DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Pierwsza wymiana oleju silnikowego po dotarciu

Gość - 2009-02-08, 17:59
Temat postu: Pierwsza wymiana oleju silnikowego po dotarciu
:roll: Witam.Proszę o poradę,na temat pierwszej wymiany oleju.Po jakim przebiegu(na dotarciu)dokona tej czynności?
wox - 2009-02-08, 18:05

Tu masz o docieraniu http://www.daciaklub.pl/f...p?p=19981#19981

Benzyna: 1500 - 3000 km

DUCATI - 2009-02-08, 18:38

Instrukcji nie dali.. ?
jackthenight - 2009-02-08, 19:20

W instrukcji a dokładniej książce przeglądów przewidują wymianę oleju po 30 tyś km lub po dwóch latach- tak przewiduje producent.
Ja też się zastanawiam czy wymienić teraz kiedy mam 4300km, czy dopiero na pierwszym przeglądzie serwisowym.
Zastanawiam się czy jest sens teraz wymieniać olej ?
Czy lepiej poczekać do września i we wrześniu na przeglądzie serwisowym (po roku) wymienić olej.
Wymienić teraz ? czy poczekać do września ?

Mariusz - 2009-02-08, 19:48

Wymienić nie zaszkodzi!Ja np wymienię na pierwszym spotkaniu serwisowym!A ty Atrur zrób co Ci dusza podpowiada! :-D
Aha!
Ja mam pierwszą wymianę oleju po 15tys lub roku
A w ropniakach jest po 30tys

jackthenight - 2009-02-08, 19:52

Mnie dusza podpowiada też pierwszy przegląd serwisowy. :)
Mariusz - 2009-02-08, 19:53

jackthenight napisał/a:
Mnie dusza podpowiada też pierwszy przegląd serwisowy. :)

I słusznie!!!

jackthenight - 2009-02-08, 20:04

Podpowiem jeszcze taką historię mojego ojca który to w 93r kupił nowego Fiata Tipo.
To że nawet nie był na pierwszym przeglądzie to już nie wspominam :)
ale ogólnie jest to osoba która nic nie robi przy aucie, chyba że jest do tego powód.
I tak było bo już jakieś 8 lat później pękł mu pasek rozrządu - oczywiście nigdy go nie wymieniał. :)
W ASO naprawili mu wszystko i jeździ dalej.
Następnie po jakimś roku poszła mu uszczelka pod gaźnikiem, wynikiem czego było
to że gasło auto na wolnych obrotach. Jeżdżąc tak pewnie kilka miesięcy wreszcie podjechał do ASO i mu to naprawiono.
Poza tym wymienił jeszcze wachacze przód, amortyzatory. Koniec
Jeździ tym autem do tej pory.
Nie ma ani kropki rdzy, chociaż po jakiś trzech latach od kupna ktoś przyłożył mu drzwiami i odprysł lakier do gołej blachy. Nie uwierzycie, ale zamalował to dopiero w tamtym roku.
Przez tyle lat - 11 lat nawet nie pojawiła się rdza w tym miejscu. Kolor blachy był nadal srebrny. Było to jeszcze auto montowane we Włoszech - opinie były takie że auta montowane już w Polsce takiej blachy nie miały.
Ostatnio jakiś miesiąc temu wymieniłem mu uszczelkę od zaworu przy nagrzewnicy, bo ciekło mu na podłogę. Płynu chłodzącego nie wymieniał od nowości :)
Oleju wymieniał raz.
Świece wymieniał dopiero wtedy jak auto nie chciało już praktycznie jechać.

Niektórzy ludzie to mają szczęście do aut.

To auto jeździ do tej pory. :) Na razie nie zamierza zmieniać auta :) hihi

A my się tu zastanawiamy czy olej wymienić po 4000 km czy po 15-tu :)

W sumie tak to opisuje ale zazdroszczę mu podejścia do auta.

Kiedy otworzyłem maskę, to zobaczyłem szok : każda rurka która szła do gaźnika nie była już cała. Ale auto jeździ, mało pali. Nie ma jakiś problemów. Silnik chodzi płynnie.

laisar - 2009-02-08, 20:31

Ojcu i jego autu życzę jak najdłuższej współpracy, ale... zdajesz sobie sprawę, że to wcześniej czy później skończy się jednym - po prostu totalnym rozsypaniem się samochodu? Bo jak końcu coś walnie - co przecież na bank kiedyś nastąpi, bo nic nie jest wieczne - to prawdopodobnie na zasadzie reakcji łańcuchowej poddadzą się kolejne wyeksploatowane elementy...
jurek - 2009-02-08, 20:43

Tipo to był pierwszy ocynkowany Fiat, i w pierwszej fazie produkcji naprawdę porządnie. Rozpoczął etap produkcji nową technologią, silnikami fire itp. Jak nie walnięte, trzymają się do dzisiaj całkiem dobrze. pozdr
DUCATI - 2009-02-08, 20:55

PO TYLU LATACH MA PRAWO SIE ROZLECIEC :)
wox - 2009-02-08, 21:16

Mariusz napisał/a:
A w ropniakach jest po 30tys

Masz jakieś nowe informacje, bo w dCi wymiana oleju jest co 20 tys. km?

Mariusz - 2009-02-08, 21:24

wox napisał/a:
Mariusz napisał/a:
A w ropniakach jest po 30tys

Masz jakieś nowe informacje, bo w dCi wymiana oleju jest co 20 tys. km?

Sorki racja po 20tys

DUCATI - 2009-02-09, 12:55

Mysle, ze jak producent kaze wymieniac co 30000 to spokojnie moana wymieniac co 60000 :P
Silniki i technologia obrobki metali chyba sie przez ostatnie 30 lat troche zmienila wiec moze przesadzacie z tym docieraniem...

KaS602 - 2009-02-09, 12:58

Temat byl juz walkowany nie raz i nie dwa. Kazdy ma swoje zdanie i na tym stanelo... :)
Ja wymienilem po 3500 km i pozniej wymieniam na kazdym przegladzie (co 15000km). I co z tego? Kazdy ma swoja ks. serwisowa, ktora i tak do niczego nie zmusza.

DUCATI - 2009-02-09, 13:07

Ale to takie nieekologiczne.. :P
KaS602 - 2009-02-09, 13:10

DUCATI napisał/a:
Ale to takie nieekologiczne

To sprzedaj swoj samochod i przestan oddychac, nie uzywaj foliowych opakowan, dezodorantow, nie kupuj AGD (bo kiedys bedzie trzeba wyrzucic) itd, itd... :P :mrgreen:

Mariusz - 2009-02-09, 14:58

Samochód w fabryce jest poddawany próbom na hamowni.Potem zmieniany jest olej bo największy syf z pierwszego docierania jest właśnie w fabryce podczas kontroli na hamownii
GeRRaD - 2009-02-09, 18:18

a czy każdy egemplarz staje na hamowni :?: - wydaje mi się że nie - co najwyżej podłączą do kompa i mechanik zrobi rundkę - dalej się martwi ASO :lol:
jackthenight - 2009-02-09, 18:24

Ja gdzieś czytałem, że silnik zanim zostanie zamontowany w aucie to już jest dotarty.
Silniki są docierane na jakiś specjalnych stanowiskach na hali na których docierają silniki - kiedy zostaje silnik zamontowany do auta to już ten silnik jest praktycznie dotarty.

Ja odbierając swoje auto miałem na liczniki 13 km - to jednak nie taka mała ta rundka mechanika.

Mariusz - 2009-02-09, 18:37

GeRRaD napisał/a:
a czy każdy egemplarz staje na hamowni :?: - wydaje mi się że nie - co najwyżej podłączą do kompa i mechanik zrobi rundkę - dalej się martwi ASO :lol:

Samochód wjeżdża w fabryce na hamownię i sprawdzane sa parametry silnika np:moc

kier - 2009-02-09, 22:45

jackthenight napisał/a:
odbierając swoje auto miałem na liczniki 13 km


Ja tez, kto jeszcze mial 13?

--
pozdrawiam
kierek

wox - 2009-02-09, 22:57

Matiz miał 6 km, Fusion 17 km, a MCV-ka (aż) 39 km. Miałem jeszcze od nowości "malucha", ale nie pamiętam ile miał na liczniku.
Mariusz - 2009-02-09, 23:04

Ja miałem 15 km :-)
jacek - 2009-02-12, 20:51

Jakie docieranie? Dokładność wykonania silników jest w dzisiejszych czasach bardzo wysoka.
Wiem z pewnego źródła że test każdego silnika po przez odpalanie jest wykonywany w nielicznych fabrykach , W większości jest wykonywany wyrywkowo. Test trwa od 4 do 10 min i nie ma mowy o docieraniu. Diesel 1,7 dla opla testowany jest każdy (odpalają każdy silnik ) olej jest zalewany i tam już pozostaje.Diesel 1.3 dla fiata i opla testują poprzez kręcenie wałem bez odpalania oczywiście zalany olejem.

Ja wymieniłem olej na pierwszym przeglądzie po 10 tys.

wox - 2009-02-12, 21:06

To po co wymieniałeś olej po 10 tys. km, skoro producent zaleca po 20 tys. km?
laisar - 2009-02-12, 21:13

No dobrze - a czy w takim razie cokolwiek szkodzi trzymanie się starych zwyczajów i wczesna wymiana oleju? (Serio pytam, nie retorycznie).

I z drugiej strony - producenci jednak z jakiegoś powodu sugerują "ostrożną" jazdę przez pierwsze parę tysięcy kilometrów...

jacek - 2009-02-12, 21:25

wox napisał/a:
To po co wymieniałeś olej po 10 tys. km, skoro producent zaleca po 20 tys. km?


Jak napisałem silnik jest wykonany bardzo dokładnie ale nie idealnie. poza tym chciałem przejść na pełnego syntetyka.
1.5 DCi Dacia pólsyntetyk - 1.5 DCi Renault pełny syntetyk dziwne ale fakt.

KaS602 - 2009-02-13, 01:53

jacek napisał/a:
Wiem z pewnego źródła


To znaczy?
Nie, zebym byl uprzedzony, ale jak tym "pewnym zrodlem" jest mechanik z "warszatu obok", to bym podchodzil troche sceptycznie.

Jak laisar powiedzial (napisal): po co producent zaleca...?

laisar - 2009-02-13, 03:22

Cytat:
Jak laisar powiedzial (napisal): po co producent zaleca...?

No jak? Dla zarobku! <;

Beckie - 2009-02-13, 09:09

Producent nie zaleca wymiany oleju po "docieraniu". W każdym razie w instrukcji mojej MCV takiego zapisu nie ma. W ASO na pytanie czy zalecają wymianę oleju po np. 4 000 km odpowiedź brzmiała: Jak koniecznie chce pan wydać pieniądze to może wymienić.
laisar - 2009-02-19, 00:37

Ale ja pytałem o dwie rzeczy - wymiana oleju wymianą oleju, a "docieranie" silnika "docieraniem"...
Beckie - 2009-02-19, 08:51

Właśnie. Niby silnik dostajesz dotarty, ale pierwsze kilka kkm masz obchodzić się z nim delikatnie. Może być tak, że olej nie od razu w nowym silniku osiąga właściwe parametry, musi się tam jakoś specjalnie odłożyć na nich, czy coś?
kier - 2009-02-19, 09:12

Beckie napisał/a:
Niby silnik dostajesz dotarty, ale pierwsze kilka kkm masz obchodzić się z nim delikatnie


http://www.motofakty.pl/a...e_silnikow.html

a tu swietny sposob docierania, warto przeczytac
http://www.capri.pl/forum/73789

laisar - 2009-02-19, 09:20

http://www.motofakty.pl/a...e_silnikow.html
Cytat:
Części trące tych silników są bardzo dokładnie obrobione, lecz powinny się wzajemnie dopasować i ułożyć

[podkreślenia moje - Laisar]

- na "chłopski rozum": jak to nie jest dawne "docieranie" to ja jestem królowa brytyjska... <; Owszem, domyślam się, że tu być może chodzi przede wszystkim o skalę zjawiska, ale jednak mżawka to też deszcz - w pewnym sensie dokładnie tak samo jak ulewa...

Beckie - 2009-02-19, 09:30

Na capri forum jest o docieraniu a przecież my nie potrzebujemy docierać. Oszczędzałem silnik jak mogłem przez pierwsze 4 000 km ale po przestudiowaniu tamtych metod można wysnuć wniosek, że normalnie popsułem sobie silnik.
kier - 2009-02-19, 09:30

laisar napisał/a:
jak to nie jest dawne "docieranie"


A słyszałes o cyklach cieplnych, chłodnych?
To dopiero jest docieranie :D

--
pozdrawiam
kierek

P.S. Pamiętacie na szybach w autobusach napis: "NIE DOTARTY"

tomala72 - 2016-11-25, 08:44
Temat postu: Wymiana oleju po 3000 km w nowym 90 tce?
W aso zalecają wymianę oleju po pierwszych 3 tysiach a że mi się zbliża to pozwolę się zapytać posiadaczy tego silnika czy wymieniali bowiem nie jest to objęte rygorem serwisowym a tylko zaleceniem?
gregorisan - 2016-11-25, 08:46

Zaleceniem - osobiście nie wymieniałem.
sobol1976 - 2016-11-25, 09:18

Też nie wymieniałem, ale w Polonezie bym wymieniał... :)
dodek - 2016-11-25, 09:39

Ja bym na wszelki wypadek wymienił co by się silnik nie zatarł.
5 razy oblecieć dróżkę ZIEMIA - KSIĘŻYC w niecały rok to niezły wynik.
A pył kosmiczny jest ponoć extra twardy :)

mbar - 2016-11-25, 09:39

Ja zmieniałem.
jan ostrzyca - 2016-11-25, 09:50

Nie zaszkodzi. Ja bym wymienił nawet wcześniej. 3 mln kilometrów to jednak sporo...
gregorisan - 2016-11-25, 10:18

Czepiacie się ;-)
tomala72, a czy czasami w Renault nie jest wydłużony okres wymiany oleju? Bo w Dacii jest po roku lub 20 tysięcy km.

rysiek223 - 2016-11-25, 10:37

Ja w poniedziałek jadę na wymianę po 3,5kkm.
sobol1976 - 2016-11-25, 18:21

A nie lepiej sobie coś fajnego kupić albo do SPA pojechać, zamiast kasę na olej wydawać mimo, że nikt nie kazał? Wymiana po dotarciu była konieczna w starszych konstrukcjach. Teraz to praktycznie niepotrzebne. Było z resztą o tym wielokrotnie na forum i nie tylko. A poza tym to taki temat typu "O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą" - zawsze ktoś będzie miał odmienne zdanie, a jednoznacznych dowodów nie ma.
tomala72 - 2016-11-26, 06:52

Dzięki za rady a te nieszczęsne 3000 tysiące już zmieniam:)))))
Piotrinco - 2017-10-29, 19:00
Temat postu: Wcześniejsza wymiana oleju Duster
Nie wiem czy temat był poruszany, ale jakoś nie mogłem znaleźć.
Czy warto wymienić olej wcześniej niż zalecane 20 tyś? Mam Dustera od 3 miesięcy, przebieg zaraz dobiję do 7 tyś km i znajomy, który ma sporo do czynienia z ASO aut premium stwierdził ,że warto wymienić olej na własny koszt przy 10 tysiącach, bo ponoć szczególnie w nowych autach pracownicy serwisów polecają wymianę skrócić, bo po 20-30 tyś przy wymianie oleju jest sporo szlamu.

Jan Dusigaz - 2017-10-29, 19:21

Co człowiek to opinia, zależy w jakich warunkach użytkujesz auto (przewaga miasto czy trasy), ja wymieniam raz do roku lub max co 15 tys km.
JS - 2017-10-29, 19:24

Witaj! Mnie w ASO radzono radzono to zrobić po 3000-4000 km, bo podobno warto. Pojadę, bo szkoda nowego silnika. Poza tym uważam, że 20-tysięczny interwał serwisowy wymian oleju to zbyt rzadko. Dla dobra silnika 15.000 km to powinien być standard, ale trzeba by kopać się z koniem, czyli ASO. Pewnie, że pozostaje opcja wymiany raz w roku zależnie od stylu jazdy i przebiegu, ale to nie to samo.
Podobnie jest z obsługą LPG - filtry wg ASO po 40.000 km. Kilkanaście razy objechałem Ziemię na LPG i rzadko przekraczałem 20.000 km do wymian i przeglądów filtrów, a z olejem - maks. 15.000 km.

[ Komentarz dodany przez: laisar: 2017-10-31, 22:47 ]
O interwałach - http://www.daciaklub.pl/f...1740413#1740413 oraz http://www.daciaklub.pl/f...1740609#1740609.

SVENSON - 2017-10-29, 20:32

Warto wymienić olej w nowym silniku po 3000, potem przy 10000 i następny zgodnie z ASO przy 20000. Koszt niewielki, a korzyści wiele.

Osobiście wymieniam olej około 10000/15000. Teraz przy serwisach z ASO będzie 10000, raz sam raz ASO :mrgreen:

dd2 - 2020-02-26, 13:38

Dodam ,że mam teraz zrobione 4600 km . W instrukcji Dacii to ABSOLUTNIE nie ma nic o środkach smarnych. Jest wspomniane tylko ,że silnik dociera sie około 6000 km. Nie ma informacji ,że po docieraniu wymienia sie olej. Tak sobie pomyslałem ,że sokoro nie jest to obligo wiec może mozna na własna rękę. Pytanie czy to robić?
tAboon - 2020-02-26, 13:42

dd2, zajrzyj TU: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1556

Zanim zapytamy, pierw czytamy i szukamy.

dd2 - 2020-02-26, 22:59

taBOON : bardzo przepraszam ale zanim zadałem pytanie temat przeczytałem, ja w tym temacie odpowiedzi nie widze . Dlatego zadałem pytanie. Widze tylko debatę o wyższości "herbaty nad kawą"czyli : Przytaczanie wypowiedzi serwisu który tak naprawde chyba udaje serwis i traktuje klienta standartową przygłupia gatką( jak pan chce wydac pieniądze to pan może wymienic), teoriami w stylu cos sie dociera a jednak nie dociera itp. Konkretów niestety brak. A ja opieram sie na konkretach. A zadałem to pytanie troche przy okazji ponieważ podstawowym moim probleme jest okreslenie która norma jest zastosowana w moim pojeździe tj dacia duster 1.5 dCi rocznik 2019 RN17 czy RN17FE. Bo tego tez nie można dojść a serwisy nabieraja wodę w usta i kazdy cos mówi na swoja modłe a wg mnie pomiedzy 0W20 a 5W30 jest róznica tymbardziej jesli 5w30 zawiera molibden.
pozdro

rob_plk - 2020-02-28, 06:13

W dieslu wymieniłbym maks. po 5000km w benzynie bez turbo maks. po 10000km
lukas888 - 2021-01-14, 19:52
Temat postu: Wymiana oleju po dotarciu.
Witam. Jestem nowy na forum. 10 listopada 2020 odebrałem Dacie Sandero. Przez pierwsze 3000 km zgodnie z zaleceniami producenta nie przekraczałem 3tys.obr. ani 130 km/h. 14 stycznia po dotarciu silnika i przejechaniu 2900 km wymieniłem olej wraz z filtrem. Za olej (Castrol 5w30) i filtr (oryginał renault) zapłaciłem 135 zł + wymiana 60 zł.Pisze o tym, ponieważ namawiam każdego , aby to zrobił. W plastikowej obudowie filtra mieściły się opiłki metalu.
toka93 - 2021-01-14, 20:01

Czyli filtr zadziałał dobrze, skoro były w obudowie :)
Marrtin - 2021-01-14, 20:51

Bardzo dobre posunięcie - zawsze warto na dotarciu wymienić olej.

Jedynie decyzja Dacii zastanawia mnie - dlaczego Castrol, nie ELF?

Uważam, że ELF jest dobry i nie jest tak często podrabiany jak Castrol.

toka93 - 2021-01-14, 20:52

Zakładam, że chodzi o rekomendację i normę RN17
Prezes - 2021-01-14, 20:55

A ja tak zrobiłem w pierwszym nowym aucie (DD1), w pozostałych trzech nie i każde jeździ u znajomych i nic się nie dzieje, więc nie namawiam.. wręcz uważam, że każda ingerencja w auto przez mechanika może coś popsuć przypadkiem :-P
Killer King - 2021-01-14, 21:09

Prezes napisał/a:
A ja tak zrobiłem w pierwszym nowym aucie (DD1), w pozostałych trzech nie i każde jeździ u znajomych i nic się nie dzieje, więc nie namawiam.. wręcz uważam, że każda ingerencja w auto przez mechanika może coś popsuć przypadkiem :-P


Tak prawdę mówiąc to można by nie wymieniać oleju przez 100k. km czy tam nawet 5 lat i silnik to wytrzyma.
Tylko po takich interwałach z biegiem czasu zacznie się z niego robić skarbonka a jak duża, to nie mam zamiaru sprawdzać.

Każdy robi, co uważa za słuszne.
Jeżeli nie wiesz ile nim pojeździsz - zmień pierwszy olej w połowie zalecanego okresu przez ASO i miej święty spokój.
We flotach nikt tego nie robi, bo tam samochód jest liczony od....do i koniec.

Auto Krytyk - 2021-01-15, 08:49

Ja nie wymieniam oleju po 1000-3000km, wymienię tak jak książka pisze i tak jak w poprzedniej Dacii, mało jeżdżę to pewnie po 10-15 tys.km albo 2 latach , oglądam masę aut poleasingowych z wymianami co 30tys km i przebiegami 150-200 tys km i silniki działają ok. Najprawdopodobniej pożegnam się też z Dacią bo brakuje mi automatu :mrgreen:
jodlasty - 2021-01-16, 23:44

W swojej Dacii wymieniłem po roku, czyli po 12 tys.
Marrtin - 2021-01-17, 22:07

Auto Krytyk napisał/a:
Ja nie wymieniam oleju po 1000-3000km, wymienię tak jak książka pisze i tak jak w poprzedniej Dacii, mało jeżdżę to pewnie po 10-15 tys.km albo 2 latach , oglądam masę aut poleasingowych z wymianami co 30tys km i przebiegami 150-200 tys km i silniki działają ok. Najprawdopodobniej pożegnam się też z Dacią bo brakuje mi automatu :mrgreen:


Błagam, nie pisz głupot, że wymiana oleju co 30 tysięcy kilometrów w osobowym dupowozie nie ma złego wpływu na silnik.
Sam teraz mam Espace z silnikiem M9R gdzie zalecane wymiany to 30kkm/2 lata i nie stosuję się do tego - max 1 rok lub 10 000 kilometrów. Po takim okresie / przebiegu wkład filtra oleju już błaga o wymianę.

rob_plk - 2021-01-18, 15:08

Na youtubach otwierają takie silniki po wymianach 30kkm, wnętrza czarne a w najlepszym przypadku koloru ciemnego miodu ;)
Oczywiście silnik to wytrzymuje do "gwarancji", później już różnie bywa.
Zresztą 5l dobrego oleju to ~100zł, filtr ~15zł to o czym mowa, zatankować do pełna jest drożej.

telecaster1951 - 2021-01-19, 11:16

rob_plk napisał/a:
Na youtubach otwierają takie silniki po wymianach 30kkm, wnętrza czarne a w najlepszym przypadku koloru ciemnego miodu ;)
Akurat to nie jest żaden argument. To że olej jest ciemny, nie zmienia drastycznie jego właściwości. Gdy jest na prawdę czarny i widać w nim męty, to wtedy jest mocno zużyty.
Problem jest w czymś innym. Sam olej spokojnie może pracować te 30 tysięcy i silnikowi nic złego się nie stanie. Serio. Ale w misce nie mamy samego oleju. W czasie eksploatacji do oleju trafia niewielka ilość paliwa. Paliwo rozcieńcza olej i zmniejsza jego lepkość. Im krótsze przebiegi robimy, tym efekt ten silniejszy. Do tego dochodzi sprawa filtra, który jest zwyczajnie zbyt mały. Interwały zostają wydłużone, a filtry pozostają takie same. Ciekawe prawda? Filtr po roku i 15 tysiącach jest zwyczajnie zapchany. Przez opiłki, męty, ciała obce, zanieczyszczenia.
Silnik użytkowany zgodnie z zaleceniami producenta ma wytrzymać 200 tysięcy kilometrów. Na tyle jest obliczony i tyle wytrzymuje na teście. Takie są założenia we wszystkich markach. Ale jasne że auta te mogą przejechać i 500 tysięcy bez remontu silnika, ale trzeba o nie dbać.

piotr. z - 2021-01-21, 20:44

To ja się zapytam zwolenników pierwszej wymiany oleju po kilku tysiącach km: na czym opieracie konieczność takiej wymiany? Czy są na ten temat jakieś NAUKOWE opracowania, statystyki pokazujące szybsze zużycie/ awarie silnika związane z pominięciem tego kroku? Nie obchodzą mnie OPINIE niepodparte żadnymi danymi. Dane, poproszę o dane.
Na świecie jeździ wystarczająco dużo samochodów aby można było już zauważyć jakiś trend i nie wierzę, że jeśli zauważono by, że niektóre silniki padają szybciej to nikt by się nie pokusił o zbadanie problemu.
Producentom samochodów na tym zależy? Wątpię. Konkurencja momentalnie i bezlitośnie wykorzystałaby ten fakt więc ładowanie się samemu na minę i utrata reputacji w oczach klienta całej marki to samobójstwo. Już bardziej by się producentom opłacało wymienić olej z filtrem ten pierwszy na ich koszt.
Ciekaw jestem czy się jakieś teorie spiskowe pojawią. :mrgreen:

Fruxo - 2021-01-21, 22:37

to jest miara dzisiejszego społeczeństwa , coś co może zweryfikować byle jaki mechanik bez wykształcenia jest nazywane teorią spiskowa

fakty sa takie , większość sprzedaży aut to floty/ leasingi dla nich największa decyzyjną przetargu jest koszt i okres serwisu potem auta wracają do banku więc nikogo ich trwałość nie obchodzi.
Dążenie do spełniania kolejnych norm doprowadziło do zmniejszania oporów wewnętrznych czyli zwykle pierścieni i tłoków co realnie skróciło resurs całego silnika dlatego o olej trzeba dbać jeszcze bardziej niż kiedyś.
Dla mniej technicznych jest o tym milion filmów w internecine

klazow - 2021-01-21, 23:18

piotr. z napisał/a:
To ja się zapytam zwolenników pierwszej wymiany oleju po kilku tysiącach km: na czym opieracie konieczność takiej wymiany? Czy są na ten temat jakieś NAUKOWE opracowania, statystyki pokazujące szybsze zużycie/ awarie silnika związane z pominięciem tego kroku? Nie obchodzą mnie OPINIE niepodparte żadnymi danymi. Dane, poproszę o dane.

Jeśli masz „jakieś NAUKOWE opracowania, statystyki pokazujące”, że auta w których pominięto ten krok statystycznie w okresie wychodzącym poza ochronę gwarancyjną (np. 10 lat) nie wykazują cech szybszego zużycia, to pokaż.
Wtedy uznam, że Twoja postawa w tej dyskusji jest fair.
piotr. z napisał/a:
Na świecie jeździ wystarczająco dużo samochodów aby można było już zauważyć jakiś trend i nie wierzę, że jeśli zauważono by, że niektóre silniki padają szybciej to nikt by się nie pokusił o zbadanie problemu.

Gdyby spodziewane skutki pojawiały się w okresie gwarancji, to bezwzględnie tak. Jeśli wychodzą na rynku wtórnym po jednej lub kilku zmianach właściciela, to są niejednoznaczne i w gruncie rzeczy bez przełożenia na sprzedaż nowych aut.

piotr. z napisał/a:
Ciekaw jestem czy się jakieś teorie spiskowe pojawią. :mrgreen:

Nie o teorie spiskowe tu chodzi, lecz o czysty marketing.
Lwia część nowych aut, to zakupy flotowe. W tym wypadku przed zakupem robione jest zestawienie ofert. Porównywany jest koszt użytkowania w zakładanym okresie eksploatacji a nie tylko cena zakupu. Wyrzucenie z kosztu eksploatacji wymiany „pierwszej” oraz wydłużenie okresu/przebiegu pomiędzy kolejnymi wymianami podnosi atrakcyjność oferty. Lwia część kosztu tej usługi, to materiał…więc ASO relatywnie mało traci.
Dla firmy dokonującej zakupu też to jest korzystne. Auto kupione na cztery/pięć lat okres ten przetrwa bez okazania skutków (oczywiście jeśli takie są) braku przedmiotowej wymiany. Co się będzie działo np. w ósmym roku, to już nie problem pierwszego posiadacza, który nie jest zainteresowany aby ponosić koszty, z których kolejni właściciele będą się cieszyć…

piotr. z - 2021-01-23, 20:14

Fruxo napisał/a:
to jest miara dzisiejszego społeczeństwa , coś co może zweryfikować byle jaki mechanik bez wykształcenia jest nazywane teorią spiskowa


Co mechanik może zweryfikować przy pierwszej wymianie oleju? Że filtr oleju spełnił swoje zadanie i zatrzymał zanieczyszczenia? Co poza tym? Bo do tego nie potrzeba mechanika; każdy może sobie zdemontować taki filtr. I po kolejnych wymianach również. I jakie ma to przełożenie na dalszy przewidywany przebieg?

klazow napisał/a:
Jeśli masz „jakieś NAUKOWE opracowania, statystyki pokazujące”, że auta w których pominięto ten krok statystycznie w okresie wychodzącym poza ochronę gwarancyjną (np. 10 lat) nie wykazują cech szybszego zużycia, to pokaż.
Wtedy uznam, że Twoja postawa w tej dyskusji jest fair.

Moja postawa odnośnie tej kwestii jest nie fair? To nie ja uważam, że dodatkowa wymiana oleju po kilku tysiącach km przedłuża żywotność silnika. A jeżeli ktoś tak twierdzi to chciałbym się dowiedzieć na jakiej podstawie. Bo na razie to jest na zasadzie wróżenia z fusów- nie wierzę w to. Dlatego pytam- czy są jakieś opracowania uzasadniające tę wymianę? I nie widzę...

laisar - 2021-01-23, 20:42

piotr. z napisał/a:
na jakiej podstawie

Najprostszej - każda maszyna woli świeży olej jak najczęściej.

Natomiast ani całkowita żywotność silnika, ani sens ekonomiczny jej wydłużania nie zależą oczywiście wyłącznie od smarowania, więc wymiana po dotarciu na pewno w niczym nie zaszkodzi, ale też raczej w niczym nadzwyczajnie nie pomoże.

Premier - 2021-01-23, 21:33

Wymieniłem 🙂
https://youtu.be/yrxq7sIdsn0

Czajo - 2021-01-24, 11:06

czy na wymianę po 3kkm muszę jechać do ASO? Bo już zgłupiałem, najpierw opinia, że podczas gwarancji tylko ASO, potem wyczytałem, że to można zrobić samemu
laisar - 2021-01-24, 11:07

Czajo napisał/a:
podczas gwarancji tylko ASO

Nie.

klazow - 2021-01-24, 18:05

Faktem jest, że producenci samochodów zalecenia dotyczące częstotliwości wymiany oleju wydłużyli w stosunku do tego, co całkiem niedawno normą było.
Czasem zmiana (zapisów tego dotyczących) w dokumentach wręczanych wraz z autem następowała od jakiejś daty… bez zmiany konstrukcji aut czy zalecanego oleju. Zmianom tym nie towarzyszy przedstawienie klientom żadnych naukowych opracowań i statystyk a tylko hasełka typu „nowoczesność” czy „współczesność”.

Można więc w skalę tego postępu wierzyć lub nie. Ja z powodów, o których napisałem powyżej (a częściowo po Fruxo powtórzyłem) zakładam, że producenci zwyczajnie machnęli ręką na kondycję swoich samochodów w wieku 10plus. Może nawet wolą aby zbyt długo miejsca dla przyszłej produkcji nie blokowały. Ponieważ jestem z grona tych, co auto kupują na dłużej więc wolałem na zasadzie „od przybytku głowa nie boli” pierwszy olej zrzucić.
No i te filmiki/zdjęcia z opiłkami… tak w filtrze jak i w samym pierwszym oleju… przemówiły do mnie.
Dwa lata pozwolić temu po silniku hasać… brrr.


Czajo napisał/a:
czy na wymianę po 3kkm muszę jechać do ASO? Bo już zgłupiałem, najpierw opinia, że podczas gwarancji tylko ASO, potem wyczytałem, że to można zrobić samemu


Lata temu było trochę zamieszania z próbami wymuszenia przez ASO obowiązku wymiany oleju u nich. Nawet pamiętam jakieś zamieszanie z niepodawaniem oznaczeń oleju i stosowaniem własnego nazewnictwa. Dawno to było i bez związku z teraźniejszością jest. Dziś tak robić nie wolno. Prawo zabrania. Obecnie wystarczy aby olej był o zadanych parametrach i wymieniony w terminie nie późniejszym jak w papierach, które sprzedający do auta dodali.

Inna sprawa, że jeśli przy ewentualnej chęci skorzystania z gwarancji ASO "stwierdzi", że wymiany oleju nie było albo, że zalany olej był zły... to paskudna przepychanka się zacznie. Wymiana u nich takie zagrożenie wyklucza.
Myślę jednak, że to zagrożenie jest tylko teoretyczne. Głośno by o tym było...

piotr. z - 2021-01-24, 23:42

laisar napisał/a:
piotr. z napisał/a:
na jakiej podstawie

Najprostszej - każda maszyna woli świeży olej jak najczęściej.

Natomiast ani całkowita żywotność silnika, ani sens ekonomiczny jej wydłużania nie zależą oczywiście wyłącznie od smarowania, więc wymiana po dotarciu na pewno w niczym nie zaszkodzi, ale też raczej w niczym nadzwyczajnie nie pomoże.


Laisar,
właśnie o to mi chodzi- rozumiem wymianę co 15-20 tysięcy km dla silnika benzynowego ale nie ma żadnych podstaw do wcześniejszej pierwszej wymiany- w niczym to nie pomoże i są to tylko dodatkowe, niczym nie uzasadnione koszty.

Klazow,
mi nie chodzi o późniejsze wymiany wg zaleceń producentów, mi chodzi o pierwszą wymianę po 2-3 tys. km.

Jak na razie widzę, że ludzie z niewiadomych powodów płacą za placebo bez zadania sobie pytania- czy ta czynność na pewno coś pomoże mojemu silnikowi? Przedłuży jego żywotność? Nie ma na to żadnych badań bo oprócz oleju- jak zostało wspomniane wyżej- jest jeszcze multum innych czynników mających wpływ na finalną kondycję silnika po przebiegach rzędu 200, 300 czy 400 tys. km. I to staram się uświadomić- wydawana jest kasa bezpodstawnie.

Oczywiście to są nie moje pieniądze i jak ktoś chce je wydać w taki sposób to ja nie bronię.

EBmazur - 2021-01-25, 07:02

klazow
Cytat:
Inna sprawa, że jeśli przy ewentualnej chęci skorzystania z gwarancji ASO "stwierdzi", że wymiany oleju nie było albo, że zalany olej był zły... to paskudna przepychanka się zacznie. Wymiana u nich takie zagrożenie wyklucza.
Myślę jednak, że to zagrożenie jest tylko teoretyczne. Głośno by o tym było...

Dlatego Unia zmusiła producentów / sprzedawców nowych samochodów do uwzględniania wszelkich przeglądów gwarancyjnych i napraw poza ich serwisami . Warunkiem jest stosowanie odpowiednich materiałów , części i reżimów technologicznych . Oczywiście wszystko musi być odpowiednio udokumentowane .

maugu - 2021-01-25, 08:30

piotr. z napisał/a:
....

Klazow,
mi nie chodzi o późniejsze wymiany wg zaleceń producentów, mi chodzi o pierwszą wymianę po 2-3 tys. km.
.....

Mnie dawniej przekonywały do wcześniejszej wymiany argumenty, że w procesie produkcyjnym zdarza się, że nie wszystkie elementy zostaną idealnie obrobione, mogą się pojawić też różne pozostałości poprodukcyjne (wiórki, opiłki itp). Nie wiem na ile jest to duże zagrożenie (statystycznie), ale jak koledzy pisali - olej to nie są to duże koszty - teraz w DD2 pierwsza wymiana (krakowskim targiem) po ok 10 tys.

klazow - 2021-01-25, 16:26

EBmazur napisał/a:

Dlatego Unia zmusiła producentów / sprzedawców nowych samochodów do uwzględniania wszelkich przeglądów gwarancyjnych i napraw poza ich serwisami . Warunkiem jest stosowanie odpowiednich materiałów , części i reżimów technologicznych . Oczywiście wszystko musi być odpowiednio udokumentowane .

Dokładnie. ;-)
Moja końcowa, zacytowana przez Ciebie, uwaga związana była w tym, że Czajo użył słów „…można zrobić samemu”. Wtedy jest tylko dokument zakupu oleju a to przy ewentualnym sporze z ASO może lecz nie musi być wystarczającym udokumentowaniem…

piotr. z napisał/a:

Laisar,
właśnie o to mi chodzi- rozumiem wymianę co 15-20 tysięcy km dla silnika benzynowego ale nie ma żadnych podstaw do wcześniejszej pierwszej wymiany- w niczym to nie pomoże i są to tylko dodatkowe, niczym nie uzasadnione koszty.

Klazow,
mi nie chodzi o późniejsze wymiany wg zaleceń producentów, mi chodzi o pierwszą wymianę po 2-3 tys. km.

Do niedawna w dokumentach otrzymywanych wraz z autem było napisane, że pierwsza wymiana ma być robiona po przejechaniu +/- 2 tys, a kolejne co +/- 15 tys./rok.
Piszę „+/-” bo nie mam pełnego zestawienia jak to w poszczególnych markach/modelach wyglądało.
Dla pewności jednak do zostawionych na pamiątkę dokumentów Lanosa zajrzałem.

Obecnie producenci nie wymagają już robienia szybkiej pierwszej wymiany a późniejsze każą robić co +/- 30 tys/dwa lata.
Ty w temacie zasadności wymiany po 30 tys. im nie wierzysz.
W kwestii pierwszej wymiany wymagasz jednak twardych danych… i to nie takich, które pokazują, że bezpiecznie z niej było zrezygnować.

Gdyby pierwsza wymiana była nową modą, czy „genialnym” pomysłem ogłoszonym kilka lat temu, to bym był nieufny. Raczej bym jej nie robił. Jest jednak odwrotnie. Jestem nieufny wobec opartego na ogólnikach twierdzenia, że bezpiecznie można odpuścić działanie prewencyjne.

Ze swej strony zapewniam, że doczytałem to, iż o pierwszej wymianie rozmawiamy. Do resursu kolejnych wymian oleju nawiązałem bo to ta sama zmiana w polityce serwisowej i w zrozumieniu powodów zachowania producentów pomaga.

I jeszcze jedno.
To co laisar napisał o wielu czynnikach mających wpływ na kondycję silnika… stanowi powód nieistnienia jednoznacznych danych pozwalających obalić lub obronić stanowisko zajęte w przedmiotowej sprawie.
Tak więc nigdy nie dowiem się czy zapłaciłem za placebo, czy może jednak słusznie kierowałem się zasadą, że jestem zbyt biedny aby ryzykować tanie rozwiązania.

piotr. z napisał/a:

Oczywiście to są nie moje pieniądze i jak ktoś chce je wydać w taki sposób to ja nie bronię.

I to jest właśnie piękne. :mrgreen:
Tu na forum nikt nikomu niczego nie sprzedaje ani do niczego nie werbuje. Zwyczajnie i bez „drugiego dna” rozmawiamy. Czasem skorzystamy, czasem pomożemy, czasem się trochę „nakręcimy” ale na koniec i tak jesteśmy bezdyskusyjnymi decydentami w kwestii własnego samochodu.

Premier - 2021-01-31, 13:02

Wymiana w skodzie po 1000. https://youtu.be/4XzrcAXuTnM
piotr. z - 2021-01-31, 22:25

No i wychodzi na to, że niczego niepokojącego nie znaleźli. Owszem- kilka opiłków było ALE bardziej bałbym się takich, które zabijają filtr a nie takich dużych pokazanych na filmie. Poza tym- zanieczyszczenia gromadzą się w zagłębieniach więc dalej powierzchnia czynna nie jest ograniczona w znacznym stopniu.
telecaster1951 - 2021-02-01, 09:15

Ale to było po 1000 km! Po 30 tysiącach filtr będzie pełny.
leech10 - 2021-02-01, 20:25

Hej

Wymieniać olej po 30.000 to zbrodnia i to nie ważne czy po dotarciu czy nie. Turbo + LPG to dla mnie 10.000 lub rok. Nic więcej. Bez LPG i bez turbo to max 15.000

Pozdrawiam
Piotrek

klazow - 2021-02-01, 22:42

Premier,
Fajne linki.
Zdecydowanie bardziej za wymianą przemawiał poprzedni. Tamten przebieg i marka też bardziej w punkt :mrgreen: .

Tak czy inaczej. Jakoś mi tych zainwestowanych trzech stówek nie żal. Sumienie czyste. Autko zadowolone.

Premier - 2021-02-02, 22:57

Chciałbym spłentować odrobinę temat niniejszą metaforą.
Gdy kupuję nowe majty to przed ich używaniem wrzucam je do pralki.
Można tego nie robić. Jak zalecają koncerny, powinniśmy zmieniać majty raz w tygodniu (olej co 2 lata).

piotr. z - 2021-02-03, 06:37

telecaster1951 napisał/a:
Ale to było po 1000 km! Po 30 tysiącach filtr będzie pełny.

Wg tej teorii po przy wymianach po przebiegach nawet 20 tys. km filtry oleju też powinny zawierać sporo zanieczyszczeń. Tylko po jakim przebiegu nasze silniki powinny się zetrzeć na pył całkowicie? Stało się tak komuś? :mrgreen:

klazow - 2021-02-03, 23:45

Mnie nie.
Ale to nie powód abym wymian zaniechał.
Gdybym jednak zaniechał… to raczej bym się wstydził skutkami chwalić.
Tak więc szansa na oczekiwany wpis jest raczej iluzoryczna.

Widuję jednak sporo aut, które czarnym dymem z rury wydechowej „dają”. Wiem, wiem powodów może być wiele… niemniej obstawiam, że nie są to egzemplarze dopieszczane w temacie wymian oleju.

EBmazur - 2021-02-04, 16:47

Cytat:
klazowWiduję jednak sporo aut, które czarnym dymem z rury wydechowej „dają”. Wiem, wiem powodów może być wiele… niemniej obstawiam, że nie są to egzemplarze dopieszczane w temacie wymian oleju.

Mylisz się - wymiana oleju następuje poprzez jego uzupełnianie

Hiszpan_JS - 2021-02-04, 17:04

EBmazur napisał/a:
Mylisz się - wymiana oleju następuje poprzez jego uzupełnianie
Gdyby tak było to dymiłyby raczej na siwo/niebiesko :mrgreen: .
klazow - 2021-02-04, 20:36

EBmazur napisał/a:

(...) wymiana oleju następuje poprzez jego uzupełnianie


To co mam zrobić jeśli mi nie ubywa?

marwojc - 2021-02-09, 19:56

Pierwszą wymianę zrobiłem przy przebiegu ok. 4kkm.

Jako laik uważam jednak, że warto to zrobić. Przecież silnik po montażu nie jest idealnie czysty, a pewnie też elementy metalowe docierają się i powstają jakieś cząstki metalu.

Aczkolwiek żadnych opiłków, brudów i innych niepożądanych zjawisk w tym oleju nie zauważyłem. Ale też nie badałem jakoś super dokładnie.

Koszt wymiany praktycznie żaden. Na pewno wymiana nie pogorszy, może tylko wpłynąć pozytywnie na żywotność silnika.

Kolejna wymiana będzie po roku jeżdżenia i kolejna po dwóch latach (zgodna z harmonogramem serwisowym).

Prezes - 2021-02-09, 23:12

marwojc napisał/a:
Jako laik uważam jednak, że warto to zrobić.

Też za pierwszym razem tak zrobiłem, teraz mam 4-te nowe auto, od drugiego już tak nie robiłem, wiem, że ciągle jeżdżą i wszystko jest OK

wuju - 2021-02-18, 00:00

W autach które traktuje zarobkowo również nie wymieniam oleju po dotarciu wymieniam olej zgodnie z zaleceniami producenta w zależności od auta co 40 tys. lub co 50 tys. albo 2 razy w roku bo tak mniej więcej przebieg wypada. Do ok 500 tys nie mam problemu a potem nie mój problem. Natomiast w prywatnym aucie pierwsza wymiana po ok. 1.5 tys a potem nie później niż 15 tys
Premier - 2021-02-26, 20:43

Jeszcze jedna skodzina https://youtu.be/nMUFT-ow7tI
Killer King - 2021-02-27, 13:17

Panowie nie przesadzajcie zbytnio.
Wymiana w okolicy 5-10k. km jest uzasadniona pod względem spokojnego snu osób przewrażliwionych. No chyba, że ktoś jeździ tylko po mieście i robi małe odcinki.
Wymiana co 15k. km. jest zalecana ( ale już nie obowiązkowa ) przez producenta i w to jestem skłonny uwierzyć.
Natomiast wymiana co 30k.km jest dla osób odważnych ;)

Ale kto co wybierze, to już jego sprawa.

Podsumowując: Czy będzie wymieniał olej przy każdej pełni księżyca czy co 30k. km. to nawet po 200k. km. możesz nie zauważyć różnicy.

Co denerwowało mnie w przeglądach - wymiana obowiązkowa co 20k. Bo zmieniać w połowie - czyli co 10k. to dla mnie przesada, a czekać do 20k. to trochę zbyt późno.
No ale sprawa się rozwiązała sama - obowiązek co 30 a zalecają co 15

krimar - 2021-03-21, 15:33

Olej w silniku 1,0 TCE LPG po 4 tysiącach km.
https://www.youtube.com/watch?v=yrxq7sIdsn0
strasznie czarny i masa opiłków.
Film był już dużo wcześniej w tym wątku i powinien był zakończyć dyskusję w tym temacie - wnioski z niego są jednoznaczne.

arnold - 2021-03-21, 17:21

Wniosek jest taki że filtr zatrzymuje opiłki. Organoleptyczne właściwości oleju nie mają bezpośredniego przełożenia na jego cechy fizyczne i chemiczne. Jedyne co można powiedzieć to wcześniejsza wymiana na pewno nie zaszkodzi.
krimar - 2021-03-21, 17:59

arnold napisał/a:
Wniosek jest taki że filtr zatrzymuje opiłki.

No nie zupełnie, opiłki stalowe widoczne na magnesie znajdowały się w oleju spuszczonym z silnika, a nie w filtrze.
Ciekawa jest również tabela olejowa pokazana przez chwilkę na początku. Wg producenta zalecany jest przy temperaturze - 30 olej Castrol RN17 0W40 - widział ktoś kiedyś taki? Czyżby chodziło o Castrol RN17 RSA?
Oryginalny filtr to prawdopodobnie produkt Puruflux bo miał materiał filtrujący ułożony w "ząbki", co skutkuje większą powierzchnią filtrującą niż filtr założony po wymianie z materiałem filtrującym ułożonym prosto.

arnold - 2021-03-21, 18:30

Kupiłem filtr OEM był firmy Mahle, oryginał w silniku był Made in Maroco, ale firmy nie zanotowałem, oba faliste. Opiłki były zarówno w oleju jak i osadniku filtra.
problem jest taki, że opiłki są naturalnym wynikiem pracy silnika, ile ich jest za filtrem tego nie wie nikt (mniejsze niż pory, powstające na bieżąco). Tabelę z harmonogramu serwisu mam tak samo, jedynie według niej kupowałem zestaw u @toka...
Jedynie można powiedzieć, że częstsza wymiana oleju nie zaszkodzi i zrobienie jej do około tych 5 tys. raczej pozytywnie wpłynie na dalszą eksploatację. Ale lepiej po prostu olej wymieniać co te 15 tys.

toka93 - 2021-03-21, 19:01

filtry oleju dla Daci/Renault produkuje purflux. I tutaj przy większości filtrów cena niższa za OEM (źródło poza ASO) niż purfluxa
krimar - 2021-03-21, 19:09

Autor filmiku kupił filtr Bosch w Intercarsie (był pokazany paragon, po zmianie rozdzielczości na 1080 można to rozczytać) i ten filtr miał materiał filtrujący ułożony prosto, a nie w poprzeczne ząbki. Obawiam się, że przy ewentualnym problemie z silnikiem gwarant będzie się starał się zwalić winę na stosowanie nieoryginalnych części.
arnold - 2021-03-21, 19:10

toka93 napisał/a:
filtry oleju dla Daci/Renault produkuje purflux. I tutaj przy większości filtrów cena niższa za OEM (źródło poza ASO) niż purfluxa

Musiałem się zasugerować, filtrem powietrza...

Edit: Sprawdźcie proszę przycokazji, czy jednak Renault nie ma kilku poddostawców, bo mam nie odparte wrażenie że założyłem od was Mahle.

RzLukas - 2021-03-21, 20:36

Oglądając ten filmik podzielę się swoim spostrzeżeniem po wymianie oleju po 3000 km. Oprócz brokatu w oleju znalazłem dodatkowo jakby fragment uszczelki/ silikonu. Ciekawe czy to z misy olejowej?
toka93 - 2021-03-21, 20:47

arnold napisał/a:
toka93 napisał/a:
filtry oleju dla Daci/Renault produkuje purflux. I tutaj przy większości filtrów cena niższa za OEM (źródło poza ASO) niż purfluxa

Musiałem się zasugerować, filtrem powietrza...

Edit: Sprawdźcie proszę przycokazji, czy jednak Renault nie ma kilku poddostawców, bo mam nie odparte wrażenie że założyłem od was Mahle.

Sprawdzę, ale od góry wydaje mi się że jest napis purflux. Jednak człowiek nie jest nieomylny :)

krimar - 2021-03-21, 23:34

Nie znam producenta innego niż Purflux, który by układał warstwę filtrującą w tak charakterystyczny sposób i to w filtrach do wszystkich marek jakie zaopatruje.
Auto Krytyk - 2021-03-23, 08:57

Ten olej po 4 tys km a wyglądał tak u mnie w renault po 15-20 tys km był jaśniejszy. Sam ostatnio po 3 tys km sprawdzałem olej i jest nadal jasny jak nowy. Tu ten olej wygląda na znagarowany i spalony jak z diesla.
velomar - 2021-06-12, 02:00

https://www.youtube.com/watch?v=YAZ7eG6Cwn0

Sam mam 5500 km, zbliża się rok od zakupu i zastanawiam się, czy na przeglądzie wymieniać. Wprawdzie silnik bez turbiny i mniej wysilony, ale czasem z pełnej mocy korzystam.
Na bagnecie olej wygląda nieźle, praktycznie nic nie ubyło. Masła pod korkiem teraz nie widzę wcale (w zimie trochę się pojawiało).

Auto Krytyk - 2021-06-12, 06:19

Ja nie wymieniam ale mam 3500 km i właśnie jadę na przegląd. Wymienię za rok na następnym przeglądzie. Olej jest jak nowy u mnie.
eio - 2021-06-12, 07:37

Olej wlewany fabrycznie do nowego auta ma inną specyfikację od zalecanego oleju eksploatacyjnego. Gdzieś o tym czytalem. Olej fabryczny jest na dotarcie. Podejrzewam że nie zawiera on emulgatorów, nie oczyszcza silnika, dlatego nie ściemnieje. Zaleca się jego wymianę na olej eksploatacyjny po roku. Nie wcześniej i nie później.
sobol1976 - 2021-06-12, 08:15

eio napisał/a:
Olej wlewany fabrycznie do nowego auta ma inną specyfikację od zalecanego oleju eksploatacyjnego. Gdzieś o tym czytalem.

Bzdura... Podaj źródło bo to, że gdzieś o tym czytałeś nie jest argumentem.

eio - 2021-06-12, 10:02

sobol1976 napisał/a:
Bzdura... Podaj źródło bo to, że gdzieś o tym czytałeś nie jest argumentem.

Cześć, Bzdura. Tematem olejów interesowałem się ze 2 lata temu, po wymianie rocznego oleju. Nawet zrobiłem krotką analizę porownawczą kilkunastu parametrow fiz.-chem. olejów różnych marek (przedstawiłem w moim temacie). Chcialem zrozumieć dlaczego olej fabrycznie zalany nie zmienił koloru przez 1 rok i 10 kkm użytkowania auta - zawsze był przeźroczysty, a po jego wymianie na zimnym silniku w aso nowy zaczął szybko ciemnieć. Był czarny. Przy okazji wertowania internetu po stronach acea i in. znalazlem informację o innej specyfikacji pierwszego oleju zalewanego fabrycznie do silników. Było też wyjaśnienie, że jest to celowe dla dotarcia silników. Teraz tego nie znajdę. Nie grzebię tak głęboko w temacie jak 2 lata temu. Ale jeśli przy innej okazji znajdę, to podam link w tamtym temacie. Jednak istnieje argument - fakt braku zmiany koloru oleju fabrycznego w Daciach do jego pierwszej wymiany na zalecany przez producenta. U mnie olej zachował przejrzystość przez 1 rok (do wymiany). Powyżej w postach koledzy podają świadectwa dla swoich aut i przejrzystości oleju. Nie wiem czy informacja o stosowaniu przez fabrykę innego oleju zalewanego do niwego silnika dotyczy wszystkich aut, wszystkich Dacii?. Być może dotyczy tylko silników 1.0 SCe.

franius - 2021-06-12, 10:57

arnold napisał/a:
Wniosek jest taki że filtr zatrzymuje opiłki. Organoleptyczne właściwości oleju nie mają bezpośredniego przełożenia na jego cechy fizyczne i chemiczne. Jedyne co można powiedzieć to wcześniejsza wymiana na pewno nie zaszkodzi.


Ale czy pomoże ?
Taki wniosek miałby sens jeśli byśmy mieli 2 identyczne auta jeżdżące dokładnie w tych samych warunkach do momentu uszkodzenia silnika. Z tą różnica że jedne miało by wymieniany olej pierwszy raz przy 3,5K a drugie nie.
Na pewno nie ma to żadnego znaczenia do 150K bo inaczej Dacia by kazała robić taką wymianę przy przebiegu 3,K aby nie ryzykować wymiany silnika na gwarancjach.

Generalnie nie ma dowodu że to pomoże ale jest pewne że nie zaszkodzi :mrgreen:

@eio

Istnieje jeszcze inne wyjaśnienie zagadki. Trafiłeś na Januszowi serwis ASO i wymiana oleju była częściowa. Stary filtr a olej tylko odessany ile się da z góry i dolany świeży i dlatego praktycznie od razu zrobil się ciemny

Mecin - 2022-01-27, 08:46

Jakie macie zdanie na temat pierwszej wymiany po dotarciu nowego silnika? Warto ją zrobić przy niskim przebiegu czy poczekać do tej powiedzmy rocznej lub 10-15 tyś km wymiany?

Ciężko mi oszacować ile będę jeździł rocznie, auto prywatne. Bywały lata że kilka tyś w miesiąc zrobiłem, ale też (ostatnio) po kilka tyś. rocznie (i pewnie tak zostanie).

zachjan - 2022-01-27, 13:18

Warto wymienić po dotarciu, napewno się na tym nie straci a wręcz zyska na trwałości silnika.
Dani97 - 2022-01-27, 13:31

Ja olej wymieniałem niedawno pierwszy raz przy niecałych 15 tys km auto rok produkcji lipiec 2021 jezdzone na trasie więc nie widziałem sensu wcześniej wymiany na pewno na taki dodatkowy przegląd warto się wybrać ze swoim olejem bo jednak ASO policzy +- 600 zł a ze swoim olejem zmieścimy się w 350 zł.
laisar - 2022-01-27, 13:37

Przede wszystkim to w ogóle nie ma konieczności robienia tego w ASO.
chrom6 - 2022-01-27, 16:09

Mecin napisał/a:
Jakie macie zdanie na temat pierwszej wymiany po dotarciu nowego silnika? Warto ją zrobić przy niskim przebiegu czy poczekać do tej powiedzmy rocznej lub 10-15 tyś km wymiany?

Ciężko mi oszacować ile będę jeździł rocznie, auto prywatne. Bywały lata że kilka tyś w miesiąc zrobiłem, ale też (ostatnio) po kilka tyś. rocznie (i pewnie tak zostanie).


1 wymiana powinna być o 1,5-2 tys. przebiegu. zawsze po dotarciu są opiłki, czasem drobiny klejów i silikonów z uszczelnień. teoretycznie wszystko to powinien zebrać filtr ale.....

z silników które przewinęły się przez moje ręce tylko Yaris GR po 2 tys. miał czysty olej i filtr. reszta mniej lub więcej opiłków ale zawsze były

biorąc pod uwagę koszt takiej operacji nawet w ASO ( a nie trzeba robić tego w ASO pod warunkiem zastosowania oleju z odpowiednią normą ) a koszty napraw silnika, wymiany turbiny etc. brak wymiany po dotarciu jest głupotą.

Prezes - 2022-01-27, 21:36

W pierwszym aucie zrobiłem wcześniejsza wymianą.. w 3 kolejnych już nie. Różnicy nie zauważono (ani ja,ani kolejni użytkownicy)
Knutsen - 2022-01-28, 11:50

Ja uważam, że skoro taka wymiana nazwijmy ją rozruchowa na dotarcie silnika byłaby wskazana to uwzględniono by ją we wszelkich ropiskach zasadach gwarancyjnych. Pytanie czy jest i co mówią karty gwarancyjne w tym temacie, bo ich na ten moment nie posiadam.
Gagman - 2022-01-28, 13:36

Knutsen napisał/a:
Ja uważam, że skoro taka wymiana nazwijmy ją rozruchowa na dotarcie silnika byłaby wskazana to uwzględniono by ją we wszelkich ropiskach zasadach gwarancyjnych. Pytanie czy jest i co mówią karty gwarancyjne w tym temacie, bo ich na ten moment nie posiadam.

nie ma za co ;)

chrom6 - 2022-01-28, 13:48

Knutsen napisał/a:
Ja uważam, że skoro taka wymiana nazwijmy ją rozruchowa na dotarcie silnika byłaby wskazana to uwzględniono by ją we wszelkich ropiskach zasadach gwarancyjnych. Pytanie czy jest i co mówią karty gwarancyjne w tym temacie, bo ich na ten moment nie posiadam.


no właśnie nie, producentowi zależy by auto po okresie gwarancji wymagało serwisu, na tym sie zarabia.

Także wymiana oleju co 30 tys dla producenta to czysty zysk,w okresie gwarancji silnik działa, po 150 tys zaczynaja się problemy i nawet jeśli nie zarabia się na serwisie to na sprzedazy części,

Knutsen - 2022-01-28, 14:54

Przecież większość osób i tak po okresie gwarancji nie jeździ do aso a do zaprzyjaźnionego mechanika...
eio - 2022-01-28, 16:21

Knutsen napisał/a:
Ja uważam, że skoro taka wymiana nazwijmy ją rozruchowa na dotarcie silnika byłaby wskazana to uwzględniono by ją we wszelkich ropiskach zasadach gwarancyjnych. Pytanie czy jest i co mówią karty gwarancyjne w tym temacie, bo ich na ten moment nie posiadam.

Producent i ASO naprawy dzielą na 2 kategorie - gwarancyjne i pogwarancyjne. Na obu typach napraw zarabia aso, na naprawie gwarancyjnej traci producent, za naprawę pogwarancyjną płaci klient. Producentowi zależy na wiekszej sprzedaży aut i części, dlatego stosuje planowane postarzanie. Od dekad inżynierowie tego się uczą. Część auta ma się zepsuć, zerdzewieć, zużyć po okresie gwarancyjnym. Nie zawsze to się udaje. Ale ryzyko awarii części auta przed upływem gwarancji musi być małe. W sumie na setkach tys. sprzedanych aut musi się opłacać. Korzysta z tego aso - przy ostatnim przeglądzie może znaleźć jakąś awarię (nie pojechałem na ostatni gwarancyjny przegląd, to mnie nie dotyczy). Wtedy klient jest zadowolony, aso zarobi i być może zatrzyma klienta na dłużej, albo klient kupi znowu auto. Myślę że po okresie gwarancyjnym zdecydowana większość klientów szuka tańszych warsztatów i, być może, tańszych zamienników części. Podejrzewam, że każdy producent ma bardzo dobrze przeanalizowane własne statystyki sprzedaży i kosztów napraw. ASO ztesztą też.

Właściciele indywidualni (gospodarstwa domowe) nowych aut postępują na co najmniej 2 sposoby:
1. Płacą aso za serwis auta i auto sprzedają po 5 latach, problem z usterkami ma nabywca
2. Sami dbają o auto (lepiej od aso) i korzystają z niego jak najdłużej się da.
Jeśli chodzi o właścicieli aut - firmy, to tu dochodzi jeszcze element optymalizacji podatkowej (w sensie zgodnym z prawem).

Łukasz_M - 2022-02-03, 11:13

Mecin napisał/a:
Jakie macie zdanie na temat pierwszej wymiany po dotarciu nowego silnika? Warto ją zrobić przy niskim przebiegu czy poczekać do tej powiedzmy rocznej lub 10-15 tyś km wymiany?

Ciężko mi oszacować ile będę jeździł rocznie, auto prywatne. Bywały lata że kilka tyś w miesiąc zrobiłem, ale też (ostatnio) po kilka tyś. rocznie (i pewnie tak zostanie).


Nie czekaj tylko wymień gdzieś przy 4-5k ale nie później niż pół roku od zakupu. Wtedy zmienisz kolejny raz po roku od zakupu (przy przeglądzie) i kolejna wymiana będzie za darmo w ASO po kolejnym roku. Generalnie zasada jest taka że olej to co ma max 15k ale nie rzadziej niż raz do roku. Reasumując jeżdżąc przeciętnie olej zmieniasz co roku.
Na początku wymienisz olej 2x w roku ale jeśli silnik wymaga takiej zmiany po dotarciu (zdania podzielone) to poprostu zrobisz to lepiej i bardziej przepłuczesz silnik z tych 'rozruchowych' opiłków i wejdziesz w ten coroczny interwał. Na oleju i jego wymianie lepiej nie oszczędzać - w sensie częstotliwości wymian. Dobrej jakości olej też warto lać.

Mecin - 2022-02-04, 10:30

Łukasz_M napisał/a:
Mecin napisał/a:
Jakie macie zdanie na temat pierwszej wymiany po dotarciu nowego silnika? Warto ją zrobić przy niskim przebiegu czy poczekać do tej powiedzmy rocznej lub 10-15 tyś km wymiany?

Ciężko mi oszacować ile będę jeździł rocznie, auto prywatne. Bywały lata że kilka tyś w miesiąc zrobiłem, ale też (ostatnio) po kilka tyś. rocznie (i pewnie tak zostanie).


Nie czekaj tylko wymień gdzieś przy 4-5k ale nie później niż pół roku od zakupu. Wtedy zmienisz kolejny raz po roku od zakupu (przy przeglądzie) i kolejna wymiana będzie za darmo w ASO po kolejnym roku. Generalnie zasada jest taka że olej to co ma max 15k ale nie rzadziej niż raz do roku. Reasumując jeżdżąc przeciętnie olej zmieniasz co roku.
Na początku wymienisz olej 2x w roku ale jeśli silnik wymaga takiej zmiany po dotarciu (zdania podzielone) to poprostu zrobisz to lepiej i bardziej przepłuczesz silnik z tych 'rozruchowych' opiłków i wejdziesz w ten coroczny interwał. Na oleju i jego wymianie lepiej nie oszczędzać - w sensie częstotliwości wymian. Dobrej jakości olej też warto lać.


Dzięki, przekonaliście mnie do takiego podejścia. Zrobię wymianę po dotarciu i później maksymalnie co 15 tyś lub rok. Tym bardziej, że autko będzie miało jednak trochę pracy i warunki cięższe i jak ktoś przytaczał, producent sam w podobnych warunkach zaleca skrócenie o połowę terminów wymian.

Dani97 - 2022-02-04, 14:19

Co ciekawe z tą wymianą oleju w książce serwisowej fiata uno 0,9 39km z 2000 r jest wymiana oleju co 20000 km, czyli już wtedy było long life myślę, że kwestią wymiany oleju częstotliwości jest kto jak użytkuje samochód bo niektórzy jeżdżą 5 a inni 50 :)
yeti65 - 2022-02-09, 12:36

Właśnie wróciłem z wymiany oleju. Miałem to zrobić przy 5 tys km.
A, że mam trochę wolnego, zrobiłem to dziś-niecałe 3,5 tys km.
Następna wymiana w okolicach 15 tys km.
Olej kupowałem chyba u naszego kolegi z forum.
https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-duster-ii-1-0-tce-9511224495

Mecin - 2022-02-11, 08:36

yeti65 napisał/a:
Właśnie wróciłem z wymiany oleju. Miałem to zrobić przy 5 tys km.
A, że mam trochę wolnego, zrobiłem to dziś-niecałe 3,5 tys km.
Następna wymiana w okolicach 15 tys km.
Olej kupowałem chyba u naszego kolegi z forum.
https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-duster-ii-1-0-tce-9511224495


Wymieniałeś w ASO? Jeśli tak to jaka cena za robociznę?

Orientujecie się ile sobie teraz mniej więcej liczą za olej + filtr w ASO?

telecaster1951 - 2022-02-11, 10:31

Mecin napisał/a:
Orientujecie się ile sobie teraz mniej więcej liczą za olej + filtr w ASO?
Tyle co za wymianę tego w ramach planowanego serwisu, czyli około 700zł za wszystko. Za samą robotę wezmą jak za 1 roboczogodzinę. Nie opłaca się.
Widzę żeś z Łodzi. Pojedź sobie do Nastapolu, zapłacisz za robotę 6 dyszek i w razie czego podpiszą Ci papier że usługa wykonana zgodnie z wymaganiami Renault.

Czajo - 2022-02-11, 10:34

do gwarancji musisz tylko miec udokomentowane wymiany wynikające z przebiegu np. 30 tys. I oczywiście możesz to zrobić poza ASO
yeti65 - 2022-02-11, 17:14

Czajo napisał/a:
do gwarancji musisz tylko miec udokomentowane wymiany wynikające z przebiegu np. 30 tys. I oczywiście możesz to zrobić poza ASO

I naturalnie zrobiłem to poza ASO- zawsze w nowym aucie robię to poza ASO.
Na rocznym przeglądzie też nie będę wymieniał oleju w ASO. W ASO robię tylko to co muszę.
Duży zaufany warsztat-dawny polmozbyt-wymiana 65zł.

Dani97 - 2022-02-11, 17:49

Ja wymieniałem w aso olej przyjechałem ze swoim skasowali 150 zł fakture mam z przebiegiem więc potwierdzone co i jak :)
yeti65 - 2022-02-11, 18:50

No to jak na ASO całkiem nieźle. Ja ASO mam dosyć daleko i do tego po drugiej stronie warszawy. Bo te ASO co jest blisko(Decar na Modlińskiej), opinie ma nieciekawe. Na przeglądy będę jeździł do RRG Mory, czyli tam gdzie brałem auto.
Liakim - 2022-03-04, 10:31

Czy ktoś w ASO jechał może ze swoim zestawem olej + filtry np takim https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-sandero-iii-logan-iii-1-0-tce-10544808777#toolbar-user-menu/zakupy ?
Ile wtedy kosztuje sama robocizna? Z tego co wiem ASO najwięcej liczy sobie właśnie za marżę na oleju i filtrach.

nowy - 2022-03-04, 10:59

Dzwoniłem wczoraj, bo sam wybieram się we wtorek to podobno po podwyżkach (o 10zł za roboczogodzinę) koszt wymiany 200 pln. Serwis - Długołęka Nawrot.

Liakim napisał/a:
np takim https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-sandero-iii-logan-iii-1-0-tce-10544808777#toolbar-user-menu/zakupy ?


kupione u naszego kolegi z forum :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ps jak jeszcze nie zamówione to poproś o podkładkę pod korek

Sam zamówiłem, tylko bezpośrednio i paczka w drodze :mrgreen:

Liakim - 2022-03-04, 12:34

To wychodzi ok 200zł taniej jak zawieziesz swój olej do ASO. W apce MyDacia za wymianę w ASO razem z olejem i filtrami wyceniło mi prawie 600zł.
nowy - 2022-03-04, 14:08

I jeszcze na dolewkę zostanie ;-)
imć - 2022-03-05, 01:35

Liakim napisał/a:
To wychodzi ok 200zł taniej jak zawieziesz swój olej do ASO.


Zależy od cen w ASO. Wymiana oleju to 0.8 roboczogodziny (przynajmniej tak liczą w W-wie). Olej liczą po 110pln za litr. Cenę oleju pozostawie bez komentarza.

Wożę własny olej + filtr, płacę za robociznę + podkładkę pod korek.

W Espace wymiana tańsza, bo jedynie 0.5 roboczogodziny.

W W-wie ceny roboczogodziny Dacii zrównały się z Renault (IIRC 370pln). Życie...

Dani97 - 2022-03-05, 13:26

W Bielsku-białej są dwa aso Dacii/Renault razem połączone więc w tym przypadku logiczne, że stawka jest taka sama w Dacii wymiana 600 zł z nieswoim olejem natomiast w takiej bmw 5tce trzeba liczyć od 1500 zł.
rafalm1978 - 2022-03-07, 06:23

Wymieniałem olej silnikowy i filtr w 1.0TCE LPG SSIII po dotarciu miesiąc temu w ADD Wrocław .
Koszt robocizny z materiałami 520zł.

Liakim - 2022-03-07, 10:29

Właśnie dostałem wycenę z ASO w Poznaniu.

Sama robocizna wyceniona na 275,52 zł brutto.

Olej + filtr z allegro (od kolegi z forum) https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-sandero-iii-logan-iii-1-0-tce-10544808777 184,90zł brutto.

Liakim - 2022-03-07, 12:12

W odpowiedzi do swojego ostatniego postu dostałem drugą ofertę z ASO Karlik w Poznaniu:

"Zachęcam do skorzystania z możliwości wymiany oleju silnikowego wraz z filtrem oleju w super promocji jaką oferujemy. Koszt wymiany wraz z materiałami to tylko 349 zł brutto!"

gawel - 2022-03-07, 16:06

Liakim napisał/a:
Właśnie dostałem wycenę z ASO w Poznaniu.

Sama robocizna wyceniona na 275,52 zł brutto.

Olej + filtr z allegro (od kolegi z forum) https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-sandero-iii-logan-iii-1-0-tce-10544808777 184,90zł brutto.


Dlaczego ten olej?

gawel - 2022-03-07, 16:59

Liakim napisał/a:
W odpowiedzi do swojego ostatniego postu dostałem drugą ofertę z ASO Karlik w Poznaniu:

"Zachęcam do skorzystania z możliwości wymiany oleju silnikowego wraz z filtrem oleju w super promocji jaką oferujemy. Koszt wymiany wraz z materiałami to tylko 349 zł brutto!"


cena ok jednak za wymianę 3 filtrów i i oleju zapłaciłem
https://allegro.pl/oferta/filtry-kpl-dacia-logan-ii-sandero-ii-0-9-1-0-tce-11456611211

https://allegro.pl/oferta/elf-evolution-full-tech-r-5w30-5l-10075459682

robocizna 70

RAZEM: 275,61

Liakim - 2022-03-08, 09:03

gawel napisał/a:
Liakim napisał/a:
Właśnie dostałem wycenę z ASO w Poznaniu.

Sama robocizna wyceniona na 275,52 zł brutto.

Olej + filtr z allegro (od kolegi z forum) https://allegro.pl/oferta/zestaw-olejowy-dacia-sandero-iii-logan-iii-1-0-tce-10544808777 184,90zł brutto.


Dlaczego ten olej?


Zgodny z normą podaną przez producenta i polecany na forum.

tomkasz - 2022-03-08, 09:07

Na podstawie realnych wymian, mój komentarz do celowości wymiany po dotarciu i co 10 tyś. dla 1.0 TCe LPG:

1. Wymiana przy 3000 km - sporo dużych opiłków + "brokat".
2. Wymiana przy 13 000 km - jeszcze sporo brokatu, olej ciemny.
3. Wymiana przy 23 000 km - nieco brokatu, olej ciemny.

Liakim - 2022-03-08, 10:37

Czyli jak najbardziej przed wymianą serwisową przy 15tys km warto wymienić po 2-3tys km. Koszt patrząc na cenę auta mały, a silnik odwdzięczy się dłuższą żywotnością.
ainam102 - 2022-03-08, 19:18

Wymieniałem teraz olej po 3300 km Sandero III
i kosztowo tak to wyglądało:
Serwis Renault Wałbrzych - koszt z olejem , filtrem i podkładką - 770 zł, z własnym olejem 370 zł(termin z trzy tygodnie)
Serwis Renault Jelenia Góra - koszt wymiany z własnym olejem (w cenie filtr i podkładka) -205 zł (terminy od ręki)
Olej na allegro 119 zł za 5L
Jak widać trzeba dzwonić i pytać bo ceny bardzo się różnią

villager - 2022-03-08, 21:12

Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.
gawel - 2022-03-08, 21:19

villager napisał/a:
Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.


Wreszcie normalna osoba, już myślałem że tylko ja jestem nienormalny i omijam serwis szerokim łukiem

nowy - 2022-03-08, 21:21

Nawrot Długołęka- 5%rabatu- 195 pln za 0,6 rb- własny filtr, olej, podkładka
ainam102 - 2022-03-11, 19:23

villager napisał/a:
Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.


Raz ze nie każdy ma dostęp do kanału, czy nawet kawałka podwórka i na ulicy nie będzie czołgał się pod auto, dwa rozumiem że później olej wylejesz do kanalizacji, trzy- W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.

tomkasz - 2022-03-12, 11:57

ainam102 napisał/a:
W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.

Uwaga na marginesie - jedyne co mnie zniechęca do korzystania z ASO (względem samodzielnej wymiany) to to, że wiem co robię, jak robię i na co wymieniam (nie wspominając o tym, że zdarzało się, że czasem mechanicy czegoś nie wymienili a napisali, że tak). Poza tym, jeżeli się wymienia olej co 30 tyś. to koszty jeszcze są okej (czy ten EasyService). Ale jak chce się zadbać o silnik - wymiana po dotarciu i potem co 10-15 tyś. km. to już w ASO koszty są spore ...

Mecin - 2022-03-14, 09:00

ainam102 napisał/a:
Raz ze nie każdy ma dostęp do kanału, czy nawet kawałka podwórka i na ulicy nie będzie czołgał się pod auto, dwa rozumiem że później olej wylejesz do kanalizacji, trzy- W serwisach niezależnych wcale nie jest tak taniej, zaoszczędzę 70 zł a potem możliwy problem z gwarancja.


Również jestem podobnego zdania. Jeśli mam wybierać między wymianą w ASO o 100 zł drożej a nie w ASO, wolę to pierwsze. Ryzyko jest to samo.

Co do obaw o jakość usługi, wszędzie można się naciąć (nawet robiąc to samemu :mrgreen: ). Ostrożność, ograniczone zaufanie i kontrola to podstawa (opinie, kamery itp). Trochę zaufania też należy okazać, podobnie jak w przypadku zakupu auta, nie zweryfikujesz stanu technicznego przy odbiorze.

kemysz - 2022-03-15, 21:04

Wczoraj i ja odwiedziłem ASO w Bydgoszczy (Uni-Car).
3500km, pierwsza wymiana oleju.
Własny olej i filtr.
Skasowali 209zł za wymianę. Gość z serwisu przewiduje podwyżki cen oleju.

dacia - 2022-03-16, 22:07

villager napisał/a:
Ludzie, a po co z tym latać po serwisach? Czy na korku spustu oleju są jakieś plomby? Co to za filozofia znaleźć kawałek jakiegoś kanału, odkręcić korek, spuścić olej, wykręcić filtr, wkręcić nowy, zakręcić korek i zalać olej? Wymiana oleju to nie serwisowanie F-16, żeby trzeba było mieć inżynierskie kwalifikacje. No ale jak was kasiora w kieszeni gniecie to trudno. Możecie nawet ze spaloną żarówką do serwisu latać, Nic mi do tego.

Święte słowa i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego :-) póki nowe to ASo chce robić,jak już starsze to odstraszają cenami , choć twardziele nieraz tam naprawiają auta

villager - 2022-03-17, 19:00

dacia napisał/a:
i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.
chrom6 - 2022-03-18, 10:44

villager napisał/a:
dacia napisał/a:
i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.


sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu? Beczki z olejem przyjeżdzają do ASO z magazynu centralnego a tam dostarczane są bezpośrednio od producenta. Każda beczka jest zaplombowana. Co więcej - taka operacja by się nie opłacała ASO, bonusy i marże są tak skonstruowane by nie rozbić takich kombinacji. A jeśli sprzedaż przeglądów za bardzo rozjeżdza się ze sprzedażą oleju to na tym skupia się kontrola z centrali. Kilkanaście lat temu tak się działo w niektórych ASO ale ślad dawno po nich zaginął ( słynny Kager w beczkach Mobila )

Natomiast olej w bańkach jedzie od producenta do pośrednika potem do hurtowni potem do sklepu. Sklepu nikt nie nadzoruje, nikt nie przeprowadza audytu itd.

Sam sobie odpowiedz czy łatwiej jest podmienić olej z beczki w ASO czy w sklepie albo u handlarza allegro.

gawel - 2022-03-18, 10:57

chrom6 napisał/a:
villager napisał/a:
dacia napisał/a:
i ten magiczny olej z beczki do wszystkiego
Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie będę kupował (chyba, że nic innego nie będzie) oleju z beczki. Zawsze kupuję od pewnych sprzedawców. Z beczki mają właśnie ASO.


sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu? Beczki z olejem przyjeżdzają do ASO z magazynu centralnego a tam dostarczane są bezpośrednio od producenta. Każda beczka jest zaplombowana. Co więcej - taka operacja by się nie opłacała ASO, bonusy i marże są tak skonstruowane by nie rozbić takich kombinacji. A jeśli sprzedaż przeglądów za bardzo rozjeżdza się ze sprzedażą oleju to na tym skupia się kontrola z centrali. Kilkanaście lat temu tak się działo w niektórych ASO ale ślad dawno po nich zaginął ( słynny Kager w beczkach Mobila )

Natomiast olej w bańkach jedzie od producenta do pośrednika potem do hurtowni potem do sklepu. Sklepu nikt nie nadzoruje, nikt nie przeprowadza audytu itd.

Sam sobie odpowiedz czy łatwiej jest podmienić olej z beczki w ASO czy w sklepie albo u handlarza allegro.


A co beczka ma z tym wspólnego? Jaką motywację ma pracownik aso aby dobrze pracować? Po prostu ojelu nik t nie wymienia

chrom6 - 2022-03-18, 11:11

taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.

Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.

Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja

Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,

Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra

Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.

gawel - 2022-03-18, 11:17

chrom6 napisał/a:
taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.

Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.

Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja

Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,

Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra

Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.

A co masz innego napisać ? Ja na razie znalazłem 2 aso w miare z fajną obsługa, przynajmniej w bok. Natomiast to jest dla mnie nieakceptowalne to ceny usług. Na szczęście się to niedługo zmieni.
Aso bły traktowane przez firmy lizingowe oraz inne firmy jako generatory kosztów , czyli im więcej tym lepiej. Z tym że niedługo skończy się kupowanie aut do firm ze względów podatkowych to i koszty aso się zweryfikują. Mogę zapłacić profesorowi kardiochirurgowi 700 zł za wizytę ale płacenie 400 za 1 rbh to złodziejstwo.

jurek - 2022-03-18, 14:10

Tak samo jak 700 u kardiochirurga. pozdr
gawel - 2022-03-18, 14:12

jurek napisał/a:
Tak samo jak 700 u kardiochirurga. pozdr


To ukończ medycynę i po 20 latach może będziesz miał takie kwalifikacje , jest różnica.

Poza tym jak kogoś zabijesz to wylądujesz w pierdlu jak komuś spieprzysz samochód to najwyżej w szpitalu

villager - 2022-03-18, 19:10

chrom6 napisał/a:
sądzisz że ASO leje do beczki po np. Castrolu najtańszy olej orlenu?

Ja nic nie sądzę - od sądzenia jest sąd. Zresztą miałem na myśli olej z beczek serwowany często przez sklepy motoryzacyjne jako markowy ale tańszy bo trzeba przyjść z własnym baniakiem. Zaś co do zacytowanej kwestii, to:
Polacy, jak wiadomo, uwielbiali i nadal uwielbiają robotę na "saksach". W latach 80 dwóch czy trzech Polaków załapało się do roboty w stacji obsługi samochodów w Austrii. Właśnie do prac podrzędniejszych jak przynieś-wynieś-pozamiataj w tym wymiany oleju w samochodach klientów. Szybko obczaili, że w odróżnieniu od polskich warsztatów klienci nie stoją za plecami i nie patrzą mechanikowi na ręce, więc umyślili sobie, że można takiemu klientowi wlać najtańszy olej kupiony od Turka, i temu samemu Turkowi opchnąć olej markowy. Proceder trwał aż szlag trafił silnik w jakimś drogim samochodzie i przeprowadzono stosowne ekspertyzy, które wykazały co miały wykazać (możliwe, że Turek też zaczął ciąć koszty i dawał im olej rzepakowy ;) )
To tak na marginesie, że niby w ASO nie mogą robić szwindli.
Przed wyjazdem z salonu wymienili mi olej. Zawiesili karteczkę z logo Castrol (na szybie mam zajawkę, że Dacia najbardziej lubi się z Elfem), że SAE 5W40. Jaki? Nie wiadomo. Może Superol, może Lotos, może K2? Kto ich tam wie? Po 10 tysiącach (za miesiąc) i tak wymienię.

jurek - 2022-03-18, 20:56

Doceniam dobrych lekarzy,ale półgodzinna wizyta daje 1400 za godzinę. Normalne? pozdr zapomniałem o dodatkowych płatnych badaniach.
dacia - 2022-03-18, 22:37

chrom6 napisał/a:
taką ma motywację że dobrze zarabia, ma całą wypłatę płaconą oficjalnie i na czas. Wierz mi że wymiany oleju i filtrów to jest najbardziej pilnowana rzecz w serwisie. Tu naprawdę trudno jest serwisowi kombinować a ponadto kombinacje po prostu się nie opłacają.

Aso pewnie że kombinują ale w inny sposób niż się wam wszystkim wydaje.

Na stanowiskach są kamery, jest naprawdę permanentna inwigilacja

Pokutują jakieś dziwne przekonania że w ASO to chyba dzieci i małpy pracują a u pana Mietka to dopiero hoho fachury,

Jasne są ASO które zatrudniają desperatów i są serwisy nieautoryzowane gdzie pracują rewelacyjni mechanicy. Tylko że oba przypadki są marginalne, a generalizowanie że ASO to samo zło to bzdura powielana przez ludzi którzy ASO widzą tylko z zewnątrz i opowieści szwagra

Pracowałem po obu stronach i coś jednak wiem na ten temat.

No i co z tego,że są kamery.Wymiana oleju trwa prawie cały dzień, olej leją,że sami nie wiedzą jaki tam jest. U Mietka w garażu wymiana trwa max 30minut i jadę dalej, Mietek zamawia olej i rozpakowuje bańkę przy mnie ...ale to są szczegóły. Mietek jest nastawiony frontem do klienta i nie kroi bóg wie ile bo chce abym wrócił. Aso tnie ile wlezie bo myśli,że frajer ktoś jest. Jak się człowiek pyta co jest lub było do zrobienia to są różne opinie każdy mówi co innego.....ogólnie taka tajemnica. Ja osobiście uważam tylko aso jak mają mi coś zrobić w ramach gwarancji ,a tak to niech lepiej nie ruszają bo jeszcze coś zepsują . Co do kombinacji to kiedyś kiedyś wpisali mi w ramach gwarancji wymianę belki wraz z regulacją a tam belka była moja ,nawet jej nie wymyli. Moglem zrobić dym ,ale cóż każdy orze jak może ;-)

toka93 - 2022-03-19, 07:25

Myślę, że różnica z RBH pomiędzy "Mietkiem", a ASO wynika z kosztów utrzymania. ASO ma je ogromne, począwszy od wyglądu serwisu, aż po przymus zakupu oleju z dystrybucji Renault. Mogę nawet zdradzić, że olej w bańkach 5l 5w30 z Castrola z oficjalnej dystrybucji Renault (bańka Renault) kosztuje 400zl w detalu, a po maksymalnych rabatach to jakieś 194zl. Jak dodasz sobie marżę, bo przecież za dziękuję nikt nie pracuje to koszt wymiany oleju szybuje w górę.
My jako warsztat, również mamy u siebie 3 beczki z najpopularniejszymi specyfikacjami Mobila. Obniża to koszty finalne klienta. Oszuści w branży zawsze byli i zawsze będą, ale nie są wyznacznikiem ceny bo to margines, który trzeba izolować i po ludzku drogą pantoflową niszczyć reputację takiej firmy. Niezależnie czy jest to wielkie ASO, czy Mietek z garażu.

dacia - 2022-03-19, 22:05

toka93 napisał/a:
Myślę, że różnica z RBH pomiędzy "Mietkiem", a ASO wynika z kosztów utrzymania. ASO ma je ogromne, począwszy od wyglądu serwisu, aż po przymus zakupu oleju z dystrybucji Renault. Mogę nawet zdradzić, że olej w bańkach 5l 5w30 z Castrola z oficjalnej dystrybucji Renault (bańka Renault) kosztuje 400zl w detalu, a po maksymalnych rabatach to jakieś 194zl. Jak dodasz sobie marżę, bo przecież za dziękuję nikt nie pracuje to koszt wymiany oleju szybuje w górę.
My jako warsztat, również mamy u siebie 3 beczki z najpopularniejszymi specyfikacjami Mobila. Obniża to koszty finalne klienta. Oszuści w branży zawsze byli i zawsze będą, ale nie są wyznacznikiem ceny bo to margines, który trzeba izolować i po ludzku drogą pantoflową niszczyć reputację takiej firmy. Niezależnie czy jest to wielkie ASO, czy Mietek z garażu.

Zgadzam się , bo nawet Mietek z garażu może mieć ten garaż dość mocno rozbudowany i r/g idzie w górę .
Temat jest odnośnie oleju na dotarciu i zastanawiam się nad wymianą u siebie w 1,5d . Czym zalać? Norma o ile się nie mylę rn7 czy jakoś tak. Myślałem nad valvoline ,ale nie znalazłem lub źle szukałem . W sieci pełno castrola gtx 5/30 . Dobry olej do tego silnika czy coś innego polecacie?

villager - 2022-03-20, 17:39

Gdybyś wlał jakis Superol czy Lux to byłby problem. Myślę, że każdy olej spełniający normy podane przez producenta silnika będzie dobry. W końcu "na dotarciu" jeździ się ostrożniej niż gdy silnik ma już swoje minimum kilometrów. Ile zrobisz na nim kilometrów? 10-12 tysięcy i znowu zmienisz. A na takim dystansie olej nie straci swoich właściwości. Chyba, że będzie to ewidentna podróba rozlewana w szopie u Zdzicha, co by było prawdopodobne gdybyś w olej zaopatrywał się na bazarku.
Liakim - 2022-03-21, 07:54

W piątek byłem na wymianie oleju w ASO w promocyjnej cenie 349zł brutto wraz z olejem i filtrem. Rozmawiałem z mechanikiem z ASO po wymianie i widziałem filtr oleju, sporo wyraźnie widocznych drobinek metalu przy przebiegu 1900km, sam olej też nie był najczystszy.
Jarekf3d - 2022-04-02, 19:50
Temat postu: Pierwsze wymiany oleju.
Niedawno odebrałem swoją daćkę z salonu i ma zrobione już 600km (1.0 tce lpg). po 3k przebiegu planuję wymienić olej. Potem już normalne interwały co 10k ? czy warto jeszcze pojeździć w miarę delikatnie do 8k przebiegu i dopiero wymieniać cyklicznie co te 10k ?
tomkasz - 2022-04-02, 23:04

3000-4000 km lekko a potem można coraz mocniej (po rozgrzaniu).
villager - 2022-04-06, 15:50

Takie tam...
https://autokult.pl/40730,mechanicy-sa-zgodni-tryb-serwisowy-long-life-zabija-silniki

mrozik82 - 2022-07-04, 07:54
Temat postu: Pierwsza wymiana oleju
Czeka mnie pierwsza wymiana oleju , jaki olej będzie najlepszy i jakie filtry?

Dziękuje za pomoc

Liakim - 2022-07-04, 10:59

Najlepiej kujawski z pierwszego tłoczenia... :roll:
Ten temat był wałkowany tyle razy ze serio wystarczy kilka minut żeby znaleźć odpowedź.
Dodatkowo na allegro są wystawiane gotowe zestawy filtr + olej do Sandero III TCe100.

imć - 2022-07-04, 12:03
Temat postu: Re: Pierwsza wymiana oleju
mrozik82 napisał/a:
Czeka mnie pierwsza wymiana oleju, jaki olej będzie najlepszy i jakie filtry?


Każdy olej RN17 albo RN17FE będzie dobry. Źródło oleju do wyboru, sam korzystam z oficjalnych dystrybutorów oleju na który się zdecydowalem. A filtr kupuję w ASO ale na allegro bo jest różnica w cenie.

Datex - 2023-07-03, 08:51

Witam,

Zdunek Gdynia na Wielkopolskiej - wymiana oleju na 1,5kkm (robocizna i materiały) 860 PLN brutto. Czy tylko mi się wydaje, czy to jednak dość sporo? Liczyłem na okolice 500 PLN.

Black Dusty - 2023-07-03, 10:00

Dałeś się okraść w biały dzień.
Datex - 2023-07-03, 10:07

Jeszcze nie :) Orientuję się, ile taka usługa kosztuje w 3miejskich ASO. Wszędzie cena podobna - no cóż...
franius - 2023-07-06, 07:25

Datex napisał/a:
Witam,

Zdunek Gdynia na Wielkopolskiej - wymiana oleju na 1,5kkm (robocizna i materiały) 860 PLN brutto. Czy tylko mi się wydaje, czy to jednak dość sporo? Liczyłem na okolice 500 PLN.


Pytanie co ma dać ta wymiana po 1500km? To jest jakiś przesąd czy brak aktualizacji od lat 90?

chrom6 - 2023-07-06, 11:00

franius napisał/a:
Datex napisał/a:
Witam,

Zdunek Gdynia na Wielkopolskiej - wymiana oleju na 1,5kkm (robocizna i materiały) 860 PLN brutto. Czy tylko mi się wydaje, czy to jednak dość sporo? Liczyłem na okolice 500 PLN.


Pytanie co ma dać ta wymiana po 1500km? To jest jakiś przesąd czy brak aktualizacji od lat 90?


ma dać i daje większą trwałość silnika, w moim przypadku ilość opiłków była wystarczająca by przez 30 tys do pierwszej zalecanej zmiany zrobić fajne rysy na cylindrach.

wymiany oleju co 30 tys. i oleje long life to największe zło współczesnej motoryzacji.

r70 - 2023-07-06, 11:00

franius napisał/a:


Pytanie co ma dać ta wymiana po 1500km? To jest jakiś przesąd czy brak aktualizacji od lat 90?


Zdania są podzielone - wymiana po 1500-3000 km od nowości ma zapobiec degradacji silnika stałymi zanieczyszczeniami (opiłkami) które pozostały w silniku po montażu, oraz znalazły się w nim na skutek pierwszych kilometrów pracy u wstępnego dopasowania powierzchni (w skrócie).
Druga teoria mówi że to bez sensu, bo jeśli nawet takie zanieczyszczenia się w oleju pojawia to poradzi sobie z nimi filtr oleju.
Dodatkowo spotkałem się że stwierdzeniami że olej pierwotnie zalany w fabryce jest dedykowany "docieraniu", ma inną recepturę, m.in. AM zredukowane właściwości w redukujące tarcie - żeby elementy silnika mogły się dobrze dopasowaći dlatego zaleca się pozostawienie go w silnik przez okres pierwszego interwału (10-30tys km)
Oddzielna sprawa że podobno niektórzy producenci zalecają albo wymagają pierwszej wymiany po 1000-3000km.
Każdy może dobrać sobie teorie odpowiednią dla siebie ;)

villager - 2023-07-06, 11:47

Jak stwierdził przedmówca, opiłki to nie problem bo wychwyci je filtr. Problemem może być jakość oleju zalanego fabrycznie. nieporozumieniem i (moim zdaniem) działaniem w kierunku zaplanowanej awarii jest zalecenie wymiany tego oleju po 20 a nawet 30! tysiącach.
Będzie to cokolwiek poza tematem, ale pozwolę sobie przytoczyć.
Wszyscy wieszają psy na sprzęcie (pilarki, kosy, wykaszarki) firmy NAC. Miałem podkaszarkę Stihl i już wiem, że to dobry sprzęt. Ale trafiła mi się na promocji kosa NAC. Skusiłem się bo to było tylko 350 złotych plus 2 lata gwarancji. Działkę mam sporą, koszenia dużo i nawet jakby wutrzymała tylko 2 lata to i tak mi się kalkulowało. Zajrzałem do instrukcji i po chwili lektury włos mi się na głowie zjeżył: zalecają aby "na dotarciu" stosować mieszankę paliwa 1:20, a po okresie docierania 1:40. Niby logiczne. Ale! Pod zaleceniem dali tabelkę przygotowania mieszanki paliwa. A tam jak byk proporcje zostały zamienione! W tabeli dotyczącej proporcji 1:20 podano proporcje mieszania 1:40, a w tabeli 1:40 proporcje na 1:20.
Myślę sobie, może ja jestem głupi? Wziąłem kartkę i liczę po swojemu. Jakbym nie liczył jest odwrotnie. No i chyba domyślam się, dlaczego sprzęty NAC-a rozpadają się zaraz po gwarancji. Bo na samym początku piłowane są mieszanką o zbyt niskiej zawartości oleju, nie ma smarowania współpracujących elementów i w krótkim czasie robi się szmelc. Napisałem do biura producenta wskazując błąd. Podziękowali, obiecali przekazać gdzie trzeba, ale to było 5 lat temu a w instrukcjach obecnie sprzedawanych urządzeń nic się nie zmieniło. Ja olałem tabelki z instrukcji i mieszałem według moich wyliczeń proporcji i sprzęt zaczął już 6. rok żywota, i nic nie wskazuje żeby ten żywot miał zakończyć. A koszenia trawy i chwastów mam tyle, że w ciągu jednego dnia się nie wyrabiam. I tak w sezonie co 2 tygodnie.
Myślę, że z wymianą oleju i eksploatacją samochodów jest tak samo: jak dbasz tak masz. Interes producenta i sprzedawcy (serwisanta) są sprzeczne z interesem nabywcy/użytkownika. Pierwszym zależy na tym żeby sprzedać, żeby w miarę bezawaryjnie wyjeździło na gwarancji a potem zarabiać na serwisowaniu. W interesie nabywcy/użytkownika jest by to co kupił za ciężkie pieniądze posłużyło mu jak najdłużej i sprawiało jak najmniej problemów i dodatkowych kosztów.

chrom6 - 2023-07-06, 12:11

Problem polega na tym że nie wszystko wychwytuje filtr, to nie jest tak że cały olej przechodzi przez filtr - patrz grafika
franius - 2023-07-06, 14:10

To bardziej teoria spiskowa że producent chce was oszukać.

W instrukcji jest informacja o konieczności skracania wymian o połowę jeśli auto używane w trudnych warunkach i to jest ok podejście.
Natomiast wymiana po 1500 czy 3000 nie zaszkodzi ale czy pomoże to nie wiem. Opiłki jak są na filtrze to dobrze to znaczy że filtr się przydał :lol:

https://youtu.be/FpTHCo6UV7E

r70 - 2023-07-06, 15:31

franius napisał/a:

W instrukcji jest informacja o konieczności skracania wymian o połowę jeśli auto używane w trudnych warunkach i to jest ok podejście.


No więc właśnie o to chodzie - czytając zalecenia dotyczące skracania interwału, mam wrażenie że w przeciętnych polskich warunkach skrócenie interwału o połowę powinno być obligatoryjne. Ale wyobrażam sobie także samochód które jeździ na szwedzkiej, albo norweskiej autostradzie non stop - tzn nie stygnie. W miesiąc albo półtora robi 30tyś km z w zasadzie stałą prędkością 90-100km/h (ograniczenia prędkości) i podejrzewam że w takich warunkach interwał 30tyś km nie zredukowałby trwałości silnika (małe, stabilne obciążenie, średni zakres obrotów, stabilna w czasie temp. zewnętrzna, niewielkie zapylenie powietrza, mała ilość rozruchów w tym zimnego startu, mała ilość pracy na wolnych obrotach, praca praktycznie cały czas w optymalnym zakresie pracy silnika i oleju) ;)

Jarekf3d - 2023-07-06, 15:44

Tak czy siak olej traci swoje właściwości po pewnym czasie. Jasne w trasach przy małym obciążeniu będzie lepiej ale nie każdy tak jeździ. Zresztą turbina też robi swoje. 30 tysięcy nawet przy marzeniu o takich trasach to moim zdaniem za dużo ale niech każdy sobie wymienia co ile chce. 10k to według mnie optymalnie. Do takiego trybu mieszanego. Zresztą kto jedzie 100km na godzinę jak wskakuje na eske albo autostradę ? Mi to szkoda czasu żeby zaoszczędzić te 1l gazu na 100km czyli 3 zł. Wolę być na miejscu wcześniej.
r70 - 2023-07-06, 16:27

@Jarekf3d; producent robi szersze założenia niż Twój wywód dlatego określa optymistyczny interwał olejowy oraz określa czynniki skracające go - jest ich naprawdę sporo i tak jak napisałem, przeciętnie eksploatowany w PL klasyfikuje się do jego skrócenia przynajmniej o połowę :) W niektórych warunkach przyjęte przez Ciebie jako optymalne 10tyś km, też jest sporo za długie, zwłaszcza w silnikach 1.2tce i 1.3tce
30tyś km to optymistyczny interwał, ale myślę że w warunkach które podałem dobry olej mógłby podołać swojemu zadaniu nawet przy tak dużym przebiegu, zwłaszcza w silniku 1.0 z LPG.

Datex - 2023-07-07, 14:46

Finalnie wymieniłem olej przy 1785km. W skali zakupu samochodu i rat leasingowych taki wydatek to pryszcz, a jednak głowa nieco spokojniejsza :)

Wymianę przy 15kkm robię samemu, na własnym kanale.

defunk - 2023-07-07, 15:19

A mnie się wydaje -- podkreślam, że mówię tylko na czuja, tyle się znam, że trzy dekady z okładem mam prawo jazdy -- że 1,7 tys. km to za wcześnie na taką prewencyjną wymianę oleju. Jeszcze niedotarty, jeśli coś tam ma się paskudzić, pewnie jeszcze paskudzić się będzie -- więc zaraz znów można mieć to, czego mieć się nie chciało.
Ja pierwszy olej w aktualny pudełeczku wymieniłem po 6 tys. km; w wolnym ssaku po dyszce z haczykiem.

Magik - 2023-07-08, 09:08

Mi dwóch znajomych mechaników mówiło żeby wymieniać po 2-3 tys, pan sprzedawca z salonu też tak zalecił, ja wymieniłem. Ale znajomi w lizingu nie wymieniają, jeżdżą 30 tys na 1 oleju, mówią że nie trzeba.
defunk - 2023-07-08, 09:34

Magik napisał/a:
sprzedawca z salonu też tak zalecił, ja wymieniłem. Ale znajomi w lizingu nie wymieniają, jeżdżą 30 tys na 1 oleju, mówią że nie trzeba.


Ale jakbyś brał auto w leasing, to ten sam sprzedawca zapewniłby Cię, że 30 tys. km jest OK :)

(Dustera miałem, Riftera mam w leasingu -- o oba dbam jak o swoje, bo tę umowę traktuję jako formę sfinansowania zakupu, nie jako coś krótkotrwałego. Co ciekawe PSA w silnikach 1,2 Puretech też początkowo proponował resurs 30 tys. km, a teraz już "tylko" 15 tys.)

grzegorzcz - 2023-07-20, 17:42

Datex napisał/a:
Witam,

Zdunek Gdynia na Wielkopolskiej - wymiana oleju na 1,5kkm (robocizna i materiały) 860 PLN brutto. Czy tylko mi się wydaje, czy to jednak dość sporo? Liczyłem na okolice 500 PLN.


W ASO Warszawa Białowieska - Wymiana oleju i filtra (moje materiały) kosztowała dzisiaj 360 zł.

aferka1970 - 2023-07-20, 18:02

ASO Warszawa Mory, wymiana oleju z filtrem ponad 800 zł. - w warsztacie nieautoryzowanym 270 zł.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group