SWilk - 2019-02-28, 15:24 Temat postu: Dziwny podwójny pisk przy skręcaniu (elektroniczny) Hej, Właśnie dzwoniła do mnie Żona i mówi, że "coś się dzieje z samochodem, piszczy przy skręcaniu". W czasie jak to mówiła sam to przez telefon usłyszałem... Wygląda na to, że nasza Lodgy prawdopodobnie przy skręcaniu, albo przy hamowaniu emituje dwa wysokie krótkie piśnięcia. Piip (ze dwie sekundy przerwy) Piip. Same piski trwają krócej niż przerwa między nimi. Nie świeci się żadna kontrolka w tym czasie. Sytuacja powtórzyła się trzykrotnie. Na razie nie mam więcej szczegółów niestety. Ktoś ma pomysł o co chodzi? laisar - 2019-02-28, 15:57 A może by tak najpierw sprawdzić czy to w ogóle auto wydaje te dźwięki i kiedy się to dzieje? Bo "prawdopodobnie albo" to trochę mało, nawet żeby wróżyć... BLACHA_997 - 2019-02-28, 16:24 Może któregoś z płynów ubyło i przy skręcie aktywuje alarm? SWilk - 2019-02-28, 16:42
Że auto to pewne, a okoliczności są niejednoznaczne, bo jeśli dobrze rozumiem, żona skręcała hamując... więc jedna z tych dwóch czynności wywołała reakcję. Nic to, wróci do domu, wezmę samochód, pojeżdżę i sam posłucham. Ale nie lubię sytuacji, gdy się jakiś alarm tylko dźwiękowo ujawnia, bez żadnej innej kontrolki...
Dzięki za sugestię, po pracy od tego zacznę sprawdzanie. Kauris - 2019-02-28, 17:25 W zakręcie - niedomknięte drzwi. Książka na fotelu pasażera też mi potrafiła zapipczeć na dziurach. Może jestem dziwny, ale jak mnie dźwięki w samochodzie atakują znienacka, to często nie zauważam kontrolek, które jednak świecą. eplus - 2019-02-28, 18:47 Torebka na prawym siedzeniu, od razu wiedziałem. To jest lepsze: 
Pedros - 2019-02-28, 19:11 Hmmm… w zakręcie? A ile było paliwa w baku? Może wskutek przechyłu auto na chwilę zasygnalizowało rezerwę? route2000 - 2019-03-01, 08:22 Najprościej wywalić piszczyk z deski i będzie git. 
sobol1976 - 2019-03-01, 08:39 Stawiam na torebkę na fotelu pasażera. W zakrętach i przy hamowaniu są na tyle duże chwilowe przeciążenia, że zapiszczy. Sam to przerabiam wożąc teczkę z pracy - zawsze staram się postawić ją tak by narożniki opierały się na wyższych brzegach fotela, a nie na samym siedzisku. SWilk - 2019-03-01, 09:31 Wygląda na to, że to faktycznie mogła być torebka. Żona nie patrzyła na środkową konsolę, więc mogła nie zauważyć kontrolki niezapiętych pasów. Drzwi raczej wykluczam, bo jak nam się zdarzy nie domknąć, to auto piszczy już po kilku metrach jazdy, a nawet jakby nie, "inaczej" słychać otoczenie. Poziomy płynów wykluczyłem, wszystko jest w normie, benzyna była zalana do pełna poprzedniego dnia i jeszcze nawet pierwsza kratka nie zeszła. Tak czy siak problem się nie powtórzył od następnej jazdy. Dziękuję wszystkim za wróżenie z fusów, uspokoiliście mnie. |
