DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Tryb awaryjny w Duster 1.6 SCe?

macminer - 2018-12-03, 03:13
Temat postu: Tryb awaryjny w Duster 1.6 SCe?
Zastanawiam się, czy komuś z polskich użytkowników zdarzyła się historia taka jak opisywana na czeskim forum Dacii. Chodzi o przechodzenie silnika 1.6 SCe w Dusterze II w tryb serwisowy. Najczęściej zdarza się to na zimnym silniku, przy zjeździe ze wzniesienia (i hamowaniu silnikiem). Bracia Czesi zauważyli, że zazwyczaj problem pojawia się, gdy wyłączony jest w tym czasie system Stop&Start. Przyczyną są prawdopodobnie błędy w oprogramowaniu wtrysku (związane z dopasowaniem silnika do norm Euro 6d).

Temat na czeskim forum:
http://www.daciaclub.cz/f...8-1-6-sce-91588

pavulon78 - 2018-12-03, 07:13

Tak, było kilka takich przypadków. Ten samochód z silnikiem 1.6 to dno. Widzę że w opisie masz skodę, więc jeśli dopiero rozważasz zakup dustera to szczerze odradzam.
Mam ten badziew i strasznie żałuję że go kupiłem. Nie ma nawet kilku dni jazdy żeby coś się nie odwaliło.

micheangelo - 2018-12-03, 07:34

Rzeczywiście tu i ówdzie słychać o kłopotach z tym silnikiem. Pewnie wiele osób słusznie pomyślało, że to wolnossąca benzyna, więc nie powinno być z tym silnikiem żadnych problemów, a tu proszę. Dziwne jest to tym bardziej, że ten silnik to nie jest jakaś nowość. Największa komedia będzie kiedy okaże się, że 1.3 TCe w Dusterach będzie sprawiał mniej problemów niż 1.6 SCe.
gogol - 2018-12-03, 07:41

Jesli zastanawiasz sie nad dieslem to ja (i kolega powyzej podejrzewam tez) mozemy potwierdzic, ze 1.5 dCi sprawuje sie bez zarzutu. Robi co ma robic - odpalasz i jedziesz ;)
micheangelo - 2018-12-03, 09:14

gogol napisał/a:
Jesli zastanawiasz sie nad dieslem to ja (i kolega powyzej podejrzewam tez) mozemy potwierdzic, ze 1.5 dCi sprawuje sie bez zarzutu. Robi co ma robic - odpalasz i jedziesz ;)


Oczywiście, że potwierdzam- zero problemów z silnikiem jak i z samym samochodem.

Piitubski - 2018-12-03, 09:26

Po prostu to stary silnik, który ma problemy z nową normą emisji spalin.
pavulon78 - 2018-12-03, 09:32

Cytat:
Oczywiście, że potwierdzam- zero problemów z silnikiem jak i z samym samochodem.


No niestety na facebooku Dacii już słychać pierwsze głosy niezadowolenia z adblue pakowanego do nowych dci.

defunk - 2018-12-03, 09:36

pavulon78 napisał/a:
Tak, było kilka takich przypadków. Ten samochód z silnikiem 1.6 to dno. Widzę że w opisie masz skodę, więc jeśli dopiero rozważasz zakup dustera to szczerze odradzam.
Mam ten badziew i strasznie żałuję że go kupiłem. Nie ma nawet kilku dni jazdy żeby coś się nie odwaliło.


To bardzo dobry i bezproblemowy silnik -- jeżdżę takim Dusterem od 368 dni, w tym czasie przejechałem prawie 15 tys. kilometrów i nie wywinął mi ani ćwierć numeru.

Natomiast zawsze błędem jest rzucanie się na nowy model auta (zwłaszcza, jeśli w idzie w parze z poważniejszymi zmianami technologicznymi w zakresie norm). Pierwszy rok produkcji większości modeli to jest taka troszkę faza beta, czas na wychwycenie błędów i ich usunięcie.
Duster 2 będzie świetnym autem za 2 lata, wybitnym w ostatnim roku produkcji :)

pavulon78 - 2018-12-03, 09:42

defunk napisał/a:
Natomiast zawsze błędem jest rzucanie się na nowy model auta (zwłaszcza, jeśli w idzie w parze z poważniejszymi zmianami technologicznymi w zakresie norm).


Cały dół samochodu łącznie z silnikiem jest ten sam co w poprzednim dusterze. Stąd przez myśl mi nie przeszło zamawiając w marcu ten samochód że mogą być jakieś problemy z silnikiem. Spodziewałem się że mogą być jakieś niedostatki jakościowe związane z nadwoziem, jakieś słabe spasowanie elementów deski albo coś w tym stylu. Ale w życiu mi nie przeszło przez myśl że znany i stosowany od lat silnik może tak schizować.

micheangelo - 2018-12-03, 09:57

pavulon78 napisał/a:
Cytat:
Oczywiście, że potwierdzam- zero problemów z silnikiem jak i z samym samochodem.


No niestety na facebooku Dacii już słychać pierwsze głosy niezadowolenia z adblue pakowanego do nowych dci.


Ja mam na szczęście wersję bez AdBlue. Samochód planowałem kupić trochę później, ale kiedy tylko gruchnęła wiadomość o wprowadzeniu AdBlue, pobiegłem do salonu i udało się;-) Z AdBlue to już inna historia, o której też na forum dyskutowano. Ileś osób jeździ od lat i jest ok, inni klną na to rozwiązanie, kierowcy TIR-ów usuwają. Faktem jest, że to są kolejne elementy, które potencjalnie mogą ulec awarii. Niby to ekologia, ale jak zwykle finalnie problem ma użytkownik końcowy.
Tak naprawdę na ten moment nie ma w Dusterze na 100% pewnego silnika- 1.6 SCe- bywają problemy, 1.5 dCi- nie wiadomo jak się będzie sprawować AdBlue i na ile sam silnik został z tej okazji przekopany, planowane 1.3 TCe- zbyt nowa konstrukcja, żeby już coś wyrokować.

Belphegor - 2018-12-03, 10:54

micheangelo napisał/a:
Oczywiście, że potwierdzam- zero problemów z silnikiem jak i z samym samochodem.


Przychylam się. 10.500 km już zrobione i... nic. 8-) pavulon78 - to nie auto jest złe. To tylko problemy z jednym modelem silnika tzw. "starym, dobrym, sprawdzonym". A, że 1.6 SCe jest zdecydowanie najwięcej na forum, to można odnieść wrażenie, że DD2 jako model jest do kitu.

defunk - 2018-12-03, 11:18

pavulon78 napisał/a:
Cały dół samochodu łącznie z silnikiem jest ten sam co w poprzednim dusterze. Stąd przez myśl mi nie przeszło zamawiając w marcu ten samochód że mogą być jakieś problemy z silnikiem.


Silnik jest ten sam mechanicznie (ale czy w 100%? tego chyba nie wiemy), ale nie elektronicznie.

Dlatego decydując się na Dustera z rozmysłem pobiegłem do salonu jak tylko poszła informacja, że będzie "dwójka", bo wiadomo, że z czasem egzemplarze są bardziej dopracowane -- a początki bywają ciężkie. Słyszałem także o coraz to nowszych normach emisji, wiedziałem jak skończył świetny 1,6 MPI VAG po wprowadzeniu bodajże EURO 6.

W przypadku prawie każdego nowego modelu auta "early adopters" właściwie stają się beta testerami, wystarczy poczytać testy różnych samochodów ("lifting usunął większość starych wad", "szukajcie egzemplarzy, w których wykonano akcję serwisową", etc. etc.).
To jest podobny przypadek jak z TDI od VAG (i nie tylko), które spełniały normy dopiero po zastosowaniu pewnych trików -- Renault w tym przypadku trików nie stosuje, lecz stara się mężnie stawić czoła przeciwnościom losu (i klienci razem z nim ;-)

Śmiem też twierdzić, że owe "problemy z silnikiem" de facto nie są problemami z silnikiem: nie pękają bloki, nie rozlatują się cylindry, nie pękają łańcuchy, etc. A soft z czasem zostanie dopracowany -- strzelam, że już za rok-dwa będzie można w ciemno brać ten samochód.

Tutiszelest - 2018-12-03, 12:19

Potwierdzam bezawaryjność dla auta kupionego na koniec października,
może tylko 1300 km na liczniku, ale problemów brak, w ostatnią sobotę w -8C odpalał na pyk

Prezes - 2018-12-03, 16:47

defunk napisał/a:
Natomiast zawsze błędem jest rzucanie się na nowy model auta (zwłaszcza, jeśli w idzie w parze z poważniejszymi zmianami technologicznymi w zakresie norm). Pierwszy rok produkcji większości modeli to jest taka troszkę faza beta, czas na wychwycenie błędów i ich usunięcie.
Duster 2 będzie świetnym autem za 2 lata, wybitnym w ostatnim roku produkcji :)

Różnie bywa, D1 kupiłem z pierwszej produkcji i jeździ bez problemów do teraz u przyjaciół, a potem doszły problemy z bujanymi fotelami i klimatyzacją.

darfu - 2018-12-03, 17:11

a i ja należę do szczęśliwych posiadaczy dusterka 2018 z 1.6 sce. 11kkm przebiegu, problem tylko miałem ze sterowaniem kompa z kierownicy w upałach ale soft naprawił, komunikat "możliwa awaria silnika" był, zniknął na chwilę po wymianie filtra, teraz się pojawia sporadycznie ale mam to gdzieś i czekam na nowy soft. Jedyne co mnie boli to po wgraniu nowego oprogramowania wtrysków (sami mi wgrali przy okazji wgrywania nowego oprogramowania deski rozdzielczej) wzrosło mi spalanie ale też i zrobił się żwawszy :)
jammo - 2018-12-03, 18:33

pavulon78 napisał/a:
Tak, było kilka takich przypadków. Ten samochód z silnikiem 1.6 to dno.

Piszesz w kółko to samo i bierzesz do jednego wora wszystkie Dustery z silnikiem 1.6 SCe. To , że ty i kilka innych egzemplarzy miały jakieś tam przypadłości, to nie znaczy , że wszyscy tak mają.Ja też mam ten 1.6 SCe i jakoś od sierpnia nie miałem ani jednego najmniejszego problemu z autem. Też zamawiałem w marcu, ale od razu ustaliłem ze sprzedawcą termin nie wcześniej jak na sierpień lub połowa września. Nie paliłem się na te egzemplarze testowe i dlatego mam co mam.

Dar1962 - 2018-12-06, 18:06

w nissanach z tym motorem nie było przez lata żadnych problemów, schody zaczęły się dopiero, gdy pomajstrowali przy mapach wtrysku, żeby dopasować jednostkę do ostrzejszych norm. Dokładnie ten sam problem był ze starym francuskim K4M - do 2012 spokój a od tego roku weszła nowa norma i powszechny problem z rozruchem na ciepło, przez co najmniej 6 miesięcy wielu z nas bujało się do aso (gdzie zapewne po cichu wgrywano stare oprogramowanie :-P )

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group