylko zupełnie podstawowe...).

dudu$ - 2019-03-27, 19:11

Dzisiaj byłem w ASO na diagnostyce i potwierdzenie tego co sam sprawdziłem. uszkodzenia uległ czujnik temperatury, komputer wyrzucał 2 błędy P0118 i P0119. Myślałem, ze usterkę wyeliminują w dniu dzisiejszym ale ASO Renault/Dacii to jakieś kpiny , w magazynach na stanie nie posiadają nawet zwykłego czujnika temperatury, który ma zastosowanie nie tylko w Lodgy ale i w dużej palecie modeli Renault. Na wymianę jestem umówiony jutro na 13. Do południa będę musiał jeździć ze świecącą się kontrolką check engine i niedogrzanym silnikiem - temperatura według programów diagnostycznych 78 stopni, spowodowane jest tym, że non stop pracuje wentylator chłodnicy
toka93 - 2019-03-27, 19:37

dudu$ napisał/a:


Dokładnie nie pamiętam na pewno majac na 5 biegu 3000obr./min auto porusza się wtedy z prędkością 110km/h pozostałe prędkości jak będę miał okazję sprawdzę i napiszę.
[...] Dzisiaj wreszcie udało mi się ogarnąć geometrie i niby w tych autach jest nie regulowana a jednak na śrubach zawsze można coś wywalczyć. U mnie była delikatnie rozjechana prawa strona - pochylenie kola oraz wyprzedzenie kata zwrotnicy. Znalazłem w markach warsztat, gdzie mi powiedzieli abym podjechał to zerkną co da się zrobić. Na miejscu jak zobaczyłem warsztat nie wiało optymizmem, lata 90te ale sprzęt dobrej firmy. Ustawienie geometrii trwało raptem z 20 minut i wszystkie parametry na reszcie trzymają sie w zakresie zalecanym przez producenta. Koszt usługi to raptem 150zł i już wiem gdzie zawsze będę jeździł na sprawdzenie zbieżności. Jutro jestem umówiony na przegląd gwarancyjny i wymianę oleju w ASo. Zobaczymy co spece powiedzą.


U nas na warsztacie ustawienie od 100-120zł na geometrii 3D i tam naprawdę jest co do minuty ustawiane. Zawsze można coś poczarować na śrubach, ale jeśli jest mocno rozjechana to już bardzo trudno to zrobić.
Co do opon to mój dokker na 16" ma 195/55, ale na lato zakupiłem już 205/55. Szersza opona to pewniejsze prowadzenie. W na kartce też widnieje 195/55, a nie jak w stepway-ach 205/55. Przy AC nikt się do opon nie przyczepi, bo normalnie tego nie sprawdzają i olewają takie sytuacje. To nie zagranica, gdzie homologację rozmiaru wbija się w dowód :)

Stany magazynowe są różne dla różnych ASO. Jedne są przy okazji dystrybutorem części i mają ogromne magazyny, a niektóre mają parę filtrów i tylko to co jest potrzebne na już.

kicpra - 2019-03-28, 07:37

Zgadza się, szersza opona to pewniejsze prowadzenie, ale razem z odpowiednio szeroką felgą.
tAboon - 2019-03-28, 07:52

kicpra napisał/a:
szersza opona to pewniejsze prowadzenie
i większe spalanie.
Ale zbyt szeroka opona w pewnym momencie powoduje utratę stabilności prowadzenia samochodu.

laisar - 2019-03-28, 11:07

kicpra napisał/a:
szersza opona to pewniejsze prowadzenie

Na twardej i równej nawierzchni - tylko na sucho.

toka93 - 2019-03-28, 20:26

tAboon napisał/a:
kicpra napisał/a:
szersza opona to pewniejsze prowadzenie
i większe spalanie.
Ale zbyt szeroka opona w pewnym momencie powoduje utratę stabilności prowadzenia samochodu.


W drugim aucie mam na lato 225/45 R17 i licząc szybsze nagrzewanie to mam spalanie 7-7,5l, w zimie mam 195/65 R15 i spalanie na poziomie 8l, więc różnica tak nie wyczuwalna, że bardziej zrzuciłbym to na bark dłuższego nagrzewania w zimie. Oczywiście inaczej zachowa się to przy aucie co ma 75Km, a inaczej w aucie z silnikiem 150km.

dudu$ - 2019-04-04, 19:30

W ostatnim czasie do auta wpadły dwa małe mody. Pierwszy to owiewki czterech szyb firmy HEKO a drugi to wymiana zwykłych żarówek do jazdy dziennej na LEDY. Miałem w planach zakup pakiety ALL Road ale na chwilę obecną szkoda mi było wydawać prawie 600zł gdy są inne wydatki. Co do zmiany opon cały czas zastanawiam się nad wymiana ich na nowe w rozmiarze 195/60R15. Kilka osób z forum przeprowadziło u siebie w lodówkach taki zabieg i podobno poprawa prowadzenia auta jest piorunująca niech tylko jakaś wieksza kasa wpadnie i chyba sie skusze :)




arczi_88 - 2019-04-04, 20:57

Tak z ciekawości, co za ledy? ^^
dudu$ - 2019-04-04, 21:13

Poszedłem do sklepu z LEDami do aut i powiedziałem, że potrzebuję jakieś zamienniki żarówek P21W do świateł dziennych, które maja długo wytrzymać i dobrze świecić. Nie chciałem jakoś dużo złotówek wydawać ale te 25-30zł za sztukę bylem w stanie zapłacić. Dostałem, żarówki za 10zł za sztukę, na razie to je testuję. Jak sie sprawdzą to zostawię na stałe a jak nie to poszukam lepszych lub wrócę do zwykłych żarówek.
laisar - 2019-04-04, 21:13

arczi_88 napisał/a:
co za ledy?

Nielegalne <;

dudu$ - 2019-04-04, 22:14

laisar napisał/a:
arczi_88 napisał/a:
co za ledy?

Nielegalne <;


to na pewno bo światła w naszych samochodach( nawet te w podświetleniu tablicy rejestracyjnej) mają homologację tylko na zwykłe żarówki i ledowych nie powinno się stosować ale wiadomo jak jest

laisar - 2019-04-04, 23:01

dudu$ napisał/a:
wiadomo jak jest

Szczerze? Nie mam blado zielonego, fioletowego ani różowo-niebieskiego w żółte paski i czerwone groszki pojęcia, dlaczego niby, awruk, "tak jest"...

Te lampy są projektowane i produkowane zgodnie ze sztuką inżynierską wedle przepisów homologacyjnych wypracowywanych przez dłuższy czas przez spore grono specjalistów.

Działają poprawnie i w ich eksploatacji nie ujawniły się żadne wady ani niedogodności, które można by próbować poprawiać użyciem LED-ów.

Niepojęte, po co ktokolwiek miałby cokolwiek niepotrzebnie w nich zmieniać...

SebRed - 2019-04-05, 07:55

Fajnie to wygląda ale.... W razie kolizji jeśli ubezpieczyciel się dowie, że miałeś oświetlenie bez homologacji (a oświetlenie jest jednym z istotnych elementów bezpieczeństwa użytkowników drogi) będzie robić/podważać wszystko aby ewentualnego odszkodowania nie wypłacać.
dudu$ - 2019-04-05, 09:41

SebRed napisał/a:
Fajnie to wygląda ale.... W razie kolizji jeśli ubezpieczyciel się dowie, że miałeś oświetlenie bez homologacji (a oświetlenie jest jednym z istotnych elementów bezpieczeństwa użytkowników drogi) będzie robić/podważać wszystko aby ewentualnego odszkodowania nie wypłacać.


Niby tak ale najpierw ktoś musiał by mi udowodnić, że w trakcie kolizji pojazd którym się poruszałem miał włączone światła do jazdy dziennej a nie światła mijania - żarówki w światłach mijania mam zwykłe. Jedyny dowód to nagranie z kamerki ale nie każdy ma w aucie zainstalowany rejestrator

Belphegor - 2019-04-05, 09:42

Biegły bez problemu stwierdzi, czy żarówka była zapalona w trakcie kolizji, czy nie. Wystarczy przyjrzeć się żarnikowi. Jeśli jest pokruszony znaczy, że żarówka się nie paliła. Jeśli jest rozciągnięty i rozerwany, to znaczy, że była zapalona.
defunk - 2019-04-05, 10:13

laisar napisał/a:
Niepojęte, po co ktokolwiek miałby cokolwiek niepotrzebnie w nich zmieniać...


Moda, panie, moda, oświetlenie LED jest po prostu modne, każdy chce je mieć. Myślę, że LED oznacza, że auto jest nowocześniejsze, bardziej ekologiczne, to nadaje takiej lampce wymiar określonego statusu.

(Patrząc na 1/3 aut na drodze mam wątpliwość jakim cudem homologację dostają niektóre auta z fabrycznymi ledami -- mam na myśli światła mijania, które świecą kiepsko -- najlepsze, że zdaje się wiele wątpliwości mają nawet osoby znające się na rzeczy nieco mniej teoretycznie ode mnie.)

Belphegor - 2019-04-05, 10:26

defunk napisał/a:
jakim cudem homologację dostają niektóre auta z fabrycznymi ledami -- mam na myśli światła mijania, które świecą kiepsko


Bo LEDy LEDom nierówne. Nie oszukujmy się - lampy LEDowe w aucie klasy Clio, to nie to samo co np. nawet w Oplu Insignii. O markach premium nie wspominam. Takie LEDy nie świecą lepiej, niż ksenon, a wymiana duuuużo droższa, gdy coś się skopie.

Prezes - 2019-04-05, 11:06

Trochę te ledowiska też przeszkadzają..
Akurat w światłach dziennych (pozycyjnych) jak u kolegi nie, ale denerwujące nocą są dyskoteki z mocnym światłem w oświetleniu tablic rejestracyjnych - a często to widuję. Ostatnio za dnia jechałem za autem, co żarówki z tylnych lampach na ledy wymienił i zdawało się, że cały czas hamuje..

Obywatel MK - 2019-04-05, 13:22

Już nie wspominając o tym, że instalacja auta i system zarządzania energią został zaprojektowany pod żarówki żarnikowe z określoną opornością, w momencie gdy powkładamy wszędzie ledy taki system może się pogubić i robić fiksum dyrdum.
Marek1603 - 2019-04-05, 15:01

defunk napisał/a:


Moda, panie, moda, oświetlenie LED jest po prostu modne, każdy chce je mieć.


Akurat dla mnie nie.
Po prostu białe światło led-ów jest dla mnie bardziej widoczne. Zwłaszcza w lecie i słoneczny dzień.
Ja i Arczi mamy już dobre 3 lata ale kosztowały około 140zł wtedy.

defunk - 2019-04-05, 16:02

Nie mam nic przeciwko dobrze założonym i porządnym LED-om (sam w poprzednim aucie dołożyłem zewnętrzne DLR-y, ale wydałem na nie kilkakrotność tych najtańszych). Natomiast z jakiejś przyczyny część kierowców decyduje się na montaż czegoś, co świeci po prostu fatalnie -- jakby dobrze popatrzyli, sami by zobaczyli, że wydali kasę, a mają g....o.

(Dodam, że te białe-białe światła dla mnie akurat są mało widzialne, osobiście lepiej odbieram barwę żółtą selektywną, która wyostrza kontury i lepiej widać np. przy mgiełce.)

arczi_88 - 2019-04-05, 16:31

Marek1603 napisał/a:

Ja i Arczi mamy już dobre 3 lata ale kosztowały około 140zł wtedy.


I jeszcze działają i to dobrze ^^

Panowie temat był przerabiany milion razy i jednego wniosku nie ma. Kto decyduje się to montować to powinien się liczyć z tym, że ktoś się przyczepi. Teraz mogę się przyznać, raz je już zmieniałem na ulicy, te zwykłe zawsze w popielniczce od montażu ledów xD

tAboon - 2019-04-05, 21:44

laisar napisał/a:
arczi_88 napisał/a:
co za ledy?

Nielegalne <;
Tak tylko dodam od siebie, że nie ma na rynku LEDów do samochodów z homologacją na UE.

Czyli jak była żarówka żarnikowa to ma być żarnikowa i już.

dudu$ - 2019-04-06, 09:57

arczi_88 napisał/a:
Marek1603 napisał/a:

Ja i Arczi mamy już dobre 3 lata ale kosztowały około 140zł wtedy.


I jeszcze działają i to dobrze ^^

Panowie temat był przerabiany milion razy i jednego wniosku nie ma. Kto decyduje się to montować to powinien się liczyć z tym, że ktoś się przyczepi. Teraz mogę się przyznać, raz je już zmieniałem na ulicy, te zwykłe zawsze w popielniczce od montażu ledów xD


Dlatego ja też mam komplet zwykłych żarówek do świateł dziennych w bagażniku. Wymiana zajmuje 30 sekund wiec w razie czego da się je wymienić nawet przy ciężkich warunkach atmosferycznych i słabym świetle. Wiem, ze żarówki Ledowe nie sa homologowane w UE ale biała barwa świateł bardziej mi pasuje do auta. Od x lat w każdym ze swoich poprzednich samochodów miałem włożonych kilka zarówek Ledowych i nigdy nie miałem problemów, za równo przy kontroli drogowej czy na przeglądzie technicznym. Temat ledów jest niemal, ze identyczny do tego o wymianie felg i opon na wieksze.

dudu$ - 2019-05-01, 05:32

Wczoraj postanowiłem zakupić zestaw Tarcz i klocków na przednia oś, które przy przebiegu auta około 47750km zostały wymienione. Jak widać na poniższych zdjęciach klocki były jeszcze ok i bez problemu można było na nich pokonać jeszcze z 10-15tyś km ale, tarcze wyglądały już gorzej, miały duży rant szczególnie od wewnętrznej strony dlatego też, postanowiłem wymienić cały zestaw już teraz bo później mogę nie mieć czasu, chęci lub po prostu hamulce skończyły by się w najmniej odpowiednim czasie. W lodgy z tego co wiem występowały dwa rodzaje układów hamulcowych czyli sa różne klocki i tarcze hamulcowe. W moim egzemplarzu jest system TRW czyli tarcze są 258mm, jest to układ hamulcowy z Clio III a był montowany jeszcze z Scenica III / Megane III i wtedy to są tarcze 280mm i dłuższe klocki. Długo zastanawiałem się co wybrać, zazwyczaj brałem komplet TRW ale z racji tego, że w poprzedniej MCV II z klocków nie byłem zadowolony bo po kilku tysiącach km zaczęły piszczeć i po rozgrzaniu przy do hamowaniu wydawały odgłosy jakby się kończyły do Lodgy zakupiłem tarcze TRW i klocki FRODO. za Komplet w InterCarsie zapłaciłem niespełna 380zł. Do wymiany usiadłem wczoraj o godzinie 19. Na lewarku z pomocą dobrych zestawów narzędzi w tym zestawu do wciskania tłoczków hamulcowych zajęło mi to godzinę i czterdzieści minut . Auto po wymianie jeździ i hamuje, oczywiście żadnej różnicy w hamowaniu nie widać ale teraz przynajmniej mam spokój na te minimum 50 tyś km czyli pewnie następny zestaw będzie montował kolejny właściciel.

Porównanie nowych i starych tarcz, na żywo i organoleptycznie różnica jest większa







Klocki jak na prawie 58 tyś km wyglądały naprawdę przyzwoicie i wystarczyły by pewnie jeszcze na rok



Tak prezentuje się cały zestaw po wymianie:




arczi_88 - 2019-05-01, 08:17

Masz jeszcze jakieś numerki katalogowe? Zostałoby dla potomnych :)
dudu$ - 2019-05-01, 20:59

Klocki hamulcowe nr :

DACIA:

410604775R
410608481R
7701208422
7701209164
8671016692

FERODO:

FDB1617

TRW:

GDB1614
GDB3332
GDB3332DTE
GDB3637MA

Tarcze hamulcowe:

TRW:

DF4110

ATE:

24.0122-0270.1

dudu$ - 2019-05-06, 21:08

Lodgy jeździ dalej, hamulce powoli się układają co skutkuje tym, ze spalanie według komputera oscyluje w okolicy 8,5l/100km. Na razie nie piszczą i w sumie felgi zbytnio się nie brudzą. Niestety ale kolejna pierdoła pojawiła się w lodgy mianowicie drgającą szyba przednia od strony pasażera po opuszczeniu jej o 1cm. Autko to od września przejechało już ze mna prawie 9 tyś km i muszę stwierdzić, że Moja poprzednia Dacia czyli MCV II była pod względem awaryjności o wiele lepszym autem. W lodgy od kiedy jest w moich rękach pojawiły się następujace usterki:

- piszczący wentylator dmuchawy na pierwszym biegu ( wymiana w ASO)
- trzeszczący fotel pasażera ( naprawa we własny zakresie)
- Bujający się fotel kierowcy - standard w wielu egzemplarzach Dacii jednak moja MCVka II nie miała z tym problemu ( problem nie rozwiązany niby wymienili szyna w ASO na nowe ale to nic nie pomogło)
- Uszkodzony czujnik temperatury cieczy chłodzącej ( wymiana w ASO)
- No i teraz ta drgająca szyba pasażera

wychodzi 6 usterek na 8 miesięcy użytkowania a a przebieg auta to niespełna 48 tyś km.

Była moja MCVka II wypada o wiele lepiej z problemów jakie w niej miałem to :
- ciężko przesuwajacy się fotel kierowcy ( coś chyba było uszkodzone w mechanizmie przesuwania)
- trzeszczący fotel pasażera
- lekkie pocenie się 4 śrub mocujących dekiel zaworowy do głowicy
- wymieniony uszczelniacz świecy zapłonowej 4go cylindra

i tutaj wychodzą 4 usterki w ciągu 1,5 roku użytkowania ale auto miało już wtedy przebieg około 80 tyś km

dudu$ - 2019-05-14, 19:25

Wczoraj nadszedł czas aby pierwszy raz po wymianie hamulcy zatankować auto. Klocki się układają wiec człowiek oszczędzał je i jeździł bardzo eko co spowodowało to, ze pobiłem rekord spalania w mieście. Średnie spalanie według komputera 8,6l/100km przy dystrybutorze wyszło 8,4l/100km wynik osiągnięty z wyłączonym trybem ECO i S&S
dudu$ - 2019-05-18, 10:33

No i nareszcie Lodgy doczekała się nowych opon letnich. Jak wcześniej pisałem postanowiłem zamontować takie jak kilku kolegów z forum czyli szersze i niższe. Zamiast rozmiaru 185/65R15 zakupiłem 195/60R15. Budżet miałem ograniczony dlatego tez celowałem w klasę ekonomiczna. Nie chciałem żadnych chińczyków itp. wiec miałem 3 kandydatów:

1. Polską Dębicę Presto HP2 wchodząca w skład Goodyeara
2. Koreańskie Nexeny nblue hd plus czyli model nowsze od tych założonych fabrycznie
3. Amerykańskie Dayton Touring 2wchodząca w skład japońskiego koncertu Bridgestone

Skusiłem się na te trzecie.z Za komplet nowych opon z 2019 roku po znajomości zapłaciłem 500zł + darmowe założenie i wyważenie kół. Wydaje mi się, że faktycznie Lodgy zaczęła trochę lepiej się prowadzić i myślę, że na 205 było by jeszcze lepiej

kicpra - 2019-05-18, 10:39

Miałem Daytony w rozmiarze 195/50 15, bardzo fajne opony, produkcji włoskiej jeśli się nie mylę :-)
dudu$ - 2019-05-25, 00:33

No i niestety kolejna usterka w tym roku. Na początku myślałem, że może być to spowodowane wadliwymi oponami lub źle wyważonymi kołami ale nic z tego. Podczas jazdy szczególnie jadąc na ładnej nowej prostej drodze przy prędkości 90km/h czuć delikatne wibracje, mrowienie na pedałach, nogach kierowcy, czasem kierownicy i lewarku zmiany biegów. Moja diagnoza uszkodzona prawa poduszka skrzyni biegów. Po odpaleniu auta i otwarciu maski, na biegu jałowym po ustabilizowaniu się obrotów widać jak silnik z prawej strony i pozostałe elementy w komorze silnika takie jak dolot powietrza, puszka filtra powietrza, itp. zaczynają strasznie drgać. Po otwarciu których kol wiek drzwi wibracje te odczuwalne są również i na nich. Auto jeszcze jest na przedłużonej gwarancji mechanicznej dlatego tez umówiłem się w poniedziałek rano na weryfikację uszkodzenia. Mam , nadzieje że trafię na speca w ASO co nie będzie próbował mi wmówić, że wszystko jest ok i TTTM bo często gęsto tak niestety w ASO Renault jest
dudu$ - 2019-06-04, 20:17

Lodgy jeździ dalej i powili zbliża się do granicy 50 tys km. Drgania o których ostatnio pisałem były jednak spowodowane oponami. Po założeniu starych opon letnich problem zniknął. Dlatego też byłem zmuszony zareklamować zakupione wcześniej opony Dayton. Jeżeli reklamacja zostanie uwzględniona do dacii zostaną założone oponki FULDA EcoControl HP oczywiście w rozmiarze 195/60R15.

Ostatnio postanowiłem odświeżyć parownik klimy i kanały wentylacyjne środkiem bizol a dzisiaj dodatkowo z racji tego, że miałem dostępny ozonator Daćka przeszła 30 minutowe ozonowanie a po tym zabiegu lekko odświeżyłem fotele odkurzaczem piorącym Karcher. Tapicerka wyglądała na czysta a woda w wiadrze odkurzacza mówi sama za siebie. polecam każdemu raz na 2-3 lata przynajmniej,niej delikatnie przeprać tapicerkę w swoim aucie


toka93 - 2019-06-04, 20:24

Mocno nie polecam sprayów do kratek. Robią więcej syfu niż powinny. Wilgoć wbija daleko i osadza się na ściankach 2x bardziej niż normalnie. Wystarczy samo ozonowanie.

Co do reklamacji opon to może być z tym duży problem. Na 10 reklamacji 2 rozpatrują pozytywnie, a reszta to jak zawsze wymyślanie: Źle wyważone, źle użytkowane, zbyt małe/duże ciśnienie, luzy w zawieszeniu - cały przekrój powodów. Raz nawet nagrywaliśmy filmik jak opony biły na feldze i trzeba było dobijać po 80-90 gramów, a jak puszczało się samą felgę to 5-10. I co odpowiedział producent(Michelin) winny luz na zawieszeniu powodujący wypłaszczenie opon.

dudu$ - 2019-06-04, 20:39

Do kratek ledwo co weszło bo już nie było co większość środka została zużyta na wyczyszczenie samego parownika. Co do opon to wiem, że mogą być problemy ale reklamacja będzie szła przez warsztat wulkanizacyjny gdzie podobno właściciel ma jakieś tam wejścia i zwrócić i odzyskać pieniądze było by bardzo ciężko ale wymiana na inne droższe opony może przyczynić się do pozytywnego jej załatwienia. No nic muszę poczekać 3 tygodnie i bedę wiedział czy jestem 500zł w plecy czy nie. Te daytony były właśnie takie, ze co najmniej 2 sztuki miały bicia i aby je wyważyć na felgę zakładano ciężarki w okolicy 100g. po przekręceniu opon wartości te spadły do 60g a po założeniu starej opony na tą samą felgę bez jej przekręcania wyniki spadły do np 15g i 40g a przed było 40g i 65g
toka93 - 2019-06-04, 20:43

Daytony i uniroyale często mają duże bicie osiowe, ale może to też wynikać z bieżnika.
Czy chody załatwią sprawę zależy od tego kto bierze odpowiedzialność - jeśli hurtownia to bardzo duża szansa, jeśli producent to uzbroiłbym się w wysyłanie kilku pism i trwanie powyżej miesiąca :)

dudu$ - 2019-09-12, 13:52

Auto dalej jeździ od połowy czerwca przejechało ponad 5500tys km bez większych problemów a w dniu wczorajszym podczas powrotu z urlopu nad morze na liczniku stuknęło 55555km . W tym okresie wymieniłem jeden teleskop tylnej klapy ( oczywiście na gwarancji) i teleskop przedniej maski ( błąd ASO ) ponadto 17 września jestem umówiony w ASO i będę walczył z odklejającymi i trzeszczącymi górnymi uszczelkami. Dzisiaj natomiast otrzymałem bardzo dobrą wiadomość i po ponad 3 miesiącach do warsztatu wulkanizacyjnego dotarły nowe oponki dayton touring 2 w rozmiarze 195/60R15 które zareklamowałem. jutro jadę na darmową wymianę i mam nadzieję, że nie będzie z nimi żadnego problemu.


dudu$ - 2019-11-30, 22:22

No i w dniu dzisiejszym zakończyła się moja przygoda z Dacia Lodgy. Po 14 miesiącach i 20 tyś. km Lodgy poszła do nowego właściciela. Oczywiście nie rozstaje sie z Dacią, zawsze marzył mi się Duster PH2 i on był powodem sprzedaży lodgy ale z racji tego, że jak zwykle gdy ma się pieniądze w ręku to wszystkie auta które mnie interesowały zniknęły :-( dlatego też rozważałem zakup Dokkera lub kolejnej Lodgy ale po FL. A że i tych samochodów nie ma to na 90% powrócę do Logana MCVII. Jutro jadę na oględziny, auto z 2016 r silnikiem podstawowym czyli D4F 1.2 16v i przebiegiem lekko ponad 34 tys km. Jak wszystko bedzie ok to pewnie go kupię. Wolałbym 0,9 Tce ale tez nie ma nic ciekawego na rynku. Moje kryteria do zakupu auta to rocznik minimum 2016 i przebieg nie większy niż 70tyś km no i wyposażenie Laureate. Wersje Open również bym przebolał ale auto musiało by mi bardzo przypasować. jakby ktoś cos takiego miał na sprzedaż to szybciutko pisać PRIV bo jutro o 10 jadę na polowania :)
GRL - 2019-11-30, 22:36

Jak rękawiczki :shock:
Marmach - 2019-11-30, 22:37

dudu$ napisał/a:
Jutro jadę na oględziny, auto z 2016 r silnikiem podstawowym czyli D4F 1.2 16v i przebiegiem lekko ponad 34 tys km.

Drooooogo, to grubo więcej, niż właśnie dałem za swoje Lodgy TCe 2015r. z przebiegiem 68tys. Nie dałbym więcej, niż 30 tysięcy.

GRL - 2019-11-30, 22:44

Marmach napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Jutro jadę na oględziny, auto z 2016 r silnikiem podstawowym czyli D4F 1.2 16v i przebiegiem lekko ponad 34 tys km.

Drooooogo, to grubo więcej, niż właśnie dałem za swoje Lodgy TCe 2015r. z przebiegiem 68tys. Nie dałbym więcej, niż 30 tysięcy.

A orientujesz się może po jakim kursie chodzą km?

dudu$ - 2019-11-30, 23:01

Marmach napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Jutro jadę na oględziny, auto z 2016 r silnikiem podstawowym czyli D4F 1.2 16v i przebiegiem lekko ponad 34 tys km.

Drooooogo, to grubo więcej, niż właśnie dałem za swoje Lodgy TCe 2015r. z przebiegiem 68tys. Nie dałbym więcej, niż 30 tysięcy.


Przecież nie napisałem za ile chcę kupić tego MCV II. Swoje Lodgy z przebiegiem prawie 59 tyś km silnikiem 1.6 Sce sprzedałem za 34,500zł. Oczywiście jestem na tym aucie trochę złotówek stratny ze względu na kolizję którą miałem w tym roku ale jak uda mi sie kupić tego Logana w kwocie którą przewiduje to jakaś cześć tej kwoty co straciłem mi się zwróci. A najbardziej żałuje tego, ze jeden z nas ( tz. forumowiczów) miesiąc temu sprzedawał ładnego Dustera ph2 za 37,500zł i wszystko w tym aucie mi pasowało gdyby było nadal dostępne na 100% bym je kupił

toka93 - 2019-12-01, 01:35

Nie sprzedasz :) u mnie cena wyjściowa 36 stanęło na 32. Full opcja z 1,2. Klienci mają gdzieś silnik byle cena dobra.
dudu$ - 2019-12-01, 08:30

toka93 napisał/a:
Nie sprzedasz :) u mnie cena wyjściowa 36 stanęło na 32. Full opcja z 1,2. Klienci mają gdzieś silnik byle cena dobra.


Nie zrozumiałeś mojego posta. W dniu wczorajszym sprzedałem już swoja Lodgy . Nic nie ukrywałem, mówiłem, ze była po kolizji itp.. Kupiec najpierw przysłał do mnie rzeczoznawcę który sprawdził całe auto również na stacji diagnostycznej. Na początku była wystawiona za 36.700zł ale mało było chętnych, ktoś tam niby obserwował a jak dzwonił to dawał 30 tys zł. Później zmieniłem na 35 tyś zł i sytuacja w sumie się nie poprawiła aż w końcu zadzwonił potencjalny kupiec i powiedział, że za 34,500zł bierze jeżeli wszystko jest tak jak pisze z tym, że najpierw przyśle rzeczoznawcę. No i Tak sprzedała się Lodgy po której został mi cały komplet kół stalowych z praktycznie nowymi stalówkami oraz manetka od Clio IV, która bedę montował do nowego nabytku

toka93 - 2019-12-01, 12:04

A to przepraszam, musiałem źle zrozumieć. Musiałeś trafić na zdecydowanego klienta, bo teraz jest taki zastój na rynku z autami, że tragedia. Ja 2 miesiące sprzedawałem, w pracy Dustera ponad 3 miesiące. Także tylko się cieszyć :)
dudu$ - 2019-12-01, 15:45

No i jestem po oględzinach MCV II . Tragedii nie ma ale idealnie też nie jest. Sa jakieś tam kwiatki które trzeba zrobić. Jest jedna rzecz, która mnie zastanawia, mianowicie kierownica jest strasznie styrana, wygląda jakby maiła dosłownie z 200tys km i sam właściciel nie potrafi wyjaśnić dlaczego tak jest. Samochód w środku nie jest zmęczony życiem i wygląda na te 34tyś km oprócz tej kierownicy. Pojazd ten jako roczny kupił w marcu 2017 roku z AAAuto z przebiegiem lekko ponad 15 tys km i od tego czasu użytkuje je jako środek transportu do pracy 4-5km. Silnik w stanie dobrym brak oznak zużycia, w standardowym miejscu dla tego silnika występuje lekkie przypocenie tz. przy śrubach dekla zaworowego od strony grodzi, do tego tarcze do wymiany bo już maja rant i według mnie duży. W sumie to nie wiem co myśleć o tej sztuce wyglada na prawdę przyzwoicie ale ta kierownica ami nie pasuje, miałem 2 Daciie i wiem, ze po takim przebiegu nie ma w ogóle oznak zużycia na kierownicy, no chyba że ktoś ma ręce jak papier ścierny. Cena jaką gościu chciał to 25,900zł a my doszliśmy do porozumienia na kwotę 22,700zł. Nie wiem jak i czy w ogóle jest możliwość sprawdzenia oryginalności przebiegu. W marcu tego roku auto było na przeglądzie technicznym i miał wtedy przebieg 27 tyś. km. Ciekawe czy w ASO po VINie będą mogli mi powiedzieć czy ten przebieg jest w miare aktualny
macminer - 2019-12-01, 17:05

dudu$ napisał/a:
kierownica jest strasznie styrana

Ja tak miałem, jak odkupywałem samochód od cioci, która była pierwszym właścicielem, przy 50 tys. km.

Ciocia nosi na rękach pierścionki i to niestety wyryło głębokie ślady na kierownicy, praktycznie cała zewnętrzna faktura była starta. Przez kolejne 50 tys. u mnie nie było śladów dalszego zużycia. Potem sprzedałem auto dalej.

Jeszcze jednym efektem były porozrywane uszczelki u dołu przy drzwiach kierowcy - efekt butów na wysokich obcasach...

toka93 - 2019-12-01, 17:17

Kierownice w Daci robią z jakiegoś słabego plastiku. Jak ktoś faktycznie ma jakieś pierścionki to szybko się wyciera, kruszy. Najlepiej obszyć skóra i po problemie.
dudu$ - 2019-12-01, 17:34

Kierownica wygląda tak:



poczytałem trochę na różnych forach i mogła trafić się wadliwa sztuka kieerownicy. Identyczne sytuacje trafiały się w Fordach, hyundai i20 czy choćby w Skodzie Rapid gdzie kierownica po 14 tyś km była juz powycierana w kilku miejscach.

Taka93 z tego co pamiętam masz jakaś styczność z częściami do daciek. nie masz przypadkiem na sprzedaż koła kierownicy do sandero II/ Logana II w wersji Laureate? Na allegro znalazłem nawet nowe kierownice za 250zł ale moze masz coś w dobrym stanie po małym przebiegu? Mogła by też być skórzana ale bez tempomatu ale nie wiem czy takie wychodziły

toka93 - 2019-12-01, 17:40

Musiałbym zerknąć, skórzanej na pewno nie mam. Z dokkera też może być? Będzie jedynie bez tej wstawki u dołu.
dudu$ - 2019-12-01, 17:58

toka93 napisał/a:
Musiałbym zerknąć, skórzanej na pewno nie mam. Z dokkera też może być? Będzie jedynie bez tej wstawki u dołu.


Jak będzie w dobrym stanie i w dobrej Cenie to może być tylko czy będzie Pasować ? Niby te kierownice od Daciek są wymienne ale swego czasu zastanawiałem się nad wymiana kierownicy w poprzednim swoim loganie na skórzaną z Dustera i tam było chyba inne mocowanie poduszki ale to Ty jesteś specem od części ;)

toka93 - 2019-12-01, 18:20

Sandero i Dokker mają taką samą kierownicę, bo poduszka jest ta sama. Różni się tylko tą plastikową wstawką :)
dudu$ - 2019-12-01, 18:40

A no to spoko ile jakby co byS chciał za tą kierownicę i w jakim jest stanie ( lub po jakim przebiegu) ?
toka93 - 2019-12-01, 18:54

W poniedziałek dam znać jak zobaczę co tam mam. Cena od 70-150 zależy jak będzie wyglądała
dudu$ - 2019-12-01, 20:12

Ok spoko zobacz co tam masz na stanie dla mnie odłóż tą w najlepszym stanie :-P a jak kupię auto to się do Ciebie odezwę. Mam nadzieje, że będzie to w ciągu 1-2 dni ale nie wiem jak długo czeka się na zaświadczenie z banku o spłacie kredytu na samochód.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group