DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Zakup Dacii - Duster z LPG

piachu - 2018-09-18, 14:21
Temat postu: Duster z LPG
Witam kolegów.

Czy jest wśród nas ktoś pracujący w salonie ?
Chodzi mi o informację czy wiadomo kiedy ma się pojawić Duster z LPG ?
Chciałbym wziąć auto w leasing. Niestety nasi rządzący kombinują z odliczeniami z leasingu więc musiałbym zagęścić ruchy z tym zakupem.
Czekam w zasadzie od lipca na to LPG (w salonie kazali się pytać w lipcu) i jakoś doczekać się nie mogę.
No a jeżeli sprawa będzie się przeciągać to będzie trzeba uderzyć po inne auto :(

Z góry dziękuję za odpowiedź.

macminer - 2018-09-18, 15:20

Nie pracuję w salonie, ale też czekam na tę wersję i we wszystkich źródłach (salon, infolinia itp.) twierdzą, że "LPG ma się pojawić w cenniku w październiku", ale nikt nie chce tego powiedzieć w sposób zobowiązujący. Czyli przypuszczam, że nadal są to zapowiedzi, a nie pewna informacja.
piachu - 2018-09-18, 15:24

No i tego się boję, że zapowiadają, zapowiadają a ja się obudzę z ręką w nocniku :(
Szkoda bo żona mi się napaliła na Dusterke. Mi się w zasadzie też podoba.

Bartseb - 2018-09-18, 16:16

W salonie jak i na chat Dacia obiecywali wrzesień. Dzisiaj z salonu zadzwonili po pytaniu zadanym w kwestionariuszu i poinformowali że w tym roku nic z tego. Mam nadzieję że październik będzie aktualny choć oficjalnie nikt tego nie potwierdzi :(
Belphegor - 2018-09-18, 21:16

Na razie są problemy w fabryce i nie ma zgody fabryki na produkcję silnika 1.6 z LPG do Dustera. Jeśli pojawi się w tym roku, to bliżej grudnia.
Mamert - 2018-09-18, 21:42

Hmm… a nie chodzi bardziej o to, że Dustery z LPG pojechały do Niemiec...
Kubuch - 2018-09-19, 07:45

Weź dCi - przynajmniej będzie to jakoś jechać...
piachu - 2018-09-19, 13:24

Kubuch napisał/a:
Weź dCi - przynajmniej będzie to jakoś jechać...

Po pierwsze dCi też nie ma i z tego co czytałem w tym roku nie będzie.
Po drugie nie wiem ile to będzie palić, ale żeby pociągnąć taką budę to swoje pewnie i tak wciągnie.
To auto pójdzie za inne które robi sporo km i ma być względnie ekonomiczne więc czysta waha raczej nie wchodzi w rachubę.

Belphegor napisał/a:
Na razie są problemy w fabryce...

Czyli jak rozumiem to realnie nie ma co liczyć w tym roku na Dustera z LPG ?

No to ch.., du.. i kamieni kupa :cry: :cry: :cry: :cry:

piachu - 2018-09-19, 14:48

Mamert napisał/a:
Hmm… a nie chodzi bardziej o to, że Dustery z LPG pojechały do Niemiec...


Tak mnie tknęło żeby rzucić okiem na niemiecką stronę Daci i ..... jest wersja z LPG :evil: :evil: :evil:

Belphegor - 2018-09-19, 15:01

piachu napisał/a:
Czyli jak rozumiem to realnie nie ma co liczyć w tym roku na Dustera z LPG ?
No to ch.., du.. i kamieni kupa


Nie chcę być złym prorokiem, ale nie liczyłbym na Dustera z LPG w tym roku (chodzi o termin odbioru, a nie zamówienia).

piachu - 2018-09-19, 15:34

Belphegor napisał/a:
Nie chcę być złym prorokiem, ale nie liczyłbym na Dustera z LPG w tym roku (chodzi o termin odbioru, a nie zamówienia).


OK. Kwestię odbioru rozumiem. Tyle to bym przebolał, że odbiór w nowym roku, ale niestety jeszcze nigdy nie kupowałem w leasing nowego pojazdu i nasuwa mi się pytanie:
Leasing zaczyna się w momencie odbioru auta, złożenia zamówienia czy jeszcze innym ?
Chodzi o to, żeby leasing był jeszcze na starych zasadach a nie nowych które od 1 stycznia planuje wprowadzić miłościwie nam panujący :(

Belphegor - 2018-09-19, 16:17

piachu napisał/a:
Leasing zaczyna się w momencie odbioru auta, złożenia zamówienia czy jeszcze innym ?


Teoretycznie zaczyna się z chwilą wystawienia faktury, a zwłaszcza rejestracji auta przez firmę leasingową. Fakturę zaś można wystawić dopiero, jak auto jest już fizycznie na placu u dealera (ewentualnie na składzie celnym w Polsce - ale to jest pół legalne). I od tego momentu, choćby nie wiem, jakie były opóźnienia związane z autem, to leci Ci już umowa leasingowa. Czyli jeśli zarejestrujesz auto w grudniu, ale odbiór masz np. pod koniec stycznia, to jesteś jedną ratę leasingową w plecy. Płacisz, ale jeszcze nie jeździsz autem.

piachu - 2018-09-19, 19:18

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Nawet nie wiem czy jest sens czekać do końca miesiąca na jakiekolwiek informacje :(
Jednak po Waszych informacjach nabieram pewności, że nie ma sensu :(

Mamert - 2018-09-19, 19:23

Możesz jeszcze zapytać dilerów czy zgadzają się na montaż instalacji bez utraty gwarancji.
piachu - 2018-09-19, 19:36

Mamert napisał/a:
Możesz jeszcze zapytać dilerów czy zgadzają się na montaż instalacji bez utraty gwarancji.

Nie chcę wyjść ma malkontenta i w zasadzie pomysł ciekawy, ale .. ;)
Teoretycznie Dacia przystosowywała ten silnik do gazu (jakaś mocniejsza głowica i może coś tam jeszcze) no i teraz szkoda by było pchać LPG do "nie dostosowanego" silnika.
Tak wiem, że silnik w zasadzie jest starsza konstrukcją i powinien bez problemu przyjąć LPG.
No nic - pomyślę jeszcze.
Dzięki za pomysł.

dziumak - 2018-09-25, 15:56

Ja też zostałem z problemem - dostałem preferencyjny kredyt z UE na Dustera z LPG - zamówiłem go w czerwcu. Zgodnie z umową z funduszem muszę się rozliczyć się z zakupu auta do końca roku. Wczoraj w salonie Daci powiedzieli, że nawet nie zaczęli jeszcze produkcji :-/ No i że raczej w tym roku nie ma co liczyć że dojadą dustery z lpg. I co tu robić, chyba przyjdzie oddawać kredyt :-(
Mamert - 2018-09-25, 16:24

piachu napisał/a:
Teoretycznie Dacia przystosowywała ten silnik do gazu (jakaś mocniejsza głowica i może coś tam jeszcze) no i teraz szkoda by było pchać LPG do "nie dostosowanego" silnika.

Dobrze ujęte "teoretycznie", tam chyba tylko inny jest kolektor ssący z gwintami pod wtryski LPG. K7M pod LPG też był teoretycznie inny, a regulacje zaworów też były częściej robione.

macminer - 2018-10-01, 23:12

Pojawił się nowy cennik Dacii Duster (28.09.2018). Doszła wersja dCi 4WD, ale nadal nie ma żadnej wersji z LPG. Sprawdzałem - są w cennikach w Czechach i Niemczech. Jak widać obietnice Dacia Polska na temat dostępności SCe z LPG od października (pytałem u dwóch dealerów, jeden i drugi potwierdzał) można traktować jak bajki dla naiwnych. Ciekawe, czemu Dacia traktuje nas jak klientów drugiej kategorii.
Bartseb - 2018-10-02, 15:11

Witaj w klubie oczekujących nie wiadomo na co.
Jedyny plus że jak w listopadzie/grudniu się pojawi to będzie z android auto.

CzarnY - 2018-10-02, 15:41

Kupcie normalnie i zakładajcie porządną instalkę i po problemie :)
Nikita_Bennet - 2018-10-02, 16:06

Mamert napisał/a:
Hmm… a nie chodzi bardziej o to, że Dustery z LPG pojechały do Niemiec...
No i tam bym uderzał. Poważnie, można poszukać auta z fabrycznym LPG tam gdzie były takie sprzedawane, może jakiś dealer ściagnąłby takie autko i pchnał jako nowe.
Jeżeli nie to jak znam życie firma leasingowa jest w stanie wyleasigować takie autko z niemiec.
Pytanie jak z gwarancją na terenie PL.

Co do dci - szukaj w tym co mają delaerzy na stocku czy jak to się zwie (na placach/do ściąnięcia a nie do produkcji). W lipcu mieli chyba 30 autek w wersji confort w dci - 3-4 strony po 10 jak patrzałem w ich kompa bo szukaliśmy czegoś w wersji comfort z pakietem look i mulimedia, w metalicu 4x2.

dziumak - 2018-10-02, 17:37

Czy jakiś salon Daci w dolnośląskim/lubuskim/wielkopolskim zamontuje mi instalację lpg w nowym aucie tak żebym nie stracił gwarancji? Bo na Dustera z LPG raczej w tym roku nie ma co liczyć...
macminer - 2018-10-02, 18:35

Cytat:
Kupcie normalnie i zakładajcie porządną instalkę i po problemie :)


Problem jest w gwarancji. Przy niefabrycznej instalacji tracę gwarancję na silnik, a nie po to kupuję nowe auto, żeby się użerać z ASO i gazownikiem, którzy będą w razie problemów zwalać winę jedni na drugich.

Marek1603 - 2018-10-02, 19:31

Jeżeli montujesz LPG w ASO to ono przejmuje gwarancję na zmodyfikowane podzespoły.
Tak było zawsze.
Autoryzację na montaż LPG do Sce ma Łyko w Krakowie. Instalacja ZENIT.
Ktoś miał założoną z forum u nich ale słuch po nim zaginął.
Jeżeli się nie odzywa to można domniemywać, że nie ma z nią problemów. Pytanie tylko ile km od montażu przejechał.

macminer - 2018-10-02, 21:00

Cytat:
Autoryzację na montaż LPG do Sce ma Łyko w Krakowie. Instalacja ZENIT.

Pytanie, czy nadal ma i czy na DDII. Bliżej mnie mieli Dąbrowscy w Zabrzu, ale dzwoniłem tam i usłyszałem, że obecnie Dacia/Renault nie pozwala montować LPG do Dustera.

macminer - 2018-10-02, 22:51

I jeszcze jedno spostrzeżenie: w czeskim cenniku, gdzie jest w Dusterze silnik 1.6 SCe z fabryczną instalacją LPG podana jest inna moc tego silnika niż dla zwykłego benzynowego.

Zwykły SCe: 114 KM (przyspieszenie 11,9s/100)
SCE + LPG: 109 KM (przyspieszenie 12,2s/100 Pb, 12,6 LPG).

Czy mogłoby to świadczyć, że dla wersji z LPG są jakieś inne mapy silnika? A może jest to podana moc osiągana przy jeździe na samym LPG?

montagros - 2018-10-03, 08:39

Witajcie :-D

U mnie to samo - umowa podpisana w maju na Dustera 1.6 z LPG, odbiór do końca października. Najpierw dealer mówił, że miejsca produkcyjne będą w sierpniu, potem, że we wrześniu, a teraz mamy październik i miejsc jak nie było tak nie ma, a dealer nabrał wody w usta :roll: Jeśli dużo osób jest w podobnej sytuacji to może trzeba się zjednoczyć i zorganizować jakiś pozew zbiorowy dla Dacia/Renault Polska przecież zamówienie było tworzone w konfiguratorze producenta, umowy podpisane, zaliczki wzięte :evil: :evil: :evil:

Maniek27 - 2018-10-03, 09:18

Wszystko niby się zgadza, aczkolwiek jak ja podpisywałem umowę na zwykłego benzyniaka w salonie, to była kobitka która zamawiała też Dustera z LPG ale mówiono jej, że wrzesień/październik to tylko szacowana data odbioru samochodu, ponieważ nie mogą nawet na niego złożyć fizycznie zamówienia. W konfiguratorach w tym czasie również nie można było skonfigurować auta z LPG, więc podejrzewam, że pozew zbiorowy nic nie da, ponieważ dealer mówił, ze jeszcze nie jest dostępna taka wersja w sprzedaży. Dlatego też zdecydowałem się na zwykłą benzynę i nie żałuję.
macminer - 2018-10-03, 18:33

Marek1603 napisał/a:
Autoryzację na montaż LPG do Sce ma Łyko w Krakowie. Instalacja ZENIT.


Niestety nie jest to aktualna informacja. Dzwoniłem dzisiaj do salonu Łyko w Krakowie - nie robią już tego.

Z mojej perspektywy kwestia LPG do silnika 1.6 wygląda coraz mniej realnie. Według dealerów produkcja tej wersji nie ruszyła i nie ma ciągle zgody fabryki na jej uruchomienie. Zamówienia, niezależnie czy z Polski, czy z Czech będą realizowane dopiero gdy (i jeśli) ruszy produkcja. Żadne ASO w Polsce nie podejmie się montowania LPG w tym silniku. Teraz Dacia zapowiada silniki 1.3 TCe do DDII. Może się więc okazać, że w ogóle nie doczekamy się wersji 1.6 SCe z LPG.

Mamert - 2018-10-04, 20:51

Coraz bardziej jako Polak czuję się najgorszym sortem Europy, problemy z wersjami LPG, brak w ogóle dostaw, a na dodatek... Na wschodzie, tam gdzie jest cywilizacja wg Seksmisji, gdzie nie ma ekoterrorystów montują do Dustera silnik F4F czyli 2.0 16v.
Fruxo - 2018-10-04, 23:07

to co cie tu jeszcze trzyma , rosjanie wydaja obywatelstwo każdemu kto mieszka na terenach które kiedykolwiek wchodziły w skład cesarstwa rosyjskiego
Mamert - 2018-10-05, 08:21

Gratuluję koledze dobrego samopoczucia, ja natomiast nie jestem zadowolony z faktu, gdy na niemieckim rynku jest dostępny Duster z LPG, Lodgy Stepway LPG, a w dodatku można dobrać felgi aluminiowe do wersji LPG. Kiedyś na tym forum marzonoo silnikach typu 2.0 w benzynie i 1.9 dCi. I co? Biedni Rosjanie co nie mają co do garnka włożyć mają taki silnik. Powiem więcej mają silnik benzynowy w Sandero o mocy 113 KM.
Belphegor - 2018-10-05, 09:28

Mamert - za to akurat możesz winić UE, a nie Polskę, jako taką, czy gloryfikować Rosję. Bo Rosja nie jest w UE i dlatego ma takie silniki w Daciach/Renault.
macminer - 2018-10-05, 11:41

Fruxo napisał/a:
rosjanie wydaja obywatelstwo każdemu kto mieszka na terenach które kiedykolwiek wchodziły w skład cesarstwa rosyjskiego


Kurcze, to co ja, biedny Ślązak, mam zrobić? Do Niemiec mnie jakoś nie ciągnie. Czyżby wynikało, że czas się czeskiego uczyć i przeprowadzić za południową granicę, żeby móc kupić Dustera z LPG? :-/

Piitubski - 2018-10-05, 13:16

Ciekawe, czy 1.6 sce będzie w Dacii, bo już zniknął z oferty Renault.
Mamert - 2018-10-05, 20:22

Belphegor napisał/a:
za to akurat możesz winić UE, a nie Polskę, jako taką, czy gloryfikować Rosję

Nie gloryfikuję Rosji, choć uważam ją za jeden z normalniejszych krajów nowoczesnego Świata. Chciałem jedynie pokazać gdzie jesteśmy, dokąd dążymy jako kraj. Z jednej strony wmawia się nam, że jesteśmy WSPÓLNOTĄ europejską, z drugiej jednak strony Polacy nie mają szans zakupić wymarzonej wersji Dacii. Kurwa mać w imię czego ??? Przy wyborze lakieru w Dacii Lodgy odmówiłem lakieru metalizowanego, bo do kurwy nędzy dlaczego jako Polak mam dopłacać 500 ojro, gdy Rumun z tego samego bloku wschodniego dopłaca tylko 300 ojro ?

macminer - 2018-10-05, 22:10

Mamert napisał/a:
dlaczego jako Polak mam dopłacać 500 ojro, gdy Rumun z tego samego bloku wschodniego dopłaca tylko 300 ojro

A to akurat nie wina UE, tylko tego, że we wszystkich firmach rządzą teraz księgowi. Nikt już chyba nie ustala ceny według zasady "koszt produkcji + narzut", a raczej "jaką cenę klient może znieść nie rezygnując z transakcji". Biorąc pod uwagę, że w większości marek w Polsce dopłata za metalik wynosi ponad 2000 zł, księgowi z Renault/Dacii nie mają skrupułów, żeby żądać tyle samo. I tak już bazowa cena jest znacznie niższa niż innych marek.

Ponieważ jestem na etapie rozważania różnych opcji zakupu, przeglądałem ostatnio cenniki różnych marek. Dla porównania (przyjąłem wersje najtańsze, bo tylko te są porównywalne cenowo z DD):

Citroen Berlingo:
cena bazowa, silnik 1.2 - 61900 zł
metalik - 2400 zł
"connect radio dab" - 2100
"connect radio navi" - 3500
"connect radio navi dab" - 4100
ale jeszcze trzeba dokupić "citroen connect box" - 1200 zł
ewentualnie można wziąć całość "pakiet citroen connect navi dab & box" - 5300 zł

W podstawowej wersji nie można dokupić kamery cofania, jedynie czujniki za 1100 zł

Fiat Tipo SW:
Cena bazowa wersja POP 1.4 95KM - 56400 zł
metalik - 2400 zł
"Radio uconnect 5 cali" - 1650
"Radio uconnect z Dab" - 2050
"Radio uconnect Nav" - 3150
"Radio uconnect Nav z DAB" - 3550 zł
Tempomat - 900 zł
Czujniki parkowania - 1450

Dacia Duster II
Essential 1.6 SCe - 46900 zł
Comfort 1.6 SCe - 52600 zł
Pakiet Plus dla Essential (pełny Media Nav Evo + tempomat) - 1500 zł
Pakiet Multimedia dla Comfort (Media Nav + kamera cofania) - 1800 (ewentualnie +800 zł system wspomagania parkowania tyłem)
- podsumowując, wg. mnie księgowi z Dacii nie są jednak tak chciwi jak inni :)

Piitubski - 2018-10-06, 08:24

Ale w Citroenie i Fiacie można wynegocjować większe rabaty.
macminer - 2018-10-06, 09:54

Piitubski napisał/a:
Ale w Citroenie i Fiacie można wynegocjować większe rabaty.


W Fiacie może tak. W Citroenie to się zmieniło jakieś 2 lata temu (podobno wcześniej dało się urwać z ceny 10-20%). Jeśli DDII w wersji z LPG nie pojawi się w tym roku, będę się musiał zastanowić nad Fiatem, chociaż niezbyt mi się podoba.

Belphegor - 2018-10-08, 10:50

Mamert napisał/a:
Nie gloryfikuję Rosji, choć uważam ją za jeden z normalniejszych krajów nowoczesnego Świata.


Tu się z Tobą zgodzę w 100%.

Mamert napisał/a:
Z jednej strony wmawia się nam, że jesteśmy WSPÓLNOTĄ europejską, z drugiej jednak strony Polacy nie mają szans zakupić wymarzonej wersji Dacii.


Tu swoje trzy grosze dorzucił importer, czyli Renault Polska. Oni są głównym sprawcą konfiguracji aut na dany rynek. Oczywiście wszystko musi być poparte zgodą centrali koncernu. Fabryka też musi dać zgodę na produkcję konkretnej wersji wyposażeniowej/silnikowej.


Piitubski napisał/a:
Ale w Citroenie i Fiacie można wynegocjować większe rabaty.


Bo też Fiat i Citroen ma troszkę większe marże na samochodach. W Dacii tańsze wersje są nierentowne po udzieleniu nawet niedużego rabatu.

Mamert - 2018-10-08, 18:21

Nie zgodzę się z tym, że Renault Polska jest głównym sprawcą konfiguracji. Myślisz, że Renault Polska myśli, że Polacy nie chcą LPG w Dusterze ??? Niemcy jako założyciele IG Farben (dzisiejsza EU) wciąż poszerzają swoją przestrzeń życiową i są w dalszym ciągu faworyzowani. Zamówili do siebie Dustery z LPG, to je dostali. Już wcześniej pisałem, że taka sama sytuacja była w 2008 roku z Sandero, tyle, że wtedy Renault Polska oficjalnie to mówiło. Teraz pewnie PR obrało inną strategię, zapominając, że internet w Polsce nie jest do końca ocenzurowany i można sprawdzić jakie wersje są w innych krajach.
Belphegor - 2018-10-08, 20:14

Mamert napisał/a:
Myślisz, że Renault Polska myśli, że Polacy nie chcą LPG w Dusterze ???


Odpowiedzią będzie to moje zdanie, które napisałem w swoim ostatnim poście powyżej:

Oczywiście wszystko musi być poparte zgodą centrali koncernu. Fabryka też musi dać zgodę na produkcję konkretnej wersji wyposażeniowej/silnikowej.

A nie daje zgody, bo nie ma miejsc produkcyjnych dla Polski. Taka sama heca była gdzieś rok temu, jak pół Europy rzuciło się na silniki benzynowe. Przez dwa miesiące praktycznie nie dało się zamówić Renault i Dacii do produkcji z silnikiem benzynowym (zwłaszcza TCe). Wszystko poszło na Europę i na Polskę nie było miejsc produkcyjnych.

Poza tym to, że w cenniku Dacii w Niemczech jest Duster z LPG, to nie znaczy, że jest on łatwo dostępny. A czemu oferta poszła najpierw na Niemcy? "Europa dwóch prędkości"...

Mamert - 2018-10-08, 20:27

Belphegor napisał/a:
Fabryka też musi dać zgodę na produkcję konkretnej wersji wyposażeniowej/silnikowej.

To zdanie ewidentnie wyprodukował PR, a w wolnym tłumaczeniu znaczy : Możemy wyprodukować ograniczoną ilość Dusterów z LPG i Niemcy jako lepszy klient dostanie wszystkie. Nie interesuje nas wspólnota i nie będziemy dzielili po wszystkich krajach równo wg potrzeb. Polacy mają najpierw kupić szroty z Niemiec, a jak nie to za karę albo stracą gwarancję za zagazowanie, albo muszą czekać 3 lata żeby ta gwarancja się skończyła.
Sorry ale tłumaczenia handlarzy do mnie nie trafiają, tam chodzi o kasę, a nie o zadowolenie klienta, no chyba, że to niemiecki klient.

Belphegor - 2018-10-08, 20:31

Mamert napisał/a:
To zdanie ewidentnie wyprodukował PR


Trafiłeś w sedno. To jest informacja z działu marketingu i dystrybucji RP.

W dużym uproszczeniu - chodzi o tzw. miejsca produkcyjne. Polska ma ich mniej, niż Niemcy, Francja itp. Mimo dużej sprzedaży Dacii w Polsce wciąż nie jesteśmy dla nich takim rynkiem jak w/w kraje.

PiotrWie - 2018-10-08, 20:59

Mamert napisał/a:
Belphegor napisał/a:
Fabryka też musi dać zgodę na produkcję konkretnej wersji wyposażeniowej/silnikowej.

To zdanie ewidentnie wyprodukował PR, a w wolnym tłumaczeniu znaczy : Możemy wyprodukować ograniczoną ilość Dusterów z LPG i Niemcy jako lepszy klient dostanie wszystkie. Nie interesuje nas wspólnota i nie będziemy dzielili po wszystkich krajach równo wg potrzeb. Polacy mają najpierw kupić szroty z Niemiec, a jak nie to za karę albo stracą gwarancję za zagazowanie, albo muszą czekać 3 lata żeby ta gwarancja się skończyła.
Sorry ale tłumaczenia handlarzy do mnie nie trafiają, tam chodzi o kasę, a nie o zadowolenie klienta, no chyba, że to niemiecki klient.

A jesteś pewny że Dustery z LPG produkują dla Niemiec - bo ja z ciekawości poprosiłem kolegę z Monachium by poszedł do dealera i się dowiedział - wiec się dowiedział że w konfiguratorze są, ale póki co nie można ich zamówić.
U nas tez już były w konfiguratorze, ale nikomu się nie udało go otrzymać - choc zdaje sie niektórym udało się zamówić :-D

Belphegor - 2018-10-09, 09:32

PiotrWie napisał/a:
A jesteś pewny że Dustery z LPG produkują dla Niemiec - bo ja z ciekawości poprosiłem kolegę z Monachium by poszedł do dealera i się dowiedział - wiec się dowiedział że w konfiguratorze są, ale póki co nie można ich zamówić.


I dokładnie to napisałem kilka postów wyżej. ;-)

damiaszek - 2018-10-09, 11:19

Mamert napisał/a:
To zdanie ewidentnie wyprodukował PR, a w wolnym tłumaczeniu znaczy : Możemy wyprodukować ograniczoną ilość Dusterów z LPG i Niemcy jako lepszy klient dostanie wszystkie. Nie interesuje nas wspólnota i nie będziemy dzielili po wszystkich krajach równo wg potrzeb. Polacy mają najpierw kupić szroty z Niemiec, a jak nie to za karę albo stracą gwarancję za zagazowanie, albo muszą czekać 3 lata żeby ta gwarancja się skończyła.
Sorry ale tłumaczenia handlarzy do mnie nie trafiają, tam chodzi o kasę, a nie o zadowolenie klienta, no chyba, że to niemiecki klient.


O kase od niemieckiego też chodzi ;). A co do wspólnoty EU tak jak Niemcy kupują u nas Dacie tak samo my możemy kupić u nich - tylko czy to się opłaca ;)

PiotrWie - 2018-10-09, 11:53

Myślę że zarządzających Renault - Nissan guzik obchodzi czy kasa jest z Niemiec, Polski czy Madagaskaru - byle była. Skonfiguruj sobie taki sam model w polskim i niemieckim konfiguratorze, uwzględnij różnicę w podatkach i przelicz na jedna walutę - wyjdzie Ci tyle samo - kiedyś to liczyłem i tak wyszło. Niemcy kupowali w Polsce jak był czas kiedy krócej się w Polsce czekało.
A różnice w ilości miejsc do produkcji wynikają z bardzo prostego powodu - jeśli w poprzednim roku w Polsce sprzedano w Polsce np 500 tyś samochodów a w Niemczech 3 000 000 to Niemcy dostana 6 x więcej miejsc do produkcji - bo są 6 razy większym rynkiem. I tyle.

Mamert - 2018-10-09, 20:06

damiaszek napisał/a:
A co do wspólnoty EU tak jak Niemcy kupują u nas Dacie tak samo my możemy kupić u nich - tylko czy to się opłaca ;)

Odpowiedź brzmi nie, skonfigurowałem Lodgy w Niemczech wyszła 7000 zł drożej niż w Polsce. Poza tym sprowadzić auto do Niemiec to nie taka łatwa sprawa, po coś w końcu są największym producentem aut.
PiotrWie napisał/a:
Niemcy kupowali w Polsce jak był czas kiedy krócej się w Polsce czekało.

Dacie w 2008 były reeksportowane na poziomie centrali narodowych, dilerzy wtedy dostali mocno po dupie. Miało to w pewnym sensie wpływ na okres oczekiwania, bo tym sposobem Niemcy czekali trzy miechy, a Polacy mogli kupić Sandero cały rok później.
PiotrWie napisał/a:
Niemcy dostana 6 x więcej miejsc do produkcji - bo są 6 razy większym rynkiem. I tyle.

I znów się mijasz z prawdą bo zero Dusterów LPG w Polsce pomnożone przez 6 powinno dać ZERO w Niemczech, a tak nie jest.
PiotrWie napisał/a:
Myślę że zarządzających Renault - Nissan guzik obchodzi czy kasa jest z Niemiec, Polski czy Madagaskaru - byle była.

Nie do końca, z Niemiec będą większe przychody z serwisu pogwarancyjnego, a to w przypadku Dacii jest bardzo ważne, najlepszym porównaniem jest tania drukarka z drogimi tuszami.

PiotrWie - 2018-10-10, 10:34

Mamert napisał/a:

I znów się mijasz z prawdą bo zero Dusterów LPG w Polsce pomnożone przez 6 powinno dać ZERO w Niemczech, a tak nie jest.

Jak pisałem powyzej Duster z LPG w Niemczech jest tylko w konfiguratorze - kupić się go nie da - więc jak dla mnie jest to takie samo zero jak w Polsce - choć nawet nie, gorsze bo się wkurzysz jak znajdziesz w konfiguratorze a przyjdziesz do salonu i Ci powiedzą ze to tylko teoria :mrgreen:

macminer - 2018-10-10, 10:44

Mamert napisał/a:
Nie do końca, z Niemiec będą większe przychody z serwisu pogwarancyjnego, a to w przypadku Dacii jest bardzo ważne, najlepszym porównaniem jest tania drukarka z drogimi tuszami.


To porównanie chyba nie całkiem trafione. Nie sądzę, żeby ktoś wkładał w serwis/naprawy samochodu (poza zabytkami) więcej, niż wydał na jego zakup.

Jeśli dla Renault jest jakiś czynnik, który sprawa, że chętniej wysyłają Dacie do Niemiec niż do Polski, to pewnie - jak wspomniano wyżej - po pierwsze jest to skala rynku. Po drugie - Niemcy wydają się być gospodarką w miarę pewną, więc i rynek samochodowy jawi się stabilnie. Warto tam walczyć o swój "kawałek tortu" - to może przynieść długoterminowe korzyści. Polska mimo wszystko jawi się jako rynkowa niewiadoma. Oczywiście Renault mógłby przyjąć strategię rozwoju w oparciu o rynki rozwijające się, ale jeśli tak - to raczej nie w Europie tylko w Azji.

Bartseb - 2018-10-13, 13:09

Infolinia Dacia - produkcja Dacia Duster z LPG całkowicie wstrzymana ... Nic więcej nie wiadomo.
Piitubski - 2018-10-14, 16:45

Pewnie 1.6 sce zostanie wycofany, bo nie spełnia nowych norm emisji spalin.
jpsan - 2018-10-18, 19:05

Zamówiłem dokkera w gazie ,następnie zarejestrowałem się na forum,poczytałem i.....zmieniłem zamówienie na benzynkę..dzięki wszystkim za inspirację :)
piachu - 2018-11-05, 13:27

Kurcze, ale mój wątek się poszerzył zahaczając nawet o politykę międzynarodową :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Na dzień dzisiejszy od jakiś 3 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata Tipo w wersji hatchback z korkiem wstydu (120KM)
No więc w zasadzie tyle zostało z mojej przygody z Dacią, że się na forum zarejestrowałem.
Pozdrawiam wszystkich oraz życzę radości z jazdy :)

Prezes - 2018-11-05, 18:47

Nie chcieli sprzedawać wersji z gazem to klienta stracili.
A widzę, że kupiłeś i z korkiem wstydu i z turbiną, więc będzie i ekonomicznie i przyjemnie. Szerokości!

piachu - 2018-11-05, 21:20

@Prezes właśnie taka konfiguracja jak piszesz, więc na ta chwilę jestem całkiem zadowolony.
No niestety - nie mogłem sobie pozwolić na dłuższe oczekiwanie.
Tym co jednak mają czas i nerwy życzę zakupu swojego wymarzonego auta :)
Również życzę szerokości.

macminer - 2018-11-06, 22:53

Chyba dobrze zrobiłeś, bo pojawił się nowy cennik (listopadowy), w którym dalej nie ma wersji Dustera z LPG.
Ja wysłałem wczoraj maila do lokalnego dealera, u którego miałem jazdę próbną z zapytaniem, czy cokolwiek wiedzą o LPG i czy jest sens dalej czekać. Zero odpowiedzi, czyli przypuszczam, że dealerzy są tak samo robieni w trąbę przez Renault, jak potencjalni klienci.

mader3 - 2018-11-23, 11:50

We Włoszech wersja lpg jest dostępna i promowana.
https://www.youtube.com/watch?v=lg9A8LADpc8
Może do Polski też w końcu dotrze.
Pozdrawiam

Tomek71 - 2018-12-20, 23:49

Jest już w ofercie Dacia Duster z LPG SCe 115 4x2
macminer - 2018-12-21, 01:29

No tak, a ja w międzyczasie zamówiłem zwykłe 1.6 SCe bez LPG...

Ale nie żałuję, bo jak dotąd fabryczna instalacja LPG do tego silnika nie miała dobrej opinii, o czym piszą w innych wątkach na forum. Może zdecyduję się na późniejsze dołożenie LPG, jak silnik się ułoży.

Bartseb - 2018-12-21, 06:11

Ja niestety się też nie doczekałem. 1,6 Sce kosztem wyższej wersji.
Tak na marginesie ciekawe czy już pozwolą montować LPG w salonie ? Do tej pory wiązało się to z utratą gwarancji.

macminer - 2018-12-21, 10:29

Bartseb napisał/a:
Do tej pory wiązało się to z utratą gwarancji.


To raczej na pewno tak. Dlatego nie będę się spieszył z zakładaniem instalacji, żeby zdążyły wyjść wszelkie ewentualne problemy z silnikiem. Jak dotąd wydaje się, że dotyczyły one raczej oprogramowania wtrysków niż samego silnika, więc jestem dobrej myśli. Z drugiej strony na forum LPG w Nissanie z tym silnikiem były problemy z instalacją. Jeśli więc dodawałbym instalację, to tylko w serwisie, który ma ten silnik ogarnięty - może AG w Katowicach?

keisyzrk - 2018-12-21, 11:11

W Krakowie zakładali instalacje w ASO, u łyko chyba z tego co pamiętam. No i dawali gwarancję na auto;)
macminer - 2018-12-21, 12:25

keisyzrk napisał/a:
W Krakowie zakładali instalacje w ASO, u łyko chyba z tego co pamiętam. No i dawali gwarancję na auto;)


Tak było kiedyś. Ale dzwoniłem do Łyko - teraz już tego nie robią.

Łogo - 2018-12-21, 21:32

Tak nieco z innej beczki dlaczego wersje LPG ogranicza się tylko do niektórych wersji wyposażenia?
robo1973 - 2019-02-09, 09:06

Witam !!!
Od nowości zrobiłem 80 tyś na gazie. Czas na wynianę wtryskiwaczy gazowych.
Instalacja LavatoSmart
Jakie wtryskiwacze gazowe polecanie ?
Znalazłem STAG lub VALTEK

pomorzanin - 2019-04-13, 16:51

Jestem jeszcze przed zakupem Dustera. Forum oczywiście przejrzałem :)
Odwiedziłem dwóch dilerów, wypytując m.in. o LPG.

Podsumowanie rozmów:

1) sprzedawca u dilera "X":
- nie poleca Dustera z LPG, twierdzi, że są wyliczenia, z których wynika, że przy rocznym przebiegu (nie pamiętam dokładnie, czy ostatecznie mówił o 15000 km) zwrot kosztu następuje po 6 latach
- instalacje LPG montowane są w Polsce (na Śląsku?), a nie przez producenta
- pomimo wtrysku pośredniego jest dotrysk benzyny (nawet do 2 l/100 km), a koszty serwisowe itd., itp. powodują, że przy rocznych przebiegach 15-20 tys. dopłata za LPG nie ma sensu, wobec tego poleca wyłącznie benzynę, a 2500 lepiej wydać na interesujące mnie opcje, akcesoria - albo zostawić w kieszeni :)

2) sprzedawca u dilera "Y":
- instalacje montowane są w Rumunii,
- nie ma żadnego dotrysku benzyny, bo to wtrysk pośredni,
- z zakupem LPG trzeba się spieszyć, bo w produkcji tylko do lata, potem 1.6 wycofywany z produkcji i będą tylko TCe

I tak jak wcześniej skłaniałem się ku zakupowi Dustera z LPG, teraz mam wątpliwości, czy w świetle informacji (szczerych? czy nieprawdziwych?) z rozmowy z pierwszym sprzedawcą, nie wybrać bez LPG...

Ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?

laisar - 2019-04-13, 16:57

pomorzanin napisał/a:
sprzedawca u dilera "X"

Bredzi.

BastarPL - 2019-04-13, 17:38

Sam "słyszałem" "prywatną "rozmowę w salonie między sprzedawcami w chwili, w której otrzymali info o wstrzymaniu produkcji jakiegoś typu silnika w Dacia'ch. Nie znam konkretów, ale wynikało z tego, że do któregoś miesiąca (czerwca?) tylko mogą przyjmować zamówienia na dany napęd bo go wycofują.... Może o tym właśnie była mowa.
Black Dusty - 2019-04-13, 17:55

pomorzanin napisał/a:
Jestem jeszcze przed zakupem Dustera. Forum oczywiście przejrzałem :)
Odwiedziłem dwóch dilerów, wypytując m.in. o LPG.

Podsumowanie rozmów:

1) sprzedawca u dilera "X":
- nie poleca Dustera z LPG, twierdzi, że są wyliczenia, z których wynika, że przy rocznym przebiegu (nie pamiętam dokładnie, czy ostatecznie mówił o 15000 km) zwrot kosztu następuje po 6 latach
- instalacje LPG montowane są w Polsce (na Śląsku?), a nie przez producenta
- pomimo wtrysku pośredniego jest dotrysk benzyny (nawet do 2 l/100 km), a koszty serwisowe itd., itp. powodują, że przy rocznych przebiegach 15-20 tys. dopłata za LPG nie ma sensu, wobec tego poleca wyłącznie benzynę, a 2500 lepiej wydać na interesujące mnie opcje, akcesoria - albo zostawić w kieszeni :)

2) sprzedawca u dilera "Y":
- instalacje montowane są w Rumunii,
- nie ma żadnego dotrysku benzyny, bo to wtrysk pośredni,
- z zakupem LPG trzeba się spieszyć, bo w produkcji tylko do lata, potem 1.6 wycofywany z produkcji i będą tylko TCe

I tak jak wcześniej skłaniałem się ku zakupowi Dustera z LPG, teraz mam wątpliwości, czy w świetle informacji (szczerych? czy nieprawdziwych?) z rozmowy z pierwszym sprzedawcą, nie wybrać bez LPG...

Ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?

Instalacja jest fabryczna, w kraju instalują tylko zbiornik ze względu na kwestie przeglądowo/papierkowe i jeszcze silnik 1.6 wypada z Dustera więc jak go chcesz to nie myśl zbyt długo.

pikodat - 2019-04-13, 23:05

pomorzanin napisał/a:
Jestem jeszcze przed zakupem Dustera. Forum oczywiście przejrzałem :)
Odwiedziłem dwóch dilerów, wypytując m.in. o LPG.

Podsumowanie rozmów:

1) sprzedawca u dilera "X":
- nie poleca Dustera z LPG, twierdzi, że są wyliczenia, z których wynika, że przy rocznym przebiegu (nie pamiętam dokładnie, czy ostatecznie mówił o 15000 km) zwrot kosztu następuje po 6 latach
- instalacje LPG montowane są w Polsce (na Śląsku?), a nie przez producenta
- pomimo wtrysku pośredniego jest dotrysk benzyny (nawet do 2 l/100 km), a koszty serwisowe itd., itp. powodują, że przy rocznych przebiegach 15-20 tys. dopłata za LPG nie ma sensu, wobec tego poleca wyłącznie benzynę, a 2500 lepiej wydać na interesujące mnie opcje, akcesoria - albo zostawić w kieszeni :)

2) sprzedawca u dilera "Y":
- instalacje montowane są w Rumunii,
- nie ma żadnego dotrysku benzyny, bo to wtrysk pośredni,
- z zakupem LPG trzeba się spieszyć, bo w produkcji tylko do lata, potem 1.6 wycofywany z produkcji i będą tylko TCe

I tak jak wcześniej skłaniałem się ku zakupowi Dustera z LPG, teraz mam wątpliwości, czy w świetle informacji (szczerych? czy nieprawdziwych?) z rozmowy z pierwszym sprzedawcą, nie wybrać bez LPG...


Ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?

Niech ci pokaże te wyliczenia. Mi w sandero mniej palącym wychodzi zwrot instalacji plus przeglądy po góra trzech latach. A dotrysk benzyny jest np w skodzie

Mi jeden diler mówił że w tce jest hydrauliczna regulacja zaworów.
Kupuje u innego bo samochód trzeba kupować u sprzedawcy aut a nie rzodkiewki. A sprzedawca aut lepiej jak powie NIE WIEM I SPRAWDZE niż na kłamać. Kłamie w tym kłamać będzie i w innym

PS mój dilera ma gazownikow którzy zakładali póki wolno było instalacje. Potem dacie zabroniła dilerskich instalacji ale wiedzą została
Do TCe pewnie też zrobią gaz ale kiedy? Ergo: spiesz się i popytaj dokładniej

pomorzanin - 2019-04-14, 12:09

Dziękuję za odpowiedzi!

Zastanawiam się tylko, dlaczego ten pierwszy sprzedawca tak mówił.
Na logikę:
1) był szczery i mówił prawdę,
2) celowo wprowadzał w błąd, aby sprzedać nie LPG, a benzynę.

Jeśli to drugie, to po co? 2500 zł więcej, pewnie dla niego powinno być bez większej różnicy, czy tę kwotę wydam na LPG czy jakiś pakiet.

Pierwszą opcję wykluczyliście, więc 2 - ale jaki cel?

pikodat - 2019-04-14, 13:07

pomorzanin napisał/a:
Dziękuję za odpowiedzi!

Zastanawiam się tylko, dlaczego ten pierwszy sprzedawca tak mówił.
Na logikę:
1) był szczery i mówił prawdę,
2) celowo wprowadzał w błąd, aby sprzedać nie LPG, a benzynę.

Jeśli to drugie, to po co? 2500 zł więcej, pewnie dla niego powinno być bez większej różnicy, czy tę kwotę wydam na LPG czy jakiś pakiet.

Pierwszą opcję wykluczyliście, więc 2 - ale jaki cel?


Jest tez trzecia opcja. Był to specjalista od rzodkiewki a nie od samochodów i się znał na autach jak ja na efedrylach.

Jest też opcja, która wyszła w innym wątku - w instrukcji obsługi wyraźnie jest opisane, że w zależności od wersji samochodu (nie wymienione jakie) auto może przełączyć się np. przy dużym obciążeniu na benzynę. Ale to nie jest dotrysk, tylk chwilowe przełączenie na 100% benzyny.


Jak wybierałem auto zacząłem wątek na temat silnika 0.9 Tce i gazu i poszukałem informacji. Zebrane informacje nie wskazują, by w 0.9 TCe następowało takie przełączanie, brak było informacji, że dużo benzyny idzie.

Zatem jeśli (raczej) nie w 0.9 - to widocznie dotyczy to silnika 1.6 w dusterze.


Załóż odpowiedni wątek, może ktoś coś wie o tym konkretnym silniku.

Znajdź inteligentnego dilera, który być może podzieli się wnioskiem z uwag dotychczasowych klientów. Pójdź do tego z punktu a) podejrzewanego o kłamstwo - zapytaj się dokłądnie co jest z tym dotryskiem. Jeśli powie, że jest to dotrysk cały czas - to jest to info niezgodna z instrukcją i wiarygodność nadal bliska zeru; jeśli powie, że to chwilowe przełączania a o tych 2 litrach wie od niezadowolonych klientów.... to jego wiarygodność nieco wzrośnie.
No i oszacuj sobie, czy gaz pozwoli ci na osiągnięcie oszczędności eksploatacyjnych wystarczających dla uzasadnienia kupna. Przy dusterze nawet przy takich 2 l /100 może okazać się, że gaz nadal daje oszczędności w sensownym czasie.

Ja podjąłem decyzję o gazie, wiedząc, że kupując gaz maksymalna moja strata w ciągu 5 lat to 2500+3 przeglądy po 163 + ew. 300-400 zł jeśli będęe chciał szybciej wymienić filtry - kwota wzięta od JEDNEGO Z ASO (kupuje easy service czyli filtry gazu przez 5 lat na koszt dacii) czyli 3500 max strata.
Szacowany zysk to:
przy założeniu, że na 1 litrze gazu oszczędzam 2,50 to przy spaleniu 1400 litrów gazu jestem na zero. . Musiałbym zrezygnować z gazu przed spaleniem 1400 l gazu (zamiast tego spaliłbym powiedzmy 1200 l benzyny) by być realnie na minusie.

Nie wiem, jak ten pierwszy Twój diler szacował, że potrzeba 5 lat by spalić 1400 l gazu.
Mi wychodzi 20- 25 k km czyli przy Twoim przebiegu max 2 lata.
Wniosek - nawet przy częściowej pracy na benzynie LPG jest opłcalne przy założeniu przejechania autem ponad ok . 25 k km
Potem na każde nie-spalone 1000 l gazu za 2200 (zamiast którego musisz kupić ponad 800 za grubo ponad 4000 benzyny) tracisz do 2500....

tommylee1 - 2019-04-14, 13:57

pomorzanin napisał/a:



Jak wybierałem auto zacząłem wątek na temat silnika 0.9 Tce i gazu i poszukałem informacji. Zebrane informacje nie wskazują, by w 0.9 TCe następowało takie przełączanie, brak było informacji, że dużo benzyny idzie.


Czy aby te informacje nie były tak samo pogmatwana jak dziś w przypadku Dustera 1.6? Czy była oparta o fakty?


Przecież najlepszym źródłem weryfikacji będą użytkownicy 1.6 LPG. za tydzień, dwa będziemy wiedzieć ile zużyli Pb. Ja się chętnie założę, że jest to zwykła instalacja lpg do silnika wolnossącego.

pikodat - 2019-04-14, 17:00

tommylee1 napisał/a:
pomorzanin napisał/a:



Jak wybierałem auto zacząłem wątek na temat silnika 0.9 Tce i gazu i poszukałem informacji. Zebrane informacje nie wskazują, by w 0.9 TCe następowało takie przełączanie, brak było informacji, że dużo benzyny idzie.


Czy aby te informacje nie były tak samo pogmatwana jak dziś w przypadku Dustera 1.6? Czy była oparta o fakty?


Przecież najlepszym źródłem weryfikacji będą użytkownicy 1.6 LPG. za tydzień, dwa będziemy wiedzieć ile zużyli Pb. Ja się chętnie założę, że jest to zwykła instalacja lpg do silnika wolnossącego.


Informacje też zdobywałem surfująć w necie. Ogólnie - nie znalazłem żadnego wpisu w internecie narzekajacej osoby. Chyba ze 2 osoby odpisały w wątku i stwierdziły, mniej wiecej, że po kilkudiesięciu tysi km nie ma na co narzekać.
Narzekania na LPG daciowe (niezależnie od silnika): brak dostępu do ustawień w innych stacjach niz ASO (czyli jak chcesz sam ustawiać skłąd mieszanki to nic z tego), filtry gazu droższe ( ktoś podał adres stronki, gdzie oryginały są w akceptowalnych cenach, ponadto znalazłem ASO , które samo proponuje zamienniki).
Wydaje się, że istotnym jest czyszczenie elektrozaworu ( nie mam pojęcia jak to się robi, ale ktoś napisał, że robi to sam bo to niezbyt skomplikowane). - bez tego bywają problemy.

Czyli co do LPG na 0.9 - nie znalazłem śladu osoby mającej jakieś spore problemy a pojawiające się problemy dotyczą na dobra sprawę jakosći gazu - > szybko brudzące sie filtry -> problemy z elektrozaworem. Wniosek - zmieniać filtry a też nie będzie na co narzekać. Wymiany filtrów zatem wrzuciłem do swojej kalkulacji opłącalności LPG. Pojawily się za to dwie osoby, które ujawniły się jako dość zadowolone.

Pracownik ASO (tego, w którym personel raczył ze mną pogadać kilkadziesiąt minut) też nie widzi żadnych problemów,

Zatem informacje do mnie docierające były dość spójne i brak było sprzecznych informacji co do LPG.

pomorzanin - 2019-04-15, 09:27

Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło:
kupuję 1.6 z LPG, oczywiście uwzględniam koszty typu przeglądy itd., itp.

A jak z obecnymi kosztami (w okresie gwarancyjnym i po gwarancji) związanymi z ewentualną regulacją luzów zaworowych, szklankami itd.?

laisar - 2019-04-15, 09:44

http://www.daciaklub.pl/f...1690291#1690291

http://www.daciaklub.pl/f...1778980#1778980

pikodat - 2019-04-15, 10:28

pomorzanin napisał/a:
Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło:
kupuję 1.6 z LPG, oczywiście uwzględniam koszty typu przeglądy itd., itp.

A jak z obecnymi kosztami (w okresie gwarancyjnym i po gwarancji) związanymi z ewentualną regulacją luzów zaworowych, szklankami itd.?


Ja sobie policzyłem, że nawet (bardzo pesymistycznie) jeśli co 60 000 km będe musiał wydac 2000 na ustawianie zaworów to nadal będę na jakimś tam plusie.

Sprawa prosta - gazu idzie 120% tego co benzyny (moze nawet neico mniej).
Czyli spalony każdy litr gazu za 2.20 zastępuje 0.8(+) litra benzyny o wartości 4 zł.
Czyli kazdy litr gazu to ewidentna oszczędność 1.80 zł.
W okresie 5 letnim:
Zwrot kosztów instalacji to 2000 litrów gazu (2500 instalacja, +3*163 zł przeglądy +500 wymiana filtrów).
1150 litrów da zaoszczedzoną kasę na regulację zaworów.
Czyli jesli w ciągu 5 lat spalisz 3150 litrów gazu, to jesteś na zero przy pesymistycznym założeniu, że musisz zrobić regulację zaworów dzień po skończeniu przedłużonej gwarancji (kupno easy service przy LPG wydaje się być ekonomicznie bardzo uzasadnione).
3150 litrów gazu przy spalaniu 5 litrów gazu na 100 km (reszta spalania to benzyna) to 63000 km.
Czyli musiałbys jeździć albo skrajnie oszczędnie (mniej niz 5 l gazu na 100) albo poniżej 12 000 rocznie i na dodatek mieć pecha, że zawory padły dokładnie po 60 000 km by być w plecy. Zauważ, że wszędzie brałem zaokrąglenia na niekorzyść gazu ( w rzeczywistości gaz jest tańszy niż 2.20, benzyna raczej minimalnie droższa niż 5, gazu nie idzie 120 % a 110-115%, spalasz niestety ponad 5 l na 100, awarie zaworów po 60 000 km nie wydają się być zjawiskiem powszechnym....

Następny okres 5 lat do kolejnej naprawy zaworów ma niższe koszty utrzymania gazu (nie ma kosztu instalacji, masz 5*60 straty na przeglądach, masz stratę 5* 250 na koszt filtrów paliwa - czyli koszty LPG zamiast 5500 w ciągu 5 lat Z PESYMISTYCZNĄ REGULACJĄ ZAWORÓW za 2000 spada do 3500).

Przy sprzedaży auta - czy większa szansa , że miłośnikiem używanej dacii bedzie gościo nie szczypiacy się z kosztami paliwa, czy dusigrosz chcący mozliwie mało płacić za paliwo?
Wg mnie ten drugi, czyli auto z fabryczną LPG nie powinno utrudniac sprzedaży.


Kluczowy jest roczny przebieg - istotnie, przy przebiegu powiedzmy 5-6 tysiecy km rocznie to LPG może się nie opłacać. Pomiedzy te 5-6 a 10-12 jest dyskusyjny.

macminer - 2019-04-15, 13:03

pikodat napisał/a:
litr gazu za 2.20 zastępuje 0.8(+) litra benzyny o wartości 4 zł.

Chyba powrót do benzyny za 4 zł nie jest realny.
U nas na Śląsku już jest powyżej 5 zł.

Ja przed zakupem Dustera robiłem sobie tabelkę z wyliczeniem LPG/nPB i wyszło mi, że instalacja zwraca się już w trzecim roku, przy założeniu 10.000 km rocznie (konkretnie, że jestem w trzecim roku 1500 zł na plusie).

Dajmy na to, że w szóstym roku muszę zrobić regulację zaworów, to od oszczędności 6122 zł odejmuję 2000 i nadal jestem 4 tys. do przodu.

Tyle, że moje wyliczenia były na nic, bo w listopadzie, jak zamawiałem, ciągle nie było wersji z LPG.

Pedros - 2019-04-15, 13:17

macminer napisał/a:
Chyba powrót do benzyny za 4 zł nie jest realny.

U nas na Śląsku już jest powyżej 5 zł.

Tu raczej chodzi o to że: litr gazu zastępuje 0,8 litra benzyny, a to daje wartość 4zł. ( 5x0,8=4) ;)

Obywatel MK - 2019-04-15, 13:31

Tylko trzeba wziąć pod uwagę to że jest to zabawa dla ludzi z ołówkiem w ręku bo obliczona na zwrot (zaznaczam zwrot, a nie zysk) w ciągu trzech lat. Czyli te pieniądze należałoby świadomie odkładać na osobne konto żeby mieć z nich pożytek, bo jeśli nie to ich się po prostu nie zauważy w domowym budżecie, najpierw trzeba wyłożyć więcej by po pewnym czasie zaoszczędzić.
To tak jak z paleniem papierosów, dopóki się pali to pieniądze na nie muszą się znaleźć, ale jak się rzuci to nagle nie widzi się ich, bo rozchodzą się na setki innych rzeczy.

pomorzanin - 2019-04-15, 13:35

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pomoc :)

Wyliczałem też koszty z kalkulatorem LPG https://gazeo.pl/lpg/kalkulator-lpg-gazu.html
dla rocznego przebiegu 10, 12 i 15 tys. km: w każdym przypadku się opłaca (mniej lub bardziej) w dłuższej perspektywie.

Każdy (w tym ja) musi ocenić już samodzielnie, czy wybierze LPG (bo nie przewidzi się innych okoliczności, np. zmiany miejsca pracy itd.itp. i stąd wynikających niższych przebiegów).

pikodat - 2019-04-15, 21:24

Obywatel MK napisał/a:
Tylko trzeba wziąć pod uwagę to że jest to zabawa dla ludzi z ołówkiem w ręku bo obliczona na zwrot (zaznaczam zwrot, a nie zysk) w ciągu trzech lat. Czyli te pieniądze należałoby świadomie odkładać na osobne konto żeby mieć z nich pożytek, bo jeśli nie to ich się po prostu nie zauważy w domowym budżecie, najpierw trzeba wyłożyć więcej by po pewnym czasie zaoszczędzić.
To tak jak z paleniem papierosów, dopóki się pali to pieniądze na nie muszą się znaleźć, ale jak się rzuci to nagle nie widzi się ich, bo rozchodzą się na setki innych rzeczy.


Podobnie jest z zakupem samochodu. Zamiast korzystać z samochodu włąsnego można jeździć taksówkami. Oszczędność na starcie kilkadziesiąt tysięcy. A jednak długoterminowo większośći opłąca się mieć wąłsne auto. I jakoś nie muszą mieć odrębnego konta, by zobaczy różnicę - po prostu bez włąsnego auta musieliby z czegoś zrezygnować przy zakupach bo za duzo by wydali na taksówki.
NIekiedy oszczędności widać nie na koncie, a na poziomie życia. W wtpadku LPG takim momentem możę byc kwestia, czy sobie zrobic jakiś wypad . Lata temu , gdy kupiłęm auto na gaz pierwsze, wyjazd z Lublina do Kazimierza to było 10 zł na paliwo. I to byłem w stanie zaakceptować. Benzyny by poszło za 40 zł ( akurat to był w czasie -2002 rok- , gdy gaz był po 1.10 a benzyna po 3.40 czyli ponad 3 x droższa, jedyny taki moment). I LPG odczuwałem w co drugą niedzielę jeżdżąc na wycieczki, na które inaczej byłoby mi szkoda kasy.
Pierwszy na gaz był wartburg za 3500 i zwróćił mi się koszt auta po roku na róznicy miezy benzyną a gazem....
Zresztą poprzednie auto, wartburg ale dwusuw.... Kupowałem pełny bak benzyny co dwa tygodnie za ponad 100 zł .
Dziś kupuje pełne baki gazu za mniejsze pieniądze. Powiedzmy miesięcznie zamiast 2 baków benzyny po 100 zetjak w 2001 - 3 razy po 60.zł.... A minęło 17 lat.....

Być może trzeba przesiąść sie z benzynowego na LPG by poczuc potężną różnicę, gdy nagle z zastanawiania się czy mogę gdzies pojechać, bo jak kupie benzynę to będą problemy finansowe, czy kupić do pełna, czy na razie 20 litrów i reszte powypłacie - nagle okazuje się, że jeździsz więcej , kupujesz do pełna i koszt paliwa przestaje być palącym problemem.
To tak jak z papierosami - rzucasz palenie i nagle stać Ciebie na, jak to sam napisałeś, setki innych rzeczy.

Tak patrzę, że zamówione sandero będzie mieć pojemnosć identyczną jak mój wartburg dwusuw. A koszty jazdy bedą wyrażone w złotówkach, które straciły przez tyle lat nieco na wartości, niższe niż w tamtym aucie.

Tak więc - kup benzyniaka. A po 5 latach zmień na gaz. Będzie jak w dowcipie o gościu, który narzekał na brak miejsca i cadyk mu kazał kupić kozę.

Kiedyś zrobiłem sobie takie wyliczenia. Przy około 3000 km rocznie taniej jest jeździć taksówkami niż własnym autem. Odpada przeglad, ubezpieczenie, utrata wartosci auta co roku. Lekko licząc 4 tysiaće przy uzywanym aucie. A przy tych 3000 to jeszce nieco na paliwo wydasz.
Przy ponad 6000 km/rok LPG jest tańśze od beznzyny. Czyli auto benzynowe jest dla jeżdżących 3000-6000 rocznie.

Ale jak ktoś woli dp końca używania auta placić za benzynę zamiast za setki innych rzeczy, których nawet nie zobaczy.... jego pieniądze. Dosłownie palone.

telecaster1951 - 2019-04-17, 10:50

W standardowym przypadku, czyli przebiegach 12 - 15 tysięcy kilometrów rocznie, oszczędności miesięcznie wynoszą 50 - 100zł! Zauważysz taką różnicę? Oj nie wydaje mi się.
Musisz pamiętać o regulacji zaworów w silnikach bez samoistnej regulacji, musisz doliczyć koszty obsługi, coroczne, droższe przeglądy, wyższe ubezpieczenie. Trzeba pamiętać o benzynie którą należy zużyć do uruchomienia i rozgrzania silnika. Mi w Chevrolecie schodziło 5 litrów benzyny na jeden zbiornik 30 litrów gazu.
W Loganie tankuję w miesiącu dwa razy, co daje średni miesięczny koszt 300zł. W Chevrolecie lałem 3 razy w miesiącu gazu za 60zł i raz dolewałem benzyny za 75. Co daje nam 255zł. Dziękuję. Oszczędność 45zł na miesiąc nie jest warta mojego czasu, który poświęcałem na tankowanie, wymianę filtrów i przeglądy. To 45zł to ja wydam na kawę i nawet tego nie zauważę. Kupiłem nowe auto, to stać mnie żeby je tankować.

pikodat - 2019-04-17, 12:10

telecaster1951 napisał/a:
W standardowym przypadku, czyli przebiegach 12 - 15 tysięcy kilometrów rocznie, oszczędności miesięcznie wynoszą 50 - 100zł! Zauważysz taką różnicę? Oj nie wydaje mi się.
Musisz pamiętać o regulacji zaworów w silnikach bez samoistnej regulacji, musisz doliczyć koszty obsługi, coroczne, droższe przeglądy, wyższe ubezpieczenie. Trzeba pamiętać o benzynie którą należy zużyć do uruchomienia i rozgrzania silnika. Mi w Chevrolecie schodziło 5 litrów benzyny na jeden zbiornik 30 litrów gazu.
W Loganie tankuję w miesiącu dwa razy, co daje średni miesięczny koszt 300zł. W Chevrolecie lałem 3 razy w miesiącu gazu za 60zł i raz dolewałem benzyny za 75. Co daje nam 255zł. Dziękuję. Oszczędność 45zł na miesiąc nie jest warta mojego czasu, który poświęcałem na tankowanie, wymianę filtrów i przeglądy. To 45zł to ja wydam na kawę i nawet tego nie zauważę. Kupiłem nowe auto, to stać mnie żeby je tankować.


Miałem odpisać dużo dłużej, ale w skrócie - chociażby nie zauażasz, że widać logan mniej pali od chevroleta (logan - 60 litrów benzyny, chevrolet - 60 gazu i 15 benzyny, swoja droga coś nei tak było w chevrolecie. Nawet w zimie mi nie wychodziło, licząc w litrach, 20 % spalonego paliwa, albo - jakies bardzo krótkie trasy musisz robić. Po drugie, skoro 15 litrów benzyny, to zostało do zastąpienia 45 litrów benzyny. Prawidłowo ustawiona instalacja mnoży spalanie razy 1,2 (choć wielu ustawia na mniej- np 1.1 - kosztem silnika) - powinno być nie 60 l gazu a 54 - przy tym samym spalaniu na 100). Ze jeździsz dość mało (wychodzi około 10 000 rocznie). Że znacznie przeszacowujesz koszty utrzymania LPG. No i dla takich jak Ty, powinni podnieść cenę benzyny do z 5 na 5.75. Ostatecznie 45 zł miesięcznie to nie zauważysz.
Masz prawo palić swoje pieniądze, co nie oznacza, ze jest to najbardziej uzasadniona postawa

telecaster1951 - 2019-04-17, 13:02

pikodat napisał/a:
chociażby nie zauażasz, że widać logan mniej pali od chevroleta
Zauważam.
pikodat napisał/a:
chevrolet - 60 gazu i 15 benzyny
90 litrów gazu i 15 litrów benzyny. Tyle mniej więcej było. Chevrolet palił 8-9 litów gazu na 100km. Wachy spalał 7 - 8. W mieście. Mniej więcej tak jak Logan.
pikodat napisał/a:

Masz prawo palić swoje pieniądze, co nie oznacza, ze jest to najbardziej uzasadniona postawa
Ty za to nie uwzględniasz jednego czynnika. Twojego czasu. Te 5 dych nie jest warte mojego czasu, który spędzę w serwisie, na przeglądach i na stacjach tankując gaz. Po prostu.
pikodat napisał/a:
choć wielu ustawia na mniej- np 1.1 - kosztem silnika
pikodat napisał/a:
Że znacznie przeszacowujesz koszty utrzymania LPG.
Po tak ustawionej instalacji, to masz remont silnika w pakiecie. Gaz spala się w wyższej temperaturze niż benzyna. Wypalasz gniazda, przegrzewasz głowicę, uszczelka lubi wysiadać dość szybko. Do tego katalizator się szybciej wypala, z uwagi na zupełnie inny skład spalin. Tłumik zostaje wyżarty przez zwiększenie ilości kwaśnej wody w spalinach. Wiem z doświadczenia.
pikodat - 2019-04-17, 13:56

telecaster1951 napisał/a:
Te 5 dych nie jest warte mojego czasu, który spędzę w serwisie, na przeglądach i na stacjach tankując gaz. Po prostu.

Nie 5 dych a więcej.
Serwis - raz na rok odstawienie do gazownika (na szczescie mam 5 minut jazdy od pracy, powiedzmy, ze tracę przez to 2 godziny rocznie. (zawieźć auto, wrócić do pracy, odpracować czas przejazdu, dojechac po auto po pracy)
Przegląd - trwa tyle samo co benzynowego. No może 10 minut dłużej.
Tankowanie gazu. Z gazem tankowałeś 2 razy więcej miesięcznie (4x zamiast 2). 24 tankwania rocznie po 15 minut.

Razem 8 godzin 10 minut rocznie za (przy założeniu Twoim pesymistycznych szacunków) za 600 zł . Wychodzi ponad 70 zł za godzinę.
Krótko mówiąc, przy Twoich kryteriach, moja praca nie jest warta Twojego czasu (widać zarabiasz __wyraźnie___ więcej niż 70 zł za godzinę, można się zastanawiać nad inną marką)
No niestety, ale zarabiam mniej. Czyli gaz daje mi większe plusy niz praca zarobkowa...

pikodat - 2019-04-17, 14:03

telecaster1951 napisał/a:
pikodat napisał/a:
] Że znacznie przeszacowujesz koszty utrzymania LPG.
Po tak ustawionej instalacji, to masz remont silnika w pakiecie. Gaz spala się w wyższej temperaturze niż benzyna. Wypalasz gniazda, przegrzewasz głowicę, uszczelka lubi wysiadać dość szybko. Do tego katalizator się szybciej wypala, z uwagi na zupełnie inny skład spalin. Tłumik zostaje wyżarty przez zwiększenie ilości kwaśnej wody w spalinach. Wiem z doświadczenia.


Dlatego liczyłem 1.2 gazu za benzynę.
A przeszacowujesz, bo zakładasz wyższe ubezpieczenie za auto z LPG (jaka firma tak ma???) i zakładasz konieczność regulacji zaworów dość często (ja zakładam , ze silnik wytrzyma te 100 000 km czyli , przy Twojej jeździe - poniżej 10 000 km rocznie - 10 lat, jedna regulacja i po następnych 10 latach już nie remont silnika a złom.

pikodat - 2019-04-17, 14:12

telecaster1951 napisał/a:

W Loganie tankuję w miesiącu dwa razy, co daje średni miesięczny koszt 300zł. W Chevrolecie lałem 3 razy w miesiącu gazu za 60zł i raz dolewałem benzyny za 75. Co daje nam 255zł.


logan teraz 60 l benzyny
chevrolet kiedyś 15 benzyny i 90 gazu.
Czyli gazu 6 razy więcej, niż benzyny na rozgrzanie silnika.

Przy tej proporcji dziś paliłbyś 8.5 benzyny i 51 gazu. Jakieś 150 zł miesięcznie (zdaje się 145 z małymi groszami dokładnie).

Oszczędności byłoby 150 w prównaniu do dzisiejszego spalania benzyny.
te podane przez Ciebie 45 zł to potencjalne oszczednosci, gdybyś teraz z benzynożernego logana przeszedł z powrotem do swojego poprzedniego,wiecej spalajacego paliwa , chevroleta gazo- i benzynożernego. Nie ma to nic wspólnego z porównaniem w ___danym___ aucie kosztów paliwa w zalezności od jego rodzaju.

Po prostu logan mniej pali od chevroleta, zatem nie można do porównywania brać spalania chevroleta w gazie i benzyny w loganie.

telecaster1951 - 2019-04-17, 18:35

pikodat napisał/a:
ja zakładam , ze silnik wytrzyma te 100 000 km czyli
100 tysięcy bez regulacji luzu zaworowego? W jakim silniku? Po takim przebiegu to w benzynie wypada zdjąć czapkę i sprawdzić luzy. W gazie to już ze dwa razy trzeba.
pikodat - 2019-04-17, 19:29

telecaster1951 napisał/a:
pikodat napisał/a:
ja zakładam , ze silnik wytrzyma te 100 000 km czyli
100 tysięcy bez regulacji luzu zaworowego? W jakim silniku? Po takim przebiegu to w benzynie wypada zdjąć czapkę i sprawdzić luzy. W gazie to już ze dwa razy trzeba.


Poprzednim autem jeździłem 5 lat. Około 60 000 - 70 000 km. Ciągle gaz. Z instalacji gazowej robiłem tylko wymianę filtrów i raz jakieś bardziej kompleksowe czyszczenie. Zakładam, że poprzedni właściciel nie sprzedał auta zaraz po regulacji luzów.Patrzać na stan , w jakim były filtry powietrza to auto wyglądało raczej na takie, co to nikt przez dwa lata nic nie robi, bo auto i tak sprzeda. Zatem bez wątpienia istnieją silniki, które nie potrzebuja regulacji zaworów częścej niż co ponad 70 000 km. Silnik z scenica 1.6 litra z 1999 roku. Aktualnie mam scenica 2.0 z 2002 roku , ja juz przejechałem ok. 20 000 km. Poprzedni właściciele (kupowany z ogłoszenia od osoby prywatne, więc historię jakąś usłyszałem) zarzekali się, że nic przy aucie przez ostatnie 3 lata nie robili.


W wypadku dacii regulacja zaworów nie jest planowana jako obowiązkowa w przeciągu objętym gwarancją - czyli w najbardziej bogatym pakiecie 120 000 km a w standardowym 3 lat i 100 000 km. Wszelkie regulacje w tym czasie to gwarancyjna sprawa.

Wiem, że istnieją silniki, które potrzebują regulacji dużo częściej a inne rzadziej. Bodajże w toyotach na gazie to szansa na długi przebeig zdaje się jest mniejsza - tak mnie ostrzegali gazownicy. Dlatego trzymam się - od 10 lat - renault, bo poza jakimś jednym silnikiem -pozostałe są dosć odporne na gaz. Widać miałem farta, że wszyscy mi sprzedawali po regulacji zaworów, bo mimo przejechania w tym czasie - co prawda w sumie - około 150 000 km żadna z głowic nie była dotykana.


Tak, jest niebezpieczeńśtwo, że to tylko bełkot marketingowy. Ale brak jest wpisów w necie skarżących się przy Tce0.9 na koniecznosć częstej regulacji.
Tak, kupuję gwarancję na 5 lat. Nie obejmuje instalacji LPG ale obejmuje silnik.

Tak, nie dałem się zagłąskać marketingowcom dacii - w swoich kalkulacjach opłacalności LPG umieszczałem 2000 zł co 60 000 na regulację zaworów. Ale dacia to jedyna firma, która sprzedaje FABRYCZNĄ instalację LPG (skoda i bodajże KIa czy hyundai pozwala na instalację poza fabryką). I jest to jedyna firma, której zarząd deklaruje, że inwestuje w prace nad LPG. A orzynajmniej jedyna, której takie deklaracje dotarły do mnie (a szukałem) i na dodatek widac to w ofercie (fabryczne LPG). Jak dokłądnie poczytałem o przyczynach regulacji, to przyczyną jest nie tylko wypalanie gniazd, ale szybsze wypalanie gniazd niż wycieranie szklanek. MOże zrobili ciut mocniejsze gniazda i ciut mniej mocne szklanki? Ostatecznie chodzi o mikrony.

Tak, optymistyczne założenia regulacji co 100 000 mogą nie ziścić się. NIe, nawet gdy trzeba bedzie robic to dwa razy częściej, nawet wtedy nie będzie ekonomiczną głupotą LPG - aczkolwiek oszczędności znacznie się zredukują.

Maksymalny minus na LPG to 2500 instalacja +5 przeglądów po 160 + regulacja zaworów 2000 = 5300. Więcej nie da się na LPG stracić, nawet jeśli LPG byłby w cenie benzyny/1.2. Przy około 30-35 tysiącach kilometrów na gazie przy aktualnych cenach jesteśmy - w najgorszym wypadku - na zero. Dla mnie to ok 2 lat. W najbardziej pesymistycznym scenariuszu.
Kazdy kilometr więcej - to już czysta oszczędność. W optymistycznym - dużo wcześniej i więcej.

Wobec wielu kontrowersji dotyczących opłacalnosći gazu i braku możłiwości sprawdzenia u dotychczasowych uzytkowników 0.9 TCe jak to jest z awaryjnością (aczkolwiek jedna osoba tu na forum zabrała głos - 55 000 na fabrycznym gazie i nie mysłi o zaworach) .
Jak w końcu dostanę autko z raz na kwartał napiszę jakie są wrażenia i spalanie.

W tym momencie dalsze gadanie zaczyna mieć coraz mniej sensu. Nic nowego się raczej nie powie.

damiaszek - 2019-04-17, 19:40

pikodat napisał/a:
Zatem bez wątpienia istnieją silniki, które nie potrzebuja regulacji zaworów częścej niż co ponad 70 000 km. Silnik z scenica 1.6 litra z 1999 roku. Aktualnie mam scenica 2.0 z 2002 roku , ja juz przejechałem ok. 20 000 km. Poprzedni właściciele (kupowany z ogłoszenia od osoby prywatne, więc historię jakąś usłyszałem) zarzekali się, że nic przy aucie przez ostatnie 3 lata nie robili.
sil

Te silniki mają hydrauliczną regulację luzu

pikodat napisał/a:
Jak dokłądnie poczytałem o przyczynach regulacji, to przyczyną jest nie tylko wypalanie gniazd, ale szybsze wypalanie gniazd niż wycieranie szklanek.


a tu o co chodzi?


Dla mnie największym minusem jazdy na lpg jest mały zasięg ( ~350-450 km) kosztem mniejszego bagażnika.

matiax - 2019-04-17, 21:29

Ta dyskusja to na razie takie wróżenie z fusów. Też własnie odebrałem Dustera z instalacją LPG montowaną u dilera. Jak będzie wymiana szklanek za ileś tam lat czy za rok czy za miesiąc :-) albo kiedy i ile będzie kosztować regulacja luzów zaworowych napiszę na forum.
Na razie jeżdżę, cieszę się z tankowania LPG na stacjach i nie narzekam a co będzie to będzie. :-) .
Może wcześniej zrobię rolke na jakimś nasypie albo na wyprawie wejdzie mi w silnik twarde w lesie w postaci drzewa i nie bedę miał problemu ze szklankami :-) . Jest jeszcze możliwość, że skonam w najbliższym czasie i problem ze sławnymi szklankami też nie będzie mnie dotyczył. :mrgreen:

to taka mała dygresja do tematu a co będzie jak będzie.

Pozdrawiam

pikodat - 2019-04-17, 22:06

damiaszek napisał/a:


pikodat napisał/a:
Jak dokłądnie poczytałem o przyczynach regulacji, to przyczyną jest nie tylko wypalanie gniazd, ale szybsze wypalanie gniazd niż wycieranie szklanek.


a tu o co chodzi?



a.dziękuję za przypomnienie o hydrulice scenica. Istotnie nie ma co wróżyć z scenica na Tce0.9
b. O co chodzi? zawór to takie , nazwijmy to, kółko, na , nazwijmy to, metalowym kijku/drążku.
Szklanka popycha drążek - kółko odsuwa się od otworu (gniazda). I wraca. Gniazdo się wypala. Kółko chce cofnąć się i... dynks... kijek metalowy uderza w szklankę i nasze kółeczko/zawór nie zamknęło otworu.. Mamy problem.

Ale szklanka też się wyciera. Więc przy benzynie gniazdo jest o te x mikronów głebsze i w końcu zaczyna drązek metalowy opierać się o szklankę. A tu drugi, pozytywny dynks. Przez ten czas szklanka też sie wytarła o około x mikronów. I wszystko jest OK.
Problem, że przy projektowaniu silnika zakłada sie tempo żużywania szklanki i wypalania gniazda na jakimś poziomie , właściwym dla danego paliwa. Wtedy dłuuuuugo róznica zużycia nie jest istotna. Nadchodzi LPG i gniazdo wypala się szybciej - a szklanka wyciera w swoim standardowym tempie. Trzeba szklankę wymienić lub zeszlifować. Ale jeśli w trakcie projektowania to przewidzieć... To jak ktoś będzie jeździł na beznynie to w pewnym momencie szklanka się za bardzo wytrze i nie popchnie drążka.albo zrobi to za słabo.
tak żle i tak nie dobrze. Wniosek - musi być zużycie zgodne z zakładanym przy projektowaniu.. Przy jednolitym paliwie jest to prostsze niż przy dwóch różnych.

Im twardsze materiały szklanek i bardziej wytrzymałe gniazda - tym drożej, ale dłużej bez regulacji.

Pytanie - jak projektowali Tce0.9 dla silników , gdzie wiadomo, że będzie gaz?

pikodat - 2019-04-17, 22:10

matiax napisał/a:
Ta dyskusja to na razie takie wróżenie z fusów. Też własnie odebrałem Dustera z instalacją LPG montowaną u dilera.
Pozdrawiam


A jak z gwarancją przy takim montażu???

pikodat - 2019-04-17, 22:22

https://lpg-forum.pl/logan-0-9-tce-90-km-t52026-30.html

Na stronie 3 wątku wypowiedzi dwóch osób mających _fabryczną_ instalację LPG. Strony 1 i 2 z punktu widzenia instalacji dorzucanej poza fabryką.

(niestety) trzeba sie zarejestrować by przeczytać - podać dowolny id, dowolne hasło, dowolny adres e-majl i 2 pytania antybotowe.


cytat:


wczoraj jadę sobie 150-160km/h z wawy a dacia z 0.9tce przemknęła obok. Dowiedziałem się, że to 0.9 dopiero na parkingu gdzie kierowca zatrzymał się do maka tak samo jak ja. Nalot 240tyś auto ma 2lata. Od nowości na lpg, katowane przez przedstawiciela handlowego.

cytat inny

są też złe informacje, brak kompresji na jednym cylindrze, przebieg nieznany, strasznie tłucze silnikiem. Clio IV. Mam w planie kupić ten samochód bo jest w dobrych pieniądzach. Instalacja ag compact zamontowana dwa lata temu.

48piotr - 2019-04-18, 15:02

matiax napisał/a:
Może wcześniej zrobię rolke na jakimś nasypie albo na wyprawie wejdzie mi w silnik twarde w lesie w postaci drzewa i nie bedę miał problemu ze szklankami

Rodzina i przyjaciele wysączą za "spokój duszy'.Na bogato po szklaneczce. :oops:

matiax - 2019-04-18, 18:08

pikodat napisał/a:


A jak z gwarancją przy takim montażu???


Zakładane u dilera przez dilera tzn przez Reanault. Nie tracę żadnej gwarancji na nic . Serwis oczywiście Renault Dacia. oni zakładali więc wiedzą co i jak zrobili i jak będą serwisować. Co innego fabryczne LPG a co innego własne.

tommylee1 - 2019-04-18, 18:29

matiax napisał/a:
pikodat napisał/a:


A jak z gwarancją przy takim montażu???


Zakładane u dilera przez dilera tzn przez Reanault. Nie tracę żadnej gwarancji na nic . Serwis oczywiście Renault Dacia. oni zakładali więc wiedzą co i jak zrobili i jak będą serwisować. Co innego fabryczne LPG a co innego własne.


Czy dobrze rozumie, że instalacja była zakładana przez tego samego dilera Dacia, u którego zakupiono nowego Dustera?

Jaki kosz takiej instalacji był u dilera?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group